Strona Główna
Jak napisać konspekt zajęć
Jak napisać list Polski
Jak Napisać Odwołanie Zażalenie
Jak napisac opinie pracownikowi
Jak napisać oświadczenie wzór
jak napisać podanie bierzmowanie
jak napisać podanie pracę
jak napisać poprawnie list
Jak napisac prace kontrolna
jak napisać apel
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • terraustralis.htw.pl

  • Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jak napisać program nauczania





    Temat: Israel ,... A democracy ??? - Ya :))) Co jeszcze ?
    Jestesmy zacofana prymitywna banda pisza arabowie
    Sami o sobie

    ====Raport__ONZ__sytuacja_w_krajach_arabskich_==
    z roku 2002 , aktualny napisany przez Arabow na zamowienie ONZ.
    =====

    Brak wolności politycznej, dyskryminacja kobiet i słabe szkolnictwo są
    głównymi
    przyczynami zacofania krajów arabskich - stwierdza raport ONZ opublikowany
    we
    wtorek w siedzibie Ligi Arabskiej w Kairze. - Ten dokument nie przysporzy
    nam
    przyjaciół, ale nie o to chodziło - mówią arabscy autorzy raportu

    Co roku Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP) publikuje raporty,
    w
    których ocenia wszystkie kraje pod względem możliwości rozwoju, jakie
    oferują
    obywatelom. W tym roku po raz pierwszy UNDP zajął się 22 państwami
    arabskimi.

    Przez 18 miesięcy eksperci arabscy analizowali stan gospodarki i
    społeczeństw.
    Doszli do wniosku, że "kraje arabskie mają zasoby, dzięki którym mogłyby
    pozbyć
    się biedy za życia jednego pokolenia. Brak woli politycznej jest główną
    przeszkodą".

    Choć Arabowie nie należą do najbiedniejszych, w ciągu ostatnich 20 lat tylko
    Afrykanie zanotowali niższy wzrost dochodu liczony na głowę. W 1999 r. PKB
    22
    badanych państw razem wziętych wyniósł 531 mld dol., czyli był mniejszy niż
    w
    Hiszpanii. Lukratywne dochody ze sprzedaży ropy naftowej są rzadko
    inwestowane,
    a jeśli nawet, to w niewielkim stopniu przyczyniają się do wzrostu
    gospodarczego.

    W ostatnich dziesięcioleciach wydłużyła się co prawda przeciętna długość
    życia
    (obecnie wynosi 67 lat), o dwie trzecie spadła śmiertelność niemowląt i
    cofnął
    analfabetyzm. W krajach arabskich nie ma też skrajnej biedy, ale życie
    naukowe
    i intelektualne znajduje się w zapaści. We wszystkich 22 krajach, gdzie
    mieszka
    280 mln ludzi, tłumaczy się rocznie 330 książek. W niewielkiej Grecji
    ukazuje
    się pięć razy więcej przekładów.

    Zacofanie spowodowane jest brakiem wolności, zepchnięciem kobiet na margines
    życia społecznego i politycznego oraz przestarzałym szkolnictwem - twierdzą
    autorzy raportu.

    Pod względem wolności mediów, swobód obywatelskich i rządów prawa państwa
    arabskie mają najgorsze notowania na świecie. Od Afryki Północnej do Zatoki
    Perskiej rządzi się żelazną ręką i w zasadzie nie toleruje opozycji. Ponad
    połowa kobiet arabskich nie umie czytać i pisać. "Jakościowy udział" kobiet
    w
    życiu gospodarczym i politycznym jest najniższy w świecie. "Świat arabski
    sam
    się pozbawia pracy i kreatywności połowy swoich obywateli" - podsumowują
    autorzy.

    Na przekór światowym tendencjom poprawa standardów życia nie polepsza
    sytuacji
    kobiet. Autorzy raportu odkryli, że najlepiej traktuje kobiety Irak, który z
    powodu wojen i sankcji międzynarodowych ma najgorsze notowania gospodarcze.
    W
    najbogatszych krajach arabskich - Kuwejcie czy Zjednoczonych Emiratach
    Arabskich - kobiety są dyskryminowane.

    Autorzy raportu szczególnie ostro krytykują szkolnictwo. - Nie brak
    wprawdzie
    szkolnych budynków, ale to, czego tam uczą, jest bardzo dyskusyjne - mówił
    podczas prezentacji raportu Zahir Dżamal z UNDP. Opracowanie wiąże "deficyt
    wiedzy", rozdźwięk między tradycyjnym, pamięciowym nauczaniem a potrzebami
    współczesnego świata z brakiem wolności. - Arabom wydaje się, że wiedza XXI
    w.
    jest w ich zasięgu, ale naprawdę zostali z tyłu - mówił Dżamal. Połowa
    arabskich nastolatków chciałaby wyemigrować!

    W intencji autorów, wyłącznie arabskich naukowców i ekspertów, raport jest
    czymś więcej niż stwierdzeniem faktów. To bicie na alarm. - Z krajów
    arabskich
    płynęły zatrważające sygnały - tłumaczyła dziennikowi "New York Times" Rima
    Khalaf Hunaidi, dyrektorka biura arabskiego UNDP. 49-letnia Palestynka,
    urodzona w Kuwejcie, była wicepremierem Jordanii. - Zadałam pytanie autorom
    raportu, dlaczego kraje arabskie nie nadążają. Bo Arabowie sami muszą na nie
    odpowiedzieć.

    Dla Clovisa Maksuda, b. ambasadora Ligi Arabskiej przy ONZ i współautora
    raportu, dokument UNDP jest zalążkiem odnowy arabskiej. Jego podtytuł
    brzmi: "Stworzyć możliwości dla przyszłych pokoleń". Autorzy apelują o
    reformy
    polityczne, rozwój społeczeństwa obywatelskiego i przestrzeganie praw
    człowieka. - Bez demokracji i wolności Arabom się nie uda - mówi Rima Khalaf
    Hunaidi. - O tym jest nasz raport.






    Temat: likwidacja liceum
    4. Zawalność egzaminu maturalnego wśród uczniów przystepujących do
    tego egzaminu:
    a) LO im. A. Mickiewicza
    2005r. - 87%,
    2006r. - 87%,
    2007r. - 96%.
    (średnia krajowa około 95%)

    b) II LO w ZS w Żychlinie
    2005r. - 93%,
    2006r. - 96%,
    2007r. - 95%.

    Oczywiście należy wziąć pod uwagę ilość uczniów przystępujących do
    tego egzaminu, w II LO dużo większa niz w LO im. A. Mickiewicza.

    Podsumowując, równiez bardzo bym sie cieszył, gdyby wyniki i w
    jednej i w drugie szkole były wysokie. Jak już pisałem konkurencja
    powinna, przynajmniej w założeniu, sprawaiać, że poziom nauczania
    rośnie.
    Niestety, by było lepiej, należy wprowadzic szereg radykalnych
    zmian. Również na podstawie ww. faktów ( dane zaczerpnąłem z
    Komisjai Egzaminacyjnej) w dalszym ciągu utrzymuję, że w mojej
    opinii wygaszenie LO im. A. Mickiewicza jest zasadne. Należy wziąć
    pod uwagę również liczbę uczniów uczących się w danej szkole oraz
    liczbę absolwentów chcących kontunuować naukę w danej szkole
    ponadgimnazjalnej.
    Tak naprawdę to do takiego stanu rzeczy doprowadziło wiele
    czynników, które wynikają między innymi z ww. danych. To absolwenci
    gimnazjum i ich rodzice decydują tak naprawdę o istnieniu danej
    szkoły ponadgimnazjalnej.
    Nie jest to moja walka z konkurencją, ani też "prywatna" wojna.
    Nie "bolą" mnie również Państwa niektóre opinie, boli mnie niski
    poziom umiejętności naszych dzieci. Chcecie zmian, zaproponowałem
    jedno z rozwiazań.
    W mojej opinii tak dalej być nie może.
    Szkoda, że umieszczonym celowo programie w interesujacym dla
    internautów temacie, nikt nie odniósł sie do niego. Ważne widać jest
    by krytykować, mniej ważne by zaproponować rozwiązania lub zmiany.
    Myślę, że do takiej kondycji miasta doprowadziliśmy my wszyscy -
    naszą małomiasteczkową mentalnością. Faktycznie zapisy są dość
    lakoniczne. Podam w punkach interpretację części strategii.
    1. większa samodzielność i zarazem odpowiedzialność dyrektorów (
    teraz z byle papierkiem biegną do urzędu i proszą sie o podpis),
    2. tworzenie dodatkowych zajęć ( kół zainteresowań, zajęć
    wyrównawczych dla słabszych, zajęć dodatkowych dla zainteresowanych,
    SKS-u),
    3. tworzenie spójnej polityki oświatowej, mającej jako główny cel
    naukę i wychowanie dzieci i młodziezy,
    4. stworzenie systemu informacji elektronicznej ( odciążenie
    zapracowanych i słabo wynagradzanych pracowników administracji szkół
    i przedszkoli),
    5. renowacja i dofinansowanie biblioteki i MGOKSiR i stworzenie tam
    centrów edukacji kulturalnej w gminie ( w tym przede wszystkim stałe
    zajęcia z dziećmi i młodzieżą),
    6. zwiększenie dostępności do pedagogów i psychologów ( z uwagi na
    stan pewnej części naszego społeczeństwa),
    7. uzupełnianie bazy, doposażanie, modernizacja budynków, budowa
    zaplecza sportowego i placów zabaw,
    8. zróznicowanie płac nauczycieli w zależności od umiejetności i
    osiągnięć,
    9. zorganizowanie systemu doradztwa metodycznego dla nauczycieli w
    gminie ( nie ma takiego),
    10. modernizacja stadionu i stały dostep dla dzieci i młodzieży do
    stadionu i hali sportowej,
    11. wprowadzenie systemu kontroli celowości i rzetelności wydawanych
    środków finansowych,
    itd. itp.

    Jak na razie to chyba wystarczy. Będą Państwo chcieli więcej
    napiszcie. Pomysłów jest wiele więcej.

    PS. Mam dobraą wiadomość dla obrońców LO im. A. Mickiewicza - raczej
    nabór prowadzony będzie. Mam inne zdanie, ale cóż...siła opinii
    publicznej zmienia opinie niektórych.
    Ja uważam, że należy również przeprowadzić głębokie reformy i to nie
    tylko w oswiacie, ale i w urzędzie, opiece społecznej, ZGK, Migmie,
    jednostkach organizacyjnych gminy. Z nowym otwarciem mogło być
    lepiej. Jak tak dalej pójdzie będzie zapewne tak jak do tej pory.

    Pozdrawiam: Robert Stasiak.





    Temat: nic ważnego
    drogba666 napisał:

    > A ja myślałem ze jak sie człowiek w coś angażuje to ma wyznaczony cel. Widać
    > celem może być przegranie wyborów ;-)
    >

    :-)

    > Studenci na ŁWSH płaca za studia bo na inne uczelnie przewaznie się nie
    dostali to zostali przyjęci za kase do Żar. Pamietam jak przed wyborami w sali
    ratusza mówiłes o płatnych studiach, nie musiało to być na ulotkach.

    O platnych studiach mówił prowadzący program poddając pod dyskusję taki temat.
    Oczywiście większość zaczęła ględzieć o "bezpłatnych" na zasadzie politycznej
    poprawności. Ja natomiast wsadziłem kij w mrowisko, pytając czy nie lepiej
    skończyć z hipokryzją - zaproponowałem system BONU OŚWIATOWEGO - państwo (my
    podatnicy) faktycznie będzie płacić za studia, ale wszystkie szkoły wyższe
    robimy wtedy płatne - nie ma podziału na państwowe/prywatne.
    KAŻDY student z rodziny osiagającej dochód poniżej określonego poziomu dostaje
    bon - KAŻDY - nie wybrani stypendyści. Bogaci - osiągający określone dochody,
    moga płacić, bo ich na to stać.
    W drugiej wersji - WSZYSCY dostają bon oświatowy bez względu na dochody (jak
    ktoś zawala rok, to bonu na kolejny semestr nie dostaje - niech płaci!), ale
    wtedy dostają bon np. tylko przez trzy lata studiów - ostatnie dwa lata muszą
    płacić lub dostaja stypendia poprzez rozbudowany sytem fundacji i prywatnych
    stypendiów fimowych. Tu włącza się mechanizm KONKURENCJI - ci najlepsi w nauce
    maja faktycznie darmowe studia, ale są związani kontraktami z firmami, na
    odpracowanie dwóch lat zasponsorowanych studiów.
    Zwróciłem uwage na problem, że my podatnicy fundujemy "bezpłatne studia", a
    wykształcony lekarz/dentysta zaraz po ich skończeniu jedzie do Wlk.Brytanii i
    tam pracuje - czyli kształcimy Anglikom fachowca za nasze pieniądze.
    Praktycznie to samo co ja, ale delikatniej powiedział chyba kandydat Bakalarz z
    Lubska.

    > Jest wybór idziesz na uniwerek lub do szkoły prywatnej.

    No i chodzi o to, żeby ten podział znieść - o tym czy szkoła utrzymuje sie na
    rynku ma decydowac poziom nauczania i to, czy studenci będą chcieli opłacić
    właśnie w niej naukę bonem oświatowym - student płaci bonem za semestr -
    rektorat za wszystkie zebrane bony dostaje od ministra edukacji pieniądze i w
    ten sposób szkoła się utrzymuje - lepsze szkoły, szturmowane przez studentów,
    które ze względów lokalowo-organizacyjnych nie są w stanie przyjmować większej
    ilości studentów, będą brac kredyty i INWESTOWAĆ w rozbudowę szkoły. Po prostu
    będzie konkurencja i lepsze szkoły będą się rozwijać.
    Patrz na przykład Wyższej Szkoły Zawodowej w Sulechowie - rozwija sie i ma się
    dobrze.
    p.s.
    nie ma czegoś takiego jak "bezpłatne studia" - to fikcja. Teraz jest tak, że
    biedni dopłacają bogatym do studiów na dobrych uczelniach. I to jest w
    powszechnym przekonaniu sprawiedliwe. :-P
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl



  • Strona 4 z 4 • Wyszukano 155 rezultatów • 1, 2, 3, 4 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.