Strona Główna
Jachty Import
Jack Kilby
Jak napisać oświadczenie wzór
JaduGadu N70 download
ja kocham rozie wrzuta
jacht Carina
jaja glisty w kale
Jak działa telewizor
Jaja Faberge
Jajko świąteczne
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dawidstawicki.keep.pl

  • Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: jajlepsze gry samochodowe





    Temat: z innej beczki.....Need for speed underground
    MAFIA - to jest giera
    Ta gra po prostu wymiata. Klimat, muzyczka, realia z lat 20-tych, dopracowane
    modele samochodów. Jak dla mnie najlepsza gra w jaką miałem okazję kiedykolwiek
    grać.





    Temat: Ile będzie mnie kosztował Xedos za 2200 Euro 1995?
    > Popieram. Xedos 6 to dla mnie jeden z najładniejszych samochodów. W grę
    wchodzi
    >
    > jednak tylko sprowadzenie, te jeżdżące w Ciemnogrodzie to totalne padlino-
    > szpachlowozy....

    woz jest do tego stopnia dobry ze ja sie zastanawiam czy nie kupic drugiego
    nowszego w niemczech. mimo ze mam czesto okazje jezdzic nowymi samochodami
    prawie nie widze ich zalet nad moim starym xedem:)

    ps. ostatnio widzialem na mobile.de xedosa 6 z przebiegiem 9000 KM za 18 000
    EUR od dealera mazdy - jakis nieuzywany wogle ciekawe jak przetrwal w tym
    stanie od 99r





    Temat: Darmowe gry.
    Symulacja (wyścig) samochodu - TORCS
    Gra dostępna zarówno dla Windowsa jak i dla GNU/Linuksa,

    Grafika przeciętna, dźwięk słaby, bardzo ciekawie rozwiązane sterowanie myszą,
    kilkanaście torów asfaltowych, kilkanaście szutrowych, i kilka owali, Sporo
    samochodów, zwłaszcza WRC na szutry i tylno napędowe do ścigania się po asfalcie.

    Zabawa zaczyna się gdy na poziomie pro próbuje się opanować kilkuset konnego
    jaguara przy wyłączonym ASR.

    Gdy już opanujesz maszynę, wyzwaniem stają się boty, jest ich kilkadziesiąt.

    Prawdziwym celem gry jest napisanie własnego robota który błedzie mógł się
    ścigać z innymi. Ale własnoręczne prowadzenie potężnej maszyny daje dużo
    przyjemności.

    torcs.sourceforge.net/ pliki do ściągnięcia w dziale downloads,
    użytkownikom windowsa polecam ściągnięcie nowszej wersji znajdującej się w
    archiwum zip na dole strony i dociągnięcie torów oraz samochodów (w archiwach tgz).



    Temat: AKTUALNE CENY
    AKTUALNE CENY
    I generacja, do samochodow gaznikowych- 900zl

    II generacja, do samochodow z wtryskiem (rowniez wielopunktowym i 16V), bez
    komputera- 1050zl

    II generacja, j.w. z komputerem.
    polski komputer: 1200zl (do samochodow rejestrowanych po 1995roku, ale
    nadajacych sie do montazu instalacji bez elektroniki)
    Pelna eletronika Landi. 1600zl
    opis: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=13270&w=5948534

    II generacja do samochodow z plastikowym kolektorem:
    +600zl (700zl Matiz), jesli wchodzi w gre wymiana kolektora na metalowy,
    BUTLA W KOLO BEZ DOPLATY!
    2400zl z pozostawieniem kolektora, zabezpieczeniami i gwarancja
    tu trzeba dzwonic lub pisac.

    III generacja, wtrysk gazu, LANDI LIS
    3700zl cztery cylindry
    3900zl szesc cylindrow
    BUTLA W KOLO W CENIE

    IV generacja, wtrysk sekwencyjny PRINS (gwarancja najnizszej ceny!!!)
    silniki 4 cylidrowe 4900zl
    silniki 6 cylidrowe 5200zl
    silniki 8 cylidrowe 5500zl
    doplata do turbo: 300zl
    BUTLA W KOLO W CENIE

    Wszystkie ceny obejmuja kompletny montaz, wszelkie dokumenty, regulacje i
    pierwszy przeglad.

    Szefow flot zapraszam do negocjacji.
    Zdolnosc przerobowa- do 200 instalacji tygodniowo.




    Temat: szukam gry samochodowej
    szukam gry samochodowej
    Mam prosbe do szanownych forumowiczów, moj narzeczony uwielbia gry
    komputerowe w stylu need for speed, ostatnio przeszedl underground2 ze 3
    razy, czy znacie jakies gry w tym stylu, takie jakies rajdówki samochodowe?
    Chce mu zrobic niespodzianke i licze na Wasza wiedze.
    dziekuje
    pozdrawiam
    Ewa



    Temat: co mam kupić?
    Jak dla mnie samochodem nazwać można coś, co ma min. 4 metry długości - te
    poniżej to wózki na zakupy. Więc Cinque i Sei -cento, Matiz odpadają.
    Za tę kwotę szukałbym Daewoo, bo jak to już na forum było napisane (przez WK):
    No i - jak zwykle na tym forum - masz opinie:
    1) zadowolonych właścicieli Daewoo,
    2) zdegustowanych właścicieli innych samochodów (bo to w końcu wkurza, że ktoś
    zapłacił mniej a ma to samo),
    3) obrażonych użytkowników samochodów służbowych Daewoo (tu zawsze niższa cena
    zakupu gra przeciwko pojazdowi, bo jest traktowana tak jak wysokość pensji).
    Dzięki zaniżonym cenom giełdowym Daewoo to prawdopodobnie najlepsze okazje na
    rynku wórnym.
    Możesz wybierać do woli w Nexiach, troszkę ciężej będzie z Espero, a przy łucie
    szczęścia w tej cenie kupisz też Lanosa.
    Ustawiłbym to w kolejności Espero, Lanos, Nexia.
    DU robi naprawdę solidne samochody, tyle że zupełnie nie "prestyżowe".
    Możesz w tej cenie kupić też jakiegoś 10 (przy dużym szczęściu) - 15 letniego
    Golfa z wielokrotnie odkręconym przebiegiem, i bardzo niewiadomej przeszłości.
    Przy DU masz dużą szansę na zakup od 1. właściciela, z udokumentowanym przebiegiem.
    Wybór należy do Ciebie.




    Temat: LANOS - kupic czy nie ???
    No i - jak zwykle na tym forum - masz opinie:
    1) zadowolonych właścicieli Daewoo,
    2) zdegustowanych właścicieli innych samochodów (bo to w końcu wkurza, że ktoś
    zapłacił mniej a ma to samo),
    3) obrażonych użytkowników samochodów służbowych Daewoo (tu zawsze niższa cena
    zakupu gra przeciwko pojazdowi, bo jest traktowana tak jak wysokość pensji).
    Dzięki zaniżonym cenom giełdowym Daewoo to prawdopodobnie najlepsze okazje na
    rynku wórnym.
    Pozdrowienia




    Temat: Sprinter/Daily/Jumper/Boxer.....
    Sprinter/Daily/Jumper/Boxer.....
    Witam
    Musze kupic jakiegos dostawczaka do 40.000
    Nie wiem na co sie zdecydowac,mialem dwa Ducata i wogole nie bylem z nich
    zadowolony.
    Ale byly to silniki 2.5d bez turbo(za slabe,awaryjne i duzo palace)
    Potrzebuje samochod z minimum 100KM.
    Zastanawiam sie nad:Iveco 35-10,Sprinterem 310 lub
    312,Jumperem/Boxerem/Ducato 2.8JTD(HDI).
    Ewentualnie w gre wchodzilyby LT 35 2.8 i Transit 2.5TD,ale slyszalem wiele
    sprzecznych opinii nt. tych samochodow.
    Samochod bede uzytkowal na dalekich trasach,wiec komfort tez gra role.
    Co Wy wybralibyscie na moim miejscu?
    Ktory jest najlepszy,najoszczedniejszy...?
    A moze macie jakies doswiadczenia z nimi?
    pozdrawiam
    Rafał



    Temat: Czy dresiarze w autach mają wadę kręgosłupa?
    Widziałem dzisiaj taki widok. Remont drogi, z konieczności samochody wloką się
    jeden za drugim 40 km/h jednym pasem na drodze szybkiego ruchu. Jadę spokojnie,
    drugi bieg, klima ustawiona na 21 stopni, samochodów w korku chyba ze 100.
    Radyjko gra, nagle w lusterku widzę drechowóz Nr 1 w polsce, Golfa 2. W środku
    jakiś pedałek z przyszczatą blondynką wyprzedzają na raz z 20 samochodów, w
    Golfie obowiązkowo wory od śmieci, pierdzący wydech, GAZ!!! i aromat
    przepalonego oleju silnikowego. Po wykonaniu tego manewru MISZCZ w pozycji
    schorzenia kręgosłupa próbował wepchnąć się z powrotem na nasz pas, gdyż z
    przeciwka zbliżała się betoniarka marki TATRA. Na co koleś przed którego ów
    dresiarz na hama bez kierunków się wepchał, zmuszając go do chamowania, podczas
    następnego zatrzymania wysiadł, wyciągnął drecha z zaworkowanego Golfa i na
    oczach farbowanej małpo-kukiełki wpier...ł mu w pusty otłuszczony, łysy łeb, na
    co pozostali kierowcy (w tym i ja) wysiedli z samochodów i zaczęli bić mu brawa.




    Temat: Moralne prawo Polakow to dno.
    Dane prawdziwe i argumentacja wlasciwa.
    Gość portalu: J.K. napisał(a):

    > W tychze Zachodnich Niemczech, to jezdze samochodem 20 lat, moje dziecko.

    Czy moglbys obyc sie bez tego rodzaju "wstawek"? Nie ublizam ci, dlatego postaraj sie zapanowac nad soba.

    > Nie powiedzialem, ze mentalnosc i kultura nie gra tu roli.
    > GRA! - dalem, do hollery przyklad Rosji, gdzie tez jezdze.

    Jesli pociesza cie to, ze na drogach Rosji panuje jeszcze wieksze chamstwo i bezholowie niz na drogach Polski to twoja sprawa. Osobiscie wole traktowac jako punkt odniesienia nie gorszych od nas lecz tych znacznie lepszych.
    Twierdzenie, ze wine za wyzsza liczbe ofiar na drogach Rosji ponosi mentalnosc Rosjan a wine za znacznie wieksza ilosc ofiar na polskich drogach niz na niemieckich ponosza.... drogi jest chyba troche niepowazne.

    > Warunki techniczne maja lepsze od polskich (mniej samochodow na drogach),
    > ale kultura nizsza, to zabitych tam wiecej.

    Prawidlowosc jest raczej odwrotna. W Niemczech w landach o wysokim stopniu zurbanizowania (Brema, Hamburg, Nadrenia-Westwfalia) ginie mniej ludzi niz w landach malo zurbanizowanch (mniej samochodow na drogach) jak Bawaria albo Meklemburgia.

    > PISALEM O TYM, ze W POLOWIE za zbyt duza liczbe wypadkow odpowiada zly stan
    > techniczny drog i brak autostrad.

    Kierowcow i pieszych na drogach nie zabijaja drogi albo brak autostrad a kierowcy, ktorzy nie sa w stanie zatrzymac na czas swojego samochodu przed przeszkoda.



    Temat: Aktualne ceny.
    Aktualne ceny.
    I generacja, do samochodow gaznikowych- 1000zl

    II generacja, do samochodow z wtryskiem (rowniez wielopunktowym i 16V), bez
    komputera- 1100zl

    II generacja, j.w. z komputerem. Pelna eletronika Landi. 1600zl
    opis: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=13270&w=5948534

    II generacja do samochodow z plastikowym kolektorem:
    +600zl (700zl Matiz), jesli wchodzi w gre wymiana kolektora na metalowy,
    BUTLA W KOLO BEZ DOPLATY!
    2400zl z pozostawieniem kolektora, zabezpieczeniami i gwarancja
    tu trzeba dzwonic lub pisac.

    III generacja, wtrysk gazu, LANDI LIS
    opis: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=13270&w=5948794
    3700zl cztery cylindry
    3900zl szesc cylindrow
    BUTLA W KOLO W CENIE

    IV generacja, wtrysk sekwencyjny PRINS (gwarancja najnizszej ceny!!!)
    opis: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=13270&w=6323638
    silniki 4 cylidrowe 4900zl
    silniki 6 cylidrowe 5200zl
    silniki 8 cylidrowe 5500zl
    doplata do turbo: 300zl
    BUTLA W KOLO W CENIE

    Wszystkie ceny obejmuja kompletny montaz, wszelkie dokumenty, regulacje i
    pierwszy przeglad.

    Szefow flot zapraszam do negocjacji.
    Zdolnosc przerobowa- do 200 instalacji tygodniowo.




    Temat: Ekscentryczny milioner
    Ekscentryczny milioner
    Ekscentryczny milioner postanowil podarowac bratankowi jeden ze swoich
    dziesieciu samochodow.
    Problem w tym ze bratanek nie wie co to za samochody. Wie jedynie ze kazdy
    jest innej marki (nie wie jakiej) i innej wartosci. Moze tylko porownywac
    nowy obiekt z juz ogladanymi.
    Wujek pokazuje potencjalnemu spadkobiercy auta w losowej kolejnosci i za
    kazdym razem ten musi zdecydowac czy juz bierze prezent (co konczy cala
    zabawe) czy tez gra dalej (liczac na lepszy kasek).
    Oczywiscie jesli nie podejmie decyzji do samego konca musi wziazc ostatni z
    pokazanych samochodow.

    Pytanie brzmi kiedy przestac ? Ktory prezent wybrac ?
    W koncu zawsze jest pewna szansa ze kolejny bedzie jeszcze piekniejszy... :-)

    Pytanie dodatkowe:
    jak wyglada rozwiazanie dla n samochodow ? (w koncu milioner tylko z 10
    autami)...



    Temat: W styczniu sprzedano 28 201 nowych samochodów -...
    Jest to jedynie dowód na to, że lobby oficjanych importerów dotarło do
    właściwych osób, przekonując ich do właściwej kalkulacji. Mam jedynie
    nadzieję, że urzędników ministra Leśnego przekonywały jedynie merytoryczne
    argumenty :) Jakoś trudno mi uwierzyć, że jedyną przesłanka do tworzenia
    restrykcyjnych przepisów importowych, była li jedynie troska o rozwój sektora.
    Gra interesików doprowadza do patologicznej sytuacji w której mieszkańcy
    naszego kraju zmuszeni są do zakupu żałosnych substytutów samochodów
    (nazwy producentów i konkretnych modeli pominę). Sytuacja taka jest
    precedensem na skalę europejską. Ale co tam, najistotniejsze, że nasi
    urzędnicy są właśćiwie umotywowani.




    Temat: nie dajcie sie nabrac na sprowadzanie samochodow
    Gość portalu: marcin napisał(a):

    > Teraz juz jest calkiem ciezko jak wiesz mamy najwspanialsze przepisy w calym
    > swiecie chyba i w gre wchodzi jedynie rocznik 2002 i 2003, na razie ceny sa
    > wysokie bo jest malo tych samochodow, poczekaj tak z miesiac az troche
    > przybedzie autek, to wtedy cos mozemy pogadac acha no i jeszcze co bys musial
    > dozbierac, taki jakis kompakcik, prawie nowy trzeba miec ponad 30tys, mozliwe
    > jest ze zmienia cos w lutym ale jak na razie to tylko plotki nie
    potwierdzone.
    Jestem zainteresowany pomocą - napisz do mnie i podaj swój numer to zadzwonię i
    pogadamy - kris316pl@yahoo.com

    Pozdro

    KR$



    Temat: nie dajcie sie nabrac na sprowadzanie samochodow
    Teraz juz jest calkiem ciezko jak wiesz mamy najwspanialsze przepisy w calym
    swiecie chyba i w gre wchodzi jedynie rocznik 2002 i 2003, na razie ceny sa
    wysokie bo jest malo tych samochodow, poczekaj tak z miesiac az troche
    przybedzie autek, to wtedy cos mozemy pogadac acha no i jeszcze co bys musial
    dozbierac, taki jakis kompakcik, prawie nowy trzeba miec ponad 30tys, mozliwe
    jest ze zmienia cos w lutym ale jak na razie to tylko plotki nie potwierdzone.



    Temat: O CO CHODZI Z TYMI...?
    O CO CHODZI Z TYMI...?
    Znaczkami czy też raczej naklejkami na tylnej klapie samochodów. Od pewnego
    czasu chyba od 6 miesięcy jakoś tak zauwarzam coraz więcej samochodów z
    takimi naklejkami pytacie z jakimi już mówie: np jakieś postacie nurków albo
    zarys rybek dziś to nawet widziałem kolesia co gra w golfa! Zastanawia mnie
    to bardzo z kąd oni je biorą i do czego służą takie nakleje może to znak
    rozpoznawczy do którego gangu koleś należy? Może też dostał taką nalepe za
    ukończony kurs nurkowania i szpanuje przed innymi że pływał z aqwalungiem-nie
    wiem czy to sie tak pisze. Wtajemniczonych w ten dziwny rytuał prosze o
    odpowiedż.
    Od razu przepraszam za błędy w pisowni mam z tym problemy może jestem
    dysgrafikiem, nie piszcie jak czasami inni że "ten czy tamten wyraz
    powinienem napisać inaczej i żebym sie uczył polskiego" OK :)) Dzięki.



    Temat: nie dajcie sie nabrac na sprowadzanie samochodow
    nie dajcie sie nabrac na sprowadzanie samochodow
    duzo ludzi mi mowilo, ze samochod moze sprowadzic tylko zaprzyjazniony
    sprowadzacz, bo inny orznie.
    Ale znalazlem ogloszenie w telegezecie, pomyslalem, ze zaufam. Dzwonie do
    goscia, ten mi opowiada o samochodzie, mowi ze jest w Belgii, zebym
    przyjechal i jak sie spodoba- jest moj za okreslona kase+ prowizja.
    Ok. Juz kombinowalem jak jechac, ale doszedlem do wniosku, ze nie mam czasu.
    Dzwonie do goscia i pytam sie, czy jest inna opcja. Koles mi tlumaczy, ze od
    nowego roku wyzsza akcyza (gra warta swieczki, bo roznica miedzy 3.6% a
    15.6%) i sie nie wyrobi w dobrej cenie i mowi, zebm przyjezdzal.
    W koncu doszlo do gadki, ze moze mi za zaliczka go przyprowadzic, ale
    niechetnie, bo tylu oszustow- on nie chce kasy, zebym nie myslal... itd.
    Stanelo na tym, ze wplace mu 1500zl, a on mi go sprowadzi...
    Wplacilem mu na konto
    Edward Kuterba, Konin...
    I tyle widzialem kase i samochod...
    Potem sie okazalo, ze telefon to TAK-Tak i nie logowal sie za granica, konto
    jest w Wwie, a Edward Kuterba to koninski zulik.

    Nie dajcie sie nabrac- nie macie adresu, stacjonarnego telefonu- nie
    wplacajcie.

    Za dlugo mialem do czynienia z uczciwymi ludzmi- Polska do nie kraj do
    robienia interesow z nieznajomymi



    Temat: dla wszystkich milosnikow aut japonskich, podobno
    Gość portalu: Pawelek napisał(a):

    > O ile dobrze pamietam, to Jetta byla (i jest) chyba najslabszym (115hp) i
    > najbardziej powolnym kompaktem na rynku amerykanskim. Byla rowniez jednym z
    > najbardziej zawodnych samochodow. Oczywiscie, wyposazenie i komfort staly
    > bardzo wysoko, ale cena byla rowniez wyzsza niz u japonskich konkurentow,
    zas
    > gwarancja chyba tylko 24k mil (nie jestem pewien). Silnik VR6 nie mial wtedy
    > konkurencji na rynku kompaktow, ale cena stawala sie wtedy niezbyt
    > interesujaca. Obecnie mozna kupic jette albo gti po bardzo atrakcyjnej
    cenie,
    > ale sa to modele schodzace i juz bardzo podstarzale... Z kupowaniem
    samochodow
    > jest tak, jak z bielizna: decyzja jest zawsze subiektywna.
    >
    > Pozdrowienia!
    >
    > p.s. A swoja droga, to zabawna jest ta dyskusja dyslektykow!

    zgadzam sie kompletnie
    dlatego nie kupilem tego 2.0 o mocy 115km tylko VR6.zaden kompakt nie ma V6
    wiec pozostaja dla mnie poza konkurencja.cena tez wyzsza ale jak juz pisalem
    ze jak cos mi sie podoba to cena nie gra roli.

    wyposazenie bylo bardzo wysokie (4 poduchy,abs,asr).wieksze niz w klasie
    sredniej i takie same jak w klasie luksusowej innych marek.mowie o roku 99 jak
    kupowalem.

    gwarancja byla na cale auto tylko 2 lata lub 24k mil ale na uklad napedowy
    (silnik,sktrzynia,osie) az 10 lat lub 100k mil.wiec w tej chwili jezdze sobie
    i mam w nosie ze moge miec jakis problem na przyklad z automatem



    Temat: pomóż naprawić radio samochodowe
    pomóż naprawić radio samochodowe
    Mam problemik z radiem w samochodzie. Naprawiałem mechanikę magnetofonu, ale
    w zamian przestało dzialać radio. Prawie nie słychać sygnału przez głośniki,
    jedynie ledwo słyszalna muzyka (jak szept), gdy ustawię glośność na max. Za
    to magnetofon gra normalnie.

    Co to może być? Co wymienić? Mam lutownicę, miernik i potrafię rozróżnić
    rezystor, tyrystor i kondensator, itp.

    Pomóżcie!



    Temat: Gratulacje dla Chicago
    Zupelnie nie znam tej gry,ale marxx ma racje. Nasi kibice zdemolowali by pół
    miasta.
    Parę lat temu byłam w Barcelonie, akurat wracalismy autokarem spowrotem do
    miejsca zamieszkania jak zobaczylam na ulicach dziwne dla mnie wtedy zjawisko.
    Skonczył się pewnie jakis mecz, samochody obwieszone flagami, machający,
    cieszący sie kibice, na chodnikach, przy knajpkach spiewy, tance, flagi,
    szaliki i inne gadżety...a wszystko z kultura i bez chamstwa, bez demolowania
    sklepów, samochodów..itp. Sa na świecie jeszcze normalni kibice i niewazne
    jakiej gry to dotyczy.
    Taka sama kulture zauważyłam w knajpkach, w każdej telewizor i jak tylko byl
    jakis mecz panowie (no to jednak ich kopanie piłki bardziej bawi, choc ja to
    tez lubie)popijając spokojnie piwko bardzo niespokojnie sie zachowywali, ale to
    niespokojne zachowanie dotyczylo tylko glosnych komentarzy, śmiechów, oklasków,
    tupania..ogólnie dobrej zabawy....echhh..w Polsce nie do pomyslenia:(




    Temat: Honda Civic - zamówienia
    Gość portalu: Mandalay napisał(a):

    > Juz sie chcialem wpisac wyzej, ze nie jest to wina dealerow tylko HPL - ale
    > mnie wyreczyl mi26. Prawda jest wszystko co napisala(e)s. HPL nie zamawia
    > samochodow na zapas - tym samym skazuje sie na niebyt na polskim rynku
    > motoryzacyjnym (patrz konkurencja: Toyota). HPL klamie, ze dealerzy podawali
    > zbyt optymistyczne terminy - sami w styczniu informowali o takich terminach -
    > ciekawostka jest to, ze na ten rok HPL przewiduje sprzedaz 300 (słownie:
    > trzysta) sztuk...........Civica! Znam dealera, ktory - jesliby dano jemu tyle
    > samochodow - sprzedalby je w 2 miesiace. Tylko, ze HPL nie zalezy na
    sprzedazy
    > -
    > Honda jest niestety marką, która chce w Polsce być marką marginalną, chcą
    > tylko zaznaczyć swoją obecność na rynku motoryzacyjnym......ze szkodą dla
    > klientów
    > PZDR

    no, w koncu :-) ale z drugiej strony ty tak nie ochrzaniaj hondy, mam 2 w
    rodzinie i swietne autka, nie do zajezdzenia, a silniki to w ogole inna bajka,
    rewelacja w swojej klasie... tak jak w 'duzych' silnikach bmw. a co do honda
    poland... to niestety, za tym wszystkim stoja ludzie... nie da sie ukryc,
    krotkowzroczni... i niestety nasi... moze po prostu wyslac pare maili do
    centrali hondy w japonii???

    a co do toyoty... to sprobuj zamowic avensisa :-))) tez niezle poczekasz. nie
    wiem jak z innymi modelami. heh, a jak dla mnie to toyota nie wchodzi w gre,
    mialem, limitowana edycje, niby super, ale nigdy wiecej... ale to w duzej
    mierze tez wina ludzi, czyt. serwisu :-) no, ale to moje osobiste poglady

    pzdr



    Temat: NFS underground -kto gra??
    No witam
    Taka boska to ona nie jest...akurat 100x bardziej podobal mi sie Gran Tourismo
    2, NFS jest kolorowy i "cool", ale szybko sie nudzi, wiekszosc samochodow
    jezdzi tak samo, male mozliwosci i liniowosc rozbudowy i tuningu (mowie o
    mechanicznym bo naklejek i innych pierdol jest od licha), watek ekonomiczny gry
    spieprzony, brak systemu zniszczen samochodu, pod tym wzgledem zrobili krok do
    tylu w porownaniu z NFS: Porsche Challenge. Za to jesli chodzi o grafike to
    jestem pod wrazeniem, naprawde niezle zrobiona.
    Pozdrawiam



    Temat: Warunki idealne
    Warunki idealne
    Za oknem u mnie znów mgła, wilgoć i -4 stopnie. Dzisiaj mam do przejechania
    dość daleką trasę (Kraków-Krosno) i średnią mam na to ochotę. Tęsknię do lata,
    do ciepłego wieczoru, po którym nadejdzie bezchmurna ali i bezksiężycowa noc.
    Uwielbiam prowadzić samochoód w nocy, bo choć idealne warunki wiążą się z jak
    najlepszą widocznością, korzysta z tego zbyt wiele samochodów. Przez mrok mkną
    tylko zawodowcy za kierownicami swych potężnych tirów, radio przestaje gadać,
    można je wyłączyć i uchylić szybę, by rozkoszować się szumem wiatru i grą
    świerszczy, albo odsunąć dach, żeby zabrać stopem spadającą gwiazdę.
    Lubicie jeździć nocą, czy wybieracie dzień?




    Temat: Pamiętacie to:??
    A jak chodziliscie na spacery z przedzszkola to bawiliscie sie w takie gry jak:

    -"Kto nadepnie na linie ten kocha swinie!" - chodizlo o to, by nie nadepnac na
    linie (glownie przerwy w plytach chodnikowych).Nadepniecie moglo byc sporym
    dyshonorem.
    -"Zamawiam!" - gra w zamawianie samochodow na ulicy.Szczegolnie "zamowienie"
    samochodu zagranicznego moglo byc powodem do dumy.Od biedy mogl byc nowiutki
    Polonez ;)



    Temat: Moralne prawo Polakow to dno.
    Dane prawdziwe, a argumentacja nie-wlasciwa.
    W tychze Zachodnich Niemczech, to jezdze samochodem 20 lat, moje dziecko.
    Nie powiedzialem, ze mentalnosc i kultura nie gra tu roli.
    GRA! - dalem, do hollery przyklad Rosji, gdzie tez jezdze.
    Warunki techniczne maja lepsze od polskich (mniej samochodow na drogach),
    ale kultura nizsza, to zabitych tam wiecej.

    PISALEM O TYM, ze W POLOWIE za zbyt duza liczbe wypadkow odpowiada zly stan
    techniczny drog i brak autostrad.



    Temat: pomoż naprawić radio samochodowe
    pomoż naprawić radio samochodowe
    Mam problemik z radiem w samochodzie. Naprawiałem mechanikę magnetofonu, ale
    w zamian przestało dzialać radio. Prawie nie słychać sygnału przez głośniki,
    jedynie ledwo słyszalna muzyka (szept), gdy ustawię glośność na max. Za to
    magnetofon gra normalnie.

    Co to może być? Co wymienić? Mam lutownicę, miernik i potrafię rozróżnić
    rezystor, tyrystor i kondensator, itp.

    Pomóżcie!



    Temat: Powitanie
    Witam,
    Świetny pomysł z tym forum. Moja córeczka ma już prawie 4,5 roku. Mam nadzieję,
    że zajrzą tu też rodzice jej rówieśników. Często zdarza mi się, że nagle
    zupełnie niespodziewanie dokonuję odkrycia na polu zabawkowym. Przyznam, że nie
    chodzę często po sklepach i nie oglądam nowości. Dlatego nie jestem na bieżąco.
    I chętnie poczytam, czym inne dzieciaczki się bawią. I powymieniam się uwagami.
    U nas na topie raczej gry, zabawki edukacyjne i kreatywne (do tej kategorii
    zaliczam różne ciastoliny, papiery kolorowe itp.). Lalki mniej, co mnie
    szczególnie nie martwi. Ostatnio dostała od babci jakąś barbi krolewnę, bawiła
    się trochę i zostawiła. Przyznam, że nie pociąga mnie szczególnie kupowanie
    domów i samochodów barbi, więc córki do takich rzeczy nie zachęcam. Przebojem
    są też gry firmy Granna. Polecam, są najprawdę fajne, dopracowane i
    różnorodne. "Laleczki" to nowocześniejszy wariant mojej zabawy z dzieciństwa,
    czyli ubierania papierowych lalek. Tylko tu ubranka są z folii, która przylepia
    się do figurek. Wielokrotnego użytku. Super.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Agnieszka



    Temat: Co to jest FADER??
    Gość portalu: macio255 napisał(a):

    > i do czego służy, radio sam. JVC KS-RX5500. Gra tylko jedna para głośników.
    > Może ma to związek z FADERem.

    W radiach samochodowych fader sluzy do ustawienia balansu przod-tyl. Przy
    skrajnej nastawie fadera gra tylko przednia albo tylko tylna para.

    Sprobuj nastawic fader na srodek czyli 0 (zero). Kierunki beda oznaczone
    front-rear (ang.) albo vorne-hinten (niem.).

    Pozdr.

    I.




    Temat: 34 -rb13 II
    Deszcz gra żałobną pieśń
    wzdłuż asfaltu
    okrytego milczeniem
    zalewana łzami
    kolorowa linia
    z płonących zniczy
    znika w nieskończoności

    płynie sznur samochodów
    spieszy się do raju?
    ochlapany wodą z pędzących kół
    skwiercząc
    dogasa ostatni znicz

    deszcz gra żałobną pieśń

    czy zapomną?

    Kraków 10.04.2005 godz. 1359




    Temat: WERSAL PODLASKI - KEN II etap
    Heja,
    To ja Ci powiem coś równie ciekawego. Wczoraj po pracy zostałem (chcąc nie
    chcąc) wysłany do sklepu. Wychodzę, luzik wszystko gra. Wracam dosłownie za 10
    minut, patrzę, a w naszej klatce (od strony budowy) nie ma szyby! Zaglądam, a
    tam jakiś pan naprawia drzwi. Pytam, co się stało, a on mówi, że drzwi są
    wgniecione i je naprawia. I że wygląda to tak, jakby ktoś chciał wjechać
    samochodem. Więc Twoje "stawianie samochodów pod skrzynkami pocztowymi"
    niestety może się spełnić :(

    Pozdawiam tą inteligentniejszą część bloku
    [gTg]



    Temat: wspominki z dzieciństwa
    a oranżade w proszku?. a ryż "dmuchany"? Koniecznie finka z czuj-czynu, z
    czarną ebonitową rączką (ta od grania "w noża"). No dobra - znaczki pocztowe
    kupowane w kiosku w pakietach - głównie bułgarskie, węgierskie i CCCP;
    cytroneta i woda z sokiem z saturatora. Juniorki do szkoły. O, a mleko w szkole
    podstawowej pamiętacie? w takich butelkach 1/4 litra, jak od smietany. Zimą
    połowa butelek pękała od mrozu, a te co nie pękły nauczyciele kazali kłaść na
    kaloryferze w klasie. Takie rozmrożone mleko było gorzkie, brrrr... No to jak w
    szkole to jeszcze tabletki fluorowe na zęby - po 4 dziennie. Fantastycznie się
    nimi strzelało z ławek. Jezu, ile tego. A "tiochnika mołodiorzy",
    albo "Murziłki"? Kulki szklane. I gra w kapsle. Właściwie dwie: jedna na kapsle
    od butelek, pstrykane, a druga w kapsle od mleka, rozprostowane paznokciem. Te
    się dmuchało. A kto liczył koguty? siedzieliśmy z kumplem w oknie i liczyliśmy
    w którą stronę ulicy jedzie więcej samochodów z kogutami. A mieliście na muzyce
    flety proste? Prawie nikt nie potrafił na tym grać. I jeszcze, i jeszcze...




    Temat: Jak Wasze dzieci zaczęły objawiać zdolności?
    No, dobra, to ja tez sie chwale. Moj syn (lat 7) ma fenomenalny sluch i
    sliczny glos. Odziedziczyl je po tatusiu - moj maz jak slyszy jakas piosenke
    to spiewa sobie drugim glosem jak gdyby nigdy nic i to dla niego zupelnie
    naturalna czynnosc.
    Ja tez ze sluchem jestm OK i uczylam sie grac na pianinie 12 lat, ale
    maz ma sluch po prostu super! Jak byl maly to rodzice chcieli go wyslac
    do szkoly muzycznej i powiedzieli, ze jak sie zgodzi, to dostanie rower.
    Hm, roweru moj maz nie dostal :-)))). Teraz troche zaluje, ze na niczym
    nie gra.
    Ale wracajac do syna, jak on spiewa, to wystarczy, ze jak zanuci kilka nutek,
    to od razu wiadomo co to za piosenka. I to raczej chodzi o piosenki rockowe,
    a nie dziecece (tych w ogole w domu nie spiewamy). Poza tym obaj z mezem
    swietnie nasladuja rozne odglosy maszyn, samochodow, zwierzat.
    Chcialabym, zeby syn uczyl sie na czyms grac, albo chociaz spiewal w chorze,
    ale on jest taki raczej odludek, ale tez bardzo uparty (tez po tatusiu!!)
    i mowi nie. Jego bardziej interesuja bionicle i pociagi (to wlasciwie
    obsesja, podobnie jak kiedys samochody).



    Temat: Feminizm a stereotypy
    Gość portalu: EWOK napisał(a):

    > Mój syn również ma olewcze nastawienie do wymienionych przez Ciebie zabawek.
    > NIe dziwię mu się. Natomiast obydwoje uwielbiamy składane kolejki, różnego
    > rodzaju Lego i trasy do wyścigów samochodowych. Ja sobie w ten sposób
    > rekompensuję własne dzieciństwo pełne lalek. Tyle lat wypełniła mi tęsknota
    za
    > czymś co można nakręcić i jeździ, a nikt z rodziny nie brał na poważnie moich
    > próśb o kolejkę albo zdalnie sterowany samochodzik.

    Rozumiem. Nie zmienia to faktu, że moja córka tęskni raczej za czyms innym. Np.
    z gier komputerowych na moim komputerze najbardziej pasjonowal ją kiedys
    straszliwie nudny program do strojenia różnych lal.
    Pozdrawiam -



    Temat: studia w usa/kanadzie
    Od pucybuta do milionera?
    Wierzysz w takie amerykanskie kariery dosiu? To dobre bylo w bajakch z XIX w...
    Dzis sa mozliwosci studiowania za pomoca: sponsorship/scholarship/grant. Aby je
    dostac NIE mozna jednak legitymowac sie studiami o Marynie - typu polska
    politologia, polonistyka, anglistyka, nauczanie przedszkolne czy nawet - prawo.
    Jesli ktos mysli o uznaniu jakichkolwiek kredytow z PL - w gre wchodza kierunki
    z uczelni politechnicznych, medycznych, biologicznych, computer science /
    programming (wymieniam przyklady).
    Uwazam, ze piszacy tu rozmarzeni studenci to mitomani, ktorzy mysla, ze im
    kariery spuchna za Oceanem, bo "latwo wyjechac na program au-pair, work &
    travel czy na wymiane Erasmus do EU". Studia w USA i Kanadzie sa drogie i
    traktowane jako produkt rynkowy. Nie wyobrazam sobie dosiu, ze przyjdziesz do
    dealera samochodow i powiesz: "Nie mam wprawdzie pieniedzy ani mozliwosci
    financingu, ale do odwaznych swiat nalezy i wybieram to auto." Co mi odpowiesz?

    >wszystkie sukcesy w zyciu odnosi sie najczesciej wlasnie "na przekor". Nic nie
    >robiac nie osiagnie sie nic. Czekanie na lut szczescia, i rezygnowanie przed
    >najmniejsza przeszkoda to glupota.
    Tak sie mozna pocieszac, ze sie zdobedzie caly swiat. A potem wrocic do UK...



    Temat: Jak wróbel. Rozmowa z ks. Tomaszem Węcławskim o...
    Bardzo cenię Ks. Węcławskiego za mądrosć i uczciwosć w sprawie Juluisza Paetza. On jako jeden z nielicznych miał odwagę
    mówić, że zło trzeba ukrócić. Natomiast abstrahując od ciekawego wywiadu, mam taką dygresję. Wyobraźcie sobie siostrę zakonną
    podróżującą po Europie na rowerze. Z miejsca by ją wyrzucili! Ciekawe dlaczego duchowni mężczyźni mogą żyć jak swieccy
    meżczyźni, a kobiety, które wdziały habit, muszą rezygnować ze wszystkiego... W idziałam w Tatrach na Przełęczy Szpiglasowej
    grupkę sióstr zakonnych, które plątając się w długasnych habiatch, balansowały nad urwiskiem na łańcuchach. Na nogach miały
    zwykłe sandały. Dlaczego one nie mogły (już same względy bezpieczeństwa to podpowiadają!) na wycieczkę w góry ubrać się w
    dżinsy i solidne buty? Dlaczego siostry nie moga się opalać w kostiumach, a księża moga chodzic na plaży w slipkach? Dlaczego
    siostry nie mogą tańczyć na weselu; nawet swego rodzeństwa,( nie wspomnę o wypiciu kieliszka wina), podczas gdy księża hulają
    na całego??!! Dlaczego tak ciężko pracują a nie mogą mieć swoich pieniędzy, podczas gdy księża mają to co z tacy i
    jeszcze możliwosć dodatkowych zarobków??? Dalczego siostry nie mogą mieć prywatnych samochodów, a księża i owszem?
    Podobno Pan Bóg stworzył nas równych przes swoim obliczem. Cos tu chyba nie gra. Ktos tu chyba cos sciemnia...



    Temat: Powiedzieli o bydgoskich kibicach
    Ignaczak niech sie lepiej zastanowi nad swoja gra.Kibice przyjechali z calej
    Polski co widac bylo po rejestracjach samochodow.W piatek jak wygrali to jakos
    wszystko bylo ok.Ja bylem na tym pierwszym meczu i moim zdanie atmosfera byla
    wspaniala(niezly doping,fala).Ja zreszta mieszkam w Turku a to nie jest Polska
    polnocna panie Ignaczak.Troche pokory.Naprawde sprawil pan ogromna przykrosc
    kibicom,ktorzy stawili sie na mecz.



    Temat: ORTOPEDA W BIALYMSTOKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    W szpitalu, gdzie pieszy się nie przeciśnie tyle parkujących samochodów
    lekarzy okupuje każdy skrawek chodnika, trawnika,przejścia. A sam PT szef
    trzyma listę delikwentów in spe, ustala kolejność, głaszcze, karci, dodaje
    otuchy, słowem - gra w jojo. To na razie wszystko. Wziąłem na wstrzymanie bo
    zamiast "głupiego jasia" wstrzykną mi pavulon, więc c.d. nie będzie. Wiesz -mam
    nadzieję- że błędy lekarzy kryje Ziemia.



    Temat: Przekraczanie dozwolonej prędkości
    lxlxl napisała:

    > Czy wiesz, ze jesli kierowca nowiutkiego Audi S4 zareaguje 0,29 sekundy
    > pozniej od kierowcy nowiutkiego Seicento, to ich drogi zatrzymania beda
    > identyczne?

    To jest właśnie to, o czym pisałem - że można manipulować. Chcąc udowodnić
    swoje, sadzasz do audi gościa o gorszym refleksie. To nie fair. Posadź ich
    odwrotnie. Wprowadzenie klas pojazdów równoważyłoby jeden z elementów, a Ty
    chcesz sprawę rozwiązać inaczej: do dobrych samochodów wsadzać gapowatych
    kierowców, a bystrzaków proponujesz przydzielać do starych gruchotów
    i proszę - wszystko gra. No cóż, też jakiś pomysł. Tym razem ja mogę napisać,
    że się ubawiłem.

    A przy okazji sam wprowadziłeś jako ważną zmienną refleks kierowcy, co
    przemawiałoby jednak za różnicowaniem kierowców. A przecież dotąd broniłeś
    tezy, że wszyscy powinni być traktowani równo. Powoli ja Ciebie również
    przestaję rozumieć.




    Temat: ależ fajny dzień mamy dzisiaj co?
    właśnie wróciłem z dwudniowego pobytu w jastarni. dziwne miejsce ów półwysep
    helski. z jednej strony ciepła zatoka, z drugiej zimne morze. na zatoce
    kilometrami można wędrować i zanurzyć się tylko do pasa. co sprzyja rozwojowi
    sportów wodnych. szkółki windsurfingowe co krok. no i przebó tego sezonu
    kiteboarding. deska z latawcem. setki ludzi już z tym lata. na campingach piwo
    się leje, muzyka gra i chodzą chłopaki w spodenkach panama i czarnych
    okularach.
    a kilkaset metrów dalej po drugiej stronie asfaltowej drogi. za kolejowymi
    torami - cisza i spokój. las, wydmy, pusta plaża. można chodzić i dumać.
    rozmyśłac i marzyć.
    ale to ostatnie dni pustki były i ciszy, bo gdy wyjeżdżaliśmy dziś z helu, na
    półwysep wjeżdżał sznur samochodów. przez najbliższe dwa miesiące będzie tam
    dym i zamęt, gwar i ścisk, lans i dans.
    ciekawie jest wjechać po kilku godzinach do rodzinnego miasta. nie było mnie
    zaledwie kilka dni. a już się jednak człowiek zdążył napatrzeć na inne miasta.
    i nagle odkrywa to co mijał codzień i uważał za rzecz najzwyklejszą. a co wcale
    zwykłe nie jest. jak np. dziurawe ulice.
    wiem, że remonty postępują, że czasy ekipy komtura Tura minęły, ale nadal mamy
    na drogach szwajcarski ser. pstrokaciznę reklam niczym na bazarze. a
    wjeżdżających do miasta wita pusty betonowy postument.
    czyżbym narzekał? skądże! za kilka dni zapomnę o dalekim świecie i znów będę
    uważał, że moje miasto jest najpiękniejsze na świece. bo czyż miłość nie jest
    ślepa?




    Temat: kapitał potrzebny -wspólnik niekoniecznie
    Gość portalu: Bartek napisał(a):

    > Typowy Polski cwaniaczek.
    > Ja juz to przechodzilem. Dostalem kilka takich propozycji z Polski.
    > DAJ PIENIADZE A MY WIEMY CO Z NIMI ZROBIC

    ...kiedyś biegali po giełdach samochodowych i łapali
    naiwnych na "grę" w trzy kubki.Teraz szukają szcześcia w
    miedzynarodowym "biznesie".Tylko,że głupich coraz mniej.



    Temat: serial 24 (5 seria)
    dopiero dzis obejrzalam.

    w sumie nie ma pewnosci czy Mike podal proawidlowe dane co do przejazdu
    samochodow;-), ale nawet jakby, to zapewne po drodze cos sie wydarzy takiego, ze
    nie wszyscy ucierpia.
    dziwi mnie to, ze Rosjanie sie nie zorientowali, iz cos nie gra, bo miny Marthy
    Logan wyraznie wskazywaly na to, ze cos sie dzieje;-)

    Lynn mnie po prostu wkurwia, widze, ze kazde wspomnienie o karcie dostepu bedzie
    konczylo sie izolatka..facet wpadl w panike jak na moje oko, ale stara sie to
    maskowac.
    Mam nadzieje, ze ktos mu nosa utrze!

    hmm wiesz, ten "rzad" moze dosc ciekawie wygladac, zauwaz, ze wiadomosci na
    czipie musialy byc odblokowane przez Audery, czyli bedzie to ktos kto pracuje w
    jej Ministerstwie(no watpie by jej ojciec heheh). trudno wyczuc kto to moze byc
    konkretnie, bo za bardzo owego "rzadu" nam nie prezentuja(do tej pory).

    Tony licze na to, ze sie obudzi w koncu, ale trudno zgadnac czy on moze wiedziec
    cos waznego, no i gdzie ta Kim???
    tak, ten zabity na dachu to ten od ciemnego pomieszczenia, myslalam, ze to jakas
    szycha, a to w sumie niewiadomo kto..

    no i czyzby Jack juz olal calkiem Diane? widze, ze wszyscy przyjeli za
    oczywiste, ze Jack spiknie sie zas z Audrey:-(




    Temat: Galeria handlowa zamiast drukarni
    nie kazde rozwiazanie jako to nazywasz "stalowo-szklane" musi z zalozenia
    szpecic - kwestia jak to dograc. szklo bardzo dobrze gra z zielenia i
    oswietleniem co w tym miejscu mogloby dac fajne efekty,
    co do komunikacji to rondo jagiellonskie i tak mialo zostac przebudowane
    wiec trzeba bedzie to uwzglednic w planach - mozna by ewentualnie uzyc dwoch
    pasow w kierunku ul. Focha (jeden zajmnuja teraz tramwaje). z pewnoscia
    problem do rozwiazania
    co do tesco - tam wczesniej tworzyly sie bardzo duze korki - oblozenie bylo
    straszne. teraz jest znacznie lepiej.
    poza tym proponowana realizacja to nie hipermarket - sam parking tylko na 120
    samochodow - to nie bedzie powodowac takich korkow jak supermarkety - inny
    charakter inwestycji.



    Temat: Będzie ulica Obrońców Westerplatte
    Po pierwsze raczej tranzyt nie pójdzie bo faktycznie to niemożliwe.
    Po drugie ruch na pewno bedzie spory ale nie gigantyczny - w gre wchodzi
    jedynie przejaz na kierunku północ Roch czy JG lub III Aleja w pozostałych
    przypadkach raczej jazda tamtendy niema sensu. A zę droga jest potrzeban to
    jest fakt niestety al AK jest zapchana na tyle mocno że takie przebicie na
    pewno się przyda. A co do zależności OBI droga to za bardzo nie widze związku
    owszem pierwszy kawałek swinansował zainteresowany nim market ale dalszy ciąg
    to już racze niezbyt ich interesuje. Co do tego że droga była planowana to
    fakt nie podważalny a zę wybudowano teraz no cuż za komuny nie było potrzeby
    samochodów nie było w nadmiarze a potem no cuż były może ważniejsze inwestycje
    a sens drogi pojawił się w momencie wybudowania Szajnowicza - Iwanowa. Na
    pewno nowa droga odciąży troche zapchany do granic możliwości odcinek
    Dekabrystów mięczy al AK a Szajnowicza wiec na pewno się przyda a co do
    obwodnic to faktycznie masz racje tylko jest jedno ale jak ja poprowadzic
    zresztą też zawsze mogą pojawić się osoby które nie bedą chciały obok takiej
    drogi mieszkać. Niestety rozwój miasta w ten czy w inny sposób zawsze narusza
    czyjes interesy ale to jest cena jaką się płaci za rozwój.



    Temat: ostatnio zasłyszany DOBRY DOWCIP
    Dlaczego w Polsce nie ma terrorystów

    1. Jesteśmy krajem demokratycznym, z tradycjami itp. więc jakakolwiek grupka
    obcokrajowców, zwłaszcza pochodzenia arabskiego, od razu wpadłaby w oko naszym
    obrońcom czystości rasy w trój(i więcej) paskowych mundurkach - w efekcie każdy
    terrorysta boi się naszych dresów bardziej niż oddziałów SWAT

    2. Kwestia porzucania teczek czy samochodów - pułapek w ogóle nie wchodzi w grę
    w naszym kraju. Teczka pozostawiona nawet przy kiosku z gazetami po chwili
    zmienia właściciela, podobnie samochód w pewnych dzielnicach. Co najwyżej
    udałoby się w ten sposób jakąś "dziuplę" wysadzić, a to przecież nie jest
    działanie terrorystyczne

    3. Kwestia samolotów - tu też jesteśmy bezpieczni. Jedynym większym budynkiem
    jest Pałac Kultury, a i tak znając mentalność coponiektórych terroryści mogą
    założyć, że po zburzeniu powiemy, że to było w planie w ramach dekomunizacji. Z
    bombą na pokład też nie da rady - bagaż pewnie się zgubi i polecieć może w
    dowolnym kierunku, a przecież nie będą czatować na wiadomości gdzie ich bomba
    wybuchła.

    4. Finalnie wysadzenie tu czegokolwiek jest poza tym zupełnie bez sensu -
    wszyscy potencjalni wrogowie się ucieszą, na czele z Izraelem




    Temat: Gaz - zakładać czy nie?
    Kiedyś byłem przeciwnikiem zakładania gazu, bo w samochodzie który posiadałem to się nie opłacało (8 tyś. km rocznie) i właściciele samochodów tej marki mieli problemy z instalacjami I i II generacji.
    Zmieniłem samochód i sposób jego użytkowania. Szukałem bardzo oszczędnego auta, w grę wchodziły vw lupo 3L, audi a2 1.2 TDi i coś małego benzynowego przerobione na LPG. Ze względu na cenę zakupu i dostępność zrezygnowałem z vw i audi a kupiłem daewoo matiza. Samochód ten pali 4,9 l/100 km benzyny (zmierzone!). Postanowiłem założyć do niego instalację gazową, wybór padł na sequent 24 BRC. Montaż kosztował sporo ale został przeprowadzony w firmie, która już zajmowała się matizami. Inne firmy miały niższe ceny, ale wybrałem tą która miała już doświadczenie z takim samochodem jak mój.
    Przejeżdżam ok. 40 tyś. km rocznie, z LPG nie ma żadnych problemów. W zasadzie nie widać że jest instalacja. Jedzie tak samo jak jeździł, jedynie słychać cyknięcia elektrozaworów, a na wolnych obrotach klikanie wtryskiwaczy. Zużycie LPG w stosunku do benzyny wzrosło do 6,2 - 6,5 l/100km (również wielokrotnie mierzone!).
    Koszty dodatkowe jakie ponoszę to trochę droższy przegląd rejestracyjny i koszt przeglądu instalacji co 15 tyś. km (wymiana filtra fazy lotnej, sprawdzenie szczelności, sprawdzenie nastawów). Koszt montażu instalacji zwrócił się po 9-ciu miesiącach jej eksploatacji, a teraz tylko patrzę jaka ta benzyna droga i cieszę się że mam oszczędny samochód (420 - 450 km za 60 zł).




    Temat: Orliki są dla dzieci, nie dla ligi szóstek
    Orliki są dla dzieci, nie dla ligi szóstek
    na orliku,który widzę z okna niestety dzieci popołudniami i w
    weekendy nie mają szansy zagrać,bo boisko zajęte jest przez ludzi
    dorosłych a wokół płotu stoi rząd ich super samochodów.niestety
    dzieci nie mają szans skorzystać z boiska,bo panowie o zasobnych
    portfelach,którzy dotąd spotykali się na salach gimnastycznych w
    szkołach lub boiskach za korzystanie z których płacili teraz robią
    to za free a dzieciaki jak dotąd tylko mogą pooglądać....nie wspomnę
    już o odgaszaniu przez tych super sportowców papierosów na murawie
    orlika....podczas sesji dotleniającej w czasie gry.....



    Temat: gaz w Accordzie i Avensis
    gaz w Accordzie i Avensis
    Witam

    Zastanawiam się nad kupnem któegoś z 2 aut - Accord 2.0 16V lub Avensis 2.0
    16V z myślą o założeniu gazu od razu po kupnie. Oba auta wchodzą w grę 3-4
    letnie. Jakie polecane byłyby instalacje do tych samochodów i jaki bylby
    koszt ? Słyszałem że silniki Hondy niezbyt dobrze sprawują się na gazie i są
    trudne do zagazowania, czy to prawda ? Czy systemy VTEC w Hondzie i VVTi w
    Toyocie dobrze współpracują z instalacją gazową ?

    Ps. Skłaniam się do instalacji Prins, bo obecnie użytkuję inną holenderską
    instalację z wtryskiem sekwencyjnym (AG) w aucie 6-cyl., ale gdyby były
    tańsze i dobrze funkcjonujące opcje to jestem otwarty.
    Ps2. Mieszkam w Wawie, chętnie dojadę 100km na montaż, gdyż ceny są
    atrakcyjne w por. do tutejszych. Jednak trochę przeraża mnie wizja
    późniejszych częstych wizyt w Siedlcach w celu przeglądow itp. Obecnie mam
    zakład, w którym montowałem gaz obok domu i jest to wygodne. Czy przez cały
    okres gwarancji trzeba do was jeździć na przeglądy (pewnie rok ?).
    Ewentualnie gdyby była to instalacja Prins to czy po upływie gwarancji
    znalazłbym jakiś fachowy zakład w Wawie gdzie znają się na tej instalce i
    mógłbym jeździć na przeglądy czy podjechać w trybie awaryjnym ? Bo jak coś
    dupnie to do was trochę daleko...

    Pzdr



    Temat: Duży japonski inwestor zainteresowany Pomorzem
    Duży japonski inwestor zainteresowany Pomorzem
    Duży japoński producent opon samochodowych rozważa Pomorze jako potencjalną
    lokalizację pod budowę fabryki,konkurencja jest oczywiście duża,w grę wchodzą
    Słowacja,Czechy i jeszcze jedna lokalizacja w Polsce.Jako mieszkaniec
    Trójmiasta najchętniej widziałbym tę inwestycję właśnie w Trójmieście,gdzie
    wolnych terenów pod taką np.na terenach Portu Północnego albo w Kokoszkach
    nie brak,tym bardziej,że znane są już przypadki włączenia terenów poza
    Specjalną Strefą Ekonomiczną do niej,aby za wszelką cenę przyciągnąć
    inwestycję,tak stało się we Wrocławiu,gdzie grunty na terenie miasta stały
    się częścią SSE Wałbrzych-Legnica,no i Whirlpool zdecydował się na
    Wrocław,ale czy ktoś w Trójmieście myśli o tym i ma na tyle sprytu i
    pomyślunku aby u nas dokonać rzeczy podobnej i np.tereny w Gdansku czu Gdyni
    stały sie częścią SSE Zarnowiec-Tczew,która notabene siedzibę ma i tak w
    Sopocie?W sumie najważniejsze i tak jest,aby faktycznie Japończycy wybrali
    Pomorze,czy będzie to Gdańsk,Gdynia czy Tczew,Starogard,Żarnowiec albo Sztum
    schodzi na plan dalszy.



    Temat: Niemiecka jakosc
    Gość portalu: Bobbi napisał(a):

    > To wytlumacz mi,czemu w ogloszeniach motoryzacyjnych uzywane Golfy z
    hiszpanski
    > m silnikiem sa tansze niz z niemieckim.A jaka Skode bys wolal,z
    > czeskim ,polskim czy niemieckim silnikiem?
    > Tu chodzi o kontrole jakosci nie tylko w gotowym produkcie,ale juz w tej
    malej
    > firmie na prowincji.A to sie wiaze z wyposazeniem technicznym i kultura tech-
    > niczna w danym kraju,wbrew pogladom niektorych,ze wystarcza tylko te same ma-
    > szyny i nawet w Albanii wyprodukuja dobrego Mercedesa.

    Swiatowi potentaci w produkcji podzespołów samochodowych jak Tenneco, Delphi
    czy TRW mają swoje zakłady na całym świecie i odpowiednio je tam też
    wyposażają. Nie ma różnicy, czy produkcja leci w Meksyku, na Ukrainie w
    Portugalii czy w Polsce (Sanok, Krosno, Ostrów Wlkp. itd.). Jakość jest i musi
    być taka, jaką sobie życzy odbiorca. Inaczej być nie może, bo konkurencja jest
    wielka i łatwo można wylecieć z geszeftu. Jeżeli występują różnice w jakości,
    to wynikają one raczej z ceny, jaką jest gotowy zapłacić odbiorca niż od
    miejsca produkcji (niższa cena - gorsza jakość). "Kultura techniczna kraju" nie
    gra tu wielkiej roli. Ludzie z produkcji są wszędzie na jednakowym "poziomie".
    a tych kilka osób z nadzoru technicznego zawsze można sprowadzić. To, że za
    produkty Made in Germany trzeba często więcej płacić, jest spowodowane częściej
    opinią konsumentów, gotowych drożej płacić za dobry image niż rzeczywistą
    różnicą jakości. Jak ktoś się chce "pokazać", to kupuje wtedy Golfa zamiast
    Oktavii, Polo zamiast Arosy itd.




    Temat: Kielce a Redłowo
    w Gdyni się nie opłaca
    „wielki i architektonicznie ciekawy budynek Prokomu”: to tam jest basen z
    trampoliną?

    „bardzo ciekawy budynek telewizji kablowej Vectra”: sauna fińska i turecka w
    podziemiach?

    „Centrum Kwiatkowskiego przy 10 lutego”: sale do gry w skwosza, kręgielnia i
    bilard?

    „może kontrowersyjna ale jednak imponująca budowla ma się niebawem rozpocząć
    tuż obok Gemini”: tak, jak to napisałaś w sąsiednim wątku, pożyjemy zobaczymy.

    Na razie wyraźnie nikt nie sądzi, że budowa centrum rekreacyjno-rozrywkowego w
    jednym z najpiękniejszym miejsc Gdyni ma finansowy sens. Może to i dobrze,
    Polanka pozostanie jeszcze bardziej sympatyczna niż 30 lat temu, bez
    wieczornego łupu-cupu z night-clubu, rzędów zaparkowanych samochodów, żebraków,
    kieszonkowców, nawalonych małolatów i gostków w czarnych terenówkach.




    Temat: Bedzie Parada!!!
    piotr_mrowczynski napisał:

    > Kropiwnicki przyznal sie do bledy w tym sensie, ze zle
    ocenil poparcie
    > spoleczne w sprawie przemarszu po Piotrkowskiej.

    wiesz... gdyby zmienił swoją decyzję po wręczeniu petycji
    z podpisami prawdopodobnie przyznał bym ci rację (np tak
    jak to zrobił w sprawie samochodów na piotrkowskiej), ale
    nie.. on walczył do końca i jak to ktoś ładnie napisał
    został powalony na deski w grze w której sam ustalił
    zasady. co więcej zapowiada 2 rundę - jakoś nie widać tu
    pokory i przyznania się do błedu.. raczej butę i pewność
    siebie a w tle brzmi "nu zajac!! ja tiebia pakarzi"

    Dziwne, ze tego nie rozumiesz
    > skoro najwyrazniej uwazasz sie za geniusza.
    hmm czasem kiedy czytam takie wypowiedzi jak twoja
    obawiam się że może to być prawda.. ;))




    Temat: Mobil Case
    Mobil Case
    Siema. ;p
    Wróciłem wczoraj z cafe internetowej ;> znalazłem tam zajebistą gierkę,
    i postanowiłem mam ją pokazać :P
    Gra nazywa się Mobil Case polega na testowaniu różnych samochodów,
    prędkość wytrzymałość itd..
    Niebęde się rozpiywał .. :)

    Link ;p
    www.rogepost.com/n/4098244584



    Temat: Ronnie O'Sullivan II
    Heh,ja nawet się nie zorientowałam że ten półfinał również się odbył wczoraj po
    ćwierćfinale.Ma ktoś jakiś link do livescoringu?Blackfalcon,pierwsza sesja
    finału teraz właśnie trwa,druga od 19.30,tylko że nie wiem z kim Ronnie gra w
    finale:))) A co do tego wywiadu,to na pewno tylko tak zażartował,samochodów to
    on ma na pęczki:)




    Temat: Czy jakiś debil pobiegł do Forda?
    Zawsze gdy widze takie konkursy, gdzie mozna wygrac cos wartosciowego, tez mysle,ze pewnie samochod juz dawno stoi w garazu osoby, ktora miala wygrac. A jednak pare razy udalo mi sie wygrac - jakies plyty, koszulki, kosmetyki samochodowe, ksiazki itd. I mimo wszystko gdzies tam sie tli nadzieje,ze moze akurat :) W koncu w totka tez gra polowa spoleczenstwa (strzelam z glowy, zadne dane) a wygrywa jeden czy kilku.
    Pamietam pierwsza taka akcje w Polsce - dotyczyla Renault Twingo - to bylo marketing przez duze "M", bo do tej pory pamietam to szalenstwo i ogromne zainteresowanie.
    A to,co napsialem - przeciez to slowa sredniego statystycznego, ktory woli usiasc przed TV z piwem "Tesco" w rece i pomstowac na swiat :) Przeciez takich jak Kiepski jest calkiem sporo w Polsce




    Temat: FIŃSKI::::::::::::::::::::::::::: :::::::::::::::::
    Rautaruukki to nazwa wlasna firmy, ktora obecnie nie istnieje. Peli to gra...
    tapahtumakortti to kartka okolicznosciowa (upamietniajaca jakies wydarzenie)
    Tehdas to fabryka, Oilainen wyglada mi na jakas nazwe wlasna ale nie moge sie do
    niczego dogrzebac. Jestes pewny/a ze to dobrze napisane?
    vaunutehdas - fabryka samochodow albo innych wozow. Otanmaki to nazwa wlasna,
    czy nie chodzi o miejscowosc kolo Oulu?




    Temat: Gouves Park (****), Kato Gouves, Heraklion, Kreta
    Gouves Park (****), Kato Gouves, Heraklion, Kreta
    Hotel jest nowy, pokoje bardzo ładne, dość duże, podzielone na dwa gdzie
    znajduje się dostawka. Łazienka duża z wanną doś małą ale jest. W hotelu sa
    dwa baseny, prz czym jeden podzielony jest kaskadami na 3 o róznych
    głębokościach. Jest restauracja z dobrym wyborem dań, bar przy basenie z
    przekąsakmi i napojami i bar przed wejściem do hotelu z duzym ekranem i
    bilardem. Jest boisko i kort. Jest mini klub dla dzieci i program animacyjny
    dla dorosłych (w maju był po niemiecku). Organizowanych jest duzo gier i
    występów wieczornych. Jest fajny plac zabaw.
    Obsługa miła i sprawna. Sprzątane codziennie.

    Do plaży jest 5-10 minut ale spokojna uliczką. Plaża jest wąska i przy ulicy
    nadbrzeznej, aczkolwiek codziennie sprzątana. Miejscowoś typowo turystyczna i
    niehałaśliwa, kilknascie sklepów, tawern, duzo wypozyczalni samochodów.

    Hotel polecam dla rodzin, było tez duzo emerytów.



    Temat: Świetna gierka
    Nie dam Ci gotowca , ale jak się uprzesz to może się złamię :)))
    Na początek powiem Ci tylko , żebyś sobie przygotowała kartkę papieru i
    ołówek . Przydadzą się :)) A z tymi oczami to niezłą zabawę miałam miałam .
    No , dobra , powiem Ci . Przyjrzyj się bużkom i przodom samochodów .
    Czekam na rozwój wypadków :)) Oj , nalatasz się w tej grze !



    Temat: Centrum Handlu Detalicznego w Dąbrowie Leśnej
    Gość portalu: wojtek napisał(a):

    >
    Przecież jest w końcu jakiś plan zagospodarowania
    > przestrzennego i jakoś nie sądzę, żeby "w pobliżu" czy w "promieniu
    > 1000 m" od planowanego hipermarketu była zabudowa
    > jednorodzinna.
    >
    Nie tylko "jakiś" plan, ale konkretny. W promieniu 1000 m jest bardzo duzo
    doomów, ale jeżeli mowisz o skali 5-10 km, to w grę wchodzi mieszkanie
    Dziekanowie Polskim, a może i gdzieś w Czosnnowie. Myśle jednak, że chodzi nie
    tyle o faktyczne fizyczne odległosci, ale o szerzej pojetą uciążliwość dla
    całej okolicy - tysiace samochodów z dostawcami i klientami itp.
    Wojtek, ja rozumiem i szanuję Twoje argumenty i postaram się wiecej tutaj na
    temat hipermarketu nie wypowiadać. Mysle, że po prostu mamy inne oczekiwania
    wobec miejsca zamieszkania, inne tzw. priorytety.



    Temat: Kontrola w ogródkach piwnych nad Wisłą
    Swoją opinię wyraziłem już poprzednio
    (www2.gazeta.pl/warszawa/1,34889,971699.html?
    v=3&a=2698906#opinie), więc nie będę się powtarzał.
    Co mogę dodać:
    1) jeśli ktoś uważa, że w ogródkach jest niebezpiecznie, nie
    musi tam przychodzić (nie ma takiego obowiązku!!),
    2)Policja powinna zajmować się łapaniem złodziei (takze w
    ogródkach), a nie badaniem, czy za głośno (wg widzi mi się
    funkcjonariuszy) gra muzyka;
    3)problem parkowania samochodów należy rozwiązać, organizując
    parking z prawdziwego zdarzenia; doraźnie można jeden (skrajny)
    pas Wisłostrady przeznaczyć na miejsce do parkowania - nie
    spowoduje to znaczących utrudnień w ruchu, bo samochody nad
    Wisłę zjeżdzają się wieczorami oraz w dni wolne, kiedy ruch na
    Wisłostradzie jest mniejszy niż w ciągu dnia;
    4)zastanawiam się, czy jeszcze gdziekolwiek indziej w Europie w
    miejscu położonym kilkaset metrów od najbliższych domów każe się
    o godz. 22 wyłączać muzykę - najlepiej przywróćmy czasy stanu
    wojennego i zakażmy w ogóle ludziom wychodzić z domu w ogóle po
    22;
    5) podzielam przypuszczenia przedpiśców, że artykuły w Gazecie
    oraz działania Policji są inspirowane przez restauratorów ze
    Starówki, którzy nie mogą znieść wyrastającej konkurencji nad
    Wisłą. Tyle że jeśli nie będzie ogródków nad Wisłą, ja i moi
    znajomi na pewno i tak nie przyjdziemy na Starówkę, bo płacić
    kilkanaście zł za piwo nie mamy ochoty (mniejsza o to, czy nas
    stać).



    Temat: bliźniaki lipiec 2009
    oto link:
    www.blizniaki.net/
    jeżeli chodzi o wózek to zdecydowałam się na taki w wersji uzywanej
    bo mi szkoda kasy na poprzedni wózek dla córki wydałam ponad
    2 000,00zł. i nie był to nietrafiony zakup zresztą do tej pory
    korzystamy z niego, a córka ma już ponad 3 latka, tyle tylko, że
    chyba trochę zmądrzałam i wolę te pieniądze wydać na coś innego, a
    przecież 2 maluchów to spory wydatek nie oszukujmy się
    i tak zamiast płacić 2000-3000zł wydam około 700-1000zł. za używany -
    jak się torszkę poszpera można trafić na bardzo zadbane modele
    wybrałąm implast spidera bo ma sztywne w miare duże duże gondole,
    jest dość lekki jak na wózek bliźniaczy no i ma skrętne przednie
    koła, jedyna rzecz, której mi brakuje to brak możliwości montażu
    fotelików samochodowych....
    wózek jeden za drugim u mie nie wchodzi w grę bo mieszkam na 6
    piętrze i nie mamy windy towarowej więc bym się z nim po prostu nie
    zmieściła
    pozdrawiam






    Temat: JAKIE LETNIE OPONY?
    kleberow u mnie w Hiszpanii nie widzialem, zreszta moze slabo szukalem... Ja za
    pare miesiecy bede chcial kupic komplet opon do seata ibizy i tez z
    zainteresowaniem czytam wasze posty... Teraz jezdze na oponach MABOR i nie mam
    zdania, bo w zyciu zrobilem 1200 km ( swiezy kierowca)...

    W gre wchodza Pirelli P3000 lub Firestone F590.... Micheliny Energy XT1 sa
    troche drogie - powiem szczerze... Widzialem takie wynalazki jak Norauto (to
    siec sklepow samochodowych - francuska chyba - nie wiedzialem ze maja opony) -
    made in spain - bieznik ciekawy, ale nie mam zaufania albo opony firmy American
    hahahaha... Barumy tez widzialem, ale czytajac Wasze posty przeszlo mi - teraz
    pytanie - co polecacie i jakie macie opinie na temat P3000 i Firestone´ow



    Temat: Znowu recall
    Znowu recall
    Właściciele Mercedesów Vito i Viano z silnikiem diesla, wyprodukowanych między listopadem 2003 r. a kwietniem 2004 r., zostaną wezwani do bezpłatnej kontroli pojazdów w stacjach serwisowych w Polsce. Akcja obejmuje około 10 tys. pojazdów w całej Europie, z czego w Polsce od 150 do 180 samochodów.

    Kontroli ma być poddane oprogramowanie w sterownikach wtrysku paliwa do silników diesla, które w pewnych okolicznościach może uruchamiać system odcięcia paliwa i doprowadzić do zatrzymania silnika.
    www.samar.pl/index.html?__action=sec,4&news=5168

    Ciekawe, czy rzeczywisice sami doszli do tego w warunkach laboratoryjnych, czy moze po cichutku ukrecili leb sprawie, a teraz sie chwala, ze niby to oni sami wykryli usterke.
    Swoja droga - jesli zezwala sie na produkcje czegos, co jest badane dopiero pozniej, to cos tu nie gra...




    Temat: nowy Accord 2.0 155KM czy Vectra GTS 3.2 210 KM?
    Gość portalu: zbig napisał(a):

    > Dla mnie jest to bardzo dziwny wybór/odnośnie zestawienia samochodów/.
    > W związku z tym zadaję sobie pytanie,czy ktoś ma rzeczywisty problem z
    > wyborem,czy zmyśla?.
    > Wczoraj w AŚ była opisana rzeczona VECTRA GTS.Może stąd inspiracja do chęci
    jej
    >
    > posiadania i podzielenia się tym na forum?
    > Jeżeli się mylę ,to z góry przepraszam za "pomówienie",ale takie myśli mnie
    > nachodzą.
    > Tak na marginesie.Jeżeli słuzbowy to VECTRA,bo ACCORD samochodem służbowym
    > jakoś to dziwnie brzmi.Porywatny pojazd jak najbardziej.

    Dlaczego accord nie może byc samochodem służbowym?????
    Oprócz mojej firmy znam jeszcze jedną, która od lat kupuje accordy jako
    słuzbowe i nie widzi w tym nic dziwnego (czy niestosownego) Zestawienie jest
    jakie jest, nie są to jedyne modele które wchodza w grę, ale zostały juz przeze
    mnie odrzucone.




    Temat: Amerykanie powinni sie rozbroic
    Polacy by raczej nie brali kluczykow...
    Gość portalu: spec napisał(a):

    > amerykanie i tak juz prawie nie odrozniaja czy
    prowadza wojne, czy graja w gre
    > komputerowa. balzer moglby im ukrasc wzsszytkie
    kluczyki do czolgow i nawet by
    > tego nie zauwazyli.
    >

    Mamy bardzo dobrze wyszkolonych zlodziei samochodow,
    pewnie by szukali w tych czolgach kol zapasowych.



    Temat: 4x4 w Suzuki Wagonie R+
    Trzeba mieć co dzielić na te dwie osie...
    Idea podziału moentu na dwie osie jest słuszna, gdy jest co dzielić.
    Po ostatniej zimie w Warszawie coraz bardziej podoba mi się pomysł samochodów
    miejskich z napędem na cztery koła, ale nie z tymi silniczkami od motocykli,
    które dziś są oferowane. Jeśli moment obrotowy osiąga 110 Nm przy blisko 4000
    obrotów, czyli na jedynce około 30 km/godz, to zerwanie przyczepności jest
    bardzo mało prawdopodobne, chyba że ktoś umyślnie się o to postara.
    Natomiast po wprowadzeniu do Wagona R+, Agili i nowego Fiata silnika
    wysokoprężnego 1,25 multijet, który ma moment rzędu 180 Nm przy 1750 Nm gra
    będzie warta świeczki, bo w stosunkowo lekkim samochodzie zerwanie
    przyczepności może się łatwo zdarzać przy silniejszym wciśnięciu pedału gazu.




    Temat: Sprowadzenie AR z Włoch
    zajmuje sie importem motocykli i samochodow wlasnie z rynku wloskiego.Pamietaj
    ze zaden wloch nie bedzie ci chcial sprzedac samochodu zarejestrowanego.Pojdzie do
    Aci i zrobi pra czyli wyrejestrowanie na eksport. w zasadzie nie da sie tam
    zalatwic celnych tablic wiec tylko powrot na lawecie wchodzi w gre.W polsce nie
    ma problemu z rejestracja.Musisz posiadac kopie skasowanego dowodu oraz aci.



    Temat: "Wierzowiec"
    WIEŻOWIEC
    Gość portalu: Henry napisał(a):

    > Ze wzgledu na mojego Pieska i niewielkie przejazdy w skali roku,chce zmienic
    > samochod na tzw. wierzowiec,zastanawiam sie jednak ktory z tych _trzech_ w
    > gre wchodza;Cit.Berlingo ,Pgt.Partner albo Rnt.Kango ,ktory z tych samochodow
    > ma najmocniejsza platforme?,najmocniejsze ale nie najtwardsze zawieszenie? ,
    > inne istotne szczegoly tez chetnie poznam ,napiszcie-poradzcie .

    Znajomy jeździ bełkotem (tj. Peugeotem), z tego co wiem, zawieszenie przy 90000
    wciąż OK przy normalnej eksploatacji, ale błagam, ma być WIEŻOWIEC.

    Chyba, że 'wierzowiec' bo związany z wiarą, ale w co? ;-)

    Pzdr
    Niknejm




    Temat: "Wierzowiec"
    "Wierzowiec"
    Ze wzgledu na mojego Pieska i niewielkie przejazdy w skali roku,chce zmienic
    samochod na tzw. wierzowiec,zastanawiam sie jednak ktory z tych _trzech_ w
    gre wchodza;Cit.Berlingo ,Pgt.Partner albo Rnt.Kango ,ktory z tych samochodow
    ma najmocniejsza platforme?,najmocniejsze ale nie najtwardsze zawieszenie? ,
    inne istotne szczegoly tez chetnie poznam ,napiszcie-poradzcie .



    Temat: Golf
    Gość portalu: Rydz napisał(a):

    Co do ceny/jakości samochodów włoskich to raczej masz racje ale jeśli chodzi o
    japońce to nie jesteś na czasie.Aktualnie japońce cieszą się większą renomą niż
    panzerwagony.
    Druga sprawa jest taka,że kolo kupuje kilkunastoletniego Golfa,a nie tak jak ty
    4 -latka więc to co piszesz o swoich przeżyciach jest niezbyt trafne.

    pozdrawiam

    > Ja kupilem kiedys 4 letniego Passata ze 140tys.km .To bylo w 1990.Oczywiscie
    > jako ze VW ,kosztowal odpowiednio wiecej.Znajomi mi tez odradzali.Doradzali
    > kupic ladniejszy,wloski albo japonski.
    > Jezdzilem nim jeszcze 10 lat,zrobilem 120 tys.km.Czesci zamienne znalazlem na
    > kazdym szrocie za grosze.
    > Jako 14 letni samochod znalazlem na niego jeszcze kupca.
    > Wazny jest tez fakt,ze nowe modele Golfa nie roznia sie znaczaco sylwetka od
    > poprzednich wiec sie wizualnie tak szybko nie starzeja jak sam.innych firm.
    > I oczywiscie spzedasz go kiedys za wyzsza cene niz wloski albo japonski.
    > Jezeli chcesz kupic samochod na ladnych pare lat,to w gre wchodz tylko
    > niemiecki,gdyz jest wytrzymaly i zaopatrzenie w czesci uzywane jest bardzo
    > dobre.




    Temat: Przedst. handlowi - draznią was na drodze...?
    Gość portalu: gre napisał(a):

    > Robi to dlatego, że wie co to znaczy jechać 200 i hamować do 100, czy 90 bo
    > ktośtam stwierdził, że wyprzedzi.
    > I brakło mu wyobraźni i doświadczenia, bo nie popatrzył w lusterko i nie
    > zauważył mnie w ogóle, albo popatrzył i pomyślał sobie, że jeszcze zdąży.
    > I powiem Wam, że w takich zachowaniach przodują kierowcy samochodów wolnych
    > (najczęściej ciężarowych).

    Sorry, ale 200 to mozesz sobie jechac na autostradzie w Niemczech. Te same 200
    (niechby i tylko na szybkosciomierzu, wiec prawdziwe 185) na polskiej trasie
    szybkiego ruchu - to sie nazywa brak wyobrazni. Kierowca ciezarowki na polskiej
    drodze nie ma obowiazku uwazac na kogos, kto jedzie 200. Jesli taki mu na tylek
    wjedzie (urywajac sobie przy okazji pusta lepetyne) - coz, straty musza byc.
    Lepiej, jak taki scigant sam sie zabije, niz kogos niewinnego, a w miare
    szanujacego powszechne niby ograniczenia predkosci.

    POzdr.



    Temat: Koniec mitu bezpiecznych amerykańskich krążowników
    Nie przeczę. Jednak badania wykazują, ze ludzie wraz z przesiadaniem się do
    bezpieczniejszych samochodów jeżdżą coraz mniej bezpiecznie. Użyto takiego
    porównania: gdyby producent wypuscił na rynek auto, które zamiast poduszki
    powietrznej miałoby wystający w kirunku głowy szpukilec, to każdy jechałby jak
    z jajem, A jakby wszyscy mieli czołgi, to przecież możnaby jechać jak w grze
    komputerowej i z pewnoscią większosć by tak jeździła. Tak wiec bezpieczeństwo
    pojazdu w dużym stopniu determinuje styl jego prowadzenia. I proszę nie pisać,
    ze ktos się z tym nie zgadza, bo on jeździ każdym autem tak samo. Liczy się
    sytatystyka.



    Temat: dlaczego nie warto brac fabrycznego radia
    Gość portalu: Doki napisał(a):

    > Takie male ostrzezenie.
    > Mam w swoim Sceniku fabryczne radio z odtwarzaczem CD, bez zmieniarki. Problem
    > z nim jest taki, ze nie chce odtwarzac plyt zabezpieczonych przed kopiowaniem,
    > a takich jest coraz wiecej. Rozmowa w sklepie z plytami potwierdzila, ze niekto
    > re modele fabrycznych odtwarzaczy samochodowych maja problem z zabezpieczanymi
    > plytami.

    żądaj zwrotu pieniędzy ! dostałeś wadliwy towar (mam na myśli płytę) - płyta CD zabezpieczona jest niezgodna ze standardem CD, więc nic dziwnego że nie gra.



    Temat: Czy wstydzisz sie ze jestes Polka, Polakiem??
    Urodzenie sie w jakiejkolwiek nacji nie jest niczyim osiagnieciem, tak, jak
    nie jest zadna wada. Dlatego, sam ten fakt nie jest zadnym powodem ani do
    dumy, ani do wstydu. Ale ludzie tworzacy kazdy narod, kadza grupe spoleczna,
    identyfikujac sie z nia, traktuja te przynaleznosc nieco tak, jak
    pzrynaleznosc do jakiejsc druzyny, a wiec chca, zeby ta druzyna (narod)
    wypadla jaknajlepiej na arenie swiatowej i dumni sa ze wszystkich jej
    sukcesow. I to jest naturalne i powiedzialbym, zdrowe i pozytywne. Tak wiec,
    jako Polacy, jestesmy dumni z welu powodow i wielu wybitnych ludzi. Ptzyklad
    powodu: chociazby pierwsza w Europie konstytucja i pierwsze ministerstwo
    edukacji, wielkie czyny oreza polskiego. Przyklad ludzi: Jan Pawel II,
    Kopernik, Chopin, Maria Curie-Sklodowska, Roman Polanski i wielu, wielu
    innych. W USA i w Kanadzie, Polacy maja zwyczaj pzrylepiania PL'ek do okien
    samochodow. Swiadczy to raczej o tym, ze sa dumni z polskich korzeni. Ale
    jesli jestesmy zbiorowo dumni z czegos, czy z kogos, powinnismy tak samo
    zbiorowo wstydzic sie za takie incydenty, jak warcholstwo szlachty w okresie
    przedrozbiorowym, morderstwo Prezydenta Narutowicza czy za Jedwabne. W obydwu
    grupach pzrypadkow, tj. pozytywnych i negatywnych, w gre wchodza zcesto
    incydenty i pojedynczy ludzie, badz male grupy. Jesli dumni jestesmy z JPII.
    to nei znaczy, ze kazdy Polak reprezentuje jego format, czy umysl. Jesli
    wstydzim sie za Jedwabne, nie oznacza to oskarzenia calej Polski, tylko
    indywidualnych sprawcow. Badzmy dumni z caloksztaltu polskiej historii i
    osiagniec, ale tez miejmy na uwadze, ze w tej historii istnialy tez, jka i w
    kazdym narodzie, karty o mniejszym powodzie do sumy.



    Temat: Koniec ery analogowej telewizji !
    To nie pogloski, to nekrolog analogowej emisji
    To tylko cichy poczatek. Po roku 2010 nie bedzie
    juz w RFN emisji w technice analogowej nigdzie. Tak ustalil
    glowny urzad ds. telekomunikacji. Chodzi o nowy przydzial
    czestotliwosci oraz nowy podzial pasm radiowych.
    Pozostanie DVB i DAB.

    Juz teraz w calym RFN dostepna jest emisja programow radiowych
    w technice DAB ( Digital Audio Broadcasting), a samochodowe
    radio w tej technice kosztuje ok 1000 Euro ( i gra wspaniale,
    moge poswiadczyc, bo slucham ).

    Nie ma tu zadnych niespodzianek. Taki jest po prostu
    urzedowy rozklad jazdy, od ktorego nie ma odwrotu.

    A USA , pozostalo w tyle tym razem.
    Obudzili sie z reka ... na galce starego radia.

    PZDR,
    lupo




    Temat: Czy warto kupować firmowe car audio?
    witam!

    nie jest regułą, że fabrycznego systemu nikt nie ukradnie (najlepiej wybrać się
    na giełdę i pooglądać, fabryczne zestawy audio z przeróżnych samochodów...)

    U mnie w samochodzie przygrywa seryjny system: blaupunkt (CD) + zestaw
    glośników bose z subwooferem, naprawdę nie mam powodów do narzekania, jest
    bardzo dobrze zestrojony, choć moj brat (amator-audiofil) narzeka, że niskie
    częstotliwości nie są precyzyjnie odtwarzane, jednak moim zdaniem gra naprawdę
    bardzo dobrze.

    A z ciekawych patentów typowo polskich - fabryczne radio forda (rozmiar 2DIN)
    zamontowane na dole konsoli centralnej w punto I, radio z bravo/a/marea w
    maluchu!!!

    pozdrawiam



    Temat: Kolejna duża inwestycja... w Czechach ;-))
    Gość portalu: cc napisał(a):

    > zrozumieć) i dowiedziałem się, że w grę wchodzi lokalizacja koło Frydka-
    > Mistka (Nosovice), doslownie o rzut beretem od polskiej granicy. Czesi

    Przecież i tak głównymi odbiorcami samochodów produkowanych w Czechach i na
    Słowacji będzie rynek polski. Znając niechęć do kupowania produktów rodzimej
    produkcji przez rodaków, zdaje się to logiczne z ekonomicznego punktu widzenia.
    Doświadczenia z Deawoo oraz szał na Fabie wyjaśniają dokładnie to zjawisko.
    A może się mylę.
    Tylko tak dalej, a sami zgotujemy sobie nędzny los i pozostanie dalej aktualne
    powiedzenie ‘niech tylko ostatni zgasi światło’, będzie o tyle łatwiejsze, że
    nie trzeba będzie otwierać granic i nie trzeba będzie stawiać zasieków na
    granicy północnej by naród się nie potopił.
    To jest konsekwencja braku interesowania się historią, której nieznajomość
    powoduje ciągłe jej powtarzanie.
    Pozdrawiam,
    Z^2



    Temat: Czy lubicie taksókarzy?
    Potrzebna selekcja taksiarzy!
    Tak sobie myślę że aby zrobić czystkę wśród tej grupy zawodowej,to należy
    nakazać im ...przemalować auta na identyczny,jeden kolor.Tak jak w innych
    krajach,tak w Polsce może być żółty.Będą się odznaczać na jezdni,a przy okazji
    korporacje taksówkarskie mogłyby nakazać kupowanie samochodów jednej marki.
    Jak kogoś nie stać na przemalowanie auta,lub zakup nowego to odpada z gry.
    Podniesie to poziom usług (samochody nowe i schludne) a taryfiarze będą
    widoczni na jezdni.



    Temat: Skandaliczne traktowanie Polski przez Forda
    Nie jestem zachwycony Unia i nigdy tego nie krylem. Wole jednak taki sojusz niz na przyklad z Bialorusia i Rosja. Moglaby wchodzic w gre jeszcze NAFTA. Problem polega na tym, ze Polska, podobnie jak UE jest socjalistyczna. A w miare zdrowe gospodarki trzymaja sie od tego g... daleko jak tylko moga.

    Wydaje mi sie, ze poza UE winna jest sama Polska. Od wielu lat nasze elyty jak tylko musza nas ogolic albo dac zarobic jakiemus koledze (np. przy usuwaniu zielonych strzalek) zawsze zaslaniaja sie UE. Dealerzy tez spokojnie wykorzystali UE do podwyzszenia cen samochodow. W ramach harmonizacji oczywiscie (szkoda, ze nikt jakos nie harmonizuje pensji Polakow). Nigdzie jednak w harmonizacji nie ma mowy o wyposazeniu. Ciesz sie, ze nasi dealerzy nie wymagaja doplaty do kierownicy - jak na razie masz to w standardzie.



    Temat: jazda bez zimowek, absow i innych cudow...
    jesli wolno mi sie wtracic.

    Podejrzewam, ze jestem niewiele starszy niz Ty. Jezdze duzo od poczatku - od
    siedmiu lat. A poczatki mialem takie jak Ty. Tani samochod, naprawy "by
    myself" etc, etc. Rozumiem, ze glopio troche kupic zimowki do auta o wartosci
    zblizonej do wartsci opon. Jesli przyzekniesz sobie, ze bedziesz uwazny i
    rozsadny (tu Twoje studia plusuja a wiek minusuje, przynajmniej statystycznie)
    to jezdzij na uniwersalnych. Przyjdzie moment gry kupisz sobie lepszy
    samochod, wraz z pakietem ubezpieczen i oponami zimowymi, alufelami, itd. Na
    razie jestes studentem i zyj jak student. Pamietaj jednak, ze jestes dorosly i
    sam za wszystko ponosisz odpowiedzialnosc (ale moraly zem pierdzielnal, hihi).

    Co do starych samochodow. Bardzo lubilem mojego kaszlaka. Niestety warszawa to
    takie miasto, ze srednio 1.5 raza w miesiacu mialem szczegolowa kontrole
    samochodu przez policje. Maly wyciek oleju spod korka wlewowego byl pretekstem
    do zatrzymania dowodu rejestracyjnego. Tak mnie to zmeczylo, ze przesiadlem
    sie na nissana sunny (N14). Ale wtedy uslyszalem od policji, ze taki gowniaz a
    takim autem sie rozbija. Sugestie, ze tata sponsoruje, etc.

    Podsumowujac, jezdzij czym chcesz. Zimowe opony i abs nie sa warunkiem
    gwarantujacym bezpieczna jazde. Ten warunek to tylko i wylacznie twoj rozsadek
    i umiejetnosci. Sztuka jezdzic tak, by abs i zimowki nigdy nie musialy byc
    potrzebne.

    powodzenia



    Temat: Policja powinna mi odebrać Prawo Jazdy!
    mejson.e5 napisał:

    > A możesz powiedzieć, krakusie, ile czasu zaoszczedziłeś próbując zafundować
    > rodzinie kolejny pogrzeb?
    > Pewnie 5-10 minut.

    Witam.
    Myślę że więcej,bo w kilku miejscach były utrudnienia w ruchu.Na dodatek duży
    ruch samochodów ciężarowych i autobusów.

    >
    > Zanim dam Ci rozgrzeszenie, zadam pokutę przemyślenia całej sprawy.
    > Nie wykpisz się zwykłym przyznaniem do winy.

    Wiem.
    Sprawę przemyślałem i zapewniam Cię,że nie jestem z tego dumny!
    >
    > Zbilansuj, co gorsze - kwadrans spóźnienia, czy ...
    >
    > Pogrzeby bywają dłuższe niż kwadrans.
    > Zdążyłbyś i tak.

    Spóźniłem się jakieś 10 min.
    Pogrzeb w sumie trwał prawie 2 godziny.W innym miejscu msza (w Pawęzowie,parę
    kilometrów za Tarnowem)a w innym cmentarz ( w Krzyżu).
    >
    > Jedź i nie grze(j)sz więcej.

    Z grzaniem to może się powstrzymam.Gożej będzie z grzeszeniem.
    > Mejson

    Pozdrawiam.




    Temat: Reklamy w radio, a bazpieczenstwo na drodze
    Muzyka, owszem, ale ....
    greenblack napisał:

    > Starczy, że powiem, że do wnętrza pewnych samochodów dochodzi baaardzo mało
    > dźwięków z zewnątrz, więc gdybym jeszcze słuchał łomotu z radia, to byłbym
    > całkowicie odizolowany od ruchu ulicznego, a to już by było niebezpieczne.
    > Zresztą, jakiej stacji mam słuchać? Nawet na TrUjce bełkot i pseudomuzyczne
    > łubudubu pod serwisami informacyjnymi. W trasach słucham muzyki, ale w
    mieście
    > tylko szmeru silnika;)
    >
    >
    > Pozdrawiam

    Dlatego tez, ze gabloty sa ciche i dzwiekoszczelne ;), uwielbiam jezdzic z
    otwartymi szybami, tudziez obowiazkowo z uchylonymi fletnerkami...

    I karetke uslysze, i radio moze brzdakac (zaledwie mono, ale za to w jakim
    stylu ;).
    A jak juz nic nie ma do sluchania na falach UKF, moge zawsze wlaczyc jeszcze
    dlugie lub krotkie.
    EXtremum jest wlaczenie magnetofonu, bo z racji wieku nie dziala tak sprawnie,
    jak dawniej, ale zawsze gra to co lubie najbardziej...

    A ze ludzie tu zyja zyczliwi, nie musze sie obawiac otwartych szyb,
    pozostawionej torby na fotelu. I rury wydechowe jakos tez szczesliwie mnie
    omijaja...

    Wiec otwarte szyby, zebym wiedzial, czy to w radiu trabia, czy w realnym
    swiecie nastapila stluczka ;))

    pozdroowka
    KajTan




    Temat: Co robiłeś 11 września 2001?
    popijalam kawe siedzac w swoim mieszkaniu na dolnym manhattanie, halas jakos byl jakby
    wiekszy, jazgot karetek strazy, ale AC i zamkniete okna jednak tlumily te odglosy dopiero
    udezenie 2 samolotu postawila mnioe na rowne nogi, zmienilam kanal w TV - zobaczylam
    plonace wierze i jek komentatorow, wyjzalam ptrzez okno, masa dymu, zaczelam krzyczec
    na spiacego jeszcze meza, za moment zobaczylam zaplakana sasiadke - pytala czy Brooklyn
    Bridge stoi , czy jestesmy zbombardowani. maz zalozyl jeansy, ja zlapalam kamere cyfrowa i
    zbieglismy na dol. masa dymu nad east river, wstrzasnieci ludzie na ulicach zapatrzeni w
    plonace domy, idziemy do WTC, ulice zapleniaja sie ewakuowanymi z okolicznych
    budynkow, ida spokojnie w milczeniu, kolejki do budek telefonicznych- ktore za chwile
    przestana dzialac. gra radio z otwartych samochodow, wszyscy sluchaja, ludzie sa
    oszolomieni, w okolicy Manhattan bridge, niesamowity jazgot strazy pozarnej i karetek,
    pstrykam zdjecia, dym ,smrod, zatrzymujemy sie przy moscie, upada pierwszy budynek. Moj
    maz straszliwie zdenerwowany nie pozwala mi isc dalej w strone WTC, wracamy po dzieci do
    szkoly, do domu, przestraszeni, nad glowami lataja F16, jest cisza - zaknieto ruch na
    autostradach, ulicach. Nowy Jork juz nigdy nie bedzie ten sam, tu nigdy nie jest cicho.

    zrobilam setki zdjec, tego i nastepnych dni to tylko probka

    homepage.mac.com/aniutek/In_memory_of/PhotoAlbum3.html




    Temat: Co robiłeś 11 września 2001?
    Co robiłeś 11 września 2001?/okiem nowojorczyka
    popijalam kawe siedzac w swoim mieszkaniu na dolnym manhattanie, halas jakos byl jakby
    wiekszy, jazgot karetek strazy, ale AC i zamkniete okna jednak tlumily te odglosy dopiero
    uderzenie 2 samolotu postawila mnioe na rowne nogi, zmienilam kanal w TV - zobaczylam
    plonace wierze i jek komentatorow, wyjzalam ptrzez okno, masa dymu, zaczelam krzyczec
    na spiacego jeszcze meza, za moment zobaczylam zaplakana sasiadke - pytala czy Brooklyn
    Bridge stoi , czy jestesmy zbombardowani. maz zalozyl jeansy, ja zlapalam kamere cyfrowa i
    zbieglismy na dol. masa dymu nad east river, wstrzasnieci ludzie na ulicach zapatrzeni w
    plonace domy, idziemy do WTC, ulice zapleniaja sie ewakuowanymi z okolicznych
    budynkow, ida spokojnie w milczeniu, kolejki do budek telefonicznych- ktore za chwile
    przestana dzialac. gra radio z otwartych samochodow, wszyscy sluchaja, ludzie sa
    oszolomieni, w okolicy Manhattan bridge, niesamowity jazgot strazy pozarnej i karetek,
    pstrykam zdjecia, dym ,smrod, zatrzymujemy sie przy moscie, upada pierwszy budynek. Moj
    maz straszliwie zdenerwowany nie pozwala mi isc dalej w strone WTC, wracamy po dzieci do
    szkoly, do domu, przestraszeni, nad glowami lataja F16, jest cisza - zaknieto ruch na
    autostradach, ulicach. Nowy Jork juz nigdy nie bedzie ten sam, tu nigdy nie jest cicho.

    zrobilam setki zdjec, tego i nastepnych dni to tylko probka

    homepage.mac.com/aniutek/In_memory_of/PhotoAlbum3.html




    Temat: czy w katalogu majowym będzie promocja na cienie
    Torebki
    zostały wykupione do 04.04 .04 . Panie rzuciły sie na nie jak na największy
    rarytas. Moja klientka też się nie załapała. Bardzo nam obu z tego powodu
    przykro. Byłam w salonie 01.04 i obserwowałam po ile torebek pakowały
    konsultantki w tym dniu do swoich samochodów.Niestety , jeśli się Tobie coś
    podoba w promocji to musisz zamawiać już w miesiacu poprzednim , aby się
    załapać. Mnie to też się nie podoba , ale ponoć takie są reguły gry.




    Temat: Suzuki Ignis
    Na pewno nie przebój, ale wreszcie godna rozważenia alternatywa.
    Prezes Suzuki zapowiedział ostre wejście S. na rynki Europy i USA z 10 nowymi
    modelami samochodów w latach 2003-2007 (ale pewnie już wiedział, że przyklei
    etykietki do daewoo ;-))))))
    Na bazie Conceptu z Genewy będzie produkowany na Węgrzech kolejny samochód
    (trzeci obok Wagona - lifting wkrótce i Ignisa), a stary swift odpada albo już
    odpadł z gry.



    Temat: Czy istnieje samochód jakiego szukam?
    Czy istnieje samochód jakiego szukam?
    Jestem tu po raz pierwszy i prawadopodobnie prezentuję kompletną ignorancję
    jeśli chodzi o modele samochodów. Potrzebuję jednak rady i mam nadzieję ,że
    tu ją otrzymam.

    Od wielu lat jeżdżę trzydrzwiową Hondą Civic 1,4 16V zautomatyczną skrzynią
    biegów. Samochód jest bardzo skrętny, łatwy do prowadzenia (a kierowca ze
    mnie marny). Najchętniej zajeździłabym go na śmierć, bo jest zupełnie
    bezawaryjny mimo 220 000km na liczniku i trzymania pod gołym niebem.
    Dotychczas wystarczał na potrzeby 4 osobowej rodziny - dwoje małych dzieci.
    Co prawda już od jakiegoś czasu trzeszczał w szwach przy dłuższym wyjeżdzie
    (wózek, akcesoria dzieciece,dwa foteliki w środku), ale jakoś szło. A teraz
    trzecie dziecko w drodze i jakoś trzeba będzie upchać dodatkowy fotelik
    dziecięcy i być może dwa wózki jednocześnie. Tego już trzydrzwiona Honda
    Civic raczej nie zniesie..

    Kasy mi nie zbywa , więc kupno nowego samochodu nie wchodzi w grę. Ponieważ
    dotychczasowe auto bardzo mi odpowiadało zastanawiam się czy istnieje jakiś
    kilkuletni "Japończyk", z automatyczną skrzynią biegów, równie skrętny i
    niezajmujący zbyt dużo miejsca parkingowego, ale pięciodrzwiowy i na tyle
    obszerny by można było do niego załadować trzy foteliki dziecięce, dwa
    wózki i torby podróżne? I jeszcze żeby nie palił hektolitrów paliwa i nie
    kosztował majątku... Jakiś mikrovan? Mini-mimi -van? Albo po prostu bardzo
    pojemny hatch-back? Istnieje takie coś? Poradźcie...




    Temat: PO SPOTKANIU - WRAŻENIA I PLANY
    Hmmm...
    Było nas w sumie 9 samochodów i 11 osób (z czego 1 osoba i samochóc z
    przypadku... człowiek w sile wieku podjechał do nas i zagadał- i prawdopodobnie
    pojawi się tu na forum:) )
    Co do wakacji w Kołobrzegu- może i tak (ja prywatnie prawdopodonie bede w
    Kołobrzegu w wakacje- mam tam rodzinę...
    Co do planów rozważaliśmy opcję zorganizowania spotkania na torze Kilece na
    wiosnę/lato przyszłego roku i poza zabawą na torze jakiś grill i troszkę %
    (oczywiście wchodzi w grę nocleg w pobliżu tegoż terenu rekreacyjengo jakim
    jest tor samochodowy...
    Czekam na impresje i wrażenia oraz uwagi...
    Pozdrawiam
    SD_BladeRunner - Marcin



    Temat: Moje Wigilie
    Byly jedna swieta, na ktore czesc rodziny przywiozla laptops i cellphones. To
    byl koszmar. No i Dziadek (tesc) oficjalnie zapowiedzial, ze w nastepnym roku
    ZA PROG nie wpusci z zadnym takim sprzetem. Nikt Dziadka nie potraktowal
    powaznie i to byl blad W kolejnym roku Dziadek faktycznie wymusil na
    wszystkich pozamykanie sprzetu w samochodach i ZA PROG nie wpuscil Po
    jakichs 2 dniach ganiania do samochodow zeby uzyc laptops, wszystkim zapalencom
    sie znudzilo i odtad swieta u Dziadkow sa cellphone & laptop free - taki
    maly "terror" rodzinny, ktory popieram calym sercem. Dzieci nie dostaja zadnych
    gier, filmy ogladane sa wspolnie cala rodzina, cala rodzina bawimy sie tez na
    sniegu i gadamy przy jedzeniu. Najfajniej jest noca z 24 na 25 grudnia gdy
    wierzacy ida na nocna msze a reszta z nas siedzi w kuchni (niby sprzatamy po
    kolacji), pije wino i gada. Potem reszta wraca z mszy i jest tak dobrze To
    jest ten moment swiat, ktory jest dla mnie wart jazdy prawie 800 km na polnocny-
    wschod.
    Skir Dhu



    Temat: czy są jeszcze CZARNE, DYSKRETNE radia?
    mar_elx napisał:

    > Czy ktoś jeszcze produkuje CZARNE, DYSKRTENE, święcące na JEDEN kolor radia
    > samochodowe? Przegrzebałem internet i NIE MA!!!! Wszystko się świeci co
    > najmniej w 2 kolorach albo ma wzornictwo w sam raz do pojazdu pana
    > samochodzika.

    jest! swietna malo znana firma NAKAMICHI mozna kupic w PL, niestety nie
    pamietam ktojest przedstawicielem, ale poszukaj w necie. czarne, maly
    wyswietlacz, podswietlenie albo zielone albo bursztyn. najtansze nowe od ok.
    1300-1500zl uzywane mozna trafic za jakies 800, raczej nie kradzione, bo malo
    popularna marka. gra niesamowicie!!! jak dla mnei absolutna rewelacja, juz
    najtanszy model zdecydowanie przewyzsza jakoscia dzwieku plastikowe wytloczki
    innych firm dwukrotnie drozsze. malo bajerow, ale pelna regulacja dzwieku i rds
    jest



    Temat: Sondaze
    1. Marku trafiłeś w 38 000!
    2. Lubię sondaże, lubię analizować wyniki badań statystycznych (nie tylko
    socjologicznych )
    3. Pytać można o wszystko. Pierwsze tematy, jakie mi przyszły do głowy to
    preferowane marki samochodów, systemów komputerowych,
    zwierzęta domowe,
    książki: romanse, kryminały, dreszczowce, historyczne, współczesne
    muzyka: jazz, hip-hop, rock, barok, klasycyzm,
    znajomość jezyków obcych,
    umiejętność gry na instrumentach,
    ulubiona partia polityczna
    I dużo, dużo innych wersji pytań i wariantów odpowiedzi




    Temat: Ile będzie mnie kosztował Xedos za 2200 Euro 1995?
    Popieram. Xedos 6 to dla mnie jeden z najładniejszych samochodów. W grę wchodzi
    jednak tylko sprowadzenie, te jeżdżące w Ciemnogrodzie to totalne padlino-
    szpachlowozy....



    Temat: GTA: VC, podmiana samochodow
    GTA: VC, podmiana samochodow
    Prosze powiedzcie mi jak to sie robi, albo podeslijcie jakis poradnik bo
    podmienilem samochody z poradnikiem na www.gta.pl i gra niechce i sie
    uruchomic!!! Do tego trzea miec tylko IMG tool 1.3???
    Prosze o pomoc.



    Temat: Kto zna jakies gry z dobra muza rockowa
    Sa takie gry. Wiem ze kiedys kolega mial taka gierke. Jezdzilo sie chyba na
    dyskorolce albo na rolkach. Czad muza. Poza tym taka muza wystepuje w grach
    typu rajdy samochodowe. Tylko ze tam akurat trash i to bez wokalu.



    Temat: Jaką kupić grę???
    Polecam Prince of Persia Dwa Trony mimo, że gra nie zawiera się w kategoriach
    sportowych ani w samochodowych. Mimo to jest genialna i każdemu powinna się
    spodobać.




    Temat: gry na komp. pokladowe
    gry na komp. pokladowe
    Slyszalem ze gdzies w sieci mozna zassac fajne gierki na komputery pokladowe
    do samochodow, (glownie do francuzow) ma ktos moze adres ??



    Temat: Symulator Wyścigów z edytorem tras
    Symulator Wyścigów z edytorem tras
    Szukam jak najlepszego symulatora wyścigów samochodowych, gdzie jest
    możliwość utworzenia własnej trasy. Jeśli ktoś mógłby mi polecić
    gdzie można pobrać taki edytor do konkretnej gry to byłbym bardzo
    wdzięczny.



    Temat: Organizator tjunink-szoł w Toruniu oszukał miasto!
    Jak zwykle to samo: chciwosc zaslepila organizatora. Chcial zarobic wiecej za
    wszelka cene.
    To tak samo jak robia producenci samochodow-tez oszczedzaja za wszelka cene.
    Niestety-prawda jest bolesna,ale jesli w gre wchodzi duza kasa, zycie ludzkie
    nie jest najwyzsza wartoscia.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl



  • Strona 1 z 3 • Wyszukano 155 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.