Strona Główna Jak liczyc godziny nadliczbowe Jak liczyć wynagrodzenie ucznia Jacek Koziołek Jadłospis malucha Jak Można Skrecac Jointy Jadwiga Hohenzollern Jacek Opolski Jack Reed J70 wgrać dzwonki jak leczyć zatrucia żołądkowe |
Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jak liczyć macierzyńskieTemat: Wielki problem - pomóżcie Witaj Wiem dokładnie co czujesz.Przeżywałam to b.niedawno.Któraś z poprzedniczek napisała że jeśli nie dostaniesz zasiłku wych.to znaczy że twój mąż wystarczająco dobrze zarabia - to jakaś bzdura,my,kobiety zmuszone do powrotu do pracy sytuacją finansową dobrze o tym wiemy.Zasiłek dostają nędzarze,ludzie biedni i niezamożni już "za dużo" zarabiają wg państwa.Nie jesteśmy nędzarzami,ale zasiłku nie dostaniemy. To bardzo boli gdy kobieta całą sobą chce zostać ze swoim dzieckiem i nie może,po prostu nie może,a takie posty jak przeczytałam wyżej tylko ją przybijają.Moim zdaniem najczęściej na wychowawczym zostają te kobiety (oczywiście oprócz tych których mężowie dobrze zarabiają)które mogą liczyć na jakąś pomoc rodziców czy teściów.Jak ktoś się od początku do końca sam utrzymuje,liczy każdy grosz. To trudne,ale trzeba być realistką.Wiesz,dużo czytałam nt pozostawiania dzieci pod opieką niani i powiem ci że te dzieci są tak samo szczęśliwe i tak samo dobrze się rozwijają jak te,które są z mamą cały czas.Ważne jest by maluchem zajmowała się stale ta sama osoba,czyli raczej wyklucz żłobek.kolejną ważną rzeczą jest poświęcenie swojego czasu po pracy wyłącznie maluchowi.Dziecko będzie czuło twoją miłość,będzie dobrze. Na koniec opiszę jak ja sobie zorganizowałam:po macierzyńskim wzięłam zaległy urlop wypoczynkowy i cały bieżący - wyszły 2 miesiące.Obecnie do września jestem na wychowawczym,też 2 miesiące,na lato.Jak będę wracać mała będzie miała 8 miesięcy.I staram się nie myśleć "mój Boże,nawet roku jej nie poswiecilam" tylko:"poswiecilam jej AZ 8 miesiecy!" pzdr Temat: Pani Magdo Środo, pani się nie boi! Ale przyznaj, że w swietle ostatnich doniesień jakies przezstrzezenie dzieci przed molestowaniem nie jest głupim pomysłem.. Nie twierdze, że wszystko, co powie Środa, to samo złoto, ale generalnie ma dobry kierunek, chce zmian mentalnych. Ja też bym większy nacisk połozyła na sprawy praktyczne - to przyznam otwarcie. Co do tego, ze wszyscy obracamy sie w podobnych sferach zycia, a więc mozemy o wszystkim jednakowo aktywnie mówić w parlamencie, niezaleznie od płci.. Tak by było, gdyby człowiek był z natury istotą obiektywną i patrzaca na rzeczy z dystansu. Ale jest tak, że to rolnicy składaja w sejmie wnioski o dopłatach, działacze - o statusie związków zawodowych, reprezentanci przedsiębiorców - o podatkach... Po prostu jest duzo spraw, mało czasu, i kazdy próbuje przepchnać to, co jest mu osobicie najblizsze. Dlatego trudno liczyc na to, że przedstawiciel biznesu nagle, czujac obiektywna potrzebę, zacznie składać wnioski w sprawie wydłuzenia urlopów macierzynskich, a górnik zaapeluje o więcej autobusów niskopodłogowych.. Temat: wyjazd zagraniczny a prochy A mnie sie opinia tej lekarki wydaje dosc dziwna. Fazy chad wystepuja albo samoistnie, albo powoduja je tzw. czynniki wyzwalajace. Te czynniki zwiazane sa z silnym stresem, a jak wiadomo stres powoduja rowniez wydarzenia pozytywne. Mnie osobiscie bardzo pozytywna zmiana w zyciu doprowadzila do dlugiej hipomanii, ktora lekarz zbagatelizowal.Nie mialam wtedy jeszcze diagnozy. W rezultacie skonczylo sie to pelna mania. Wydaje mi sie, ze radosne zmiany zyciowe wioda chadowca w kierunku hipomanii,a smutne w strone depresji. Ale to tylko taka moja supozycja, bo na pewno czasami mozna liczyc na remisje. Planasanie zycze udanego, zdrowego wyjazdu Nevadke, do ktorej zywie uczucia macierzynskie cieplo pozdrawiam t. Temat: zabrali mi premię i dodatki :( natasza141 napisała: Po 3 miesiącach ukształtowanej ciązy pracodawca nie ma prawa > > zmieniać twojego wynagrodzenia, jest zobowiązany płacić go w takiej wysokości w > > jakim dostawałaś go przez okres pół roku wstecz, aż do momentu rozwiązania. W > momencie kiedy pójdziesz na maciezyński kasę bedzie płacił ZUS. Po pierwsze: przepis dotyczący 12 tygoni ciazy dotyczy tylko i wyłącznie osób, którym umowa na czas określony kończy się przed upływem 12 tygodnia ciąży - w takiej sytuacji pracodawca nie jest zobowiązany do przedłużenia umowy o pracę do czasu porodu. Po drugie: Do okresu zasiłkowego wliczony jest obecnie 12 -miesięczny okres wyopłaty wynagrodzeń - wliczają się wszystkie dodatki pieniężne - koleżanka powołuje się na stare przepisy Po trzecie: pracodawca jest zobowiązany zapłacić tylko za 33 dni zasiłku chorobowego, po tym okresie płatność zasiłku przejmuje ZUS - pracodawca nie płaci za zwolnienie do końca ciąży. Zus płaci również zasiłek macierzyński naliczony według podobnych zasad: 12-miesięczna średnia dochodu.pomniejszona o podatek dochodowy. Moim zdaniem w tej sytuacji zakład pracy zakombinował, licząc na nieuwagę osoby zainteresowanej. Pracodawca poza tym ma obowiązek przenieś z pracy szkodliwej na lżejsze stanowisko pracy nie pomniejszając wynagrodzenia dotychcas otrzymywanego. Temat: jestem w 10 tyg.,to będzie moje 3 dziecko,RATUNKU! Droga Czekaczko,ja naprawde nie potrafie znaleźć w tym wszystkim nic optymistycznego,to moja pierwsza praca tak bardzo upragniona,jak ja powiem o tym pracodawcy,który wybral mnie licząc na to,że nie pójde mu na macierzyński,a tu taka niespodzianka go czeka!!!Czy ja w ogóle dam sobie z 3 dzieci radę,mam już 2 rozkrzyczana strasznie?Chciałam juz odpocząć od dzieci, chciałam zrobić cos dla siebie,jest nam trochę ciężko,tylko mąż pracował!Ale dziękuję za ciepłe słowa i życze Ci powodzenia,ja tez miałam taki problem jak TY, a tu OOOOO!!! Temat: JAKIE ŚWIADCZENIA PRZY WŁASNEJ DZIAŁALNOŚCI??? JAKIE ŚWIADCZENIA PRZY WŁASNEJ DZIAŁALNOŚCI??? Na co mogę liczyć, jeśli prowadzę własną działalność gospodarczą, a składki opłacam dopiero od 09.2004 (poprzedni okres to nadal moje zadłużenie w ZUS- ie)? Są to oczywiście składki minimalne- obowiązkowe. Jakie zasiłki mi przysługują (porodowy, chorobowy, macierzyński, wychowawczy, rodzinny) skoro do tego wszystkiego jestem osobą samotną, a w ubiegłym roku byłam osobą bezrobotną do 09.2003, po czym opłaciłam tylko 1 czy 2 składki ZUS w 2003r??? Nie mogę się niczego konkretnego doszukać, bardzo proszę Was o pomoc w znalezieniu rzetelnych informacji. Temat: Pomóżcie, plissss... Fakt,że dziewczyny zareagowały dośc ostro(my takie bohaterki, a taka ma się opierniczac...)Hmmm.Mogę Ci przedstawic moją sytuację: firma państwowa (więc nie ma problemu z powwrotem po macierzyńskim i paru miesiącach wychowawczego)ale też nie wyobrażałam sobie siebie siedzącą w domu jak jakaś święta krowa, bo bym oszalała, a co gorsza_bałabym się,że jak dam sobie taryfę ulgową w ciąży - niezagrożonej, zwykłej- to jak potem dam radę z dzieckiem i szeregiem nowych, bardziej wyczerpujących obowiązków? Ja przełom 2 i 3 miesiąca znosiłam fatalnie, ale wzięłam w najgorszym okresie tydzień zwolnienia, mdłości przeszły, a teraz to nawet czasem zapominam,że jestem w ciąży, naprawdę.Bądź dobrej myśli i nie kombinuj za bardzo. Możesz się liczyc wtedy z mocno stresującymi wizytacjami pracowników ZUS - po cholerę Ci to?Zrozumiałe jest,że kobitki biorą L4 w ostatnim okresie ciąży(moja mama, która dzielnie chodziła do ostatniego dnia ciąży do pracy już mi zapowiedziała-"9-ty miesiąc-masz zapomniec o pracy"), bo co to za przyjemnośc zacząc rodzic za biurkiem? Ale jak sama sobie nie będziesz wyznaczała jakichś rozsądnych granic, to potem może Ci byc naprawdę ciężko.Nie dziw się również,że branie zwolnienia do końca ciąży juz w 6 tyg. dla wielu naprawdę wygląda śmiesznie, zresztą sama słyszałam kiedyś u siebie w pracy, jak jedna babka mówiła o drugiej "jeszcze jej się kolana trzęsą , ale już na zwolnieniu, spryciara".Też uważam,że taki text nie jest może smaczny,ale to że ktoś Ci tak nie powie,nie oznacza,że tak nie pomyśli. Zobaczysz, wszystkie fatalne symptomy przejdą i będzie dobrze. Uff, ale Ci nagawędziłam,serdecznie pozdrawiam. Temat: Becikowe Becikowe Hasło "becikowe" Romana Giertycha to dowód na to, że facet nie wie o czym mówi, a cała polityka prorodzinna powinna być wymyślona od nowa i wprowadzana - ale bez niego. Żeby wzrosła dzietność kobiet trzeba wielu, b.trudnych do przeprowadzenia zmian w prawie pracy, systemie zasiłków, podatków itp. Trzeba zlikwidować dyskryminację młodych kobiet przy naborze do pracy, zwiększyć rodzinne i opiekuńcze. Wiele kobiet mówi, że urodziłaby, ale po urlopie macierzyńskim boją się zwolnienia z pracy. Trzeba wprowadzić zmianę, aby podczas urlopu płacił ZUS a nie - tak jak do tej pory - pracodawca. Trzeba liczyć miesiące na urlopie wychowawczym za pełnoprawną pracę (i związać z tym wys. kapitału początkowego) tak jak jest w Wielkiej Brytanii. Ale o tym nie mówi Roman - bo lud nie zrozumie. A więc trzeba dalej rzucać populistycznymi hasłami. Polityka prorodzinna nie istnieje - wszyscy to widzą. A on niech przemyśli 10 razy to, co gada. Temat: ciaza w angli a brak pracy;/ pomocy ciaza w angli a brak pracy;/ pomocy wlasnie sprowadzamy sie do uk, bardzo chcemy sie tu osiedlic, ja mam prace jako au-pair i zarabiam 400 funtow na miesiac, w tym mam mieszkanie i wyzywienie, moj narzeczony przyjezdza tu w polowie pazdziernika, bede mu placic za pokoj i za jedzenie dopoki nie znajdzie pracy, wszystko fajnie, jest tylko jeden maly problem, dowiedzialam sie wlasnie, ze jestem w ciazy! nie chce wracac do polski, rzucilam tam studia zeby tu przyjechac, Narzeczony juz odszedl z pracy..(w polsce) dlugo nie ukryje ciazy, a napewno mnie zwolnia, au-pair to niestety nie jest praca, wiec nie moge liczyc na zadne urlopy macierzynskie it, oboje bez pracy nie mamy zadnych szans na to zeby zaplacic chociazby za pokoj, czy mamy jakies szanse na zasilek, jakas pomoc od panstwa, ile wynosi taki zasilek w uk, jak to zalatwic? prosze o pomoc! Temat: Moja jesienna depresja Droga banshee74, dobrze rozumiem Twoją sytuację, sama znalazłam się w podobnej, wpadkowa ciąża właśnie gdy po roku poszukiwań znalazłam pracę Potem macierzyński, szukanie nowej pracy, potem się znalazła ( ta z harówek za 800 zł) potem ratowałam się przed zwolnieniem urlopem wychowawczym. Też mi smutno, 5 lat ciężkich czaso- i pracochłonnych studiów poszło na marne, dziś wiem, że nie znajdę już zatrudnienia w moim zawodzie, a pracy szukałam naprawdę intensywnie, na terenie całej Polski, wielokrotnie osobiście dostarczałam dokumenty - niestety nikt mnie nie chciał jako główny powód podając brak doświadczenia Trudno, żyje się dalej, postanowiłam nauczę się czegoś nowego - a tu problemy finansowe, mąż stracił pracę a tu kredyt do spłacenia Więc o studiach i kursach na razie mogę sobie pomarzyć. Ale będzie dobrze, na szczęście mam oparcie w moim mężczyźnie, wiecznym optymiście )) I najbardziej mi smutno nie z powodu mojej sytuacji ale gdy patrzę na młodych ludzi z mojego pokolenia. Na palcach mogę policzyć osoby, które dostały normalną pracę za godziwe wynagrodzenie bez protekcji czy znajomości, reszta pracuje w knajpach, supermarketach, sklepach - jest to ciężka harówka za marne pieniądze a kto tego nie wytrzymał wyjechał z kraju Za granicą można pracując np. w małej budce z pamiątkami (moja koleżanka) wynjąć mieszkanie, opłacić szkołę, starcza na jedzenie i przyjemności a poza tym da się coś jeszcze zaoszczędzić. Kiedy u nas tak bedzie? W Polsce za taką samą pracę dostanie się ok 600 - 700zł. Temat: ile??????????????????????? "Widać, że twoja decyzja o dziecu nie była przemyślana."- ja myślę ze raczej REALNIE oceniona... Nie znaczy, że zawsze musi tak byc. Wiele kobiet decyduje się na macierzyństwo własnie w okresie studiów. Moja szwagierka mogła sobie pozwolić na dziecko dopiero w wieku 30 lat. Nie dla tego, że nie było jej stać. Musiała w pracy podpisac umowę, że nie zajdzie w ciąże przez jakis tam okres (2 czy 3 lat). Dany okres obejmowany umową sie skonczył, zaszła w ciążę. W tej chwili ma już dwoje dzieci. Prawie rok po roku. Za każdym razem, zaraz po urlopie macierzyńskim musiała wracać do pracy, bo zapowiedziono jej, że znajda kogoś na jej miejsce. Praca badzo dobrze płatna, więc zostawiła dzieci pod opieka matki. Nie zaleznie od WIEKU można napotkac na takie trudności. Trzeba liczyć się z tym, że nie ma sie odpowiednio dużo czasu dla dziecka, czy nie ma poprostu wystarczajacych zasobów finansowych. Decyzja u kazdej z Nas powinna być indywidualna. Temat: mamy po 30-tce Witam i z radoscia dolaczam do Waszego grona. W listopadzie 31 lat, obecnie 3 tyd. takze pooooczateczek Jedyne, czego mi zal, to to, ze moge nie doczekac wnukow, jak nasze dziecie pojdzie w nasze slady Choc... jakby dobrze policzyc to jakies szanse sa! Jestem rowniez zdania, ze to dobry wiek na dzieci. Czlowiek jest bardziej doswiadczony, ustabilizowany zawodowo (hmm.. w zasadzie to sie okaze po macierzynskim), bardziej odpowiedzialny, zdazylo sie juz niejedno przezyc i zobaczyc. W sumie, "kolejnosc" zachowana Pozdrawiam Temat: smutek Nie smuc sie! To nie ty jestes winna temu, to może przez samotność, instynkt macierzyński. Przyjaciele pewnie nie odeszli tylko ta sytuacja jest dla nich obca, może muszą sie oswoić. Ja bym się cieszył tym nowym życiem.Coś pięknego !!! I pomógł zrozumieć tą sytuację przyjaciołom. Nie bój sie poprosić ich o pomoc, a wtedy sprawdzisz czy jestescie przyjaciolmi. Mam jeszcze jedno pytanie a co z ojcem dziecka. czy możesz na niego liczyć? Jak nie to ja ci pomogę. pozdr Obcy Temat: za co wy tak tych dzieci nie lubicie?:) burunio, przykro mi, że nie znajdujesz się w roli matki. Czy możesz liczyć na pomoc męża w opiece nad dzieckiem? Może warto byłoby także udać się do psychologa, który pomógłby ci w tej patowej sytuacji? Wiadomo, że nikt nie spowoduje, że nagle poczujesz instynkt macierzyński, ale może właśnie specjalista pomógłby ci uporać się z twoją frustracją i zmęczeniem w związku z dzieckiem? A może to depresja? Trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło według twoich oczekiwań i pozdrawiam z całego serca. Temat: jestam nowa horneta! Na każdego z nas przyjdzie jeszcze czas-jedne kobiety odczuwaja instynkt macierzyński wcześniej drugie później. Nalezy wsłuchac się w siebie, może intuicja podpowiada, że faktycznie jeszcze nie czas? Może zegar biologiczny i bije ale co z tego jak psychika nie odpowiada na niego? Ja na Twoim miejscu porobiłabym badania hormonalne, partnera wysłała na badanie nasienia, jezeli wszystko będzie ok, to może jeszcze poczekać? A z drugiej strony mając 29 lat właściwie masz mało czasu, licząc jeszcze jakiś mały zapasik, bo nie zawsze udaje się za I, II czy III razem. pozdrawiam! Temat: Czy wszyscy nienawidzą swojej pracy?? Szukaj nowej pracy, albo przynajmniej sie rozgladaj... Ja jestem w podobnej sytuacji: nie lubie swojej pracy, czuje (zaledwie po paru miesiacach) ze sie nie rozwijam, ze mam za wysokie kwalifikacje, ze marnuje czas i ze moge robic o wiele wiele wiecej... Niedawno znalazlam na stronie mojego pracodawcy ogloszenie o zwalniajacym sie miejscu w innym departamencie (ktos idzie na urlop macierzynski, praca zdecydowanie oferujaca wiecej mozliwosci rozwoju i lepsze pieniadze). Zdecydowalam sie zlozyc podanie o ta prace i mysle ze mam szanse ja dostac bo spelniam ich wymagania, nie potrzbuje treningu od zera jesli chodzi o to kto jest kto, jakie sa wydzialy itp. Poza tym managerka w tym dziale byla obecna na mojej rozmowie kwalifikacyjnej i powiedziala ze bardzo chciala by mnie miec w swoim zespole... Postanowilam powiedziec swojej managerce o swoich planach (tym bardziej ze i tak by sie dowiedziala), chcialam byc w porzadku. Uslyszalam, ze ona oczekiwala od naszego zespolu ze wytrwamy w tej pracy przynajmniej rok zanim podskoczymy wyzej, i ze nie moge liczyc na jej wsparcie, bo ona uwaza ze jestem nielojalna. A ja uwazam ze mam prawo robic to, co dla mnie najlepsze, a najlepsze wyjscie to szukac pracy w ktorej jesli sie nie spelnie to przynajmniej bede sie rozwijac i nie bede sfrustrowana i znudzona... uff. co myslicie? Temat: rozmowa o pracę - intymne pytania ja na palcach jednej ręki mogę policzyć firmy, w których n i e z a d a n o mi pytania o plany macierzyńskie. Przede wszystkim to pytanie jest pozbawione sensu, bo żadna z kobiet nie odpowie: "ach, wie pan/pani, szukam etatu zeby ze spokojem zajść w ciążę. Planuję jak najszybciej..." . Natomiast jedyna akceptowalna odpowiedź: "dzieci?? oj to na emeryturze najwcześniej" i tak nie przekonuje pracodawcy... Ostatnio odpowiedziałam na pytanie o plany maciezryńskie: jak rozumiem zadaje pan to pytanie wszystkim kandydatom, nie jest to przejaw dyskryminacji kobiet, prawda? Pan był na maxa zmieszany... Temat: Jestem zniesmaczona... Mam 77 lat i sobie nie wyobrażam gdybym nie miała dzieci. Mam troje i wszystkie chciane, zdrowe,wykształcone. Matki z mojego pokolenia wiedzą,że lata 50-te nie sprzyjały matkom. Ich życie było naprawdę cięższe, nie było pralek, lodówek i mieszanki gotowało się przed każdym karmieniem. nie wszędzie był gaz, czy centralne ogrzewanie. Nie raz musiała wystarczyć wyprawka, którą otrzymywała każda ubezpieczona matka. W wyprawce było: 10 pieluch z tetry, 2 duże flanelowe, 2 kaftaniki, 2 koszulki, flanelowy kocyk, ceratka i zasypka. Jeśli czegoś nie ujęłam, proszę panie w moim wieku o uzupełnienie. Porody odbywały się tylko siłami natury a cesarki w wyjątkowych i trudnych przypadkach. Cięcia krocza i szycie (kleszcze w razie konieczności) stosowano bez znieczulenia i to właściwie czekało każdą pierwiastkę. I mimo wszelkich trudności,urodziłam dwie córki i syna. Już nie będę opisywać, że o każdy ciuszek trzeba było wystawać w kolejkach, bo akurat "rzucili". Dziś nie wyobrażam sobie co by było gdybym nie miała dzieci, mogę liczyć na pomoc nie tylko dzieci, ale i wnuki. Żal mi tych kobiet których natura nie obdarzyła uczuciem macierzyńskim i nie chcą mieć dzieci, może i dobrze bo takie nie kochane dziecko wyrasta na takiego człowieka jak jego rodzice, więc lepiej, że ich niema. EDYTA Temat: szukam czasu!!!! szukam czasu!!!! Ponad dwa lata byłam poza pracą zawodową: zdrowotny, macierzyński i wychowawczego odrobinka... Ale od września wróciłam do pracy i na dokładkę dostałam wychowawstwo klasy! Siedzę non stop w papierzyskach i bynajmniej - nie są to schematy! Tęsknię za tymi chwilami, kiedy mogłam klapnąć w fotelu z robótką w rękach i mulinkami na stole, jedną córcią buszującą w swoim pokoiku, a drugą leżącą na kocyku obok i gaworzącą po swojemu. Teraz po pracy wpadam do domu i do spanka córeczek jestem z nimi, a jednocześnie staram się zająć domem, później siadam do kompa i papierów. Zwykle kończę o 1-szej, 2-giej, by zostać obudzoną ok. 5.-tej- 6-tej przez moje słoneczka (nie licząc pobudek śródnocnych), ubieram je, karmię,pije kawę na stojąco i pędem biegnę do samochodu w którym czeka już rozdrażniony małżonek, bo znowu mamy "ogon czasowy"! A moje robótki zbieraja kurz i moje tęskne spojrzenia... Żeby nie było, mój chłop nie jest taki najgorszy, ale teraz całe dnie próbujerozplanować plan lekcji dla całej szkoły... A upragniona sobota! - to porządki, dzieci, pranie, prasowanie i wieczorem papiery... Wy też to macie!? Jak sobie radzicie? Basia Temat: Czy są tutaj mamy ktore maja swoją firmę? ja założyłam swoją firmę będąc w ciąży i się udało, teraz moja córa ma rok, mój urlop macierzyński trwał 2 tygodne, bo rozwój mojej firmy załozył się na rozwój mojej firmy, nie powiem że było zawsze łatwo, ale firma istnieje, cieszy się dobrą opina, rozwija i nie zamieniłabym jej na pracę w biurze, na dziadków nie miałam co liczyć bo mieszkanli 300 km ode mnie dasz radę :) Temat: Praca a ciąża Praca a ciąża Może był taki watek bo problem wydaje mi się typowy, ale nie mam czasu przeszukiwać. Zastanawiam się nad pewną rzeczą. Właśnie zaczęłąm nową pracę. I planuję zajść w ciążę. I jak zajde to nie bardzo wiem co zrobić: przyznac się i liczyć na wspaniałomyslność firmy (dalzsa praca, macierzyński, wychowawczy); nie przyznac się i powiedziec po 3 miesiącach kiedy już będą musieli przedłużyć umowę do dnia porodu? Chciałabym być uczciwa i wybrać wersję 1 ale nie mam żadnej gwarancji, że mi nie podziekują i zostanę bez dochodów przez całą ciążę a potem kobietą z małym dzieckiem, która bedzie długotrwale bezrobotna! Z drugiej strony jeśli się nie przyznam to mogą to potraktować negatywnie i mnie faktycznie zwolnić z powodu mojej nieuczciwości, a gdybym powiedziałą to by było wszystko ok i miałabym dalej pracę. Jak Wy zrobiłyście kobiety w waszych firmach?? Temat: Co z dzieckiem po powrocie do pracy? Co z dzieckiem po powrocie do pracy? Założyłam taki sam wątek na innym forum, ale dopiero potem odkryłam Wasze:) Chciałabym Was prosić o opinie nt. żłobka i opiekunki. Pod koniec tego roku planuję zajść w ciążę. Niestety, to będzie się wiązało ze zmianą pracy po urlopie macierzyńskim, bo w obecnej pracy pracuje się 10-11 godzin, a mój rekord to 19. Jest bardzo intensywna i wyczerpująca. Zmiana pracy na taką do 16 będzie się wiązała ze zmianą pensji pewnie o połowę... a z tego co słyszałam, to opiekunka w Warszawie kosztuje ok. 1000-1200 zł miesięcznie. Z kolei co do żłobków... nie mam jakoś zaufania, mimo opowieści koleżanek o tym, że się zmieniły, że są bardzo fajne, czyste i w ogóle. Rozważam też taką ewentualność, żeby zatrudnić opiekunkę w ten sposób, że dziecko byłoby wożone do niej do domu i że zajmowałaby się dwoma, albo trzema maluszkami. Ponoć jest to opcja znacznie tańsza, ok. 600-800 zł. Ciekawa jestem, jak sie na to zapatrujecie, które wyjście jest lepsze? Jak sobie z tym radzą Wasze koleżanki, czy Wy same? Dodam, że na "dziadków" nie mogę liczyć, bo mieszkają za daleko, a powrót do pracy jest konieczny. Temat: Dlaczego taki tytuł tego forum?? Czytam te interesujaca dyskusje i staram sie zrozumiec co ma urlop macierzynski do dlugiego karmienia piersia - skoro w zadnym znanym mi kraju urlop ten nie trwa dluzej niz rok... Ale moze zainteresuje Was, ze sa kraje, gdzie ojcowie nie sa dyskryminowani w kwestii przydzialu urlopu rodzicielskiego. W Norwegii na przyklad jest go 48 tygodni pelnoplatnych. Z tego 9 tygodni musi wziac matka - liczac od trzech przed planowanym porodem, a 10 ojciec - te nie musza byc "w jednym kawalku". Reszta do podzialu, jak tam komu wygodnie. Odkad Kasp skonczyl szesc tygodni Maz i ja pracujemy na pol etatu chodzac do pracy na zmiane, plus jeden dzien w tygodniu jestesmy w pracy cala trojka. Pompowanie przez dwa dni w tygodniu nie jest az takim wysilkiem - a reszta karmienia to sama przyjemnosc (pomijam kilka pierwszych dni, oczywiscie). I, oczywiscie, zamierzam kontynuowac karmienie jak dlugo Kasp bedzie zainteresowany. Temat: ciąża a studia Fakt to indywidualna sprawa każdej z nas. Duzo zalezy od tego czy masz jakaś pomoc wsród rodziny, partnera? jakie to są studia? Ja mam termin na grudzień, we wrzesniu zaczynam trzeci rok studiów, ale zaocznych, zjazdy mam raz na miesiąc tylko wrzesień cały tydzień. jakoś na rzaie mnie to nie przeraża. Wiem że później będzi cieżko. Z mężem długo zastanawialiśmy się nad Dzidziusiem i kiedy? W końcu stweirdziliśmy że zawsze bedzie jakiś problem, skończe studia to będę szukac pracy w swoim zawodzie, znajde prace to nie bede chciała jej stracic bo to różnie bywa. Zawsze coś. Teraz też jest ciężko bo ze względów finansowych po macierzyńskim będe musiała wrócic do pracy. Ale cheć bycia rodzicami w nas zwyciezyła. W końcu jesteśmy młodzi i mamy siły na to by stawiac czoła życiu (23, 24 l). Możemy liczyć na pomoc Babci w pilnowaniu. mamy checi i dokonamy tego. Co komu w sercu gra. Nam grało już Maleństwo i nie zważaliśmy na ewentualne problemy z którymi bedziemy mogli sobie poradzić. Ale jak juz na początku pisałam to zależy od twojej sytuacji i pragnień. Powodzenia w wyborze i nie żałuj decyzji jakakolwiek by nie była!! Monia Temat: mamy dzieciaczków z grudnia 2003 -gdzie jesteście? Moje dzieci urodziły się na początku 36 tyg. ciąży. Pierwszy Dominik - ważył 2220 g, Wiktoria 2060 g. Ze szpitala wyszłam 18 dni po porodzie, dzieci lezały w inkubatorach. Nie przybeierały na wadze, miały trudnosci adaptacyjne. Od szóstego miesiąca zaczęły się infekcje mniej lub bardziej poważne. Od trzeciego miesiąca bywałam z córką w poradni rechabilitacyjnej i cwiczyliśmy w domu, ale dopiero w dziewiatym miesiacu lekarze stwierdzili u niej obniżone napiecie mięśniowe. Zalecono wtedy inne ćwiczęnia i częstsze wizyty u fizjoterapeuty. W tej chwili Wiki jeszcze nie siada sama. Od tygodnia potrafi pełzac do przodu. Z Dominikiem nie miałam takich problemow. W dzieiwątym miesiacu "wstał" i drepcze teraz przy meblach. Dodam, że dzieci maja 11,5 miesiąca. Drugim poważnym problemem jest słabe przybieranie na wadze Wiki. Z tego powodu skierowano nas do poradni metabolicznej. Jesteśmy po pierwszej wizycie, która nie przyniosła nic nowego. Generalnie zawsze któremuś z dzieci coś dolega. Ja po macierzyńskim wróciłam do pracy. Po pracy pomaga mąż, bez którego nie poradziłabym sobie. Podczas pracy jest niania. Nasi rodzice odwiedzaja nas okazjonalnie, ale wiem, że moge liczyć na ich pomoc. Niestety ciągłe problemy ze zdrowiem dzieci wpływaja źle na moja pracę. Brak mi pomysłów i "lekkości myslenia", które miałam przed porodem. Marzę o tym, że Wiki już chodzi i nic jej nie dolega. Czasem boję się, że dowiem się jeszcze czegoś złego o moich dzieciaczkach... Pozdrawiam wszystkie mamy Wiola Temat: Pomocy !! > A może znowu > madry tatus wezmie ją i koleżankę do zoo? Pamiętaj że o ile dla kobiet miłośc macierzyńska jest wrodzona i samoistna regulowana wzmacniana hormonalnie, ojcostwo jest jakby przeniesieniem, przedłużeniem miłości i uczuć które były z związku z partnerką z którą ma dziecko. Jak będzie miedzy wami walka i przepaść nie masz co liczyc że tak sam z siebie zmądrzeje... Temat: a mialo być już dobrze...... a mialo być już dobrze...... Byłam z dzieckiem m. (ale wspólnie wychowywanym) na wakacjach. Było prawie idealnie. Potem synal byl u babci. Po pezyjeździe prawie rzucił mi się w ramiona (wyglądało, że się stęsknił). Ledwie jednak zaczęłam go wdrażać do obowiązków po wakacyjnym leniuchowaniu znów pojawił się konflikt. Dziś byłam cały dzień w pracy, kiedy wróciłam synala nie było. Jego przyjście wyglądalo w ten sposób, że wszedł do domu i zwyczajnie miałam wrażenie, ze mnie nie zauważył. Jak ja mam postępować w takiej sytuacji? Na m. nie bardzo mogę liczyć, bo ten uważa czasami , że się czepiam, a innym razem mowi, że nie ma wpływu na to, co synal robi, bo "on już taki jest". Poza tym m. uważa, że jest to głównie moja wina, bo zachowuję się w stosunku do niego jak macocha, a nie jak matka (wini mnie za to, że nie darzę synala milością macierzyńską, co zresztą jest prawdą). No i co mam dalej robić? Sama ignorować, czy może podjąć próbę rozmowy? Temat: mamy w ciąży będące na wychowawczym... parę zł wyższy zasiłek rodzinny dostaniesz dawniej to na 1 i 2 dziecko po 35 zł a 3 i kolejne ok. 50 zł przerywa się wychowawczy i jestes na macierzyńskim wydaje mi się że bezpłatnym jak bezpłatny wychowawczy oczywiscie macierzyńki mogą policzyć na 2 tyg. przed porodem dostajesz 1000 zł becikowego a status wielodzietnej rodziny dopiero od 4 dziecka i wtedy darmowe szczepienia dodatkowe z sanepidu przysługują Temat: kiedy na zwolnienie? to przede wszystkim Twoja decyzja, ale niestety musisz sie liczyc z jej konsekwencjami. jestem mamą 2 dzieci, ale tez wicedyrektorem szkoły ponadgimnazjalnej i patrzę na sprawę również z tej strony. Niewatpliwie jest to dla szkoły i młodzieży ( szczególnie maturalnej) trudne, ale jeśli ma ucierpiec na tym Twoja rodzina to nie warto. A jescze podpowiedź: nie wiem czy juz masz ferie czy sa one przed tobą, ale warto wziąć na ferie lub na wakacje zwolnienie ( uczniowie nie tracą a Ty masz płatne 100%), bo o tyle przedłuża się urlop macierzyński z racji niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego. 2 tyg ferii + 6 tyg. wakacji maksymalnie. Temat: łomiankowskie neologizmy w języku obcym esscort to ja chcę u Ciebie pracować :). Ja też myslałam, że w pracy chodzi o dobre wykonywanie powierzonyej pracy. I pomyliłam się! Wcale nie o to chodzi - albo może tak, ale tylko do pewnego poziomu. Potem to tylko chodzi lansowanie siebie. Miałam raz w życiu poważną rozmowę z moim szefem na temat jakości mojej pracy, która po założeniu przeze mnie rodziny (wtedy model 2+1) jego zdaniem zmarniała. Co do konkretnych zadań zarzutów nie było, ale z pracy zbyt szybko wychodziłam (owszem starałam się wychodzić w ok.17.30, oficjalnie pracowałam do 17). I tele. Nic więcej. Ale w oczach szefa straciłam. A druga ciąża to juz w ogóle pomyłka była, której mi zresztą nie wybaczono. No bo jak można dzieci chować i dobrze pracować. Nie można. I chwała im za to, że mi to skutecznie uświadomili. Póki co jestem szczęśliwą kurą domową (no chyba, że mi się te rury zatykają, to wtedy nie) Pracowdawca sprawdzał wszystko - internet, telefony, godziny pracy, czas lunchu. I mogę z łatwością policzyć ile "panieniek" po macierzyńskim już nie miało gdzie wracać. W ciąży nie zwolnili, bo to be, ale potem dlaczego nie? To się nazywa oficjalnie restrukturyzacja i obcinanie kosztów. Także prawda leży gdzieś pośrodku. a logownica fajna kobieta jest, i teraz pewnie przestanie na forum zaglądać. Temat: Kto chodzi od września na Markowską? Ja wychodze z zalozenia, ze jesli moj szef chce, zebym wrocila od razu po macierzynskim (a taka mam sytuacje) to musi sie liczyc z tym, ze mam dziecko, ktore bedzie w zlobku chorowac. Na szczescie czesc prac moge robic w domu, wiec mam nadzieje, ze ten pierwszy rok jakos przezyjemy. A jak nie, to pojde na wychowawczy na rok. Kania Temat: prosze o pomoc w wybraniu e-rachunku Witam! Jeśli rachunek potrzebny jest tylko do oszczędzania polecam eMAX Plus w mBanku lub OKO w ING Banku. Konto Lokacyjne w Raiffeisen wbrew podawanemu przez Bank oprocentowaniu nie jest aż tak atrakcyjne, jak na pierwszy rzut oka wygląda – można to dość łatwo policzyć - oprocentowanie 5,7% dotyczy środków powyżej 10 tysięcy złotych, po 3 miesiącach. Z tego też względu jest to dobra oferta dla osób chcących na trochę dłużej ulokować ok. 100 tysięcy złotych. W takim jednak przypadku można znaleźć równie ciekawe jeśli nie lepsze propozycje. W przypadku mniejszej kwoty – ciekawsze moim zdaniem produkty oferuje mBanku lub ING BSK. Bardzo ciekawy jest również pakiet standard w VW Banku direct, zwłaszcza w połączeniu z Plus Kontem. Pakiet srebrny dla samego oszczędzania nie jest zbyt rozsądnym wyjściem, ponieważ za jego prowadzenie trzeba zapłacić 10 zł miesięcznie. Jednak i w takim przypadku eMAX Plus lub OKO oferuje wyższe oprocentowanie. Pozdrawiam serdecznie M. Macierzyński Temat: VW Bank Direct - alternatywa dla Mbanku? Witam! Jest to chyba decyzja indywidualna. Oprocentowanie rachunku w VW Banku direct też właśnie zostało obniżone i szczerze powiedziawszy przy małych kwotach różnice w odsetkach są minimalne. Nie ma natomiast żadnych przeszkód, żeby mieć dwa konta – zwłaszcza, że za ich utrzymanie nic się nie płaci. O ile jednak chodzi tylko o oprocentowanie depozytu – proszę popatrzeć na ofertę rachunków oszczędnościowych (ma je w swojej ofercie zarówno mBank, jak i VW Bank direct, a także np. ING BSK), a następnie policzyć czy przeprowadzka opłaca się – moim zdaniem dla kilku złotych rocznie nie warto mnożyć bytów. Inaczej jest natomiast w przypadku braku pewnych funkcji lub usług w dotychczas posiadanym rachunku.. Pozdrawiam M. Macierzyński Temat: mBank CZY MultiBank Hej! Zarowno mBank jak i MultiBank to "detal" BRE Banku. Dlatego oba sa rownie godne zaufania - tutaj nie ma problemu. Ja mam konta w obu - aczkolwiek bardziej korzystam z MultiBanku. Musisz sobie policzyc - pamietajac, ze w Multi masz stala oplate za prowadzenie konta, a w mBanku oplaty za przelewy i wyzsze oprocentowanie na eMAXie. Ja polecam oba - tym bardziej, ze teraz w mBank rozwija siec mKioskow i Centrow Finansowych. Wybor zalezy glownie od tego - ile robisz tych przelewow i z jakich chcesz korzystac produktow. Michał 'Amra' Macierzyński || finansowy wortal public relations: www.PRnews.pl Najświeższe informacje na temat banków i ich oferty! Temat: kiedy najlepszy czas na dziecko? Po studiach pracowałam dwa lata, byłam rok po ślubie, umowa na czas nieokreślony, zaczęlismy z mężem rozglądać się za lepszą pracą, ale też zamarzył nam sie dzieciaczek...skutek był taki, że na rozmowę kwalifikacyjną pojechałam bedąc w 7 tyg ciąży, o czym pracodawca oczywiscie nie wiedział...ale to była wielka korporacja, wiedziałam, że jak się tam dostaniemy, to nie zwolnia mnie "z powodu dziecka"...no i dostalismy sie z mężem do tej samej firmy, o ciąży powiedziałam po trzech mcach pracy (aha umowe miałam na rok), nie powiem, było duze zaskoczenie u szefa i może niesmak u współpracowników, bo liczyc każdy potrafi, ale miałam to gdzieś...byłam dobra w tym, co robiłam nie wykorzystywałam swojego stanu, pracowałam do końca 7 mca, miesiąc póxniej urodziłam, po macierzyńskim wróciłam na to samo stanowisko, a miesiąc później dostałam umowe na czas nieokreślony...to było 2 lata temu, teraz znowu jestm w ciąży :-) Wiem, że mozna pogodzic prace i macierzyństwo, nie mam poczucia, że coś tracę, pewnie, że moja "kariera" mogłaby byc szybsza, ale nie zależy mi na częstych wyjazdach służbowych, kolacjach z dostawcami...w tym momencie jestm w 100% zadowolona z osiągnietego celu, choć ambicje mam wyższe, ale one poczekają, aż drugi bobas podrośnie... Tak przy okazji, to znowu Radzę nie bać się, decyzji o dziecu nie ma co odkładać Temat: urodzenie dziecka w wieku 23 lat.katastrofa??? Urodziłam dziecko właśnie mając 23 lata i będąc na studiach. Instynkt macierzyński mam nader chyba rozwinięty bo od zawsze uwielbiałam dzieci i pragnełam mieć nawet 3 własnych (teraz jestem znowu w ciąży). Nie nazwałabym urodzenie dziecka na studiach katastrofą (jak piszesz), ale nie oszukujmy się nie jest to znowu taka pesteczka. Ja mimo to, że jestem dosyć dobrze sytuowana i mogłam liczyć na bardzo dużą pomoc męża w opiece nad dzieckiem pamiętam doskonale, że studia przed urodzeniem dziecka różniły się już od moich studiów z dzidziusiem... Temat: L4 w ciąży-pilne! Byłam w podobnej sytuacji, najpierw L-4 od lekarza ogólnego (od 18 tyg. ciązy)- 4 tyg. a potem od ginekologa do końca ciąży (bez przerwy). Jesli czodzi o czas takiego zwolnienia, to nie ma żadnych ograniczeń, mozesz jedynie liczyć się z kontrolą z ZUS-u. Mnie ona nie spotkała. Po macierzyńskim możesz wykorzystać od razu urlop wypoczynkowy. Potem już tylko niestety bezpłatny wychowawczy, chyba że dochody w rodzinie nie przekraczają 506 zł (chyba, dokładnie na str. ZUS-u) na osobę, wtedy przysługuje zasiłek wychowawczy. Temat: kontrola ZUS kontrola ZUS Po urlopie macierzyńskim planuję, z krótkimi przerwami (święta) "pokombinować " ze zwolnieniami lekarskimi, aby być jakieś 2 miesiące dłuzej z dzieckiem (Niestety nie mam nikogo do opieki do tego czasu. jestem nauczycielką i chcę wrócić od drugiego semestru, o czym wie również moja dyrekcja, i co ważne akceptuje, gdyż wygodniej aby nauczyciel, który jest za mnie na zastępstwo "dokończył dzieła" i wystawił oceny, zamknął semestr. Martwięsię, czy jeślui bedę brała zwolnienia na dwoje swoich dzieci i na siebie to kiedy mogę hmmm... liczyć na zainteresowanie ZUSu moja osoba i jak to wyglada? Pomóżcie... Temat: odprawa ,wypowiedzenie umowy odprawa ,wypowiedzenie umowy mam pytanie: jestem na wychowawczym w tym roku a raczej na przyszły straciłam prawo do zas rodzinnego i dodatku wychowawczego. od września zostaje bez dochodu. zatrudniona jestem od 01.07 2002 roku na okres nieokreslony - to są juz ponad 4 lata? czy wychowawczy i macierzyński się liczą do stazu pracy? jesli się licza to przysługuje mi 3 miesięczne wypowiedzenie -czy jesli ja wypowiem umowę to dostane odprawę? lub jesli zrobie to za tzw porozumieniem stron to to też dostane odprawę? - ale wtedy nie dostane przez 3 miesiące zasiłku gdybym jednak szybko pracy nie znalazła? czy lepeij przekonac pracodawce do wypowiedzenia mi umowy? i czy mogę zrobic to tak, bym nie musiała wracać do pracy? urlop wych kończy mi się w sierpniu 2007 roku, wypowiedzenie złozyłabym na początku września, zaczęłoby liczyc się od października, trwałoby do końca grudnia? plus dwa dni opieki, urlop wypoczynkowy mi się chyba za ten rok nie nalezy, bo przecież jestem na wychowawczym? pomóżcie, bo mi sen z powiek spędz perspektywa bycia bez żądnego dochodu.... Temat: Jakie świadczenia dla samotnej matki? Jakie świadczenia dla samotnej matki? W październiku zostanę mamą, tak się złożyło, że samotną. Umowę mam tylko do dnia porodu, zakład pracy liczy ponad 50 pracowników. Kto będzie mi wypłacał zasiłek macierzyński? Na co później mogę liczyć? Czy będą mi się należały jakieś pieniążki typu zasiłek wycowawczy i gdzie o to się starać? A co z dodatkowym 1000 zł oprócz becikowego, które należy się wszystkim. Czy dostanę jeżeli zarabiam ok. 1000 zł? Temat: czy się coś nam należy za poród z ZUS? Dzięki rakijka kochana jesteś Skorzystamy chyba z punktu szóstego ponieważ: -w 2002 żadne z nas nie pracowało więc chyba trzeba by było jednak liczyć ten dochód z "oddzielnych rodzin" ( a on by był z kolei za wysoki ) - niestety nie przysługuje mi żaden macierzyński ani wychowawczy bo pracę straciłam przed zajściem w ciążę i już potem nie pracowałam Pozdrowionki Temat: urlop wychowawczy a rozpoczęcie działalności gosp. urlop wychowawczy a rozpoczęcie działalności gosp. Dzień dobry, obecnie kończy mi się urlop macierzyński. Wiem, że nie mam co liczyć na powrót do dotychczasowej pracy, ponieważ ze względu na trudną sytuację finansową mój pracodawca redukuje zatrudnienie do minimum. Wiedząc, jak trudna jest sytuacja na rynku pracy (niechęć do zatrudniania kobiet które mają dzieci) pomyślałam o założeniu własnej firmy. Jednak przerażają mnie koszty ZUS. Czy jeśli złożę wniosek do pracodawcy o urlop wychowawczy - wtedy nie będzie mógł mnie zwolnić - mogę założyć własną firmę?? Wtedy pracodawca płaci mój ZUS, a ja tylko jakieś 150 zł. Proszę o odpowiedź czy takie rozwiązanie jest możliwe. Pozdrawiam Marta, mama Olka Temat: L-4 Pilnie, prosze o opinie Ja mam pytanie w związku z L-4. Jestem zatrudniona na czas określony do 31.08.2004 (nie na zastępstwie), ale jestem w ciąży i umowa przedłuża się do dnia porodu. Potem czeka mnie zasiłek macierzyński z ZUS i bezrobocie. Podejrzewam, że na zatrudnienie od następnego września nie mogę liczyć, bo prawdopodobnie wraca pani, która była przede mną i ma lepsze układy (i tak ani ja, ani ona nie miałyśmy pełnego etatu więc nie była to umowa na czas nieokreślony). Od września na 100% pójdę na L-4. Otóż zastanawiam się, czy gdybym poszła już w wakacje, to musieliby mi wypłacić ekwiwalent za urlop wypoczynkowy w momencie wygaśnięcia umowy. Jeżeli tak, to w jakiej wysokości (za jaki okres) i czy przerwa świąteczna jest liczona jako urlop wypoczynkowy. Termin mam na 4.02.2005. W mojej sytuacji każdy grosz się liczy, bo męża mam też nauczyciela, a jak wiadomo utrzymanie dziecka kosztuje. Dziękuję Wam z góry za odpowiedź i pozdrawiam Mowi Temat: skandal skandal witam, mam takie nietypowe pytanie... przez rok prowadzilam wlasna dzialalnosc gospodarcza-z tego tytulu,ze byla to moja pierwsza, dostalam mozliwosc placenia obnizonego zusu, tj jakies 300 zl przez pierwsze dwa lata.obecnie jestem w 6-tym miesiacu ciazy i z powodu zagrozenia musialam pojsc na zwolnienie.jaka "mila" niespodzianka spotkala mnie kiedy dowiedzialam sie,ze bede dostawala pieniazki tj.80 % od obnizonej sladki zus-owskiej a i tak z tego musze zaplacic ok 190 zl miesiecznie za chorobowe...tak samo bedzie w przypadku pojscia na urlop macierzynski...to jest skandal,zebym po calym roku ciezkiej i uczciwej pracy, placenia skladek, podatkow itp nie miala pieniedzy na zycie...musialam zrezygnowac z lokalu, ktory wynajmowalam, bo nie bylo mnie stac na oplacanie dzierzawy kiedy nie pracuje. moj maz obecnie szuka pracy wiec na jego dochody nie mozemy liczyc...nigdy bym nie pomyslala,ze znajde sie w tak beznadziejnej sytuacji finansowej. czy jest jakas mozliwosc o ubiaganie sie jakis dodakowych pieniazkow? nawet nie wiem jak za to sie zabrac bo nigdy nie mialam takich problemow i nie przypuszczalam,ze uczciwy czlowiek bedzie w takiej sytuacji,ze bedie mial na miesiac niecale 50 zl.to jest naprawde skandal.z czego ja mam teraz sie utrzymac, zrobic oplaty itp nie mowiac o tym,ze za 3 i pol miesiaza pojawi sie male dziecko... dziekuje za kazda odpowiedz. Temat: !!!!!!dziecko i dyspozycyjność w pracy!!!!! hmmm, widze ze to wszystko przede mna....; po ponad rocznej nieobecnosci w firmie (macierzynski, zalegly urlop, wczesniej zwolnienie lekarskie)dowiedzialam sie, ze dobrze by bylo zebym poszla na wychowawczy.... wybralam odprawe (likwiduja moje stanowisko). zamierzam szukac pracy, choc miasto w ktorym mieszkam nie daje radosnych perspektyw... pozdrawim cie i zycze powodzenia, liczac, ze i mnie bedzie ono sprzyjac... Temat: Zasiłek chorobowy - mam problem Zasiłek chorobowy - mam problem Odpowiedźcie, jeśli wiecie. W dniach 03.06 -07.07.2004 przebywałam na zwolnieniu lekarskim w wyniku wypadku jakiemu uległam. W czasie tego zwolnienia okazało się, że jestem w ciąży, więc od 08.07.2004 przeszłam na zwolnienie lek. w związku z ciążą, na którym przebywam do dnia dzisiejszego. Oczywiscie złożyłam wniosek o przedłużenie okresu zasiłku chorobowego, który został pozytywnie rozpatrzony. Moje pytanie: - czy ma znaczenie, że najpierw byłam na zwolnieniu od chirurga, a potem na ciążowym?Bo nie wiem jak więc mam liczyć poczatek tych 180 dni od 03.06 czy od 07.07.2004 (sądzę, że ponieważ jest ciągłość zwolnienia to od 03.06) - na jak długo mogę przebywać na zwolnieniu lekarskim, a tym samym na jaki okres ZUS przedłuża wypłatę zasiłku chorobowego,o 3 miesiące czy do dnia porodu? Pytam bo mam termin na 02.03.2005 i jeśli na zasiłku chorobowym można przebywać tylko 9 m-cy, to co: od dnia 03.03.2005 mam przejść na macierzyński bez względu na to czy urodziłam czy nie? Mam nadzieję, że zrozumiałyście o co mi chodzi. Proszę o odpowiedz i z góry dziękuje Pozdrawiam Ania Temat: Ważne pytanie kto wie? Ważne pytanie kto wie? Witam mam pytanie odnośnie zwolnienia. Właśnie skończyło mi się 2 tygodniowe zwolnienie moja gin przedłużyła mi je o kolejne 2 tyg. czyli do 7.08 termin mam na 5.09 więc jeszcze 4 tygodnie do końca licząc od zwolnienia. Moja gin dając mi zwolnienie powiedziała że muszę być tego świadoma że na 2 tyg przed porodem dostanę już tylko urlop macierzyński. Czy to jest jedyna możliwość?? A co jeśli ja nie chcę wogóle wracać do pracy bo źle się czuję z powodu tych upałów?? Co powinnam zrobić przez te ostatnie 4 tyg??? Temat: Absolwentka w ciąży do rakijki 1.Powinien przysługiwać Ci jednorazowy zasiłek z tytułu urodzenia dziecka( 500złotych bodajże) 2.Jako samotna matka mozesz liczyć na 170 zlotych zaiłku rodzinnego. 3.Macierzynski przysługuje osobom które pracowały przynajmniej 6 miesięcy przedurodzeniem dziecka. 4.Tu nie wiem. Pozdrawiam. Marta Temat: Chlopiec czy dziewczynka? kumys napisał: > Niestety, uwazam ze w odwrotnej kolejnosci Dlaczego niestety, kazdy ma prawo do wlasnego zdania ;-)))) > Dziewczynka jako pierwsza,zawsze bedzie mogla pomoc rodzicom przy drugim > dziecku, spacery, wozek , zakupy itd. na chlopaka nie ma co liczyc. A > dziewczynce sie to przyda bo wyrabia odruchy macierzynskie i przyucza sie do > swej przyszlej roli w zyciu mezczyzny. Sprawdzone. Oj stary, teraz tylko patrzec jak sie na Ciebie rzuca forumowe feministki ;) Trzymaj sie! > Temat: Jak bedzie wygladalo nasze zycie za 5 lat? Razem z mezem bedziemy miec obywatelstwo nowozelandzkie, dzieki czemu bedziemy mogli bez przeszkod przeniesc sie do cieplutkiej Australii :-) Jego firma bedzie przynosic nam miliony, a ja bede legalnie pracowac dla przyjemnosci albo robic jakies drugie studia. I dalej bede przekonywac moja mame, ze jesli do tej pory nie odezwal sie we mnie instynkt macierzynski, to juz z mojej strony nie ma co liczyc na wnuki :-) Temat: dziecko bez ojca A ja myślę, że ma do tego prawo takie samo jak kobieta w wolnym związku, która decyduje sie na dziecko. A nawet tak samo jak kobieta w małżeństwie. O kobiecie w związku małżeńskim pisać nie muszę bo to naturalne /dla prawie wszystkich/, że kobieta wcześniej czy później chce mieć dziecko. A kobieta w wolnym związku ? I tu może nastąpić dyskusja czy małżeństwo zapewnia trwałość związku czy też nie ... dlaczego ludzie nie biorą ślubu a decydują się na dziecko ... Samotna kobieta z dzieckiem /z ojca nn/ to moim zdaniem "czysta" sytuacja. Myślę, że w kobiecie wygrywa instynkt macierzyński, jakiś atawizm a nie chęć posiadania kogoś na stare lata. Zwykle kobieta taka jest dość dobrze sytuowana, ma ustabilizowaną pozycję zawodową, może bliską rodzinę /np. matkę/ na pomoc któej może liczyć, nie spotkała w życiu mężczyzny z którym chciałaby lub potrafiła spędzić życie a traci w tym życiu napęd. Można dyskutować czy ma prawo do "egoistycznej" postawy i wychowywaniu dziecka w rodzinie w pewnien sposób "upośledzonej" już z góry ale o wielu rodzinach pełnych można by dyskutować czy mają egoistyczne /czasem bezmyślne/ prawo do posiadania dzieci jeśli obiektywnie stwierdzając na rodziców się nie nadają. Nikt żadnemu dziecku nie zagwarantuje dobrej rodziny oraz odpowiedznich i odpowiedzialnych rodziców. Nikt nie zagwarantuje dziecku bycia w pełnej choćby i niezbyt dobrej rodzinie. Na świecie jest wystarczająco dużo dzieci niechcianych które jeszcze się nie urodziły a już są pokrzywdzone by zastanawiać się czy osoba która dziecko chce miała prawo do jego posiadania. Moim zdaniem ma prawo. Temat: Wkurzacie się gdy ktoś nie oszczędza? Ja mam jedną znajomą, której gospodarowanie budżetem lekko mnie denerwuje. Otóż z racji urodzenia dziecka siedzi w domu i nie pracuje, na żadnym macierzyńskim też nie jest, wiec dochodu 0. Tylko jej chłop tyra. zarabia może i nieźle, ale jak sie odliczy alimenty na 2 dzieci i kredyt, już nie zostaje wcale tak duzo, natomiast ona wydaje tak, jakby te opłaty nie istniały. I np okazało się, ze w jednym miesiącu wydali 13 tys nie licząc rachunków. Dodam tylko, że on nawet tyle nie zarabia. Jestem ciekawa, kiedy to się wywali. Bo kiedyś musi. Temat: Chlopiec czy dziewczynka? _ovidius napisał: > venno napisał: > > > No wlasnie, jak to naprawde jest, jaka plec dziecka panowie wolicie? > > > Co najmniej jeden syn, co najmniej jedna córa. Najlepiej w tej kolejności. Niestety, uwazam ze w odwrotnej kolejnosci Dziewczynka jako pierwsza,zawsze bedzie mogla pomoc rodzicom przy drugim dziecku, spacery, wozek , zakupy itd. na chlopaka nie ma co liczyc. A dziewczynce sie to przyda bo wyrabia odruchy macierzynskie i przyucza sie do swej przyszlej roli w zyciu mezczyzny. Sprawdzone. Temat: zasiłek wychowawczy a przedszkole Jestem przerażona, tym co przeczytałam. Jak można usprawiedliwiać swoją kradzież tym, ze inni kradną. Przecież pobieranie zasiłku na chodzące do przedszkola czy żłobka dziecko to zwykła KRADZIEŻ. A potem mamy oburzone dziwią się, że zabierają im długi macierzyński, zabierają zasiłki. Jakże inaczej ma być, skoro większość tych zasiłków pobieranych jest nieuczciwie. Mam nadzieję, że już niedługo, jak gminy uporają się z nowymi obowiązkami związanymi z wypłatą zasiłków, sprawdzą zasadność ich pobierania. Przecież to żaden problem wklapać nazwisko i datę urodzenia w komputer. A zrobią to na pewno, przecież dane będa teraz w jednym miejscu. Gminy będą liczyć pieniądze, kóre wydają - to logiczne. Choćby po to, by nikt nie zarzucił urzędnikowi niesłusznego przyznania zasiłku. Im później kogoś złapią (mają na to 3 lub 5 lat, tego dokładnie nie wiem) tym wyższe odsetki oszust zapłaci. Temat: JAKIE ZWOLNIENIE PO TERMINIE PORODU? A mogłabyś mi powiedzieć jaki internista wpisał symbol na zwolnieniu bo ja też dostałam zwolnienie od internisty (dzisiaj - w piątek miałam termin porodu), ale właściwie to nie wiem na co - symbol (B) - ten sam co na poprzednich zwolnieniach i teraz obawiam się, że może to "symbol ciążowy" i macierzyński zacznie mi się liczyć od dzisiaj. pozdrawiam Ewa Temat: ciąża a urlop wychowawczy Jest tylko taka mozliwosc, ze zlozysz podanie o powrot z urlou wychowawczego. Pracodawca nie moze sie nie zgodzic na twoj powrot, rozpatruje wniosek w ciagu 30 dni. Wracasz i z dniem , powrotu przedkładasz L4 i zaswiadczenie o tym ze jestes w ciazy.Wtedy nalezy ci sie macierzynski w wymiarze 18 tyg(podczas wychowawczego gdy rodzisz drugie dziecko tylko16 tyg.). Musisz sie jednak liczyc z tym ze po takim powrocie ciebie zwolnia. Powodzenia Renata mama Maciusia 1999, Dominiki 2003 i Mikołajka 2005 Temat: zasilek w UK!! ??? zasilek w UK!! ??? wlasnie sprowadzamy sie do uk, bardzo chcemy sie tu osiedlic, ja mam prace jako au-pair i zarabiam 400 funtow na miesiac, w tym mam mieszkanie i wyzywienie, moj narzeczony przyjezdza tu w polowie pazdziernika, bede mu placic za pokoj i za jedzenie dopoki nie znajdzie pracy, wszystko fajnie, jest tylko jeden maly problem, dowiedzialam sie wlasnie, ze jestem w ciazy! nie chce wracac do polski, rzucilam tam studia zeby tu przyjechac, Narzeczony juz odszedl z pracy..(w polsce) dlugo nie ukryje ciazy, a napewno mnie zwolnia, au-pair to niestety nie jest praca, wiec nie moge liczyc na zadne urlopy macierzynskie it, oboje bez pracy nie mamy zadnych szans na to zeby zaplacic chociazby za pokoj, czy mamy jakies szanse na zasilek, jakas pomoc od panstwa, ile wynosi taki zasilek w uk, jak to zalatwic? prosze o pomoc! Temat: 18 tyg macierzyńskiego-jak liczyć? 18 tyg macierzyńskiego-jak liczyć? Mam pytanie - do kiedy będę miała urlop macierzyński jeśli urodziłam drugie dziecko 18 października? Jak to się liczy? Z góry dziękuję za pomoc ianna Temat: pobyt w szpitalu/zwolnienie...poradźcie Dziekuje bardzo za porade. Tak zrobie. Zarzadam L4, chocby na jeden dzien. Wiadomo, ze jak sie malenstwo urodzi to od tego dnia liczymy macierzynski, nie inaczej. (trzymajcie kciuki za nas w poniedzialek 17.07) Pozdrawiam Temat: urlop macierzyński urlop macierzyński mam pytanie jestem w 35 tygodniu ciąży, od miesiąca przebywam na L4. Czy jest prawdą że pracodawca może zacząc liczyć mi urlop macierzyński przed urodzeniem dziecka?? Temat: czy wiecie coś o dłuższym macierzyńskim To mialo byc glosowane ok 14 lipca, ale byly 'wazniejsze sprawy ' do sejmowej debaty.Na razie cisza-nie zajmowano sie tym w sejmie-nie mamy co liczyc na dluzszy macierzynski...na razie Pozdrawiam! Temat: urlop macierzyński a zdolność kredytowa Niestety banki przy urlopie macierzyńskim nie uwzględniają dochodów przy liczeniu zdolności kredytowej. Temat: Co oferują pracodawcy przyszłym mamom? Co oferują pracodawcy przyszłym mamom? jakie warunki w Waszych firmach maja kobiety w ciazy? CZy mozecie liczyc na elastyczne godziny pracy, nie przeciazanie praca np w weekendy czy w nocy,na powrot po macierzynskim? jakie firmy oferuja najlepsze warunki? Temat: wychowawczy a um zlecenie Dziekuję za odp. Czyli po macierzyńskim na nic nie mogę liczyć. Temat: SIERPNIOWE MAMUSIE...... Ojej, trochę się pogubiłam w nowych mamusiach, ale gratuluję wszystkim nowym hurtowo. Czekajcie na nas, wkrótce do Was dołączymy. Dużo snu i zdrówka dla Was i maluchów! Widzę, że Was ubawiły moje problemy z klawiaturą, nie wiem co jej było - może się przegrzała od upału. Bo teraz działa, tak po prostu. Albo to był specjalny znak dla mnie od troskliwej maszyny "Idż kobieto przygotuj obiad dla głodnej rodziny powracającej z basenu!!!" . Jak przestała działać to rzeczywiście poszłam. Miała rację - zaraz wrócili, zmęczeni i głodni (dzieci głodne =dzieci wściekłe, przynajmniej moje). Reasumując: wybaczam jej ten cios i wdzięcznam za dobre działanie teraz. Chociaż wiele myśli z "wtedy" mi dawno uciekło. Piekę właśnie ciasto olejowe w wersji bezglutenowej. Ciekawe co mi z tego wyjdzie - to eksperyment, a te inne mąki potrafią być złośliwe. Ale żal mi bąbelków, nam upiekłam normalne, a oni...Może się uda. A swoją drogą robię trochę inne niż przepis z forum (nalazłam go w madrej książce), bo nie ma w nim mleka i jaja tylko 2 (a ja nie powinnam tego wcale do pyska brać). Dodaje się tam poza jabłkami orzechy włoskie, jak ktoś będzie chciał to podam przepis jutro. Pyszne jest. Wiem, że już kiedyś o tym pisałyście, ale nie dotyczyło mnie i teraz nie pamiętam : skąd się bierze zwolnienie po przeterminowaniu?? od internisty? czy już trzeba liczyć macierzyński? a jeśli tak to jak: iść do ZUSu i powiedzieć "Przeterminowałam się"? Miniaxv - szkoda, że tak daleko mieszkasz! Już ja bym Ci znalazła zajęcie, żebyś się nareszcie porządnie zmęczyła. Nawet bez tary! Nb. czy Wasze pokolenie jeszcze w ogóle widziało jak ktoś na tym prał?!! Bo ja pamiętam moją babcię jak to robiła, a potem płukanie ciuchów w pobliskiej rzece... No i czy ja nie jestem wśród Was jak jakiś Matuzalem? O rety, baba w tv powiedziała właśnie, że będzie zimniej!!!burze i deszcze!!! Dzięki, dzięki. Może i mi energia wróci i nie będę musiała sobie Miniaxv sprowadzać, żeby dom opanować )))) No i widzicie co się dzieje jak se w dzień nie pogadałam??! Ale juz kończę, kończę. PaPa, rozmnażajcie się szybko i bezboleśnie. Czego i sobie życzę.Bobranoc. Temat: Urlop macierzyński-ile mi zapłacą?? Urlop macierzyński-ile mi zapłacą?? Cześć, Mam problem związany z wyliczeniem kwoty zasiłku macierzyńskiego. Moja sytuacja jeste dość skąplikowana tzn.: - urodzę w marcu 2005(przypuśćmy że 10 marca) - od października 2004 do lutego 2005 mam pensję brutto 2000 zł (rozbitą na dwie części tzn. podstawa 1400 zł oraz 600 zł dodatku funkcyjnego), - od marca 2004 do września 2004 moja pensja była następująca brutto 1500 zł (rozbita na dwie części tzn. podstawa 1000 zł oraz 500 zł dodatku funkcyjnego), - w okresie luty 2004 do czerwca 2004 - miałam umowę zlecenia z moją firmą na wykonanie pracy na kwotę 1000 zł (brutto)- pieniądze wypłacono mi 30 czerwca 2004 - w okresie październik 2004 do lutego 2005 (do ostatniego dnia) mam podpisaną umowę zlecenia na kwotę 1000 zł (brutto) - pieniądze wypłacone zostaną w części 15 lutego (500 zł) i 15 marca (500 zł). - w styczniu 2005 r. byłam też na chorobowym które trwało 4 dni. No i w końcu moje pytanie: 1. Jak mam wyliczyć sobie kwotę jaką dostanę na urlopie macierzyńskim?? 2. Czy liczy się ją od podstawy czy również od dodatku funkcyjnego?? U mnie w pracy nie ma w regulaminie wpisanego punktu iż nie przysługuje mi ten dodatek jak np. jestem na chorobowym (nie wiem czy to ważne). 3. Czy bierze się pod uwagę ostatnie 12 miesięczy czy 6 miesięcy? 3. czy wlicza się do tego również umowy zlecenia które mam podpisane?? 4. Z tego co mówiła mi moja księgowa (u mnie w firmie) to nie mogę sobie wliczyć umów zlecenia gdyż nie mają one ciągłości i są podpisywane na różne prace. Czy w takim razie jeżeli miałabym umowę zlecenia trwającą od październiaka 2004 do czerwca 2005 to wówczas wliczałaby się ona do obliczenia urlopu macierzyńskiego?? Wiem że moja sprawa jest skomplikowana ale nie wiem na co mogę liczyć jak pójdę na macierzyński. A każdy grosz się liczy Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam Meg Temat: Pomyślcie czasem o innych!!! Polityka prorodzinna. Hm, maga, w wielu kwestiach się z tobą zgadzam. Też mam ciężko, bo jestem sama a zeby mieć macierzyński załozyłam działalność i płacę wysoki ZUS, żeby potem mieć prawo do macierzyńskiego. ZUS (niższy) i podatki płacę od wielu lat - po prostu nigdy nie miałam etatu. Uważam, że należą mi się pieniądze od państwa lub prawo do tego, by móc z dzieckiem zostać dłużej. ALE - jak ktoś zauważył - to jeszcze bardziej odstraszy pracodawców od kobiet. Becikowe 1000 zł - no super - ale z czego? Na jakiej podstawie? moze niech ono będzie dla biednych? Dla niektórych ta kwota i tak jest śmiesznie mała. No i jak tych biednych znaleźć - to nie jest tak, że liczysz dochód na członka rodziny - podobnie jak z zasiłkami dla bezrobotnych. Nie zawsze zgłasza sie ten potrzebujący. Nie da się sprawiedluiwie tego rozdzielić bez reform w prawie. To niestety nie jest nas, młodych przyszłych mam problem, tylko poważny problem społeczny i jak słucham tych palantów u koryta, to drżę z niepokojem i zastanawioam się w którym momencie najlepiej opuścić ten kraj. Naszego kraju nie stać na to becikowe. To zwykłe mamienie kobiet. Ja bym np. wolała, zeby w ramach polityki prorodzinnej stworzyć matkom szanse na pracę w domu, wprowadzić taki program - jak staz absolwencki - specjalne prawa dla młodych matek. Pracę na pół etatu, prace w domu itp. A nie jakieś kolejne chore zasiłki. Kwestia macierzyńskiego - hm - naszego kraju na to nie stac, pracodawcy na to nie stać. Skoro, maga chcesz żeby spojrzeć z innego punktu widzenia, spójrz z punktu widzenia pracodawcy - kobieta w 6 tc idzie na zwolnienie. bo ma "stresująca pracę", potem jeszcze pół roku macierzyńskiego. Ja bym wolała nie zatrudniać młodej mężatki. sorry - chyba trudno się dziwić. Płacić na darmozjada półtora roku? Ludzie muszą zrozumieć, ze komuna się skończyła, trzeba sobie radzić samemu - w moich ustach brzmi to chyba dość wiarygodnie - naprawdę jestem zupełnie sama, zdana na swoje dwie ręce i główke a w styczniu rodzę. Z tego, że musze sobie poradzić zdałam sobie sprawę dość szybko. To ile zarabiamy zalezy w dużym stopniu od nas samych i nie możemy liczyć na państwo. A tak jak ktoś słusznie zauważył, nie można myśleć o wszystkich, litować się nad każdym niezaradnym życiowo. Szkoda mi takich ludzi, bo czasem przesądził o ich niepowodzeniu przypadek, okrutny los. tak samo żal mi głodujących w Afryce i innych tego typu. Ale trzeba liczyc na siebie i patrzec na swój interes. Okrutne, ale prawdziwe. Temat: urlop macierzyński a działalnośc gospodarcza Ja mam taką sytuację ale już jestem 7 mies. po porodzie - i wszystko wiem! A więc po porodzie musisz dostarczyć do ZUS-u wypełniony druk - nie pamiętam numerku, ale jest na pewno na ich stronie www albo zadzwoń do ZUS-u - plus akt urodzenia i jakieś tam oświadczenie, że to Twoje pierwsze/drugie itp. dziecko. Masz na to chyba 6 mies., ale lepiej to zrobić jak najszybciej (trzeba zatrudnić tatę do tego). Sorry że nie pamiętam tych formalności dokładnie, ale przez telefon na pewno powiedzą. Potem oni mają bodajże miesiąc na decyzję. Podczas tego miesiąca sprawdzają jak płaciłaś składki - bo zasiłek idzie z chorobowego. jeżeli nie daj Boże uchybiłaś jakiemuś terminowi to te dziunie w ZUS-ie na pewno to znajdą i wyślą decyzję odmowną (która brzmi jak jakiś wyrok). Wtedy trzeba do nich zadzwonić i dowiedzieć się o co chodzi i najczęściej napisać "czynny żal" czy o przywrócenie terminu lub tym podobne. jeśli nieczego się n ie doszukają - gratulacje! Otrzymujesz chyba niecałe 900 PLN. Ile dokładnie to musisz sobie sama policzyć, bo żadnej decyzji nie przyślą, a zasiłek zwykle pierwszą ratę wypłacają za parę tygodni, więc trudno to sobie policzyć. Z tego musisz płacić skłądkę zdrowotną - ile to teraz jest - z 170 PLN? Więc zostajesz przez 16 tyg. (tyle ile trwa macierzyński dla pracownicy) z ok. 600 PLN miesięcznie zasiłku. Innych składek przez ten okres nie płacisz. Aha, te wyliczenia są przy założeniu, ze płaciłaś najniższą chorobową. Jak kończy się macierzyński - zaczynasz bulić całość składek. No chyba że zawiesisz lub wyrejestrujesz działalnść. WYCHOWAWCZEGO KOBIETY PRZEDSIĘBIORCZE NIE MAJĄ. Czemu? To pytanie do rządu. Tak więc np. ja wyrejestrowałam z ZUS-u działalność (nie likwidując jej w urzędzie skarbowym i w ewidencji i regonie), a ponieważ są sprzeczne opinie na ten temat, to cały czas zastanawiam się, czy mi nie każą płacić. Ponieważ siedzę z dzieckiem w domu i nie prowadzę działalności, to jestem ubezpieczona tylko zdrowotnie - na książeczkę męża. Emerytalne, rentowe - jestem w "czarnej dziurze". Ale nie stać mni teraz na płacenie haraczu 800 PLN co miesiąc. Temat: dwa dni na dziecko a wychowawczy Widać, że przepis art. 188 Kodeksu pracy wciąż budzi wątpliwości. Przypomnę więc - pracownicy wychowującej przynajmniej jedno dziecko w wieku do 14 lat przysługuje w ciągu roku zwolnienie od pracy na 2 dni, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. Przepis ten tyczy się również pracownika, z tym zastrzeżeniem, że jeżeli oboje rodzice dziecka pracują, z tego uprawnienia może korzystać tylko jedno z nich. Dopuszczalne jest również "podzielenie" się rodziców tymi dwoma dniami. W praktyce osoba, która zamierza korzystać z rzeczonego zwolnienia składa stosowne oświadczenie swojemu pracodawcy. Należy zwrócić uwagę na fakt, że zwolnienie od pracy przewidziane w art. 188 kp nie jest udzielane w jakimkolwiek celu. Zwłaszcza błędem jest przyjęcie, że zwolnienie jest udzielane jakoby na sprawowanie opieki nad dzieckiem. Takie rozumowanie jest niewłaściwe i pozbawia osoby uprawnione możliwości korzystania z tego przywileju pracowniczego. Najczęściej cierpią na tym ojcowie, których żony przebywają na urlopach wychowawczych lub są bezrobotne. Urlop wypoczynkowy, podobnie jak inne roszczenia ze stosunku pracy, przedawnia się z upływem 3 lat od dnia wymagalności (art. 291 § 1 Kp). Jak wiadomo, kodeks pracy dopuszcza wykorzystanie zaległego urlopu do końca pierwszego kwartału następnego roku kalendarzowego (art. 168 Kp). A zatem, dniem wymagalności urlopu za rok 2002 będzie dzień 31 marca 2003. Od tego dnia należy policzyć owe 3 lata, po których urlop wypoczynkowy ulegnie przedawnieniu. To, co napisała anguilla wymaga bezwzględnie korekty: > Co do urlopu... musisz go wykorzystac między maciezyńskim a wychowawczym. Nie > możesz po maciezyńskim iść od razu na wychowawczy, a urlop zostawić do > wykorzystania w późniejszym terminie. > Najlepiej napisz jeszcze na maciezyńskim podanie o urlop wypoczynkowy i od razu > > o urlop wychowawczy. Pracodawca nie może cię zwolnic w takiej sytuacji, a > jednoczesnie ma obowiązek udzielić ci urlopu zaraz po macierzyńskim. > Wykorzystywanie urlopu wypoczynkowego bezpośrednio po urlopie macierzyńskim (aczkolwiek powszechne) jest tylko przywilejem pracownicy (lub pracownika), a nie jej obowiązkiem. Art. 163 § 3 Kp mówi o obowiązku pracodawcy, który w takim przypadku ma obowiązek uwzględnić stosowny wniosek pracownicy. Dlatego nieprawdą jest, że nie można od razu po macierzyńskim rozpocząć urlopu wychowawczego. Można, jeżeli taka jest wola pracownicy (pracownika). Paulina Temat: Mamy które wyjechały do UK z dziećmi.Czy się udało Mamy które wyjechały do UK z dziećmi.Czy się udało Kochane moje :-)))) proszę o pomoc W związku z tym, że tutaj w Polsce nie widzimy dla siebie (ja, mój partner i nasza 7-miesięczna córeczka) żadnych szans na dobre i godne życie -podjęliśmy decyzje o wyjeździe do Londynu (choć może to być każde inne miasto UK). Co prawda mamy tutaj pracę (tzn. mąż ma), i mamy malutki interes, który nie przynosi super dochodów (może ze 300 zł miesięcznie), ale otwarty głównie po to, gdy byłam w ciąży, żeby mieć zatrudnienie, opiekę i jakieś korzyści finansowe na macierzyńskim. Mamy malutką kawalerkę (tbs) i autko, ale to wszystko. Ja mam swoją kawalerkę, którą wynajmuje. Nie mówię, że nie mamy z czego żyć, ale żyjemy od pierwszego do pierwszego, ciągle oszczędzając na czym się da i rezygnując z przyjemności. Nie chcemy tak żyć. Chcemy zapewnić naszemu dziecku godną przyszłość i lepszy niż m start w życiu. Chciałabym wyjechać wpierw z malutką (bo nie wyobrażam sobie rozstania z nią na dłużej), choć mogę ją z czystym sumieniem i spokojną głową zostawić u mojej mamy. Chciałabym znaleść pracę i jakieś lokum, troszkę się zapoznać z przepisami no i życiem i ściągnąć partnera. Jeszcze jedna ważna rzecz, to moje wykształcenie, a właściwie jego brak :-((( Większość z Was, jak czytałam wcześniejsze posty ma super wykształcenie, pedagogiczne, księgowe i chyba wszystkie jesteście po studiach (jak ja żałuje, że przerwałam swoje), my oboje jesteśmy po liceum, ja po ekonomicznym, ale to pewnie żadna różnica... Nie marzę i nie liczę na pracę inną niż sprzątanie, opieka na dzieckiem czy mycie naczyń. Proszę pomóżcie mi, napiszcie jak to było z Wami, czy Wam się udało, czy jest może któraś z Was jak my, z tak marnym wykształceniem, na co mogę liczyć tam, czy są jeszcze jakieś inne zajęcia na które mogłabym liczyć (układanie towarów, może jakaś sprzątaczka w hotelu), czy można z tego wyżyć samemu i jeszcze oszczędzić by ściągnąć rodzinkę. Jak wygląda system dokształcania na miejscu, może jakieś kursy zawodowe, szkolenia. Proszę napiszcie mi cokolwiek. Pomóżcie ale szczerze. Jeśli uważacie, że nie dam rady to tez proszę piszcie śmiało. Może macie jakieś pomysły, sugestie (jedna z koleżanek poradziła mi kurs fryzjerstwa tu w Polsce), ale ale wiem, że to zły pomysł - bo sama nienawidzę fryzjerów i grzebania we włosach. pozdrawiam Was serdecznie Temat: drugi maciezynski >za ktore 6 miesiecy wylicza mi > zasilek maciezynski sprzed 1 czy 2 porodu? Przeciez nie pobieralas wynagrodzenia za prace miedzy jednym a drugim porodem, wiec nie mozna z 6 mies. przed drugim. ( Zasilek nie jest wynagrodzeniem za prace!! ) Tak jak nizej. Bezpośrednio po zakończeniu dwuletniego urlopu wychowawczego kobieta poszła na zwolnienie lekarskie. Po powrocie nie przepracowała ani jednego dnia. Jaką pensję przyjąć do podstawy wymiaru należnego jej na podstawie art. 92 k.p. wynagrodzenia za czas choroby? W tej sytuacji podstawę wymiaru wynagrodzenia chorobowego stanowi pensja określona w umowie o pracę. Jeżeli jest ona niższa od wynagrodzenia minimalnego (obecnie 800 zł), podstawę trzeba podnieść do tej kwoty. Podstawa prawna: art. 37 uśp Przez sześć miesięcy pracownica przebywała na zwolnieniu lekarskim związanym z ciążą. Jak obliczyć jej zasiłek macierzyński? Przecież przez owe sześć miesięcy, które powinnam przyjąć do tej podstawy, pobierała jedynie zasiłek chorobowy. Jej pensja składa się z wynagrodzenia zasadniczego oraz premii uznaniowej. Podstawą wymiaru zasiłku macierzyńskiego jest pensja zasadnicza, określona w angażu kobiety. Nie wlicza się bowiem do niej premii i nagród uznaniowych, których przyznanie zależy wyłącznie od decyzji szefa. Przyjmuje się zatem tylko te premie i nagrody, których warunki uzyskania określają wewnątrzzakładowe przepisy płacowe (układ zbiorowy pracy, regulamin wynagradzania) i jednocześnie przewidują one ich zmniejszenie za czas choroby. Podstawa prawna: art. 37 i 41 uśp www.rzeczpospolita.pl/prawo/doc/Praca/Placa/placa6.html Jeszcze z ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Art 37 3) kwota zmiennych składników wynagrodzenia w przeciętnej miesięcznej wysokości, wypłacona za miesiąc, w którym powstała niezdolność do pracy, pracownikom zatrudnionym na takim samym lub podobnym stanowisku pracy u pracodawcy, u którego przysługuje zasiłek chorobowy, jeżeli ubezpieczony będący pracownikiem nie osiągnął żadnego wynagrodzenia. Pzdr Temat: pytanie? Moją pierwszą córkę odchowała Babcia a ja wróciłam do pracy po macierzyńskim. Gdy Basia miała 2latka i 2 mce posłałam ją do przedszkola (ale była już bardzo samodzielna - jak typowy 3 latek). Ta wesja baaardzo mi się podobała - miała zalety: - nie martwisz się co się z dzieckiem dzieje, czy właściwie się nim zajmują - czy dostanie odpowiednie jedzenie (alergia!!!) - jeśli jest chore czy nie dostaniesz telefonu żeby zabrac dziecko do domu - codzienne spacery bez względu na pogodę (w żłobku nie zawsze możesz na to liczyć) i pewnie jeszcze masę innych... druga córka została ze mną - postanowiłam zostać na wychowawczym dopóki nie skończy 1,5 roku bo Babcia niestety nie była w stanie zajmować się małym dzieckiem cały dzień. Zapadła decyzja o powrocie do pracy i wysłania malutkiej do żłobka. Martusia jeszcze jest w fazie aklimatyzacji (płacze przy rozstaniach) ale poza tym bez problemu zaakceptowała żłobek - śpi, bawi się, je, nie płacze w ciągu dnia, chyba że jest śpiąca, to marudzi... Babcia jest "na wszelki wypadek" czyli na czas jak mała będzie chora albo żłobek zamknięty...albo jak trzeba odebrać a ja musze zostać dłuzej w pracy... Teraz TA wersja mi się podoba, bo Tusia bardzo szybko łapie nowe umiejętności i słowa, widze że się fajnie rozwija... Niestety częściej choruje niż starsza w tym wieku...ale to jest pewnie wpływ żłobka.... Moim zdaniem powinnać albo trochę pobyć z dzieckiem PO macierzyńskim i potem oddać dziecko do żłobka albo - jeśli musisz wrócić do pracy od razu - oddać maleństwo babci i koło roku-półtora dać do żłobka. Babcia będzie i tak bardzo pomocna np po południu czy wieczorem jeśli będziesz chciała gdzieś wyjść a jeśli ją zaangażujesz na "pełny etat" to może nie chcieć zająć się dzieckiem gdy ty nie będziesz w pracy (tak miałam przy starszej córce). Teraz babcia sama chętnie bierze MArtusię a ja nie mam wyrzutów sumienia że zrzuciłam babci na głowę za dużo pracy... mam nadzieję, że pomoże Ci to podjąć decyzję, pozdrawiam Temat: Więcej preferencji dla kobiet!!! Gość portalu: Sebastian napisał: > Wiesz, chodzi mi o takie wytyczne, żebym nie musiał się za każdym razem pytac > jak postąpić i jakie masz zdanie w danym przypadku, tylko mógł z dużym > prawdopodobieństwem twojej opinii się domyśleć. Z ust (a raczej z klawiatury) mi to wyjąłeś - własnie przy pierwszej okazji chciałam takie obustronne deklaracje ideowe zaproponować. Do rzeczy: Ad. 1. Uważam, że równouprawnienie powinno się propagować tak samo jak propaguje się zdrowy tryb życia, badania okresowe piersi u kobiet czy prostaty u mężczyzn, korzyści wypływające z wejścia do UE itd itp. To znaczy poprzez akcje na szczeblu rządowym, lokalnym oraz finansowane ze źródeł prywatnych. To znaczy także, że powinno się te sprawy traktować jednakowo poważnie i darować sobie głupie uwagi odnośnie osób, które są za tę propagandę odpowiedzialne (to była aluzja, ale nie do ciebie Sebastianie :)) Ad. 2. Jestem zdecydowanie przeciwna likwidacji świadczeń dla kobiet wynikających z funkcji macierzyńskich.Dlaczego - wyjaśniałam to bardzo szczegłowo we wcześniejszych postach. Jednocześnie jestem za likwidacją przywilejów dla kobiet nie mających związku z macierzyństwem, o ile jeszcze takie istnieją. Jestem RACZEJ przeciwna parytetom.Uważam, że dobrze się stało, że zaczyna się mówić o problemach molestowania i mobbingu i uważam, że molestowanie powinno być karane. Mój pogląd na temat tego co to jest wolność jednostki i że wolność absolutna nie istnieje znasz. Nie widzę potrzeby ani możliwości by prawo ingerowało w sprawy rodzinne typu "kto dzisiaj zmywa po obiedzie" natomiast prawo powinno energiczniej niż obecnie ingerować w sprawy rodzin patologicznych (przemoc w rodzinie) To chyba wszystko o co pytałeś? Czy mogę liczyć na podobną deklarację z twojej strony? > > Ufff. > Mam nadzieję, że zadałem pytanie jasno i bez wycieczek "ad persona" więc mogę > liczyć na precyzyjna i jasna odpowiedz. Było już nieźle, tylko ta "szowinistyczna męska świnia" mi się nie podobała, Niektórzy paniowie mogliby się poczuć urażeni... Pozdrawiam, B. > Temat: W oczekiwaniu na prezenty mikolajowe :-) część 2 Cześć kobietki! Tak jak obiecałam, wpadam z najświeższą relacją po wizycie u gina! Nie miałam jednak robionego USG, gdyż jadę w pon. na to genetyczne, za to doktorek zbadał dokładnie położenie, wielkość i twardość macicy, było też mierzenie ciśnienia (standardowo)! Nie wiem czy interesują Was takie szczegóły, ale wkrótce te sprawy będą dotyczyć każdej z Was, więc piszę: moja macica jest już sporych rozmiarów i rośnie trochę do tyłu uciskając mocno jelita - stąd bóle i zaparcia, na które nic, dosłownie nic (nawet Forlax polecony przez Monię) nie pomagało. Poza tym miałam nieco twardy brzuch i skurcze przez ostatnie dni, co wg lekarza wywołał większy niż zwykle wysiłek (w sobotę i niedzielę miałam gości, a więc więcej trochę więcej popracowałam w kuchni i przy porządkach, a o odpoczynku na leżąco nie było mowy) I wiecie co?! Lekarz na pytanie kiedy będę mogła wrócić do pracy powiedział, że jeśli o niego chodzi to po urlopie macierzyńskim!!! Zaskoczył mnie i to bardzo! Dostałam leki na naczynka krwionośne (krwawią mi dziąsła i nosek), mam brać każdego dnia Nospę Forte (nie czekać na skurcze, tylko im zapobiegać) no i czopeczki, takie glicerynowe dla dzieci! Kazał mi też więcej odpoczywać! I tyle! Ogromnie się cieszę Tycjo, że do nas wróciłaś i że z Twoim dzidzusiem wszystko dobrze! Abie, Twój pościk też mnie bardzo ucieszył, teraz już będzie tylko pomyślnie, wierzę w to!!! Bebell, kobietko nasza, Twój organizm potrzebuje teraz dużo więcej snu, więc spróbuj mu tego dostarczyć, może połóż się w ciągu dnia razem z Tosicą?! Ktat, Twoja szefowa to jak się okazuje równa babka, nie to co moja! Gratuluję pierwszych, udanych zakupów!!! A co do serduszka, wydaje mi się, że 7tc licząc od OM to stanowczo za wcześnie, aby je zobaczyć, o ile dobrze pamiętam coś nie coś widać ok. 8 tc, a najlepiej to w 9-10 tc! Choć pewnie różnie bywa, więc może... Ergo, dlaczego napisałaś, że prezent gwiazdkowy dostaniesz z opóźnieniem, aż tak długo nie będzie Twojego mężusia??? Czy coś pomieszałam?! A kolekcja ozdób szydełkowych naprawdę imponująca!!! Hmmm i co ja jeszcze chciałam napisać?!?!?!?!?! Jak zwykle już zapomniałam! Pozdrawiam Was wszyściutkie bardzo serdecznie i życzę miłego dzionka!!! M.(11tc3d) Temat: CZARNA LISTA- UWAGA Olga w obydwie strony inwestor i wykonawca obowiązywać musi zasada jk piszesz nie oszukiwać . A pani zdesperowana z góry założyła ze facio fachowiec i tak ,,dostanie za swoje,, . Utrzymywała człowieka nie ważne dobrego czy nie , ale w przekonaniu ze mu się ta kasa należy ( brak nadzoru brak uwag , brak potocznie rozumianej przyzwoitości ). Pani ,,desperatka ,, nie jest zakładamy w dobrej wierze naiwnym dzieckiem wiedziała co czyni i świadomie pchała się w ,,ten zamęt,, licząc na co no właśnie , na co że się fachman zawstydzi poczerwienieje i z nosem przy ziemi pogodzi się ze stratą ( w mniemaniu glazurnika) w końcu z ważnej części obiecywanego wynagrodzenia . Czy nie lepiej od razu , nie robić z siebie ,,idiotki,, ( bez urazu przenośnia słowna ) w mniemaniu ( glazurnika ) . Oczywiście nic nie wskóra niesolidny fachman i dobrze mu tak chuliganowi , ale pani zdesperowana , po co , naraża się na nerwy i wyprowadzenie jej , z równowagi przez glazurnika . Po co to , na co , tak jakby przylepienie glazury do ściany miało być czymś wyjątkowo nadzwyczajnym . A przynajmniej w jakimś procencie świadomie pani ,, desperatka ,, traktowała tak glazurnika i dawała być może mu odczuć , jaki jest niezwykle ważny bo polecany bo nie ma uwag bo ma swobodę pracy bez kontroli i to tylko ze strachu ,, pani desperatki żeby robota posuwała się dalej. Soryy nie powinienem tak ostro wiele pań to nasze klientki i dość często łatwiej z wami się porozumieć niż często sztucznie nadętymi facetami . Nie wiem dlaczego tu to nie zadziałało chyba ( być może ) . pani zdesperowana otaczała człowieka glazurnika niemal macierzyńską wyrozumiałością a na koniec kopniaka ( finansowo ) . Nie skarżę na panią zdesperowaną nie znamy się i pewnie nie poznamy . Może to i lepiej nie lubię niejasnych naciąganych sztucznie sytuacji . Temat: RODZIĆ PO LUDZKU - AKCJA DLA PRACODAWCÓW RODZIĆ PO LUDZKU - AKCJA DLA PRACODAWCÓW "Dziecko" rozpoczęło akcję "Mieć dzieckow Polsce". Wcześniej akcje "Rodzić po ludzku" i akcja "uczłowieczania" szpitalnych oddziałó dziecięcych przyniosły świetne efekty. Może więc akcja dla pracodawców. Głośne pisanie o podejściu zakłądó pracy do ciężarnych i młodych mam. Czy daje się im szansę, czy skreśla zaraz po tym, jak się przyznają, że są w ciąży?? Póki co mam szczęście do pracodawcó (tfu tfu), ale chyba wart, aby oni sobie zdawali sprawę, że my chcemy pracować, ale tez chcemy mieć rodziny i że DA się to połączyć. - Ilu zapewnia możliwość pracy w domu, w razie choroby dziecka? - Ilu utrzymuje kontakt z kobietą na macierzyńskim/ wychowawczym, aby łatwiej jej potem było wbić się w rytm pracy? - Ilu oferuje przedszkola/ żłobki lub ich dofinansowanie? - Ilu przestrzega podstawowych praw kobiety - możliwości wzięcia dwóch dni opieki, czy korzystania z przerwy na karmienie? - Czy jest możliwość stałego kontaktu z firmą na urlopach i zwolnieniach? - Czy rozmowa o ciąży nie jest dodatkowo stresująca? - Czy nie zwalnia się kobiet wracających po urlopach, bo przestały być potrzebne? - Czy kobiety mogą liczyć na dodatkowe wsparcie? Może lista czarnych pracodawców i tych najlepiej załatwiających kadrowe sprawy mam sprawiłyby, że firmy inaczej zaczęłyby myśleć o młodych mamach, a te przestałyby uciekać na zwolnienia lekarskie? Matka dwójki dzieci ma naprawdę więcej do stracenia niż niejeden pracujący facet. Dlatego często pracuje ciężej i z większym oddaniem dla firmy. Może warto o tym mówić? Co myślicie o takiej akcji?? - Temat: Kto planuje poczęcie VII-IX 2004? takie tam... Agusiku tak się usilenie uczyłam, że teraz mam potworny ból głowy tzn nie wiem czy to od nauki czy od zmiany ciśnienia, ale od przyjścia do domu leże plackiem i umieram... A tabletek przeciwbólowych nie mam zwyczaju brać, bo po nich czuję się jeszcze gorzej Chyba zaraz położę się spać Na USG idziesz przed moim urlopem więc cieszę się, że będę mogła liczyć na całkowite sprawozdanie Może jakieś zdjęcie z UGS? Co z Callą???? Czyży udała się na zwolnienie, a może zapracowana? Agguś no to nie zazdroszczę frankenstein’a w tym miejscu Podobno Tantum Rosa przyspiesza gojenie Ejdz mnie też wzruszają narodziny małego człowieczka Kiedyś tak nie miałam Już nie odstajemy tak od forum wiedzę Zaczynamy coraz częściej pisać o porodach, znieczuleniach, cyklach i próbach Abielko to ja nie wyobrażam sobie ciężkiego porodu w wykonaniu twojej teściowej ;D Ale powiem Ci, że tak to już jest skonstruowane, że ból bardzo szybko się zapomina. Kumpela z pracy urodziła 7 maja i jak przyszłą 2 tyg. po porodzie do pracy (tylko zajrzeć ) to bąknęła tylko, że ona woli mi nie opowiadać jakie to straszne, żeby mnie nie zrazić... Dodała tylko, że to była najgorsza rzecz jaka ją w życiu spotkała Teraz już nie pamięta niczego i mówi z uśmiechem, że już może robić drugie Didi nie chcę cię straszyć, ale półpasiec to choroba wirusowa. Oczywiście nie musi się nic stać, ale lepiej żeby to jednak nie był półpasiec Dowiedz się w piątek dokładnie co to! Trzymam kciuki! AniuP nim się obejrzysz będziesz na macierzyńskim...i będziesz miała jeszcze więcej pracy )) aż zatęsknisz za spokojną atmosferą firmy )) Sorki za standard w rozpisaniu, ale musiałam nadrobić cały dzień ;D Całuski ...idę spać...:0 Temat: Maz i praca > Moj maz jest niesmialym i bez sily przebicia facetem. Pokochalam go dawno > temu, nie zwracajac uwagi na jego cechy charakteru, bo milosc przeciez > zwyciecy wszystko... czyli wolalabys aby byl przebojowym i smialym? ale wtedy to on nie bylby juz taki sam >A jednak nie jest tak do konca. Bo kiedy przyszla proza > zycia, rachunki, obowiazki i plany dot. dziecka to jednak nie jest tak > wesolo. Jak mam jego zmotywowac, zeby szukal leszej pracy (zarabia teraz ok. > 800, a ma jeden z najlepszych meskich zawodow). po prostu musisz mu powiedziec o swoich obawach, > Ja zarabiam kilka razy > wiecej, ale to nie powod zeby on sidzial na laurach a wszystko bylo na mojej > glowie:( jezeli brakuje wam pieniedzy to nie ma wyjscia, musi zaczac zarabiac wiecej jezeli ma oczywiscie takie mozliwosci (a nie tylko tobie tak sie wydaje), jezeli jednak nie brakuje wam pieniedzy, a jedynie meczy cie to, ze on zarabia mniej, to po prostu nie rozumiesz, ze tak to juz bywa na rynku pracy > Ja pomalu mam depresje bow iem, ze nie moge na niego liczyc, nie > wiem co z dzieckiem w tym ukladzie, co ja mam wogole robic? ktos tu dobrze napisal, maz moze isc na macierzynski > Czy jest szansa, > ze to sie zmieni? Znajomi mowia ze on taki poprostu jest:( A ja nie potrafie > sie z tym pogodzic, bo jak kocha to chyba powinien byc bardziej > odpowiedzialny? skoro zarabiasz kilka razy wiecej czyli zalozmy 4000 a on 800 to za 4800 na rodzine mozna czuc sie bardzo odpowiedzialnie > Kolezanki radza, zebym dala sobie z nim spokoj, bo bede miec > cale zycie drugie dziecko na utrzymaniu. Co ja mam robic?????????????:( razem zyjecie, ty masz akurat to szczescie, ze zarabiasz wiecej, czego ty nie rozumiesz? Strona 2 z 3 • Wyszukano 197 rezultatów • 1, 2, 3 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||