Strona Główna Jak napisać konspekt zajęć Jak napisać list Polski Jak Napisać Odwołanie Zażalenie Jak napisac opinie pracownikowi Jak napisać oświadczenie wzór jak napisać poprawnie list Jak napisać program nauczania jak napisać apel Jak napisać bibliografi Jak napisać CV |
Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: jak napisać podanie pracęTemat: [...] Nie mam zwyczaju wypowiadać się pod pseudonimem czy anonimowo. Myślę, że środowisku Karate Shotokan/WKF jestem dość znany. Dodam, że z różnych przyczyn od ponad roku całkowicie wyłączyłem się ze środowiska karate - powody podam poniżej. Dla niezorientowanych jestem głównym założycielem i przez 10 lat byłem Prezesem Łódzkiego Klubu Karate Shotokan. Po mojej rezygnacji Koledzy sprawili mi niezwykłą przyjemność przyznając mi zaszczytny tytuł Honorowego Członka Klubu. ŁKKS ma w swoim gronie Mistrzów Polski (WKF i Shotokan) i wiele sukcesów krajowych i międzynarodowych. Chciałbym przedstawić - podkreślam MOJĄ OCENĘ I MÓJ PUNKT WIDZENIA na szereg spraw. Sprawa pierwsza - moje odejście z karate. Na początku 2004 roku zmienilem miejsce pracy (jestem lekarzem onkologiem) na Instytut Onkologii w Gliwicach. Spowodowało to konieczność rezygnacji z działania w Łodzi. Ponadto stosunek Władz PZK od mojej osoby (szczególnie po tym, jak na zebraniu przed Mistrzostwami Polski WKF 2003 we Wrocławiu zarzuciłem publicznie Panu Prezesowi PZK Wacławowi Antoniakowi kłamstwo oraz działalność na szkodę karate, wraz z merytorycznym uzasadnieniem, na które to zarzuty Pan Antoniak nie odpowiedział) uległ gwałtownemu pogorszeniu (m.in. odebrano mi nagle a właściwie bez uzasadnienia nie przedłużono uprawnienia Egzaminatora Związkowego PZK, "ginęły" wysyłane do Komisji PZK pisma, zawodnicy kojarzeni ze mną nagle zaczęli przegrywać a wielokrotny Mistrz Polski Juniorów nie doczekał się na powołanie do Kadry Polski), co powodowało wymierne skutki, wtym finansowe dla ŁKKS i stało się jednym z powodów mojej decyzji o rezygnacji z dalszej działalności w środowisku karate. Sprawa druga - w całej mojej działalności podjąłem wiele decyzji, których żałuję, i które chciałbym zmienić, bo kto nie robi błędów? Ale nigdy nie złamałem prawa i nigdy świadomie nie działałem na szkodę środowiska i konkretnych, nawet nielubianych przeze mnie osób, chyba że były udokumentowane, merytoryczne podstawy. Sprawa trzecia - Pan Andrzej M. wypłynął w Łodzi jako instruktor w pierwszej połowie lat 90-tych. Krążyły już wtedy plotki i jego dziwnych zachowaniach, w tym o molestowaniu dzieci. Osobiście w nie nie wierzyłem. Uznałem je za zawiść środowiska, gdyż Pan M. potrfił zorganizować największe nabory i prowadził prywatną szkołę karate, z której jako jedyny w Łodzi, poza karate tradycyjnym potrafił się utrzymać. W końcu lat dziewięćdziesiątych Pan M. wraz ze swoją prywtną szkołą przyłączył się do ŁKKS. I wówczas zaczęliśmy mieć problemy wynikające z jego zachowania. Mam na myśli zaciąganie zobowiązań finansowych w imieniu Klubu i nie regulowanie ich lub regulowanie z opóźnieniem, nadużywanie (właściwie notoryczne, i to w obecności wychowanków) alkoholu, zachowania wynikające ze skrajnego braku podstaw kultury osobistej, np. na jednym z wyjazdów międzynarodowych rano Pan M. przyszedł do mojego pokoju i w trakcie wysmarkał nos w róg mojego przścieradła. Również jego wychowankowie, prowokowani przez niego zachowywali się w sposób lekceważący i arogancki wobec innych instruktorów i Władz Klubu. Wreszcie Pan Andrzej M. posiadał (dalej posiada?) wyłącznie uprawnienia Instruktora Rekreacji, które w pewnym momencie straciły ważność. Nasze naciski na zmiany w postępowaniu Pana M. zaowocowały, gdy wyciągnął już wszystkie możliwe korzyści z członkowstwa w Klubie, wykonanym w żenującym stylu wycofaniem się z ŁKKS-u (stało się to podczas organizowanego przez nas turnieju międzynarodowego). Chcę podkreślić, że gdyby w trakcie członkowstwa Pana M. były sygnały o molestowaniu dzieci zawiadomiłbym natychmiast prokuraturę ale takich sygnałów nie było. Nie twierdzę jednak, że napewno zdarzenia takie nie mogły mieć miejsca, zwłąszcza, że całe zachownie Pana M. jest mocno niestosowne. Chciałbym także przedstawić mój punkt widzenia na sytuację w PZK, karate tradycyjne i działania Pana Henryka Maruchy, którego mam zaszczyt uważać za przyjaciela i mojego Sensei, Człowieka, który wniósł największy wkład w mój rozwój jako karateka, mimo, iż nie zawsze się ze sobą zgadzamy i zgadzaliśmy. Ale o tym napiszę w następnym liście. Z pozdrowieniami dla wszystkich czytelników, Hubert Urbańczyk Temat: Panie Arnold , pan się nie boi ... Facet, swoimi tekstami porazasz i rozwalasz. Ja czasami nie wiem, czy macie wlaczone jakies blokady w przegladarkach, ze nie widzicie niewygodnych tekstow. Czasami piszesz tak, ze nie wiadomo, jak odpowiedziec. Niby wszyscy pisza tu po polsku, ale jakos dogadac sie nie umieja. Chyba nadaja na oddzielnych falach. W tym samym watku pisalam np. o ksiazce sprzed 100 lat, ktora rozrozniala „lud szlazki” od polskiego forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=10650&w=7047201&a=7423347 To przykre, ze Slazacy moga bronic swa odrebnosc jako Niemcy lecz nie jako Slazacy. To nienajlepiej swiadczy o Polakach, ktorzy na wlasnej skorze doswiadczyli wymazywanie tozsamosci, a teraz sami bawia sie w panow-bogow, ktorzy chca decydowac o istnieniu badz nieistnieniu jakiejs narodowosci. Polska zrobila ze Slazakow Polakow, bo w jakis sposob musiala uzasadnic „polskosc Slaska”. Dlatego Polska nigdy nie uzna narodowosci slaskiej i nigdy oficjalnie nie powie prawdy o Slasku, bo nie ma najmniejszej ochoty rozliczyc sie z wlasnych bledow, np z tych: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=10650&w=7047201&a=7543767 I to jest istota problemu. To wszystko. eajoe napisał: > Jak wiele > razy pisałem, nie o historię mi chodzi, tylko o stan obecny. Ale nigdy nie zrozumiesz stanu obecnego, jesli nie chcesz poznac historii. Wiesz mi, wiedza nie boli a pozwala wiele zrozumiec. > Po > prostu ludzie się potrafią przyznawać do różnych narodowości, zależnie od > korzyści jakie z tego płyną. Brzmi to cynicznie, ale takie są fakty. I te > fakty > nijak się mają do romantycznego "powrotu do korzeni"; to samo mozna powiedziec o tych, ktorzy w XIX wieku nie chcieli byc Rosjanami i zaczeli przyznawac sie do jakiejstam polskosci. Cynicznie? Tak mozna pisac o kazdym. Nikt z deklarujacych narodowosc slaska nie liczyl na zadne korzysci materialne. > bardzo dobrym przykładem > są tu ucieczki Polaków z demoludu do Niemiec na podstawie udowodnionego > pochodzenia niemieckiego. Tak nagle zapragnęli do Faterlandu? Nie - to po > prostu normalni Polacy - emigranci (polityczni albo ekonomiczni). takie teksty prowokuja do konfliktow narodowosciowych. Kto powiedzial, ze ci ludzie sa Polakami? Czy kazdy, kto mial pecha znalezc sie po 1945r. roku w granicach PRLu jest automatycznie „normalnym Polakiem”? Przeciez to fanatyzm, jesli z kazdego robi sie Polaka, wbrew woli samego zainteresowanego. > Nikt nie twierdzi, że nieświadoma, czy narzucona. Po prostu zostali > przekonani. Osmieszasz sie. U mnie w rodzinie – w czasach komuny – zadbano, bym nie stala sie Polka. Organizacje takie jak RAS dodaja odwagi ludziom zastraszonym, zaszczutym i sterroryzowanym. Dlaczego zastraszonym? Jesli chcesz moge podac wiecej linkow IPNu. > Owszem narody się tworzą w ciągu kilkudziesięciu nawet lat, ale ma to miejsce > przy tworzeniu nowego państwa. Dlatego ponad 80 lat temu polskie bojowki zamordowaly lidera slaskich separatystow. Zaznaczam, ze Slask nie nalezal do Polski. > Patriotyzm > lokalny to jedno, a rozwalanie państwa to drugie. a trzecie to budowa jednonarodowego imperium czyims kosztem. > 10 milionów mieszkańców Śląska, którzy zdeklarowali się jako Polacy. > Coś słaba ta ich "śląska więź narodowa", jeśli wystarczyła agitacja > chłopaczka- > rachmistrza. skad masz takie dane? Slaskosc nie jest wymyslem ostatnich lat a wartoscia, ktore w swych sercach nosza pokolenia Slazakow (podobnie jak Polacy polskosc podczas zaborow), a wiekszosc mieszkancow Slaska zostala wysiedlona po 1945r. Np. Dolny Slask to juz tylko nazwa geograficzna. Deklaracje narodowosci slaskiej byly tam, gdzie zostala jeszcze ludnosc miejscowa. A to juz osmiesza tych, co twierdza, ze narodowosc slaska to efekt buntu za bezrobocie. Strona 4 z 4 • Wyszukano 162 rezultatów • 1, 2, 3, 4 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||