Strona Główna
jabłka witaminy
J16 Rejestr
Jagoda Stach
jaja Zdjęcia
izzy galegos
Jacek Dąbała
jaja grypl
Jak Nafaszerować Makaron
Jak napełnić toner
jak America (ceo) 2008
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kazimierz.htw.pl

  • Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: jabłka Hesperyd





    Temat: Moja ulubiona książka
    Postanowiłam dodać jeszcze dwie, niezwykłe książki:

    1. Tytuł: "Mitologia"
    2. Autor: Jan Parandowski
    3. Dlaczego sięgnęłam po tę książkę: Chciałam poszerzyć i powiększyć swoją wiedzę na temat fascynującej starożytnej Grecji i Rzymu.
    4. Ile razy ją czytałam: Jeden, ale wybrane fragmenty po kilka razy.
    5. Polecam bo... Przenosi w świat nieśmiertelnych bogów, nimf, Hadesu, Olimpu, Wojny Trojańskiej, "puszki Pandory", "syzyfowej pracy", "jabłek Hesperyd", "nici Ariadny"... Niewątpliwie polecana przede wszystkim miłośniczkom historii.

    1. Tytuł: "Portret Doriana Graya"
    2. Autor: Oscar Wilde
    3. Dlaczego sięgnęłam po tę książkę: Z ciekawości. Obserwując zachwyt mojej cioci i koleżanki po jej przeczytaniu, nie mogłam po nią, nie sięgnąć!
    4. Ile razy ją czytałam: Jeden raz
    5. Polecam bo... Niezwykły język, piękne opisy, błyskotliwe dialogi, niebanalna historia sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem.





    Temat: Własna fabuła TR
    Tutaj możecie przedstawiać własne pomysły na fabuły dalszych części TR. Wymyślajcie wrogów, bossów, przyjaciół, pomocników, artefakty np.puszka Pandory, jabłko Hesperyd czy piorun Zeusa... . Po co, gdzie i dla kogo itp. Lara ma się udać na kolejną przygodę...
    Wszystkie pomysły mile widziane.
    Dajcie poszaleć własnej wyobraźni!!!

    P.S Topic trochę może dziwny ale orginalny... :D A więc ZAPRASZAM!!!





    Temat: Co z nową halą ? Będzie rozbudowa czy nie ?


    - Tej budowy już nic nie zatrzyma, pieniądze, które już mamy, gwarantują powstanie obiektu - uzupełnił wicemarszałek województwa dolnośląskiego Piotr Borys.


    no właśnie.
    równie dobrze mógłby Pan Borys mieć teraz na bilboardach u nas we wsi te 20 baniek w tle :-) ale ja się nie czepiam, cieszę się że będziemy coś mieli z tych wyborów na pamiątkę, bo różnie to z tymi wyborami w życiu bywa;)
    http://www.rp.pl/artykul/2,306824.html



    Pan Bóg pokazał Adamowi Ewę i rzekł: wybierz sobie żonę. Skończyło się wygnaniem z raju. Potem Pan Bóg wybrał Żydów. Do dziś nie mogą się pozbierać. Parys musiał wybrać, której bogini ofiarować jabłko Hesperyd. Wybrał Wenus i Troja padła. Cezar wybierał, czy przekroczyć Rubikon, czy nie. Przekroczył i został zamordowany przez Brutusa. Kolumb wybrał się do Indii, a trafił do Ameryki, czego skutki świat odczuwa do dziś. Niemcy w 1933 roku wybrali Hitlera, a nie komunistów. Dlatego zamiast łagrów powstały obozy koncentracyjne.

    Wybory zazwyczaj kończą się fatalnie, jeśli mają w ogóle jakieś następstwa i znaczenie. Czego nie można powiedzieć o wyborach do Parlamentu Europejskiego. Przeglądam codziennie sporą porcję prasy europejskiej, w tym i polskiej. I nadziwić się nie mogę, ponieważ mam wrażenie, że albo te wybory odbywają się wyłącznie w Polsce, albo że tylko Polacy przywiązują do ich rezultatów jakiekolwiek znaczenie.





    Temat: Pazury niedźwiedzie a śmierć
    Wszelkie tego typu za "siedmioma górami" jest równoznaczne ze śmiercią, podobnie złoty kolor jabłka łączyć należy z Wołosem=chorobą=śmiercią.

    Nie mogę się z tym zgodzić. Zwrot "za siedmioma górami" służy raczej umieszczeniu opowieści w rzeczywistości mitycznej, poza "zwykłą" przestrzenią i czasem co sugeruje zawarte w niej "wieczne" treści. Natomiast złote jabłka są symbolem ziemi w aspekcie płodnościowym, związamym raczej z dojrzewaniem oraz elementem solarnym i jego wiecznością (złoto, nieśmiertelność Słońca, jabłka z ogrodu Hesperyd, których pragną boginie) niż ze śmiercią i chorobą. Wszystko to oczywiście a propos owego welesowego "ozłocenia", które zapewne miałeś na myśli. Rolę chtoniczno-akwatycznego potwora spełnia tutaj oczywiście smok, który wraca do wody porażony mocą solarną zawartą w jabłku, ale zastanawiająca jest rola sokoła - ptaka stojącego zwykle na przeciwnym, niebiańskim biegunie. Choć w efekcie jego demoniczna moc (Ego?) pozwala bohaterowi wzlecieć dość wysoko, by mógł dostać się na szklaną górę. Odcięcie "wiążących" nóg powoduje uwolnienie i natychmiastowe odnalezienie złotej jabłoni, ale jest zarazem samookaleczeniem - bohater osiągnął nieśmiertelność w wieczności, ale na ziemię już nie wróci. Mamy tu proces alchemiczny i jego produkt.



    Temat: "Stajnia Augiasza"
    Pani Lucynie Obuchowicz, mojej nauczycielce łaciny za wiedzę i natchnienie.

    Drżą w posadach dziś Ateny,
    Sparta w konwulsjach na placach.
    Grecy wielce zatrwożeni,
    gdzie wiatr porwał Heraklesa?

    Ten delfickie piętno znosi,
    W pocie krwawym, łzach Hellady,
    Win swych odkupienie; prosi
    wyrocznię o dobre rady.

    Każda świeca ,którą zgasił,
    z nienawiści ,czy z głupoty-
    Znajdzie Pytia koniec waśni
    Pokutę czyniąc z roboty.

    Tuzin klęsk to tuzin szczytów,
    które zdobyć każą bogi:
    Jabłka złote Hesperydom,
    Amazonkom pasy cnoty.

    Heros musi być złodziejem:
    lwiątek, łani, wołów, byka.
    Eurysteusz z trwogi mdleje
    Podziwiając styl pątnika.

    Augiaszowy burdel kwitnie-
    Zew stagnacji mrozi wieki.
    Komunizmu, czas dobitnie,
    uprać prawdy w toni rzeki.

    Drżą w Berlinie szańce władzy,
    Warszawa tonie w procesach,
    W Moskwie płoną krasne flagi
    Bóg nam zesłał Heraklesa...



    Temat: Swiety Graal
    Dla mnie jest to ciekawe w jaki sposób Święty Graal zadomowił się w religii chrześcijańskiej. Chrześcijaństwo przyszło z Bliskiego Wschodu, natomiast legenda przyszła z Irlandii i to prawdopodobnie w czasach św. Patryka. Świętego Graala poszukiwał już legendarny Celt-poganin król Artur i jego rycerze okrągłego stołu. Jego raj - Avalon - tłumaczony jest jako wyspa jabłoni, co mnie przywodzi na myśl ogród Hesperyd z jabłonią rodzącą złote jabłka. Jeśli Święty Graal był relikwią celtycką, to sądzę że był eksponowany w stolicy Celtów. Herodot zaś pisał, że Celtowie zamieszkują krainę za słupami Herkulesa, stąd (dla mnie przynajmniej) wniosek, że jeśli istniał, to został pogrzebany razem z legendarną Atlantydą. Przepraszam, jeśli obraziłem czyjeś uczucia.



    Temat: Mitologia Quiz
    [A

    1.Zabicie lwa nemejskiego
    2.Zabicie hydry lernejskiej
    3.Wypłoszenie ptaków stymfalijskich
    4.Pojmanie łani kerynejskiej
    5.Pojmanie dzika erymantejskiego
    6.Oczyszczenie stajni Augiasza
    7.Pojmanie byka kreteńskiego
    8.Pojmanie klaczy Diomedesa
    9.Zdobycie pasa królowej Amazonek
    10.Uprowadzenie stada Geryona
    11.Zdobycie jabłek z Gaju Hesperyd
    12.Uprowadzenie Cerbera z Hadesu

    Jak dobrze to oddaje.



    Temat: Oficjalny temat o Mitologi
    Ale łatwe. Nawet ja to wiem

    Persefona vel Kora była żoną Hadesa.

    Zabicie Lwa Nemejskiego
    Zabicie Hydry Lernejskiej
    Schwytanie Łani Kerynejskiej
    Schwytanie Dzika Erymantejskiego
    Oczyszczenie stajni Augiasza
    Przepędzenie Ptaków Stymfalijskich
    Schwytanie Byka kreteńskiego
    Schwytanie klaczy Diomedesa
    Zdobycie przepaski Hippolity (królowej Amazonek)
    Uprowadzenie trzody Geriona
    Przyniesienie złotych jabłek z ogrodu Hesperyd
    Pojmanie Cerbera

    Nie chciało mi się od nowa przypominać wszystkich, to się nieco wsparłem

    A to pierwsze, to przyznaję, że nie wiem



    Temat: Roman Giertych - ministrem edukacji narodowej
    Znalazłem w necie , podobno to Ryba z dzisiejszego 'Faktu"
    Maciej Rybiński
    Komentator Faktu
    Jestem, więc piszę
    Fakt, poniedziałek 8 maja 2006

    Trudne wybory, kiedyś i obecnie
    Pan Bóg pokazał Adamowi Ewę i rzekł: „wybierz sobie żonę". Skończyło się wygnaniem z raju. Parys wybierał, której z bogiń ma przypaść jabłko Hesperyd. Wybrał Wenus i Troja padła. Cezar wybierał, czy przekroczyć Rubikon, czy nie. Przekroczył i został zamordowany przez Brutusa. Kolumb wybierał się do Indii, a trafił do Ameryki. Złe skutki cały świat odczuwa do dziś. Niemcy w 1933 roku wybrali Hitlera, a nie komunistów. Dlatego zamiast łagrów powstały obozy koncentracyjne. W Teksasie skazaniec może sobie swobodnie wybrać, czy chce być powieszony, usmażony na krześle elektrycznym, czy dostać zastrzyk z trucizny.
    I historia, i współczesność pokazują, że jeśli ma się już wybór, to cokolwiek się wybierze, skończy się fatalnie. Bracia Kaczyńscy wybrali Romana Giertycha na ministra edukacji i sportu. Z góry wiadomo, że jest to wybór, który skończy się źle. Mój ojciec miał przyjaciela, nieżyjącego już Karola Frodymę z Rzeszowa, który uwielbiał robić dowcipy praktyczne. Na przykład udawał prostego chłopa - Samoobrony jeszcze wtedy nie było i wszyscy chłopi byli prości - i pozwalał się kelnerowi w dobrej restauracji uczyć jedzenia nożem i widelcem. Pewnego razu Frodyma podał się gdzieś na prowincji za ministra oświaty, wizytował szkołę, a potem wprosił się do jej kierownika do domu. Partyjny kierownik posłał go do swojej żony i kiedy rzekomy minister wszedł do izby, od razu zobaczył na ścianach białe plamy po obrazach. Wyciągnął więc spod łóżka Matkę Boską, Jezusa, świętego Józefa i na kolanach, całując obrazy, głośno się modlił, wprawiając kierownika w osłupienie.
    Teraz będzie odwrotnie. Na wieść o przybyciu ministra nauczyciele będą z parafii wypożyczać święte obrazy i obwieszać nimi ściany. Bo jedyne, co wiedzą o kwalifikacjach nowego ministra, to jego religijność. Wybór Giertycha, jak się kiedyś mówiło: „rzucenie go na szkoły", wywołało protesty i nawet demonstracje uczniów w Warszawie. Ale Giertych ma swoją dobrą stronę. Będzie mianowicie także ministrem sportu i zwali się na niego porażki piłkarzy na mundialu. A poza tym - Kaczyńscy wybrali fatalnie, ale czy mieli w ogóle jakiś wybór?





    Temat: rozmarzenie

    Andrzej Warenczuk


    kama
    | ....poczytaj o nich w mitologii :-).

    O czym i w czyjej mitologii?


    Hm, jakby Ci tu pomóc, Andrzeju? ;-) Jeśli nie podano, że w mitologii
    Dolnego Nilu, lub Ostatnich Azteków, albo li też Pierwotnych Słowian, to
    pewnikiem ;) w mitologii greckiej :-) o Prządkach oczywiście :-))).

    Prządki zwane były właściwie Mojrami. Grecy wierzyli, że Przeznaczenie jest
    mocą, której muszą poddać się nawet bogowie. U Platona to potęgi wyższego
    porządku.

    Moros znaczy Los, a to pochodzi od: (po)dział, dola, to zaś od słów "moros"
    lub "meris", czyli "część" od czasownika "mairomai", "otrzymać w udziale".

    Mojry były córkami Nocy (jak chce Tezjod w Teogonii):

    Noc zrodziła przeraźliwy Moros i czarną Kerę,
    I śmierć, i Sen zrodziła, i plemię Widzeń Sennych.
    Potem ta bogini, mroczna Noc, choć z nikim nie legła,
    Wydała z siebie Naganę i pełną jęku Udrękę,
    A także Hesperydy, które za przesławnym Okeanem
    Pilnują złotych jabłek i drzew owocujących nimi.
    Wydała też Mojry i Kery, bezlitośnie karzące,
    [Kloto i Lachezis, i Atropos, które śmiertelnym
    Rodzącym się wyznaczają, jakie
    dobro i zło będą mieli],
    Boginie ścigające przewiny ludzi i bogów
    I w strasznym nieustające gniewie dopóki wreszcie
    Nie wymierzą ciężkiej kary każdemu przestępcy.
    Zgubna też Noc zrodziła Nemezis, utrapienie
    śmiertelnych, a po niej Ułudę wydała z siebie i Czułość,
    I Starość utrapienną, i Kłótnię o twardym sercu

    Mojry różnie przedstawiano, najczęściej były to trzy sędziwe prządki:
    Kloto, wijąca nić, Lachezis ("Udzielająca") ją mierzy, i najstarsza, Atropos
    ("Nieodwracalna"), przecina (w godzinę śmierci).

    Mojry wzywano przy narodzinach dziecka. Przychodziły w trzecią noc i
    wypowiadały nad dzieckiem jego los. Nie należało ich przy tym podglądać.
    Czasem - na znak, że były - zostawiały na czole dziecka znamię. Czasem
    zmieniały postać i zjawiały się jako Czarny Kot. Raz jakaś matka zaskoczyła
    Mojry, jak obdarowywały jej córkę wyjątkowymi cechami: od pierwszej dostała
    piękność anielskę, druga powiedziała, że gdy dziewczyna się zaśmieje, to z
    jej policzków sypać się będą pachnące róże, trzecia, że gdy zapłacze, to
    sypać się będą perły.

    Była też inna geneza Mojr, że były córkami Zeusa i Temidy.

    W mitologii rzymskiej nazywały się Parki, od słowa "parere", "rodzić",
    pierwsze moce występujące przy narodzinach.

    Czy odpowiedziałam na Twoje pytania? :-)

    *kama*





    Temat: Cytaty
    Kiedy zaś Miłość przemówi, w jej głosie chór bogów słodką harmonią usypia niebo. „ Stracone zachody miłości”

    Miłość! Miłość! A więcej nic nie chcę. „Troilus i kresyda”

    Niech zginę, jeśli ja sam jej nie kocham z całego serca! Albowiem jest mądra, o ile umiem to osądzić; piękna, o ile oczy mi nie kłamią; wierna o ile mogę ufać doświadczeniu; i taka właśnie – mądra, piękna, wierna- będzie na zawsze panią mojej duszy. „ KUPIEC WENECKI”
    Ten dzień się nie chce skończyć, tak jak noc przed świętem, kiedy niecierpliwe dziecko nie może zasnąć, bo chciałoby zaraz przywdziać swój nowy strój. „ROMEO I JULIA”

    Prawdziwa miłość zawsze milczy: wyrazem prawdy są czyny, nie słowa. „ DWAJ PANOWIE Z WERONY”

    Kochać to trwać w wierności i oddaniu. „JAK WAM SIĘ PODOBA”

    Żądza to węgiel, który gasić trzeba, inaczej serce w perzynę obróci. Morze ma brzegi miłość nie ma granic. „WENUS I ADONIS”

    Jam szczęśliwszy ludzi, na których gwiazdy blask swój zlały, niech rozpierają honory i władza, mnie zaś, gdy los mi odmówił tej chwały, niech w słodkiej ciszy to, co mam, dogadza. Są jak nagietki książąt faworyci: Lśnią się, gdy słońce złoci je łaskawie; niedługo jednak pycha się ich szczyci: jedno ściągnięcie brwi i po ich sławie. I bohatera największego, jeśli po stu zwycięstwach jednej dozna klęski, świat już na zawsze z kart chwały wykreśli, zapomnian będzie jako zabiegi męski. Jam jest szczęśliwszy, miłość mam wzajemną, z nikim też w sporze i nikt w sporze ze mną. „ SONET 25”

    Twój brat i moja siostra ledwie się spotkali, już się sobie przyjrzeli; ledwie się przyjrzeli, już się zakochali; ledwie się zakochali, już zaczęli wzdychać; ledwie westchnęli, już się wzajem zapytali o powód; ledwie poznali powód, już poszukali lekarstwa; i z tych stopni zbudowali schody wiodące wprost do małżeńskiej sypialni. „JAK WAM SIĘ PODOBA”

    A jednak zejdą się, choć świat zabrania cóż jest świat wobec słodyczy kochania? „ROMEO I JULIA”

    Nad mur wzleciałem na skrzydłach miłości; dla niej kamienne przegrody są niczym: jeśli je umie przekroczyć- przekracza. „ ROMEO I JULIA”

    W oczach, na ustach, wieczność była wszędzie! Niebieska radość na czołach nam siadła. „ANTONIUSZ I KLEOPATRA”

    -Cesario, dokąd? - za tym, kogo kocham bardziej niż światło oczu, niż minione i przyszłe dni….. „WIECZÓR TRZECH KRÓLI”

    Miłość natomiast której się uczymy z kobiecych oczu, nie zamknięta w murach mózgu, wraz z ruchem żywiołów przenika z szybkością myśli wszystkie nasze władze, podwaja każdą z nich, przydaje mocy przerastającej jej zwykłe wymiary. Oczom kochanka daj ostrość wzroku taką, że orzeł zda się przy nim ślepcem; Uszom- słuch taki, że każdy szmer słyszą czujniej niż ucho wprawnego złodzieja… „ STRACONE ZACHODY MIŁOŚCI”

    Miłość … w męstwie dorówna i Herkulesowi wspinającemu się po złote jabłka w sadzie Hesperydy. Przemyślna jak Sfinks, dźwięczna jak jasna lutnia Apollona, której strunami- jego złote włosy. „STRACONE ZACHODY MIŁOŚCI”

    Patrz, patrz to ona! Patrz, piękna jak wiosna, gracje jej służą, myśli jej królują nad każdą cnotą, która sławę daje! Jej twarz piękności jest księgą, w tej księdze tylko rozkoszy można czytać dzieje, bo wymazany wszelki był z niej smutek; Nigdy złośliwości gniewna a uparta słodkim jej myślom nie towarzyszyła. „PERYKLES”

    Ps wszystkie cytaty sa cytatami Szekspira



    Temat: bajKI stare JAK ŚWIAT, na nowo powykręcane
    12 PRAC HERR KULASA

    Dawno, dawno temu, w zupełnie innej epoce, żył sobie sympatyczny bohater wszechczasów oraz założyciel pierwszej Rzeszy – Herr Kulas. Imię to zawdzięczał licznym przygodom, w których łamał sobie rozmaite kończyny, co zaowocowało oczywiście kuleniem. Herr Kulas od najmłodszych lat był podejrzany o zespół nadpobudliwości psychoruchowej. Objawiało się to bezustannymi walkami na śmierć i życie z czymkolwiek się dało. Rodzice mieli z synem kłopot, w postaci konieczności przepraszania sąsiadów za wymordowane z ich posesji myszy, szczury, kaczki i mrówki faraona, bo właśnie one najczęściej padały ofiarą bezlitosnego Herr Kulasa.

    Pewnego dnia miarka się jednak przebrała i rodzice wygnali Kulasa na służbę do przemiłego staruszka Tespiosa, który miał ogromny problem. Tespios posiadał bowiem 50 córek na wydaniu, a każda z nich była tak przeraźliwie brzydka, kłótliwa, usmarkana i zfeminizowana, że oczywiście nikt ich nie chciał. Tespios przyjął więc nadpobudliwego Herr Kulasa i wrzucił go podstępem w sam środek stada swych córek. Nasz niezwykły bohater ujarzmił je wszystkie i wiadomość ta obiegła wkrótce cały świat.

    O Herr Kulesie dowiedział się też król Myken o imieniu Eurysteus, który był najbardziej śmierdzącym leniem na świecie i jedyną rzeczą jaką potrafił robić, było zlecanie innym różnych prac, poprzez pokazywanie na nie paluchem. Eurysteus użył wobec Herr Kulasa wstrętnego i niecywilizowanego podstępu. Założył mu mianowicie podsłuch, pluskwy, kamerę na podczerwień oraz na nadfiolet i kazał go śledzić różnym ludziom. Gdy w ten sposób zdobył materiał dowodowy, użył szantażu i wymógł na Herr Kulasie, że ten wykona dla niego dwanaście prac. Nikt naturalnie nie przewidział, że noc spędzona z piędziesiątką szpetnych kobiet na zawsze odmieni charakter Herr Kulasa.

    Biedny Kulas odebrał odznakę tajnego agenta 07 w śłużbie króla Myken i ruszył w świat.

    Pierwszą rzeczą do załatwienia było ukatrupienie pewnego sympatycznego Lwa, który drażnił króla, bo miał u ludzi większe od niego poparcie. Nasz odmieniony i złamany duchowo przez paskudne dziewuchy bohater bardzo współczuł Lwu więc zamiast zabić, tylko go trochę potorturował i wypatroszył.

    Następnie ruszył uciąć łeb Hydrze. Niestety obcięte łby za każdym razem odrastały. Zniechęcony Herr Kulas bardzo płakał i w końcu zawołał o pomoc Mickiewicza, który akurat leżał w kolebce, ale wyskoczył z niej na chwilę i załatwił sprawę Hydry raz na zawsze.

    Potem Herr Kulas musiał złapać pewną łanię oraz dzika, ale nie chciało mu sie biegać i pocić, więc tylko trochę poudawał i zaniósł Eurysteusowi zupełnie inne gatunki zwierząt. Król był zupełnie niedouczony i nie spostrzegł różnicy.

    Kolejnym zadaniem dla bohatera było oczyszczenie stajni Augiasza. Augiasz był starym kumplem Eurysteusa. Posiadał on bardzo dużo zwierząt, niestety od kilku lat nie mógł ich nigdzie znaleźć, bo zakopały się w gnoju własnej produkcji. Herr Kulas otrzymał łopatę i nakaz odkopania całego inwentarza. Po 40 latach udało mu się namierzyć pierwsze oznaki życia, a potem poszło już jak z płatka. Uradowane zwierzęta strasznie dziękowały Herr Kulasowi i obiecały pomóc przy następnym zadaniu.

    Tym razem król kazał Kulasowi wypłoszyć stado ptaków, które obfajdały jego ulubione bagno i zjadły kilka jego córek. Zadaniem zajęły się wdzięczne, odgnojone zwierzęta Augiasza, a nasz heros udał się na Kretę, gdzie grasował straszliwy byk, w celu pojmania go. Do dziś nie wiadomo co Kulas zrobił z bykiem, wiadomo natomiast, że wrócił z Krety fantastycznie opalony, zrelaksowany i gotowy na nowe wyzwania.

    Akurat, jak co roku o tej porze, kraj nawiedziły cztery klacze, które pożerały różnych ludzi i były zupełnie niezrównoważone. Herr Kulas wyłapał je więc i oddał na pożarcie wilkom.

    Kolejnym zadaniem było zbałamucenie królowej Amazonek – Hippolity. Zadanie to okazało się zbyt proste. Pozornie niedostępna Hippolita oddała Herr Kulasowi własną przepaskę, a następnie domagała się kolejnych bałamuceń. Heros nie miał jednak na to czasu i rzucił Hippolitę tym samym wilkom na pożarcie.

    Następnie Eurysteus zażyczył sobie, żeby Kulas przyprowadził mu stado wołów, które należało do Geriona. Gerion oczywiście trochę protestował, ale Kulas go przekonał za pomocą broni obosiecznej i przyprowadził swemu królowi woły. Uradowany Eurysteus natychmiast je zabił, osolił i pożarł, a potem ciężko się rozchorował. W ramach lekarstwa kazał sobie przynieść złote jabłka z ogrodu Hesperyd. Hesperydy były siostrami, które nie ułożyły sobie nigdy życia i jedynym ich zajęciem było pilnowanie owych jabłek oraz mordowanie śmiałka, który próbowałby im je ukraść. Herr Kulasowi udało się jednak wykonać zadanie, ponieważ znalazł gdzieś złote farbki i przemalował nimi zwykłe jabłka. Oczywiście tak spreparowane lekarstwo nie pomogło Eurysteusowi, a toksyczne farbki dodatkowo przyspieszyły jego agonię.

    Gdy tylko król umarł, znalazł się u bram Hadesu. Niestety wejscia strzegł ohydny, trzygłowy pies o imieniu Cerber. Nie chciał on wpuscić biednego Eurysteusa i brzydko na niego warczał. Zdenerwowany król zawołał więc Herr Kulasa, żeby ten wykonał jego dwunaste i ostatnie polecenie. Kulas bardzo się ucieszył, że to wreszcie koniec niewdzięcznej harówki dla wrednego szantażysty i zaszlachtował Cerbera. Niestety przy okazji sam znalazł się w Hadesie, a to oznaczało, że umarł i bardzo go to zdenerwowało. Ale było juz za późno.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.