Strona Główna
jaja glisty w kale
jaja glisty zdjęcia
Jaja przez telefon
jaja wielkanocne Przepisy
Jaja Faberge
jaja grypl
jaja jak balony
jaja kawały
jaja klasyczne
jaja malowane
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • meypaw1.opx.pl

  • Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jaja chłodnicze





    Temat: ubytki płynu chłodniczego
    Witam!!

    odn czyszczenia układu-kolega mi opowiadał ze gdy dostał mu sie olej do płynu chłod,mechanior usuną usterkę,wlał wodę i do tego rozpuszczalnik,azał mu się przejechać 30 km i wlał normalny płyn-mówił ze zadziałało.

    odn uszczelniania układu chłodniczego-nie miałem wiecej pytań jak mieliśmy problem z wyciekiem w jednym samochodzie (hummer) na pustyni i kolega wbił jajo kurze do chłodnicy....mówił ze można jeszcze musztarde,myslałem że mu przygrzało-faktycznie działa!!! piszę to z pełną powagą!





    Temat: [A6 C5] Płyn chłodniczy śmierdzi zgniłymi jajmi
    jesli jest tlusty to mozesz miec sladowe ilosci oleju a plyn chlodniczy C3 H8 02 w polaczeniu z olejem powoduje wytwarzanie wyczuwalnych ilosci siarkowodoru H2S z tad wlasnie ten zapach zgnilych jaj
    tak jak pisalem tobie wczesniej sprawdz czy nie dostaje sie tobie olej do ukladu chlodzenia a ja mialem to jak walnela mi uszczelka pod glowica





    Temat: [E34] korek wlewu płynu chłodniczego 525 TDS (problem)
    Witam, jestem szczęśliwym posiadaczem tds-a i wszystkie historie o visko termostatach odpowietrzaniu itd znam. tak sie składa że mechanicy kolesia od którego kupiłem naprawde dobrą fure robili sobie z niego jaja, a że chlopaczek nie miał ciężkiej nogi to nie zajechał praktycznie nowego silnika! Znałem tematy i pierwsze co to wymieniłem niedzialające visko i obcięty szlifierą termostat hehe, temp stanela dęba ale zatrzymałem sie na ubywajacym płynie chłodniczym, najpierw przez otworek w zbiorniku(przewiercony pewnie przez magików) a po jego zaklejeniu wli z korka z korka. Nic sie nie gotuje, na ciepłym przy odkręcaniu tylko syknie i można go odkręcić. wali na tyle że przy 120 km/h po przejechaniu 100 km 2 lit spokojnie!! O co chodzi?



    Temat: UWGA Francuzy Wroclaw
    Witam
    W piatek bylem na przegladzie po 90kkm saxo 1.1 (mojego ojca autko).
    Pojechalem do FRAN-POLu na ul. Paczkowska 26. Jestem bardzo rozczarowany ta
    wizyta.
    Podczas przegladu wyszla tuleja w prawym przodzie wiec poprosilem o jej
    wymiane.
    Po pierwsze podczas zmiany tuleji kolesie wywazyli mi przednie kola (o czym
    nie informowali) i policzyli 12pln za ciezarki z 25 za wywazanie. Dlugo sie
    z nimi klucilem ze kola byly wywazone 3kkm temu i nie telepia.
    Po drugie : postojowe bylo przepalone (prawy przod) wiec poprosilem o jego
    wymiane. Zarowka kosztowale 2 pln a wymiana.....10pln-za co ich wysmialem
    Po trzecie: Zmienialem pasek rozrzadu (przy okazji powiedzieli ze pompa wody
    jest do wymiany-byla troszke brudna-osad od plynu chlodniczego) i na
    fakturze znalazlem pozycje 20pln za "mycie bloku silnika od strony paska
    rozrzadu"-smiech-koles przejechal szmata po scianie po wymianie pompy i to
    wszystko.
    Reasumujac zostalem potraktowany jak maly Jasiu. Zostawiajac 900pln mam
    doliczone jakies bzdety do faktury. Wrocilem sie i powiedzialem ze niepasuja
    mi te trzy pozycje na fakturze i niech nie robia jaj. Wlasciciel powiedzial
    ze moze mi odliczyc wywazanie, wymiane zarowki ale ciezarki to nie chyba ze
    wjade i mi je sciagna. Troche sie z nimi poklucilem i uzgodnilem ze ok nie
    zalezy mi na tych 10pln (paczka papierochow i 2 browary) niech sobie je
    wezma ale niech nie licza na moje kolejne wizyty u nich ani znajomych z
    francuzami z Wroclawia. Jednym slowem odradzam wszystkim posiadaczom
    francuzow przyjezdzanie do tego warsztatu. To naciagacze.
    Pozdrawiam
    Alti




    Temat: Regularny ubytek plynu chlodzacego - co to moze byc ?
    Sebek słuchaj może to śmieszne co powiem ale skuteczne.
    Kiedyś miałem podobny problem co ty i nikt nie umiał mi pomóc, ASO sprawdzało auto 2 razy na szczelność , na wycieki i mówili "uszczelka pod głowicą".
    Jednak nie dałem się zrobić w **** i podjechałem do prostego warsztatu w którym kiedyś poloneza robiłem (w 1997r.) .
    Gość kazał umyć silnik i przyjechać - oczywiście mycie w grudniu jest niezalecane haha. Potem do do płynu chłodniczego wlał jakiś pomarańczowo jaskrawy barwnik mówił że tym jego żona jajka na wielkanoc maluje i powiem ci że po 2 dniach okazało się że obejma węża była zbyt luźna bo wyciek był nad nią.



    Temat: Straszny sen ;)
    Proszę się ze mnie nie smiać za bardzo ale mialem dzis taki sen:

    Chce odpalic autko a ono niereaguje wcale, patrze na dach a tam obok lampki wbita latarnia i zrobiona duza dziura. W koncu udalo sie odpalic ale zapalila sie jakas dziwna kontrolka wiec zgasilem i otworzylem maskę. Tam zobaczylem pęknięty pasek klinowy, caly silnik zalany olejem i wciąz pryskający płyn chlodniczy - również na silnik.

    Beznadziejny sen...mam nadzieje ze nie bede mial takich jaj




    Temat: Czyżby wiosenny wysyp dziewczyn?

    Na naszym forum nie ma prywatności - ci co są znają się nawzajem i wiedzą jak każdy wygląda...

    Antek daj se na luz

    Ktoś z nas sobie jaja robi a Ty się jarasz jak mołolat Jeśli ten ktos będzie chciał się ujawnic to git jeśli zaś będzie siedział w ukryciu jak Fonet w lesie to kit mu w czoło.

    Osobiście dodam, że mnie to wali czy w grupie pojawi się jakaś kobieta oprócz znanych nam czy też nie. Swoją drogą spójrz na pozywtywny aspekt braku kobiety w grupie - nie musisz nikomu naciągać łańcucha ani go smarować, nie musisz doradzać w sprawie opon, oleju, płynu chłodniczego (nie dotyczy GS500), ustawiać twardości lub miękkości zawieszenia wreszcie nie musisz słuchać jęczenia bo coś jest nie tak Będzie jak będzie - akceptuję zarówno wspólne wycieczki jak i ich brak. Nie znaczy to bynajmniej, że jestem przeciwniekiem kobiet ale irytuje mnie durne ukrywanie się i podpuszczanie ze stony kobiet (jeśli to one naprawdę pisały)

    MI TO TITO

    Wam zaś życzę więcej chłodnych okładów na głowy




    Temat: USZCZELKA
    Witam. Ostatnio nabyłem moje pierwsze BMW. Po rozmowach ze znajomymi którzy znają się na tej marce mniej lub więcej zauważyłem że awaria uszczelki pod głowicą to chyba jakaś plaga egipska BMW. Moją niestety podejrzewam o to samo chociaż nie znam się za bardzo na mechanice i brak mi doświadczenia. Objawy są następujące:
    - gubi płyn chłodniczy do tego stopnia że przestaje grzać w środku
    - lampka temp. zapala się przy przekroczeniu 130 km/h, kiedy zwolnie do 100-110 km/h to temp. utrzymuje się w połowie.
    - jednocześnie nie zauważyłem aby przybywało oleju, tudzież białego nalotu pod korkiem.
    - przewody układu chłodzenia są twarde jak "bycze jaja"
    - a płyn gubi przez przewód odprowadzający jego nadmiar (chyba tak on się nazywa, przy zbiorniku wyrównawczym). Przy ostrzejszej przejażdżce 140 150 km/h zgubi go prawie 0,5 l.

    Zaznaczam że samochód był dosyć mocno uderzony (na szczęście nie przeze mnie) czołowo.
    O czym wg. was mogą świadczyć te objawy ? Uszczelka? czy co inne?



    Temat: [R45 1.8 2000r.] Uszczelka pod głowicą - znowu
    w Gdańsku płaciłem 1080 zł za:
    - sprawdzenie głowicy (zlecone specjaliście)
    - splanowane głowicy (jw)
    - robocizna
    - olej + filtr
    - 3 litry koncentratu płynu chłodniczego
    - komplet uszczelek (głowica, kolektor itp)

    także IMO 900zł za robociznę to jakieś jaja



    Temat: Grad mi zniszczył lakier
    Wracałem wieczorem do domu (7-8) i zjeżdzając juz z autostrady myśle sobie ominę Wrocław i pojade bokiem wioskami do domu. Tylko wjechałem na jakąś gminna drogę ( dla zorientowanych Radomierzyce koło Ołtaszyna) i się zaczeło. Sypneło gradem wielkości gołębich jaj. Wszystkie auta zjechały na pobocze bo widoczność była prawie zerowa i tak trwało to ok 7min. Siedziałem w aucie i szlag mnie trafiał bo nic nie mogłem zrobić, a do tego modliłem się by nie rozwaliło mi szyberdachu, jest mocniejszy niż myślałem. Po wszystkim wyszedłem na szybkie oględziny i na szczęście wgnieceń nie ma jak na niektórych autach sprowadzonych z Niemiec ( tam to mają gradobicia), ale na masce jest pełno małych odprysków. Niektóre do podkładu a jeszcze inne do samej blachy. Po południu tak czekałem na tę głupią burze (pracuje w firmie chłodniczej i jest sajgon bo przez upały wszystko sie psuje), a tu proszę. Sobie wyczekałem. Niech ktoś mi napisze ile orientacyjnie kosztowało by malowanie zewnątrz całego auta na ten sam kolor (czerwony nie metalik)? Chcę to przed zimą zrobić bo i tak mam reperaturkę tylniego błotnika do wstawienia. Rozstawać się jeszcze ze swoją clijanką nie chcę więc zainwestuję



    Temat: TIPO temp.cieczy 115"C !!
    też miewałem podobne jaja, na razie nieco zmalały, ale podejrzewam u siebie też przytkanie... dla pewności czy to nie wskaźnik, jedynej możliwej pewności musiałbyś jakiś zewnętrzny termometr podkleić do bloku silnika albo sondę wsadzić do płynu chłodniczego gorącego (ael BARDZO BARDZO OSTROŻNIE TO ROBIĆ I POWOLUŚKU ODDKRĘCAĆ ZARAZ PO WYŁĄCZENIU SILNIKA bo ciśnienie tamto jest takie, że przy odkręcaniu może Ci strzlić płyn i poparzyć); termometrem taki mmierząc blok silnika i temp płynu możesz porównać to jakoś/odnieść do wskazania wskaźnika temp - czy nie klamie on przypadkiem;



    Temat: Sprzeadm lodówke
    Do Sprzedania lodówka CANDY CFD 2550 A bardzo mało użwana w staie bardzo dobrym.
    Sprzedajemy bo mamy drugą w zabudowie. Cena do uzgodnienia.

    Dane techniczne:
    Chłodziarko-zamrażarka CFD 2550 A Candy
    Pojemność całkowita 228l
    Pojemność chłodziarki 181l
    Pojemność zamrażalnika 39l
    Czynnik chłodniczy R 134
    1 agregat
    Zdolność zamrażania 3 kg/24h
    Zdolność utrzymania niskiej temperatury w przypadku braku prądu 13h
    Automatyczne rozmrażanie chłodziarki
    Ręczne rozmrażanie zamrażarki
    Klasa zamrażania***
    Wewnętrzna regulacja termostatu
    3 półki z bezpiecznego szkła
    Szuflada na owoce i warzywa
    Pojemnik na jajka
    Regulowane nóżki
    Możliwość obustronnego montażu drzwi
    Poziom hałasu 41 dB
    Klasa wydajności energetycznej A
    Roczne zużycie energii 274 kWh
    Biały
    Wymiary WxSxG: 142x54x55 cm

    Kontakt:
    tel. 505 82 63 63



    Temat: GSR 600 parowanie szybki wskaźnika oleju

    wewnątrz

    To oznacza, że jest nieszczelny i masz w środku wodę/wilgoć.
    Ja bym reklamował. Chyba, że już nie ma gwarancji to bym to olał

    Jacek
    Qgel, zeby wykluczyc to podejrzenie, proponuje wymienic olej i filtr - od razu.
    Zobacz jak wyglada zlany olej, jezeli bedzie emulsja, to znaczy ze cos jest w oleju, np. masz plyn chlodniczy w oleju.
    Ogolnie nie panikowalbym, dlatego sobie robilem jaja w poprzednim poscie.



    Temat: fiat scudo
    niestety przemog666 może mieć rację, ale nie martw się, może silniczek jest jeszcze cały i tylko zmienić uszczelkę pod głowicą + czynności do tego (ew planowanie etc). To wtedy mniejszy koszt niż wymiana silnika.
    Może Ci się zalewać gdzieś/mieszać płyn chłodniczy z paliwem , stąd te jaja...



    Temat: Oświetlenie nabiału
    Moje pytanie jest podobne jak w przypadku sklepów - jaki nabiał"
    Mleko i sery białe, śmietana - ze względu na biały kolor i to że gdy zólkną to oznacza że są stare powinno się oświetlać światłem o barwie 8(9)40 a nawet 8(9)50
    Sery źółte, jajka, - jak najbardziej światło 8(9)30 lub nawet 927 lub halogeny lub white son które daja jeszcze bardziej apetyczny wygląd (należy tylko uważać na promieniowanie podczerwone - temperaturę)
    Produkty w opakowaniach - ze względu na przeważające kolory opakowań nabiału białe (oznaczające dla klienta świeżość) - 8(9)40 8(9)50

    W żadnym przypadku nie należy stosować do nabiały ani do oświetlania niczego innego w sklepie poza mięsem w ladzie chłodniczej i na wystawach (i tylko ograniczone do wystaw) świetlówek o barwie Food Pro 79.

    Jeżeli nie mamy wyboru - mamy tylko jedną lodówkę i mix produktów to raczej barwa 8(9)40.



    Temat: Pionek - noworoczne potyczki :D

    liczyłem na jakieś konstruktywne słowa krytyki

    nie bardzo jest o czym pisać

    brak podanej diety

    kontuzję kręgosłupa najpierw trzeba wyleczyć

    jajka w koszulkach wychodza dobrze z jajek świeżych, a nie chłodniczych

    gainerów nie polecam




    Temat: [CA4A 1.6] wyciek płynu chłodniczego
    witam wszystkich posiadaczy Colcikow roczniki 92-96 posiadam Colta 1993r 1.6 16V posiadam pewną usterke... mam wyciek płynu z chłodnicy... ubywa go tak srednio 5 litrow na miesiac.... wiec wyciek jest równomierny, dolewam go co tydzien po litrze i niby nic sie nie dzieje oprócz tego, że to dodatkowe niepotrzebne koszta ok 30zł miesięcznie. Zastanawiam się czy czasami nie poszła uszczelka pod głowicą ;/ olej jest wporządku, nie wygląda na to by przedostawal się tam płyn. Nie mam pojecia co zrobic. Wyciek bardziej widoczny jest poprzez zalaną skrzynie itp elementy pod autem niż z góry jak sie patrzy od strony maski. Pomórzcie coś chłopaki..... co to może być...czy może jakiś wężyk nieszczelny na mocowaniu przez opaske gdzies.... nie wiem.... jeden wężyk juz wymienialem bo tez byl wyciek raz taki ze jaja były niezłe.... ale wymienilem wężyk opaski i jest wporządku z tamtym wyciekiem.... ale i tak gdzies cieknie.... tylko gdzies głębiej gdzie nie mam dojscia i pojecia nie mam o co może chodzic....:(



    Temat: ..no teraz to juz przegiecie
    Użytkownik "KrzysiekSX" <krzysxxx@o2.pl> napisał w wiadomości
    news:e0hd4u$hhe$1@host-ip211-14.crowley.pl...

    Dzisiaj jest chyba moj dzien na zadawanie trudnych;)nieprzewidywalnych
    pytań,proszę o wyrozumiałość...

    jak do tej pory to miałem/mam problem z ubytkami plynu chlodniczego,dzis
    rzucam okiem pod maske,następnie na zbiorniczek, patrze, a stan plynu sie
    podniósł mniej<więcej 1 cm!! co do licha??
    Mogłby mi ktos wytłumaczyć o co chodzi..

    nie wiem jak to w Twoim autku dokładnie jest, ale jakby był zaworek zwrotny
    uszkodzony (znaczy nie otwierał sie) i była jakas droniusia nieszczelnosc w
    ukladzie to może zasysa powietrze - jak sie nagrzewa to czesc plynu wypycha do
    zbiorniczka i drobniutkie kropelki albo wcale przez pory albo dziurki w np.
    węzu. Jak się studzi, to woli wciągnąć powietrze przez te mikrodziurki niż
    płyn ze zbiorniczka. Wtedy w najwyzszym punkcie robi się pecherzyk powietrza -
    mialem tak w nisanie, nieszczelny był korek od wlewu płynu.
    pozdrawiam KS

    Korek wymienilem 2 tyg.temu i prawie nic nie ubylo (moze 0.5 cm)az do
    dsisiaj>>tylko teraz przybylo??????,chyba to pierwszy taki przypadek tutaj
    widze,ale jaja..

    --

    Rover 214'98 8v



    Temat: Moja przygoda w ASO
    Zapuściłem temat na pewnym forum ogólnomotoryzacyjnym i dostałem m.in. takie wypowiedzi:

    A. "Na pewno:
    1. powinni wymienić wszelkie elementy określone w instrukcjach serwisowych jako jednorazowe - uszczelki itp
    2. wymienić każdy zawór który miał kontakt z tłokiem, nie tylko te które nie dają się już dotrzeć
    3. zrobić test szczelności głowicy
    4. jeżeli są poważne wgniecenia w tłokach to rozebrać dół silnika -> potrafi
    być uszkodzona panewka
    5. poza tym czesci któe się robi przy wymainie rozrządu i uszczelce pod
    głowicą"

    B. "Wg mnie to:
    - NOWA kompletna głowica, żadnej rzeźby z planowaniem, wymianami zaworów, skoro rozpieprzyli starą, niech zakładają nową - dostaniesz wtedy komplet nowych zaworów, uszczelniaczy, uszczelek, itp.
    - olej
    - płyn chłodniczy
    - uszczelka pod kolektor wydechowy
    Nie dałbym się absolutnie zrobić w jajo pt. remont starej głowicy, wymianę
    niektórych zaworów, itp. Na zachodzie po takiej akcji dostałbyś kompletny
    nowy silnik.
    Od razu wal z grubej rury - g... Cię obchodzi, kto i co :) ***ł. Miałeś
    NIEREMONTOWANĄ głowicę i taką chcesz mieć - czyli mają wsadzić NOWĄ. NIe interesują Cię ich zapewnienia o gwarancji na naprawę głowicy i takie tam pierdy - będą szli po najmniejszej linii oporu, czyli żeby było najtaniej. Glowicę chcesz zobaczyć przed montażem i ja na Twoim miejscu spędziłbym ten dzień w ASO doglądając, aby na pewno zamontowali tą głowicę w TWOIM aucie."




    Temat: Problem z przegrzewaniem


    Silnik od czasu do czasu przegrzewa sie tuz po wlaczeniu i przejechaniu
    paru kilometrow. Co ciekawe, wentylator nie wlacza sie, chlodnica i
    plyn chlodniczy sa zimne a cisnienie wywala plyn ze zbiornika.


    Sugerowalbym zaciety termostat.

    Ewentualnie zapowietrzajacy sie uklad, czy uszczelka pod glowica.


    Samochod to Maruti na gazniku z 92 roku. W tym roku zostala zalozona
    instalacja Lovato i od tego momentu zaczely sie jaja. Na poczatku male,
    a po 4 miesiacach i 20 tys km przejechanych, jak berety.


    A w takim stanie reduktor jest goracy ?

    Bo jesli w malym obiegu plyn krazy .. to termostat.

    J.





    Temat: Chłodnica

    Witam wszstkich. Dzisiaj zauważyłem mały przeciek na chłodnicy w miejscu dostępnym na płaskim odcinku (prawy górny narożnik, powyżej włącznika wentylatora) Mam pytanie: czy są jakieś środki aby to zakleić (chłodnica aluminiowa). Mam na myśli zaklejenie od zewnątrz bo z uszczelnianiem "od wewnatrz" mam przykre doświadczenia.

    Chłodnice możesz zgrzać. Są firmy, które się tym trudnią. Jeśli idzie o uszczelnianie od środka to podzielam Twoje zdanie, choć z braku laku korzystałem i z tego sposobu. Nie były to żadne środki w proszkach, a jedynie 2 jajka wbite do obiegu. Dawało radę, ale tylko gdy miałeś 100% płynu chłodniczego bez wody.



    Temat: płynu chłodniczego ubywa/ termostat/fotka
    w pierwszych dniach marca podobno byl kontrolowany poziom w czasie przeglądu i podobno bylo ok.
    Ja oczywiscie - jak to baba - nawet nie zajrzalam pod maske od marca, no... moze raz uzupelnilam plyn w spryskiwaczu
    Dzi zabralam sie za szykowanie auta do dlugiej trasy i ... zong
    suchosc, jakiej jeszcze nie bylo.

    Zrobilam moze 2 tys od marca, w zasadzie to nic nie skierowalo mojego wzroku i uwagi w tamtym kierunku, czytaj zbiorniczek , ostatnio wzrok mężowski był jakies 20 cm od zbiorniczka - ja w tym czasie operowawszy pedalem gazu zmienialam tony silnika ale ze mm poszukiwał wibracji to i ubytku płynu nie zauwazył.

    Kontrolki nie mrugaja
    silnik sie nie grzeje
    w zbiorniczku wyrownawczym pusto

    co to za jaja?
    jade po cokolwiek, doleje i bede obserwowac, czy ciurkiem czy po kropelce...

    Przy okazji zarejestrowalam , ze ujeżdzam auto z półotwarta kasetka bezpieczników pod maska, moze toto wibrowało... hmmmm

    Mial kto taki ubytek?
    Ile płynu powinno tam wejsc uzupełniająco, coby nie bylo obawy, że w ukadzie juz bylo sucho?
    Czy ma prawo tak ubywac?



    Temat: Compact 99 (1.9L) TURBO - da się i czy dużo przeróbek?
    no ok koledzy. do intercoolera sie wlewa plyn chlodniczy a raczej intercoolerowy. przy doladowaniu 2 bar samochod pali przeciez 200l/100km a stosunek mocy ze na 1L silnika przypada 100KM bo tylko na tyle jest wydajna turbina, to 3 litrowa Supra z polski 1250KM (gdzie jakies 160KM to nitro+ kilka koni z komputera, wtryskow i kilku innych dodatkow) no i turbina tylko 300KM to wiecie chlopaki.. reszta mocy bierze sie z kosmicznej plazmy..

    No i nie ma co gadac nawet na ten temat z wami bo do tego trzeba miec troche kasy i jaja, ja sobie zrobie furke a wy sie wozcie tym co fabryka dala i moze spotkamy sie kiedys na jakims zlocie..



    Temat: Prawdopodbnie uszczelka pod głowicą...



    | naprawe silnika, nie mówiąc o wymianie płynu chłodniczego, wymianie
    | oleju i filtra.

    | niieeeeeno po co ?
    | wlej motodoktora albo maxlajfa - i masz spokój na lata ;-)
    | ew. to z domowych sposobów - modelina: twardnieje w podwyższonej
    | temperaturze...

    MacGyver w ktoryms odcinku uzyl bialka z jajka do uszczelnienia chlodnicy
    w jakims jeepku i chyba nawet calkiem daleko zajechal :)


    Chociaz z drugiej strony taka beze z bialka moglo by wydmuchac szybko :)
    Lepiej sprobuj tak jak kolega pisal z ta modelina :)





    Temat: Co myslicie o Favoritce 91r.?


    Hmm...opini nie zawiele bo z kolei coz to za samochod.....Pewnie tak
    powiecie...


    Jakies 8 lat temu bylem w serwisie ze Skoda 120L - podjechal emeryt w
    Favoricie i zagadal patrzac z zazdroscia na moja 5biegowa 120 z ostatniego
    rocznika: ze favorit to juz nie jest skoda . :-)
    A tak serio auto jest w miare tanie, srednio zamulone, nowe czesci jak
    barszcz. Jara mniej niz polonez.
    Tyle ze przy duzych przebiegach pojawiaja sie jaja z chlodzeniem.  Ja
    wymienialem w kolko termostat, odpowietrzalem i plukalem uklad chlodniczy -
    silnik mial duze fabryczne spalanie oleju
     - kumpel mial favorite pickupa z duzym przebiegiem i na lato wyjmowal
    termostat a zima zakladal - bo dobrze nie chodzilo ogrzewanie. A do 100 tys
    nie bylo problemu.
    Uwazaj na korozje i podlejszych handlarzy gieldowych bez szmalu co
    podpicowuja favoritki i wciskaja kity ze malo jezdzona przez dziadka.

    pozdrawiam
    KubaZX





    Temat: Prawdopodbnie uszczelka pod głowicą...


    | Ale prędzej czy później dotrze do Ciebie ze i tak musisz wydać kase na
    | naprawe silnika, nie mówiąc o wymianie płynu chłodniczego, wymianie oleju
    | i filtra.

    niieeeeeno po co ?
    wlej motodoktora albo maxlajfa - i masz spokój na lata ;-)
    ew. to z domowych sposobów - modelina: twardnieje w podwyższonej
    temperaturze...


    MacGyver w ktoryms odcinku uzyl bialka z jajka do uszczelnienia chlodnicy w
    jakims jeepku i chyba nawet calkiem daleko zajechal :)





    Temat: Zadania na wiosnę.
    Umyć cały samochód Karcherem - szczególnie nadkola, silnik, wnętrza drzwi i jeśli masz gdzie to także podwozie.
    Można też zakonserwować.
    Usunąć wszelkie kropki z asfaltu (i konserwacji) z samochodu.
    Wypolerować karoserie
    Wypolerować szyby (NIE RÓB TEGO Z PRZEDNIĄ OD ZEWNĄTRZ)
    Porządnie odkurzyć.
    Wyprać wnętrze (TYLKO DOBRYMI ŚRODKAMI)
    Nasmarować uszczelki preparatem do gumy
    Natrzeć plastiki dobrym preparatem.
    Nasmarować zamki, ograniczniki drzwi, zawiasy smarem w sprayu.
    Jeśli masz dwa zestawy kół to letnie wziąć na wyważarkę, sprawdzić czy nie ma "jaj" i dużych przecięć bieżnika.
    Jak masz coś pojęcia o mechanice to na kanał i sprawdź zawieszenie.
    Jeśli auto nie jest serwisowane i dawno nie były wymieniane, to zmienić:
    płyn hamulcowy
    Olej + filtr (ale pisałeś że był wymieniony)
    Filtr powietrza
    Filtr paliwa
    Filtr przeciwpyłowy (wiem pisałeś, że nie ma)
    Klocki
    Tarcze (jeśli są bardzo cienkie lub na powierzchni gdzie dociska klocek jest rdza)
    Nabić klimę (chodzi tu o olej zawarty w czynniku chłodzącym)
    Płyn chłodniczy (jeśli masz za dużo kasy )



    Temat: Problem z przegrzewaniem
    Temat oklepany, ale ten przypadek jest ciekawy.

    Silnik od czasu do czasu przegrzewa sie tuz po wlaczeniu i przejechaniu
    paru kilometrow. Co ciekawe, wentylator nie wlacza sie, chlodnica i
    plyn chlodniczy sa zimne a cisnienie wywala plyn ze zbiornika. Po
    odczekaniu wszystko wraca do normy, temperatura oscyluje wokol
    optymalnej, wentylator zaskakuje wtedy kiedy trzeba.
    Raz zdarzylo sie przegrzanie podczas dluzszej jazdy. W tym przypadku
    chlodnica i plyn gorace, wentylator nie zaskoczyl.
    Nie ma smietany ani na korku od oleju ani na korku na chlodnicy.

    Samochod to Maruti na gazniku z 92 roku. W tym roku zostala zalozona
    instalacja Lovato i od tego momentu zaczely sie jaja. Na poczatku male,
    a po 4 miesiacach i 20 tys km przejechanych, jak berety.

    Dwukrotnie wymieniana byla uszczelka pod glowica. Za drugim podejsciem
    dodatkowo przeprowadzony byl remont silnika. Po tym wszystkim zdazyl
    jeszcze pasc termostat, a teraz dzieje sie to co opisalem na poczatku.

    Jaka moze byc przyczyna takich problemow?

    Pozdrowienia

    PS Problemy byly tez z pompa paliwowa. Wymieniona raz, pozniej
    wielokrotnie naprawiana. Przyczyna byla sucha praca - naprawione
    definitywnie poprzez odwrocenie obiegu przy elektrozaworze od
    instalacji gazowej.





    Temat: Liberałowie

    Pieczatki na jajkach to wynalazek PRL-u, inny ksztalt pieczatki mialy jajka swieze, a inny chlodnicze. Obecnie do pieczetowania jajek zmusza nas dyerktywa UE, a o co jak o co ale o liberalizm to ich posadzac nie mozna.
    Moze jakis inny przyklad bo ten byl wyraznie nietrafiony...

    Odnośnie pieczątkowanie jajek, to pierwsi to wymyślili, ha kotki kochane ....Szwedzi!
    Już w latach trzydziestych XX wieku!



    Temat: Auto na zime??
    TDS nie pali jak jest ciepły z 2 powodów albo pompa wychlupana, albo wyciągnięty łańcuch i się przestawiły kąty wtrysku. Pomaga doraźnie wpakowanie małego urządzonka co grzeje świece na ciepłym silniku. Ogólnie silniki TDS nie są chwalone, bo to za duże jajo i trzeba się z nim tak obchodzić. Brata omega ma na liczniku 260 tyś a w rzeczywistości sądzimy że około 350 albo więcej bo łańcuch rozrządu już daje znać o sobie w ASO też tak osądzili silnik. Wymiana rozrządu- kosmos, silnik ma przedmuchy, zawór ssący nie domyka. Silnik doi olej, płyn chłodniczy. WIem że to jeden przypadek ale kogo nie zapyta to narzeka. Jak ktoś się troszczy o to auto i głaszcze to może być ale to jest auto a nie kochanka. Splanaie w granicach 5,3 -7l ropy



    Temat: Klimatyzacja w Astra Classic 1.4 8V 99r.?
    też nad tym myślałem. kuzyn mojej żony ma uprawnienia chłodnicze i z tego co mi mówił to to że najdroższa jest sprężarka i to warto kupic nowe. a reszta to różnie bywa. fakt faktem jest taki że jakaś tam rurka aluminiowa orginalna kosztuje oś koło 100 a taka sama w markecie tylko nie wygienta kosztuje 10 zł to są jaja. ale suma sumarum coś koło 2000 zł za całość mi mówił



    Temat: Liberałowie

    Nieeee? A kto?

    Pieczatki na jajkach to wynalazek PRL-u, inny ksztalt pieczatki mialy jajka swieze, a inny chlodnicze. Obecnie do pieczetowania jajek zmusza nas dyerktywa UE, a o co jak o co ale o liberalizm to ich posadzac nie mozna.

    Moze jakis inny przyklad bo ten byl wyraznie nietrafiony...



    Temat: układ chłodzenia problem
    Skąd zes kamien w chłodnicy wziął jeździłes na wodzie to od razu wymien silnik bo skorodował jak nic

    No a ty beper masz jaja

    choc to prawie niemożliwe ale (kiedy ci osiągnie czerwoną kreskę) sprawdź temperatury węży chłodniczych jesli ten gurny bedzie w miarę ciepły (gorący) a ten dolny bedzie zimny a węże które idą do nagrzewnic ?? no własnie gorące powinny być to może ci co montowali termostat cos zawalili np włożyli jakąś szmatę żeby woda nie ciekła i nie wyjęli może w chłodnicy masz chłodek a w silniku małe piekiełko

    gdyby cos w samej chłodnicy lub z wiskozą było nie tak to by ci ręke upaliło jak włożyłes

    [ Dodano: Nie 14 Wrz, 2008 09:28 ]



    Temat: [K10] Dziurawa głowica czy jak?
    Ja przepraszam bardzo ale w jaki sposób on ocenił, że głowica i blok są dobre, ma możliwość ich zbadania ( a nie tylko obejrzenia)?

    Uważaj, żeby Ci facet nie wcisnął nowej uszczelki, która i tak za dwa tygodnie póści, bo ciśnienie ją wysadzi.

    Ja się nie naśmiewam miałem ten sam problme w domu. Mojemu ojcu wywaliło uszczelkę pod głowicą. Pojeździł tydzień i pękł wałek rozrządu (więc znowu nowa uszczelka między innymi), a kilka miesięcy później znów miał wywaloną uszczelkę, a w między czasie kilka razy zmieniał różnorakie przewody wodne bo pękał albo jeden albo drugi, itd. W końcu zmienił głowicę na drugą, SPRAWDZONĄ i od kilku miesięcy jest ok (tfu tfu )

    Pozdrawiam

    Aha a jest on pewien że to benzyna jest w oleju, a nie np. płyn chłodniczy. ( jak wygląda ten olej, czy jest takie masełko jak odkręcisz korek do wlewu oleju?) Bo przy pękniętej głowicy możesz mieć taki właśnie problem, że płyn dostaje się do oleju.

    Jeszcze jedno. Jak można dać seryjną uszczelkę od BMW do micry ? No chyba, że chodzi mu o producenta. A tak na serio no to niech on sobie jaj nie robi, że do tej pory uszczelki co miałeś to był taki shit, że wytrzymują kilka tygodni. To albo on drętwo coś robi, albo źle ocenia problem. MOIM ZDANIEM TO NIE MOŻE BYĆ WINA ZŁEJ USZCZELKI. Wywalanie uszczelki jest zazwyczaj OBJAWEM jakiegoś innego problemu, a nie problemem samym w sobie.



    Temat: R45
    awie napisał(a):

    Mówiąc styki miałem na myśli wtyczki dochodzące do różnych czujników.
    Jak już wspomniałem, wymiana czujnika poł. wału korb. na inny nic nie
    wniosła, nie chciał zapilić. Natomiast jak się wciśnie pedał gazu i zapali
    to przytrzymując obroty powyżej 3000 pracuje poprawnie. Podmieniali
    również cewki zapłonowe i sprawdzali dopływ paliwa. Podczas jazdy, po
    przejechaniu ok. 5 km zaczyna szarpać a później gaśnie. ( 2 razy w tym
    samym miejscu).

    Sprawdziłbym jeszcze sondę lambda, czujnik płynu chłodniczego oraz oczywiście
    przewody zapłonowe. Jaja może też robić silnik krokowy.

    Odpowiadaj POD cytowanym tekstem.
    Poczytaj sobie o zasadach netykiety: www.roverki.pl/news_forum.php

    --
    R620 Si Lux '95, był: R214Si '96 + LPG
    piter34(at)roverki.pl / viceprezes(at)roverki.pl Kraków



    Temat: Pytania - niby wiadomo ale jednak...
    Chyba przejeli z niemieckiego Kühlkette (chlodniczy lancuch) ten ciag chlodniczy

    Wlasnie dlatego, o czym pisalam juz wyzej... salmonella lubi bialko - ech ta smietanka.
    Lody wodne, zwane czysto owocowymi czyli woda i owoce, nic wiecej bez problemu da sie zamrozic ponownie... no chyba ze chcemy to wypic jako koktail.
    Dlatego tez trzeba szybko spozywac torty (krem-maslo-jaja=bialko) i wszystkie takie.



    Temat: Nostalgia lub smaki dzieciństwa.
    A jaja świeże i chłodnicze i" prześwietlarka do jaj kurzych " stojąca na ladzie .



    Temat: E30 2.5 wedle mnie, jasio_zawodnik
    I ja przedstawie moją jeszcze nie najlepiej wyglądającą bunię:D
    Samochód z 88r w papierach, wedle VINu 12/87:) ale w tym egzemplarzu nie liczy sie wiek tylko serducho, które mam nadzieje jest w dobrej i mocnej kondycji:D Wygląd zewnętrzny jak i mechanika pozostawiają wiele do życzenia:D Aż szkoda gadać:D Ale silniczek swoje potrafii... i jesli nie wydją z nim jaja typu: poprzedni właściciel zalał doktora motora czy cosik w tym stylu, pozostanie na dłużej, a jak nie bedziemy myśleć....:P Z wyposażenia ( nie znam sie tam na tym Mtechnikowaniu) ma: el. lusterka, SD korbowy:D, OBC czy jakoś tak, podgrzewane przednie skórki (dokładane), z bajerów to tyle:D można dodać że seryjnie miało ok 170KM !! a teraz szkoda kasy na shamowanie:P

    Przed komentowaniem ogłaszam że emblematy Mpower w najbliższym czasie pościągam, jak i ten napis E30 na tylnej klapce.
    Poprzedni właściciel zbytnio nie szanował tej bumci ( dodam wiecej, miał ją głęboko gdzie światło nie dochodzi ) , i to był jeden z powodów dla którego ją kupiłem: dać jej nowe życie na jakie sobie zasłużyła:)

    (za jakiś czas)Zewnątrz: planuje doprowadzić blacharkę do stanu przyzwoitości, tj. malowanie artystyczne sru do śmietnika, wyklepać wgniotki, tył klape do malowania

    (w ciutke bliższym czasie)Wewnątrz: fotel oddać do tapicera, znaleźć na allegro beżową wykładzinę, złatwić ładne boczki pod kolor foteli:), wywalić tuningowe zegary!

    (na bieżąco: mechanika) filtry, płyn chłodniczy,żaróweczki:D wymienione,
    pasek + napinacz do wymiany,
    kompletny wydech ( w polowie już jest:D ),
    z tył sprężyny na wyższe tj seryjne ( juz mam nie zamontowane ) ,
    drążek kierowniczy prawy ( z tąd dojazdówka ),
    tył tarcze + zaciski+płyn hamulcowy,
    zbieżność ( koniecznie, zbiera mi masę mięsa z wew strony opon ),
    może jakis ciekawszy dyfer ( jest 3.64 ),
    termostacik,
    to co się skicha na bieżąco,
    i wtedy wjade nią do trójmiasta, a tak sobie stoi spokojnie w garażu hen hen daleko:D



    Temat: Zaczyna ubywac..
    Użytkownik "piter34" <piter34@tlen..pl> napisał w wiadomości
    news:e1nnrp$lrs$1@host-ip211-14.crowley.pl...

    Xarexjar11 wypłodził:
    We wczesniejszych postach opisywalem moj problem z ubytkami plynu
    chlodniczego.niestety nie umiem podac linkow
    A wiec dokladnie od momentu tj.dokladnie miesiąc, kiedy skorzystalem z
    porady Pana Midowicza i przed pchaniem sie w koszta wymiany uszczelki
    pod glowicą poradzil mi aby najpierw zmienic korek do zbiorniczka wyr.
    jak sie okazalo pomoglo jak diabli,praktycznie zero ubytku...do
    poniedzialku:( Zauwarzylem ze plynu znowu zaczelo powoli ubywac (dwa dni
    wczesniej kumpel dal mu 6 tys.obrotow),pomyslalem czy to nie moglo miec
    cos z tym wspolnego??). Ale zdarzyla sie troche dziwna
    sytuacja,mianowicie postanowilem sobie jescze raz uzupelnic na
    maxa(rowniutko)dolalem plynu (jakies 0.2 L,oczywiscie silnik byl
    zimniutki)i wjechalem do garazu.Otwarlem jeszcze raz maske aby sie upewnic
    czy jest dokladnie na maxa,zaczolem jeszcze raz ot tak sprawdzac
    wszystkie weze i opaski.
    Sprawdzając/ruszając wężęm pod zbiorniczkiem ktory prowadzi do bloku
    siln.nagle wessalo plyn z zbiorniczka do bloku dokladnie tyle ile
    wlalem!!!!taki odglos jakby ktos spuscil wode do rur???
    Co to moze byc!,sprawdzalem uklad ale nie wydaje sie byc
    zapowietrzony,cieple powietrze w autku jest,nie przegrzewa sie,oleju
    nie przybywa (3 litry plynu chlodn.juz uzupelnilem)..czy to moze byc
    wciąż uszczelka?? Jarek

    Odpowietrz układ odkręcając śrubę na plastikowym przewodzie pod aparatem
    zapłonowym.


    Odpowietrzałem odkręcając tą srubke na maxymalnie rozgrzanym ukladzie i polecial
    tylko plyn.
    Mam pytanko gdyby byla gdzies lekko uszkodzona chlodnica,tak tylko zeby rosilo
    bo mi plyn nie uchodzi szybko,to zassysalo by lewe powietrze i z tą takie jaja
    dzialyby sie jak opisuje tutaj



    Temat: Jaka była Wasza pierwsza modyfikacja po kupnie auta???
    Moje pierwsze modyfikacje to też polonez, niestety nie widziało go wiele osób bo szybko się rozbił.

    Wzmocnione całe podwozie ( przytył po tym zabiegu prawie 80 kg ), Wstawiony silnik z Forda Scorpio 2,4 około 130 hps, skrzynia z tego samego modelu ( przeróbka całego kanału dla drążka zmiany biegów), wał z BMW, po jeździe próbnej okazało się że most się rozsypał więc tylny napęd wstawiłem z BMW ( nie wiem jakiego dopasowywałem na szrocie), rozstaw z tyłu był szerszy niż z przodu więc przód poszerzyłem dystansami. I fajnie szedł ( szkoda że tylko miesiąc jeździł )

    Wewnątrz prawie full elektryka, łącznie z komputerem pokazującym ciśnienie oleju, temperaturę oleju, zużycie paliwa, temperaturę płynu chłodniczego, obroty ( wszystko projektowane i programowane przeze mnie i mojego kolegę, wszystko na pięknym wyświetlaczu na środku konsoli.

    Miałem robić go z zewnątrz ale już nie zdążyłem, miało polegać to na obniżeniu i zrobieniu blacharki aby nie było rdzy, miał być po prostu z zewnątrz zwykłym poldkiem.

    Bardzo mi się podobało jak taki polonez łykał np golfy

    Cóż myślę że jak będą fundusze znowu zrobię sobie takiego poloneza, tak dla jaj

    Teraz ten wehikuł już jest sprasowany na jednym ze złomowisk

    Obecnie w Maździe za wiele nie robiłem, dałem na glebę 4,5 cm ( sprężyny yamexa i amorki Kayaba sportowe ), tarczki indiglo, diodowe podświetlenie popielniczki , stożek włożony tylko i wyłącznie dla dźwięku który wydaje ( W V6 jest to piękny dźwięk), założyłem piękny zapach ambipura na wylot powietrza

    Co planuję? Na razie nic bo brak na to kasy, ale chcę zrobić blachę ( progi po złej konserwacji rozsadził mróz) i malowanie ( porysowana po ostatniej wichurze )

    To tak o moich zabawach z autem



    Temat: Wielkanocne klimaty
    Kwadratura jaja

    Jajo, niby wszyscy wszystko o nim wiedzą i potrafią je opisać, ale gdy przychodzi czas konkretów okazuje się, że jajo występuje właściwie wszędzie, a jego zastosowania są przeróżne. Weźmy na przykład takie obiegowe sformułowanie: zrobić jaja. Można je interpretować co najmniej w dwojaki sposób: albo jaja zrobić, czyli przyrządzić w kuchni, albo zrobić komuś jaja, czyli jakiś żart. Można też kogoś zrobić w jajo, tzn. wprowadzić kogoś w błąd. Samo przyrządzenie w kuchni jaja nie jest proste. Osobiście znam rodzinę, która śniadanie zaczyna od jajecznej wojny - udowadniania wyższość jajecznicy nad jajkiem gotowanym i odwrotnie. Kiedy nastąpi już podział na dwie opcje następuje eskalacja argumentów. Obrońcy jajecznicy wchodzą w konflikt między sobą, bo są zwolennicy jajecznicy bardziej ściętej i bardziej płynnej. Wewnętrznego konfliktu nie unikną również miłośnicy jaj gotowanych. Są przecież jaja na miękko, jaja na twardo i jaja na pół twardo (mollets). Wydawać by się mogło, że zgodę przyniesie jajo wielkanocne. I tak z pewnością jest jeśli chodzi o jego obróbkę, bo przecież jajo trzeba ugotować na twardo. Ale problem pojawia się w momencie jego zdobienia: robimy pisankę czy kraszankę? Także w obrocie handlowym jajo nie stanowi monolitu. Wyróżnia się jaja: świeże, chłodnicze, wapnowane, w proszku oraz mrożone. Bardzo ciekawy jest podział tych pierwszych, otóż wyróżnia się jaja rynkowe, brudne i przemysłowe. Kuchnia Polska z 1982 roku wyjaśnia, że jaja świeże rynkowe wyróżnia się ze względu na wagę (duże, średnie i małe), a brudne i przemysłowe oznaczone są stemplem czarnym w postaci koła z literą 5 (brudne) lub literą ? (przemysłowe).
    Jajo nie jest oczywiście wymysłem ani wczorajszym, ani kilkusetletnim. Jajo jest po prostu od zawsze, występuje jako symbol życia. Starożytni mawiali ab ovo - od samego początku, od narodzin, od jaja. Najpiękniejsza kobieta świata Helena, ta od wojny trojańskiej, narodziła się właśnie z jaja, które podrzucono jej matce, Ledzie. Być może stąd też pochodzi powiedzenie kukułcze jaja, czyli komuś coś podrzucić. Rzymianie rozpoczynali swoje słynne uczty mawiając ab ovo usgue ad mala, dosłownie "od jajka do jabłka", od zakąski aż do deseru.
    Skądinąd ciekawe jest dlaczego jaja są śmieszne? Mówi się przecież: jaja jak berety (śmiech), ale z niego jajcarz (śmiech), czy zrobić kogoś w jajo. Jaja w mowie ludu są także symbolem posiadania lub nieposiadania charakteru: baba z jajami (twarda sztuka) lub on nie ma jaj (mięczak).
    Trudno może dziś w to uwierzyć, ale jaja można również przemycać, a w każdym razie kiedyś się to opłacało. W 1993 roku katowiccy celnicy wpadli na trop największego w historii przemytu jaj. Do Polski wjechało 46 nie oclonych tirów po brzegi wypełnionych jajami z Ukrainy, Czech i Słowacji. Na tym "jajecznym" procederze skarb państwa stracił ok. 8 mld złotych.
    Jaja, jak widać, zarówno w mowie, jak i praktyce mają przeróżne zastosowania i mogą być przyczyną niejednego sporu. Trudno jednak przy tym temacie nie wspomnieć o przypominającym problem kwadratury koła dylemacie: co było na początku: jajko czy kura? Oczywiście nie odpowiemy na to pytanie tylko i wyłącznie dlatego, by nie usłyszeć złośliwej riposty: o, jajko mądrzejsze od kury. Poza tym najlepiej zostawić to w spokoju, bo jak mówi inne ludowe powiedzenie, jaja nie powinno się ruszać, bo zacznie śmierdzieć.
    Magdalena Jujeczka



    Temat: Klimatyzatory - Do Experta nad Expertami !!!
    Kupa z loczkiem McLARENIe
    Chyba to Ty sie nie znasz !!!
    Ja mam taki klimatyzator tymu MONOBLOCK i chlodzi do +16 stopni pana
    Celcjusza.
    Pociada specjalna rure ktora wyprowadza cieplo na zewnatrz pomieszczenia
    poprzez np.; dziure w scianie.
    I kto tu nie ma zielonego pojecia ?


    SZANOWNY KOLEGO "EXPERCIE" !!!

    Po co zaczynasz dyskusję, skoro nie masz o tym zielonego pojęcia.
    To co niestety kupiłeś to nie klimatyzator a tylko schładzacz (nawilżacz),
    aż szkoda, że ludzie dają się na to nabierać, "wydam mniej kasy a będę
    miał
    super klimę".
    Co za bzdura.
    Ale to oczywiście nie jest twoja wina, twój błąd polega na twojej
    niewiedzy.
    Taki, jak go nazywasz "klimatyzator przenośny", przeważnie schładza
    powietrze o max. 2/3 stopnie C. Działa to na zasadzie układu
    wodno-powietrznego i niema nic wspólnego z układem freonowym, jaki jest
    stosowany w każdym prawdziwym klimatyzatorze.
    Mało tego, takie cudo odwala podwójnie złą robotę, nie dość że schładza
    powietrze o 2/3 stopnie i to w obrębie max. 2m., to na dodatek nawilża je,
    a
    trzeba ci wiedzieć, że im większa wilgotność tym człowiek bardziej odczuwa
    wysoką temperaturę, a co za tym idzie większe zmęczenie. Natomiast każda
    klima osusza powietrze.

    że
    ma 5000kW., sorry, ale zaraz pęknę ze śmiechu, czy ty wiesz człowieku ile
    to
    jest, twoja elektrownia by siadła jak byś to włączył.
    Gdybyś znał się, choć w stopniu podstawowym (szkoła podstawowa) na prawach
    fizyki, wiedziałbyś, że jakiekolwiek urządzenie, które "zabiera" energię
    musi ją też gdzieś "oddać".
    Jeżeli włączyłbyś klime (czysto teoretycznie), która ma 5000kW. Mocy
    chłodniczej w pokoju, i jest to urządzenie typu "monoblok" (czyli takie
    które składa się z jednego kawałka, bez części zewnętrznych) to
    temperatura
    w twoim pokoju nic by się nie zmieniła ( a nawet, pewnie by wzrosła).
    Poza tym, jeżeli posiadałbyś takie cudo, to na pewno któreś z mocarstw
    porwałoby cię i kazaliby ci spróbować odwrócić ten proces, otrzymałbyś w
    tedy urządzenie, które daje energię a żadnej nie pobiera, a to nie jest
    możliwe i raczej nigdy nie będzie.
    Rozumiem, że bronisz tego, w co wierzysz, zwłaszcza, że wydałeś (czyt.
    Wyrzuciłeś) pieniądze i to nie mało.
    Polecam poczytać trochę fachowej literatury na ten temat.

    Poza tym musisz chyba być bardzo młodym człowiekiem, bo raczej dojrzały
    człowiek i choć troszeczkę inteligentny nie dyskutuje z kimś na temat, na
    którym się nie zna.

    Jak chcesz to przeprowadź mały test.
    W lato, jak w pokoju będzie ze 30/35 stopni, spróbuj swoim cudem schłodzić
    temperaturę poniżej 20 stopni (+), jak się uda to kupię od ciebie cały
    wagon
    takich klim po 900 zł.

    POWODZENIA.

    Ps." Ucz się fizyki...."   :-)

    "Biuro 5 x 6 x 3,5 = 105 m3 x 50 W = 5000 kW
    z taka moca mozesz se schlodzic jaja do rozmiarow grochu" - twoje
    słowa.......

    Ale nie jaja a mózg tak ci się skurczył.
    Taką mocą to mógłbyś się ZACHIBERNOWAĆ !!!!!!!!!

    Wydaje mi się że to wychodzi =5250, i to raczej 5250 W, czyli 5,3 kW, ale
    może ty wiesz lepjej.

    ps2." Jak interesuje cię obliczenie (samodzielnie) mocy chłodniczej jakiej
    potrzebujesz do schłodzenia pomieszczenia, to polecam zajrzeć na stronę
    http://www.virgo.com.pl/termokli tam jest taka strona co się zowie "Dobór
    Urządzeń".
    Acha, tylko wynik wyjdzie ci w BTU a to dopiero musisz przeliczyć na kW."

    McLAREN

    UIN 2336923






    Temat: Klimatyzatory - Do Experta nad Expertami !!!
     SAM SIE NIE ZNASZ





    Kupa z loczkiem McLARENIe
    Chyba to Ty sie nie znasz !!!
    Ja mam taki klimatyzator tymu MONOBLOCK i chlodzi do +16 stopni pana
    Celcjusza.
    Pociada specjalna rure ktora wyprowadza cieplo na zewnatrz pomieszczenia
    poprzez np.; dziure w scianie.
    I kto tu nie ma zielonego pojecia ?

    dyskusyjnych

    | SZANOWNY KOLEGO "EXPERCIE" !!!

    | Po co zaczynasz dyskusję, skoro nie masz o tym zielonego pojęcia.
    | To co niestety kupiłeś to nie klimatyzator a tylko schładzacz
    (nawilżacz),
    | aż szkoda, że ludzie dają się na to nabierać, "wydam mniej kasy a będę
    miał
    | super klimę".
    | Co za bzdura.
    | Ale to oczywiście nie jest twoja wina, twój błąd polega na twojej
    niewiedzy.
    | Taki, jak go nazywasz "klimatyzator przenośny", przeważnie schładza
    | powietrze o max. 2/3 stopnie C. Działa to na zasadzie układu
    | wodno-powietrznego i niema nic wspólnego z układem freonowym, jaki jest
    | stosowany w każdym prawdziwym klimatyzatorze.
    | Mało tego, takie cudo odwala podwójnie złą robotę, nie dość że schładza
    | powietrze o 2/3 stopnie i to w obrębie max. 2m., to na dodatek nawilża
    je,
    a
    | trzeba ci wiedzieć, że im większa wilgotność tym człowiek bardziej
    odczuwa
    | wysoką temperaturę, a co za tym idzie większe zmęczenie. Natomiast każda
    | klima osusza powietrze.
    | Kolejna bzdura, jaką popełniłeś to niby ta moc twojego cudeńka,

    że
    | ma 5000kW., sorry, ale zaraz pęknę ze śmiechu, czy ty wiesz człowieku
    ile
    to
    | jest, twoja elektrownia by siadła jak byś to włączył.
    | Gdybyś znał się, choć w stopniu podstawowym (szkoła podstawowa) na
    prawach
    | fizyki, wiedziałbyś, że jakiekolwiek urządzenie, które "zabiera" energię
    | musi ją też gdzieś "oddać".
    | Jeżeli włączyłbyś klime (czysto teoretycznie), która ma 5000kW. Mocy
    | chłodniczej w pokoju, i jest to urządzenie typu "monoblok" (czyli takie
    | które składa się z jednego kawałka, bez części zewnętrznych) to
    temperatura
    | w twoim pokoju nic by się nie zmieniła ( a nawet, pewnie by wzrosła).
    | Poza tym, jeżeli posiadałbyś takie cudo, to na pewno któreś z mocarstw
    | porwałoby cię i kazaliby ci spróbować odwrócić ten proces, otrzymałbyś w
    | tedy urządzenie, które daje energię a żadnej nie pobiera, a to nie jest
    | możliwe i raczej nigdy nie będzie.
    | Rozumiem, że bronisz tego, w co wierzysz, zwłaszcza, że wydałeś (czyt.
    | Wyrzuciłeś) pieniądze i to nie mało.
    | Polecam poczytać trochę fachowej literatury na ten temat.

    | Poza tym musisz chyba być bardzo młodym człowiekiem, bo raczej dojrzały
    | człowiek i choć troszeczkę inteligentny nie dyskutuje z kimś na temat,
    na
    | którym się nie zna.

    | Jak chcesz to przeprowadź mały test.
    | W lato, jak w pokoju będzie ze 30/35 stopni, spróbuj swoim cudem
    schłodzić
    | temperaturę poniżej 20 stopni (+), jak się uda to kupię od ciebie cały
    wagon
    | takich klim po 900 zł.

    | POWODZENIA.

    | Ps." Ucz się fizyki...."   :-)

    | "Biuro 5 x 6 x 3,5 = 105 m3 x 50 W = 5000 kW
    | z taka moca mozesz se schlodzic jaja do rozmiarow grochu" - twoje
    | słowa.......

    | Ale nie jaja a mózg tak ci się skurczył.
    | Taką mocą to mógłbyś się ZACHIBERNOWAĆ !!!!!!!!!

    | Wydaje mi się że to wychodzi =5250, i to raczej 5250 W, czyli 5,3 kW,
    ale
    | może ty wiesz lepjej.

    | ps2." Jak interesuje cię obliczenie (samodzielnie) mocy chłodniczej
    jakiej
    | potrzebujesz do schłodzenia pomieszczenia, to polecam zajrzeć na stronę
    | http://www.virgo.com.pl/termokli tam jest taka strona co się zowie
    "Dobór
    | Urządzeń".
    | Acha, tylko wynik wyjdzie ci w BTU a to dopiero musisz przeliczyć na
    kW."

    | McLAREN

    | UIN 2336923






    Temat: Uszczelniacze na zaworach...
    Witam
    Moja krótka przygoda z remontem zaczęła sie od tego iż auto miała problemy z mocą tak zwanie puchło, czasami. Ale nic spokojnie było użytkowane, potem pękł kolektor wydechowy z odpryskiem, wiec o spawaniu nie było mowy. Zacząłem szukać tego kolektora, aż tu któregoś dnia dzwoni do mnie Khirali ze autko nie jedzie, no to ja migiem w Megane autko do znajomych mechaników aby popatrzyli i długa do Lublina zawieść ją na uczelnie (Khirai nie jeździ moja MEgi w sumie to nawet nie wiem dlaczego) . Powrót i jest diagnoza na pierwszym garze 3 atm... . No to jaja sobie myślę no dobra ale co jest tego przyczyną.... Wieczorem u mnie w garazu zjazd mechaników to znaczy ja i znajomy mechanik diagnosta (pracujący w jednym z ASO, to ten jeden z nielicznych co nie mówią wymieniać:) który po godzinach sobie dorabia naprawiając samochody w domu. Diagnoza pierwsza (myślenie co może być nie tak po co od razy czapę zrywać) może podparte zawory, zamiana miejscami popychaczy hydraulicznych nic nie pomogła... po kilku innych przypadkach po próbach olejowych po kilkunastokrotnym mierzeniu ciśnienia. Zapada decyzja zrywamy czapę. Wszystko okej tylko ze ja mam x14xe.. . Aby ja wyjąc trzeba było wywalić górę dolotu, chłodnice, odkurzacz.. zbiorniczek płynu, map sensor poluzować zbiorniczek płynu od wspomagania...i wiele innych rzeczy 2 dni później (sam robiłem wieczorami) chłodnica jest na wierzchu widać brzydko wypalone zawory. Głowica jedzie do fachowcy. U mnie w mieście tzn. w Świdniku jest taki warsztat który zajmuje się tylko głowicami od roku 1987. Bardzo dobry warsztat, gdzie jedna osoba zajmuje sie jedna głowicą a nie jak w innych, jedne rozbiera drugi czyści a trzeci składa.... Okazuje sie że są krzywe zawory wydechowe sztuk 8 nastąpiła kolizja... oczywiście wymieniać i robić na cacy, wymian uszczelniaczy czyszczenie zaworów kanałów... po 5 dniach głowica wraca do garażu. No to składamy, ale wpadł nam do głowy pomysł może od razy pierścienie wymienić koszt relatywnie mały, a jak jest juz wszytsko na wierzchu.. to dlaczego nie. Żeby to zrobić trzeba odkręcić miskę, wymienione pierścienie. No to zaczynamy składać. Polecam od razy zamienić wszystkie dostępne opaski z takich fabrycznych na takie zaciskowe na śrubokręt, kluczyk 7. Głowica odkręcona zgodnie z instrukcja i odpowiednimi momentami. Złożenie dolotu powietrza, katorga śruby ciężko dostępne ruchy kluczy milimetrowe, a potem włożenie plastikowej rury to już poezja, wcześniej nie dało jej sie włożyć bo nie dało by rady dokręcić dolotu do głowicy, kilka godzin spędzonych alternator wiszący, wodne węże poodkręcane... ale dało rade a ile panienek poszło.... . Dalej no w między czasie zapomnieliśmy o kolektorze wydechowym trzeba szukać.. Szroty największe albo nie ma albo ceny z kosmosu rzędu 200 zł. W końcu w Chełmie sie znalazł pojechaliśmy (75 km) cena 80 zł ale nie wiem czy dobry wiadomo jak to z częścią używaną. Zajeżdżamy a tam Tigra po strzale w tył że z tigry ktoś zrobił cors z przodem tigry.. koleś wchodzi odpala samochód cisza spokój żadnych przedmuchów z kolektora no to biorę... wykręcili zapłaciłem 80 zł zadowolony wróciłem do domu. składać dalej. montaż reszty do kolejne dwa dni. Udało sie wszystko złożyć jestem zadowolony i dumny z ciebie... wszystko działa...i auto odżyło pozostał tylko jeszcze jeden problem nie chodzi na benzynie tak jak powinna co sie okazuje. Pojechałem zmierzyć ciśnienie w pompie paliwa okazuje sie 1.3 atm dobija do 1.7 atm.. chyba za mało.. . Od razu zamówione.. i już idzie.....do tego zamówiony został wyłącznik pompy w momencie włączenia sie LPG....
    a teraz koszty....
    400 zł głowica wymian 8 zaworów wydechowych, polerka wymian uszczlnaiczy sprawdzanie szlenosći.....
    80 zł kolektory wydechowy
    120 zł komplet pierścieni na 4 cylindry
    160 zł uszczelki (pod głowice, pod klawiaturę pod dolot pod łacznei węża wodnego z głowicą, uszczleniacze simieringi na wale simeringi pod klawiature.....
    21 zł uszczelka pod miskę olejową
    10 zł filtr oleju GM orginał z podkładką miedzianą...
    125 zł 4 litry mobil1 10w40 plus litr gratis
    40 zł płyn chłodniczy
    do tego jakieś opaski silikony.... jakieś 30 zł
    plus browary...
    pompa paliwa 145
    wyłącznik pompy paliwa 26
    w sumie 1157 zł około....

    Jakby ktoś coś nie wiedział jak rozebrać w x14xe lub x16xe to sie polecam...

    link do zdjęć... i wątku
    http://www.ogloszenia24.h...light=g%B3owica



    Temat: [R600 SDi ??r] Zaolejona turbina, czarny dym, brak mocy...
    Mam rovera 620Sdi i kupę kłopotów mi sprawia. Aż ręce opadają:/ Nie wiem sam o co mu chodzi (samochodowi). Wokół turbo mam wszystko zarzygane olejem. Dosłownie olej potrafi kapać. Poodkręcałem przewody idące od turbo do IC zaolejony, z IC do kolektora ssącego zaolejony, pewnie i IC zaolejone:/ Gdy przytrzymam silnik na obrotach 3000 to po chwili w lusterku widzę ogromną chmurę czarnego dymu. A jak silnik sie rozgrzeje i nie daj Bóg dam mu po garach to spod maski wali siwy dym w środku śmierdzi palonym olejem. Przypatrzyłem się temu, co sie okazuje dymi się przy kolektorze wylotowym olej który się sączy z kolektora ssącego. PO PROSTU PIĘKNIE:/ Auto potrafi spalić do 10 litrów na 100 km. I wyczuwam, że ma mniejszą moc niż wcześniej. Czy to oznacza padnięte turbo?? Co z tym zrobić?? Regeneracja??? Drogo?? Kolejna sprawa to te legendarne falujące obroty. Czasem dochodzi szarpanie, nie zawsze występuje, ale jak już to raczej na rozgrzanym silniku. Kontrolka ''check engine'' mi się zapalała. To pisałem na innych postach. Zrobiłem diagnostykę wyskoczył błąd 28. Wyczytałem, że to przepływomierz. Obejrzałem go, wcześniej zaglądałem do niego był zaolejony, wyczyściłem go. To było jakieś 2 miechy temu. Teraz wygląda na ok, ale nie ma tych drucików przy wtyczce i była nie do końca wciśnięta. Myślę, że to mógł być powód. Ponieważ po dociśnięciu i skasowaniu błędów (włącz i wyłącz zapłon ok. 55 razy) kontrolka już się nie zapala (dotychczas). Ale wysokie spalanie nie ustąpiło. Szarpanie również. Dziś wykręciłem czujnik, który umiejscowiony jest z lewej strony kolektora ssącego stojąc twarzą do silnika. SZOK cały czarny zaolejony:/ Mówię ręce opadają. Auto mam od kwietnia tego roku. A musiałem wymienić sprzęgło bo odłamek metalowy z elementów tarczy blokował coś i nie miałem wcale sprzęgła. Wcześniej gotował mi sie non stop płyn, to musiałem wymienić termostat. A co najśmieszniejsze po wymianie w chłodny i mokry wieczór gdy parzyłem nim ze 160kmh to wywaliło mi gdzieś cały płyn chłodniczy. Stwierdziłem, że wszystko jest ''całe'' i uzupełniłem go do dziś jeżdżę bez ubytku. Jakieś jaja:/ Te auto kosztowało mnie tyle stresu i nerwów. Włożyłem w nie tyle kasy i własnej pracy, że parodia. I szykuje sie zawieszenie pomału do roboty. I podejrzewam że bajecznie tanie części to nie są. Myślicie, że opłaca się je robić?? Czy jak ja powyrabiam sie ze wszystkim to mi padnie pompa od wspomagania, która już mi się potrafi zaciąć. A może skrzynia mi padnie albo przekładnia kierownicza. NO NIE WIEM SAM:/ Auto ma niby 250 tys przebiegu, ale podejrzewam, że licznik był cofany na 99%. Nawet pompiarz mi to mówił, że musi mieć duży przebieg. Bo myślałem, że i z pompą coś sie dzieje. To gościu i postukał i w pompę i tak zwiększył mi ciśnienie, a silnik zaczął bardziej zwarcie pracować. OKI starczy tego pisania. Dzięki za cierpliwość, jeśli doczytałeś do tego miejsca:) PROSZĘ o poradę, pomoc. Dziękuje z góry:) POZDRAWIAM ROVERZYSTÓW



    Temat: dieta a CU
    Witaj, Roksano Choruję na CU od roku. Układając menu stosuję poniższą dietę z wyjątkami, bo prawda taka, że nie każdy organizm przyswaja wszystko to, co mu zalecają. Podstawowa zasada odżywiania przy CU, to włączać poszczególne produkty do diety ostrożnie i w małych ilościach. Przy CU nauczyłam się cieszyć z tego co mogę zjeść, więcej czasu poświęcam też na dekorację potraw i zjadam ze smakiem rzeczy, na które kiedyś nie zwróciłabym uwagi. Życzę powodzenia i smacznego!

    Dieta stosowana w ostrych stanach zapalnych żołądka i jelit przebiegających z biegunką

    mąka, potrawy z mąki
    Dozwolone: mąka pszenna, żytnia, ziemniaczana i kukurydziana; pieczywo niekwaśne, czerstwe (z poprzedniego dnia); sucharki, tosty (grzanki opiekane bez tłuszczu); delikatne lane kluski, delikatne łazanki i makaron
    Zabronione: pieczywo kwaśne, świeże; grzanki smażone; potrawy z mąki smażone i odsmażane

    kasze, ryż, potrawy z tych produktów
    Dozwolone: wszelkie kasze i ryż gotowane w wodzie lub w wywarach z włoszczyzny i mięsa, kości, drobiu, z dodatkiem surowego masła
    Zabronione: potrawy zasmażane, odsmażane oraz gotowane w mleku, jeśli jest źle tolerowane

    mleko, napoje i potrawy z mleka
    Dozwolone: początkowo zabronione, w miarę poprawy dodawane w małych (1-2 łyżeczki), stopniowo zwiększających się ilościach do potraw i napojów (np. do kleików, puree, herbaty); świeży, niekwaśny twarożek Zabronione: pozostałe napoje i potrawy z mleka oraz sery

    Śmietana, śmietanka
    Dozwolone: świeża niskoprocentowa śmietanka początkowo zabroniona, w miarę poprawy dodawana w małych (1 łyżeczka), stopniowo zwiększających się ilościach do potraw (np. kleików, puree, zup) Zabronione: tłusta, kwaśna śmietana

    masło
    Dozwolone: świeże surowe masło początkowo zabronione, w miarę poprawy dodawane w małych ilościach do potraw, np. do kleików, puree i zup
    Zabronione: niezbyt świeże, topione, smażone

    inne tłuszcze
    Zabronione: słonina, boczek, smalec, łój, szpik, margaryna, oleje

    jaja
    Dozwolone: białka świeżych jaj gotowane w wodzie, lekko że jaja gotowane na miękko i w szklance. Jednorazowo 1 szt., następnie jajecznica i omlet przygotowywane na parze
    Zabronione: chłodnicze, gotowane na twardo, smażone na tłuszczu, kogel-mogel, masy cukiernicze z żółtkiem i cukrem

    mięso, potrawy mięsne i półmięsne
    Dozwolone: początkowo zabronione, następnie gotowane do zupełnej miękkości, po czym mielone; chuda cielęcina i wołowina; w okresie wyraźnej poprawy nie mielone; cielęcina w galarecie, pulpety z cielęciny i wołowiny
    Zabronione: tłuste; baranina, wieprzowina, dziczyzna; potrawy smażone, pieczone, zapiekane, duszone, peklowane, marynowane; wędliny, podroby, gotowe potrawy garmażeryjne

    drób, króliki, potrawy z drobiu i królików
    Dozwolone: początkowo zabronione, następnie gotowane do zupełnej miękkości, po czym mielone; młode gołębie, kurczęta, króliki; w miarę dalszej poprawy nie mielone i w galarecie
    Zabronione: tłuste; stare gęsi, kaczki, kury, dzikie ptactwo; potrawy smażone, pieczone, duszone, wędzone; gotowe potrawy garmażeryjne; skórka z drobiu

    ryby
    Dozwolone: początkowo zabronione, następnie gotowane do zupełnej miękkości chude ryby (np. dorsz, karp poniżej 1 kg), dokładnie oczyszczone ze skóry i ości; w miarę dalszej poprawy pulpety, w galarecie i faszerowane (w gazie)
    Zabronione: tłuste (np. halibut, karp powyżej 1 kg, śledź, węgorz, makrela); marynowane, solone, wędzone, smażone, duszone, pieczone; pasztety, gotowe potrawy garmażeryjne

    konserwy, wędliny
    Dozwolone: początkowo zabronione, w okresie znacznej poprawy delikatne: cielęcina i ozorki w galarecie, szynka konserwowa nie mielona, chuda gotowana szynka i polędwica
    Zabronione: wszystkie pozostałe konserwy, wędliny i wyroby wędliniarskie, pasztety, marynaty

    przyprawy
    Dozwolone: ograniczone ilości soli
    Zabronione: pozostałe przyprawy

    warzywa, potrawy z warzyw, grzyby
    Dozwolone: marchew, dynia, w okresie poprawy szpinak; gotowane, przecierane, puree sok pomidorowy i sok z marchwi rozcieńczone gotowaną wodą; w okresie dalszej poprawy zupy jarzynowe przecierane Zabronione: fasola, groch, soczewica, bób, kapusta, ogórki, cebula, czosnek, chrzan i inne surowe, smażone, duszone oraz kwaszone; wszystkie grzyby pod każdą postacią

    ziemniaki, potrawy z ziemniaków
    Dozwolone: gotowane po obraniu, gotowane i pieczone w skórce, po czym obrane i przetarte, z dodatkiem niewielkiej ilości masła, następnie 1-2 łyżeczek mleka lub śmietanki; zupa ziemniaczana ze śmietanką Zabronione: smażone, obsmażane; kopytka, pyzy, kluski z surowych, tartych ziemniaków, frytki, placki ziemniaczane

    zupy, dodatki do zup
    Dozwolone: początkowo kiełki z kasz na wodzie, następnie na słabych wywarach z włoszczyzny; w miarę poprawy nie przecierane krupniki z delikatnych kasz, zupy jarzynowe przecierane z dodatkiem świeżego masła i 1-2 łyżeczek mleka lub śmietanki
    Zabronione: na tłustych i esencjonalnych wywarach z kości, mięsa, drobiu, ryb, grzybów; zaprawiane zasmażkami, kwaśną śmietaną, ostro przyprawione; grzybowa. kapuśniak, grochowa, fasolowa; zupy z proszków i z koncentratów; dodatki: paszteciki, ciasto francuskie, twarde kluski i makaronyna tłustych i esencjonalnych wywarach z kości, mięsa, drobiu, ryb, grzybów; zaprawiane zasmażkami, kwaśną śmietaną, ostro przyprawione; grzybowa. kapuśniak, grochowa, fasolowa; zupy z proszków i z koncentratów; dodatki: paszteciki, ciasto francuskie, twarde kluski i makarony

    sosy
    Dozwolone: w okresie znacznej poprawy sos potrawkowy, koperkowy na wywarze z włoszczyzny
    Zabronione: pozostałe sosy (np. majonez, tatarski, grzybowy, chrzanowy, pomidorowy); zaprawiane zasmażkami lub kwaśną śmietaną

    napoje
    Dozwolone: herbata bez cukru, sok z marchwi rozcieńczony wodą; napary i odwary (bez cukru) z ziół o działaniu przeciwbiegunkowym, jak: kwiat rumianku, liść szałwii, liść mięty pieprzowej, owoc czarnej jagody, ziele serdecznika, korzeń żywokostu, kłącze pięciornika, kora dębu Zabronione: gazowane, musujące, fermentowane, słodzone, z mleka, czekolada, kawa ziarnista, napoje alkoholowe

    desery
    Dozwolone: początkowo zabronione, następnie niesłodkie kisiele z soków owocowych i mąki ziemniaczanej, niesłodkie galaretki z soków owocowych i żelatyny; w miarę dalszej poprawy niesłodkie herbatniki i biszkopty oraz czerstwe, niesłodkie ciasto drożdżowe, przecierany kompot z jabłek i pieczone jabłka bez cukru
    Zabronione: tłuste i słodkie ciasta, kremy, torty; lody

    owoce
    Dozwolone: dojrzałe jabłka obrane i utarte, jabłka pieczone, kompot przecierany - bez cukru, sok z pomarańczy, sok z cytryn, banany Zabronione: pozostałe owoce i przetwory

    cukier, słodycze
    Dozwolone: początkowo zabronione, w okresie poprawy ograniczone ilości cukru i miodu
    Zabronione: czekolada, czekoladki, pralinki, cukierki, chałwa, konfitury, dżemy, marmolada



    Temat: Klimatyzatory - Do Experta nad Expertami !!!
    Ja otym wiem, bo zajmuje sie tym już parę lat.
    Ale pisałem to pod względem wypowiedzi do Experta, który okazuje się być
    DEBILEM.
    Kupił pewnie klime SUPRA, i tak jak ty upiera się że to jest dobre bo wydał
    już kase.
    Niema takiej możliwości żeby klima na kółkach z rurą, schłodziła
    pomieszczenie o pow. 100m3 do temperatury 16 stopni.
    Zobaczyłeś pewnie na panelu że taką temperaturę możesz ustawić i myślisz że
    tak jest.
    Głupi jesteś tak jak expert, to że możesz ustawić 16 stopni, to nie znaczy
    że osiągniesz taką temperaturę w swoim pomieszczeniu, tylko taka temperatura
    będzie "wychodzić" z klimy", ale na tym konic.
    Nie wiem z kąt biorą się tacy debile jak wy, ale są i trudno, ludzie z IQ
    70, też są potrzebni.
    Poza tym te klimatyzatory ni mogą mieć więcej niż 3kW. to jest max.

    A co ja będę z wami dyskutował, kmiotki z pizdówka dolnego.
    Po waszym sposobie wypowiedzi i słowach jakie używacie, można sądzić że
    jesteście zwykłymi głupkami wioskowymi ze słomą w butach i alpagą w
    kieszeni.





    Kupa z loczkiem McLARENIe
    Chyba to Ty sie nie znasz !!!
    Ja mam taki klimatyzator tymu MONOBLOCK i chlodzi do +16 stopni pana
    Celcjusza.
    Pociada specjalna rure ktora wyprowadza cieplo na zewnatrz pomieszczenia
    poprzez np.; dziure w scianie.
    I kto tu nie ma zielonego pojecia ?

    dyskusyjnych

    | SZANOWNY KOLEGO "EXPERCIE" !!!

    | Po co zaczynasz dyskusję, skoro nie masz o tym zielonego pojęcia.
    | To co niestety kupiłeś to nie klimatyzator a tylko schładzacz
    (nawilżacz),
    | aż szkoda, że ludzie dają się na to nabierać, "wydam mniej kasy a będę
    miał
    | super klimę".
    | Co za bzdura.
    | Ale to oczywiście nie jest twoja wina, twój błąd polega na twojej
    niewiedzy.
    | Taki, jak go nazywasz "klimatyzator przenośny", przeważnie schładza
    | powietrze o max. 2/3 stopnie C. Działa to na zasadzie układu
    | wodno-powietrznego i niema nic wspólnego z układem freonowym, jaki jest
    | stosowany w każdym prawdziwym klimatyzatorze.
    | Mało tego, takie cudo odwala podwójnie złą robotę, nie dość że schładza
    | powietrze o 2/3 stopnie i to w obrębie max. 2m., to na dodatek nawilża
    je,
    a
    | trzeba ci wiedzieć, że im większa wilgotność tym człowiek bardziej
    odczuwa
    | wysoką temperaturę, a co za tym idzie większe zmęczenie. Natomiast każda
    | klima osusza powietrze.
    | Kolejna bzdura, jaką popełniłeś to niby ta moc twojego cudeńka,

    że
    | ma 5000kW., sorry, ale zaraz pęknę ze śmiechu, czy ty wiesz człowieku
    ile
    to
    | jest, twoja elektrownia by siadła jak byś to włączył.
    | Gdybyś znał się, choć w stopniu podstawowym (szkoła podstawowa) na
    prawach
    | fizyki, wiedziałbyś, że jakiekolwiek urządzenie, które "zabiera" energię
    | musi ją też gdzieś "oddać".
    | Jeżeli włączyłbyś klime (czysto teoretycznie), która ma 5000kW. Mocy
    | chłodniczej w pokoju, i jest to urządzenie typu "monoblok" (czyli takie
    | które składa się z jednego kawałka, bez części zewnętrznych) to
    temperatura
    | w twoim pokoju nic by się nie zmieniła ( a nawet, pewnie by wzrosła).
    | Poza tym, jeżeli posiadałbyś takie cudo, to na pewno któreś z mocarstw
    | porwałoby cię i kazaliby ci spróbować odwrócić ten proces, otrzymałbyś w
    | tedy urządzenie, które daje energię a żadnej nie pobiera, a to nie jest
    | możliwe i raczej nigdy nie będzie.
    | Rozumiem, że bronisz tego, w co wierzysz, zwłaszcza, że wydałeś (czyt.
    | Wyrzuciłeś) pieniądze i to nie mało.
    | Polecam poczytać trochę fachowej literatury na ten temat.

    | Poza tym musisz chyba być bardzo młodym człowiekiem, bo raczej dojrzały
    | człowiek i choć troszeczkę inteligentny nie dyskutuje z kimś na temat,
    na
    | którym się nie zna.

    | Jak chcesz to przeprowadź mały test.
    | W lato, jak w pokoju będzie ze 30/35 stopni, spróbuj swoim cudem
    schłodzić
    | temperaturę poniżej 20 stopni (+), jak się uda to kupię od ciebie cały
    wagon
    | takich klim po 900 zł.

    | POWODZENIA.

    | Ps." Ucz się fizyki...."   :-)

    | "Biuro 5 x 6 x 3,5 = 105 m3 x 50 W = 5000 kW
    | z taka moca mozesz se schlodzic jaja do rozmiarow grochu" - twoje
    | słowa.......

    | Ale nie jaja a mózg tak ci się skurczył.
    | Taką mocą to mógłbyś się ZACHIBERNOWAĆ !!!!!!!!!

    | Wydaje mi się że to wychodzi =5250, i to raczej 5250 W, czyli 5,3 kW,
    ale
    | może ty wiesz lepjej.

    | ps2." Jak interesuje cię obliczenie (samodzielnie) mocy chłodniczej
    jakiej
    | potrzebujesz do schłodzenia pomieszczenia, to polecam zajrzeć na stronę
    | http://www.virgo.com.pl/termokli tam jest taka strona co się zowie
    "Dobór
    | Urządzeń".
    | Acha, tylko wynik wyjdzie ci w BTU a to dopiero musisz przeliczyć na
    kW."

    | McLAREN

    | UIN 2336923


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.