Strona Główna jaja glisty w kale jaja glisty zdjęcia jaja wielkanocne Przepisy Jaja chłodnicze Jaja Faberge jaja grypl jaja jak balony jaja kawały jaja klasyczne jaja malowane |
Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jaja przez telefonTemat: Ale jaja. Ale jaja. Dwóch podpitych facetów wracało nocą do domu. > Idą, patrzą: pociąg stoi na bocznicy, na końcu ma cysternę. > Podeszli, odkręcili kran, wąchają -spirytus! > Opili się jak bąki. Już mieli odchodzić, kiedy > jeden z nich spojrzał na napis na cysternie: "Paliwo rakietowe". > - Oj, niedobrze! > Pomartwili się i poszli dalej. Następnego dnia jednego z nich > budzi telefon. Przez trzaski i szum słyszy kumpla: > - Jasiu! Halo, Jasiu! To ty? > - Ja. > - Jasiu, srałeś dzisiaj? > - Nie. > - To nie sraj! Dzwonię z Tokio! > Pzdr. Temat: Kawały ala ZZ Top:) wypadek na skrzyzowaniu, samochod potracil rowerzyste, ktory wiozl kilka kartonow jajek. Cały towar rozwalony. Zajezdza radiowoz na miejsce akcji, wychodzi policjant i widzi jak poszkodowany rowerzysta siedzi zgiety na krawezniku i lamentuje: - Moje jaja, moje jaja... Policjant bierze radio i nadaje do pogotowia...: - przyslijcie karetke... poszkodowany prawdopodobnie ma potluczone jadra... - a organ - pada pytanie z pogotowia - organ przy telefonie - odpowiada policjant Temat: Gdy maz nie chce pracowac napisalam jej: "to bądź słaba, niezaradną, glupią, zapłać za podstawowe rachunki, ale nie internet, kablowke i telefon (telefon mozna zablokowac .. wyjscia, jest taka usluga... 28 zl podstawowy socjalny abonament i blokada, bo Cie nie stać, niech dzowni od tesciowej podstawowe to rachunki za prąd i gaz oraz czynsz, kup sobie ciuch i zniknij wieczorem ... zeby sie wypłakac koleżance w mankiet, nie sprzataj, jedzenie jako takie rob tylko dla dziecka... kupuj na jeden dzien, dla dziecka, sama mozesz przezyc jak bądx, ja jestem zalatana i czesto jem co bądx... )) mnie akurat z innego powodu to wychodzi, szkoda mi czasu na gotowanie i jedzenie, bo mam pasje swoje... on niech chodzi głodny, niech chodzi brudny, niech ma niewymyte i nie posprzatane, po co to robisz? bo chcesz )))))) aha, na weekend wypusc sie gdzies daleko, zeby od tego odpoczac, nawet z dzieckiem jesli nie mozesz zostawic komus... do kolezanki dzieciatej np... samotnej czy cos w tym stylu... hihih powodzenia, zobaczysz.. na efekty nie bedziesz czekala dlugo... dopoki jestes nadopiekuncza i nie stawiasz go przed faktami dokonanymi, dopoty on nie musi sie o nic starac, bo tak jest wygodnie... widocznie nie ma jaj, tak bywa czasem w zyciu ze odpadaja na dluzej lub krocej )))))" Temat: Bell Canada Ta firma schodzi na psy,kiedy przylecialem do Kanady oni byli chyba jedyna firma telefoniczna w Ontario ,wiec nie bylo wyboru i trzeba bylo miec telefon i long distance z nimi.Mimo ze ceny byly zawrotne, za polaczenie z PL $2.20 za minute , to serwis byl bardzo dobry pod kazdym wzgledem.Teraz oprocz telefonu maja internet , komorki i TV a serwis jest tragiczny! Pare miesiecy temu mialem problem z internetem , spedzilem z ich tzw."technikiem"(ha,ha,ha)w sumie okolo 6 godzin na telefonie i nie byli w stanie mi pomoc, wiec dali mi "level 2 technician" (ha,ha,ha)z ktorym rozmawialem przez 2 godziny i tez nie mogl dojsc co jest grane , wiec umowili mnie z inzynierem ( do tej rozmowy nie doszlo )bo w miedzy czasie doszedlem do problemu sam ) . No ale sprawa jest w tym ze na rachunku za telefon byl wyszczegolniony nr.telefonu ktorego nikt w domu nie znal i byl do CA (Kalifornia chyba) koszt rozmowy $7.50 .Wiec dzwonie pod ten numer a tu zglasza sie Sympatico internet services , zdziwienie mnie ogarnelo (bo przeciez uzywalem 1-800 numeru ich serwisu) i pytam czy wy macie siedzibe w Kalifornii? a gosciu na to, ze nie , ze on jest w New Dheli India i stamtad serwisuja Kanade.Zatrudniaja hindusow za $1 dziennie zamiast tutaj komus placic $15hr .Ladne jaja co? Zalozylem ich satelite w czerwcu i mieli przyslac visa gift certificate po 4 tygodniach jako prezent dla nowego klienta , minelo 4 miesiace a tu nie ma nic ,jak im to powiedzialem to nie wiedza dlaczego nie wyslali . Mialem w miedzy czasie wiecej perypetii z nimi , ale to nastepnym razem. Temat: Zaproszenie do budowy kolejnej sieci komórkowej GSM to T R U P!!!! <ERA> T O Z E !!! :-((((((( W USA JUZ zaczyna dominowac UMTS, bo prawie kazdy chce miec video i szybki internet, a nie badziewie jaim jest GSM! P.S. W styczniu bylem w Egipcie. Moja 4-zakresowa 'otwarta' Motora V-600 (zarejestrowana w ERA) nie dzialala ze wzgledu na skandaliczne sieci (lacznie z Vodafone EG!). Wylaczylem ja wiec trwale w dwa dni po przyjezdzie. Po powrocie do Polski ( w 3 tyg. pozniej) okazalo sie ze kwota 150 PLN 'nabita' przeze mnie przed odlotem zmalala do 1.70 PLN! Kiedy nastepnego ranka chcialem zadzwonic do ERA- by zapytac jaki 'wylaczony' telefon 'wygadal te sume- okazalo sie ze nie moge wykonac polaczenia, bo w ciagu nocy suma 1.70 PLN zmalala magicznie do MINUS 2.40! ERA odmowila przekazania mi detalicznego wykazu rzekomo przeprowadzonych rozmow i wyslanych SMS-ow, twierdzac, ze nie ma takiego obowiazku, bowiem nie jestm z nia zwiazany kontraktem! [sic!] Obecnie jestem na Wyspach Kanaryjskich i co pare dni Era 'DORADZA MI'. zebym kupil 'zdrapke'. JAJA NIEPOWYBIERANE!!!! JAKA-GDZIE???! Jako Amerykanin jestem ponadto wdstrzsniety wiadomoscia, ze- jak dotad- ZADNA siec komorkowa w Polsce nie pozwala doladowywac konta za pomoca KART KREDYTOWYCH, co jest powszechne nie tylko w USA, ale rowniez i w wiekszosci krajow "starej" Europy! Interweniowac i doladowac telefonicznie nie mozna, bo rozmowa z Biurem Obluki Klienta jest PLATNA [!!!!!], wiec, jesli telefon sie rozladuje, albo ma niewystarczajaca kwote na polaczenie miedzynarodowe, to DOOPA BLADA! LUDZIE! Jak wy mozecie zyc w tym BANTUSTANIE????! :-((((((((((((((((((((((((((( Temat: Ach, ci studenci:-/ jakim cudem student ma twój numer? Przecież to są jaja! Student może się kontaktować mailowo, mam też telefon w pracy który jest dla nich dostępny. Ale od mojej prywatnej komórki i telefonu domowego - wara! Przecież musisz mieć odrobinę prywatności. Jejku, co by się ze mną działo w sesji, gdyby studenci mieli mój numer;) Co 5 minut telefon, nawet o 2 w nocy i tekst w stylu: "panie magistrze, co dostałem(am) z kolokwium/egzaminu?" Temat: Sprawca wypadku zgłosił się sam Gość portalu: ooooo napisał(a): > a jak nie mam komóreczki, to co, czym mam zadzwonić, chyba jajami Rżniesz głupa? Przecież to nie było na odludziu tylko w centrum dużego miasta, nie ma tam jakiegoś lokalu czy sklepu, skąd można zadzwonić? I nie gadaj, że odmówiliby ci dostępu do telefonu. Sam w przeszłości (teraz mam komórkę) kilka razy dzwoniłem po pogotowie z takich telefonów i nie zdarzyło się, aby ktoś odmówił! Podadto tzw. ordynacja telekomunikacyjna oraz regulaminy różnych operatorów wręcz nakładają na klientów obowiązek udostępnienia telefonu w razie konieczności wezwania pomocy. Temat: z ostatniej chwili Gość portalu: Jaja kobyly napisał(a): > Pan Ojciec Rydzyk jezdzi Meybachem pozyczonym od jaj kobyly za symboliczna > zlotowke i co komu do tego czym kto jezdzi.Znam takich co jezdza po Kielcach > autobusami miejskimi no i co z tego? Jedni jezdza meybachami, inni autobusami > a jeszcze inni chodza na piechote co wcale nie oznacza ze chodzacy sa gorsi > od jezdzacych, ino w tym popiepszonym kraju nad Wisla nikt nie moze tego > strawic.To nawet nie zazdrosc to zaslepienie i nienawisc. Ukochany kraj, > umilowany kraj, nawet Rydzykowi juz trzecie jajo wyrasta. Wierni i niewierni > moga to sprawdzic zagladajac osobiscie pod sutanne wielebnego.Jajakobyly > (trzy) Po pierwsze: my tworzymy wspólnie Radio Maryja. Tyle razy Ojciec Dyrektor o tym mówi, tyle razy ojcowie i redaktorzy mówią: tworzymy wspólnie program. My tworzymy! Radiosłuchacze tworzą wspólnotę, która ukierunkowuje bardzo wiele inicjatyw i tworzy okazję do dialogu; realizuje się ten dialog rozmowami telefonicznymi po katechezach, telefonami w czasie różnych rozmów czy inicjatyw wzajemnej pomocy. Ile wnikliwych pytań niosą fale radiowe, ile usług i pomocy spełnia Radio, podając adresy, przekazując pozdrowienia. Temat: Czego robić nie należy... ? ...smażyć jajek, grzejac wodę na kompiel (spec zawiodł) i odbierać równocześnie telefonu. Efekt w kolejności chronologicznej: 1. pla pla pla w telefon 2. Rozbicie jajka i wrzucenie na patelnię - strzał tłuszczu. 3. Odskok z przestrachu 4. Telefon pozostaje w miejscu stania nad patelnią... 5.. a następnie wpada do garnka z wodą 6. bul bul bul ... relacjonuje po czase rozmowca (przy użyciu innego aparatu) Temat: Lokale gastr. czyli ełckie kawiarnie i restauracje freeman8 napisał: > Jadłodajnia "Mała" była to spokojna,tania garkuchnia. Spokojna do czasu gdy > dostarczono piwo lub minęla 13.00. Widomym znakiem istnienia podaży tego > napitku były tzw. "muchi" czyli amatorzy piwa kłębiący się przy wejściu bo poyt > > był duży a wspomnina podaż niedostateczna. Ponadto szykany bufetowej > zmuszającej konsumentów do zakupu zakąski w postaci "koreczka" z sera > szwajcarskiego wyzwalały wśród piwoszów niewybredne opinie o wątpliwym jej > prowadzeniu się lub pochodzeniu etc. Specyficzną cechą "Jadlodajni Mała" ( taka była szyldowa nazwa) był jej podział na w zasadzie dwa lokale : w przedsionku z kilkoma stolikami i ladą chodniczą i telefonem wrzutowym, była samoobsluga .Serwowano wylacznie napoje (czyt. piwo) z zakąskami ze wspomnianej lady. Byly to wyschnięte na drewno kawalki sera lub sine od dlugiego gotowania i takiegoz przechowywania jaja na twardo. Oprocz czysto "ludzkiego" fetoru przebijał wszystko smrod jaj, ktore zwyczajowo lądowaly w koszu ustawionym w kacie lokalu. Dopiero za lekką ścianką znajdowala sie wlasciwa jadlodajnia z kelnerem i jadlospisem .Pod koniec istnienia czesc pierwsza wyparla drugą i byla to juz w zasadzie piwiarnia wyrozniajac sie od pozostalych stolikami, obsluga i konecznoscia spozywania zakasek. Lokal padl wraz z upadkiem ustroju, obecnie jest to sklep z uzywanymi gaciami. Temat: Niestety muszę wszystkich... czarna_26 napisała: > No widzisz, najwidoczniej zapomniałeś o tym, że jakiś czas temu podałeś mi swój > > nr telefonu. A ja jestem mściwa, ale TYLKO wtedy jak ktoś mi nadepnie na > odcisk:) > Apropo telefonu: masz przyjemny głos:) Cze Czarna, Nie dosc ze baba, to z jajami, jak juz kilka razy pisalem ;-)) gruszek Temat: Decoupage jaja odebrać! pisałam, że znalazłam tańsze (16 zł), ale nikt nie odpowiada na maile, komórkę ani stacjonarny. Tu jest stronka, możesz spróbować www.kupsprzedaj.pl/ks-item,752935.asp Na maila wyślę Ci telefon tamtych jaj. Temat: Palestynczycy powinni naprawde zmienic Arafata ten nowy przywodca z 'jajami' bylby nim niezby dlugo - w jakims samochodzie bombie lub telefonie bombie by mu te jaja urwalo... Arafat mogl juz dawno temu miec palestynskie panstwo ale on tak naprawde tego nie chce - woli byc 'partyzantem' niz bawic sie w cywilne rzady i byc wygwizdanym za nieudolstwo i przekupstwo pzez wlasnych ludzi. Temat: Czego robić nie należy... ? ABSOLUTNIE nie należy w deszczowy dzień, podchodząc do samochodu, w którym siedzi ukochany mężczyzna, zajerestrowawszy działające wycieraczki, bezmyślnie przyklejać twarzy do tylnej szyby, celem rozbawiania wyżej wspomnianego... Rozbawiłam, a jakże... Nie należy też wyskakiwać spod prysznica na dźwięk telefonu i ociekając wodą pędzić go odebrać, nawet jeśli dzwoni ukochany mężczyzna - po bolesnym upadku w przepokoju, resztę drogi przebyłam pełznąc, ale telefon odebrałam - jęcząc z bólu. Mając lat naście nie należy w ramach "magicznych obrzędów" malować białym akrylem gigantycznego pentagramu i magicznych symboli na parkiecie, z zamiarem zmycia go "po wszystkim"... Kilka lat go skrobałam, na raty. Nie należy robić na ścianie poprawek resztkami farby wyskrobanymi z dna puszki trzy dni po malowaniu - ja, za namową ukochanego. Czeka nas kolejne malowanie. Nie należy, jadąc samochodem w charakterze pasażera (z przodu) z rozmachem otwierać pojemniczka z sosem do pizzy, którą właśnie się zakupiło na wynos. Zwłaszcza, jeśli zbliżacie się do ścwiateł. Zwłaszcza zwłaszcza, jeśli kierowcą jest upragniony przez Was mężczyzna, a samochód należy do jego mamy... A Wy macie białe spodnie, jakby tego było mało. Na szczęście i mężczyzna i mama tolerancyjni. Nie należy z rozmachem rzucać na podłogę w samochodzie reklamówki z zakupami, zawierającej jajka... Jak sobie jeszcze coś przypomnę, to napiszę Temat: male rzeczy a cieszą korekta, kurczę jestem uzależniona od kawy. robiąc 4. zalałam ją zimną wodą i mleczkiem - jajo. potem zadzwonił telefon w torbie - to ja do torby i dawać - szukać drania, co tak dzwoni i dzwoni... ... coś się lepi... kawa się wysypała, cholerstwo z cukrem - wszystko w tym upaciane - komórka też - zanim skapowałam w czym rzecz, już ją przyciskałam do ucha i fryzury. no i wyglądam jak ufo bo potem się trzepałam, dalej kleiłam aż się musiałam wypłukać (mam fisia na punkcie plam i kleju) telefon też wsadziłam pod kran - jeszcze działa Temat: "co minute" marlboro Ale jaja :)) nie wiem czy ktos z Was zauważył ale coś im (organizatorom) się chyba dzisiaj popieprzyło do 15:00 były wystawione Siemensy i było ich 7 !! tylko dzisiaj najlepszy motyw o 14:44 Siemens i 14:46 Siemens za to nie ma ani jednego CD Playera ciekawe co się stało bo zgodnie z regulaminem powinno być 31 CD Player-ów i 3 Siemensy w ciągu dnia gry czyli od 8:00 - 24:00 Może to jakiś zabieg wywalić wszystkie Siemensy dzisiaj i koniec z telefonami do końca promocji ?? Ciekawe - nikt nic nie wie na infolinii a także..... w dziale reklamacji. Ale jaja :) pozdrawiam Temat: TP SA rozprawia się z dłużnikami Potwierdzam krytyczne opinie klientów TPSA sam mam kłopoty od kwietnia 2003 roki >Miałem juz 4 krotnie odłączany telefon . Za kazdym razem przechodziłem horor żeby odzyskać linię . Mam szczeście ze udawało mi sie to po 1-2 dniach ale tylko dlatego , ze jestem chłop z jajami i potrafie racjonalnymi słowami walczyc o własną rację . Wielokrotnie jezdziłem do gabinetu dyrektora oddziału TPSA w Gliwicach . Za kazdym razem przepraszano mnie za pomylke w dołączeniu mojej lini az sie do tego przyzwyczaiłem .Już sie nie denerwuje jak mi odłączają telefon . Dostałem dokumenty potwierdzające , że nie mam żadnych zaległości wobec TPSA co bardzo mnie ucieszyło - myślałem że nareszcie sprawa niezapłaconych w 2001 roku !!!! faktur została wyjaśniona . I nagle ..... dostałem pismo z Intrum Justitia Sp.z o o z informacja , że jestem teraz ich dłuznikiem . Teraz zabawiam sie z ta firmą . Jestem napewno na czarnej liście dłuzników > Ale do czasu az : nie powiem wam co zrobie bo mogą mnie uprzedzic . Temat: Co robiłeś 11 września 2001? Brooklyn nastawilismy budzik na 8 rano zeby dojechac na Manhattan i kupic prezenty dla rodziny; na szczescie lenistwo zwyciezylo; obudzil mnie telefon od kuzyna - wstawaj bo manhattan sie pali, spadaj i nie rob sobie jaj tak wczesnie rano! nastepny telefon- wlaczylam telewizor i radio, natychmaist poszlismy do stacji metra nic nie jexdziło, smierdzialo chemia i spalenizną , w kazdym sklepie i knajpie telewior z jedna stacja i relacjami na zywo, jakis absurd, poszlam do pracy do restauracji po poludniu - atmosfera przerazenia i niedowierzania, zmartwieni ludzie o blizszych i dalszych znajomych, ktorzy w tym czasie byli na manhattanie. W dolar-szopie u araba obok knajpy natychmiast poszly wszystkie flagi amerykanskie, a on sam klanial sie wszystkim w pas, itd, itd. dzieki Bogu dodzwonilismy sie do rodziców, chociaz wylot musielismy przelozyc, a kiedy juz moglismy wydostac sie z cudownego NYC na pokladzie samolotu ratowala tylko wodka, choc z drugiej strony po czyms takim i tak bylo wszystko jedno... Temat: Telefony Tak, bo istotą minionego ustroju był permanentny niedostatek wszystkiego, co w normalnym świecie jest nie tylko powszechnie dostępne, ale i wciskane klientom, żeby robić na nich interes. Z telefonami było jak z mieszkaniami, lub mięsem, obywatel musiał być wdzięczny Partii i Rządowi, jak po długim okresie posuchy coś mu wreszcie kapnęło. To była świadoma polityka. A że często skutkuje, można przekonać się i w dzisiejszych czasach. Łukaszenko dobry, bo rzucił jaja do sklepu... Temat: COID - jaja sobie robią? Jaja sobie robią !!! 10 lat temu kupiłem 126p, oznakowałem jak należy i korzystałem ze zniżki w AC 5%. Po roku (?), nie pamiętam dokładnie, przyszło "zaproszenie" do zapłaty, od kogoś tam, bo ci co wcześniej znakowali, nie nadzorowali banku danych, a oni teraz będą. Kwota była nieduża - ok.300000 starych zł ( 30 PLN.) Płaciłem do momentu, kiedy w nocy skradziono mi autko z parkingu. Zgodnie z instrukcją zawiadomiłem policję i usiłowałem dodzwonić się do reprezentantów COID ( w ciągu 24 godzin ). Policja spisała się na medal - po 4 godzinach odzyskali moją własność, natomiast u "tych tam" nonstop zgłaszał się FAX ( skąd ja im fax wezmę w środku nocy w mieszkaniu? ) - dzwoniłem na nr telefonu całodobowego. Ponadto później PZU zniosło zniżkę z tytułu znakowania, ja zamontowałem blokadę biegów i przestałem płacić. W międzyczasie zginęły mi znakowane lusterka i sam wymieniłem znakowaną szybkę trójkątną, lampę i parę innych drobiazgów na elementy nieznakowane. Podczas odbioru skradzionego auta policjant pocieszał mnie, że gdyby złodziej miał do wyboru auto znakowane i nieznakowane, wybrałby to drugie. Może miał rację...? Na szybie autka nakleiłem naklejkę TYTAN-LOCK i nikt już nie próbował go ukraść. Wniosek: NIE ZNAKOWAĆ I NIE PŁACIĆ ŻADNYM NACIĄGACZOM, BO NIKT TEGO NIE NADZORUJE, A TYLKO ZLICZA WPŁYWAJĄCE DO KASY PLN-y!!! Temat: Opóźniony rachunek za gaz Ja np. dostaję rachunki z cyfryplus około 15 dnia miesiąca w terminem zapłaty na 15. Firmy robią sobie jaja ze swoich klientów a klienci muszą za te jaja płacić. W każdym normalnym kraju termin zapłaty rachunku jest określony na 7 dni od dostarczenia lub 14 dni od daty wystawienia. Tylko u nas nie w Polsce. Kiedyś zaplaciłem na poczcie rachunek w lutym a poczta przekazała te pieniądze po mojej reklamacji dopiero w czerwcu, a firma ścigała mnie mimo iż wysyłałem tym głąbom faksy tej wpłaty. Nie pomyśleli, że skoro mają dowód wpłaty to powinni szukać na poczcie. Najłatwiej jest ścigać klienta, odciąć mu telefon, gaz czy sygnał telwizyjny. Bo mają władzę. Temat: Właśnie w Polsacie robili sobie jaja z Kościoła telewizja.trwam napisała: > Gość portalu: doku napisał(a): > > > ... gry komputerowe, jakieś wróżby i poradniki na stronie internetowej > > episkopatu, jakąś ewangelizację przez Internet i w końcu pokazali jak > > funkcjonuje telefon, przez który można się wyspowiadać automatycznemu > księdzu, > > oczywiscie po usłyszeniu sygnału. Potem powiedzieli że to tylko na razie > żart, > > ale jak Watykan się zgodzi, to będzie można się tak spowiadać. > > > > Myślę, że Kościół czuje, że jego koniec się zbliża. > Pierdzielisz ! ??,E nie.To ty myślisz, że dalej takie jaja będą.To już prawie koniec tej bandy. Temat: Piętnastolatek z Baranówka przyszedł na lekcję ... Szkolenie dla nauczycieli? Proponuję od razu zrobić szkolenie na wypadek, gdy uczeń obleje klasę benzyną i wyciągnie zapałki - nie żeby podpalić, tylko dla jaj. Czego ty chcesz od nauczycieli i nauczycielek? Jakichś Supermenów chcesz mieć w szkole? To są kobiety które boją się żaby i myszy. Jak ma nauczyciel sprawdzić, czy rzucony granat waży tyle, co sam pancerz, czy tyle, co normalny granat? Jak się ten dowcip "rozejdzie po kościach", to następnym razem musimy spodziewać się czegoś bardziej rozrywkoiwego - to nie będzie głupi telefon do dyrektora szkoły, ani wydmuszka w kształcie granatu. Odpowiadam: jak fałszywy alarm bombowy z telefonu nazwiemy głupim dowcipem, to rzucenie w klasie granatu (choćby bez wnętrza) nawę idiotycznym dowcipem. Później to już tylko dowcipy zbrodnicze. Temat: Czy komórka z Bydgoszczy podbije świat? Nie róbcie sobie jaj! Jaka komórka z Bydgoszczy? Przecież my nie potrafimy wyprodukować nawet porządnego telefonu stacjonarnego. Popatrzcie sobie po domach, czy po biurach. Czy ktoś gdzieś używa dobrego, polskiego telefonu? Napewno nie, bo takich nie ma, wszystko to Europa albo Daleki Wschód. A z tymi bygdoskimi komórkami to pewnie tak, jak w tej anegdocie , jak sobie mały Jasio wyobraża samochód sześciocylindrowy. - Jedzie sobie wielkie auto, a w nim siedzi 6 panów w cylindrach... Temat: Niedoszli samobójcy skynews napisał: > Skad masz pewnosc ze sprawa jest rzeczywiscie powazna i dlaczego czujesz > sie odpowiedzialna ? ______ Bo mam. Nie jest to facet, ktory robilby sobie tego rodzaju jaja. Slyszalam go przez telefon, a ten, ktory pojechal go ratowac - widzial. > ps > dlaczego wlasnie Ty - masz jakis telefon zaufania czy cos w tym stylu ? Temat: Lubicie dowcipy "Pilne pytane. Prosze o pomoc. Potrzebuje wyczerpujacej odpowiedzi. Z góry dziekuje. Jakis czas temu zaczalem podejrzewac swoja zone o zdrade. Skad sie dowiedzialem. No bo zachowywala sie typowo dla takich sytuacji. Gdy odbieralem telefon w domu, po drugiej stronie odkladano sluchawke. Miala czesto spotkania z kolezankami, niespodziewane wyjscia na kawe czy po ksiazke. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych sie spotyka", odpowiadala, ze sa to nowe przyjaciólki i ja ich nie znam. Zazwyczaj czekam na taksówke, która ona wraca do domu, jednak zona wysiada kilkaset metrów wczesniej i reszte drogi idzie na nogach, tak ze nigdy nie widze jakim samochodem przyjezdza i z kim. Kiedys wzialem jaj komórke, tylko aby zobaczyc która godzina. Wtedy ona po prostu dostala szalu i zakazala dotykac jej telefonu. Przez caly ten czas nie moglem sie zdecydowac, by porozmawiac z nia o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedzialbym sie prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy zona niespodziewanie gdzies wyszla. Ja sie zainteresowalem, ze cos nie tak. Wyszedlem na zewnatrz. Postanowilem schowac sie za naszym samochodem, skad byl doskonaly widok na cala ulice, co pozwoliloby mi zobaczyc, do jakiego samochodu wsiadzie. Kucnalem przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauwazylem, ze tarcze hamulcowe przy przednich kolach maja jakies brunatne plamy, podobne do rdzy. Prosze mi odpowiedziec, czy ja moge jezdzic z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyc? Jezeli natomiast trzeba ja wymienic, to czy mozna zamontowac tanszy zamiennik, a nie oryginalne, a jezeli tak, to które najlepiej?" Ja sie usmialem a jak panie? Temat: Turysta pyta o drogę... Turysta pyta o drogę... Jako, że w biurze mam częstą styczność z turystami podzielę się z Wami kilkoma "kwiatkami"... 1. Kobieta pyta "Czy ja mogę się tu przeprawić na drugi brzeg?" Jako, że w Świnoujściu jeden prom jest dla turystów zmotoryzowanych, a drugi tylko dla pieszych pytam "Na piechotę czy samochodem?"... "Wolałabym promem..." 2. "W którym miejscu Wolińskiego Parku Narodowego jest ta Puszcza Białowieska?" 3. "Ile trwa godzinny rejs stateczkiem?" 4. Nasza praktykantka, której myśli chyba właśnie błądziły gdzie indziej odbiera telefon "Numer telefonu, słucham..." 5. "Czy to jest ta słynna latarnia morska?" pyta turystka wskazując palcem pomalowany w biało-czerwone pasy komin ciepłowni... 6. Zaczepia mnie grupka turystów na mieście "Sorry, gdzie jest centrum Szczecina?" "Jakieś 70 km na południe..." "Taa... To gdzie my jesteśmy?" "W Świnoujściu..." "Weź, bez jaj......." :) Temat: Wasze szczególne przypadki roztargnienia :) Jeszcze mi sie przypomnialo. Firma, w ktorej pracowalam przeprowadzala rekrutacje i do mnie nalezalo miedzy innymi umowienie kandydatow na rozmowe. I po jakims czasie zostal mi juz tylko jeden osobnik do "zalatwienia", calkiem zreszta milo wygladajacy na zdjeciu, wiec zalezalo mi, zeby sie z nim skontaktowac :-). Dzwonilam do niego pare razy w ciagu dnia, ale nie odbieral telefonu (nie mial skrzynki glosowej), wiec przed koncem pracy postanowilam jeszcze raz sprobowac go zlapac. Poniewaz bylam na 100% przekonana, ze ostatnim wybieranym numerem byl wlasnie numer tego "kandydata", po prostu wcisnelam REDIAL nie patrzac nawet na wyswietlacz telefonu. Bardzo sie ucieszylam, kiedy po drugiej stronie odezwal sie mily meski glos :-). I zaczelam nawijac: jak sie nazywam, z jakiej dzwonie firmy i czy taki a taki termin spotkania mu odpowiada bla, bla, bla... Przy tym "terminie spotkania" moj rozmowca w koncu nie wytrzymal i... zaczal sie strasznie smiac. Bo oczywiscie totalnie zapomnialam, ze ostatnia osoba, do ktorej tamtego dnia dzwonilam byl moj wlasny facet! :-). Najlepsze jest to, ze wcale nie poznalam jego glosu i na poczatku to on byl przekonany, ze sobie z niego jaja robie! Temat: dobry dowcip!!!! Facet mówi do kolegi: - Wiesz co? - No nie wiem. - Ostatnio jechałem pociągiem i nagle do przedziału wpada bandyta i krzyczy: "Pieniądze, albo śmierć"! - No i co zrobiłeś? - pyta kolega. - Oczywiście, że śmierdziałem. **** - Jakie zdolności są najbardziej cenione u mężczyzn? - Zdolności płatnicze. ***** W 1968 r., po słynnym wystawieniu "Dziadów", delegacja polska bawiła w Moskwie. Chruszczow zwraca się do Gomułki: - Podobno u was w teatrze wystawiono antyradziecką sztukę? - No tak, "Dziady" - z pokorą potwierdza Gomułka. - I coście zrobili ? - Zdjęliśmy sztukę. - Dobrze. A co z reżyserem? - Został zwolniony z pracy. - Dobrze. A autor ? - Nie żyje. - A toście chyba przesadzili... ****** - Panie kelner, co to za żyjątka ruszają się w mojej sałatce? - Nie słyszał pan nigdy o witaminach? ****** Przychodzi gość do ekskluzywnej restauracji: - Chciałbym zamówić coś extra, cena obojętna. - To może kawior? - proponuje kelner. - A co to jest? - To są jaja jesiotra. - Pan poda dwa na twardo! ****** Zmęczony lekarz zostaje obudzony w środku nocy dzwonkiem telefonu. - Proszę niech pan natychmiast do nas przyjedzie - usłyszał głos zrozpaczonej matki - Moje dziecko połknęło prezerwatywę!!! Lekarz w pośpiechu wrzucił na siebie ubranie i kiedy już miał wychodzić telefon zadzwonił ponownie. - Już w porządku - powiedziała kobieta z ulgą w głosie - Mój mąż znalazł jeszcze jedną... Temat: Poszkodowani przez 4 Media... Gość portalu: merkel napisał(a): > J ty bydlaku!!!!!Kto cie świnio oszukał. Nic qrwa nie robiłeś, a na koniec > jeszcze zajebałęś telefon i 2 ryzy papieru do drukarki. Ty bydlak jesteś. > Gdybyś miał jaja i pisał lepsze artykuły to nasze gazety by sie lepiej > sprzedawały. A tak spójrz w lustro - jesteś grafomanem bez talentu, pismakiem > bez talentu. Spierdalaj stąd i daj szanse młodszym. No gratuluje ;) nie ma to jak piękna polszczyzna. Aż dziwne że to przeszło ;) Admini gazety.pl - żyjecie ???????????????????? Takie rzeczy powinno załatwiać się na privach ... a nie na forum - ale moze to tylko ja jestem spaczony ... Pozdrowka paw Temat: Czarna,Ejno and Sunshine One i oni jaraja szlugasy,ja nie pale i wieje mi po nerach.Pije zaprocentowane mleko i milo mi z tego powodu.Czarna tez to odczuwa ale Czarnej malzonek zarzadzil wietrzenie wewnetrzne.Cierpimy z tego powodu okrutnie.Generalni jedne wielkie jaja, jedna drugiej kaze psa wypuszczać i sie od babc klozetowycy wyzywaja , a pies cholera wraca.Widocznie tabaka mu słuzy .Wie cholera co dobre hehe. Jaki pies taki pan( ups pani).Ale jaby by nie patrzeć dobzre jest, yo! heheh Teraz będzie zmiana Czarna piórko pzrejmuje. hehhe i sie śmieje ze babcie klozetowe telefonów nie odbierają halo halo centarlo,pani !! Temat: Poszkodowani przez 4 Media... J ty bydlaku!!!!!Kto cie świnio oszukał. Nic qrwa nie robiłeś, a na koniec jeszcze zajebałęś telefon i 2 ryzy papieru do drukarki. Ty bydlak jesteś. Gdybyś miał jaja i pisał lepsze artykuły to nasze gazety by sie lepiej sprzedawały. A tak spójrz w lustro - jesteś grafomanem bez talentu, pismakiem bez talentu. Spierdalaj stąd i daj szanse młodszym. Temat: Gigantyczne oszustwo w Trójmieście Gość portalu: leo napisał(a): > Gość portalu: mountvincent napisał(a): > > > Jednego tylko nie rozumiem - po co oni to robili ? > > Tylko dla jaj ? > > No nie... z artykulu wynika ze dla forsy. Zona jedneg z gosci zarejestrowala fi > rme prowadzaca uslugi 0700, a telefony w > wynajmowanych lokalach wybieraly wlasnie ten numer. Firma dostaje pieniadze od > Telekomunikacji, a TP wystawia rachunki ze swoja > prowizja. > Pomysl jest rownie dobry, jak wlamywanie sie na cudze konta i robienie przelewo > w na SWOJ IMIENNY rachunek. Ustalenie sprawcy > nawet naszej Policji nie zajmie wtedy dlugo. To glupki jakies. Najlepiej na cal > ym tym intersie wyszla pewnie TPSA To moze sie okaze, ze oszusci pracuja wlasnie dla TPSY? :-))) Temat: Sprawa korupcyjnej propozycji w gdańskiej okręg... Ale jaja.Pan dyrektor klubu Arka Gąsiorowski był na meczu i potwierdzam że ostatnie minuty komentował przez telefon komórkowy.Prawdą jest też to że Arka Gdynia złożyła propozycję nie przegrania meczu przez Zapro.Pan Prezes Zapro Tomkiewicz otrzymał przed meczem 4000zł-informacja potwierdzona.Po meczu pan Tomkiewicz wsiadł do niebieskiego samochodu pana Gąsiorowskiego zaparkowanego przy boisku i wyjął z kieszeni swojej marynarki pieniądze i oddał je panu Gąsiorowskiemu po czym wyszedł i udał sie w stronę szatni.Prawdą jest że mecz się opóźnił o 30 minut ale nad Gdańskiem przeszła ulewa i zamazało wszystkie linie i było trzeba je poprawiać.Tak więc najlepiej jest odbijać piłeczkę jak najdalej od siebie i nie przyciągać uwagi że samemu jest się nieczystym. Temat: Gigantyczne oszustwo w Trójmieście Gość portalu: mountvincent napisał(a): > Jednego tylko nie rozumiem - po co oni to robili ? > Tylko dla jaj ? No nie... z artykulu wynika ze dla forsy. Zona jedneg z gosci zarejestrowala firme prowadzaca uslugi 0700, a telefony w wynajmowanych lokalach wybieraly wlasnie ten numer. Firma dostaje pieniadze od Telekomunikacji, a TP wystawia rachunki ze swoja prowizja. Pomysl jest rownie dobry, jak wlamywanie sie na cudze konta i robienie przelewow na SWOJ IMIENNY rachunek. Ustalenie sprawcy nawet naszej Policji nie zajmie wtedy dlugo. To glupki jakies. Najlepiej na calym tym intersie wyszla pewnie TPSA Temat: 11 września ubiegłego roku...... iwa.ja napisała: > Powiedziałam, że sobie robi jaja i naoglądał się "Gwiezdnych wojen". A potem wł > ączyłam telewizor. Iwa, to Ty zareagowałaś podobnie jak mój mąż. Akurat biegał gdzieś po Gdańsku, gdy zadzwoniłam na komórkę i powiedziałam w skrócie co się dzieje i kazałam szukać mu najbliższego telewizora. Zdradził mi później, iż pomyślał, że coś mi się porąbało i że opowiadam mu przez telefon jakiś film sensacyjny.:) Temat: Co dalej z ryczałtem TP SA? Biedactwa! Monopol zagrożony i tylko płakać..albo protestować...to są jakieś jaja, najgorsze jest jednak to, że państwo broni tych archaizmów jak lew..moja babcia opowiadała mi, że kidyś telefon mieli partyjni, a tzw. zwyczjny, szary obywatel czekał po kilkanaście lat..teraz, gdy weszła zdrowa konkurencja już trzeba instalować od ręki i obnirzać abonament z korzyścią dla klienta, istna tragedia! TP przypomina mi małe, rozwrzeszczane DZIECKO, które płacze i tupie, bo nie ostaje zabawki..niech państwo mu jej NIE DAJE! Temat: pomocy dzieki za uznanie nie wiem o co chodzi z tym croyelm ale podejrzewam ze kolega ma od nich neta bo bylem u niego w domu i kolejna sprawa to mój numer telefonu i nie robie sobie jaj mysle juz w tej chwili nad samobujstwem i nie wiem czy to rozwiazanie a tak nawiasem jak pisałem 1 wpis to pisałem go z łzami w oczach Temat: Odpryski Codziennosci X:)) Usmialam sie Kranie z tej historii Juniora ))Na dworzec bez walizki, to numer nie do przebicia. Ale podobno ludzie genialni sa roztargnieni. Przy mojej walizce tez awantury toczyly sie, ze hej. Ja wpieralam znajomemu, ze nie wlozyl do bagaznika i zostawil na ulicy. On zapieral sie. Ja za nic mu nie wierzylam i przekrzykiwalismy sie na ulicy. Byla 5 rano. Pozniej zaczelysmy wzajemnie obwiniac sie z corka. Wlaczyla sie w to wszystko moja mama. Jaja jak berety.Godzine zajely nam telefony do Hamburga. Ale mozesz sobie wyobrazic jakie szczescie zapanowalo kiedy okazalo sie, ze odnalazla sie. I tak niewiele czlowiekowi do szczescia potrzeba. Temat: Spotkanie w sprawie kieleckiego tramwaju Długo nie chciasło mi sie pisać.Ale to moje miasto.Kochani jest doskonałe rozwiązanie,które nie koliduje z budynkami ,drogami itd.Tramwaj powietrzny ,TO NIE JAJA Takim jezdzi się po WUPPERTALU.Doskonała rzecz-też Niemcy. Mieszkancy z tego transportu korzystaja, a atrakcja turystyczna ogromna.Mozna byłoby trochę zmienić wizerunek miasta. Nie jest to jakaś ogromna nowośc.Tam to funkcjonuje od 100 lat jest ciągle modernizowane i doskonale się sprawdza.wystarczy wejsc na strony niemieckiego miasta wuppertal i zobaczyc.Naprawdę warto się zainteresować Osoby,które decydują w tej sprawie, a są ciekawe jak to wygląda - mam foldery mój telefon 608461779. Temat: Gdzie się podział perwers Kociszewski? Gość portalu: Piotr Kociszewski napisał(a): > Gość portalu: Gucwa napisał(a): > > > zaraz podnieca.....:)))) > > pocieszny jest gościu, tylkko nie wiem czy robi sobie jaja czy poważnie > > prowadzi taki otwarty domek :)))))) > > Podam ci na maila mój adres - przyjedź i zobacz. eee tam maila, nie uznaję maili, podaj mi lepiej telefon a nawet adres na pewno się zjawię z całą paczką, będą lepsze panny niż siostra niejakiego mariussa :)))) Temat: Jak sprawdzic, czy maz mnie nie zdradza??? Jest parę sposobów, najpopularniejszy to "próba wody"; musisz wsadzić go do wanny natychmiast po powrocie do domu - jak jajka wypłyną - to puste = zdradza. Można też zatrudnić Rutkowskiego. Dobra jest również metoda nękania - "Ja wiem, że mnie zdradzasz" - w końcu pęknie. Drobny wywiad w miejscu pracy też może sprawić cuda. Nie od rzeczy będzie przeglądniecie jego teczki, sprawdzenie poczty w komputerze i SMSów w telefonie. Nie piszę już o takich banałach jak dokładne obwąchanie go po powrocie do domu, obejrzenie kołnierzyków i mankietów koszuli. A przy następnym mężu zastanów się czy mu ufasz. Pzdr. Gal Temat: Jaka stara taka glupia Gość portalu: Lena napisał(a): >. Jak piszesz, spotkała się już z chłopakiem i > moim zdaniem - jeśli euforia trwa nadal - daj jej czas na przeżycie tego > uczucia. ?? ONA SIE Z NIM NIE SPOTKALA! nie widzieli sie na oczy!, nie ma pojecia kto to, czy to nie sasiad ktory robi z niej jaja - a wierzy slepo w to co jej napisze,i tylko jemu! nawet telefonami sie nie wymienili! po prawie 8 miesiacach!a broni Go i opinii o Nim conajmniej jakby byla jego narzeczona, zona i winna mu lojalnosc.. zupelnie co innego gdyby sie spotkali i dalej by byla "zakochana".. To Ty zdecydowałaś, że to nie ma sensu choć niczego o nim nie wiesz. > Ja ingerować mogłabym tylko w postępowanie mojego dziecka i to też w > ograniczonym zakresie jesli byłoby dorosłe. Widziałam jak bliski stacza się w > alkoholizm i moje szarpanie, interwencje nic tu nie znaczyły. Mogę tylko > podsunąc rozsądną pomocną dłoń i czekać. > PS.Nawet bitej, maltretowanej kobiecie nie pomożesz jeśli ona sama nie chce tej > > pomocy. Nikomu bez jego woli nie pomożesz. Każdy musi zobaczyć dno swojej > sprawy. Temat: czy na forum kobieta mozna znalezc kobiete? i jeszcze... unikam debili, zapomnialam dodac. ale widze, zes sie bardzo rozgadal moj mily a ja czekam na email ze zdjeciem i numerem telefonu. przyszedles tu pogadac czy moze brakuje ci czegos co maja siostry williams? Gość portalu: moro napisał(a): > Siostry Williams siedza przed meczem w szatni. Nagle Venus mowi do > siostry: > - Wiesz, ojciec chyba dosypuje mi sterydow do zarcia... > - Skad wiesz? > - Zaczely mi rosnac wlosy tam gdzie ich wczesniej nie mialam. > - Na przyklad gdzie? > - No, na przyklad na jajach... Temat: ginekolog kielce? polecam G. Wydrzyńskiego Jak już pisałam polecam dr nauk medycznych Grzegorza Wydrzyńskiego, pracuje w szpitalu na Kościuszki. Przyjmuje na Warszawskiej 154. Za wizytę płaciłam 70 zl a z USG 100zł. Polecam ponieważ moja ciąża była trudna i dużo leżałam w szpitalu, zagrożona od począku. W szpitalubardzo dobrze się mną zajmowano wszyscy wiedzieli że jestem jego pacjętkom i chodzili jak koło jajka (a w sumie to o to chodzi). Poród miałam cesarkę bo moja córa siedział sobie na pupie, jeśli chodzi o cesarki to Wydrzyński jest najlepszym specem i każdy lekarz Ci to powie, ja po 24 godzinach wstałam i normalnie chodziłam, wiadomo że trochę bolało, ale nic mnie nie ciągneło a teram mam tylko kreseczkę. Zapomniałam napisać że to on przewodzi szkole rodzenia na Kościuszki, bardzo miły i delikatny podam Ci namiary, a jak masz jakieś pytania to pisz na gg 5895723 (tylko w piątek jadę na wakacje i mnie nie będzie przez tydzień dr nauk medycznych Grzegorz Wydrzyński przyjmuje w Kielcach w czwartki i wiem że przyjmuje też w Suchedniowie nr telefonu 502 250 922 możesz się powołać na mnie moje nazwisko to Edyta Zagraj Pozdrawiam z zdrówka życzę Edyta Temat: WROCŁAW Ja też długo chodziłam do dr Kotkowskiej. Kiedyś byłam bardzo zadowolona, ale zauważyłam od jakiegoś czasu, że pani dr nie ma dla mnie czasu, ta wizyta odbywa się w wielkim pośpiechu, bo jest opóźnienie, bo za drzwiami czekają pacjentki. Co do badania piersi - nie nazwałabym tego badaniem, robi to bardzo szybko i nie dokładnie. Nie zauważyła u mnie niczego podejrzanego, a mam taką budowę piersi że powinna zauważyć kilka dziwnych guzków. Poszłam na następną wizytę do dr Bielickiego - polecanego tu wielokrotnie - bo pomyślałam, że może u niego będzie to wyglądać lepiej, nic kobiety nie pisały że u niego też taka masówka. I to była porażka, więcej nie pojawię się w Corfamedzie. Najbardziej wkurzyła mnie taka sytuacja - kończyłam rejestrowanie się i podchodzi następna pani i mówi, że jest zapisana do dr Kotkowskiej i podaje tę samą godzinę (czyli np. 16.10). Ja pytam rejestratorki co to ma znaczyć, czy w takim razie wejdziemy obie do gabinetu. A ona, ze ja byłam dopisana za zgodą pani doktor. Była to nieprawda, ponieważ rejestrowałam się dużo wcześniej, telefonicznie, bardzo szybko, więc na pewno ktoś kto odebrał mój telefon nie mógł konsultować sie z lekarką czy mnie przyjmie. Oni po prostu jaja sobie tam robią, mają taniej niż w innych prywatnych poradniach, ale odbijają to sobie ilością osób rejestrowanych na godzinę, a jak trzeba to i dwie zapiszą w tym samym czasie. Temat: Już nie mam siły - jak mam mu pomóc? dzięki naprawdę!!! Na grzyby badania (posiew kału) zrobiliśmy niedawno - nie ma, testy w kierunku alergii i celiakii tez mielismy zrobione niedawno i podobno wyszły ok - nie odebrałam jeszcze wyników ze szpitala, więc nie wiem dokładnie, czy to były tak szczegółowe jak ty piszesz. Nasz alergolog powiedział (przez telefon), że na ich podstawie wyklucza celiakie (to były badania z krwi, nie biopsja jelita), alergia na m.in. mleko, gluten (w sumie 20 czynników) tez nie wyszła, choć ogólne IGE wyszło lekko podwyższone. W tym celu mamy za 2 tyg. wizytę - alergolog ma nam powiedzieć, co dalej robić. Jezeli teraz wychodzą takie sprawy neurol. to mam podstawy zeby gnębić go o dalsze badania. Mały teraz je tylko z nabiału serki, jajka, pije nutramigen (pozostałość z niemowlęctwa, nie chce pić innego mleka, wiec go nie zmuszamy) no i produkty, gdzie jest mleko (np. ciastka). Gluten je chetnie i nie wiem, jak by zareagował na powrót do diety bezglutenowej. Myslę tez o innych badaniach, może potzrebne są jakies toksykologiczne, np. na metale ciężkie, które podobno tez trują mózg? Cukier? Lamblie? Co jeszcze? A do synapsis zadzwonię w środę, pamiętam o tym i bardzo dziękuję za namiary. Ten gabinet psych., do którego idziemy w poniedziałek tez jest ze strony synapsis. Mam nadzieję, że choć oni mnie nie zbyją... Temat: jak zorganizowac party dla dzieci i dorosłych? przyjęcie dla dzieci bez okazji? Zabawy: frisbie, zawody w workach, noszenie jajka (ugotowanego) na łyżce, możesz zatrudnić klowna, hula hop, zabawa w pomidora, głuchy telefon (mogą się bawić wszyscy), dużo balonów, czapeczek, trąbek, serpentyn itp. Jedzenie na plastikowych talerzykach, jakaś fajna muzyczka. I gotowe Temat: "Moja znajoma była świadkiem, jak..." Gość portalu: iwona napisał(a): > > Kumple się zmówili, żeby zrobić sobie jaja w tramwaju. Jeden z nich, jadąc > tramwajem (powiedzmy nr 36 w Warszawie), głośno rozmawia przez komórkę niby to > zamawiając pizzę w Pizza Hut. I mówi, żeby mu tę pizzę dostarczyli do tramwaju > nr 36 na przystanku, powiedzmy, Centrum. No i wkrótce wcześniej umowiony > kumpel, przebrany w gościa z Pizza Hut z pizzą w ręku wsiada na tym właśnie > przystanku i głośno pyta kto zamawiał pizzę, a pozostali pasażerowie w szoku. Wydaje mi się, że to było trochę inaczej, tj. kolesie nie rozmawiali przez telefon (bo nie byłoby w tym nic dziwnego) tylko mówili do nowoczesnego kasownika ;) Temat: Kosztowny rebranding Idei Franco-upaństwowienie zwane "prywatyzacją" Szanowni Państwo Nigdy nie byłem zwolennikiem prywatyzacji, poprzez sprzedaż polskich przedsiębiorstw zagranicznym państwowym monopolistom. Mamy tego efekty. France Telekom zwalnia ludzi w polskiej telekomunie, żeby jak najwięcej miejsc pracy zachować na swoim macierzystym terenie. Podreperowuje swój walący się budżet poprzez umowy rembra...cośtam. Mi się to nie podoba, ale taki jest "państwowy kapitalizm" i powinniśmy się do tego przyzwyczaić. Jednak pytanie zasadnicze brzmi: czy Idea-Orange będzie w stanie proponować konkurencyjne stawki, mimo płacenia haraczu na rzecz France Telekom? Po wejściu 4. operatora i wobec rozwoju telefonii wirtualnej może się okazać, że Fracuzi zarżnęli kurę znoszącą złote jaja. Z usług telekomuny już zrezygnowałem, bo jest niekonkurencyjna i traktuje klienta jak petenta w czasach wczesnego Gomółki. Nadal korzystam z telefonu Idei, ale jeśli nie będzie energicznie zjeżdżać z cenami, nie będę długo się wahał... Utrzymywanie kolesiów prezydenta Ch. (niedoszłego, z uwagi na immunitet, kryminalisty) jakoś mi się nie widzi. Temat: fajne miejsce na mazurach fajne miejsce na mazurach Polecam byłam co prawda tylko trzy dni i w dodatku pogoda nie najlepsza ale polecam bo warto. Na Mazurach gm. Jedwabno gospodarstwo Państwa Dunajskich w miejscowości Brajniki nr 1 . Nad samą wodą - mają dwa pomościki (wędkujemy) duże a wręcz wielkie podwórko gdzie spokojnie można puścić dzieci. Można posiedzieć w ogrodzie i na takim małym tarasie, meble ogrodowe,grile i te sprawy są. Pan Andrzej chętnie ognisko też rozpala. Samochody w ogrodzeniu ogulnie fajnie i wcale nie wygórowana cena tym bardziej że np. za łódkę czy drzewo do ogniska nie trzeba płacić. Mają tylko 4 pokoje więc duzo ludzi też nie ma. A można też np. kupić swojskiego kurczaka albo jajka czy twaróg, mleko też nawet masło z mleka robią. Bardzo nam się podobało i moim dzieciom też. Podaję telefon do Pani Ali : 694-778-552 Temat: kłopoty z providerem - warszawa Witam, nie jestem co prawda użytkownikiem sieci art tech., ale problem mam mniej wiecej podobny. mieszkam na Stegnach i jestem podpięty do łącza "bez limitu" prędkości (teoria). Praktyka? Osiągam wymiki podobne do Twoich, jak nie gorsze. Czasami na otwarcie polskiej strony trzeba czekać minutę - dwie. Bywa oczywiście, że się nie otworzy :) Super. Próby reklamacji konczyły się nabieraniem wody w usta przez mało rozmownych przedstawicieli f-my. Dowiedziałem się, że mam wirusa, źle skonfigurowany komputer, pingi są w porządku, lub najlepszy tekst: "do użytku domowego taka prędkość wystarczy". Dobry numer. Sprawdzić łącza nie można, ponieważ firma pracuje do 16 (trzeba brać urlop). A jak zdarzyło mi się być w domu to niestety po kilku telefonach pod różne numery okazało się, że nie ma informatyka więc nie ma kto sprawdzic itd. Prosimy zadzwonić jutro (znowu urlop). Niestety ciężko cokolwiek udowodnić, bo zawsze mogą zwalić na przeciążenie internetu i inne takie głupotki. Non stop jakieś jaja. O wielu innych ciekawostkach nie będę pisać, bo szkoda czasu i nerwów. pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z kanciarzami, którym szkoda kasy na porządne łącze Temat: RODOS - wróciłam :-) w mieście Rodos koniecznie trzeba zobaczyć stare miasto i port aquarium też nam się podobało :-) koniecznie trzeba zobaczyć Lindos - ładne miasteczko z wąskimi uliczkami, oczywiście pełne sklepów ;-), ładna plaża i piękny widok na zatokę z akropolu jeśli chodzi o punkty z fantastycznymi widokami to polecam monolithos, zamek kritinia, krzyż na filerimos i klasztor tsampika - natomiast Asklipio przy nich wypada blado ;-) motyle w dolinie motyli pojawią sie ponoć w drugiej połowie czerwca - bez nich dolina też ładna ale to nie to samo... Farma strusi taka sobie - jest tam pare gatunków strusi, pawie, pare innych ptaków, kozy, świnie, łasice, koń i osioł.Farma jest położona przy drodze z doliny motyli na zachodnie wybrzeze (jest widoczna reklama). Można tam zjeść oryginalnego strusioburgera albo jajecznice ze strusich jaj :-) Prasonissi jest warte zobaczenia (z jednej strony morze spokojne a z drugiej wzburzone) Epta piges też nam się podobało :-) Profitis Ilias to szczególne miejsce są tam 3 opuszczone hotele jakby żywcem wyjęte z Schwarzwaldu, mozna wejść do srodka bo sa nieco zdemolowane, wygladaja tak jakby ludzie z nich w poplochu uciekli - porzucone i poprzewracane łóżka, szafki, stare telefony - dziwne wrażenie, a z balkonow i okien przepiekny widok z góry - aż szkoda, że się tak piekne miejsce marnuje potwierdzam ze rezydent ok plaza kamienista niestety dość nieprzyjemne dla stóp jest wejście do wody - polecam zakup takich piankowych sandałków :-) za auto zaplacilismy 130 euro za 6 dni (Atos z klimą) - ale trudno porównywac ceny bo to przed sezonem... Temat: NIEUCZCIWE SKLEPY KOMPUTEROWE W KIELCACH DELCO SYSTEM Taa właściciel jest niesamowity... Kiedyś usilnie szukałem myszy (Logitech MX 500) ale żeby nie schodzić całego miasta skorzystałem z wynalazku jakim jest telefon. Jak zadzwoniłem do DELCO właściciel odpowiedział mi że oczywiście mają tą mysz. Pytałem kilka razy i tłumaczylem że w Kielcach nigdzie nie znalazłem i czy napewno ten model. Facet upierał sie że tak i żebym przyszedł, no i przyszedłem... Przedstawiłem sie ładnie i powiedziałem że dzwoniłem i że w sprawie myszy. Facet powiedział że ma oczywiście i poszedł po nią na zaplecze. Potem wrócił i stwierdził że nie ma i czy chcę inną. Ja mówie że dzwoniłem po to, żeby nie chodzić po sklepach tylko żeby kupić ten model a on mi z jakimś Mediatechem wyjezdża i że sobie jaja z ludzi robi. A on mi zaczął kit wciskać że mediatech jest lepszy i tańszy. Już nie miałem zdrowia z nim dyskutować bo gość zatrzymał sie na etapie komp XT. Odradzam ten sklep. A po mysz pojechałem do tego sklepu od idiotów i była... za 249 zł więc poszedłem obok do vobisa i o dziwo tam też była, tyle że za 199 zł. Nie ma to jak TANIE zakupy w MM :) Temat: potw zdolności kredytowej "od kuchni" a lepsze jaja są jak firma jest zarejestrowana pod innym adresem a pod innym prowadzi działalnośc :) Tak było w jednej z firm w której pracowałem. Ja nie musiałem brac ale moi znajomi którzy tam pracowal;i nie mogli wziąć nic hehe bo jak bank dzwonił albo coś wysyłał pod adres zarejestrowany firmy aby potwierdzic jej istnienie to czasami przychodziły zwroty albo nikt nie odbierał telefonu hehehe... Temat: Karta Maestro w Eurokoncie www w PEKAO SA Dalszy ciąg tej rewelacyjnej historii. Ponieważ korespondencja e-mailowa nie dawała rezultatu, zadzwoniłem do banku do Łodzi. Naprzód uprzejmie wyjaśniałem sprawę dwóm tzw. Konsultantkom, ktore wpadały w popłoch i mówiły, że muszą się skonsultować po czym włączały mi Cztery Pory Roku Vivaldiego, ktorych mogłem słuchać bez końca. Trzecią z kolei potraktowałem nieco mniej uprzejmie i uzyskałem obietnicę, że w tej skomplikowanej sprawie bank do mnie odzwoni. I rzeczywiście, o dziwo, jakaś pani zadzwoniła i do tego poinformowała mnie, że prawdopodobnie na 95% mój wniosek o kartę bank załatwi pozytywnie. Na moją uwagę,że nie ma co załatwiać bo jest to w umowie i regulaminie rachunku odpowiedziala,że to są "Wewnętrzne regulacje bankowe ':-O, jaja nie? Ciekaw jestem czy inne umowy Pekao SA tez są regulowane wewnętrznie ? Dla ciekawych: regulamin Eurokonta WWW jest na stronie www.pekao.com.pl/ewww a numer telefonu gdzie można posłuchać Vivaldiego to 042 683 81 77. Ciekaw jestem czy jest jakaś instytucja ktora te banki i ich praktyki nadzoruje? Temat: Co sądzicie o myciu auta pod blokiem? Gość portalu: Adam napisał(a): > Nie myję wieży, nie myję aparatu fotograficznego i nie myję telefonu. Samochód > to taka sama rzecz jak w/w i wcale nie zamierzam go myć. Sam się myje w > deszczu :-) Oj mój imienniku, skoro masz taki ambiwalentny stosunek do mycia aż strach pomyśleć o Twoich....jajach:) Temat: Zadzwoń do kierowcy Nawet kiedys mialem taka chec zeby sobie cos takiego napisac na samochodzie ale jak sobie pomyslalem ile bede musial odebrac telefonow nie dla tego ze zle jade tylko dla tego ze sie komus nie podobam (no wiecie, nie ta marka samochodu, zapalone w dzien swiatla, opony zimowe w zimie itp) albo bo ktos sobie jaja robi to odpuscilem pomysl Temat: Klienci nabijani w butelkę Klienci są juz w butelce... Od takich spraw jest Urzad Ochrony Konkurencji i Konsumentow. Tak ale co robi urzad w rzeczywistosci. wypłaca pensje prezesom i nawet nie kiwnie palcem gdy klient ma problem. Urzad narzucil 10 milionow kary na TPSA a co na to tepsy. Już pół roku prawnicy wiją się jak w ukropie, a kara nie jest i nie będzie nigdy zapłacona. Brak jest precyzyjnej ustawy.. W zyciu trzeba myslec, uwaznie czytac umowy itp. To banal, ale tak jest. Faktycznie.Straszny banał. Ale zauważmy kto sporządza te umowy. Sprzedający !!! Kupujący ma na nie bardzo mały wpływ. Zachodzisz i podpisujesz, albo całkiem rezygnujesz z usługi. Ażeby tak odwrócić role i kupujący sporządzał UMOWĘ. I tak przykładowo sprzedawca telefonów komórkowych czyta 2 godz. umowę, szuka gwiazdek, czy nie robimy go w bambuko. I przekonuje się za tydzien ze jednak go zrobilismy, bo na ostatniej stronie drobnym maczkiem było 24 godz/dobę gratis. Czy obowiazkiem normalnego klienta jest czytanie umow i szukanie oszustwa jakiejs firmy??? Nie wszyscy sa prawnikami! Ufamy firmie ze jest ona rzetelna i nie zrobi nas w jajo. Więc umowa powinna byc uczciwa... Temat: Reakcja rodziców/teściów na ciaże bliźniaczą Mnie też wciąż robi się przykro, kiedy przypomnę sobie reakcję moich rodziców, a szczególnie mamy na wiadomość o mojej ciąży bliźniaczej. O ciąży powiedziałm przez telefon, wtedy była bardzo zaskoczona, jak każdy. Niedługo potem odwiedziłam rodziców. Potrzebowałam ciepłej, radosnej rozmowy, wsparcia, bo sama miałam dużo obaw i wątpliwości. Ale po jej stwierdzeniu mamy: "Ale ci się przytrafiło", straciłam ochotę na jakąkolwiek rozmowę. Nie mogłam zrozumieć jaj zachowania. Reakcja mojej bliższej i dalszej rodziny była podobna. Zero radości, same powątpiewania, że jeszcze nic nie wiadomo, że lekarze się mylą ... Babcia prawie płakała ... Natomiast reakcja moich teściów była fantastyczna. Byli wniebowzięci. Najbardziej tesciowa, bo też urodziła bliźniaki, niestety jedno dziecko zmarło krótko po porodzie. Drugi bliźniak to mój mąż. Moja najbiższa przyjaciółka także była i jest dla mnie dużym wsparciem. Teraz kiedy dzieci - Dominik i Wiktoria - mają 14 miesięcy, moi rodzice są wspaniałymi babcią i dziadkiem. Niestety nie zapomnę ich pierwszej reakcji na wiadomość, że zostaną podwójnymi "dziadkami". Wiola Temat: Czy ma ktoś problem z jąkaniem się? [total OT] ale stary watek. :) Hmmm zostawialem w wielu miejscach swoj numer telefonu, ze jak by co to sluze informacjami w sprawie terapi i czasami ktos sie w jaj sprawie odzywa. Wychodzi na to ze szczepionki jeszcze nie wynalezli i co raz beda pojawiac sie kolejni ludzie z popranym zyciem. Ale nic to, wszak lato mamy! Radujmy sie! (uff zabrzmialo to jak tytul pewnej niszowej gazetki) Pozdrowienia. Ps. Zeby nie bylo niejasnosci to tylko chcialem ten watek pchnac do gory, a noz widelec sie komus przyda. No i oczywiscie pochwalic sie, ze moze kolejnej osobie choc troche pomoglem w wyleczeniu sie z jakania. Temat: No to mamy nowa radykalna republike islamska No to mamy nowa radykalna republike islamska w Iraku... Na wzor Iranu... Dziekujemy za to panie prezydencie Bush. Pytanie: Czy ktos kiedyc potrafil stado dzikusow pustynnych zorganizowac i doprowadzic masy fanatykow islamskich do porzadku? Otoz tak np. Saddam H. byl takim wlasnie dyktatorem co trzymal ten caly burdel w ryzach. Na zachodzie brak edukacji, rozumu i wyobrazni doprowadzily do wojny domowej i jak widac do dziwnych zludzen o mozliwosci nawracania Arabow na demokracje - to tak jakby nagle uczyc wielblada poslugiwania sie telefonem choc ten jeszcze w swojej ewolucji nie rozwinal kciukow... Co za jaja... Temat: Dla szlachetnych elfow z Riwendell czy jak tam --------- Gmina wyznacza dziękując w Imieniu - zadania następne - tow. Snajperbergowi. - na straży Ojczyzny stać, - odpór podejrzanym jednostkom i grupom dawać, - o klasowość szeregów dbać - wątki podejrzane rozpirzać - w rozporki zaglądać - na nieczystości preparatu Vanish używać - jaja na zimno z majonezem spożywać O wynikach meldować do gminy Grodzisk. Nie używac priva i telefonu komórkowego. Pisać szyfrem via Baghdad - Babylon - Abba. Nie używać Ich Troje. Mazel Tov - Drogi Towarzyszu. Nasza Ojczyzna Wam tego nie zapomni. (-) Scanbaum Temat: Armia izraelska niszczy rezydencję Arafata w Ra... Gość portalu: O.B.Serwer do Obserwera napisał(a): > Kolego, jajo się odezwało, ale jakimś bełkotem. Ft.Lauderdale Ci > coś mówi? Daj jakiś telefon (automat, albo co), nie musi być > domowy, żeby Ci oszołomy nie dzwoniły. Pozdrowionka. A mowi, mowi, ale ja mieszkam dokladnie po drugiej stronie, nad Zatoka. Cos wykombinujemy aby nawiazac lacznosc. Temat: Co robiłeś 11 września 2001? W poludnie mialem egzam. Wiedzac ze nie zdalem pojechalem do znajomej, przebralem sie w ludzkie ciuchy i ruszylem na piwo. Telefon kolegi zlapal mnie w tramwaju. Pomyslalem ze robi sobie ze mnie przyslowiowe jaja ale nie.. Siedzielismy przed tv do 3 w nocy... Egzamin przestal miec znaczenie... Niewiele rzeczy mialo wtedy znaczenie... Temat: Co się niesie w SMS-ie Jestem Marsjaninem i przyleciałem do ciebie pod postacią Twojego telefonu. Tym właśnie przyciskiem głaszczesz mnie po jajach. Z Twojego uśmiechu wnioskuję, że Ci się to podoba. * Dialog SMSowy między kumplem a mną: "?" "!" Chodziło o to, czy idziemy na wódkę. I wszystko było jasne bez słów. Temat: Putin TV show Gość portalu: eco napisał(a): > Napisz ten artykul lepiej. Opisz uruchomienie cieplowni w jakiejs tam pipidowce > > za Uralem, ktore nastapilo po interwencji batiuszki Putina wskutek blagalnego > telefonu 13-latka tak, zeby nie wygladalo na propagande lub po prostu > przyslowiowe... jaja. To proste. Napisałbym więcej na temat pytań, i jak Putin na nie odpowiedział. Ja komentarzy od dziennikarzy nie oczekuję, szczególnie gdy są oni pokroju Radziwinowicza, czy innego Milewicza. Różnica między Rosją a Polską jest taka, że nasz Kwasniewski zanadto zajęty jest swoją karierą po prezydenturze i opinia prostego ludu do niczego mu nie jest potrzebna. On spotyka jedynie notabli. Temat: Bezpieczeństwo kobiet na Bielanach Hehe no brawo za odwagę i trzeźwość umysłu. Jestem tylko ciekaw co zrobił ten drugi, bo on chyb a nie dostał. Miałaś trochę szczęscia, którego ja nie miałem, bo mnie napadli w nocnym 606. Wsiedli na rondzie Babka i obstąpili mnie. Kop w jaja nic by nie dał bo nie miałbym gdzie uciekać a dwaj koledzy kopnietego, raczej bym mi ostro dali popalić. W momecie napadu wszyscy ludzie "przeszli" spprawdzić co się dzieje bliżej kierowcy. Straciłem telefon, bo pieniędzy już nie miałem gdyż spłukałem się na imprezie. Wysiadłem na przystanku Popiełuszki, bo tamci "zajęli" się kimś innym. Temat: brak okresu Takich jaj jeszcze nie słyszałam. Określenie fazy cyklu przez telefon... Zrobiłabym test ciążowy i bez względu na wynik - zmieniłabym lekarza na fachowca a nie babkę, która kalendarzykiem karmi siebie i Bogu ducha winne Pacjentki. I to jeszcze te po porodzie... Dni niepłodne mogłabyś mieć, gdybyś stosowała LAM i to też do pierwszej miesiączki, karmiąc piersią masz zapewne wysokie stężenie prolaktyny ale występowanie miesiączek GWARANTUJE niemalże przebycie owulacji (miesiączka jest następstwem owulacji) - natomiast jak napisała jedna z poprzedniczek - dni te się obserwuje i określa. Temat: Prosze o pomoc-auto w Poznaniu. A ja znam telefony dotyczące Lincolna - 81-72-662 (Mariusz Pawłowski) i srebrnego mercedesa "okulara" - 85-31-536 (Maciej Bauman, samochody luksusowe (Lincoln, Jaguar) 8305-165 lub 601 715-416, BMW 520i - 8330-585 lub 601 77 32 44, Mercedes EW 210 601-71-23-95 (Tadeusz Lebizon), Mercedes S Klasse W 140 - 601 70 14 40... A ja poszukuję czegoś niedrogiego i jednocześnie "z jajem" np. Warszawa... Znasz jakiś namiar? Temat: Gorsze od korupcji Nie musisz do sądu jak masz z tym problem, było przestempstwo to możesz złożyć zawiadomienie do prokuratury. Przecież Arkadia prowadziła ksiegowość w formie elektronicznej. Banki też mają obowiązek prowadzić rachunki w formie elektronicznej ale żaden klient nie żada od nich systemów czy baz danych aby mu dali na własnośc lub skopiować, to ich oprogramowanie, ich bazy, licencje i komputery. Co innego gdyby Wspólnota sama wdożyła programy i bazy na własnym sprzecie i wynajeła firmę do obsługi ksiegowości ale tak nie było, zresztą to bez sensu nie trzeba przecież zakładać banku zaby mieć w konto ani firmy telefonicznej aby mieć telefon. Należy jednak przechowywać rachynki i dokumenty ksiegowe przez 5 lat w formie trwałej np papierowej no i dostaliście. Byłoby dobrze aby nie spłoneły? a przy takim obrocie sprawy można sie spodziewać. Poprostu przyzaj sie bez bicia jak facet z jajami a nie chowaj głowę w piasek, zabierz sie do roboty bez gadania i napraw cos zepsół. 2 tyg.!! Temat: Putin TV show opisz to lepiej Gość portalu: Tomasz napisał(a): > Wacław Radziwinowicz relacjonuje z Rosji w sposób jakby był dziennikarzem > z opozycji antyputinowskiej. Tam gdzie się uprawia propagandę, prawda > zwykle gdzies się zapodziewa. W Polsce mamy np. Milewicza, a w Rosji siedzi > Radziwinowicz. Największe asy. Napisz ten artykul lepiej. Opisz uruchomienie cieplowni w jakiejs tam pipidowce za Uralem, ktore nastapilo po interwencji batiuszki Putina wskutek blagalnego telefonu 13-latka tak, zeby nie wygladalo na propagande lub po prostu przyslowiowe... jaja. Temat: Śmiechu warte głosowanie na eurowizje Ja też próbowałam głosować na Blue Cafe i nic. Próbowałam przez cały okres głosowania i guzik. Mam telefon w sieci Idea. Niezły przekręt, myślałam, że tylko mój to złom, a tu się okazuje, że to była manipulacja. Nawet impreza "piosenkowa" nie może odbyć sie bez jaj. Ehh... "Coraz więcej ludzi, a coraz trudniej o człowieka" Temat: Przewrotny watek ;) Przewrotny watek ;) -w Polsce jest lepszy sprzęt elektroniczny i znaaaacznie ciekawszy wybor (DVD,TV,Audio,Car Audio,PC,I-Pod ,nie spomne o komorkach ;) -lepszej jakosci i bogaciej wyposazone auta ABS,EBD,itd + klimatronic sa w standardzie nawet malych aut(od niedawna wprawdzie ale sa) -budownictwo jest znacznie solidniejsze i ciekawsze niz w USA -kredyty dostepne na telefon -lasy niezmierzone,jeziora niepoliczone i morze i gory nieodgadnione dostepne i nikt nam jaj nie odstrzeli ,zesmy weszli na teren prywatny -praca coraz ciekawsza i coraz bardziej "dostepna". -poruszanie sie po Europie (terytorium porownywalne z USA) proste jak linijka. -jedzenie lepsze i wcale nie mniej bogate w smaki niz w USA ...baaaa na jednej ulicy mam 27 restauracji i pubow a jeden z nich to Ulice Swiata (mowi Wam to cos?) -z muza docieraja do nas bez problemu najwieksze slawy swiatowe ...jak chocby w ostatnich dniach byli tytani Pinkaflojda -prasa,DVD,kasety,ksiazki,ksiazki czytane,CD z muzyka, Temat: Z życia urzędasa... Jakis czas temu dzwonilam pod * 22 [Idea], i skarzylam sie na telefon, pani wziela odemnie moje dane i.. kiedy przyszło powiedziec wojewodztwo.. podała łódzkie, no bo w takim wydawało mi sie że mieszkam. Poczym pani z wielki zdziwieniem stwierdziła e takie woj. juz nie istnieje i że Łódź jest w mazowieckim. Kiedy powiedziałam że napewno jest łodzkie, to ona mi na to że przeciez mamy nowy podział administacyjny, no to ja jaj na to ze przeciez to juz po podziale jest łodzkie w ktorym są : i tu wymieniam. Nietey nie udało mi sie przekonać pani telefonistki... absurdalne jak dla mnie Temat: Wasze szczególne przypadki roztargnienia :) Mam nawet nicka roztargniona w pewnym środowsisku internautów. Po wyjściu z autobusów zauważyłam że kuleję. Spoglądam w dół i o zgrozo mam dwa różne buty , coprawda obydwa czarne ale nie od pary. Umówiłam się w tedy z chłopakiem, była to nasza pierwsza i ostatnia randka.A drugi przypadek sprzed dwóch miesięcy. Wychodząc z domu do pracy wzięłam ze sobą w reklamówce pampersa mojej córeczki z wiadomą zawartością , żeby śmierdział w śmietniku a nie w domu. Po kilku godzinach pracy nikt już nie mógł wysiedzieć , smród był tak ogromny. A do mnie dotarło że to śmierdział pampers jak przyniosłam go do domu , a moja starsza córka ze zdziwieniem wyjęła go z reklamóweczki. Nie obyło się wtedy bez telefonów do administratora budynku w którym pracowałam żeby coś z tym zrobił. Zdarza mi się również zaparzyć kawę i cherbatę w jedym kubku, czy po wbiciu jajka na patelnię dorzucić jeszcze skorupkę. Pozdrawiam Temat: pomyłki telefoniczne... To do dzieła. Kilku autorów wypowiedzi zapewniało, że nic nie przebije "ich" pomyłek; ja natomiast daję głowę, że trudno znaleźć kogoś, kto bardziej uparcie szedłby w zaparte niż moja rozmówczyni: [Dzwoni telefon, Ktoś z budki telefonicznej] Ktoś (Dziewczyna): No cześć, Marek, co tam? Ja: Przykro mi, to nie Marek. Dz: A, Paweł! No co u ciebie? J: Ale to nie Paweł. Dz: (bardzo zdziwiona): Krzysiek? To daj mi Marka. J: Ale to naprawdę nie jest numer żadnego z wymienionych panów (mam numer od początku) Dz: E, Marek, nie rób sobie jaj. Powiedz lepiej, jak było? J: (zrozumiałem, że z nią nie wygram...) Ale gdzie? Dz: No jak gdzie? Na weselu, Paweł mówił, że idziecie. J: Aaaa... Super, świetna zabawa. Tak się wybawiliśmy, że Paweł jeszcze śpi. Dz: No, to rozumiem. Ale coś przynieśliście, nie? J: (moment dezorientacji) Tak, dali nam trochę ciasta. Dz: Hahaha, ale masz humorek. Ale ja o siwuchę pytam. J: Wpadnij wieczorem, sama zobaczysz. Dz: No pewnie, że będę. Dzięki. A, jeszcze zapomnialam zapytać, czy macie jakieś lakiery do płotu. J: (ale o co chodzi?) W domu??? Dz: Marek, no! Na sklepie! (:D) J: No jasne, pełno jest. Dz: A po ile chodzą? J: Tak od 14 złotych. Dz: To lecę, bo karta mi się kończy. O której mogę wpaść? J: Koło siódmej, żeby Paweł doszedł do siebie... Dz: To na razie. J: Cześć. Temat: Jak pokonałam Alicję... Kupilam przedwczoraj nowa torebke. Taka troche niesztampowa, bajerancka, pakowna, ladnie wykonczona. No i wczoraj udalam sie po drobne zakupy. Pozalowalam kupna siatki plastikowej przy kasie, bo w domu tabuny sie walaja, a srodowisko ledwo dyszy i klimat sie zmienia. Poza tym co nie przeniose w pakownej torebce przez jakies 800m pollitrowego kubka maslanki i miesa na zupe z koscia na tacce styropianowej w przezroczystej folii? Otoz nie donioslam. Znaczy w domu okazalo sie, ze niestarannie odrabana kosc miala ostre wypustki ktorymi uszkodzila wieczko kubka maslanki i spowodowala tym samym maly potop w torbie. Wypralam podszewke, polozylam na kaloryferze,wyschla. Dzisiaj w drodze do pracy kupilam 6 jajek. Zamknelam tekturowe opakowanie szczelnie i ostroznie wsadzilam do torby. Jaja przezyly droge do i z pracy. Biuro rowniez. W domu postawilam torbe na podlodze i podlecialam do telefonu, ktory akurat zadzwonil. W drodze powrotnej w ciemnej kuchni cos chrupnelo mi pod butem. Torba wlasnie suszy sie znowu na kaloryferze. Temat: Wasze szczególne przypadki roztargnienia :) Któregoś dnia wybierałam się załatwić jakies sprawy w mieście. Od rana zanosiło się na deszcz. Powiedziałam Tacie o której mniej więcej będę wychodziła z domu, żeby nie dzwonił, bo mnie nie będzie. Zaraz przed moim wyjściem zaczęło lać. Czesałam się akurat w łazience tuż przed wyjściem, gdy zadzwonił telefon. Stacjonarny. Oczywiście dzwoni mój Tata. Tata: No cześć. I co? Bardzo mokniesz? Ja: No, leje mi na głowę jak cholera. ( myślałam, że Tata robi sobie jaja, skoro dzwoni na domowy i się pyta, czy moknę ) Tata: ...... ( chwila ciszy ) Po chwili: - To ja na domowy dzwonię? :-D Temat: NIKT MNIE NIE CHCE ... chconcy napisała: > Ten podany powyżej nr telefonu kom. wcale nie należy do Gosi. > Jaja sobie ktoś robi z poważnych ludzi. > Pozdrawiam wszystkich naiwnych oraz tych zdrowo myślących. Vitam!!! No widzisz chconcy! A ja wiedzialam odrazu ze jak kobieta nie zna odpowiedzi na pytanie w ktorym dniu cyklu kobiety maja owulacje to to nie jest kobieta... :))) Pozdrovionka - Verka Temat: Wasze szczególne przypadki roztargnienia :) posłuchajcie tej historii:pilnowaliśmy z kumplem pewnej hurtowni i zamiast pracować w nocy pewnego razu piliśmy (rum z rosji przywieziony), po kilku drinkach zaczeliśmy dzwonić z telefonu (służbowego) do przypadkowych ludzi i robić im jaja, około 3 w nocy wykręciłem pierwszy z brzegu nr i jak tylko usłyszałem zaspany głos wydarłem się: my tu k...a czekamy, bierz dz..ki, wódę i przyjeżdzaj, po drugiej stronie usłyszałem: TOMUŚ? to był mój ojciec, pozdrawiam Temat: chesz zostawić rower przy Realu podaj nazwisko chodzi o ZASADY ! według Was w salonie kupując telefon nie kłamiemy , bo taka jest potrzeba , a gościa , który z obowiązku pracownika wpisuje w zeszyt nazwiska można zrobić w jajo , bo tak nam się przywidziało ? :/ nadal uważam , że albo mówić prawdę , albo zapiąć rower w innym miejscu ! kratek na roweru wkoło M1 jest kilka , ale jeśli jesteście uparci to możecie gościa ścigać o próbę wyłudzenia danych osobowych :P Temat: NIKT MNIE NIE CHCE ... Gość portalu: GOSKA napisał: > Jestem zalamana widze ze z mojego napalenia jaja sobe robicie. Jak ktos naprawd > e chce to podaje moj numer telefonu 600 165803 To dlaczego do mnie nie m@ilowałaś? Dzieńdobry Gosieńko :)))) A masz może numerek GG lub icq ? Temat: Bomba w sądzie faktycznie, znowu ktos sobie robi jaja kosztem innych :) sytuacja jest opisana w TC ale to, ze sprawca byl dawniej karany koles, ktory na dodatek korzystal z telefonu znienawidzonego kolegi/sasiada to jest calkowicie z palca wyssane :) chyba chcieli wprowadzic do artykulu watek z telenoweli... Temat: Pobicie w klubie PLASTIC, ochroniarze i policja Pobicie w klubie PLASTIC, ochroniarze i policja Niedawno otwarto nowy klub W Warszawie na ul. Górczewskiej o nazwie PLASTIC. Myślę sobie - blisko, podobno całkiem fajnie, więc warto by było sprawdzić. Wybrałam sie tam ze znajomymi pewnej soboty. W środku bawiło sie już towarzystwo ok. 30 osób świętując imieniny jednego z nich. W pewnym momencie zostałam napadnięta i pobita przez 3 panie bawiące sie na wspomnianych imieninach. Co zrobili ochroniarze: wyprosili mnie i trójke moich znajomych z lokalu - no bo przecież nie wyproszą kury znoszącej złote jajka, czyli osób świętujących imieniny. Wezwałam policję - co zrobiła: przez 40 minut stali na zewnątrz lokalu i nie robili nic, choć inicjatorka i główna wykonawczyni ataku na moją osobę wciąż wspaniale bawiła sie wewnątrz lokalu. Kiedy jeden z policjantów zdecydował sie na wejście do środka (po moim drugim telefonie na policję z prośbą o wpłynięcie na przybyłych policjantów, aby dopełnili swoich obowiązków służbowych) - sprawczyni pobicia na mioch oczach opusciła lokal tylnym wyjściem, a policjant nawet nie staral się jej zatrzymać. Policja odjechała, ochroniarze zabrali sie do środka a ja, ze znajomymi musieliśmy szybko łapać jakąś taksówkę, bo nieciekawie robiło sie przed klubem gdzie wyszły osoby świętujące imieniny. No i tyle - z siniakami na całym ciele chodzę po dziś dzień... Złożyłam zawiadomienie o pobiciu na policji, mam obdukcję a także złożyłam zażalenie na "niezwykle pomocnych policjantów". Ciekawie co z tego wyniknie - pewnie niewiele. Bądź co bądź - każdemu odradzam ten klub. Pozdrawiam POBITA Temat: TP SA nasłała komornika na uczciwą klientkę? Niech ich Telekomunikację jasna cholera weżmie i cały ten burdel który tam jest.W ubiegłym roku 15 września zrezygnowałem z SDI i wziąłem Neostradę z 1-ą złotówkę na okres jednego mieśiąca. Wtedy zaczeły się dziać jaja jak balony. w miesiacu wrześniu 2003roku przyszedł rachunek telefoniczny i zostałem obciążony za cały mieśiąć wrzesień za SDI za który zapłaciłem.Ponownie dostałem rachunek w miesiacu pazdzierniku za okres użytkowania Neostrady i SDI w miesiącu wrześniu 2003 roku gdy była promocja za złotowkę.I do dzisiejszego dnia trwa korespondencja z TPSA ,niema placówki na terenie Częstochowy więc piszę reklamację do Katowic, Katowice odsyłają minie do Opola gdzie piszę skargę na TPSA.Wczoraj odcieli mi telefon , można do mnie dzwonić ja nie mogę bo słyszę w słuchawce "połączenie nie może być zrealizowane"Moze Gazeta Wyborcza zaintresowała by sie moim przypadkiem i opsała ten burdel w Telekomunikacji i jak monopolista szanuje klijentów bo zygać się już chce na tą samowole T.P. Temat: Teklinek bud. B1 bis WSPOLNE RUSZENIE na AMA-BUD W niedziele bylem na budowie (nie na mieszkaniu tylko na budowie), i rozmawialem z kilkoma mieszkancami. Doszlismy do wniosku ze AMA-BUD robia sobie jakies jaja z NAS, kazdemu z nas mowia inne terminy. Ja odebralem lokal 17.11.2004 i byl z pradem, z woda (zimna), bez ogrzewania , uspokojony zostalem ze grzanie bedzie w polowie przyszlego tygodnia, wiec mial to byc 23-24. Dzis mamy 29 i co, nie ma nic. Nie mowie juz o windach, bo to jest juz kpina totalna, mialy byc 15, pozniej 20, pozniej 27, a teraz to chyba w nowym tysiacleciu. PROPOZYCJA JEST TAKA - ABY sie zebrac w kilka osob, w tej chwili jest nas 4 osoby, i ruszyc na Prezesa AMA-BUDU. Niech na pismie nam napisze terminy oddania reszty mediow, oraz windy. Umowieni jestesmy wstepnie na wtorek na telefon okolo 12. Ja napisze do siebie numer GaduGadu: 122426 POZDRAWIAM Temat: boje sie boje sie Nie wiem dlaczego tak jest, dlaczego nie może być dobrze. Wzielismy slub tak niedawno, znamy się od dawna. Zaczelo się rok temu, wypite kilka piw ze znajomymi i nagle szal, najpierw policzek, potem drugi, potem ciagniecie za wlosy i bicie czym napotkal po drodze, telefonem, mosiezna patelnia. Nie wzywalam policji, czulam ze to czasowe, ze minie, przeciez nigdy mu się to nie zdarzalo, wybaczylam, jak cala rodzina, myslac ze to przeciazenie psychiczne. Caly rok było wspaniale, cudownie, zylismy jak tysiace innych mlodych malzenstw, do dzisiaj. Rozbite jajka na podlodze, wylane wszystkie produkty z kuchni i to co mi powiedzial: ja cie zabije, nawet nie będziesz wiedziala kiedy i jak, zrobie to bo chce. Nie mogę tak zyc, boli mnie serce, placze piszac to, ja go kocham, naprawde kocham, nie znam go z tej strony. Co mam zrobic, komu powiedziec??? Boje się zlamac wizji naszego wspanialego malzenstwa, które jest wzorem dla naszych znajomych. Boje się czegokolwiek. Boze, pomozcie mi. Ja go kocham ale się go boje. Co ja mam zrobic? to nie jest alkoholizm, wiem o tym, w niego cos wstepuje, cos obcego i takiego, ze uciekam. co mu jest? co ja mam robic, boze, powiedzcie, bo nie chce mowic o tym nikomu innemu. prosze... Temat: hotel na Słowacji w okolicy Tatralandii Dawno się tak nie uśmiałem Jasiu Śmietana wysiada przy tłumaczeniu tej strony a już na wstepie zaintrygowało mnie zdanie: "Ten tłumaczenie był sporządzony przez www.translation-guide.com. Nasz usprawiedliwia jeśli tu są błędy." Potem jak zobaczyłem te sobowtóry to mi szczęka opadła ale przy tym mi od razu się podniosła: "PEWIEN rodzina pokój ma dwa rozdzielać sypialnie , pewien mały posiedzenie pokój i pewien łazienka." Gwoździem programu, po którym już gęba nie chciała się zamknąć przez pare minut jest następne zdanie: Wszystko miejsca mieć : Dobry łóżka ( brudas opierać się , dobry materace ) , łoże boleści tabele i czytanie lampy , garderoba i półka , pismo stół i lampa , łańcuch , satelita TV i DVD / wideo zajmujący się produkcją konserw , telefon , kasa , przelotny deszcz , człowiek ciężkiej pracy hairdryer , turysta informacja." a przy tym "brudas opierać się" , " łoże boleści " i "wideo zajmujący się produkcją konserw " to wręcz się popłakałem i posikałem i tak się zastanawiam czy ta tłumacząca firma nie zrobiła sobie po prostu jaj. Pozdrawiam Temat: Pytanie o płatność? cześć, szybko zapłać w cok-u bo inaczej zatrzymają Ci paczkę, chyba że jeszcze nie upłynęły 4 dni od daty zapłaty. a jeżeli zapłaciłaś zadzwoń do swojej koordynatorki i na jaj telefon jest możliwość uruchomienia paczki. Temat: jak znalezc adres i nazwisko po nr. telefonu jak znalezc adres i nazwisko po nr. telefonu znam numer telefonu z bilingu kogos kto ciagle wydzwania do mnie i robi sobie jaja, jak sie dowiedziec kto to? Temat: NFZ-mazowiecki......??????? NFZ-mazowiecki......??????? Kiedy i jak można się dodzwonić do Mazowieckiego NFZ,wszystkie telefony są wyłączone albo zajęte,6 telefonów...,to jest robienie sobie jaj z pacjentów potrzebujących coś załatwić. Temat: zerwanie przez telefon Moj eks powiedzial mi to przez telefon. Uwazam to za nawieksze swinstwo z jego strony. Dodam tylko - ma 30 lat, od 7 lat mieszkalismy razem, bylismy kilka miesiecy przed slubem i rano zjadl ze mna sniadanie. Facet bez jaj i odwagi. Temat: Za legalnie kupiony telefon trafiła do aresztu niech sobie popłacze... ;) z tymi telefonami robią się niezłe jaja, właścicielka trafia do aresztu, a komisy i bazarowe stoiska z komórkami nie mają żadnych kłopotów ? Temat: Bin Laden uciekł, bo oddał telefon satelitarny ... Bin Laden uciekł, bo oddał telefon satelitarny ... No Osama zrobił wszystkich w jajo...cwanizna co się zowie że ho ho! Temat: jak znalezc adres i nazwisko po nr. telefonu A kiedyś było można uzyskać to z informacji 913, sam namierzyłem jednego gostka, który się posr** ze strachu. Póki co rób sobie jaja w drugą stronę. Nie wiem kto to, ale jak to dzieciak to liczne telefony po 22.00, wzbudzą ciekawość rodziców i ... Temat: krematorium A ja podejrzewam, ze robisz sobie jaja. Gdybyś był nawet zwykłym a nie 'solidnym' inwestorem, to wykonujesz telefon do jakiegokolwiek zakładu pogrzebowego (zakładam, że jesteś spoza JG)i masz co najmniej namiary na właściciela cmentarza :-((( Temat: Co robiłeś 11 września 2001? A ja bylem w pracy i gdy mi przez telefon o tym powiedzieli, pomyslalem, ze sobie jaja robia. Tymbardziej, ze do tego ta osoba dodawala swoje komentarze w rodzaju: "3 wojna swiatowa" itd Temat: NIKT MNIE NIE CHCE ... Ten podany powyżej nr telefonu kom. wcale nie należy do Gosi. Jaja sobie ktoś robi z poważnych ludzi. Pozdrawiam wszystkich naiwnych oraz tych zdrowo myślących. Temat: NIKT MNIE NIE CHCE ... Jestem zalamana widze ze z mojego napalenia jaja sobe robicie. Jak ktos naprawde chce to podaje moj numer telefonu 600 165803 Temat: Świeżutkie cytaty z ustnej matury ;-)) > To nie teleturniej to matura. No właśnie wypada być przygotowanym, a nie iść na żywioł i liczyć na telefon od przyjaciela... Sory, ale skoro Paweł postanowił robić sobie jaja na egzaminie to dlaczego nie uwiecznić jego poczucia humoru dla potomnych. Temat: Armia izraelska niszczy rezydencję Arafata w Ra... Kolego, jajo się odezwało, ale jakimś bełkotem. Ft.Lauderdale Ci coś mówi? Daj jakiś telefon (automat, albo co), nie musi być domowy, żeby Ci oszołomy nie dzwoniły. Pozdrowionka. Temat: BRAWO ZAPATERO - KONIEC Z BUSZOLIZODUPSTWEM BRAWO ZAPATERO - KONIEC Z BUSZOLIZODUPSTWEM .... i nie pomoże nawet telefon od buszów, bo facet w przeciwnieństwie do innych ma jaja i nie jest kondelkiem Temat: jak tu WIERZYĆ LEKARZOM?????? jak tu WIERZYĆ LEKARZOM?????? byłam z dzieckiem w szpitalu w CDZ . Tam mieli mu zrobic testy z krwi na jaja, pszenice, mleko, jablko, dorsza i kurczaka. Pokłuli mi dziecko ze 4 razy bo krew nie leciała, bo igła zapchana....itd.Po miesiącu zadzwonił mąż dowiedzieć sie o wyniki i lekarz powiedział ,ze wyszło na jajka i mleko./ wczesniej z testów , które robilam prywatnie ,wyszło ze nie moge podawać tylko pszenicy, mleko i jajka byly O.K /.Zadowolona byłam ,ze moze uczulenie na pszenice przeszło....aż odebraliśmy wyniki i SZOK: po pierwsze od razu nie mogłam ich odczytać bo oznaczenia są typu f1, f4....po sprawdzeniu co to jest znowuu SZOK - zamiast tego co mieli zrobić - zrobili na ryz, marchew, seler,wieprzowinę, białko jajka?????/ z tego wyszło tylko białko jaja / zastanawiam się dlaczego lekarz powiedział nam ze wyszło mleko i jajka skoro na mleko nie zrobili mu..... w labolatorium kobieta stwierdziła/ mąż rozmawiał z nią przez telefon i ona myślała,ze jest lekarzem - więc wszystko mu wyjaśniła..../ ,ze lekarz " SIĘ POMYLIŁ " i wypisał na inne alergeny a ona dodatkowo się pomyliła - zamiast cieleciny zrobila selera!!!!!! Jaki wniosek...???? gdybym posłuchała lekarza i nie odbiera wyników ...myslałabym ze jest uczulony na jajka i mleko!!! gdybym nie wnikała z odebranych wyników co oznaczają te "f-ki" i ze zamiast dwóch alergenów co mu niby wyszły jest tylko jeden / jajka/ to bym myślała, ze TESTY Z KRWI SĄ NIEWIARYGODNE !!!!!!!!!!!!!!!!!! MOZE ONI CZESTO SIĘ TAK MYLĄ???????????????????? Poradzcie mi co mam zrobić czy rozmawiać z kierownikiem przychodni o tej "pomyłce" czy z ordynatorem??? bo ta "przemiła laborantka" powiedziała na koniec ze krew jeszcze powinna być pacjenta i ze nie trzeba go wzywać do pobrania krwi...wie może w ramach tej pomyłki zrobia mu na to co mieli zrobić?????? pozdrawiam Magda Temat: Lekarz i dyspozytorka pogotowia przed sądem Szanowni Państwo. Mam tą przyjemność lub chociaż może w naszej polskiej rzeczywistości nieprzyjemność , że jestem lekarzem. Dyskusja wydaje się jak nad szklanką rozlanego mleka - bezsensowna. Pogotowia Ratunkowego zasranym obowiązkiem jest wyjeżdżać do wezwań. To , że dyspozytorka miała watpliwość jestem w stanie zrozumieć, ale że doświadczony lekarz bawi się przez telefon w psychologię ala Kaszpirowski, tego pojąć nie mogę. Ja Kolego mam taką zasadę: cień wątpliwości przy podjęciu decyzji wyjechać/nie wyjechać zawszeprzechylam na korzyść pacjenta. Z dwóch powodów : po pierwsze dla tego , że nawet leżący na ulicy zachlany i obrzygany obywatel RP może poza tym że jest pijany mieć ostry zespół wieńcowy czy być pobitym i istotnie wymagać pomocy lekarza. po drugie zaś ( i to coraz ważniejszym stający się argument ) dla własnego bezpieczeństwa. Teraz Kolego jest Pan sam. Szanowny Pan Dyrektor autor planów restrukturyzacyjnych i ograniczeń wyjazdów Panu Kolego nie pomoże. Inna sprawa, że gorzowska R-ka wyjeżdża chyba nad wyraz oszczędnie w nocy. Może warto pokusić się o małą investigację tego zjawiska. Takie postawy lekarzy idyspozytorek nie są jednak zjawiskiem bez swojego przyczynku. POmijając oczywiście ewentualną ludzką małość i skundlenie powodujące niechęć do wyjazdu z powodu tego że jest noc i mi się nie chce, to powiem szczerze że wielokrotnie odbierałem telefony i wyjeżdżałem do fałszywych wezwań. Ludziska po prostu sobie jaja robicie z telefonu 999. A to nie ładnie. Rodzice pilnujcie swoich pociech ( to są głównie telefony młodych ludzi ). NIe czyńcie sobie też zabawy z telefonu 999 po wypiciu kilku głębszych. Rozumu wtedy ubywa a fantazji przybywa : A co ku..., nie mogę. NIech hu... przyjeżdżają. Takie postawy niestety są częste i uczą złych nawyków dyspozutorki i lekarzy. Pojawia się świadomość , że ktoś kto dzwoni na 999 nie koniecznie musi być osobą potrzebującą pomocy. A to demoralizuje. NIe zmienia to jednak faktu, że wina zespołu dyspozytorka/doświadczony lekarz jest dla mnie bezdyskusyjna. Temat: Pomylki telefoniczne ;-) Pomylki telefoniczne ;-) Nie wiem, czy byl kiedys podobny watek, nie chce mi sie szperac, ale moze zdarzyly Wam sie rozne smieszne pomylki telefoniczne? Oto kilka moich przypadkow: Do domu czesto dzwonia mi "pomylki", coz caly urok TP. Przyzwyczailam sie juz do tego, wiec: Hist.1 Odbieram sluchawke, w telefonie slysze wyniosly meski glos: - dzien dobry, ja dzwonie w sprawie budzetu miasta na 2000 rok ja: prosze pana, to nie ten wewnetrzny, prosze wykrecic 126 pan: dziekuje bardzo i przepraszam Po 10 sekundach, znowu telefon pan: prosze pani, co pani sobie ze mnie jaja robi, ja tu w waznej sprawie, a pani mnie przekierowywuje do MPK!!! W tym momencie zglupialam totalnie Hist.2 odbieram telefon: pani: dzien dobry prosze wlaczyc fax ja: juz wlaczam pani: dziekuje odkladam sluchawke. Za chwile- pani:dzien dobry, prosze sprobowac jeszcze raz, bo cos rozlaczylo ja: dobrze, juz wlaczam Odkladam sluchawke Za chwile: pani, lekko zirytowana: co sie dzieje, nie bede godzine faxu wysylac! ja (nie wytrzymalam): to moze wykreci pani wreszcie wlasciwy numer, to jest mieszkanie prywatne! pani (widocznie lubila zarty): oj... ale moze ma pani fax?? Hist.3 w telefonie glos 15, 16-latka: Czesc Kaska, jutro Kura pyta z historii, jakie to byly tematy? Umiesz cos? ja: Jeszcze wszystkiego nie umiem, ale przede mna cala noc. 16-latek: No co Ty, uczysz sie wszystkiego? Ja tam mam gdzies, powiedz tylko jakie tematy. Szybko sie zastanwiam co tam moze byc z historii u takich 16 latkow, nic nie moge sobie przypomniec, wiec mowie szybko: ja: przemiany polityczne Polski po 1989r... 16-latek: zartujesz?! No patrz a ja nawet nie wiedzialem, ze to w ogole mielismy. To wszystko jest w ksiazce??? ja: tak, od strony 147 16-latek: dzieki, no to chyba jutro juz po mnie. Czesc. odlozylam sluchawke i dopiero po jakims czasie naszla mnie refleksja, ze dzieki mnie, biedny chlopak, naprawde moze jutro miec problemy... No i jeszcze telefoniczne mistrzostwo moje Babci :-) Dzwoni telefon, odbieram sluchawke, slysze glos Babci: -dzien dobry, czy dzisiaj przyjmuje pani doktor Kotarska? ja, oczy jak 5 zlotych: - Babciu?!?! Babcia zszokowana: - Juleczko, a co Ty robisz w przychodni?!?!?!?! Teraz Wy! Strona 1 z 3 • Wyszukano 157 rezultatów • 1, 2, 3 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||