Strona Główna Jak napisać konspekt zajęć Jak napisać list Polski Jak Napisać Odwołanie Zażalenie Jak napisac opinie pracownikowi Jak napisać oświadczenie wzór jak napisać podanie bierzmowanie jak napisać podanie pracę jak napisać poprawnie list Jak napisac prace kontrolna Jak napisać program nauczania |
Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jak napisać CVTemat: Operki przyznajcie sie ile wam płaca? ja slyszalam ze minimum to 55£ za 25 godzin tygodniowo. Ja tyle mniej wiecej mam ze sprzataniem i prasowaniem i dziecmi :) do tego rodzina pomogla mi znalezc dwie dodatkowe prace. Jedno to prasowanie dla trzech innych kobiet i moja hostka od nich przywozi i zawozi to prasowanie (oczywisce tez za to bierze pieniadze) a prasowania tego mam czasem i 9 godzin tygodniowo. Do tego pomogli mi napisac CV i poradzili gdzie je rozniesc, wiec teraz dorabiam sobie jeszcze pracujac w pubie w porach lunchu i czasem w weekendy :) Nie bierz mnie niz 55 za 25 godzin i stosunkowo wiecej za wiecej godzin. Temat: POWIESIŁA SIĘ bezrobotna kobieta Z pewnością zwalenie wszystkiego na bezrobocie jest przesadą ale zauważ, że decyzja o popełnieniu samobójstwa nigdy nie jest decyzją racjonalną. Trochę inaczej patrzy się z perspektywy młodego człowieka a trochę inaczej po czterdziestce. Nie wiem jak wyglądała opisywana sytuacja ale weź pod uwagę, że to co się dzieje na rynku pracy może - w opinii niektórych osób - pozbawić cię resztek godności. Ogromne pieniądze z UE zamiast na konkretne działania trafiają do cwaniaczków z firm rekrutacyjnych, przeprowadzających szkolenia w stylu 'Jak napisać CV' albo 'Jak z sukcesem szukać pracy' podczas gdy w tym samym czasie, ci sami rekruterzy robią wszystko, żeby pracy nie dostały osoby na nią zasługujące. Być może uogólnienie, ale zbyt często się to zdarza. Ja mieszkam na Śląsku i tu zawsze sobie jakoś poradzisz ale co mają powiedzieć ludzie mieszkający na tzw. ścianie wschodniej? Nie można przecież przyjmować tak po prostu tych pierdół, które wypisują 'eksperci', że musimy być elastyczni, mobilni itd. itd. Jedna z sąsiadek przyznała się ostatnio PUBLICZNIE, BEZ ŻADNEJ ŻENADY że na jej córkę już czeka praca w Urzędzie Skarbowym (na drodze dziedziczenia) tylko musi skończyć chociaż licencjat. Takie i inne patologie sprawiają, że ludzie o słabszych nerwach zaczynają czuć się jak szmaty. Oto bowiem grupka jeleni wypruwa sobie flaki żeby zdobyć jakieś kwalifikacje a nie wiedzą, że z zasady są przegrani. Oczywiście, nie wszędzie tak jest ale nie wszystkim starcza sił by się o tym przekonać. Temat: Jak załatwić praktyki w firmie architektonicznej?? Jak załatwić praktyki w firmie architektonicznej?? Witam... od razu zaznaczam, że w szkole na ten temat nic nie powiedzieli, kazali samemu poszukać i wszystko załatwić. Nie wiem, co powinnam wziąć ze sobą idąc do firmy...czy wystarczy indeks i legitymacja..a może powinnam napisać CV? I jakie mogą być moje obowiązki w takiej firmie..tzn. czy bez znajomości projektowania komputerowego będę mogła robić coś więcej niż kawę (projektowanie mam od przyszłego roku). proszę o wypowiedz studentów, którzy już mieli takie praktyki(zaznaczam-bezpłatne) i ewentualnie mogliby polecić jakąś pracownię w Warszawie. dzieki Temat: Amerykanie słabo znają geografię świata Tak to prawda. Pracuje w jednym z wiekszych ogolniakow w Milwaukee. W systemie bloku: social study- geografia istnieje sladowo.Poziom kazdej szkoly sredniej w USA jest nizszy od poziomu szkoly sredniej w Polsce.Jednak oni ucza sie takich rzeczy jak: wypelnianie pitow podatkowych,prowadzenia domowego budzetu i innych takich sobie rzeczy przez polska oswiate traktowanych jako niepotrzebnych.Potrafia udzielic pierwszej pomocy osobie poszkodowanej,znaja podstawowe programy komputerowe,wiedza jak napisac CV.Znaczna wiekszosc amerykanskich nastolatkow pracuje po lekcjach. Glownie w sklepach,restauracjach i innych takich. Ich wiedza o ekonomii jest tez znacznie wieksza.Ciekawe wiec co jest wazniejsze:udowadnianie dlaczego Mickiewicz najwiekszym poeta byl,czy tez uczenie tego jak przetrwac w dobie globalizacji. Temat: szukam pracy Dziewczyno czy uczyl Ciebie ktos efektywnych metod poszukiwania pracy?!!! Czy wiesz ze trzeba napisac CV, list motywacyjny, ze trzeba przegladac strony internetowe z ogloszeniami np. www.pracuj.pl www.jobs.pl lub www.adecco.pl ze trzeba przegladac prase. Trzeba byc ogolnie rzecz biorac aktywnym, popytac wsrod znajomych. Pytajac o prace tutaj rownie dobrze mozesz wyjsc przed dom i tez zapytac wsrod przypadkowych 5 osob. Nie tedy droga. Za porzadna praca trzeba sie dzis porzadnie nachodzic, ale chyba watro bo w koncu chodzi o nasze byc albo nie byc....Uszy do gory Maśko - Moje Szczęście Temat: Komu pracę.... do robby: Nie pierdol! Fakt co niektorzy moze przychodza w sfetrze itp. Nie neguje tego. Wiekszosc moich znajomych jednak szukajacych prace zapewniam wie jak napisac CV (tego ucza na kazdej uczelni teraz), jak sie ubrac i ma wieksze pojece (i wiedze) na temat pracy niz niejedna ciota zajmujaca stanowisko kierownicze, ktore albo ma zalatwione po znajomosci (najczesciej) albo dobrze ustawionych rodzicow, czesto nie majac przy tym wyzszego wyksztalcenia (znam takie przypadki). Wywindowane rzadania odnosnie plac chyba tez juz raczej przeszly do lamusa. Wiekszosc teraz chce tylko pracowac za nawet male pieniadze. Coraz czesciej pracuja tez za darmo! Hmm wiec "pracodawco" tych pracownikow to szukales chyba we wsi Bydelkowo Male pod lasem na polach 4 grzeda..skoro przychodzili do ciebie ludzie w sfetrze nie umyci.. no chyba ze prestiz twojej firmy jest taki jak obory w ów miejscowosci. W takim wypadku powinines wybaczyc tym szukajacym pracy a ty na nich naganiasz ze w sfetrze przyszli..nieladnie..:))) Temat: Czy ktos pomógłby mi przetłumczyc nazwe szkoły Czy ktos pomógłby mi przetłumczyc nazwe szkoły Witam, musze napisac CV po angielsku i nie wiem jak przetłumaczyc: - zespół szkół gastronomicznych - technikum gastronomiczne - żywienie zbiorowe - praktyka zawodowa to bedzie EXPERIENCE (czy moze professional experience) - uzyskany tytuł: technik technologii żywienia - czy stan cywilny to bedzie MARITAL STATUS? - jak przetłumaczyć ZAŚWIADCZENIE (jest to opinia mojego byłego pracodawcy na moj temat) Serdecznie dziekuje z gory wszystkim ktorzy mi odpoweidza. Ja po prostu nie mam dobrego slownika, w ktorym znalazlabym te slowa. Pozdrawiam Agnieszka - czy wykształcenie to będzie EDUCATION? Temat: Pionierska operacja polskich kardiochirurgów Brawo, brawo, brawo!!!! Pierwsze rzeczy pierwsze: gratulacje dla lekarzy z Krakowa. Ta operacja to wielki sukces i jesli zna sie polskie realia i wie jak Ci ludzie musza walczyc z glupota, oganiczeniem i zawiscia aparatu i administracji to wiadomo, ze to nie tylko wysmienici lekarze ale tez swietni organizatorzy. Nestety nie maja warunkow takich jak ich koledzy na zachodzie. Pykladem moze byc jeden z Polakow, kardiochirurg, ktory wyjechal do szanowanej kliniki i taka jest tam rzeczywistosc: Kiedy jechal do pracy samochod odmowil posluszenstwa, zadzwonil do szpitala, ze bedzie pozniej. Manager szpitala podal mu inne rozwiazanie. Poproszono go aby zatelefonowal do firmy ubezpieczeniowej, zostawil samochod na poboczu, zatelefonowal po taxi i jak tylko szybko moze zjawil sie w klinice. Samochodem zajeli sie ludzie z kliniki (taki pan Stasio od wszystkiego). Kiedy skonczyl operowac samochod byl juz na parkingu. Rachunkami (rozliczeniem z ubezpieczycielem) zajela sie pani z administracji. A pan lekarz mogl sobie spokojnie wrocic do domu i odpoczywac po ciezkim dniu. A dom ma ladny bo bardzo go cenia i placa mu jak profesjonalistom placic sie powinno. To nie bajka i do takiej rzeczywistosci jeszcze w Polsce daleko. A sukcesy polskich lekarzy to ich swietna reklama, wiadomosc o tej operacji zapewne pojawi sie w fachowej prasie na calym swiecie. Moze specjalisci od rekrutacji zglosza sie sami, a moze zmeczeni trudnosciami polscy "silacze" zdecyduja usiasc do biurka i napisac CV, ktore bez trudu da im prace w renomowanych instytutach na zachodzie. Bowiem czlowiek ma tylko tyle sily. Temat: Biuro Karier Biuro Karier Witam, pracuję w Biurze Karier Szkoły Wyższej. Chcielibyśmy uzyskać pomoc finansową w rozwoju naszego biura. Marzą nam się na przykład: - dodatkowe komputery, przy których studenci mogliby spokojnie napisać CV - informtorium, biblioteka - wydawanie własnych publikacji - pomoce naukowe np. rzutnik Kiedyś były granty z ministerstwa przyznawane właśnie w tym celu. A teraz? Temat: Rynek pracy we Wroclawiu jeszcze jedno > Bardziej sie ludziom oplaci > szukac pracy przez 10 lat i miec swoja szanse do koryta niz pracowac za to co > sie przecietnie oferuje. I tu jest przyczyna ktora powoduja ze przy duzym > bezrobociu nikt nie moze znalezc pracownika. To trochę nie tak. Przez te 10 lat trzeba z czegoś życ a nie każdy ma chyba takie oszczędności aby przez 10 lat nie pracowac i czekac na swoją okazje. tym bardziej że może nigdy nie nadesjść. Zadna pani hedhanter nie wyrekrutuje na stanowisko do pracy osoby, które nie pracowały w swoim zawodzie przez 10 lat. Nie weźmie bo nie ten target, bo klyent ma wymagania. Na pierwszy ogień ida zawsze osoby ktore mają doświadczenie w branzy. Zarówno dotyczy to dyrekcji jak i spawaczy czy ślusarzy. Stąd zamiast zajmować się 30-letnimi bezrobotnymi inżynierami lepiej szukać i rekrutowac ludzi po calej Polsce w nadziei że złapie się najlepszy narybek, a ktory przy okazji wyprze z rynku ten nie mający dostępu do pracy, prawda? No bo skoro sa bezrobotni to pewnie sami są sobie winni, nie uczyli się, są gupi albo nie potrafili dobrze napisać cv i nie są przebojowi i dynamiczni, prawda? Temat: ja i moi rodzice (długie i nudne) Mysle ze wszystko zalezy od Ciebie, od tego czy chcesz byc Soba czy tez ksiezniczka. Jesli chcesz byc Soba to musisz napisac CV i szukac pracy tak dluga az ja znajdziesz. W pracy nie mozesz byc ksiezniczka rowniez. Sprobuj zdobyc akceptacje ludzi i nie rezygnowac z pracy kiedy poczujesz sie skrzywdzona. Wiele osob nie potrafi poradzic sobie z zalem ktory wynika z krzywdy. Reaguja jak Ty albo zaczynaja nienawidziec innych a takze i siebie. Jesli chcesz pozbyc sie pustki musisz zaakceptowac i pokochac Siebie. Mozesz to osiagnac tylko kiedy bedziesz wybaczala Sobie bledy i pozbywala sie wszystkiego czego nie lubisz w Sobie i co jest przeciwko Tobie. Serdeczne pozdrowienia. Temat: Wyrzucona z pracy po macierzyńskim Wyrzucona z pracy po macierzyńskim też straciłam prace po urodzenu dziecka, 4 zresztą miałam w ciazy problemy i nei chodziłam do pracy i firma musiaął znaleźc kogos na moje miejsce jak dla mnie to zrozumiałe, sama pomagałam znaleźc tego nowego pracownika. Znalazłam inna pracę, zarabiam więcej, jestem zadowolona. firma to nie instytucja charytatywna, musi zarabiać. Takie życie, trudno. Zamiast jęczeć trzeba się w sobie zebrać, napisać cv i znaleźć coś innego. Temat: poszukiwane kwalifikacje zapomnialam dopisac ze warto pocwiczyc rozne testy przed rozmowa kwalifikacyjna bo wiekszosc firm je stosuje,a takze niektore agencje... a mozna sie swietnei przygotowac, poza tym jest duzo ksiazek jak znalezc prace, jak napisac CV itp, z tego mozna korzystac w polsce, najwiecej polakow jest chyba na poludniu, wiec najwieksze szanse chyba w srodkowej anglii i n apolnocy jezeli chodzi o prace...z takim maluszkiem w nieznane??? Temat: pomocy czy wyjechać??? Im szbyciej sie zdecydujecie tym lepiej, inaczej oboje "posuniecie sie w latach".. i nie znajdziecie pracy, dzieci nie zadoptuja sie w nowym srodowisku a co najgorsze beda miec zal do rodzicow, ze zostali, nie rzobili kariery, nie rzarobili pieniedzy i nie stworzyli im mozliwosci stratu jakie maja inneeuropejskie dzieci. Przeczytaj ile osob juz wyjechalo /ucieklo)) do w. Brytanii, o tym dzisiejsza GW. Wielki exodus a zostana tylko polscy nacjonalisci i nieduacznicy, ktorzy nie potrafi nawet napisac CV. Temat: Oddam różne Warszawa Oddam różne Warszawa Na początku dla jasności sytuacji (nie lubię nieporozumień) chcę rzec, że: - handlarzom i oszustom dziękuję, - wolałabym odbiór osobisty w Warszawie, jeśli już ktoś się uprze, mogę wysłać pocztą, ale proszę o pokrycie kosztów przesyłki, - nie mam możliwości zrobienia fotek, więc takowych nie wysyłam, - kontakt na priva, proszę dokładnie określić obiekt zainteresowań, żebym nie musiała wysyłać stosu maili z pytaniami. A teraz lista. 1. kiążka „Sceny z życia smoków” autor Beata Krupska, wyd. w 1987 r. 2. kalendarz na 2006 r. formatu A-4 nie jest to krzyk mody, motywy ogrodów 3. film na CD "Planeta skarbów" rysunkowy niestety z napisami - 1 sztuka 4. film na CD "Mój brat niedźwiedź" rysunkowy, postacie bajkowe mówią po agnielsku, po polsku czyta lektor - 1 sztuka 5. miltimedialny niezbędnik eduROM zestaw do nauki przedmiotów humanistycznych - nie wiem co to jest, nie otwierałam - 1 sztuka 6. na płytce CD porady jak szukać pracy, jak napisać CV i LM - 4 sztuki. Proszę się dogłębnie zastanowić co do płytek, aby filmy rysunkowe nie powędrowały do dziecka, które czytać nie potrafi. Nie przegrywam, nie kopiuję, nie kseruję nic. Osoby chcące coś złośliwie skomentować proszę o zachowanie tego dla siebie. Proszę się nie oburzać, że brak jest ode mnie odpowiedzi, ale ja nie siedzę na okrągło w necie, będę odpisywać w miarę możliwości i wolnego czasu. Kto pierwszy ten lepszy Agnieszka Temat: Q-RWA co za poje..y kraj To chyba masz jakies kijowe wyksztalcenie ze za marna kasse chca cie przyjac jesli w ogle chca. Ja w zeszlym roku skonczylam polibude, w ramach relaksu trza bylo napisac CV i podanie o robote i to wyslac do roznych firm. Od lipca pracuje w duzej firmie. Kasa jak na poczatek byla 1900 minus podatki. Po podpisaniu umowy na stale + 500 zeta wiec calkiem niezle. Jak widac sa zawody potrzebne i mniej potrzebne w danym czasie. Tylko trzeba sie postarac i w siebie inwestowac a nie walic jakies dyrdymaly i jak to zle jest. Nie chcialo sie nosic teczki teraz trzeba dzwigac woreczki. Jak nie chcecie mieszkac w poznaniu to swiat stoi otworem. Bilet lotniczy do Londynu za zeta kupic mozna juz. Temat: Ile można wytrzymać. Przepraszam, że pozwolę sobie wkleić to ogłoszenie. Nie znam Twojego profilu zawodowego, nikogo nie chciałam urazić. Moja koleżanka powiedziała mi, że firma Bros szuka kogoś do sprzątania, na pełny etat, płacą 1500zł netto. Mogę pomóc napisać CV. BROS Sp.j. ul. Karpia 24 61-619 Poznań e-mail: rekrutacja@bros.pl Temat: Przyjmę...pomoc w znalezieniu pracy... mamo.poznan zobacz proszę tutaj na mój dzisiejszy post forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=615&w=34655154&a=34655154 oddaję tam płytkę z poradami jak szukać pracy, napisać CV itd. Agnieszka Temat: Te same kosmetyki w Polsce i w Niemczech Ależ my sie organizujemy właśnie po to, żeby zebrać informację na temat zagranicznych kosmetyków w Polsce i ich jakości, potwierdzić we własnym gronie, czy rzeczywiście mamy słuszne odczucia co do ich gorszej jakości, zebrać nas jak najwięcej (na form,nie na żadnej demonstracji, czy marszu równości kosmetyków), rozdmuchać wątek, i wtedy zgłosić go jakiejś dużej organizacji albo liczyć na zainteresowanie tym tematem mediów. Naprawdę nie mamy zamiaru otwierać żadnej fundacji ani organizacji, hehe... co za pomysł :)) Poza tym my raczej nie wiemy, co z tym fantem zrobić i się tu nad tym zastanawiamy. Prawdopodobnie nic z tego nie wyjdzie, ale zawsze co sobie popiszemy, to nasze ;) Co do przyłączania się do organizacji, to jest to trochę bardziej skomplikowane. Nikt nas tam nie zaprasza, ani nie chce zatrudniać. Organizacje zatrudniają niewielu wyspecjalizowanych pracowników, a nie swoich klientów. Można ruch pewnych organizacji popierać i/lub wspierać np. poprzez wysyłanie swoich danych z podpisem świadczącym o tym, że się im ufa i popiera albo poprzez dotację finansową na konto organizacji/fundacji. Co proponujesz nam właściwie? Mamy wpłacić pieniadze na konto Federacji Konsumenta, czy jak? Czy napisać CV z prośbą o zatrudnienie? O co chodzi w "przyłaczaniu się do organizacji"? Nieumiejętność Polaków w organizowaniu się polega między innymi chyba na tym, że nie wiedzą, jak sa zorganizowane organizacje pozarządowe i jak z nich korzystać. Na pewno jak się ma do nich interes nie można się u nich zatrudnić, ani w inny sposób "podłączyć". Temat: Centrum Promocji Kobiet-co sądzicie? ja byłam tam kiedyś na warsztatch, oj parę lat temu, jak kończyłam studia i wiedziałam, że niedługo bedę szukać stałej pracy pracy za Ciebie nie znajdą, ale zawsze coś doradzą - jak napisać cv - co w nim wyeksponować, jak się przedstawić na rozmowie rekrutacyjnej, trochę jak psychologicznie podejść do rekrutera i zrozumieć jego zachowania i pytania wtedy na tych warsztatach sporo się dowiedziałam, teraz pewnie nie dowiedziałabym się nic nowego, ale ogólnie to na pewno nie był to czas stracony - można też wymienić doświadczenia z osobami w podobnej sytuacji - a to zawsze może być wartościowe Temat: Wielkie odchudzanie!! :) jak się cieszę. że wystartowałyśmy!!wiem, ż enam się uda, ale gdybyśmy znpowu błądziły i tak piszmy ok?żyję w stresie, jestem po rozmowie w sprawie pracy..już mnie kusiło, żeby kupic sobie coś na pocieszenie tym bardziej,że odwiedziłam moja klientkę(Oriflame) a ona pracuje w cukierni!!Ale udało się wytrzymałam!jak Wam mija dzionek?Ja zjadłam pożywne zdrowe i lekkie śniadanko (by the way..pieczywo chrupikie Wasa sport jest grube twarde i skaleczyło mi podniebienie..)muszę napisać CV-siedzę, klikam, popijam rumianek:)Serdecznie pozdrawiam! Temat: jak dostać pracę w radiu? pomóżcie!! jak dostać pracę w radiu? pomóżcie!! Hej! Moim marzeniem jest praca w radiu, w przyszłym roku kończę studia prawnicze, mam lekkie pióro, wiele razy pracowałam moim głosem i tym podobno rozbrajam bo ludzie do mnie podchodzili i mówili ze mam radiowy oraz że miło się mnie słucha :)). Pytanie: jak napisać cv i list motywacyjny zeby nie został niezauwazony w stosie korespondencji (zważywszy że nigdy nie pracowałam w mediach) a moze isc osobiscie z tym i porozmawiac o pracy? Czy jesli mam wysylac dokumenty to do osob kierujacych odrebnymi dzialami, np publicystyczny, muzyczny etc... czy do jednego jakiegos szefa głównego? A może wy macie jakieś doświadczenia w branży radiowej i możecie mi coś doradzić?! Bardzo proszę pomóżcie bo bardzo mi na tym zależy! Temat: Jak często zmieniacie pracę? No ja ostatnio zmieniam co rok. Najdłużej w 1 firmie pracowałam 5 lat a potem 2,5 i od tamtej pory co rok - ze 3 firmy upadły a kilka okazało się totalnymi pomyłkami - nie moja wina. Ale i tak znalazłam pracę ostatnio :) Rzecz w tym, aby umiejętnie napisać cv ;) Nikt tego potem nie sprawdza. Temat: co robic na studiach zeby osiagnac sukces? jesli chodzi o praktyki w sądzie, to u mnie trzeba miec skierowanie z uczelni, ale dostaje je kazdy. poza tym dziala u Ciebie na pewno jakies biuro karier, a poza tym zawsze mozesz napisac cv i list motywacyjny i chodzic od drzwi do drzwi (albo rozsylac e-mailem)- ja wlasnie w taki sposob znalazalam kancelarie, w kt. mam praktyki. powodzenia! Temat: doradztwo personalne doradztwo personalne Poszukuje firmy, która pomoże mi zmienić pracę.Pomoże napisać CV list motywacyjny i bardzo ważne będzie można porozmawiać z doradcą itp. Od 11 lat pracuje w jednej firmie jest to moja pierwsza praca, rozpoczęta jeszcze na studiach. Od roku próbuję ją zmienić ale zupełnie mi to nie wychodzi. Temat: Zmiana zawodu Zmiana zawodu Witam Posiadam roczne doświadczenie na stanowisku pracownik ds. osobowych, ukończyłam kurs płacowo-kadrowy i zastanawiam się w jaki sposób napisać CV, aby mogła starać się o pracę w biurze rachunkowym? Rozsyłam swoje podania, jednak wszędzie "wytyka" mi się brak znajomości spraw księgowych, mimo iż firmy te zajmują się obsługą klientów również pod kątem kadrowym. Czy w ogóle mam jakieś szanse na zdobycie takiej pracy? Oczywiście zdaję sobię sprawę z faktu, iż problem może tkwić we mnie, być może nie mam siły przebicia. W jaki sposób można przygotować się do takiej pracy, z doświadczenia wiem, że w małych miasteczkach kursy nie robią większego wrażenia na pracodawcach (poza tym z racji braku pracy, obecnie nie stać mnie taki luksus), wszędzie liczy się minimum 2-letni staż w danym zawodzie. Czy to oznacza, że człowiek nie ma szansy na zmianę zawodu? Bardzo proszę o jakąś radę, być może mierzę zbyt wysoko, a może da się nad tym jakoś popracować? Temat: praca po dlugiej przerwie praca po dlugiej przerwie Witam! Rok temu skończyłam studia. Moje jedyne doświadczenia zawodowe to praca na 5tym roku studiów w dziedzinie nie związanej z moim wykształceniem. Od września szukam pracy. Dopiero teraz znalazłam parę ciekawych ofert, ponieważ zdecydowałam się na zmianę miejsca zamieszkania. Jak mam napisać cv i list motywacyjny, żeby pracodawca pomimo tak długiej przerwy zainteresował się moją osobą? Temat: Znalazłyśmy pracę przez EURES Marto, ponizej podaje ci link do szukania pracy w Szwecji przez Eures. 99 % ofert jest po Szwedzku i najlepiej napisac cv i lm po Szwedzku, po angielsku tez mozna, ale odzew jest statystycznie nizszy - autopsja. Wpisz panstwo, prace ktora cie interesuje i powodzenia.. europa.eu.int/eures/main.jsp?catId=482&level=2&acro=job&lang=pl&parentId=52 Temat: czy związek z niezaradnym romantykiem ma szanse? ewelincia.0 napisała: > nie chodzi mi o biznesmenna w garniturze tylko o min.zaradności > życiowej.bo facet który w wieku28lat praktycznie nie wie jak napisać > CV to chyba nie jest normlane...na rozmowe kwalifikacyjną dosłownie > z nim walczyłam żeby ubrał chociaż marynarke bo chciał iść w > wytartych dżinsach i t-shircie.(rozmowa kawalifikacyjna w banku!) > Naśmiewa sie z moich znajomych w ich obecności nazywając ich > szczurami,materialistami itp.Nie stać nas na wakacje bo on woli > jechać na wieś do znajomych i leżeć do góry brzuchem,pić piwo przez > 2tyg,chodzić na ryby,oglądać się za panienkami w lokalnych > dyskotekach.Poprostu dla niego nie ma jutra tylko tu i teraz....... no to juz troche zmienia postac rzeczy. jest jakis uparty i zgorzknialy-taki mi sie pokazuje po tym co napisalas. wiec gdzie tu ten romantyzm?a te ogladanie za panienkami to juz w ogole nie roziumiem...przeciez ma ciebie i pisalas ze tyko ty sie dla niego liczysz a teraz wychodzi troche inna wizja.. to ze woli spedzic czas na rybach to moze nei jest zle ale cala reszta co teraz napisalas jednak rzezywiscie o nim dobrze nie swiadczy.wiec widzisz-dopiero teraz pokazalas co tak naprawde Ci sie wnim nie podoba.a to co innego i to jestem wstanie zrozumiec. pozdrawiam i zycze rozsadnego przemyslenia zwiazku. Temat: Jak napisac dobre cv po angielsku Jak napisac dobre cv po angielsku Pomozcie jak napisac cv po angielsku.Szczegolnie niewiem co wpisac w education.Mam ukonczona szkole srednia.Nie chce zrobic jakiegos byka.Jeszcze nie pisalem po angielsku cv.Bede wdzieczny za pomoc. pawel_to@yahoo.com Temat: JAK NAPISAC CV PO ANGIELSKU? JAK NAPISAC CV PO ANGIELSKU? JAK NAPISAC CV PO ANGIELSKU, CO TAM POWINNO BYC, W JAKIEJ KOLEJNOSCI. MOZE SA JAKIES STRONY INTERNETOWE O TYM? POMOZCIE.PLEASE. Temat: gdzie w Opolu pomoga mi napisać CV i list motywa gdzie w Opolu pomoga mi napisać CV i list motywa czy jest taka firma, usługi biurowe czy coś? Nie wiem jak napisac CV i list motywacyjny? Temat: szukam osoby,ktora bezplatnie napisze cv w j.ang szukam osoby,ktora bezplatnie napisze cv w j.ang szukam pracy i ja dostalem,lecz musze napisac cv w jang.czy ktos moglby mi pomoc,bede b.wdzieczny Temat: jak napisac CV po angielsku jak napisac CV po angielsku prosze mi napisac gdzie moge znalezc wzór CV po angielsku,bardzo tego potrzebuje,jestem w Anglii Temat: kto pomoze napisac Cv po angielsku?? kto pomoze napisac Cv po angielsku?? chcemy obydwoje z mezem wyjechac za granice do Irlandii.jednak wiem ze najpierw trzeb apowysylac Cv po angieslku. Czy jest ktos kto moglby nam je napisac.Prsze o kontakt: marget22@wp.pl Temat: jak napisać cv po angielsku??? jak napisać cv po angielsku??? Prosze omóżcie, macie może jakiśprzykladowy draft cv po angielsku???? Temat: doradzcie,jak napisac cv? doradzcie,jak napisac cv? koncze wlasnie pierwszy rok studiow i chcialabym poszukac na wakacje jakiejs pracy.przegladam oferty dotyczace pierwszej pracy i w wielu przypadkach wymagaja cv.podpowiedzcie mi jak ono wygladac ma ew. prosze o wzor takiego,z gory dziekuje Temat: CV CV na co nalezy zworocic uwage, aby prawidlowo napisac CV??? Bardzo mi zalezy zeby niczego nie zabraklo w moim CV, dlatego bardzo prosze o rady odnosnie zyciorysu!!! Serdecznie pozdrawiam!!! Temat: JAK NAPISAĆ CV I LM ????? JAK NAPISAĆ CV I LM ????? Dawno nie pisałem w/w dokumentów. Nie chcę żeby trąciły myszką. Ktoś podawał takie adresy sieciowe, ale wówczas nie były mi potrzebne. Temat: CV CV POMOCY!!!! Nie wiem jak napisac CV uczennicy kończącej szkołę srednią (liceum). Pomóżcie!!! Temat: jak prawidlowo napisac cv zeby nie opuscic istotny jak prawidlowo napisac cv zeby nie opuscic istotny Temat: Dobra, kto mi pomoże napisać CV? Dobra, kto mi pomoże napisać CV? Bo nigdy tego nie robiłam albo chociaż wzór? Temat: Tanio! Pomogę napisać CV! Tanio! Pomogę napisać CV! W formacie UE, jęz. pol. i niem. Temat: kto moglby mi napisac cv? kto moglby mi napisac cv? czy ktos slyszal o takiej usludze?w warszawie? chodzi o tak zwane funkcjonalne, profil finansowy, tresc mam, chodzi o zgrabne ubranie w slowa; czy ktos moze pomoc? Temat: Dlaczego Polacy nie uzywaja agencji?! Pak76, czy mozesz podac wiecej nazw tych agencji (np w Londynie) , o ktorych wiesz ze sa sprawdzone? Czy wiesz moze czy jest jakas strona jak napisac CV , ja wiem jak napisac CV na Polske, ale na UK? czy tam sa jakies inne standardy, czy pisze sie tak samo? Temat: Czcionka w LM i CV w mailu? Czcionka w LM i CV w mailu? Mam pytanie-jaką czcionką napisać CV i LM w mailu? Temat: klauzula po angielsku do CV ?? klauzula po angielsku do CV ?? czy ktos ma moze taki wzór? musze napisac cv po angielsku dla polskiego pracodawcy, czy klauzule tez musze po angielsku napisac?? Temat: Czcionka w LM i CV Czcionka w LM i CV Mam pytanie-jaką czcionką napisać CV i LM? Proszę pomóżcie. Temat: Jaki adres do CV?? Z reguly w porzadnym CV powinnes miec pole na adres i adres korespondencyjny chyba ze to proste CV ale polecam wysylic sie i napisac CV Europejskie Temat: CV dla praktykantów? CV dla praktykantów? Niedługo czekają mnie obowiązkowe praktyki studenckie. Czyli pora napisać CV i list motywacyjny. Ale... Skoro nie mam doświadczenia itp. to co zrobić z tą rubryką w CV? Zostawić pustą czy wykasować? Temat: ponad 1000 kandydatow na 1 miejsce jak ktoś nie umie napisać "normalnego" cv to trudno żeby był "normalnym" (czyli nadającym się) pracownikiem. sorry, tak to działa. trudno żeby ktoś zapraszał na rozmowę 400 osób bo a nuż, ktoś jest dobry tylko biedaczek nie umie napisać cv. Temat: praca sezonowa, tymczasowa... CV/ lst motyacyjny ? praca sezonowa, tymczasowa... CV/ lst motyacyjny ? Witam, poszukuję pracy na wakacje. to jest pierwsza moja praca jak napisać CV/list motywacyjny? czy pominąć 'doświadczenia zawodowe'? dzięki za rady Temat: cv po niemiecku cv po niemiecku musze na teraz napisac cv -po niemiecku.moj niemiecki jest dobry ale jak sami wiecie - wzor bardzo by mi sie przydaj...jesli mozecie...dajcie cynk gdzie szukac.dzieki Temat: CV dla nowicjusza CV dla nowicjusza Witam, chciałem napisać CV jednak nie mam pojęcia jak ono ma wyglądać ponieważ nigdzie do tej pory nie pracowałem. Mam 20 lat, odbyłem jedynie staż w jednej ze szkół jako asystent. Temat: Jak się przebić!!! Otóż szczerze mówiąc nie sądzę aby opg42 nie wiedział jak napisać CV, jeżeli nawet robi błąd to z pewnością jest drobny i nie powinien przekreślać CV. Niestety mam wrażenie iż ludzie czytający CV popadają w rutynę, robią to machinalnie i aby do szesnastej. Temat: Jacek Wenderlich skazany za inwigilację Nadgorliwość zabija city_zen napisał: > Panie Jacku Pan się nie boi, napisać CV oraz lm i do IPN-u. No z takimi > osiągnięciami zawodowymi na pewno Pana przygarną. Temat: namiary na firmę piszącą CV ? ludzie jasni, kto sie wybiera do UK jesli nawet nie jest w stanie napisac cv?? zalamalam sie Temat: Moje CV jest malo "atrakcyjne"! :( robi mi się niedobrze jak czytam takie bzdury... silenie się nie wiadomo na co i po co. Należy być sobą, napisać CV O SOBIE, i nie filozofować za dużo schluss Temat: CV w Wielkiej Brytani - jak powinno wygladac? Tez jestem zainteresowany jak napisac cv i list motywacyjny. Temat: Angielskie cv Proszę napisac cv w wersji polskiej i przetłumaczyć je na angielski. Bez względu na wersję językową zasady są takie same. Temat: Czy mój mąż nie chce znaleźć pracy czy nie może? A czy On nie potrafi napisać CV? przeczytać gazety? Gdyby mu zależało naprawdę, nie obarczałby Ciebie. Macie dziecko, Ty pracujesz i jeszcze piszesz CV? Temat: pomocy! w warszawie izabelski wlasnie staram sie napisac cv tak zeby nie bylo za dobre hehe bo praca jaka mi zaproponowano to nic skomplikowanego , troche tlumaczenia z ang na polski i tyle dla dzieci Temat: Jak napisać list motywacyjny i nadal nie potrafię napisać CV i listu motywacyjnego Temat: Graphic designer - oceńcie proszę moja sytuację... jak wspomniałem nie znam perfect angielskiego w zwiazku z tym mam pytanie, czy komus chciałoby się mi pomóc i napisac Cv, to tylko prośba, jesli nie to pójdę do tłumacza, w cv nie może byc błędów.... Pozdrawiam Temat: Promilum !!!! Heeeeelllp!!! Promilum !!!! Heeeeelllp!!! Masz moze jaka instalke do edytora tekstu ?? Bo musze napisac CV i radosna tworczosc literacka ....eeee tzn list motywacyjny, a po formacie dysku nie mam ofisa :/ mogłbys wrzucic na ftope ?? Temat: Praca w Austrii pozwolenie dostaniesz automatycznie, przyklady cv znajdziesz na googlach, a pochodzenie przeciez gra bardzo istotna role , ja za to nie umialabym napisac cv po polsku poprawnie, jak masz konkretny problem,to pisz, umiemy, pomozemy, wkoncu sie ta germanistyke studiowalo Temat: CV po technikum - proszę o wskazówki Ja sadze że potrafi napisac CV tylko ma watpliwosci natury prawnej Temat: Jak zarobić 1.000.000 PLN. No tak. Milionerzy PLN. A teraz chcą być milionerami EURO. czyli zwolnia się miejsca na wiejskiej. tylko jak napisać CV+LM.;) Temat: Szukam pracy dla 18 latka z Polski na okres MS i w > na zmywaku albo jako serwis sprzątający itp. od ludzi na takie stanowiska chyba nie oczekuje sie ze potrafia napisac cv moze uznali ze masz zbyt wysokie kwalifikacje i zaraz zalozysz zwiazek zawodowy )) po prostu przyjedz na weekend do Berlina i zrob obchod po knajpach. Temat: ZaGląDAciE ??? czy to strata czasu? ja przy okazji szukania pracy, zagladałam jak powinnam napisać CV i LM, to przydatne (powinni tego uczyć w szkołach). Ogólnie to dobrze,że można znaleźć tam nie tylko ogłoszenia, jeśli się nie ma doświadczenia w szukaniu pracy to wszelkie informacje są przydatne. Temat: Nie pojmuje polskiego rynku pracy:( ja skonczylam ekonomie - temat rzeka, specjalistka ze mnie po studiach byla zadna, znajomosci zero. Moze to przedmiotowe traktowanie wlasnej osoby, ale trzeba sie dobrze opakowac (=dobrze napisac cv i lm) i sprzedac (wyslac w odpowiedzi na odpowiednie ogloszenie) ;) Temat: nie rozumiem 100% racji !!! ja jestem zadowolony i zostaje, moja koleżanka nie była pomogłem jej napisać CV i już zmieniła robotę. Nie podoba się to po co się frustrować i gadać głupoty na prawo i lewo. Rynek szuka pracowników z doświadczeniem droga wolna Temat: Do mgrinż i reszty Sorry, ale jeśli mgr pyta jak napisać cv to ja już nie mam więcej pytań :D:D:D <ROTFL> Temat: jak sie mowi po angielski stolarz okretowy? jak sie mowi po angielski stolarz okretowy? chce napisac cv po angielsku ale nie jestem pewien jak to przetlumaczyc. joiner on a ship? Temat: Przyjazne zwolnienia po polsku Przecież to z góry śmierdzi wymysłem dziennikarza. Nie ma żadnej Magdy, nie ma Joanny. Gość po zwolnieniu zachwycony tym że ktoś pomógł mu napisać CV? Bujda na resorach! Temat: Od czego zacząć poszukiwanie pracy? Od czego zacząć poszukiwanie pracy? Proszę o pomoc, wiem, że powinnam napisać CV i list motywacyjny i co dalej, chodzić po instytucjach,firmach i zostawiać te dokumenty i czekać na odpowiedź? Temat: Jacek Wenderlich skazany za inwigilację Jacek Wenderlich skazany za inwigilację Panie Jacku Pan się nie boi, napisać CV oraz lm i do IPN-u. No z takimi osiągnięciami zawodowymi na pewno Pana przygarną. Temat: Polski oszust we Włoszech jak burek w polsce nie wie jak ma znalezc prace, ba - nawet nie wie jak ma po polsku napisac Cv to po kiego jedzie zagramanice nie znajac jezyka? Ja zalatwiam wszystkim prace na calym swiecie. Wszystkie branze, wszystkie kraje. Wymagania: 2000 pln na wejsciu - nic wiecej!!!!! Temat: CZY KTOŚ WIE NA JAKIEJ ULICY...W WESOŁEJ CZY KTOŚ WIE NA JAKIEJ ULICY...W WESOŁEJ znajduje się to miejsce gdzie bezrobotni mogą przyjść porozmawiać, napisać CV itd proszę o pomoc pozdr Temat: Ankieta dot. homoseksualizmu!!! Znaczy - umiał napisać CV i list motywacyjny oraz także zarówno umiał się sprzedać w "rozmowie kwalifikacjnej" - i o co chodzi? Temat: prosze,pomozcie przetlumaczyc.... prosze,pomozcie przetlumaczyc.... Witam, Od kilkunastu minut staram sie napisac cv w jezyku angielskim i mam problem z kilkoma wyrazeniami. Czy mozecie mi powiedziec jak przetlumaczyc: " technikum elektryczne"i"studium informatyczne"? Z gory dziekuje, maja Temat: DNI kariery dla studentów w katowicach ? a jest jakiś spis,lista tych firm które tam będą i czy wogóle będą jakieś bo jak to mają być konferencje w stylu jak napisać cv i lm to ja dziękuje gdzie można znależć info o tym w necie i czy to jest pLatne dziEki Temat: Mieszkaniowy kit wyborczy Kuczyński, a co Ty zrobiłeś dla Polski oprócz grzania posad rządowych? Od kiedy Ty taki mądry jesteś?Ty i Twoi koledzy od 89 roku sukcesywnie zamieniacie Polske w pustynie.Siedzisz stary pryku i narzekasz zamiast napisac CV i wziac sie do uczciwej roboty. Temat: Praca dla pielegniarek w USA Praca dla pielegniarek w USA Jesli ktos zna jakies strony polskie w USA, ktore kierunkuja i pomagaja napisac CV, listy do pracodawcy i wyszukuja jakies oferty pracy, to bardzo prosze o ich podanie. Pozdrowienia Temat: prosze o pomoc.... prosze o pomoc.... jak napisac cv w pdf? nigdy tego nie robiłam, zawsze w wordzie wiec nie mam pojecia jak to zrobic. Temat: Projekt nowych przepisów do walki z bezrobociem Biedny bezradny mgr po studiach wyższych. A do czego ci potrzebny doradca zawodowy? Już chcesz się przekwalifikować? A może nie umiesz rozmawiać z pracodawcą, napisać CV i listu motywacyjnego? To po co ci były te studia? Temat: Studenckie biuro karier To i tak na marne.Biura tego typu karierę mają tylko w nazwie,a w rzeczywistości ograniczają się z reguły do organizowania szkoleń typu jak napisać CV.Ciężko dzięki nim znaleźć choćby jakąś drobną pracę. Temat: Studenci są niezadowoleni z Akademickiego Biura... Jezuuu! Ile w was jadu! Bez przeginania, bylam w biurze, rozmawialam z fajną babką, pomogla mi napisac Cv, list motywavyjny, przychodzilam kilka razy i zawsze miala czas. Jak nie bylo oferty pracy, to mowila gdzie jeszcze moge szukać. Temat: cv - kilka szczegolow > 1. jaką czcionka najlepiej napisać cv (oczywiście oprócz romana), którą uznaje > się za najbardziej 'profesjonalną'? Moim zdaniem nie ma sztywnych zasad i reguł, to troche kwestia wyczucia i smaku, ale najczęściej spotykane to TNR i Arial. > 2. co ze zdjęciem? czy zawsze trzeba je dołączać? czy tylko wtedy kiedy jest > wymagane? czy pracodawca ma prawo odrzucić moje cv gdy nie ma w nim zdjęcia a > on o nie nie prosił o ogłoszeniu? (będę wdzięczny za konkretny przepis prawny) Pracodawca nie ma prawa odrzucić Twojego CV ze względu na brak zdjęcia, powiem więcej dyskryminacja ze względu na wygląd jest zakazana, ale w jaki sposób udowodnisz powód odrzucenia CV?, nawet jeśli faktycznie będzie to brak zdjęcia to w uzasadnieniu mogą podać inny-pierwszy lepszy z brzegu, ja uważam, że jeśli nasz wygląd jest "dobry" to zdjęcie na pewno nie zaszkodzi, a jeśli pracodawca wyraźnie zaznaczył aby było dołączone to lepiej to zrobić, świadczy to wtedy o tym, że rzetelnie analizowało się ofetrę. > 3. czy chwalić się swoim nieuregulowanym stosunkiem do służby wojskowej i > kategorią wojskową? jeśli nie uregulowany to znaczy, że nie było służby wojskowej, to nie ma o czym wspominać, lepiej się nie wychylać, ale tez nie ukrywać w razie konkretnych pytań o to właśnie. > 3. w którym miejscu najlepiej wkleić zdjęcie i jakiej powinno być wielkości? > biało czarne czy kolorowe? Z kolorem, to znowu powiem tak, w tym w którym lepiej wygląda...;-) a najczęsciej spotykałam się ze zdjęciem po prawej stronie. > 4. jak tytułowac swoje cv? curriculum vitae czy może imieniem i nazwiskiem? > (obie formy spotkałem na sttronie praca.gazeta.pl) Ja spotkałam również formę bez tytułu, z uzasadnieniem, że po co tytułować skoro wiadomo co to jest...tu pewnie znowu jest dowolność > 5. w jakim formacie wysyłać cv - pdf doc czy rtf? pdf ma tę zaletę, że nie ulega deformacjom "po drodze", nie znam sie za bardzo ale chyba rtf podobnie tylko jest bardziej dostepny albo na odwrót;-). > 6. czy wypada prosić o potwierdzenie otrzymania maila z cv? A niby czemu nie? oczywiście, że tak. > 7. jaki format daty stosować? IX 2005 czy może 09.2005? jak lepiej napicać: > I-IX 2005 czy może I 2006 - IX 2006? format miesiąc rok- miesiąc rok, z dwóch powodów: pierwszy bardziej czytelne, drugi jesli jest kilka okresów to ładniej to się układa graficznie (nie zawsze jest tak, że w tym samym roku jest rozpoczęcie i zakończenie). Oczywiście to tylko moje zdanie, nieprofesjonalne;-) Temat: Przedwojenny inteligent Glosow jak zwykle wiele, troche z sensem, troche bez, ale nikt chyba jeszcze nie napisal o podstawowym fakcie. Pomijanym zreszta skrzetnie przez wszelkich politykow dyskutujacych o edukacji. Rozwazanie dotyczace tego, czy liceum (na przyklad) ma uczyc: a)jak policzyc 10% ze 100 (ew. napisac CV przy uzyciu Worda), czy b) jak wykonywac badanie funkcji (ew. analizowac wplyw Dantego na wspolczesna poezje milosna), i inspirowanie sie w podejmowaniu takich decyzji liceum przedwojennym, czy chocby takim sprzed lat 40tu, jest idiotyczne nie dlatego, ze nie warto patrzec w tyl, ale dlatego, ze kiedys nie bylo tak, ze do liceum szlo ponad 50% populacji. Ci sami ludzie, ktorzy propaguja popularyzacje edukacji rozumiana jako: hej, wyslijmy wiecej ludzi na studia, znaczy sie bedzie lepiej!, w kolejnym zdaniu ubolewaja, jak to spada poziom na uczelniach. Nadzieje na jednoczesne natychmiastowe wyrownywanie i podnoszenie poziomu szkol sa absurdalne. Albo uczymy wszystkich tak samo i wtedy nie ma sily, Tacyt, calki (i Gombrowicz!) ida do szafy, albo godzimy sie oficjalnie na to, ze beda szkoly typu A, typu B i typu C. Jesli trafiloby mi sie bystre dziecko, to w oczywisty sposob chcialbym, zeby w szkole uczylo sie duzo, wszechstronnie i absolutnie nie z podejsciem: a czy mi sie to przyda (procentow i pisania CV nauczy sie i tak, bo zycie je do tego zmusi)? Jesli trafiloby sie dziecko nie tak bystre, to chcialbym, zeby w szkole pomogli mu zrozumiec idee liczenia procentow i napisania zyciorysu (bo calki je zniecheca a Dante wyda sie nudny i anachroniczny). Podawanie przykladow konkretnych dzieci, ktore to juz potrafia klonowac DNA, jako przykladu na wyzszosc edukacji amerykanskiej, sa nonsensowne. Ile szkol w USA chce i moze tego uczyc? I stosujac argument utylitarny, ilu 15tolatkom sie to kiedys w zyciu przyda? Model szwedzki jest bylo nie bylo modelem bogatego kraju socjalistycznego, ktory moze bez wiekszych klopotow oferowac stypendia na wieloletnie studiowanie (przyklad mojego kuzyna). Wszystko to dosyc trudne; wracajac do pytania, czy potrzeba nam przedwojennych inteligentow, odpowiadam: tak. Tyle, ze nie milionow, a paru setek. I ich pewnie tak czy inaczej miec bedziemy. Z uklonami, Nienietoperz Temat: Aniolek odlecial lepian4 napisał: > Wspominasz jedynie uroki systemu rozdawnictwa, nie jego przyczyny. > Swoja droga, podaj nazwe firmy, ktora od szwagierskich urzedasow co > trzy lata otrzymuje zlecenia na budowe nowego przystanku. A co ma do rzeczy nazwa tej firmy? Faktem jest, że co chwila budowane są nowe przystanki i dziwnym trafem, zawsze ta sama firma wygrywa przetargi. > Mozesz tez > podac nazwe panstwa czlonkowskiego Unii Europejskiej, ktore nie > posyla do Brukselii swych "urzednikow"? Nie znam takiego państwa. Sprytnie jednak pominąłeś koszty pryejazdów między dawną i nową stolicą, koszty odprawek, odszkodowań dla urzędników, którzy musieli zmienić miejsce pracy. Tak się składa, że pracowałem (jako zewnętrzny usługodawca) w 1998 roku w Ministerstwie Budownictwa w Bonn, tuż przed przeprowdzką do Berlina i co nieco wiem, na temat tego, ile urzędnicy ministerialni na tej przeprowadzce zarobili. A sama praca w ministerstwie to lepszy odpoczynek niż najlepsze sanatorium. > W kwestii kursow dla bezrobotnych ja.nusz juz wszystko poowiedzial. > Na podstawie jego relacji dochodze do wniosku, ze takowe kury sa jak > najbardziej potrzebne. Niepotrzebne jest finansowanie przez > Arbeitsamt prywatnych inicjatyw, typu: prawo jazdy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale grubą forsę na nic nie dające, bezsensowne kursy, jak napisać CV i aplikację, to byś wydawał? Myślę, że komuś z kwalifikacjami spawacza, co wiąże się z pracą w terenie, taki kurs na prawo jazdy bardziej by się przydał, niż wiedza o tym, czy w CV lepsze jest zdjęcie czarno-białe, czy kolorowe. No ale pożal się Boże doradcy od doboru zdjęć też chcą zarobić. A najlepiej zarabia się dojąc państwo na wielką skalę, nie jakieś tam marne setki zasiłku, tu chodzi o grube tysiące. Jura Temat: POLACY 'NIE DO MARCHEWKI'' - BIERZCIE SIE DO NAUKI Gość portalu: Krzych napisał(a): > Czy to znaczy ,że wykształcenie w Polsce nic nie znaczy? > Jestem inżynierem z dziedziny automatyzacji procesów przemysłowych ,skończyłem > studia podyplomowe w dziedziny zarządzania finansami przedsiębiorstw, > rozpocząłem prace na doktoratem z ekonomii (na temat controllingu jako systemu > > optymalnego zarzadzania przedsiębiorstwem ) > > Czy to ma jakieś znaczenie z punktu widzenia zatrudnienia za granicą? > Jakie jest Twoje zdanie? > > Pozdrawiam Znaczy tylko o tyle, o ile ktos cie z tymi kwalifikacjami kupi. Pracodawca albo ma zylke przygodowa i przyjmie cie na krzywy ryj, z kwalifikacjami o jakich nigdy nie slyszal, albo jest konserwatywny, i bedzie sie domagal kwalifikacji, o jakich slyszal. Nie ma sposobu, zeby zawczasu wiedziec do ktorej grupy twoj potencjalny pracodawca nalezy. Nie czekac, az sami przyjda, tylko napisac CV, list motywacyjny bez bledow po angielsku albo niemiecku, siadac do komputera i wysylac 300-400 zapytan+CV+list do firm z branzy (jak jestes w branzy, to powinienes wiedziec gdzie szukac adresow) z uprzejmym zapytaniem, czy kogo im nie trzeba. Na 400 zapytan 330 nie odpowie, 50 przysle e-mail, ze nie trzeba, 19 odpisze, ze dziekuja i wsadzili w baze danych for future reference, a jeden zaprosi na rozmowe. Na rozmowie sie okaze, w ktorej z dwoch opisanych grup miesci sie pracodawca. Nalezy wiedziec, ile placa na poczatek w branzy, bo zawsze zapytaja, jakie masz oczekiwania finansowe, i jak walniesz dwa razy za duzo to uprzejmie odpowiedza, ze firmy nie stac na tak wybitnego i kosztownego specjaliste. Temat: Absolwenci Stosunków Międzynarodowych/Politologii Gość portalu: korneliusz napisał(a): > > no... z tym bywa różnie... bo studia studiom nierówne... po jednych pracę > > dostajesz w miare bezproblemowo, po innych... > ok, po informatyce jako programista za pensje niemieckiego robotnika no, z informatykami zrobiło sie tak jak z ludźmi idącymi masowo swego czasu na zarządzanie i marketing... za dużo ich, a i z wiedza wyniesiona z różnych uczelni bywa czasem nieciekawie. Ale tytul mgr inf czy lic inf w byznesie czy czyms tam tacy ludzie posiadają. Ci z rzetelną i duża wiedza prace maja i to powyzej pensji niemieckiego robotnika :) > > > Praktycznie po każdym kierunku będziesz miał problem ze znalezieniem > > > zatrudnienia w Polsce. > > etam... pesymizm siejesz :) > jestem wielkim optymistą :) Jak nie tu, to gdzie indziej. Praktycznie cały > świat stoi otworem. ano, masz racje. Dla młodych, niczym nie zwiazanych z miejscem zamieszkania - zawsze można osiedlic się gdzie indziej. > Tylko co z tymi, którzy nie mogą wyjechać. jakoś muszą dawac sobie rade > > no.. porządny piekarz za 700 tyłka z kanapy nie ruszy :) > nie wiem czy jest porządny, kupuje od nich codziennie chleb i mi smakuje :) to dobrzy sa. Tych, z którymi mam kontakt, zarobki rzędu 700 by nie satysfakcjonowały. Zarabiaja dużo wiecej. > Denerwuje mnie to, że "państwo" próbuje wmówić młodym ludziom, że są do > niczego, że to ich wina, że nie mają pracy, że nie mają pracy bo nie potrafią > napisać CV, że nie mają pracy bo nie są mobilni, że ich szczytem marzeń > powinien być staż za 110 euro miesięcznie. to nie "państwo". Swego czasu był taki "trynd" wsród haerowców i innych wszelkiej masci doradzaczy (nawet z literkami przed nazwiskiem), co wyraźnie było widać po artykułach w wyborczej, gdzie takowi sie produkowali :) Pozdrawiam Losiu Temat: Nauczyciele zarabiają za dużo, jakby przeliczyć Gość portalu: oona napisał(a): > Ten zwyczaj mają , choć udają , że jest inaczej . Co zaś się tyczy nauczycieli > > to ja też uważam , że nie zasługują na wysokie wynagrodzenia ,,,,,,,,,,,,,,mają > > zbyt mało pracy , dużo wolnego w ciągu roku , urlopy zdrowotne nie widząc dla > czego włśnie oni , zniżkowe przejazdy , sale lekcyjne ogrzewane bez przeciągów, > > zero pracy fizycznej , tanie obiady w szkole i rzadnej odpowiedzialności za > wychowanie ,,,,,,,,,może trochę za nauczanie. Ten zawód to łatwy chleb.Niech > niektóre zechca zmienić zawód na pielęgniarkę ,,,,,,,,,,pogadamy wtedy. Za moich czasów wszystkie niedobitki szły do szkoły pielęgniarskiej, bo gdzieś się trzeba było zaczepić, a tam było najłatwiej. Nie dziw się więc, że zarabiają mniej od nauczycieli. Wykształcenie minimalne to i pensja odpowiednia do niego. Czasami wysłowić się porządnie nie potrafią, co i na tym forum widać. Jeśli pielęgniarka skończy studia (o ile może, bo często nie ma matury- tak się pani mądra uczyła) to będzie zarabiała prawie tyle co nauczyciel. Pielęgniarki w gabinetach zabiegowych np. mają rewelacyjną pracę: herbatki, kawa, plotki, gazety, zakupy w czasie pracy i "bardzo ciężką" pracę, bo trzeba zastrzyk w pracy zrobić. Najchętniej nic by nie robiły. Jedni mają pracę fizyczną inni umysłową, ale nie słychac jakoś, żeby pielęgniarki fizycznie pracowały. Urlop nauczycielski trwa tyle co każdego innego pracownika, z tym wyjątkiem, że inni biorą urlopy kiedy chcą, a nauczyciel ma cały od razu, ale w pełni sezonu, gdzie ceny są astronomiczne i niewielu na wczasy stać. Czy w szpitalach nie grzeją? Tanie obiady w szkole? Czy pielęgniarka na dyżurze nie ma czasami darmowych posiłków? A czy apteczka w domu jest już dobrze zaopatrzona? Co do łatwego chleba. Proszę skończyć studia, potem zajrzeć na strony, gdzie są instrukcje jak napisać CV, i to co udało się "wypocić", zanieść na ul.S.Żeromskiego 53, albo od razu do Warszawy na Al.Szucha 25. Potem już tylko same kokosy. Nie musisz pracować całe życie jako pielęgniarka, przecież nikt nikomu nie broni zostać nauczycielem. Temat: Zalamana Dzieczyny, dzieki za pocieszenie. Wiecie, ja tez mialam mieszane uczucia co do tego wyjazdu, choc chlop mnie czasami wkurza, to jednak bardzo bym za nim tesknila. I Groszkowiec bardzo jest do taty przywiązany, wiec ciezko by zniosl rozstanie. Choć z 3 strony, wydawało mie się, ze przy naszych obecnych problemach takie tymczasowe rozstanie mogloby nam dobrze zrobić. W koncu chłop i tak ma taka prace, ze wyjedza na 2 – 3 dni w tygodniu, i widze, ze jak wraca to się bardziej stara i w ogóle. Ale jeśli wiec chłop decyduje się, ze nie jedzie, to OK. Tylko ze moim zdaniem on nie zdecydowal. Jemu się po prostu nie chcialo napisac CV i wysłać. Mam takie wrazenie, ze w ogóle nic mu się nie chce i na niczym mu już nie zalezy. Powiem wam szczerze, ze jak widze, jak on ciagle leży na kanapie to mnie przerażenie ogarnia – a jeszcze niedawno ciagle był w na tapecie rower, plywanie, bieganie, gra w pilke. Byliśmy aktywni razem, o to teraz trudniej, bo male dziecko. Ale on sam tez ciagle gdzies ganial, ruszal się. I tak mi się wydaje, ze gdyby rzecz się zalawila sama, to on by nawet pojechal, w mojej ocenie to on nawet lubi wyjeżdżać z domu, chociaz jak już wyjedzie to tęskni za nami. Troche tak to bezladnie napisałam, bo tez klebia mi się rozne mysli w glowie, a najbardziej taki zal, ze tak naprawdę nic się nie zmienilo w porownaniu z czasami kiedy bylam samodzielna matka, bo nadal mogę liczyc tylko na siebie (i swoja rodzine). Pamiętam, jak najlepszy przyjaciel chłopa kiedyś zadeklarowal, ze on zarabia na rodzine, a swoja pensje to jego zona może wydawac na swoje sprawy. I tak mnie wtedy ubodlo, ze u nas jest dokladnie odwrotnie ;-( Temat: Moja najgorsza rozmowa kwalifikacyjna Też mi się przytrafiło. Też staram się znaleść jakomś przyzwoitą pracę i ostatnio dość często chodzę na rozmowy kwalifikacyjne. Ostatnio jednak też przytrafiła mi się rozmowa która zapowiadała się bardzo dobrze - bo firma zwiazana z ukończonymi przezemnie studiami i warunki fajne.... Jednak na rozmowie spotkałem się z trzema burakami z powyciąganych swetrach, zupełnie niezainteresowanych tym co mówię. Też jechałem kupe kilometrów tylko po to, żeby popatrzeć na marnych właścicieli firmy. Hm - zaczałem się zastanawiać jak to jest, że od kandydatów wymaga się cudów, wszelakich umiejętności od razu na dzień dobry, doświadczenia u kogos kto dopiero skończył studia, ładnego ubranka w którym trzeba zapieprzać kilkadziesiąt kilometrów na dwudziestostopniowym mrozie - a pracodawca przyjdzie w sweterku w którym bym nawet śmieci nie poszedł wyzucić, je i wogóle ma gdzieś osobę która sie produkuje. Po co wogóle zapraszaja na rozmowe skoro wogóle ich osoba nie interesuje, albo założyli juz z góry kogo przyjmą. Myśle, że jest na to pewien sposób. Poprostu trzeba dobrze napisać CV i list motywacyjny i nie wysyłać podań do firm czy firemek wszystkich jakie popadną, a w szczególności tych które nawet nie maja pożądnego adresu e-mail tylko jakiś darmowy. Od dawna już staram się na to uważać. Poprostu szkoda czasu na takie rozmowy, to już ja, bezrobotny mam adresy mailowe na lepszych portalach( w tym jeden płatny) niż niektóre firmy. Nie odpowiadam też na ogłoszenia w których nie ma nazwy firmy, bo już raz się też wkopałem w takie coś. Co gorsze zacząłem tam pracować i dopiero wtedy był problem, bo okazało się że firma jest wogóle beznadziejna. Teraz ścisle selekcjonuje oferty pracy, a na rozmowach również ja mówie jakie mam wymagania - napewno trace na tym niektóre firmy, ale mysle że przedewszystkim unikam ponownego wkopania się w jakieś dziadostwo. A w końcu przeciez znajdę pożądne zajęcie w dobrej firmie, w której będę mógł się rozwijać przez najbliższe lata. Pozdrawiam i powodzenia!! Yaqbas MC Temat: praca w Irlandii-prosze o pomoc!!!! Bylem w zeszlym roku w Irlandii pzez lipiec i sierpien. Bylem zaskoczony iloscia Polakow, byli wszedzie. Rozmawialem z wieloma Polakami co mieszkaja na stale w Dulinie i tam pracuja i mowili, ze czegos taiego jeszcze nie widzieli. Jezeli chodzi o sam Dublin to ciezko o prace bez zezwolenia. Sa takie biura FAS (jedno zaraz kolo O`connels Bridge, a to miejsce to scisle centrum). Tam sa takie komputerki i jest bardzo duzo ofert pracy. Jezeli nie jestes zarejestrowany (a jezeli chcesz to zrobic to musisz miec permita) to nie mozesz korzystac darmowych telefonwo w biurze. Ale w wielu ofertach sa telefony, wiec najlepiej dzownic z komory. W ogoly podstawa jets kupienie karty, Vodaphone jest chyba najlepsze. Za 10 eurosow kupilem pakiet startowy na karte i mialem w sumie 20 euro rozmowy, a rozmowy sa bardzo tanie! Propobuje napisac CV. Wszedzie prosza o takie. Tylko jedno, hehe. Wszedzie mowia, zeby zostawic. Kiedy sie raz spytalem ile juz maja to koles odpowiedzial: nooo, dzisiaj to juz z 50 dostalem.... :) Raz kiedy wchodzilem do jednego B&B(taki rodzaj noclegow) to nie zdazylem powiedziec slowa, bo wlasciciel powiedzial: wiem, jestes pewnie Polakiem i szukasz pracy, sory, ale NIC NIE MAAAA!!! hehe. niezle jaja w ogole. Ale niektorzy znajduja prace. Najlepiej chyba w barach i restauracjach. Z imeszkaniem bardoz ciezko. Widzialem wielu Polakow lezacych gdzies kol orzeki, na przejsciu, bo nie mogli niec znalezc. Trzeba duzo dzwonic, kupic gazetke (Evenings Herald jest okej, ale wychodzi chyba tylko w srody, ale nie jestem pewny). Duzod zwonic i miec farta, umawiac sie i ogladac. Bilety w busach kupuje sie u kierowcy. Propounje kupowac na najblizszy przystanek i jechac dalej :) (Polacy to potrafia kombinowac no nic, ja duzo kasy zaoszczedzielm przez to...) Te wsyztskie hostele nei sa tanie... Mozna znalezc bardzo cienkie mieszkanie za okolo 35euro na tydzien, ale to daleki i cienkie... Proponuje kupic rower jakis syfiasty. Dobra, pozdrawiam, zycze powodzenia, co jak co to zastanowilbym sie nad Irlandia, ale nie mam pojecia jak to bedzie w lutym. Pozdrawiam! Temat: "Lubię uczyć, nienawidzę szkoły jako instytucji" Nie wiem czy okradam moich uczniów z czasu... Moi uczniowie umieją się porozumieć po angielsku, napisać CV i list motywacyjny. Dzięki e-Twinningowi i współpracy z innymi szkołami zagranicą poznają swoich rówieśników i razem z nimi ćwiczą j. angielski - pisząc (na komunikatorach) i mówiąc, jak np. młodzież z Izraela przyjeżdża do Polski. Ja uczę w szkole, gdzie przeważająca ilość to uczniowie z biednych rodzin, którzy wiedzą że ich jedyną szansą na cokolwiek jest wyjazd do pracy zagranicę, choćby w czasie wakacji - w związku z tym uczą się, uczą i jeszcze raz uczą. Na miarę swoich możliwości. Nie mam wrażenia że marnuję z nimi czas. Taka jest zdecydowana większość. A teraz o mniejszości - przychodzą do mnie do klasy uczniowie, którzy nie umieją zastosować czasownika 'być' w najprostszym zdaniu. Którzy mają gdzieś odrabianie zadań, uczenie się słówek czy gramatyki (czyli tradycyjna proza życia), ale też branie udziału w jakichkolwiek akcjach, które organizujemy z innymi nauczycielami. Ich jedynym celem jest wyprowadzenie mnie z równowagi (trudno to zrobić) i wyprowadzanie z równowagi oraz upokarzanie swoich kolegów. Ich rodzice też mają głęboko gdzieś zachowanie swoich dzieci (i pewnie dlatego one się tak zachowują - bo chcą żeby KTOKOLWIEK w jakikolwiek sposób zwrócił na nie uwagę). Których jest więcej - nie wiem, różnie to bywa. Jednak zmienia się to chyba na korzyść tych pierwszych. Czy marnuję swój czas? Marnuję go wtedy, kiedy po raz kolejny usiłuję jakoś dotrzeć do olewusów, kosztem czasu, który mogłabym poświęcić tym ambitnym. Ale takie jest zycie, taka jest polska szkoła. Takie są firmy, w których pracujecie - są ambitni i są olewusi. Co mnie wkurza - tylko tyle, że jeśli robimy różne rzeczy z nauczycielami, ale nie mamy tego na papierze, to dla instytucji nas kontrolujących (które dobrze wiedzą, że zajmujemy się wymianami itd., bo ich przedstawiciele są zapraszani na różne imprezy) oznacza że nie robimy NIC. Natomiast jeśli jakiś n-l zrobi coś maleńkiego, ale umie to pięknie opakować w papierki - jest stawiany jako wzór. Temat: Mam problem > suuuuper stronki www. (naprawdę pierwsza klasa!), ale jak ktoś chce mu coś > zlecić to ON się krzywi i mówi, że za te pieniądze to szkoda JEGO CZASU :)))))) Zlecenia w tym wieku moga byc jakims dodatkiem do pensji, ale nie dziwie sie, ze twoj brat nie traktuje ich powaznie. 40 lat i brac prace, ktora nie daje utrzymania? Przeciez sam piszesz, ze umie robic strony WWW i to jak!, a wiec praktyka mu niepotrzebna. Podobnie z ekonomia. Ty uwazasz, ze on ma jeszcze szanse na prace. Byc moze i na pewno powinien wysylac swoje aplikacje, jednak z takim zawodem i w tym wieku bedzie mu bardzo trudno znalezc prace dajaca utrzymanie. Prawdopodobnie twoj brat to rozumie, prawdopodobnie probowal juz wiele razy ponownie znalezc prace i nic z tego nie wyszlo. Skoro tobie zalezy na jego usamodzielnieniu, to nie masz innego wyjscia, jak napisac CV oraz LM za niego, za jego zgoda oczywiscie, a nastepnei zaczac je rozsylac. Moze gdy ktos _powazny_ na nie odpowie, to twoj brat znowu choc na chwile uwierzy w swoja szanse na rynku pracy i jeszcze raz o cos zawalczy. Z psychologicznego punktu widzenia twoj brat nie ma juz w zyciu czego udowadniac. Ma, jak piszesz, porzadne wyksztalcenie, rownie przyzwoite hobby, zatem pokazal, ze umie sprostac ''wyzwaniom''. Oczywiscie w swiecie rzadza inne zasady niz glosi oficjalna propaganda. Sporadycznie ludzie lepiej wyksztalceni dostaja prace szybciej od ludzi slabiej wyksztalconych. Twoj brat to widzi i sie na to nie godzi. Tak jak pisalem, to ty musisz znalezc mu prace, o ile chcesz sie pozbyc tego problemu. I to nie prace po znajomosci, tylko taka, ktora twoj brat otrzyma dzieki uczciwemu konkursowi umiejetnosci. Niestety w obecnych czasach to zadanie jest bardzo trudne, ale powodzenia! Temat: kto NIE ma pracy, bo nie ma ZNAJOMOŚCI?? Zgodziłabym się z tym. Niedawno byłam pytać o pracę w instytucji, z którą chciałam związać swą przyszłość zawodową. Pracują tam osoby, z którymi skończyłam specjalistyczne studia podyplomowe, dające uprawnienia do wykonywania nowego zawodu. Osoby te wiedziały, że szukam pracy właśnie w tym zawodzie, same już w nim tam pracowały. Sądząc, że są mi życzliwe, poprosiłam je, by dały mi znać o szykującym się w ich firmie wolnym etacie. Przy okazji każdego spotkania ma prośba była ponawiana. Rozmawiając z ich szefem, dowiedziałam się, że półtora miesiaca temu przyjął nowego pracownika do pracy w poszukiwanym przeze mnie zawodzie. Przyznał się również, co jest bardzo dziwne, że osoba ta wprawdzie nie spełniała jego wszystkich wymagań, nie posiadała bowiem wykształcenia pedagogicznego, ale za to została polecona przez panie, z którymi kończyła studia podyplomowe. Zapytałam o nazwisko tej osoby i wiecie co? Przyjęto do pracy osobę bez jakiegokolwiek doświadczenia zawodowego, nieaktywną zawodowo od kilku lat,która nie umie obsługiwać komputera i przygotowywać dokumentów aplikacyjnych. Wiem o czym mówię, bo wielokrotnie pomagałam jej napisać cv i listy motywacyjne do różnych firm. I założę się, że dokumenty, które trafiły na biurko szefa omawianej tu instytucji nie były jej autorstwa. Co najważniejsze osoba ta wykonuje zawód zaufania społecznego. Jej praca polega na pomaganiu bezrobotnym, osobom poszukującym zatrudnienia w odnalezieniu się na rynku pracy. Nie przemawia tu przeze mnie zazdrość. Poprostu szlag mnie trafia, jak widzę, czy słyszę, że niekompetentne osoby zajmują odpowiedzialne stanowiska, a nie daje się szansy młodym wykształconym, ambitnym ludziom. Temat: "Koło ratunkowe" ? Z ust mi to wyjelas Kiciu, a raczej spod palcow na klawiaturze. Alicjo, nawiaz kontakt z kuzynka, spytaj, co by chciala, bo jak sama nie chce, to nic sie nie da zrobic, ale jesli chce to: - pomozcie jej napisac CV, to podstawa - wejdzcie na strone www.nianie.pl i wpiszcie ja tam jako chetna do pracy, tam codziennie przewijaja sie tlumy rodzicow i nian. Sama znam rodziny, ktore potrzebuja osob do domu na stale, trzeba tylko popytac czy zdecyduja sie na nianie z wlasnym dzieckiem. Jesli ono bedzie na 5-6 godz. chodzic do zerowki, to moze sie ktos pokusi, dziewczyny ze wschodniej Polski sa mile widziane tu w pracy domowej - mozna tez poszukac pracy dla szwaczki, byl taki program wczoraj o lodzkich szwaczkach, o tym , ze jest dla nich masa pracy, ale czy ona sama odnajdzie sie w Lodzi? Na poczatek, zeby sie wyrwala lepsza bylaby rodzina i pokoj, tak mysle, a potem, jak sie mocniejsza poczuje, pozna miasto/Warszawa lub Wroclaw/ zacznie szukac zakladu krawieckiego, wokolo Warszawy ich pelno /np.na trasie Falenica, Radosc, Jozefow, Otwock/, ciagle szukaja szwaczek, nawet w ogloszeniach, tylko bez zamieszkania, choc nie jestem pewna, teraz mi sie przypomnialo , ze znam niedaleko taki dom, gdzie na dole jest szwalnia, a na gorze mieszkanka dla pracownikow. Mozesz tez dla sprawdzenia sytuacji zalozyc watek na forum nianie, opiekunki.....i zobaczyc jaki bedzie odzew na propozycje zatrudnienie dzieciatej niani na stale. Ale najpierw musicie ja odwiedzic i porozmawiac, zapowiada sie piekna zlota jesien, wiec dobry czas na weekendowa przejazdzke w okoliceHajnowki, Siemiatycz, moze nawet Gródka. Piekny jest Wasilków, Drohobycz, ale bieda, ze az piszczy, chyba wiekszosc ludzi stamtad uciekla, wciaz o tym slychac. Temat: oceny z zaliczen ... też podziwiam TAW (TEW to była oczywiście pomyłka pisarska) za zdolność sensownego pisania o trzeciej w nocy, ale do rzeczy. Ja też przejrzałem wątek i jednak mam wrażenie, że część osób przechodzi często do porządku dziennego nad każdą oceną jaką dostanie (przy okazji - "przechodzić do porządku dziennego", "bić się o", "walczyć o" na potrzby tego watku uznaję za wyrażenia równoznaczne gdyż jest rzeczą oczywistą, iz na uczelni nikt w rzeczywistości o ocenę się nie bije ani o nią nie walczy, ani nad tą ocena nie przechodzi; to sa przenośnie i parabole). Dlaczego tak myśle? ano dlatego, że nawet w Twoim przypadku - deklarujesz, że oceny są ważne - rozróżniasz przedmioty na których zależy Ci bardziej (tam ocena jest ważniejsza) lub mniej (tam ocena jest mniej ważna). Czyli generalnie na ocenach Ci nie zależy, natomiast zalezy Ci na dobrej znajomości wybranych przedmiotów (głównie tych, które Cię pasjonują). Nie chcę strugać ważniaka, ani przypisywac komuś kogo nie znam mniejszej wartości od tej na jaką zasługuje, ale muszę napisac jedno zdanie: żaden student nie jest w stanie określić jaki przedmiot jest ważny, potrzebny, najdurniejszy i jakikolwiek inny na studiach a jaki nie. Żeby to wiedzieć trzeba najpierw ukończyc studia, a później zająć się jakimś zagadnieniem naukowy przez parę lat. Dlatego twierdzenie przez studenta, że "mam inne podejście do przedmiotów, które są w minimum programowym" to przejaw złego myślenia. Bardzo złego (dlatego tak mnie denerwuje wątek "najdurniejszy przedmiot"). Wyrastanie z liceum nie nalezy rozumieć w ten sposób, że na studiach uczymy sie dla siebie, a w liceum dla ocen. To nie tak. I na studiach i w liceum uczymy się dla siebie a nie dla sąsiadów czy rodziców. Chodzi o to, że w liceum się uczymy (nauczyciele uczą uczniów), natomiast na studiach s t u d i u j e m y tzn. sami szukamy książek, materiałów, sami decydujemy o wyborze przedmiotów fakultatywnych itp. wykładowca tylko przedstawia wykład i choć może to zrobić lepiej lub gorzej to jednak nie uczy lecz raczej pokazuje czego masz się nauczyć. Odnośnie liczb; tak właśnie oceniam sytuację na studiach prawniczych. Moim zdaniem 85% studentów tych studiów studije ten kierunek niepotrzebnie. Już wyjaśniam, tylko jedno zastrzezenie: mam na myśli racjonalność podejmowania takiego a nie innego kierunku studiów, a nie to że ktoś w ogóle studiuje prawo, gdyż z tego akurat cieszę się bardzo i uważam, że studentów prawa powinno byc więcej. Sprzeczność? - tylko pozorna. Na Twojej uczelni, UAM - którą uznaję w dziedzinie nauki prawa za najlepszą w Polsce, w jedym z poprzednich lat było (tzn. obroniło pracę magisterską) około 1000 studentów. Z tej liczby 17 zostało adwokatami, 28 radcami, 4 sędziami, 10 prokuratorami, a ok. 50 dostało pracę w działach prawnych różnych instytucji. 1 został tramwajarzem (naprawdę). Pozostali praktycznie nie maja szans wykonywac zawodu prawniczego N I G D Y. To jeden aspekt tego zagadnienia (chyba przyznasz że przedstawiony obiektywnie), a teraz drugi (to już moja subiektywna ocena). Otóż według mnie właśnie 85% studentów prawa nie ma czegoś takiego co można określić mianem powołania, smykałki, zamiłowania itp. Studiują albo dlatego że prawo jest cool, albo dlatego że prawnik zarabia dużo pieniędzy, albo dla rodziców albo z wielu innych powodów, ale nie dlatego że chcą pomóc innym, albo zeby w Polsce (czy w gdziekolwiek indziej) żyło się lepiej. Skutek jest taki, że biedak zdaje egzamin z logiki na 5 (bo nauczył się na pamięć wszystkiego czego można się nauczyć), a poźniej przychodzi do mojej kolezanki (oczywiście nie wiedział że to moja kolezanka) żeby ta napisała mu CV. Jeśli student II roku prawa nie umie napisać CV to moim zdaniem niepotrzebnie studiuje. Zgadzam się z Tobą, że na innych kierunkach te proporcje mogą wyglądac inaczej, i bardzo bym chciał żeby wyglądały inaczej. Jeśli chodzi o regulaminy i średnią to chyba jednak UAM należy do tej mniej licznej grupy, ale jak napisałem - trzeba po prostu czytac regulaminy. Pozdrowienia Temat: Proste prawdy: BEZROBOCIE i ... 'walka' z nim feezyk napisał: > > Ciekawe jest to, że w polemikach niemal nikt nie wskazuje > > na RZECZYWISTE przyczyny bezrobocia . > > A co jest przyczyną każdego nadmiaru (lub braku) na > > rynku ? Przyczyną jest jakiś czynnik POZARYNKOWY. >E tam. Rynki nigdy nie sa idealnie plynne, a >rynek pracy, to juz na pewno. Moze tez byc problem z konkurencja zagraniczna. Wskażesz przykład, gdzie ten brak "idealnej płynności" przekształca się w trwały nadmiar ? > Co Ty opowiadzasz? Wysoki standard zycia > jest cecha szerokich rzesz pracownikow > budzetowki??? Te wszystkie BMK-i, > Merce, te luksusowe wille ... to wszystko > z pensji budzetowych? Gospodarne towarzystwo! Jakie tam BMK-i. Feezyk, nadmierna konsumpcja jak na polskie podwórko, to jest kupno nowego Seicento w kredycie na 8 lat przez szaraka-Kowalskiego, który zarabia 1100 PLN netto. To propagowanie jakiejkolwiek nadmiernej konsupcji na kredyt dla tych szaraków. W czasach motoryzowania USA przez Forda 80lat temu, przecietny Jankes (biedniejszy niż dzisiejszy Polak !) wydawał na Forda-T jakieś 6-10 pensji miesięcznych. Dzisiejszemu bogatemu Jankesowi czy Niemcowi zwykle nie oferuje się aut zanadto powyżej 10 pensji miesięcznych. A polakowi-szarakowi wpieprza się do małej główki, że stać go na nowe Seicento za 20pensji lub nową Corsę za 30pensji i jeszcze czerwoni idioci zabraniając sprowadzać używanych aut z Niemiec, pieprzą temu ogłupiałemu polakowi-szarakowi, że to dla jego dobra, coby mu za bardzo wartość bryczki nie spadała. To jest ten cyrk wpieprzania Kowalskich o małych móżdżkach w nadmierną konsumpcję, a nie jakies BMK-i. > > to tworzy również chory KRĄG BEZROBOCIA : > To dobra obserwacja > > > - wielu bezrobotnych unika "słabych ofert"(tylko nie u małego prywaciarza), > > nierokujących na długi okres zatrudnienia, "dbając" o "niesplamianie" > > własnego CV modelem "skoczka" ; >Chyba mowisz o specyficznych bezrobotnych, takich, >ktorzy potrafia napisac CV, a moze nawet wiedza skad ten skrot sie wzial Nie, piszę też o tych co nie potrafią pisać, ale chcieli by "takiej stałej roboty, jak to dawnij było". > >Czasmi czynnik ten można uzupełnic wnioskami z czynnika pierwszego. Ot, płaca > > minimalna netto 570 PLN (nie mylę się?) jawi się dla pracowników o niższych > > kwalifikacjach jako porażka zawodowa i anty-motywator. >Dlaczego? >Bo to ponizej mimimum socjalnego, a niektorzy maja jeszcze kogos na >utrzymaniu i taniej wychodzi siedziec w domu niz pracowac Aha, taniej wychodzi nie wychodzić. A Ukraińcowi taniej wychodzi przemierzyć 500 lub 1500km, przyjechać do Polski i zarabiać na czarno 600 PLN. Dlaczego ? > >Kuzyn górnik, wujek hutnik, kuzynka(jaka ona głupia w szkole była!) w > >ZUS, dają standardy trwałości stanowiska pracy i konsumpcji nieprzystające > >do relanych standardów z EFEKTYWNEJ GOSPODARKI . >Wow,to moze zastapic te glupia z ZUS kims madrzejszym,jak to taka super posada? No właśnie m.in. ta "trwałość stanowiska" rodzi tu niezdrowe rezultaty dla całej gospodarki. > >Dlaczego pominąłem "głównego winowajcę ... forumowego" - ZUS ? > >Bo "równomierne okradanie wszystkich" nie jest głównym winowajcą ! >Widac, ze pisze etatowiec, a nie przedsiebiorca :))). Tak, a gdybym napisał, że "rząd musi zrobić tak, żebym ja ze swojego sklepu utrzymał siebie, cobym też mógł zatrudniać pokrzywdzonych bezrobotnych i żeby te comiesięczne podatki tyle nie kosztowały", to ... natychmiast widziałbyś, że to napisał "przedsiębiorca". Eeehhh . > Fajnie, tylko ze chinska mafia zbiera mniejszy haracz. Zawsze to piszę, że czerwoni złodzieje zabierają najwięcej (więcej niż żółta mafia) . > Niezle zaczales. Moze niedlugo znajdziesz prawdziwe > przyczyny wysokiego bezrobocia w PL. A jakieś konkretne zarzuty co do "moich dwóch czynników" ? Pozdrówka Temat: Proste prawdy: BEZROBOCIE i ... 'walka' z nim darr.darek napisał: > Ciekawe jest to, że w polemikach niemal nikt nie wskazuje > na RZECZYWISTE przyczyny bezrobocia . > A co jest przyczyną każdego nadmiaru (lub braku) na > rynku ? Przyczyną jest jakiś czynnik POZARYNKOWY. E tam. Rynki nigdy nie sa idealnie plynne, a rynek pracy, to juz na pewno. Moze tez byc problem z konkurencja zagraniczna. > Tymi pozarynkowymi czynnikami są : > > 1. Szeroka pozarynkowa sfera zatrudnienia > (sfera państwowo-budżetowa) ustalająca najczęściej > płace poza sferą realiów rynkowych i TWORZĄCA w ten > sposób STANDARDY ZAROBKÓW KONUMPCJI, > które nie moga zostać zaspokojone dla > szerokich rzesz przez dzisiejsze standardy wytwórcze > "efektywnej gospodarki" . Która to "efektywna gospodarka", > dodatkowo, obciążana jest coraz wyższymi narzutami na utrzymywanie nieefektywnej sfery państwowo- > budżetowej, wyznaczającej dla dużej częsci społeczeństwa, nierealizowalny > przykład. Co Ty opowiadzasz? Wysoki standard zycia jest cecha szerokich rzesz pracownikow budzetowki??? Te wszystkie BMK-i, Merce, te luksusowe wille ... to wszystko z pensji budzetowych? Gospodarne towarzystwo! > Dodatkowym złym przykładem jest utrwalanie > standardów TRWAŁOŚCI > STANOWSKA PRACY. Dla decydentów tej chorej > sfery zatrudienia, dla pracowników, dla bezrobotnych, > a wreszcie dla dużej części "efektywnych > pracodawców", wzorem do naśladowania staje się >"długa kariera w jednej firmie" i jednoczesnie anty-bohaterem > jest ktoś, kto często zmienia pracę. > Nie dość, że niezgodne jest to z przyszłościową wizją ELASTYCZNEGO rynku > pracy i ELASTYCZNEGO pracownika (trend silnie widoczny na nowoczesnym rynku > USA), to tworzy również chory KRĄG BEZROBOCIA : To dobra obserwacja > - wielu bezrobotnych unika "słabych ofert"(tylko nie u małego prywaciarza), > nierokujących na długi okres zatrudnienia, "dbając" o "niesplamianie" > własnego CV modelem "skoczka" ; Chyba mowisz o specyficznych bezrobotnych, takich, ktorzy potrafia napisac CV, a moze nawet wiedza skad ten skrot sie wzial > - pracodawcy sfery nieefektywnej nierozpatrują ofert "skoczków" ("a bo, w PRL > też się takich nie brało pod uwagę i było dobrze") ; > - wielu "lepszych" pracodawców sfery efektywnej przyjmuje ten standard oceny > ("nasza firma daje stabilne zatrudnienie i oczekuje takiej stabilności od > kandydatów"). > > > 2. Płaca minimalna powyżej ekektywnej produktywności, W DANYM REJONIE, E tam, we wszystkich wojewodztwach bezrobocie jest bardzo wysokie > pracowników o niższych kwalifikacjach. Co istotne, ten czynnik jest mniej > istotny niż pierwszy wymieniony. > Czasmi czynnik ten można uzupełnic wnioskami z czynnika pierwszego. Ot, płaca > minimalna netto 570 PLN (nie mylę się?) jawi się dla pracowników o niższych > kwalifikacjach jako porażka zawodowa i anty-motywator. Dlaczego? Bo to ponizej mimimum socjalnego, a niektorzy maja jeszcze kogos na utrzymaniu i taniej wychodzi siedziec w domu niz pracowac > Bo wiele > osób z otoczenia wyznacza inny standard płacy i konsumpcji. Kuzyn górnik, > wujek hutnik, kuzynka(jaka ona głupia w szkole była!) w ZUS, dają standardy > trwałości stanowiska pracy i konsumpcji nieprzystające do relanych standardów > z EFEKTYWNEJ GOSPODARKI . > Wow, to moze zastapic te glupia z ZUS kims madrzejszym, jak to taka super posada? > Dlaczego pominąłem "głównego winowajcę ... forumowego" - ZUS ? > Bo "równomierne okradanie wszystkich" nie jest głównym winowajcą ! Widac, ze pisze etatowiec, a nie przedsiebiorca :))). > Tak jak można sobie wyobrazić stabilną gospodarkę "równomiernie" > okradaną "sprawiedliwym" haraczem dla mafii - wszyscy są 2 razy biedniejsi > przez złodziei z mafii, ale gospodarka jest stabilna i bez zbędnych ochyłów. > I jaka konkurencyjna w wymianie handlowej! > Po prostu, dla pracodawcy minimalna płaca jaką musi zapłacić wynosi nie 570 a > 970 PLN . Tak samo, świetny kandydat na pracownika chcący min. 1500 PLN na > rękę będzie kosztował przedsiębiorcę ok. 2900 PLN. I przedsiebiorca wie jaki > jest RYNKOWY poziom cen. Trudności przeliczanek ("pomnóż przez dwa to co > chciałby pracownik") nie sprawiają, że się gubi i ... nie zatrudnia. > Fajnie, tylko ze chinska mafia zbiera mniejszy haracz. Niezle zaczales. Moze niedlugo znajdziesz prawdziwe przyczyny wysokiego bezrobocia w PL. Pozdrawiam F. Temat: swiadectwo niekaralności w Uk i IE? Przede wszystkim musisz postarac sie o takie zaswiadczenie z Polski. Musisz udac sie do Rejonowego lub Okregowego Sadu do TZW. PUNKTU INFORMACYJNEGO KRAJOWEGO REJESTRU KARANEGO i poprosic o druk o nazwie ZAPYTANIE O UDZIELENIE INFORMACJI O OSOBIE. Musisz wypelnic ten formularz podajac nazwisko, imiona, date ur., pesel, nazwisko rodowe matki, imiona matki i ojca, miejsce stalego zamieszkania. Po wypelnieniu placisz 50PLN oplaty sadowej..i. czekasz. W niektorych sadach daja to w przeciagu 24 godzin ale znam osoby ktore czekaly 3 tygodnie!Z tego co sie orientuje musisz zglosic sie i wypelnic ten formularz osobiscie ale ktos inny moze go odebrac. Formularz ten musi byc przetlumaczony przez tlumacza przysieglego i wraz z oryginalem przeslany do Twojego przyszlego pracodawcy wraz z Twoimi innymi dokumentami. W zaleznosci od branzy pracy i Twojej przyszlej pozycji, niektore Zaswiadczenia o Niekaralnosci nie powinny byc starsze niz 6 miesiecy, inne nie starsze niz rok.Po przyjezdzie do UK do legalnej pracy w przeciagu pierwszych 3 miesiecy sam pracodawca sklada prosbe do brytjskiego CRB czyli THE CRIMINAL RECORDS BUREAU o Twoje tzw DISCLOSURE lub ENHANCED DISCLOSURE (do niedawna jeszcze okreslane jako the Police Checks). Za to placi juz pracodawca. Jesli mieszkasz tu w UK dluzej niz 6 miesiecy mozesz bezposrednio zaciagnac informacji z CRB dzwoniac pod 0870 90 90 811, piszac do info@crb.gsi.gov.uk lub wchodzac na ich website www.crb.gov.uk, lub www.disclsure.gov.uk. Niestety od 1-go kwietnia oplaty ulegly zmianie, wiec nie orientuje sie ile to w tej chwili kosztuje. Sama prowadzac agencje tu w Londynie, zawsze jestem szalenie zdziwiona, ze osoby chcace pracowac legalne tu w UK nie maja przy sobie podstawowych dokumentow! Zawsze mozna dostarczyc opinie czy referncje, proszac kogos o to telefonicznie, samemu tez mozna napisac CV bedac juz tutaj na miejscu ale KAZDA OSOBA z Polski powaznie myslaca o zatrudnieniu tutaj powinna miec przy sobie dokladny RAPORT MEDYCZNY i ZASWIADCZENIE O NIEKARALNOSCI. Oba te dokumenty powinny byc przetlumaczone na jezyk angielski przez tlumacza przysieglego i nie zapomnijecie zrobic parunastu fotokopii wszystkich swoich dokumentow: paszport, prawo jazdy, opinia, dyplomy, referncje, raport medyczny,zaswiadczenie o niekaralnosci, poniewaz niektorzy pracodawcy nie wymagaja wyslania oryginalow ale tzw certified copies, czyli notarialnie potwierdzone kopie zgodne z oryginalem. Jest wiele pracodawcow ktorzy nawet nie wymagaja notarialnych kopii tylko zwykle. Wszystkie kopie tak oryginalow jak i tlumaczen musza byc byc dobrymi i czystymi kopiamu, tak aby wszystko bylo dobrze czytelne. Co do dyplomow, paszportu czy prawo jazdy warto zaopatrzyc sie w kolorowe kopie z wyraznie widocznym waszym zdjeciem. Przy skladaniu podania o przyjecie do pracy, dana firma przesle Ci dokladna liste wymaganych dokumentow, ktora musisz im przeslac w calosci. Przeczytaj w wielka uwaga to co pisza, np. moga poprosic o wypelnienie formularza drukowanymi literami i czarnym tuszem only, poprosic o przeslanie zwrotnej zaadresowanej i ostemplowanej koperty, moga prosic o nie spinanie dokumentacji spinaczem a tylko z paper clip i wiele innych wskazowek. Brytyjczycy sa bardzo biurokratycznym narodem i moga sie "przyczepic" do wszyskiego. Mieszkam tu przeszlo 26 lat i bardzo dobrze zdaje sobie sprawe, ze jesli ktos nie zrobi o co poproszono w niektorych przypadkach nikt nawet nie pokwapii sie na dokladne przeczytanie Twojej wspanialej dokumentacji tylko Ci odpisza bardzo mile, ze dziekuja i beda Ciebie mieli na uwadze w przyszloci.Co krotko mowiac oznacza "szkoda ze sie bracie nawet fatygowales". Zawsze swoim klientom tez przypominam, zeby nie wysylac tego samego CV do wszystkich firm. Trzeba zrobic troche rozeznania i dowiedziec sie co jest w tej firmie najwazniejsze i to jako pierwsze podkreslac na swoim CV. Sama otrzymuje mnostwo CVs, z krotka notatka "I am looking for work, can you find me a job". Zdecydowana wiekszosc pracodawcow od razu taki email skasuje nie patrzac nawet na tresc CV. Duzo osob przesyla swoje podania czy zapytania na papierze zeszytowym w kratke lub linijki!Niektore doslownie wyrwane a nie nwet wyciete ze skoroszytow...i dotyczy to takze osob ktore staraja sie o pozycje w IT! Ogolnie uwazam, ze prezentacja swojej dokumentacji pracodawcy jest tu szalenie istotna i prosze pamietac, ze na jedno miejsce stara sie kiladziesiat jak nie kilkaset osob, wiec pracodawca moze sobie pozwolic na bycie wybrednym pod kazdym wzgledem.Wszystkim starajacym sie o prace w UK zycze udanego startu i spelnienia swoich wszystkich oczekiwan. Pozdrawiam, Ewa Temat: przyjażń? przyjażń? mam problem: mam koleżanke (myślałam że przyjaciółke), której niemoge zrozumieć. dzwoni do mnie ze swoimi problemami, opowiada nieraz przez godzine prosząc mnie o rade a ja jej tych rad udzielam (a raczej udzielałam)- chodzi o chłopaka na zasadzie co ma powiedzieć , jak odpowiedzieć itd. doszło do tego że dzwoniła do mnie na komórkę nie pytając czy moge rozmawiać itd. wysyła mi sms-y z relacją jak jej poszło, i czy dobrze odpowiedziała mu... problem jest taki: 1) prosiła mnie o rade: jaką sukienke sobie uszyć więc jej doradziłam ale kiedy poprosiłam ją o kontakt do jej krawcowej to odpowiedziała mi że mi nieda bo ona (krawcowa) jest droga i że mi nic nieuszyje. 2) dawmo temu poprosiłam ją kidyś o numer tel. do jej pracy to powiedziała mi że mi nieda - chyba żebym niedzwoniła, póżniej dała mi go 3) chciałam aby zadzwoniła do dewelopera (ktoś kto sprzedaje i wynajmuje mieszkania) i zapytała go o coś bo mi już głupio było ciągle dzwonić i pytać to powiedziała mi że tego niezrobi a ja zaskoczona odpowiedziałam jej że mnie zszokowała a ona mi nato że ludzie czasem szokują. 4)pyta mnie o rózne intymne rzeczy niewidząc w tym nic niestosownego ( w końcu jesteśmy/byłyśmy przyjaciółkami) 5)poprosiłam ją aby pomogła mi napisać CV do pracy - powiedziała że ona tego nie umie , chociaż pracuje umysłowo w biurze i już kilka razy zmieniała pracę. 6)byłam kiedyś niedaleko jej pracy i akurat do mnie zadzwoniła z prośbą "że bardzo jej zależy abyśmy się spotkały" więc poleciałam do niej , kiedy byłam blisko jej pracy - zadzwoniłam do niej że już jestem a ona mi odpowiedziała "przykro mi jestem zajęta , pa" i skończyła rozmowę 7)kiedyś już kilka razy prosiła mnie abyśmy spotkały się na mieście, oczywiście aby przedyskutować jej sprawy, więc przyszłam a ona załatwiła co miała załatwić i kiedy ja jeszcze mówiłam powiedziała cześć i poszła, nie interesując się tym co ja jej chciałam powiedzieć. 8)kiedyś nawaliła mi komórka i nie mogłyśmy się przez to spotkać to powiedziała że była wsciekła bo chciała mi coś powiedzieć 9)ja do niej dzwonie mówię coś-wkładając w to serce a ona na to słuchaj oddzwonie bo coś jest w telewizji pa 10)wysyłała mi smsy w nocy żeby oddzwonić, dzwoniła po kilka razy a jak ja jej mówiłam że jestem zmęczona albo że muszę coś załatwić to pytała a kiedy mogę zadzwonic bo bardzo jej zależy a jak ja chciałam jej coś powiedzieć to ona mi nato że musi kończyć bo jest zajęta i znowu opowiadała o sobie 11)ostatnio odradzałam jej aby nieszła w jedno miejsce (niepisze szczegółów bo będzie za długo) bo w końcu chłopak pomyśli że ona go śledzi a ona mi na to że ona bardzo chce tam iść bo lubi to miejsce, i to co że on ją zobaczy. więc jej w końcu odpowiedziałam bo ona nierozumiała że tak to może wyglądać że ona tam idzie specjalnie i że nie każdy może chcieć tago samego co ona chce, tak jak ja naprzykład moge niechcieć codziennie z nią rozmawiać przez godzinę. i chyba się obraziła to tylko niewiele z wielu co Wy na to kasia Strona 2 z 3 • Wyszukano 225 rezultatów • 1, 2, 3 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||