Strona Główna
jaja glisty w kale
Jaja przez telefon
jaja wielkanocne Przepisy
Jaja chłodnicze
Jaja Faberge
jaja grypl
jaja jak balony
jaja kawały
jaja klasyczne
jaja malowane
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • biuroszczecin.xlx.pl

  • Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: jaja Zdjęcia





    Temat: 2003 i zaraz powitamy Nowy Rok 2004
    W nowym roku życzę Wam
    szczęścia w życiu osobistym, sukcesów w pracy, dobrego zdrowia, domku z ogrodem
    i basenem, eleganckiej limuzyny, samych zwycięstw, spełnienia marzeń, miłych
    niespodzianek losu, grona prawdziwych przyjaciół, niewyczerpanych pokładów
    energii, uśmiechu na co dzień, drogi usłanej różami, satysfakcji z pracy,
    genialnych pomysłów, niskich podatków, słodkiego, miłego życia, świeżości
    spojrzenia, głównej wygranej na loterii, pozytywnej aury, pogody ducha,
    pomyślnych wiatrów, gorącej miłości, wygodnych butów, cudownych wakacji,
    szczęścia, pociechy z dzieci i wnuków, punktualnych pociągów, świętego spokoju,
    jachtu, żadnych trosk, powodzenia u płci przeciwnej, wysokich lotów, rześkich
    poranków, pomyślności, trafnych decyzji, intuicji w interesach, prezentów od
    losu, dużego łóżka, pękatego portfela, szerokiej drogi, miłego szefa, jasności
    umysłu, niebanalnych wyzwań, miłych snów, pewności siebie, wielkiej fortuny,
    wielu uśmiechów, bogatego wujka, błyskotliwych ripost, romantycznych wieczorów,
    udanych łowów, pasjonującej pracy, szansy na sukces, dużo słodyczy, pozycji
    lidera, szampańskiej zabawy, mocnego dachu nad głową, samych pozytywnych
    wibracji, pełni życia, wielu niezapomnianych chwil, dużo słońca, olimpijskiej
    kondycji, pomyślności, jak najmniej zmartwień, wyjścia z każdej sytuacji,
    uwielbienia u podwładnych, pasma sukcesów, niezmiennie zielonego światła,
    czystego nieba, stu lat życia, końskiego zdrowia, sławy, pokaźnego konta, manny
    z nieba, wysokich wygranych, ciągle nowych rekordów, niskich kosztów,
    bezpiecznych lądowań, wielu ciekawych znajomości, wygranych przetargów,
    sumiennych dłużników, taaaakiej ryby, najwyższego miejsca na podium, dobrego
    fryzjera, radosnych świąt, serca jak dzwon, pewnej ręki, komfortowych warunków,
    przyjemnych doznań, wielu wzruszeń, mocnej głowy, powodzenia, otrzymania
    najwyższych odznaczeń, osiągnięcia wyznaczonych celów, pełnego sejfu, szczęścia
    w kartach, sprzyjającej pogody, dobrych zbiorów, kolorowych chwil, twórczego
    podejścia do pracy, połamania pióra, góry pieniędzy, samych słonecznych dni,
    smacznego jajka, uroku osobistego, mnóstwa prezentów, udanych negocjacji,
    serdecznych przyjaciół, grzecznych dzieci, udanych wakacji, miejsca w Księdze
    Rekordów Guinessa, większości w parlamencie, miłego wypoczynku, wesołego
    towarzystwa, dobrego apetytu, szczęśliwej podróży, złotej jesieni, poczucia
    humoru, anielskiej cierpliwości przy czytaniu tych życzeń, wiecznej młodości,
    licznego potomstwa, niewieszającego się komputera, sławy i chwały, lekkości
    bytu, pokojowego rozwiązania wszystkich konfliktów, szybkiego rozwoju
    gospodarczego, hojnych sponsorów, korzystnego układu gwiazd, miłosnych
    uniesień, czytelnych instrukcji, cichych wielbicieli/elek, mistrzowskich
    zagrań, dobrej nocy, wielkiej przygody, słodkich snów, wystrzałowej zabawy
    sylwestrowej, zgranej ekipy, pomyślności na nowej drodze życia, pociechy z
    pociechy, lojalnych współpracowników, bujnej wyobraźni, interesujących przeżyć,
    rodzinnej atmosfery, pomyślnych wieści, radości życia, dobrego serca, pełnego
    szkła, suto zastawionego stołu, złotej rybki, zimnego piwa, zasięgu w każdym
    miejscu, gry fair play, nieomylnych decyzji, miejsca w historii, głównych ról,
    kreatywności, podróży dookoła świata, udanych szkoleń, efektywnych poszukiwań,
    pakietu kontrolnego, bogatej kolekcji, dużo wolnego czasu, beztroskiego życia,
    dobrej passy, celnych strzałów, zdobycia Mount Everestu, wolności, trafnych
    wyborów, gradu prestiżowych nagród, spokoju ducha, oddechu od codzienności,
    samych piątek w szkole, godnych przeciwników, szczerych komplementów, wszelkiej
    pomyślności, codziennych atrakcji, świetlanej przyszłości, hossy na giełdzie,
    korzystnego horoskopu, zdjęcia na okładce, miłych sąsiadów, wiary w sukces,
    mocy zawsze z Wami, wielu alternatyw, przychylności bogów, tolerancji, własnego
    odrzutowca, gorączki sobotniej nocy, piwniczki pełnej wina, silnej woli,
    wyrozumiałego spowiednika, zamku w Szkocji, ambitnych planów, kilku odkryć i
    kilku wynalazków, owacji na stojąco, zniewalającego uśmiechu, szczęśliwego
    trafu, płomiennych uczuć, pomocnej dłoni, niezawodnej pamięci, nieprzemijającej
    urody, asa w rękawie, sprawnych hamulców, miękkiego lądowania, dużo nadzienia w
    pączku, strumieni szampana, kominka, rozbicia banku, recepty na szczęście,
    wyjazdu do Brukseli, zabawy do białego rana, odwagi cywilnej, dobrej prasy,
    ptasiego mleczka, przygód z happy endem, długich wakacji, dużo rodzynek w
    cieście, zmysłowych nocy, gwiazdki z nieba, wiernego psiaka, celnego oka,
    sportowego wozu, różowych okularów, ruchu w interesie, stabilnej waluty,
    zgrabnej figury, siły perswazji, zdolności nadprzyrodzonych, ostatniego słowa,
    dobrego smaku, własnego sposobu na życie, w zdrowym ciele - zdrowego ducha,
    właściwych wniosków, widoków na przyszłość, podzielnej uwagi, czterolistnej
    koniczyny...
    _________________






    Temat: Polowaneczko
    Gość portalu: Ryszard napisał(a):

    > Gość portalu: Sharp napisał(a):
    >
    >
    >
    > > Mozliwe natomiast, ze nie bylo to"elitarne srodowisko klubow
    mysliwskich"
    > a
    > raczej takich
    > "Dewizowych". .
    > - chłopie, gadasz, a nie przeczytałeś artykułu- zdjecia są z
    polowania
    > dewizowego = polowali HISZPANIE ! a nie polscy myśliwi

    A jakos tak strasznie wszyscy polscy mysliwi wkurzyli sie tym
    artykulem...? (mialem na mysli wszystkie (w tym "ogolne")
    wypowiedzi tlumacza, nie tylko "na ten temat" - moze to angielska
    dama tak cieszyla sie ze angielskiemu lisowi jaja odstrzelono?)

    > - to pomogę, dokładność sztucera myśliwskiego to rozrzut o
    średnicy 4 cm,
    > dopuszczalna 12 cm- na dystansie 100m; każdego roku broń musi
    byc sprawdzona i
    > otrzymać stosowny kwit, dopiero wtedu wolno z niej strzelać. Tu
    nie ma co
    > myśleć, to trzeba wiedzieć,

    To dokladnosc broni w warunkach idealnych. A reka? Czy po dwoch
    godzinach siedzenia w marznacym deszczu dlon bedzie tak samo
    pewna jak na strzelnicy gdzie sztucer jest testowany? Czy zwierze
    bedzie tak samo dobrze widoczne w nocy w deszczu, co tarcza
    strzelnicza na strzelnicy? A jesli sarna zerwie sie w ostatniej
    chwili, czy starczy refleksu aby powstrzymac sie od strzalu?

    > >Dla mnie sposob fair, ktory ja bym zaakceptowal, to walka
    wręcz przy pomocy
    >
    > noża.
    > - a dla mnie to niedopuszczalne barbarzyństwo i nieetyczne.

    Tylko ze wtedy zginie tylko zwierze, ktore ta smierc czekala.
    Zdrowego nie dogonisz...

    > - Jak jest nadprodukcja, to ceny spadają, a jak ceny spadają,
    to nie wszystkim
    > opłaca się gospodarować, to są odłogi, a jak tego nie zrobią,
    to wkracza
    > państwo, bo i tym dużym przy niskich cenach może być pod górke
    , a jak oni
    > padną, to lawina -berobocie , koniecznośc importu
    > Radze pouczyc się ekonomii. W Niemczech państwo płaciło za
    hektar 10 tys DM, żeby bauerzy nie uprawiali

    A u nas kto tyle zaplaci i z czego? Poza tym i tak z tych malych
    wiekszosc schodzi na potrzeby wlasne. Rolnicy i owszem, odloguja
    pola ale nie tam, gdzie mialoby to ekologiczne znaczenie, tylko
    tam gdzie im sie wydaje ze im sie produkcja najbardziej nie oplaca.

    > tylko myśliwi płacili odszkodowanie za zniszczone uprawy.
    Tylko, że , jeśli
    > nieźle wychodzili, to znaczy wychodzili lepiej jak na plonie.
    Skąd ta
    > nadwyżka?

    A stad, ze mleko krowie w skupie drozsze bylo niz w sklepie i z
    paru innych paradoksow gospodarki planowej.

    > Poza tym nagminne w tamtym rejonie było sianie nikomu
    niepotrzebnego
    > bobiku przy lesie. Dziki to opylały w kilka dni. Gdyby tego nie
    zrobiły, to sam
    > bobik byłby wyrzucony, a tak głupole zapłacili kolego.
    > Czy taki proceder był godziwy, a może to wyłudzenie, kradzież
    albo co innego;

    To co ich teraz powstrzymuje? (akurat tamtych ludzi znam i co do
    jednego jestem pewien: Oni sa uczciwi. Ale na to trzeba by
    uwierzyc na slowo.)

    > >Wzrasta populacja roslinozercow. Staja sie latwym lupem i
    wzrasta populacja
    >
    > drapieznikow.
    > - bzdura, roślinożerców może tak a gdzie są te drapieżniki??
    Najbliższe
    > Warszawy jelenie to Wyszków i Puławy - a gdzie tu wilki i
    rysie? Kiedyś jeden z
    >
    > wilków zabłąkał się gdzieś w okolicach Wilgi, to go do ZOO
    wsadzili. Nie ma
    > dzisiaj generalnie drapieżników - myśliwi je zastępują.

    Wiadomo, wystrzelali to teraz zastepuja, bardzo im to na reke
    zreszta...






    Temat: Rozmowa ze Stanisławem Lubomirskim
    Rozmowa ze Stanisławem Lubomirskim
    Szanowny Panie Lubomirski! Z pewnym zażenowaniem czytam wywiad
    z Panem. Kto jak kto, ale arystokracja polska zawsze miała się
    za mecenasów wszelkiego zbożnego dzieła. Rozumię więc, że z
    mlekiem matki każdy, w czyich żyłach płynie "błękitna" krew,
    przejmował zamiłowanie do rzeczy pięknych. Brzydząc się
    wszelkiego rodzaju wandalizmem. Rozumieniem poczucie krzywdy
    jaką wam wyrządził poprzedni ustrój. Lecz może mi łaskawie Pan
    wyjaśni pewną rzecz. Jeżeli Pana i Pana rodziny nie było stać
    na chociażby podstawowe zabezpieczenie pałacu przed dalszą
    dewastacją, to czy sensowne było jego odzyskiwanie. A jeżeli
    już tak, to czy nie można by było, wspólnie z władzami gminy
    (nadal zakładając, że Pana nie stać)utworzyć spółkę, do której
    Pan by wniósł w aporcie pałac i ew. pomysły co do jego
    przeznaczenia, gmina partycypując w kosztach remontu, miała by
    możliwość uatrakcyjnienia jakże pięknej okolicy. Odnosząc
    korzyści płynące z turystyki i rekreacji. Warunkiem jest
    przygotowanie mądrej i satysfakcjonującej wszystkie strony
    umowy. BYć może, można by powołać fundację dla ratowania tego
    co jeszcze pozostało. Ale mówięc językiem piłkarskim , piłka
    jest po Pana stronie. Niech się Pan nie zachowuje jak pies
    ogrodnika. Ja wiem, że ro jest ciężka decyzja. Lecz czy nie
    warto spróbować w imię wyższych celów. Jestem mieszkańcem
    Częstochowy . W Kruszynie byłem dwa razy w życiu, a pałac
    widziałem raz , no i teraz na zdjęciach w gazecie. Jestem
    zdruzgotany bezmyślnością i wandalizmem całej społeczności
    Kruszyny. A szczególnie Towarzystwa Wzajemnej Adoracji, które
    na drugie (albo i dalsze)imię ma Towarzystwo Przyjaciół
    Kruszyny. Wiecie Panowie co poeta mówił o czasach w których
    poznaje się prawdziwych przyjaciół. Myślę, że takie czasy
    nadeszły. Skrzyknijcie się, zróbcie coś, nie mówcie mi, że
    piszecie listy do różnych instancji, równie bezsilnych jak i
    Wy. Albo żaden z Was nie ma jaj, i potrficie tylko "labidzić".
    Jeżeli zależy Wam chociaż trochę na Waszym regionie, nie
    pozwólcie spać spokojnie żadnemu, kto chociaż trochę może pomóc
    zmienić tę sytuacje na lepszą. A na wandali i łotrów spod
    ciemnej gwiazdy, jak nie wystarczy siła argumentów to
    zastosujcie argumenty siły. Nie wierzę w to, żeby dewastacji,
    kradzieży i zniszczeń dokonywała jedna osoba. Weźcie sie w
    garść Panowie. Nie, żebym ja, częstochowianin musiał się za Was
    rumienić. Gdy już natomiast będzie u Was można się przenocować
    w przepięknym, odnowionym pałacu, chętnie Was odwiedzę ze swoim
    wnukiem i będę mu opowiadał, jak dzielnie stawali miłośnicy
    Kruszyny do walki z głupotą, wandalizmem i kołtuniarstwem .
    Panie Lubomirski larum grają!!!



    Temat: za rok rusza przebudowa Grunwaldzkiego !!! :)
    Lista przebojów WPI
    Grunwaldzki, Hala Ludowa i komputery zamiast Sienkiewicza i Szewskiej

    Do połowy listopada prezydent przedstawi radzie miejskiej propozycje zmian w
    Wieloletnim Planie Inwestycyjnym. Ale już wiadomo, które inwestycje będą
    realizowane szybciej.

    Remont ulicy Sienkiewicza nie jest już priorytetem w planach inwestycyjnych
    Wrocławia. - Właśnie analizujemy czy byłoby możliwe zamknięcie jednocześnie
    Sienkiwiecza i placu Grunwaldzkiego, jednak wszystko wskazuje na to, że
    wprowadzenie objazdów jednoczesnie dla obu tych punktów będzie niemożliwe -
    twierdził wczoraj Marek Żabiński, który w imieniu prezydenta zarządza ruchem
    na drogach. (fot. Marcin Osman)
    Powiększ zdjęcie

    Zespół, który zajmuje się przygotowywaniem zmian kolejności realizacji
    inwestycji miejskich kończy właśnie pracę. Nie wszystko jest jeszcze dopięte
    na ostatni guzik, ale z informacji do których dotarło "Słowo" najważniejsze
    decyzje już zapadły.

    Plac i hala w górę

    Niekwestionowanym liderem na wrocławskiej inwestycyjnej liście przebojów
    pozostanie most Milenijny, który pochłonie w roku 2004 prawie 150 milionów
    złotych.
    - Wydatki na inwestycje nigdy jeszcze nie były tak wysokie jak w przyszłym
    roku. Ale po odliczeniu kwoty jaką zapłacimy za most okaże się, że kwoty
    przeznaczone na pozostałe są najniższe od lat - wyznaje ze smutkiem Rafał
    Dutkiewicz, prezydent Wrocławia.
    Największy skok na liście to tzw. elipsorondo, czyli opisywany przez "Słowo" w
    poniedziałek pomysł wybudowania ronda w kształcie jajka na placu Grunwaldzkim.
    W przyszłym roku ma się zakończyć etap projektowania przebudowy, a prace ruszą
    na przełomie 2004 i 2005 roku. Rondo będzie kosztowało ogółem 33 miliony.
    12 milionów złotych władze Wrocławia chcą przeznaczyć na remont hali Ludowej.
    Tej pozycji nie było wcześniej w planach inwestycyjnych.
    - Wydanie tych pieniędzy jest uzależnione od tego, czy uda się wyjaśnić sprawy
    własnościowe - zaznacza Sławomir Najnigier, wiceprezydent miasta
    odpowiedzialny za inwestycje.
    Kolejne 12 milionów ma zostać przeznaczone na komputeryzację urzędu miejskiego.
    - Szykują się zmiany w wymaganiach dotyczących obsługi obywatela. Wkrótce
    wejdą w życie nowe przepisy regulujące, jakie sprawy można załatwić przy
    pomocy internetu. A większości z nich nasz obecny sprzęt i oprogramowanie nie
    są w stanie wykonać - tłumaczy Sławomir Najnigier.

    Sienkiewicza i Szewska w dół

    Jednak budżet nie jest z gumy. Niektóre inwestycje będą dłużej niż zakładał
    zarząd Stanisława Huskowskiego poczekać na swoja kolejkę. Największy spadek
    zanotował remont ulicy Sienkiewicza, który według planów z 2001 roku miał się
    rozpocząć w 2005.
    - Zamiast remontu Sienkiewicza zrobimy plac Grunwaldzki - wyjaśnia Najnigier,
    który dodaje, że tych dwóch miejsc nie da się zamknąć jednocześnie.
    Po burzy, jaka rozpętała się wokół tramwajów na Szewskiej, Dutkiewicz
    postanowił przesunąć także ten remont oraz związaną z nim przebudowę ul
    Grodzkiej. Przypomnijmy, że projekt opracowany przez ZDiK zakładał wybudowanie
    drugiego torowiska w Szewskiej i jednocześnie wyprowadzenie stamtąd samochodów
    i rowerów. Jednak Dutkiewicz wyznał "Słowu", że zamierza usunąć stamtąd
    tramwaje. Przeciwko takiemu rozwiązaniu zaprotestowały pozarządowe organizacje
    ochrony środowiska i część radnych miejskich.
    - Dlatego chcemy mieć czas na dyskusję wokół tego, jak ma wyglądać Szewska po
    remoncie - mówi Najnigier. W efekcie remont Szewskiej również spadł na dalsze
    lata.

    Bartłomiej Knapik
    bartlomiej.knapik@slowopolskie.pl
    23. Września 2003 20:25




    Temat: W Wawie kolejna inwestycja - 1mld DOLARÓW!
    Gość portalu: herk napisał(a):

    > Gość portalu: P.B napisał(a):
    >
    > > Gość portalu: herk napisał(a):
    > >
    > > > Gość portalu: P.B napisał(a):
    > > >
    > > > > Gość portalu: herk napisał(a):
    > > > >
    > > > > > zauważ że ja napisałem kilka najkosztowniejszych inwestycji
    > , gdy
    > > bym m
    > > > iał
    > > > > > wypisac takie jak Ty to by mi zajęło kilka wątków, zauważ t
    > eż że
    > > nie
    > > > pisał
    > > > > em
    > > > > o
    > > > > > inwestycjech infrastrukturalnych, tylko w przyszłym roku po
    > chłon
    > > ą one
    > > > 1,2
    > > > > mld
    > > > > z
    > > > > > ł
    > > > >
    > > > > fakt masz rację jest mniej, jednak w W-wie inwestycji sportowych
    > jest
    > > jak
    > > > na
    > > > > lekarstwo, a my będziemy mieli pod koniec roku najlepszy stadion
    > w Po
    > > lsce
    > > > :))
    > > >
    > > > wasz stadion ma być tylko zmodernizowany za kwote 32 mln zł czyli 8 m
    > ln $
    > > a
    > > na
    > > > Łazienkowskiej powstanie kompleks za ok. 400 mln zł z czego stadion b
    > ędzie
    > >
    > > > kosztował połowe czyli 200 mln zł i będzie najnowoczesniejszym obiekt
    > em w
    > > Polsc
    > > > e
    > > > inwestycji sportowych wcale nie jak na lekarstwo chyba po prostu tylk
    > o o n
    > > ich
    > > > nie wiesz ale największe inwestycje sportowe dopiero bedą na Siekierk
    > ach,
    > > maja
    > > > tam powstać kompleksy klasy olimpijskiej za setki mln $ i jest to wol
    > a
    > > zarówno
    > > > nowych władz jak i naczelnego architekta
    > >
    > > 32 mln zł to pierwszy etap czyli wybudowanie 4 trybuny i zadaszenie całego
    >
    > > stadionu.
    > > Po drugie to kwota remontu tylko samego stadionu!!
    > > 200 mln zł??Żarty sobie robisz stadion na 35 tys. za tyle kasy?
    > > Po trzecie jak wygląda obecnie stadion Legii a jak Lecha, u was jest więce
    > j
    > do
    > > zrobienia.
    > > Zanim u Was wybudują stadion to ja dzieci mieć będę.
    > > Wszędzie piszesz mają, to słychać już od dawien dawna, a u nas budowu trwa
    > ją.
    >
    >
    > niedawno skonczono projekty architektoniczne, trwa zakładanie spółki,
    > Kaczyńskiemu zalezy by do kwietnia była załozona a jak będzie załozona to
    > roboty rusza z koptya, rozumiem że jak trudno Ci coś przyjąć do wiadomosci to
    > zaczynasz strugać wariata, nie wszedzie pisze mają chyba że masz problem z
    > logiczntm mysleniem, co ciekawe wymienione przez ciebie inwestycje to własnie
    w
    >
    > większości "mają" więc nie rób sobie jaj
    > ps. moze więc zrobisz zdjecia z tych budow, a może jednak nie buduja co ??

    Aha to kolega nie wie jakie ostatnio pojawiły się problemy z tą sprawą?
    Dokładnie chodzi o spór CWKS z SSA.
    Podam przykłady planów projektów które miały już od dawna ruszyć z kopyta.
    1. Stadion Dziecięciolecia
    2. Stadion Olimpiski
    3. Lotnisko Okęcie - inwestycja miała już ruszyć, a tu bęc, przetarg
    uniweażniony do tego ostatnio doszły problemy z protestującymi mieszkancami

    No widzisz misiu, wytykasz mi,że wyprzedzam fakty, że coś w Poznaniu miało być
    budowane od lat a tego nie robią, a w waszym przypadku jest podobnie a nawet
    gorzej.
    Sprawą isotnie nasze miast odróżniającą jest to, że Pozań stadion już buduje a
    W-wa nie, posunę sie dalej stolica w tym wypadku dopiero raczkuje.




    Temat: kto teraz zawiezie ryngraf Pinochetowi?
    Szakale z cylindra
    Pewne osoby pozostają głuche na racjonalne argumenty, ich partnerami nie
    powinni być normalni ludzie, ale kręcące się betoniarki.

    Nie chodzi przecież tutaj o żonglerkę słowami, ale uchwycenie DOBRA i ZŁA.
    Komunizm jest ZŁY z definicji, walka ze ZŁEM naganna zatem nie jest. Kapitalizm
    natomiast to dobro, więc nie mozna go, ot tak sobie, wymieniać z komunizmem; to
    tak, jakby szczoteczkę do zębów porównać z miotełką do czyszczenia kibli.

    Kolega przypomina mi betoniarkę z jeszcze jednego powodu - uporczywie nie jest
    w stanie pojąć różnicy między wykonywaniem egzekucji a walką z guerillą. W
    Chile toczyła się wojna, kolego, nie odbywały się natomiast łapanki uliczne.
    Jako betoniarka kolega nadal nie chce przyznać, że komunizm w praktyce ZAWSZE
    był systemem morderczym, szczególnie w państwach pozaeuropejskich, dlatego
    walka z nim, okupiona kilkoma tysiącami ofiar, nie jest wcale ceną nie do
    przyjęcia. Komuchy zostawiły za soba groby ponad 100 mln ludzi - a kolega mi tu
    dowodzi, że walka z tą zarazą winna odbywać się poprzez pojedynek dżentelmenów
    na szpady?

    Dlaczego miałbym bronić Miloszewicza? Toż to też komuch... Ale owszem, broniłem
    go, kiedy na jego kraj napadło NATO. Nie jako lewaka, ale ofiarę agresji.

    Gdzie kolega doszukał się nowomowy - tylko Orwell raczy wiedzieć. Nie prościej
    napisać: "niewiele zrozumiałem z waści zawiłej epistoły, łaskawie uprasza się o
    rozjaśnienie mroków"? Wtedy dostosuję się do poziomu kolegi i wytłumaczę swoje
    stanowisko 3-4 wyrazowymi zdaniami prostymi.

    Analogii z samolotem kolega nie pojął do końca, ale tym razem przez moje
    niedbalstwo - otóż szefowie demotfukratycznych państw nie mają jaj, by stosować
    rozwiązania siłowe za każdym razem, a opinia publiczna niechętnie ogląda
    zdjęcia zabitych przy szturmie zakładników. W latach 70. antykomunizm został
    stępiony niepowodzeniem w Wietnamie (paradoksalnie konflikt ten zakończył się
    przecież militarnym zwycięstwem USA!) i ofensywą komunizmu na całym świecie.
    porównaj sytuację w Chile i Mozambiku - w obu tych krajach czerwoni
    przymierzali się do wprowadzenia dyktatury proletariatu, ale udało się im to
    tylko w tym drugim. Efekt? Co najmniej 100 tys. zabitych. Czy to koledze
    wystarczająco jasno wskazuje, co jest ZŁEM, a co DOBREM?

    Kolego, von Stauffenberg planował zabicie nie tylko tow. Adolfa, ale możliwie
    najwiekszej liczby nazistów. Po drugie zamachowcy zaplanowali, że w razie
    powodzenia zamachu przystapią do aresztowań na masową skalę wyższych
    dostojników SS, SD i NSDAP zakładając konieczność zamordowania najważniejszych
    (szczególnie Goebbelsa) oraz przewidując, że nieodzowne stanie się zastosowania
    siły wobec oddziałów wiernych kanclerzowi. Krótko pisząc - doszłoby do
    zgładzenia wysokich rangą członków partii i służb bezpieczeństwa oraz
    bratobójczych walk.
    Proszę zatem bez wykrętów: potępiasz von Stauffenberga i zamachowców czy nie?

    Prawica nie popełnia zbrodni machinalnie, w przeciwieństwie do lewackich
    systemów, które strukturalnie zakładają eliminację klas lub ras, które im
    wadzą. Dlatego lewactwa nie ma co bronić, jako że brak podstaw.



    Temat: Wybuch w Bagdadzie, płonie most
    i tu jest caly pies pogrzebany

    > ale jak kraj jest w stanie wojny, to sie przede
    > wszystkim liczy i dziala w oparciu o chlodny rachunek

    relatywizacja zachowan "w obliczu wojny"
    z plynnym podejsciem do konwencji itp...

    "wojna z terroryzmem" jest pojeciem tak miekkim
    ze praktycznie nieograniczonym
    i usprawiedliwiac moze zarowno dzialania usprawiedliwione
    jak i neomakkartyzm (buszyzm, neokomizm???) czy faszyzm

    w swietle wojny w iraku zaczyna coraz bardziej dominowac obawa
    ze usprawiedliwienie w postaci 9/11 staje sie coraz bardziej mialkie

    vide przesluchania komisji senackiej
    i chocby takie strzepy informacji jak dzisiejszy cnn:
    cnn.netscape.cnn.com/news/us.jsp
    (tasmy kontrolerow lotow z 11 wrzesnia zniszczone przez przelozonych)

    > wiem tylko, ze nacisk
    > moglby byc tylko polityczny na uwolnienie tych ludzi, ale nikt silny nie chce
    > tego robic.

    francja i niemcy dostali okrutnie po glowie
    przegraly frytki i sie zamknely
    wszyscy chca handele handele
    a onz jak byl bez jaj tak i zostanie

    smutek

    caly wic w tym
    ze od (hurra) upadku cccp
    jest (niestety) brak przeciwwagi w ukladzie sil
    czegokolwiek by na ruskich nie wieszac
    to nie wszystko bylo takie zle...

    > Tak, tylko co jest sprawiedliwe? [...] Sprawiedliwy jest brak zla...

    nie - sprawiedliwy jest system w ktorym zlo jest karane
    kazde odejscie od karania winnych powoduje systemu degrengolade
    to odnosi sie do prawa cywilnego i miedzynarodowego
    ciagle mowie o podwojnych standardach...

    > > natomiast obaw przed kara dziala jak rozdzka magiczna

    > I nawet to juz nie chce dobrze dzialac i chyba nigdy nie dzialalo - znudzenie
    > nawet przy wysokiej karze dla zdemoralizowanych zwyrodnialcow powoduje, ze co
    > jakis czas komus palma odbija.

    masz racje lecz
    porownaj statystyki miedzy usa i singapurem
    roznice nie do porownania

    > Oczywiscie gdyby CIA wiedzielo i po prostu pozwolili na to z
    > zimna krwia, to nikt w US nie darowalby tego Bushowi ani republikanom przez
    > nastepne wiele lat, wiec nie sadze, ze jest to teoria prawdopodobna - zagranie
    > byloby ekstremalnie ryzykowne, przez to malo prawdopodobne; to nie tylko
    > otoczenie Busha z telewizorka, ale tez kupa analitykow i doradcow ma wplyw na
    > jego (Busha) decyzje.

    termin angielski to
    "plausible deniability"
    a w praktyce?

    riczard klark twierdzi cos zupelnie innego
    ale jego zdanie choc poparte wieloma dowodami
    nie ma jak sadze szans by poruszyc posadami bialego domu
    tajne memoranda czy zniszczone tasmy nie maja takiego wyrazu jak zdjecia tortur...

    coz... daleko zaszlismy w tej vivisekcji od zburzonego mostu w iraku
    ale sie to niestety tak wszystko splata

    pozdrawiam

    nostromo



    Temat: Poziom polskiego tuningu
    tjunik wydechu po polsku
    "Tłumik:
    Ze sportowym (najwydajniejszym) tłumikiem do malucha nie beziemy mieć
    kłopotów, bo wykonamy go sami.
    Najlepsze są do tego celu tłumniki owalne (jajo), bo mają większą komorę
    rozprężną spalin. Najlepiej przerabiać popularnego vupex-a. Ma on już
    wypuszczoną końcówkę z tyłu. Trzeba jednak zauważyć, że nie wszystkie "wupeksy"
    są jednakowe. Niektóre mają w wylotowej rurze zwężające sitko ( cichsza
    wersja). Bywają tez takie które mają zagiętą krawędź do środka i takie są
    najlepsze.

    Nawet oryginalny tłumik sportowy ma w środku jakieś "bebechy ". Nasze zadanie
    to wywalenie wszystkich elementów, które mogłyby tamować wylot spalin.

    Teraz do dzieła:

    1. Wymontowywujemy wydech z samochodu, (jezeli mamy go założony, jeżeli mamy go
    za fotelem w kabinie -wyciągamy go z tamtąd i bierzemy na stół operacyjny).
    Podniesienie auta podnośnikiem z prawej strony ułatwia wyjęcie tłumika.

    2.Oglądmy czy nie jest przegnity, przepalony (jezeli jest to zaopatrujemy się w
    nowy - ok 100zł)

    3.Jezeli chcemy zaoszczędzić to łatamy wszystkie wyleciane dziórki- nie polecam
    bo jeżeli auto ma dobry przepał to tłumik będziesz wyciągał raz w miesiącu.

    4.Rozcinamy tłumik od strony silnika a nie koła Uwaga! tam gdzie czerwona
    linia nie ciąć!!!. Jest to punkt odgięcia. Odginamy troszkę i wycinamy
    przecinakiem wewnętrzne zastawkiOtwieramy tłumik jak pudełko czy puszke konserw
    jak kto woli.

    W miejscu gdzie znajduje się gwiazdka ucinamy tylko w przypadku gdy w końcówce
    jest siatka zwężająca. Potaem wylatuje bez problemu do tyłu.

    Jeżeli chcemy mieć b.głośną wersję to wywalamy wszystko. Jeżelli ma być
    kontrolnie głośny to proponuję zostawić zastawki.( te pionowe czarne), a
    wszystko co obok wyciąć. Aby przyciszyć nasz tłumik można zastosować zaślepkę.
    Jest to okrągła blaszka z kilkoma dziórkami na środku przykręcana u wylotu
    tłumika.

    6. Potem zamykamy, spawamy tam gdzie rozcinaliśmy- koniecznie spawarką gazowo
    elektryczną ( mig-mag).

    7. Na końcu montujemy do pojazdu i zasłuchujemy się w pieknym głosie naszego
    silnika.

    8. Ostrzegam, że z moją przeróbką lepiej na przeglądzie się nie pojawiać, jak
    również koło patroli Policji zdjąć nogę z gazu tylko nie zbyt gwałtownie tak
    aby nie pojawił się ogień i sztrzały!!!!!

    Wydech sportowy z seryjnego wydechu maluchowskiego.(puścioch)

    1. Postępujemy tak jak wyżej do 4 -ego punktu.

    3.Wycinamy( nie wyrywamy bo zostaną dziórki po zgrzewach sitek) wszystko tak
    żeby została pusta puszka.

    4. Można zmienić tą małą zasraną końcówkę na kawałek pożądnej rury, tylko żeby
    była skierowana w dół i to wcale nie po to, żeby nie dymić po oczach tylko po
    to, żeby nie stukała po zderzaczku.

    5. Zamykamy i spawamy jak w punkcie 6."




    Temat: Dlaczego USA sa najpotezniejszym panstwem swiata?
    Musze przyznac, ze ten watek prowadzony jest na krawedzi przyzwoitosci. Jak do
    tej pory tylko jeden z forumowiczoe dal sie poniesc i wyzwal kogos od idiotow.
    Wydaje mi sie, ze najmniej racji mial "kapitalizm", ktory ten watek uruchomil i
    jego poplecznicy.

    Mowienie o moralnosci Ameryki rozsmiesza mnie tak, ze mi zajady pekaja i placze
    ze smiechu. Ktos nawet napisal, ze ci ktorzy dopuscili sie manipulacji
    finansowych (po prostu mowiac ukradli pieniadze akcjonariuszy) beda za to
    odpowiadac. To prezydent Bush musialby juz byc zdjety ze stanowiska.

    Ameryka budowala swa potege stosujac najbardziej naturalny system napedzajacy
    inicjatywe obywateli, czyli kapitalizm. Byl to jednak kapitalizm oparty na
    klasie sredniej, kapitalizm z ludzka twarza ktora to twarz wymodelowala walka
    klasowa.

    Drugim niezwykle waznym elementem byla izolacja geograficzna od sasiadow,
    ktorzy mogli jej militarnie zagrazac. Gdy gdzies w Europie czy Azji toczyly sie
    wojny wyniszczajace cale kraje i narody, Ameryka stala na uboczu i robila szmal.
    Do wojny przystepowala pod jej koniec gdy wynik i tak byl juz przesadzony. Wiec
    na dwoch wojnach swiatowych Ameryka zrobila ogromne pieniadze.

    Ameryka stala sie wiec bogata i mogla zasluzyc sobie na nazwe "country of
    opportunity". To byl nastepny bodziec rozwojowy. Ciagneli do niej zawiedzeni w
    swoich nadziejach we wlasnych krajach naukowcy, wynalazcy, przedsiebiorcy. I tu
    osiagali to czego nie mogli osiagnac w rodzinnym kraju gdyz kraj ten byl zbyt
    biedny lub kreowal biurokratyczne bariery i przeszkody.

    To byly cech pozytywne. Byl jednoczesnie i "dziki zachod". Ktos w bardzo
    lagodny sposob przeszedl do porzadku dziennego nad wymordowaniem przez
    przybyszow z Europy rdzennych mieszkancow tego kontynentu. To byl wlasnie
    genocide. Niemal kompletne wymordowanie milionow wlascicieli tej ziemi. Zreszta
    nie byla to czysta walka. Historia walki armii amerykanskiej z Indianami usiana
    jest zdradami, podstepami, zerwanymi umowami(ze strony amerykanskiej). Dlatego
    wiele klatw zostalo rzuconych przez Indian na amerykanskich kolonizatorow.

    Czasy obecne sa poczatkiem konca Imperium. Jesli ktos napisal, ze Ameryka nie
    prowadzila wojen zaborczych to jedynie uwypuklil swa niewiedze. Bito sie z
    Anglikami, z Francuzami, z Meksykiem, z Hiszpania. W kazdej z tych wojen
    zagarniano terytoria. Stosowano cenzure i presje (patrz Mark Twain i
    amerykanski imperializm) w stosunku do pisarzy, dziennikarzy i intelektualistow.

    Ameryka wprowadzila nowa forme kolonializmu. W rejonach o duzym znaczeniu
    gospodarczym i strategicznym lokowala swoje wojska a nastepnie wprowadzala
    sluzalcze, podporzadkowane jaj interesom rzady (po drugiej wojnie; Iran,
    Panama,Kraje arabskie wokol morza Srodziemnego i daleki wschod. Gdzie nie dalo
    sie zainstalowac takiego rzadu, wprowadzano wojska okupacyjne. Kraje te byly w
    straszliwy sposob eksploatowane. I to jest nastepne zrodlo potegi i bogactwa.

    Ale to wszystko bylo. Teraz zjezdza sie na dol. Niegdys potrzebne zwiazki
    zawodowe staly sie organizacjami mafijnymi. Zarobki pewnych grop zawodowych nie
    odzwierciedlaja wartosci wykonywanych prac a jedynie sile mafii. W zwiazku z
    powyzszym sila robocza w USA jest niesamowicie droga. Nic wiec dziwnego, ze od
    wielu lat obserwuje odplye wielkich korporacji do takich krajow jak Meksyk,
    Costa Rica, Indonezja, Korea, Taiwan a ostatnio Chiny.

    Ameryka jest zasypana tanimi produktami z Chin. W Ameryce rosnie bezrobocie ale
    niske ceny produktow przemyslowych jeszcze utrzymuja poziom zycia na
    akceptowalnym poziomie.

    Jest to jednak niezwykle krotkowzroczna polityka. Przemysl ucieka, bezrobocie
    rosnie, poziom edukacji spada gwaltownie. ZAinteresowania przecietnego
    Amerykanina to futball lub baseball, koszykowka lub hokey, picie piwa i kino.
    I arogancja godna mieszkanca Imperium.

    I ostatni ale nie najmniej wazny problem to manipulacja izraelska. Procent
    politykow pochodzenia zydowskiego zajmujacych wysokie stanowiska w rzadzie i
    administracji panstwowej wielokrotnie przekracza procent Zydow w spolecznosci
    amerykanskiej. Ich oszukanczy patriotyzm i lojalnosc dla obcego rzadu (rzadu
    Izraela) o lat bulwersuje swiatlych Amerykanow. Panowie Wolfowitz, Pearle,
    Berger, Flaisher i dziesiatki innych na pierwszym miejscu stawiaja dobro
    Izraela, posiadajac niejednokrotnie dwa obywatelstwa.

    To nie Ameryce zagraza Hussein, tylko Izraelowi. Rezolucje w sprawie Iraku,
    przygotowal senator Liebermann (wierzacy, goracy Zyd). Od dziesiatkow lat
    Ameryka jest dojona przez Izrael wyciagajacy z jej gospodarki biliony dolarow
    rocznie w postaci gotowki, uzbrojenia, technologii i innych dobr.

    Teraz Ameryka bedzie musiala w imieniu Izraela wytoczyc wojne Irkowi. Czy lezy
    to w interesie narodu amerykanskiego???????????????



    Temat: ŻYCZENIA
    Z okazji Nowego Roku zycze Wam wszystkim Szczescia w zyciu osobistym, sukcesow
    w pracy, dobrego zdrowia, domku z ogrodem i basenem, eleganckiej limuzyny,
    samych zwyciestw, spelnienia marzeń, milych niespodzianek losu, grona
    prawdziwych przyjaciol, niewyczerpanych pokladow energii, usmiechu na co dzień,
    drogi uslanej rozami, satysfakcji z pracy, genialnych pomyslow, niskich
    podatkow, slodkiego, milego zycia, swiezosci spojrzenia, glownej wygranej na
    loterii, pozytywnej aury, pogody ducha, pomyslnych wiatrow, goracej milosci,
    wygodnych butow, cudownych wakacji, szczescia, pociechy z wnukow, punktualnych
    pociagow, swietego spokoju, jachtu, zadnych trosk, powodzenia u plci
    przeciwnej, wysokich lotow, rzeskich porankow, pomyslnosci, smacznego karpia,
    trafnych decyzji, intuicji w interesach, prezentow od losu, duzego lozka,
    pekatego portfela, szerokiej drogi, milego szefa, jasnosci umyslu, niebanalnych
    wyzwań, milych snow, pewnosci siebie, wielkiej fortuny, wielu usmiechow,
    bogatego wujka, blyskotliwych ripost, romantycznych wieczorow, udanych lowow,
    pasjonujacej pracy, szansy na sukces, duzo slodyczy, pozycji lidera,
    szampańskiej zabawy, mocnego dachu nad glowa, samych pozytywnych wibracji,
    pelni zycia, wielu niezapomnianych chwil, duzo slońca, olimpijskiej kondycji,
    pomyslnosci, jak najmniej zmartwień, wyjscia z kazdej sytuacji, uwielbienia u
    podwladnych, pasma sukcesow, niezmiennie zielonego swiatla, czystego nieba, stu
    lat zycia, końskiego zdrowia, slawy, pokaźnego konta, manny z nieba, wysokich
    wygranych, ciagle nowych rekordow, niskich kosztow, bezpiecznych ladowań, wielu
    ciekawych znajomosci, wygranych przetargow, sumiennych dluznikow, taaaakiej
    ryby, najwyzszego miejsca na podium, dobrego fryzjera, radosnych swiat, serca
    jak dzwon, pewnej reki, komfortowych warunkow, przyjemnych doznań, wielu
    wzruszeń, mocnej glowy, powodzenia, otrzymania najwyzszych odznaczeń,
    osiagniecia wyznaczonych celow, pelnego sejfu, szczescia w kartach,
    sprzyjajacej pogody, dobrych zbiorow, kolorowych chwil,! tworczego podejscia
    do pracy, polamania piora, gory pieniedzy, samych slonecznych dni, smacznego
    jajka, uroku osobistego, mnostwa prezentow, udanych negocjacji, serdecznych
    przyjaciol, grzecznych dzieci, udanych wakacji, miejsca w Ksiedze Rekordow
    Guinessa, wiekszosci w parlamencie, milego wypoczynku, wesolego towarzystwa,
    dobrego apetytu, szczesliwej podrozy, zlotej jesieni, poczucia humoru,
    anielskiej cierpliwosci przy czytaniu tych zyczeń, wiecznej mlodosci, licznego
    potomstwa, niewieszajacego sie komputera, slawy i chwaly, lekkosci bytu,
    pokojowego rozwiazania wszystkich konfliktow, szybkiego rozwoju gospodarczego,
    hojnych sponsorow, korzystnego ukladu gwiazd, milosnych uniesień, czytelnych
    instrukcji, cichych wielbicieli/elek, mistrzowskich zagrań, dobrej nocy,
    wielkiej przygody, slodkich snow, wystrzalowej zabawy sylwestrowej, zgranej
    ekipy, pomyslnosci na nowej drodze zycia, pociechy z pociechy, lojalnych
    wspolpracownikow, bujnej wyobraźni, interesujacych przezyc, rodzinnej
    atmosfery, pomyslnych wiesci, radosci zycia, dobrego ! serca, pelnego szkla,
    suto zastawionego stolu, zlotej rybki, zimnego piwa, zasiegu w kazdym miejscu,
    gry fair play, nieomylnych decyzji, miejsca w historii, glownych rol,
    kreatywnosci, podrozy dookola swiata, udanych szkoleń, bogatej kolekcji, duzo
    wolnego czasu, beztroskiego zycia, dobrej passy, celnych strzalow, zdobycia
    Mount Everestu, wolnosci, trafnych wyborow, gradu prestizowych nagrod, spokoju
    ducha, oddechu od codziennosci, samych piatek w szkole, godnych przeciwnikow,
    szczerych komplementow, wszelkiej pomyslnosci, codziennych atrakcji, swietlanej
    przyszlosci, hossy na gieldzie, korzystnego horoskopu, zdjecia na okladce,
    milych sasiadow, wiary w sukces, mocy zawsze z Wami, wielu alternatyw,
    przychylnosci bogow, tolerancji, wlasnego odrzutowca, goraczki sobotniej nocy,
    piwniczki pelnej wina, silnej woli, wyrozumialego spowiednika, zamku w Szkocji,
    ambitnych planow, kilku odkryc i kilku wynalazkow, owacji na stojaco,
    zniewalajacego usmiechu, szczesliwego trafu, plomiennych uczuc, pomocnej dloni,
    niezawodnej pamieci, nieprzemijajacej urody, asa w rekawie, sprawnych hamulcow,
    miekkiego ladowania, duzo nadzienia w paczku, strumieni szampana, kominka,
    rozbicia banku, recepty na szczescie, zabawy do bialego rana, odwagi cywilnej,
    dobrej prasy, ptasiego mleczka, przygod z happy endem, dlugich wakacji, duzo
    rodzynek w ciescie, zmyslowych nocy, gwiazdki z nieba, wiernego psiaka, celnego
    oka, sportowego wozu, rozowych okularow, ruchu w interesie, stabilnej waluty,
    zgrabnej figury, sily perswazji, zdolnosci nadprzyrodzonych, ostatniego slowa,
    dobrego smaku, wlasnego sposobu na zycie, w zdrowym ciele - zdrowego ducha,
    wlasciwych wnioskow, widokow na przyszlosc, podzielnej uwagi, czterolistnej
    koniczyny, konia pod siodłem i wszystkiego najlepszego...*

    ...oraz spelnienia wszystkich marzeń ;-)

    Wasz Rals

    * niewasciwe skreslic, pominiete dopisac
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl



  • Strona 3 z 3 • Wyszukano 154 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.