Strona Główna
Jak napisać konspekt zajęć
Jak napisać list Polski
Jak Napisać Odwołanie Zażalenie
Jak napisac opinie pracownikowi
jak napisać podanie bierzmowanie
jak napisać podanie pracę
jak napisać poprawnie list
Jak napisac prace kontrolna
Jak napisać program nauczania
jak napisać apel
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl

  • Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jak napisać oświadczenie wzór





    Temat: PIT 2K do ulgi odsetkowej
    Hej.
    Zajrzałem własnie do opisu wypełniania formularza PIT-D.

    Co tam napisali:
    "do zeznania podatkowego składanego za rok, w którym po raz pierwszy dokonuje się odliczeń z tytułu poniesienia wydatków na spłatę odsetek od kredytów mieszkaniowych podatnik dołącza oświadczenie, według określonego wzoru, o wysokości wszystkich poniesionych wydatków związanych z daną inwestycją, w tym o wysokości wydatków udokumentowanych fakturami wystawionymi przez podatników podatku od towarów i usług niekorzystających ze zwolnienia od tego podatku - tzw. oświadczenie PIT-2K.
    W oświadczeniu tym podatnik (a w przypadku małżonków – zarówno mąż jak i żona) jest zobowiązany do podania, oprócz danych identyfikacyjnych, również:
    − roku, w którym uzyskał kredyt (pożyczkę) mieszkaniowy,
    − kwoty uzyskanego kredytu (pożyczki),
    − roku rozpoczęcia i zakończenia inwestycji mieszkaniowej, na sfinansowanie której podatnik zaciągnął kredyt (pożyczkę),
    − rodzaju prowadzonej inwestycji,
    − łącznej kwoty poniesionych wydatków związanych z daną inwestycją,
    − kwoty wydatków udokumentowanych fakturami wystawionymi przez podatników podatku od towarów i usług niekorzystających ze zwolnienia od tego podatku.

    Uwaga! Wyżej przytoczone informacje nie odzwierciedlają pełnego brzmienia art. 26b ustawy. Dlatego też przed dokonaniem odliczenia w zeznaniu podatkowym wskazane jest zapoznanie się z wszelkimi regulacjami dotyczącymi przedmiotowej ulgi, zawartymi w powołanym przepisie."

    **********************************************************************

    Nie jest to napisane jasno, niestety i nie dziwię sie Wam, że macie problemy jaką kwote wpisać.
    Ja zaznaczam, że nie jestem pewny, ale wynika z tego wszystkiego, że wpisuje się w polu 32 łączne wydatki związane z inwestycją. Tzn. kwoty wpłacane developerowi + koszty notarialne + koszty wykończeniowe + wszystko, co wiazało się z inwestycją.
    Ja tak rozumiem zdanie "łączna kwota poniesionych wydatków związanych z daną inwestycją"

    Natomiast w polu 33 wpisałbym te wydatki, na które mam faktury.

    Na pocieszenie napiszę,że w zasadzie nie ma wielkiego znaczenia, co tam się wpisze. Nie tą kwotę się przecież odlicza, a jedynie odsetki od kredytu.
    Ważne natomiast, by kwota wziętego kredytu była mniejsza-równa kwocie z pozycji 33.

    Zaznaczam jednak, że piszę powyzsze na podstawie analizy i rozumienia objaśnień do PIT-D. Nie dam se uciąć, że mam rację.






    Temat: Do Bebiaka :))
    Gość portalu: lusi napisał(a):

    > Witam, moja koleżanka doradziła mi że mogę się do Pani zwrócić o radę.

    Jest mi miło i mam tylko nadzieję, że Cię nie zawiodę:)

    > Właśnie jestem w trakcie sprzedaży mieszkania. Osoba która chce nabyć ode
    > mnie nieruchomość ustaliła ze mna że najpierw podpiszemy umowę przedwstępną a
    > później ostateczną umowę końcową. Mam pytanie gdzie mogę znaleźć wzór takich
    > umów, czy umowę przedwstępną mogę podpisać we własnym mieszkaniu a tylko
    > końcową już potem u notariusza czy obie powinny być spisane u notariusza?

    Hm, gdzie znaleźć wzór takich pisemnych umów - tego nie wiem. Zaraz niżej
    przeniosę Ci treść mojego postu, który kilka miesięcy komuś napisałam tu na
    forum, ale to nie wzór tylko to co w/g mnie powinno znaleźć się w umowie
    przedwstępnej. Czy przedwstępna u notariusza? To juz zależy od stron i tego
    jakich skutków umowy strony oczekują. Jeśli zawwrzecie przedwstępna pisemnąto w
    przypadku nei dojscia do umowy przyrzeczonej (czyli sprzedaży) ta pisemna
    wywołuje jedynie skutki odszkodowawcze (to tzw. skutek słabszy). Umowa
    przedwstępna w formie aktu notarialnego ma ten skutek (tzw. silniejszy), że w
    takim samym przypadku można dochodzić wykonania jej przed sądem, co mniej
    więcej oznacza, że sąd moze przenieść własność zastępując oświadczenie tej
    strony, która uchyla się od zawarcia umowy. Miej również na uwadze to, że
    umowa przedwstepna w formie aktu notarialnego podraża Wam niejako koszty całej
    transakcji, bo co do zasady taksa pobierana jest 2 x 100% (no, chyba, że coś
    się uda wynegocjować z notariuszem).

    Teraz tamten mój post określający to co w/g mnie winno się znaleźć w umowie
    przedwstępnej (cytuję samą siebie):






    Temat: darowizna czy pożyczka?
    Raz na pięć lat możesz dostać bez podatku:
    - od każdej osoby z I-szej grupy podatkowej (czyli np. rodzice, babcie,
    rodzeństwo)kwotę do 9.637,-zł;
    - od każdej z osób z II-giej grupy podatkowej (np. ciotki i wujkowie ale w
    rozumieniu: rodzeństwo rodziców, np. żona brata czy mąż siostry) kwotę do
    7.276,-zł
    - od osób innych (III-cia grupa): kwotę do 4.902,-zł
    Dla takiej darowizny wystarcza forma pisemna (każda umowa osobno) i należy je
    zarejestrować w urzędzie skarbowym. Od darowizn do wysokości kwot, które
    podałam podatku nie ma (przy założeniu, że to pierwsza darowizna w ciągu
    ostatnich 5-ciu lat), ale rejestracja jest istotna (choćby po to, aby urząd
    potem nie zarzucił, że były to fikcyjne umowy sporządzone wówczas kiedy już
    urząd Cię wezwał).
    Taka umowa jest bardzo prosta do napisania. Podam Ci taki wzór:

    Umowa darowizny
    zawarta w dniu ......
    pomiędzy:
    1. Zofią K., córką ....zamieszkałą..., dowód osobisty..., NIP: ...
    a
    2. Ewą K., córką ..., zamieszkałą ..., dowód osobisty..., NIP: ....
    Paragraf 1.
    Zofia K.. oświadczyła, że darowuje Ewie K kwotę ..... , a Ewa K oświadczyła,
    że darowiznę tę przyjmuje i niniejszą umową kwituje odbiór całej wymienionej
    kwoty.
    Paragraf 2
    Strony oświadczyły, że Zofia K jest matką Ewy K, a nadto, że jest to pierwsza
    darowizna między nimi w ciągu ostatnich pięciu lat
    Paragraf 3
    Umowę niniejszą sporządzono w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach, po jednym
    dla każdej ze stron, a ewentualne koszty związane z jej zawarciem ponosi
    obdarowana.
    ............ ............
    Zofia K Ewa K

    Umowa pożyczki winna być również sporządzona na piśmie, zarejestrowana w
    urzędzie skarbowym, a podatek od niej to 2% od wysokości pożyczki. W takiej
    umowie oczywiście poza tym kto komu i ile pożycza musi być określone do kiedy
    pożyczka zostanie zwrócona i w ewentualnie w jakich ratach.
    Pozdrowionka:) Jak coś niezbyt jasno napisałam to się upomnij.



    Temat: Ta brzydka Poczta Polska...
    the_kami napisała:

    > the_dzidka napisała:
    >
    > [...]
    > > Jestem ciekawa, czy Kamisia coś więcej wie na ten temat, bo ja słyszałam o
    >
    > > zainicjowaniu akcji czas jakiś temu, i potem już tylko tę dzisiejszą
    > > informację.
    >
    > Wie coś na ten temat ;-)
    > Bo to jest tak - naklejki 'czysty punkt' to wymysł tejże Federacji. Ale my
    > wcale nie musimy tego respektować w skrzynkach (bo póki co wszystkie skrzynki
    > są nasze, ale to jeszcze tylko chwilkę, coś koło roku-dwóch). Za to na Poczcie
    > funkcjonuje coś, co pozwoli biednemu klientowi uniknąć ton druków bezadresowych
    >
    > w skrzynkach. Trzeba iśc na pocztę (no wiem, niestety trzeba się
    > przespacerować), powiedzieć, że nie chce się dostawać drukow bezadresowych,
    > podpisać specjalny kwitek, potem listonosz wkleja w skrzynce równie specjalną
    > naklejkę, i już nie wrzuca tam reklam. To jest dość istotne dla nas, bo mamy
    > podpisane przez klienta osobiście oświadczenie, żeby potem nie bulgotał, a to
    > się zdarza, bo np.: do druków bezadresowych zalicza się również 'książeczka
    > Polsatu', czy inne tego typu kwitungi. A klient sprytny jest - reklam z Geanta
    > nie chce dostawać, ale z Polsatu (szczególnie, jak ma paszport Polsatu :-D),
    > tudzież innego Canal+ już by dostawać chciał. A jak podpisze, to musi wiedzieć,
    >
    > co podpisuje. I nie będzie potem marudził.

    Poczta niemiecka traktuje swoich klientow jak dorosłych ludzi, którzy wiedzą, co robią, a nie potencjalnych marudów. Jak sobie nakleję na skrzynkę "Bitte keine Werbung!" (nie ma żadnych specjalnych wzorów, mogę napisać to sobie odręcznie) to respektuje to każdy, nie tylko pocztowcy, ale i inni roznosiciele reklam. Mój syn dorabiał roznoszeniem reklam, to wiem, że gdyby kontrolerzy (z firmy, dla której pracował) złapali go na wrzuceniu reklamy do tak oznaczonej skrzynki, to miałby kłopoty.
    Pozdrawiam
    Jura



    Temat: W telewizji pokazali
    Według Milewicz z Kaczyńskim trzeba rozmawiać tak jak dwaj "dziennikarze" TOK
    FM z Macierewiczem, wtedy będzie dobrze.

    serwisy.gazeta.pl/tokfm/1,70505,3026362.html
    Takie są wzorce dziennikarstwa preferowane w Agorze. Oczywiście jeśli
    dziennikarz rozmawia z oszołomami, bo z Kwaśniewskim rozmawia się zupełnie
    inaczej a jego wpadki przemilcza. O jego pijaństwie w Charkowie Gazeta nie
    napisała. A jak w trakcie przesłuchania Michnika wyszlo przypadkiem, że Michnik
    pojechał do prezia do Juraty opowiadać mu o wizycie Rywina to obecna tu
    redaktor Milewicz o tym nie wspomniała bo wydało jej się to nieistotne.
    Zrozumiała, że jest istotne dopiero nazajutrz jak inne media o tym
    poinformowały. Szkoda, że redaktor Milewicz nie zrecenzowała materiału
    Agnieszki Mosór z Polsatu, byłoby co komentować.

    A tu mój ulubiony przykład jaki jest wzór dociekliwego dziennikarstwa gdy
    rozmawiamy o kims miłym naszemu sercu:

    Monika Olejnik: Panie profesorze, czy premier Marek Belka powinien skłamać
    przed komisją śledczą? Oświadczył, że nigdy nie podpisywał dokumentów o
    współpracy z SB, a tymczasem podpisał taki dokument, instrukcję wyjazdową.

    Andrzej Zoll: To jest oczywiste pytanie, na które odpowiedź jest stosunkowo
    łatwa jeśli się porówna treść instrukcji, którą podpisał premier i jego
    oświadczenie przed komisją.

    Monika Olejnik: I jaka jest ta łatwa odpowiedź?

    Andrzej Zoll: Nie mamy tutaj zgodności między odpowiedzią premiera, a treścią
    tej instrukcji, pod którą znajduje się podpis premiera.

    Monika Olejnik: Czyli odpowiedź, panie profesorze, nie jest jednak łatwa.




    Temat: chrześcijanin czy katolik?
    T, na forum juz ktos to napisal, cytuje:

    "Jak wystąpić z kościoła katolickiego?

    W jaki sposób osoba ochrzczona we wczesnym dzieciństwie, po dojściu do
    pełnoletniości może wystąpić z kościoła katolickiego? Pytanie to słyszałem
    parokrotnie. Kiedyś zostało postawione pani adwokat mającej dyżur w nocnym
    programie "Radia dla Ciebie" przez jednego z dzwoniących słuchaczy i słuchacz
    ten nie otrzymał odpowiedzi.
    Wyjaśniam więc, jakie kroki winna podjąć zainteresowana osoba. Pierwszą rzeczą,
    której należy się dowiedzieć jest informacja o tym, na terenie której diecezji
    położona jest parafia, w której przyjmowało się chrzest. W świadectwie chrztu
    jest zawsze wymieniona nazwa właściwej parafii. Następne kroki polegają na
    zdobyciu adresu właściwej miejscowo kurii metropolitalnej i napisanie
    stosownego listu. Najlepiej taki list jest kierować na ręce kanclerza kurii,
    bądź ewentualnie biskupa ordynariusza. List taki, jak wszelką urzędową
    korespondencję dobrze jest wysłać jako przesyłkę poleconą z potwierdzeniem
    odbioru. W wysyłanym liście należy poinformować o tym, że osoba występująca z
    kościoła posiada dwóch świadków. Muszą to być osoby pełnoletnie i pełnoprawni
    członkowie kościoła katolickiego. Wskazane jest podanie nazwisk i adresów
    zamieszkania świadków. Świadkowie powinni się liczyć z tym, że podane o nich
    informacje mogą być sprawdzane w parafiach, w których aktualnie zamieszkują.
    Osoba występująca może załączyć kserokopię świadectwa chrztu. Można obok
    własnego aktualnego adresu podać nazwę i adres parafii, w której się
    zamieszkuje. Znany jest mi przypadek zbierania informacji o osobie, która
    pragnęła być skreślona z listy ochrzczonych. Przypuszczam, że czyniono to po
    to, by dowiedzieć się, czy list taki napisała osoba w pełni samodzielna i
    zdolna do składania oświadczeń woli (zdrowa i zrównoważona psychicznie). Po
    otrzymaniu listu biskupstwo winno nadać bieg sprawie, po czym w uzgodnionym
    terminie stawiamy się w towarzystwie świadków u proboszcza parafii. Sama
    procedura jest już bardzo krótka - po odczytaniu określonych formuł z kodeksu
    kanonicznego dotyczących głównie utraty praw kościelnych (np. nie można być
    świadkiem na ślubie katolickim, rodzicem chrzestnym) następuje wykreślenie
    osoby zainteresowanej z rejestrów kościelnych.

    Prawo kościelne jest mimo modernizacji prawem archaicznym i w pewien szczególny
    sposób czerpiącym ze wzorów rzymskich. W kościele katolickim chrzest jest
    sakramentem religijnych narodzin "dziecka bożego" we wspólnocie wierzących.
    Stąd też dla administracji kościelnej ma znaczenie miejsce (parafia) przyjęcia
    chrztu.




    Temat: Eurofundusze dzielcie inaczej
    moim zdaniem problem tkwi w niedopracowanych wzorach dokumentów i niejasnych
    instrukcjach, które zmieniają sie częściej niż pogoda za oknem:)Prawda jest taka
    że sam PARP nie wie czasami co gdzie wpisac-a późnej przerzuca skutki wadliwego
    opracowania na beneficjentów.jak mozna napisac wniosek, który nie bedzei
    podlegał uzupełnieniu jeżeli ok 20-25 dni leży w banku , a w tzw międzyczasie
    wytyczne zmieniają sie 2 razy??przecież to paranoja, i nikt nie wytłumaczy
    przediębiorcy ze to nie jest wina przygotowującego!!!każdy który ma choć trochę
    do czynienia z instytucją rządową o jakże enigmatycznym skrócie PARP dostaje
    automatycznie nerwicy:) Jeżeli przedsiębiorca sam chciałby napisać cały
    projekt(a moim zdaniem takie projekty w części opisowej są najlepsze)to musi
    liczyc sie z jego odrzuceniem (vide stosunek napisanych projektów do odrzuconych
    z przyczyn formalnych)Ponadto kryteria merytoryczne nijak sie mają do kampanii
    promocyjnej prowadzonej w mediach - po te pieniądze nie moze sięgnąć każdy...a
    kamapania promocyjna taki obraz prezentuje.
    prawde powiedziawaszy moznaby wylac sto razy wiecej zółci na ten sytem
    przyznawania środków , na banki które pomimo porozumień z PARP nie realizują
    umów (wystawiają oswiadczenia ze nie sprawdzali np.sprawozdania finsnsowego) a
    jednoczensie prowadza agresywne kampanie reklamowe w kierunku pozyskania
    klientów chcących skorzystac z funduszy, na ministrstwo gospodarki - szarą
    eminencje wadliwych wniosków i niedowładu decyzyjnego w PARP, ale po co...???i
    tak sie tym nikt nie przejmie.trzeba po prostu działac w tej chorej polskiej
    rzeczywistości i zaciskając zęby zabierac sie za przygotowyanie kolejnego
    wniosku - moze tym razem bez uzupełnień?;)pozdrawiam



    Temat: Marek Kotański nie żyje ....
    Podsumowanie niesmacznej rozmowy.
    Gość portalu: luka napisał(a):

    > kurnos napisał:
    >
    > > Drogi Panie.Inni na temat Pana już tutaj wyraźnie się wypowiedzieli.Czyżby
    > i
    > z czytaniem miał Pan kłopoty?
    >
    > Droga Pani/Panie. Za własne słowa ponosi się osobistą odpowiedzialność, nawet
    > jeśli chór za plecami jojczy w tej samej absurdalnej tonacji. Ja nigdzie nie
    > piszę (i nie napiszę), że Pan Marszałek Davout ma zdanie zbliżone do mojego -
    > ponieważ wyrażam swoje zdanie, a nie Jego (nawet jeśli jest tożsame). Czy
    > dociera to do Pańskiej/Pani kolektywnej kapuścianej główki?
    >
    > > Proszę poprosić mamusi.
    >
    > "Mamusi". Nieźle, jak na żywy wzór cnót.
    >
    > > Gdyby i ze zrozumieniem miał
    > > Pan kłopoty,to już wszystko w ręku Boga.
    >
    > Ja rozumiem, że Pan/Pani nic nie rozumie, jako że zgodnie z własnym
    > oświadczeniem nie czyta Pan/Pani cudzych tekstów.
    >
    > > Kubuś Puchatek,by Panu powiedział: "miodu mało i rozumku też".
    >
    > Zajeżdża mi nieco Pana/Pani praca archiwalna pustym hiacyntyzmem, co zresztą
    > rzuca ciekawe światło na Pana/Pani cytowaną deklarację o nie czytaniu moich
    > postów. Muszę przyznać, że ma Pan/Pani wszelkie cechy dobrze wyszkolonego
    > donisiciela wydziału obyczajowego policji, rekrutującego się ze środowiska
    > tanich stręczycieli.

    Drogi Panie.Forum Pana oceniło,nie ja.Dobrze mi sie z Panem "krotochwiluje",
    ale będziemy musieli skończyć rozmowe w tym wątku,bo w przyszłości
    Forumowicze,których bardzo cenię,będą utożsamiali mnie z Pańskimi poglądami,a
    ja się ich brzydzę.Może w innym wątku,gdzie racje Pana będą zbieżne z moimi
    spotkamy się w milszej atmosferze.Ale czy Forum to Panu zapomni?
    Na Pańskie insynuacje,nie odpowiadam, bo czuję,że są to popiskiwania
    maluczkiego,obrażonego młodzieńca.
    Hiacynta cenię i niech Pan nie próbuję snuć tu jakiejś intrygi.
    Pozdrawiam z ubolewaniem i miłosierdziem do bliźniego.




    Temat: Zostac ateista, to wymaga odwagi !
    Wykreslenie z ksiag parafialnych - procedura.
    Jak wystąpić z kościoła katolickiego?

    W jaki sposób osoba ochrzczona we wczesnym dzieciństwie, po dojściu do
    pełnoletniości może wystąpić z kościoła katolickiego? Pytanie to słyszałem
    parokrotnie. Kiedyś zostało postawione pani adwokat mającej dyżur w nocnym
    programie "Radia dla Ciebie" przez jednego z dzwoniących słuchaczy i słuchacz
    ten nie otrzymał odpowiedzi.
    Wyjaśniam więc, jakie kroki winna podjąć zainteresowana osoba. Pierwszą rzeczą,
    której należy się dowiedzieć jest informacja o tym, na terenie której diecezji
    położona jest parafia, w której przyjmowało się chrzest. W świadectwie chrztu
    jest zawsze wymieniona nazwa właściwej parafii. Następne kroki polegają na
    zdobyciu adresu właściwej miejscowo kurii metropolitalnej i napisanie
    stosownego listu. Najlepiej taki list jest kierować na ręce kanclerza kurii,
    bądź ewentualnie biskupa ordynariusza. List taki, jak wszelką urzędową
    korespondencję dobrze jest wysłać jako przesyłkę poleconą z potwierdzeniem
    odbioru. W wysyłanym liście należy poinformować o tym, że osoba występująca z
    kościoła posiada dwóch świadków. Muszą to być osoby pełnoletnie i pełnoprawni
    członkowie kościoła katolickiego. Wskazane jest podanie nazwisk i adresów
    zamieszkania świadków. Świadkowie powinni się liczyć z tym, że podane o nich
    informacje mogą być sprawdzane w parafiach, w których aktualnie zamieszkują.
    Osoba występująca może załączyć kserokopię świadectwa chrztu. Można obok
    własnego aktualnego adresu podać nazwę i adres parafii, w której się
    zamieszkuje. Znany jest mi przypadek zbierania informacji o osobie, która
    pragnęła być skreślona z listy ochrzczonych. Przypuszczam, że czyniono to po
    to, by dowiedzieć się, czy list taki napisała osoba w pełni samodzielna i
    zdolna do składania oświadczeń woli (zdrowa i zrównoważona psychicznie). Po
    otrzymaniu listu biskupstwo winno nadać bieg sprawie, po czym w uzgodnionym
    terminie stawiamy się w towarzystwie świadków u proboszcza parafii. Sama
    procedura jest już bardzo krótka - po odczytaniu określonych formuł z kodeksu
    kanonicznego dotyczących głównie utraty praw kościelnych (np. nie można być
    świadkiem na ślubie katolickim, rodzicem chrzestnym) następuje wykreślenie
    osoby zainteresowanej z rejestrów kościelnych.

    Prawo kościelne jest mimo modernizacji prawem archaicznym i w pewien szczególny
    sposób czerpiącym ze wzorów rzymskich. W kościele katolickim chrzest jest
    sakramentem religijnych narodzin "dziecka bożego" we wspólnocie wierzących.
    Stąd też dla administracji kościelnej ma znaczenie miejsce (parafia) przyjęcia
    chrztu.



    Temat: zaskoczenie
    zaskoczenie
    Donald Tusk i jego szef sztabu podkreslaja swoje "zaskoczenie" informacjami
    TVN o Jozefie T. Slowko "zaskoczenie" dominaowalo w sobotnich przekazach
    medialnych.

    Okazalo sie (tu mruze oko) ze sztab kandydata Donalda nie mial pojecia o
    zasobach archiwalnych Werhmachtu. A rzecz w koncu do zweryfikowania w kilka
    godzin co dzialania dziennikarzy Newsweeka wyraznie pokazaly. Dziennikarzy
    ktorzy maja te wiedze juz od wtorku.

    W dziennikarskim swiatku nowiny kraza szybciej niz to nam sie wydaje vide
    dzisiejsze slowa Subotic ze cos sie szykuje i wczesniejsze twierdzenia Jacka
    Kurskiego ze o temat dziadka byl wielokrotnie dopytywany.

    Sztab Donalda - tak chetny w insynuacjach ze ludzie Kaczynskiego mogli cos
    wiedziec o sprawie poreczen Donalda wobec jakiegos przestepcy i dlatego stali
    za informacjami dla Zycia Warszawy, tym razem wykazal w sprawie dziadka DT
    przedziwna niekompetencje. Zaskoczenie.

    Jednobrzmiace oswiadczenia Protasiewicza i Tuska mozna oczywiscie przyjac na
    wiare.
    Ale nie kto inny jak Protasiewicz ze swym produktem przez wiele dni
    sugerowali ze za prasowymi informacjami stoja Kaczynscy.
    Dali tym samym prawo by ich pytania ( nie napisze insynuacje choc sprawa z
    Wrzodakiem do tego upowaznia) postawic ponownie. Tyle ze w ich kierunku.

    Od kiedy sztab DT wiedzial ze dziadek Tuska byl jednak w Wehrmachcie?
    Od informacji TVN-u czy wczesniej?
    Czy wycofany miesiac temu fragment spotu reklamowego (o dziadku) to
    przypadek ?
    Czy dziadek wyciagniety dla podkreslenia polskich korzeni zaczal nagle sztab
    Donalda tak samo parzyc jak jego corka opowiadajaca bajki ze jako niemowle
    widziala go wstajacego rano do pracy?

    Czy doczekamy oswiadczenia ze "jest mozliwym iz " wg wzoru ponadzasadowego
    Cimoszewicza?

    Jest mozliwym ze wiedzialem wczesniej o dziadku w Wehrmachcie.....

    Oceniamy wiarygodnosc kandydata.
    Z powodu iran contras tlumaczyl sie Reagan. Z powodu Watergate Nixon.

    Nie dlatego ze cos w tych sprawach zrobili.

    W cywilizowanym swiecvie zupelnie wystarczalo ze o tym wiedzieli.



    Temat: Poznańskie sądy orzekają nielegalnie?
    Gość portalu: publiczność z WSA napisał(a):

    > Weteran piszesz bzdury.

    Racja - nowe przepisy wymagają stanowiska policji. Biję się w piersi.

    Natomiast co do parytetu = to podtrzymuje wtpliwości; Cały art brzmi:
    Art. 162. § 1. Kandydatów na ławników zgłaszają radom gmin prezesi sądów,
    stowarzyszenia, organizacje związkowe, organizacje pracodawców oraz inne
    organizacje zarejestrowane na podstawie przepisów prawa, z wyłączeniem partii
    politycznych, oraz co najmniej dwudziestu pięciu obywateli mających czynne
    prawo wyborcze, zamieszkujących stale na danym terenie, w terminie do dnia 30
    czerwca ostatniego roku kadencji.

    § 2. Kandydatów na ławników do orzekania w sprawach z zakresu prawa pracy
    zgłaszają związki zawodowe oraz organizacje pracodawców.

    § 3. Do zgłoszenia kandydata na ławnika załącza się informację z Krajowego
    Rejestru Karnego, oświadczenie kandydata, że nie toczy się przeciwko niemu
    postępowanie karne, oraz zaświadczenie lekarskie o stanie zdrowia.

    § 4. O kandydatach na ławników rady gmin zasięgają informacji od właściwych
    organów Policji.

    § 5. Minister Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowy
    tryb zgłaszania radom gmin kandydatów na ławników oraz wzór karty zgłoszenia,
    mając na uwadze potrzebę udokumentowania przez podmioty zgłaszające spełnienia
    przez kandydatów na ławników wymogów określonych w ustawie, a także zapewnienia
    wyboru kandydatów o najwyższych walorach etycznych i intelektualnych,
    umożliwienia rzetelnej weryfikacji zgłoszeń i przejrzystości działań związanych
    ze zgłaszaniem kandydatów na ławników, a przez określenie wzoru karty
    zgłoszenia - potrzebę ujednolicenia procedury zgłaszania i ułatwienia
    rozpatrywania zgłoszeń.

    Z przepisu wynika, że powinni zglosic ale nie ma mozliwosci zmuszenia
    pracodawców.

    A swoja drogą ciekawy przepis. Policja faktycznie akceptuje ławników którzy są
    elementem sądu. Ciekawe - to sie chyba państwo policyjne nazywa?



    Temat: Jak się "wypisać" z kościoła katolickiego?
    Jak się "wypisać" z kościoła katolickiego? - Tak.
    Jak wystąpić z kościoła katolickiego?

    W jaki sposób osoba ochrzczona we wczesnym dzieciństwie, po dojściu do
    pełnoletniości może wystąpić z kościoła katolickiego? Pytanie to słyszałem
    parokrotnie. Kiedyś zostało postawione pani adwokat mającej dyżur w nocnym
    programie "Radia dla Ciebie" przez jednego z dzwoniących słuchaczy i słuchacz
    ten nie otrzymał odpowiedzi.
    Wyjaśniam więc, jakie kroki winna podjąć zainteresowana osoba. Pierwszą rzeczą,
    której należy się dowiedzieć jest informacja o tym, na terenie której diecezji
    położona jest parafia, w której przyjmowało się chrzest. W świadectwie chrztu
    jest zawsze wymieniona nazwa właściwej parafii. Następne kroki polegają na
    zdobyciu adresu właściwej miejscowo kurii metropolitalnej i napisanie
    stosownego listu. Najlepiej taki list jest kierować na ręce kanclerza kurii,
    bądź ewentualnie biskupa ordynariusza. List taki, jak wszelką urzędową
    korespondencję dobrze jest wysłać jako przesyłkę poleconą z potwierdzeniem
    odbioru. W wysyłanym liście należy poinformować o tym, że osoba występująca z
    kościoła posiada dwóch świadków. Muszą to być osoby pełnoletnie i pełnoprawni
    członkowie kościoła katolickiego. Wskazane jest podanie nazwisk i adresów
    zamieszkania świadków. Świadkowie powinni się liczyć z tym, że podane o nich
    informacje mogą być sprawdzane w parafiach, w których aktualnie zamieszkują.
    Osoba występująca może załączyć kserokopię świadectwa chrztu. Można obok
    własnego aktualnego adresu podać nazwę i adres parafii, w której się
    zamieszkuje. Znany jest mi przypadek zbierania informacji o osobie, która
    pragnęła być skreślona z listy ochrzczonych. Przypuszczam, że czyniono to po
    to, by dowiedzieć się, czy list taki napisała osoba w pełni samodzielna i
    zdolna do składania oświadczeń woli (zdrowa i zrównoważona psychicznie). Po
    otrzymaniu listu biskupstwo winno nadać bieg sprawie, po czym w uzgodnionym
    terminie stawiamy się w towarzystwie świadków u proboszcza parafii. Sama
    procedura jest już bardzo krótka - po odczytaniu określonych formuł z kodeksu
    kanonicznego dotyczących głównie utraty praw kościelnych (np. nie można być
    świadkiem na ślubie katolickim, rodzicem chrzestnym) następuje wykreślenie
    osoby zainteresowanej z rejestrów kościelnych.

    Prawo kościelne jest mimo modernizacji prawem archaicznym i w pewien szczególny
    sposób czerpiącym ze wzorów rzymskich. W kościele katolickim chrzest jest
    sakramentem religijnych narodzin "dziecka bożego" we wspólnocie wierzących.
    Stąd też dla administracji kościelnej ma znaczenie miejsce (parafia) przyjęcia
    chrztu.




    Temat: OBEZWŁADNIAJĄCA PERFIDIA KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO.
    Jak wystąpić z Kościoła Katolickiego.
    Jerzy Kolarzowski

    Jak wystąpić z kościoła katolickiego?

    W jaki sposób osoba ochrzczona we wczesnym dzieciństwie, po dojściu do
    pełnoletniości może wystąpić z kościoła katolickiego? Pytanie to słyszałem
    parokrotnie. Kiedyś zostało postawione pani adwokat mającej dyżur w nocnym
    programie "Radia dla Ciebie" przez jednego z dzwoniących słuchaczy i słuchacz
    ten nie otrzymał odpowiedzi.
    Wyjaśniam więc, jakie kroki winna podjąć zainteresowana osoba. Pierwszą rzeczą,
    której należy się dowiedzieć jest informacja o tym, na terenie której diecezji
    położona jest parafia, w której przyjmowało się chrzest. W świadectwie chrztu
    jest zawsze wymieniona nazwa właściwej parafii. Następne kroki polegają na
    zdobyciu adresu właściwej miejscowo kurii metropolitalnej i napisanie
    stosownego listu. Najlepiej taki list jest kierować na ręce kanclerza kurii,
    bądź ewentualnie biskupa ordynariusza. List taki, jak wszelką urzędową
    korespondencję dobrze jest wysłać jako przesyłkę poleconą z potwierdzeniem
    odbioru. W wysyłanym liście należy poinformować o tym, że osoba występująca z
    kościoła posiada dwóch świadków. Muszą to być osoby pełnoletnie i pełnoprawni
    członkowie kościoła katolickiego. Wskazane jest podanie nazwisk i adresów
    zamieszkania świadków. Świadkowie powinni się liczyć z tym, że podane o nich
    informacje mogą być sprawdzane w parafiach, w których aktualnie zamieszkują.
    Osoba występująca może załączyć kserokopię świadectwa chrztu. Można obok
    własnego aktualnego adresu podać nazwę i adres parafii, w której się
    zamieszkuje. Znany jest mi przypadek zbierania informacji o osobie, która
    pragnęła być skreślona z listy ochrzczonych. Przypuszczam, że czyniono to po
    to, by dowiedzieć się, czy list taki napisała osoba w pełni samodzielna i
    zdolna do składania oświadczeń woli (zdrowa i zrównoważona psychicznie). Po
    otrzymaniu listu biskupstwo winno nadać bieg sprawie, po czym w uzgodnionym
    terminie stawiamy się w towarzystwie świadków u proboszcza parafii. Sama
    procedura jest już bardzo krótka - po odczytaniu określonych formuł z kodeksu
    kanonicznego dotyczących głównie utraty praw kościelnych (np. nie można być
    świadkiem na ślubie katolickim, rodzicem chrzestnym) następuje wykreślenie
    osoby zainteresowanej z rejestrów kościelnych.

    Prawo kościelne jest mimo modernizacji prawem archaicznym i w pewien szczególny
    sposób czerpiącym ze wzorów rzymskich. W kościele katolickim chrzest jest
    sakramentem religijnych narodzin "dziecka bożego" we wspólnocie wierzących.
    Stąd też dla administracji kościelnej ma znaczenie miejsce (parafia) przyjęcia
    chrztu.




    Temat: jestem katolikiem choc sam tego nie wybieralem
    Chcącym formalnie usunąć swoje dane z rejestru KK.

    Jak wystąpić z kościoła katolickiego?

    W jaki sposób osoba ochrzczona we wczesnym dzieciństwie, po dojściu do
    pełnoletniości może wystąpić z kościoła katolickiego? Pytanie to słyszałem
    parokrotnie. Kiedyś zostało postawione pani adwokat mającej dyżur w nocnym
    programie "Radia dla Ciebie" przez jednego z dzwoniących słuchaczy i słuchacz
    ten nie otrzymał odpowiedzi.
    Wyjaśniam więc, jakie kroki winna podjąć zainteresowana osoba. Pierwszą rzeczą,
    której należy się dowiedzieć jest informacja o tym, na terenie której diecezji
    położona jest parafia, w której przyjmowało się chrzest. W świadectwie chrztu
    jest zawsze wymieniona nazwa właściwej parafii. Następne kroki polegają na
    zdobyciu adresu właściwej miejscowo kurii metropolitalnej i napisanie
    stosownego listu. Najlepiej taki list jest kierować na ręce kanclerza kurii,
    bądź ewentualnie biskupa ordynariusza. List taki, jak wszelką urzędową
    korespondencję dobrze jest wysłać jako przesyłkę poleconą z potwierdzeniem
    odbioru. W wysyłanym liście należy poinformować o tym, że osoba występująca z
    kościoła posiada dwóch świadków. Muszą to być osoby pełnoletnie i pełnoprawni
    członkowie kościoła katolickiego. Wskazane jest podanie nazwisk i adresów
    zamieszkania świadków. Świadkowie powinni się liczyć z tym, że podane o nich
    informacje mogą być sprawdzane w parafiach, w których aktualnie zamieszkują.
    Osoba występująca może załączyć kserokopię świadectwa chrztu. Można obok
    własnego aktualnego adresu podać nazwę i adres parafii, w której się
    zamieszkuje. Znany jest mi przypadek zbierania informacji o osobie, która
    pragnęła być skreślona z listy ochrzczonych. Przypuszczam, że czyniono to po
    to, by dowiedzieć się, czy list taki napisała osoba w pełni samodzielna i
    zdolna do składania oświadczeń woli (zdrowa i zrównoważona psychicznie). Po
    otrzymaniu listu biskupstwo winno nadać bieg sprawie, po czym w uzgodnionym
    terminie stawiamy się w towarzystwie świadków u proboszcza parafii. Sama
    procedura jest już bardzo krótka - po odczytaniu określonych formuł z kodeksu
    kanonicznego dotyczących głównie utraty praw kościelnych (np. nie można być
    świadkiem na ślubie katolickim, rodzicem chrzestnym) następuje wykreślenie
    osoby zainteresowanej z rejestrów kościelnych.

    Prawo kościelne jest mimo modernizacji prawem archaicznym i w pewien szczególny
    sposób czerpiącym ze wzorów rzymskich. W kościele katolickim chrzest jest
    sakramentem religijnych narodzin "dziecka bożego" we wspólnocie wierzących.
    Stąd też dla administracji kościelnej ma znaczenie miejsce (parafia) przyjęcia
    chrztu.




    Temat: 7 przykazań szkolnych
    Nauczyciele nie są głupi? Służę przykładami:
    1. "Wizja przyszłych losów Polski w świetle własnych przemyśleń, radia,
    telewizji i prasy oraz poznanych utworów"- wypracowanie w klasie IV (
    dziesięciolatek - nauczyciel nawet nie zasygnalizował jak sie do tego zabrać).
    2. 18 zadań na następny dzieć z matematyki. "Jak się pouczycie to, wam się
    przstanie chcieć rozrabiać" - V klasa, są do odrobienia TAKŻE inne lekcje.
    Stosowanie odpowiedzialności zbiorowej. Wychowawcze?
    3. Wykonać z gliny lub masy papierowej jeden z cudów świata ( IV klasa- nie
    każdy ma zdolności plastyczne, kto zaproponował alternatywny sposób podejścia
    do tematu otrzymywał PAŁĘ).
    4. Przyroda- klasa V (chyba)- napisać wiersz(!!!!!!!!!) albo scenariusz do
    skeczu , w którym przedsionki (serca) rozmawiają z komorami!!!!!!!!
    Dzieci miały trudości- więc PANI NAUCZYCIELKA skleciła utwór 'Jakże to miło
    jest i wesoo, kiedy przedsionek tańczy z komorą......". Problem budowy serca i
    jego funkcji jest nieistotny.
    5. Przyroda - klIV (chyba). Nauczycielka tłumaczy "wzór" wody. Rysuje na
    tablicy coś na kształt wzoru strukturalnego H-H-O, z którego wynika, że raz
    wodór jest jedno, raz dwuwartościowy, a tlen zawsze jedno!!!!!!!!! Na prośbę o
    wyjaśnienie oświadcza, że "nie chce wchodzić w szczegóły, tylko rysuje tak
    ogólnie, żeby dzieci wiedziały, że woda to H2O)
    6.Plastyka - odszukać w swoim mieście ( tu Warszawa) renesansowych budowli.
    Pani zapomniala co z nadwiślańskim grodem zrobili hitlerowcy, dzieci szukały,
    rodzice wymieniali telefony, wszystkim uświadomiła ten problem pewna babcia-
    doktor historii sztuki!
    7. A oto uwagi z dzienniczka ucznia
    a) "Nie powiesił się w szatni"
    b) "Chciał wejść do klasy, ale kolega nie chciał go wpuścić więc poszedł sobie"
    c)"Przyniósł do szkoy kapustę" ( poprzedniego dnia nauczyciel powiedział mu, że
    ma kapuścianą głowę)
    d)"Całuje się z koleżanką na przerwie" ( II klasa liceum)
    i najlepsze........"Zachowanie ucznia budzi moje podejrzenie, że za chwilę coś
    się wydarzy".( nauczyciel nie potrafił sprecyzować o co chodzi) oraz "Zachodzi
    podejrzenie, że pani syn wraz z kolegami telefonował do mnie do domu wczoraj o
    23.30" ( problem w tym, że syn spał o tej godzinie we własnym łóżku czego
    jestem świadkiem).
    Oj, mądrzy,mądrzy ci nauczyciele. Oczywiście nie wszyscy, ale są
    wyjątki...........



    Temat: Koleda czyli nachodzenie ludzi w ich domach
    Chcącym wykreślić swoje dane z rejestru KK .
    Jak wystąpić z kościoła katolickiego?

    W jaki sposób osoba ochrzczona we wczesnym dzieciństwie, po dojściu do
    pełnoletniości może wystąpić z kościoła katolickiego? Pytanie to słyszałem
    parokrotnie. Kiedyś zostało postawione pani adwokat mającej dyżur w nocnym
    programie "Radia dla Ciebie" przez jednego z dzwoniących słuchaczy i słuchacz
    ten nie otrzymał odpowiedzi.
    Wyjaśniam więc, jakie kroki winna podjąć zainteresowana osoba. Pierwszą rzeczą,
    której należy się dowiedzieć jest informacja o tym, na terenie której diecezji
    położona jest parafia, w której przyjmowało się chrzest. W świadectwie chrztu
    jest zawsze wymieniona nazwa właściwej parafii. Następne kroki polegają na
    zdobyciu adresu właściwej miejscowo kurii metropolitalnej i napisanie
    stosownego listu. Najlepiej taki list jest kierować na ręce kanclerza kurii,
    bądź ewentualnie biskupa ordynariusza. List taki, jak wszelką urzędową
    korespondencję dobrze jest wysłać jako przesyłkę poleconą z potwierdzeniem
    odbioru. W wysyłanym liście należy poinformować o tym, że osoba występująca z
    kościoła posiada dwóch świadków. Muszą to być osoby pełnoletnie i pełnoprawni
    członkowie kościoła katolickiego. Wskazane jest podanie nazwisk i adresów
    zamieszkania świadków. Świadkowie powinni się liczyć z tym, że podane o nich
    informacje mogą być sprawdzane w parafiach, w których aktualnie zamieszkują.
    Osoba występująca może załączyć kserokopię świadectwa chrztu. Można obok
    własnego aktualnego adresu podać nazwę i adres parafii, w której się
    zamieszkuje. Znany jest mi przypadek zbierania informacji o osobie, która
    pragnęła być skreślona z listy ochrzczonych. Przypuszczam, że czyniono to po
    to, by dowiedzieć się, czy list taki napisała osoba w pełni samodzielna i
    zdolna do składania oświadczeń woli (zdrowa i zrównoważona psychicznie). Po
    otrzymaniu listu biskupstwo winno nadać bieg sprawie, po czym w uzgodnionym
    terminie stawiamy się w towarzystwie świadków u proboszcza parafii. Sama
    procedura jest już bardzo krótka - po odczytaniu określonych formuł z kodeksu
    kanonicznego dotyczących głównie utraty praw kościelnych (np. nie można być
    świadkiem na ślubie katolickim, rodzicem chrzestnym) następuje wykreślenie
    osoby zainteresowanej z rejestrów kościelnych.

    Prawo kościelne jest mimo modernizacji prawem archaicznym i w pewien szczególny
    sposób czerpiącym ze wzorów rzymskich. W kościele katolickim chrzest jest
    sakramentem religijnych narodzin "dziecka bożego" we wspólnocie wierzących.
    Stąd też dla administracji kościelnej ma znaczenie miejsce (parafia) przyjęcia
    chrztu.



    Temat: Umowa darowizny...
    Hej, wlasnie wczoraj mialam przyjemnosc byc w US i rejestrowac umowe darowizny.
    W kazdym US powinny byc gdzies w gablotkach wywieoszone wzory umow darowizn.
    Jak chcesz to Ci moge napisac. Np tak:
    UMOWA DAROWIZNY
    Umowa darowizny zawarta dnia ......r. pomiędzy:
    1. Panem X legitymującym się dowodem osobistym: seria i nr ...., pesel .....,
    nr NIP ........, adres zamieszkania:.........

    a:

    2. Panią Y legitymującą się dowodem osobistym: seria i nr.....,
    pesel: .........., nr NIP: ........., adres zamieszkania: .......

    1.Pan X oświadcza, że darowuje swojej córce / Pani Y kwotę ...z przeznaczeniem
    na nabycie lokalu mieszkalnego, i jest to pierwsza darowizna w ciągu ostatnich
    5 lat. (to wazne!!! raz na 5 lat)
    2. Pani Y oświadcza, że darowizna ta została przyjęta i spełniona.
    3. Umowę sporządzono w dwóch egzemplarzach, po jednym dla stron, a ewentualne
    jej koszty poniesie obdarowana.

    Pan X Pani Y
    p.s. darowzina moze tez byc bezcelowa, to znaczy nie piszesz wtedy, ze to z
    przeznaczeniem na nabycie lokalu mieszkalnego.
    p.s. od osob z I grupy podatkowej (mama, tata, dzaidkowie) mozesz wziać
    jednorazowo na 5 lat:
    - mama 9637 jako dar. bezcelowa + tyle samo za lokal mieszkalny
    - tata - jak wyzej
    - dziadkowie - tylko raz 9637 jako bezcelowa (dziadek i babcia oddzielnie).
    Są to oczywiscie kwoty wolne od podatku, powyzej nich (nawet 10 zł) płacisz
    podatek, ktorego Ci nie opisze, bo az tak sie na tym nie znam.
    Ja myslalam, ze to trzeba rejestrowac (koniecznie w US darczyńców) oddzielnie,
    a Panie w US powiedzialy, zeby zarejestrowac jedna umowe daroziwzny od mamy w
    wysokosci 19274 (rownowartosc 9637 razy dwa) na cele mieszkaniowe, zeby unikanc
    podwojnej rejestracji (znaczek skarbowy po 11 zł).
    Mam nadzieje, ze troche Ci rozjasnilam. Pozdrawiam.




    Temat: Totalna kompromitacja PIS
    Kariery polityków PO-PiS w szafie Lesiaka
    Gość portalu: Kropka napisał(a):

    > Po dzisiejszym progranmie TVN " Teraz My" mam takie obrzydzenie do PIS, ze
    > nawet nie dam rady tego opisac. Moge tylko zacytowac: " SPIEPRZAC DZIADY"
    > Szok!

    We wtorek premier uczynił Jana Rokitę głównym odpowiedzialnym za inwigilację
    prawicy. Wracając do Polski ze szczytu wyszehradzkiego powiedział - Aby
    popełnić takie przestępstwo, wystarczy tylko wiedza o takich praktykach, a Jan
    Rokita jako szef URM (w latach 1992-93) musiał wiedzieć. Odpowiedzialność w
    takich wypadkach ma charakter polityczny. To jest odpowiedzialność polegająca
    na zakończeniu kariery politycznej - podkreślił Kaczyński.
    wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=8171&wid=8545934&rfbawp=1160550121.329
    serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34474,3673945.html

    Natomiast 29 października 2005 roku Jarosław Kaczyński, oświadczył publicznie,
    że zna wszystkie 21 tomów akt w tej sprawie i wie o niej wszystko.
    Po czym mówił: "Moim zdaniem na podstawie tych akt nie można postawić zarzutu
    nikomu z Platformy Obywatelskiej. Nie mogę powiedzieć na podstawie tych akt,
    że Rokita cokolwiek wiedział" - powiedział w wywiadzie lider PO.

    Dodatkową ciekawostką jest to, że pozwany przed sąd Lesiak spelnił to zadanie
    prawidłowo. Wszyscy jego pracownicy byli niezalezni od jakiejkolwiek partii
    politycznej.
    Tego samego nie mozemy dzisiaj powiedziec o PiS, ktora teraz buduje na wzor SB
    swoje służby, ktore skupiają kadry z "Ludzi Partii". Wszystkie wysokie
    stanowiska służb obsadzane są przez członkow partii, lub też są to osoby
    protegowane przez tę partię!

    Wicepremier i Minister Edukacji Narodowej Roman Giertych powiedział: "przy
    okrągłym stole SB dogadała się z SB, żeby oddać władzę SB". A co na to bracia
    Kaczyńscy???

    Chociaż jeden z nich nie tak dawno obiecywał nie rozmawiać z ludźmi bez honoru :))

    Kolejnych gruszek do popiołu dorzuca były szef Urzędu Ochrony Państwa Jerzy
    Konieczny zeznając w prokuraturze w 1998 r., że ludzie polityki mieszali się
    do działań UOP i napuszczali oficerów na swoich politycznych przeciwników.
    htto://wiadomosci.onet.pl/1416889,11,item.html

    Prezydent Kaczynski ma tu 100% racji, że to była zbrodnia wobec demokracji.
    Tylko co dalej?

    Dla czego PO-PiS (czy też tam odwrotnie) zawracało i zawraca nam głowę do dnia
    dzisiejszego?



    Temat: Zacisze-Elsnerów cześć 15
    Gość portalu: ech napisał(a):

    > Zapomnialas dodac, ze po tych kilku latach sad naliczy odsetki do kar
    > zasadzonych od spoldzielni, ale ty wtedy juz sprzedasz mieszkanie i uciekniesz
    > od odpowiedzialnosci a placil bedzie ten kto kupi od ciebie "mieszkanko"
    > Otoz opisany przeze mnie scenariusz powinien zachecic cie do opowiedzenia sie
    p
    > o
    > stronie mieszkancow.

    Nie wiem czy wiesz, ale razem z pismem o aktach dostaliśmy (I etap) wzór
    zrzeczenia się członkostwa w naszej spółdzielni.
    Kiedy już podpiszę akt przenoszący własność i zrzeknę się członkostwa to pan
    prezes, jego klika i wszyscy pozostali spoldzielcy, i mieszkańcy
    nierozliczonych mieszkan moga mnie w d....ę pocałować.
    To samo będzie dotyczyć tych ludzi z II etapu, którzy dostana oświadczenie o
    ostateczności ceny.
    Paranoja polega na tym, że kto ma pieniądze w II etapie i wpłaci to ucieknie z
    ceną 3900/4000, a kto nie ma - może zostać z ceną jeszcze wyższą.
    Możecie sobie zaskarżać co chcecie, ale I etap nie jest zainteresowany żadnymi
    działaniami, które mogą zablokować akty notarialne. Prezes Zarski jest juz
    zaangazowany w jakąś budowe na Ursynowie i sam z siebie moze złożyć swoje
    wypowiedzenie i wszystkim powiedzec,a teraz kochane dzieci poałujcie misia
    w .... . Podobno starszy Zarski juz nie jest etatowym pracownikiem i też ma
    jakąś nową fuchę. Kto wtedy będzie podpisywał akty.
    Jeżeli wasze działania doprowdzą do tego, że I etap nie będzie mógł podpisać
    aktów - to staniemy po dwoch stronach barykady.
    Nie zapominajcie, że w przypadku niewypłacalności spoldzielni grozi nam syndyk.
    Ten nie bedzie kombinował wszystkie dodatkowe koszty wrzuci do rozliczenia osób
    bez aktów i bez określonej ceny mieszkań.
    Czy wy macie jakiegoś prawnika ???




    Temat: Jak prezydent Chavez uniknął zamachu
    Chavez działa zgodnie z najepszymi kubańskimi wzor
    Gość portalu: V.C. napisał(a):

    > Wenezuela: Prezydent Chavez uniknął zamachu
    >
    >
    > Prezydent Wenezueli Hugo Chavez twierdzi, że służby specjalne udaremniły
    > zamach na jego życie.
    >
    > Hugo Chavez ujawnił plany domniemanego zamachu podczas swojego
    cotygodniowego
    > programu radiowo-telewizyjnego "Halo Prezydent". Twierdzi, że samolot,
    którym
    > w sobotę wracał z podróży po Europie, miał zostać zestrzelony przez pociski
    > przeciwczołgowe podczas podchodzenia do lądowania.
    >
    > Prezydent oświadczył, że odnaleziono broń, która miała zostać użyta podczas
    > zamachu, a także jego zdjęcia oraz zdjęcia samolotu i plany trasy przelotu.
    > Po takiej informacji przekazanej przez służby specjalne, pilot zrezygnował z
    > lądowania na międzynarodowym lotnisku w Caracas i skierował się do
    > podstołecznej bazy wojskowej.
    >
    > Według Chaveza, za udaremnionym zamachem stoją ci sami ludzie, którzy pół
    > roku temu zorganizowali nieudany zamach stanu i nawołują do uczestnictwa w
    > zaplanowanym na dziś strajku generalnym.
    >
    >
    > Waldemar Chamala

    www.nczas.com/?a=show_article&id=1019
    "W okolicach Caracas odnaleziono zwłoki trzech oficerów, którzy wystąpili
    przeciwko JE Hugonowi Chavezowi. Oficerowie, którzy zaginęli kilka dni temu,
    mieli związane ręce i zaklejone taśmą usta. Ostatnio widywano ich na placu
    Altamira w Caracas, tradycyjnym miejscu spotkań opozycji. Prokuratura, która
    wszczęła śledztwo w tej sprawie, twierdzi, że na razie nie wiadomo, kto i
    dlaczego mógł zamordować oficerów. Na pewno popełnili samobójstwo ze wstydu.
    (...)
    Mimo podpisania porozumienia tysiące przeciwników JE Hugo Chaveza wyszły na
    ulice Caracas, by zaprotestować przeciw aresztowaniu przywódcy opozycji,
    p. Karola Fernandeza."




    Temat: Czy w Unii Europejskiej Polacy znajdą wspólny j...
    Gość portalu: kou napisał(a):

    Jak nizej.
    Obawiam sie, ze zrezygnowal pan z najprostszego wnioskowania
    na korzysc iluzji amerykanskiej propagandy.
    Ludzie osiedlaja sie w roznych krajach z tysiecy
    najrozniejszych powodow. Jesli podsumuje pan
    swiatowa migracje, to zobaczy pan, ze emigruje sie
    tylko do krajow, ktore emigrantow przyjmuja, ba z
    emigrantow zyja, czyli do Australii, USA, Kanady itd.,
    a nie do krajow UE, ktore nie sa klasycznymi krajami
    emigracyjnymi i bronia sie jak moga przed naplywem ludzi
    z poza UE. Przeszkody jakie UE pietrza przed imigrantami
    powoduja, ze jest ona atrakcyjna glownie dla osob
    z krajow trzeciego swiata.
    Gdyby UE pozwalala Amerykanom na latwa emigracje do Europy,
    to rozwiazalaby w ten sposob za USA problem milionow
    bezdomnych, nieubezpieczonych zdrowotnie Amerykanow,
    ktorym UE musialaby zapewnic minimum socjalne niedostepne
    dla nich w USA. Do tego dochodzi niznajomosc jezyka
    oraz szowinistyczna iluzja "obywateli" USA, ze w USA
    byloby rzekomo najlepiej.

    W TV RFN pokazano przed ok. 2 laty profesora z USA, ktory
    przyjechal do RFN na dluzszy pobyt naukowy na niemieckim
    uniwersytecie, ale urzad pracy nie wydal zezwolenie jego
    zonie. Ten amerykanski profesor oswiadczyl niemieckim
    telewidzom, ze jest zachwycony Niemcami i warunkami
    swej pracy, ale musi opuscic Niemcy ze wzgledu na zone,
    poniewaz nie moze pogodzic sie z tym, ze bedzie ona
    pozbawiona mozliwosci rozwoju zawodowego.
    Od tego czasu wiele sie w RFN zmienilo na lepsze, ale
    przyklad ilustruje dobitnie roznice miedzy krajem
    imigracyjnym jak USA i nie-imigracyjnym jak kraje
    UE.

    > zamiast jalowej dyskusji o wyzszosci wskaznikow gospodarczych, bledach
    > statystycznych itp., proponuje odwolac sie do zdroworozsadkowej definicji
    > ogolnie pojetego dobrobytu: checi do emigracji do danego kraju.
    >
    > Nie twierdze ze USA jest rajem czy wzorem, ale faktem jest, ze USA byly, sa i
    > zapewne beda krajem, do ktorego probuje sie dostac najwiecej osob. Rowniez z
    > krajow UE takich jak Niemcy, a jakos nie slychac o tych milionach amerykanskich
    >
    > nedzarzy pchajacych sie w druga strone.
    >
    > Wg tego wskaznika mozemy stwierdzic, ze Niemcy sa lepiej rozwiniete od Polski,
    > Polska od Ukrainy, Korea Pln. od Pld., Luksemburg od Francji czy Bawaria od
    > Mecklemburg-Vormpommern. Ale coz... kiedy statystyka nie pasuje do ideologii,
    > czyz nie zmienia sie statystyki??




    Temat: wzorowy uczeń 3 klasa
    Myslę, ze zrobisz najlepiej zaglądając do WSO, jest w szkolnej bibliotece (o
    ile nie trwa tam inwentaryzacja !). Bo jak na razie, to ja sie tylko domyslam,
    co tam jest napisane, bo te systemy sa przecież podobne. Ich myslą przewodnia
    jest, ze dziecko stawiane za wzór, to nie tylko to, które uczy się bardzo
    dobrze, ale takie które wykazuje sie adekwatna do wieku dojrzałościa
    społeczną, kultura osobistą itd. I to w sposób zauważalny na terenie głównie
    WŁASNEJ szkoły ( por. szkoły muzyczne, granie w filmach). Ten dokument
    układali nauczyciele a opiniowala (jesli nie brała w tym układaniu udziału)
    Rada Rodziców i Samorząd.
    Okrzyczano mnie tutaj o dyskryminowanie i pokopywanie dzieciom chorym, ale
    nawet gdybym przeczytała w piątek swiadectwo córki i mogła porównac z jej
    osiągnięciami, to i tak nie o to chodzi. Twojej córce nie zanizono ocen za to,
    ze chorowała, bo w klasie trzeciej ocen sie nie stawia. Nikt jej też nie
    dyskryminuje - bo jakich to naleznych praw została pozbawiona przez
    wychowawczynię ?
    Po prostu nie została wybrana do publicznego nagrodzenia jako osoba, z której
    można brać przykład we wszystkich aspektach zycia szkolnego. A warunki tego
    prymusostwa sa mniej lub wiecej dokładnie sprecyzowane, nie decyduje widzimisie
    nauczyciela. Jesli córka mało chodziła do szkoły, trudno wymagać, zeby
    nauczycielka mogła oświadczyć, ze jest w stanie ocenic, czy dziecko spełniało
    wymienione tam wymagania (np. "potrafi utrzymac czystość wokół siebie").

    Co do wystepów publicznych, jesli sa tam konkretnie wymienione ( bo nie muszą),
    to jako jeden z wielu przejawów aktywności społecznej dziecka. Na pewno, zeby
    byc prymusem nie trzeba koniecznie wszystkich tych wymagań drobiazgowo spełnić.

    Konkursy i wystepy pełnią wazną rolę stymulującą nie tylko w odniesieniu do
    tych, którzy sie zaangazuja, ale i do tych, którzy tego nie zrobili. Ale nie ma
    obowiazku w nich uczestnictwa, nauczyciel może namawiać, wywierac presję,
    zachęcać lepszym stopniem (chodzi o konkursy itp. ponadklasowe). Z drugiej
    strony trudno się spodziewać, ze dziecko ocenione bedzie jako wzorowe, skoro
    angażuje sie mało lub wcale.




    Temat: Sprawa narodowości śląskiej przed Trybunałem w ...
    Gość portalu: ZbiG napisał(a):

    > Jestem Małopolaninem. My też mamy odrębną gwarę (język). Odrebną
    > kulturę, a nawet więcej - w przeciwienstwie do Ślązaków, potężną
    > elitę kulturalną, która przyznaje się do "galicyjskości". Mamy
    > zwykle inne niż większość Polaków poglądy polityczne. Jesteśmy w
    > większości konserwatystami. Zatem mamy podstawy do tego, aby
    > zgłosic swoje aspiracje do bycia narodowością! I sądzę, że
    > milibyśmy większe szanse niż "gorzelikowcy" aby poradzic sobie z
    > ewentualną autonomią! Mielibyśmy też większe możliwości, aby
    > mieć dobrą reprezentację parlamentarną. Część moich kolegów z UJ
    > proponuje, abyśmy wzorem "gorzelikowców" założyli Ruch
    > Galicyjski, który domagałby się autonomii dla Małopolski. Na
    > razie o tym myślimy, chętni są. Pytanie tylko: dokąd ta droga
    > nas, jako Państwo Polskie, zaprowadzi? A być może kiedyś nasze
    > wnuki nam powiedzą: Co wyscie z tą Polską zrobili? A mieliście w
    > ręku "złoty róg". Pan Gorzelik oswiadczył: "Nic Polsce nie
    > przyrzekałem, więc jej nie zdradziłem?" Czyżby Panie Gorzelik?
    > Myślę, że tego mojego pytania nie muszę uzasadniać....
    > Wszystkich chętnych, którzy zechcieliby wypowiedzieć się na
    > temat naszej idei powołania Ruchu Galicyjskiego, proszę opinię!

    Odpowiedż po części da Ci lektura tego oto postu:
    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=59&w=6803350&a=6804410
    > ZbiG
    > e-mail: spm@man.pl lub na portalu Gazety

    Poznańczyk
    klub_sudecki@wp.pl




    Temat: Ehhh, szkoda słów, znowu zginęli rowerzyści...
    lakiana napisała:

    > Szkodę trzeba zgłosić w ciągu 7 dni od
    > daty zdarzenia.

    W przypadku zgłaszania z OC sprawcy mają na zgłoszenie 3 lata, a w przypadku
    zgłaszania z AC swojego 7 dni, ale z racji, że właściciel jest hospitalizowany i
    ten termin nie jest sztywny :-P

    > Ubezpieczenie rowerowe jest ubezpieczeniem typu casco i nie obejmuje wypadków

    Na rower dostępne jest także OC, a ubepieczenia typu Casco obejmują także szkody
    w pochodzące z wypadków.

    > możecie je zgłaszać z OC sprawcy, więc zapisujcie numery rejestracyjne samocho
    > dów!

    Tutaj zapewne była Policja (obowiązek wzywania, gdy są ranni) i nic nie trzeba
    znać i zapisywać, bo te wszystkie dane oczywiście ma Policja. Warto zapisać
    numer notatki i namiary na jednostkę Policji, która była wezwana (w Wawie do
    wypadków jeździ WRD z ul.Waliców 15) bo to skraca załatwianie przez
    ubezpieczeniodawcę notatki z komendy. No i warto oczywiście wiedzieć u kogo
    sprawca jest ubezpieczony ;-) Ale to już Policja podaje (prawie) zawsze :-)

    W przypadku, gdy nie ma Policji zapisujemy koniecznie:
    -imie, nazwisko, pesel, adres zameldowania kierującego
    -nr rej. auta, dane właściciela z dowodu rej łącznie z adresem zameldowania,
    markę, model
    -dane przynjmniej jednego świadka postronnego (nie może być nasza rodzina itp)
    na wypadek, gdyby gość zmienił zdanie odnośnie winy
    -telefon kontaktowy do kierującego
    -miejsce i czas zdarzenia
    -spisujemy oświadczenie zawierające także powyższe dane (wzory można znaleźć w
    necie)

    A jak sprawca nie chce nam tego dać, to lepiej jednak wezwać Policję ;-)

    > (Moim zdaniem: nie opłaca się. Na likwidację szkody
    > czeka się co najmniej miesiąc)

    To już rzecz wtórna. Lepiej mieć jakąś kasę po miesiącu, niż nie mieć wcale.




    Temat: Ziemkiewicz rozmawia z Mazowieckim
    leszek.sopot napisał:

    >
    > Niby dowiemy sie, ze to Rosjanie sterowali polska opozycja i Walesa,
    > a "Solidarnosc" to byl pomysl KGB?

    Ależ nie! Chodzi o to, że bardzo zręcznie przeprowadzono intrygę
    polegającą na tym, że komuchy wielkodusznie chcą się podzielić władzą
    z opozycją wbrew betonowi partyjnemu a także i po to, by opozycja
    pomogła w reformowaniu gospodarki, no i żeby się niepokoje społeczne
    skończyły. A w rzeczywistości mieli nóż na gardle oraz oświadczenia
    sowieckich przyjaciół, że oni mają swoje kłopoty i Polacy muszą sobie
    poradzić sami.

    >
    > > jak Rokita
    > > > jest specem od dedukcji w specjalnosci dedektyw sejmowy.
    > >
    > > Niestety w tej sprawie również mamy inne zdanie. Dla Ciebie
    > > Adam Michnik to guru, osoba bez skazy itp. i nie dopuszczasz
    > > takiej możliwości, że on nie jest nieomylny a zwłaszcza, że
    > > nie nadaje się zupełnie na wzór moralności.
    >
    > Tak???
    >
    > > Rokita traktował
    > > go tak jak każdego innego świadka.
    >
    > Oj, oj. Chyba nie.

    Czyżby się Michnikowi podlizywał? A może był czołobitny?

    >
    > > Dzięki Rokicie dowiedzieliśmy
    > > się rzeczy, które się nam nie śniły nawet.
    >
    > Mi sie sprawy komisji nie snily, myslalem o niej na jawie i pewne rzeczy
    > widzialem inaczej od Rokity i mialem mu za zle, ze przegapil okazje by
    dopytac.

    Zaciekawiłeś mnie ogromnie!:)

    >
    > > A teza, którą zawarł
    > > w swoim raporcie jest, moim zdaniem, zupełnie uprawniona.
    >

    > No tak na podstawie niezbitych faktow i arcylogicznego myslenia dowiodl,
    > ze Agora przyszla do rzadu by go szantazowac.

    Jak go zwał tak go zwał ale faktem jest, że Miller taśmy nie dostał!
    Chyba, że obydwaj kłamią. Jak sądzisz? Zrobił Adaś Millerowi kopię?




    Temat: Stosowanie prezerwatyw - znaczący zwrot Kościoła w
    Stosowanie prezerwatyw - znaczący zwrot Kościoła w
    ... w Hiszpanii

    "Hiszpański Kościół katolicki dokonał znaczącego zwrotu, opowiadając się po
    raz pierwszy za stosowaniem prezerwatywy jako środka zapobiegawczego
    przeciwko HIV/AIDS. - podała AFP.
    "Prezerwatywa ma swoje miejsce w kontekście integralnego i globalnego
    zapobiegania AIDS" - oświadczył rzecznik i sekretarz generalny Konferencji
    Episkopatu Hiszpanii, biskup Juan Antonio Martinez Camino.
    Niemniej hierarcha, który wypowiadał się po spotkaniu z hiszpańską minister
    zdrowia Eleną Salgado, przypomniał tradycyjne przywiązanie Kościoła do zasad
    wstrzemięźliwości i wierności jako dwóch pierwszoplanowych środków
    zapobiegania HIV/AIDS.
    Rzecznik episkopatu wyraził wolę reprezentowanej przez siebie
    instytucji "współpracowania" i "porozumienia się" z socjalistycznym rządem
    wokół tej "poważnej" kwestii - relacjonuje francuska agencja.
    "Po raz pierwszy przedstawiciel hiszpańskiego Kościoła wypowiedział się tak
    jasno na rzecz stosowania prezerwatywy" - napisał lewicowy dziennik "El Pais".
    info.onet.pl/1040176,12,item.html
    Zaciekawiła mnie ta informacja. Nie chodzi mi o jakieś hymny pochwalne dla
    Kościoła hiszpańskiego (chociaż faktycznie chętnie bym się pod nimi
    podpisała) ani stawianie go naszym hierarchom za wzór.
    Chodzi o to iż zawsze wydawało mi się, że jeśli papież prezentuje w tej
    sprawie określony pogląd, to episkopaty muszą się temu podporządkować nawet
    jeśli prywatnie niektórzy księża mają inne zdanie.
    Najwidoczniej się myliłam.
    Zastanawiam się teraz jak rzecz się ma w przypadku kapłaństwa kobiet, czy
    tutaj też możliwe jest (w przyszłości) jakieś votum separatum lokalnych
    episkopatów od Watykanu? A jeśli nie, to właściwie dlaczego, co różni te dwie
    sprawy? Chętnie wysłuchałabym opinii kogoś zorientowanego w sprawach prawa
    kościelnego.

    Pozdr. B.



    Temat: Tajemnice ojca Rydzyka
    Gość portalu: WojtekA napisał:

    > OŚWIADCZENIE
    >
    > Wyemitowany w poniedziałek 25 listopada przez TVP1
    > film "Imperium Ojca Rydzyka" wzbudził mój ogromy niesmak, który
    > został jeszcze bardziej pogłębiony reportażem "Tajemnice Ojca
    > Rydzyka" zamieszczonym "Rzeczpospolitej" z 26 listopada b.r.<

    Niesmak budzi sam temat. Jako Polak nie mam zupełnie powodów do satysfakcji,
    mimo że jestem niewierzący. Nie dlatego,że jest rzekomo jakaś nagonka, ale
    dlatego, że jest w Polsce w XXI w. takie wstydliwe zjawisko jak Rydzyk ze
    swoim radiem.

    > Dziwnym trafem pojawia się tam i moja postać, co może sugerować
    > jakobym udzielił wywiadu autorowi reportażu lub komuś z jego
    > współpracowników.

    Trzeba było udzielić, powiedzieć prawdę, przecież Kościół cały czas twierdzi,że
    jest powołany do głoszenia prawdy, że chce żyć w prawdzie, że chce ginąc i
    cierpieć za prawdę. Głosząc "prawdę" o Jezusie z taką "odwagą", za którą ma
    niezłą kasę, nie powinien unikać mówienia prawdy na tak banalne tematy jak
    podatki.

    informacje o Radiu
    > Maryja można uzyskać w samej rozgłośni u rzecznika prasowego lub
    > Ojca Dyrektora.

    Jak wynika z relacji reportera i ze scenek ukazując zatrzaskujące się przed
    reporterem drzwi - NIE MOZNA!

    >Ślub posłuszeństwa składany przez zakonnika oznacza
    > między innymi, że w sposób wolny i świadomy oddaje się do
    > dyspozycji przełożonych i mogą oni proponować mu różne miejsca i
    > rodzaje pracy.<

    Nie ma się czym chwalić. Z tego, co piszesz, wynika, że jesteś zniewolona
    szmata bez własnego zdania i charakteru i w dodatku masochista, bo to
    akceptujesz , a stosunki panujące w Kościele i klasztorach niewiele różnią sie
    od tych, które tak potępiacie, walcząc z rozmaitymi sektami

    > I jeszcze jedno. Każdy człowiek ma prawo do dobrego imienia i
    > boli, tym bardziej boli, gdy przeciw kapłanowi publicznie
    > występuje drugi kapłan i to współbrat zakonny.<

    Podziwiam odwagę tego redemptorysty, która może być wytłumaczona tylko jego
    determinacją w głoszeniu prawdy. Dla mnie ten kapłan z Niemiec przywraca wiarę
    w to, że i wśród księży zdarzają się tacy, z którymi można porozmawiać mimo
    zasadniczych różnic światopoglądowych. Życie w prawdzie to postulat, który
    dotyczy również niewierzących, dlatego postawa tego księdza może być i dla nas
    wzorem.




    Temat: Kapitalizm sie wali - a stwierdza to sam JKM
    Gość portalu: +++IGNOR napisał(a):

    > Wiatam!
    >
    > Aby zrozumieć o czym pisze JKM i w czym popiera go Kagan wystarczyłoby Wam
    > trochę najprostszej wiedzy i minimalnej zdolności rozumowania...

    Zacznijmy od wzoru JKM: prywatnosc = (1/2)^(n-1), gdzie n to liczba
    akcjonariuszy

    n = 1, prywatnosc = 1
    n = 2, prywatnosc = 1/2
    n = 3, prywatnosc = 1/4 - kto ma czwarta czesc prywatnosci?
    n = 4, prywatnosc = 1/8 - kto ma pozostala polowe prywatnosci?
    n = 5, prywatnosc = 1/16 - kto ma reszte prywatnosci?
    n = 6, prywatnosc = 1/32 ''
    .
    .
    .
    n-1 kto ma reszte prywatnosci?

    Zalozenie JKM jest bledne, a z blednego zalozenia mozna wyciagnac tylko bledne
    wnioski.

    > 1. Spólki akcyjne niue są takim sobie zwykłymi prywatnymi przedsiebiorstwami,
    > gdyż muszą składać publiczne sprawozdania w prasie...

    Posel musi skladac oswiadczenia majatkowe i nadal pozostaje osoba prywatna
    chociaz jest osoba publiczna.

    > 2. Dla przyjęcia nowych akcjonariuszy ( wpółwłaścicieli) czyli wyemitowania
    > nowych udziałów muszą publikować prospekt emisyjny...

    Co to ma wspolnego z utrata prywatnej formy wlasnosci?

    > Obie te cechy sprawiają, że SA nabierają cech własności publicznej...

    Tak nabieraja wlasnosci publicznej ale pozostaja w rekach prywatnych inwestorow.

    > Czyli w sensie prawnym nie są już przedsiębiorstwami czysto prywatnymi...

    Wlasnie, ze sa w stu procentach prywatne(o ile panstwo nie ma w nich udzialow).

    > Dodatkowo rozproszenie własności i niemożliwość sprwowania bieżacej kontroli,

    To jest kwestia formalna a nie wlasnosciowa.

    > jak i anonimowość właścicieli upodobnia te przedsiebiorstwa do państwowych...

    Byc moze upodabnia, co nie zmienia faktu o prywatnej wlasnoci tych firm.

    > Inny charakter maja SA gdzie są same imienne akcje i udziałowców nie jest
    dużo,
    >
    > te maja charakter bliższy zdrowemu wzorcowi prywatnego biznesu...
    >
    >
    > Pozdrawiam!
    >
    > Ignorant
    > +++




    Temat: Opłaty związane z zakupem mieszkania
    Cześć Mp,
    jeśli mówmy o spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu (i już jesteś pewna
    co do tego) to już wiemy, że nie będziesz szła do notariusza celem nabycia tego
    prawa: prawo to nabędziesz z mocy pisemnej umowy zawartej pomiędzy Tobą a
    spółdzielnią.
    To byłoby wszystko gdyby nie Twój kredyt - ponieważ go masz będziesz jeszcze
    musiała załatwić dwie sprawy:

    1. założyć księgę wieczystą dla służącego Ci prawa.
    Dla tych celów weźmiesz ze Spółdzielni zaświadczenie stwierdzające, że służy Ci
    takie prawo (musiz powiedzieć, że to dla załozenia ksiegi bo ono musi bycdosć
    szerokie w swej treści), Wypis z rejestru gruntów dla działki (z właściwej
    Geodezji) oraz umowę nabycia tego prawa,
    i złożysz to wszystko we właściwym Sądzie (jeśli to Warszawa to Sąd Rejonowy
    dla W-wy Mokotowa, Al. Solidarności 58, w środy nieczynny) z wnioskiem o
    założenie dla służącego Ci prawa księgi wieczystej. Za zalożenie ksiegi sąd
    pobierze kwotę 40,-zł a za wpis do księgi Ciebie sąd przy kwocie 100.000,-zł ma
    prawo pobrać opłatę 1.320,-zł (choć widziałam bodaj raz przypadek, że sąd
    naliczył kwotę 330,-zł a to dlatego, że przepis jej jakiś nie do końca jasny i
    powoduje rozbieżności).
    Tyle założenie księgi wieczystej.
    W niektórych wydziałach sądu są już wnioski komputerowe, w niektórych nie i
    wtedy (o ile nie ma jakichś gotowych druków) piszesz wniosek sama. Jak nie
    bedziesz wiedziała jak (i nie znajdziesz na forum DOM, gdzie kilka razy taki
    wniosek psiałam) to sie odezwij a ja Ci taki wzór napiszę.

    2. Potem załatwiasz sprawy związane z hipoteką.
    Odbierasz Oświadczenie z banku określające warunki udzielonego Ci kredytu
    (komu, na co, jaki kredyt został udzielony, co ma być zabezpieczeniem tj. jaka
    hipoteka) i wpiszesz swój drugi wniosek do sądu (w ślad za tamtym) o wpisanie
    do Dzialu IV księgi wieczystej, która zostanie założona na tamten wniosek
    hipoteki... takiej to a takiej (z tego oświadczenia banku).
    Tu opłaty będą uzaleznione od wysokości i rodzaju hipotek/hipoteki. Czy już coś
    bliżej o tym wiecz? Czy masz już to oświadczenie banku?
    Pamiętaj również o opłaceniu w urzędzie skarbowym podatku od czynności
    cywilnoprawnych jaką jest ustanowienie hipoteki/hipotek (czasami bank to
    załatwia).
    Wysokość tego podatku to przy hipotece kaucyjnej 19,-zł a przy zwykłej 0,1%.
    I jeszcze istotna wg mnie uwaga: wszystkie wnioski do sądu przygotowujesz w
    dwóch egzamplarzach: jeden z dokumentami zostawiasz w sądzie a na drugim sąd
    powinien przystawić Ci prezentatę o przyjęciu.
    Jeśli masz to oświadczenie banku to napisz coś bliżej o tych hipotekach to
    przybliżę Ci opłaty. Jeśli miałabyć kłopot w wzorem wniosku o ustanowienie
    hipoteki to również napisz.
    I napisz jeszcze na ile to wszystko jest dla Ciebie zrozumiałe a ja
    pozdrowionka Ci wysyłam. B.



    Temat: szczepionka MMR

    Jest kilka sposobów, w końcu nikt Cię siła nie zawlecze. Można napisać
    oświadczenia (pani pielęgniarka musi mieć podkładke czemu nie zaszczepiono)
    można starać sie o zwolnienie u lekarza (choc to rzadkośc , chyb, ze pediatra
    sam swoich dzieci nie szczepi i ma odwagę sie do tego przyznać). Mnóstwo
    wsparcia znajdziecie na stronach dzieci rozwijających się inaczej, zaraz
    spróbuje coś poszukać i jak znajdę wkleję.
    Jest w Polsce obowiązek szczepień, ale jest też karta praw pacjenta. Jeszcze nie
    słyszałam, żeby kogoś spotkały jakieś wymierne konsekwencje nieszczepienia typu
    grzywna. To nasze dzieci i my o tym decydujemy co gdzie i kiedy będzie się z
    nimi działo. GDyby sprawa była taka prosta i oczywista to już mielibyśmy procesy
    sądowe i w internecie wieści by sie niosły migiem. Są kraje, gdzie nie ma
    obowiązku szczepień, bądź jest częściowy i obywatele mają prawo decydowania, np
    w Wielkiej Brytanii, USA. bodajże w Niemczech też. W Japonii zaczyna się
    szczepić dzieci od ukończenia 2 roku życia i tez bez przesady :) Może dlatego są
    taka elektroniczną potęgą?
    Co do mnie to po prostu powiedziałam pani w punkcie szczepień, ze nie będę juz
    szczepić i w stosownych czasie dostarczę jej oświadczenie. Widać nie ja jedna bo
    pani przyjęła do wiadomości i tyle.

    Wkleję Wam wzór oświadczenia jakie ktoś zamieścił na stronie dizeci z porażeniem
    mózgowym bodajże, i na homeopatii jest link ze spora dyskusją na temat
    szczepień. Tylko zastrzegam, że nie będę na tym forum poruszać tematów
    związanych z homeopatią (sparzyłam sie kiedyś). Jeśli ktoś jest zainteresowany
    sam sie rozejrzy.

    Nie wyrażam zgody na obowiązkowe szczepienie mojego syna Maksymiliana ur.
    02.02.2006r.
    Wg najnowszych badań prowadzonych przez amerykańskich lekarzy, a
    rozpowszechnianych w ostatnim czasie w Europie przez lekarzy, jedną z przyczyn
    autyzmu są zaburzenia pracy układu immunologicznego, w wyniku złej reakcji
    organizmu na szczepionki, zawierające w swym składzie thimerosal czyli rtęć.
    Bardzo niebezpieczne są zwłaszcza szczepionki zawierające żywe szczepy oraz
    szczepionki skojarzone. Naukowcy zajmujący się profesjonalnie autyzmem
    informują, iż niezaprzeczalnie stwierdza się „istnienie związku między
    leczeniem dzieci antybiotykami i szczepionkami we wczesnym etapie życia i
    późniejszym występowaniem u nich zachowań autystycznych”
    (Źródło: PAP - Nauka w Polsce - Waldemar Pławski 04.01.2006)
    Ponadto w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 23 grudnia 2002 r. w sprawie
    niepożądanych odczynów poszczepiennych. (Dz. U. Nr 241, poz. 2097) czyta się
    między innymi o możliwych komplikacjach i efektach ubocznych szczepień. Wśród
    nich wymienia się: „encefalopatia, drgawki gorączkowe, drgawki niegorączkowe,
    porażenne poliomyelitis wywołane wirusem szczepionkowym, zapalenie mózgu,
    zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zespół Guillain-Barre”.
    W rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wykazu
    obowiązkowych szczepień ochronnych oraz zasad przeprowadzania i dokumentacji
    szczepień. (Dz. U. Nr 237, poz. 2018) wynika, iż kwalifikacyjne badanie
    lekarskie do szczepień przeprowadza lekarz specjalista posiadający wiedzę o
    odczynach poszczepiennych i zaleca je lub stwierdza stałe lub tymczasowe
    przeciwwskazanie do szczepień.
    Niestety nie udało się dotąd znaleźć lekarza w Polsce, który podpisze
    oświadczenie, iż zapewnia o tym, że jakiekolwiek z tych powikłań nie wystąpią
    oraz, że szczepienia nie wpłyną negatywnie na dalszy rozwój szczepionych
    dzieci, w tym przyczynić się do pojawienia się zachowań autystycznych.
    W związku z powyższym – nie wyrażam zgody na szczepienie mojego synka
    Maksymiliana.
    Uważam, że szczepienia te mogą być niebezpieczne dla jego zdrowia.

    Co do akapitu o nieznalezieniu lekarza to trzeba zmodyfikować, bo czytałam, ze
    jednak komuś jakaś lekarka podpisała oświadczenie ze dziecku nic sie po
    szczepieniu nie stanie. Kompletni ignoranci niestety tez sie zdarzają :(




    Temat: kolejność spraw przy zakupie
    Witaj Endywio:-)))
    endywia napisała:

    > jest dla mnie jasne to co mi napisałaś. Jeszcze tylko jedna kwestia dot.
    >poboru opłaty za wpis do hipoteki. Ona opiera sie na tym oświadczeniu, które
    >wydaje bank tuż po akcie (albo tuż przed)?

    Wg mnie podatek od ustanowienia hipoteki wnosisz w urzędzie skarbowym
    najpóźniej w ciągu 14 dni od złożenia w sądzie wniosku o wpis tej hipoteki.
    Wiem, że banki bardzo często chcą wniesienia tej opłaty znacznie wcześniej (już
    na etapie samego postępowania w sprawie kredytu) i jesli twoj tak będzie
    chciał - to jak znam życie nie masz wyboru.
    Opłatę sądową od wpisu hipoteki do księgi wnosisz w sądzie przy składaniu albo
    na rachunek sądu.

    >Czy jest jeden sąd , do którego składa sie wnioski o wpis do hipoteki czy to
    >zależey od dzielnicy?

    Sąd dla całej Warszawy jest jeden: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa, Wydział
    Ksiąg Wieczystych, Al. Solidarności 58 (w środy nie jest czynny dla
    interesantów).
    To taki stary budynek stojący po prawej stronie jadąc Trasą W-Z w stronę Woli
    (za tunelem po prawej stronie).
    Wydział jest zależny od miejsca położenia mieszkanka, ale wszystko jest tam.

    > a tak poza tym, nikt by mi lepiej nie wyłożył tego problemu! naprawdę polecam
    > cie dobrym Aniołom, choć Bóg sam wie, czy ty nim nie jesteś...:)

    Dzieki!!!

    > PS ten wzór pisma postaram sie znaleźć, bo komuś już podawałaś, a jakmi się
    >nie uda to się odezwę

    To co znalazłaś do Asika to początek wniosku bo ona miała problem z określeniem
    w takim wniosku numeru księgi.
    Nie pamiętam dokładnie jaka tam u niej była w całości sytuacja (jak nabywa) ale
    u Ciebie przy nabyciu od developera będzie to wyglądało tak:
    w akcie notariusz zamieści wniosek o założenie księgi dla Twojego lokalu i
    złoży ten wniosek w sądzie. Sad zarejestruje ten wniosek pod jakimś numerem.
    Najlepiej zadzwonić po kilku dniach do notariusza i dowiedzieć sie o ten numer
    wniosku (to się tam nazywa). Ten numer będzie się rozpoczynał: dz. kw .........
    Ty napiszesz potem taki swój wniosek:

    Endywia ........
    zam. ...
    dot. KW Nr ..* i dz.kw ...**

    gdzie tu gdzie * wpisujesz nr tej księgi,z której bedzie wydzielany Twój lokal
    (będzie ten numer w akcie) a gdzie ** - wpisujesz ten numer wniosku (od
    notariusza otrzymany).

    Po prawo oczywiście:
    Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
    Al. Solidarności 58
    ...Wydział Ksiąg Wieczystych

    (numer wydziału to notariusz Ci nawet poda bez problemów)

    Wniosek.
    Załączając oświadczenie Banku ...........(opisać ten bank) z dnia .........,
    znak: ........ wnoszę o wpisanie w Dziale IV księgi wieczystej, która zostanie
    założona dla stanowiącej moją własność nieruchomości na wniosek zawarty w Akcie
    notarialnym, Repertorium A Nr ............/2004 a zarejestrowany pod numerem
    dz. kw .............. hipoteki kaucyjnej na rzecz banku ........... do
    kwoty ............ tytułem zabezpieczenia spłaty udzielonego mi przez ten bank
    kredytu w kwocie ............przeznaczonego na ........., oprocentowanego wg
    zmiennej stopy procentowej wynoszącej na dzień ...... ...% w stosunku
    rocznym, zgodnie z treścią załączonego oświadczenia.

    Wniosek taki przygotuj sobie w dwóch egzemplarzach: jeden z pismem banku
    zostawisz w sądzie, a na drugim uzyskaj pieczęć o przyjęciu.
    Popatrz jeszcze do swoich dokumentów kredytowych w sprawach hipoteki, bo moze
    masz dwie (ja we wzorze napisałam jedną - kaucyjną). Jeśli miałabyś dwie to
    piszesz tak:

    Załączając oświadczenie Banku .......... z dnia ........., znak: ........
    wnoszę o wpisanie w Dziale IV księgi wieczystej, która zostanie
    założona dla stanowiącej moją własność nieruchomości na wniosek zawarty w Akcie
    notarialnym, Repertorium A Nr ............/2004 a zarejestrowany pod numerem
    dz. kw .............. dwóch niżej wymienionych hipotek na rzecz
    banku ........... :
    - zwykłej w kwocie ............ tytułem zabezpieczenia spłaty udzielonego mi
    przez ten bank kredytu w kwocie ............przeznaczonego na .........,
    oprocentowanego wg zmiennej stopy procentowej wynoszącej na dzień ...... ...%
    w stosunku rocznym,
    - kaucyjnej do kwoty ............. tytułem zabezpieczenia spłaty odsetek i
    innych kosztów banku związanych z udzieleniem mi opisanego kredytu;
    zgodnie z treścią załączonego oświadczenia.

    Oczywiście jeśli wspólnie z mężem nabywasz mieszkanko to taki wniosek też
    podpisujecie oboje.
    Wierząc, ze wszystko jasne (jak coś nie tak to się upominaj) pozdrowionka
    cieplutkie i nieustające Ciwysyłam.
    I dziękuję raz jeszcze:)
    B.




    Temat: ustanowienie hipoteki
    Witaj Karino,
    rozumiem, że nabyłaś spółdzielcze prawo do lokalu, skoro interesuje Cię sprawa
    zakładania księgi - proszę zatem, żebyś mi napisała jaka jest wartość tego
    mieszkania, bo to ma związek z kosztami założenia księgi wieczystej, a cała
    procedura + sprawy związane z hipotekami - poniżej.

    karinawojtasik napisała:

    > Udzielono mi kredytu na zakup mieszkania w wysokości 58800zł. Mam teraz
    > założyć księgę wieczystą i ustanowić hipotekę zwykłą i kaucyjną. Chciałabym
    > się dowiedzieć jak załatwić księgę i te hipoteki oraz jaki tego będzie koszt.
    > Bank ustalił, że jedna z hipotek ma być do kwoty 58800, a druga na wysokość
    > odsetek bamkowych czyli ok. 16000zł.

    Najpierw księga - dla tych celów musisz zebrać takie dokumenty:
    - zaświadczenie ze spółdzielni o służącym Ci prawie do lokalu (należy
    powiedzieć, że to dla założenia księgi bo ono ma dość szeroką treść dla tych
    celów);
    - wypis z rejestru gruntów (miejscowa geodezja - podpytaj w spółdzielni gdzie
    się znajduje);
    - umowa nabycia.
    Nie wiem gdzie masz to mieszkanko, ale jeśli w Warszawie to w sądzie
    wieczystoksięgowym (Al. Solidarności 58 - przy tunelu Trasy W-Z) znajdują się
    komputerowe wnioski, taki wniosek o założenie księgi trzeba wypełnić najlepiej
    w 2 egzemplarzach, pod jeden załączyć te dokumenty i zostawić sądowi, a na
    drugim uzyskać pieczęć sądu o złożeniu.
    Acha, jedna z forumowiczek o nicku Ania_Bee (autorka wątku) tutaj na tym forum
    podała kilka dni temu link do wzorów wniosków w takich sprawach jak Twoje -
    spróbuj tam wejść a może uda Ci się skorzystać.
    Opłatę od tego policzę jak mi podasz tę wartość.
    Jeśli Twoje mieszkanko jest gdzieś indziej a sąd właściwy nie jest
    skomputeryzowany to wniosek o założenie księgi piszesz sama i dalej procedura
    jak wyżej.

    Teraz hipoteki (jako czynność druga - może być jednocześnie, ale w takiej
    kolejności: najpierw o założenie księgi a potem o wpis do niej hipotek).
    Dla wniosku o wpis hipotek musisz mieć oświadczenie banku, które pod wniosek do
    sądu załączasz. Składasz wniosek we właściwym sądzie - jeśli warszawski to ten
    komputerowy a jeśli sąd inny i nieskomputeryzowany to możesz wniosek napisać
    sama (proponuje również w 2 egzemplarzach).
    Teraz opłaty od ustanowienia Twoich hipotek i wyjaśnienia:

    Przy kredycie udzielonym na nabycie NIERUCHOMOŚCI opłaty sądowe pobiera sie wg
    stawki 1/20 wpisu stosunkowego i za wpis takich hipotek jak Twoje wynoszą:
    206,40,-zł oraz 61,-zł (liczone od kwot, które podałaś czyli 58.800,-zł i
    16.000,-zł)
    I tu jedna bardzo ważna uwaga:
    napisałam przy kredycie udzielonym na nabycie nieruchomości - natomiast Ty
    nabyłaś spółdzielcze prawo, które nieruchomością nie jest.
    Przyjęło się jednak i przy kredytach na nabycie spółdzielczego prawa pobierać
    tę 1/20 (czyli tak jak napisałam wyżej) choć z przepisu to nie wynika, stąd
    uczulam, że gdyby sąd się uparł to ma prawo pobrać opłatę na normalnych
    zasadach czyli 1/10 część wpisu stosunkowego a to kwoty dwukrotnie wyższe
    czyli: 412,80,-zł oraz 122,-zł i miej to na uwadze.

    I jeszcze podatek od czynności cywilnoprawnych od ustanowienia hipotek:
    - od zwykłej 0,1%;
    - od kaucyjnej 19,-zł (stały, bez względu na wysokość tej hipoteki).

    Karino, czy wszystko to dla Ciebie w miarę jasne? Jeśli coś nie tak to
    koniecznie się upomnij. I podaj mi tę wartość lokalu - opłata za wpis Ciebie do
    księgi wieczystej nie jest niska i dobrze by było, żebyś ją wcześniej również
    znała (a ta opłata liczona jest od wartości lokalu właśnie).
    Pozdrawiam Cię serdecznie. B.



    Temat: kolejność spraw przy zakupie
    Cześć:))
    endywia napisała:

    > kochana jesteś, witaj!

    A dzięki, dzięki bardzo:-)))

    > otóż, biorę kredyt w banku. Tuz po odbiorze tech. zapłacę ostanią 10%-wą ratę
    > za mieszkanie czyli spełnie warunki, co do bezobciążeniowego otrzymania
    >lokalu. Z tym , ze zgodnie z umową akty będą podpisywane w ciagu 3 m-cy od
    >daty odbioru tech. czyli powiedzmy lokal odbiore na początku września a oni
    >mają czas do końca grudnia na podpisanie ze mną aktu (ale jak nadmieniłam, za
    >lokal bedzie zapłacone już 100 % czyli deweloper i bank kredytujacy budowę
    >nie będą mogli mieć do mnie zadnych uwag).I jeszcze żeby było do końca jasne,
    >ja już dsyponuje pismem z banku,- który z ramienia dewelopera kredytuje tę
    >budowę,- że przy zachowaniu przez mnie warunków umowy, oni wyrażają zgoddę na
    >przekazanie mi lokalu bez obciażeń (czyli jak rozumiem do
    >ustaniowenia "czystej" ksiegi wieczystej)

    Tak, co do zasady tak, ale mnie się wydaje, że to pismo, które masz na tym
    etapie można określić mianem promesy, czymś w rodzaju obietnicy, że jeśli
    spełnisz takie a takie warunki to wyrażaja zgodę itp.
    Nikt (notariusz czy sąd wieczystoksięgowy) nie będzie badał czy te warunki
    spełniłaś (nie mają nawet takich możliwości), zatem kiedy już wpłacisz ostatnią
    część winnaś otrzymać bezwarunkową zgodę na wydzielenie Twego lokalu wraz z
    prawami z nim związanymi do nowej księgi - bez jakichkolwiek obciążeń, którą to
    zgodę przedłożysz notariuszowi do aktu.
    Rozumiesz Endywio tę różnicę? Widzisz ją?

    > a zatem w tej sytuacji to co bedę czynic dalej?

    Sprawę obecnego zadłużenia, chyba mamy wyjaśnioną (jeśli coś nie tak to sie
    upomij ofkors), natomiast Ciebie z uwagi na Twój kredyt już po podpisaniu aktu
    notarialnego będzie czekało ustanowienie hipoteki obciążającej ten lokal.
    W tym celu musisz otrzymać ze swojego banku oświadczenie dla ustanowienia
    hipoteki, w którym bank napisze komu został udzielony kredyt, na co jest
    przeznaczony, w jakiej wysokości, co będzie zabezpieczeniem spłaty i tym
    podobne szczegóły.
    Jak już notariusz złoży Twój akt w sądzie (a ma na to trzy dni) Ty będziesz
    mogła złożyć w ślad za tym aktem swój wniosek o wpis hipoteki do Działu IV
    księgi wieczystej, która zostanie założona zgodnie z wnioskiem zawartym w
    akcie. Wniosek tak przygotujesz sobie w dwóch egzemplarzach, pod jeden
    podepniesz oświadczenie banku (to zostawisz w sądzie), a na drugim egzemplarzu
    niech Ci są przystawi pieczęć o przyjęciu tego wniosku. W niektórych wydziałach
    warszawskiego bynajmniej sądu są wzory wniosków - jeśli w Twoim by nie było a
    miałabyś problem z jego skonstruowaniem to się w tej sprawie odezwij -
    oczywiście napiszę taki wzór (żaden to problem).
    Co do zasady od wpisu hipoteki sąd pobiera opłatę sądową, a ta uzależniona jest
    od celu, na jaki kredyt został udzielony oraz od wartości hipoteki/hipotek
    (mogą być dwie a może być jedna - zależy od banku i treści umowy kredytowej).
    Pamiętaj, że mamy szczególne rozporządzenie, które mówi, że w przypadku kredytu
    udzielonego na BUDOWNICTWO MIESZKANIOWE opłaty sądowej od wpisu hipoteki może
    nie być o ile (dodatkowy warunek) nieruchomość stanowi własność kredytobiorcy
    (czyli nie ma tu żadnych osób trzecich, przykładowao nie jest tak, że
    mieszkanko Ty kupujesz i tylko Ty a kredyt Twój i rodziców).
    Od razu też uprzedzam, ale może wiesz, że zdarzały się ostatnio lekkie
    zawirowania w sądzie w kwestii rozumienia pojęcia "budownictwo mieszkaniowe".
    Niektóre wydzialy uznawały, że budowa z developerem pod to pojęcie nie podpada
    i żądały opłaty sądowej. Na to również Cię uczulam.
    I jeszcze sprawa podatku od czynności cywilnoprawnych od ustanowienia
    hipoteki/hipotek. To załatwisz w urzędzie skarbowym (czasem bank w jakiś sposób
    pomaga w tym). Podatek taki wynosi póki co: od hipoteki kaucyjnej 19,-zł
    (stały), a przy zwykłej 0,1%.
    I może jeszcze ubezpieczenie chatki w związku z kredytem - czasami banki
    wymagają a może zawsze wymagają? Dokładnie nie wiem bo tym akurat się nie
    zajmuję, ale z czymś takim się kiedyś spotkałam stąd nadmieniam.
    I to już byłoby wszystko według mnie:)

    > gorąco cię pozdrawiam! - ciebie, której imię tłumaczy się chyba jako dobroć i
    > cierpliwość!

    Ooo, jak ślicznie mi napisałaś:)
    Dziękuję pięknie!
    Wierze, że w miarę jasno się wypisałam - jeśli coś nie tak to koniecznie
    oczywiście się upomnij.
    Nieustające pozdrowionka i słoneczko Ci wysyłam:) B.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl



  • Strona 2 z 3 • Wyszukano 140 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.