Strona Główna Jadwiga Jankowska Cieślak Jackowskiego 18 Poznań Jak łowić dorsza Ja cię kocham Jadro ciemnosci plan Jacek Wyspiański jachy Sprzedam Mazury Jadwiga Piekarska J polski streszczenie Lalki j ęzyk angielski |
Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: jaccek SantorskiTemat: Ciekawa ksiazka o opanowywaniu leku... Ciekawa ksiazka o opanowywaniu leku... Witam, Przeczytalem niedawno ciekawa ksiazke, moze komus sie przyda. Sprawdzcie: "Oswoić strach" Rutledge Thom. "Nie lękajcie się! Apelował Jan Paweł II. Wystarczyło nam wtedy odwagi, aby wybrać drogę solidarności, wolności, odpowiedzialności... Ale jakże trudno borykać się z lękiem, niepewnością, podejmować nowe wyzwania w naszym codziennym życiu... Czy żywo opisane osobiste i kliniczne doświadczenia wybitnego amerykańskiego psychoterapeuty mogą nam pomóc dziś, tu nad Wisłą? Moim zdaniem zdecydowanie TAK i dlatego wybrałem i polecam tę właśnie książkę. OBEJMIJ swój lęk. NIE WALCZ z nim. Możesz podejmować odważne decyzje w związkach miłosnych i w pracy, MIERZĄC SIĘ ze swoim poczuciem niepewności. Jak to robić? Jak żyć odważnie? Znajdziesz w tej książce odpowiedzi niezwykle praktyczne, mądre i proste zarazem. Książka dla każdego z nas." Jacek Santorski Spis treści: 1) Nie uciekaj, nie chowaj się Potęga strachu 2) Krok w górę Znaczenie określenia "zero strachu" 3) Chodząc do szkoły z Kirby Stawianie czoła wielkiemu strachowi 4) Ucieczka Dotarcie do strachu 5) Dlaczego ja? Dlaczego nie ja? Nauka o zasługiwaniu 6) Encore, encore Powracające motywy 7) Niepowtarzalni, jak wszyscy inni O tym co nas łączy 8) Stawanie pod murem Kiedy rzucić strachowi wyzwanie 9) Przebicie się przez mur Odepchnięcie strachu 10) Deklaracja Kilka faktów o mniej uczęszczanych drogach 11) Po drugiej stronie muru Prowadzenie odważnego życia. Pozdrawiam, solar_30 Temat: do krytyki Zastanów się, czy piszesz, bo chciałabyś to w przyszłości opublikować, czy piszesz, bo czujesz potrzebę przelania na papier, swojego cierpienia z dzieciństwa? Jeśli chciałabyś to opublikować, musisz napisać, co najmniej, 30 stron maszynopisu. A potem spróbuj wysłać do wydawnictwa. Hmm... Może do: Jacek Santorski & Co Agencja Wydawnicza? PS Nie będę krytykować. Powiem tylko, że bardzo wzruszająco to opisałaś. Dobrych dni i spokoju Ci życzę.... Temat: Prorocze sny Witam serdecznie, polecam zapisywanie każdego snu w zeszycie, razem z datą. Jest też wiele dobrych ksiązek, które warto przeczytać. Polecę Pani moje ulubione książki, z których każda podchodzi do snu w troche odmienny sposób: "Czarowny swiat snu" Peretz Lavie, wyd. Pruszyński i S-ka "Ścieżki snów" Marie-Louise von Franz, wyd. Jacek Santorski "Tybetańska joga snu i snienia" Tenzin Wangyal Rinpocze, wyd. Rebis "Sztuka snienia" Carlos Castaneda, wyd. Rebis i polecam też wszystkie inne książki o snach, które zawierają coś ponad zwykły sennik. Pozdrawiam serdecznie, Mii Temat: Nazwać polskie marzenie Coś bardziej współczesnego polecam do poczytania niż wizje apokaliptyczne Nostradamusa. Chyba nie zdajecie sobie sprawy z tego jaką ma siłę np. optymizm konsumencki. Może jakiś tekst Jacka Santorskiego przekona was, że warto wierzyć w sukces? A nie uprawiać negatywną propagandę.... Temat: List ws. oskarżonego psychologa: o winie niech ... Jacek Santorski sie osmieszył kloejny parapsycholog Jacek Santorski co 15 minut zmienia stanowisko i wypowiedzi w sprawie Andrzeja S. Czy to normalne ze w Polsce kazdy medialny psycholog to dno? Temat: Życzenia dla Jacka Życzenia dla Jacka Santorskiego, żeby juz nigdy nie zawiązywał spółek z pedofilami, takimi jak znany psycholog Andrzej S... Temat: "Świat medytacji" Berta Hellingera... Była to zapis medytacji z Bertem Hellingerem organizowanych przez wydawnictwo Jacek Santorski & Co wraz z Trójką z 10 czerwca 2006 (sobota) o godzinie 19:00,w studiu Trójki przy ul. Myśliwieckiej 3/5/7 w Warszawie. Temat: Pożegnanie M.Wojciechowskiego w TOK FM Niestety wieczory nie są takie same ... Nie było Jacka Santorskiego (i chyba nie będzie), nie było audycji z Federacją Konsumentów, nie było Zuzanny Celmer. Szkoda ;( a ramówka na stronie tok.fm nie zmieniona. Temat: radosny adwent Wydawnictowo Jacek Santorski & co. Trudno powiedziec. Mojej 6-latce sie podobalo. Ksiazka nie ma kolorowych obrazkow. Opisuje adwent dosyc nietypowo.W zamysle nie jest historyjka dla maluchow. Temat: Utwory związane z Kazimierzem Dolnym Jest powieść Kazimierza Gutkowskiego "Ślady" wydana przez Wydawnictwo Jacka Santorskiego w 2001 roku. Mnie się bardzo podobała :) Temat: wasze IDIOSYNKRAZJE ja sie staram, ale Jacek Santorski jest ponad moje siły... Temat: 5 tygodni do ślubu, a teścowie Szybka porada Koniecznie przeczytać: Susan Forward "Toksyczni rodzice" Susan Forward "Toksyczni teściowie" Wydawnictwo Jacek Santorski & Co. Temat: wasze IDIOSYNKRAZJE w kolejności: budyń, kolorowe drinki, Jacek Santorski, ranne wstawanie Temat: Praca i uczucia na tym szkoleniu z asertywności była mowa o tym właśnie. i podobno jest super książka Jacka Santorskiego "miłość i praca" chciałabym poczytać. pewnie wielu ciekawych rzeczy o sobie bym się dowiedziała.. Temat: WIELKI ranking wydawnictw Tłumaczka. 1. Wydawnictwo Literackie 2. Jacek Santorski & Co. 3. PIW, Otwarte Z wydawnictwem WAB dopiero zaczęłam współpracę, więc ze wcześnie na ocenę. Temat: Co za "bździągwa" z tej Gretkowskiej ... No,to tego nie wiem. Moze ucza sie tego na kursach asertywnosci u Jacka Santorskiego albo Wojtka Eichelbergera? Co ja wiem.;) Temat: Chory pomysł... Psycholog Jacek Santorski: - Kupno alkoholu to rzecz intymna (...) Co jest intymnego w kupowaniu alkoholu? Temat: Czy Polacy wyjdą na ulice? To Jacek Santorski jest psychologiem biznesu.. A w latach 90-ch był po prostu psychologiem i wydawał ciekawe książki.. Czy jest ich kilku - Jacków Santorskich..? Temat: Co ostatnio czytaliśćie ? A od dziś w wolnych chwilach zacznę czytać ksążkę Jacka Santorskiego " LUDZIE PRZECIWKO LUDZIOM ? JAK ŻYĆ WE WSPÓŁCZESNEJ POLSCE ". Temat: SERIA SKANDYNAWSKA WYD.POZNAŃSKIE No tak, niezła wpadka - przepraszam za link do wyd. Jacek Santorski & Co. i serii "Literatura skandynawska". Temat: Książka Książka Do wymiany Jacek Santorski "Jak żyć żeby nie zwariować" Temat: Chory pomysł... IMHO nie jestem w stanie (nie mam odpowiedniej wiedzy) podjąć polemikę z fachowcem tej miary jak Jacek Santorski, a wszelkie próby polemizowania będą tylko moim wymądrzaniem się. Przyjmuje w takiej sytuacji jego słowa za pewnik. Temat: teściowa Polecam książkę "Toksyczni teściowie" Susan Forward wyd. Jacek Santorski Temat: BEZSENNOŚĆ XVIII... !!! A co do prawdziwej depresji, to polecam "Widzialem czarne słonce" z wydawnictwa Jacka Santorskiego........ Temat: Znany psycholog aresztowany na trzy miesiące JACEK SANTORSKI ??? ? Temat: Dlaczegp facei sa tacy niemęscy? ja nie wiem, dlaczego faceci sa niemescy, ale wiem, ze ciezko maja: najpierw kaze im sie prac, prasowac, gotowac, pieluchy zmieniac, a zaraz potem... na wojne Jacek Santorski napisal, ze zaczynamy zyc w matriarchacie i panowie musza sie dostosowac ) badz tu madry Temat: śmiać się? jacek santorski jest wydawcą andrzeja s. i zapewne jego przyjacielem. jego słowa są zapewne próbą wytłumaczenia samemu sobie, że żył obok kogos podejrzanego obecnie o pedofilię. Temat: Moja ostatnio przeczytana ksiazka to... "pippi i sokrates" autora nie pamięta, wydawnictow bodajże Cyklady Jacka Santorskiego Temat: POLAKOM GRATULUJEMY ANDRZEJA S. POLAKOM GRATULUJEMY ANDRZEJA S. ZOSTAWCIE SCHOROWANEGO STAREGO CZLOWIEKA psycholog prof. Janusz Czapiński, Jacek Santorski, etyk prof. Maria Szyszkowska, językoznawca prof. Jerzy Bralczyk. Temat: Ciekawe zapowiedzi wydawnicze - grudzień'05 "Niebaśń" - "Jaś i Małgosia" Kolejna po "Czerwonym Kapturku" J. Olech i G.Lange "niebaśń" wydawnictwa Jacka Santorskiego www.jsantorski.pl/zap.php?mg=zap&id=nr012 Temat: MAM WRAŻENIE, ŻE MAM DWÓCH MĘŻÓW Przepraszam za opóźnienie. Książka to: "Toksyczne słowa. Agresja słowna w związkach" wyd. Jacek Santorski, można kupić w księgrani wysyłkowej. BARDZO DOBRA. Skąd jesteś? Temat: Ksiazki o przemocy w rodzinie Bardzo polecam: "Toksyczne słowa. Agresja słowna w związkach" wydawnictwo Jacek Santorski. Przemoc fizyczna ZAWSZE jest poprzedzona przemocą psychiczną, i ta książka o tym traktuje i jest bardzo dobra. Temat: IBBY -wręczenie nagród w konkursie „Książka Roku” Pozwoliłam sobie skopiować ,bo mam taki pomysł - czy znacie nominowane książki ? Czy wybralibyście jedną z nich i przyznali jej pierwsze mijsce - w dwóch kategoriach - Książka Roku i Ilustracje Roku ? Ciekawa jestem czy forumowe wyniki pokrywać sie będą z IBBY :) Książka Roku 2005 - Nominacje: 1.Grażyna Bąkiewicz "Będę u Klary" (Prószyński i S-ka) 2.Paweł Beręsewicz "Co tam u Ciumków?" (Skrzat) 3.Zofia Beszczyńska "Z górki na pazurki" (Media Rodzina) 4.Wanda Chotomska "Kołysanki dla Zuzanki" (Literatura) 5.Jacek Dubois "A wszystko przez faraona" (Świat Książki) 6.Ewa Grętkiewicz "Szczekająca szczęka Saszy" (Nasza Księgarnia) 7.Rafał Kosik "Felix, Net i Nika" (cz. 1 i 2) (Powergraph) 8.Jacek Lelonkiewicz "Okruszek z Zaczarowanego Lasu" (Ezop) 9.Joanna Olech "Czerwony Kapturek" (Jacek Santorski &CO) 10.Anna Onichimowska "Wieczorynki z kotem Miśkiem i Lot Komety" (Świat Książki) 11.Beata Ostrowicka "Zła dziewczyna" (Ossolineum) 12.Joanna Papuzińska "Śpiące wierszyki" (Ezop) 13.Wojciech Widłak "Pan Kuleczka. Spotkanie" (Media Rodzina) Nominacje graficzne otrzymało czternastu ilustratorów za dwanaście książek: 1.Anita Andrzejewska i Andrzej Pilichowski-Ragno za ilustracje i koncepcję graficzną "Alfabetu z obrazkami" Małgorzaty Strzałkowskiej (Nowa Era) 2.Małgorzata Bieńkowska za ilustracje do "Wieczorynek z kotem Miśkiem" Anny Onichimowskiej (Świat Książki) 3.Maria Ekier za ilustracje do "Królewny w koronie" Marii Ewy Letki (Ezop) 4.Grażka Lange za opracowanie graficzne "Czerwonego Kapturka" Joanny Olech (Jacek Santorski & Co) 5.Krystyna Lipka-Sztarbałło za ilustracje do "Żółtej zasypianki" Anny Onichimowskiej (FRO9) 6.Anna Ładecka za ilustracje do "Śmierdzącego sera" Catheriny DePino (GWP) 7.Dorota Łoskot-Cichocka za ilustracje do "Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca?" Leszka Kołakowskiego (Muchomor) 8.Anna Niemierko za ilustracje i projekt graficzny książki "Kazio i nocny potwór" Martyny Skibińskiej (WYtwórnia) 9.Joanna Olech i Justyna Wróblewska za ilustracje i projekt graficzny do "Nieobliczalnych owieczek" Martyny Skibińskiej (WYtwórnia) 10.Ewa Olejnik za opracowanie graficzne "Wierszyków wyssanych z palca" Beaty Biały (Kowalska/Stiasny) 11.Paweł Pawlak za ilustracje do Z górki na pazurki Zofii Beszczyńskiej (Media Rodzina) 12.Elżbieta Wasiuczyńska za ilustracje do "Trzech świnek" Zofii Staneckiej (Muchomor) Temat: Czy media.... Nie wiem czy powinny nagłasniać?Wiem,ze to one często tworzą rzeczywistość zamiast ja opisywać. Mnie dzisiaj zaciekawił komentarz w GW i pierwszy raz od dawna bije za niego brawo tej gazecie!! Gazeta Wyborcza > Publicystyka > Opinie Poniedziałek, 12 lipca 2004 Grupa przyjaciół Andrzeja S. Witold Gadomski, "Gazeta Wyborcza" 11-07-2004 , ostatnia aktualizacja 11-07- 2004 20:16 Majstersztyk i Bubel Tygodnia Tytuł "bubla tygodnia" bezapelacyjnie należy się Grupie Przyjaciół Andrzeja S. (w skrócie GPAS) za odważne wystąpienie w obronie swojego idola. Szczególne uznanie dla profesora Janusza Czapińskiego za stwierdzenie, że nie współczuje ofiarom Andrzeja S., gdyż ich nie zna, współczuje natomiast swemu przyjacielowi. Brawa dla Jacka Santorskiego za umiejętność płaczu na zawołanie. Obaj psychologowie zwykli się wypowiadać w mediach na każdy temat i zawsze "bardzo kompetentnie", no więc wypowiedzieli się. Specjalnością Santorskiego, psychologa-biznesmena, jest doradzanie innym biznesmenom, jak umacniać swą wiarygodność. Występując jako członek GPAS z atakiem na media, które nie dość pilnie ukrywały kim jest S., broniąc korporacyjnych interesów psychologów i psychoterapeutów, pokazał, jak można szybko i tanio zniszczyć swoją reputację. Gratuluję członkom GPAS tytułu, tym bardziej, że w pokonanym polu pozostawili tak mocnych zawodników jak Marek Borowski - współautor pomysłu dalszego podnoszenia podatków z wyraźnym naruszeniem zasad konstytucji oraz rząd Marka Belki wespół z sejmową komisją zdrowia. Obie te szacowne instytucje są na dobrej drodze do przeforsowania pomysłu ustawy o ochronie zdrowia jeszcze gorszego od zakwestionowanego przez Trybunał Konstytucyjny. Premierowi dodatkowe wyróżnienie należy się za tolerowanie sytuacji kadrowej w Ministerstwie Zdrowia. Minister Marian Czekański , który miał być "tajną bronią Marka Belki", gdzieś zniknął, a za jego plecami rządzą wiceministrowie, blisko związani z panami Łapińskim i Naumanem. Na buble jest urodzaj, a na majstersztyki - posucha. Z braku czegoś lepszego przyznaję nagrodę Jerzemu Hausnerowi, który bez owijania w bawełnę powiedział, że wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska służą do finansowania polityków. Wolałbym, by wicepremier Hausner na tej konstatacji nie poprzestawał i postawił wniosek o likwidację FOŚ i kilku innych funduszy celowych. Temat: statystyki biednego wilda statystyki biednego wilda nick wild zajmuje aktualnie (w chwili, gdy to piszę) 6 wątków na pierwszej stronie spisu wątków dnia dzisiejszego. pod koniec dnia powinno być ich o kilka więcej. jako wątki własne wild wpisuje wyłącznie informacje cudze i cudze opinie, najczęściej podając linki do miejsc, z których informacje wziął. myśi własnej - na owe 6 wątków - ani jednej. w owych 6 wątkach wilda pojawiło się łącznie 89 wpisów, co sugeruje, że średnia wynosiłaby 14 głosów na jeden wątek, gdyby nie... w każdy wątku wilda 40 procent wpisów stanowią wpisy samego wilda, niekiedy kilka pod rząd - klasyczna rozmowa samego ze sobą. przyglądając się największemu na dziś osiągnięciu wilda - wątkowi, w którym zamieszczono aż 40 opinii - stwierdzamy, że aż 17 z nich nalezy do samego wilda, zaś 10 do niejakiego doku. pozostałe 13 głosów przypada na 5 osób, czyli tak naprawdę wątek wilda zainteresował 7 osób. jednocześnie niemal w każdym wątku oryginalnym, wymyślonym przez innego forumowicza (czyli wątku własnym, z własną kreatywną myślą w temacie i treści, wątpliwościami itd) wild sieje spustoszenie. walczy wówczas w pojedynkę ze wszystkimi sprzymierzeńcami autora takiego wątku, póki go nie zniszczy całkiem (vide największy aktualnie wątek z.hołdysa, opuszczony juz przez autora i wszystkich rozsądnych dyskutantow). psycholog spoleczny Jacek Santorski powiedzial w TV o takim przypadku: "Przyczyny takiego postepowania mogą być różne. Czasem zaniedbanie w wychowaniu, czasem poczucie słabości, kiedy w życiu realnym się jest najsłabszym z kilkorga rodzeństwa czy człowiekiem zagubionym, nieśmiałeym w jakiejś grupie społecznej. Bohaterowie znad klawiatury sądzą wówczas, że poczucie wielkiej własnej krzywdy będą mogli wyrównać, zadając krzywdę innym uczestnikom życia społecznego, tworząc jednocześnie mistyfikacje na swój temat, w które w zasadzie jedynie oni sami wierzą". Temat: Praca bez znajomości, czy to jest wogóle możliwe?? Tak często się zdarza, że od razu po studiach ludzie chcieliby mieć pracę. Trzeba zauważyć, że studia trwają od 3-5 lat. W tym czasie można umawiać się na spotkania w Biurze Karier w celu poprawienia swojego CV i Listu Motywacyjnego, zapisywać się na szkolenia, które odbywają się na wydziale, zapisać się do koła studenckiego bądź jakiejś organizacji, która będzie rozwijać Twoje zainteresowania. Sam jestem na piątym roku i widzie po moich znajomych z roku, jak wielkie rozczarowanie ich dopada, gdy nie mogą znaleźć żadnej pracy. A co robili przez pięc lat studiów? Ja mimo, iż studiuje dziennie to od 2 roku zacząłem szukać pracy i mimo, iż było bardzo ciężko, to bardzo dużo z tego okresu wyniosłem. Miałem okazje pracować przez ten czas w trzech korporacjach, sprawdzić się w poszczególnych działach i teraz mam już jakieś rozeznanie co do mojej ścieżki kariery. Moja mała rada dla Ciebie. Zapisz się na konsultacje do Biura Karier, gdzie sprawdzą Twoje CV i List Motywacyjny, przeprowadzone zostaną testy kompetencji żebyś poźniej mógł pod względem swoich silnych cech charakteru szukać danej pracy. Poszukaj troche bezpłatnych szkoleń (ja osobiście jeżdżę do Warszawy na bezpłatne szkolenia prowadzone w ramach promocji przez jedną z tamtejszych szkół). Pomocne może być również sprecyzowanie swoich celów, tak abyś mógł się skupić na tym co jest dla Ciebie ważne (jest wiele książek na ten temat, np: Wandy Laskot). Poczytaj kilka książek na temat kariery np: "Alchemia Kariery" - Jacka Santorskiego i Grzegorza Turniaka, która pozwoli Ci zastanowić się co chcesz dalej w życiu robić. A przede wszystkim bądź aktywny a nie bierny. Ja też osobiście zmieniam obecnie pracę i powiem szczerze, że nie jest mi łatwo. Życze Ci powodzenia i mam nadzieje, że niebawem coś znajdziesz !!!! pamiętaj: NIKT NIE OBIECYWAŁ, ŻE BĘDZIE ŁATWO I SŁOWA DOTRZYMAŁ !! Temat: Jest projekt centrum handlowo-rekreacyjnego prz... Należę do grupy radnych, którzy należą do tej komisji i którym ten projekt sią spodobał. Od razu zastrzegam sie, że nie znam sie i nie chcę się znać na renomie poszczególnych firm handlowych. Ale podoba mi sie ten projekt bo rozwiązuje kilka ważnych miejskich problemów. 1.Jest szansą ucywilizowania tamtejszego bazaru (hala targowa dla kupców ma być w klimatach hal hiszpańskich), a nie znam innej metody aby "ot ta" kupców wyrzucić z placu. 2.Likwiduje nikomu niepotrzebny stadion w centrum miasta. Czy utrzymywanie w centrum miasta stadionu, na którym mozna rozgrywać jedynie mecze okręgowe ma sens? A jeśli nie to to co - zakład produkcyjny? 3.Inwestor w odróżnieniu od konkurencyjnego zamysłu Focusa przedstawia chęć rzeczywistego a nie pozorowanego rozwiązania układu drogowego (od Poleskiej po Sienkiewicza i dojazdy) zapewnia 1300 miejsc parkingowych a nie 600; zatem obawa zakorkowania ulic stających sie z konieczności parkingami przez dojeżdżających staje sie o wiele mniejsza. 4.Rozwiązuje sławetny problem strefy ochronnej i przewietrzania rzeki Białej. Pomysł ciagu parkowego od Poleskiej po rondo Lussy jako bulwaru rekreacyjnego spełnia wszystkie wymogi (nawet postulat radnej B.A. i jak sądze nie tylko jej). 5.Będzie inwestycją polską , zatem dla tych wszystkich co narzekaja, iż zyski odpływaja z naszego kraju daje gwarancję, że pozostaną one w kraju. A teraz a propos głosów krytycznych. Co prawda imiennie nie zostałem wymieniony ale cytując np taką myśl: taa, znając naszych radnych to nie wiem czy to jest najlepsza rekomendacja. jestem zmuszony posłużyć sie cytatami z ksiązki Jacka Santorskiego "Jak żyć , żeby nie zwariować": "Istotą paranoi jest wyładowywanie stłumionej wściekłości i impulsów destrukcyjnych przez oskarżanie innych..." To już moje, a nie JS - elementem paranoi jest między innymi także hołdowanie spiskowym teoriom. Temat: zdradziłam i..... cirri1974 napisała: > mnie zdradził mąż. powiedziałam, że może odejść, ja go nie > trzymam, ... choć bardzo kocham. próbujemy odbudować to co zostało. > ostatnio czytałam książkę Jacka Santorskiego i on dowodzi, że zdrada > pozwala rozkochać się w sobie od nowa. my się chyba powoli znowu > romantycznie, z iskrą, z namiętnością rozkochujemy. jest tak jak > było na początku - 9 lat temu. nie wierzysz? mnie też jest trudno w > to uwierzyć... > wydaje mi się, że zdrada pozwala też uświadomić sobie co mamy w domu > i bardziej to docenić. > wiem jak bardzo boli jak znalazłam maile do niej. nieziemsko. > zresztą już znajdziesz opisy bólu na tym forum kilka razy. czy > chcesz go tak ranić? jeśli nie chcesz z nim być to odejdź. jeśli > jest choć iska radziei... idźcie do poradni. tam są ludzie, którzy > mogą pomóc. jeśli chcesz... > problem w tym, że ja tak naprawdę nie wiem czego chcę...pogubiłam się okropnie!Gdybym go choć trochę jeszcze kochała...nie zdradziłabym go...dla sexu..po co??Patrze na niego i nie czuję tego pożądania...namiętności...czuje obojętność i poczucie winy jak bardzo go krzywdzę...A zdradziłam dlaczego?Bo pewnie chciałam to wszystko poczuć...pożadanie i namiętność ....Boje się decyzji o rozwodzie ....a co jeśli z każdym następnym mężczyznzą będzie to samo....najpierw motylki w brzuchu a pózniej....obojętnośc..???Boję się tego że dopiero ja odejdę zrozumiem co straciłam...ale wtedy będzie już dla nas za pózno....a wiem że za to co zrobiłam kiedyś zapłace... Temat: Terapia dla par - proszę o jakieś wskazówki....... witam, "Każdy człowiek ma prawo do prawdziwej bliskości w związku. Jednak aby ją osiągnąć, trzeba najpierw poznać kilka fundamentalnych zasad". Pia Mellody "Droga do bliskości" Wydawnictwo Jacek Santorski & Co ksązka ta uczy jak wyzwalać się z toksycznych związków i budować bliskość, której potrzebujemy i na którą zasługujemy. Ten doskonały poradnik diagnozuje przyczyny nieudanych związków, koncentrując się na traumatycznych doświadczeniach wyniesionych z dzieciństwa, a także przedstawia praktyczne wskazówki niezbędne w procesie samouzdrawiania, pozwalające na budowanie i podtrzymywanie zdrowych relacji z partnerem. Korzystając z najnowszych metod terapeutycznych oraz przykładów zaczerpniętych z życia, wśród których znalazły się jej własne poruszające doświadczenia, Pia Mellody przedstawia przemyślane i praktyczne rady dotyczące budowania i podtrzymywania w związku i stanu bliskości. Fundamentem terapii autorki jest nauka komunikowania się i właśnie w "Drodze do bliskości" poznajemy istotny system granic dotyczących mówienia i słuchania. Poradnik ten zawiera również sprawdzone zasady porozumiewania się z partnerem w sposób wolny od strachu. Postępując zgodnie z praktycznymi wskazówkami Pii Mellody, wstępujemy na drogę wiodącą do prawdziwej bliskości; która doprowadzi nas do stanu duchowej równowagi. Propagowany przez Pię Mellody, oryginalny system wytyczania granic, będący wynikiem jej dwudziestoletniej praktyki terapeutycznej, pomoże czytelnikowi poznać fundamentalne zasady pozwalające zbudować i podtrzymać w związku prawdziwą bliskość; podnieść swoją samoocenę i odzyskać równowagę emocjonalną; poznać swoje mocne i słabe strony oraz zdobyć konkretne wskazówki dotyczące budowania zdrowych związków. Pia Mellody - jest światowym autorytetem w dziedzinie zaburzeń emocjonalnych, będących skutkiem doznanych w dzieciństwie nadużyć. Z prowadzonych przez nią warsztatów terapii uzależnień korzystają ludzie na całym świecie, a jej poradniki są tłumaczonymi na wiele języków bestsellerami. Pia Mellody wykłada w The Meadows Treatment Center, w Wickenburgu, w ośrodku dla ofiar traumatycznych przeżyć, przemocy emocjonalnej oraz różnych form uzależnień. Jest autorką bestsellerów o zjawisku współuzależnienia i terapii związków m.in. "Toksyczna miłość", "Toksyczne związki"- ksiązki też w ciemno polecam do pracy samodzielnej. serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego OM MANI PEME HUNG NAMO BODHISATTWA KSITIGARBHA lekshey Temat: kto poleci dobrą książke na nerwice i lęki Hmm, wiekszość książek jest chroniona prawami autorskimi i wydawniczymi i nie znajdziesz ich tak łatwo w sieci. Jeśli nawet ktoś je umieści w serwisie to szybko musi jej usunąć. W wielu serwisach o ebookach nie ma książek jako takich tylko są po prostu zamieszczone nie same książki ale linki do sieci P2P takich jak np. eMule i inne. Możesz też poprostu w samym eMule poszukać, mi się sporo udało znaleźć poświęconych psychologii, zarówno poradniki jak i poważniejsze pozycje. Już raz tu kiedyś na tym forum zamieszczałem linka do pobrania książki "Nieśmiałość Co to jest? Jak sobie z nią radzić?" niesmialosc.fm.interia.pl/ Niestety w sieci nie znalazłem żadnej z książek z powyższych postów ale parę z nich mam w formie papierowej i mogę polecić są naprawdę dobre. Są to: - Judith Bemis, Amr Barrada "Oswoić lęk" GWP o której już ktoś tu pisał - David D. Burns "Radość życia" Zysk i s-ka, o ktorej też już ktoś wspominał ale warto dodać , że jest tam obszerny rozdział o rodzajach i sposobie działania wielu leków w tym słynnego Seroxatu. - Doris Wolf, Rolf Merkle "Zrozumiesz uczucia - pokonasz problemy" Klub Dla Ciebie - Wayne W. Dyer "Pokochaj siebie" Jacek Santorski & Co - Joseph Wolpe & David Wolpe "Wolni od lęku" WiR Partner - Christine A. Padesky, Dennis Greenberger "Umysł ponad nastrojem" Wydawnictow Uniwersytetu Jagielońskiego - Susan Jeffers "Nie bój się bać" Akuracik - tej książki spory fragment zamieszczony jest tutaj: www.polbox.com/d/depresja/k1.html Większość o ile nie wszystkie powyższe książki napisane są w konwencji terapii poznawczo-behawioralnej, która jest uznawana za najskututeczniejsza w leczeniu nerwic do których też przecież należy fobia społeczna. To nie są jakieś głupie poradniki obiecujące, że wystarczy pozytywnie myśleć albo w jakiś magiczny sposób zmienić swoją podświadomość i wszystko za dotknięciem czarodziejskiej rożźdzki będzie ok. To książki pokazująće przyczyny problemów i sposoby pracy nad sobą a by je rozwiążać ale same z siebie nie uleczą. Bierne przeczytanie ich, bez przemyślenia i trudu systematycznego stosowania się do wskazówek w nich zawartych nic nie dadzą. Te książki wskazują tylko drogę ale trzeba po niej przejść samemu. Temat: ulanino-italino ulanino-grafino No siemka! „Wasz kollega, Olivier Janiak - został usidlony przez piękną Magdalenę Ridel. Podarował jej zaręczynowy pierścionek z brylantem. Magda jest modelką, studiuje na czwartym roku socjologii. On 10 lat trenował siatkówkę. Potem lekkoatletykę. Studiował we Wrocławiu na Wydziale Prawa i Administracji tamtejszego Uniwersytetu. Pracował wtedy jako barman. - Do telewizji tvn trafiłem przypadkowo, po castingu na prowadzącego "Big Star Party", na który prawie się spóźniłem. Przypadkowo chyba mnie też wybrano... „ Oj Anno wiesz ja dzwonilem z pracy wiec tez nie wiem ile byśmy sobie pogadali, bo tam brak ścian wiec wszędzie gumowe uszy, m.in. rzeczniczka firmy obok...to w mercer’s sami swoi/znajomi!wow! Zdzicha jest dość daleka sąsiadka...w zasadzie nie nie jest, ale to zawsze jakiś plus „mieć” taka sąsiadkę.. wiec możesz takie plotki rozsiewac!a co do róż i pelargonii to nie wiem, bo nie widziałem tych sosnickich... Oj tylko nie dresiki E i pan E! błagam – nie!gorsze jest tylko spotkanie z Jackiem santorskim – psychologiem byznesu! A J.M. znowu o passolinim!ja to już powoli mam wątpliwości, co do jego małżeństwa....i jeszcze zawsze on kojarzy mi się z nowakiem od kuchni/knajp/zielonego szaletu na placu 3 krzyzy!brrr.... Dziś w barku na dole zamówiłem risotto z warzywami (nota bene smaczne) a pani wydając je z mikrofalówki krzyknęła: ”ryyyyż!” nie ma to jak swojski ryz a nie żadne tam risotto. Ziolla mnie z Tybetu pozdrowiła nadała ze jest bardziej nowoczesny (Chiny tez) niż jej się zdawało...Tja nie wiem, co powiedziec.Zagwostka. No tede to Hero...Trzaby ingi zapytać albo jej ziomali z zespołu Pluton! Temat: Płeć dziecka. Czy ktoś mnie zrozumie? Tak, bardzo rozumiem. Jakbym czytała o sobie. I mogę Ci powiedzieć co mi pomogło. Zawsze chciałam mieć syna. Mam dwie córki. Kiedy miała się urodzić pierwsza (parę dobrych lat temu),kiedy dowiedziałam się, że to dziewczynka zachowywałam i czułam się dokładnie jak Ty. Jedno wielkie poczucie winy, że nie czuję tego co powinnam. Chciałam na siłę przesterować swój mózg, żeby zaczął myśleć poprawnie politycznie. Na tyle wstydziłam się tego co czuję, że nikt (oprócz mojego męża) nie wiedział, że przeżywam głębokie rozczarowanie. Ja sama bałam się wypowiedzieć tego słowa (bo jeszcze moje dziecko, najukochańsze przecież na świecie, usłyszy). Stłamsiłam to wszysko w sobie i powiem Ci, że jeszcze długie miesiące po urodzeniu miałam lekkie ukłucie na myśl, jak by było fajnie gdyby moje dziecko było chłopcem. Sześć lat później powtórka z rozrywki. Poczęcie z kalendarzem w ręku i nastawienie- teraz to napewno chłopiec. Po USG już wiadomo, że będzie, wymodlona przez starszą, mała siostrzyczka. Moja reakcja łatwa do przewidzenia. I wiesz co mi pomogło w tym bardzo trudnym czasie? Słowa Jacka Santorskiego, niby oczywiste, a jednak tak rzadko o tych oczywistościach pamiętamy: NA TO CO CZUJEMY NIE MAMY WPŁYWU. WAŻNE JEST TO CO Z TYMI UCZUCIAMI ZROBIMY. To było porażające - fakt, nie mamy wpływu. A jeśli nie mamy na coś wpływu, nie możemy się za to winić. I to był początek mojego zdrowienia. Przyznałam przed samą sobą i kilkoma osobami, które pytały: tak, bardzo chciałam mieć syna. Tak, jest mi smutno i źle, ponieważ zapewne nie będę go miała. Dałam sobie czas na pożegnanie się z synkiem (który już przecież istniał w mojej głowie, choć ze wszystkich sił próbowałam do tego nie dopuścić) i powitanie córeczki.I wiesz co się stało? Tak jak przed sześcioma laty moje tłamszone uczucia, do których nie dawałam sobie prawa gotowały się we mnie jak w zamkniętym kociołku jeszcze długo, tak teraz, kiedy sobie na nie pozwoliłam, tylko jakby je ignorowałam- jesteście ok.- bądzie sobie a ja robię swoje - zniknęły bez śladu, jakby wyparowały, jakbym je w ten sposób wypuściła.Jakby nigdy nie istniały. Nigdy potem nie pojawiła się we mnie myśl, czy pragnienie by moja młodsza córka była chłopcem. Kocham ją bezwarunkowo i nie zmieniłabym w niej niczego. A Bóg.... Myslę, że nikt lepiej od Stwórcy nie rozumie plątaniny w ludzkich sercach i nikt lepiej niż On nie wie, że nie zrobiłaś niczego złego. Przytulam i życzę byś jak najlepiej przestała czuć się winna. Szkoda każdego dnia tego wspaniałego czasu Temat: głowa policji jest otyła w sposób monstrualny głowa policji jest otyła w sposób monstrualny 17 września KOP wystosował list do ministra spraw wewnętrznych. Wnosi w nim („w poczuciu najwyższego obowiązku, w trosce o dobre imię Policji”) o poddanie profilaktycznym badaniom lekarskim komendanta głównego. „Marek Bieńkowski bardzo chętnie pokazuje się w różnego rodzaju programach publicystycznych i wiadomościach telewizyjnych oraz często gości na pierwszych stronach dzienników ogólnopolskich. Tymczasem niedoświadczony obserwator, a nawet dziecko dostrzega niepodważalne fakty: głowa Polskiej Policji jest otyła w sposób monstrualny, na policzkach występuje stale zaczerwienienie skóry, już po kilkunastu krokach manifestuje zadyszkę i nadmierną potliwość” – piszą gliniarze z KOP. Czy list to fanaberia pracowników masochistów uwielbiających denerwować przełożonych? Nic z tych rzeczy – grubas naprawdę nie powinien być szefem policjantów. – Tym, co decyduje o wiarygodności, jest spójność – tłumaczy psycholog biznesu Jacek Santorski. – A grubi uprawiający zawody, w których ważna jest sprawność fizyczna, wydają się niespójni. Trener fitness nie może być gruby, chyba że był zawodnikiem sumo albo kulomiotem.(..)Z listu policjantów do szefa MSWiA: „W trosce o wizerunek formacji i dobro całego społeczeństwa wnioskujemy o skierowanie Marka Bieńkowskiego na badania profilaktyczne oraz zapoznanie opinii publicznej z ich wynikami. Czynimy to w celu ugaszenia niepokoju, jaki budzi wygląd monstrualnie otyłego komendanta głównego Policji, tak często nam serwowany w telewizji publicznej (i to wcale nie po godzinie 23.00)”. www.przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2237&Itemid=48&limit=1&limitstart=1 Moze dostal zadyszki podczas sledztwa ws falszywych bomb przed wyborami prezia i dlatego to sledztwo tak sie wlecze .. Temat: prosba od redakcji Bardzo chciałam mieć dzidziusia i od kilku miesięcy odczuwałam wyjątkowo silny przypływ instynktu macierzyńskiego - wszystkie moje myśli, świadomie i nieświadomie koncentrowały się wokół macierzyństwa. Pewnego dnia trafiłam na ostry dyżur do szpitala z podejrzeniem o zapalenie wyrostka robaczkowego i własnie wtedy, po raz pierwszy lekarz zapytał: "Może jest pani w ciąży". Zaprzeczyłam, ale następnego dnia "dla świętego spokoju" zrobiłam test ciążowy, który wyszedł pozytywnie. Mam 27 lat, takich testów wykonałam już wiele. Ponieważ przeżywałam wówczas bardzo stresujący i ciężki czas w pracy, w pierwszej chwili pomyślałam: "O nie, jeszcze tego brakowało". Usiadłam przy komputerze i zaczęłam pisać dziennik. Pomimo tego, że wcześniej bardzo chciałam być w ciąży, a ciągle ją z partnerem odkładaliśmy, w pierwszej chwili pomyślałam o tym, ile rzeczy mnie teraz ominie. Planowałam wyjechać wiosną na miesięczny kurs językowy, a w najbliższej przyszłości chciałam ponownie pojechać do Indii. I w pierwszej chwili pomyślałam, że tracę to bezpowrotnie. Radość wymieniała się miejscami z niepewnością i żalem za tym "co będzie utracone". Raz byłam bardzo szczęśliwa, po chwili martwiłam się tym, co będzie. Wszystko się zmieniło, kiedy o dziecku powiedziałam mojemu długoletniemu (6 lat razem) partnerowi. Niestety nie chciałam czekać i zadzwoniłam do niego, kiedy był w zagranicznej delegacji. Pomimo moich obaw, jego reakcja była entuzjastyczna, bardzo się ucieszył i po powrocie stał się dla mnie tysiąc razy bardziej kochany niż wcześniej. Dziś wiem, że najbardziej odpowiedni moment na dziecko jest wtedy, gdy związek przeżywa rozkwit, kiedy kocha się drugą osobę najmocniej i najbardziej świadomie. Pozdrawiam serdecznie, Eliza P.S. Pani Justyno, Pani pierwszą książkę "Bez stresu z dziećmi" przeczytałam BARDZO dawno temu, kiedy byłam jeszcze nastolatką (było to chyba jedno z pierwszych wydań Jacka Santorskiego z 1993 r), a teraz odkurzyłam jej pożółkłe kartki i z przyjemnością wracam do mądrych rad w niej zawartych - dziękuję. Temat: Film Kieślowskiego który jest dla was najważniejsz przde wszystkim cieszę się, że dla tak wielu osób kieślowski jest nieśmiertelny. mam nadzieję, że stale będa nowe wpisy, a jak ktos ma zapytania albo chce ze mna mailować, to zapraszam (basiek16@gazeta.pl).widzę, że mimi podała część bibliografii - trochę ją uzupełnię: scenariusze - dekalog, Waarszawa 19996, wyd. Jacek santorski&co wydawnictwo system, Trzy kolory (chyba 1998, w każdym razie wydała to Instytucja Filmowa agencja scenariuszowa - tel. do nich 022 65117668).wszystkim kochającym kieślowskiego polecam jego autobiografię: ,,Krzysztof kieślowski. O sobie" oprac. Danuta Stok, wydawnictwo Znak, Kraków 1997 i album ,,Kieślowski" pod red. Stanisława zawiślańskiego, wyd. Skorpion, wa-wa 1998.Książki te to perełki, które teraz mozna znaleźć chyba tylko w biblioteksch i w antykwariatach. ale ostatnio widziałam dekalog i bez końca na allegro, no i jego filmy (kiedys trzy kolory były w oliwii). ja na szczęście większość w każdym razie te najwazniejsze mam we własnej biblioteczce. ktoś napisał że zachwyca sie muzyka z ,,Podwójnego zycia W." - wystarczy kupić płyty Preisnera. chyba jednak nie zgadzam się,że kieślowski opisuje rzeczywistość która nie istnieje, że takich ludzi nie ma myslę że są, że wszyscy, którzy zakochali się w jego filmach maja trochę z jego bohaterów/bohaterek. oczywiście to tylko moje zdanie... pozdrawiam wszystkich serdecznie! aha, jak lubicie jego i piesiewicza scenariusze, to polecam tryptyk Piesiewicza: wiara, Nadzieja, Miłość. był drukowany w ,,dialogu" (Nadzieja jest w nr 11 z 1998 r.). no i zostało wydane Niebo (jako książka)a w Dialogu - Raj nr 3 1997, Piekło nr 5 1997 Temat: Blog Sylwestra Latkowskiego Brrrr... Gość portalu: tete napisał(a): > Nie znam latkowskiego ale wygląda na pieniacza albo kogoś kto najpierw reaguje > a potem myśli: > "...Oczywiście to, co się wydarzyło – oskarżenia o pedofilię, przyznanie > się > autora do tego, nadal nie ma znaczenia dla biznesmena- psychologa Jacka > Santorskiego. Dla niego kolega Andrzej Samson nadal jest wybitny, nadal > wzbudza „powszechny szacunek dzięki spektakularnym rezultatom w psychoter > apii > rodzin i dzieci..." > > Samson pisał dobre książki i tego nikt mu tego nie odbierze. Nawet jeśli jako > autor tych książek miał problemy z samym sobą. > Poznański dyrygent był dobrym dyrygentem i menagerem i to jest poza dyskusją. > > Kolejny głupi tekst: > "...A jakim to samochodem jeździł Pan Bóg? Chrystus preferował BMW, czy Fiata? > Co go skłoniło do uznania i zapisania w przykazaniach , biblii, że jadąc 100 > km/h popełnia się grzech, jadąc bez pasów popełnia się grzech, a już grzechem, > z którego koniecznie trzeba się wyspowiadać to odebranie telefonu w czasie > jazdy od dzwoniącego abp Damiana Zimionia?..." > > Latkowski niech zrobi ten film ale niech nie wylewa jadu na lewo i prawo. > Przecież zgadza się z internautą co to chce wyjechać na zawsze: > "...2. Bo mam serdecznie dosyć wzajemnej nieżyczliwości, braku tolerancji, > zawiści - tak powszechnych wśród Polaków..." > Na mnie też ten Latkowski nie robi najlepszego wrażenia... Jest w nim coś nieprawdziwego, coś z narcyza, który przebiera się w twarzowe ciuchy i chce sprawdzić, jakie wywiera wrażenie. Te wyrafinowane autoportrety otwierające jego strone internetową zdradzają kogoś bardzo niedojrzałego. Spójrzcie, czyż nie wyglądam jak Fellini? Kiedy czytam to, co pisze, czuję wstyd. Jakbym widział za dużo. Jakbym stał za plecami faceta, który przegląda się w lustrze wiedząc, że ja też mu się przyglądam... Brrrrr.... Temat: jak mam pomoc swojej mamie?(dlugie), blagam o pomo Ad vocem pomocy WITAM, warto polecic mamie pracę nad sobą z psychologiem (samej poszukanie pomocy i wspracia-nie może Pani mając swoje problemy być dla mamy terapeutą)lub popracowanie samodzielnie nad problemami(polecam pare ksiązek). Polecam też do obejrzenia listę ośrodków kobiecych OŚKA, które oferują bezpłatne wsparcie,pomoc psycholgiczna i prawna dla kobiet. Prosze poszukac ośrodka tam gdzie mieszkacie. www.oska.org.pl/infopage.php?id=72 Jakby nie znalazła Pani dobrego psychologa(proszę podać rejon to służę pomocą w poszukiwaniach). Polecane ksiązki dla Pani i dla mamy też (bardzo dobre w przypadku zbyt blikich relacji w związkach rodzinnych). 1.Pia Mellody "Droga do bliskości" Wydawnictwo Jacek Santorski & Co 2.Pia Mellody "Toksyczne związki".Wydawnictwo Jacek Santorski & Co 3. Forward Susan "Toksyczni rodzice" Wydawnictwo Jacek Santorski & Co Motto: "Każdy człowiek ma prawo do prawdziwej bliskości w związku. Jednak aby ją osiągnąć, trzeba najpierw poznać kilka fundamentalnych zasad". Pia Mellody - jest światowym autorytetem w dziedzinie zaburzeń emocjonalnych, będących skutkiem doznanych w dzieciństwie nadużyć. Z prowadzonych przez nią warsztatów terapii uzależnień korzystają ludzie na całym świecie, a jej poradniki są tłumaczonymi na wiele języków bestsellerami. Pia Mellody wykłada w The Meadows Treatment Center, w Wickenburgu, w ośrodku dla ofiar traumatycznych przeżyć, przemocy emocjonalnej oraz różnych form uzależnień Pia uczy jak wyzwalać się z toksycznych związków i budować bliskość, której potrzebujemy i na którą zasługujemy. Ten doskonały poradnik diagnozuje przyczyny nieudanych związków, koncentrując się na traumatycznych doświadczeniach wyniesionych z dzieciństwa, a także przedstawia praktyczne wskazówki niezbędne w procesie samouzdrawiania, pozwalające na budowanie i podtrzymywanie zdrowych relacji z partnerem. Korzystając z najnowszych metod terapeutycznych oraz przykładów zaczerpniętych z życia, wśród których znalazły się jej własne poruszające doświadczenia, Pia Mellody przedstawia przemyślane i praktyczne rady dotyczące budowania i podtrzymywania w związku i stanu bliskości. Fundamentem terapii autorki jest nauka komunikowania się i właśnie w "Drodze do bliskości" poznajemy istotny system granic dotyczących mówienia i słuchania. Poradnik ten zawiera również sprawdzone zasady porozumiewania się z partnerem w sposób wolny od strachu. Postępując zgodnie z praktycznymi wskazówkami Pii Mellody, wstępujemy na drogę wiodącą do prawdziwej bliskości; która doprowadzi nas do stanu duchowej równowagi. Propagowany przez Pię Mellody, oryginalny system wytyczania granic, będący wynikiem jej dwudziestoletniej praktyki terapeutycznej, pomoże czytelnikowi poznać fundamentalne zasady pozwalające zbudować i podtrzymać w związku prawdziwą bliskość; podnieść swoją samoocenę i odzyskać równowagę emocjonalną; poznać swoje mocne i słabe strony oraz zdobyć konkretne wskazówki dotyczące budowania zdrowych związków. Zyczę wszystkiego najlepszego OM MANI PEME HUNG NAMO BODHISATTWA KSITIGARBHA NAMO BUDDHA UZDRAWIANIA TATHAGATA PROMIENIUJĄCEGO LAPIS LAZULI lekshey Temat: IBBY -wręczenie nagród w konkursie „Książka Roku” Nagrody w konkursie Książka Roku 2005: Rafał Kosik ? literacka za książkę "Felix, Net i Nika" (części 1 i 2) (Powergraph) Anita Andrzejewska i Andrzej Pilichowski-Ragno za ilustracje i koncepcję graficzną "Alfabetu z obrazkami" Małgorzaty Strzałkowskiej (Nowa Era) Grażyna Walczewska-Klimczak ? współtwórca pedagogiki zabawy i animator pracy z książką ? za upowszechnianie czytelnictwa Wyróżnienia w konkursie Książka Roku literatura: Zofia Beszczyńska "Z górki na pazurki" (Media Rodzina) Jacek Lelonkiewicz "Okruszek z Zaczarowanego Lasu" (Agencja Edytorska Ezop) Ewa Grętkiewicz "Szczekająca szczęka" Saszy (Nasza Księgarnia) Anna Onichimowska "Lot Komety" (Świat Książki) Specjalne Honorowe Wyróżnienie otrzymuje Joanna Olech za "Czerwonego Kapturka" (Jacek Santorski & Co) Wyróżnienia w konkursie Książka Roku - grafika: Maria Ekier za ilustracje do "Królewny w koronie" Marii Ewy Letki (Agencja Edytorska Ezop) Grażka Lange za opracowanie graficzne "Czerwonego Kapturka" Joanny Olech (Jacek Santorski & Co) Krystyna Lipka-Sztarbałło za ilustracje do "Żółtej zasypianki" Anny Onichimowskiej (FRO9) Ewa Olejnik za opracowanie graficzne "Wierszyków wyssanych z palca" Beaty Biały (Kowalska/Stiasny) Nominacje w konkursie Książka Roku - literatura: Grażyna Bąkiewicz "Będę u Klary" (Prószyński i S-ka), Paweł Beręsewicz "Co tam u Ciumków?" (Skrzat), Wanda Chotomska "Kołysanki dla Zuzanki" (Literatura), Jacek Dubois "A wszystko przez faraona" (Świat Książki), Anna Onichimowska "Wieczorynki z kotem Miśkiem" (Świat Książki), Beata Ostrowicka "Zła dziewczyna" (Ossolineum), Joanna Papuzińska "Śpiące wierszyki" (Agencja Edytorska Ezop), Wojciech Widłak "Pan Kuleczka. Spotkanie" (Media Rodzina) Nominacje w konkursie Książka Roku - grafika: Małgorzata Bieńkowska za ilustracje do "Wieczorynek z kotem Miśkiem" Anny Onichimowskiej (Świat Książki), Anna Ładecka za ilustracje do "Śmierdzącego sera" Catheriny DePino (GWP), Dorota Łoskot-Cichocka za ilustracje do "Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca?" Leszka Kołakowskiego (Muchomor), Anna Niemierko za ilustracje i projekt graficzny do "Kazia i nocnego potwora" Martyny Skibińskiej (Wytwórnia), Joanna Olech i Justyna Wróblewska za ilustracje i projekt graficzny do "Nieobliczalnych owieczek" Martyny Skibińskiej (Wytwórnia), Paweł Pawlak za ilustracje do "Z górki na pazurki" Zofii Beszczyńskiej (Media Rodzina), Elżbieta Wasiuczyńska za ilustracje do "Trzech świnek" Zofii Staneckiej (Muchomor) Medale Polskiej Sekcji IBBY w 2005 za całokształt twórczości: Joanna Papuzińska literatura i Adam Kilian grafika Nagrody specjalne Polskiej Sekcji IBBY w 2005: Paweł Pawlak za wysoki poziom opracowań graficznych książek wydanych w tym roku oraz zdobycie Złotego Jabłka BIB 05 Książnica Płocka za zainicjowanie i wydanie książki "Animacja czytelnictwa dziecięcego", będącej nieocenionym źródłem inspiracji dla wszystkich bibliotekarzy Temat: Jak pomoc?Dokad pojsc w opolskiem? Pomoc-namiary WITAM, sprawa jest faktycznie poważna. Dlatego warto szukać profesjonalnej pomocy-nie bac się kosztów za dobrą pomoc(napewno wsparcie jesli w domu był alkohol grupy samopomocowej Dorosłe Dzieci Alkocholików,napewno potrzebna jest rada psychoterapeuty lub nawet podjęcie systematycznej terapii i pracy nad emocjami.) Jak słusznie Pani zauwazyła leki znoszą tylko objawy i to tylko na jakis czas a nie leczą przyczyn, któe dotykają bardzo intymnych i trudnych spraw, często z dzieciństwa.trzeba też nauczyć sie z czasem samemu radzic sobie z emocjami. Polecam do konsultacji doświadczonego terapeutę(warto chociaz raz umówic sie na konsultacje celem poradzenia sie co robić,postawienia diagnozy): Teresa BRANDYS-TYLIPSKA -rekomendowane przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne (certyfikat psychoterapeuty)-odpłatnie. superwizor nr cert. 41 Praktyka prywatna Brzeg, Opole tel. (77) 464 80 34 tel. kom. 0-603 882 652 Specjalizacja:dorośli, młodzież, indyw. i grupowa psychoterapia uzależnienia, współ- uzależnienia, DDA, i z innych rodzin dysfunkcyjnych . Ad vocem pomocy bezpłatnej proszę zapytać: Telefon Zaufania AIDS i Narkomanii przy Towarzystwie "Powrót z U" Opole tel. (077) 453-83-81 Telefon zaufania 457 54 92 (Pomoc psychologiczna i prawna ofiarom przemocy w rodzinie) Katolickiej Poradni Rodzinnej w Opolu przy ul. Mickiewicza 5. Tel.: 44 25 000 lub 454 -75 -73 Przy parafiach rzym-kat. są poradnie rodzinne, gdzie dyzury mają też psycholodzy. Proszę też jakby ww. nie dały informacji zapytać o dobrą,sprawdzona pomoc psychologiczna- przedstawiciela Polskiego Towarzystwa Psychologicznego w Opolu, odpowiedzalnego za poziom usług w tym zakresie: OPOLE Małgorzata Szarzyńska-Lichtoń Instytut Psychologii UOul. Oleska 4845-951 Opole kier. 0-77441 09 81 sekr. Instytutu tel/fax 441 09 80 Gdyby chodziło o problem z alkoholem to do konsultacji polecam grupy AA (prosze pytac o grupy DDA): Kędzierzyn - Koźle Osiedle Piast przy kościele "Zesłania Ducha św." Spotkanie AA - Niedziela godz. 16,00 Spotkanie Al. - Anon Poniedziałek godz. 17,00 Tel; 48 31 679 / 504 042 349 Tel; 48 18 047/ 501 787 523 Głubczyce Ul. Niepodległości 14 Spotkania AA - Wtorki, Środy 18,00 Klasztor OO. Franciszkanów - Grupa AA - Niedziela 18,30 Zdzieszowice Spotkania AA - Środa, Piątek godz. 17,00 Przy kościele - Wtorek godz. 17,00 Al. - anon Wtorek godz.17,00 ( przy ośrodku) STRZELCE OPOLSKIE Strzelecki Klub Abstynenta ul. Krakowska 18 pn-pt godz.16oo-20oo tel.461 07 00 grupa AA "Krystyna" czwartek -godz.17 00 w siedzibie Miejskiego Ośrodka Opieki Społecznej ul.Krakowska 16 Warmątowice grupa AA ,,BARKA" poniedziałek -godz.20 00 Ośrodek dla Bezdomnych" Barka" Zawadzkie grupa AA "NOVA" czwartek - godz.17 00 przy Kościele Św. Rodziny (ul.Lubliniecka ) Punkt Konsultacyjno - Profilaktyczny w Zawadzkiem przy Urzędzie Miejskim I, II, III poniedziałek miesiąca godz.15.00 - 17.00 Leśnica grupa AA "Nowe Życie" czwartek godz.15 30 w Domu Pomocy Społecznej(ul Szpitalna ) Punkt Konsultacyjno - Profilaktyczny w Leśnicy ul. Kozielska 2 wtorek - godz.13.00 - 16.00 O przychodnie zdrowia psychicznego mające podpisaną umowę z NFz na bezpłatną pomoc w ramach składek prosze pytać Narodowy Fundusz Zdrowia - wojewódzki oddział w Opolu Ul. Głogowska 37 tel. 77/ numer infolini 94-88 czynny od pn. - pt. w godzinach od 8.00 do 16.00 Tel. 40 - 20 - 107 lub 40- 20 - 182 Polecam też do poczytania w tym temacie: tytuł: TOKSYCZNI RODZICE autor; Forward Susan Przekład: Ryszard Grażyński, ISBN 83-85386-17-3, Wydawca: Wydawnictwo Jacek Santorski & CO -Żyć w rodzinie i przetrwać Robin Skynner, John Cleese tłumaczenie: Anna Dodziuk wydanie 2 Marzec 2002 Stron: 372 Format: 15,0 x 21,5 cm Oprawa: twarda, lakierowana ISBN: 83-86821-33-7 - Żyć w tym świecie i przetrwać Robin Skynner, John Cleese tłumaczenie: Alicja Bartosiewicz wydanie 2 2000 Stron: 452 Format: 14,5 x 20,5 cm Oprawa: broszurowa, lakierowana ISBN: 83-86821-97-3 -Miller Alice DRAMAT UDANEGO DZIECKA Studia nad powrotem do prawdziweg Ja Tytuł oryg.: Das Drama Des Begabten Kindes, język oryg. niemiecki; tłumaczenie: Szymańska Natasza Seria: OKRADZENI Z DZIECIŃSTWA Jacek Santorski & CO, Warszawa, ISBN 8385386610 pozdrawiam OM MANI PEME HUNG NAMO AMITABHA BUDDHA NAMO BODHISATTWA KSITIGARBHA lekshey Temat: to juz koniec Szukaj pomocy i wsparcia witam, Szukaj pomocy. Popracuj trochę nad tym problemem a będziesz zadowolna. Polecam do rormowy i poczytania na temat udanego związku. Polecam do kontaktu: Antydepresyjny Telefon Zaufania Fundacji ITAKA (22) 654 40 41 W poniedziałki i czwartki w godz. 17-20 pod tym telefonem dyżurują lekarze psychiatrzy. Jeśli masz jakieś problemy czy wątpliwości... Psychiatra chętnie odpowie na pytania. adres psychiatra@leczdepresje.pl. Może warto popracować z mądrym psychologiem? "Każdy człowiek ma prawo do prawdziwej bliskości w związku. Jednak aby ją osiągnąć, trzeba najpierw poznać kilka fundamentalnych zasad". mysle,ze warto dac sobie czas na przemyslenie wszystkiego.Odpocząć.Wzmocnic się, zregenerować fizycznie i psychicznie(witaminy+dużo magnezu,selenu,b- compleks,zdrowa dieta,ruch.Nabrać dystansu do sprawy.Nie ma co rzucać sie ze związku w związek. Nie tędy droga do zdrowego dojrzałego związku opartego na miłości i szacunku.Szczęścia. Napewno polecam Panu jako lekturę obowiązkową: Mellody, P. – Toksyczne związki. Anatomia i terapia współuzależnienia. Agencja Wydawnicza Jacek Santorski & Co Warszawa 1993(w tym roku wyjdzie II wydanie tej ksiązki). i Pia Mellody "Droga do bliskości" Wydawnictwo Jacek Santorski & Co ksązka ta uczy jak wyzwalać się z toksycznych związków i budować bliskość, której potrzebujemy i na którą zasługujemy. Autorka diagnozuje przyczyny nieudanych związków, koncentrując się na traumatycznych doświadczeniach wyniesionych z dzieciństwa, a także przedstawia praktyczne wskazówki niezbędne w procesie samouzdrawiania, pozwalające na budowanie i podtrzymywanie zdrowych relacji z partnerem. Korzystając z najnowszych metod terapeutycznych oraz przykładów zaczerpniętych z życia, wśród których znalazły się jej własne poruszające doświadczenia, Pia Mellody przedstawia przemyślane i praktyczne rady dotyczące budowania i podtrzymywania w związku i stanu bliskości. Fundamentem terapii autorki jest nauka komunikowania się i właśnie w "Drodze do bliskości" poznajemy istotny system granic dotyczących mówienia i słuchania. Poradnik ten zawiera również sprawdzone zasady porozumiewania się z partnerem w sposób wolny od strachu. Postępując zgodnie z praktycznymi wskazówkami Pii Mellody, wstępujemy na drogę wiodącą do prawdziwej bliskości; która doprowadzi nas do stanu duchowej równowagi. Propagowany przez Pię Mellody, oryginalny system wytyczania granic, będący wynikiem jej dwudziestoletniej praktyki terapeutycznej, pomoże czytelnikowi poznać fundamentalne zasady pozwalające zbudować i podtrzymać w związku prawdziwą bliskość; podnieść swoją samoocenę i odzyskać równowagę emocjonalną; poznać swoje mocne i słabe strony oraz zdobyć konkretne wskazówki dotyczące budowania zdrowych związków. Pia Mellody - jest światowym autorytetem w dziedzinie zaburzeń emocjonalnych, będących skutkiem doznanych w dzieciństwie nadużyć. Z prowadzonych przez nią warsztatów terapii uzależnień korzystają ludzie na całym świecie, a jej poradniki są tłumaczonymi na wiele języków bestsellerami. Pia Mellody wykłada w The Meadows Treatment Center, w Wickenburgu, w ośrodku dla ofiar traumatycznych przeżyć, przemocy emocjonalnej oraz różnych form uzależnień. Jest autorką bestsellerów o zjawisku współuzależnienia, m.in. "Toksyczna miłość", "Toksyczne związki". serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego OM MANI PEME HUNG NAMO BODHISATTWA KSITIGARBHA lekshey Temat: Blagam niech ktos pomoze mi to zrozumiec... Polecam do lektury i zastanowienia witam, "Każdy człowiek ma prawo do prawdziwej bliskości w związku. Jednak aby ją osiągnąć, trzeba najpierw poznać kilka fundamentalnych zasad". mysle,ze warto dac sobie czas na przemyslenie wszystkiego.Odpocząć.Wzmocnic się, zregenerować fizycznie i psychicznie(witaminy+dużo magnezu,selenu,b- compleks,zdrowa dieta,ruch.Nabrać dystansu do sprawy.Nie ma rzucać sie ze związku w związek bo jak trafnie pana zauwazyło wszystko tym bardziej staje sie trudne. Nie tędy droga do zdrowego dojrzałego związku opartego na miłości i szacunku.Szczęścia. Może warto zastanowic sie nad pracą z psychologiem? Napewno polecam Pani jako lekturę obowiązkową Mellody, P. – Toksyczne związki. Anatomia i terapia współuzależnienia. Agencja Wydawnicza Jacek Santorski & Co Warszawa 1993(w tym roku wyjdzie II wydanie tej ksiązki). i Pia Mellody "Droga do bliskości" Wydawnictwo Jacek Santorski & Co ksązka ta uczy jak wyzwalać się z toksycznych związków i budować bliskość, której potrzebujemy i na którą zasługujemy. Autorka diagnozuje przyczyny nieudanych związków, koncentrując się na traumatycznych doświadczeniach wyniesionych z dzieciństwa, a także przedstawia praktyczne wskazówki niezbędne w procesie samouzdrawiania, pozwalające na budowanie i podtrzymywanie zdrowych relacji z partnerem. Korzystając z najnowszych metod terapeutycznych oraz przykładów zaczerpniętych z życia, wśród których znalazły się jej własne poruszające doświadczenia, Pia Mellody przedstawia przemyślane i praktyczne rady dotyczące budowania i podtrzymywania w związku i stanu bliskości. Fundamentem terapii autorki jest nauka komunikowania się i właśnie w "Drodze do bliskości" poznajemy istotny system granic dotyczących mówienia i słuchania. Poradnik ten zawiera również sprawdzone zasady porozumiewania się z partnerem w sposób wolny od strachu. Postępując zgodnie z praktycznymi wskazówkami Pii Mellody, wstępujemy na drogę wiodącą do prawdziwej bliskości; która doprowadzi nas do stanu duchowej równowagi. Propagowany przez Pię Mellody, oryginalny system wytyczania granic, będący wynikiem jej dwudziestoletniej praktyki terapeutycznej, pomoże czytelnikowi poznać fundamentalne zasady pozwalające zbudować i podtrzymać w związku prawdziwą bliskość; podnieść swoją samoocenę i odzyskać równowagę emocjonalną; poznać swoje mocne i słabe strony oraz zdobyć konkretne wskazówki dotyczące budowania zdrowych związków. Pia Mellody - jest światowym autorytetem w dziedzinie zaburzeń emocjonalnych, będących skutkiem doznanych w dzieciństwie nadużyć. Z prowadzonych przez nią warsztatów terapii uzależnień korzystają ludzie na całym świecie, a jej poradniki są tłumaczonymi na wiele języków bestsellerami. Pia Mellody wykłada w The Meadows Treatment Center, w Wickenburgu, w ośrodku dla ofiar traumatycznych przeżyć, przemocy emocjonalnej oraz różnych form uzależnień. Jest autorką bestsellerów o zjawisku współuzależnienia, m.in. "Toksyczna miłość", "Toksyczne związki". serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego OM MANI PEME HUNG NAMO BODHISATTWA KSITIGARBHA lekshey Temat: TRACĘ NADZIEJĘ RATUJ SIĘ SZKODA ŻYCIA TRACIĆ witam, bardzo poruszający post. Proszę ratuj się. Szkoda życia tracić. Jesteś tego warta. Szukaj mądrych i szczerych przyjaciół.Zdrowego związku. Polecam do kontaktu: Antydepresyjny Telefon Zaufania Fundacji ITAKA (22) 654 40 41 W poniedziałki i czwartki w godz. 17-20 pod tym telefonem dyżurują lekarze psychiatrzy. Jeśli masz jakieś problemy czy wątpliwości... Psychiatra chętnie odpowie na pytania. adres psychiatra@leczdepresje.pl. POLECAM TEŻ OBEJRZEĆ LISTĘ TELEFONÓW ZAUFANIA. free.ngo.pl/pomoctel/tezety.htm lpozdrawiam "Każdy człowiek ma prawo do prawdziwej bliskości w związku. Jednak aby ją osiągnąć, trzeba najpierw poznać kilka fundamentalnych zasad". mysle,ze warto dac sobie czas na przemyslenie wszystkiego.Odpocząć.Wzmocnic się, zregenerować fizycznie i psychicznie(witaminy+dużo magnezu,selenu,b- compleks,zdrowa dieta,ruch.Nabrać dystansu do sprawy.Nie ma co rzucać sie ze związku w związek. Nie tędy droga do zdrowego dojrzałego związku opartego na miłości i szacunku.Szczęścia. Napewno polecam Pani jako lekturę obowiązkową: Mellody, P. – Toksyczne związki. Anatomia i terapia współuzależnienia. Agencja Wydawnicza Jacek Santorski & Co Warszawa 1993(w tym roku wyjdzie II wydanie tej ksiązki). i Pia Mellody "Droga do bliskości" Wydawnictwo Jacek Santorski & Co ksązka ta uczy jak wyzwalać się z toksycznych związków i budować bliskość, której potrzebujemy i na którą zasługujemy. Autorka diagnozuje przyczyny nieudanych związków, koncentrując się na traumatycznych doświadczeniach wyniesionych z dzieciństwa, a także przedstawia praktyczne wskazówki niezbędne w procesie samouzdrawiania, pozwalające na budowanie i podtrzymywanie zdrowych relacji z partnerem. Korzystając z najnowszych metod terapeutycznych oraz przykładów zaczerpniętych z życia, wśród których znalazły się jej własne poruszające doświadczenia, Pia Mellody przedstawia przemyślane i praktyczne rady dotyczące budowania i podtrzymywania w związku i stanu bliskości. Fundamentem terapii autorki jest nauka komunikowania się i właśnie w "Drodze do bliskości" poznajemy istotny system granic dotyczących mówienia i słuchania. Poradnik ten zawiera również sprawdzone zasady porozumiewania się z partnerem w sposób wolny od strachu. Postępując zgodnie z praktycznymi wskazówkami Pii Mellody, wstępujemy na drogę wiodącą do prawdziwej bliskości; która doprowadzi nas do stanu duchowej równowagi. Propagowany przez Pię Mellody, oryginalny system wytyczania granic, będący wynikiem jej dwudziestoletniej praktyki terapeutycznej, pomoże czytelnikowi poznać fundamentalne zasady pozwalające zbudować i podtrzymać w związku prawdziwą bliskość; podnieść swoją samoocenę i odzyskać równowagę emocjonalną; poznać swoje mocne i słabe strony oraz zdobyć konkretne wskazówki dotyczące budowania zdrowych związków. Pia Mellody - jest światowym autorytetem w dziedzinie zaburzeń emocjonalnych, będących skutkiem doznanych w dzieciństwie nadużyć. Z prowadzonych przez nią warsztatów terapii uzależnień korzystają ludzie na całym świecie, a jej poradniki są tłumaczonymi na wiele języków bestsellerami. Pia Mellody wykłada w The Meadows Treatment Center, w Wickenburgu, w ośrodku dla ofiar traumatycznych przeżyć, przemocy emocjonalnej oraz różnych form uzależnień. Jest autorką bestsellerów o zjawisku współuzależnienia, m.in. "Toksyczna miłość", "Toksyczne związki". serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego OM MANI PEME HUNG NAMO BODHISATTWA KSITIGARBHA lekshey Temat: Depresja i co dalej??? POLECAM DO KONSULTACJI I POCZYTANIA witam, Szukaj mądrych i szczerych przyjaciół.Zdrowego związku.Popracuj trochę nad tym problemem a będziesz zadowolny. Polecam do roZmowy i poczytania na temat udanego związku. Polecam do kontaktu: Antydepresyjny Telefon Zaufania Fundacji ITAKA (22) 654 40 41 W poniedziałki i czwartki w godz. 17-20 pod tym telefonem dyżurują lekarze psychiatrzy. Jeśli masz jakieś problemy czy wątpliwości... Psychiatra chętnie odpowie na pytania. adres psychiatra@leczdepresje.pl. Może warto popracować z psychologiem? "Każdy człowiek ma prawo do prawdziwej bliskości w związku. Jednak aby ją osiągnąć, trzeba najpierw poznać kilka fundamentalnych zasad". mysle,ze warto dac sobie czas na przemyslenie wszystkiego.Odpocząć.Wzmocnic się, zregenerować fizycznie i psychicznie(witaminy+dużo magnezu,selenu,b- compleks,zdrowa dieta,ruch.Nabrać dystansu do sprawy.Nie ma co rzucać sie ze związku w związek. Nie tędy droga do zdrowego dojrzałego związku opartego na miłości i szacunku.Szczęścia. Napewno polecam Panu jako lekturę obowiązkową: Mellody, P. – Toksyczne związki. Anatomia i terapia współuzależnienia. Agencja Wydawnicza Jacek Santorski & Co Warszawa 1993(w tym roku wyjdzie II wydanie tej ksiązki). i Pia Mellody "Droga do bliskości" Wydawnictwo Jacek Santorski & Co ksązka ta uczy jak wyzwalać się z toksycznych związków i budować bliskość, której potrzebujemy i na którą zasługujemy. Autorka diagnozuje przyczyny nieudanych związków, koncentrując się na traumatycznych doświadczeniach wyniesionych z dzieciństwa, a także przedstawia praktyczne wskazówki niezbędne w procesie samouzdrawiania, pozwalające na budowanie i podtrzymywanie zdrowych relacji z partnerem. Korzystając z najnowszych metod terapeutycznych oraz przykładów zaczerpniętych z życia, wśród których znalazły się jej własne poruszające doświadczenia, Pia Mellody przedstawia przemyślane i praktyczne rady dotyczące budowania i podtrzymywania w związku i stanu bliskości. Fundamentem terapii autorki jest nauka komunikowania się i właśnie w "Drodze do bliskości" poznajemy istotny system granic dotyczących mówienia i słuchania. Poradnik ten zawiera również sprawdzone zasady porozumiewania się z partnerem w sposób wolny od strachu. Postępując zgodnie z praktycznymi wskazówkami Pii Mellody, wstępujemy na drogę wiodącą do prawdziwej bliskości; która doprowadzi nas do stanu duchowej równowagi. Propagowany przez Pię Mellody, oryginalny system wytyczania granic, będący wynikiem jej dwudziestoletniej praktyki terapeutycznej, pomoże czytelnikowi poznać fundamentalne zasady pozwalające zbudować i podtrzymać w związku prawdziwą bliskość; podnieść swoją samoocenę i odzyskać równowagę emocjonalną; poznać swoje mocne i słabe strony oraz zdobyć konkretne wskazówki dotyczące budowania zdrowych związków. Pia Mellody - jest światowym autorytetem w dziedzinie zaburzeń emocjonalnych, będących skutkiem doznanych w dzieciństwie nadużyć. Z prowadzonych przez nią warsztatów terapii uzależnień korzystają ludzie na całym świecie, a jej poradniki są tłumaczonymi na wiele języków bestsellerami. Pia Mellody wykłada w The Meadows Treatment Center, w Wickenburgu, w ośrodku dla ofiar traumatycznych przeżyć, przemocy emocjonalnej oraz różnych form uzależnień. Jest autorką bestsellerów o zjawisku współuzależnienia, m.in. "Toksyczna miłość", "Toksyczne związki". serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego OM MANI PEME HUNG NAMO BODHISATTWA KSITIGARBHA lekshey Temat: ___ Jak_przy_pomocy__psychologii_oszukać_ludzi_i_się_wzbogacić ?_ Bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi na kwestie etyczne w psychologii biznesu. Z mojego doświadczenia wynika, że w większości ludzie, którzy manipulują, żeby wygrać czyimś kosztem nie uciekają się do psychologii – nauczyli się tego, żeby przetrwać w toksycznych rodzinach i socjopatycznych grupach rówieśniczych. Co do metodologii, to Machiawelli urodził się wcześniej niż Freud. Jedną z dziedzin psychologii biznesu jest natomiast psychologia komunikowania się, dokonywania wpływu i perswazji. Faktem jest, że wielu trenerów sprzedaży, zwłaszcza inspirowanych NLP, chełpi się, że dysponują metodami, przy pomocy których można sprzedać wodę nad brzegiem strumienia i lód Eskimosom. Ale są też szkoły, które wręcz przestrzegają przed „wciskaniem” usług czy produktów, które nie odnoszą się do rzeczywistych, czasem „ukrytych” potrzeb klienta. I to z praktycznych powodów, bo „załatwionego” klienta najczęściej się traci... Psychologię komunikowania się i perswazji odnosi się do zarządzania i koordynacji procesów biznesowych w firmach, projektach, biznesowych programach społecznych. Komunikatio – znaczy czynić wspólnym. Komunikacja może służyć interesom wszystkich stron relacji czy transakcji, może być oparta na zasadzie WIN-WIN. Psycholog biznesu wybiera, decyduje w jakie projekty się angażuje, komu i jaki celom służy. Osobiście odmówiłem ostatnio pomocy właścicielowi firmy, który chciał zmienić wszystko wokół siebie, oprócz własnego sposobu zarządzania i stosunku do ludzi. To była kwestia etyki ale i pragmatyki – zrealizowanie jego zamówienia było mało realne, nie czułem też gotowości wewnętrznej do właściwego „dostrojenia’ do klienta, co jest warunkiem powodzenia we współpracy... Skoro wyraził Pan zainteresowania mają motywacją, chcę się zwierzyć, że rzeczywiście lubię pieniądze jako środek, do realizacji bliskich mi celów. Bardzo dobre zarobki w branży consultingowej pomagają mi traktować działalność wydawniczą (Jacek Santorski & CO, wkrótce powstanie nowy projekt poświecony psychologii w biznesie) jako kulturotwórczą misję. Co do Big Brothera: aby zagwarantować sobie niezależność w realizacji moich celów (mentoring psychologów, którzy zabezpieczali uczestników i komentowanie wydarzeń społecznych w i na zewnątrz programu) nie zdecydowałem się na podejmowanie oferowanych mi honorariów. Kontakt z Endemolem oparłem o dżentelmeńską umowę, w której szef projektu w Polsce zobowiązał się pieniądze, których nie wydał na mnie, przeznaczyć na cel społeczny (patrz moje strony www.santorski.pl). Do PTP należę, płacę składki i nie zamierzam występować. Wiosenna dyskusja na temat mojego udziału w pierwszej edycji BB pomogła nam lepiej zrozumieć to zjawisko i oddzielić rzeczywiste zagrożenia od iluzorycznych. Temat: Dajka Gienek, >Konskwencje wolnosci bez milosci. Taki etap. A jaki będzie kolejny etap? >A gdzie duzy szmal tam duzo duzych bandziorow. >Zawsze tak bylo. Zmieniaja sie tylko dekoracje >i uczestnicy tej ziemskiej przygody. Jasne >Kazdy swoja lekcje przerobi. Nie ma innego wyjścia. >Bieda zmusza do wspoldzialania. Tu bym się nie zgodził. Częściej jednak powoduje rezygnację, bezradność, bierność. Współdziałanie ogranicza się co najwyżej do wspólnego zorganizowania jakiegoś bełta. >Ale to nie znaczy ze zachlejmordy automatycznie sa >bardziej ludzkie od elit. To co im można zarzucić to odziedziczoną z pokolenia na pokolenie biedę, bezradność, brak wykształcenia i proste konsekwencje z tego wynikające. Ich przekręty i winy są naprawdę śmiesznie małe w porównaniu do przekrętów tych , którzy zostali postawieni na świeczniku. Ale to oni trafiają do więzień za drobne sprawy. Ci , którzy wyrządzają wielkie szkody pozostają najczęściej bezkarni. Nawet ze spraw typowo kryminalnych potrafią się wyłgać. Stopień wewnętrznego zakłamania tych ostatnich jest nieporównanie większy. O tym zakłamaniu pisał kiedyś Jacek Santorski. Twierdził mianowicie, ze dla wielu z tych , którzy zdobyli jakąś władzę lub pieniądze motywem działania często był kompleks niższości, konieczność udowadniania swojej wartości umniejszającym rodzicom lub zabójcza rywalizacja z rodzeństwem. >Zreszta jakich elit? >Elit finansowych,politycznych, czy elit umyslowych, tworczych, Oczywiście są również dobre elity. Takich ludzi, jako pewien kontrast, pokazał kolejny film z pracy rachmistrza spisowego, tym razem autorstwa Jacka Hugo Badera. Pokazanym tam ludziom, którzy dzięki swojej pracowitości, odwadze w podejmowaniu ryzyka i pomysłowości się powiodło. Mogą być lokomotywą rozwoju i wzorem dla pozostałych. Obawiam się jednak, że tych Elefantów i Szkaradków jest więcej i to oni tworzą w społeczeństwie obraz, tych, którym się powiodło. Populistycznie nastawieni ludzie nie odróżnią jednych od drugich i zniszczone zostanie to dobro, które dopiero co zakiełkowało. >ktore w czasach wypuszczonego z klatki moralnosci egoizmu Dobrze powiedziane ! Czy w takich warunkach może dobrze rozwijać jakakolwiek gospodarka? Przykład – kreatywna księgowość, Enron. Bez zaufania nie ma gospodarowania. >sa skutecznie przesuwane na margines spolecznej i indywidualnej >bezsilnosci/frustracji. A ten margines coraz szerszy, a powinien się zwężać. >Ale przeciez o to chodzi, zeby bylo tak zle, az pijak >stanie w obliczu decyzji: byc albo nie byc. I zacznie walczyc >o zycie, albo zdechnie z przepicia na 'wspolczujacych' cyckach Dajki, >bo wolal nie znizac sie do poziomu myslenia i glebszego czucia. >Przeciez nawet bedac "na dole" mozna skutecznie walczyc o lepsza >przyszlosc terazniejszosci. Kto szuka ten znajdzie. Dużo prościej jest będąc „na górze” walczyć o lepszą wspólną przyszłość i teraźniejszość. Podkreślam słowo wspólną. Więcej wymagać jednak trzeba od tych, którzy więcej dostali ! >Rezygnacja w zycie naturszczykowo-wegetacyjne nie swiadczy ani o >glebszych uczuciach, ani o niewinnosci ofiar niesprawiedliwego systemu. Film „Edi” to współczesna bajka. Pokazano tam, że te naturszczyki mają wiele ludzkich uczuć. Pewno i o Dajce można zrobić porządny film. Potrzeba ludzi o wrażliwości Trzaskalskiego lub Packa. >Jeszcze nie bylo takiego tyrana ktoryby nie wyzyl bez umyslowej i uczuciowej >biernoty swoich poddanych. To jest korelacja. Toczenie sie w dol >az do wytrzezwienia. Dobre słowo wyszło bierność + miernota = biernota Ktoś powiedział, że źle jest nie dlatego, że zło jest mocne , ale dlatego, że dobrzy ludzie są słabi i bierni. Tyran jest zazwyczaj dużym tchórzem i pierwszy ucieka helikopterem ze swojego pałacu, gdy koło tyłka zaczyna mu się palić. Skąd ta bierność dobrych ludzi? Dlaczego nie gaszą ognia , gdy jest malutki, lecz dopiero wtedy się jednoczą w walce, gdy trwa już pożoga? Pozdr,otryt Temat: Andrzej S. a media Andrzej S. a media Media nie są od tego, żeby szkalować i żeby zaszczuć jakąkolwiek osobę. Każda osoba ma prawo do tego, żeby w odniesieniu do poważnych zarzutów mogła się bronić przed sądem. Natomiast na mediach spoczywa zupełnie inny obowiązek, to znaczy bronienia społeczeństwa przed pewnymi stereotypami. Społeczeństwo ma pewien rodzaj hipokryzji, pruderyjności, który zabrania mówić o pewnych zachowaniach, dlatego, że ludzie się peszą i nie chcą słyszeć o tym, że ktokolwiek mógłby zaatakować ich dziecko. Wobec tego zadaniem mediów jest w sposób poważny i możliwie pogłębiony przedstawić trudne problemy psychologiczne czy społeczne. Natomiast oczywiście nie jest zadaniem mediów koncentrować swoją uwagę na jakiejkolwiek jednostce. Ale jeśli jest to konieczne dla przekazania jakiejś sprawy, to uważam, że jest to konieczne i nic na to nie można poradzić. Jeśli ta osoba jest osobą publiczną, to sama wzięła na siebie ryzyko ujawnienia rozmaitych aspektów swojego życia i wtedy nie można zarzucać mediom, że niepotrzebnie skupiają uwagę na jakiejś konkretnej osobie, bo nie robią tego celowo. I to nie jest głównym celem ich działania.Natomiast to, co mi się wydawało zupełnie niewłaściwe w samym dokumencie ("Niech o winie decydują sądy, a nie media" taki apel - list otwarty do mediów wystosowany został przez przedstawicieli różnych środowisk. Podpisali go m.in. psycholog prof. Janusz Czapiński, Jacek Santorski, etyk prof. Maria Szyszkowska, językoznawca prof. Jerzy Bralczyk) to była sugestia, że jeśli jeden psychoterapeuta zrobił coś niewłaściwego, to wtedy cierpi całe środowisko, a zatem milczmy na ten temat. Ten schemat myślenia powtarzaliśmy już w Polsce wielokrotnie - ponieważ jeden z sanitariuszy w pogotowiu ratunkowym mógł zrobić coś niewłaściwego, zachowajmy milczenie na ten temat, żeby ludzie nie bali się wzywać karetek pogotowia. Podobnie, ponieważ jeden z hierarchów kościelnych być może dopuścił się jakichś skandalicznych zachowań, nie mówmy nic na ten temat, żeby ludzi nie odwodzić od kościoła. Trzeba wyraźnie powiedzieć - w każdym środowisku zdarzają się czarne owce i z tego powodu, że są tam czarne owce to nie zmienia koloru białych owiec, one pozostają białe. Powinniśmy mieć zaufanie do psychoterapeutów, do kościoła, do rozmaitych innych instytucji, z którymi byliśmy dotąd związani. Pojedyncze przypadki, pojedyncze błędy i grzechy poszczególnych osób nie rzucają się cieniem na działalność instytucji. Natomiast jest naszym obowiązkiem i to mediów przede wszystkim, ujawniać wszystkie patologie, ujawniać sprawy trudne. Nie w aspekcie indywidualnym, żeby komuś zaszkodzić, bo tego rodzaju działalność należy do sądu, ale żeby zwrócić uwagę społeczeństwa na trudne problemy, o których inaczej ludzie mieliby tylko zupełnie fikcyjne, spekulatywne wyobrażenia. Prof. Jacek Hołówka - filozof, etyk Temat: Ateizm to wiara uboższa intelektualnie od O polskiej odmianie Buddyzmu Buddyzm w Polsce jako religia pojawił sie dopiero w poł. XIX w., wraz z Kałmukamii Buriatami słuzacymi w armii carskiej. Na poczatku XX w. zainteresowanie b. wykazywali literaci (połaczone z zainteresowaniem mysla Schopenhauera i w pomieszaniu z mysla hinduistyczna, zwł. upanis.ad), orientalisci z UJ—M. Straszewski, z UJK—A. Gawronski, S. Stasiak, S. F. Michalski tłum. Dhammap¯ade (Wwa 1925, Łódz 19482, Wwa 19963) i kilka sutt z Suttanipaty (Przeglad Orientalistyczny 1957–1959) oraz wyd. Gramatyke palijska.Wlatach trzydziestych w UW prowadzone były wykłady z filologii i filozofii buddyskiej— powstały wazne publikacje z tej dziedziny: S. Schayer, Ausgewählte Kapitel aus der Prasannapad ¯a, Kr 1931; tenze, Anityat¯a, PF 36–41 (1933–1938); tenze, Contributions to the Problem of Time, Kr 1938; K. Régamey, Bhadram¯ay¯ak¯aravy¯akaran. a, Kr 1939; A. Kunst, Probleme der buddhistischen Logik, I Kr 1939, II Lei 1946; M. Falk, N¯ama- -R¯upa and Dharma-R¯upa, Ca 1943. W latach czterdziestych wydawano (w South Bend, Illinois, USA) biuletyn Ludziom Dobrej Woli Umiejacym Myslec Własna Głowa, a w latach szescdziesiatych powstało Koło Przyjaciół Buddyzmu wydajace (do 1977) biuletyn Ehi passiko (obie inicjatywy W. Misiewicza z Radomia,buddyzm PEF — © Copyright by Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu 36orientacja therav¯ady, autora wypisów palijskich z komentarzami—w rekopisie). W latach 1975–1995, wraz z rozpowszechnieniem sie b. na Zachodzie, powstały liczne (w 1997—12) stowarzyszenia wyznaniowe buddyjskie (w latach siedemdziesiatych organizacyjnie zwiazane z Jednota Braci Polskich w Krakowie), nalezace do tradycji zenu japonskiego szkół rinzai i soto, koreanskiej szkoły chogyae, tyb. szkół karma bka’-brgyud i rñing-ma, amidyzmu j ¯od¯o shinsh ¯u i in. Stowarzyszenia te prowadza bogata działalnosc wydawnicza (poczatkowo bezdebitowa lub powielana „do uzytku wewnetrznego”, pózniej we własnych wydawnictwach, np. Pusty Obłok, „A”, Jacek Santorski), wydajac liczne biuletyny i czasopisma oraz tłum. prac współczesnych nauczycieli własnej tradycji i dzieł klasycznych b. Liczna jest takze grupa psychologów i psychoterapeutów zwiazanych z b. róznych orientacji (np. J. Santorski, W. Eichelberger). Badania naukowe nad b. kontynuuje gł. osrodek warszawski (UW—M. Mejor, S. Godzinski, G. Zdun, pracownicy japonistyki i koreanistyki) i lubelski (KUL—F. Tokarz, M. St. Zieba, UMCS—T. Margul, K. Kosior), takze krakowsko-katowicki (UJ/US—Ł. Trzcinski, M. Jakubczak) i poznanski (P. Kla owski) oraz I. Kania. Temat: Gdzie kobiety... skrzydlate napisała: > no, cos w tym jest, wystarczy popatrzeć jak ktoś traktuje wlasna matkę i juz > wszystko wiadomo o takim czlowieku Nie ma ani jednego pojedynczego kryterium, na podstawie którego można powiedzieć *wszystko* o kimkolwiek. Od każdej reguły są wyjątki, a to nawet nie jest reguła. W każdym razie - nie jest to reguła psychologiczna. bene_gesserit napisała: > Wystarczy popatrzec, jak traktuje slabszych i silniejszych od siebie. Jak > zwraca sie do dziecka, kiedy mysli, ze nikt nie widzi. Itd > > Dla mnie matka to zaden papierek lakmusowy. Dlaczego niby akurat matka? Zgadzam się z bene_gesserit totalnie (bo przeczytałam całą tę dyskusję od początku do końca). Jestem nie tylko córką, ale i matką 3 synów, pewnie niezadługo mogę też zostać babcią, więc nie piszę tu żadnych teorii, lecz to, czego sama doświadczyłam. Obowiązek szanowania matki jest takim samym dogmatem, jak niepokalane poczęcie i fakt, że nie ma zbawienia poza KRK. Tę zasadę wbija się w młode umysły wraz z religijnymi dogmatami, co wyłącza u nich zdolność krytycznej jej analizy. Jak dla mnie to żadna prawda i żadna mądrość. Z dogmatami się nie dyskutuje, to jest tabu, którego łamanie wywołuje irracjonalny lęk przed karą bożą lub społecznym odrzuceniem. Utrzymywanie w sercu żalu, pretensji, a zwłaszcza nienawiści do wrednej matki (czy kogokolwiek innego) jest głupotą, która niszczy nie tego, kogo nienawidzimy, lecz samego nienawidzącego. Dlatego matce trzeba przebaczyć. Ale nie oznacza to wcale, że się ją automatycznie szanuje, kocha czy sadza na piedestale. Uleczyć może tylko prawda, a więc uczciwe powiedzenie sobie, co tak naprawdę ta matka zrobiła, przyjęcie tego do wiadomości i podjęcie postanowienia, że się jej naśladować nie będzie. Matka nosi dziecko 9 miesięcy pod sercem, ale niby gdzie ma nosić, jak nie tam? Taka jest biologia. Każdej kobiecie może się zdarzyć ciąża - nierzadko przez czysty przypadek. To, że ciąża jest, nie znaczy automatycznie, że jest upragniona, a dziecko kochane. Kobiety rodzą, bo boją się skrobaki, grzechu, potępienia społecznego lub po prostu nie mają innej możliwości. Zdarza się, że kobiety nienawidzą tego, co w sobie noszą, ale nie mają innego wyjścia. Kiedy już się w ciążę zaszło i się jej nie usunęło, to nie ma innego wyjścia, jak urodzić. Żadna zasługa, raczej normalna kolej rzeczy. Nie widzę powodu, żeby szanować osobę, która znęca się nad własnymi dziećmi. Nie ma gorszej traumy, niż ta, której przyczyną mogą być źli rodzice, a zwłaszcza matka. Taka trauma (a traumą jest już życie płodowe, bo dziecko ma świadomość, że matka czuje do niego nienawiść) może zupełnie zniszczyć psychikę i doprowadzić dziecko do późniejszych nałogów, wchodzenia w złe, toksyczne związki, samobójstwa lub innej autodestrukcji. Nie każdy ma dość mądrości i nie każdego stać na to, żeby poddać się psychoterapii. W takim przypadku jego życie jest jedną wielką katastrofą. Wiem, co piszę, bo się z tym jako astrolog spotykam na co dzień. Polecam książkę "Toksyczni rodzice" Susan Forward, Wydawnictwo Jacka Santorskiego, to bardzo pouczająca lektura. Zwalanie winy na karmę jest wybiegiem łatwym, ale niewłaściwym, bo zwalnia z odpowiedzialności za siebie i innych. Tego typu toksyczność trzeba leczyć, bo jak pisał Jung: spada ona na następne pokolenia niczym klątwa Atrydów. Temat: Zostałam sama z dziećmi witam Cię serdecznie, kiedyś moja mama straciła męża - młodo (miała 31 lat) i dość gwałtownie, chociaż na skutek choroby. Jestem dorosłą, osieroconą w dzieciństwie osobą. Jeśli będziesz chciała o coś spytać, porozmawiać, napisz na adres gazety, chętnie pomogę. Mogę napisać, jakie wg mnie mama popełniła błędy (z mego punktu widzenia). Oczywiście każdy z nas jest inny, ale może niektóre rzeczy naprowadzą Cię na jakieś wnioski. Tymczasem wklejam Ci informacje, które kiedyś przygotowałam dla mamy kolegi mojego syna, po stracie jej męża: rodzinna.pl/smutek-dziecka-jak-pomoc-dziecku-przezyc-strate-zalobe-p-912.html www.polwen.pl/index.php?idk=191 KSIĄŻKI: DĄBROWSKA JUSTYNA Bez stresu z dziećmi / Justyna Dąbrowska. - Warszawa : Jacek Santorski & CO Agencja Wydawnicza, 1993. - 101, [1] s. ; 21 cm W książce zebrano felietony autorki z ''Gazety Wyborczej'' poświęcone wychowaniu w rodzinie. W popularnej formie J. Dąbrowska, będąca psychologiem, przedstawia różne trudne sytuacje w byciu rodzicem, znane jej z własnego doświadczenia, wyjaśnia zachowania dzieci, doradza sposób postępowania. Na s. 56-57 ''Rozmowa o śmierci''. EICHELBERGER Wojciech, (1944-) O co pytają dzieci? : o miłości i wychowaniu / Wojciech Eichelberger ; wysłuchała i napisała Ewa Szperlich. - Warszawa : ''Iskry'', cop. 1999. - 115, [1] s. ; 21 cm Znany psycholog krótko omawia różne trudne a obecnie typowe sytuacje w wychowywaniu dzieci w wieku 4-10 i wskazuje rodzicom właściwy sposób postępowania. Wskazówki oparte są na znajomości potrzeb i oczekiwań dziecka w danej sytuacji. W rozdziale ''Nowa mama, nowy tata'' na s. 34-36 o przeżywaniu z dzieckiem żałoby po utracie rodzica. Książka powstała na postawie rozmów drukowanych w czasopiśmie ''Twoje Dziecko''. EICHELBERGER WOJCIECH, MIESZCZANEK ANNA Jak wychować szczęśliwe dzieci / Wojciech Eichelberger w rozmowie z Anną Mieszczanek. - [Wyd. 2]. - Warszawa : Agencja Wydawnicza ''Tu'', 1997. - 126, [1] s. ; 21 cm. - (Zadbać o Świat) W skróconej formie wywiadu podano wskazówki dla rodziców na temat sposobu postępowania z dzieckiem, z punktu widzenia psychologii. Są to odpowiedzi na pytania, które często pojawiają się w procesie wychowania. W rozdziale ''Zadawać pytania'' na s. 88-90 fragment dotyczy śmierci. Baśnie i opowiadania poruszające problematykę śmierci Ze względu na problematykę dziecięca lektura zaproponowanych baśni i opowiadań powinna odbywać się za pośrednictwem lub pod opieką bliskiej dziecku osoby dorosłej cdn... Strona 2 z 3 • Wyszukano 167 rezultatów • 1, 2, 3 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||