Strona Główna Jak napisać konspekt zajęć Jak napisać list Polski Jak Napisać Odwołanie Zażalenie Jak napisac opinie pracownikowi jak napisać podanie bierzmowanie jak napisać podanie pracę jak napisać poprawnie list Jak napisac prace kontrolna Jak napisać program nauczania jak napisać apel |
Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jak napisać oświadczenie wzórTemat: PIT 2K do ulgi odsetkowej Hej. Zajrzałem własnie do opisu wypełniania formularza PIT-D. Co tam napisali: "do zeznania podatkowego składanego za rok, w którym po raz pierwszy dokonuje się odliczeń z tytułu poniesienia wydatków na spłatę odsetek od kredytów mieszkaniowych podatnik dołącza oświadczenie, według określonego wzoru, o wysokości wszystkich poniesionych wydatków związanych z daną inwestycją, w tym o wysokości wydatków udokumentowanych fakturami wystawionymi przez podatników podatku od towarów i usług niekorzystających ze zwolnienia od tego podatku - tzw. oświadczenie PIT-2K. W oświadczeniu tym podatnik (a w przypadku małżonków – zarówno mąż jak i żona) jest zobowiązany do podania, oprócz danych identyfikacyjnych, również: − roku, w którym uzyskał kredyt (pożyczkę) mieszkaniowy, − kwoty uzyskanego kredytu (pożyczki), − roku rozpoczęcia i zakończenia inwestycji mieszkaniowej, na sfinansowanie której podatnik zaciągnął kredyt (pożyczkę), − rodzaju prowadzonej inwestycji, − łącznej kwoty poniesionych wydatków związanych z daną inwestycją, − kwoty wydatków udokumentowanych fakturami wystawionymi przez podatników podatku od towarów i usług niekorzystających ze zwolnienia od tego podatku. Uwaga! Wyżej przytoczone informacje nie odzwierciedlają pełnego brzmienia art. 26b ustawy. Dlatego też przed dokonaniem odliczenia w zeznaniu podatkowym wskazane jest zapoznanie się z wszelkimi regulacjami dotyczącymi przedmiotowej ulgi, zawartymi w powołanym przepisie." ********************************************************************** Nie jest to napisane jasno, niestety i nie dziwię sie Wam, że macie problemy jaką kwote wpisać. Ja zaznaczam, że nie jestem pewny, ale wynika z tego wszystkiego, że wpisuje się w polu 32 łączne wydatki związane z inwestycją. Tzn. kwoty wpłacane developerowi + koszty notarialne + koszty wykończeniowe + wszystko, co wiazało się z inwestycją. Ja tak rozumiem zdanie "łączna kwota poniesionych wydatków związanych z daną inwestycją" Natomiast w polu 33 wpisałbym te wydatki, na które mam faktury. Na pocieszenie napiszę,że w zasadzie nie ma wielkiego znaczenia, co tam się wpisze. Nie tą kwotę się przecież odlicza, a jedynie odsetki od kredytu. Ważne natomiast, by kwota wziętego kredytu była mniejsza-równa kwocie z pozycji 33. Zaznaczam jednak, że piszę powyzsze na podstawie analizy i rozumienia objaśnień do PIT-D. Nie dam se uciąć, że mam rację. Temat: Do Bebiaka :)) Gość portalu: lusi napisał(a): > Witam, moja koleżanka doradziła mi że mogę się do Pani zwrócić o radę. Jest mi miło i mam tylko nadzieję, że Cię nie zawiodę:) > Właśnie jestem w trakcie sprzedaży mieszkania. Osoba która chce nabyć ode > mnie nieruchomość ustaliła ze mna że najpierw podpiszemy umowę przedwstępną a > później ostateczną umowę końcową. Mam pytanie gdzie mogę znaleźć wzór takich > umów, czy umowę przedwstępną mogę podpisać we własnym mieszkaniu a tylko > końcową już potem u notariusza czy obie powinny być spisane u notariusza? Hm, gdzie znaleźć wzór takich pisemnych umów - tego nie wiem. Zaraz niżej przeniosę Ci treść mojego postu, który kilka miesięcy komuś napisałam tu na forum, ale to nie wzór tylko to co w/g mnie powinno znaleźć się w umowie przedwstępnej. Czy przedwstępna u notariusza? To juz zależy od stron i tego jakich skutków umowy strony oczekują. Jeśli zawwrzecie przedwstępna pisemnąto w przypadku nei dojscia do umowy przyrzeczonej (czyli sprzedaży) ta pisemna wywołuje jedynie skutki odszkodowawcze (to tzw. skutek słabszy). Umowa przedwstępna w formie aktu notarialnego ma ten skutek (tzw. silniejszy), że w takim samym przypadku można dochodzić wykonania jej przed sądem, co mniej więcej oznacza, że sąd moze przenieść własność zastępując oświadczenie tej strony, która uchyla się od zawarcia umowy. Miej również na uwadze to, że umowa przedwstepna w formie aktu notarialnego podraża Wam niejako koszty całej transakcji, bo co do zasady taksa pobierana jest 2 x 100% (no, chyba, że coś się uda wynegocjować z notariuszem). Teraz tamten mój post określający to co w/g mnie winno się znaleźć w umowie przedwstępnej (cytuję samą siebie): Temat: darowizna czy pożyczka? Raz na pięć lat możesz dostać bez podatku: - od każdej osoby z I-szej grupy podatkowej (czyli np. rodzice, babcie, rodzeństwo)kwotę do 9.637,-zł; - od każdej z osób z II-giej grupy podatkowej (np. ciotki i wujkowie ale w rozumieniu: rodzeństwo rodziców, np. żona brata czy mąż siostry) kwotę do 7.276,-zł - od osób innych (III-cia grupa): kwotę do 4.902,-zł Dla takiej darowizny wystarcza forma pisemna (każda umowa osobno) i należy je zarejestrować w urzędzie skarbowym. Od darowizn do wysokości kwot, które podałam podatku nie ma (przy założeniu, że to pierwsza darowizna w ciągu ostatnich 5-ciu lat), ale rejestracja jest istotna (choćby po to, aby urząd potem nie zarzucił, że były to fikcyjne umowy sporządzone wówczas kiedy już urząd Cię wezwał). Taka umowa jest bardzo prosta do napisania. Podam Ci taki wzór: Umowa darowizny zawarta w dniu ...... pomiędzy: 1. Zofią K., córką ....zamieszkałą..., dowód osobisty..., NIP: ... a 2. Ewą K., córką ..., zamieszkałą ..., dowód osobisty..., NIP: .... Paragraf 1. Zofia K.. oświadczyła, że darowuje Ewie K kwotę ..... , a Ewa K oświadczyła, że darowiznę tę przyjmuje i niniejszą umową kwituje odbiór całej wymienionej kwoty. Paragraf 2 Strony oświadczyły, że Zofia K jest matką Ewy K, a nadto, że jest to pierwsza darowizna między nimi w ciągu ostatnich pięciu lat Paragraf 3 Umowę niniejszą sporządzono w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach, po jednym dla każdej ze stron, a ewentualne koszty związane z jej zawarciem ponosi obdarowana. ............ ............ Zofia K Ewa K Umowa pożyczki winna być również sporządzona na piśmie, zarejestrowana w urzędzie skarbowym, a podatek od niej to 2% od wysokości pożyczki. W takiej umowie oczywiście poza tym kto komu i ile pożycza musi być określone do kiedy pożyczka zostanie zwrócona i w ewentualnie w jakich ratach. Pozdrowionka:) Jak coś niezbyt jasno napisałam to się upomnij. Temat: Ta brzydka Poczta Polska... the_kami napisała: > the_dzidka napisała: > > [...] > > Jestem ciekawa, czy Kamisia coś więcej wie na ten temat, bo ja słyszałam o > > > zainicjowaniu akcji czas jakiś temu, i potem już tylko tę dzisiejszą > > informację. > > Wie coś na ten temat ;-) > Bo to jest tak - naklejki 'czysty punkt' to wymysł tejże Federacji. Ale my > wcale nie musimy tego respektować w skrzynkach (bo póki co wszystkie skrzynki > są nasze, ale to jeszcze tylko chwilkę, coś koło roku-dwóch). Za to na Poczcie > funkcjonuje coś, co pozwoli biednemu klientowi uniknąć ton druków bezadresowych > > w skrzynkach. Trzeba iśc na pocztę (no wiem, niestety trzeba się > przespacerować), powiedzieć, że nie chce się dostawać drukow bezadresowych, > podpisać specjalny kwitek, potem listonosz wkleja w skrzynce równie specjalną > naklejkę, i już nie wrzuca tam reklam. To jest dość istotne dla nas, bo mamy > podpisane przez klienta osobiście oświadczenie, żeby potem nie bulgotał, a to > się zdarza, bo np.: do druków bezadresowych zalicza się również 'książeczka > Polsatu', czy inne tego typu kwitungi. A klient sprytny jest - reklam z Geanta > nie chce dostawać, ale z Polsatu (szczególnie, jak ma paszport Polsatu :-D), > tudzież innego Canal+ już by dostawać chciał. A jak podpisze, to musi wiedzieć, > > co podpisuje. I nie będzie potem marudził. Poczta niemiecka traktuje swoich klientow jak dorosłych ludzi, którzy wiedzą, co robią, a nie potencjalnych marudów. Jak sobie nakleję na skrzynkę "Bitte keine Werbung!" (nie ma żadnych specjalnych wzorów, mogę napisać to sobie odręcznie) to respektuje to każdy, nie tylko pocztowcy, ale i inni roznosiciele reklam. Mój syn dorabiał roznoszeniem reklam, to wiem, że gdyby kontrolerzy (z firmy, dla której pracował) złapali go na wrzuceniu reklamy do tak oznaczonej skrzynki, to miałby kłopoty. Pozdrawiam Jura Temat: W telewizji pokazali Według Milewicz z Kaczyńskim trzeba rozmawiać tak jak dwaj "dziennikarze" TOK FM z Macierewiczem, wtedy będzie dobrze. serwisy.gazeta.pl/tokfm/1,70505,3026362.html Takie są wzorce dziennikarstwa preferowane w Agorze. Oczywiście jeśli dziennikarz rozmawia z oszołomami, bo z Kwaśniewskim rozmawia się zupełnie inaczej a jego wpadki przemilcza. O jego pijaństwie w Charkowie Gazeta nie napisała. A jak w trakcie przesłuchania Michnika wyszlo przypadkiem, że Michnik pojechał do prezia do Juraty opowiadać mu o wizycie Rywina to obecna tu redaktor Milewicz o tym nie wspomniała bo wydało jej się to nieistotne. Zrozumiała, że jest istotne dopiero nazajutrz jak inne media o tym poinformowały. Szkoda, że redaktor Milewicz nie zrecenzowała materiału Agnieszki Mosór z Polsatu, byłoby co komentować. A tu mój ulubiony przykład jaki jest wzór dociekliwego dziennikarstwa gdy rozmawiamy o kims miłym naszemu sercu: Monika Olejnik: Panie profesorze, czy premier Marek Belka powinien skłamać przed komisją śledczą? Oświadczył, że nigdy nie podpisywał dokumentów o współpracy z SB, a tymczasem podpisał taki dokument, instrukcję wyjazdową. Andrzej Zoll: To jest oczywiste pytanie, na które odpowiedź jest stosunkowo łatwa jeśli się porówna treść instrukcji, którą podpisał premier i jego oświadczenie przed komisją. Monika Olejnik: I jaka jest ta łatwa odpowiedź? Andrzej Zoll: Nie mamy tutaj zgodności między odpowiedzią premiera, a treścią tej instrukcji, pod którą znajduje się podpis premiera. Monika Olejnik: Czyli odpowiedź, panie profesorze, nie jest jednak łatwa. Temat: chrześcijanin czy katolik? T, na forum juz ktos to napisal, cytuje: "Jak wystąpić z kościoła katolickiego? W jaki sposób osoba ochrzczona we wczesnym dzieciństwie, po dojściu do pełnoletniości może wystąpić z kościoła katolickiego? Pytanie to słyszałem parokrotnie. Kiedyś zostało postawione pani adwokat mającej dyżur w nocnym programie "Radia dla Ciebie" przez jednego z dzwoniących słuchaczy i słuchacz ten nie otrzymał odpowiedzi. Wyjaśniam więc, jakie kroki winna podjąć zainteresowana osoba. Pierwszą rzeczą, której należy się dowiedzieć jest informacja o tym, na terenie której diecezji położona jest parafia, w której przyjmowało się chrzest. W świadectwie chrztu jest zawsze wymieniona nazwa właściwej parafii. Następne kroki polegają na zdobyciu adresu właściwej miejscowo kurii metropolitalnej i napisanie stosownego listu. Najlepiej taki list jest kierować na ręce kanclerza kurii, bądź ewentualnie biskupa ordynariusza. List taki, jak wszelką urzędową korespondencję dobrze jest wysłać jako przesyłkę poleconą z potwierdzeniem odbioru. W wysyłanym liście należy poinformować o tym, że osoba występująca z kościoła posiada dwóch świadków. Muszą to być osoby pełnoletnie i pełnoprawni członkowie kościoła katolickiego. Wskazane jest podanie nazwisk i adresów zamieszkania świadków. Świadkowie powinni się liczyć z tym, że podane o nich informacje mogą być sprawdzane w parafiach, w których aktualnie zamieszkują. Osoba występująca może załączyć kserokopię świadectwa chrztu. Można obok własnego aktualnego adresu podać nazwę i adres parafii, w której się zamieszkuje. Znany jest mi przypadek zbierania informacji o osobie, która pragnęła być skreślona z listy ochrzczonych. Przypuszczam, że czyniono to po to, by dowiedzieć się, czy list taki napisała osoba w pełni samodzielna i zdolna do składania oświadczeń woli (zdrowa i zrównoważona psychicznie). Po otrzymaniu listu biskupstwo winno nadać bieg sprawie, po czym w uzgodnionym terminie stawiamy się w towarzystwie świadków u proboszcza parafii. Sama procedura jest już bardzo krótka - po odczytaniu określonych formuł z kodeksu kanonicznego dotyczących głównie utraty praw kościelnych (np. nie można być świadkiem na ślubie katolickim, rodzicem chrzestnym) następuje wykreślenie osoby zainteresowanej z rejestrów kościelnych. Prawo kościelne jest mimo modernizacji prawem archaicznym i w pewien szczególny sposób czerpiącym ze wzorów rzymskich. W kościele katolickim chrzest jest sakramentem religijnych narodzin "dziecka bożego" we wspólnocie wierzących. Stąd też dla administracji kościelnej ma znaczenie miejsce (parafia) przyjęcia chrztu. Temat: Eurofundusze dzielcie inaczej moim zdaniem problem tkwi w niedopracowanych wzorach dokumentów i niejasnych instrukcjach, które zmieniają sie częściej niż pogoda za oknem:)Prawda jest taka że sam PARP nie wie czasami co gdzie wpisac-a późnej przerzuca skutki wadliwego opracowania na beneficjentów.jak mozna napisac wniosek, który nie bedzei podlegał uzupełnieniu jeżeli ok 20-25 dni leży w banku , a w tzw międzyczasie wytyczne zmieniają sie 2 razy??przecież to paranoja, i nikt nie wytłumaczy przediębiorcy ze to nie jest wina przygotowującego!!!każdy który ma choć trochę do czynienia z instytucją rządową o jakże enigmatycznym skrócie PARP dostaje automatycznie nerwicy:) Jeżeli przedsiębiorca sam chciałby napisać cały projekt(a moim zdaniem takie projekty w części opisowej są najlepsze)to musi liczyc sie z jego odrzuceniem (vide stosunek napisanych projektów do odrzuconych z przyczyn formalnych)Ponadto kryteria merytoryczne nijak sie mają do kampanii promocyjnej prowadzonej w mediach - po te pieniądze nie moze sięgnąć każdy...a kamapania promocyjna taki obraz prezentuje. prawde powiedziawaszy moznaby wylac sto razy wiecej zółci na ten sytem przyznawania środków , na banki które pomimo porozumień z PARP nie realizują umów (wystawiają oswiadczenia ze nie sprawdzali np.sprawozdania finsnsowego) a jednoczensie prowadza agresywne kampanie reklamowe w kierunku pozyskania klientów chcących skorzystac z funduszy, na ministrstwo gospodarki - szarą eminencje wadliwych wniosków i niedowładu decyzyjnego w PARP, ale po co...???i tak sie tym nikt nie przejmie.trzeba po prostu działac w tej chorej polskiej rzeczywistości i zaciskając zęby zabierac sie za przygotowyanie kolejnego wniosku - moze tym razem bez uzupełnień?;)pozdrawiam Temat: Marek Kotański nie żyje .... Podsumowanie niesmacznej rozmowy. Gość portalu: luka napisał(a): > kurnos napisał: > > > Drogi Panie.Inni na temat Pana już tutaj wyraźnie się wypowiedzieli.Czyżby > i > z czytaniem miał Pan kłopoty? > > Droga Pani/Panie. Za własne słowa ponosi się osobistą odpowiedzialność, nawet > jeśli chór za plecami jojczy w tej samej absurdalnej tonacji. Ja nigdzie nie > piszę (i nie napiszę), że Pan Marszałek Davout ma zdanie zbliżone do mojego - > ponieważ wyrażam swoje zdanie, a nie Jego (nawet jeśli jest tożsame). Czy > dociera to do Pańskiej/Pani kolektywnej kapuścianej główki? > > > Proszę poprosić mamusi. > > "Mamusi". Nieźle, jak na żywy wzór cnót. > > > Gdyby i ze zrozumieniem miał > > Pan kłopoty,to już wszystko w ręku Boga. > > Ja rozumiem, że Pan/Pani nic nie rozumie, jako że zgodnie z własnym > oświadczeniem nie czyta Pan/Pani cudzych tekstów. > > > Kubuś Puchatek,by Panu powiedział: "miodu mało i rozumku też". > > Zajeżdża mi nieco Pana/Pani praca archiwalna pustym hiacyntyzmem, co zresztą > rzuca ciekawe światło na Pana/Pani cytowaną deklarację o nie czytaniu moich > postów. Muszę przyznać, że ma Pan/Pani wszelkie cechy dobrze wyszkolonego > donisiciela wydziału obyczajowego policji, rekrutującego się ze środowiska > tanich stręczycieli. Drogi Panie.Forum Pana oceniło,nie ja.Dobrze mi sie z Panem "krotochwiluje", ale będziemy musieli skończyć rozmowe w tym wątku,bo w przyszłości Forumowicze,których bardzo cenię,będą utożsamiali mnie z Pańskimi poglądami,a ja się ich brzydzę.Może w innym wątku,gdzie racje Pana będą zbieżne z moimi spotkamy się w milszej atmosferze.Ale czy Forum to Panu zapomni? Na Pańskie insynuacje,nie odpowiadam, bo czuję,że są to popiskiwania maluczkiego,obrażonego młodzieńca. Hiacynta cenię i niech Pan nie próbuję snuć tu jakiejś intrygi. Pozdrawiam z ubolewaniem i miłosierdziem do bliźniego. Temat: Zostac ateista, to wymaga odwagi ! Wykreslenie z ksiag parafialnych - procedura. Jak wystąpić z kościoła katolickiego? W jaki sposób osoba ochrzczona we wczesnym dzieciństwie, po dojściu do pełnoletniości może wystąpić z kościoła katolickiego? Pytanie to słyszałem parokrotnie. Kiedyś zostało postawione pani adwokat mającej dyżur w nocnym programie "Radia dla Ciebie" przez jednego z dzwoniących słuchaczy i słuchacz ten nie otrzymał odpowiedzi. Wyjaśniam więc, jakie kroki winna podjąć zainteresowana osoba. Pierwszą rzeczą, której należy się dowiedzieć jest informacja o tym, na terenie której diecezji położona jest parafia, w której przyjmowało się chrzest. W świadectwie chrztu jest zawsze wymieniona nazwa właściwej parafii. Następne kroki polegają na zdobyciu adresu właściwej miejscowo kurii metropolitalnej i napisanie stosownego listu. Najlepiej taki list jest kierować na ręce kanclerza kurii, bądź ewentualnie biskupa ordynariusza. List taki, jak wszelką urzędową korespondencję dobrze jest wysłać jako przesyłkę poleconą z potwierdzeniem odbioru. W wysyłanym liście należy poinformować o tym, że osoba występująca z kościoła posiada dwóch świadków. Muszą to być osoby pełnoletnie i pełnoprawni członkowie kościoła katolickiego. Wskazane jest podanie nazwisk i adresów zamieszkania świadków. Świadkowie powinni się liczyć z tym, że podane o nich informacje mogą być sprawdzane w parafiach, w których aktualnie zamieszkują. Osoba występująca może załączyć kserokopię świadectwa chrztu. Można obok własnego aktualnego adresu podać nazwę i adres parafii, w której się zamieszkuje. Znany jest mi przypadek zbierania informacji o osobie, która pragnęła być skreślona z listy ochrzczonych. Przypuszczam, że czyniono to po to, by dowiedzieć się, czy list taki napisała osoba w pełni samodzielna i zdolna do składania oświadczeń woli (zdrowa i zrównoważona psychicznie). Po otrzymaniu listu biskupstwo winno nadać bieg sprawie, po czym w uzgodnionym terminie stawiamy się w towarzystwie świadków u proboszcza parafii. Sama procedura jest już bardzo krótka - po odczytaniu określonych formuł z kodeksu kanonicznego dotyczących głównie utraty praw kościelnych (np. nie można być świadkiem na ślubie katolickim, rodzicem chrzestnym) następuje wykreślenie osoby zainteresowanej z rejestrów kościelnych. Prawo kościelne jest mimo modernizacji prawem archaicznym i w pewien szczególny sposób czerpiącym ze wzorów rzymskich. W kościele katolickim chrzest jest sakramentem religijnych narodzin "dziecka bożego" we wspólnocie wierzących. Stąd też dla administracji kościelnej ma znaczenie miejsce (parafia) przyjęcia chrztu. Temat: zaskoczenie zaskoczenie Donald Tusk i jego szef sztabu podkreslaja swoje "zaskoczenie" informacjami TVN o Jozefie T. Slowko "zaskoczenie" dominaowalo w sobotnich przekazach medialnych. Okazalo sie (tu mruze oko) ze sztab kandydata Donalda nie mial pojecia o zasobach archiwalnych Werhmachtu. A rzecz w koncu do zweryfikowania w kilka godzin co dzialania dziennikarzy Newsweeka wyraznie pokazaly. Dziennikarzy ktorzy maja te wiedze juz od wtorku. W dziennikarskim swiatku nowiny kraza szybciej niz to nam sie wydaje vide dzisiejsze slowa Subotic ze cos sie szykuje i wczesniejsze twierdzenia Jacka Kurskiego ze o temat dziadka byl wielokrotnie dopytywany. Sztab Donalda - tak chetny w insynuacjach ze ludzie Kaczynskiego mogli cos wiedziec o sprawie poreczen Donalda wobec jakiegos przestepcy i dlatego stali za informacjami dla Zycia Warszawy, tym razem wykazal w sprawie dziadka DT przedziwna niekompetencje. Zaskoczenie. Jednobrzmiace oswiadczenia Protasiewicza i Tuska mozna oczywiscie przyjac na wiare. Ale nie kto inny jak Protasiewicz ze swym produktem przez wiele dni sugerowali ze za prasowymi informacjami stoja Kaczynscy. Dali tym samym prawo by ich pytania ( nie napisze insynuacje choc sprawa z Wrzodakiem do tego upowaznia) postawic ponownie. Tyle ze w ich kierunku. Od kiedy sztab DT wiedzial ze dziadek Tuska byl jednak w Wehrmachcie? Od informacji TVN-u czy wczesniej? Czy wycofany miesiac temu fragment spotu reklamowego (o dziadku) to przypadek ? Czy dziadek wyciagniety dla podkreslenia polskich korzeni zaczal nagle sztab Donalda tak samo parzyc jak jego corka opowiadajaca bajki ze jako niemowle widziala go wstajacego rano do pracy? Czy doczekamy oswiadczenia ze "jest mozliwym iz " wg wzoru ponadzasadowego Cimoszewicza? Jest mozliwym ze wiedzialem wczesniej o dziadku w Wehrmachcie..... Oceniamy wiarygodnosc kandydata. Z powodu iran contras tlumaczyl sie Reagan. Z powodu Watergate Nixon. Nie dlatego ze cos w tych sprawach zrobili. W cywilizowanym swiecvie zupelnie wystarczalo ze o tym wiedzieli. Temat: Poznańskie sądy orzekają nielegalnie? Gość portalu: publiczność z WSA napisał(a): > Weteran piszesz bzdury. Racja - nowe przepisy wymagają stanowiska policji. Biję się w piersi. Natomiast co do parytetu = to podtrzymuje wtpliwości; Cały art brzmi: Art. 162. § 1. Kandydatów na ławników zgłaszają radom gmin prezesi sądów, stowarzyszenia, organizacje związkowe, organizacje pracodawców oraz inne organizacje zarejestrowane na podstawie przepisów prawa, z wyłączeniem partii politycznych, oraz co najmniej dwudziestu pięciu obywateli mających czynne prawo wyborcze, zamieszkujących stale na danym terenie, w terminie do dnia 30 czerwca ostatniego roku kadencji. § 2. Kandydatów na ławników do orzekania w sprawach z zakresu prawa pracy zgłaszają związki zawodowe oraz organizacje pracodawców. § 3. Do zgłoszenia kandydata na ławnika załącza się informację z Krajowego Rejestru Karnego, oświadczenie kandydata, że nie toczy się przeciwko niemu postępowanie karne, oraz zaświadczenie lekarskie o stanie zdrowia. § 4. O kandydatach na ławników rady gmin zasięgają informacji od właściwych organów Policji. § 5. Minister Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowy tryb zgłaszania radom gmin kandydatów na ławników oraz wzór karty zgłoszenia, mając na uwadze potrzebę udokumentowania przez podmioty zgłaszające spełnienia przez kandydatów na ławników wymogów określonych w ustawie, a także zapewnienia wyboru kandydatów o najwyższych walorach etycznych i intelektualnych, umożliwienia rzetelnej weryfikacji zgłoszeń i przejrzystości działań związanych ze zgłaszaniem kandydatów na ławników, a przez określenie wzoru karty zgłoszenia - potrzebę ujednolicenia procedury zgłaszania i ułatwienia rozpatrywania zgłoszeń. Z przepisu wynika, że powinni zglosic ale nie ma mozliwosci zmuszenia pracodawców. A swoja drogą ciekawy przepis. Policja faktycznie akceptuje ławników którzy są elementem sądu. Ciekawe - to sie chyba państwo policyjne nazywa? Temat: Jak się "wypisać" z kościoła katolickiego? Jak się "wypisać" z kościoła katolickiego? - Tak. Jak wystąpić z kościoła katolickiego? W jaki sposób osoba ochrzczona we wczesnym dzieciństwie, po dojściu do pełnoletniości może wystąpić z kościoła katolickiego? Pytanie to słyszałem parokrotnie. Kiedyś zostało postawione pani adwokat mającej dyżur w nocnym programie "Radia dla Ciebie" przez jednego z dzwoniących słuchaczy i słuchacz ten nie otrzymał odpowiedzi. Wyjaśniam więc, jakie kroki winna podjąć zainteresowana osoba. Pierwszą rzeczą, której należy się dowiedzieć jest informacja o tym, na terenie której diecezji położona jest parafia, w której przyjmowało się chrzest. W świadectwie chrztu jest zawsze wymieniona nazwa właściwej parafii. Następne kroki polegają na zdobyciu adresu właściwej miejscowo kurii metropolitalnej i napisanie stosownego listu. Najlepiej taki list jest kierować na ręce kanclerza kurii, bądź ewentualnie biskupa ordynariusza. List taki, jak wszelką urzędową korespondencję dobrze jest wysłać jako przesyłkę poleconą z potwierdzeniem odbioru. W wysyłanym liście należy poinformować o tym, że osoba występująca z kościoła posiada dwóch świadków. Muszą to być osoby pełnoletnie i pełnoprawni członkowie kościoła katolickiego. Wskazane jest podanie nazwisk i adresów zamieszkania świadków. Świadkowie powinni się liczyć z tym, że podane o nich informacje mogą być sprawdzane w parafiach, w których aktualnie zamieszkują. Osoba występująca może załączyć kserokopię świadectwa chrztu. Można obok własnego aktualnego adresu podać nazwę i adres parafii, w której się zamieszkuje. Znany jest mi przypadek zbierania informacji o osobie, która pragnęła być skreślona z listy ochrzczonych. Przypuszczam, że czyniono to po to, by dowiedzieć się, czy list taki napisała osoba w pełni samodzielna i zdolna do składania oświadczeń woli (zdrowa i zrównoważona psychicznie). Po otrzymaniu listu biskupstwo winno nadać bieg sprawie, po czym w uzgodnionym terminie stawiamy się w towarzystwie świadków u proboszcza parafii. Sama procedura jest już bardzo krótka - po odczytaniu określonych formuł z kodeksu kanonicznego dotyczących głównie utraty praw kościelnych (np. nie można być świadkiem na ślubie katolickim, rodzicem chrzestnym) następuje wykreślenie osoby zainteresowanej z rejestrów kościelnych. Prawo kościelne jest mimo modernizacji prawem archaicznym i w pewien szczególny sposób czerpiącym ze wzorów rzymskich. W kościele katolickim chrzest jest sakramentem religijnych narodzin "dziecka bożego" we wspólnocie wierzących. Stąd też dla administracji kościelnej ma znaczenie miejsce (parafia) przyjęcia chrztu. Temat: OBEZWŁADNIAJĄCA PERFIDIA KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO. Jak wystąpić z Kościoła Katolickiego. Jerzy Kolarzowski Jak wystąpić z kościoła katolickiego? W jaki sposób osoba ochrzczona we wczesnym dzieciństwie, po dojściu do pełnoletniości może wystąpić z kościoła katolickiego? Pytanie to słyszałem parokrotnie. Kiedyś zostało postawione pani adwokat mającej dyżur w nocnym programie "Radia dla Ciebie" przez jednego z dzwoniących słuchaczy i słuchacz ten nie otrzymał odpowiedzi. Wyjaśniam więc, jakie kroki winna podjąć zainteresowana osoba. Pierwszą rzeczą, której należy się dowiedzieć jest informacja o tym, na terenie której diecezji położona jest parafia, w której przyjmowało się chrzest. W świadectwie chrztu jest zawsze wymieniona nazwa właściwej parafii. Następne kroki polegają na zdobyciu adresu właściwej miejscowo kurii metropolitalnej i napisanie stosownego listu. Najlepiej taki list jest kierować na ręce kanclerza kurii, bądź ewentualnie biskupa ordynariusza. List taki, jak wszelką urzędową korespondencję dobrze jest wysłać jako przesyłkę poleconą z potwierdzeniem odbioru. W wysyłanym liście należy poinformować o tym, że osoba występująca z kościoła posiada dwóch świadków. Muszą to być osoby pełnoletnie i pełnoprawni członkowie kościoła katolickiego. Wskazane jest podanie nazwisk i adresów zamieszkania świadków. Świadkowie powinni się liczyć z tym, że podane o nich informacje mogą być sprawdzane w parafiach, w których aktualnie zamieszkują. Osoba występująca może załączyć kserokopię świadectwa chrztu. Można obok własnego aktualnego adresu podać nazwę i adres parafii, w której się zamieszkuje. Znany jest mi przypadek zbierania informacji o osobie, która pragnęła być skreślona z listy ochrzczonych. Przypuszczam, że czyniono to po to, by dowiedzieć się, czy list taki napisała osoba w pełni samodzielna i zdolna do składania oświadczeń woli (zdrowa i zrównoważona psychicznie). Po otrzymaniu listu biskupstwo winno nadać bieg sprawie, po czym w uzgodnionym terminie stawiamy się w towarzystwie świadków u proboszcza parafii. Sama procedura jest już bardzo krótka - po odczytaniu określonych formuł z kodeksu kanonicznego dotyczących głównie utraty praw kościelnych (np. nie można być świadkiem na ślubie katolickim, rodzicem chrzestnym) następuje wykreślenie osoby zainteresowanej z rejestrów kościelnych. Prawo kościelne jest mimo modernizacji prawem archaicznym i w pewien szczególny sposób czerpiącym ze wzorów rzymskich. W kościele katolickim chrzest jest sakramentem religijnych narodzin "dziecka bożego" we wspólnocie wierzących. Stąd też dla administracji kościelnej ma znaczenie miejsce (parafia) przyjęcia chrztu. Temat: jestem katolikiem choc sam tego nie wybieralem Chcącym formalnie usunąć swoje dane z rejestru KK. Jak wystąpić z kościoła katolickiego? W jaki sposób osoba ochrzczona we wczesnym dzieciństwie, po dojściu do pełnoletniości może wystąpić z kościoła katolickiego? Pytanie to słyszałem parokrotnie. Kiedyś zostało postawione pani adwokat mającej dyżur w nocnym programie "Radia dla Ciebie" przez jednego z dzwoniących słuchaczy i słuchacz ten nie otrzymał odpowiedzi. Wyjaśniam więc, jakie kroki winna podjąć zainteresowana osoba. Pierwszą rzeczą, której należy się dowiedzieć jest informacja o tym, na terenie której diecezji położona jest parafia, w której przyjmowało się chrzest. W świadectwie chrztu jest zawsze wymieniona nazwa właściwej parafii. Następne kroki polegają na zdobyciu adresu właściwej miejscowo kurii metropolitalnej i napisanie stosownego listu. Najlepiej taki list jest kierować na ręce kanclerza kurii, bądź ewentualnie biskupa ordynariusza. List taki, jak wszelką urzędową korespondencję dobrze jest wysłać jako przesyłkę poleconą z potwierdzeniem odbioru. W wysyłanym liście należy poinformować o tym, że osoba występująca z kościoła posiada dwóch świadków. Muszą to być osoby pełnoletnie i pełnoprawni członkowie kościoła katolickiego. Wskazane jest podanie nazwisk i adresów zamieszkania świadków. Świadkowie powinni się liczyć z tym, że podane o nich informacje mogą być sprawdzane w parafiach, w których aktualnie zamieszkują. Osoba występująca może załączyć kserokopię świadectwa chrztu. Można obok własnego aktualnego adresu podać nazwę i adres parafii, w której się zamieszkuje. Znany jest mi przypadek zbierania informacji o osobie, która pragnęła być skreślona z listy ochrzczonych. Przypuszczam, że czyniono to po to, by dowiedzieć się, czy list taki napisała osoba w pełni samodzielna i zdolna do składania oświadczeń woli (zdrowa i zrównoważona psychicznie). Po otrzymaniu listu biskupstwo winno nadać bieg sprawie, po czym w uzgodnionym terminie stawiamy się w towarzystwie świadków u proboszcza parafii. Sama procedura jest już bardzo krótka - po odczytaniu określonych formuł z kodeksu kanonicznego dotyczących głównie utraty praw kościelnych (np. nie można być świadkiem na ślubie katolickim, rodzicem chrzestnym) następuje wykreślenie osoby zainteresowanej z rejestrów kościelnych. Prawo kościelne jest mimo modernizacji prawem archaicznym i w pewien szczególny sposób czerpiącym ze wzorów rzymskich. W kościele katolickim chrzest jest sakramentem religijnych narodzin "dziecka bożego" we wspólnocie wierzących. Stąd też dla administracji kościelnej ma znaczenie miejsce (parafia) przyjęcia chrztu. Temat: 7 przykazań szkolnych Nauczyciele nie są głupi? Służę przykładami: 1. "Wizja przyszłych losów Polski w świetle własnych przemyśleń, radia, telewizji i prasy oraz poznanych utworów"- wypracowanie w klasie IV ( dziesięciolatek - nauczyciel nawet nie zasygnalizował jak sie do tego zabrać). 2. 18 zadań na następny dzieć z matematyki. "Jak się pouczycie to, wam się przstanie chcieć rozrabiać" - V klasa, są do odrobienia TAKŻE inne lekcje. Stosowanie odpowiedzialności zbiorowej. Wychowawcze? 3. Wykonać z gliny lub masy papierowej jeden z cudów świata ( IV klasa- nie każdy ma zdolności plastyczne, kto zaproponował alternatywny sposób podejścia do tematu otrzymywał PAŁĘ). 4. Przyroda- klasa V (chyba)- napisać wiersz(!!!!!!!!!) albo scenariusz do skeczu , w którym przedsionki (serca) rozmawiają z komorami!!!!!!!! Dzieci miały trudości- więc PANI NAUCZYCIELKA skleciła utwór 'Jakże to miło jest i wesoo, kiedy przedsionek tańczy z komorą......". Problem budowy serca i jego funkcji jest nieistotny. 5. Przyroda - klIV (chyba). Nauczycielka tłumaczy "wzór" wody. Rysuje na tablicy coś na kształt wzoru strukturalnego H-H-O, z którego wynika, że raz wodór jest jedno, raz dwuwartościowy, a tlen zawsze jedno!!!!!!!!! Na prośbę o wyjaśnienie oświadcza, że "nie chce wchodzić w szczegóły, tylko rysuje tak ogólnie, żeby dzieci wiedziały, że woda to H2O) 6.Plastyka - odszukać w swoim mieście ( tu Warszawa) renesansowych budowli. Pani zapomniala co z nadwiślańskim grodem zrobili hitlerowcy, dzieci szukały, rodzice wymieniali telefony, wszystkim uświadomiła ten problem pewna babcia- doktor historii sztuki! 7. A oto uwagi z dzienniczka ucznia a) "Nie powiesił się w szatni" b) "Chciał wejść do klasy, ale kolega nie chciał go wpuścić więc poszedł sobie" c)"Przyniósł do szkoy kapustę" ( poprzedniego dnia nauczyciel powiedział mu, że ma kapuścianą głowę) d)"Całuje się z koleżanką na przerwie" ( II klasa liceum) i najlepsze........"Zachowanie ucznia budzi moje podejrzenie, że za chwilę coś się wydarzy".( nauczyciel nie potrafił sprecyzować o co chodzi) oraz "Zachodzi podejrzenie, że pani syn wraz z kolegami telefonował do mnie do domu wczoraj o 23.30" ( problem w tym, że syn spał o tej godzinie we własnym łóżku czego jestem świadkiem). Oj, mądrzy,mądrzy ci nauczyciele. Oczywiście nie wszyscy, ale są wyjątki........... Temat: Koleda czyli nachodzenie ludzi w ich domach Chcącym wykreślić swoje dane z rejestru KK . Jak wystąpić z kościoła katolickiego? W jaki sposób osoba ochrzczona we wczesnym dzieciństwie, po dojściu do pełnoletniości może wystąpić z kościoła katolickiego? Pytanie to słyszałem parokrotnie. Kiedyś zostało postawione pani adwokat mającej dyżur w nocnym programie "Radia dla Ciebie" przez jednego z dzwoniących słuchaczy i słuchacz ten nie otrzymał odpowiedzi. Wyjaśniam więc, jakie kroki winna podjąć zainteresowana osoba. Pierwszą rzeczą, której należy się dowiedzieć jest informacja o tym, na terenie której diecezji położona jest parafia, w której przyjmowało się chrzest. W świadectwie chrztu jest zawsze wymieniona nazwa właściwej parafii. Następne kroki polegają na zdobyciu adresu właściwej miejscowo kurii metropolitalnej i napisanie stosownego listu. Najlepiej taki list jest kierować na ręce kanclerza kurii, bądź ewentualnie biskupa ordynariusza. List taki, jak wszelką urzędową korespondencję dobrze jest wysłać jako przesyłkę poleconą z potwierdzeniem odbioru. W wysyłanym liście należy poinformować o tym, że osoba występująca z kościoła posiada dwóch świadków. Muszą to być osoby pełnoletnie i pełnoprawni członkowie kościoła katolickiego. Wskazane jest podanie nazwisk i adresów zamieszkania świadków. Świadkowie powinni się liczyć z tym, że podane o nich informacje mogą być sprawdzane w parafiach, w których aktualnie zamieszkują. Osoba występująca może załączyć kserokopię świadectwa chrztu. Można obok własnego aktualnego adresu podać nazwę i adres parafii, w której się zamieszkuje. Znany jest mi przypadek zbierania informacji o osobie, która pragnęła być skreślona z listy ochrzczonych. Przypuszczam, że czyniono to po to, by dowiedzieć się, czy list taki napisała osoba w pełni samodzielna i zdolna do składania oświadczeń woli (zdrowa i zrównoważona psychicznie). Po otrzymaniu listu biskupstwo winno nadać bieg sprawie, po czym w uzgodnionym terminie stawiamy się w towarzystwie świadków u proboszcza parafii. Sama procedura jest już bardzo krótka - po odczytaniu określonych formuł z kodeksu kanonicznego dotyczących głównie utraty praw kościelnych (np. nie można być świadkiem na ślubie katolickim, rodzicem chrzestnym) następuje wykreślenie osoby zainteresowanej z rejestrów kościelnych. Prawo kościelne jest mimo modernizacji prawem archaicznym i w pewien szczególny sposób czerpiącym ze wzorów rzymskich. W kościele katolickim chrzest jest sakramentem religijnych narodzin "dziecka bożego" we wspólnocie wierzących. Stąd też dla administracji kościelnej ma znaczenie miejsce (parafia) przyjęcia chrztu. Temat: Umowa darowizny... Hej, wlasnie wczoraj mialam przyjemnosc byc w US i rejestrowac umowe darowizny. W kazdym US powinny byc gdzies w gablotkach wywieoszone wzory umow darowizn. Jak chcesz to Ci moge napisac. Np tak: UMOWA DAROWIZNY Umowa darowizny zawarta dnia ......r. pomiędzy: 1. Panem X legitymującym się dowodem osobistym: seria i nr ...., pesel ....., nr NIP ........, adres zamieszkania:......... a: 2. Panią Y legitymującą się dowodem osobistym: seria i nr....., pesel: .........., nr NIP: ........., adres zamieszkania: ....... 1.Pan X oświadcza, że darowuje swojej córce / Pani Y kwotę ...z przeznaczeniem na nabycie lokalu mieszkalnego, i jest to pierwsza darowizna w ciągu ostatnich 5 lat. (to wazne!!! raz na 5 lat) 2. Pani Y oświadcza, że darowizna ta została przyjęta i spełniona. 3. Umowę sporządzono w dwóch egzemplarzach, po jednym dla stron, a ewentualne jej koszty poniesie obdarowana. Pan X Pani Y p.s. darowzina moze tez byc bezcelowa, to znaczy nie piszesz wtedy, ze to z przeznaczeniem na nabycie lokalu mieszkalnego. p.s. od osob z I grupy podatkowej (mama, tata, dzaidkowie) mozesz wziać jednorazowo na 5 lat: - mama 9637 jako dar. bezcelowa + tyle samo za lokal mieszkalny - tata - jak wyzej - dziadkowie - tylko raz 9637 jako bezcelowa (dziadek i babcia oddzielnie). Są to oczywiscie kwoty wolne od podatku, powyzej nich (nawet 10 zł) płacisz podatek, ktorego Ci nie opisze, bo az tak sie na tym nie znam. Ja myslalam, ze to trzeba rejestrowac (koniecznie w US darczyńców) oddzielnie, a Panie w US powiedzialy, zeby zarejestrowac jedna umowe daroziwzny od mamy w wysokosci 19274 (rownowartosc 9637 razy dwa) na cele mieszkaniowe, zeby unikanc podwojnej rejestracji (znaczek skarbowy po 11 zł). Mam nadzieje, ze troche Ci rozjasnilam. Pozdrawiam. Temat: Totalna kompromitacja PIS Kariery polityków PO-PiS w szafie Lesiaka Gość portalu: Kropka napisał(a): > Po dzisiejszym progranmie TVN " Teraz My" mam takie obrzydzenie do PIS, ze > nawet nie dam rady tego opisac. Moge tylko zacytowac: " SPIEPRZAC DZIADY" > Szok! We wtorek premier uczynił Jana Rokitę głównym odpowiedzialnym za inwigilację prawicy. Wracając do Polski ze szczytu wyszehradzkiego powiedział - Aby popełnić takie przestępstwo, wystarczy tylko wiedza o takich praktykach, a Jan Rokita jako szef URM (w latach 1992-93) musiał wiedzieć. Odpowiedzialność w takich wypadkach ma charakter polityczny. To jest odpowiedzialność polegająca na zakończeniu kariery politycznej - podkreślił Kaczyński. wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=8171&wid=8545934&rfbawp=1160550121.329 serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34474,3673945.html Natomiast 29 października 2005 roku Jarosław Kaczyński, oświadczył publicznie, że zna wszystkie 21 tomów akt w tej sprawie i wie o niej wszystko. Po czym mówił: "Moim zdaniem na podstawie tych akt nie można postawić zarzutu nikomu z Platformy Obywatelskiej. Nie mogę powiedzieć na podstawie tych akt, że Rokita cokolwiek wiedział" - powiedział w wywiadzie lider PO. Dodatkową ciekawostką jest to, że pozwany przed sąd Lesiak spelnił to zadanie prawidłowo. Wszyscy jego pracownicy byli niezalezni od jakiejkolwiek partii politycznej. Tego samego nie mozemy dzisiaj powiedziec o PiS, ktora teraz buduje na wzor SB swoje służby, ktore skupiają kadry z "Ludzi Partii". Wszystkie wysokie stanowiska służb obsadzane są przez członkow partii, lub też są to osoby protegowane przez tę partię! Wicepremier i Minister Edukacji Narodowej Roman Giertych powiedział: "przy okrągłym stole SB dogadała się z SB, żeby oddać władzę SB". A co na to bracia Kaczyńscy??? Chociaż jeden z nich nie tak dawno obiecywał nie rozmawiać z ludźmi bez honoru :)) Kolejnych gruszek do popiołu dorzuca były szef Urzędu Ochrony Państwa Jerzy Konieczny zeznając w prokuraturze w 1998 r., że ludzie polityki mieszali się do działań UOP i napuszczali oficerów na swoich politycznych przeciwników. htto://wiadomosci.onet.pl/1416889,11,item.html Prezydent Kaczynski ma tu 100% racji, że to była zbrodnia wobec demokracji. Tylko co dalej? Dla czego PO-PiS (czy też tam odwrotnie) zawracało i zawraca nam głowę do dnia dzisiejszego? Temat: Zacisze-Elsnerów cześć 15 Gość portalu: ech napisał(a): > Zapomnialas dodac, ze po tych kilku latach sad naliczy odsetki do kar > zasadzonych od spoldzielni, ale ty wtedy juz sprzedasz mieszkanie i uciekniesz > od odpowiedzialnosci a placil bedzie ten kto kupi od ciebie "mieszkanko" > Otoz opisany przeze mnie scenariusz powinien zachecic cie do opowiedzenia sie p > o > stronie mieszkancow. Nie wiem czy wiesz, ale razem z pismem o aktach dostaliśmy (I etap) wzór zrzeczenia się członkostwa w naszej spółdzielni. Kiedy już podpiszę akt przenoszący własność i zrzeknę się członkostwa to pan prezes, jego klika i wszyscy pozostali spoldzielcy, i mieszkańcy nierozliczonych mieszkan moga mnie w d....ę pocałować. To samo będzie dotyczyć tych ludzi z II etapu, którzy dostana oświadczenie o ostateczności ceny. Paranoja polega na tym, że kto ma pieniądze w II etapie i wpłaci to ucieknie z ceną 3900/4000, a kto nie ma - może zostać z ceną jeszcze wyższą. Możecie sobie zaskarżać co chcecie, ale I etap nie jest zainteresowany żadnymi działaniami, które mogą zablokować akty notarialne. Prezes Zarski jest juz zaangazowany w jakąś budowe na Ursynowie i sam z siebie moze złożyć swoje wypowiedzenie i wszystkim powiedzec,a teraz kochane dzieci poałujcie misia w .... . Podobno starszy Zarski juz nie jest etatowym pracownikiem i też ma jakąś nową fuchę. Kto wtedy będzie podpisywał akty. Jeżeli wasze działania doprowdzą do tego, że I etap nie będzie mógł podpisać aktów - to staniemy po dwoch stronach barykady. Nie zapominajcie, że w przypadku niewypłacalności spoldzielni grozi nam syndyk. Ten nie bedzie kombinował wszystkie dodatkowe koszty wrzuci do rozliczenia osób bez aktów i bez określonej ceny mieszkań. Czy wy macie jakiegoś prawnika ??? Temat: Jak prezydent Chavez uniknął zamachu Chavez działa zgodnie z najepszymi kubańskimi wzor Gość portalu: V.C. napisał(a): > Wenezuela: Prezydent Chavez uniknął zamachu > > > Prezydent Wenezueli Hugo Chavez twierdzi, że służby specjalne udaremniły > zamach na jego życie. > > Hugo Chavez ujawnił plany domniemanego zamachu podczas swojego cotygodniowego > programu radiowo-telewizyjnego "Halo Prezydent". Twierdzi, że samolot, którym > w sobotę wracał z podróży po Europie, miał zostać zestrzelony przez pociski > przeciwczołgowe podczas podchodzenia do lądowania. > > Prezydent oświadczył, że odnaleziono broń, która miała zostać użyta podczas > zamachu, a także jego zdjęcia oraz zdjęcia samolotu i plany trasy przelotu. > Po takiej informacji przekazanej przez służby specjalne, pilot zrezygnował z > lądowania na międzynarodowym lotnisku w Caracas i skierował się do > podstołecznej bazy wojskowej. > > Według Chaveza, za udaremnionym zamachem stoją ci sami ludzie, którzy pół > roku temu zorganizowali nieudany zamach stanu i nawołują do uczestnictwa w > zaplanowanym na dziś strajku generalnym. > > > Waldemar Chamala www.nczas.com/?a=show_article&id=1019 "W okolicach Caracas odnaleziono zwłoki trzech oficerów, którzy wystąpili przeciwko JE Hugonowi Chavezowi. Oficerowie, którzy zaginęli kilka dni temu, mieli związane ręce i zaklejone taśmą usta. Ostatnio widywano ich na placu Altamira w Caracas, tradycyjnym miejscu spotkań opozycji. Prokuratura, która wszczęła śledztwo w tej sprawie, twierdzi, że na razie nie wiadomo, kto i dlaczego mógł zamordować oficerów. Na pewno popełnili samobójstwo ze wstydu. (...) Mimo podpisania porozumienia tysiące przeciwników JE Hugo Chaveza wyszły na ulice Caracas, by zaprotestować przeciw aresztowaniu przywódcy opozycji, p. Karola Fernandeza." Temat: Czy w Unii Europejskiej Polacy znajdą wspólny j... Gość portalu: kou napisał(a): Jak nizej. Obawiam sie, ze zrezygnowal pan z najprostszego wnioskowania na korzysc iluzji amerykanskiej propagandy. Ludzie osiedlaja sie w roznych krajach z tysiecy najrozniejszych powodow. Jesli podsumuje pan swiatowa migracje, to zobaczy pan, ze emigruje sie tylko do krajow, ktore emigrantow przyjmuja, ba z emigrantow zyja, czyli do Australii, USA, Kanady itd., a nie do krajow UE, ktore nie sa klasycznymi krajami emigracyjnymi i bronia sie jak moga przed naplywem ludzi z poza UE. Przeszkody jakie UE pietrza przed imigrantami powoduja, ze jest ona atrakcyjna glownie dla osob z krajow trzeciego swiata. Gdyby UE pozwalala Amerykanom na latwa emigracje do Europy, to rozwiazalaby w ten sposob za USA problem milionow bezdomnych, nieubezpieczonych zdrowotnie Amerykanow, ktorym UE musialaby zapewnic minimum socjalne niedostepne dla nich w USA. Do tego dochodzi niznajomosc jezyka oraz szowinistyczna iluzja "obywateli" USA, ze w USA byloby rzekomo najlepiej. W TV RFN pokazano przed ok. 2 laty profesora z USA, ktory przyjechal do RFN na dluzszy pobyt naukowy na niemieckim uniwersytecie, ale urzad pracy nie wydal zezwolenie jego zonie. Ten amerykanski profesor oswiadczyl niemieckim telewidzom, ze jest zachwycony Niemcami i warunkami swej pracy, ale musi opuscic Niemcy ze wzgledu na zone, poniewaz nie moze pogodzic sie z tym, ze bedzie ona pozbawiona mozliwosci rozwoju zawodowego. Od tego czasu wiele sie w RFN zmienilo na lepsze, ale przyklad ilustruje dobitnie roznice miedzy krajem imigracyjnym jak USA i nie-imigracyjnym jak kraje UE. > zamiast jalowej dyskusji o wyzszosci wskaznikow gospodarczych, bledach > statystycznych itp., proponuje odwolac sie do zdroworozsadkowej definicji > ogolnie pojetego dobrobytu: checi do emigracji do danego kraju. > > Nie twierdze ze USA jest rajem czy wzorem, ale faktem jest, ze USA byly, sa i > zapewne beda krajem, do ktorego probuje sie dostac najwiecej osob. Rowniez z > krajow UE takich jak Niemcy, a jakos nie slychac o tych milionach amerykanskich > > nedzarzy pchajacych sie w druga strone. > > Wg tego wskaznika mozemy stwierdzic, ze Niemcy sa lepiej rozwiniete od Polski, > Polska od Ukrainy, Korea Pln. od Pld., Luksemburg od Francji czy Bawaria od > Mecklemburg-Vormpommern. Ale coz... kiedy statystyka nie pasuje do ideologii, > czyz nie zmienia sie statystyki?? Temat: wzorowy uczeń 3 klasa Myslę, ze zrobisz najlepiej zaglądając do WSO, jest w szkolnej bibliotece (o ile nie trwa tam inwentaryzacja !). Bo jak na razie, to ja sie tylko domyslam, co tam jest napisane, bo te systemy sa przecież podobne. Ich myslą przewodnia jest, ze dziecko stawiane za wzór, to nie tylko to, które uczy się bardzo dobrze, ale takie które wykazuje sie adekwatna do wieku dojrzałościa społeczną, kultura osobistą itd. I to w sposób zauważalny na terenie głównie WŁASNEJ szkoły ( por. szkoły muzyczne, granie w filmach). Ten dokument układali nauczyciele a opiniowala (jesli nie brała w tym układaniu udziału) Rada Rodziców i Samorząd. Okrzyczano mnie tutaj o dyskryminowanie i pokopywanie dzieciom chorym, ale nawet gdybym przeczytała w piątek swiadectwo córki i mogła porównac z jej osiągnięciami, to i tak nie o to chodzi. Twojej córce nie zanizono ocen za to, ze chorowała, bo w klasie trzeciej ocen sie nie stawia. Nikt jej też nie dyskryminuje - bo jakich to naleznych praw została pozbawiona przez wychowawczynię ? Po prostu nie została wybrana do publicznego nagrodzenia jako osoba, z której można brać przykład we wszystkich aspektach zycia szkolnego. A warunki tego prymusostwa sa mniej lub wiecej dokładnie sprecyzowane, nie decyduje widzimisie nauczyciela. Jesli córka mało chodziła do szkoły, trudno wymagać, zeby nauczycielka mogła oświadczyć, ze jest w stanie ocenic, czy dziecko spełniało wymienione tam wymagania (np. "potrafi utrzymac czystość wokół siebie"). Co do wystepów publicznych, jesli sa tam konkretnie wymienione ( bo nie muszą), to jako jeden z wielu przejawów aktywności społecznej dziecka. Na pewno, zeby byc prymusem nie trzeba koniecznie wszystkich tych wymagań drobiazgowo spełnić. Konkursy i wystepy pełnią wazną rolę stymulującą nie tylko w odniesieniu do tych, którzy sie zaangazuja, ale i do tych, którzy tego nie zrobili. Ale nie ma obowiazku w nich uczestnictwa, nauczyciel może namawiać, wywierac presję, zachęcać lepszym stopniem (chodzi o konkursy itp. ponadklasowe). Z drugiej strony trudno się spodziewać, ze dziecko ocenione bedzie jako wzorowe, skoro angażuje sie mało lub wcale. Temat: Sprawa narodowości śląskiej przed Trybunałem w ... Gość portalu: ZbiG napisał(a): > Jestem Małopolaninem. My też mamy odrębną gwarę (język). Odrebną > kulturę, a nawet więcej - w przeciwienstwie do Ślązaków, potężną > elitę kulturalną, która przyznaje się do "galicyjskości". Mamy > zwykle inne niż większość Polaków poglądy polityczne. Jesteśmy w > większości konserwatystami. Zatem mamy podstawy do tego, aby > zgłosic swoje aspiracje do bycia narodowością! I sądzę, że > milibyśmy większe szanse niż "gorzelikowcy" aby poradzic sobie z > ewentualną autonomią! Mielibyśmy też większe możliwości, aby > mieć dobrą reprezentację parlamentarną. Część moich kolegów z UJ > proponuje, abyśmy wzorem "gorzelikowców" założyli Ruch > Galicyjski, który domagałby się autonomii dla Małopolski. Na > razie o tym myślimy, chętni są. Pytanie tylko: dokąd ta droga > nas, jako Państwo Polskie, zaprowadzi? A być może kiedyś nasze > wnuki nam powiedzą: Co wyscie z tą Polską zrobili? A mieliście w > ręku "złoty róg". Pan Gorzelik oswiadczył: "Nic Polsce nie > przyrzekałem, więc jej nie zdradziłem?" Czyżby Panie Gorzelik? > Myślę, że tego mojego pytania nie muszę uzasadniać.... > Wszystkich chętnych, którzy zechcieliby wypowiedzieć się na > temat naszej idei powołania Ruchu Galicyjskiego, proszę opinię! Odpowiedż po części da Ci lektura tego oto postu: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=59&w=6803350&a=6804410 > ZbiG > e-mail: spm@man.pl lub na portalu Gazety Poznańczyk klub_sudecki@wp.pl Temat: Ehhh, szkoda słów, znowu zginęli rowerzyści... lakiana napisała: > Szkodę trzeba zgłosić w ciągu 7 dni od > daty zdarzenia. W przypadku zgłaszania z OC sprawcy mają na zgłoszenie 3 lata, a w przypadku zgłaszania z AC swojego 7 dni, ale z racji, że właściciel jest hospitalizowany i ten termin nie jest sztywny :-P > Ubezpieczenie rowerowe jest ubezpieczeniem typu casco i nie obejmuje wypadków Na rower dostępne jest także OC, a ubepieczenia typu Casco obejmują także szkody w pochodzące z wypadków. > możecie je zgłaszać z OC sprawcy, więc zapisujcie numery rejestracyjne samocho > dów! Tutaj zapewne była Policja (obowiązek wzywania, gdy są ranni) i nic nie trzeba znać i zapisywać, bo te wszystkie dane oczywiście ma Policja. Warto zapisać numer notatki i namiary na jednostkę Policji, która była wezwana (w Wawie do wypadków jeździ WRD z ul.Waliców 15) bo to skraca załatwianie przez ubezpieczeniodawcę notatki z komendy. No i warto oczywiście wiedzieć u kogo sprawca jest ubezpieczony ;-) Ale to już Policja podaje (prawie) zawsze :-) W przypadku, gdy nie ma Policji zapisujemy koniecznie: -imie, nazwisko, pesel, adres zameldowania kierującego -nr rej. auta, dane właściciela z dowodu rej łącznie z adresem zameldowania, markę, model -dane przynjmniej jednego świadka postronnego (nie może być nasza rodzina itp) na wypadek, gdyby gość zmienił zdanie odnośnie winy -telefon kontaktowy do kierującego -miejsce i czas zdarzenia -spisujemy oświadczenie zawierające także powyższe dane (wzory można znaleźć w necie) A jak sprawca nie chce nam tego dać, to lepiej jednak wezwać Policję ;-) > (Moim zdaniem: nie opłaca się. Na likwidację szkody > czeka się co najmniej miesiąc) To już rzecz wtórna. Lepiej mieć jakąś kasę po miesiącu, niż nie mieć wcale. Temat: Ziemkiewicz rozmawia z Mazowieckim leszek.sopot napisał: > > Niby dowiemy sie, ze to Rosjanie sterowali polska opozycja i Walesa, > a "Solidarnosc" to byl pomysl KGB? Ależ nie! Chodzi o to, że bardzo zręcznie przeprowadzono intrygę polegającą na tym, że komuchy wielkodusznie chcą się podzielić władzą z opozycją wbrew betonowi partyjnemu a także i po to, by opozycja pomogła w reformowaniu gospodarki, no i żeby się niepokoje społeczne skończyły. A w rzeczywistości mieli nóż na gardle oraz oświadczenia sowieckich przyjaciół, że oni mają swoje kłopoty i Polacy muszą sobie poradzić sami. > > > jak Rokita > > > jest specem od dedukcji w specjalnosci dedektyw sejmowy. > > > > Niestety w tej sprawie również mamy inne zdanie. Dla Ciebie > > Adam Michnik to guru, osoba bez skazy itp. i nie dopuszczasz > > takiej możliwości, że on nie jest nieomylny a zwłaszcza, że > > nie nadaje się zupełnie na wzór moralności. > > Tak??? > > > Rokita traktował > > go tak jak każdego innego świadka. > > Oj, oj. Chyba nie. Czyżby się Michnikowi podlizywał? A może był czołobitny? > > > Dzięki Rokicie dowiedzieliśmy > > się rzeczy, które się nam nie śniły nawet. > > Mi sie sprawy komisji nie snily, myslalem o niej na jawie i pewne rzeczy > widzialem inaczej od Rokity i mialem mu za zle, ze przegapil okazje by dopytac. Zaciekawiłeś mnie ogromnie!:) > > > A teza, którą zawarł > > w swoim raporcie jest, moim zdaniem, zupełnie uprawniona. > > No tak na podstawie niezbitych faktow i arcylogicznego myslenia dowiodl, > ze Agora przyszla do rzadu by go szantazowac. Jak go zwał tak go zwał ale faktem jest, że Miller taśmy nie dostał! Chyba, że obydwaj kłamią. Jak sądzisz? Zrobił Adaś Millerowi kopię? Temat: Stosowanie prezerwatyw - znaczący zwrot Kościoła w Stosowanie prezerwatyw - znaczący zwrot Kościoła w ... w Hiszpanii "Hiszpański Kościół katolicki dokonał znaczącego zwrotu, opowiadając się po raz pierwszy za stosowaniem prezerwatywy jako środka zapobiegawczego przeciwko HIV/AIDS. - podała AFP. "Prezerwatywa ma swoje miejsce w kontekście integralnego i globalnego zapobiegania AIDS" - oświadczył rzecznik i sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Hiszpanii, biskup Juan Antonio Martinez Camino. Niemniej hierarcha, który wypowiadał się po spotkaniu z hiszpańską minister zdrowia Eleną Salgado, przypomniał tradycyjne przywiązanie Kościoła do zasad wstrzemięźliwości i wierności jako dwóch pierwszoplanowych środków zapobiegania HIV/AIDS. Rzecznik episkopatu wyraził wolę reprezentowanej przez siebie instytucji "współpracowania" i "porozumienia się" z socjalistycznym rządem wokół tej "poważnej" kwestii - relacjonuje francuska agencja. "Po raz pierwszy przedstawiciel hiszpańskiego Kościoła wypowiedział się tak jasno na rzecz stosowania prezerwatywy" - napisał lewicowy dziennik "El Pais". info.onet.pl/1040176,12,item.html Zaciekawiła mnie ta informacja. Nie chodzi mi o jakieś hymny pochwalne dla Kościoła hiszpańskiego (chociaż faktycznie chętnie bym się pod nimi podpisała) ani stawianie go naszym hierarchom za wzór. Chodzi o to iż zawsze wydawało mi się, że jeśli papież prezentuje w tej sprawie określony pogląd, to episkopaty muszą się temu podporządkować nawet jeśli prywatnie niektórzy księża mają inne zdanie. Najwidoczniej się myliłam. Zastanawiam się teraz jak rzecz się ma w przypadku kapłaństwa kobiet, czy tutaj też możliwe jest (w przyszłości) jakieś votum separatum lokalnych episkopatów od Watykanu? A jeśli nie, to właściwie dlaczego, co różni te dwie sprawy? Chętnie wysłuchałabym opinii kogoś zorientowanego w sprawach prawa kościelnego. Pozdr. B. Temat: Tajemnice ojca Rydzyka Gość portalu: WojtekA napisał: > OŚWIADCZENIE > > Wyemitowany w poniedziałek 25 listopada przez TVP1 > film "Imperium Ojca Rydzyka" wzbudził mój ogromy niesmak, który > został jeszcze bardziej pogłębiony reportażem "Tajemnice Ojca > Rydzyka" zamieszczonym "Rzeczpospolitej" z 26 listopada b.r.< Niesmak budzi sam temat. Jako Polak nie mam zupełnie powodów do satysfakcji, mimo że jestem niewierzący. Nie dlatego,że jest rzekomo jakaś nagonka, ale dlatego, że jest w Polsce w XXI w. takie wstydliwe zjawisko jak Rydzyk ze swoim radiem. > Dziwnym trafem pojawia się tam i moja postać, co może sugerować > jakobym udzielił wywiadu autorowi reportażu lub komuś z jego > współpracowników. Trzeba było udzielić, powiedzieć prawdę, przecież Kościół cały czas twierdzi,że jest powołany do głoszenia prawdy, że chce żyć w prawdzie, że chce ginąc i cierpieć za prawdę. Głosząc "prawdę" o Jezusie z taką "odwagą", za którą ma niezłą kasę, nie powinien unikać mówienia prawdy na tak banalne tematy jak podatki. informacje o Radiu > Maryja można uzyskać w samej rozgłośni u rzecznika prasowego lub > Ojca Dyrektora. Jak wynika z relacji reportera i ze scenek ukazując zatrzaskujące się przed reporterem drzwi - NIE MOZNA! >Ślub posłuszeństwa składany przez zakonnika oznacza > między innymi, że w sposób wolny i świadomy oddaje się do > dyspozycji przełożonych i mogą oni proponować mu różne miejsca i > rodzaje pracy.< Nie ma się czym chwalić. Z tego, co piszesz, wynika, że jesteś zniewolona szmata bez własnego zdania i charakteru i w dodatku masochista, bo to akceptujesz , a stosunki panujące w Kościele i klasztorach niewiele różnią sie od tych, które tak potępiacie, walcząc z rozmaitymi sektami > I jeszcze jedno. Każdy człowiek ma prawo do dobrego imienia i > boli, tym bardziej boli, gdy przeciw kapłanowi publicznie > występuje drugi kapłan i to współbrat zakonny.< Podziwiam odwagę tego redemptorysty, która może być wytłumaczona tylko jego determinacją w głoszeniu prawdy. Dla mnie ten kapłan z Niemiec przywraca wiarę w to, że i wśród księży zdarzają się tacy, z którymi można porozmawiać mimo zasadniczych różnic światopoglądowych. Życie w prawdzie to postulat, który dotyczy również niewierzących, dlatego postawa tego księdza może być i dla nas wzorem. Temat: Kapitalizm sie wali - a stwierdza to sam JKM Gość portalu: +++IGNOR napisał(a): > Wiatam! > > Aby zrozumieć o czym pisze JKM i w czym popiera go Kagan wystarczyłoby Wam > trochę najprostszej wiedzy i minimalnej zdolności rozumowania... Zacznijmy od wzoru JKM: prywatnosc = (1/2)^(n-1), gdzie n to liczba akcjonariuszy n = 1, prywatnosc = 1 n = 2, prywatnosc = 1/2 n = 3, prywatnosc = 1/4 - kto ma czwarta czesc prywatnosci? n = 4, prywatnosc = 1/8 - kto ma pozostala polowe prywatnosci? n = 5, prywatnosc = 1/16 - kto ma reszte prywatnosci? n = 6, prywatnosc = 1/32 '' . . . n-1 kto ma reszte prywatnosci? Zalozenie JKM jest bledne, a z blednego zalozenia mozna wyciagnac tylko bledne wnioski. > 1. Spólki akcyjne niue są takim sobie zwykłymi prywatnymi przedsiebiorstwami, > gdyż muszą składać publiczne sprawozdania w prasie... Posel musi skladac oswiadczenia majatkowe i nadal pozostaje osoba prywatna chociaz jest osoba publiczna. > 2. Dla przyjęcia nowych akcjonariuszy ( wpółwłaścicieli) czyli wyemitowania > nowych udziałów muszą publikować prospekt emisyjny... Co to ma wspolnego z utrata prywatnej formy wlasnosci? > Obie te cechy sprawiają, że SA nabierają cech własności publicznej... Tak nabieraja wlasnosci publicznej ale pozostaja w rekach prywatnych inwestorow. > Czyli w sensie prawnym nie są już przedsiębiorstwami czysto prywatnymi... Wlasnie, ze sa w stu procentach prywatne(o ile panstwo nie ma w nich udzialow). > Dodatkowo rozproszenie własności i niemożliwość sprwowania bieżacej kontroli, To jest kwestia formalna a nie wlasnosciowa. > jak i anonimowość właścicieli upodobnia te przedsiebiorstwa do państwowych... Byc moze upodabnia, co nie zmienia faktu o prywatnej wlasnoci tych firm. > Inny charakter maja SA gdzie są same imienne akcje i udziałowców nie jest dużo, > > te maja charakter bliższy zdrowemu wzorcowi prywatnego biznesu... > > > Pozdrawiam! > > Ignorant > +++ Temat: Opłaty związane z zakupem mieszkania Cześć Mp, jeśli mówmy o spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu (i już jesteś pewna co do tego) to już wiemy, że nie będziesz szła do notariusza celem nabycia tego prawa: prawo to nabędziesz z mocy pisemnej umowy zawartej pomiędzy Tobą a spółdzielnią. To byłoby wszystko gdyby nie Twój kredyt - ponieważ go masz będziesz jeszcze musiała załatwić dwie sprawy: 1. założyć księgę wieczystą dla służącego Ci prawa. Dla tych celów weźmiesz ze Spółdzielni zaświadczenie stwierdzające, że służy Ci takie prawo (musiz powiedzieć, że to dla załozenia ksiegi bo ono musi bycdosć szerokie w swej treści), Wypis z rejestru gruntów dla działki (z właściwej Geodezji) oraz umowę nabycia tego prawa, i złożysz to wszystko we właściwym Sądzie (jeśli to Warszawa to Sąd Rejonowy dla W-wy Mokotowa, Al. Solidarności 58, w środy nieczynny) z wnioskiem o założenie dla służącego Ci prawa księgi wieczystej. Za zalożenie ksiegi sąd pobierze kwotę 40,-zł a za wpis do księgi Ciebie sąd przy kwocie 100.000,-zł ma prawo pobrać opłatę 1.320,-zł (choć widziałam bodaj raz przypadek, że sąd naliczył kwotę 330,-zł a to dlatego, że przepis jej jakiś nie do końca jasny i powoduje rozbieżności). Tyle założenie księgi wieczystej. W niektórych wydziałach sądu są już wnioski komputerowe, w niektórych nie i wtedy (o ile nie ma jakichś gotowych druków) piszesz wniosek sama. Jak nie bedziesz wiedziała jak (i nie znajdziesz na forum DOM, gdzie kilka razy taki wniosek psiałam) to sie odezwij a ja Ci taki wzór napiszę. 2. Potem załatwiasz sprawy związane z hipoteką. Odbierasz Oświadczenie z banku określające warunki udzielonego Ci kredytu (komu, na co, jaki kredyt został udzielony, co ma być zabezpieczeniem tj. jaka hipoteka) i wpiszesz swój drugi wniosek do sądu (w ślad za tamtym) o wpisanie do Dzialu IV księgi wieczystej, która zostanie założona na tamten wniosek hipoteki... takiej to a takiej (z tego oświadczenia banku). Tu opłaty będą uzaleznione od wysokości i rodzaju hipotek/hipoteki. Czy już coś bliżej o tym wiecz? Czy masz już to oświadczenie banku? Pamiętaj również o opłaceniu w urzędzie skarbowym podatku od czynności cywilnoprawnych jaką jest ustanowienie hipoteki/hipotek (czasami bank to załatwia). Wysokość tego podatku to przy hipotece kaucyjnej 19,-zł a przy zwykłej 0,1%. I jeszcze istotna wg mnie uwaga: wszystkie wnioski do sądu przygotowujesz w dwóch egzamplarzach: jeden z dokumentami zostawiasz w sądzie a na drugim sąd powinien przystawić Ci prezentatę o przyjęciu. Jeśli masz to oświadczenie banku to napisz coś bliżej o tych hipotekach to przybliżę Ci opłaty. Jeśli miałabyć kłopot w wzorem wniosku o ustanowienie hipoteki to również napisz. I napisz jeszcze na ile to wszystko jest dla Ciebie zrozumiałe a ja pozdrowionka Ci wysyłam. B. Temat: szczepionka MMR Jest kilka sposobów, w końcu nikt Cię siła nie zawlecze. Można napisać oświadczenia (pani pielęgniarka musi mieć podkładke czemu nie zaszczepiono) można starać sie o zwolnienie u lekarza (choc to rzadkośc , chyb, ze pediatra sam swoich dzieci nie szczepi i ma odwagę sie do tego przyznać). Mnóstwo wsparcia znajdziecie na stronach dzieci rozwijających się inaczej, zaraz spróbuje coś poszukać i jak znajdę wkleję. Jest w Polsce obowiązek szczepień, ale jest też karta praw pacjenta. Jeszcze nie słyszałam, żeby kogoś spotkały jakieś wymierne konsekwencje nieszczepienia typu grzywna. To nasze dzieci i my o tym decydujemy co gdzie i kiedy będzie się z nimi działo. GDyby sprawa była taka prosta i oczywista to już mielibyśmy procesy sądowe i w internecie wieści by sie niosły migiem. Są kraje, gdzie nie ma obowiązku szczepień, bądź jest częściowy i obywatele mają prawo decydowania, np w Wielkiej Brytanii, USA. bodajże w Niemczech też. W Japonii zaczyna się szczepić dzieci od ukończenia 2 roku życia i tez bez przesady :) Może dlatego są taka elektroniczną potęgą? Co do mnie to po prostu powiedziałam pani w punkcie szczepień, ze nie będę juz szczepić i w stosownych czasie dostarczę jej oświadczenie. Widać nie ja jedna bo pani przyjęła do wiadomości i tyle. Wkleję Wam wzór oświadczenia jakie ktoś zamieścił na stronie dizeci z porażeniem mózgowym bodajże, i na homeopatii jest link ze spora dyskusją na temat szczepień. Tylko zastrzegam, że nie będę na tym forum poruszać tematów związanych z homeopatią (sparzyłam sie kiedyś). Jeśli ktoś jest zainteresowany sam sie rozejrzy. Nie wyrażam zgody na obowiązkowe szczepienie mojego syna Maksymiliana ur. 02.02.2006r. Wg najnowszych badań prowadzonych przez amerykańskich lekarzy, a rozpowszechnianych w ostatnim czasie w Europie przez lekarzy, jedną z przyczyn autyzmu są zaburzenia pracy układu immunologicznego, w wyniku złej reakcji organizmu na szczepionki, zawierające w swym składzie thimerosal czyli rtęć. Bardzo niebezpieczne są zwłaszcza szczepionki zawierające żywe szczepy oraz szczepionki skojarzone. Naukowcy zajmujący się profesjonalnie autyzmem informują, iż niezaprzeczalnie stwierdza się „istnienie związku między leczeniem dzieci antybiotykami i szczepionkami we wczesnym etapie życia i późniejszym występowaniem u nich zachowań autystycznych” (Źródło: PAP - Nauka w Polsce - Waldemar Pławski 04.01.2006) Ponadto w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 23 grudnia 2002 r. w sprawie niepożądanych odczynów poszczepiennych. (Dz. U. Nr 241, poz. 2097) czyta się między innymi o możliwych komplikacjach i efektach ubocznych szczepień. Wśród nich wymienia się: „encefalopatia, drgawki gorączkowe, drgawki niegorączkowe, porażenne poliomyelitis wywołane wirusem szczepionkowym, zapalenie mózgu, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zespół Guillain-Barre”. W rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wykazu obowiązkowych szczepień ochronnych oraz zasad przeprowadzania i dokumentacji szczepień. (Dz. U. Nr 237, poz. 2018) wynika, iż kwalifikacyjne badanie lekarskie do szczepień przeprowadza lekarz specjalista posiadający wiedzę o odczynach poszczepiennych i zaleca je lub stwierdza stałe lub tymczasowe przeciwwskazanie do szczepień. Niestety nie udało się dotąd znaleźć lekarza w Polsce, który podpisze oświadczenie, iż zapewnia o tym, że jakiekolwiek z tych powikłań nie wystąpią oraz, że szczepienia nie wpłyną negatywnie na dalszy rozwój szczepionych dzieci, w tym przyczynić się do pojawienia się zachowań autystycznych. W związku z powyższym – nie wyrażam zgody na szczepienie mojego synka Maksymiliana. Uważam, że szczepienia te mogą być niebezpieczne dla jego zdrowia. Co do akapitu o nieznalezieniu lekarza to trzeba zmodyfikować, bo czytałam, ze jednak komuś jakaś lekarka podpisała oświadczenie ze dziecku nic sie po szczepieniu nie stanie. Kompletni ignoranci niestety tez sie zdarzają :( Temat: kolejność spraw przy zakupie Witaj Endywio:-))) endywia napisała: > jest dla mnie jasne to co mi napisałaś. Jeszcze tylko jedna kwestia dot. >poboru opłaty za wpis do hipoteki. Ona opiera sie na tym oświadczeniu, które >wydaje bank tuż po akcie (albo tuż przed)? Wg mnie podatek od ustanowienia hipoteki wnosisz w urzędzie skarbowym najpóźniej w ciągu 14 dni od złożenia w sądzie wniosku o wpis tej hipoteki. Wiem, że banki bardzo często chcą wniesienia tej opłaty znacznie wcześniej (już na etapie samego postępowania w sprawie kredytu) i jesli twoj tak będzie chciał - to jak znam życie nie masz wyboru. Opłatę sądową od wpisu hipoteki do księgi wnosisz w sądzie przy składaniu albo na rachunek sądu. >Czy jest jeden sąd , do którego składa sie wnioski o wpis do hipoteki czy to >zależey od dzielnicy? Sąd dla całej Warszawy jest jeden: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa, Wydział Ksiąg Wieczystych, Al. Solidarności 58 (w środy nie jest czynny dla interesantów). To taki stary budynek stojący po prawej stronie jadąc Trasą W-Z w stronę Woli (za tunelem po prawej stronie). Wydział jest zależny od miejsca położenia mieszkanka, ale wszystko jest tam. > a tak poza tym, nikt by mi lepiej nie wyłożył tego problemu! naprawdę polecam > cie dobrym Aniołom, choć Bóg sam wie, czy ty nim nie jesteś...:) Dzieki!!! > PS ten wzór pisma postaram sie znaleźć, bo komuś już podawałaś, a jakmi się >nie uda to się odezwę To co znalazłaś do Asika to początek wniosku bo ona miała problem z określeniem w takim wniosku numeru księgi. Nie pamiętam dokładnie jaka tam u niej była w całości sytuacja (jak nabywa) ale u Ciebie przy nabyciu od developera będzie to wyglądało tak: w akcie notariusz zamieści wniosek o założenie księgi dla Twojego lokalu i złoży ten wniosek w sądzie. Sad zarejestruje ten wniosek pod jakimś numerem. Najlepiej zadzwonić po kilku dniach do notariusza i dowiedzieć sie o ten numer wniosku (to się tam nazywa). Ten numer będzie się rozpoczynał: dz. kw ......... Ty napiszesz potem taki swój wniosek: Endywia ........ zam. ... dot. KW Nr ..* i dz.kw ...** gdzie tu gdzie * wpisujesz nr tej księgi,z której bedzie wydzielany Twój lokal (będzie ten numer w akcie) a gdzie ** - wpisujesz ten numer wniosku (od notariusza otrzymany). Po prawo oczywiście: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie Al. Solidarności 58 ...Wydział Ksiąg Wieczystych (numer wydziału to notariusz Ci nawet poda bez problemów) Wniosek. Załączając oświadczenie Banku ...........(opisać ten bank) z dnia ........., znak: ........ wnoszę o wpisanie w Dziale IV księgi wieczystej, która zostanie założona dla stanowiącej moją własność nieruchomości na wniosek zawarty w Akcie notarialnym, Repertorium A Nr ............/2004 a zarejestrowany pod numerem dz. kw .............. hipoteki kaucyjnej na rzecz banku ........... do kwoty ............ tytułem zabezpieczenia spłaty udzielonego mi przez ten bank kredytu w kwocie ............przeznaczonego na ........., oprocentowanego wg zmiennej stopy procentowej wynoszącej na dzień ...... ...% w stosunku rocznym, zgodnie z treścią załączonego oświadczenia. Wniosek taki przygotuj sobie w dwóch egzemplarzach: jeden z pismem banku zostawisz w sądzie, a na drugim uzyskaj pieczęć o przyjęciu. Popatrz jeszcze do swoich dokumentów kredytowych w sprawach hipoteki, bo moze masz dwie (ja we wzorze napisałam jedną - kaucyjną). Jeśli miałabyś dwie to piszesz tak: Załączając oświadczenie Banku .......... z dnia ........., znak: ........ wnoszę o wpisanie w Dziale IV księgi wieczystej, która zostanie założona dla stanowiącej moją własność nieruchomości na wniosek zawarty w Akcie notarialnym, Repertorium A Nr ............/2004 a zarejestrowany pod numerem dz. kw .............. dwóch niżej wymienionych hipotek na rzecz banku ........... : - zwykłej w kwocie ............ tytułem zabezpieczenia spłaty udzielonego mi przez ten bank kredytu w kwocie ............przeznaczonego na ........., oprocentowanego wg zmiennej stopy procentowej wynoszącej na dzień ...... ...% w stosunku rocznym, - kaucyjnej do kwoty ............. tytułem zabezpieczenia spłaty odsetek i innych kosztów banku związanych z udzieleniem mi opisanego kredytu; zgodnie z treścią załączonego oświadczenia. Oczywiście jeśli wspólnie z mężem nabywasz mieszkanko to taki wniosek też podpisujecie oboje. Wierząc, ze wszystko jasne (jak coś nie tak to się upominaj) pozdrowionka cieplutkie i nieustające Ciwysyłam. I dziękuję raz jeszcze:) B. Temat: ustanowienie hipoteki Witaj Karino, rozumiem, że nabyłaś spółdzielcze prawo do lokalu, skoro interesuje Cię sprawa zakładania księgi - proszę zatem, żebyś mi napisała jaka jest wartość tego mieszkania, bo to ma związek z kosztami założenia księgi wieczystej, a cała procedura + sprawy związane z hipotekami - poniżej. karinawojtasik napisała: > Udzielono mi kredytu na zakup mieszkania w wysokości 58800zł. Mam teraz > założyć księgę wieczystą i ustanowić hipotekę zwykłą i kaucyjną. Chciałabym > się dowiedzieć jak załatwić księgę i te hipoteki oraz jaki tego będzie koszt. > Bank ustalił, że jedna z hipotek ma być do kwoty 58800, a druga na wysokość > odsetek bamkowych czyli ok. 16000zł. Najpierw księga - dla tych celów musisz zebrać takie dokumenty: - zaświadczenie ze spółdzielni o służącym Ci prawie do lokalu (należy powiedzieć, że to dla założenia księgi bo ono ma dość szeroką treść dla tych celów); - wypis z rejestru gruntów (miejscowa geodezja - podpytaj w spółdzielni gdzie się znajduje); - umowa nabycia. Nie wiem gdzie masz to mieszkanko, ale jeśli w Warszawie to w sądzie wieczystoksięgowym (Al. Solidarności 58 - przy tunelu Trasy W-Z) znajdują się komputerowe wnioski, taki wniosek o założenie księgi trzeba wypełnić najlepiej w 2 egzemplarzach, pod jeden załączyć te dokumenty i zostawić sądowi, a na drugim uzyskać pieczęć sądu o złożeniu. Acha, jedna z forumowiczek o nicku Ania_Bee (autorka wątku) tutaj na tym forum podała kilka dni temu link do wzorów wniosków w takich sprawach jak Twoje - spróbuj tam wejść a może uda Ci się skorzystać. Opłatę od tego policzę jak mi podasz tę wartość. Jeśli Twoje mieszkanko jest gdzieś indziej a sąd właściwy nie jest skomputeryzowany to wniosek o założenie księgi piszesz sama i dalej procedura jak wyżej. Teraz hipoteki (jako czynność druga - może być jednocześnie, ale w takiej kolejności: najpierw o założenie księgi a potem o wpis do niej hipotek). Dla wniosku o wpis hipotek musisz mieć oświadczenie banku, które pod wniosek do sądu załączasz. Składasz wniosek we właściwym sądzie - jeśli warszawski to ten komputerowy a jeśli sąd inny i nieskomputeryzowany to możesz wniosek napisać sama (proponuje również w 2 egzemplarzach). Teraz opłaty od ustanowienia Twoich hipotek i wyjaśnienia: Przy kredycie udzielonym na nabycie NIERUCHOMOŚCI opłaty sądowe pobiera sie wg stawki 1/20 wpisu stosunkowego i za wpis takich hipotek jak Twoje wynoszą: 206,40,-zł oraz 61,-zł (liczone od kwot, które podałaś czyli 58.800,-zł i 16.000,-zł) I tu jedna bardzo ważna uwaga: napisałam przy kredycie udzielonym na nabycie nieruchomości - natomiast Ty nabyłaś spółdzielcze prawo, które nieruchomością nie jest. Przyjęło się jednak i przy kredytach na nabycie spółdzielczego prawa pobierać tę 1/20 (czyli tak jak napisałam wyżej) choć z przepisu to nie wynika, stąd uczulam, że gdyby sąd się uparł to ma prawo pobrać opłatę na normalnych zasadach czyli 1/10 część wpisu stosunkowego a to kwoty dwukrotnie wyższe czyli: 412,80,-zł oraz 122,-zł i miej to na uwadze. I jeszcze podatek od czynności cywilnoprawnych od ustanowienia hipotek: - od zwykłej 0,1%; - od kaucyjnej 19,-zł (stały, bez względu na wysokość tej hipoteki). Karino, czy wszystko to dla Ciebie w miarę jasne? Jeśli coś nie tak to koniecznie się upomnij. I podaj mi tę wartość lokalu - opłata za wpis Ciebie do księgi wieczystej nie jest niska i dobrze by było, żebyś ją wcześniej również znała (a ta opłata liczona jest od wartości lokalu właśnie). Pozdrawiam Cię serdecznie. B. Temat: kolejność spraw przy zakupie Cześć:)) endywia napisała: > kochana jesteś, witaj! A dzięki, dzięki bardzo:-))) > otóż, biorę kredyt w banku. Tuz po odbiorze tech. zapłacę ostanią 10%-wą ratę > za mieszkanie czyli spełnie warunki, co do bezobciążeniowego otrzymania >lokalu. Z tym , ze zgodnie z umową akty będą podpisywane w ciagu 3 m-cy od >daty odbioru tech. czyli powiedzmy lokal odbiore na początku września a oni >mają czas do końca grudnia na podpisanie ze mną aktu (ale jak nadmieniłam, za >lokal bedzie zapłacone już 100 % czyli deweloper i bank kredytujacy budowę >nie będą mogli mieć do mnie zadnych uwag).I jeszcze żeby było do końca jasne, >ja już dsyponuje pismem z banku,- który z ramienia dewelopera kredytuje tę >budowę,- że przy zachowaniu przez mnie warunków umowy, oni wyrażają zgoddę na >przekazanie mi lokalu bez obciażeń (czyli jak rozumiem do >ustaniowenia "czystej" ksiegi wieczystej) Tak, co do zasady tak, ale mnie się wydaje, że to pismo, które masz na tym etapie można określić mianem promesy, czymś w rodzaju obietnicy, że jeśli spełnisz takie a takie warunki to wyrażaja zgodę itp. Nikt (notariusz czy sąd wieczystoksięgowy) nie będzie badał czy te warunki spełniłaś (nie mają nawet takich możliwości), zatem kiedy już wpłacisz ostatnią część winnaś otrzymać bezwarunkową zgodę na wydzielenie Twego lokalu wraz z prawami z nim związanymi do nowej księgi - bez jakichkolwiek obciążeń, którą to zgodę przedłożysz notariuszowi do aktu. Rozumiesz Endywio tę różnicę? Widzisz ją? > a zatem w tej sytuacji to co bedę czynic dalej? Sprawę obecnego zadłużenia, chyba mamy wyjaśnioną (jeśli coś nie tak to sie upomij ofkors), natomiast Ciebie z uwagi na Twój kredyt już po podpisaniu aktu notarialnego będzie czekało ustanowienie hipoteki obciążającej ten lokal. W tym celu musisz otrzymać ze swojego banku oświadczenie dla ustanowienia hipoteki, w którym bank napisze komu został udzielony kredyt, na co jest przeznaczony, w jakiej wysokości, co będzie zabezpieczeniem spłaty i tym podobne szczegóły. Jak już notariusz złoży Twój akt w sądzie (a ma na to trzy dni) Ty będziesz mogła złożyć w ślad za tym aktem swój wniosek o wpis hipoteki do Działu IV księgi wieczystej, która zostanie założona zgodnie z wnioskiem zawartym w akcie. Wniosek tak przygotujesz sobie w dwóch egzemplarzach, pod jeden podepniesz oświadczenie banku (to zostawisz w sądzie), a na drugim egzemplarzu niech Ci są przystawi pieczęć o przyjęciu tego wniosku. W niektórych wydziałach warszawskiego bynajmniej sądu są wzory wniosków - jeśli w Twoim by nie było a miałabyś problem z jego skonstruowaniem to się w tej sprawie odezwij - oczywiście napiszę taki wzór (żaden to problem). Co do zasady od wpisu hipoteki sąd pobiera opłatę sądową, a ta uzależniona jest od celu, na jaki kredyt został udzielony oraz od wartości hipoteki/hipotek (mogą być dwie a może być jedna - zależy od banku i treści umowy kredytowej). Pamiętaj, że mamy szczególne rozporządzenie, które mówi, że w przypadku kredytu udzielonego na BUDOWNICTWO MIESZKANIOWE opłaty sądowej od wpisu hipoteki może nie być o ile (dodatkowy warunek) nieruchomość stanowi własność kredytobiorcy (czyli nie ma tu żadnych osób trzecich, przykładowao nie jest tak, że mieszkanko Ty kupujesz i tylko Ty a kredyt Twój i rodziców). Od razu też uprzedzam, ale może wiesz, że zdarzały się ostatnio lekkie zawirowania w sądzie w kwestii rozumienia pojęcia "budownictwo mieszkaniowe". Niektóre wydzialy uznawały, że budowa z developerem pod to pojęcie nie podpada i żądały opłaty sądowej. Na to również Cię uczulam. I jeszcze sprawa podatku od czynności cywilnoprawnych od ustanowienia hipoteki/hipotek. To załatwisz w urzędzie skarbowym (czasem bank w jakiś sposób pomaga w tym). Podatek taki wynosi póki co: od hipoteki kaucyjnej 19,-zł (stały), a przy zwykłej 0,1%. I może jeszcze ubezpieczenie chatki w związku z kredytem - czasami banki wymagają a może zawsze wymagają? Dokładnie nie wiem bo tym akurat się nie zajmuję, ale z czymś takim się kiedyś spotkałam stąd nadmieniam. I to już byłoby wszystko według mnie:) > gorąco cię pozdrawiam! - ciebie, której imię tłumaczy się chyba jako dobroć i > cierpliwość! Ooo, jak ślicznie mi napisałaś:) Dziękuję pięknie! Wierze, że w miarę jasno się wypisałam - jeśli coś nie tak to koniecznie oczywiście się upomnij. Nieustające pozdrowionka i słoneczko Ci wysyłam:) B. Strona 2 z 3 • Wyszukano 140 rezultatów • 1, 2, 3 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||