Strona Główna
Jabłko Adama
jabłko przemysłowe
jabłko witaminy
Jacqui Thom
jak leczyć zatrucia żołądkowe
jądro miażdżyste dysk lędźwiowy
Jadwiga Piekarska
Jak badać prestiż społeczny ?
jaclin Kennedy
Jak leczyć tiki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • 10101987.pev.pl

  • Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: jabłko kalorie





    Temat: za duzo je
    lidqa napisała:

    > butla bebiko 3R 210 woda+ mleko. potem bobovita jeden sloiczek, chlebek z
    czyms
    > i 2 jablka albo jablko i banan......... czasem ciastko ale to w sytuacji
    > ratunkowej, kiedy krzyczy a my nei mozemy nic innego mu dac.
    >
    > aha a czasem kaszka zamiast chlebka

    Mleko możesz dawać bez kleiku ryżowego - mniej kaloryczne.
    Chlebek ciemny zamiast jasnego, nie wiem ile zjada chlebka (mój syn je jedną
    kromkę dziennie na śniadanie, albo dwie jeżeli to mały bochenek żytniego)
    Wędlinę jak najchudszą, tak samo ser (raczej biały niż żółty).
    Do picia woda lub rozcieńczony soczek, herbatka bez cukru.
    Z owoców te mniej kaloryczne: jabłko, arbuz, brzoskwinia, maliny ... (np. banan
    ma dwa razy więcej kalorii niż jabłko).
    A w sytuacji ratunkowej zamiast ciastka - chrupka kukurydziana.

    Jak masz jakieś pytania to pisz, tutaj lub na priv.
    Pozdrawiam! ADA






    Temat: 3 dni tylko z jabłkiem??
    1 jablko zaposiada wcale nie tak malo kalorii (75-100 zaleznie od wielkosci), a
    jablko pieczone jeszcze wiecej. Wiec albo mozesz przetrwac caly dzien jedzac
    nie wiecej niz 10-12 jablek, albo zrob sobie zamiast tego trzydniowke warzywna -
    bedziesz mogla jesc praktycznie ile wlezie, bo kaloryczna zawartosc warzyw
    jest duzo mniejsza niz owocow.
    ww3.dieta.pl/index.php?p=catalog&grid=8%3B66






    Temat: ciąża a dsb
    Ja uważam, że druga faza, może nieco wzbogacona o nabiał i pełnoziarniste
    produkty typu kasze, pieczywo, płatki jest idealna dla kobietek przy nadziei.
    Moja ginekolożka bardzo pilnowała mojej wagi w ciąży i przy każdej okazji
    powtarzała: "cukier i mąka to dwie białe śmierci" oraz "niedobrze mi się robi,
    jak widzę, że ciężarna zajada bułę czy precla". Zalecała mi jedzenie chudego
    mięska, oliwy z oliwek, warzyw, ryb i nabiału. Mówiła też, że jak poczuję głód,
    to lepiej żebym zjadła serek Danio niż jabłko, po jabłko to żaden posiłek, i
    człowiek po jego zjedzeniu jest jeszcze bardziej głodny, a serek to porządna
    dawka wartościowego białka. Więc moim zdaniem możesz z czystym sumieniem
    plażować, a wyjdzie to tylko na zdrowie i Tobie i maluszkowi. Pamiętaj tylko,
    żeby nie liczyc żadnych kalorii i żeby się do syta najadać. Często też sięgaj
    po różne orzechy, bo to kopalnia witamin i minerałów.
    Zdrówka życzę,
    Teresai



    Temat: owoce sprzyjajace odchudzaniu
    Owoce potrafia byc dosc dobrym zrodlem kalorii. Jablko to np 60-100 cal.
    Pomarancza chyba troche mniej. W przypadku diety owoce trzeba ograniczac tak
    jak i wszystko inne aby bilans byl ujemny.
    Niby slyszy sie czasem o np diecie ananasowej (nic tylko sam ananas). Ale nie
    jest to dieta odchudzajaca tylko lecznicza zaliczana do medycyny
    niekonwencjonalnej. Trudno mi powiedziec na ile dobra.



    Temat: Dziecko i jedzenie kompulsywne, pomocy!
    Na poczatku warto pochwalic Pani zainteresowanie i chec pomocy siostrzenicy.

    Wydaje mi sie, ze moza ona nie miec dobrych wzorcow dookola siebie. Z jednej
    strony modelki z "Dziewczyny" a z drugiej strony rodzice - skas musi ona brac
    to wysokokaloryczne jedzenie. Poza tym, czy nie ma ona jakis zainteresowan
    ktore by odsuwaly od jedzenia - wszyscy wiemy, ze wiecej jemy siedzac
    bezczynnie w domu.

    Przestrzegalabym przed drastyczna dieta - znam dziewczyny ktore przyplacily
    odchudzanie w tym wieku zatrzymaniem miesiaczki (a tym samym zahamowaniem
    rozwijajacej sie wciaz macicy) i ostatecznie zastrzykami hormonalnymi. Wiem
    tez z doswiadczenia, ze odchudzanie w tym wieku pod kontrola rodzicow moze byc
    nieco problematyczzne - nastolatki przechodza okres buntu, a wtedy trudno
    dostosowac sie do czyis polecen, nawet tych dotyczacych jedzenia.
    A tak w ogole, problem z dieta jest taki, ze czlowiek zazwyczaj buntuje sie
    przeciw narzuconym ograniczeniom. Jak Pani by zareagowala, gdy ktos nadzorowal
    co Pani je. Lepiej pozwolic dziewczynce na troche samodzielnosci - niech sama
    poszpera w bibliotece, znajdzie ksiazki mowiace ile kalorii ma jablko a ile
    ciastko...niech sama decyduje, niech sie nauczy robic salatki itd.itd. Napewno
    sisotrzenica bedzie Pani wdzieczna za dodatkowa pomoc, np podsuwanie gazet
    typu "Super Linia" czy "Samo Zdrowie" zaznaczajac ze wiekszosc propozycji jest
    dla osob doroslych.

    Prosze jej tylko powtarzac, ze napewno jej sie uda schudnac, ze Pani w nia
    wierzy.



    Temat: Dziewczyny przyjmiecie następną "walczącą"?
    Czesc,
    Cięzko mi te kalorie liczyc, nie wyrabiam z 1000 kalorii. Narazie tylko mi
    wychodzi chyba tak około 1200-1300. Mam nadzieję,ze tak może byc na początek,
    staram się powoli schodzić z kaloriami.
    Ale najgorzej jest z jedzeniem wieczorem. Ustaliłam sobie,ze ostatni posiłek
    jem o 20.00 (pracuję do późna) ale od poniedziałku, zawsze coś zjadłam, albo
    jogurt, albo jabłko, i stad ta wieksza liczba kalorii.
    Fatalnie jest tez z kawa i słodzeniem. Czym mogę kawę zastapic? Mam taki
    problem,że miewam często niskie ciśnienie, ale za to dla kontrastu jestem
    bardzo aktywna zawodowo i musze się nia ratować,zeby nie zasnąc.
    A jak kawa to i cukier i mleko...
    Dodatkowe kalorie.
    Poza tym mam ksiązeczke z kaloriami, pilnuję, liczę, ale czy gdziec mozna
    znależć na necie gotowe dania, proste posiłki z policzonymi kaloriami do diety
    1000 kalorii?
    Wiem,ze macie swoje wypracowane danka, niektóre z nich stosuję, ale może Ktoś
    może się ze mna podzielić swoimi pomysłami?

    Zaraz będe miała okres i znowu mi przybyło z 1 kg, trudniej w tym momencie się
    odchudzac. Może na to tez macie jakieś swoje sposobydla 1000 kalorii?
    Będę wdzięczna.
    Pozadrawiam
    kammma



    Temat: czy na diecie 1000 kcal
    Nie uwazam abys musiala calkowicie zrezygnowac z chleba, makaronu
    czy ryzu.Jednak te produkty trzeba ograniczyc tzn.zamiast bialego
    czy zytniego chleba jesc razowy lub chrupki, makaron z maki pelnego
    przemialu a takze ryz brazowy, a nie bialy.Z poczatku to troche
    trudne ,ale potem organizm sie przyzwyczaja.ja nie pamietam kiedy
    ostatni raz jadlam bialy chleb.Na sniadanie mozesz jesc owsianke
    namoczona przez noc w wodzie a rano dodac do niej utarte jablko lub
    inny owoc.Kanapke z masa warzyw np.zielona salata, ogorkiem,
    rzodkiewka i szczypiorkiem albo z salata, kielkami i utarta
    marchewka,salata plus kiszona kapusta i szczypiorek.Gdy nie masz
    czasu warto zrobic napoj energetyzujacy np.banan, 2 lyzki masla
    orzechowego i mleko z soi lub migdalow.To niby ma troche kalorii,ale
    jest zdrowe i i dlugo nie czuje sie po tym glodu.Moim innym napoiem
    jest zielona pietruszka zmiksowana z woda plus troche soku z cytryny-
    to na pewnw nie ma kalorii. Jest naprawde nieskonczona ilosc
    przepisow.Wejdz na srone przepisow weganskich,bedziesz zdziwiona ile
    jest niskokalorycznych mozliwosci.Ja nie licze kalorii tylko
    utrzymuje niskokaloryczna diete weganska i to pracuje. Powodzenia w
    walce z kilogramami:))



    Temat: Dieta 1000 kalorii- czy naprawde skutkuje?
    araab napisał(a):

    > A co jadłaś w trakcie tej diety 400 kcal? I jak długo ją stosowałaś? Bo cudów
    > nie ma.Przy takiej dawce musi nastąpić wyniszczenie organizmu, wcześniej czy
    > później.

    Proszę bardzo. Najekstremalniejszy okres to : Na śniadanie jadałm dwie kromki
    pieczywa wasa light = 40 kcal =jabłko 60 kcal + jogurt 0%=30= 130
    obiad składał się np z dwuch jabłek = 120 , albo z piersi z kurczak 100 kcal i
    sałaty = 30
    kolacja to trochę otrębów pszennych, tak gdzieś pół szklanki z wodą.Bardzo mało
    kalorii.

    Do diety tej doszłam zmuszona przyrostem masy ciała przy jedzeni CZEGOKOLWIEK
    więcej. Odżywiałam sie tak przez sześć mięsięcy. Chyba nie musze nadmieniać jak
    fatalnie się czułam i jak byłam głodna. Potrafiłam ćwiczyc po trzy godziny
    dziennie i do tego maszerować. Fajne życie no nie? Owszem może i organizm sięgał
    do rezerw, ale też nie robił nic ponad minimum, nie byłam w stanie się
    skoncetrować ani sprawnie myśleć. Co do wyniszczenia organizmu, to nic mi sie nie
    stało, badania miałam w porządku i tylko hormony siadały. Co jednak miałam robić
    wiedząć, że jeśli przerwę tą dietę natychmiast utyję?
    morgan




    Temat: Schudłam 20 kg z wagi 80 kg w 5 m-cy.
    No dobra odmiecia. Probuj. U mnie rezultaty dzisiaj sa. Podliczylam moje
    kalorie i wyszlo ich do tej pory 717.
    Wzoruje sie na tabelach z www.grubasy.pl. Odrazu mowie, ze nie jestem dobra w
    liczeniu kalorii. Przydala by mi sie waga, to byloby dokladniej , a tak to
    troche na oko. Ale mniej wiecej tyle bedzie
    A zjadlam dzisiaj:
    -ciemna jakas bulke
    -pol plaserka szynki z indyka, plasterek camemberta, troche serka ala almette,
    do tego plasterki ogorka i pomidora
    -jablko
    -kotlet mielony!!!!! mizeria z ogorka z chudym jogurtem
    -cwierc melona, nektarynka
    -wypilam dwie kawy, prawie 2l wody

    Takze dosyc sporo pisania hehe. Jestem najedzona. NO i jak bede miala straszna
    chcice to zawsze moge przegryzc ogorka konserwowego czy jablko. Chociaz nie
    chcialabym jesc na wieczor.
    Dzisiaj mam dobry dzien dietowy hehe :) chociaz i tak mysle caly czas o
    jedzeniu.
    Ale to chyba powod tego ze wpadlam na nowy pomysl,tzn z tym zapisywaniem

    Jak tak patrze na te wyliczenia, to tak sobie mysle. Ze na pewno na codzien nie
    jadam wiecej jak 1000kcal. No moze do 1200.A ta waga stoi.
    No zobaczymy co bedzie dalej
    Papa
    Asia



    Temat: Yuppi!!! Jestem z Wami wreszcie :)
    X Płatki kukurydziane średnio 100g 0,4 152,00
    X Mleko 3,2 % szkl. 250ml 1 145,00
    X jogurt bakoma truskawkowy średnio 100g 1 91,00
    X Ryż długoziarnisty gotowany czubata łyżka 20g 3 84,00
    X Tuńczyk w sosie własnym puszka 185g 0,5 86,50
    X bombonierka sztuka 10g 3 132,60
    X Jabłko średnie 150g 2 150,00
    X Pieczywo chrupkie "3 zboża" kromka 9g 3 108,00
    X Serek wiejski małe opakowanie 100g 0,5 62,50
    X Jabłko średnio 100g 2 100,00

    W sumie kalorii: 1 111,60
    TROCHE DZIS ZA DUZO:(
    TZN moze nie chodzi o kalorie, ale o te slodycze:(




    Temat: POMOCY:(PRZYTYLAM W ANGLII
    8.06 zjadlam

    X Cookie Crisp-platki czekoladowe opakowanie 100g 0,1 37,80
    X Special K srednio 100g 0,3 111,90
    X Mleko 2% tłuszczu szklanka 240g 0,5 56,40
    X Jogobella light średnio 100g 1,5 90,00
    X Special K srednio 100g 0,3 111,90
    X Ryż długoziarnisty gotowany czubata łyżka 20g 5 140,00
    X Parmezan tarty łyżka 15g 2 118,00
    X Jabłko średnio 100g 1 50,00
    X Pieczywo chrupkie "3 zboża" kromka 9g 2 72,00
    X Jabłko średnie 150g 1 75,00
    X Chipsy paprykowe opakowanie 30g 0,1 16,50
    X Spring Water Drink butelka 330ml 3 18,00

    W sumie kalorii: 897,50

    X - usuwa produkt z dzienniczka naszych kalorii.

    Wykres spożycia 1-9 czerwca 2005
    1 920 kcal

    2
    3
    4 1046,3 kcal

    5
    6 1161,1 kcal

    7 500,6 kcal

    8 897,5 kcal

    9 249,35 kcal




    Temat: Czy panowie sie odchudzaja?
    Gość portalu: max napisał(a):

    > dziś jadłem mnóstwo jabłek i jogurt owocowy(mały)
    > i 1 piwo

    no to wiocha jak nic!!! jablka= cukry proste= to, czego w odchudzaniu powinno
    sie unikac, jogurt= to samo, a ogolnie (bez sciemniactwa) niezdrowy, piwo=
    puste kalorie, niezawodnie tuczace :- wez sie lepiej za warzywa, do tego
    chude mieso (kurczaczek) i duuuuuzo ruchu. bedzie dobrze, powodzenia ;)



    Temat: Zmienić złe nawyki
    niektóre nie są aż takie złe
    no i co? ja też robię zapasy, bo czuję się bezpiecznie, posiadając w lodówce
    parę litrów maślanki owocowej, a w szafce parę kilo jabłek. trzy kilogramy tych
    ostatnich dziennie to rzeczywiście przesada, ale trzy sztuki to jak dla mnie
    byłoby zbyt mało. aha, no i parę litrów niegazowanej mineralnej. jeśli Twoje
    zapasy Cię uszczęśliwiają i jeśli zaczynasz od nich napadowe jedzenie (mają zaś
    one dużą objętość a mało kalorii), to zostaw je w spokoju:) zgadzam się,że
    gromadzenie ich jest symptomem choroby (w naszym przypadku), ale zapobiega może
    innym, poważniejszym jej przejawom. nie wszystko naraz:)
    też mam tak jak w pkt4). gdyby ktoś siedział przy stole, kiedy jem (zwykłe
    jabłko, nie mówię o napadach, wtedy to mi nawet wszystko jedno), całą
    przyjemność diabli by wzięli. już nie to, że będzie chciał gryza (wytresowałam
    współbiesiadników), chodzi o samą obecność - z moim jedzeniem chcę być sama.
    bardzo niedobre pragnienie, bardzo chore.
    a poza tym uczę się do egzaminu i nie jem:)))a takich trudnych rzeczy i
    strasznie się boję (jak zwykle). jeśli wytrwam do egzaminu i po ewentualnej
    porażce (wysoki stopień ryzyka), to wytrwam pierwszy raz w takiej sytuacji.



    Temat: wrócić do formy
    aleksandra.cichocka napisał(a):

    > Owoce, mimo, że są bardzo zdrowe i każdego dnia powinniśmy je jeść,

    Caly czas sie pytam, bez odpowiedzi jakos , co jest takiego zdrowego
    w owocach ? Woda ? Weglowodany proste, ktore uszkadzaja komorki ?
    Blonnik, ktorego i tak nie potrafimy trawic ? Znikoma ilosc witamin ?
    Fruktoza, ktora "zalewa" szlaki metboliczne ? No co tam takiego jest
    cudownego ???

    > to należy zachować umiar. 1 kg jabłek to340 kcal, gruszek – 410 kcal,
    > bananów 600 kcal a winogron 680 kcal.

    Dlaczego zachowywac umiar ? przeciez to taaaaakie dobre, zdrowe !!
    Tutaj wcale o kalorie nie chodzi, one nie maja takiego znaczenia jak
    im sie przypisuje. Od dawna to wiadomo, ale nie ... dietetykom.
    naturalnie, ze owocow nie powino sie jesc zbyt duzo, ale ... nie ze wzgledu
    na kalorie !!! Glownie z powodu zawartej w nich fruktozy !!!!
    Niech to raz juz dotrze !!!

    Sowa




    Temat: Czy to prawidlowa dieta?
    Czy to prawidlowa dieta?
    Od paru tygodni sie odchudzam,(chce zrzucic jakies 4-5 kg.), idzie mi nizle,
    starcilam juz 2 kilo, ale stanelam w miejscu. Moja dieta sie nie zminila, nie
    wiem czy mam cos mam ograniczyc , czy zminic? Oto moj sposob zywienia!
    Rano(okolo 10:00) , jogurt naturalny z lyzeczka musli
    poludnie(12:00), jablko lub marchewka
    16:00 trzy plasterki szynki + surowy ogorek+pol papryki surowej
    18:00 zupa na gotowanych warzywach lub czasem truskawki z jogurtem naturlanym
    bez cukru, lub tarte jablko z marchewka, czasm dla szalenstwa zjem okolo 250 ml
    galaretki z kiwi(okolo 120 kalorii).
    Dodam , ze w weekendy jadam obiad kolo 16:00, i zwykle jest to mieso pieczone z
    wazrzywami. Cwicze dwa razy w tygodniu na silowni, raz w tygodniu mam basen,
    codziennie 15 minut sie gimnastykuje, a takze biore srodki wspomagajace
    przemiane materii(bez srodkow mam trudnosci).
    Nie wiem, czy cos powinnam zmienic, cos ograniczyc, nie wiem czemu moja waga
    stanela i od kilkunastu dni nie spada! Co robic?




    Temat: Odchudzanie Gabi, Ewy i......
    wiosna?
    A miało być słoneczko...
    A są chmury i wiatr.Wróciłam z zabiegów i zjadłam jabłko na II śniadanie.Na
    pierwsze były dwa tosty z serkiem Figura,posypane szczypiorkiem i po pół
    plasterka polędwicy na każdym.Do tego szklanka mleka z łyżeczką kawy Tschibo.
    Na obiad mam filet z indyka z ogórkiem konserwowym.Bez ziemniaków oczywiście.A
    na kolację ,jeszcze nie wiem.Pewnie jodurt naturalny i jabłko lub otręby.
    To też chyba mało kalorii?



    Temat: cwiczenia i dieta a karmienie piersia
    Cześć,

    przede wszystkim gratulacje!! Dzieci są cudowne!!

    Ja karmię już 15 miesiąc. W czasie ciąży przytyłam 10 kg, to udało mi się
    zrzucić (albo lepiej-samo spadło, bo nie miałam kiedy jeść + organizm sam się
    postarał) w ciągu max. 2 miesięcy. Problemem był flakowaty brzuch, ale
    ćwiczyłam go i po ok. 8 miesiącach był znowu O.K. Teraz jestem nawet
    szczuplejsza o jakies 5 kg niz przed ciążą i tak trzymam, choć objadam się
    strasznie, bo wciąż chodzę głodna!Nawet czekolade i slodycze jem!

    A na początku rzeczywiście oszczędzałam kalorie - jadłam ok. 1700-1800. Przy
    tym po prostu ograniczyłam słodycze, zamiast tego jadłam dużo jabłek i suszone
    owoce (urodziłam we wrześniu, więc były na czasie). No i ćwiczyłam prawie
    codziennnie callanetics i chodziłam na spacery z Malusiem w każdą pogodę po ok.
    2 h. A od maja po pracy zaczęłam maszerować z wózkiem po ok. 8-10 km prawie
    codziennie ( w weekendy nawet więcej) i cały czas karmiłam piersią. Teraz
    biegam 30 min 4 razy w tygodniu i czasem ide popływać Na szczęście mój mąż jest
    kochany i nie marudzi, kiedy wychodzę uprawiać sport a on zostaje z Malusiem,
    bo wie , że wtedy mam lepszy humor i czuję się lepiej.

    Radzę nie oszczędzać za bardzo kalorii, bo wtedy rzeczywiście z laktacją może
    być gorzej a po drugie organizm wcale nie zacznie chudnąć, tylko zacznie
    oszczędzać energię! I nici z marzeń o szczupłej sylwetce! Lepiej wychodź z
    dzieckiem na długie i "szybkie" spacery (w mróz do 10 stopnie teź) to Wam obu
    dobrze zrobi i czasem poćwicz w domu!

    Powodzenia i daj znać, jak poszło!

    Magda



    Temat: Kto chce SCHUDNĄĆ !!!!!
    Strasznie dużo juz pisałam o odchudzaniu, ale... napiszę jeszcze raz:
    1. z moich obserwacji wynika, że podczas karmienia chudną zwykle już szczupłe
    mamy ważące max. 65 kg pozostałe chudną jeśli muszą stosować dietę ze względu
    na dziecko ( np. bezmleczną). Ja karmienie3 trktowałam jako super wymówkę muszę
    jeść , bo karmię i tym cudem dorobiłam się dodatkowych kg
    2. nie chudnie się w tydzień tak samo jak w tydzień się nie tyje. Dieta co
    zbija 7 kg w ciągu tygodnia daje super efekt, ale to zrzuca się woda i kg
    wracają jak bumerang. Najzdrowiej chudnąć ok. 1 kg tygodniowo jeśli waga jest
    wyższa czyli ok.80 kg to stosując dietę 1000 kalorii schudnie się w pierwszych
    kilku tygodniach ok. 2kg na tydzień.
    2. trzeba ćwiczyć, bo inaczej organizm przyzwyczai się do mniejszej ilości
    kalorii i mimo małej ilości jedzenia nie chudniemy... a dodatkowa łyżyka bez
    Przerobiła to pani Bem która schudła a potem przytyła. ( wyjątkowo przykre).
    3. posiłkow powinno być 5 a nie jeden ( liczy się wszystko jabłko i garść
    jagód) żelazna żasada żadnego jedzenia po 18.
    Zaczęłam się odchudzać w zeszłym roku z wagi 84 kg zeszłam do 68... niesty
    przytyłam do 74 i teraz znowu się odchudzam ( obecna waga 70) marzę o 60
    kg.Zyczę powodzenia.




    Temat: a moze trzeba jesc duzo by schudnac?
    alez oczywiscie ze trzeba jeść duzo. w tej diecie wazne sa skladniki a nie
    ilosc, czyli posilek : produkt bialkowy i warzywka. jedzac w ten sposob bedzie
    sie chudlo, no chyba ze naprawde duzo kalorii sie w siebie wrzuci.

    > Ja jadlam duzo - tego co jest w przepisie ale duze porcje - ile moglam zjesc

    bo tyle trzeba, salaty to nie kilka listkow, ale glowka.

    > jezeli befsztyk - to kurczak np. dwie nogi albo trzy
    > jezeli jablko - to tyle jablek az sie najadlam
    > jogurt - pol litra
    > cukier - miod lyzkami do kawy

    nogi kurczaka sa tluste, lepiej piers
    a jogurt pol litra to minimum w tej diecie



    Temat: 40 dni i nocy!!!!!
    czesc ! jesli chodzi o twoje pytanko dotyczace tego czy jesc potem mozna
    noramlnie to odpowiedz brzmi - oczywiscie ze nie:)
    gdy zaczniesz znów jesc normalnie to znów przytyjesz, twoj organizm musi
    przyzwyczaic sie do mniejszego zapotrzebowania na kalorie, trzeba wiec cały
    czas uwazac na jo jo :)
    czas na moja spowiedz:
    - sniadanie : 2 kromki razowego z serem , szynka , pomiodorem
    - 2 sniadanie : jogurt z musli i jabłko
    - 3 sniadanie :) : wafel ryzowy i szklanka soku fit 8 warzyw
    - obiad : ryba
    - kolacja : jabłko, około 100 g chudego twarogu, capucino
    około 2 litrów czerwonej herabty ,poł godziny na biezni i poł godziny cwiczen :)



    Temat: 4 kilogramy do idealnej wagi-pomóżcie dziewczyny!!
    no narazie srednio mi idzie:/
    wczoraj był dzień nr 1 i zjadłam:
    -jajecznice z 2 jajek z pieczarkami
    ta jajecznica to jest naprawde coś cudownego:) na 1,5łyżce oliwy z oliwek smaze
    duuuuuzo pieczarek( nie mają wcale kalorii)tak ze na poczatku jest tego cała
    patelnia ale po wyparowaniu wody zostaje 1/3grzybków, dodae pieprz, sol, pieprz
    kajeński, zioła prowansalskie, no i potem 2 jajka, kalorii ma to tyle co zwykła
    jajecznica a syci o wiele bardziej:)
    -4 herbatniki w czekoladzie:((((
    -jabłko
    -nektarynka
    -mała kiść winogron
    -kawa z chudym mlekiem

    wieczorem była imprezka, ale byłam twarda i tylko odrobinke piwka podpijałam od
    chłopaka:)

    dzien nr 2 czyli dziś, jak na razie żle, przez te cholerne cherbatniki:((( tata
    kupił chyba ze 2kg, leżą w kuchni i mnie kuszą :((
    -śniadanko- 8 cherbatnikow w czekoladzie ale dzis juz nie zjem zadnego!!!!
    na obiadek bedzie cały kalafior z woy z wegetą i to koniec:)
    kolacji nie będzie, trzeba było nie jeść ciastek:)

    pozdrawiam:)



    Temat: dieta niskowęglowodanowa ?
    dieta niskowęglowodanowa ?
    Cześć, tydzień temu postanowiłam wreszcie wziąć się za siebie. Kiedyś to mój
    mąż był przy kości a ja chuda, teraz to ja mam zbędne kilogramy a on od 3 lat
    szczuplutki. Nie umiem odmawiać sobie przyjemności i jestem dość impulsywną
    osobą. Na stres reaguję jedzeniem niestety więc strasznie trudno mi było tę
    dietę w ogóle zacząć. Tzn zaczynałam odchudzanie rano, do wieczora nic nie
    jadłam a wieczorem - koniec diety. I tak z przerwami wiele prób przez kilka
    miesięcy. Teraz od tygodnia ograniczyłam drastycznie(bo wyeliminować
    całkowicie praktycznie się nie da!)węglowodany i schudłam 3 kilo. Jem tylko
    mięso, jajka, ser żółty i warzywa. Zero słodyczy, ziemniaków, makaronu,
    chleba, ryżu, jogurtów, mleko tylko do kawy etc. Jem chyba trochę za dużo bo
    wcale nie jestem głodna a nie umiem znosić głodu. Nie lubię i nie chce
    liczyć kalorii chociaż mój mąż schudł właśnie na diecie 100 kalorii i w domu
    są książeczki z tabelami kalorycznymi wszystkich produktów. Wolę też skubać
    szynkę, ser i łososia zamiast marchewek i jabłek tak jak on to robił.
    Generalnie jestem mięsożerna tak jak moja córka i odmawianie sobie mięska nie
    wchodzi w grę. Przynajmniej na razie bo jeśli uda mi się porządnie schudnąć i
    jakoś nauczyć się odmawiania sobie różnych rzeczy - mogę przejść na
    wegetarianizm. Ciekawa jestem czy ktoś z Was stosował już dietę
    niskowęglowodanową i z jakimi efektami?



    Temat: Yuppi!!! Jestem z Wami wreszcie :)
    Jogurt JOGOBELLA owocowa 1 opakowanie 150g 1 90,00
    X Jabłko średnio 100g 2 100,00
    X Mandarynka średnia 70g 3 75,00
    X Pieczywo chrupkie CHABER bez cukru kromka 7g 3 57,00
    X Płatki kukurydziane średnio 100g 0,4 152,00
    X Płatki kukurydziane średnio 100g 0,5 190,00
    X Mleko 2% tłuszczu szklanka 240g 1 112,80
    X Sok pomarańczowy średnio 100ml 4 180,00
    X Jabłko średnio 100g 1 50,00
    X Wódka słodka kieliszek 50ml 1 130,00 - TO BYL TAK NAPRAWDE TAKI DRONK
    bREEZER:) ALE RAZ SIE ZYJE...wlasnie mam ochote na nastepnego..hihii

    W sumie kalorii: 1 136,
    SPALILAM 425;)



    Temat: tabele z ilością spalonych kalorii?
    Te 1000kcal daje wbrew pozorom wiele możliwości. Możesz zjeść ileśtam
    batoników, albo ileśtam jabłek, a w tym wszystkim prawie wcale białka i witamin.
    Ja w czasie diety starałam się zjeść min 60g białka dziennie (dodam, że gdy nie
    jestem na diecie jem go mniej), w tym połowę w postaci mięsa, a do tego dużo
    warzyw i owoców (np. 1 owoc kiwi ponoć wystarcza by pokryć dzienne
    zapotrzebowanie na mikroelementy) + witaminki typu centrum.
    Podstawową zaletą diety z liczeniem kalorii (1000 - 1500) jest duża dowolność
    wybieranego jedzenia. A według mnie dieta musi być przede wszystkim smaczna, bo
    inaczej nie wytrzymamy na niej zbyt długo. Dlatego nigdy nie porwę się na
    jakąkolwiek dietę z gotowymi przepisami, bo ja muszę jeść to, na co w danym
    momencie mam ochotę, a nie to co "trzeba".



    Temat: POMOCY:(PRZYTYLAM W ANGLII
    X Jogurt JOGOBELLA owocowa 1 opakowanie 150g 1 90,00
    X Jabłko średnio 100g 2 100,00
    X Mandarynka średnia 70g 3 75,00
    X Pieczywo chrupkie CHABER bez cukru kromka 7g 3 57,00
    X Płatki kukurydziane średnio 100g 0,4 152,00
    X Płatki kukurydziane średnio 100g 0,5 190,00
    X Mleko 2% tłuszczu szklanka 240g 1 112,80
    X Sok pomarańczowy średnio 100ml 4 180,00
    X Jabłko średnio 100g 1 50,00
    X Wódka słodka kieliszek 50ml 1 130,00

    W sumie kalorii: 1 136,
    SPALILAM 425;)



    Temat: Ile wytrzymujecie?
    to na jakiej ty diecie jestes ze nie mozesz ani ziemniaka ani jogurtu ani
    jablka???
    ja osobiscie nie jestem za tymi dietami "4 kg w 2 tygodnie" gdzie nie je sie
    albo weglowodanòw, albo wogòle miesa czy jeszce czegos innego, albo bardzo
    drastycznie ogranicz asie ilosc kalori. Moim zdaniem powinno sie jesc wszystko
    tylko oczywiscie ograniczajac ilosc i liczyc skrupulatnie kalorie. i w wielu
    przypadkach zmienic styl zywienia juz na cale zycie a nie na np. 1 miesiac.
    oczywiscie zycze ci powodzenia, na pewno wytrwasz :)




    Temat: jedzenie
    zacznij od dania jednoskładnikowego polecam marchewkę -jak wszystko ok. daj
    jabłko. Jeśli i to nie uczuli to podaj zupkę marchewkową -taką od 5mca. A do
    przepajania masz już sprawdzone jabłka więc może być soczek jabłkowy. Każdą
    potrawę wprowadzaj 3 dni po poprzedniej i obserwuj skórę, jeśli zrobi się
    chropowata, zrezygnuj z tego produktu.
    lekarka powiedziała mi, że zupka lepsza jest z kleikiem ryżowym (więcej
    kalorii), ale zacznij od zwykłej, a kleik ryżowy potraktuj jakokolejną nowość i
    daj też dopiero po 3 dniach itd.
    Jeśli zawile tłumaczę to pytaj



    Temat: Nic nie rozumiem...........
    Nic nie rozumiem...........
    Na początek nie rozumiem-liczy sie te kalorie,czy nie?!Bo zdaje się ,ze w
    załozeniach jest ,że się nie liczy,a potem wypisujecie ile to kalorii
    zjadłyście dziś i czy nie za duzo!
    Ograniczenia-ja zrozumiałam ,ze jak coś wolno,to wolno :)) i jak mam ochote
    zjeść dwa kilo jabłek to mogę!!!.........Nie mogę?!
    Jakimiś dziwnymi drogami znalazłam się w drugim etapie.Przyznaje się ,ze
    niewolniczo sie nie trzymałam,ale nie miałam większych grzechów na sumieniu.I
    teraz nie rozumiem,co się dzieje-waga stoi.Ani drgnie,a nawet mam wrazenie,ze
    czasem zwyżkuje:(
    Ale nie jestem pewna czy mam sie zamartwiać,bo centymetry dalej lecą w dół!
    No i właśnie tego najbardziej nie rozumiem jak mogę przy praktycznie takiej
    samej wadze jak wyśćciowa-zleciałam ok.2,5kg-mieć o 9cm w pasie mniej i 6cm w
    doooopie mniej?!
    I żadne tam zamienianie na mięśnie,bo leń jestem konkursowy.
    Czy ktoś ma dla mnie logiczne wytłumaczenie,bo zaczynam węszyć spisek-gumowe
    centymetry i mój mąż przerabiający nockami moje ciuchy:)))
    Będę wdzięczna za odpowiedzi i sugestie.
    Pozdrawiam serdecznie.




    Temat: 15kg za dużo.Czy którejś się udało?
    No i jak u Was z odchudzaniem? Bo ja jestem beznadziejna codziennie wcinam cos
    slodkiego np. wczoraj odwiedzila mnie tesciowa i przyniosla buleczki z bita
    smietana no i poszlo ... Licze kalorie i nie jem pieczywa, robie sobie gar
    surowki na caly dzien i zaopatrzylam lodowke w mrozone warzywa, poza tym mam
    zamiar ugotowac dzisiaj sos warzywno pieczarkowy do ryzu albo makaronu i bedzie
    na jutro, ale czy to wszystko pomoze? Zobaczymy, wcinam zielenine i jablka i
    sama szynke bez chlebka, tylko na sniadanie jem mala slodka buleczke , pewnie
    to zle ale tlumacze sobie, ze sniadanie powinno byc pozadne, no nie? Nie wiem
    czy tym sposobem schudne, moze chociaz troche, w koncu jem mniej kalorii niz
    kiedys.



    Temat: dzien 3 i ..........
    Podaję link do tabeli kalorycznej : kalorie.net/modules.php?
    name=Kalorietab

    100 gram chleba zwykłego = 245 kcal
    100 gram chleba razowego = 223 kcal
    100 gram oliwy z oliwek = 882 kcal
    100 gam oleju = 884 kcal
    100 gram cukru = 405 kcal

    Wiem,ze nie dodajemy aż po 100 gram, ale dla porównania :

    100 gram szpinaku = 15 kcal (jemy go nawet 300 gram i wtedy mamy 45 kcal)
    100 gram jabłka = 46 kcal
    100 gram jajka ugotowanego = 109 kcal
    100 gram bebsztyka = 152 kcal

    Jest różnica, a dieta to ma być 600 kcal dziennie.Po za tym, chyba chcemy
    stracić tłuszcz, wiec po co go w siebie ładować w postaci czystej jak olej czy
    oliwa)

    bebsztyk można ugotować, lub smażyć na patelni teflonowej bez tłuszczu, tak
    samo inne mięso.




    Temat: Kto zarabia na grubasach?
    Do Romana
    Tak się składa, że ja przez ostatnie 8 tygodni schudłem 8,5 kg i czuję się ...
    świetnie. Nie jest to moje pierwsze odchudzanie. Moje życie przypomina pracę
    lodówki. Parę minut ostrego chłodzenia i kwadranse łapania ciepła z
    nieszczelności, aż do ponownego właczenia agregatu.

    Mniej więcej co dwa lata gubię przez 3 miesiące 12 kg i potem o jedzeniu
    specjalnie nie myslę (nie obżeram się, ale i nie uprawiam ascezy w tym czasie).

    Podstawową zasadą, którą najpierw sam wymysliłem, a potem znalazłem
    potwierdzenie w literaturze, to zapewnić organizmowi w czasie odchudzania
    PODWYZSZONĄ ilość protein (białka). W moim przypadku, powinno to być ok. 100g
    czystego białka dziennie.
    NIE WYSTARCZY MAŁO JEŚĆ byle czego. Przy niedostatecznym białku zaczniesz
    szybko marnieć. Jeśli białka ma być dużo, a kalorii mało, to trzeba wybierać
    produkty o dużym stosunku białka do kalorii. Należy tu:
    chudy twaróg, białko jaja, białe mięso, dorsz, cielęcina, etc.
    Jeśli dodasz do tego sałatę, pomidory, kiszoną kapustę, brokuły, jabłka,
    truskawki itp. i skomponujesz dietę 1000kcal i 100g białka - sukces
    gwarantowany.
    Podkreślam mocno: jeśli zjesz dziennie 3 kromki z masłem o wartości 1000kcal i
    nic więcej, to schudniesz, ale wkrótce organizm zacznie zużywa własne mięśnie i
    organy wewnętrzne, a Ty się wykończysz.



    Temat: ma 9 miesięcy nie chce jeść zupek POMOCY!!!!!!!
    Moj synek ma 8 m-cy i nie chce nawet powachac kaszki. Probowalam juz
    wszystkich rodzajow tych w proszku i nawet gotowych ze sloikow. Rozrabialam je
    z woda, mlekiem wlasnym i modyfikowanym, sokami i ....nic. Nie przejmuje sie
    jednak, bo maly jest wciaz karmiony piersia, wiec chyba ma wszystkie potrzebne
    skladniki.
    Za to wszelkiego rodzaju daniami ze sloiczkow sie zajada ze smakiem. Szczerze
    mowiac, nie wiem co ci doradzic. Pisze tylko, bo wiem ze sie martwisz i
    chcialam powiedziec, ze moze powinnas przeczekac. Sprobowac za tydzien...
    Jesli wciaz karmisz piersia to maly powinien miec wystarczajaca ilosc witamin
    i mineralow. Sklad pokarmu zmienia sie wraz z wiekiem dziecka dostosowujac sie
    do potrzeb jego organizmu. Wazne jest, ze maly je inne rzeczy, ktore
    dostarczaja mu kalorii.
    Radze wiec po prostu przeczekac. Ewentualnie jesli maly lubi owoce, mozesz po
    trochu sprobowac mu dodawac do nich warzywa, np. jablko z marchewka (moj
    uwielbie takie polaczenie). Albo po prostu mieszac dania ze sloiczkow (jablko
    i indyka z warzywami).
    Glowa do gory! Jesli maly nie traci na wadze, to wszystko jest OK. a z czasem
    moze przekona sie do nowych potraw i smakow.



    Temat: uwaga... zaczynam - kto ze mną?...
    Co do mojej ukochanej dietki ))) to mieso można tyle że się "nie
    opłaca" ))) słuchajcie doszłam niemalże do perfekcji w zamienianiu np
    maleńkiej kromeczki wasa z szynką na np 2 jabłka - większa objętość i na dłużej
    starczy )))))))))) pamiętam jak tydzień temu mąż kupił kabanosy i strasznie
    mi się chciało - zaoszczędziłam przez cały dzień trochę kalorii i przy kolacji
    okazało się, że jak chcę pomidorka, sałate, 2 kromki wasa i jakieś jarzynki to
    kabanosa mogę 1/4 )))) Ale mi ta ćwiartka smakowała mówię wam!!!!!!!!!
    Myslę, że 1000 kalorii to fajna dieta pod warunkiem, że się liczy bardzo
    skrupulatnie, ja np ważę każdy plasterek ogórka który kłade na kanapce



    Temat: jaka surówka do schabowego?
    Składniki:
    - 1 seler średniej wielkości,
    - 1 jabłko,
    - 1-2 łyżki rodzynek,
    - 1-2 łyżki połamanych orzechów włoskich.

    Sos:
    - mały kubek jogurtu naturalnego,
    - cukier,
    - sok z cytryny,
    - odrobina soli.

    Seler zetrzeć na tarce o małych oczkach, jabłko zetrzeć na tarce dużych
    oczkach, rodzynki sparzyc , wymieszac wszystko , dodac orzechy.Skropic
    sokiem z cytryny.

    Sos:
    Wymieszć składniki, sos powinien być słodko-kwaśny, koniecznie trzeba dać
    szczyptę soli i szczypte curry.

    Wlać sos do sałatki wymieszć i zjeść bo sałatka jest pyszna i zdrowa.

    Uwagi:
    Zamiast jogurtu można dać kwaśną śmietanę, ala wtedy sałatka będzie miała
    więcej kalorii.




    Temat: Godzina 0 - cd
    wedrowiec2 napisała:

    > Kalorie nie powinny być jedynym wskaźnikiem zdatności produktu do jedzenia.

    nie masz przypadkiem jakiegoś linka do tabel z kaloriami? - tak tonę w
    papierach, że tylko karteczki umieszczone w komputerze mi nie iną

    > Na podwieczorek proponuję pieczone jabłka

    mniam - ale dziś w porze podwieczorku wyjeżdżam stosunkowo daleko i wrócę
    wczesną nocą

    twaróg z utartą rzodkiewką też nie jest zły



    Temat: CZWARTEK....
    A ja.....
    rano na owocach - banan, jabłko, kiwi (ze 200 kcal w sumie)

    obiad - maki sushi wegetariańskie - z ogórkiem i sezamem, nie mam pojęcia ile to
    może być kalorii... ale liczę że ok. szklanki gotowanego ryżu (280 kcal), sezamu
    ze dwie łyżki (120 kcal), ogórek i nori to jakieś kaloryczne drobiazgi...

    no i byłoby pięknie, gdyby nie to, że jak przyszłam do domu to zobaczyłam paczkę
    daktyli... Zeżarłam 20 sztuk - czyli jakiś milion kalorii. Ale nie zamierzam
    mieć wyrzutów sumienia, bo daktyle są zdrowe, a jeszcze wieczorem poćwiczę - w
    TV w kanale Club są takie fajne ćwiczenia "Metoda" - ale o tym napiszę w osobnym
    wątku.

    Trzymajcie za mnie kciuki, bo w pudełku jest jeszcze sporo daktyli......



    Temat: "udany"koniec imprezy
    tak zaczelam studia...ale to nic nie daje...podobnie jak ty nie nawidze
    siedziec w domu...nigdy tu nie mam dobrego humoru...nawet jak cal happy wracam
    to tylko przekrocze progod razu lub prawie odrazu mam "dola" kluce sie z matka,
    zamykam sie w pokoju i wychodze tylko jak cos potzrebuje, niegadam do niekogo,
    mam napady placzu, a po chwili jak gdyby nigdy nic normalnie funkcjonuje...ja
    nie lubie przymierzac ciuchow, bo nie nawidze swojego widoku w lustrze (nie
    jestem chuda...zawsze jak moje kolezanki sa podrywane na dyskotekach ja mam
    cholernego dola i chce mi sie plakac...ale masz racje facet nie pomaga...nmawet
    jak go mialam to rzygalam...a studia nic nie pomagaja...zajecia mam tylko 3
    razy w tygodniu, a reszte dni siedze w domu lub staram sobie znalesc jakies
    zajecie zeby cokolwiek robic...dzisiaj juz prawie mialalm zaplanowane ze sie
    najem i wyzygam, bo mam miala wyjsc, ale okazalo sie ze nie wyszla, a mnie tak
    nosilo...nie moglam sie na niczym skupic...zjadlam chyba 12 jablek (dobrze, ze
    chociaz jablka - tyle kalorii nie maja)...jestem po polgodzinnych cwiczeniach
    (taniec)ide wlasnie robic brzuszki, zeby choc troche spalic tego co we mnie
    jest....
    pozdrawiam



    Temat: od dzis kto ze mna??????
    Witam was wszystkie:)
    No i ciebie przedeszwystkim Sillia ,no niewiem jak z reszta ale my tutaj
    napewno codziennie zagladamy:).Wiesz moze ciezko sie innym wziąsc za
    siebie,czasem tak bywa.Musza trafic na odpowiedni moment.Dzisiaj miałam bardzo
    zabiegany i zaćwiczony dzionek:))),ale sie z tego ciesze.Dzisiaj bardzo mało
    zjadłam bo rano na sniadanko serek homo(150)+ 2 kromki chlebka(bardzo cienkie i
    lekkie 80).Pózniej jabłko i banana i pózniej po siłowni to była porażka ,bo
    cwiczyłam 2godziny i wróciłam do domku bardzo głodna najpierw wypiłam moze wody
    i pepsi light(uwielbiam).Po to zeby sie nie zucić na jedzonko.Zjadłam sałatke i
    z kapusty pekinskiej i zaczełam jesc ryz z warzywami ,ale nie dałam rady
    wszysktiego zjesc bo tak mi sie niedobrze zrobiło ze poszłam i zwróciłam
    wszystko do ubikacji(wogóle myslałam ze zemdleje).Ale przeszło po 3 godzinach.I
    koło 19 zjadałam jabłko i pomarańczke.To chyba bedzie na dzisiaj z jedzeniam
    koniec, bo wieczorkamijuz nie bede sie opychała.W sumie to chyba zjadałam koło
    800 kalorii i jeszce te 2 godzinki aerobów .Kurcze moze w koncu bede chuda jak
    tak codziennei bede sie zle czuła (to był glupi żart).
    Sillia, powiedz mi jak ty to zrobiłas ze zeszły ci 3 kilosy bo tak wychodzi z
    tego co napisałaś na forum,tyle cwiczysz?Kurcze bo ja tez tak chce;(.No ale tak
    na serio to gratuluje sukcesu ,bo zostały ci juz tylko 4,5
    kilograma .Zazdroszcze ci tych 3 straconych.Ale ja tez bede twarda i nie
    pekne,bo szczerze mowiąc to pomaga mi pisanie o tym wieczorkami ,w sumie jest
    to jakaś motywacja.
    Dziewczyny wpisujcie sie przecierz mozemy sobie pomóc na wzajem.
    PAPAtki:)



    Temat: KTO CHCE PRZYTYĆ?
    KTO CHCE PRZYTYĆ?
    Dieta pozwalajaca przytyc

    Zjadasz 5 niezbyt obfitych posilków dziennie. W ten sposób dostarczasz
    organizmowi kalorii, a rozlozenie jedzenia w czasie gwarantuje, ze wszystkie
    skladniki zostana przyswojone. Staraj sie jesc wszystko, co niezbedne, ale
    nie przesadzaj z weglowodanami (chleb, ziemniaki, ryz, cukier). Wybieraj
    takie produkty, które maja duzo kalorii, lecz dbaj, by twój jadlospis byl
    urozmaicony i bogaty. Do sniadan i podwieczorków mozesz wlaczyc: herbatniki,
    pelne mleko z platkami zbozowymi, suszone owoce oraz orzechy i pestki, a
    takze desery z miodem i serem. Proponowana diete mozesz stosowac dowolnie
    dlugo.

    Przykladowy jadlospis
    1 sniadanie: kromka razowego i kromka bialego chleba z 2 lyzeczkami masla,
    dzemem i zóltym serem.
    2 sniadanie: drozdzówka i duze jablko.
    Obiad: póltorej szklanki zupy jarzynowej, 4 ziemniaki, kotlet mielony,
    surówka z czerwonej kapusty, 3 lyzki mizerii ze smietana.
    Podwieczorek: jogurt owocowy i banan.
    Kolacja: 2 kromki chleba z 2 lyzeczkami masla, 3 lyzki twarozku ze
    szczypiorkiem, pomidor, lisc salaty lub 3 listki cykorii.



    Temat: podwyższony cukier po obciązeniu glukozą
    z tego co przeczytałam to jestem chyba najbardziej zaawansowana zarówno w
    ciąży bo to już 37 tydzień no i niestety w cukrzycy ciążowej, tak się to
    właśnie nazywa, nigdy nie miałam problemu ze spalaniem, z cukrem, aż tu około
    30 tygodnia ciązy okazało sie że mój organizm nie radzi sobie z cukrem, po
    wypiciu 50 glukozy miałam 205, zaczęłam mierzyć codziennie poziom cukru na
    czczo i 1 godz. po jedzeniu i wyniki potwierdziły diagnozę - cukrzyca ciążowa,
    teraz juz sobie radzę ale na początku było ciężko - przede wszystkim żadnych
    słodzonych soków - tylko bez cukru i najlepiej z wodą mineralną, ograniczyć
    owoce truskawki, czeresnie, jabłka zawieraja dużo cukru, można je jeść ale
    najlepiej po posiłku i połowe owoca- najlepsze są grejpfruty, kwasne jabłka,
    wolno warzywa w duzych ilościach- ja pochłaniam góry sałaty, ogórków, ostatnio
    pomidory, gotowane jarzyny, gotowane mięso - drób i wołowina, pieczywo raczej
    ciemne,razowe a nie bułeczki, staraj się jeść małe porcje ale częściej, pij
    dużo wody - ja kupiłam sobie wodę Jana która ułatwia trawienie, oczyszcza nerki
    -jestem już taka przeszkolona w poradni że mogę robić za dietetyczkę, poza tym
    nauczyłam się kontrolować co jem - to znaczy patrzeć na opakowanie ile dany
    produkt zawiera kalorii, tłuszczu itp.
    jest już w sklepach coraz więcej artykułów bez cukru bądź z ograniczoną
    ilością tłuszczu, zawsze można wybrać produkt light - pozdrawiam wszystkie
    ciążówki - trzymajcie się izulak + dzidzia /17.07/



    Temat: piękny cel na luty...
    Agnieszka, pewnie ze jestem na etapie utrzymywania wagi.. ale mi sie ta waga
    nie podoba :) Wolalabym mieć troche mniej w biodrach, wiec zabieram sie do
    roboty.
    Poza tym zimą zawsze jakos tak się dzieje, ze mam mniej ruch, więc.. czuję, że
    tłuszczyk cos ode mnie chce :)
    Ja dziś zrobilam zapas warzyw na patelnię, bo je uwielbiam, a można się najeść
    kosztem niewielu kalorii :) Na sniadanko - serek wiejski, na drugie - 2 bułki z
    otrębami i herbata (to na pożegnanie z pieczywem :)), obiad - smazone warzywa,
    a kolacja - jabłko. Założę się, że zjadłam więcej kalorii niż Ty.. więc się
    nie przejmuj :)
    A jutro - sniadanko - maslanka truskawkowa (juz stoi w lodowce), obiad -
    warzywka... a kolacja niewymyslona. Moze jajka na twardo? Albo jakiś owoc?
    Co Ty na to?
    M.




    Temat: dzisiaj zaczelam tysiaczka!!!
    dzisiaj zaczelam tysiaczka!!!
    dzisiaj zaczelam diete tysiaca kalorii...obecnie waze 66 kg przy 167 cm...
    chcialabym wazyc 55 kg...to znaczy ze musze pozbyc sie balastu 11 kg...
    Dzisiaj zjadlam:
    -kromke chleba ( 119 kcal )
    -2 lyzeczki twarozku ( 50 kcal )
    -6 plasterkow ogorka ( 20 kcal )
    -kawe (10 kcal)

    Drugie sniadanko :
    - duza kromka pelnoziarnistego ( 200 kcal )
    -plasterek szynki (50 kcal)
    daje to razem 449 kcal...
    a do wieczora droga daleka...chce wmlocic dzisiaj jeszcze za dwa jablka i cos
    malokalorycznego do 19:-)...no i na silownie tez dzisiaj polece:-D



    Temat: od dzis?
    Jak tylko się obudziłam (tzn koło pierwszej bo mam wakacje mąż wszystko robi
    rano co jest do zrobienia a ja mogę pospać!!!!!) poleciałam do lodówki. Dziwne,
    kiedyś do obiadu mogłam chodzić o kawie i wręcz odrzucało mnie od jedzenia.
    Może dlatego, że najwięcej jedzonka wsuwałam w nocy poprzedniego dnia i rano
    jeszcze trawiłam. W każdym razie zjadłam kabanosa, 2 plasterki łososia i trochę
    kawioru z cytryną. Potem spokojnie wypiłam kawę z mlekiem (uuuups pełnotłustym
    bo tylko takie mam w domu) i poćwiczyłam w wolnym tempie 12 minut na stepperze.
    Wypiłam dużą szklankę wody z cytryną i zaparzyłam sobie herbatkę (slim figura
    etc mam kilka). Tylko, że na opakowaniu doczytałam skład i we wszystkich
    (kupiłam wczoraj 3 rodzaje) są jakieś jabłka, skórki pomarańczy, owoc róży więc
    pewnie nie powinnam ich pić!!! Piję od tygodnia i się przyzwyczaiłam, efekt
    pewnie żaden (chociaż niby schudłam 6 kilo ale to z powodu wykluczenia
    węglowodanów) ale mają tę cudowna właściwość, że przypominają mi o tym, że się
    odchudzam i nie mogę sięgać po byle co jak dawniej. Nie wiem pić je czy nie.
    Właściwie dlaczego nie, przecież chyba nie zawieraja cukru ani kalorii? Idę
    zjeść obiad: kurczak z rosołu z mizerią i sałatą.



    Temat: Co dzis zjadlam i ile spalilam - nasz dzienniczek
    dzis

    sniadanie:

    szklanka mleka 88
    szklanka Jaskow z galaretka 174
    lyzka musli zbozowego 56

    II sniadanie

    jablko 75

    obiad

    makaron kokardki 220
    sos z przyprawami 50

    podwieczorek

    50g twarozku i troche przypraw 55
    vasa 28

    kolacja

    jogurt z miodem i ziarnami zboz 130
    2x vasa 48 (nowe opakowanie :))
    2 lyzki dzemu bez cukru 57

    to tyle :)
    a kalorii troche spalilam bo moj znajomy robil przeprowadzke:) No i jeszcze sie
    z moim facetem poklocilam ale wszystko juz gra :)



    Temat: powazny problem
    A w DANIO 100g jest weglowodanow 13,3 g... Tez sie nie nadaje do diety
    weglowodanowej. Jablko ma 12,1 g, pomarancz 11,3 g.
    Polecam ci strone tabelekaloryczne.w.interia.pl/index.htm
    Podzial afabetyczny produktow na kalorie, bialko, tluszcz i weglowodany...




    Temat: dziś zaczynam! start!
    Hmm zaczynając tą dietę wiedziałam,że wagę mam w granicach normy ,dlatego że mój
    prawidłowy przedział wagi wynosi 52-62 kg.A zaczęłam dlatego,że trochę
    tłuszczyku mi przybyło tym bardziej,że mam figurę jabłka więc zazwyczaj odkłada
    mi się na brzuchu.Postanowiłam wrócić do dawnych nawyków czyli nie podjadaniu (a
    w szczególności słodkości) i nie jedzeniu po 18.Ta dieta to początek,natomiast
    po niej chcę przejść na dietę 1000 kalorii przez miesiąc i intensywne
    ćwiczenia.Tak czy siak chce ważyć 50 kg bo 2 lata temu tyle miałam.I nie miałam
    problemów z tłuszczykiem czy niestety cellulitem na brzuchu,świetnie się czułam
    itd.Więc dążę do tego bez względu na to jaki będzie mój współczynnik,nawet gdy
    będzie wskazywać lekką niedowagę,ale ja wtedy wyglądałam bardzo zdrowo, nie jak
    patyczak bo nigdy do takich osób nie należałam :)



    Temat: Something new:)
    Something new:)
    Witam od jutra zaczynam swoja stara diete w sumie w dwa tygodnie rok temu
    stracilam ok 10 kg.

    Menu:

    I dzień:
    Sniadanie: kawa
    Przekąska: pomidor (do 300g)
    Obiad: Brokuły (ok 200g)
    Kolacja: Jogurt naturalny (do 2% zawartosci tł.; (ok 200g)

    II dzień:
    Śniadanie: kawa
    Przekąska: Marchew (do 200g)
    Obiad: Fasola szparagowa zielona (ok 200g)
    Kolacja: Twarożek ziarnisty (ok 200g)

    III dzień:
    Sniadanie: kawa
    Przekąska: jabłko
    obiad: kalafior (ok 300g)
    Kolacja: Twarożek ziarnisty (ok 200g)

    Wazywa mozna zmieniac, owoce tez z tym, ze unikamy bananow i grejfrutow, nie
    solimy za duzo, pijemy duzo wody. Menu luzne chodzi o to zeby zmniejszyc ilosc
    spozywanych kalorii a przy tym nie chodzic glodnym. Naprawde skuteczna.



    Temat: pomocy...jestem głodna,zła i załamana....
    a ja od marca do maja schudlam z 75 na 55 ;) troszke modyfikowalam
    diete, nie zalezalo mi na tym aby ja zrobic lecz na tym aby
    schudnac...duzo i szybko:P a ile ty chcesz zrzucic? ja za pierwszym
    razem tez bylam strasznie glodna i nie wytrzymalam, dodawalam sobie
    po jednym posilku tak pod wieczor - przewaznie gotowane jarzynki
    podsmazone na oliwie z czosnkiem lub salatke soutch beach...
    wprowadzilam stale godziny o ktorych jadlam (7.00 12.00 17.00) a w
    miedzyczasie pilam duzo wody, czerwonej i zielonej herbaty... potem
    zafundowalam sobie kilka dni na samych owockach (takie dietki
    jdnodniowe typu dzien kiwi, dzien pomaranczy, dzien jablka...gdzie
    sie je tylko te owoce i pije wode caly dzien) a potem dopiero -po 10
    dniach dokladnie bo 10marca -zaczelam 1 kopenhadzka ktora zrobilam
    do konca;) a potem ja powtarzalam az do poczatku maja mniej lub
    bardziej restrykcyjnie (byly dni gdzie jadlam wg przepisow na dany
    dzien i nic wiecej a byly takie gdzie np zrobilam sobie dwa wtorki
    pod rzad zamiast wtorku i srody bo mi np sroda nie pasowala:P
    (pisze dniami bo zawsze zaczynalam od poniedzialku i nawet sobie
    rozpiske zrobilam dniami nie cyferkami) moze i ty sprobuj ten
    sposob przygotowac zoladek do mniejszych porcji i mniejszej ilosci
    kalorii? wiem ze zaraz sie harpie odezwa ze to glupota, ale na
    swoim przypadku moge powiedziec ze bez tego wstepu nie dalabym rady
    przetrwac nawet tygodnia;P




    Temat: Z pola walki:-)
    Witam! 8 dzień zakończony!Mniejszym lub większym sukcesem. Tzn. Ja musiałam
    dokonać modyfikacji na własny użytek bo bardzo źle się czułam. Mianowicie po
    kawce zjadam małego banana i dziś kilka cząstek mandarynki, na obiad zjadłam
    grillowane mięso a sałatę zamieniłam na kapustę kiszoną (sprawdzałam ma mniej
    kalorii od samej sałaty a co dopiero tej z olejem), do tego herbatka na
    spalanie. A na kolacje 2 małe jabłka i 2 mandarynki i powiem że o niebo lepiej
    się czuję. Może to już nie będzie kopenhaska ale ja przynajmniej normalnie
    funkcjonuję!Waga z rana 72,2 a teraz 72,4 oby jutro było 71!!!




    Temat: SOBOTA
    SOBOTA
    Dziś to ja zaczynam :-)
    Śniadanie: pół grahamki z łyżeczką margaryny, 2 listkami sałaty, plasterkiem
    szynki, plast. pomidora i ogórka
    Obiad: jajko sadzone, łyżka ziemniaków, porcja surówki z kapusty pekińskiej i
    marchewki.
    Kolacja: 2 jabłka
    Ale za pięknie by było, w ciągu dnia schrupałam jeszcze parę oponek, takich
    pikantnych, z przyprawami korzennymi - niestety smażone :-( Ale pyszne :-) I
    nie mam pojęcia, ile to ma kalorii, zresztą na razie nie chce mi się liczyć :-
    ) Jakoś wystarcza mi świadomość, że się nie przejadłam.
    Pozdrawiam prawdziwie wiosennie :-)
    Sillia




    Temat: dołączam do Was
    pierwsze wskazówki:-)
    Już wpisałam najlepsze ćwiczenie na brzuch jakie znam
    A co do jedzenia to sprawdziłam, że najlepsze na śniadanie są płatki owsiane
    2 łyżki płatków + 1 łyżezka zmielonego siemienia lnianego + łyżka orzechów, 2-3
    suszone śliwki lub starte jabłko. To wszystko zalewam filżanką mleka lub mleka
    sojowego. Idę się myć i malować :-)Pozwalam śniadanku napęcznieć i zjadam. Je
    się to długo, jak się doda łyżeczkę miodu to jest smaczne, daje uczucie sytości
    na długo i wyśmienicie reguluje pracę przewodu pokarmowego. Teraz nadchodzą
    zimne dni - więc coś ciepłego chętnie się zje Nie wiem ile to ma kalorii ale na
    pewno się od tego nie utyje. Smacznego



    Temat: Jak jeść by nie przytyć?...
    Ja na razie nie mam większych problemów z wagą, chociaż były takie momenty że
    musiałam ograniczyć ilości zjadanych pokarmów. Mam około 162 cm i ważę 49-50
    kg. Mam budowę bardzo kobiecą i jak się zapomnę to szybciutko odkłada mi się w
    bioderkach i na pupie.

    Staram się ćwiczyć kilka razy w tygodniu (aerobik, rower, pływanie, skakanka) a
    jem właściwie wszystko to, co lubię tyle, że w małych ilościach. Staram się nie
    obżerać słodyczami (chociaż są takie dni kiedy nie potrafię odmówć sobie
    czekolady), nie jadam "na mieście" w fast foodach, zamiast kebeba, hot doga
    itp. wolę jabłko czy banana. Pizza raz na 2-3 miesiące - oczywiście nie cała
    tylko na pół z koleżanką w miejsce obiadu.

    Ciekawe jak to będzie gdy w moim życiu pojawi się dziecko...
    W każdym bądź razie staram się nie wpadać w szaleństwo i nie liczę kalorii w
    każdym kęsie.
    Życzę wszystkim powodzenia!

    Aha, u mnie w mieście jest Klub Kwadransowych Grubasów. Często widuję na
    basenie ćwiczące grupy puszystych i powiem szczerze: jestem pod wrażeniem, ile
    ci ludzie mają w sobie siły i wiary, z jakim zapałem ćwiczą! I co
    najważniejsze: chudną w oczach!



    Temat: Jak jeść by nie przytyć?...
    waga kazdego z nas jest zaprogramowana genetycznie .a wiec jesli ni ejestes
    mocno szczupła i jak uwielbiasz jesc to mozezs liczyc na to ,ze przytyjesz
    jesli osiagniesz iles tam latek.kup sobie ksiazke doktora kwasniewskiego on
    pisze o łaczeniu skałdników-liczeniu tłuszczów i białka ,a ograniczaniu
    weglowodanów.musisz zaczac dostarczac organizmowi przez pozywienie energii,a
    nie opychac go kaloriami,pustymi!!!pij zielona herbate!!!pij duzo wody
    niegazowanej!!!zacznij jesc tłuste rzeczy ,bo to energia!!!,ale odrzuc
    masło,jabłka ,banany,maczne potrawy,jedz ryby ,albo jak czujesz sie głodna
    zjedz jajko-nie bójsie jajek.mozna zjesc kilka dziennie ,zółtko do super energia



    Temat: oszukać głód... jak?
    Znam ten bol, bo sama jestem od kilku tygodni na diecie (co prawda przerywanej
    od czasu do czasu napadami obzarstwa, ale zawsze ;))
    Duzo pij, zwlaszcza wody mineralnej, zielonej herbaty (poprawia metabolizm,
    usuwa toksyny, dziala moczopednie), herbatek ziolowych, soku z grejfruta lub
    ananasa. Ogranicz spozycie kawy i soli do minimum- zamiast soli uzywaj przypraw
    o intensywnym aromacie. Jedz jogurty bio (ja b. lubie Benefit Bakomy). Jedz
    duzo blonnika (platki z pelnego ziarna, np. Nestle Fitness- uwielbiam). Poza
    tym duzo surowych lub lekko podgotowanych na parze warzyw. Jedz owoce, ale nie
    za duzo, bo zawieraja sporo cukru (raczej jablka, grejfruty niz np. banany).
    Zamiast zwyklego pszennego pieczywa wybieraj te chrupkie (np. Wasa) o wiekszej
    ilosci blonnika i obnizonej kalorycznosci. Zamieniaj produkty z duza
    zawartoscia tluszczu (margaryna, majonez) na wersje light (wiem, najczesciej sa
    niesmnaczne, ale kalorii jednak mniej).
    Ja stosuje sie do tych (gdzies wyczytanych, ale tez i wymyslonych przeze
    mnie :)) zasad i jakos mi idzie... :)
    A juz najgorsze jest to, ze nawet jak schudniemy, to juz nie wolno wracac do
    poprzedniego sposobu zywienia, bo efekt jo-jo murowany :(((



    Temat: do rodziców grubych dzieci
    > ogromnej torby mamusinej wystaja bowiem chipsy, trzy batoniki i kanapka z
    > kiełbasą(a nie marchewka, jabłko albo inny owoc). Sam widziałem! Bezmyślni
    No, bez przesady, kanapka z kielbasa, to akurat nie takie znowu przstepstwo,
    tym bardziej ja w srodku dnia, w porze posilku. Ja moim dzieciom musze
    dostarczaj duzej ilosci weglowodanow, bo przy tym ile one sie ruszaja,
    to inaczej by padly. Ale... weglowodanow dostarczam w postaci platkow
    w miare nieslodkich sniadaniowych (czyli glownie cornflakes), chleba,
    ziemniakow i kluchow. Co nie oznacza, ze czasem nie dostana ciasteczka,
    ale to jest dodatek, a nie dieta podstawowa. I faktycznie nie pochwalam
    batonikow i czipsow, ani roznych slodkich napoi gazowanych. I nie
    rozumiem ludzi, ktorzy dzieciom daja takie rzeczy do jedzenia jako
    podstawa. Byli u nas przez kilka dni znajomi i dwojka synow, slusznego
    wzrostu i tuszy. Sniadanie - micha platkow czekoladowych, w ciagu
    dnia dwie paczki gumisiow, popijane fanta. Straszne!!!!
    Ale z drugiej strony ludzie maja tez rozny metabolizm i ja to widze po
    sobie i po moim mezu, ktory je bez mala 2 razy tyle co ja, ma taka sama
    prace jak ja (siedzi caly dzien przy biurku), cwiczy mniej niz ja i jest
    chudy. Facet 36 lat, figura ja Apollo i bez grama tluszczu!! Czy to jest
    sprawiedliwe!!! Ja musze bardzo uwazac i przy 1500 kaloriach zaczynam tyc!



    Temat: Dieta punktowa-gdzie?
    Dieta punktowa- 2 kg tygodniowo

    Zamiast kalorii liczy się punkty przypisane poszczególnym potrawom oraz
    produktom.
    W zasadzie nie wymaga wyrzeczeń, można jeść to, na co się ma ochotę, byle nie
    przekroczyć dziennego limutu 20 punktów.
    Punktacja:

    1. Pieczywo i produkty zbożowe: 50gr muesli (2,5), kromka chleba(0,7) 100g
    ugotowanego makaronu (3,5), 4 łyżki ugotowanego ryżu (3).

    2. Nabiał: 150g chudego jodurtu (1,5), szklanka chudego mleka (0,5), 100g
    serka homogenizowanego (2), jajko (1,5), 40g żółtego sera (2,5).

    3. Mięso i ryby: 70g pieczoneho kurczaka (2), 70g schabu usmażonego na
    łyzeczce oleju (3), 120g ugotowanej piersi kurczaka (3), 30g szynki (0,5),
    200g pieczonego dorsza (3).

    4. Warzywa i owoce: papryka (0,2), 100g gotowanej marchewki (0,3), 100g
    gotowanych buraków (0,4), łyżka groszku (0,5), pieczony ziemniak (1,5), główka
    sałaty (1), jabłko (0,5), banan (3), szklanak soku owocowego (0,5)

    tyle udało mi sie znależc.to co w nawiasie to punkty.W necie duzo o tym piszą
    ale konkretnych tabel czy cos takiego nie ma....bynajmniej ja nie znalazłam



    Temat: DZIEN I DIETY SPIS MENU
    Ja sobie zrobilam rozpiske na caly tydzien i nie mam problemow z niespodzianka
    pod koniec dnia ze zjadlam za duzo kalorii i na kolacje prawie nic nie
    zostalo :)

    Poniewaz teraz jestem w trakcie sesji i mam ogromna ochote na slodycze wiec
    jestem w tygodniu "slodkim" :)

    Wiec dzis:

    Sniadanie

    5 lyzek ryzu 140
    jogurt owocowy 122

    II sniadanie

    jablko 75

    Obiad

    jajecznica z dwoch jajek na lyzeczce margaryny 206
    2 kromki vasy 56

    Podwieczorek

    kisiel "Slodki kubek" 115 (kupuje taki na ktorym jest napisana wartosc
    kaloryczna)

    Kolacja

    Czekolada biala do picia na mleku 188
    2 kromki vasy 56
    lyzeczka miodu 23




    Temat: uwaga... zaczynam - kto ze mną?...
    a ja melduję posłusznie że byłam dzisiaj bardzo grzeczna! na śniadanko 3
    chrupkie, potem jabłko, potem na obiadek warzywa z odrobiną mięsa, potem jogurt
    light i chrupki chlebek. starałam się rozplanować posiłki tak by było często i
    mało. w nagrodę zaraz zrobię sobie mój ulubiony wermucik z wodą. wiem że to
    puste kalorie ale jakie przyjemne... słodyczy zbytnio nie lubię więc mi nie
    grożą. trzymajmy się! ja będę pisać na bieżąco (dopinguje mnie to do
    samodyscypliny) a ważę się w poniedziałek. do jutra!



    Temat: Wtorek
    Dopiero teraz mam chwilę, żeby się dopisać. Jakiś horror dzisiaj, ledwo żyję.
    Śniadanie - gołąbek, tak niestandardowo - ale to pozostałość z niedzieli, a nic
    się nie może zmarnować.
    Obiad - 2 małe ziemniaczki z koperkiem (niestety, nie były to młode ziemniaczki,
    chociaż już gdzieś w sklepie widziałam. Ale takie sztucznie pędzone) i tak ok.
    szklanki, no może ciut więcej soczewicy duszonej w soku pomarańczowym (to nie
    pomyłka!), z cebulą, cynamonem i goździkami. Bardzo ciekawe smaki.
    Kolacja - surówka z selera z jogurtem naturalnym, na szczęście okazało się, że
    rodzynki "wyszły" więc było mniej kalorii.
    Schrupałam też w ciągu dnia 4 jabłka, piłam sok z marchewki (200 ml) i
    pomidorowy (szklanka).
    Nie byłoby źle, ale zero ruchu - tzn nalatałam się potężnie, ale to się nie
    liczy :) Chociaż - to chyba też ważne - nie używam windy ani ruchomych schodów,
    sporo łażę na piechotę.
    Miłej nocy, ja zaraz idę spać.



    Temat: CHUDNIEMY część III :)
    Witam!!!!!!!!!!!!!!
    Tak jak obiecalam dolaczam do Was.............. od dzisiaj!!!!!!!!!!!!!
    Wczoraj jeszcze zjadlam troche slodkosci ale nie dlatego ze musialam ale, ze
    maz kupil (co za roznica?) Nie zjadlam ich jednak duzo i wiekszosc oddalam
    mezowi, co mnie bardzo zdziwilo, bo nie zrobilam tego ze wzgledu na diete (bo
    te zaczelam od dzisiaj a dlatego, ze nie czulam przyjemnosci i bylo mi za
    slodko!!!!!!!!
    O jeny moze jakas zmiana we mnie nastapila??????????? Byloby dobrze.
    Dzisiaj od rana pol jablka i zielona herbata.
    Powinnam teraz zjesc jakies sniadanie ale nie jestem glodna, wiec popijam
    multiwitamine. Nie wiem ile to cos ma kalorii, a Wy???
    To chyba na tyle. Odezwe sie jeszcze wieczorem, zeby Wam napisac jak minal mi
    dzien!
    Marta dzieki za blotko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam!!! Kasia.



    Temat: zbędne kilogramy po ciąży
    Ojej z tego co piszesz to rzeczywiście malutko jesz.Mi też jest zawsze trudno
    schudnąc.Muszę jeś mało i bardzo regularnie.O godz 9 rano małe sniadanie i o
    godz 15 maciupeńki obiad i na takiej diecie zawsze chudłam 3 kg na mies.I
    absolutnie nie mogłam podjadac po 15 godz nawet jabłka nie mogłam
    zjesc.Szkoda,że nie karmiłaś piersia.Właśnie wtedy mozna najszybciej
    schudnac .Matka potrzebuje wiecej kalorii i takie niedojadania odchudzaja.Ja
    mam wieksze tendencje do tycia niz do chudniecia.Po porodzie od razu zleciałam
    12 kg teraz 1 kg na mies ,jeszcze zostało mi 4 kg,a w sumie w ciaży przybrałam
    19 kg.




    Temat: Czy suszone ananasy są bardzo kaloryczne?
    Nie powiedziałabym, ze to "dobre" kalorie- suszone ananasy zawierają mnóstwo cukru, powodują wahania poziomu cukru we krwi,a to z kolei sprzyja nie tylko napadom wilczego apetytu na słodycze, ale także szybszego magazynowania tłuszczu. Mają masakrycznie wysoki indeks glikemiczny (około 77). Jeżeli szukacie zdrowej i sprzyjającej figurze przekąski, sugeruję gorzką czekoladę albo jabłka (w naturalnej postaci!).
    Pozdrawiam cieplutko,
    Nela
    szczuplejsza.pl
    Odchudzanie zaczyna się w umyśle!



    Temat: Yuppi!!! Jestem z Wami wreszcie :)
    PO 44 DNIU
    Jabłko średnio 100g 0,5 25,00
    Adam pełnoziarnisty kromka 40g 2 170,00
    Pomidor szt. 200g 2 68,00
    Ogórek szt. 200g 1 20,00
    Ziemniaki gotowane średnio 100g 1 62,00
    Sok pomidorowy opakowanie 1l 1 130,00
    Kapuśniak z kiszonej kapusty talerz 250ml 1 96,10
    Babka piaskowa plaster 40g 1 171,00
    Dżem niskocukrowy porcja na kromce 18g 4 108,00
    Pieczywo lekkie pszenne kromka 7g 3 75,00
    Rzodkiewka szt. 10g 4 4,80

    W sumie kalorii: 929,90

    + godzina zakupów




    Temat: 2 miesiące dzisiaj mijają!!!
    Hej!
    Piewrwsze dawa tygodnie sierpnia sama się odchudzałam. Liczyłam kalorie, jadłam
    do 800 kcal. MOgłam tysiac, bo włąśnie taką dietę sobie dobrałąm. Potek na dwa
    tygodnie pojechałąm w góry na wczasy odchudzające. Pierwsze trzy dni na
    śniadanie było: 1/2 grejfruta, kwa/herbata bez cukru, na obiad mieso gotowane,
    plus gotowane warzywa. i przed obiadem pół grejfruta, na kolacje, 1/2
    grejfruta, jajko, lub pomidor. Dwa kubki soku, jeden z warzyw, drugi z owoców.
    I dużo ruchu, masę ruchu, nie ma siedzenia!!!!!!!!!!! NIe ma stania, nie ma
    nic, prócz ruchu:)))
    Potem trzy dni normalnego jedzenia, z zachowaniem umiaru, tam najwięcej
    schudłam, a teraz jem grejfruty, ale rano piję do połowy grejfruta kubek soku
    z marchwi około 6,30 rano. W skzole około 10 jem jabłko, potem w południe, bądź
    bliżej 13 jem kefir/jogurt, w najgorszych ndiahc kanapkę z ciemnego chleba.
    Albo z chrupkiego;)))
    Popołudniu jem ciepły obiad, staram się, a jak nie, to jem warzywa.
    Jeśłic hodzi o "słodkie" to jem od czasu doc zasu rurki bez niczego puste w
    środku i niczym nie posypywane na wierzchu.
    Ja jestem zwolenniczką mięsa, na szczęście już mi przechodzi, ale jeszcze na
    początku września to nie mogłam żyć, ciągle jakiś drób, kurczak w galarecuie,
    domowej robboty, mięso gotowane, z grilla bez panierek zp rzyprawami, z
    piekarnika, ojesus, mama miałą pełne ręce roboty:-))))
    Ale teraz mi przechodzi:)
    Ewa



    Temat: Yuppi!!! Jestem z Wami wreszcie :)
    X Adam pełnoziarnisty kromka 40g 4 340,00
    X Pomidor szt. 200g 1 34,00
    X Sok pomidorowy opakowanie 1l 1 130,00
    X Pomidor szt. 200g 1 34,00
    X Sałata średnio 100g 0,3 4,20
    X Rzodkiewka szt. 10g 10 12,00
    X Szczypiorek pęczek 80g 0,1 2,85
    X Jogurt naturalny opakowanie 150g 0,35 42,00
    X Jabłko średnio 100g 1 50,00
    X Kotlet mielony średnio 100g 1 201,00
    X Ketchup łyżka 16g 3 51,00
    X Babka piaskowa plaster 40g 1 171,00

    W sumie kalorii: 1 072,05




    Temat: Yuppi!!! Jestem z Wami wreszcie :)
    Ekonomię studiuję. Robię dokładnie tak, jak Ty :) Jak przestaję liczyć kalorie,
    to zachowuję się tak, jakby to czego nie zapiszę - nie istniało. Jem nawet
    chipsy i wafelki i mówię sobie - e tam... w weekend mam przerwę... I wychodzi
    na to, że odchudzam się 2-3 dni w tygodniu, bo zawsze po drodze wypadnie jakiś
    powód do świętowania, albo coś innego + weekend... Tak się tłumaczę sama przed
    sobą... Muszę postanowić, że NIE MA WOLNEGO OD DIETY! Nawet jak wygram w totka,
    to poświętuję jabłkiem :) i koniec z tłumaczeniem sobie "dlaczego dzisiaj nie
    pójdę pieszo do domu, tylko pojadę autobusem" Będę chodzić pieszo i koniec! Mam
    jakieś pół godziny drogi, więc powinno to pomóc :)
    Większość sałatek znam z majonezem :(
    Ja uwielbiam pomidor + ogórek + sałata + rzodkiewka + szczypior + 2 łyżki jog.
    naturalnego :)
    i brokuły z ketchupem :)
    znam duuużo sałatek z kukurydzą, fasolką itd - a to w diecie zabronione :(




    Temat: Yuppi!!! Jestem z Wami wreszcie :)
    PO 40 DNIU
    X mleko 0% mleko 100ml 1,5 43,50
    X Otręby żytnie łyżka 8g 3 57,00
    X Risotto z mięsem i jarzynami średnio 100g 1,2 235,68
    X Adam pełnoziarnisty kromka 40g 1,5 127,50
    X Pomidor szt. 200g 1 34,00
    X Dżem niskokaloryczny łyżeczka 10g 1,5 22,50
    X Tost pszenny kromka 35g 2 158,00
    X Ser żółty Tylżycki tłusty plasterek 15g 1 45,00
    X Salami plasterek 7g 1 35,00
    X Ziemniaki gotowane średnio 100g 2 124,00
    X Makrela wędzona średnio 100g 1 230,00
    X Jabłko średnio 100g 1 50,00

    W sumie kalorii: 1 162,18

    Makrela mnie zgubiła, ale jest zdrowa bardzo, więc nie mam co żałować :)




    Temat: POMOCY:(PRZYTYLAM W ANGLII
    tragedia
    DZIENNIK SPOŻYCIA 26 maja 2005

    Nazwa produktu Miara Ilość kcal

    X Jabłko średnio 100g 6 300,00
    X Ser żółty ementaler pełnotłusty plasterek 15g 4 216,00
    X Pieczywo chrupkie "3 zboża" kromka 9g 4 144,00
    X Płatki kukurydziane średnio 100g 1 380,00
    X Mleko 2% tłuszczu szklanka 240g 1 112,80
    X Banan bez skórki szt. 150g 2 240,00

    W sumie kalorii: 1 392,80
    plus 80 minut spaceru...



    Temat: POMOCY:(PRZYTYLAM W ANGLII

    Nazwa produktu Miara Ilość kcal

    X Platki Fitness opakowanie 100g 0,4 141,60
    X Ryż długoziarnisty gotowany czubata łyżka 20g 4 112,00
    X Kasza Cous-cous gotowany czubata łyżka 20g 1 30,00
    X Pieczywo chrupkie "3 zboża" kromka 9g 3 108,00
    X Parmezan tarty łyżka 15g 2 118,00
    X Ser żółty ementaler tłusty plasterek 15g 2 92,00
    X Mleko 2% tłuszczu szklanka 240g 1,5 169,20
    X Jabłko średnio 100g 6 300,00
    X Pieczywo chrupkie CHABER bez cukru kromka 7g 3 57,00

    W sumie kalorii: 1 127,80




    Temat: Komu się udaje/lo
    Mojemu mężowi się udało i to już około 3 lat temu. Zero efektu jojo, trzyma tę
    swoją niską wagę, wygląda bardzo szczupło a schudł 5o kg. Zajęło mu to około
    roku ale pierwsze zmiany w wyglądzie widać było już po 2 miesiącach. Od tamtego
    czasu chyba rzeczywiście przestał się notorycznie objadać ale i teraz miewa
    napady obżarstwa. Tyle, że nie codziennie za to nie zawsze można namówić go na
    obiad. Raczej zjada mniejsze porcje wszystkiego i nie podjada kalorycznych
    rzeczy między posiłkami tylko mnóstwo jabłek i marchewki. Trochę biega z psem.
    Jak się odchudzał stosował dietę 1000 kalorii i codziennie biegał wieczorem z
    psem.



    Temat: Dzien III :)
    czesc! tak sobie poczytalam wasze maile- fajnie macie boz tego co widze macie
    swobodny dostep do komputera ja niestety nie-w pracy i to jak nie ma szefa w
    poblizu ale daje rady! ja dzis zjadlam: rano 3 chrupkie z białym serem,2jablka,
    salatke z pomidora+ogorek +pieczarki marynowane +sol bez oliwy i bylo mniam, a
    teraz pochrupalam 3 płatki macy+kawka no i jak wroce do domu to czeka na mnie
    gotowany kalafiorek ktory zjem sam bez niczego, do wieczora moze jeszcze jabłko
    +kubek kisielku i to wszystko! dzieki frutelko za adres strony gdzie sobie
    policze kalorie! no i dołaczam sie do milośniczek zielonej i czerwonej herbatki-
    pije je w ogromnych ilosciach bo lubie, powiem wam jeszcze ze ot naiwna ze mnie
    baba rano weszłam na wage po 2 dniach i myslalam że cos mi juz spadnie a tu...
    zero! wkurzylam sie i obiecalam sobie ze przez nastepne 2 tygodnie nie wze sie!
    zobaczymy co bedzie no to koncze i pozdrawiam wszystkie kobitki! PA



    Temat: Akcja lato 2004! Zapraszam!
    to ja sie dolaczam :) do zzucenia jeszcze jakies 4,5 kilo :) na diecie od
    miesiaca jestem, tyle ze kalori nie licze. moja dieta to cos w rodzaju
    montignaca ale tez staram sie malo jesc i raczej tego 1000 nie przekraczam.
    dzis zjadlam dwie kromki chleba pelnoziarnistego z chudym serkiem i pomidorem
    i teraz 2 parowki z musztarda :) na dzis to koniec moze tylko jakies jablko
    jeszcze.
    pozdrawiam!




    Temat: POMOCY:(PRZYTYLAM W ANGLII

    X Platki Fitness opakowanie 100g 0,45 159,30
    X Mleko 2% tłuszczu szklanka 240g 0,5 56,40
    X Capuccino szklanka 250ml 1 60,00
    X Platki Fitness opakowanie 100g 0,45 159,30
    X jogurt bakoma truskawkowy średnio 100g 1,5 136,50
    X Jabłko średnio 100g 2 100,00
    X banan 100g 1 96,00
    X Pieczywo chrupkie "3 zboża" kromka 9g 1 36,00
    X Platki Fitness opakowanie 100g 0,35 123,90
    X Jogurt naturalny 2,5 % średnio 100ml 1 60,00

    W sumie kalorii: 987,40
    I GODZINA LAZENIA PO LONDYNIE:)




    Temat: no i wtorek:)
    własnie blody!nie wprowadzaszmsie czasem w tryb glodowy?

    ja zjadlam tak-z rana po tej chorobie mnie tak ciaglo ,ze musialam zjesc mala
    sucha bulke-to bylo kolo 100 potem duza czarna -kolo 250 z serkiem topionym 110
    to dawalo kolo 460 kcal do 16 potem zjadalm makaron ryzowy z sosem-i wlasnie
    nie wiem ile maja kilojule do kalorii-na ile sie je dzieli 1500 kilojuli na 100
    g-j a zjadalm 50 g plus sos- 1,5 cebuli, pol pora, puszka pomidorów bez skorki,
    przecier mniam plus bazylia, sol, pieprz-nie mam pojecia ile to bylo ale gdies
    z 300 licz plus makaron
    mam nadzieje,ze zmiescilam sie w 1000 a cha i jeszcze pol jablka-50 kcal



    Temat: czwartek :)
    Co tak pusto? Pewnie wszystkie jesteście na rowerach, albo biegacie :))))
    Jadłospisu ciąg dalszy: w pracy przegryzłam 2 jabłka (ok. 400 g), a potem byłam
    na obiedzie japońskim - zupa miso, sushi, sałatka kim-chi i sałatka z ogórka,
    sałaty, kapusty czerwonej i marchewki, polane octem ryżowym. Bladego pojęcia nie
    mam ile to wszystko mogło mieć kalorii, szklanka ryżu to jakieś 300 kcal, nie
    było go aż tyle w tym zestawie, miso - jakieś 50-100, reszta to mało kaloryczne
    rzeczy. Nie czułam się objedzona, ale to oczywiście o niczym nie świadczy :)
    Potem umyłam 2 wielkie okna balkonowe i odkurzyłam mieszkanie, a to jeszcze nie
    koniec porządków. Należy tylko mieć nadzieję, że już nie będę jadła...
    trzymajcie kciuki...



    Temat: nio i ja zaczynam
    no,co prawda to prawda.fakt,ze ja jem raczej z nudow i po dzieciach:(u mnie
    oczyszczanie organizmu,ale chyba sie sama troche oszukuje.myslalam,ze dzis sroda
    wiec sie troche przestraszylam,ze zre jak prosie(to za przeproszeniem),ale jak
    zobaczylam w kalendarzu,ze wtorek to tak sobie pomyslalam,ze zaczne naprawde
    goraca walke z tymi kg,bo 7 kg zrzucic nie jest wcale tak latwo,a przytyc to
    szybciutko mozna.
    prosilam was,zebyscie mnie nawet od grubasow wyzwaly i co?i nie zrobilyscie
    tego,a taki porzadny kop by mi sie przydal:))nie obraze sie,bo wiem ze to by
    mnie mobilizowalo do kolejnego zrzucania tych kiloskow.
    tak wiec czekam moje drogie panie na opiernicz porzadny:))
    dzis zgrzeszylam na sn.wlasnie to biale pieczywko,kawa z mlekiem,jablko i ten
    koktail oczyszczajacy organizm(ile on ma kalorii-nie wiem,musze policzyc,jak mi
    sie uda oczywiscie doliczyc).pozdrawiam was mile panie i zycze powodzenia:))



    Temat: teraz albo nigdy!!
    Hej, a schudlas juz cos?:) W koncu juz pare dni jestes na diecie..

    Jak w ogole liczysz kalorie?'Na oko' czy masz wage?
    Ja zjadlam jeszce troche winogron i jablko..w sumie ok 2900 ale to dla mnie
    wygrana..mimo wszystko..A bywalo 8000..
    ale nawet te 2900 bez sensu jesc ..nie schudne w ten sposob, powinnam
    popracowac nad skurczeniem zoladka.
    Po ile Tobie sie kurczy?
    Bo pewnie obie mamy dosc rozciagniety..chyba ze Ty juz bardzo dluuugo nie
    objadasz sie......



    Temat: nio i ja zaczynam
    do dominisia
    witam,
    popieram Cie w 100%
    ja duzo cwicze a mimo to bez "odpowiedniej" diety nic mi to nei
    dawalo. dopiero jak zaczelam jesc 4-5 posilkow ( czesto ale malo),
    ograniczylam chleb, makarony, ryz, banany, jablka, zimniaki i
    marchew moja waga zaczela leciec w dol. raz - przez to ze jem mniej
    kalorii, dwa - ze przez czeste posilki )zolądek nie jest glodzony
    ani przepychany duzymi porcjami)przyspieszył mi metabolizm.
    pozdrawiam i trzymam kciuki za efekty!



    Temat: Co zrobić, żeby skutecznie i szybko schudnąć.
    Takie posty jak ten powinny byc usuwane z forum - to czyste szarlatanstwo. Nie
    wierzcie nikomu, kto mowi ze "chudnie sie kilogram dziennie" - zeby spalic
    kilogram tluszczu trzeba wytwotrzyc deficyt energetyczny 7 tysiecy kalorii. Do
    jasnej cholery!
    I nie wierzcie nikomu kto mowi ze mozna schudnac "szybko i skutecznie". To jest
    zawsze dluga droga - wiem co mowie bo schudlam w ciagu roku 32 kg i wiem, ile
    to mnie kosztowalo - w przenosni i doslownie.
    A los Ewy Bem - tak, on tez spedza mi sen z powiek. Tylko wlasnie pani Ewa
    miala rozne "cudowne" sposoby na schudniecie, opowiadala jak je tylko jablka
    Jak sie chudnie skutecznie? 1000 kcal na poczatek - powiedzmy miesiac, potem
    1200 do skutku. I sport.



    Temat: oszukać głód... jak?
    otreby
    Sa otreby granulowane z jablkiem lub sliwka - wcale nie przypominaja tych
    tradycyjnych (produkuje je firma Vivi z Opacza).
    Rozmawialam ostatnio z kims z technologii zywienia. Mowila, ze mozna jesc te
    wszystkie platki czy musli z mlekiem lub jogurtem, bo pecznieja i czlowiek
    dluzej ma uczucie sytosci. Mowil o chlebie z ziarnami - ze chociaz ma wiecej
    kalorii niz chrupki to czlowiek dluzej czuje sie najedzony i nie siega po nic.
    Zamiast otrab polecala zarodki pszenne - o takich samych wlasciwosciach.
    Polecala tez wszystko, co trzeba dlugo gryzc, np. marchew, kalarepa.
    Sa oczywiscie tez roznego rodzaju medykamenty, ale to nie to forum :)




    Temat: 50dni do świąt zostało :o) czas na chudnięcie
    Na sniadanie czesto jem grahamke 125 kcal jedna polowke z poledwica drobiowa (
    ma chyba najmniej kalorii) a druga z lyzeczka dzemu + jablko. Na obiad czasami
    miesko wymieniam na kasze kryczana, czesto robie leczo w cukini, papryki,
    pomidorow - to wszystko kwestia pomyslowosci - masz wiele mozliwosci. Ja
    dzisiaj zmierzylam spodnie po ktorych zawsze poznaje czy chudne bo nie mam
    wagi - jest super!!!!:)



    Temat: środa!!!
    środa!!!
    Witajcie, dawno mnie tu nie było :)
    Wróciłam parę dni temu z Petersburga, gdzie niestety nie pozostawałam obojętna
    na uroki i zapachy blinów ze śmietaną... Ale od trzech dni (czyli od powrotu)
    udało mi się wrócić na dietę. W sumie od Wielkiego Piątku (czyli momentu kiedy
    byłam ponad miesiąc na diecie i to z widocznymi rezultatami) przybyło mi 2 cm
    w biodrach (mierzyłam się 3 dni temu, następnu pomiar za dwa tygodnie - mam
    nadzieję, że spędzone nadal na diecie). Ale do plażowania jest jeszcze trochę
    czasu i zamierzam te cm zgubić.

    A dzisiaj:
    śniadanie - banan 100g, pomarańcza 150g, 15 g zarodków pszennych - czy one
    mają tyle kalorii co otręby?
    II śniadanie - kefir 200g = 90 kcal
    obiad - sałata z cukinią i papryką w sosie jogurtowym, sok pomidorowy 0,2 l,
    espresso z małą ilością mleka (pewnie tłustego)
    podwieczorek - herbata rumiankowa z łyżeczką miodu
    kolacja - talerz zielonego - szparagi (pierwsze w sezonie!) bez mojego
    kochanego sosu holenderskiego... ogórek zielony i rzodkiewki - po 150 g
    "Po drodze" jeszcze jabłko 150 g

    Właściwie nie jest źle, tylko ten obiad - to była sałatka w knajpie, kelnerka
    zarzekała się, że to jogurt a nie śmietana, ale nie wiem ile tego było...
    Tylko jestem z siebie dumna, bo nie tknęłam przyniesionych do sałatki
    pachnących bułeczek :)



    Temat: Yuppi!!! Jestem z Wami wreszcie :)
    PO 30 DNIU

    X Jabłko średnio 100g 1 50,00
    X Brokuły gotowane porcja 110g 1,5 39,00
    X Dżem niskocukrowy porcja na kromce 18g 2 54,00
    X Pieczywo chrupkie "3 zboża" kromka 9g 2 72,00
    X Pieczywo chrupkie "3 zboża" kromka 9g 1 36,00
    X Dżem niskokaloryczny łyżeczka 10g 5 75,00
    X Naleśniki z serem średnio 100g 2 486,00
    X Ziemniak gotowany szt. 150g 3 279,00
    X Barszcz czerwony zabielany talerz 250ml 2 159,00

    W sumie kalorii: 1 250,00

    Dużo trochę......




    Temat: Yuppi!!! Jestem z Wami wreszcie :)
    PO 18 DNIU
    Przyznaję się bez bicia - trochę narozrabiałam... Już piszę jak:
    śniadanie:
    * 2 pieczywka chrupkie
    * 3 łyżki potrawki R.
    2 śniadanie
    * 1 pieczywko
    * 3 łyżki potrawki R.
    koło 14:
    * 1 jabłko
    * 4 truskawki :)
    obiad
    * malutka miseczka potrawki R.
    * 2 ryżowe wafelki
    * szklanki mleka 2 (0,5%)

    a potem jeszcze (z okazji "przedokresu")
    * cukierki bezcukrowe na około 80 kalorii
    * 6 serduszek pierniczkowych.....

    Trudno - mam nadzieję, że te pierniczkowe serduszka wynagrodzą mi cierpienia,
    które teraz będę przechodzić :)




    Temat: zaczynam zrzucac 5 kg!
    917 kcal
    w temacie bedę wpisywać dzienne pozarcie.

    Wczoraj pożarłam 1200, pędzałam na rowerze 1,5 godziny.
    dzisiaj 917, ruch w pracy jak w ukropie (nie pracuję w pralni :)
    Jest ok!
    Już odpowiadam.
    Ja jem i też siedze do nocnych godzin, bo pracuję także w domu.
    Jak wiem, że będę dużo potrzebowała "spożycia", to przygotowuję sobie michę z
    drobno posiekanym gotowanym kurczakiem (filety), upycham w to co mam w lodówce:
    na jutro będzie z kalafiorem, pomidorami, sałatą i polewam to jogurtem 0%
    naturalnym. Michę mam po brzegi i podjadam cały czas.
    Mnie jest obojętne co jem, byle zjeść.

    A co do godziny 18 to dla mnie koszmar, nie ma szans, zebym czegoś nie zjadła,
    dlatego ostatnio jem surowego kalafiora, albo kupuję ogórki małosolne, albo
    jabłka - czyli owoce i warzywa. Jem ile mi trzeba i zalewam wodą. Nie liczę
    tych kalorii w ogóle. A jem je po magicznej godzinie 20.00

    pozdrawiam
    ania



    Temat: Ratunku co mam robić!!
    mnie też wszyscy wokół mówili że jem jak ptaszek, naprawdę. A dochodowałam sie
    wagi 100 kg. I tu ciekawostka to moje "jak ptaszek " liczyło około 3000 kcal.
    ale około 2.500 to były słodycze. Tu chałwa, tu ciasteczko (hmm żeby tylko
    jedno), tu szklaneczka soku, wieczorem piwko na pół z mężem, a paczka paluszków
    znikała w trakcie czytania np. programu telewizyjnego. I sie nazbierało. Acha w
    owocach też jest duzo cukru zatem należy równiez pod kontolą jeść nawet jabłka.
    Od kiedy zaczęłam liczyć kalorie to szkoda było "marnować" kcal. na słodycze.



    Temat: znowu zaczynam!
    znowu zaczynam!
    poraz kolejny zaczym liczenie kalorii, normalnie waga niby w maju
    drgnęła w dół ale wróciłam z wakacji i dalej tak samo 55 kg,staram
    się nie jeść po 19, ale jeśli coś jem to jabłko, pomidor czy
    szklanka kefiru. Konieczna jest pełna mobilizacja ale jakos minie
    wychodzi, muszę jeszcze przed zimą schudnąć te okropne 5 kg :)



    Temat: Kilka pytań propo Kopehaskiej
    Kilka pytań propo Kopehaskiej
    1)Ten befszytk trzeba gotować, czy mozna go udusić?
    2) nie pije kawy. Musi być kawa?, czy jak nie wypije kawy(zmiast niej
    herbatę) to efekty diety będą mniejsze?
    3)do tej sałaty to ile oleju?
    4) mozna solić?
    5) ile tego szpinaku? Wiem że 100g, ale ugotowanego już szpinaku czy suchej
    masy?
    6) naprawde jest to obojetne jaki owoc, bo jabłko ma mniej kalorii od banana
    7)Można kolację z obiadem zmieniać?
    8)




    Temat: środa, 15 września - spowiedź
    a.... tragedia na całej linii. Taka dzisiaj w pracy byłam zalatana, że na
    sniadanie było jabłko, w tzw. międzyczasie 6 kaw (jedna rozpuszczalna, reszta
    cappucchino). do domu dotarłam po 17 na gotowanego kalafiora. A potem, po 19
    takiego smaka na tę wczorajszą zapiekankę poczułam, że ją zjadłam. Zmiesciłam
    się w 1000 kalorii bez problemu, ale szkoda, że cały dzień głodu, a potem -
    atak na lodówkę. Ech, stare wraca? Oby nie...!
    M.




    Temat: Schudłam 20 kg z wagi 80 kg w 5 m-cy.
    Czesc Agat,
    Bardzo szybko wrocilas do pracy!! Z kim zostawiasz Malenstwo? Pytam z matczynej
    ciekawosci, bo moj synek bardzo dlugo byl z babciami i z opiekunka. Teraz jest
    juz w przedszkolu, choc dopiero w grudniu skonczy trzy latka.
    Ile chcesz kilogramow stracic?
    Dasz rade na pewno z tym odchudzaniem. przestaw sie na inne jedzenie, juz raz
    tego dokonalas i teraz tez sie uda. Nie wiem czy intensywnie karmisz i czy
    dopuszczasz teraz jakies ograniczenie kalorii, czy tez wolisz to zostawic na
    koniec karmienia.Dla karmienia wazne jest picie duzej ilosci plynow, a jak sie
    ma zapas w postaci nadmiaru kilogramow to dietka nie zaszkodzi jezeli jest
    zroznicowana i nie restrykcyjna. Ale my wlasnie tu promujemy taka zdrowa,
    zroznicowana i nie restrykcyjna. Dziecko wraz z mlekiem dostanie to co trzeba,
    nie ma obawy. Jezeli nie mozna warzyw surowych, to gotowane, pieczone jablka w
    piekarniku, chude duszone miesko w warzywach, malo chleba, soki warzywne a nie
    owocowe i takie tam, wiesz przeciez sama najlepiej. Slodyzce dziecku tez nie
    sluza, pieczone i tluste jedzenie tez nie wplywa dobrze na wartosc pokarmu, a
    wiec powinno byc dobrze i mozna juz zaczac po trochu teraz.
    To moje spostrzezenia a tak poza tym to fajnie miec tkiego okruszynka, prawda?
    A jak uslyszysz od niego"moja kochana mama" to dopiero jest radosc. Pozdrawiam
    Monia



    Temat: Schudłam 20 kg z wagi 80 kg w 5 m-cy.
    Ja z wieczorami zaczełam sobie radzić odkąd ćwicze nie wiem jakos po
    ćwiczeniach mniej mi się chce jeść. A pozatym po cwiczeniach zazwyczaj ide pod
    prysznic a ogladanie mojego ciała skutecznie zniecheca mnie do jedzenia.
    Ja mam większy problem zaraz po powrocie z pracy do domu mam ataki wilczego
    głodu i zjadłabym wszystko co mi wpada w rece już usiłuje oszukiwać żołądek
    jedząc po drodze jabłka ale nie wiele pomaga :(
    Ale ciagle licze juz mam obcykane kalorie ze nawet nie musze sprawdzac tabeli.
    Buziaczki
    Kasia



    Temat: Schudłam 20 kg z wagi 80 kg w 5 m-cy.
    Jesli chodzi o przepisy to na przyklad jezeli lubisz sok pomidorowy; sok
    pomidorowy mozna zrobic jak gaspacho: 1.dodac drobno pokrojony ogorek,
    szczypiorek, papryke przyprawic sola i pieprzem, bazylie, kropelke oliwy z
    oliwek i jest pycha a jakie dietetyczne.
    2.Gotowane jarzyny mozna polac sosom jogurtowym: jogurt+sol+czosnek
    granulowany+pieprz-pyyycha
    jak masz wiecej czasu to np.
    3.roladki z piersi indyka:duszone na wodzie(w sosie wlasnym)-do rozbitych
    plasterkow piersi przyprawionych sola, pieprzem i sporo majeranku mozesz
    zawinac sliwke suszona, kawalek jablka i cebulke lub por.
    Mam jeszcze wiecej wyprobowanych przepisow i sluze jezeli zechcesz. Zupki typu
    zurek, kapusniak, pomidorowa, warzywna jezeli nie maja ziemniakow i nie sa na
    wywarze z miesa i nie sa zabielane smietana, nie maja za wiele kalorii.
    Generalnie dietetyczne zarcie moze byc calkiem smaczne.
    pozdrawiam i zycze sukcesow. Monia



    Temat: Schudłam 20 kg z wagi 80 kg w 5 m-cy.
    Od końca - soki typu kubuś, karotka mają cukier i w moim mniemaniu to je
    dyskwalifikuje - staram się pić soki nie słodzone dodatkowo.
    Pieczywa nie jem prawie wcale - najlepsze byłoby chrupkie lub razowe. Choć
    zdarza mi się zjeść i pieczywo tostowe ale to też dlatego, że jest mniej
    kaloryczne niż normalne.
    A z owocami to jabłka w każdej ilośći niemal - one maja pektyny, które dają
    uczucie sytości, za to grejfrut sprzyja przemianie materi i jest bardzo dobry
    na odchudzianie. Najbardziej zdradliwe są banany - mają najwięcej kalorii



    Temat: Schudłam 20 kg z wagi 80 kg w 5 m-cy.
    do Eeddkkii
    No, nie zadręczaj się z powodu jabłka po 19.00. Nie można tak nic nie jeść
    przez 16 godzin, do rana. Tylko lepiej gryźć surową marchewkę pokrojoną w
    paseczki, ogórki surowe (ogórki - 100 g ma 10 kcal!!!), głód oszukasz, a nie ma
    ani za dużo cukru, ani kalorii. Ja zawsze tak robiłam przy odchudzaniu. A w
    ciągu dnia arbuz, sałatka warzywna o surowa marchewka (mój mąż żartował, że
    samo chrupanie marchewki już odchudza...). Życzę powodzenia



    Temat: Schudłam 20 kg z wagi 80 kg w 5 m-cy.
    Dzień dobry w ten srodowy poraneczek!
    Wlasnie siedze w pracy i popijam poranną kawusie ( tylko z jedna łyżeczką cukru
    i bez mleka). Wielkie gratulacie Asaneczko za ten 1kilogramik w dół oby tak
    dalej, jak najbardziej idziesz w dobrym kierunku, gdyz 1kg tygodniowo to
    akurat, oby tak dalej.Nie martw sie ja tez sie boje ze waga stanie niedługo w
    miejscu i ani drgnie, ale jak na razie spada w dół i nie mamy sie o co
    martwic.Z moich obliczeń wynika że w odchudzaniu bede na pewno Tobie i rescie
    towarzyszyć przez jescze 10 tygodni (no ale jak schudnę to dalej bede walczyc ).
    Co do pomarańczy ja osobiście jem pomarańcze, ale zadko najczęściej jadam
    jednego banan dzennie i jabłka ( tez jedno albo dwa ).Poza tym jadam dwa serki
    wiejskie (lekkie 3% tłuszczu )własnie te dwa owoce ( w tym pomarańcze też ) no
    i obiadek tak jak dzisiaj szpinak.Polecam też marchewkę jak masz napad głodu do
    chrup do woli bo ma mało kalorii.Do lata jescze duzo czasu więc damy radę.
    Napisz coś więcje o sobie ile masz lat wymiary itd. Ja mam 23 lata i muszę
    schudnąć jescze jakieś 10 kg na pewno, zeby wyglądać jak człowiek. Trzymam
    kciuki i pozdrwaiam oby tak dalej. A jak tam Nasz Gosiaczek? Piszcie.Madzia



    Temat: Jak utrzymać wagę po długotrwałej diecie?
    Jak utrzymać wagę po długotrwałej diecie?
    Od ok. 3 miesięcy odchudzam się. Po chorobie w trakcie której przyjmowałam
    sterydy bardzo przytyłam. W wieku 15 lat przy wzroście 171 cm ważyłam 78 kg.
    Teraz schudłam do 61 kg. Codziennie jadłam talerz zupy pomidorowej z ryżem,
    jabłko, kubek kefiru, pół torebki kaszy gryczanej oraz miskę sałatki z
    pomidorów, ogórka, papryki, sałaty, cebuli, rzodkiewek z dodatkiem ziaren
    siemienia lnianego. Tłuszczu i cukru nie jadłam nawet ani grama. Moja dzienna
    wartość kaloryczna utrzymywała się między 600 a 800 kalorii. Wiem, że po tego
    rodzaju diecie może wystąpić u mnie efekt jo-jo. Chciałam zapytać w jaki sposób
    i w jakim tempie powinnam wracać do normalnego odżywiania się, aby nie odbiło
    się to na mojej figurze, do której dążyłam z takim trudem? Bardzo proszę o
    odpowiedź, jest ona dla mnie bardzo ważna. Dodam, że teraz mam 16 lat i mierzę
    172 cm.



    Temat: Co zrobić gdy ma się ochotę na coś słodkiego?
    Najlepiej czyms co ma slodki smak, a nie jest tluszczem (wiekszosc slodyczy to glownie tluszcze!- czekolada,
    kremy, pieczywo). Proponuje owoce (cytrusy, winogrona- dosc kaloryczne, jablka- bardzo dobre) oraz niektore
    warzywa (marchew, kalarepa); mozna tez napis sie soku, zjesc jogurt. Gdy wszystkie metody zawodza prosze
    zjesc biszkopt, kruche ciastko lub znalezc tabele kaloryczne i policzyc ilosc kalorii tych slodyczy, na ktore mamy
    ochote- to czasem odbiera apetyt.



    Temat: okropny głód wieczorem -co robić
    Jeśli opanowuje Pana bardzo silny głód między 19 a 24 godz proszę spróbować
    zjeść kolację (ale lekką) o godz. 19 i wyjść jeszcze po kolacji na długi
    spacer.Polecam też niskokaloryczne przekąski, które powinny złagodzic uczucie
    głodu: warzywa np. pomidor, papryka, marchewka, ugotowana fasolka szparagowa
    (może być z mrożonki) albo kalafior, czy brokuły, jedno jabłko, plaster sera
    białego chudego posmarowany np. koncentratem pomidorowym lub posypany bazylią,
    czy innymi ziołami, szklanka chudego jogurtu lub mleka, kromka chleba bez
    smarowania z plasterkiem chudej wędliny lub chudego upieczonego mięsa. Czyli
    trzeba coś zjeść, objętościowego, ale zawierającego mało kalorii, bo trudno
    funkcjonować z uczuciem silnego głodu. Pozdrawiam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl



  • Strona 1 z 3 • Wyszukano 186 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.