Strona Główna
Jagodno Wrocław
Jak kupić używany
izzy galegos
Jak dzwonić z zagranicy
jak dowartościować siebie
jadu gadu host
jack rasel
jajko laska
Jak działa telewizor
Jacek Kunikowski
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • onlinekredyt.xlx.pl

  • Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: jak brac mete





    Temat: xanax
    Toż to cudowny lek na depresję,nerwicę i lęki.Poprostu perełka wśród leków
    uspokajających.Obniża lęk do zera,uspokaja,woprawia w nastrj euforii i
    optymistycznie nastawia do świata i otoczenia-działa prawie jak narkotyk,czysta
    euforia i 0 zmartwień w tej jednej tabletce.Po dłuższym czasie uzależnia,po
    dłuższym braniu pogarsza nastrrój powodujc depresję,na dłuższą metę trzeba brać
    coraz więcej żeby wefekt był podobny co na początku,powoduje pustkę w
    ciele,duszy,niszczy organizm,wysusza jamę ustną,powoduje problemy
    żołądkowe,powoduje koszmary,silnie uzależnia,toxyczny,współdziała z innymi
    lekami podwajając ich moc co może prowadzić do szpitala albo i śmierci,powoduje
    pustkę emocjonalną,obojętność,agresję,dezorientację,stratę swoich wartości,0
    libido,kompletne zaprze3danie duszy diabłu,0 emocji,odchudza jak amfetamina i
    inne,zły humor albo jego brak?,depresję i uzależnienie-pisałem?





    Temat: Lumpombida
    Osobiście jestem przeciwny likwidacji sklepów całodobowych. Choćby i nawet
    dlatego, że często zdarza mi się dokonywać zakupu czegoś bez zawartości... (to
    zdziwiwnie na twarzach ludzi, gdy pomiędzy hasła "wino, piwo, wódkę poda
    pani..." wtrącasz swoje: "a ja poproszę keczup!")
    A co do powyższego wpisu to rozważmy rację SS: Całodobówki zostały zamknięte.
    Idzie sobie wtedy taki facet na metę i bierze coś do wypicia. Wszelakie
    atrybuty pomocnicze typu kielich wynosi rzecz jasna z domu. Siada na ławeczkę i
    spożywa. No, ale w końcu zaczyna się nudzić więc rozpier... itd. itp.
    Konsekwencje są oczywiście kosztowne, ale weźmy pod uwagę to, że mamy do
    czynienia wyłącznie ze stratami podczas gdy w przypadku zakupu w całodobówce
    daje to zatrudnienie kilku dodatkowym osobom, natomiast cały przepijany majątek
    nie idzie w pizdu tylko do ludzi, którzy uczciwie pracują. Straty materialne
    miasta są też w pewien sposób rekompensowane z podatków płaconych przez PSS za
    handel nocą.
    A jedynym ratunkiem na nasz problem demolki miasta byłoby chyba wprowadzenie
    prohibicji (brrr...) i konsekwentne jej realizowanie.





    Temat: Ssri (nowe) vs pierścieniowce
    Uwazam, ze nie powinienes namawiac do tego by ktos bral takie, a nie inne leki -
    "Ludzie nie bierzcie nowych leków no chyba że wam naprawdę pomagają ale
    przeżućcie się na stare." - co to jakas zabawa w przerzucanki ? ;-)

    Jak wiesz opinie na ten temat sa podzielone, ludzie roznie reagują na ssri i
    na trojpierscieniowe (wez pod uwage, ze sa czteropierscieniowe i jeszcze SNRI,
    NaRi, wiec musialbys robic bardziej szczegolowe porównania).
    Wez pod uwage rowniez, ze ssri na dluzsza mete maja mniej skutkow ubocznych niz
    np. trojpierscieniowe np. amitryptylina, ktora po pewnym czasie zazywania
    powoduje np. problemy z ukladem moczowym.
    Wiekszosc ludzi po trojpierscieniowych czuje się jak "zombie" jak to okreslają,
    a ssri nie dają takich efektów i mozna np. normalnie się uczyc i egzystowac.

    Pamietam Twoje pytanie z poprzedniego postu - "ktore lepsze ssri czy
    trojpierscieniowe?". Nie ma reguly i mysle, ze nie ma co tu oceniac :-)

    Pozdrawiam

    ps: niech kazdy sobie bierze co mu pomaga, a najlepiej gdybysmy nie musieli nic
    brac :-)



    Temat: Do Exona - edronax raz jeszcze
    Juz nie zazywam Edronaxu, ale byl w sumie skuteczny. Najpierw bralem 8mg x 2 a
    pozniej 4mg x 2. Napisz dokladnie jakie masz objawy, to powiem Ci co jeszcze
    moze Ci pomoc w polaczeniu z edronaxem lub bez. U mnie serotonergiczne leki tez
    nie dzialaly, noradrenergiczne byly lepsze (edronax, petytyl), ale jeszcze
    lepsze dopaminergiczne (selegilina, amisulprid).

    Gość portalu: tomek napisał(a):

    > czesc
    >
    > Dzieki za odzew !
    > Nowy watek - mam problemy z odpowiedzia w poprzednim - cos nie tak z
    > przegladarka;)
    >
    > Biore ponad 2 miesiace imipramine. Mam depresje z wyraznym zachamowaniem
    > psychoruchowym - brak energii - zero reakcji na leki serotoninergiczne.
    >
    > Teraz biore imiprzmine 150 mg dziennie od 7 tygodni. Jest troche lepiej, ale
    > ponoc nie jest to najbezpieczniejszy lek na dluzsza mete.
    > Napisz w jakich dawkach i jak dlugo zazywasz edronax ?
    >
    > Pozdrawiam
    > Tomek




    Temat: Zmiana pigułek, które jescze mogą mi pasować ??
    Zmiana pigułek, które jescze mogą mi pasować ??
    Wiem ze kobiety dzielą sie na 3 typy- ja to chyba ten mieszany. Ale to nie
    opinia gin tylko moja.Bede teraz zmieniać pigułki.
    Brałam cilest, wszystko było oki ale miałam wielkie migreny które kładły mnie
    na cały dzień do łóżka. Poza tym cholesterol mam w tej górnej granicy. Wiec
    cilest został zmieniony na jeanine- ona cholesterol obnizyła- badałam sie za
    równy rok i wyniki lepsze ale jeanina powoduje u mnie często brak okresu w
    7 dniowej przerwie i o ile raz to można przeżyć to na dłuższą mete tak nie
    można.
    Trzeba zmienić. Oczywiście ide do lekarza ale tak chciałabym zasięgnąć opinii
    które pigułki może mi sugerować lekarz i dlaczego.
    Mam 24 lata , pigułki biore 3 lata.




    Temat: wpływ alkoholu na depresje
    Ja juz od około 3 lat popijam, z około roczną przerwą. Codzień 2-4 piwa (biore
    teraz asentre, brałam fluoxetyne w róznych postaciach, pramolan, effectin. Na
    krótką metę bardzo pomaga, jeśli jestem wsrod ludzi. R o z l u ź n i e n i
    e...ból pod spodem gryzie, ale bardziej tępo. Natomiast następnego ranka, hmmm,
    no nie bardzo da sie opisać,rzygac sie chce patrzac na świat, mdłości fizyczne
    i psychiczne, więc kawa, fajka, uczelnia, mieszkanie, gorścy kubek, a wieczorem
    nagroda za przezyty dzień = piwo. Z tego tez powodu psychiatrzy odmawiają mi
    pomocy, karząc najpierw przestac pić. Aaaalllee, problem z alkiem jest u mnie
    wtórny i gdyby m mogla sobie poradzic i przestac pić to nie szukałąbym u nich
    pomocy. Już kurcze nie wierze w polskich psychiatrów. Łaże do nich 9 lat i nic.
    Jedynie ten alk mi jakos pomaga przetrwac wieczory.




    Temat: Najlepszy lek przeciwdepresyjny?
    Najlepszy lek przeciwdepresyjny?
    Hej,
    mam nerwice z obnizeniem nastroju (glownie obj. somatyczne tj. cisnienie
    150-180/60, pocenie, zwiekszona perystaltyka, bezsennosc). Bralem rozne leki
    ale kazdy z jakiegos powodu mi nie pasowal
    - fluoksetyna - powodowala za duzy lek i mysli samobojcze
    - efectin - w zasadzie ok, tylko po nieopatrznym odstawieniu zaczelo sie
    takie pieklo ze juz nie wrocilem
    - aurorix - dzialanie mial ok poza jeszcze wiekszym napieciem
    - lerivon - tutaj lek jest pod kontrola ale spie po 12h...

    Wlasciwie najbardziej odpowiadalo mi branie (doraznie) Xanaxu i Stilnoxu,
    ale tak sie niestety na dluzsza mete nie da.

    Czy sa jeszcze jakies leki p/depresyjne ktore warto rozwazyc? Bo jak na
    razie to jestem w kropce i czuje sie beznadziejnie :|

    Myslalem o sulpirydzie i tianeptynie...



    Temat: VI LO Dąbrowskiego - Absolwenci
    Kochani, udało się! Meta!!!
    Finiszuję za Waszą namową i zgodą. Kto by pomyślał, że starsza pani będzie
    miała siły brać udział w Wyścigu Tysiąca. Ale skuteczny finisz zawdzięczam
    Wam!!!

    A teraz wspomnienia z tamtych lat.

    Niedawno razem z wnuczką Kasią opisywałyśmy stare zdjęcia. Wśród nich
    znalazłyśmy bilecik, ofiarowany maturzystom-absolwentom przez Koleżanki
    i Kolegów z młodszej klasy.

    Treść bileciku to zwrotka z Asnyka, z jego wiersza „Do młodych”:

    „Każda epoka ma swe własne cele
    I zapomina o wczorajszych snach;
    Nieście więc wiedzy pochodnię na czele
    I nowy udział bierzcie w wieków dziele,
    Przyszłości podnoście gmach!”

    Dla pamięci opatrzyłam bilecik treścią następującą:
    „Kl. XI 1960/61 Matura 6 VI 1961 r. (wtorek)”

    I pomyślcie, że minęły już czterdzieści cztery lata.




    Temat: Europa mści się na Ameryce - pisze o konferencj...
    nie branie pod uwage przyszlych pradow i tendencji na swiecie i
    wychwalanie samego siebie nie jest dobra recepta na cokolwiek.

    trzeba byc realista a nie podporzadkowywac swoja logike do
    polityki w tym przypadku nacjonalistyczno - szowinistycznej.

    na dluzsza mete to nie daje rezultatow.

    "nie mozna zatrzymac fal, ale mozna na nich jezdzic" - takie
    motto ( nota bene "board surfers" powiedzenie)jest lepsza
    recepta na sukces niz " walczyc z falami".

    matematycznie rzecz biorac wystarczy ze chinski robotnik
    osiagnie 5% wydajnosci niemieckiej to juz chiny osiagna taki
    sam dochod brutto jak niemcy.

    zgadza sie?.

    a teraz wyobraz sobie ze w dodatku ich wzrost jest 3 razy
    szybszy niz niemiecki ( 6% w porownaniu do 2%)to jak sadzisz
    ile im czasu potrzeba zeby brutto przegonic niemcy o ile juz
    ich nie przegonili ?.

    prosta matematyka, nic sie tu nie da oszukac.

    anglosasi sa sprytniejsi i od niemcow i od francuzow poniewaz
    widza "wiecej" i dlatego tez angielski jest jezykiem
    miedzynarodowym , nie niemiecki czy francuski.

    mi to "ganze gal(!).

    ... ale jesli mam sie uczyc to najlepiej podpatrujac
    najbardziej sprytnych.

    generalnie niech francuzi i niemcy sobie bladza wlasnymi
    drogami ale dla nas polakow lepiej jest korzystac z wiedzy
    najlepszych i najsprytniejszych , nie sadzisz?.



    Temat: 1 sierpnia 1944 r.
    Gość portalu: Ania napisał(a):

    > www.google.be/search?hl=fr&ie=UTF-8&oe=UTF-8&q=insurrection+de+varsovie&btnG=Recherche+Google&meta=cr%3DcountryBE
    > Chcialamù cos pokazac komus na temat Powstania Warszawswkiego.Wiec klikn
    > elam
    > google , belgijskie i co mi sie ukazalo ,

    A co mogło się ukazać jak nie bracia ?



    Temat: zespol jelita nadwrazliwego
    Ja choruję na zesp. jelita drazliwego juz ok 20 lat. Nie pomagaja mi na
    dluzsza metę leki podawane przy tym schorzeniu czyli Duspatalin i Debridat.
    Natomiast w czsie brania antydepresantow obserwuję znaczna poprawę, ale jesli
    mam przerwe w braniu tych lekow, dolegliqwosci wracają, i są upierdliwe ;) do
    bólu. Niestety nie ma chyba jednej metody,, kazdy musi dopracowac sie swoich
    wlasnych przepisow jak z tym zyc.
    pzdr (",)



    Temat: Do Exona - edronax raz jeszcze
    Do Exona - edronax raz jeszcze
    czesc

    Dzieki za odzew !
    Nowy watek - mam problemy z odpowiedzia w poprzednim - cos nie tak z
    przegladarka;)

    Biore ponad 2 miesiace imipramine. Mam depresje z wyraznym zachamowaniem
    psychoruchowym - brak energii - zero reakcji na leki serotoninergiczne.

    Teraz biore imiprzmine 150 mg dziennie od 7 tygodni. Jest troche lepiej, ale
    ponoc nie jest to najbezpieczniejszy lek na dluzsza mete.
    Napisz w jakich dawkach i jak dlugo zazywasz edronax ?

    Pozdrawiam
    Tomek



    Temat: Wiem co zrobić, żeby skutecznie i szybko schudnąć.
    Co za debil!
    Ludzie pisze to już którys raz,zastanowcie sie nad tym do piszecie!
    Nie mozliwe zebys przez dwa miechy schudł 55kg.jest to po prostu
    niemozliwe.Glodowka,sama stosowalam,najgorsze są pierwsze 3-4 dni,potem juz nie
    jest tak zle i da sie wytrzymac jednak na dluzsza mete jest to
    niedobre.Glodowka to nie jest rozwiazanie.Chcecie schudnac szybko i duzo i bez
    wyrzeczen a tak sie po prostu NIE DA i uswiadomcie sobie to.Mozecie rzygac,brac
    tabletki czy herbaty na przeczyszczenie,glodowac ale to gowno da bo zamisat
    schudnac to wpedzicie sie w chorobska róznego rodzaju.czy nie rozumiecie tego?

    Juz nie wiem jak wam tlumaczyc,i jest przeciez wiele osob ktore odradzaja
    ciagle na tym forum czego nie brac,czego nie robic a jednak jesst coraz wiecej
    postów np.nauczcie mnie rzygac,chce byc anorektyczka,jak nie jesc itp to jest
    chore ludzie.CHORE.Ale moje gadanie i tak gówno daje i nikomu nie pomoże bo wy
    wszyscy tak mądrzy jesteście...same geniusze...szkoda tylko ze chorzy
    geniusze...



    Temat: DRZWI ANTYWŁ. D I E R R E
    pozwolę sobie włączyć się dyskusję o drzwiach antywłamaniowych.
    chociaż o drzwiach dierre nie mam nic do powiedzenia, ale może moje
    doświadczenia na coś się komuś przydadzą
    w ostatnich dniach roku 2002 poszukując z narzeczoną możliwości załapania się
    na ulgę remontową znależliśmy na warszawskim targówku firmę EJA-MET produkującą
    rzemieślniczo drzwi antywłamaniowe. w porównaniu z innymi producentami
    seryjnymi oferują dużo więcej za mniejsze pieniądzę. my za drzwi metalowe w
    okleinach drewnopodobnych z dwoma zamkami patentowymi jednym ryglującym (w
    trzech miejscach) drugim zasówką, wizjerem i montażem zapłaciliśmy 1712,-. w
    gerdzie drzwi w tej klasie antywłamaniowości zaczynają się od 1800,- (same
    drzwi bez montażu).
    goście posiadają wszystkie niezbędne atesty itb i mają przyznaną klasę
    antywłamaniową (potwierdza to tabliczka znamionowa z tłoczonym numerem seryjnym
    z boku drzwi).
    i co najważniejsze, czego przyznam przy wyborze nie braliśmy pod uwagę, a co z
    perspektywy czasu wydaje mi się najistotniejsze -drzwi są robione indywidualnie
    na zamówienie. w związku z czym nie ma żadnych kłopotów z dopasowaniem do
    otworów drzwiowych (mamy mieszkanie w starym bloku) jak i z dopasowaniem do
    wystroju wnętrza i kolorystyką korytarza (musieliśmy zastosować inny wzór
    okleiny od środka i od zewnątrzco by wszystko jakoś wyglądało). nie wiem (bo
    nie przyszło nam to wczesniej do głowy)czy gerda i reszta ;) mają takie
    możliwości, ale ty możesz to sprawdzić.
    EJA-MET tel.675 99 55



    Temat: cięcie INNĄ METODĄ niż MISGAV LADACH
    > Szyje sie jedynie mięsień macicy, powięź i skóre, na pewno skraca
    > to czas trwania operacji.Słyszałam też że przez to szybciej się wszystko goi,i
    > nie bolitak bardzo.

    Tydzien temu mialam ciecie met. M-L, cztery lata temu normalne. Jezeli chodzi o
    czas- pierwsze cieci 45 min i blizna ok. 10cm, teraz prawie dwie godz, (samo
    szycie trwalo godz i 10 min.), blizna na prawie 20 cm.
    Po pierwszej operacji wstalam po 5 godz, ale leki przeciwbolowe bralam 5 dni,
    teraz wstalam po 8 godz, leki bralam 2 dni. Z tam ze teraz pierwszy dzien byl
    gorzej niz straszny. Ale to na pewno indywidualna sprawa.
    Acha, po tygodniu mam tylko rozowa kreske na brzuchu, wiec goi sie duzo lepiej
    niz po pierwszym cc.



    Temat: Jaka najlepsza antykoncepcja?
    no właśnie, też się zastanawiam..mam dwa miesięczne bobasy i tez już nie
    planuję..brałam kiedyś tbl i nie tyłam, nie wiem jak te cerazette?
    A dlaczego nie chcesz zastrzyku ja właśnie to bym wolała..
    Mam objekcje co do spiralki, może niepotrzebnie...Prezerwatywa odpada, poza tym
    nie wierze w jej działanie na dłuższą metę..
    A jak inne babeczki?



    Temat: Rowery.... ach rowery....;))
    rena_gd napisała:

    > Jakbym mieszkała w okolicy Orissy.. to z pewnością dałabym radę dojechać na
    > linię mety;)) a tak.... za twarde siodełko mam:))

    hahaha Rena, bierz rower do autobusu (choć ponoć nie wolno?) i od przystanku
    dojedziesz :-))) a ja się na deskorolce przybujam bo rowera niet;-))




    Temat: Zagrzybione mieszkanie,POMOCY
    Będziecie musieli zakupić środki przeciwgrzybiczne (są w sklepach, nie pamiętam
    nazw ale sprzedawcy wiedzą) maluje się nimi ściany, ale na dłuższą metę
    najlepiej jest także nawiercić w ścianie otwory i głębokości do 10 cm i wlać tam
    ten środek (przy powracającym grzybie taką operację trzeba wykonywac co roku)
    oczywiście także należy pomalować tym środkiem zagrzybione ściany (tylko mimo
    napisów na tych środkach, najlepiej jest wynieść się z domu tego dnia lub nocy
    bo naprawdę śmierdzi niesamowicie). Dokładne czyszczenie i odgrzybianie mebli,
    upranie wszystkich ciuchów i rzeczy materiałowych (z własnego doświadczenia
    wiem, że czuć od nich zapach wilgoci, nawet nie w domu, tylko dopiero jak się z
    niego wyjdzie). Poza tym wydaje mi się, że to może być nie tylko kwestia okien,
    bo naprawdę trudnoo jest dorobić się grzyba tylko dlatego, że ma się szczelne
    okna, zwłaszcza przy wietrzeniu mieszkania. U mnie okazało się, że jest to
    kwiestia źle ocieplonego bloku w którym pod oceilenie wpływała woda i po paru
    ltach grzyb był w całym domu. i żadne wietrzenie nie pomagało (pomimo zapewnień
    administratora, że brzyb powstał, ponieważ kobieta dużo pierze i się myje i stąd
    się bierze wilgoć:D).



    Temat: Zaraz się wścieknę!!!!
    Łososiowy faktycznie ma w sobie wiele z czerwonego.Ale po pierwsze :ja
    prweferuję raczej kontrasty, a nie nawiązania kolorystyczne.Po drugie :czerwony
    wydaje mi się zbyt agresywnym kolorem na dłuższą metę (za to rewelacyjnie
    sprawdza się we wnętrzach w gazetach:)).Po trzecie: dobór koloru bardziej
    specyficznego niż oklepane (przyznaję )ecru wymagałby zastanowienia się nad
    koncepcją kolorystyczną całego mieszkania ,a nie brania pod uwagę tylko koloru
    ścian.Ze swojej strony proponowałbym poeksperymentować trochę z błękitami
    ewentualnie zieleniami (ale raczej zbliżonymi do turkusu)Od razu jednak
    zaznaczę ,że problem tkwi w : kolorach obić proponowanych przez producenta
    mebli (może to byc zbyt uboga gama- chociaz nie wiem co to za producent)
    oraz "pociągnięcia" tematu tychże kolorów w kierunku :zasłon, dywanów,płytek
    posadzkowych , ewentualnie dodatków.Ale jak to mówią "kto nie ryzykuje ten nie
    jedzie":))




    Temat: mnisi buddyjscy na demonstracjach
    loveandpeace napisała:

    > Przeczytalamw gazecie, ze mnisi buddyjscy zapowiadaja swoj udzial w Paradzie Ro
    > wnosci organziaowanje w Warszawie. Niedawno mnisi brali tez udzial w demonstrac
    > ji na rzecz pokoju, przeciwko wojnie w Iraku. Czy ktos z was wie czy to s apols
    > cy mnisi czy przyjezdni? I skad dokladnie? Bardzo mi sie podoba, ze mnisi daja
    > glos w sprawie pokoju, tolerancji itepe, to podwzaza tez sreteotypy o nihilisty
    > cznych buddystach zapatrzonych cale zycie we wlasny pepek ;)

    Może ci sami co protestowali w trakcie szczytu?

    met-pol.home.pl/pub/2005-16-maja-antyglobalisci/dsc_4689.jpg

    Pewnie siakaś inna forma praktyki? Sie na tych formach buddyzmu nie znam.




    Temat: Mistrz rozkroku i przykucania. Siłownia
    To Cud, że jeszcze żyjesz! i wyciskasz tylko 190
    Gość portalu: Waldek napisał(a):

    > Zastanawia mnie fakt że osoby które wzięły udział w tym artykule
    > miały niewielkie wymiary, przy zarzywaniu bardzo dużych ilości
    > koksu. Ja trenuję niespełna 4 lata wziąłem połowę z tego co
    > większość tych kołków w tym artykule a ważę 120 kg 51 biceps i
    > wyciskam 190 kg. Najgorsze jak ludzie bez predyspozycji
    > zaczynający od 26, 27 w bicepsie ektomorficy probują szaleć.
    > Dajcie sobie spokój po 1500 mety i 60 tesciach 40 w bicepsie
    > JEEEZZZUUU!!!!
    Jesteś duży, ale przy sterydowej wadze - 120 kg bardzo słaby i mysle,
    że również kołkowaty.
    Czy przebiegniesz 100 m. w 13 sekund , a na drązku podciągniesz się 20 razy /
    uchwyt dowolny. Myśle ,że też nie przebiegnisz 5 km. Ja natomiast, ważąc 87
    kg. wyciskam leż 195 kg, a na zawołanie w garniturze -180 kg. Stojąc wyciskam
    140 kg, przysiadam 240kg, biegam w maratonach, wykonuje salto, itp.
    Nigdy nie brałem zadnych prochów i nie mam zamiaru.
    Zyczę Ci zdrowia i zrozumienia, że duża waga,biceps pow. 50 cm i przy tym
    mierny wynik siłowy i "przewalistość sylwetki" to kompromitacja !
    oskromnościdalszych postępów




    Temat: Honda Civic 1.4 LS - wątpliwości...
    Jeżdżę takim samochodzikiem
    O kupnie zdecydowało
    - zadowalające mnie wyposażenie
    klima, lak. met., radio, dodatkowo alarm, alufelgi (cena 53600)
    - przepastne wnętrze
    żona z maleństwem (9 miesięcy) tylko wypytują kiedy gdzieś pojedziemy
    - bagażnik wystarczający 370 l
    wózek po złożeniu wchodzi bez zdejmowania kół
    i zostaje jeszcze miejca na różne duperele
    - bezpieczeństwo (dlatego mitsu u mnie odpadło)
    honda chwali się, że brała też pod uwagę uderzenie w tył
    a niektórzy producenci o tym zapominają (euroncap tego nie bada)

    silnik oszczędny, moc dla mnie zadowalająca
    wprawdzie przesiadłem się z dużo mniejszego toczydełka
    ale w mieście bez kompleksów, a w trasie redukcja i żadnych problemów

    zdaję sobie sprawę, że z 1.6 byłoby lepiej, ale 12 tys. więcej
    było dla mnie póki co nie do przeskoczenia
    wolałem większy samochód z 1.4 niż np. klasy B ale mocniejszy

    wykończenie wnętrza OK - lubię ciemne wnętrza, a jasne dodatki
    sprawiają korzystne odczucia
    trochę kłują w oczy spawy metalowych elementów po otwarciu drzwi
    ale w końcu jeździ się z zamkniętymi

    ogólnie polecam
    jeśli masz jakieś szczegółowe pytania - pisz

    pozdrawiam
    i życze udanego użytkowania, niezależnie co wybierzesz



    Temat: Jak odłączyć 13-miesięczne bliźnięta od piersi?
    Jestem pod wrażeniem! tylko nie bardzo wiem czy mam gratulowac czy wspołczuć.
    Widziałam kilka przypadków, kiedy matki płakały nad trzylatkiem przy piersi.
    Dziecko bardziej chyba jest przyzwyczajone do kontaktu z matką niż wynika to z
    faktu niedożywienia. Słyszałam od innych dziewczyn, że na dłuższą metę jest to
    bardzo męczące. Ale w przypadku bliźniaków, to chyba dwa razy gorzej. Ja ze
    swoich doświadczeń pamiętam, że karmiłam bliźniaki pół roku. A karmiłam ich tak
    długo, bo nie chciały pić mleka proszkowego. Później jednak musiałam brać leki
    i trzeba było wykluczyć karmienie. Co wydaje mi się,że przeszło bardzo
    łagodnie. Mam wrażenie, że gdyby nie te leki, to też karmiła bym do dziś, bo
    chłopaki w nocy się bardzo budzą i któryś zawsze śpi ze mną, a któryś z ojcem.
    Wtedy jak ich jeszcze karmiłam, to lekarze jakoś tak dziwnie na mnie patrzeli,
    że dzieci pół roku i ja ich jeszcze karmię i dwóch ( a przecież po urodzeniu
    bliźniaków bywały chwile, że Domiś też sobie czasem przyszedł podydać). Dlatego
    stąd moje zdziwienie. Nie mam pomysłu na taką sytuację, ale bardzo serdecznie
    pozdrawiam i mamusię i dzieci. Wierzę natomiast, że znajdziecie jakieś
    racjonalne wyjście z tej sytuacji.

    Madzia: mama Domisia(6.2001), Jasia i Tusia (7.2003)



    Temat: Ulica Suwalska - opinie poprosze
    ja mieszkam w tzw Topolowym (siostrzana inwestycja korczakówki tej samej
    spółdzielni)
    absolutnie nie polecam
    chociaż osiedle z zewnątrz wygląda może i zachęcająco posiada mnóstwo ukrytych
    wad, które na dłuższą metę są męczące
    przykłady? proszę bardzo: pękające ściany, szron na ścianach w zimie, wilgoć na
    ścianach, wypaczone okna, zimą nieodgarnięte zaspy śniegu przez które nie da
    się przejść przez osiedle (ekipa sprzątająca woli siedzieć w altance
    śmietnikowej paląc papieroski), przeciekające garaże, ochrona, która bierze
    pieniądze a nic nie robi (ostatnio wypuścili złapanego na gorącym uczynku
    złodzieja przed przyjazdem policji, a dosłownie kilka dni temu z garażu
    podziemnego wyjechał cały samochód), no i moja ulubiona udręka - lokatorzy w
    wynajmowanych mieszkaniach, którzy ponieważ nie są u siebie wszystko mają w
    d... - czystość, kulturę, spokój...
    do tego wszystkiego administracja i głównie administratorka osiedle, niejaka
    pani Grazyna (nazwiska nie pamiętam) nasze skargi, uwagi, prośby, groźby ma
    gdzieś i od czterech lat nic się nie zmienia...
    ktoś mógłby powiedzieć to po co tam mieszkasz? ano po to, że jak się władowało
    kasę to teraz się ma...
    pozdrawiam i radzę się dobrze zastanowić ))



    Temat: Po co w ogole buddyzm ?
    hubkulik napisał:

    > Pragnienie szczescia i wspolczucia dla innych
    > mam odkad pamietam, a nie wykonywalem (przynajmniej
    > w tym zyciu) praktyki tonglen.
    >
    Bodhiczittę, czyli altruistyczną postawę można rozwijać na wiele róznych
    sposobów. Tonglen nie ma na to monopolu. Jeśli jakaś praktyka sprawia na
    dłuższą metę komuś cierpienie, to rzeczywiście nie powinien się nią zajmować.

    > Praktyke tonglen postrzegam jako branie
    > na siebie cos wiecej, spoza swojej
    > karmy, z intencja by to czyscic
    > za innych. Dobrze to rozumiem?
    >
    Już tłumaczyłem, że nie :-)

    jw




    Temat: Karma i "dobre" uczynki - pytanie
    j,wierny napisał:
    >>...Mój
    nauczyciel mówi, żeby działać w taki sposób, który na dłuższą metę przyniesie
    jak największej liczbie istot jak najwięcej szczęścia..."

    wybacz prosze ,ze sie ustosunkuje tylko do jednego zdania z Twojej
    wypowiedzi..hm,,,,chyba mi trzeba wiekszej dosłowności,jak najwiekszej liczbie
    osób trzeba pomagac i za dobro odpłacac po stokroć a ze nic w przyrodzie nie
    ginie- to co oddamy innym do nas powróci.. ale co jeśli sie pomoze złej osobie?
    która krzywdzi innych a ktorej Ty stale pomagasz- inni mają do ciebie
    pretensje czyni sie dobro wtedy czy zło?.., a co jesli jeden pracuje dużo i ma
    wszelkie dobra a drugi jest pijakiem niepracujacym z zamiłowania...czy jest
    prawo pozwalajace brać komukolwiek czegokolwiek samemu oprocz " wspomagaczy
    duchowych" ?

    pozdrawiam serdecznie...

    >>jeśli chcesz zmieniac swiat, zacznij zmiany od Siebie<<



    Temat: Terroryści znowu atakują Europę
    ochman napisał:

    > > po co" Klamia i robia i tak swoje.
    >
    > Maja z kogo brac przyklad

    Np. z ciebie - p. dalej.
    >
    > > ?? Co widze? Jedem z najbardziej zbrodniczych rezimow zostal zlikwidowany.
    >
    >
    > Pamietaj ze rezim ten zostal stworzony przez USA (ktorzy nt. obecnie popieraja

    Ograne pacyfistyczne kłamstwo. Poczytaj w jaki sposób Husajn doszedł do włądzy
    i czyim był sojusznikiem aż do upadku ZSRR, u kogo zaopatrywał się w Migi,
    Suchoje, T-55 i T-72 i BMP.
    Już sam fakt, że Husajn wyrósł na panarabskiej partii SOCJALISTYCZNEJ Baas
    zaprzecza temu twierdzeniu (partia arabska i socjalistyczna), nie mówiąc już o
    faktach.
    Amerykańska pomoc dla Husajna w trakcie wojny z Iranem, na którą tak chętnie
    powołują się różnego rodzaju proterrorystyczne męty to kropla w morzu tego, co
    dostał od Związku Radzieckiego, Francji i Chin - największych "gołąbków pokoju" ;P

    > wiele podobnych rezimow na swiecie). Poza tym rezim ten zostal zamieniony w
    > pole bitwy. Myslisz ze Irakijczykom az tak bardzo robi czy gina od kuli
    > siepaczy Saddama, ognia maszynowego amerykanskich marines, czy bomby
    > muzulmanskich fundamentalistow?

    Rana od takiej i takiej broni boli tak samo. Natomiast na pewno inaczej wygląda
    przyszłość w kraju rządzonym przez talibów, al qaidę czu Husajnów, a inaczej -
    przez amerykańskie siły okupacyjne. Niemcy i Japończycy mogą coś o tym powiedzieć.




    Temat: sobota, godz 19.00 ! ! !
    Ja będę!
    Ale skoro Aankaa kombinuje jakieś fajne miejsce to może z ustalaniem mety się
    wstrzymamy jednak ciutkę?

    W ostatnią sobotę byłam na imprezie w miejscu, gdzie ogólnie ok, tyle że drogo
    i niestety zabawa skończyła się dość wcześnie (żeby pozbyć się rozbawionych
    gości obsługa najpierw puszcza mdławą muzyczkę, a potem gasi światła)
    Biorac pod uwagę, że zostawiliśmy tam około 1500 PLN, a poza naszą grupą gości
    jak na lekarstwo....

    Ale bawiłam się świetnieeeee!!!!
    I w tę sobote tez tak chcę!




    Temat: Pytanie o Xanax, bardzo pilnie prosze o odpowiedż.
    Mi psychiatra przepisał ten lek na samym poczatku jak sie zglosilem i mialem
    mocne leki i ogolnie bylem wyczerpany psychicznie (neurol, to to samo co Xanaxi
    afobam) 1 mg dziennie i ten lek postawil mnie na nogi, ale on jest tylko do
    leczenia na poczatek jak masz duze lęki i ewentualnie doraznie( jest
    uzalezniajacy), ja bralem neurol z odstawianiem miesiac ( a dawke 1 mg chyba
    przez 2 tygodnie tylko). Na depresje na dluzsza mete sa inne leki. Zglos sie do
    psychiatry i psychologa w poradni zdrowia psychicznego.



    Temat: ze strachu przed prawdą
    ze strachu przed prawdą
    Oto wnioski, do których doszedłem - nerwica, psychoza i depresja bierze się
    często z braku akceptacji siebie - ale takiego braku akceptacji, ktorego nie
    dopuszczamy do swojej świadomości i ze strachu brniemy w kłamstwo oraz
    fałszywą samoakceptację. Żyjemy w kłamstwie, ale gdzieś instynktownie wiemy,
    że to wszystko kłamstwo i to rodzi paraliżujący, niezlokalizowany,
    irracjonalny lęk. Tak bardzo boimy się spojrzeć prawdzie w oczy, że spijamy
    każde nadchodzące z zewnątrz potwierdzenie naszego kłamstwa jak narkotyczny
    miód, którego nigdy nie mamy dosyć, który na chwilę wypełnia nas ciepłem
    spokoju, ale nie jest w stanie na dłuższą metę uspokoić naszej intuicji,
    wysyłającej z poziomu podświadmości pod postacią LĘKU sygnał, że to jednak
    KŁAMSTWO. Przyroda nie znosi kłamstwa i karze je nerwicą. Stanięcie twarzą w
    twarz z PRAWDĄ wiąże się jednak z jakąś straszną dla nas stratą, rozpadem
    naszych marzeń, naszego dotychczasowego wizerunku siebie, z ogromną ZMIANĄ
    całego naszego życia.
    Jednakże trzeba zdać sobie sprawę, że przed tą prawdą nie ma gdzie i jak
    uciekać. Jest to jak przyłożenie rozżarzonego żelaza do ropiejącej rany -
    koszmarny ból, który jednak leczy i pozwala żyć dalej, a nie zdechnąć
    strawionym gangreną.
    Cholera, dziś był straszny dzień, zrobiłem to - czuję smutek, pustkę i...
    święty spokój.



    Temat: Leczę się stale od 15 lat... Nie wiem co dalej...
    Animate!

    Rozumiem co czujesz.
    W moim zyciu było podobnie. 11 lat leczenia, jeżeli były jakieś poprawy to całkiem chwilowe, generalnie było gorzej i gorzej... Cały czas tabletki, kolejni lekarze i znikad nadziei. Jedyne chwile ulgi, gdy można było zasnac i nie myślec...

    W pewien sposób z tego wyszłam. Wbrew temu co myślałam ja, co myślało otoczenie, co o tym myślał lekarz (po latach dopiero przyznał się, że się nie spodziewał...). Pewnie ktoś uznałby, że obecnego stanu nie mozna uznac za idealny i pewnie miałby rację. Ale biorac pod uwagę to co było przedtem jest dobrze. Jestem na lekach, depresje nawracaja, ale nie sa bardzo nasilone i mijaja w jakimś rozsadnym czasie i z tym daje się życ... a nawet tym zyciem cieszyc.

    Opisuję to wszystko, żebyś wiedziała, że warto dac sobie szansę, że zdarzja sie takie zwroty w chorowaniu, których nikt by się nie spodziewał. W momentach, kidy juz nie możesz i myslisz żeby z soba skonczyc podejmuj decyzje o życiu "na krótka metę", mów sobie, że wytrzymasz dzien, dwa, że na ta ostateczna i nieodwracalna decyzję zawsze jest czas... Albo znajdź jakiś inny sposób na siebie aby życ mimo wszystko... Daj sobie szansę...

    Piszesz bardzo ogólnie, nie wiem jakie masz dolegliwości, dlaczego tak bardzo cierpisz, wiec nic wiecej napisac nie mogę. Może miałabys ochotę napisac na gazetowa skrzynkę e-mailowa?
    - awanturka




    Temat: o co tu chodzi?...
    justus... dla mnie wygląda to tak samo, jak opisała Chalsia;/ czyli nieciekawie.
    Ale mogę się mylić...
    jedynym wyjściem jest albo z mety zrezygnować z czegoś, co ciebie męczy i nie
    daje jednak szczęścia, takiego jakiego tobie potrzeba, albo "wywalić kawę na
    ławę", spytać i zażądać wręcz odpowiedzi na WSZYSTKIE twoje pytania i
    wątpliwości, no i zweryfikować to co słyszysz z rzeczywistością - osobiście.
    A potem decyduj - co dalej...

    I masz rację - dużo z siebie dajesz i poświęcasz dla niego, a on nie robi nic
    dla Was. Tak to widzę. Jednostronne takie "dawanie" raczej nie wróży nic
    dobrego żadnemu związkowi, czy to damsko-męskiemu, czy zawodowemu, czy
    politycznemu :> Niestety. Z pustego i Salomon nie naleje. W pewnym momencie
    TRZEBA zażądać czegoś DLA SIEBIE - tym bardziej, że nie jest to żaden egoizm
    czy fanaberie - tylko zwykła potrzeba, i tak odkładana od dawna na później,
    żeby tylko On miał czas, możliwości, itd itp...

    Zajmij się sobą, justus. Myśl o tym, czego TOBIE potrzeba, biorąc oczywiście
    pod uwagę też Jego potrzeby w związku z dziećmi np. - ale nie rezygnuj ze
    swoich potrzeb w całości! Kompromisy obopólne - tak. "Męczennictwo poświęcalne"
    z WYŁACZNIE twojej strony - NIE:)

    pozdrawiam serdecznie i życzę konkretnych wyników w rozmowach i decyzjach.

    Joanna




    Temat: Polowaneczko
    Gość portalu: jakub napisał(a):

    > Panie Szczygieł i panie Gross: w każdej zbiorowości ludzkiej
    > znajdą się męty, zapewne w państwa zawodach też są.Skoro Pan
    > Gross tak się oburza to po cholerę bierze w tym udział? DLA
    > PIENIĘDZY zapewne.

    ZOSTALEM WROBIONY PRZEZ SKORUMPOWANA POLICJE!!!

    Tak krzyczy ka¿dy przestêpca przy czytaniu aktu oskar¿enia.



    Temat: Nerwica żołądka
    trudno chyba jest lekarzom

    myśle,że trzeba brac organizm całościowo,
    i nie pozwolić,zostawić jakis funkcji poza kontrolą,
    -niektórzy twierdzą ze dopuszczalne jest wyłączenie, ale jakze pozostawienie
    swojego dobra obcym ,na dłuższą mete zadziała na Twoją korzyść

    -"jak pacjent nie chce,wtedy nie mówie mu całej prawdy
    ale jesli jest gotów ją przyjąc, wtedy tak"- z rozmów z Jackiem Santorskim

    ale moim zdaniem jest inaczej- zawsze trzeba podprowadzać pacjenta
    zgodnie z mysla że lepsza gorzka prawda, niz najsłodsze kłamstwo
    przy okazji dowiadujesz się, że życie jest straszne,
    ale poznajesz
    że zycie jest TWOJE,
    a nie ze nalezy do kogos innego
    nawet jesli pochodzi od Boga
    to On Ci je dał, i życie jest Twoje

    -"nie o to chodzi by zlapac kroliczka"
    -ale i Kubus musi miec ...coś swojego,
    tylko...,ze gdy lewa reka podajesz cos (dobrego) ,
    a prawa -odwracasz niebezpieczne sytuacje tak jakby to była twoja lewa strona
    gdy cos zle sie czai



    Temat: mieszkanie pod Warszawą- czy warto?
    mieszkanie pod Warszawą- czy warto?
    Zamierzam kupić mieszkanie w miasteczku pod Warszawą, głównie ze wzgledu na
    to, że mieszkania tam są znacznie tańsze niż w stolicy (chodzi mi głównie o
    takie miejscowości jak Józefów, Otwock, ewentualnie biorę też pod uwagę
    Legionowo). Chciałbym poznać opinię osób, które mieszkają pod Warszawą a
    codziennie dojeżdżają do pracy w stolicy, czy nie jest to na dłuższą metę
    męczące? Ja mam zamiar dojeżdżać autem, ale wiadomo, że czasami trzeba będzie
    korzystać z masowej komunikacji, czy da się wytrzymać? Poza tym jakie są
    plusy życia w małej miejscowości? Czy może raczej kupić mniejsze lokum, ale w
    stolicy?



    Temat: wszyscy spia ? a mnie sie nie chce...
    randybvain napisał:

    > Mnie nie chciała powalić nawet potrójna dawka nasennego, który mi przepisała
    > lekarka:(
    > A więcej to już brać się bałem.

    Z nasennych leków usypiał mnie dormicum , ale na dłuższą metę bałam się go.
    A z przeciwdepresyjnych lerivon




    Temat: nie mam już siły!!!!!!!!!!!!!kasijula
    Nic nie smęcisz :)
    Mysle, ze powinnas zaufac pani doktor, sprobowac pobrac lek przez dluzszy czas,
    chyba ze jak strasznie sie boisz, zawsze mozesz skonsultowac to z innym
    lekarzem.
    Ja rok temu tez panicznie balam się leków, nie ufalam lekarzom, ale
    postanowilam zaufac i nie zaluje. W tym roku znow mam lęki i chyba znow zaczne
    brac cos na "dluzszą męte" (tzn. nie xanax/afobam)

    Pozdrawiam i Wesolych Świąt! :)



    Temat: pisze pracę, gdybyście mogli mi pomóc...
    z zaciekawieniem przeczytałem i tak nasunęły mi się wspomnienia z moich studiów
    na Politechnice Wrocławskiej/Na naszym roku było dwóch ciemnoskórych studentów.
    NIe pamietam już z jakich byli krajów, bo nie miałem z nimi wiekszej styczności,
    poniewaz mieszkali w akademiku, a ja jako rodowity Wrocławianin u siebie w domu.
    Wiem o nich tylko tyle co opowiedzieli o nich moi koledzy z akademików.

    Zaskakująca sprawa - jednego z nich określali rasistą i trzymali sie od niego z
    daleka, a drugi był ogólnie lubianym człowiekiem.Ten pierwszy narażony był
    na róznego rodzaju przykrości, a ten drugi był wręcz chroniony przez brać
    studencką. Tak przynajmniej opowiadali....

    A teraz troche o moich skojarzeniach.Gralismy kiedys w piłkę nozna , a z nami
    ten lubiany murzyn.Boisko otaczały wyrośnięte trawy sięgające człowiekowi ponad
    pas i tak się trafiało , że piłka co troche wpadała nam w ten gąszcz. Nasz czarny
    ulubieniec też poleciał po piłke....czekamy,czekamy , a jego nie widać.
    Nagle wśód traw pojawiła sie jego czarna głowa, aby zaraz zniknąć i pojawic się
    kilka metrów w bok...Bawił się, żartował z nas , a mi z mety się skojarzyło,
    że poczuł się jak u siebie w domu , na sawannie.

    A.



    Temat: Światowy ranking uniwersytetów
    Mylisz się. Marks opisywał rzeczywistość kapitalizmu XIX. Z tej wiedzy często
    korzystają kapitaliści także współczesnie, żeby skuteczniej "wyzyskiwać". O ile
    rewolucjoniści wykorzystali Marksa do swych celów, o tyle zarządzający biznesem
    korzystają z tej wiedzy by skuteczniej zarządzać. Alternatywna meta-opowieść o
    doskonałej konkurencji, wolnym rynku itp. nijak sie nie ma np. do zachowań
    monopsonisty na rynku pracy, gdzie celem jest zmniejszenie elastyczności
    pracowników. Ja tego kursu nie brałem, ale przyszli prezesi i dzieci prezesów
    sobie chwalili. Ta refleksja tłumaczy także transformację byłych aparatczyków
    komunistycznych w nowoczesnych przedsiębiorców, którzy być może swą wiedze z
    WUML-ów wykorzystywali by reprezentować zgoła inny interes, np. w walce ze
    związkami zawodowymi.



    Temat: Głodówka-kto robił?!?!
    Przeprowadzalam na sobie glodowke przez rowno szesc tygodni.
    Wniosek po:
    Glodowka dla osoby, u ktorej jedzenie jest powiazane ze sfera psychiczna (ja)
    dziala mniej wiecej jak na osobe uzalezniona detoks, po ktorym nie nastepuje od
    razu terapia. Na dluzsza mete, jesli nie jestes emocjonalnie gotowa na to, by
    juz nigdy nie brac do ust batonikow, slodkiej czekolady, rodzynek, slonych
    paluszkow, bialej maki etc. Glodowka to BARDZO ZLY POMYSL.
    Po kilku miesiacach mam jedynie wiekszy cellulitis, poczucie, ze mi sie nie
    udalo i wage taka, jak przedtem.
    Do bycia szczuplym, ladnym i zdyscyplinowanym trzeba byc po prostu emocjonalnie
    gotowym. Bez tego jedyne, co mozna sobie zrobic, to krzywde.



    Temat: rzadkie polonezy
    a czy pamiętacie przedłużane wersje "jamniki" pf125p i poloneza? to dopiero
    teraz byłby rarytas.
    a polonez "c", zwany w owych latach złośliwie"comfortem" miał wiecej
    smaczków,np.brak obrotomierza(podswietlan kratka zamiast niego wyglądała
    strasznie głupio),brak listew bocznych i poszycia zderzaków wynikał z faktu ,iż
    były one produkowane z materiału z "drugiego obszaru płatniczego".
    miał też on tapicerkę wykonana z dermy , zamiast z welurku.
    należy też przypomnieć ,że w owych latach montażem poldków zajmowali sie też
    więżniowie co było powodem fatalnej jakości aut.
    była też wersja turbo , nawet przez chwile hołowczyc czymś takim pomykał.
    niestety bardzo rzadko dojezdzał do mety rajdu.
    była też przedziwna kondtrukcja braci Wozowiczów Oberek-skrzyżowanie nadwozia
    poldka,łady 2105 i silnika bodajże lancii.widziałem to nawet w akcji podczas
    rajdu. jeżdziło toto jak rakieta.
    polonez 1,5X wywarł na mnie wówczas wrażenie 7 cudu świata- miał 5 biegów i
    wzmacniany silnik.



    Temat: nerwica lękowa
    mija juz ponad miesiac od kiedy zaczęłam ten wątek dawno tu nie zagladałam i
    jestem zaskoczona ze dalej jest czytany ja juz nie wiem jak z ta nerwica
    lekowa jest czy da sie z niej wyjsc czy nie czasami wydaje mi sie ze wyjscia
    juz nie ma a jedyna w miare normalna egzystencja to ta na xanaxie... ale z
    drugiej strony u mnie xanax zaczyna działac zanim jeszcze jego farmakologiczne
    działanie sie rozpocznie czasami juz sie z tego smiej ze podswiadomosc to taka
    agentka i ze niby tak łatwo ja oszukac a z drugiej strony tak ciezko
    przestawic wczoraj obroniłam prace licencjacka z wyróznieniem i brawami ale
    tym sie nie ciesze bo broniłam sie z nim z xanaxem a wiem ze na dłuzsza mete
    to nie jest dobre wyjscie tak nie mozna zyc ale probuje walczy i zamierzam isc
    na zywiol obserwowac organizm i smiac sie z tego jak bedzie mnie brało zreszta
    zaczynam juz dobrze poznawac cały ten mechanizm tylko jeszcze niestety z
    opanowaniem objawów mam problemy... ale wszyscy z panika głowy do góry nuie
    damy sie tej głupiej chorobie



    Temat: neurotop czyli karbamazepina
    Heh, skads to zznam, mania,zycie w ogole nie ma ciemnych stron:))))ale wiesz,
    to jest na krotka mete, po tym nadchodzi depresja. Biore karbamazepine-
    Tegretol, czuje sie po nim w miare dobrze ale......od wtorku strasznie mnie
    boli watroba, lekarz pierwszego kontaktu uwaza , ze prawdopodobnie jest to od
    tegretolu i neuroleptykow.



    Temat: Takie sobie przemyslenia...
    Ja podobnie do Riliana spytam, czy daleko od Warszawy? Bo jakby w Wawie, to też
    chętnie pomogę uszkodzić promotora. Mogę kopać w kostki i kolana (boleśnie,
    zapewniam) a nawet i z plaskacza przywalić w twarz (zawsze chciałam spoliczkować
    jakiegoś faceta z takim fajowym dżwiękiem uderzajacej dłoni). Tak sobie myślę,
    Balthazar, że moja sytuacja mogłaby wyglądać podobnie, gdybym była na
    stypendiowanych studiach - a tak widuję promotora dwa razy w roku i dzięki temu
    żyję. Jeśli mój nie zaprzągł mnie do kieratu to dlatego, że kiedy się widzimy,
    głownie na niego krzyczę (biorąc pod uwagę mój image grzecznej dziewczynki,
    promotor kilkakrotnie boleśnie się przejechał:). Myślę, że rozumiem Twoją
    sytuację i naprawdę współczuję, pamiętaj, że już jesteś niemal na mecie...
    Trzymam kciuki, skop chamowi zad za cztery lata upokorzeń!
    ________________
    Multo praestat dedolare sine amore quam amare, si non possis dedolare.



    Temat: Leki pomogly:))))
    > Powiem więcej - ja z tą cholerą walczę sama, rodzinie się nie opowiadam, jak
    > idę do psychiatry to mówię że idę np. na zakupy - ot co! U mnie rodzina taka,
    > że lepiej żeby nie musiła znać całej prawdy, ale mnie to specjalnie nie
    > przeszkadza.
    > Sama o wlasnych siłach się kiedyś wydźwignęłam z najczarniejszego dołu (wbrew
    > słowom rodziny - "weź się w garść" i "nie bierz tego świństwa"), nauczyłam
    się
    > wówczas psychiatrycznej partyzantki, więc myślę że i dalej sama sobie poradzę.
    > Głowy do góry, dla wszystkich wzejdzie kiedyś słońce!

    Oto kolejne swiete slowa! A nie jestesmy przeciez superheroes, normalne z nas
    babki, tyle ze sie nie poddalysmy! Ja mam o tyle psychicznego komfortu, ze moja
    mama i moj chlop o wszystkim wiedza, bardzo mnie wspieraja, wiec mam jeszcze
    kogos za soba, kto mnie podtrzymuje, gdy mam ochote sie zachwiac. Tym wiecej
    chyle przed Toba kapelusza, Cassis! I az chcialoby sie powiedziec - hej,
    patrzcie na nas, nam sie udalo wiec i Wam moze sie udac, tylko walczcie, nawet
    gdy brakuje sil (sama zbluzgalabym siebie pol roku temu za takie rady, ale jest
    to jakas taktyka, na dluzsza mete rownie dobra jak kazda inna, a czasem nawet
    moze i lepsza).
    Pozdrawiam!
    S.




    Temat: Kultura Zachodu
    Gość portalu: acher napisał(a):

    > >A co z tzw. kultem przodków przodków, który ponoć
    > >odgrywa ogromną rolę w duchowości Chińczyków?
    >
    > No tak,nie napisanie o tym bylo powaznym przeoczeniem ;-)
    > To jeden z najstarszych i najmocniej ugruntowanych elementow chinskiej
    > religijnosci.

    Ave,
    ale czy mógłbyś szczegółowo opowiedzieć, na czym ten kult przodków polega?
    T.

    W zasadzie zaden system, ktory sie mu sprzeciwial, nie mial szans
    >
    > utrzymac sie w Chinach na dluzsza mete. Niestety, nie rozumiala tego
    wiekszosc
    > europejskich misjonarzy (procz pierwszych jezuitow) i Stolica Apostolska,
    ktora
    >
    > oficjalnie za pomoca bulli uznala oddawanie czci przodkom za akt
    > balwochwalstwa. Przysporzylo to dalekowschodnim konwertytom wiele problemow
    > natury duchowej i "prawnej", poza tym zmniejszylo znacznie zaufanie do
    > chrzescijasntwa. Jest to paradoks, biorac pod uwage, ze sila tego kultu tkwi
    w
    > jego wzglednej niezaleznosci od ogolnego swiatopogladu i sily religijnych
    > uczuc. W obecnych czasach, w stechnizycowanej rzeczywsitosci Japonii czy
    > komunistycznych (przynajmniej z nazwy) Chinach przybiera on forme calkiem
    > laicka. Polega po prostu na oddawaniu czci pamieci zmarlego, po ktorym
    > odziedziczylo sie nazwisko i idealy. To nie wymaga ani rozbudzonej tesknoty
    > metafizycznej, ani tym bardziej wyznawania okreslonego credo.
    >
    > pozdr




    Temat: Kultura Zachodu
    >A co z tzw. kultem przodków przodków, który ponoć
    >odgrywa ogromną rolę w duchowości Chińczyków?

    No tak,nie napisanie o tym bylo powaznym przeoczeniem ;-)
    To jeden z najstarszych i najmocniej ugruntowanych elementow chinskiej
    religijnosci. W zasadzie zaden system, ktory sie mu sprzeciwial, nie mial szans
    utrzymac sie w Chinach na dluzsza mete. Niestety, nie rozumiala tego wiekszosc
    europejskich misjonarzy (procz pierwszych jezuitow) i Stolica Apostolska, ktora
    oficjalnie za pomoca bulli uznala oddawanie czci przodkom za akt
    balwochwalstwa. Przysporzylo to dalekowschodnim konwertytom wiele problemow
    natury duchowej i "prawnej", poza tym zmniejszylo znacznie zaufanie do
    chrzescijasntwa. Jest to paradoks, biorac pod uwage, ze sila tego kultu tkwi w
    jego wzglednej niezaleznosci od ogolnego swiatopogladu i sily religijnych
    uczuc. W obecnych czasach, w stechnizycowanej rzeczywsitosci Japonii czy
    komunistycznych (przynajmniej z nazwy) Chinach przybiera on forme calkiem
    laicka. Polega po prostu na oddawaniu czci pamieci zmarlego, po ktorym
    odziedziczylo sie nazwisko i idealy. To nie wymaga ani rozbudzonej tesknoty
    metafizycznej, ani tym bardziej wyznawania okreslonego credo.

    pozdr



    Temat: Rosja bliżej Nato dzięki... Szamilowi Basajewowi
    Rosja w NATO. Na dluga mete, korzystne...
    to dla Rosji i dla Europy...
    Tylko Rosja musi sie zdemokratyzowac.
    A to troche potrwa....

    Rosja, historycznie biorac, jest czescia Zachodu i Chrzescijanstwa,
    troche jednak "popsuta" prze 200 lat tatarskiej (mongolskiej) okupacji...

    Jezeli Rosja zdola sie "odpsuc" bedzie to korzystne i dla nas i dla nich...
    NATO od San Francisko do Wladywostoku....

    A o rozsadzaniu NATO od srodka...
    Bajki...
    Rosja bardzo nas potrzebuje...
    Jej dochod narodowy (GNP) jest nizszy od Francji, chiociazby,
    i nie szybko go przewyzszy...

    HEY



    Temat: Turcja/ Parlament odrzucił wniosek o rozmieszcz...
    Dla Alika
    Za kazdym razem jak czytam opinie pod artykulem to zastanawiam
    sie skad taki ciemnogrod sie bierze.

    Jak zywnosc jechala do Iraku z Turcji to mozliwe, ze bedzie
    dalej jechac...a jak nie bedzie jechac ...to poplynie z innych
    krajow i Turcja tylko na tym straci !

    Amerykanie i Zydzi sa od dawna zwierzyna lowna. Najwyzszy czas
    przychodzi wiec na polowanie na muzulmanskich fanatykow i
    terrorystow !

    Gość portalu: Alik napisał(a):

    > Byłem i w Turcji i w Iraku i widziałem na własne oczy
    niekończące się
    > transporty żywności z Turcji do Iraku. Turcja żyła z eksportu
    żywności do Iraku
    >
    > i Kuwejtu. Jeżeli teraz stanie po stronie amerykańskich
    najeźdźców jest
    > skończona. Te miliardy dolarów miałyby to zrekompensować, ale
    jedynie na krótką
    >
    > metę.
    >
    > Oh, ci Amerykańscy żydzi! Nie wiedzą jakie upiory wywołują
    atakując Irak!
    > Amerykanie i Żydzi będą zwierzyną łowną na całym świecie.
    > Szaleństwo Busha i uleganie żydowskiemu lobby jest trudne do
    zrozumienia.




    Temat: Czy po reformie podatkowej Słowacja ma szansę s...
    > Zapomnieli jednak, ze jedna z funkcji podatkow jest redystrybucja
    > dochodow potrzebna dla wzrostu gospodarczego na dluga mete

    Zeby redystrybuowac trzeba miec z czego. Produkcja nie bierze sie z powietrza.
    Potrzeba pracy, kapitalu i technologii. Jakosc pracy w Europie Srodkowej jest
    ciagle niska, technologia ... na to trzeba parenastu lat a poza tym popatrz
    sobie na wydatki na szkolnictwo. Kapital? A skad go akumulowac? FDI sa sensowna
    do tego metoda. Chwala Slowakom, ze wiedza jak je przyciagac.



    Temat: Dlaczego rzydzi byli zawsze tak znienawidzeni?
    Dlaczego rzydzi byli zawsze tak znienawidzeni?
    Dlaczego tylko rzydow przepedzano z miejsca na miejsce? Dlaczego tylko rzydom
    urzadzano pogromy i masakry?
    Dlaczego nie bylo masakr Niemcow, ktorzy od wiekow osiedlali sie w calej
    Europie Wschodniej, rowniez w Polsce?

    Odpowiedz jest prosta. Rzydzi to rasa wyspacjalizowana w pasozytniczym trybie
    zycia, w zyciu na koszt innych. Nigdy nie bylo rzydow, ktorzy byliby
    zolnierzami, rolnikami, budowniczymi a wiec tymi, ktorzy cos wnosza dla dobra
    ogolu, tworza, buduja lub bronia. Rzydzi zawsze robili wylacznie to, co
    przynosi maksimum zysku przy minimum pracy. Zadne spoleczenstwo na dluzsza
    mete nie jest w stanie funkcjonowac, jesli duza czesc jego ludnosci
    specjalizuje sie na branie nie dajac nic lub bardzo malo w zamian.

    Zupelnie inaczej bylo z Niemcami. Niemcy wyznajac ta sama religie i ten sam
    system wartosci nie tylko szybko sie integrowali z miejscowa ludnoscia ale
    przede wszystkim bardzo duzo wnosili dla dobra i rozwoju ogolu. Byli
    sprawnymi rzemieslnikami, rolnikami, budowniczymi i zolnierzami.
    Mieli wiele ale nie dlatego bo cwaniactwem odebrali to innym ale dlatego, bo
    sami potrafili wiele wytworzyc i dac jeszcze innym.



    Temat: Skok Busha w sondażach
    Co ma Likud do wiatraka?
    A izraelska Partia Pracy nie bierze udział w tych wrażych knowaniach?
    Listy PNAC nie znam, nie wiem nawet, co ten skrót znaczy. Może mnie, nieuka,
    Pan oświeci łaskawie. Czy to coś z "Protokołów..."?
    Jan K.

    > Rodacy z PNAC (jesli pan zna ich liste to wie pan o co mi chodzi) to osoby
    > ktore specjalnie ustawiaja polityke USA zgodnie z programem Likudu. Mnie to
    > akurat nie odpowiada: uwazam ze jest to blad i przynosi krajowi na dluzsza
    mete
    >




    Temat: Komentarze polskich polityków do stanowiska Koś...
    "Oczekiwanie, by ustawowo dowartościowano związki homoseksualne,
    koniec końców zrównując je z małżeństwem, na dłuższą metę
    oznacza podważenie ładu naszej cywilizacji, opartej przecież na
    rodzinie i jej odpowiedzialności za przyszłe pokolenia."

    No, jak widzę takie kwiatki, to mnie śmiech pusty bierze.
    Cywilizacja nasza oparta na rodzinie



    Temat: Rośnie liczba ofiar izraelskiego ostrzału w St...
    Z tego co rozumiem, Izrael uwaza sie za panstwo demokratyczne. W kazdym
    demokratycznym panstwie jest prowadzone sledzwo i wyciagane sa odpowiednie
    konsekwncje karne w stosunku do zolnierzy ktorzy dopuscili sie tego
    typu "pomylek". O tych "pomylkach" slyszy sie ostatnio prawie codziennie. Do
    tej pory nie slyszalem o izraelskich zolnierzach ukaranych za zbrodnie wojenne.
    Jakis czas temu lotnictwo Izraela zbombardowalo bloku mieszkalny w Gazie, bo
    ukrywal sie tam jakis wazny terrorysta. Oprocz terrorysty zginelo 12(?)
    cywilow. Ciekawe czy oficer ktory podjal ta decyzje zostal przynajmiej
    zawieszony w czynnosciach ???!!! Ja o tym nic nie slyszalem. Ciekawe jest tez,
    czy Mossad zabijajc arabskich terorystow ma wyroki sadowe? Pare dni temu
    ogladalem reportaz BBC, gdzie pokazano film archiwalny, na ktorym zolnierze
    izraelscy torturuja pojmanych Arabow. Dwoch zolnierzy trzymalo skrepowanego
    Araba, a trzeci lamal mu rece za pomaca duzych kamieni. Mam wrazenie, ze
    stosujac tego typu metody armia Izraela, z moralnego punktu widzenia, stawia
    znak rownosci pomiedzy soba a terorystami mordujacymi niewinnych cywili.

    Kiedys, moze za 20, moze za 30 lat a moze i dluzej Izrael bedzie sie chcial
    przylaczyc do Uni Europejskiej. Logicznie rzecz biorac nie ma innego wyjscia na
    dluzsza mete. Wtedy jednak pojawi sie kwestia odszkodowan i wymierzenia
    sprawiedliwosci. Ci ktorzy dzisiaj bezmyslnie strzelaja do cywili pojda
    siedziec. Taki los spotkal NRDowcow, ktorzy strzelali do uciekajacych do
    Berlina Zachodniego. Podatnik izraelski bedzie tez kiedys zmuszony do
    zaplacenia milardowych odszkodowan.



    Temat: Apel niemieckich intelektualistów w sprawie woj...

    >. Są kraje, gdzie prawa
    człowieka są bardziej brutalnie łamane, a szlachetny prezydent USA tego nie
    dostrzega. Skąd zatem takie zainteresowanie Irakiem?. Być może jednak chodzi o
    ropę.

    Wydaje mi sie, ze wasze nieporozumienia biora sie z nieznajomosci Kapitalizmu.

    Gdyby glownym celem interwencji w Iraku byla ropa to USA by robily to co robia
    Francuzi czy Niemcy(handlowali by z Irakiem). Ekonomicznie by to bylo
    madrzejsze. Ale rzad nie jest podmiotem gospodarczym w USA, wiec rzad nie
    potrzebuje ropy(poza strategicznymi rezerwami), to ludzie ja potrzebuja.
    Koncerny naftowe w USA sa zainteresowane tylko zyskiem. Najwiecej maja zysku
    gdy na rynku jest lekki brak ropy a nie nadwyzka. Popyt - podaz!
    A wiec na dluzsza mete dla nich zaden zysk z tej wojny.

    USA nie sa zadnym policjantem swiata, mimo, ze wiele razy daja sie w ta role
    wrobic.
    USA sa najbardziej kapitalistycznym krajem swiata, gdzie rola rzadu jest
    ochrona prywatnej wlasnosci ich obywateli, a nie szlachetnosc dla swiata.

    Osobiscie nie jestem za ta interwencja, uwazam, ze celem teraz powinnien byc
    Iran - jako swiatowa centrala i ojczyzna terroryzmu. Mam nadzieje, ze Irak
    bedzie tylko dobra baza do tego.

    Cale zamieszanie w Europie jest z tego wzgledu, ze Ameryka daje Staremu
    Kontynentowi przyklad, ze pieniadze to nie wszystko i idealy moralnosci tez sie
    licza.
    A tego to juz jest za duzo dla skorumpowanej Europy.




    Temat: Czy komus udalo sie cokolwiek zmienic?
    Za wczesnie zeby cos powiedziec, ale u mnie troche sie ruszylo. Najwiecej
    jednak ruszylo sie we mnie. Tak wiec mysle ze jest to kwestia zrozumienia i
    otworzenia sie przez obie osoby.
    Tez juz bylismy na etapie pakowania sie.
    Dla mnie jednak najwazniejsze jest ze teraz musze bezustannie troszczyc sie o
    zwiazek i go poprawiac. Problem u mnie tkwil w tym ze po kryzysach
    dogadywalismy sie, wracalismy do siebie i dochodzilismy do etapu z przed
    kryzysu. A kryzys bral sie miedzy innymi przez to jak bylo. Tak wiec nigdy nie
    poszlismy ani krok dalej. Nie wiem jak moja zona do tego wszystkiego podejdzie
    na dluzsza mete, ale z mojej strony chce dac z siebie znacznie wiecej niz
    dotychczas, bo wiem ze baaardzo mi na niej zalezy i ze tak naprawde musze sie
    otworzyc (ja jestem tym zimniejszym).
    To nie jest jeszcze wyrazna poprawa, ale wierze ze moj zwiazek idzie w dobrym
    kierunku, i wiem ze wymaga duzo pracy, ale ta prace teraz chce wkladac.

    Z przykroscia musze jednak stwierdzic ze aby cos sie ruszylo, musialo dojsc do
    bardzo duzego kryzysu i bardzo bolesnych przezyc.



    Temat: Czy towarzyszycie partnerom/M. na rozprawach sąd.?
    Naniczym wielkim - gdyz nie jest macocha a jedynie parterka ojca - a to dlatego
    ze matak dziecka zyje i sie nie zajmuje. Inaczej wyglada sytuacja gdy jeden z
    rdzicow porzuca dziecko a inaczej gdy rodzic sprawujacy opieke jest i zyje i
    wywiazuje sie z obowiazkow ..
    Rola roal cioci , ktor jest czasem w odwiedzinach , jest tam gdzies w tle , ale
    czas jest czasem dziecka i ojca.
    Jest wtedy gdy ojciec nie moze zajc sie dziecmi - ale to tez nie powinno byc na
    dlugo mete. Co innego jak w czasie weekendu tata pojedzie na 2 godziny cos
    zalatwic , a co innego jak przez caly dzien dziecko siedzi z ..obca dla siebie
    osoaba, zamiast ktoryms z rodzicow .. A ojciec i tak wiedzial ze nie spedzi z
    nia czasu..
    To dla mnie jest bez sensu. Bo czas nie jest dla macochy .
    Oczywiscie ksztaltowac poglady wychowyac , pomagac mojemu dziecku bedzie
    tysiace osob. Poczawszy od pani w przedszkolu , poprzez kolegow a skonczywszy
    na jakims trenerze , ktory bedzie cwiczyl go w ulubionym sporcie...
    Ale ppani w przedszkolu nie moze powiedziec - chce wiecej czasu spedzac z pani
    dzieckiem :))), Albo moze bralabym go do siebie co sosbota- tak bardzo lubie
    gdy jest ze mna.. Choc ona to naprawde obecnei razem ze mna ksztaltuje mego
    syna.

    Pozdrawiam
    mag



    Temat: Czasopisma motoryzacyjne (dlugie!)
    Gość portalu: Sherlock Holmes napisał(a):

    > Musze jeszcze cos dodac o panu Korzeniowskim-pare lat
    temu w Krakowie odbywal
    > sie maraton amatorow-szczegolow juz nie pamietam,ale
    dystans byl troche
    > krotszy,a nagroda byl samochod wart cos kolo 100tys.zl.
    Maraton wygrala
    > nauczycielka,a organizator maratonu-p.Korzeniowski
    stwierdzil,ze "amator nie
    > moze dostac takiej cennej nagrody jak profesjonalista"
    i pani nauczycielka
    > musiala zadowolic sie chyba 5 czy 10 tys.zl. Sprawe
    szybciutko zatuszowano i
    > wiecej o niej nie slyszalem.

    Oj, Sherlocku, NIC o tej sprawie nie słyszałeś, a się
    wymądrzasz i kalumnie rzucasz.
    Rzecz wyglądała następująco: Owszem był to maraton,
    dystans normalny, nie tylko dla amatorów, a nagrodą za I
    miejsce był Citroen C3. Natomiast nagrodą za I miejsce
    ale w KATEGORII kobiet! był telewizor i pani, która tę
    kategorię wygrała wyrażała święte oburzenie, że nie
    dostała drugiego C3, choć biorąc udział w imprezie
    wiedziała, że C3 zgarnia ten kto PIERWSZY minie linię
    mety (niezależnie od płci, wieku, rasy, zawodu!), a nie
    PIERWSZY w kategorii (kobiet, dzieci, oldboyów,
    niepełnosprawnych, itp. itd.).
    Więc Twoja relacja to jak z Radia Erywań.



    Temat: jedzonko
    Nie ma sensu brać jedzenia
    Chyba że polską kiełbasę, bo tam tego nie dostaniesz. Nie dostaniesz jeszcze
    dobrego pieczywa, ale tego i tak nie zabierzesz. Poza tym większość
    podstawowych produktów jest nie droższa, a często TAŃSZA niż w Polsce.
    Wystarczy poszukać sklepu z sieci Lidl, Netto (w typie naszej Biedronki),
    Safeway, Tesco, czy Sainsbury's (większe supermarkety, ale z liniami tanich
    produktów jak u nas w Tesco), a tam wyszukiwać co tańsze produkty lub promocje.
    Owszem, te produkty zazwyczaj nie są pierwszej jakości, ale nadal strawne i
    niezłe w smaku, na pewno lepsze na dłuższą metę niż zupki chińskie!
    Gdybyś miał wybór, to zupełnie najtaniej powinno być w Netto.

    Poza tym, jak chwilę popracujesz, to zorientujesz się, że i jadać trzeba
    normalnie i (o ile pracodawca nie zrobi Cię w balona) naprawdę będzie Cię na to
    stać!

    Podsumowując, stanowczo odradzam zabierania żarcia z Polski (może
    oprócz "żelaznej porcji" na pierwsze trzy dni), ale jeśli Ci bardzo zależy, to
    z niepsującym żarciem konserwowym powinieneś bez problemu wjechać. Zwłaszcza,
    ze kontrole celne to ekstremalna rzadkość.




    Temat: Inna wersja starego zadania
    Rownanie ktore napisalas stosuje sie tylko dla
    pierwszego piechura.

    Zaleznossci v=f(s) ktore podalas nie biora pod
    uwage faktu ze dla pozostalych czlonkow czas
    zaczyna sie w tym samym momencie .
    Czas(11/3) zaczyna sie od startu motocyklisty z
    pierwszym piechurem i konczy w momencie gdy
    wszyscy dotrza do mety.




    Temat: Tajemnica cytrusów Jaffa # 729
    Tajemnica cytrusów Jaffa # 729
    Gość portalu: misiek napisał(a):

    >
    > Gość portalu: indy napisał(a):
    >
    > > jak rozpoznac ze cytrusy pochodza z izraela
    >
    >
    > Sa dwa sposoby.
    >
    > 1.Marka 'JAFFA'
    >
    > 2.Jesli sa pakowane w kilkukilowych siatkach spojrz na metke elektroniczna.
    > Jesli kod magnetyczny zaczyna sie od cyfr 729.......TO znaczy ,ze sa izraelskie

    Bo 729 to ta straszliwa liczba - 3 x 3 x 3 x 3 x 3 x 3 czyli 3 do potęgi 6.

    Jak oni, ci Izraelczycy, nieudolnie te swoje 3 szósztki maszkują... Aż dziw bierze, że nikt dotąd nie odkrył, że te cytruszy są
    nasznaczone znakiem samego Sz...; ale sz... sz... sz..., my już wiemy i to nam wysztarczy.

    Na tę wiadomość nie nakładam copyrightu, nie jestem tak chytra jak ci od scjentologów, co to wszystkie swoje stopnie wtajemniczeń
    patentują. Niech używa sobie, kto chce. Róbta z tym, co chceta. Nawet w RM.

    Llama



    Temat: Izrael jest w rozsypie - fakty
    Tajemnica 729
    Gość portalu: misiek napisał(a):

    > Gość portalu: indy napisał(a):
    >
    > > jak rozpoznac ze cytrusy pochodza z izraela
    >
    >
    > Gość portalu: indy napisał(a):
    >
    > > jak rozpoznac ze cytrusy pochodza z izraela
    >
    >
    > Sa dwa sposoby.
    >
    > 1.Marka 'JAFFA'
    >
    > 2.Jesli sa pakowane w kilkukilowych siatkach spojrz na metke elektroniczna.
    > Jesli kod magnetyczny zaczyna sie od cyfr 729.......TO znaczy ,ze sa izraelskie

    Bo 729 to ta straszliwa liczba - 3 x 3 x 3 x 3 x 3 x 3 czyli 3 do potęgi 6.

    Jak oni, ci Izraelczycy, nieudolnie te swoje 3 szósztki maszkują... Aż dziw bierze, że nikt dotąd nie odkrył, że te cytruszy są nasznaczone znakiem samego Sz...; ale sz... sz... sz..., my już wiemy i to nam wysztarczy.

    Na tę wiadomość nie nakładam copyrightu, nie jestem tak chytra jak ci od scjentologów, co to wszystkie swoje stopnie wtajemniczeń patentują. Niech używa sobie, kto chce. Róbta z tym, co chceta. Nawet w RM.

    Llama



    Temat: Co USA chcą zrobić z Irakiem?
    Jestem ciekaw czy Niemcy wytrwają w swoim postanowieniu i czy nie będą
    brali udziału w tej awanturze. Jesli tak, to będzie to miało daleko idące
    konsekwencje. Możę dlatego, Ameryka "na gwałt" szuka nowych sojuszników,
    ale znajduje ich tylko w byłych państwach satelickich Moskwy lub poradzieckich
    republikach. Europa Zachodnia ma Amerykanów w nosie.
    Obawiam się tylko, że na dłuższą metę nasza miłosć do Ameryki może okazać się nie do pogodzenia
    z chęcią korzystania z unijnej kasy, i trzeba będzie wybierać.



    Temat: Rosja: media krytykują mianowanie Tymoszenko
    Dzierżyński wiecznie żywy!!!
    Widze że stara dobra czekistowska szkoła propagandy ma sie dobrze, wystarczy na
    niewygodnego dla właz Rosji człowieka sfabrykowąć parę oskarżeń przepuścić to
    przez posłuszne media i paru oficerów KGB w interpolu a potem to kłamstwo
    odpowiedznio często powtarzać i już naiwniaczki biorą to za fakty. Tak
    próbowano załatwić nie tylko tymoszenko ale i np.śp. J.Nowaka-Jeziorańskiego,
    Giedrojcia i Kuklińskiego ale to działanie na krótką mete. Prędzej czy później
    te machloję wychodzą.



    Temat: Francja i ludobojstwo w Ruandzie
    Gość portalu: marcin napisał(a):

    ''For the past four years, the genocide of Tutsis and democratic Hutus has
    damaged the image and the actions of France. Our country diplomatically has
    been more and more isolated in Africa, and morally criticised in the world. The
    refusal by the successive governments have only aggravated the discredit of
    France and the discomfort of our citizens.''

    Ach! wspaniali Francuzi, Idole Postepowej Mlodziezy...

    Ale, racja. Zreszta takze na poziomie panstwowym. Tak jak Francuzi brali
    aktywny udzial w ludobojstwie, tak inne panstwa i ONZ mialy to gdzies: nie
    mieszajlmy sie, to nie nasza sprawa, "wewnetrzna sprawa Ruandy"...

    By April, the dead piled in stinking heaps on Rwanda's streets or
    scattered in masses along the fields, numbered nearly 100,000. And
    still the United Nations had not acted.

    The United Nations Security Council met constantly that month. But
    there was little or no agreement among its diplomats as to what to do
    in the face of the mounting violence in Rwanda. U.N. diplomats



    Temat: Poligamisci tuz za homo kto nastepny???
    Gość portalu: Oksana napisał(a):

    > >Bo jak powszechnie wiadomo
    > >dzikie zwierzątka, żyjące zgodnie z naturą, biorą udziaŠŻ w nabożeństwach i
    >
    > >przestrzegają 10 przykazań.
    >
    > Szkoda ze nie widzisz roznicy miedzy dzikimi zwierzatkami i czlowiekiem.
    >
    > Co do poligamii, jest to obnizenie roli kobiety w rodzinie. Jakby na to nie
    > spojrzec, tylko malzenstwo monogamiczne ma szanse byc partnerskie.
    > Ale jesli argument na rzecz zwiazkow homoseksualnych mowi ze wszystko co
    robia
    > dorosli miedzy soba, za wzajemna zgoda, powinno byc sankcjonowane przez prawo
    > (w imie rownouprawnienia), wiec poligamia tez powinna byc usankcjonowana.
    > Coraz bardziej bedziemy sie arabizowac i rozkladac jako spoleczenstwo, ale
    > na krotka mete faceci beda mieli dobry wybor. Poza tym czasowo rozrodczosc e
    > Europie moze znow byc pozytywna. Poliandria nie ma szans tak jak meskie domy
    > publiczne.

    Jak równouprawnienie to równouprawnienie. Dlaczego poligamia według modelu
    jeden pan i kilka pań? A może także w drugą stronę? Założę się, że żaden z
    panów wyobrtażających sobie siebie w haremie nie byłby taki chętny do dzielenia
    się żoną z jej kilkoma innymi mężami. No i do łożenia na wspólne dzieci, które
    nie wiadomo czyje by były.




    Temat: Jak za króla...świeczka
    Nie odrabiałam lekcji przy świeczce. Po pierwsze to było za tzw. komuny, kiedy o
    niedojdy władza dbała. Po drugie, moi rodzice nie byli niedojdami (ani mętami,
    ani alkoholikami), tylko, mimo że każde z nich w czasie wojny straciło ojca,
    skończyli politechnikę i byli szanowanymi fachowcami na kierowniczych
    stanowiskach. Szkołę zmieniałam z muzycznej na nie-muzyczną i nie dlatego, żebym
    się źle uczyła. Korepetycji nie brałam nigdy. Szkoły: podstawową, liceum
    ogólnokształcące i akademię medyczną, wydział lekarski, skończyłam z
    wyróżnieniem, a potem jeszcze studia podyplomowe na bdb. Czy coś jeszcze
    interesuje Cię z mojego życiorysu? Nie zgadzam się dofinansowywać z moich
    podatków czyjegoś za darmo mieszkania latami w dobrym punkcie miasta i
    korzystania z mediów. Prąd jest w Polsce tak tani, że można sprzątaniem i
    prostymi pracami fizycznymi zarobić na zapłacenie rachunków. W Warszawie jest
    duży popyt na takie usługi. Czy wystarczy Ci, czy może Ci jeszcze wytknąć błędy
    językowe w Twojej wypowiedzi?



    Temat: A może to Niemcy i Francuzi ich finansują?
    A może to Niemcy i Francuzi ich finansują?
    Kto chce zabić Amerykanina?
    Poniedziałek, 28 lipca 2003 - 08:13 CEST (06:13 GMT)

    Irak stał się "magnesem" dla terrorystów z różnych krajów chcących
    skorzystać z możliwości atakowania żołnierzy amerykańskich, powiedział gen.
    Ricardo Sanchez, dowódca sił lądowych w Iraku.

    Podkreślił on, że technika ataków przeciw wojskom USA udoskonaliła się przez
    ostatni miesiąc.
    Jego zdaniem śmierć synów Saddama Husajna, Udaja i Kusaja, osłabi opór.

    "Na krótką metę, będziemy mieli ataki przeciw naszym siłom amerykańskim i
    siłom koalicyjnym w Iraku", powiedział Sanchez w wywiadzie dla CNN.

    "Jednak jestem przekonany, że wyeliminowanie braci Husajnów przyniesie nieco
    bezpieczeństwa i stabilizacji w Iraku", dodał.

    Sanchez powiedział, że bojownicy z "różnych miejsc" towarzyszą ludziom
    wiernym Saddamowi w atakach na żołnierzy amerykańskich. Nie ujawnił jakiej
    narodowości są cudzoziemscy terroryści. Podkreślił, iż nie ma dowodów, że
    finansuje ich jakiś kraj.

    sg, pap




    Temat: Serbołużyczanie wołają o pomoc
    Gość portalu: Skrzypek napisał(a):

    > sztylet69 napisał:
    >
    > > Swieta racja, Baruch. Dotacje niczemu nie sluza, tylko
    > > demoralizuja i uzalezniaja.
    >
    > Zgadza się na dłuższą metę tak, ale zamkanie szkoły w takim momencie w
    samym
    > centrum Łużyc jest totalną przeginą, a sugerowanie, że jest to typowa
    zagrywka
    > pod kasę świadczy o kompletnym niezrozumieniu obecnej sytuacji łużyckiej.
    > Rząd saksoński powinien się dogadać z Łużczanami tak, aby z czasem sami
    > przejęli tą szkołę, ale nie w momencie gd z kasą tak ciężko jak obecnie w
    całym
    >
    > byłym NRD-owie.
    >

    Sława!

    I biorać pod uwagę, że z podatków płaconych (przymusowo)przez Łużyczan opłaca
    się szkoły niemieckie...

    Zapraszam na FORUM SŁOWIAŃSKIE
    forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=12217
    dział: KULTURA

    POzdrawiam i zapraszam!

    Ignorant
    +++



    Temat: ankieta No 9
    Głupstwa pleciesz...
    > ***** Poczytaj, poczytaj.....
    > Bo rząd nie bierze od podatników, tylko zwiększa deficyt budżetowy,
    > zadłuża się. Taka polityka na dłuższą metę może prowadzić do głębokiego
    > kryzysy finansów. A pieniądze wydane (pożyczone) na zbrojenia i tak w końcu
    > trafiają do obywatela nakręcając popyt wewnętrzny.

    Ciekawa teoria - szkoda, że tylko teoria (jeśli by było inaczej to było by to
    coś na kształt perpetum mobile).

    > **** między innymi, ale głównym powodem jest olbrzymi deficyt budżetowy.
    > Jest on prawie dwukrotnie wyższy niż w Europie (Niemcy, Francja bo gdzie
    > indziej jest znacznie niższy)

    a. nie odrobiłeś lekcji dokładnie: jeśli już to nie budżetowy a obrotów
    bieżących, budżetowy jest w USA podobny jak w RFN czy RF.

    > **** Rezerwy walutowe tradycyjnie przelicza się w $ co wcale nie znaczy,
    > że faktycznie są w tej walucie.

    Nie przeczytałeś tego, co napisałem - te rezerwy SĄ w greenbackach.

    > A świat jednak od $ ucieka, co sam
    > pisałeś z powodu stóp procentowych.

    Tylko, że z powodu słabego dolara to EU się martwi nie Stany.

    G.



    Temat: Krótka historia Kaszalota - dla Rycha i innych
    panidanka napisała:

    > że ja też nie lubię niczego co nazywa się "działaniem społecznym",
    bo "darmowe
    > społecznikostwo" jest bardzo szkodliwe i jest początkiem niekończącego się
    > nigdy -jeden problem rodzi problem następny", bo "społeczni" nie ponoszą
    > osobistych wymiernych konsekwencji problemów do których się przyczyniają
    > swoim "społecznikowskim" działaniem jak najbardziej wymiernym jednak
    >
    > D.

    Dokladnie tak. Uprawnienia bez odpowiedzialnosci zawsze sa szkodliwe na dluzsza
    mete. Nawet jak sie najlepsi ludzie za to biora, to po drodze jakos sie psuje.




    Temat: Nie kupujcie SKODY FABIA!!!
    Gość portalu: Wojtek napisał(a):

    > Zajrzyj do watku o Lagunie II za ponad 100 tys. :)

    Dzięki za pocieszenie tylko że to jest na krótką metę bo jak po robocie wsiadam
    do tego cacka Fabi to mnie qrwica bierze że wpompowałem kase w taką furmanke,
    dlatego daje pod przemyślenie przyszłym użykownikom tego wynalazku.



    Temat: Aneta Pastuszka w finale K-1
    niewinna Pastuszka!!!
    To działacz idiota może tylko twierdzić, że zawodniczka jest winna. Zawodnik
    ciężko trenuje, przeżywa przedstartowe stresy i ma jeszcze załatwiać sprawy
    organizacyjne? (zanieść kajak na metę żeby zważyć) To właśnie działacze,
    trenerzy i inne osoby towarzyszące, które wyjechały na olipiadę na wycieczkę i
    biorą za to jeszcze dobrą kasę ponoszą odpowiedzialność za takie
    niedopatrzenie. Najlepiej i najwygodniej jest zrzucić winę na zawodnika żeby
    ktoś nie przyczepił się do działacza. Należy oczekiwać, że opinia społeczna
    dowie się o ukaraniu działacza (zakaz bezwzględny i dożywotni wyjazdów
    zagranicznych na koszt związku kajakowego).



    Temat: Sensacja - Białorusinka ze złotem na 100 m!
    USA bez dopingu nie istnieje.
    Widać to po Marion Jones.
    Kiedys wygrywała z wielką przewagą, ateraz, kiedy nie może brać koksu (bo jest na oku komisji) to dobiega do mety ostatnia na kwalifikacjach do Olimpiady.

    Może czasy wreszcie sie zaczynają zmieniac. Doping przegrywa?




    Temat: herbata Pu-erh
    jasne ze nie spalają to chwyt reklamowy
    wszystkie herbatki odchudzające zawierają senes
    czyli przeczyszczają
    senes rozszerza wszystkie kiszki jeżeli sie bierze go za duzo i przerwie
    kuracje nie ma siły normalnie sie załatwić
    jeżeli schudniecie po takich herbatkach to tylko dzięki przeczyszczeniu.
    dlatego będzie wam sie wydawało że ona spala kcal.
    w każdym bądź razie sie nie opłaca.
    na dłuższą mete oczywiścien nie mozna jej pić na każdym opakowaniu bedzie wam
    pisało że po miesiacu stosowania nalezy zrobić przerwe. tak jak wczesniej
    pisłam po to żeby nie mieć zaparć czyli kłopotów ubikacjowych heheh.
    decyzja nalezy do was. gdy to coś pomagało naprawde to by nie było puszystych
    ludzi. kazdy chyba rozumie aluzje;] i wie co robic.



    Temat: Poligamisci tuz za homo kto nastepny???
    >Bo jak powszechnie wiadomo
    >dzikie zwierzątka, żyjące zgodnie z naturą, biorą udziaŠŻ w nabożeństwach i
    >przestrzegają 10 przykazań.

    Szkoda ze nie widzisz roznicy miedzy dzikimi zwierzatkami i czlowiekiem.

    Co do poligamii, jest to obnizenie roli kobiety w rodzinie. Jakby na to nie
    spojrzec, tylko malzenstwo monogamiczne ma szanse byc partnerskie.
    Ale jesli argument na rzecz zwiazkow homoseksualnych mowi ze wszystko co robia
    dorosli miedzy soba, za wzajemna zgoda, powinno byc sankcjonowane przez prawo
    (w imie rownouprawnienia), wiec poligamia tez powinna byc usankcjonowana.
    Coraz bardziej bedziemy sie arabizowac i rozkladac jako spoleczenstwo, ale
    na krotka mete faceci beda mieli dobry wybor. Poza tym czasowo rozrodczosc e
    Europie moze znow byc pozytywna. Poliandria nie ma szans tak jak meskie domy
    publiczne.



    Temat: Plusssz Polonia tonie!Ratujmy ją!!!
    Kluczowa to była postawa Apatora a nie Polonii. Sam Wiltshire musiałby 15 lub
    ew 14 pkt. zdobyc zeby Polonia wygrala czy było na to go stac? Nie watpie, ale
    nie przy takiej postawie Crumpa zadziorności Sawiny i Miedziaka oraz chęci
    rewanżu zakompleksionemu ekspoloniscie - PePe. Prosze jezeli, ktos ma problem i
    nadal uwaza ze Polonia sprzedala mecz (patrz sprzedala sie za pieniadze jak...)
    to niech zwroci się z zapytaniem do Tomasz G. dlaczego w biegach 6, 8 i 15 nie
    wjeżdżał na mete jako pierwszy? Dlaczego Jacek G. potrafił wygrac bieg tylko
    z ... uwaga uwaga... Umińskim.? Ich jakos nikt "poważny" (np. papiszon) nie
    oskarża. Oni są poza podejżeniami a w sumie zdobyli: 18 o ile dobrze licze
    punktów co daje 28 do zdobycia dla: Krzyżaniaka, Robackiego i Kowalika (umowmy
    sie ze puknty Uminskiego nie wynikały z walki na torze). Teraz pojdźmy dalej
    sledząc srednią meczową w/w zawodników, Krzyżaniak - 6.67 Robacki - 7.86 i
    Kowalik 5.9 (dodam Wiltshira 7.5). Suma trzech zawodnikow wynosi: 20.43 dla
    składu który pojechał i 22.03 dla awizowanego w programie. Dodając punkty braci
    w optymalnym wariancie daje: 40.03 czyli o jakies 6 za mało...I teraz wytrawni
    kibice Polonni się pewno zbulwersują - Tomek zawsze pożycza motory itp., a może
    szkoda już mu pieniędzy wydanych na sprzęt, na których zwrot może liczyc pewnie
    jak PePe. (srednie meczowe po 8 rundzie obliczane "na chybcika" za
    www.bkspolonia.pl) Zapraszam do polemiki i pozdrawiam.



    Temat: KTO PONOSI WINE ZA PORAŻKE Z TORUNIEM
    Ja mam lepszy pomysl:
    odpuscic pierwsze dwa biegi po 1:5 i wtedy samemu wstawic rezerwe Jonssona i
    Krzyzolamiaka albo Robaka.
    Gorzej, jak przeciwnicy tez beda mieli taki plan i beda stac przed meta do
    rana, zeby puscic rywala.
    Chyba trzeba teraz brac spiwory i zarcie na mecze, bo kto wie, jak to dlugo
    bedzie trwalo.

    HA HA HA, "W biegu drugim zwyciezyl Fialkowski z czasem 4 godziny, 32 minuty,
    12 sekund i 27 setnych" :o))



    Temat: czy to alergia kontaktowa?
    Co do źródlanej czy mineralnej - czasami taką braliśmy, ale na dłuższą metę
    logistyka nam siadała, a wydawanie 150 pln miesięcznie na wodę do kapieli
    uważałam za lekką przesadę. Choć lekarka zaleciła rzeczywiście kapanie w
    przegotowanej oligoceńskiej.
    Mieliśmy taki sytem - duży garnek wody gotowany był wieczorem (włascwie zawsze
    stał na kuchence) i na wieczór woda była ok. Do tego czajnik wrzątku. Gdy
    gotowałam niefiltrowaną wodę z kranu - musiałam codziennie myć garnek. Pomijam
    już osad na ściankach, ale ma wystudzonej wodzie pływał żółty kurzuch. Gdy
    używałam filtra ten problem się skończył.

    Kruffa



    Temat: Niezalezne zony
    Niezalezne zony
    Dzieki Ewelino za natchnienie ale zawsze chcialem o tym porozmawiac i
    dowiedziec sie co inni mysla. Otorz mam zone niesamowicie niezalezna. Ma
    wlasna, wspaniale rozwijajaca sie kariere zawodowa, robi to co uwielbia i to
    za godziwe pieniadze. Nie ma u nas czegos takiego jak "moje-twoje" ale widze,
    ze poczucie niezaleznosci finansowej i swiadomosc "samowystarczalnosci w
    razie czegos" jedynie dodaje jej pewnosci siebie i poczucia wlasnej wartosci.
    Jestesmy partnerami i jest nam tak cudownie, aczkolwiek czasami (zwlaszcza
    jak mam zly dzien ) teskno mi za jakas "blondynka", przy ktorej moglbym
    poczuc sie jak prawdzwy "macho". Dla odmiany mam znajomego, ktorego zona jest
    spokojna dziewczyna i wlasnie taka typowa gospodynia domowa - az mnie czasami
    zazdrosc bierze. On zas wzdycha gleboko - to ty masz fajnie, mowi - wiesz jak
    jest meczace na dluzsza mete to poczucie odpowiedzialnosci za wszystkich i
    wszystko? Chcialbym czasami sie zluzowac.

    I badz tu madry...



    Temat: Kącik poezji (w oczekiwaniu...
    Napady

    już dawno mówił mi dziadek że jestem dziwny przypadek
    dzisiaj nikt nie daje rady na te moje napady
    oj oj znowu czuję - czuję że znów podróżuję
    kiedyż to ja nabrałem ochoty na takie odloty

    bo ja muszę być w ruchu słyszeć wiatru świst w uchu
    nikt nie daje już rady na moje napady

    bo ja muszę być w ruchu - słyszeć wiatru świst w uchu
    nie wróciłem na pierogi - wyszedłem na minut pięć
    widzieli mnie w pół drogi taki ze mnie mąż i zięć
    i teraz powiedz kto wie że byłem w Krakowie

    osiedliłem się prawie w dobrym punkcie w Warszawie
    na Centralnym miałem metę dwie koszule i kobietę
    ale wczoraj po śniadaniu widziano mnie w innym ubraniu
    przy całkiem innej dziewczynie - podobno w Szczecinie

    nie pytaj więc czy to ja - wystarczy że coś mnie gna
    i gdy taki czuję mus zabieram się i szlus

    choć szybszy jestem niż jeleń kierownik mówił mi że leń
    nie widzieli mnie w pracy trzy lata - taki ze mnie syn i tata
    lekarza nie słuchałem niezdrowo i leków nie brałem ze sobą
    zająłem kolejkę po piernik w Toruniu na wszystko patrzył Kopernik

    a rano koło śniadania dotarłem do Poznania
    znowu kolacja w Mrągowie z raną tłuczoną na głowie
    owinięty w wycieraczkę stwierdzili że mam padaczkę
    a że cerę niezdrową - stwierdzili że skroniową

    bo ja muszę być w ruchu słyszeć wiatru świst w uchu
    nikt nie daje już rady na moje napady

    słowa: Jacek Bojakowski
    muzyka: Jakub Sienkiewicz



    Temat: alergii można sie pozbyć!!
    alergii można sie pozbyć!!
    To co panie piszecie nie brzmi dość przyjemnie:
    tabletki 4 razy dziennie o trudnych do wymówienia nazwach.
    No i co tak do końca życia (??)
    Jest metoda przyczynowa leczenia alergii - met biorezonansu magnetycznego.
    Leczenie jest bardzo proste i nieuciązliwe dla pacjenta, a efekty wręcz
    oszałamiające!!! Nie pisałbym tak gdybym sam nie pozbył się alergi.
    To naprawde działa. Trzeba jednak troche zapłacić, ale w porównaniu z braniem
    lekarstw do końca życiato i tak sie OPŁACA!!
    Pozdrawiam



    Temat: Może czekasz właśnie na to dziecko....
    Czytam ten wątek na wielu forach (też pamiętam wątki usunięte na żądanie joasol
    z tego forum, ostatnio też z czarodziejki) i jestem przerażona. Uważam,że tobie
    joasol nie chodzi o dobro dzieci.Ty szukasz poklasku dla swoich poczynań. Dla
    ciebie wszyscy są źli,niedobrzy,złośliwi,bezuczuciowi (twoje opinie dotyczą
    wszystkich w tym także sądu,pracowników domu dziecka), oczywiście z wyjątkiem
    ciebie- tej wspaniałej,troskliwej,kochającej,jedynej joasol. Tak naprawdę
    sądzę, że szkodzisz wszystkim,a zwłaszcza braciom. Opanuj się,a jeśli nie
    potrafisz zgłoś się do odpowiedniej poradni specjalistycznej. Współczuję też
    rodzinom,które muszą się z tobą kontaktować, bo na dłuższą metę holowanie tak
    sfrustrowanej wolontariuszki jest bardzo trudne. Pozdrawiam wszystkich



    Temat: przyjaźń z Algierczykiem
    corona_extra napisała:

    > Hmmm... dziewczyny nie chce Was za bardzo dolowac, ale w arabskim
    swiecie racze
    > j nie ma bytu cos takiego jak przyjazn mezczyzny z kobieta.

    to prawda, ze przyjazn kobiety i mezczyzny generalnie nie ma
    wiekszych szans bytu (przynajmniej nie na dluzsza mete), a jak sie
    juz zdarza bez zadnych podtekstow to chyba w okresie szkolnym...
    Bieguny sie przyciagaja - na calym bozym swiecie tak jest i takze w
    Algierii o tym wiedza. Niestety tam szczegolnie jest trudno o "taká"
    przyjazn biorac pod uwage nie tylko religie ale... charakter
    algierczykow - wieczych amantow i chorobliwych zazdrosnikow (!!!)
    Musze wiec powiedziec ze nie dziwie sie tam wystepujacemu
    zjawisku "segregacji plci" majacej na uwadze dobro zwiazku. Mi
    osobiscie taki opiekunczy charakter partera odpowiada, oby tylko ta
    zazdrosc miala swoje granice, bo jak juz ta prawdziwa przyjazn
    istnieje, a sie zdarza - to jakim prawem partner mialby na nia nie
    zezwalac?! W Polsce latwo o zrozumienie dla takiego wyjatku, ale tam
    zawsze to bedzie "nienormalne" i zazwyczaj nie zdobedzie akceptacji,
    szkoda. muzulmanin w zwiazku mieszanym powinien wykazac zrozumienie
    dla okreslenia "to tylko kolega" ale to dla nich bardzo trudne i
    znajac mojego partera zawsze bedzie mial muchy w nosie. dlatego nie
    polecam Polkom zycia w krajach arabskich, tam wszystko ma tendencje
    do przesady.

    pozdrawiam



    Temat: Częstochowa to super miasto !
    nie jestes czestochowianem szmaciarzu
    jestes tepym młodziezowcem ktory mysli ze jak obsra wlasne miasto to
    czestochowianie mu podziekują. skad sie biora takie męty?



    Temat: Antykoncepcja naturalna
    Kazdy wybiera to co mu odpowiada. Ja brałam pigułki i żyłam od okresu do okresu
    ze stresem, bo nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Po przejściu na
    met.objawowo-termiczną wiem co się dzieje ze mną i mam świadomość, kiedy mogę
    zajść w ciąże a kiedy nie. Pozdrawiam



    Temat: WSZYSTKO O MINISISTON - pytajcie i radzcie
    biore 4 rok - pierwsze 3 lata SUPERRRR
    tarz wlasnie przytylam 5 kg
    1 dzin okresu bolesny
    libido - ZEROWE
    w nopwym roku odstawiam je
    polecam dziewczyną ktore rozpoczynaja wspolzycie
    na dluzsza mete - wg mnie niekoniecznie



    Temat: ślub z aparatem?
    moja koleżanka jak brała ślub to nie miała zdejmowanego aparatu tylko te
    druciki met., a aparat miała przeźroczysty więc mało widoczny. A powiedziano
    jej ze jak zdejmie to trzeba zapłacić ponownie za założenie



    Temat: Polowaneczko
    Panie Szczygieł i panie Gross: w każdej zbiorowości ludzkiej
    znajdą się męty, zapewne w państwa zawodach też są.Skoro Pan
    Gross tak się oburza to po cholerę bierze w tym udział? DLA
    PIENIĘDZY zapewne.



    Temat: Jerzy Kos odbity przez Grom
    Jest to niewatpliwy sukces.

    Natomiast na dluzsza mete jezeli Irakijczycy maja olej w glowie to zakladnikow
    brac raczej nie beda. Po co. Zarznac na miejscu - akcja GROM-u sprowadzila
    logike ruchu oporu do tego poziomu i nikt do Irakijczykow nie bedzie mogl miec
    pretensji.



    Temat: Markowe ciuchy?
    raczej nie stac mnie na to zeby wydawac setki złotych na metke :/
    jak mi sie cos podoba to biore...a podobaja mi sie czesciej te tanie rzeczy ;P
    ..pzdr
    saida




    Temat: dominet
    dominet
    Czy nikt mi nie podpowie czy warto brać jakiś kredyt w dominet-bank,ile się
    czeka i czy na przyszłość mozna w nim być na dłuższą metę.Nie mam żadnych
    kredytów ani kupna ratalnego.Zależy mi na szybkiej decyzji.Bardzo prosze
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl



  • Strona 1 z 3 • Wyszukano 151 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.