Strona Główna Jak leczyć naderwany mięsień Jak leczyć nerwicę wegetatywną Jak leczyć nosiciela salmonelli Jak leczyć oparzenia słoneczne jak leczyć Uzależnienie alkoholowe jak leczyc wezly chlonne Jak leczyć Wirus HPV jak leczyć zapalenie okostnej jak leczyć zatrucia żołądkowe jak leczyć bakterie |
Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: jak leczyć odparzeniaTemat: jaki krem na buzke??? Dzieki za wasze listy )) Probowlam kiedys Nivea do twarzy i ciala najpierw na sobie, - i mialam lekka reakcje uczuleniowa, po ktorej nie odwazylam sie juz posmarowac coreczki... Teraz moj skarbik ma jaks szorstka buzie - z lekka 'kaszka' - tym bardziej nie wiem, co jej dac! Oliwa z oliwek - to jest napewno swietne - naturalne i zdrowe - po tym trudno o alergie, ktora jak slysze moze byc nawet po oilatum. Osobiscie tez stosuje czasem olej slonecznikowy - nic lepiej nie leczy powaznych zaognien (ostatnio przy odparzeniu do zmywania Sudokremu lub Tormentiolu stosowalam go i rewelacyjnie przyspiesza gojenie) Wiecie, wciaz tak mysle o tych faktorach - tyle sie naczytalam, ze kremow z faktorami nie uzywac u niemowlat, bo jeszcze za male... Z kaloryferam jest problem - wymaga powaznej naprawy, bo albo grzeje na maxa albo wcale POzdrawiam Was serdecznie )) Temat: sprawdzone kosmetyki?? dot. wyprawki Aveeno Wash & Shampoo u nas sie sprawdza;) Podobnie jak desitin i sudokrem. Oliwka i puder tez stoja - nie uzywamy ich.Nie ma lepszego sposobu na leczenie/zapobieganie odparzeniom jak porzadna warstwa kremu typu np. desitin. Balsam do ciala uzywam tylko przy masazu i to nie zawsze. Pieluszki i chusteczki to u nas Huggies. Zrazilam sie do pampersow, gdy dostalam ogromna pake wadliwych.... przeciekaly. Poza tym skora synka akurat w huggisach wyglada lepiej. To pewnie indywidualna sprawa - trzeba po prostu wyprobowac. U mnie zostalo duzo malutkich pieluszek, bo synek szybko przybieral na wadze - lezaly w szafce czekajac nie wiadomo na co.... Wykorzystalam je wkladajac w pieluche o prawidlowym rozmiarze;) - dzieki temu sie nie zmarnowaly (glupio mi bylo oferowac komus otworzone opakowanie pieluch) Na poczatek we wszystkim umiar. Zbieraj probki - latwiej bedzie CI dostosowac wlasciwy kosmetyk. Dzieki probkom torba na wyjscia nie bedzie wypchana po brzegi;) Temat: krostki na wargach sromowych 15 miesięcy krostki na wargach sromowych 15 miesięcy Marysia ma 15 miesięcy i nagle pojawiły jej się czerwone drobne krostki na wargach, nie jest to odparzenie (bo znam objawy i wim jak leczyć), utrzymuje się kilka dni bez poprawy pomimo wietrzenia, smarowania, dbania... wygląda na jakiś wirus albo alergie albo liszaj albo co ???? Znacie dobrego dermatologa dziecięcego ? Ewa Temat: Krem Bambino na pupe? Krem Bambino na pupe? Spodziewam sie dziecka i przygotowuję dla niego wyprawkę. Nie chcę kupować zbyt wielu kosmetyków, bo nie wiem czy moja dzidzi nie bedzie na coś uczulona. Między innymi kupiłam krem "Bambino" na buzię. Moje pytanie: czy mogę go stosować na pupę profilaktycznie przeciwko odparzeniom, czy też zupełnie się do tego nie nadaje i powinnam się zaopatrzyć w inny kosmetyk. Zaznaczam, że chodzi mi tylko o profilaktyke, a nie leczenie (tu wiem co stosować). Pozdrawiam. Anula Temat: Mam pytanie - pilne! Z calym szacunkiem - wiem że troszczysz się o to dziecko - ale chyba troszkę przesadzasz Ja nie byłam z Zosią jeszcze u ortopedy bo pediatra nie widziała powodu dawać skierowania. Powiedziała że tak jak ona to widzi to biodra są w porządku. Dlaczego jeśli wszystko jest OK to zakładać szerokie pieluszkowanie? Po co w ogóle usg jeśli nie ma konkretnego problemu, wady, wskazania? Strasznie ci lekarze ostatnio szafują tymi badaniami usg, które są w mojej opinii niepotrzebne u zdrowego dobrze rozwijającego się dziecka. W USA np. dzieci zdrowych nie kieruje się do ortopedów, neurologów czy kogo tam jeszcze tylko tak na wszelki wypadek. za to dzieci chore się porządnie leczy. jak to "nawet ciemieniuche"? tez walczylam z Zosi ciemieniucha chyba z miesiac, niektore dzieci to maja i nie jest to efekt zlego wychowania, brudu czy zaniedbania dziecka. a co do pampersow mialam odpisac Ci wczoraj ale sie balam ale jak już piszę to napiszę że też przewijam dziecko tylko po kupie i jak pielucha jest pełna. Po kupie natychmiast bo Zosi natychmiast wychodza odparzenia jak poleży w kupie, ale jeśli kupy nie ma to zdarza nam się 6-7 godz w pampersie. No i cała noc - nie wyobrażam sobie budzić dziecka tylko po to żeby je koniecznie przewijać bo minęły 4 godziny. No i pewnie teraz się dowiem że nie powinnam mieć dzieci... Temat: naskórek stóp Witam Nie są to odparzenia ale przyczyną powstawania tego typu dolegliwości najczęściej jest niewygodne, zbyt ciasne obuwie oraz długie stanie i chodzenie w ciągu dnia, ponieważ ciągły ucisk sprzyja nadmiernemu rogowaceniu się naskórka. Na szczęście ta dolegliwość bardzo łatwo się leczy. Najważniejsze to zmiana butów na wygodniejsze, dawaj szansę swoim nogom odpocząć w ciągu dnia, zafunduj im wieczorem kąpiel z dodatkiem środka zmiękczającego, np. soda, ostrożnie używaj pumexu, natłuszczaj stopy 2 raz dziennie, najlepiej maścią lub kremem kupionym w aptece (większość z nich bez recepty). Pozdrawiam Oksana Temat: A co w kwestii pieluch?? Dopisze cos. Tetra to wybór mój i chyba dziecka bo na każda jednotazówkę reagował syn potwornym uczuleniem. Kilka razy był leczony przez alergologa. Teraz ma 2 lata i wychodzimy z pieluch a napisałam post aby podrzucic temat. Stąd te ok. 10 pieluch dziennie bo czaem jest nocnik w uzyciu. A że wychodzi taniej- chyba o to w tym forum chodzi. Nikogo nie namawiam na tetrę ale tetra to nie zaniedbywanie dziecka. A pieluchy wciąż śnieznobiałe a nie szare jak szmata. A i dodam jeszcze że od półtora roku ani raz nie miał odparzonej pupy co w jednorazówkach zdarzało sie często mimo 7-8 przebierań pampersowych dziennie. Temat: oszczędzac na dziecku ?????? Może nie tyle oszczędzam na dziecku, co staram się nie robić nieprzemyślanych zakupów i nie potrzebnie nie przepłacać. Kosmetyki kupuje - Bambino,Baby delfi albo Bobini. Oliwka tej ostatniej była dla mnie rewelacyjna. Obiadki gotowałam w większych ilościach a potem do lodówki i zamrażalnika. Owoce kupowane i ścierane, ugniatane, Słoiczki na wyjazdy i zapas w domu. Soczki tak, ale głownie herbatki - nie konieczie Hipp ale również Bobovita i Kruger. Z pieluch firmowych zrezygnowałam parę miesięcy temu na rzecz Tesco. Obydwa rodzaje mi odpowiadają, maluch nie ma odparzeń, nie przeciekają, noc wytrzymują a są tańsze. (fioletowe - 37zł/60szt, białe ceratkowe - 29/64) Ubranek część mam z "odzysku" po kuzynach a nowe staram się kupować w hurtowniach, na wyprzedażach, w "ciucholandach". Buty dobre, ale polskie. Szczepię państwowymi szczepionkami a wykupiłam tylko domięśniowe Polio, Priorix (odra, świnka, różyczka) i teraz jeszcze Hib. Na leczeniu nie oszczędzam. W ogóle dziecięce zakupy staram się robić w hipermakecie, gdzie ceny są dużo niższe niż w sklepach osiedlowych i aptekach. (np. na herbatce Hippa jest nawet 4 zł różnicy) Pozdrawiam Ania Temat: Huggies czy Pampersy? pierwsze pieluchy mojej niuni to huggisy , potem próbowałam kilku innych i zawsze wracałam do huggisów, bo tylko po nich nie było sensacji jakiś rok temu, kiedy pojawiły się pampersy z nowymi zapięciami koala, skusiłam się - porobiły jej się takie odparzenia na bokach że prawie 2 miesiące moja córka chodziła wogóle bez pieluchy, bo żadnej pieluchy nie można było ubrać (jest uczulona na zapięcia koala - nie wiem czym one zostały posmarowane, bo producent (przedstawiciel)nie odpowiedział na moją prośbę o podanie składu - może leczenie córki trwało by krócej) teraz na dzień zakładam małej bella happy, a na noc huggisy standard - a wcześniej freedom Temat: co zamiast sudocremu? Maść Bepanthen, Linomag z zielonym paskiem, Alantan Plus, Tormazol gdy jest bardzo źle. Na pewno nie Tormentiol, ze względu na kwas borowy. Jeśli po Bepanthenie lub Alantanie nie widać poprawy, to warto pokazać się lekarzowi. Odparzenia czasem ulegają nadkażeniu grzybkami lub bakteriami i wtedy konieczne jest już odpowiednie leczenie. Temat: Uczulenie na pampersy? Może to być uczulenie na Pampersy. Bardzo wiele mam (ja też!) skarży się, że nowe Pampersy (Active Baby) powodują podrażnienia i odparzenia. U mojej córki wystąpiły dokładnie takie objawy, jakie Ty opisujesz, a w tym czasie nie wprowadziłam żadnych nowości - ani z kosmetyków, ani z jedzenia. Postawiłam więc tezę, że to pieluch uczulają. Zmieniłam markę (na Bella Happy) - i jestem bardzo zadowolona! Myślę, że powinnaś zmienić pieluchy, starannie pielęgnować pupkę, wyleczyć podrażnienia (Sudocrem, Alantan Plus, Bepanthen, wietrzenie) i zapomnieć o Pampersach. Jeżeli jednak, mimo zmiany pieluch i starannej pielęgnacji - poprawy nie będzie - to będzie potrzebna porada pediatry. Temat: Witam! nie...gdyby to byl tylko niepokoj przed kupka to bym byla szczesliwa! u nas to kolki i niespokojne noce polaczone z czerwonymi policzkami i odparzona pupa leczona potem min.tydzien to takie typowe objawy skazowe wiesz, typowe. do tego - jak alergenu jest duzo, albo silnie uczula, pojawia sie ciemieniucha i takie plamy na lydkach, rozowe, potem czerwone z luszczaca sie skora. Wszytsko od jedzenia - bo wystarczy odstawic i skora i brzuszek sam wroci do normy. Mam to przecwiczone. Przy czym zarowno ciemieniucha jak i plamy na lydkach to opornie schodza - tak prawie 2 miesiace. Fizula - nie mialas chyba styku z alergikami, prawda? skaza bialkowa ( uczulenie na bialko mleka krowiego) to cos wiecej niz tylko uczulenie na mleko. To caly zespol mozna powiedziec, ze takiej nadwrazliwosci na rozne rzeczy. U kazdego dziecka inaczej wystepujace, na co innego reagujemy, inaczej. Nie da sie tego porownac a najgorsze jest to, ze lekarze nie potrafia z takim dzieckiem postepowac. i nie dostaniesz pomocy w przychodni. bo prawde mowiac trudno jest ustalic diete - wszystko trzeba probowac. Sa dzieci uczulone nawet na ryz - ale wtedy to by i mnie rece opadly, wtedy to naprawde pozostaje juz tylko sztuczne mleko. Ale na szczescie w moim przypadku udalo sie okreslic bazowa diete przy ktorej dziecku nic nie jest. Nie widac po nim skazy - bo nie ma jej objawow, ale ile to mnie kosztuje to wiemtylko ja. i moj brzuch Temat: Krema przeciw odparzniom NIVEA BABY, dobry???? u nas nie zuważylismy jakiegoś sensowniejszego działania (pomoc w leczeniu i prewencji odparzeń) Nivea Baby, Penatenu, alantanu. Najlepyszy okazał się jednak Sudocrem. Niwea jak dla mnie na dodatek koszmarnie się rozsmarowuje i tubka jest niewygodna w użyciu. Penaten parę lat temu przywiozłam z Niemiec a to co kupiłam jakiś rok temu w polskiej aptece to chyba tylko koło Penatenu leżalo. Temat: Krem Bambino na pupe? ja uzywalam kremu bambino na pupe (dopoki mi moja mama nie zakosila... wlasnie, musze jej odebrac...) praktycznie od samego poczatku i sprawowal sie swietnie - zadnych krostek ani odparzen, mimo, ze moja mala ma pupe wyjatkowo wybredna ;). po co uzywac drogich kosmetykow leczacych, skoro wystarczy po prostu zapobiegac... a kiedy juz sie dzieje smaruje bepanthenem na zmiane z sudocremem Temat: Krem do pupci Tak znam tą maść, stosowałam ją na początku do ochrony i leczenia brodawek. Nie przyszło mi do głowy, że można ją stosować na pupcię do ochrony przed odparzeniami. Tubka zawiera 50mg i jeśli kosztuje ok.13zł, to wcale nie tak drogo, bo Tormentiolu w tubce jest 20g i kosztuje ok.4,80zł, więc wychodzi na to samo. Dzięki za podpowiedź, wypróbuję. Pozdrówki:-) Temat: I co z tym kwasem borowym??? Debata? Piszcie! Nasz synek też ma maść z kwasem borowym. Maść używana od dziesięcioleci w szpitalu, gdzie synek przeleżał pierwszy miesiąc życia. Jak poprosiłam lekarkę prowadzacą o receptę na maść uprzedziła mnie, że maśc zawiera kwas borowy, ale jak słusznie twierdzi wszystkie "szpitalne" dzieci są tą maścią smarowane od wieeeeelu lat i nie było nigdy żadnych problemów. Ja zawsze z rezerwą podchodze do takich różnych wieśći. Najważniejsze, ze synek ma zdrową pupę a i inne odparzone części ciała leczą się błyskawicznie. Temat: obtarta szyja obtarta szyja Pani doktor, nasza córeczka jest dość pulchnym dzieckiem i w związku z licznymi fałdkami pod brodą i na szyi często ma w tym miejscu odparzoną i obtartą do czerwoności skórkę, co prawdopodobnie sprawia jej ból, bo często każe nosić się na rękach ze zwieszoną w dół głową (jakby chciała "przewietrzyć" te fałdki). Dostęp do skóry na szyi jest utrudniony. W jaki spsób leczyć i pielęgnować te obtarcia? Dziekuję! Temat: to moja WINA.. Czy jestęś pewna że to od uderzenia? Mojemu Kubie zrobiły sie naszyjce brzydkie odparzenia i tez zauwarzyłam jak były juz ranki.Jemu na dodatek dużo sie wylewa i to napewno jeszcze pogorszyło sprawę.Leczymy to sudocremem i wyglada już coraz lepiej.Nie ma sie co winić każdemu sie zdarza nie Tobie jednej i nie ostatniej.Głowa do góry zaraz to wyleczycie i nie będzie śladu.Zobaczysz dzieci jak uczą się chodzić to dopiero się przewracają,nabijają sobie guzy itp. Nic takiego się małej nie stało. Pozdrawiam i uśmiechnij się przecież wszystko się dobrze skończyło:} Aga i Kuba. Temat: LISTOPADÓWKI Z WROCŁAWIA!!! Wczoraj dostałąm sms-a od Andzi, że dwa pokoje od niej leży Apapas ze swoją córcią!!! Dziewczyny mają się dobrze ))))))))) Gratulujemy następnej listopadowej mamie!! My nareszcie w domku i mam nadzieję, że nic złego już nas nie spotka.... radzimy sobie całkiem nieźle, jedyny problem to odparzona pupcia którą leczymy sudokremem i mąką ziemniaczaną. To na tyle bo małą siezaczyna kręcić! Betti kochanie ściskam mocno ciebie i Juleczkę ))) Buziaki gorące Asia z Justynką Temat: sok jabłkowy Witam! U nas natomiast sok jabłokowy spowodował wielkie odparzenie pupy, po prostu to kwas w moczu spowodował cały czerwony tyłeczek i leczymy go już od tygodnia. Na szceście mija, ale mama jest tylko na wodzie mineralnej (której nie cierpię!) i herbatkach mlekopednych, ale cóż teraz rządzi córcia. Trzymajcie się pozdrawiam Basia Temat: PAŹDZIERNIK 2003 :))))))))) Witam wszystkich, my troche chorowalysmy, tzn Basia, dostala pokrzywki na calym ciele, tzn pojawiala sie i znikala. Nie wiemy od czego, lekarka stwierdzila, ze to moze byc alergia pokarmowa, nic nie jadla w tedy nowego, tylko to co do tej pory, ale odstawilysmy na kilka dni. Potem zaczelam jej powoli ponownie podawac i nic sie nie dzieje, wnioskuje ze to nie byla alergia pokarmowa. Lekarz powiedziala,ze moga to byc pasozyty w jelitach (basia jakis czas temu drapal sie po pupie, myslelismy ze to dlatego ze ma sucha skore, dostalismy skierowanie na wymas na owsiki. Jutro zanosimy probki i zobaczymy jakie beda wyniki. Przy okazji poprosilam o skierowanie na mocz i na usg nerek i pecherza (ja mam wrodzona wade nerek), juz usg zrobione, wszystko jest ok, nie ma zadnych nieprawidlowosci. Mocz i morfologie bedziemy robic jutro, az sie boje. Po tym jak pojawila sie pokrzywka, zaczela robic ciemnozielone i wodniste kupy, w ciagu dnia bylo duzo, nawet w nocy musialam ja przebierac. Od razu odparzyla sie i niczym nie moglam jej tego wyleczyc, ale na szczescie pomogl Linomag w baaardzo duzych iloscicach. Podpowiedziano mi, ze te kupy moga byc od mleka (pila caly czas nan junior z kleikiem)a bardziej od tego kleiku. basia pila tylko mleko w nocy i wieczorem, postanowilam odstawic jej to mleko i wiecie, ze po dwoch dniach kupy zaczely byc juz normalne. Moze rzeczywiscie to bylo od mleka? Musze juz konczyc, wlasnie ksiezniczka rozrabiara wstala. Pozdrawiam Sylwia i Basia Temat: musze się wyżalić :-( Wiem co czujesz, mi już tez opadają ręce. Myślałam, że jak odejdzie zima choroby się skończą. Gdzie tam - czerwiec, a cała moja trójka tydzień zdrowi, tydzień: kaszel suchy, potem mokry i zielone katary. Ile mam wlewać w nich te syropy. Mam całą aptekę w domu. Tran, bioaron, witaminy, echinacea, codzienne spacery - wszystko niby na wzmocnienie odporności nie działa. Syn, 4 lata przyjął nawet ribomunyl - nie widzę poprawy. Nie mam siły i płakać mi się chce. Szukam naprawdę wspaniałego specjalisty, który nam pomoże. Jeśli znacie kogos takiego, kto pomoże mi zaleczyć "zarazy" w moich dzieciach, będę Wam wdzięczna za namiary. Przychodnie naszą na starym mieście, pediatrów z Lim Med, Enel med mamy "zaliczonych" - wszyscy jak się patrzy przepisują antybiotyki. A moje dzieciaki naprawdę już są tymi anytbiotykami "skażone", do tego grzybice ukladu pokarmowego, które dzięki pewnej aptekarce udało mi się wyleczyć. A propos odparzeń na pupie - też przechodziłam. Jeżeli małą swędzi, szczypie, śpi niespokojnie może być, ale oczywiście nie musi, zmiana grzybiczna. Nam pomógł clotrimazol, na zmianę z linomagiem. Cztery dni smarowania przy każdej zmianie pieluszuki i po kłopocie. Trzymajcie się zdrowo! Temat: Do ma.pi Wiesz, zabilas mnie tym pytaniem. Nie wiem dokladnie co tam pisze na tych preparatach. Ja stosuje ten preparat z maki owsianej do kapieli. I w naszym przypadku to dziala swietnie. Jak u syna wystepuja nasilone objawy (u niego to przewaznie egzema wychodzi na nozkach i pod kolanami) to przez 3-4 dni pod rzad robie mu kapiele. A pozniej to tak od czasu do czasu profilaktycznie. Uzywamu tez mydla do kapieli i szamponu tej firmy. Smaruje go od czasu lotonem Aveeno, a takze kremem na odparzenia. I tym kremem to nie tylko pupe, ale zaczerwienienia od egzemy tez. Nie pamietam czy tam na tych innych produktach pisze to samo co na tej mace do kapieli, ze pomagaja przy egzemie. Cos mi sie kolacze, ze nie. Ale ja doszlam do wniosku, ze jak ta maka pomaga to cala reszta, ktora opiera sie na tym samym skaldniku, tez wspomaga leczenie egzemy. Jak na razie jestesmy zadowoleni. Sprawdzalam na stronie internetowej i wydaje mi sie, ze w USA sprzedaja te same produkty Aveeno co i w Kanadzie. Ostatnio w Kanadzie pokazalo sie kilka nowych produktow tej firmy dla dzieci i doroslych. Widzialam w sklepie, ale jeszcze nie probowalam. Mam swoje sprawdzone mydlo do mycia malego i jakos nie moge sie skusic zeby wyprobowac te inne. Pozdr. P.S. Napisz jakie u Ciebie wrazenia po owsiankowej kapieli. Temat: lampa BIOPTRON Uważam że lampa jest świetna, pomaga przy leczeniu różnych schorzeń. Ja codziennie naświetlam swoją małą w gabinecie rehabilitacji (miała uszkodzoną rączkę przy porodzie). Przy okazji naświetlam odparzoną pupę, wypryski alergiczne i nosek, gdy miała katar. Kiedyś miałam prezentację Zeptera i wtedy mała lampa kosztowała ok. 700 zł. Nie wiesz jaki teraz jest koszt tej lampy najmniejszego rozmiaru? Pozdrawiam Temat: CO SĄDZICIE O PIELUSZKACH DADA z biedronki Tragedia Moj synek dostal po nich tak okropnego odparzenia, ze 3 tygodnie je leczylam. Pupa byla doslownie bordowa, w zgieciach nozek łuszczyła się skórka. Ze źle pojetej oszczędności zafundowałam mu to "cudo". Pieluchy kosztowały 18 zl., na leki wydalam 100 zl. Sama oceń, czy sie opłaciło . Być moze u starszych dzieci, DaDa się sprawdza...w trakcie uzytkowania moj synek był maleńki, mial 2 tygodnie. Chwalę sobie pieluszki Huggies- pupa marzenie- oczywiscie jesli chodzi o synka Temat: Bardzo czerwona pupa Bardzo czerwona pupa MOja 14 miesięczna córeczka od dwóch dni ma odparzoną pupę, po raz pierwszy w jej małym życiu. Pupa wygląda jak poparzona (czerwona) i zamiast być lepiej jest gorzej. Lekarka powiedziała, żebym spróbowała leczyć maścią, a jak nie przejdzie w ciągu kilku dni, żebym przyszła. Jak smaruje Malej pupę sudocremem, to bardzo płacze i wierzga nozkami. Nie wiem co robic? Mnie się wydaje to bardzo niepokojące (( Temat: Nadżerki w pupie i pod pachamy Dla mnie słowo "otwarta rana" nie jest równoznaczne z odparzeniem (powierzchownym uszkodzeniem naskórka). NIE MUSISZ kąpać dziecka codziennie. Codzienne kąpiele nie zapobiegną nowym bakteriom. A że dziecko będzie trochę słone - to nic. Natomiast pachy i pupę (tam gdzie są nadżerki) trzeba pielęgnować 2 - 4 razy dziennie - przemywać (szybciutko), smarować, czy cokolwiek tam robicie / macie robić. Ważne by osuszyć chore miejsca przed zastosowaniem maści/kremu. Jeśli ranki się maślą i ślimaczą, można kąpać w wodzie z nadmanganianem potasu (woda ma być lekko różowa) - wysusza. A co Ci mówią lekarze? Może spróbuj Ceporex albo Solcoseryl (oba na receptę). Uwierz, nie da się leczyć (zwłaszcza zmian skórnych) nie zobaczywszy pacjenta. Pozdrawiam, Chalsia Temat: Pani Doktor dziwna plamka na siusiaku Pani Doktor dziwna plamka na siusiaku Pani Doktor moj synek ma jakas dziwna plamke na siusiaku .Wyglada to tak jakby tworzyły ja malenkie krosteczki.Na poczatku myslałam ze to odparzenie od pieluszki (synek ma 8 miesiecy) ale po smarowaniu sudocremem i psikaniu panthenolem nic nie zeszło.Co to moze byc i jak to wyleczyc ? Prosze o porade.Dodam ze chyba go to nie swedzi bo nie łapi sie za krocze w czasie przewijania Temat: bepanthen Krem i maść bepanhen maja działanie e same, maść jest zwyczajnie tłusciejsza b.dobre pod pieluszke w razie odparzeń, osobiście stosuje maść . Zaś bepanthen plus o który pyta sie autorka wątku zawiera dodatkowy składnik, który skrawia, że krem jednocześnie dezynfekuje i leczy niewlekie rany, otarcia, podrażnienia, stwarzające ryzyko zakażenia.Krem chłodzi rane, zmniejsza ból.B. Temat: laticort ch i masc z kwasem bornym - bezpieczne? laticort ch i masc z kwasem bornym - bezpieczne? Witam ponownie, dziękuję serdecznie za poradę, udałam się do dermatologa, który po obejrzeniu skóry na brzuszku (chodziło o uporczywe odparzenie, które nie chciało się zagoic, i powstała z niego sucha, czerwona wysypka, której nijak nie mogłam wyleczyc) zalecił stosowanie maści Laticort CH oraz maści robionej w aptece (hydrocortisoni; w składzie ma kwas borny i eucerini, o ile dobrze rozszyfrowuję pismo aptekarza). Laticort ma stosowac rano, a wieczorem tę drugą masc, i w poniedziałek do kontroli. Mam pytanie: czy te maści są bezpieczne dla dzieci? Córeczka ma 5 miesięcy. Na ulotce Laticortu było napisane, że ostrożnie z tą maścią u małych dzieci, no i było też coś o działaniach niepożądowanych "właściwych kortykosterydom". Jak to rozumiec? Czy na pewno mogę stosowac te specyfiki? Ten Laticort używałam już wczoraj i dzisiaj, widzę po nim poprawę. Proszę gorąco o pomoc. Lekarka przepisała mi te specyfiki bez mrugnięcia okiem, ale niej jestem pewna czy rzeczywiście dokładnie przyjrzała się tym zmianom skórnym (a może przesadzam i jestem przewrażliwiona?) Pozdrawiam Ejka Temat: Pani doktor, proszę o opinię w kilku kwestiach. Dziecka nie trzeba kąpać w przegotowanej wodzie. Kremy, które Pani stosowała do pupy dziecka są bardzo dobre, na odparzenia należy używać preparatów przeznaczonych do tego celu, jeśli pępek dziecka jest zaczerwieniony należy go przemywać 70% spirytusem. Katar leczy się różnymi sposobami, można zapuszczać do noska sól fizjologiczną, a następnie układać dziecko na brzuszku, aby ułatwić oczyszczanie nosa. Łóżeczko moim zdaniem powinno stać na płaskim podłożu. Pozdrawiam. Temat: odpażenia pomóżcie zmien pieluszki na inne, zmien chusteczki na inne, kremu daaj cieniutką warstwę, często wietrz pupkę. to o zapobieganiu a co do leczenia to słyszałam że bephanten jest dobry.] Używałam pieluszek pampers, od urodzenia do czasu kiedy nie wprowadzili nowego "zielonego paska". Od tamtej pory odparzenie zejść nie chciało... Kupiłam zwykłe TESCO UNISEX i po tygodniu pupka już była czasta Temat: wyprysk niemowlęcy i azs ? pomóżcie wyprysk niemowlęcy i azs ? pomóżcie czesc dziewczyny moj synek ma 4 m-ce ma strasznie szorstka skore ktora miejscami mu schodzi do tego ta uporczywa ciemieniucha ktora co zniknie to znowu sie pojawia i w kazdych zagieciach jakby odparzenia czerwone a pod kolanami to az sie slimacza ma to juz 3 tyg.bylam u alergologa i stwierdzila zew to wyprysk niemowlecy i obs. wkierunku atopii mam masci kremy i leczenie podobno trwa od 4-6 tyg nie widze narazie poprawy i nie wiem czy osc do innego lekarza jeszcze synka to strasznie swedzi i tylko sie mecza ja czuje sie winna ze nie zareagowalam wczesniej i ze nie potrafie mu pomoc ps moze ktoras z was spotkala sie z czyms takim? Temat: nadal nie zeszło-to juz miesiąc walki! odparzenia, jeśli nawet puppę pielęgnuję sie prawidłowo, robią się od wilgoci króra zalega w pachwinkach. przy każdej (!-nawet jeśli zrobi tylko siusiu) zmianie zmianie pieluszki myję pupę dziecka wodą z mydełkiem, później delikatnie osuszam pieluchą tetrową i dosuszam suszarką do włosów (lekko ciepłym strumieniem z bezpiecznej odległości). Wtedy mam pewność ze pupa i pachwinki są dobrze osuszone. Następnie stosuję : w pachwinki sudokrem (kilka razy na dzień) - wklepuję i na to puder, a na pupę przy każdej zmianie pieluchy alantan plus. Jakiekolwiek podrażnienia są b. rzadkie, szybko się leczą clotrimazolum (trwają najdłużej 2 dni) pozdrawiam Temat: odparzenia odparzenia jak skutecznie wyleczyć odparzenia? I co robić żeby nie robiły się ponownie? Temat: Jaka maść na silne odparzenia pupy Co do pielęgnacji (nie leczeniu odparzeń), polecam tzw. maść pośladkową robioną w szpitalach z łożyska. Rewelacja! Dostać można w szpitalu lub od położnych środowiskowych, ale jest to produkt reglamentowany. Temat: odparzenie U mojej córki odparzenie było leczone przez miesiąc różnymi specyfikami i nic nie pomagało. Najlepszym lekiem okazała się maść Tormentiol (bez recepty), którą poleciła mi farmaceutka. Odparzenie zaszło po 3 dniach. Temat: Okropne odparzenia, czy po antybiotyku? Moze i tak, ale nie wprost. Czy przypadkiem nie bylo tak, ze antybiotyk wywolal biegunke? To sie czesto zdarza. No i teraz huzia na antybiotyk. A moze jednak bylo wskazanie do podania? W koncu odparzenia wyleczyc latwo, latwiej niz zapalenie oskrzeli. Temat: Straszne odparzenie-POMOCY!!! mycie pupy wodą, dokładne osuszanie, wietrzenie, sudokrem, mąka ziemniaczana. zawsze się sprawdza, nie używałabym pudru, bo na talk zdarzają się dość często u czulenia. odparzenia nie leczy się w jeden dzień. głowa do góry Temat: I co z tym kwasem borowym??? Debata? Piszcie! polecam TORMAZOL-nie zawiera kwasu borowego a pięknie leczy odparzoną skórę :) Temat: Przewijanie w nocy Jak zrobi kupę, to musisz przewinąć. Nie ma innej metody, chyba, że leczenie odparzeń. Pozdrawiam, Aga Temat: linomag czy sudokrem? w moim przypadku sudokrem profilaktycznie (odparzenia też leczy koncertowo) Temat: Jak Wasze refluxiaki znoszą upały. Mami sam widok woreczków to nie zła histeria.Samo kółeczko do przyklejania ma tak wstrętny klej,że potem z 2 dni leczymy odparzenie.Woreczki nie przejdą w przypadku Amelki. Temat: Jak Wasze refluxiaki znoszą upały. Samo kółeczko do przyklejania ma > tak wstrętny klej,że potem z 2 dni leczymy odparzenie No właśnie - tego się obawiałam. Temat: Jaka maść na silne odparzenia pupy Wiecie, teraz jest lato i ja odparzona pupe mojej corki lecze wietrzeniem. Jak najdluzej trzymam ja bez pieluszki i pomaga, przynajmniej w stanach ostrych. Odradzam tez pieluchy Libero, maluch sie w nich gotuje.... Temat: Odparzenia pod szyją! co stosować? Odparzenia pod szyją! co stosować? Proszę o poradę czym mogę wyleczyć potworne odparzenie wokół szyi i pod podbródkiem u niemowlaka 8-tyg.,stosowałam mąkę ziemniaczaną ale średnio pomaga! Temat: Straszne ODPARZENIA:-(( Nie wiem jakich pieluch używasz, ale proponuje ci huggis lub pampers oryginalne.Po tych pieluszkach dzidzia już nie będzie miała odparzeń.Ja używam ich do 5 szt. dziennie i jeszcze nie miała odparzonej pupci.To tak na przyszłość...Lepiej zapobiegać niż leczyć. Temat: Krema przeciw odparzniom NIVEA BABY, dobry???? Od początku używałam kosmetyków Nivea ale krem przeciw odparzeniom sie nie sprawdził. Po prostu nie leczył nawet drobnych odparzeń. Zmieniłam na Sudocrem. Szybko leczył zaczerwienioną skórę pupy no i jest super wydajny. Temat: Co na odparzone pośladki????????????? A jesteś pewna, że to odparzenie (po specyfikach, które stosowalaś, powinno się wyleczyć!)? Może to po prostu drożdżak? Byłaś z dziecxkiem u deramatologa? Temat: Stale odparza sie szyja po jednej stronie. Bez obejrzenia dziecka trudno jednoznacznie stwierdzić, co może być przyczyną tych odparzeń. Proponuję zastosować krem Bepanthen, który łagodzi i leczy podrażnienia skóry. Pozdrawiam. Temat: krosty na pupie- jak poznać po czym? a te krostki -to właśnie odparzenie, więc raczej nie kombinuj z zostawianiem kupy w majtkach w nocy - dodam-leczyć sudocremem Temat: co powiecie o szamponach, mydełkach, oliwkach My używaliśmy Penatena, bo na Johnsona mała miała uczulenie. Wszystkie produkty Penaten są bardzo dobre, a krem na odparzenia ( w metalowym opakowaniu) rewelacyjny- zapobiega i leczy. Z tego co pamiętam, to całego dzidziulka się smaruje oliwką, pudru lepiej nie używać. Temat: olej parafinowy olej parafinowy Pupę córki w przypadku odparzeń tym właśnie smaruję. Czy nie ma żadnych przeciwwskazań? Dodam, że leczy znakomicie. Temat: non stop czerwone wokol odbytu non stop czerwone wokol odbytu moj synek ma 11 miesiecy i od urodzenia problemy z pupcia,ciagle ma odparzona skore wokol odbytu,nie cale posladki,od czego to moze byc jak leczyc? Temat: krem daktarin krem daktarin Moja 1,5 roczna coreczka ma odparzona pupe,bylysmy u lekarza,ktory przepisal jej krem daktarin i jestem ciekawa czy ten krem nadaje sie dla dziecka.Chciala bym zapytac jakie kremy sa najleprze zeby wyleczyc chora pupe. Pozdrwiam Klaudia Temat: smarowanie pupci kremem Ja smaruję pupkę mojemu 7-miesięcznemu synkowi przy każdej zmianie pieluszki. Od początku używam kremu bambino i Kacperek ani razu nie miał odparzonej pupki. Ja uważam, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Pozdrawiam. Ania z Kacperkiem. Temat: Czy tormentiol szkodzi??? Skoro dexpantenolum nie pomaga, to nie jest to odparzenie a nadkażenie (bakteryjne, grzybiczne, wirusowe etc.), które wyleczyć może jedyne odpowiedni lek w zal. od podłoża wyprzenia. Temat: smarowanie pupci kremem Ja smaruję zapobiegawczo Sudokremem. Cudo a nie krem. Nigdy mały nie był odparzony. W końcu lepiej zapobiegać niż leczyć, prawda? No i dzidziuś sie nie męczy bo go nic nie piecze. Temat: Czy Sudocrem może uczulić?? Są takie przypadki? Mój synek (teraz 22 m-ce) od urodzenia nie mógł stosować Sudocremu. Pupa robiła się czerwona i z krosteczkami. Zastosowałam Krem na odparzenia z Nivea. Zaznaczam, że Kuba jest alergikiem a ten kosmetyk leczy jego pupę znakomicie. Temat: jak pielęgnować - nic z tego nie rozumiem Teraz pewnie masz jeszcze wiekszy metlik w glowie No to jeszcze ja doloze swoje 3 grosze... > - czy pupę smarujemy SUDOCREMEM jeśli już są odparzenia, czy też > profilaktycznie też ? Ja smarowalam starszej corce profilaktycznie Sudokremem, teraz zreszta tez go uzywamy, ale nie przy kazdej zmianie pieluszki (coreczka ma juz prawie 2 latka). A jak zdarzylo sie odparzenie, to leczylam Bepanthenem mascia (jest rewelacyjny!) A dla mlodszej (niecaly miesiac) uzywam w tej chwili Alantanu Plus (masci) lub czasem Bepanthenu. > - czy smarujemy przy każdym przewijaniu ? U noworodka i mlodszego niemowlaka raczej tak - ja czasami pomijam smarowanie u malutkiej podczas przewijania w nocy. > - czy do kąpieli stosujemy raczej zwykłe mydło BAMBINO czy płyny do kąpieli, > o których czasem piszecie np. NIVEA Ja uzywam w tej chwili mydelka wlasnie bambino, a co 2, 3 dzien oilatum (wtedy bez mydla). Glowke myje mydelkiem (co 2,3 dni). Nie bardzo rozumiem jedna z mam, ktora pisze, ze natluszcza glowke oliwka, a reszty ciala nie. O ile wiem glowke natluszcza sie jesli akurat trzeba zwalczyc ciemieniuche, bo tak to po co? > - wiem ze po kąpieli całe ciałko natłuszczamy oliwką, a czy fałdki skórne > też oliwką czy np LINOMAGIEM bo jest bardziej tłusty ? No wlasnie, od tego natluszczania calego cialka to sie chyba ostatnio odchodzi. szczegolnie jesli do kapieli uzywamy emulsji typu Oilatum czy Balneum. Faldki mozna oliwka lub linomagiem - co ci wygodniej zastosowac i co nie uczuli maluszka (moja coreczke uczulil balsam oliwkowy Nivea, teraz natluszczam tylko faldki Alantanem) >A może Sudocremem ? Sudokrem sie do faldek nie nadaje, bo on ma wrecz dzialanie nieco wysuszajace. > - jaki krem na twarzyczkę na zimowy spacer ? Najlepszy z tanszych to chyba Nivea na kazda pogode, bo nie zawiera wody. Wiem, ze Mustela Bebe ma tez krem na zime, ale nie znam skladu, choc linia kosmetykow generalnie warta polecenia (ale dosc droga). aga Temat: Uporczywe odparzenia...? Uporczywe odparzenia...? Witam, Pani Doktor, mój synek od zawsze miał skłonności do odparzeń - mimo częstego wietrzenia, zmiany pleiuszki, kąpieli w krochmalu bardzo źle reaguje na kupkę - po zrobieniu (zwłaszcza tej popołudniowej) pupa robi się czerwona i puchnie w oczach mimo, że jak widzę, że ją robi to od razu staram się ją zmyć (pod prysznicem). Zanim mu zdejmę pieluchę i wsadzę do wanny (około minuty) - pupa sina :(((. Synek ma teraz roczek i od ostaniej takiej "żrącej" kupy - od mniej więcej 3 tygodni walczymy z ranami na pupie :(. Widziało go już trzech lekarzy - Laticort, Elocom - nie pomogły. Triderm - w miarę tak ale do pewnego momentu (nie wiemy co leczymy?) - najlepiej zawsze działa Bactroban (więc nadkażenie?). Posiewy z moczu i kupy miał robione kilkakrotnie - wyniki prawidłowe. Z obserwacji miałam wrażenie, że to może alergia na coś ale synek nie je nic innego czego by nie jadł od 5go miesiąca życia. Podejrzewałam sok z winogron, z jabłek, wyeliminowałam owoce (żeby nie było tych kwaśnych popołudniowych kup), pomidory - bez rezultatu - zwłaszcza, że jadł to wszystko od dawna i nie było takich sensacji. Dostaliśmy mnóstwo najróżniejszych "bakterii" typu Lacidofil, Enterol, Lakcid - mamy podawać jak najwięcej, plus Smectę, żeby bardziej "uzasadowić" zawartość jelit. Pupa się podgoiła ale w piątek znowu to samo :((( Bardzo pomaga wodny roztwór fioletu gencjanowego bo wysusza ale na dłuższą metę to nie jest lekarstwo. I tak jak pisałam - widziało go trzech lekarzy, ostatnio odparzył się tak, że miałam go już iweźć na izbę przyjęć do szpitala derm przy Leszno - lekarz stamtąd powiedział, że to rumień pieluszkowey - kazał kąpać w krochmalu i używać Sudocremu czyli nic, czegobyśmy nie próbowali. Te odparzenia wyglądają tak: - najpierw skóra czerwienieje i puchnie, potem pojawiają się drobne czerwone krostki a potem się tworzą takie małe nadżerki lub duże podskórne guzy - lekarz wykluczył zkażenie grzybicze. I co ja mam zrobić - gdzie iść? Myślałam, że szpital/przychodnia przy Leszno jest najlepszym rozwiązaniem... Pani Doktor - co wg Pani możemy jeszcze zrobić, żeby pomóc dziecku i może Pani wie gdzie w W-wie jest jakiś instytut dermatologiczny w którym moglibyślu uzyskac pomoc? Pozdrawiam. Gosia Temat: Kolagenowa żyła złota Kolagenowa żyła złota Artykuł nie jest do końca uczciwy. Kolagen wytrzymuje 5 - 26 stopni C. Zgłoszony jest jako kosmetyk w Krajowym Systemie Informowania o Kosmetykach. Posiada OCENĘ APLIKACYJNO-UŹYTKOWĄ LABORATORIUM „ ELLA” w Michałowicach zajmującego się BADANIAMI MIKROBIOLOGICZNYMI, DERMATOLOGICZNYMI,APLIKACYJNYMI I FIZYKO-CHEMICZNYMI. Posiada ŚWIADECTWO JAKOŚCI ZDROWOTNEJ Państwowego zakładu Higieny w Warszawie. W Szwajcarii wielu stomatologów z bardzo dobrymi efektami używa kolagenu rybiego w leczeniu wielu stanów zapalnych dziąseł i przyzębia. Bardzo pomocny jest kolagen w leczeniu paradontozy. Właśnie od jednego z lekarzy szwajcarskich niedawno na ten temat otrzymałem ocenę kolagenu rybiego INWENTII. Kolagen jest rewelacyjny w leczeniu oparzeń, odparzeń czy odleżyn. Osobiście znam takie przypadki. Z uwagi na potrzebę przestrzegania reżimu temperaturowego najbezpieczniejszą formą sprzedaży jest sprzedaż bezpośrednia. Nie ma tu podstaw do nazywania dystrybutorów kolagenu domokrążcami. Używanie takiego nazewnictwa trąci o złośliwość. Państwo profesorowie. Z tego artykułu przebija jednostronne patrzenie na kolagen rybii albo niechęć do tego, czego nie znacie do końca, albo tytuł profesorski przeszkadza w patrzeniu na nowe odkrycia oczami zwykłego śmiertelnika. Zasada uczciwości wymaga dokładnego zbadania sprawy. Ja mieszkam w Niemczech i na temat kolagenu wiem już sporo. A polscy profesorowie (na szczęście nie wszyscy) zamiast promować polski produkt, który robi furorę za granicą, próbują zadusić część polskiej nauki. Myślę, że jest tak dlatego, że niektórym trudno zrozumieć, że inni są lepsi. Chyba że się mylę. Póki co już w Niemczech coraz więcej osób stosuje kolagen rybii z bardzo dobrymi rezultatami. I to mnie cieszy. Pozdrawiam z Niemiec areopag@gazeta.pl Temat: WIELE DZIECI I INNI Witaj Martusiu!!! No proszę, chwilę mnie nie było a tu takie wspaniałe nowiny. Wszystkiego najlepszego dla całej rodzinki.A moje Koziorozce skończyły przedwczoraj odpowiednio 14(Grześ) i 3 lata (Jaś).Impreza jeszcze przed nami , bo w ubiegły weekend bawilismy na roczku u synka kuzynki , który obchodzi urodzinki dzień przed moimi chłopcami, więc miał pierwszeństwo .Tak więc w moim otoczeniu jest gromadka ze stycznia , że nieskromnie wspomnę tez o sobie (29.01).Cóż dzieci cieszą się ,że są coraz doroślejsze a ja ?, no przecież ja mam niezmiennie 16. U nas Nowy Rok pod znakiem biegania po gabinetach lekarskich . Same rozumiecie , nowe kontrakty , na razie jest kasa na leczenie i nikt nie odsyła z kwitkiem co mi się zdarzyło pod koniec roku u dziecięcego stomatologa (zrobił tylko przegląd , bo wie pani na leczenie to nam już punktów zabrakło).Śmiac się , czy płakać? Z Zuzią właśnie zakończyliśmy badania ( morfologia i mocz, jutro wyniki) które rzekomo maja dać nam odpowiedź na pytanie czemu to nasze chucherko jest takie właśnie ( ok.8,5 kg na 15 mies.)Jak znam życie i takie przypadki ( z Przemkiem tez miałam ten problem) nic nam się nie rozjaśni w tym temacie a przyczyna jestem ja sama , bo zresztą kto to widział ważyć 48 kg po piatce dzieci ( chyba muszą mnie przebadać).Na dokładkę okazało się , że Przemek wymaga leczenia ortodontycznego i juz mamy zalecenia usunięcia kilku szczątkowych mleczaków a w perspektywie pewnie aparat. Dziewczyny , ja tez składam zamówienie na zdjecie ze spotkania krakowskiego , na którym ku mojemu ogromnemu żalowi nie mogłam byc obecna. Akve co do odparzeń ja nie zawiodłam się na mące ziemniaczanej , tormentiolu ( tu zastrzeżenie , że aby go stosować na pupinie nie może byc ran) i oczywiście wietrzenie i jeszcze raz wietrzenie . Zapomniałabym , pediatra zalecił talkze rezygnację z chusteczek nawilzanych , które są często przyczyna uczuleń. Niestety nic nowego nie wymysliłam a szkoda , bo serce się ściska na myśl o cierpiacej Zosieńce. Dziewczyny nie przegapcie dziś na Tv4 program Odetty Moro-Figurskiej z rodzinami wielodzietnymi , ,,Ja tylko pytam'' godz. 19 . Pozdrawiam , Dorota Temat: Coli i candida w wymazie z okolicy sromu!!! Coli i candida w wymazie z okolicy sromu!!! Podpowiedzcie co jeszcze można zrobić i czy to co mamy zalecone jest ok. Moja 2 letnia córcia narzekała że boli pupcia i czasem wkładała różne rzeczy między nogi, a do tego zaczęła budzić się w nocy na siusiu. W badaniu ogólnym moczu nic nie wyszło, badanie kału na pasożyty niby ok, owsików brak. Na moje życzenie pani dr zleciła wymaz z okolicy sromu i wyszła escherichia coli (chyba dobrze napisałam)+++ i candida++. Dostała Keflex, flumycon po 5ml dwa razy na dobę i do smarowania clotrimazolum i neomycyne do oczu. Moje pytanie czy gdybym zrobiła posiew a nie ogólne badanie moczu to bakteria mogłaby tam wyjść? Bo mam jeszcze roczną córcię i kłopoty z nawracającym odparzeniem pupy. Pytałam panią dr czy nie należałoby jej też przebadać, ale zaleciła tylko badanie ogólne moczu. I zastanawia mnie czy to coś wyjaśni skoro w tym badaniu u strszej nic nie wyszło a bakteria była. Pytałam o to lekarkę ale powiedziała,że u małych dzieci badanie ogólne moczu wyjaśnia więcej niż u starszych. Nie bardzo w to wierzę dlatego pytam? Boję się że ogólne wyjdzie ok a paskudztwo sobie będzie. Co wy na to drogie mamy? No i czy waszym zdaniem leczenie jest adekwatne do choroby, to moje pierwsze zetknięcie z tymi bakteriami i grzybem i pewnie wiele jeszcze muszę się dowiedzieć. Aha i czy probiotyki podawać dopiero po zakończeniu leczenia antybiotykiem czy w trakcie bo nie dopytałam o to a lekarz wcale nie zalecił. A przy okazji młodszej od trzech tygodni podaje Beneflore. Jak długo to się podaje i czy robi się jakieś przerwy w podawaniu a może trzeba zmienić na inny specyfik, bo gdzieś o tym czytałam ale teraz jak mi potrzebne to nie mogę znaleźć a jeszcze internet mi troszkę szwankuje. Pozdrawiam i z góry dziękuję za rady. A i jeszcze czy po zakończeniu leczenia należy powtórzyć wymaz czy jak będzie widać że małej się poprawiło to darować sobie? Pytam bo u nas lekarze nie szastają badaniami albo dają bardzo podstawowe albo trzeba wymusić ( Jeszcze raz pozdrawiam i przepraszam za chaos ale piszę szybko zanim sie pobudzą Temat: Pielęgniarki maltretowały wcześniaka BEZ SENSU ! MAM PYTANIA ! Po pierwsze ten cały najazd na te pielęgniarki i szpital to przegięcie ! Dzieci muszą być wyjmowane z inkubatora, do badania, do umycia, do przewinięcia, dezynfekcji, ważenia czy zaaplikowania zasypki na odparzenia, itp. Większość z tych czynności robią PIELĘGNIARKI ! Błędem tych Pań było robienie zdjęć i to pozowanie w dziecka w kieszeni a nie samo wyjęcie z inkubatora! Tak przy okazji to jak lekarze opiekują się, badają i leczą te dzieci jeżeli boją się do nich nawet dotykać ? NA OKO ? CZY ZLECAJĄ TO PIELĘGNIARKOM ? A POTEM JAK CI Z ŁODZI, W RAZIE CZEGO MÓWIĄ, ŻE TO PIELĘGNIARZ PODAŁ PAVULON A ON TYLKO SIEDZIAŁ I SIĘ PATRZYŁ ? SORRY ZA BRUTALNOŚĆ, BO CHYBA KTOŚ TU KIT WSTAWIA ! A teraz inne pytania ! Na jakiej podstawie "szczerze cierpiące i oburzone" Fakt i Wyborcza opublikowali te zdjęcia ? Czy mieli zgodę rodziców ? Przecież ich jeszcze nie ustalono ? Czy nie naruszyli prawa jeszcze bardziej niż te pielęgniarki, udostępniając zdjęcia całej Polsce i przy okazji robiąc krzywdę całemu szpitalowi, bo kretynizm tych pań zafajda opinię szpitala ? Dlaczego "cierpiący i praworządny" fotograf zgłosił się z tym do gazet i to DWÓCH a nie do Policji czy w ostateczności Dyrekcji Szpitala ? Kto w gazetach podjął decyzję o nagłośnieniu całej sprawy z publikacją zdjęć włącznie zamiast dla dobra pacjentów i szpitala załatwić to bez udziału kochanej "publisi" ? Komu jest potrzebne to dęcie w trąby i robienie problemów szpitalowi ? Co to da (oprócz zwiększenia sprzedaży gazet), że się ludzi będą się egzaltować przez parę dni tym głupim wybrykiem ? Inna sprawa, że jakoś nie wierzę w "przerażenie" lekarzy - to jest ludek uodporniony na wszelkie dziwactwa i obrzydliwości, z resztą musi być bo innaczej nie byliby w stanie efektywnie wykonywać swego zawodu ? A zresztą to jak oni się opiekują, badają i leczą te dzieci jak się boją ich dotykać ? Na odległość ? Na oko ? Wyobraźmy sobie lekarza, którego rzuca widok krwi, rozwalonych ciał, rozkładających się ciał, ludzkich odchodów, okropnie wyglądających zmian skórnych czy nowotworowych, uszkodzonych płodów czy innych dziwów jakie biologia tworzy przez pomyłkę ? Po takich widokach mówienie o wrażliwości lekarzy jest jedną wielką pomyłką. Można mówić tylko o poczuciu odpowiedzialności konkretnego lekarza za pacjenta, tj. za to, że lekarz zrobi wszystko co może by pacjenta wyprowadzić w kierunku zdrowia. Temat: jestem pediatrą i... czy to na pewno wirus rota? Może i dla nas znajdzie się jakaś wskazówka... Od 19 listopada-sobota naszą prawie 18-miesięczną córeczkę męczy biegunka. W niedzielę w południe byliśmy w przychodzni lekarskiej na dyżurze pediatrycznym. Pani doktor stwierdziła rota wirus. Martusia robiła już kilkanaście kupek w ciągu doby. Niektóre bardzo wodniste, zielone i cuchnące. Nie gorączkowała i nie wymiotowała. Zalecono nam podawanie jej gastrolitu oraz enterolu a gdyby nie chciała pić i nie nastąpiłaby poprawa to mieliśmy zgłosić się do szpitala na kroplówkę. Do szpitala pojechaliśmy ok godz 19, bo pomimo że córeczka piła to kupki i tak były - w dodatku bardzo żrące i mocno odparzyły pupę. W szpitalu zrobiono jej gazometrię - wynik wyszedł 5.1 czyli ponoć na granicy normy i do nas należała decyzja czy zostaję z dzieckiem w szpitalu czy leczymy się w domu. Ponieważ Marta nie wymiotowała i nie gorączkowała zabraliśmy ją do domu. Oprócz w/w leków miałam jej podawać również Nifuroksazyd 3x2.5ml. Po tygodniu czyli w ten poniedziałek tj. 28 listopada podawania leku oraz stosowania diety i jako takiej poprawie - kupki zrobiły się bardziej treściwe i było ich ok 5/7 na dobę - ponownie poszliśmy do pediatry. Mamy zwiększona dawkę Nifuroksazydu na 5ml trzy razy dziennie. Zapytałam Panią doktor ile może jeszcze trwać taki stan - powiedziała, że w ciągu 5 dni kupki powinny się unormować. Piaty dzień mija jutro a wczoraj Martusia zrobiła 6 kupek w tym jedną zieloną. W dodatku ewidentnie boli ją brzuszek - objawia się to zwłaszcza wieczorem - nie może zasnąć, bardzo się kręci i kopie nogami, płacze. Moje pytanie jest takie - czy to na pewno rota wirus? (żadna z badających córkę lekarek nie zechciała wydać skierowania na posiew kału bo bierzemy leki i podobno wynik będzie nieprawidłowy - ale czy na pewno nie robi się w takich sytuacjach takiego badania??) I drugie - jak długo córeczka może brać leki i być na diecie bez późniejszego uszczerbku na zdrowiu (co np z jej małą wątrobą??) Proszę o opinię. Również inne mamy. Temat: Morgan, Gaertner, Okubaka...w jakich sytuacjach Morgan, Gaertner, Okubaka...w jakich sytuacjach Mój syn jest leczony homeopatycznie od ponad roku. Były bardzo częste zachorowania (co dwa tygodnie) różne - a to ucho sie odezwało, a to gardło, a to coś jeszcze inaczej, np. osłabienie słuchu. Wygladało to jakby to nie były typowe ifekcyjne zachorowania, tylko jak coś co sie pojawiało na skutek działania innego czynnika osłabiającego mozliwości obronne organizmu. Podejrzenie padło na działanie czynnika pokarmowego o charakterze alergicznym. Syn mógł "odziedziczyć" po mnie i mężu skłonności alergiczne, reakcje skóry w niemowlęctwie - skłonność do odparzeń, zmieniona skóra na policzkach i inne drobne symptomy. Przy tym wszystkim ciągle obecne zmiany na skórze, których nie tykam żadnym sterydem. Podany mu został Morgan, a przy innej chorobie Gaertner (na samym początku przy pierwszych objawach wskazujących,że za dwa trzy dni rozwinie się choroba) i reakcja była taka, że do choroby nie doszło. Pytanie mam takie - jakie są ogólnie założenia w stosowaniu tych leków. Może one są ogólne dla nozodów jelitowych? Jak sie dobiera te leki. Dzis moja córka ma dostać Okubakę (jest chora na wirusowe zapalenie gardła i nie reaguje na podane leki) i zastanawiam się dlaczego ten a nie coś innego. Jej lek konst. nie pomógł (stosowałam na samym początku), podawałam Tuberc LM6 - bez reakcji i potem lek po badaniu przez naszą dr homeo Phytolacca dec). Brak reakcji. Tylko zmniejszył sie ból gardła. Mała ma rok i ocena jej stanu jest oparta na tym co widzę ja i lekarz. Na razie poszukałam Okubaki na tym forum (bardzo mało informacji) i ogólnie na wyszukiwarce. Niestety tylko niemieckojęzyczne. Jeszcze spróbuję na stronach francuskich homeosymaptyków, ale to dopiero wieczorem. Na razie sobie wyobraziłam, że te nozody jelitowe to stosuje się w sytuacjach, w których mamy do czynienia z jelitami , które na skutek działania czyników chorobowych "wyglądają, reagują " jak po działaniu tychże nozodów. Jeśli mój syn ma "nieszczelną" barierę jelitową i coś jakby wstęp do alergii pokarmowej to może te nozody powodują uaktywnienie organizmu aby to "uszczelnić" a wtedy nie dochodzi do rozwoju infekcji na tym tle? Wiele infekcji pojawia się na tle alergicznym; także przy alergii pokarmowej jej najwyraźniejszym objawem bywają częste nawracające infekcje łącznie z zapaleniami płuc. Jeśli możecie jakoś to skomentować, dołożyć swoje - będę wdzięczna. BIBI. Temat: candida - bardzo prosze o pilną poradę candida - bardzo prosze o pilną poradę cala sie trzese, bo przezywam i boje sie o swoja corke, a jednoczesnie wiem, jaki to dziad, ten grzyb. wstep do historii przypomne, bo nie kazdy mogl trafic na moje poprzednie posty. mala ma sporo objawow przewleklej candidy, ale gdy wyszly plesniawki (bardzo zmasowane, cala buzia biala) lekarz zauwazyl problem, a wlasciwie zmienilam lekarke na tą, ktora widzi problem. podawalam flukonazol 9 dni i stolce zrobily sie ładne, przestaly byc rzadkie, ciemnozielone i cuchnace. gdy odstawilam flukonazol stolce znow sie pogorszyly, ale nie tak jak przed leczeniem. przeszla na diete: zadnego glutenu, jedno jablko dziennie, raz dziennie rozcienczony sok (moze niepotrzebnie), poza tym zero cukru. podaje jej wafle ryzowe i chrupki kukurydziane oraz raz dziennie na noc zageszczam mleko sojowe kleikiem kukurydzianym. tylko to mleko w kółko i woda oraz gotowane swieze warzywa z miesem. dwa razy dziennie lacidofil i nutriplant na zmiane. planowałam, ze jutro jade do wrocławia na posiew i antymykogran. od paru dni wprowadzilam aloes, po ktorym znow poprawiły się stolce - zolta plastelina. wczoraj, mimo aloesu, ponownie stolec byl zielony i rzadki. w nocy zaczal sie koszmar. rzucala sie po calym lozeczku z wrzaskiem, okazalo sie, ze to kupa - rzadka i zielona, pupa cala czerwona i odparzona. umylam ciepla woda z szarym mydlem i posmarowalam tormentiolem (wiem, ze nie mozna, ale nic madrzejszego nie przyszlo mi do glowy w srodku nocy). rano pupa jest cala biala, po prostu całe krocze w grzybie. jestem przerazona. umylam woda, posypalam alantanem i zarejestrowalam sie do pediatry na popoludnie (nie nasz, z łapanki). co sie dzieje? czy organizm sie oczyszcza? (?!?), czy to spowodowal ten aloes? co moge jeszcze dla małej zrobic, oprocz leków. pediatra z lapanki nie wiem co mi zapisze, czy w ogole bedzie mi w stanie pomoc. Temat: Zgubiłam się, ale już się znalazłam... Zgubiłam się, ale już się znalazłam... więc jestem:))))) Tęskniłyście robaczki moje kochane? A więc tak: po pierwsze przepraszam, ze mnie nie było tak długo. Jak już wcześniej pisałam znalazłam pracę w Krakowie - co prawda mam net w pracy, ale szef zainstalował program do monitorowania stron, które odwiedzają pracownicy - więc nawet nie wchodzę do portalu gazety, żeby sama się nie kusić... Niestety z tego powodu omijają mnie też spotkania - a właśnie wyczytałam, że jakieś było w Krakowie.. no i kurcze flak mnie na nim nie było... Po drugie: mam i chodzę w peruce na mikro. Jestem baaaardzo zadowolona, włoski nie wypadają, po myciu wyglądają co prawda szopiato, ale i tak spinam je w kok, więc większej różnicy mi to nie robi. Niestety długo pracuję codziennie i porobiły mi sie odparzenia od plastra na głowie, ale mam nadzieję, że w święta mi przynajmniej głowa odpocznie. W pracy nikt się nie domyśla, ze chodzę w peruce - a jeśli nawet - to pika mi to:)Aha - umówiłam się z Renatą na podcięcie grzywki,mam ochotę coś zmienić na wiosnę, chociaż jeszcze nie bardzo wiem w jakim kierunku pójdzie moja fryzura. Po kolejne: na razie się nie leczę. I dobrze mi z tym. O tym, ze jestem łysa myślę bardzo rzadko.Do tej pory nie wiedziałam, że praca może być takim narkotykiem. Ja swoja uwielbiam, chociaż sama instytucja jest podejrzana. No i zapominam o włosach. A to duży plus. Tyle niusów ode mnie. Bardzo się cieszę, że na forum jest tyle dobrej energii. Mam ogromną ochotę się z Wami spotkać. Dziewczyny z Krakowa - odezwijcie się do mnie na mejlika: krzeczkos@poczta.onet.pl - i dajcie znać jak któraś z Was będzie miała ochotę choćby na kawę wyskoczyć albo na spacer nad Wisłę i pogadać chwilkę. Pozdrawiam majonezowo - groszkowo i świątecznie przedewszystkim Ania Temat: 10 tygodni - jak pielęgnować ?? pogubiłam się... Mam synka w podobnym wieku, u nas do kapieli od urodzenia używamy oliwki do kąpieli Nivea, jest fajna bo myje i jednocześnie natłuszcza i jest wydajna (drugi miesiąc mamy jedno opakowanie, ok. 14zł), nie musimy już nic stosować do ciała po kąpieli (oprócz oczywiście smarowania pupy - na zmianę linomagiem i kremem na odparzenia Nivea lub sudokremem, część pod brzuszkiem na noc też smarujemy linomagiem, aby utworzyć warstwę ochronną przed moczem). Nie spłukujemy go już czystą woda po kapieli, aby nie wypłukac oliwki. Do mycia główki używamy czystej wody (ta z wanienki jest tłusta, no i moczyła się w niej pupcia), moczę główkę myjką (aby zminimalizować zalanie oczek), namydlam szmponem (robie pianę w dłoniach), i potem znów wycieram mokrą myjką kilka razy, na koniec delikatnie spłukuję czystą wodą z kubeczka. Wiem, że niektóre mamy używają do kąpieli wody przegotowanej, ale my od urodzenia kąpiemy go w wodzie z kranu. Wanienkę po kąpieli myjemy mydełkiem dla dzieci (nie detergentem), pierzemy codziennie pieluszkę używaną do kąpieli. Buzię przemywam mu wodą termalną lub mineralną, lub przegotowana, zwykłym wacikiem, z wygody używam płatków kosmetycznych. Buzię smarujemy Oilatum soft, ale tylko dlatego że ma krostki. Przez pierwszy miesiąc przemywałam oczy solą fizjologiczną, ale teraz używam już tego co do buźki, tylko do każdego oczka biorę nowy wacik. Pępuszek co jakiś czas przecieram patyczkiem nasączonym spirytusem 70% (tym którego używałam do przemywania jak się goił), ale to tak z przyzwyczajenia, nie wiem czy dobrze robię. Uszy (tylko małżowiny) czyszczę patyczkiem. Mycie buzi, uszu i pępuszka robię przed myciem całego ciała, bo potem mały jest czasami zdenerwowany (nie lubi wycierania). Nie jestem ekspertem, to moje pierwsze dziecko, ale mam nadzieję, że na coś przyda Ci się opis wieczornych ablucji naszego berbecia :))) Też jestem ciekawa jak to wygląd u innych mam. Generalnie jak wiele e-mam polecam serię kosmetyków Nivea, jeśli oczywiście nie ma żadnych problemów skórmych wymagajacych leczenia. Temat: nawroty wysypki po odstawieniu sterydów - co robic nawroty wysypki po odstawieniu sterydów - co robic Dzień dobry, witam i serdecznie proszę o poradę. Od jakiegoś czasu leczymy uporczywe odparzenie na brzuszku i boczku mojej córeczki, które ze zwykłego zaczerwienienia przekształciło się w suchą, czerwoną wysypkę (kształtem przypominające jedną większą plamkę, nie swędzi i nie ropieje, niemniej jednak wciąż jest). Pani dermatolog przepisała nam laticort CH oraz maśc robioną z kwasem bornym. Laticort to niestety steryd, a co do kwasu bornego - to wszyscy wiedzą, że nie wolno i już. Laticortem miałam smarowac przez trzy dni, nastąpiła znaczna poprawa, wysypka zniknęła niemal całkowicie. Po odstawieniu sterydu mialam stosowac Clotrimazolum oraz Alantan. Jednak po odstawieniu sterydu zmiany skórne wracają - nie są bardzo nasilone, ale wracają. I w ten sposób już trzeci raz z rzędu lekarka każe mi wracac do Laticortu (smarowac trzy dni, do kontroli, a jesli będzie poprawa - odstawiamy, jeśli potem coś będzie nie tak, znowu powrót do sterydu). Zastanawiam się, ile tak można, i czy jest to bezpieczne? W końcu ten lek może byc szkodliwy przy długotrwałym stosowaniu, a córeczka ma dopiero 5,5 miesiąca. Czy lekarka ma rację, każąc mi wracac do tego leku? A może ten problem skórny wymaga zupełnie innego podejścia zamiast rutynowego przepisywania maści, która pomaga, ale na krótką metę? Serdecznie proszę o poradę, bo nie wiem, co robic. Smarowac ją Laticortem dzis wieczorem? Jestem w kropce. Pewnie by to smarowanie pomogło, ale boję się, że historia się powtórzy - będzie poprawa, potem nawrót, znów steryd i tak w kółko. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam - Ejka Temat: Uczulenie na białko mleka krowiego ja z kolei polecam pani dawać dziecku jedzenie mniej przetworzone zupki, kaszki, mleko w proszku - jestem do takiej żywności bardzo sceptycznie nastawiona z tego co rozumiem, dziecko ma alergię na pani mleko (bo nie jest to jasno napisane) jeśli ma wobec tego uczulenie tego rodzaju, to pani powinna odstawić wszelkie produkty pochodzenia mlecznego (krowiego) i karmić dziecko własną piersią jeśli wydaje się to pani nie do osiągnięcia, lub zupełnie nonsensowne, no to trudno mam jeszcze inną propozycję polecam gotować małej naturalne kleiki zbożowe rozgotowany ryż słodki (makrobiotyczny) + zmielone migdały bez skórki zawiera w sobie wszystko czego tak małe dziecko potrzebuje rozgotowany kleik z kaszy jaglanej to samo z kaszy jęczmiennej można gotować je razem z marchewką, dynią, jabłkiem co pani przyjdzie do głowy, byleby to było strawne dla takiego maluszka piszę to bo uważam, że jedzenie to podstawa dobrego zdrowia złym karmieniem niemowlęcia rodzice często pracują na wiele ich późniejszych dolegliwości i chorób, nie zdając sobie z tego zupełnie sprawy lekarz nam o tym nie powie, bo on studiował inną naukę... jak leczyć choroby, a nie jak do nich nie doprowadzać moja córka ma 18 m-cy i na jej przykładzie doszłam tez do ciekawych wniosków przez jakiś okres czasu dawałam jej gotowe kaszki jestem mama pracującą i dla mojej wygody było to doskonałe rozwiązanie, bo miałam mało czasu na gotowanie, szczególnie rano w tym okresie mała miała cięgle odparzona pupę, trzeba było szybko zmieniać pieluchy, szczególnie po kupie, bo były krostki i zaczerwienienia, odstawiłam kaszki i objawy same ustąpiły tak wiec, co musi w tym być... nie chodzi o to, ze kaszki są bee ale zdrowemu jedzeniu, nieprzetworzonemu, świeżo przygotowanemu nic nie dorówna pozdrawiam wszystkie Mamy i Maleństwa polecam pani lekturę książki o Makrobiotyce, którą prześlę na priv Temat: Wątek dla dzieciatych Wątek dla dzieciatych Czy też odnosicie takie wrażenie jak ja, że wydatki na dziecko stanowią baaardzo znaczną część domowego budżetu? Mam dwoje dzieci, jedno trzy lata z kawałkiem, drugie rok i 8 miesięcy. Od początku były wydatki, których nie umiałam zredukować - najpierw kosmetyki - bo ile razy próbowałam nie smarować pupy za każdym razem, tyle razy było zaraz odparzenie. Linomag starczał mi na trzy-cztery dni. Potem słoiki - moje starsze dziecko było niejadkiem, do 2 lat jadł wyłącznie dania słoiczkowe, w pewnym momencie wydawałam na słoiczki 750 zł miesięcznie. Na szczęście młodsze szybko zaczęło jeść normalne rzeczy. Teraz w ramach oszczędzania postanowiłam nie kupować słoiczków, albo traktować je jako rezerwę, bo czasem zdarza się, że nie ma obiadu itp. Myślę, że na dwójkę wydaję teraz ok. 200 zł na słoiczki. No ale dużo kosztuje normalne jedzenie, jako, że staram się dzieciom dawać codziennie mięso i to dobrej jakości, wędliny, owoce itp. Kosmetyków idzie u nas mnóstwo. Codzienna kąpiel, codzienne mycie głowy albo co dwa dni, kremy, mleczka. Lekarstwa i leczenie - masakra. Starszy chodzi do przedszkola pierwszy rok, więc np. w styczniu, kiedy chorowaliśmy wszyscy, to wydałam na leki, wizyty lekarzy itp 1600 zł. Na szczęście to była jedyna taka sytuwacja, w tym miesiącu wydałam tylko 50 zł, zazwyczaj koło 100 zł wychodzi. O ile nie wzywam lekarza do domu Ciuchy kupuję na allegro w większości - niestety, nie zawsze trafiam z jakością. Resztę dokupuję w sieciowych sklepach, zazwyczaj przecenione, w Zarze, w H&M, dawno nie kupiłam już nic w normalnej cenie. Masę kasy pochłaniają buty, co sezon nowe, staram się też kupować na wyprzedażach, nawet z wyprzedzeniem półrocznym, zazwyczaj trafiam z rozmiarem A jak u Was? Temat: A co w kwestii pieluch?? Ja uzywam wylacznie pieluch papierowych (ale nie pampersow), jednak Twoja argumentacja mnie wcale nie przekonuje: > po kilku kroplach moczu (pielucha w dotyku sucha) miały czerwoną odpażoną pupkę po kilku kropelkach jesli jest natychmiast czerwona pupka to wina raczej nie w pieluszce, trzeba znalezc inna przyczyne pupa moze byc odparzona i czerwona jesli nie jest wlasciwie pielegnowana zarowno w tetrowce jak i w papierowej pilusze, nie sadze ze wszyscy ktorzy wychowani byli wczesniej niz nastala era pampersow mieli pupy jak pawiany > w moczu są bakterie jesli w moczu sa bakterie to bardzo powazny problem ! Znaczy ze ktos ma zakazenie i trzeba leczyc, najczesciej antybiotykiem, zdrowi ludzie w tym dzieci nie powinny miec bakterii w moczu >a nie wyprasowana > tetra wygląda przepraszam za określenie jak szmata do podłogi to jak wyglada pielucha na pupie to akurat zaden argument, jedni lubia prasowac a inni nigdy nie uzywaja zelazka i zyja wygodnie choc sa troche pomieci , pampers mocno namoczony i zwisajacy dziecku do kolan tez zle moze wygladac (to apropo >Pampersów nie > wychodzi tak dużo dziennie bo wszystko jest głęboko wchłaniane) >Nie rozumiem jak możesz prać co drugi dzień, co te pieluchy czekają na pranie nikt kazdej pieluch nie pierze natychmiast wiec jak czekaja na pranie pare godzin to moga i pare wiecej, tym bardziej ze jak piszesz warto je przeplukac w zimnej wodzie, mozna miec na brudne pieluchy po prostu pojemnik, tak jak mozna miec pojemnik na zuzyte pampersy. Zgadzam sie ze po podliczeniu kosztow niemal na jedno wychodzi czy tetrowki czy papierowe. Decyzja wiec zalezy i od sytuacji finansowej, ale i tego ile ktos ma czasu na to. Temat: jestem chora :( ale wreszcie szczęśliwa :))))) :):):) Mejciudejciu:) Świetnie czytac o Twoim szczęściu- tylko takich uczuc ...nasycenia 100% centowego w tej szczęśliwosci Tobie i Twoim bliskim:) ................... a jeśli chodzi o kosmetyki- polecam Oilatum- do kąpieli- ale bez różnicy- taka sama jest emulsja do kąpieli Johnson'sa:)- i mają taką nietłusta mgielke -oliwkę Kosmetyki....wiesz- ja głupialam- co mi sie spodobalo- to zgarnialam do domu...a nauczona poprzednimi doswiadczeniami kupiłam jeszcze to co sprawdzone- i tak nachomikowałam i parafinę, i linomag masć- masć nie krem- bo w kremie jest bor... i z borem tormentiol- bo pomyślałam- w razie odparzenia- to tormentiol super szybko leczy- a pani z instytutu matki i dziecka powiedziala- że można stosowac- tylko nie na wielkie powierzchnie... no i SUDOCREM- uzywałam go w czasie ciaży... Zauważylam, że w szpitalach i szkołach rodzenia preferują- sudocrem- gdy trzeba na sucho... i wszystko z bambino- a ja boję sie tej oliwki- bo farbuje ciuszki na żółto:) ....a na dwór do buzi nivea baby- bez wody i na każdą pogodę... Pani z instytutu matki i dziecka poleca wszystko z nivea... Wiesz Mej...jest forum- kosmetyki dziecięce:)..... zauważyłam kupujac kosmetyki- że pediatrzy i farmaceuci- jeszcze nie wiedzą, ze nie powinno sie stosowac nic z borem- aż do 11 lat....i przepisują..i namawiaja..na niektórych nowych opakowaniach sa informacje- np na kremie linomagu... Tak wiec wg nowych wytycznych- nie wolno Apthinu( to na pleśniawki), nie wolno kremu linomagu- tylko maść, nie wolno tormentiolu... Mejko- Qp koniecznie roztówr soli fizjolog do przemywania oczu...są takie różne- do zakrapiania oczu i noska.... Ale namąciłam...co???:) Temat: Jakie objawy ZUM - czy spotkałyście coś podobnego Jakie objawy ZUM - czy spotkałyście coś podobnego Witam wszystkie mamy i tatusiów również. Od jakiegoś miesiąca obserwujemy u naszej Mai (roczek) niepokojące objawy. Zaczęło się od brzydkiego, intensywnego zapachu moczu. W tym czasie żona jednak była chora, przyjmowała różne leki na przeziębienie sporo wit.c, skorbolamid itp. Myśleliśmy, że ten zapach to wina przedostających się do pokarmu leków. Ale po ich odstawieniu zapach nie zniknął. Zrobiliśmy badania ogólne moczu, w któryc wykryto liczne bakterie. Reszta w normie. Maja dostała biseptol przez tydz/2 razy dziennie. Po tygodniu ponowne badanie - to wciąż bakterie. Więc biesptol rano, furagina wieczorem. Mija właśnie 8 dzień od rozpoczęcia furaginu. Zapach moczu w normie, ale jest coś co bardzo nas niepokoi - w tej właśnie sprawie prosimy o pomoc. Od chwili, gdy pojawił się przykry zapach sików, Maja zaczęła również pocierać pupą o podłoże. Wygląda to tak: gdy siedzi, rozkłada nogi, opiera się na rączkach między nimi i przesuwa pupą i piętami po podłożu - w zależności jak przesunie punkt podparcia - czasem przesunie pięty w kierunku krocza, głównie jednak przesuwa pupą, zapierając się piętami. Początkowa myśleliśmy, że to jakieś uczulenie, odparzenie - miała zaczerwienioną pupę, ale to minęlo 3 tyg temu. Nie płacze przy tym, ale widać, że bardzo jej to przeszkadza - skupia na tej czynności całą uwagę. I nie ma tu znaczenia pora dnia. Kiedy się odwróci jej uwagę, przestaje. Pozostawiona sama sobie - zaczyna od nowa. Pediatra tego zachowania nie skomentowała, przepisała jedynie wymienione leki. Po drugiej dawce, kiedy zapisała Mai furagin powiedziała, że tym razem powinno przejść. Ani słowa o usg czy innych badaniach. Podejrzewaliśy też robaki - badanie kału nic nie wykazało (wiemy, że jest mało wiarygodne). Co prawda ostatnio straciła trochę apetyt, ale to wszystko. Nie próbuje się przy tym drapać rączkami - tylko trze pupą gdy siedzi. Jeszcze dwa dni temu myśłeliśmy, że ZUM tym razem minie, ale po lekturze tego forum (i kilku innych) przekonaliśmy się że ZUM to nie żarty. Wiele tutaj piszecie o sposobach leczenia. Może ktoś spotkał się z podobnymi objawami przy ZUM ? Będziemy wdzięczni za wszelkie uwagi. Temat: reflux 4 stopnia u 2 tygodniowej coreczki Witam u mojej tygodniowej córeczki zdiagnozowano reflux 4-stopnia.W wyniku zakażenia moczu jakie miała zaraz po urodzeniu doszło o sepsy na szczęście wyszła z tego. Reflux był obustronny i w obu nereczkach było już niewielkie wodonercze oraz powiększone moczowody.Agatkę leczymy również w CZD i uważam że jest tutaj najlepsza opieka fachowa w całej Polsce. Agata ma zrobioną przetokę z pęcherza(łonową) i naprawdę to nie jest aż tak straszne jak się wydaje.Właściwie nie ma wiekszych problemów z pielęgnacją takiej przetoki.Wydaje mi się że u was też raczej vbędzie konieczna przetoka przy tym stopniu refluxu . Innej nieoperacyjnej metody leczenia nie ma.Głowa do góry jesteście w najlepszym szpitalu w Polsce i naprawde pod najlepsza opieką. Pomyśleć że naszą AgatkE wypisano z lubelskigo szpitala na furaginie. Prz takim leczeniu cofający się mocz zniszczyłby nerki .Agatkę czekałyby dializy lub przeszcep nerek a tak w tej chwili Agatka ma 18 miesięcy i ma już reflux tylko po jednej stronie i to tylko 2-stopnia. Pani doktor z CZD obiecuje że do trzeciego roku życia będzie już po wszystkim(w porę zdiagnozowana choroba i co najwazniejsze dobre leczenie).Strasznie się bałam tej przetoki byłam przerażona też miałam mnóstwo obaw o pielęgnację ale spokojnie to naprawdę nic strasznego wygląda to jak taki do końca niewygojony pępek a cała pielęgnacja to obfite smarowanie jakimś kremem na odparzenia skóry wokół tej przetoki. Diecko kąpie się normalnie nie używa się żadnych woreczków po prostu zakłada się pampersy normalnie.Różnica polega na tym że dziecko siusia przez tą przetokę a nie przez cewkę. Pęcherz opróżnia się bez kłopotów nie ma zastojów nie ma zkażeń. Układ moczowy ma szansę w spokoju dorosnąć razem z dzieckiem i najprościej mówiąć sam naprawić się. Najlepszym przykładem jest moja córeczka która nie ma już żadnych zakażeń a reflux po jednej stronie cofnął się całkowicie.Wiadomo że jest to wszystko bardzo trudne i początki są ciężkie ale jest to wszystko do naprawienia i z tego tak naprawdę trzeba się cieszyć i dziękować że to tylko reflux .Chyba trzeba tak na to spojrzeć i pamiętać o tym że kiedyś to się skończy i że wszystko będzie w porządku .Miałam kilka momentów zwatpienia i u mnie było naprawde ciężko mała miała przecież sepsę kilka dni po urodzeniu potem ta wiadomość o refluksie tak dużym potem operacja i obawy .Agata strasznie płakała jak była malutka nie wiedziałam co sie dzieje robiłam ciągle posiewy w których wychodziły mi cały czas jakieś bakterie. Byłam wściekła bo przecież miało być wszystko dobrze .Zadzwoniłam na oddział do CZD i mówie że dziecko cały czas ma jakieś zakazenia i że ciągle jest na antybiotyku.Okazało sie że to lekarze z mojej miejscowości żle interpretowali wyniki analiz moczu. Nie trzeba się opierać na wyniku posiewu który często jest mylny-nie jesteśmy w stanie pobrać jałowo moczu do badania często jest tak że bakteria która wychodzi w posiewie dostała się do moczu z zewnątrz tzn. ze skóry z woreczka ze sprzętu laboratoryjnego. O tym czy jest stan zapalny w moczu czy nie mówi nam przede wszystkim ilość leukocytów w badaniu ogólnym moczu. Udziecka z przetoką może być ich(leukocytów) nawet ok.18-20 i wszystko jest w porządku dlateko za namową jednego z lekarzy z CZD w ogóle nie robię posiewów opieram się wylącznie na analizie ogólnej.Robię tak od 14 misięcy wielokrotnie dzwoniłam na oddział bo na początku sama sie bałam pewna czy postepuje dobrze nie robiać posiewów ale wszystko jest OK Także głowa do góry wszystko będzie dobrze Odezwę się jeszcze Temat: Kącik dla rodziców dzieci, które mają zeza witam,ja równiez jestem mama synka (18mc)z zezem,tyle ze u nas nie jest sprawa taka prosta,poniewaz przy badaniu dna oka wyszło na jaw ze mały zezuje lewym oczkiem bo ma zaćme wrodzona!Teraz sobie pluje w brode ze gdy zaczoł zezować miał prawie 4mce zwróciłam sie z pytaniem do pediatry co z tym fantem robic a on powiedział ze nic!!! ze dzieci maja tak do roku!!!Dopiero gdy synek miał skonczone 6mcy zaczelismy szukac specjalisty w tej dziedzinie i pojechalismy do krakowa(na lea 19 tylko ze nie do p.wójcik a do p.kaczmarek),naprawde wiele nam pomogła,nadal do niej jezdzimy opowiadac na forum naszej histori nie bede bo jeszcze finału nie ma,ale wracajac do zeza p.kaczmarek powiedziała odnosnie syna ze z operacja trzeba poczekac do 4-5 roku zycia,nie ma co na siłe przestawiac oczka a potem poprawiac jak z zeza zbieżnego zacznie robic sie rozbieżny...Opowiadała ze bardzo czesto poprawia oczka po zbyt wczesnie przeprowadzonych operacjach.Mały po operacji zacmy miał oczoplas,zez 40 st-to było w pazdzierniku 2007,teraz na wizycie w maju zez wynosił 20st.Narazie tylko zlapiamy oko prowadzace(sa z tym niewielkie problemy szczególnie teraz jak jest ciepło bo plasterek odparza ale najmniej 10 godz.dziennie jakos udaje sie go utrzymac na oku-z uporem maniaka jak tylko mały zerwie plaster zakładam mu nastepny,do tego oblepiam mu jeszcze lepcem zeby sie lepiej trzymało:))i tak juz 10 mcy-najgorsze ze konca nie widac:-tak leczymy zeza,do tego leczymy niedowidzenie poprzez w/wzalepianie oka prowadzacego i wkładanie synowi soczewki do oczka po operacji,mam nadzieje ze to wszystko sie "naprawi" i mój syn bedzie widział dobrze na oba oczka,ze to co mu teraz robie da jakies dobre skutki.Oczka leczylismy w warszawie u panstwa prost,on spoko,mało rozmowny ale facet zna sie na rzeczy,jego zona...szkoda słow-On usuwa zaćmy,Ona zajmuje sie m.in.leczeniem zeza i niedowidzenia,po samej operacj straszyła nas zabiegiem ze niby mały ma taki okropny oczoplas i zez,ze trzeba to usunac(całe 2 tyg.po operacji kiedy to wzrok zaczol fiksowac bo nagle pojawil sie obraz...)Wrócilismy do p.kaczmarek i bardzo sie z tego ciesze bo nie wiem jakby to było po wstrzyknieciu botuliny która to p.prost wrecz uwielbia stosowac u dzieci...Zycze udanego prostowania oczek naszych pociech:)trzeba robic co tylko sie da ale najpierw znalezc dobrego lekarza,inaczej skutki moga byc opłakane.Teraz jestem wyczulona,wgapiam sie dzieciom w oczka,zeby uczulic-nie ma co czekac,nie zawsze zez jest tylko zezem,do tego dnia w którym dowiedziałam sie ze mały ma zaćme nie wiedziałam nawet ze takie cos moga miec malutkie dzieci,u niektórych zaćme widac zaraz po urodzeniu,u innych jak maja kilka lat,u naszego syna widoczne zmetnienie nastapiło dopiero jakies 2 tyg.przed wyznaczonym terminem operacji...Pozdrawiam serdecznie i życze wytrwałosci w zalepianiu naszych "piracików" . Temat: do beba2 No troszku nabałaganiłyśmy tu z beba2..... ale tearaz w takim razie opiszę sytuację mojej córeczki z nadzieją, że cos mi wstępnie chociaz poradzisz akowniku :o) Moja córeczka ma w tej chwili rok i pięć miesięcy. Dość dużą głowę... bo to chyba ma znaczenie przy typach... mój "homeopata" wytypował ją na calcarea carbonica, przynajmniej na pierwszej wizycie, później nie pytałam...... Jest drobna, bardzo sprawna fizycznie, generalnie bardzo radosna. Chyba jakoś w trzecim tygodniu życia wysypało jej calusią buzię i zaczęła straszliwie ulewać (karmiłam piersią, nabiał jadłam). Gdy miala 5 tygodni pojechaliśmy do homeopaty - orzekł skazę białkową. Przepisał: calcarea carbonica 9ch antymonium crudum 9ch aethusa cynapium 5ch Wysypka zeszła pięknie, ulewanie ustąpiło. Ja jadłam nabiał! Gdy miala trzy miesiące wyjechaliśmy i przerwaliśmy leczenie na kilka tygodni...niestety lekka wsypka wróćiła (ale naprawdę namiastka tamtej) no ale ulewanie wróciło takie samo... Wróciliśmy i my... do homeopaty. na wizyty chodziłysmy co dwa miesiące, leki brała przez 3 tygodnie potem tydzien przerwy znów 3 tygodnie leków i kolejna wizyta. Przepisywał kolejno: magnesia carbonica 5ch, silicea 9ch ( pediatra orzekł początki krzywicy), aethusa cynapium 5ch. potem: magnesia carbonica 5ch, calcarea fluorica 9ch, podophyllum peltatum 9ch, chamomilla 15ch (ząbkowanie źle troszku znosiła zwłaszcza nocami była niespokojna) kolejna wizyta: chamomilla 15ch, magnesia muriatica 5ch, calcarea fluorica 9ch, antimonium crudum 9ch, oscilococinum. Mojej corce do niedawna zdarzały się też twardawe kupy, zwłaszcza pierwsza kupa w ciągu dnia była taka. Do pól roku nie chorowała. Gdy miała pół roku przeziębiła się, potem, średnio co jakieś dwa-trzy miesące przeziębionko, ale lekutkie, chociaż katar długo. kolejna wizyta: kalium sulfuricum 9ch, euphorbium (chyba w tedy była z katarem) chamomilla, calcarea fluorica 9ch. Potem pojawił sie jakby odparzenie na zewnętrzncyh wargach sromowych... i ja mam wrazenie , ze to po przedwakowaniu żółtego sera, do dziś wraca w formie zminimalizowanej, ale wraca. no to doatliśmy: calcarea carbonica9ch,podophyllum peltatum, apis 9ch, oscilococinum, l-52 ( bo była przziębiona akurat) kolejny katar i kolejna wizyta: lymhomyosot, magnesia muriatica 5ch, sulfur jodatum 9ch. no tu się zaczęło... od tego momentu a było to jakies trzy miesiące temu córka byla przeziębiona 4 razy. Pjawiło się białko w moczu, ketony, bakterie nieliczne na kolejnej wizycie (po trzech przeziębieniach) dostała: mercurius solubilis 9ch, juniperus comp, lymphomyosol, calcarea carbonica. Po czym dostała gorączki i własnie kończy kolejna infekcję tym razem z forączką (półtorej dnia) katarem moze lżejszym niz dotąd, ale za to z kaszlem. Poza tym zaczęła w tej chorobie robić kupy rzadkie z niestrawionym żarełkiem... nigdy takich nie robiła!!!!! Miała raczej tendencję do twarszych kup. I tyle... i teraz nie wiem, co dalej bo jakoś mi sie tow szystko nie podoba...aaa i jeszcze od tej infekcji (rozpoczęła się jakies 9 dni temu) córka ma kiepski apatyt i troszku w zwiazku z tym schudła... ale wiązałam to z chorobą, a teraz zaczynam się obawiać, ze to może nie choroba, ale źle dobrane leki.... dotychczas córka jadła chętnie... Oj, ale opisałam.... mam nadzieję, ze nie po próżnicy :o).... Będe wdzięczna za wszelkie uwagi Twoje akowniku, co do dalszego leczenia lub zaprzestania leczenia może???.... mojej córki. I dobranoc... idę spać :o) Temat: do mam które leczyły Sanum Czesc, u nas bylo tak, ze udało mi się dorwac Mikołajewicz chociaz w Vega medica powiedzieli ze jest chora. Wydobylam spod ziemi jej domowy nr telefonu. Szczesliwi pojechaliśmy. Mąz od razu powiedział ze szarlataństwem od niej zalatuje. Tak bardzo cieszylam się, głupia, ze mogę się do niej wybrać z córeczką, ze coś poradzi. Poradziła Sanum. To juz wiesz.. Potem od dziewczyny z forum dowiedzialam sie ze jej córeczka miala straszne plamy, nie wiadomo co ją uczulało. Leczyla swoje dziecko u Magdaleny Cubały - Kucharskiej. Ta im (a potem nam) przepisała ampułki Cutis Compositum (na poprawę skóry)oraz Mucosa compositum (na poprawę fukkcjonowania całego układu pokarmowego) oraz granulki China CH9 na podniesienie "kondycji" organizmu. Te ampulki to są zastrzyki, ale córcia je po prostu piła na łyżeczce, tak podobno można. Ampułki podawałam codziennie - jednego dnia cutis, drugiego mucosa. Granulki co dwa dni - raz dziennie po trzy. Jak i u tej dziewczyny z forum tak i u nas plamy zniknely w ciągu kilku dni. Teraz córka wszystko je, nie ma wysypek, zostalo tylko swędzenie pod papmersem i lapanie się za uszka i te odparzenia. Gdzies na forum, chyba "pielęgnacja skóry dziecka" konsultant radzil przemywanie pupki solą fizjologiczną i posypywanie mąką ziemniaczaną. Spróbuj naprzemiennie ze smarowaniem clotrimazolem (clotrimazol niszczy drożdzaki i niektóre grzyby, więc powinno pomóc) U nas na jakiś czas pomoglo, moze u Was na dłużej? Nie wiem gdzie ta Cubała Kucharska przyjmuje, bo my zamawialiśmy wizytę domową, a wczesniej miałą gabinet niedaleko nas, na Ursynowie. Wiem ze przez jakiś czas przyjmowała też w Vega Medica ale czy teraz - nie wiem. Jesli chcesz do niej nr - 501 75 69 71. A jak masz alergię na Vega Medica to zajrzyj moze na forum Homeopatia, tam polecają sporo homeopatów, sporo dobrego czytałam o pediatrze - homeopatce Ostojskiej nr do domu 840 43 09, o Oczkowskim tez niektórzy dobrze mówią, ale na przykład córci kolezanki nie pomógł (pomogły jej te "nasze" Cutis i mucosa) Cubała Kucharska jest lekarzem medycyny rodzinnej i homeopatą, jakaś strasznie utytulowana i zajmuje różne wazne stanowiska, ale w kontakcie z pacjentem spoko. Najpierw przestaszyłam się tej homeopatii, w obawie przed podobnymi skutkami jak po Sanum. Ale poczytałam o zasadzie działania izopatii (sanum) i homeopatii i stwierdziłam ze tej drugiej obawiam się znacznie mniej. No i mniej niz antybiotyków, sterydów itp... No i z duszą na ramieniu zaryzykowałam homeopatię. U nas te leki pomogły błyskawicznie. Koleżanka z która rodziłam tez miała problemy ze skórą córeczki, poradziłam jej te same srodki, brała rzecz jasna pod okiem lekarza, ale rzadziej dawkowanie, bo u nas skóra byłą koszmarna u niej nie az tak bardzo - pomogły równie szybko. Moze i Wy spróbujcie?? Dodam ze mikołajewicz chciałą nam wcisnąć jakies odczulanie, jakiś biorezonans, oczywiście w Vega Medica, mimo ze wczesniej stwierdziła ze jak patrzy na nasze dziecko to widzi ze nie jest alergikiem (rentgen w oczach???). Ręce mi opadły, ale od razu wiedzialam zeby to szarlataństwo biorezonansowe olac, tym bardziej ze to traktowanie układu nerwowego dziecka jakimiś prądami, falami. Zapytałam czy nie za wczesnie - córeczka miala 5 miesiecy. Oczywiscie M powiedziala ze nie. Dla mnie - nawet na chlopski rozum - organizm jest tak młody, układ nerwowy nieuksztaltowany - po co to zakłócać, po co ingerować???????? Jak córcia ma problemy z zaparciami spróbuj moze - u nas zaczyna pomagać - siemie lniane, takie mielone, odtłuszczone, płaską łyżeczkę zalewam niewielką ilością wrzątku, mieszam i wlewam to do zupki. Jesli masz jeszcze jakies pytania - pisz smiało. Pozdrawiam Sylwia wallis napisała: > Niesamowite, tylko 4 dni podawałaś te leki a tyle szkody. U nas też dosłownie p > o paru dniach > podawania dziecko zaczęło się zmieniać. Widzę to po zdjęciach. Straszne. zaczęł > o wyglądać na chore. > No i kupki też się zmieniły. W pewnym momencie córka w ogóle przestała się wypr > óżniać. Wtedy > podjęłam decyzję o odstawieniu Sanum. Pozatym wyskoczyły krosty na pupie, który > ch nie bylo. Dziecko > zaczęło szaleć dosłownie. Język z każdym dniem był coraz bardziej obłożony. Ale > mówiłam sobie byle > wytrwać do końca byle wytrwać. Oczekiwałam, że później będzie lepiej. A tu wręc > z odwrotnie. Powiedz, > jak wyleczylaś skórę córeczki, piszesz, że zmieniłaś lekarza. Strona 2 z 3 • Wyszukano 187 rezultatów • 1, 2, 3 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||