Strona Główna j.angielski gotowe Rozmówki j angielski Matura listy j angielski-opis pokoju j angielski opowiadania jabłka Hesperyd Jacek Kaczmarski teksty mp3 Jacek Kaczmarski Nasza klasa Jak dzwonić z zagranicy Jacht Olecko Jacek Gardener |
Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: j ęzyk angielskiTemat: korepetycje ze śląskiego Gość portalu: Feloks napisał(a): > Arnoldzik fanzolisz! > Ni ma po niderlandzku. To już je staro nazwa Holandii, a lud, kiery hań żyje i > godo nazywo sie Flamandami.Skuliż tego jenzyk je flamadzki. Niy wierzysz to > jedź se do belgijskigo taila Flamandie i im powiydz, co godajom po > niderlandzku. no dej se pozór, bo dostaniesz bez pysk. > To je jedno. > A drugi - coby cie daleko niy gonić, jedź ino konsek za Przemsza do Czeladzi. > Hań w XIX wieku na gminie radni fazolili w jidisz. Tak tyż je w protokole. I se > > uobocz, jakim alfabetem pisali. Blank uacinskim, a ku tymu z gotyckimi fontami. > > To inoś w Jezraelu piszom jidisz hebrajskimi fontami, i to tyż niy wszyjscy. > Ale i tak trzimia cie za chopa, kiery niy ino pisze ale tyż czasy co poczyto. Zobacz w jakich jezykach jest ofiacjakna strona belgijska po niderlandzku ,francusku,niemeicku i angielsku zadnego flamandzkiego tam nie ma. www.statbel.fgov.be/ W Izraelu nie pisza w Jiidsz ,bo ten jezyk jest juz wymarly. Temat: Luksemburczycy to Niemcy benes1 napisał: > Holendrzy maja dziwny jezyk skad u nich tyle agielsko podobnych slow Bo Anglicy to Angelsasi jak spojrzysz na Mape, to zauwazysz, ze Kraina Angel lezy na kolo Hamburga a Sachsen na poludnie od Hamburga, Fryzi, to tez plemie saksonskie a jak wiesz Fryzi mieszkaja tez w Holandi, wiec nie dziw sie pokrewienstwa jezykowego pomiedzy Plattdeudsch, niederlandzkim i angielskim. pyrsk ballest Temat: Freistatt Oberschlesien Gość portalu: aqua napisał(a): > Wiele mi wyjaśniłeś, mogę więc powiedzieć, że można się z tobą dogadać. Za te > pieski przepraszam. Co do języka S`loonskiego to też się z tobą zgadzam, ten > język dopiero powstaje i nie ma on nic wspólnego z językiem, którym posługiwali > > się Ślązacy jeszcze na początku XX wieku. Sytuacja dziś jest taka jak w Szkocji. Mają dwa języki szkockie - jeden jest gwarą angielskiego, a drugi został ponownie opracowany w latach 70 na bazie celtyckiej. U nas wygląda to tak, że Szołtysek pisze sobie co chce (choć inni także). Jednocześnie jest grupa młodzieży (starszej), która na podstawie opublikowanych badań polskich naukowców z lat 50 i 60 próbuje odtworzyć reguły gramatyczne rządzące wszystkimi ślśkimi dialektami (wbrew pozorom jest ich kilka różnych). >Wasz "S`loonski naród" też dopiero > teraz powstaje i nie ma on nic wspólnego ze Ślązakami z początku XX wieku. A może jednak ma? Ideały. Sposoby działania. Historię. Legalizm. Temat: Krzyzacy Malejace znaczenie jezyka niemieckiego Jezyk niemiecki traci na znaczeniu w nauczaniu jezykow obcych dlatego,ze angielski jest jezykiem doiminujacym na swiecie i to znajduje odzwierciedlenie w nauczaniu jezykow obcych miasta.gazeta.pl/olsztyn/1,35189,2601192.html Temat: Letni szlager - Forum Slowianskie:)) ignorant11 napisała: > Sława! > > I dlatego obnażam :))) > > A ten jensyk sloonski, to chyba nawet pisowni swojej nie ma..? > Narood Śloosci to dopiero głupota... > > Więc ja obnażam...:)))) > > Pozdrawiam, bo duzo zdrowia Wam potrzeba... > > Ignorant > +++ Dzieki serdeczne za Twoją uprzejmość, obnażanie etc. I pomyśleć, że jeszcze w XIX wieku polski język nie posiadał jednolitej pisowni czy zasad gramatycznych i ortograficznych. A Polacy co rusz deklarowali - jesteśmy narodem. Podobnie jak Czesi czy Irlandczycy, rekonstruujący wówczas swoje niemal wymarłe języki. A tacy Szwajcarzy. Co za ignoranci żyją w takiej zapyziałej Genewie, że chcą żyć razem z mieszkańcami Zurychu czy Bazylei, gdzie szwargocą niemiłosiernie po niemiecku, nie wspominając o kantonach w których mówi się i pisze po retroromańsku. Paranoja. Obłęd. Rozgonić to towarzystwo po Francji, Niemczech i Włoszech. Irlandczyków przyłączyć do Anglii, bo tam niemal każdy mówi po angielsku z takim śmiesznym akcentem. Nie ma narodu Irlandzkiego. To dopiero głupota. A Słowacy też nie istnieją. Jest jeden naród czechosłowacki. Już władze przedwojennej Czechosłowacji to wiedziały. Temat: Podstawówka na Babickiego szkolylso.edu.pl/serwis/ to strona szkoły. Moje córka uczęszcza do klasy "0". Czesne w tym roku wynosi 400 PLN + 750 PLN wpisowego. W szkole 600 PLN + 1500 wpisowego. Jeśli dziecko kontynuuje naukę po zerówce + kolejne 750PLN (dopłata do tego 1500pln). Płaci się za 10 miesięcy. W czesnym jest ujęta zupa na obiad, za drugie danie trzeba dopłacić 5 PLN/dzień (obiady bardzo obfite, przywożone z restauracji, nie w formie cateringu pakowanego w pojemniki, lecz w dużych kankach, porcjowane na miejscu). 5 razy w tygodniu angielski. Od czwartej klasy drugi język (niemiecki lub francuski). Raz w tygodniu gimnastyka korekcyjna + 2 godziny WF. W zerówce nie ma basenu, ale od 1 klasy dzieci są dowożone autokarem na basen w Konstantynowie. W zerówce 2h wychowania artystycznego (plastyka i obcowanie ze sztuką). Klasa "O" i klasa 1 maja wspólną świetlicę do godziny 16.30 w sali zerówkowiczów, potem mogą korzystać ze świetlicy zbiorczej. Sala gimnastyczna tylko dla klas 0- 3, potem dzieci chodzą na salę do pobliskiej SP. Napisz, co jeszcze Cię interesuje Temat: szukam opowiadań kołymskich Z twojego postu trudno zorientowac sie o co dokladnie ci chodzi. Zatem do rzeczy. Tematem Kolymy zajmowal sie Jerzy Jochimek. Napisal on "Za polarnym kregiem" i "Na nieludzkiej ziemii" Prawdopodobnie jest to ta sama ksiazka. Ksiazke wydal jastrun no i do dnia dzisiejszego autor czeka na pieniadze. Jerzy Jochimek urodzil sie w 1920 r. Lodzi. Wyjechal w roku 1968 (wybral wolnosc) Obecnie przebywa w Tampa, USA gdzie prowadzi podobno restauracje. Studia ukonczyl w Lodzi (filologia rosyjska) po powrocie z Kolymy.a doktorat obronil w USA. Poznalem Go bedac uczniem IV L.O. im. Reymonta w lodzi. Byl nauczycielem jezyka rosyjskiego. Lubilem Go i wywarl na mnie pewien wplyw. Nie podobalo sie to mojemu wychowawcy ,wyjatkowej mendzie . Byl nia nauczyciel jezyka polskiego niejaki Chruscinski(antysemita ale rowniez i patriota narodowiec). Ja rowniez olalem Polske i w 1981 zostalem w USA. Wiecej informacji jest oczywiscie w Internecie( Jerzy Jochimek). Wiele z nim rozmawialem. Do jezyka rosyjskiego niestety sie nie przykladalem. Jerzy lubil go bardzo i zawsze podkreslal ze rosjanie sa naprawde mili. To tylko system jest winien. Okazalo sie to prawda bo przebywajac w USA bardzo dobrze opanowalem jezyk ....rosyjski (obok angielskiego). Lubie takze rosyjskie ryby wedzone i wodeczke. A i towarzystwo jest przeurocze..Zamierzam Go odwiedzic bedac w Tampie. Opowiadania mozna kupic w antykwariacie. (Internet) Temat: zest riddle - łamigłowka na sieci w stylu notprona No właśnie nie wiem czy pikuś... Załamałam się!!! Siedzę już nad tym No.2 od rana i nic. To chyba nie dla mnie :-((( Naprawdę nie wiem co tam wpisać. To, że to jest po angielsku wcale mi nie pomaga. Słabo znam język, więc siedzę ze słownikiem i tłumaczę. Nie wiem, czy ja po prostu źle kombinuję, czy źle przetłumaczam. Aaa, i jeszcze jedno pytanie dotyczące czarnych stron z czerwonymi napisami, które czasami się pokazują. Tam też są wskazówki??? Bo z No.1 ten napis nic mi nie pomógł. Błagam, powiedzcie co tam napisać, ewentualnie przetłumaczcie ten tytuł strony, bo chyba popełnię samobójstwo!!! Temat: Poszukuje gry... Bardzo podobna gra to Samorost oraz Samorost2 Stephenwolf - to jak serial i polecam czytac forum bo jest dosyc trudna Wpisz w google i wyjdzie W ogole dobry zestaw gier jest na Online sector sk -wpisz to rowniez w google ale wlasnie w tej chwili link nie dziala sama czesto korzystam . Od RPG po rozne proste ale rowniez przygodowe ( adventure games)i logiczne No i typu jak wyjsc z pokoju za pomoca klikania i znajdowania przedmiotow rowniez znajdziesz na Online sector sk lub szukaj adventure games online w google sa fajne z Sherlockiem holmesem ale z angielskim tekstem nie wiem na ile znasz jezyk bo jesli znasz to jest mnostwo ciekawych gier a jak znasz slabo to masz okazje sie poduczyc :-) Albo moze cos z logicznych typu CRYPT RAIDER ( google) lub Heartlight steike ( google) do tych ostatnich sama czesto wracam raz na jakis czas sa niby latwe ale zawsze zawieraja jakis trick Temat: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Daisy, daisy, daisy... 1. Co do wyjścia. Ewa miała tego dnia imprezę, w sobotę również znikała, w ostatnim czasie sporo obowiązków narzuciliśmy mojej mamie i po prostu nie wypadało mi wymagać od Niej kolejnego wieczoru spędzonego u nas, bo wiem, że zaniedbuje swój dom i swojego męża. Wyszedłem, bo musiałem. Nie zrobiłem tego z przyjemnością, a po angielsku, no tak - nie lubię hucznych wejśc i wyjść wbrew pozorom. Byłem ile mogłem i kropka. 2. Co do konkretów, hmm delikatna materia. Powiedzmy tak: jak oceniasz mój wywód, to Twoja sprawa, bo każdy ma prawo do własnego zdania. Nie uważam, abym ciągnął kogokolwiek za język. Poza tym, do jakiejż to Sprawy miałbym coś konkretnego wnosić? Nie wypada opowiadać o tym, co się zrobiło i w czym uczestniczyło, bo od tego mamy specjalistów i biuletyny. Mnie do nich daleko. Powtórzę więc tylko, że cieszą mnie ostatnie wspólne działania, które zorganizowaliśmy w Łomiankach. 3. Jeśli czymś Cię uraziłem, przepraszam. Będę się starał więcej brzydko nie zachowywać i na kolejnej imprezie porywam Cię, o ile dasz się porwać, na lampke wina (wiem, papirus, teraz mnie zastrzelisz z tej gładkolufowej wiatrówki!). Temat: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy nie chodziło o doznania, to rzecz oczywista, że było świetnie, tylko ty chyba nie bawiłeś się zbyt dobrze, o czym świadczy angielskie wyjście. Twój wywód na ten temat ma charakter PRL-owski oni zwykli tak mawiać, nie wnosząc, co najgorsza niczego konkretnego do sprawy... takie tam gadanie...i ciągnięcie za język Bardzo brzydko Fraggsie! Temat: Wszystko i nic :) a ja dopiero wróciłam ze szkoły :(( prace klasowa z chemi jakos napisałam ;) ale znajac moje szczescie,to bedzie 4+,bo zapomniałam jednej reakcji...trudno :) a tak to wszystko ok ;)) Angielski lubie :)) to fajny jezyk i mozna sie w nim dogadac nawet jesli nie do konca sie go zna ;)) Temat: Rasy lokalne: arabska i berberska ziutka napisała: > möj chlpak pochodzi z maroka i jest berberem. to calkiem inna kultura i jezyk, > o wieletrudniejszy od arabskiego I popieram. Poza tym dzisiejsi Berberowie nie sa jednolita grupa w sensie antropologii fizycznej. Tuareg to tez Berber a innego koloru. Berberowie to wspolnota grup (plemion?) o bardzo roznycm etnicznym pochodzeniu. A jezyk berberyjski ma sie do arabskiego tak mniej wiecej jak polski do angielskiego. Niby spokrewione, ale w praktyce... Temat: Schröder potwierdza niemieckie "nie" dla wojny Gość portalu: sylwek napisał(a): > sam jestes idiota prezydent USA konczyl Yale i Harward - CIEMNIAKU > Ciemniaku, ten prezydent sie DOSTAL na Yale tylko i wylacznie dzieki swemu ojcu. A sadzac po jego elokwencji, rowniez i dzieki pieniazkom tatusia go zakonczyl. Jest to czlowiek dla ktorego ewidentnie kazdy jezyk jest obcy, wliczajac w to angielski. > Brawo dla sekretarz obrony USA > To mowic ja, Kali Temat: Schröder przyjedzie do Warszawy Gość portalu: Stanislaw napisał(a): > Chcemy wjechac na plecach niemcow do Unii, wiec moze warto > byloby popracowa w spoleczenstwie nad aktualna opinia o nich. W > koncu beda naszym glownym partnerem w kontaktach z Unia i jakos > trzeba zaczac zablizniac miedzy nami rany. Obowiazkowo w szkolach musi byc jezyk niemiecki bo z ruskiego to nam nic nie wyszlo , w ZSRR uczyli sie angielskiego a my w PRl obowiazkowo ruskiego , a teraz mowia ze spoleczenstwo nie doedukowane a to dobre Temat: DLA ZNAJACYCH JEZYK ANGIELSKI DLA ZNAJACYCH JEZYK ANGIELSKI www.hoffman-info.com/shamir.html Temat: Jezyk angielski dla dzieci Chorzow Jezyk angielski dla dzieci Chorzow Czy ktos posyla swoje dziecko 5 lat do szkoly jezykowej i moglby ja polecic z gory dziekuje Temat: Estonia nie łamie praw człowieka Estonia nie łamie praw człowieka Jak by sie to nazywalo, gdyby w Kanadzie wylaczyli jezyk francuski z uźycia,wprowadzajac obowiazkowy jezyk angielski? Temat: pogrzeb bohaterskiego hugona z reguly nie robie bledow! (jak ty i hugon) ;-)))))))))))))) poza tym to nie moj jezyk, tylko jezyk okupanta - dlatego moge sobie (w przeciwienstwie do was) na bledy pozwolic!!!! jak juz po polsku i slasku nie umiesz - moze napiszezsz znowu cos po angielsku? ;-) Temat: angielski dla trzylatka jest super centrum dla dzieci małych na Tatrzańskiej 24,stosują nową metodę MUSICAL BABIES, poprzez muzykę, ruch nauczany jest język angielski, zobacz ich stonę www.kids-club.pl Temat: Zelów aard napisał: >...rozumieć po angielsku (język germański), a udawać, że się nie rozumie po > > czesku (drugi najbliższy polskiemu po słowackim współczesny język)! Tez mi sie to wydaje dziwne i udawane. Temat: Uczmy się języków obcych;-))) angielska jezyk tez trudny dla polakow, mowia w nim jak w tym tlumaczeniu, tylko odwrotnie. Temat: Re: Język angielski w Polsce Dokładnie tak Temat: Nie szukajmy daleko Nie pomyliłeś forum? W jakim sensie jest to łamigłówka? W Językowym? Język angielski jeszcze nie jest obowiązkowy. Temat: jakie rozrywki dla 2,5 latka? poza domem zajęcia muzyczne w domach kultury np. na Łagiewnickiej albo na Karolewie (Małe Nutki), ponadto np. jezyk angielski metodą Helen Doron, spacery po parku, przy ciepłej pogodzie zoo, okolice lunaparku polecam emi Temat: Stany czescia Osi Zla-niestety po angielsku Stany czescia Osi Zla-niestety po angielsku Ten post napisalem po angielsku na innym forum, a ze jest dosyc dlugi, nie bede go tlumaczyl na jezyk polski. Temat: Język hiszpański i portugalski w internecie- Język hiszpański i portugalski w internecie- Ważne Czy są w internecie darmowe tłumacze zdań (translatory) języka hiszpańskiego i portugalskiego. Może tłumaczyń na polski, niemiecki lub angielski. Pozdrawiam Temat: Angielski w Łomiankach Z Nigerii to często, kto ich tam wie jaki oni mają język ojczysty. ;) Też miałam kiedyś lekcje z sympatyczną mudżiną z Afryki, ale moim zdaniem on mówił lepiej po polsku niż po angielsku (w sensie wymowy). ;) Temat: Wszystko i nic :) Rozmawiam z Faneczką na gg po angielsku. Uff strasznie cieżko, ale bez słownika narazie sobie radze...narazie. :P Jednak angielski piękny jezyk bez względu na to kto nas go uczy- czy miły lektor czy szanowna pani B. pozdroofka! Temat: Cele i dyrektywy polityki USA ...... Panowie: diabeł i inni, zabieracie głos na polskim portalu, w kraju, gdzie obowiązuje język polski, więc uprzejmie proszę: przestańcie pierdolić po angielskiemu, dobrze?! Jak chcecie się nim posługiwać, to idźcie np. do YAHOO. Temat: Annan, Solana i USA przeciw izraelskiej masakrz... Gość portalu: Myslacy napisał(a): > dobra, jaki jezyk preferujesz? ang., niem., pol.? > Polski lub angielski (w polskim ciagle sie czuje swobodniej) Temat: NOWA MATURA ! Niestety nie widziałam w sieci dzisiejszej matury... jutro przed nami język <ja piszę angielski> a w środę najgorsze co może być - wybrany przedmiot. W moim wypadku jest to biologia:/:/:/ WE WILL SEE :) Powodzenia !! Temat: Nie szukajmy daleko Gość portalu: dekornel 2 napisał(a): > Nie pomyliłeś forum? W jakim sensie jest to łamigłówka? W Językowym? Język > angielski jeszcze nie jest obowiązkowy. Masz racje, zle Forum. R Temat: Praca w Aleksandrii (Egipt) YES YES YES !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Angielski to mój drugi język, po 20 latach chyba mogę już tak powiedzieć :) Aleksandria to przecież moje marzenie !!!!!!!! Ale poważnie, może trochę więcej szczegółów? Temat: Muzeum Sztuki w Warszawie, a nie w Łodzi - alarm ! Tek - zasmial sie hrabia po angielsku, albowiem wybornie znal ten jezyk. Zabezpieczanie mienia. Niezle. Temat: Slazacy gora!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Slazacy gora!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pon Bucek był to Ślązak, Pan Jezus i wszystkie Apostoły oraz Matka Boska to Ślązoki. Biblia napisały tyz Ślązoki. 2. Ślązoki założyły Rzym, stworzyły kulturę Greków, Inków, Majów, Hetytów, co to teraska Irak tam jest. Wszystkie cysorze rzymskie byly to Ślązoki. 3. Rasa Murzynów to dawne Ślązki, tylko gizdy po wyjściu z gruby się nie myły, popaprańce jedne i tak im to ostało. 4. Wszystkie filozofy i najmundrzejsze starzyki na uniwersytetach były to i som Ślązoki. 5. Ślązokami byli i som Bach, Beethoven, zespół The Beatles, Salma Hayek, Britte Bardot, Jane Fonda, Richard Gere - to sam widoć, co je to fajny synek. 5. Holywood założyły Ślązoki, początki filmu to nie Francyjo, ale Śląsk ! Ślązoki były to pierwsze reżysery filmów. 6. Ślązokami byli nojwiększe artysty malarze !! van Gogh, Rembrandt, wszystkie impresjonisty, surrealisty, Pablo Picasso to tyz durch Ślązok ! 6. Język angielski pochodzi od języka śląskiego i po śląsku już godali w starożytnych Chinach i na Atlantydzie, co to tyz była śląsko ! 6. Śląskimi dziołszkami są wszystkie miss świata. 7. Ślązakiem był Gagarin, bo prowda jest taka, co jego fater był we Wehrmachcie i Rusy wzięły go do niewoli i un tam ostał. I ten Jura Gagarin to noprawdę nazywał się Jurguś Gagarcek, ale mu tam przed lotem w kosmos Rusy zmieniły familijo. 8. Królowa brytyjska i cała dynastia Windsorów to som richtik Ślązoki,nawet księżna Diana była to śląsko fajno dziołszka. Ale oni musieli uciekać ze Śląska przez tych goroli, wulców, co to nom zniszczyły nie tylko Śląsk, ale ich powyganiały ze swojej ziemi. Kto mo inne wiadomości, niech tu dopisze !! ŚĄLĄZOKI !! Nie dojmy sie !! My som górom i kożdy to widzi jak jest !! Temat: Czy Polacy nie lubią Ślązaków? Nie widzisz tego, że masz UROJENIA ? Ty piszesz wszystko serio, ale twoje "mądrości" o Śląsku to kabaret. Taki sam jak ten tekst poniżej : Autor: bzdzihu . Pon Bucek był to Ślązak, Pan Jezus i wszystkie Apostoły oraz Matka Boska to Ślązoki. Biblia napisały tyz Ślązoki. 2. Ślązoki założyły Rzym, stworzyły kulturę Greków, Inków, Majów, Hetytów, co to teraska Irak tam jest. Wszystkie cysorze rzymskie byly to Ślązoki. 3. Rasa Murzynów to dawne Ślązki, tylko gizdy po wyjściu z gruby się nie myły, popaprańce jedne i tak im to ostało. 4. Wszystkie filozofy i najmundrzejsze starzyki na uniwersytetach były to i som Ślązoki. 5. Ślązokami byli i som Bach, Beethoven, zespół The Beatles, Salma Hayek, Britte Bardot, Jane Fonda, Richard Gere - to sam widoć, co je to fajny synek. 5. Holywood założyły Ślązoki, początki filmu to nie Francyjo, ale Śląsk ! Ślązoki były to pierwsze reżysery filmów. 6. Ślązokami byli nojwiększe artysty malarze !! van Gogh, Rembrandt, wszystkie impresjonisty, surrealisty, Pablo Picasso to tyz durch Ślązok ! 6. Język angielski pochodzi od języka śląskiego i po śląsku już godali w starożytnych Chinach i na Atlantydzie, co to tyz była śląsko ! 6. Śląskimi dziołszkami są wszystkie miss świata. 7. Ślązakiem był Gagarin, bo prowda jest taka, co jego fater był we Wehrmachcie i Rusy wzięły go do niewoli i un tam ostał. I ten Jura Gagarin to noprawdę nazywał się Jurguś Gagarcek, ale mu tam przed lotem w kosmos Rusy zmieniły familijo. 8. Królowa brytyjska i cała dynastia Windsorów to som richtik Ślązoki,nawet księżna Diana była to śląsko fajno dziołszka. Ale oni musieli uciekać ze Śląska przez tych goroli, wulców, co to nom zniszczyły nie tylko Śląsk, ale ich powyganiały ze swojej ziemi. Kto mo inne wiadomości, niech tu dopisze !! ŚĄLĄZOKI !! Nie dojmy sie !! My som górom i kożdy to widzi jak jest !! kiosk.onet.pl/1,2,8,2390280,7376799,forum.html Temat: PRAWDZIWA historia ŚLĄSKA według Ruchu Autonomii Ś PRAWDZIWA historia ŚLĄSKA według Ruchu Autonomii Ś . Pon Bucek był to Ślązak, Pan Jezus i wszystkie Apostoły oraz Matka Boska to Ślązoki. Biblia napisały tyz Ślązoki. 2. Ślązoki założyły Rzym, stworzyły kulturę Greków, Inków, Majów, Hetytów, co to teraska Irak tam jest. Wszystkie cysorze rzymskie byly to Ślązoki. 3. Rasa Murzynów to dawne Ślązki, tylko gizdy po wyjściu z gruby się nie myły, popaprańce jedne i tak im to ostało. 4. Wszystkie filozofy i najmundrzejsze starzyki na uniwersytetach były to i som Ślązoki. 5. Ślązokami byli i som Bach, Beethoven, zespół The Beatles, Salma Hayek, Britte Bardot, Jane Fonda, Richard Gere - to sam widoć, co je to fajny synek. 5. Holywood założyły Ślązoki, początki filmu to nie Francyjo, ale Śląsk ! Ślązoki były to pierwsze reżysery filmów. 6. Ślązokami byli nojwiększe artysty malarze !! van Gogh, Rembrandt, wszystkie impresjonisty, surrealisty, Pablo Picasso to tyz durch Ślązok ! 6. Język angielski pochodzi od języka śląskiego i po śląsku już godali w starożytnych Chinach i na Atlantydzie, co to tyz była śląsko ! 6. Śląskimi dziołszkami są wszystkie miss świata. 7. Ślązakiem był Gagarin, bo prowda jest taka, co jego fater był we Wehrmachcie i Rusy wzięły go do niewoli i un tam ostał. I ten Jura Gagarin to noprawdę nazywał się Jurguś Gagarcek, ale mu tam przed lotem w kosmos Rusy zmieniły familijo. 8. Królowa brytyjska i cała dynastia Windsorów to som richtik Ślązoki,nawet księżna Diana była to śląsko fajno dziołszka. Ale oni musieli uciekać ze Śląska przez tych goroli, wulców, co to nom zniszczyły nie tylko Śląsk, ale ich powyganiały ze swojej ziemi. Kto mo inne wiadomości, niech tu dopisze !! ŚĄLĄZOKI !! Nie dojmy sie !! My som górom i kożdy to widzi jak jest !! kiosk.onet.pl/1,2,8,2390280,7376799,forum.html Temat: Mniej angielskiego na Uniwersytecie Łódzkim No czesc, Jakos sie sklada, ze tez skonczylem genetyke (molekularna) na Uniwerku w 1998, jeszcze w czasach kiedy genetyka byla specjalnoscia od 4 roku. W sumie mialem angielski przez pierwsze 3 lata: * na pierwszym roku mialem w sumie bardzo dobra lektorke, ale co z tego jak mielismy tylko 2 godziny na tydzien i mielismy z nia tylko przez rok czasu (bylem w grupie poczatkujacej), * na drugim roku dostalismy innego lektora, ktory polaczyl grupy poczatkujace z zaawansowanymi, co spowodowalo ze ani jedni, ani drudzy sie niczego nie nauczyli mimo "wysilkow" lektorki, * na trzecim dostalismy genialna lektorke ktora dalej uczyla wszystkich w jednej grupie powtarzajac w ciagu pierwszych 3 czasow 12 czasow gramatycznych oraz strone bierna, nie zwazajac na to, ze czesc miala wczesniej jedynie czasy Present Simple i Present Continuous Uniwerek lepiej by zrobil, gdyby umozliwil edukacje angielskiego w ktorejs z prywatnych szkol, dajac jednoczesnie kase, ktora przeznaczana jest na nauke wszystkich jezykow obcych - jezeli ktos chce sie uczyc tylko jednego jezyka obcego - jego sprawa. Ja sie uczylem niemieckiego przez wiele lat, a poniewaz go nie wykorzystuje, zapomnialem juz na dobre. Podobnie jak rosyjski. Pozdrawiam Gość portalu: genetyk napisał(a): > No co ty? Mgr Duklas Cie nie nauczyla angielskiego? > a niby seminaria z j. angielskiego od 3 roku? > > To smiechu warte ze na tym kierunku angielski jest na takim poziomie > ja dla dzieciakow w podstawowce. > > Niech wyznacznikiem poziomu bedzie informacja ze ja z FCE bylem > zwolniony ze wszystkich zajec z angielskiego. Szczescie ze wyjezdzalem > na stypendia i tam moglem podszkolic jezyk. > > Jesli na innych wydzialach jest podobnie to ja nie wiem wlasciwie jak > jeszcze mozna zmniejszyc ilosc godzin. > > Pozdrawiam > Temat: Freistatt Oberschlesien Gość portalu: Pioter napisał(a): > Gość portalu: aqua napisał(a): > > > Wiele mi wyjaśniłeś, mogę więc powiedzieć, że można się z tobą dogadać. Za > te > > pieski przepraszam. Co do języka S`loonskiego to też się z tobą zgadzam, t > en > > język dopiero powstaje i nie ma on nic wspólnego z językiem, którym > posługiwali > > > > się Ślązacy jeszcze na początku XX wieku. > Sytuacja dziś jest taka jak w Szkocji. Mają dwa języki szkockie - jeden jest > gwarą angielskiego, a drugi został ponownie opracowany w latach 70 na bazie > celtyckiej. U nas wygląda to tak, że Szołtysek pisze sobie co chce (choć inni > także). Jednocześnie jest grupa młodzieży (starszej), która na podstawie > opublikowanych badań polskich naukowców z lat 50 i 60 próbuje odtworzyć reguły > gramatyczne rządzące wszystkimi ślśkimi dialektami (wbrew pozorom jest ich > kilka różnych). > > >Wasz "S`loonski naród" też dopiero > > teraz powstaje i nie ma on nic wspólnego ze Ślązakami z początku XX wieku. > A może jednak ma? Ideały. Sposoby działania. Historię. Legalizm. Poczytaj sobie słownik języka śląskiego www.isibrno.cz/~malczyk/slownik.htm Słownictwo tego zbioru opiera się na języku Polskim i polskiej gramatyce. W 3/4 jest przez każdego Polaka zrozumiały, w 1/4 widoczne są naleciałości języka niemieckiego i mogą być przez Polaków niezrozumiałe. Czy ten język będzie podstawą na której oprzecie swój "narodowy język S`loonski", czy też tworzycie nowy język oparty całkowicie na języku niemieckim. Potrafisz odpowiedzieć na to pytanie. Temat: Językowcy poradźcie! Mam szansę się nauczyć? Językowcy poradźcie! Mam szansę się nauczyć? Jestem skończona gapa i w życiu nie nauczę się żadnego języka obcego!! To pewne!! I strasznie się tego wstydzę. Na studiach byłam najlepsza z całego roku z rosyjskiego. Według lektorki tylko ja zasługiwałam na 5-tkę. Ale ten język nie był mi potem do niczego potrzebny i z czasem, z biegiem lat (a minęło ich 10 od tamtej pory) wszystko wyleciało mi z głowy. Po studiach pracując jednocześnie uczęszczałam kilka semestrów na niemiecki , który również miałam na studiach ale ja durna istota nie miałam nad sobą bata to sie do niego nie przykładałam. I niestety mimo wysiłku na kusach okazało się że nie jestem w stanie mówić w tym języku. Mam dobrą pamięć do słówek, z tym nie mam problemu ale gdy mam powiedzieć to co układa mi się w głowie w gardle rośnie mi klucha. Myślę że to coś w rodzaju wstydu przed krytyką. Nie umię tego przeskoczyć. Angielski liznęłam w podstawówce i liceum. Do dziś pamiętam jakieś podstawowe zwroty zwłaszcza że spotykam się z nimi na zagranicznych wycieczkach. I co z tego że je znam skoro gdy tylko się sąsiad zwróci do mnie z powitaniem po angielsku to ja mu odpowiem, ale po polsku. Nawet jeżeli wcześniej sobie w myślach odpowiem po angielsku to i tak się odezwę tylko we własnym języku. Będąc na wycieczkach przemykam się między ludźmi by nikt mnie nie zaczepił i nie daj Bóg o coś zapytał. A gdy już ktoś coś chce wołam męża bo on angielski zna jak polski. A ja spalam się ze wstydu. I co wy na to???? Co byście zrobili trafiając na taką uczennice jak ja? Mam 33 lata. Temat: Szczyt Rosja - Unia Europejska o Kalikingradzie... Jeżeli do mnie odnoszą się Twoje słowa, to znów jesteś w błędzie. Język rosyjski ze szkoły pamiętam i nie widzę żadnego związku między znajomością rosyjskiego, niemieckiego i angielskiego, a stosunkiem do Rosji, Niemiec, Anglii, czy USA. Czy znać kulturę jakiegoś narodu i państwa to znaczy widzieć w nim tylko rzeczy dobre, a złych nie? Więc przyjmij do wiadomości, że ja nie twierdzę jakoby język rosyjski był brzydki, a Tołstoj analfabetą. I zapewniam, że lubię utwory Czajkowskiego. Tylko że to nie ma nic, zupełnie nic wspólnego z oceną Rosji jako państwa. Dlaczego, gdy mowa jest o współczesnej Rosji, Ty ciągle wskazujesz na Niemcy hitlerowskie, a teraz znów na Anglię? Dlaczego wciąż zmuszasz do potwierdzania oczywistych faktów z historii? Ale jeśli Cię to ma uspokoić, to wyobraź sobie, że o dawnych i całkiem niedawnych prześladowaniach Irlandczyków też wiem i też je potępiam. Więc nie odwracaj, proszę, uwagi od właściwego tematu. Zastanawiasz się, skąd się bierze na forum rzekoma nienawiść do Rosjan i chciałbyś, żeby tak samo nienawidzić Niemców. Nienawiść i do jednych i do drugich jest zła. Ale zapewniam Cię, że to nie nienawiść do przedstawicieli takiego, czy innego narodu, tylko słuszna dezaprobata dla polityki rosyjskiej, współczesnej polityki rosyjskiej, zwłaszcza na Kaukazie, ale nie tylko. A dlaczego nikt nie oskarża współczesnych Niemców o Oświęcim - odpowiedz sobie sam. W Tatarstanie i Jakucji jest wspanale, jak w całej Rosji. I jedyny problem w tym, że od czasu do czasu jakimś Polakom, którzy nie doceniają tego, że i Irlandczykom nie jest lekko, czy Czeczenom zachciewa się niepodległości. I na koniec: Czy naprawdę uważasz, że Polacy wiedzę o Rosji czerpali i czerpią z prasy angielskiej? Temat: Polskie kompleksy fobie zasciankowosc w np USA++ Gość portalu: Kingfish napisał(a): > Ja już to sto razy na tym forum pisałem ze po 25 latach w USA ja jeszcze nie > spotkałem pracowitego człowieka który po paru latach nie był w stanie ustawić > się w USA finansowo. Nie mówię o całej grupie ludzi którzy przyjechali > tymczasowo w celu zarobienia paru dolarów i z planami powrotu do swojej > ojczyzny. Ci właśnie malują okropny obrazek tego kraju bo naprawdę nie > podejmują żadnych kroków w celu polepszenia swojej sytuacji i naprawdę żyją w > nieciekawych warunkach. Ale wystarczy tylko podjąć decyzję o przystosowaniu się > > do nowego środowiska, do paroletniej ciężkiej ale owocnej pracy i przede > wszystkim do nauki angielskiego, żeby zabezpieczyć sobie i swojej rodzinie > godne, wygodne, bez troskliwe i przede wszystkim dużo lepsze życie niż było to > możliwe na ojczyźnie. Chyba to jest zrozumiałe że miliony ludzi emigrujących do > > US każdego roku znajduje tutaj lepsze warunki bez których na pewno wracaliby do > > kraju w którym się urodzili, do kraju którego język znają, do kraju w którym > wszystko jest zrozumiałe i oczywiste. Nikt dobrowolnie nie poddaje się torturą > adoptacji do nowego środowiska w celu pogorszenia swoich warunków życia, w > poszukiwaniu kraju bez demokracji czy kraju niewolników. Dokladnie tak , wszyscy moi znajomi z Polski ustawieni w USA ,perfekt angielski (do tego stopnia ,ze czasami smiejemy sie z ich "amerykanskiego "-latwiej im mowic po angielsku). Nie zapomnieli skad pochodza ale przestawili sie na pobyt w USA i osiagneli sukces. Dlatego ci tutaj smecacy to musza byc wyjatkowe "pechowe" jednostki. Ujawnili sie tutaj dzieki internetowi inaczej nigdy w zyciu bysmy ich nie spotkali. Wiec , te ich "poglady" i wypociny przyjmijmy ze z wyrozumialym przymrozeniem oka . Temat: Wszystko i nic:) II No to pięknie, hehhe. Gdybym ja miała zdawać, to u mnie z teorią byłoby gorzej;) Ale i tak będę zdawać. Za dwa lata będę mogła już do examu przystąpić;) A ja już po porządkach przed drugim semestrem:P. Kurcze, od poniedziałku całe pół roku roboty. Ehh, jak te ferie szybko minęły. Tak mi się nie chceee iść do szkoły, choć z 2 strony stęskniłam się za moją kochaną klasą bez której nie mogę żyć no i za moją kochaną szkółką języka Angielskiego. Hehe, wczoraj w nocy godzinę czytałam o Anglii, a przed wczoraj godzinę uczyłam się wymowy. Nieźle, co?:) Ehh, jeszcze w ten weekend muszę przwczytać 300 stron lektury, przygotować 45 minutową lekcję z chemii, nauczyć się całej historii Rzymu i wieeeele, wieeele innych:( Uf, kiedy ja się z tym wszystkim wyrobię. A właśnie tak sobie pomyślałam, że skoro od 16 roku życia bodajże można zdawać prawko, to miło by było, gdybym już zaczęła się czegokolwiek uczyć o prowadzeniu samochodu. No wiecie, ja niewiele wiem:) A co do 2 półrocza, to dopiero zdałam sobie sprawę, jak będzie trudne i wyczerpujące nie tylko dla mnie. 1. Ogromna dawka snookera, której nie przegapię nawet jeśli będzie dużo nauki po południu 2. Angielski 3. Przyjaciele, z którymi spotykam się praktycznie codziennie 4. Wszystkie zajęcia pozalekcyjne 5. Rajdy i wyprawy szkolne (pozalekcyjne) 6. Nauka Hiszpańskiego (Zainteresował mnie ten język i postanowiłam się conieco uczyć) 7. Gotowanie obiadów w domu (rodzice pracują) 8. Cholernie długie prace domowe, i prace klasowe, które zapowiedzieli już niedawno. 9. Przyjazd kumpeli z Anglii, która znając życie będzie przychodzić po mnie do szkoły (w WB mają teraz ferie) i chodzić ze mną godzinami do późnego wieczora po dworze.(stęskniłam się za nią bardzo i muszę jej poświęcić trochę czasu, bo będze tylko 6 dni w polsce) No nie wiem. Może i marudzę, ale pamiętam 1 półrocze, kiedy spałam średnio 5 godzin na dobę, bo resztę czasu spędzałam na nauce. No dobra, jakoś wytrwam, choć już czekam na wakacje;) :) pozdrawiam Temat: Polskie kompleksy fobie zasciankowosc w np USA++ puls napisał: > Zasciankowosc , nienawisc do nizrozumialych nowych obyczajow zwalanie na > Amerykancow ,Zydow wlasnej nieudolnosci to cechuje pewna czesc Polakow > na emigracji zarobkowej .....takich jak Czikago ,Hater=88=skiter itd > > Rozmawiajac z Polakami osiadlymi w USA wiele razy slyszalem zdanie: "Znam > jezyk na tyle, ze sobie poradze. Wiecej mi nie potrzeba." lub: "Przeciez za > pare lat wyjade, a w Polsce bede mówic po polsku", lub wreszcie: "Nie chce, > bo nie akceptuje tutejszej mentalnosci i obyczajów." Najbardziej > zastanawiajace bylo i pozostanie dla mnie zwlaszcza to zdanie ostatnie, bo > za kazdym razem dane mi je bylo slyszec od ludzi, którzy mieli z angielskim > na bakier i pracowali w pocie czola w zawodach, na które w Polsce > najprawdopodobniej nawet by nie spojrzeli. Na pytanie w jaki sposób mozna > odrzucac to, czego sie przez nieznajomosc jezyka tak naprawde nie > doswiadczylo, rzadko juz otrzymywalem odpowiedz. Czy mieszkajac w Polsce > ludzie ci tez tak latwo odrzucaliby wartosci, których nie znaja i mówili, ze > czegos nie potrzebuja nie rzuciwszy nawet na to okiem? Watpie > Na przykladzie tego forum . > A na kogo zwalaja swoje niepowodzenia ?????? > > Paradoks, prawda? Jeszcze jeden aspekt poplatanej emigracyjnej > rzeczywistosci. Gdy z uplywem lat marzenie o cieplych buleczkach wciaz > pozostaje tylko marzeniem, a na talerzu pojawia sie jedynie niesmaczny > emigracyjny chleb (ach, jak my, Polacy nie cierpimy tej amerykanskiej > pokrojonej w plasterki "waty"), pozostaje juz tylko poszukac sobie obiektu, > na który mozna "zwalic wine": niedobry szef, niedobre okolicznosci, chetnie > wspomniany juz brak czasu. A najlepiej - dyskryminacja mniejszosci > etnicznych, brak zrozumienia dla "losu emigranta". > I tak w kolko wlasne niepowodzenia na innych zwalaja. > A do tego trzeba jeszcze dodac Moskala jako idola, ktory pokazuje palcem, kto jes winien temu, ze ci nieszczesnicy nie potrafia sie nauczyc angielskiego... Temat: Proszę pani / pana... ?? Powiedzielibysmy, ze zaleznie od sytuacji :-) - to na temat. A teraz nie na. Wlasnie sobie czytamy o japonskim. Tam to dopiero sa Rzeczy dziwne, nawet brytyjski angielski jest przy tym nieco chamowaty, jesli wiecie co mamy na mysli piszac "brytyjski" (I don't think..., Please do not..., It seems... Would you please... itp.). Mamy wiec zgrubsza cztery poziomy-style jezykowej uprzejmosci, pierwszy jest typowo prostacki i podstawowy, drugi uzywa sie w stosunku do rownych sobie - wowczas jezyk odznacza sie bezposrednioscia oraz kiedy sie mowi o sobie - wtedy jezyk odznacza sie niuansem skromnosci. Trzeci styl uzywa sie w stosunku do innych i bezposredniego szefa, a czwarty w stosunku do szefow wyzej (i zapewne samej Cesarskiej Mosci). W stylach nie tylko uzywa sie innych form czasownikow (innych przedrostkow, przyrostkow i partykul), ale w najbardziej uprzejmym stylu zmienia sie takze rzeczowniki. Na przyklad isc do domu szefa ("ukagau") to jest inne isc jesli idzie sie do domu wlasnego ("mairu"). Gotowany ryz to "han", a tym czwartym stylu to "gohan" (co ma gotowany ryz do uprzejmosci - jeszcze dokladnie nie wiemy; zdaje sie, ze ryz na talerzu szefa to "gohan", a na wlasnym to "han"). Ryz poddaje sie jednak zasadzie, sa tez slowa, ktore po prostu cale sa inne i juz: jutro to normalnie "ashita", a stylu uprzejmym to "myounichi". Zmienia sie tez koncowki przymiotnikow. Japonczyk nie powie "Musze wyjsc", ale powie cos w rodzaju "Jesli nie wyjde, to >to< sie nie stanie" - nie wiadomo, co to za >to<, ale mozna domniemywac, ze chodzi o dobrobyt swiata. "Musze wyjsc" podobno brzmi wiec: "Dekakanakereba narimasen" (powiedzcie to szybko, akcent na pierwsza sylabe :-). Japonczyk nie powie "Musisz napisac", ale powie raczej: "Bez napisania >to< nie moze byc"; czyli ze swiat runie z posad ("Kakanakute wa ikemasen"). Oczywiscie "Nie wolno ci napisac" brzmi jak "Z napisaniem >to< nie moze byc" ("Kaite wa ikemasen"). "Czy moge usiasc" brzmi "Czy bedzie dobrze usiasc" ("Suwatte mo ii desu ka?"). Jesli becwal nie ma siadac, to znacznie uprzejmiej jest powiedziec: "Bedzie dobrze nie siadac" ("Suwaranakute mo ii desu") niz chamskie "Nie moze pan". Proste, nie? Co za ciekawy kraj... Temat: Estonia. Czy ludność rosyjskojęzyczna nie będzi... Co za bezczelność! Dla 8% Rosjan mieszkających w Estonii zdawanie egzaminu ze znajomości języka estońskiego jest uwłaczające! To bezczelność względem kraju, w którym mieszkają i którego obywatelstwo chcieliby uzyskać! Nie dość, że przyjechali tam jako najeźdźcy, tyle lat okupowali ten kraj, to jeszcze teraz chcieliby pewnie aby rosyjski był w Estonii językiem urzędowym. Ta żenująca wręcz postawa jest chyba wynikiem nieznajomości historii i realiów współczesnego świata przez Rosjan. Tak się na szczęście składa, że obecnie to akurat język rosyjski ma znaczenie marginalne. Z punktu widzenia możliwości porozumiewania się gdziekolwiek na świecie bądź też w Europie, najbardziej istotny jest angielski, hiszpański, japoński (w Azji), niemiecki (w Europie) i mimo wielkiej utraty swojego znaczenia jeszcze francuski (trochę w Afryce). A rosyjski? Niech ktoś popróbuje dogadać się w tym języku na ulicy w jakimś rozwiniętym gospodarczo kraju. Życzę powodzenia. Rosjanie dziwnie się łudzą, że w byłych państwach socjalistycznych, gdzie nauka rosyjskiego była obowiązkowa, można się w nim dogadać. Co za bzdura! Tym bardziej śmieszna, że wierzą w nią także mało obyci mieszkańcy Europy Zachodniej. Żeby nauczyć się języka obcego trzeba mieć silną motywację, interesować się innym krajem, mieszkać w nim, poznać kogoś ciekawego, kto akurat mówi w takim języku itd. Jaką motywację mieli ci wszyscy, których na siłę uczono w szkole rosyjskiego? Żadną! Co miało pociągać do Rosji? Chory system polityczny i zacofana gospodarka? Żałosny poziom osiągnięć naukowych? Film radziecki? Pogarda dla człowieka i wszystkich uznawanych w wolnym świecie wartości? Tym Rosja miała komuś imponować? Śmieszne, co? Niestety prawdziwe. Niech się więc Rosjanie nie dziwią, że ich język wykorzystuje się zasadniczo tylko w Rosji. Jeszcze trochę i zapomną o nim całkowicie Ukraińcy, a kiedyś być może także i Białorusini. Obecnie zdecydowanie bardziej warto uczyć się choćby chińskiego niż rosyjskiego. Temat: 67% ankietowanych nie chce narodu śląskiego ! W sprawie Długosza już po raz ostatni Witam! Sprawa tej wypowiedzi Długosza to kolejny dowód na to, że wiara jest silniejsza od wiedzy. W rzeczywistości to, co na ten temat pisze Davies nie tyle odzwierciedla myśl Długosza ile - bezmyślność tłumaczy, tłumaczących łaciński oryginał Kroniki na angielski (zakładam, że Davies jako profesjonalista korzystał z oryginału) a później z angielskiego na polski. Żeby się dowiedzieć, co naprawdę powiedział Długosz trzeba by sięgnąć do łacińskiego tekstu i poddać go profesjonalnej analizie filologicznej. Ci, którzy - jak ja - nie posiadają odpowiednich umiejętności, muszą się opierać na pracy fachowców. Tak się złożyło ;) że mam przed sobą najbardziej chyba profesjonalne polskie wydanie Długosza w przekładzie Julii Mruk, kontrolowanym przez komitet naukowy pod kierownictwem prof. Samsonowicza. Fragment, który niektórzy forumowicze tak chętnie przywołują brzmi tu następująco: "Nie ma bowiem ludu ani kraju, który by był tak skłonny do nienawiści wobec Polaków jak Ślązacy, którzy boleją, iż Królestwo Polskie cieszy się powodzeniem i jak odszczepieńcy i gorzej niż obcy patrzą niechętnie na rozwój własnego narodu i języka". (H. Samsonowicz (red.), "Polska Jana Długosza", W- wa 1984, s. 355). W tym tłumaczeniu mamy więc "lud" a nie "naród" i w świetle kontekstu to wyrażenie wydaje się bardziej stosowne. Dalej bowiem Długosz wyraźnie pisze, że Ślązacy zachowują się "gorzej jak obcy" (a więc sami obcymi nie są) oraz że polski naród i język jest ich własnym narodem i językiem. Ci. którzy dzisiaj szukają historycznych korzeni narodu śląskiego raczej nie powinni się powoływać na Długosza ;) Pozdrawiam Bolek P.S. A te 67% czytelników "Polityki" nie ma racji i chowa głowę w piasek. Temat: Amerykańskie kontrole graniczne na Okęciu? Panie MM jak widac na Pana przykladzie nadal sa Polacy, ktorzy uzywaja glowy do myslenia - same poprawne wnioski, zero niepotrzebnej agresji i az milo bylo przeczytac, dziekuje i pozdrowienia z Londynu. A co do oplat - jesli mozna zarabiac, nalezy zarabiac - tak dorabiaja sie bogaci amerykanie na m.in. biednych polakach i jest to na pewno jeden z wielu powodow (oczywiscie wiem, ze sa bardzo pracowici itd itd), dla ktorego sa bogaci i z pewnoscia nie zbiednieja jak beda musieli zaplacic $500 (a moze $1000, czemu nie? bedzie weselej) za przyjazd do Polski, a skoro nie przyjezdzaja turystycznie (ale z nich wielcy turysci - raptem 10%, a nawet nie wiem, czy tyle, ma paszport - z drugiej strony nie musza jezdzic - maja caly kontynent do dyspozycji), to przyjezdzaja, bo musza, a jak musza, to beda musieli zaplacic - dziekujemy, liczymy pieniazki i sie cieszymy i jest cacy - raczej beda o nas myslec, ze zmadrzelismy niz odwrotnie. Przy okazji dodam, ze z amerykanow smieje sie cala europa zachodnia, wiec moze dolaczymy - bedzie wiecej smiechu. Niektorzy z nich sa tak topornie beznadziejni, ze az przykro. Zawsze bede pamietal klasyczna sytuacje z pociagu eurostar - trasa paryz- londyn, czas: mistrzostwa swiata w pilce noznej - nagle do wagonu wbiega amerykanin i drze na caly pociag kopare, ze dokladaja meksykanom w pilke (wielcy wyznawcy pilki noznej z dlugotrwala historia pelna sukcesow) - chcialbym, zebyscie zobaczyli reakcje europejczykow, a takze meksykanskiej rodziny, ktora z nami jechala, otoz bylo to zero reakcji, ale miny mowily wszystko - amerykanski biznesmen-topor podkreslil swoja topornosc i nieumiejetnosc integrowania sie i w ogole wszystko co typowe w amerykanach i czego europejczycy nie cierpia. Jest takie angielskie powiedzenie dotyczace amerykanow (ale i australijczykow i nowozelandczykow i kanadyjczykow), ze z Anglii wyemigrowal za ocean tylko jezyk. Czasami przykro jest mi rozmawiac z nieco inteligentniejszymi amerykanami, ktorzy maja totalne kompleksy z powodu swoich beznadziejnych ziomkow. Takze to wszystko jest dosc skomplikowane - grunt to sie nie przejmowac za bardzo, bo naprawde nie ma czym. I moze wspierac sie troche jak sie da, a nie wyrzucac sobie od holoty, bo to tylko nas poniza. Trzymajcie sie cieplo jarek Temat: Kanibalizm, gwałty i tortury w Kongu Przykro mi i dziwi mnie jakie prostaki sa w polsce, myslace o sobie jako o "cywilizowanych". Takie slownictwo jak "czarnuch" tylko ukazuje poziom braku inteligencji, edukacji i ignorancje takich osob. Jestem obywatelem Kenii i bylem w polsce ponad 5 lat i zaluje kazdego dnia spedzopne wsrod ludzi ktorzy mysla ze sa lepsi jak widza kogos w gorszej situacji. Prostak zawsze bedzie prostakiem, w Unii E. albo bez. Tylko jedna czy 2 osoby gadaly z sensem w calej dyskucji. Zadaj sobie takie pytanie 1. Jak to jest ze Kongo, najbogatszy kraj swiatowy w zasoby naturalne (duzo wiecej niz Poludniowa afryka) stal sie jeden z najbiedniejszych krajow? Co do Afrikanczykow ze sa "glupie" itd. Moge tylko zachecac do czytania fakty historyczne ktore byle "krecone" aby wygladalo jakby to bialy czlowiek zrobil wszystkie wynalazki. Dla tych ktorzy moga zrozumiec po-angielsku , wejdz do strony www.emeagwali.com , czloweik ktory zaprojektowal najszybszy super-komputer na swiecie pochodzil z Afriki. Przeczytaj jego historie pochozac z takich poczatki podczas wojny domowej w Nigerii gdzie nie mial nawet dlugopisu, i stal sie jeden z najbadziej respektowanych uczonych na swiecie i w NASA. Zadaj sobie pytanie, jak sie stalo ze dopiero on mial glowe na taki wynalazek.Przeczytaj jak pierwsza matematyczna ksiazka z algebry uzywana w Europie byla napisana przez "czarnucha" ktory uczyl sie w Africe..... troche za malo wiecie o prawdziwej historii 2. Jak to jest ze Ethiopia, przez cala historia byla uwazana za jeden z najbogatszych i najlepiej zorganizowanych krolestw ( w biblii i ksiazkach historycznych) byl to jedyny kraj ktory biali nie zdolali "skolonializowac", stal sie najbiedniejszym i ludzie tam umieraja? Co tak naprawde wiecie o ile osob umieraja w Ethiopii oprocz propaganda z CNN'nu? A co do "cywilizowanych krajow", czyz nie w Polsce bylem i kilka kilometrow z Warszawy, zobaczylem taka bieda, moje oczy nie chcialy uwiezyc? Wiec zanim nazywasz kogos innego "czarnuch" i "bez glowy", patrz na samego siebie. myslalem ze polska jest chzrescianski kraj z papiezem jako lider kosciola katolickiego, ale co doswiadczylem w Polsce, wulgalny jezyk jak "k..." w codziennych uzytku i prostaki ktorzy mysla ze wiedza wszytko, robilo mi badzo smutne i mam badzo zle wspomienia z tego kraju!!!! ps.wybaczcie mi bledy!!! Temat: Koniec USA juz na horyzoncie. Klamiesz Po pierwsze to Kalifornia ma tylko 55 glosow elektorskich (z 538), a nie "dwiescie iles". www.archives.gov/federal_register/electoral_college/allocation_2004.html Po drugie to bredzisz na temat imigracji. Wlasnie naplyw mlodej sily roboczej z zagranicy jest powodem dla ktorego amerykanska gospodarka jest tak prezna i potrafi wydostac sie z kryzysow. Natomiast kraje europejskie bronia sie drzwiami i oknami przed imigracja, pomimo tego iz jest ona potrzebna z powodow ekonomicznych, a jak juz codzoziemcy przyjezdzaja to czesto zamiast roboty dostaja zasilek na rachunek podatnikow. A zgadnij kotku ktore panstwo wczesniej "upadnie" - to ktore regularnie i stopniowo powieksza liczbe swej ludnosci w miare mozliwosci i zasobow, czy tez to ktorego ludnosc sie stopniowo starzeje i umiera, rozwalajac przy okazji system ubezpieczen spolecznych. Jesli chodzi o twoje ksenofobiczne brednie, to nie wiem co sie dzieje w twoim mozgu. Tan kraj NIGDY nie byl "monolitem" - nawet w 1776r. byla to mieszanina Anglosasow, Irlandczykow, Holendrow, Niemcow, Francuzow, Murzynow, Indian, i kilku innych mniejszosci etnicznych. Ze Nowy Jork zalozyli i zbudowali Holendrzy a nie Anglosasi to wiesz, prawda geniuszu? Jeszcze pod koniec XIX wieku w tej czesci New Jersey gdzie mieszkam jezyk holenderski byl uzywany czesciej niz angielski. I masz 100% racji ze ten "melting pot" to amerykanska tradycja, niezaleznie od tego skad przyjezdzaja imigranci. Moze bys sie tak poduczyl historii to bys wiedzial ze Kalifornia byla hiszpanskojezyczna juz od XVI wieku az to 1848r. kiedy to USA wygraly wojne z Meksykiem i zaanektowaly wybrzeze Pacyfiku. Naplyw Meksykanow do stanu to tylko powrot to historycznego stanu rzeczy, a juz pomijam sam fakt ze w ukladzie NAFTA granice nie sa juz tak wazne jak kiedys. Panie rasisto, a co jest w ogole zlego ze spadkiem odsetku bialej ludnosci w kraju? Nie czuje sie pan tak pewnie w towarzystwie niebialej osoby? Czasami trzeba przestac zyc w sredniowieczu i pomyslec o przyszlosci ludzkosci. A przyszlosc jest dla tego kraju dosc dobra, smiem uwazac. USA beda jeszcze mocarstwem dlugo. Czekaj czekaj az upadnie, zebys sie cholero nie zestarzal w tym czasie zbytnio. Temat: Swietne pytanie dla wszystkich jankesow Swietne pytanie-if you are an IDIOT! Gość portalu: Polak_w_Koreii napisał(a): > Pytanie zadal wam kanuk, niestety po angielsku, ale wy jankesi znacie super > jezyk swojego nowego wladcy. Nikt nie odpowiedzial na to pytanie, a mi sie > wydaje ze ktos powinien. Taki galaxy zakochany w zakichanej ameryce chyba > powinien nam tu cos napisac. > > p.s. o terorystach z gwatemalii, wietnamu etc ktorzy by zabijali > amwerykanskich cywilow w latach 60. 70. i 80. nigdy nie slyszalem. > > Wiec co? KTO TU JEST TERORYSTA? > > Moja odpowiedz. Niech ci gwatemalczycy wysadza cala ameryke w powietrze, aby > zamordowali tych winnych. Tak by zrobili Amerykanie. > > Gość: kanuk 18-12-2002 04:41 odpowiedz na list odpowiedz cytując > > While I'm all for bringing Al Qaeda terrorists to justice, > the Bush plan to > assassinate them does pose some interesting questions. > During the 1980s, the > U.S. trained, organized, funded and led the death squads in > Central America. > Tens of thousands of innocent men, women and children were > tortured and > murdered. During the Viet Nam war, the CIA set up Operation > Phoenix, which > targeted 40,000 civilians for torture and murder. YAHOOOOOOOOOOOOOO!!! hehehehhehehehehehheheh!!!!!!!!!!!Good God! Why should anybody read past this sentence since anybody with a half brain knows that this is pure bull shit. Does this satisfy your curiosity what we "Yanks" think of this type of horse shit which has nothing to do with facts but purely with someone’s very wild imagination. There is only one very important question: Who is dumber? The guy who wrote it or the imbecile who found it believable. Temat: Do Sary i Normalnej z Libanu_arabskieslowa_prawdy_ Gość portalu: Ania napisał(a): > Nie wiem co Ty chcesz udowodnic i komu ale jednego jestem pewna ,ze klamiesz.Ja > > pisze z Belgiigdzie muzulmanow jest bardzo duzo.I recze ci,ze kobiety > muzulmanskie nawet po 20 latach pobytu w tym kraju nie mowia po francusku.Nie > mowie juz o czytaniu i pisaniu.Tak sie sklada,ze znam kilka kobiet > muzulmanskich i wiem cos na temat ich zycia tu w Belgii a wiec w Europie.Co do > Arabii Saudyjskiej to wystarczy zerknac do encyklopedii by sie dowiedziec,ze w > tak bogatym kraju panuje 40% analfabetyzm.Poczytaj sobie troche przewodniki > turystyczne.No i odpowiedz dlaczego muzulmanie masowo uciekaja do Europy? Nie mozesz twierdzic,ze normalna klamie. Pisala ona o Libanie,w ktorym rzeczywiscie wieksza czesc spoleczenstwa posluguje sie ,oprocz arabskiego francuskim lub angielskim,a nawet obydwoma tymi jezykami. Tyle razy juz bylo pisane na tym forum,ze Arabowie to bardzo zroznicowane kraje. Kazdy kraj ma swoja odrebna historie,odrebne zwyczaje,odrebna kulture . Laczy je jedynie jezyk i religia. Nie mozna mowic o Marokanczyku zle i winic za to np.Libanczyka.Libanczyk jadac do Arabii Saudyjskij czuje sie za granica.Dziwi go wiele rzeczy,dzieli go jeszcze wiecej.Moga sie porozumiewac w tym samym jezyku,ale jakzesz odrebni sa ci dwaj Arabowie ich historia,obyczaje,czy nawet wyglad. Problem analfabetyzmu w krajach arabskich istnieje,ale raczej w biednych krajach,bo i takie sa. Istnieja ogromne dysproporcje w zamoznosci krajow arabskich(wewnetrzne rowniez)Te bogate to Arabia Saudyjska,Kuwejt,Emiraty Arabskie ,Oman,Katar,Bahrein. I jeszcze jeden wazny czynnik.Wiekszosc krajow arabskich to kraje mlode,jezeli chodzi o odzyskanie niepodleglosci.Jeszcze nie tak dawno w Emiratach Arabskich nic kompletnie nie bylo (mowa o 40 latach).Dzis jest to potega handlowa i turystyczna. Ciagla destabilizacja polityczna ,wtracanie sie obcych mocarstw,i brak demokracji sa przyczynami powolnego rozwoju i modernizacji wielu tych krajow. Liczba wyksztalconych ludzi rosnie ,rosnie tez swiadomosc przyczyn biedy i braku postepu,dlatego tez w najblizszej przyszlosci powinnismy obserwowac wiele zmian w tym regionie Temat: Czy istnieje naród śląski ? Szkoda, że Pan nie dalej rozmwawiać > Som roztomaite kolonie - jak sie godo o kolonizacji slonska przez Niymcow w > polskyj propagandzie to to wom ale pasuje napewno? Ale jak sie godo o > kolonizacji slonska przez Polokow to take cos jakos dziwnie niy egzystuje. Uważam, ze mówienie o tym, że Sląsk był kolonią wyzyskiwaną okrutnie przez Polaków lub Niemców to demagogia. Kto > godou ize Kaszeby chcom abo niychcom byc Niymcoma? Kaszeby som przedewszyskim > Kaszebami a ze majom polske obywatelstwo to tysz napewno wina Niymiec do > kerych ich wypyndziyli ze odnich ziymi po 45 roku, co? Państwo niemieckie usilnie chciało z Kaszubów zrobić Niemców. Kaszubi nie tylko mają polskie obywatelstwo, ale przeważająca większość z nich uważa się jednocześnie za Kaszubów i Polaków. > Nos ino 173 200 zadeklarowauo naszo narodowosc, bo panstwo polske zrobiouo > wszysko co ino szuo coby ludziom to uniymozliwic. Gdyby było, jak Pan mówi, to nikt by nie podał śląskiej narodowości. Wystarczyłoby, aby taka rubryka w spisie nie istniała. > Kurdy som takim samym narodym jak Baski, Szkoty, Slonzoki, i jeszcze pora > inkszych. Kurdowie mówią po kurdyjsku, Baskowie po baskijsku, Szkoci na co dzień po angielsku,ale mają swój język, Slązacy po polsku i nie mają swojego języka. W ogromnej większości Kurdowie uważają się za naród kurdyjski, Baskowie za baskijski, Szkoci za szkocki, a Ślązacy za polski. Jak widać jest różnica. > Jak sie niy myla to i Litwa miaua ze Polskom unia personalno, pra? Zgadza się. I Litwa jest państwem takim jak Polska obecnie. > Hitler tysz bou austryjokym. Hitler nie utożasamiał się z Austrią, pogardzał cesarzem Franciszkiem Józefem i atakował swoich rodaków że dopuślili do tego, że Węgrzy, Polacy, Czesi mieli takie same prawa jak mówiący po niemiecku. Należał do tej grupy Austriaków, która twierdziła, że Austriacy są Niemcami. O tym, że nie czuł się Austriakiem, tylko Niemcem świadczy fakt, że w czasie I wojny światowej walczył w wojsku niemieckim, choć jego świętym obowiązkiem było walczyć w austriackim. Temat: Białe plemiona Afryki znawcy sie odezwali 1. te informacje ze czarnych plemion bantu nie bylo w RPA przed bialymi jest wynikiem propagandy apartheidu. plemiona te owszem pojawily sie na terenach Natalu, Transwaalu i dalej na poludnie dopiero w 16 wieku, ale biali osadnicy holenderscy nie opuscili Kapu przed Wielkim Trekiem. wiec czarni zamieszkiwali ziemie wschodniej RPA conajminiej 200 lat dluzej niz pierwsi biali sie tam pojawili. 2. handel niewolnikami w poludniowej Afryce byl zawsze zjawiskiem marginalnym. Arabowie sciagali niewolnikow z terenow Tanzanii, Kenii, Sudanu, itp., natomiast Bialym oplacalo sie niewolnikow sciagac nie dalej niz w okolicach Zachodniej Afryki. (stad Wybrzeze niewolnikow). Proba sciagania niewolnikow z Konga zakonczyly sie porazka i agresywna odpowiedza czarnych plemion. Stad tez tam brali niewolnikow sila. Politykla wchlaniania plemion m.in. prowadzona przez poludniowe plemiona Afryki (np. Zulusow) wlasciwie wykluczal mozliwosc handlu niewolnikami. Poza tym sprowadzanie stamtad niewolnikow bylo kosztowne i niebezpieczne (plemiona tam byly silnymi strukturami wojskowymi jak na ograniczone technologie). Stad tez mowa o handlu niewolnikami w Afryce jako wina Afrykanczykow jest mocnym uogolnieniem krzywdzaca czesci Afryki. 3. Biale plemie Afryki czyli Burowie maja prawo tak sie nazywac. Jesli nie podoba wam sie nazwa plemie to mowcie o narodzie... moze to okreslenie jest blizsze pradwy. Burowie maja wlasny jezyk (Afrykanerski), nie maja innego domu na swiecie poza RPA w odroznieniu od osadnikow pochodzenia angielskiego, czuja silne poczucie wspolnoty. plemie, narod... ostatecznie to wszystko znaczy to samo. czym rozni sie narod (plemie) zuluski czy xhosa czy tswana od burow? chyba tylko tym ze maja inny kolor skory. a moze wlasnie na tym polega wasze rasistowskie zrzedzenie... bialy czlowiek nie moze byc czlonkiem plemienia, bo jest na to zbyt cywilizowany... 4. kto jak kto ale aqrat Jagielski ma dosyc rozlegla wiedze o Afryce. co prawda specjalizuje sie w swiecie islamskim, ale liznal to i owo o Afryce. sprawe Zimbabwe relacjonowal najlepiej ze wszystkich gazet polskich... czytanie jego artykulow z otwartym umyslem pozwala doglebnie zrozumiec o co chodzi w tym calym konflikcie. pozwoli zrozumiec ze to nie jest prosty problem: czarny nienawidziec bialy. 5. czy wy wogole wiecie kto to Pik Botha? to przeciez jeden z czolowych dekonstruktorow apartheidu i bliski przyjaciel Mandeli. pokazcie mu troche szacunku. Temat: Polskie kompleksy fobie zasciankowosc w np USA++ Polskie kompleksy fobie zasciankowosc w np USA++ Zasciankowosc , nienawisc do nizrozumialych nowych obyczajow zwalanie na Amerykancow ,Zydow wlasnej nieudolnosci to cechuje pewna czesc Polakow na emigracji zarobkowej .....takich jak Czikago ,Hater=88=skiter itd Rozmawiajac z Polakami osiadlymi w USA wiele razy slyszalem zdanie: "Znam jezyk na tyle, ze sobie poradze. Wiecej mi nie potrzeba." lub: "Przeciez za pare lat wyjade, a w Polsce bede mówic po polsku", lub wreszcie: "Nie chce, bo nie akceptuje tutejszej mentalnosci i obyczajów." Najbardziej zastanawiajace bylo i pozostanie dla mnie zwlaszcza to zdanie ostatnie, bo za kazdym razem dane mi je bylo slyszec od ludzi, którzy mieli z angielskim na bakier i pracowali w pocie czola w zawodach, na które w Polsce najprawdopodobniej nawet by nie spojrzeli. Na pytanie w jaki sposób mozna odrzucac to, czego sie przez nieznajomosc jezyka tak naprawde nie doswiadczylo, rzadko juz otrzymywalem odpowiedz. Czy mieszkajac w Polsce ludzie ci tez tak latwo odrzucaliby wartosci, których nie znaja i mówili, ze czegos nie potrzebuja nie rzuciwszy nawet na to okiem? Watpie Na przykladzie tego forum . A na kogo zwalaja swoje niepowodzenia ?????? Paradoks, prawda? Jeszcze jeden aspekt poplatanej emigracyjnej rzeczywistosci. Gdy z uplywem lat marzenie o cieplych buleczkach wciaz pozostaje tylko marzeniem, a na talerzu pojawia sie jedynie niesmaczny emigracyjny chleb (ach, jak my, Polacy nie cierpimy tej amerykanskiej pokrojonej w plasterki "waty"), pozostaje juz tylko poszukac sobie obiektu, na który mozna "zwalic wine": niedobry szef, niedobre okolicznosci, chetnie wspomniany juz brak czasu. A najlepiej - dyskryminacja mniejszosci etnicznych, brak zrozumienia dla "losu emigranta". I tak w kolko wlasne niepowodzenia na innych zwalaja. Temat: Polskie kompleksy fobie zasciankowosc w np USA++ _ed_ napisał: > Gość portalu: Kingfish napisał(a): > > > Ja już to sto razy na tym forum pisałem ze po 25 latach w USA ja jeszcze n > ie > > spotkałem pracowitego człowieka który po paru latach nie był w stanie usta > wić > > się w USA finansowo. Nie mówię o całej grupie ludzi którzy przyjechali > > tymczasowo w celu zarobienia paru dolarów i z planami powrotu do swojej > > ojczyzny. Ci właśnie malują okropny obrazek tego kraju bo naprawdę nie > > podejmują żadnych kroków w celu polepszenia swojej sytuacji i naprawdę żyj > ą w > > nieciekawych warunkach. Ale wystarczy tylko podjąć decyzję o przystosowani > u > się > > > > do nowego środowiska, do paroletniej ciężkiej ale owocnej pracy i przede > > wszystkim do nauki angielskiego, żeby zabezpieczyć sobie i swojej rodzinie > > > godne, wygodne, bez troskliwe i przede wszystkim dużo lepsze życie niż był > o > to > > możliwe na ojczyźnie. Chyba to jest zrozumiałe że miliony ludzi emigrujący > ch > do > > > > US każdego roku znajduje tutaj lepsze warunki bez których na pewno wracali > by > do > > > > kraju w którym się urodzili, do kraju którego język znają, do kraju w któr > ym > > wszystko jest zrozumiałe i oczywiste. Nikt dobrowolnie nie poddaje się > torturą > > adoptacji do nowego środowiska w celu pogorszenia swoich warunków życia, w > > > poszukiwaniu kraju bez demokracji czy kraju niewolników. > > > Sympatycznie piszesz ale dodaj jeszcze co wedlug Ciebie oznacza "ustawic sie > finansowo". Ile trzeba zarabiac rocznie lub ile trzeba miec na koncie by > pasowac do Twego schematu ? Interesuje mnie to bo chcialbym wiedziec czy sam > jestem juz "ustawiony finansowo". Nie ma schematu. Kazdy ma inne wymagania. Ja moge byc zadowolony z tego ze sam potrafie utrzymac moja rodzine, ze zyje w stosunkowej wygodzie, ze moje dzieci chodza do dobrej szkoly, ze mam cos z zycia poza praca, itd. Dla ciebie moze to oznaczac pol milionowy dom. Z doswiadczenia jednak widze Polakow, i nie tylko, ktorzy naprawde sa zadowolonie z zycia ktore sobie tu ulozyli i nawet przez chwile nie mysla o powrocie. Chyba chodzi o to czy twoje zycie w USA poprawilo sie w stosunku do tego co miales albo do czego mogles dojsc do w Polsce. pzdr Kingfish Temat: Schröder przyjedzie do Warszawy Niemcy zarabiaja na Polakach Gość portalu: Gienek napisał(a): > Gość portalu: Stanislaw napisał(a): > > > Chcemy wjechac na plecach niemcow do Unii, wiec moze warto > > byloby popracowa w spoleczenstwie nad aktualna opinia o nich. > W > > koncu beda naszym glownym partnerem w kontaktach z Unia i > jakos > > trzeba zaczac zablizniac miedzy nami rany. > Obowiazkowo w szkolach musi byc jezyk niemiecki bo z ruskiego > to nam nic nie wyszlo , w ZSRR uczyli sie angielskiego a my w > PRl obowiazkowo ruskiego , a teraz mowia ze spoleczenstwo nie > doedukowane a to dobre Po pierwsze, Polska nie wjezdza na plecach Niemcow. Jak narazie Niemcy wiecej zarabiaja na Polsce i to w czterech punktach: 1. Gospodarczo, poprzez zbyt niewlasciwe otworzenie rynku Polskiego na zachodnie produkty; Nadwyzki ekspoertowe Niemcow do Polski wytwarzaja w Niemczech dodatkowo 70000 tys miejsc pracy (info: Die Welt). A wiec to raczej Niemcy na Polskich plecach sie dorabiaja a nie na odwrot. 2. Poprzez wiernopadancze i bezmyslne proniemieckie nastawienie polskich politykow z niemickimi nazwiskami (moze to byli volksdeutsche, ktorym nikogo nie wymordowano w czasie wojny), moga liczyc na polskie polityczne poparcie w EU. A politycznie Polska w EU bedzie duzym i waznym krajem, tak jak Hiszpanie, na ktorego pomocy Niemcom z cala pewnoscia bedzie bardzo zalezec i ktore bardzo tanio, wrecz gratis od Polakow dostaja. Wielkim przykladem na to ze mozna inaczej, byl i jest premier Tadeusz Mazowiecki, ktory dzieki niezwykle jasnym zasodom moralnym z duzym powodzeniem potrafil przeciwstawic sie Niemcom. 3. W Niemczech wszyscy ucza sie angielskiego. Jezeli jakis Niemiec mlodej generacji za dziesiec lat nie bedzie mowic po angielsku, to naprawde rozmawianie z nim jest marnowanie czasu. Dlatego nauka niemiekiego jest w zasadzie marnowaniem czasu. Ewentualnie jest interesujaca dla pracownikow budowlanych i w sluzbach oczyszczjacych miasto. Tam pracujacy Niemcy prawie na pewno nie znaja angielskiego. Ale uwaga: tam pracuje bardzo duzo obcokrajowcow i oni na pewno beda znali angielski i prawie na pewno nie beda znali niemieckiego 4. Demograficznie. Niemcy maja zbyt malo urodzen. De facto wymieraja. W ciagu najblizszych 25 lat liczba Niemcow spadnie o okolo 15 mln. I struktura demograficzna tych pozostalych bedzie bardzo zla z powodu 30% udzialu 60-latkow. Niemcy beda potrzebowali swiezej konserwy krwi. Polacy, o ile beda mieli takie nastawienie jak powyzej, po prostu beda ta pozbawiona godnosci wlasnej i charekteru konserwa dajaca tylka w doslownym znaczeniu tego slowa. Niemcy wymieraja i nie wolno im w tym przeszkadzac Temat: Tolerancja- do redakcji Alicja Trześniowska Dbajmy o język ojczysty Od lat obserwujemy bolesne zjawisko splugawienia, wręcz profanacji naszego ojczystego języka. Szokuje wulgarne słownictwo używane przez dorosłych, dzieci, młodzież. Niektórzy pewnym "słowem" wyrażają wszystkie treści. Prawdziwą plagą stają się "mocne filmy" i książki, których bohaterowie - ludzie zdeprawowani, wyzbyci wszelkich zasad moralnych, kreowani na idoli - porażają wprost bezwzględnością w postępowaniu i wulgarnym językiem. Zjawisko to coraz bardziej się upowszechnia; młodzież przyjmuje taki język za coś normalnego. Równocześnie czytanie wartościowej literatury wypierane jest często przez długie przesiadywanie przed telewizorem i oglądanie - bez specjalnej selekcji i krytycyzmu - programów telewizyjnych. Uczniowie niechętnie czytają dzieła literatury pięknej, zastępując ją coraz częściej "gotowcami", tj. streszczeniami lektur, tracąc tym samym możność poznania ich bogactwa treści i języka. Coraz rzadziej obcują z ambitną sztuką teatralną, w teatrach - w tym także w Teatrze Telewizji Polskiej - brakuje repertuaru klasycznego, narodowego, przeważają sztuki współczesne, których autorzy nie stronią od wulgaryzmów, a i ich treści nierzadko bywają wątpliwe etycznie. Ten brak dobrych wzorców kultury językowej powoduje, że troska o język ojczysty staje się sprawą naglącą - wciąż za mało wagi przywiązuje się do tego problemu. Zdarza się nawet, że młodzi ludzie uważają, że język polski do niczego nie jest im potrzebny; ważne jest, by znali np. język angielski. W tej sytuacji konieczne jest, by często przypominać o tym, zwłaszcza w domu rodzinnym, w szkole, jak nieocenioną wartość stanowi język ojczysty, wpajać miłość do niego, uświadamiać, jak bardzo zasługuje na to, by go z zamiłowaniem rozwijać i bronić przed wulgaryzacją. Język ma nie tylko wartość użytkową jako najdoskonalszy środek ludzkiego porozumiewania się, przekazywania myśli, pragnień, uczuć, opisywania stanu, w jakim ktoś się znajduje. Służy też do wymiany informacji, zdobywania wiadomości z różnych dziedzin, a tym samym - poszerzania wiedzy i pogłębiania dojrzałości umysłowej. Dzięki językowi całe bogactwo wiedzy o świecie zostało zgromadzone i jest wciąż przekazywane nowym pokoleniom. To język sprawia (poprzez poezję, literaturę piękną, czasopisma), że można wzruszać się, wywoływać odczucia estetyczne, kształtować ludzką wrażliwość na piękno, dobro, sprawiedliwość i wyższe cele życiowe, wydawać sądy o wszystkim, przekonywać, wpływać na ludzkie postawy. Nasz język to nasz system wartości - to, co mówimy, świadczy o naszych przekonaniach, naszej postawie wobec Boga, ludzi, świata. Język ojczysty jest też wartością wyższego rzędu - łączy nasz Naród, stanowi o naszej odrębności narodowej, wyróżnia Polaków spośród innych nacji. Nad jego kształtowaniem pracowało wiele pokoleń. W nim przechowywana jest cała nasza historia, w polszczyźnie jak w zwierciadle odbija się nasza kultura, tradycja. Nie można zapominać, że w okresie zagrożenia bytu narodowego - zaborów, polszczyzna była walką o przetrwanie świadomości narodowej. Podobnie było w czasie okupacji hitlerowskiej, gdy Niemcy zlikwidowali polskie szkolnictwo średnie i wyższe, zabronili publikacji prasy, książek w języku polskim, zniszczyli wielkie zbiory biblioteczne i wiele zabytków naszej kultury, mordowali polską inteligencję. Dlatego też umiłowanie mowy ojczystej, praca nad zdobywaniem o niej wiedzy, wzbogacaniem jej, dbałość o jej poprawność i estetykę - z jednej strony, a chronienie przed wulgarnością i degradacją - z drugiej, to jeden z najważniejszych obowiązków patriotycznych każdego Polaka. Warto też pamiętać, że przecież "Na początku było Słowo". Alicja Trześniowska Temat: Ku pokrzepieniu serc... Jolu , no i mnie wyprzedzilas.My tez dzis mielismy taka rozprawe.Ex chciala podwyzszyc o 110 %.Sprawa zostala umorzona bo moj M wlasnie stracil prace i 4 miesiace temu urodzilo nam sie dziecko.Tez przyszla pewna siebie ale nie o tym chcialam... Dziewczyny podjelyscie kiedys temat "na co ida alimenty?" No wiec nasza ex zdazyla zlozyc pismo , ktore nic nie wnioslo do sprawy bo sedzina nawet go nie czytala z uwagi na nasza sytuacje ale naprawde nie moge oprzec sie aby wam go nie zacytowac.Tu macie odpowiedz na nurtujace was pytania .W nawiasach sa moje komentarze bo ja poprostu nie moge sie powstrzymac od nich. "W zwiazku z wyzej wymienionym nr sprawy zgodnie z poleceniem sadu rejonowego skladam zaswiadczenie o moich dochodach oraz poniesionych wydatkach na dziecko. Na corke otrzymuje 300 zl miesiecznie wydatki jakie ponosze z tytulu wszystkich oplat to czynsz 170 swiatlo i gaz 60 telefon 70 telewizja kablowa 20 Razem 320 zl na dwie osoby ............................................................................. ................................................................................ ............................. (komentarz konkubinki:swiatlo i gaz chyba co dwa miesiace no nie? telewizja kablowa?????????telefon 70 zl czy 10 letnie dziecko tyle dzwoni?A jezeli te rachunki sie uwzgledni przy ewentualnej kolejnej sprawie to i my mamy takie - tylko duuuuuuuzo wyzsze) ................................................................................ ................................................................................ ......................................... Wyzywienie miesieczne 500 Środki czystości 50 Razem 550 na dwie osoby ................................................................................ ............................................ (komentarz konkubinki :przydaloby sie na jedna osobe bo malo mnie obchodzi ile zjada matka, dla mnie moze przymierac glodem byleby nie zarla za nasze ................................................................................ ............................................. I TU PROSZE PANSTWA GWOZDZ PROGRAMU < JUZ PIERWSZE ZDANIE JEST NIEZLE Miesieczne wydatki na Malgorzate .od stycznia do wrzesnia (to miesieczne czy od stycznia do wrzesnia?) Wyprawka ksiazki 193 zl Przybory szkolne 110 zl (my tez mamy rachunek na 50) Tornister 40 zl (tez mamy rachunek na 23) Kapcie szkolne 26 zl Obuwie sportowe 25 zl(tez mamy rachunek na 119) Obuwei jesienne 65 zl (tez mamy rachunek na 65) wizyty u ortopedy 60 zl wizyty u stomatologa 60 zl Komitete rodzicielski 50 zl Ubezpieczenie , Dzienniczek , Oplata SZkolna 60 zl KRAWAT (wlasnie klade sie ze smiechu po krawacie ale zbliza sie cos lepszego.....) Encyklopedia 770 zl (uuuuhaha ....ciekawe czy co miesiac ?) Rocznica I Komunii 330 zl (za co sie placi w rocznice?Chyba za wode- przez o z kreska, dla rodziny- ojca nie powiadomila i nie zaprosila ani na komunie ani na rocznice, dziecko i tak dostalo od nas prezent i bylismy w kosciele) Lekarstwa i witaminy ok.50 zl (my tez mamy rachunki) Ksiazki do jezyka angielskiego (??????????????????) Rozrywki - kino , basen , itd 50 zl RAZEM 1877 zl Wydatki na corke w ciagu 9 miesiecy 2003 r. zwiazane sa z czynsz i oplaty 1440 zl wyzywienie 2250 zl srodki czystosci 450 zl (I UWAGA!) koszt paliwa na wyjazdy z dzieckiem 180 zł razem 4320 + 1877 Laczny koszt wydatkow na corke 6197 zl W 2002 r laczny koszt wydatkow zwiazanych z potrzebami corki (ksiazki , przybory szkolne , jezyk angielski (no k..........mac sorry ale nie wytrzymalam bo to my placimy 1200 za jej angielski), komitet rodzicielski , lekarz, stomatolog , lekarstwa , kolonia , I komunia , odziez , obuwie , kino , basen (????????????????nigdy z nia nie byla w tego typu miejscach) to 5165 zl (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) W wyzej wymienionych wydatkach ojciec nie uczestniczy! (haaaahaaaaa) Do tego dochodza wydatki (czynsz wyzywienie srodki czystosci paliwo na wyjazdy z dzieckiem co daje nam w skali roku kwote 6000zl Dochody moje miesiecznie wynosza 600 dostaje 300 a wiec razem 900 zl Zaznaczam ze w/w wydatki na utrzymanie corki wynosza 688 zl. A pozostala kwota z moich dochodow nie pokrywa wydatkow na ubrania , buty , srodki higieny dla dziecka.W/w kwota nie zawiera kosztow utrzymania mojej osoby. (CZY KTOS Z WAS DOTARL DO KONCA? )Ostatnie zdanie, wyjatkowo po polsku: Zwracam sie do Wysokiego Sadu o przyznanie na corke z 300 na 700 Caluski dla wszystkich Macoszek Temat: Estonia. Czy ludność rosyjskojęzyczna nie będzi... Do Marko Nie rozciągam 8% na całą rosyjską populację w Estonii. Uważam tylko postawę tych 8% za bezczelną. Jeżeli jakiś rosyjskojęzyczny emeryt chce żyć w Estonii jako jej obywatel, to powinien dostosować się do wymogów prawnych tego kraju. Po co mu znajomość estońskiego? Choćby po to by mógł wypełnić deklarację podatkową czytaną potem przez estońskiego urzędnika, który nie zna i np. nie chce znać języka rosyjskiego. Podobnie wyglada sprawa z zapisami prawnymi, dokumentami itd. itd. Dlaczego Estończycy mieliby sie posługiwać językiem swojego okupanta? W 100% ich rozumiem. Jeżeli chodzi o możliwość porozumiewania się w języku rosyjskim w Europie i na świecie, to niestety przyjacielu nie masz racji. We wszystkich krajach rozwiniętych gospodarczo nie jesteś w stanie dogadać się po rosyjsku na ulicy. Jedynym wyjątkiem może być w obecnej chwili Izreal, do którego trafiła tak ogromna ilość emigrantów z Rosji, że istnieje pewne prawdopodobieństwo spotkania któregoś z nich na ulicy. Natomiast wśród wszystkich pozostałych mieszkańców tego kraju 98% osób potrafi mówić po angielsku. W USA czy też w Finlandii, Polsce albo innych krajach Europy Środkowej musiałeś obracać się w środowisku rosyjskich emigrantów i nie jest to dziwne, że udało się z nimi rozmawiać po rosyjsku. Równie dobrze można się urodzić, uczyć, pracować i przejść na emeryturę w Chicago w Stanach Zjednoczonych i przez całe życie mówić tam tylko po polsku. Nie śmiem jednak nawet ryzykować twierdzenia, że po polsku można się swobodnie dogadać na ulicy w USA! Marko, rosyjskojęzyczna ludność napływowa się nie liczy, popatrz ilu rdzennych mieszkańców innych krajów mówi po rosyjsku. Pisanie takich bzdur, że jest to drugi język po angielskim świadczy wyłącznie o tym, że Twoje wyjazdy poza Rosję miały jedynie charakter wizyty towarzyskiej składanej współrodakom, handlu na bazarze z innymi Rosjanami albo też pracy na czarno w ich towarzystwie. Ktoś kto zna tylko rosyjski nie jest w stanie dogadać się za granicą. Taka jest prawda niezależnie od tego czy się to Rosjanom podoba czy nie. Jeśli chodzi o poziom radzieckiej nauki to wymienię tylko kilka przykładów: - ile istnień ludzkich kosztował radziecki program podboju kosmosu (informacje te jak to zwykle w tym kraju bywa to ściśle strzeżona tajemnica)? - do dzisiaj radziecka myśl techniczna "promieniuje" z Czarnobyla na cały świat - wspaniale dopracowana technologia spoczęła na dnie morza wraz z cudem techniki wojskowej okrętem podwodnym "Kursk" - radziecka medycyna opisała niespotykaną nigdzie indziej na świecie "schizofrenię bezobjawową". Przykłady tego typu można by mnożyć. Tak z ciekawości, czy znasz jakikolwiek rosyjskojęzyczny tytuł uznawanego na świecie czasopisma naukowego? Dominują tytuły angielskojęzyczne. O jakimkolwiek czasopiśmie naukowym cieszącym się globalną renomą napisanym po rosyjsku niestety nie słyszałem. Temat: Praca w Łodzi: temat rzeka... Praca w Łodzi: temat rzeka... Sama poszukiwam zaginionej, więc znam ten ból. Ale miałam możliwość posiedzenia po drugiej stronie barykady: przeprowadzałam rozmowy kwalifikacyjne. I wiecie co? Nie dziwi, że w Łodzi bezrobocie, skoro nawet zupełnie młodzi ludzie kompletnie nie umieją się zaprezentować na takim interview. Fałszywa skromność, zero zainteresowań, a strój w stylu: rzuciłam ścierkę i przyszłam. A CV? Chuan przesłał mi mailem takie kwiatki. Wierzę, że autentyczne. Cytaty z listów motywacyjnych : Będąc absolwentką jednej z najbardziej renomowanych warszawskich uczelni - Studium Stenotypii i Języków Obcych obsługuję pakiet programów Office w stopniu zaawansowanym..Szczególnym sentymentem darzę arkusz kalkulacyjny EXCEL ZAINTERESOWANIA: sport (jazda na rowerze, piłka nożna, pływanie żabką) ___________________________ Stanowisko: Asystentka/Sekretarka Obowiązki: - prowadziła biuro, - przygotowywała marynarzy w rejs. ___________________________ Pracowałem w Daewoo - FSO Motors Spółka z o.o. Zakład Żerań przy ul.Jagiellońskiej 88 na stanowisku Kucharz w Korei Płd . ___________________________ Pan po studiach na wydziale Telekomunikacji: Lipiec 2001 praktyka zawodowa w Telekomunikacja Polska S.A. w zespole instrumentalno-wokalnym (gra na perkusji); ________________________ mam doświadczenie w życiu w innym kraju __________________________ język angielski - znajomość martwa ___________________________ Moje dodatkowe umiejętności: układanie truskawek na bitej śmietanie. ___________________________ Prośbę swą motywuję tym, że nazywam się Joanna Kowalska ___________________________ Pan opisuje szereg prowadzonych przez siebie, różnego rodzaju działalności gospodarczych. Po czym list motywacyjny kończy zdaniem: Jak Państwo widzicie mam duże doświadczenie w kręceniu własnym interesem. _____________________ Dowiedziałem się, ze jeden z waszych pracowników został zwolniony, a drugi złamał rękę. Proszę, dajcie mi szanse. _____________________ Merytoryczne zasoby wiedzy wynikające ze zdywersyfikowanych kierunków wykształcenia oraz praktyczne doświadczenia z ponad dwudziestoletniego stażu pracy na zróżnicowanych stanowiskach upoważniają i predyscynują mnie do ubiegania się o w/w stanowisko. _____________________ Sadze, że moje doświadczenia zawodowe (...) wynikające z: (...) [zdanie 11- krotnie złożone, zajmujące 17 wierszy] (...) oraz zdobyte na ww.drodze umiejętności dadzą się również przełożyć na inny charakter obowiązków służbowych w Waszej firmie. _____________________ Mogę zamieszkać w miejscu pracy . _____________________ (Z życiorysu, sekcja "Praktyki zawodowe") (...) - praktyka we własnej fikcyjnej firmie zakończona oceną bardzo dobrą . _____________________ Ukształciłam się i ukończyłam Szkołę w (...) Chojnicach. _____________________ (POCZĄTEK OFERTY) Mam 38 lat, mieszkam w Słupsku, koło budowy Marketu.Jestem młoda, zdrowa, dyspozycyjna mogę podjąć prace w każdej chwili w każdym charakterze. Proszę o przyjęcie do pracy jestem zdrowa dyspozycyjna i niezależna. (KONIEC OFERTY) ____________________ Moje wady: nie znoszę niechlujstwa, kłamstwa, zbytnia spostrzegawczość _____________________ Obiecuje, ze będę pracować wydajnie i sumiennie. _____________________ Podejmę każda prace w godz. 6-14 lub 7-15. _____________________ Moje wykształcenie jest zawodowe. _____________________ Chciałabym bardzo podjąć prace. Najlepiej, żeby to było w Legnicy, ale jeżeli będzie w Lubinie to nieszkodzi. ___________________ Na chwile obecna posiadam 21 lat . _____________________ Pracowałem w Realu rok czasu, gdzie skusiło Mnie wyjechać do Niemiec do pracy. __________________ Przedstawiam Państwu swoja kandydaturę nadmieniając, iż posiadam dużą wiedze na temat kosmetyki pielęgnacyjnej i kolorowej ciała . _____________________ Kochani, bardzo was uprzejmie proszę, odpiszcie czy mam szanse. _____________________ Jestem 52 letnim mężczyzną o naprawdę młodym poczuciu i wyglądzie Strona 2 z 3 • Wyszukano 178 rezultatów • 1, 2, 3 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||