Strona Główna Jacek Cygan teksty piosenek Jacek Kaczmarski Nasza klasa Jacek Kaczmarski teksty mp3 Jacek Malczewski obraz Śmierć Jacek Soplica bohater patriota Jacek Soplica bohater rozprawka Jacek Wójcicki Beata Rybotycka Jacek Cygan Galeria Jacek Kaczmarski piosenki Jacek Kaczmarski tabulatura |
Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jacek Ziobro minister PiSTemat: ______tajna broń Tłuka broni Ciulkinkiewicza______ ________Prawo dla kogo? Lustracja - a po co? IPN - do lkwidacji. Szefów Banku przed Komisję Sejmową ? Nigdy w zyciu... Komisja Nadzoru Bankowego podległa premierowi? Niewinna... A Marcinkiewicz Golden Schs.. Bielecki...Gronkiewicz... Albo Stypułkowski? E tam.. - Ziobro! Tego by trza... - Podejrzany nie przyznał się, odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Wobec Cezarego S. prokuratura zastosowała poręczenie majątkowe w kwocie 50 tys. zł. Grozi mu do ośmiu lat więzienia. Zarzuty dotyczą wypadku z jesieni 2002 roku w miejscowości Powierz (Warmińsko-Mazurskie), na trasie Warszawa-Gdańsk. Samochód volvo prowadzony przez Cezarego S. zderzył się na skrzyżowaniu z fiatem 126p, którym jechało trzech młodych ludzi. Wszyscy zginęli (dwaj na miejscu, trzeci zmarł w szpitalu). Prowadząca śledztwo w tej sprawie prokuratura w Nidzicy postępowanie umorzyła uznając, że do wypadku doprowadził kierowca fiata, który wyjechał z drogi gruntowej. Oparła się przy tym na opinii biegłego. Zażalenie złożył ktoś z członków rodzin ofiar wypadku, sąd postanowienie prokuratury podtrzymał. Jak <a href='http://www.wprost.pl/ar/?O=93282'>napisał jednak przed miesiącem tygodnik "Wprost"</a>, w tej sprawie prowadzący śledztwo w Nidzicy odstąpili od rutynowych czynności, a w dokumentach były rozbieżności. Kilka tygodni temu na konferencji prasowej w Warszawie, informując o tej sprawie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówił, że prokuratura prowadziła to śledztwo "w skandaliczny sposób" - m.in. żadnemu uczestnikowi wypadku, w tym Cezaremu S., nie pobrano krwi do badania na obecność alkoholu (badano go alkomatem). Ziobro zaznaczył, że przeciwko prokuratorowi, który wydał decyzję o umorzeniu tego śledztwa, zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne. "Nie wykluczam postępowania karnego" - mówił wtedy. Sprawa trafiła do Białegostoku wskutek skargi, która wpłynęła do Ministerstwa Sprawiedliwości. Białostocka prokuratura powołała w sprawie nowych biegłych z Polskiego Związku Motorowego w Warszawie, którzy inaczej zinterpretowali sytuację na drodze. Wtedy wznowiła śledztwo. Jak powiedział prokurator Kozub, biegli uznali, że Cezary S. jechał zbyt szybko i nie dostosował prędkości do panujących warunków, a także nie zareagował na znaki mówiące o tym, iż zbliża się do skrzyżowania. Kozub dodał, że nie wiadomo, ile czasu potrwa jeszcze śledztwo w tej sprawie. Nie wykluczył, że konieczna będzie następna opinia biegłego. O Cezarym S. zrobiło się głośno w czerwcu tego roku, gdy poseł PiS Jacek Kurski zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z rzekomym finansowaniem przez PZU kampanii billboardowej szefa PO Donalda Tuska. Zdaniem Kurskiego, "układ był taki", że PO miała zagwarantować Cezaremu S. "utrzymanie fotela po wyborach" w zamian za wspieranie w kampanii wyborczej. Platforma Obywatelska złożyła wówczas przeciw Kurskiemu w sądzie pozew o zniesławienie (proces trwa). Zdaniem działaczy PO, na billboardach, o których mówił Kurski, wisiały plakaty Lecha Kaczyńskiego, a nie Tuska. Cezary S. był prezesem PZU w latach 2003-2006. pap, ss Temat: Sukcesy i wpadki Rządu KM i PiSu Sukcesy i wpadki Rządu KM i PiSu Podsumujmy ostatni miesiąc panowania w rządzie (od niedawna) i Sejmie naszej szanownej partii odnowy moralnej. Odnotujmy najpierw niekwestionowane sukcesy: 1. odkrycie prawdy o Samoobronie, która okazała się nie być partią założoną przez SB, pełną PZPRowców i przestępców, lecz normalnym i wiarygodnym partnerem, pełnym mężów stanu, potencjalnym przyszłym koalicjantem; 2. najlepszy i nieskazitelnego charakteru poseł PiS z Elbląga, znany głównie z zamiłowania do jazdy w stanie nietrzeźwości, zostaje wiceprzewodniczącym sejmowej komisji gospodarki; 3. beznadziejnego miernotę Ananicza zastępuje megafachowiec płk Nowek, sprawdzony podczas rządów Buzka dodatkowo z krystalicznie uczciwym bratem, którego proces w Bydgoszczy właśnie się toczy (ale pamiętajmy, że polityków obciążają tylko grzechy dziadków zwłaszcza te domniemane); 4. będąc przy dziadkach, wskażmy na oczekiwane cofnięcie śmierci cywilnej i ułaskawienie Jacka Kurskiego; w ramach zadośćuczynienia zasłużył oczywiście na stanowisko co najmniej wiceministra do spraw prawdy i kultury osobistej; 5. dzielnie do pracy przystąpił minister Ziobro; pominął pierdoły w rodzaju problemu ściągalności grzywien czy poprawienia sknoconej ustawy nowelizującej kodeks karny (bo przecież to niemedialne i w TVP nie puszczą), lecz zajął się ważkimi sprawami - zwłaszcza zapowiedzią nie-wiadomo-czego; 6. przy okazji dzielny minister, którego działania kiedyś obciążyły podatników kwotą ponad 60 tys. zł, kazał się zamknąć wiceministrowi Kryże, gdy ten zapowiedział, że rozważą usunięcie z sądów ławników; 7. nominacja sędziego Kryże wzbudziła powszechne uznanie; niestety pomnej tej chwili nie dożył bluźnierczy Wojciech Ziembiński; obecnie wszyscy oczekują na ważną nominację dla Kaucza; 8. prawdomówne Radio rydzyk (przy wsparciu marszałka Sejmu dwojga imion) zapobiegło dalszemu rozbijaniu młotkiem komórek ludzkich i uniemożliwiło powołanie pełnomocnika ds. rodziny i równego statusu; planowana nowelizacja kodeksu karnego być może umożliwi spalenie bluźnierczyni pani Kluzik na stosie; 9. zapowiada się chyba też uchylenie ochrony praw autorskich - i premier i prezydent elekt zanotowali na tym tle etyczne wpadki; ciekawe czy kodeks Blaira/Kaczyńskiego coś na temat plagiatów wspomina? 10. niezależnie od tego zapowiada się poprawa kondycji naszego sportu; minister Lipiec ma wybitne doświadczenie w stosowaniu różnych metod zwiększających siłę i wydolność organizmu; być może nasi sportowcy będą odnosili takie sukcesy - jak słynne NRDowskie pływaczki; z kolei doświadczenie w świetnie zarządzanej PZLA na pewno się również przyda; 11. boją się jednocześnie Zaplute Karły Reakcji - zwłaszcza bluźniercze 75- letnie staruszki i groźni morderczy hydraulicy; kryształowo uczciwy minister ma na nich oko; 12. zapowiada się też narodowa krucjata przeciwko hipermarketom, które - co prawda zainwestowały u nas "parę złotych" i dają pracę "paru osobom", ale jednocześnie są przykładem imperialistycznych wizji; Te(re)sca Lubińska już im pokaże; 13. na szczęście zablokowano także wybór na wicemarszałka zwykłego bandziora, który kilka lat kiedyś tam odsiedział; pan Stefan N. odważył się bowiem zaplanować wybuch w muzeum poronińskim, a jak wiadomo z rządów Kaczyńskiego w Warszawie - muzealnictwo stanowi podstawę rozwoju infrastruktury. Temat: Premier J. Kaczyński w niedzielę w TV Trwam i RM II-ga część relacji z Hołdu Toruńskiego czwarte pytanie- dotyczy naprawy państwa poprzez lustrację, także majątkową. Dobrze gdyby zaczął od imperium Rydzyka. Źli ludze chcą lustracji w kościele, stwierdził Kaczyński. piąte pytanie- służba cywilna. Będą czystki, bo zdecydowana większość nie chce wykonywać poleceń rządzącej koalicji,są nielojalni, oraz posiadają niskie kwalifikacje zawodowe i moralne. Trwanie w obecnych stanie, to kontynuacja PRL-u i blokowanie rozwoju. szóste pytanie- służba dyplomatyczna. Determinacja i totalne oczyszczenie. Nowy nabór będzie pewnie z absolwentów szkół katolickich i polecenia biskupów. siódme pytanie- wybory samorządowe. Premier, marzy o małym getcie na wzor PRL-u i umieszczeniu tam opozycjonistów. Nic się nie stało, cała władza w ręce wierzących komunistów. osme pytanie- Anna z Krakowa, geolog. Energia atomowa i termalna. Premier nie jest energetykiem i geologiem. dziewiate pytanie- Józef z Rzeszowa. Hitler i Gebels miał swoje środki przekazu, a nowy rzad ich nie ma, he,he. Nie było w telewizji publicznej transmisji z pielgrzymi Radia Maryja w Częstochowie, ale była transmisja z imprez żydowskich w Krakowie. Pan premier, również uważa ,że tak być nie powinno, ale nie będzie naciskał na Bronisława. 10-te pytanie- Jadwiga z Warszawy. Posłodziła i wypaliła, że więzienia są przepełnione ludźmi którzy myśleli inaczej. Potrzebna chyba amnestia, he,he 11-te pytanie- o. Jacek -wysoki poziom konfliktu politycznego w Polsce. Nie można odpuścić opozycji , bo ma przewagę w mediach. Odpuszczenie, oznacza koniec demokracji. 12-te pytanie- chyba przeciwnik polityczny, bo nie uzyskano połączenia. Premier mówi, że jeszcze nie wprowadzi stanu wojennego. 12-te pytanie- Jadwiga z Wielkopolski- prosi o zabranie władzy SLD-owcom w Wielkopolsce i przysłanie kontrolerów.Minister Ziobro nie odpowiada na jej listy. Premier ma tą krainę na oku i nie rozumie jak to może być ,ze jego opcja nie moze zdobyć władzy w tym rejonie. Ale zmiana ordynacji wyborczej oraz usytuowanie lokali wyborczych w kościołach, zapewne to wszystko zmieni. PiS doprowadzi do rozkwitu Wielkopolski na wzór ściany wschodniej. pytanie 13-te Mariusz z Warszawy. Czy premier uważa Rydzyka i kościół za lewicę ,tak jak jego brat ? zdenerwował premiera. Pojechał po SLD, że to partia wcale nie lewicowa tylko hipokryci. pyt. 14-te. Elżbieta z Warszawy. Dlaczego nie dyskutujemy o bieżących problemach gospodarczych, co robimy aby ściagnąc kapitał do Polski i co rząd robi aby pomóc inwestorm ? Oburzony premier przestrzgł Panią przed takim myśleniem. Zamieszał z lustracją, przypomniał Kluskę i obiecał ,ze będzie lepiej.Oczywiście winna opozycja z PO. która rzuca koalicji kłody pod nogi i prowadzi wojnę propagandową. pyt 15-te. Maria z Małopolski - powołanie do wojska jej syna, który samodzielnie prowadzi gospodarstwo rolne. Premier kazał napisać list do siebie oraz ministra obrony. pyt. 16-te. Beata z Londynu - Polonia angielska występuje przeciwko rządowi PiS, Biedny premier boleje ,ale nic nie moze zrobić. Weżmie się za to, za dyplomatów. Pojedzie tam osobiście. pyt.17-te. Ryszard Kozłowski z Krakowa- specjalista od geotermii wmówił Kaczyńskiemu, ze Polska to potęga energetyczna. Namawia do nacjonalizacji przemysłu. Premier obiecuje ,ze to przed nami, tylko będzie musiał zapewnić sobie władzę na wieki. Na koniec o. Rydzyk telefonicznie przysłodził panu premierowi jego kombatanctwem i jego wielkim oddaniem w walce z przeciwnikami Radia Maryja. Jednym słowem, Jaruś tak trzymaj, masz moje poparcie, pozdrów mamusię. Premier zadowolony, podziękował. ooo! wspomnienie o filmie Jacka i Placka.Premier bardzo sympatycznie odnosi się do tej przygody. Szczęść Boże ! wyTRWAłeM ! Temat: ________Komisja do wyjaśnienia "Misji Specjalnej" _______Szykany wobec oskarżycieli głównych afer zamiast profesjonalizmu Nowo mianowana szefowa Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach Iwona Palka, protegowana ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego, poszła w ślady swojego szefa i pracę na kierowniczym stanowisku w prokuraturze rozpoczęła od personalnej czystki. Jak podał wczoraj portal dziennik.pl, już pierwszego dnia Palka odwołała swoich zastępców, naczelników wydziałów oraz szefa prokuratury okręgowej. Ponieważ nowa szefowa prokuratury nie znalazła żadnych merytorycznych powodów do zdymisjonowania doświadczonych śledczych, postawiła im ultimatum - albo sami napiszą podania o przeniesienie na inne stanowiska, albo będą zwolnieni z pracy. Trafili do najmniej istotnej w pracy prokuratorów tzw. sądówki. Jak podaje portal, na zesłanie do "sądówki" trafił też odwołany przez Ćwiąkalskiego były prokurator krajowy Dariusz Barski, prokurator z wieloletnim doświadczeniem. Barski oskarżał w wielu głośnych procesach. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski odwołał prokuratorów apelacyjnych. Ze sprawowanej funkcji zostali zwolnieni prokuratorzy apelacyjni z: Warszawy, Krakowa, Katowic, Lublina oraz prokurator okręgowy w Warszawie. Na okres sześciu miesięcy, minister Ćwiąkalski powierzył obowiązki Prokuratora Apelacyjnego w Warszawie Bogusławowi Michalskiemu, Prokuratora Apelacyjnego w Krakowie Markowi Jamrogowiczowi. W Katowicach urząd ten sprawować będzie Iwona Palka, w Lublinie Jacek Radoniewicz, w Reszowie Anna Habało. Prokuratorem Okręgowym w Warszawie został Andrzej Janecki. Zdaniem Zbigniewa Ziobry (PiS), to skandaliczne marnowanie potencjału prokuratorów, upokarzanie i szykanowanie ludzi. Ostatni szef zlikwidowanych Wojskowych Służb Informacyjnych (WSI) generał Janusz Bojarski będzie jedną z najważniejszych osób w Ministerstwie Obrony Narodowej. Szef MON Bogdan Klich (PO) potwierdził medialne spekulacje - Bojarski zostanie szefem Departamentu Kadr MON. A to z kolei oznacza, że prominent dawnej WSI będzie miał istotny wpływ na awanse w Wojsku Polskim. ###################################### A kulisy tych czystek i awansów: W państwowych firmach zatrudniają kumpli bez żadnego konkursu. Jak? A tak: Np na stanowisko prezesa Andrzeja Śmietanko, znajomka Waldka z PSL. Zapytał Donald Waldka, jak to się stało. Najpierw tłumaczył się pokrętnie, aż w końcu powiedział, że wszystko było ze mną ustalone! - Nie pamiętasz? - spytał Waldek. - Piliśmy kawę krótko przed Twoim exposé i zapytałem Cię wtedy: "Lubisz Śmietankę?", a Ty odpowiedziałeś, że lubisz. No to powiedziałem chłopakom, żeby zrobili Andrzeja prezesem, bo myślałem, że się zgadzasz. Temat: SB i PZPR cd. 25. Jan Sulmicki, kandydat na prezesa Narodowego Banku Polskiego, zgłoszony 11.12.2006 przez Kaczyńskiego - były aktywista PZPR w SGPiS (obecnie SGH), także w stanie wojennym. 14.12.2006 zrezygnował z kandydowania z "powodów rodzinnych". 26. Maciej Giertych były członek PRON i Rady Konsultacyjnej przy gen Jaruzelskim poparł dekret o wprowadzeniu stanu wojennego i delegalizację Solidarności. Wiosną 1989 roku brał udział w obradach "Okrągłego Stołu" jako doradca Gen. Jaruzelskiego. Nigdy nie został zarejestrowany jako Tajny Współpracownik, ponieważ SB uznała, że jest wystarczająco przydatny jako współpracownik zupełnie jawny. Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego (PRON) - organizacja polityczna utworzona w okresie stanu wojennego przez PZPR i podporządkowane jej stronnictwa polityczne oraz organizacje katolickie w celu propagandowego wykazania poparcia społeczeństwa dla polityki partii, a w szczególności wprowadzenia stanu wojennego. 27. Ryszard Bender także członek PRON i poseł na Sejm PRL. Vice-prezes PZKS, które oficjalnie poparło wprowadzenie stanu wojennego w 1981.Obecnie senator LPR. 28. Janusz Maksymiuk z Samoobrony, negocjował z PiSem jak mówi J. Kaczyński `najlepszą od 17 lat koalicję rządową' .W PZPR od 1975 do końca. Umieszczony na liście krajowej PZPR w wyborach '89 obok takich tuzów jak Kiszczak, Kania, Florian Siwicki, Rakowski. TW "Roman". Figuruje w kartotece ogólnoinformacyjnej wydz. II BEiA UOP. zarejestrowany pod nr 46734 dnia 15.07.83 przez Pion VI RUSW Oleśnica. Nr archiwalny 60430/I, nr mikrofilmu 60430/1. Miejsce archiwizacji WEiA del. UOP we Wrocławiu. Data zaprzestania kontaktów 27.09.89. 29. Stanisław Łyżwiński, wiceprzewodniczący Samoobrony. W czasach PRL był członkiem ZSL, w III RP zaangażował się w działalność powiatowej organizacji SLD. Świadomy i tajny współpracownik SB. 30. Bolesław Borysiuk wybrany do KRRiT za zgodą Kaczyńskich. Był strażnikiem "jedynie słusznej linii Roberta Kwiatkowskiego", przez lata prezesa TVP z ramienia SLD i jednego z czarnych bohaterów afery Rywina . Do PZPR należał od 1971 r. `Bolek nie jest lubiany, silne poparcie ma tylko wśród byłych aktywistów PZPR i SLD, szczególnie tych z frakcji Millera' 31. Irena Okrągła, powołana 01.12.2005 przez ministra Ziobro na stanowisko zastępcy prokuratora generalnego. W 1985 r., pełniąc funkcję wiceszefowej Prokuratury Rejonowej w Sopocie, podjęła decyzję o aresztowaniu Jarosława Malca, działacza opozycji, zatrzymanego przez milicję w czasie rozlepiania plakatów nawołujących do bojkotu wyborów do Sejmu. 32. Wiesław Jan Kurowski, członek Rady Politycznej PiS - tajny współpracownik `Sławek', `Radosław', `Jacek'. Na stronie PiS pan Kurowski nie figuruje na liście członków Rady, ale - co ciekawe - w wersji angielskiej strony dalej jest jej członkiem. PS. Lista zapożyczona z innego forum. Na upartego znalazłoby sie jeszcze kilka/naście nazwisk, ale po co. Temat: LiD startuje z kampanią wyborczą Filemonowicza Ziobro okiem Matki_Kurki Błagam was wskażcie mi choć jedną różnicę między cieniasem Ziobro i Gołotą! Przepraszam bardzo, ale zdaje się, że mamy do czynienia z kolejną projekcją emocjonalną człowieka porażki. Czy ktoś może mnie przekonać, że mizerota, która w życiu nie wygrała jednego procesu, jest godna miana prokuratora i to generalnego. Ten człowiek, to chodząca porażka, on nie zdołałby wygrać z chłopem oskarżonym o kradzież worka ziemniaków, to tylko komentator, publicysta mitoman. Pan Zbigniew Gołota, tylko przed gongiem napina swoje cherlawe, chłopięce mięśnie, gdy wchodzi na ring, wytrzymuje 12 sekund, jedna lufa i nogi w powietrzu. 1) Sprawa Blidy - zeznania bandziora w spódnicy, śląskiej Alexis, która oskarżyła również Zbigniewa Wassermanna, jednak jego nikt z domu nie wywlekł. Efekt sprawy, Blida nie żyje, na temat mafii węglowej nikt nic nie słyszał od pół roku, Ziobro kłamał przed sejmem. 2) Sprawa Leppera i odrolnienia gruntu. Nieudolnie podrobione dokumenty, seria żenujących wpadek. Wójt Mrągowa demaskujący akcję, agent pracujący u Lecha Kaczyńskiego za czasów prezydentury Warszawy, w końcu przeciek. Do dziś nie ustalono źródła przecieku, okazało się, że dokumenty były podrobione w tak idiotyczny sposób, że nie miało to wpływu na decyzje ministerstwa rolnictwa, którą podpisał bez 3 miliony złotych wiceminister z ramienia PiS. Nie postawiona żadnych zarzutów Lepperowi, fruwa sobie na wolności i oskarża Kaczyńskich. 3) Sprawa Mazura - kluczowe są zeznania jednego bandziora, który się w celi zwierzył innemu bandziorowi. natomiast dowodem koronnym miało być wystąpienie Ziobro w sejmie. Sad w USA, zabił śmiechem pana Zero, prasa nie omieszkała zaznaczyć, że takich sporawa w USA praktycznie się nie przegrywa. 4) Sprawa Kaczmarka - błazenada multimedialna, show dla ubogich udowodniające, że niebieska kropka weszła do czerwonej kropki. Efekt, sąd uznaje zatrzymanie Kaczmarka za bezzasadne, w kolejnym wyroku zwalnia Kaczmarka z nałożonej kaucji. 5) Mirosław G. - zbiór bździn o jakiejś krowie, co zdementowała rodzina, zgromadzone precjoza i gotówka, w tym gotówka rodziców Mirosława G. Efekt. Mirosław G oskarża Ziobro za słowa o mordercy i sprawę ma wygraną, gdyż sąd nie dostrzegł znamion przestępstwa. Lekarzowi oddano wszelkie dobra jako dowód korupcji zatrzymano, butelkę wódki dębowej, wino i pudełko po cygarach. 6) Konta członków SLD w Szwajcarii - kompletna kompromitacja Ziobro, sprawa ucichła zmarła, świadkiem w sprawie był przetrzymywany w areszcie Marek Dochnal. 7) Sprawa Wąsacza - poszła fama, że Wąsacz kupił walizkę i zamierza uciec do Tybetu, na drugi dzień 6.00 rano, gleba, podróż z Gdańska do Warszawy. Konferencja Ziobro i Kaczmarka, porażający raport winy Wąsacza. Za parę dni po cichu Wąsacza się wypuszcza, przeprasza, oddaje paszport i w konsekwencji podatnicy wypłacają odszkodowanie. 8) Afera bilbordowa - główny oskarżyciel to Jacek Kurski, nałogowy łgarz, skazany prawomocnymi wyrokami sądu za pomawianie i oczernianie ludzi. Oskarżyciel posiłkowy, to Netzel. Słynna konferencja, błazenada Ziobro, taniec z niszczarka. Efekt sprawa umorzona, skazany Kurski i zmuszony do przeprosin wyrokiem sądu. 9) Sprawa Lesiaka - sąd uniewinnia pana kolekcjonera, w szafie nie znaleziono nic poza kilkoma wycinkami z prasy i jakimś świstakami, które nie zainteresowały sądu. 10) Sprawa Tymochowicza - typowa esbecka zagrywka, oskarżenie o pedofilię, kipisz w domu tłumaczony sygnałem z niemieckiego Interpolu. Tymochowicza wypuszcza się, po kilku godzinach bez postawienia zarzutów, dyski są czyste, ale lądują na stołach ekspertów, celem dokopania się do założeń kampanii Leppera, którą Tymochowicz prowadzi. Praca niemiecka podała, że żadnych sygnałów z Interpolu nie było. 11) Sprawa Czażastego - jego i cała rodzinę rzucono na glebę, ponieważ mówiono na miesicie, że mógł kryć Gruchę. Kompletna wtopa, zero reakcji, nawet konferencji nie było. 12) Sprawy Rydzyka o defraudację pieniędzy z cegiełek na rzecz stoczni gdańskiej i znieważenia głowy państwa. Umorzone w tempie błyskawicznym, na etapie śledztwa prokuratorskiego. 13) Ciekawostka - sprawa Zbigniew Ziobro kontra jego koledzy z akademika. Sprawa prowadzona przez amatora Ziobro, studenta prawa, który dostarczył prokuraturze dowody w postaci taśm magnetofonowych. Po 10 latach koledzy wybronili się z rzuconych oskarżeń Ziobro sprawę przegrał. Po takiej kompromitacji japoński prokurator wbiłby sobie katanę, w pępek. Kto normalny zatrudniłby prawnika z takim dorobkiem? W USA ten zagubiony, zakompleksiony chłopiec byłby co najwyżej kancelistą, albo roznosicielem pizzy. Matka_Kurka 2007-09-18 10:51 Temat: dzielenie skóry na niedźwiedziu dzielenie skóry na niedźwiedziu Żadna z partii nie jest jeszcze gotowa do przejęcia władzy i chociaż kazdy dzień rządów Belki to czas stracony dla Polski, być moze lepiej jest zachować otychczaowy układ, aż coś na prawej stronie sie wyklaruje. Na razie nie wyglada to dobrze. Gabinet cieni PO-PiS Data: [2004-10-15] Autor: Piotr Ogórek Liderzy PO i PiS nie chcą dać się zaskoczyć wydarzeniom. Prowadzą wstępne rozmowy o wspólnym rządzie po wyborach - dowiedziała się "Gazeta" Jan Rokita potwierdza: - Rozmawiam z Jarosławem Kaczyńskim. Ale nic nie powiem. I Jarosław Kaczyński też nie. Umówiliśmy się, że dochowamy tajemnicy. - Radzę traktować wszelkie informacje krążące po sejmowych kuluarach z ogromnym dystansem - dodaje lider PO. Zachowujemy dystans, ale kuluarowe informacje ujawniamy. Pochodzą głównie ze strony PiS. I dają wyobrażenie o intencjach tej partii. - Premierem ma być Jan Rokita. Jarosław Kaczyński mógłby zostać marszałkiem Sejmu - mówi nasz PiS-owski rozmówca. Wylicza resorty, którymi zainteresowane jest jego ugrupowanie, oraz kandydatów na ministrów. I tak według niego PiS na czele MSWiA widziałby Ludwika Dorna, a na stanowisku ministra sprawiedliwości - Zbigniewa Ziobro. - Gdyby jednak Jarosław Kaczyński zdecydował się wejść do rządu, któryś z nich musiałby mu zrobić miejsce - dodaje PiS-owiec. Po czym kontynuuje: edukacja - Kazimierz Macinkiewicz, kultura - Kazimierz Ujazdowski... Z tym że Marcinkiewicz brany jest też pod uwagę jako minister skarbu. - Tak, słyszałem o tych pomysłach, ale są one dla nas trudne do przyjęcia - komentuje parlamentarzysta PO. - Oznaczają bowiem, że PiS odpowiada za nadbudowę (administrację, policję, edukację), a PO za bazę, czyli resorty gospodarcze, do których ludzie mają najwięcej pretensji. Poza tym otwarte pozostaje pytanie, czy PO i PiS będą w stanie same rząd stworzyć, czy też potrzebny będzie trzeci partner. A jeśli tak, to kto - LPR, czy PSL? - Nie, nie, nie. Musimy zrobić wszystko, aby to była koalicja dwóch: Platformy i PiS - przekonuje inny polityk PO. - Zresztą wątpię, aby LPR chciał wchodzić do rządu. Strategia Giertycha jest taka: Nie wchodzić do rządu, trzymać w garści kilkanaście głosów brakujących ekipie Rokity do sejmowej większości. Po czym za obietnicę przychylności wytargować dla siebie stanowisko marszałka Sejmu. I wykorzystać je w batalii o prezydenturę 2010. Wróćmy jednak do "gabinetu cieni". Według sejmowych informacji kandydatami PO mogą być: Zyta Gilowska na ministra finansów, Jacek Saryusz-Wolski na MSZ, Bronisław Komorowski - MON, Elżbieta Radziszewska - zdrowie. - Bzdury, bzdury, to wszystko bzdury - komentuje rządowe spekulacje Rokita. A partyjny kolega Rokity tak tłumaczy jego oburzenie: - Sytuacja wciąż jest niejasna. Taki Saryusz-Wolski był oczywistym kandydatem na szefa MSZ, ale okazało się, że wypracował sobie bardzo mocną pozycję w Parlamencie Europejskim. I co wycofywać go stamtąd czy nie? Albo służba zdrowia? Jeśli sytuacja w niej wciąż będzie fatalna - resortem powinien kierować ktoś z talentami menedżerskimi. Radziszewska je ma czy nie ma? Itd., itd... (Gazeta.pl) Temat: Bulterier Kaczyńskich szykuje się do akcji Bulterier Kaczyńskich szykuje się do akcji Szykuje się medialna bitwa między Jackiem Kurskim i Janem Rokitą To godny przeciwnik – tak o Rokicie mówi Jacek Kurski z PiS. – To kłamca, który swoją obecnością skompromituje komisję – rewanżuje się lider PO. Obaj politycy mogą się już niedługo spotkać w komisji śledczej ds. mediów. Na razie w Sejmie trwa spór o to, czym dokładnie miałby się ten organ zająć. W piątek zbieranie podpisów pod swoim projektem uchwały w tej sprawie zakończyła PO. Platforma chce, by posłowie-śledczy skupili się na problemie inwigilacji dziennikarzy „Rzeczpospolitej”, prowadzonej w 2001 r. na zlecenie Lecha Kaczyńskiego (wtedy ministra sprawiedliwości w rządzie AWS). Komisją w komisję PiS już w środę ogłosił swój pomysł na „medialną” superkomisję – miałaby ona zbadać m.in przypadki wpływania na dziennikarzy przez służby specjalne oraz przyjrzeć się źródłom finansowania mediów i wydatkom Spółek Skarbu Państwa na PR (publik relations) i konsulting od 1990 r. – Bliżej nam do pomysłu PO – przyznaje szef klubu SLD Jerzy Szmajdziński. – Nam też – wtóruje politykowi lewicy jeden z liderów PSL Jarosław Kalinowski. Samoobrona popiera obydwa projekty, bo, jak tłumaczy Andrzej Lepper, „dokumenty te nawzajem się uzupełniają”. – Prawda jest taka, że to, co proponuje PO, trzeba by trochę rozszerzyć, a to, co proponuje PiS – ociosać. I wyciągnąć wspólny mianownik – przekonuje natomiast Wojciech Wierzejski z LPR. Bez „dymów” Jacek Kurski, główny pretendent PiS do udziału w komisji deklaruje, że jego formacja może się zgodzić na „jakieś redukcje”. W tym czy innym kształcie komisja ds. mediów prawie na pewno jednak powstanie, bo co do konieczności jej powołania sygnatariusze paktu stabilizacyjnego już się porozumieli. Wiele wskazuje na to, że Kurski w gronie śledczych spotka się z wiceszefem PO Janem Rokitą. Ten ostatni, dziś ostro krytykujący inicjatywę PiS jako „absurd” i „ponury żart”, jest bowiem naturalnym kandydatem Platformy (to on opracował projekt uchwały PO w sprawie komisji). I, jak sam przyznaje, nie spodziewa się, by jego partia mogła zbojkotować prace komisji – niezależnie od ostatecznie postawionych przed nią zadań. Co sądzi o możliwości współpracy z Kurskim, który w trakcie niedawnej kampanii prezydenckiej wywołał „aferę wehrmachtową” (dotyczącą dziadka Donalda Tuska) i sam siebie nazwał bulterierem Kaczyńskich? – To kłamca i propagandzista, który swoją obecnością podważyłby wiarygodność tego ciała – zżyma się Rokita. Kurski na nazwisko Rokity reaguje z entuzjazmem. – Podobał mi się jego styl pracy w komisji ds. Rywina. On i Ziobro to są niedoścignione wzory – podkreśla kurtuazyjnie. Polityk PiS zaznacza, że w komisji nie będzie robić „dymów”. – Mniej fajerwerków, więcej meritum – zapewnia dodając, że skończył 40 lat i nabrał dystansu do świata. Będzie ciekawie – Poleje się krew, będzie ciekawie – zaciera ręce prof. Waldemar Dziak, socjolog wyraźnie nie wierząc w deklaracje polityka PiS. – Szykujmy się na pojedynek agresji z wyrafinowaną inteligencją. – Wygra ten, który będzie miał lepszy dostęp do materiałów i informacji, i sprowadzi lepszych świadków – ocenia prof. Andrzej Zybertowicz. EWA SZADKOWSKA Artykuł udostępniony przez: Życie Warszawy Temat: Ruszyła karuzela kadr Ruszyła karuzela kadr Najszybsze zmiany przeprowadza Ludwik Dorn - wymienia od razu wszystkich wiceministrów. W niektórych resortach wiceministrowie zostają na stanowiskach Wymiana wiceministrów (sekretarzy i podsekretarzy stanu) po powołaniu nowego rządu to już tradycja. Jeżeli zmiana gabinetu następuje po wyborach i po władzę sięga zupełnie nowa ekipa, wymieniani są niemal wszyscy wysocy urzędnicy. 5) Jedni wracają... Pierwszą decyzję podjął też nowy minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Złożył u premiera wniosek o powołanie Janusza Kaczmarka na stanowisko prokuratora krajowego (premier zaakceptował wniosek). W 2001 r., gdy ministrem sprawiedliwości był Lech Kaczyński, Kaczmarek był zastępcą prokuratora generalnego. Ostatnio był prokuratorem apelacyjnym w Gdańsku. - Z toczących się śledztw jednym z najważniejszych jest sprawa zabójstwa generała Marka Papały - powiedział "Rz" Kaczmarek. W MSZ jedynym wiceministrem z poprzedniego rozdania, który pozostał na stanowisku, jest Bogusław Zaleski. Według naszych informacji kandydatami na nowych wiceministrów są Barbara Tuge-Erecińska, Stanisław Komorowski i Rafał Wiśniewski. ...inni zostają Nowym sekretarzem stanu w resorcie zdrowia będzie główny specjalista PiS od spraw zdrowia Bolesław Piecha. Podsekretarzami stanu mają być Jarosław Pinkas, jeden z najbliższych współpracowników Zbigniewa Religi, i Andrzej Wojtyła, były poseł SKL ( minister zdrowia w rządzie Hanny Suchockiej). Stanowisko podsekretarza stanu ma zachować Wacława Wojtala, która w resorcie kierowanym przez Mariusza Łapińskiego i Marka Balickiego zajmowała się finansami. Zmiany szykują się w resorcie kultury. Minister Kazimierz Ujazdowski zamierza powołać na stanowisko podsekretarza stanu Tomasza Mertę, historyka myśli politycznej, w latach 2001 - 2002 dyrektora Instytutu Dziedzictwa Narodowego. Według nieoficjalnych informacji poważnym kandydatem na sekretarza stanu jest Jarosław Sellin, rzecznik rządu Jerzego Buzka, były członek KRRiT, obecnie poseł PiS. Rewolucji nie ma na razie w resortach gospodarczych. Nowym wiceministrem skarbu ma być Michał Stępniewski, zaufany doradca byłego szefa resortu Jacka Sochy. Nieco później zmiany czekają nowe Ministerstwo Transportu i Budownictwa (dawniej Infrastruktury). Nowym sekretarzem stanu w resorcie rolnictwa została profesor Stanisława Okularczyk, posłanka PiS. Jako pierwszy zmiany w swoim otoczeniu przeprowadził premier Kazimierz Marcinkiewicz. Powołał nowego szefa Kancelarii (Mariusz Błaszczak), zastępcę (Piotr Tutak), rzecznika rządu (Konrad Ciesiołkiewicz). Nowym podsekretarzem stanu w KPRM będzie Zbigniew Derdziuk, a sekretarzem stanu (a nie podsekretarzem, jak napisaliśmy wczoraj) Ryszard Schnepf, który ma się zajmować sprawami międzynarodowymi. www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_051103/kraj/kraj_a_8.html Nie wiadomo czy lepsi ale w kazdym razie swoi. TKM !! Temat: Jacek Kurski zwykły oszust. Blamaż Pisu. Bardzo ciekawe podsumowanie tego co zrobili Kaczyńscy dla Polski: "Lech i Jarosław Kaczyńscy wspólpracowali z Kiszczakiem, Balcerowiczem, Wałesą! Widziałem jak mały człowieczek na specjalnie przyciętej trybunce opowiadał jak to polską wieś sprzedał układ okrągłostołowy rządzący po 1989 roku. Kaczyński tańcząc w remizie z kołem gospodyń wiejskich, próbuje wmówić ludowi, że on z takimi ludźmi jak Michnik, Geremek, Kiszczak, nigdy nie miał nic wspólnego. Pani minister Fotryga ciesząc się powrotu na stanowisko strzelała hołubce trochę w stylu bawarskim, a pan Kaczyński jak wczoraj Kurski ściemniał, ściemniał i ściemniał. Przypomnijmy zatem panu Kaczyńskiemu, co wraz z bratem Polsce rychtował przez 18 lat. Jak to się zaczęło: 1) W 1989 roku obaj bracia siedzą przy okrągłym stole z Michnikiem, Kuroniem, Geremkiem, Kiszczakiem i rozdają karty pod ladą. Dogaduję się kto i co weźmie. 2) Lech Kaczyński uczestnik tajnych narad w Magdalence, wraz z Michnikiem, Kuroniem, Wałęsą, Kiszczakiem dobija targu. 3) Jarosław Kaczyński dogaduje się komunistami z ZSL i SD i powołują rzad Mazowieckiego z generałem Kiszczakiem w reoli ministra spraw wewnętrznych. 4) Kaczyński z Wałęsą uznaje, że mazowiecki jest za miękki, mając za ministra Kiszczaka, powinien powiesić wszystkich komuchów, a on mówi coś o wzięciu się do roboty i odrzuceniu nieustannej debaty jak było za komuny. 5) Powstaje partia Jarosława Kaczyńskiego PC, która odsuwa od władzy Mazowieckiego i wynosi na prezydenta Lecha Wałęsę. Adam Michnik wspierał w tamtym czasie Mazowieckiego, Wachowski i Kaczyńscy Wałęsę. 6) Po wygranych wyborach Kaczyńscy z Wachowskimi trafiają do kancelarii Wałęsy. Trafia tam również Maciej Zalewski członek założyciel partii PC skazany na dwa lata za szantaż i wymuszanie łapówek na prezesach ART. B. 7) Po karczemnej awanturze z kierowcą Wałęsy, obaj bracia wylatują z hukiem z kancelarii. Po latach Wałęsa relacjonuje, że Kaczyńscy, obaj, 4 razy dziennie składali mu donosy na Wachowskiego. Po wyrzuceniu braci z kancelarii, obaj natychmiast przystępują do odwetu. 8) Kaczyńscy powołują rząd Olszewskiego, który opluł teczkami wszystkie partie poza PC, w tym partię koalicyjna ZCHN, oczywiście po 13 latach współpracy Kaczyńscy oskarżają Wałęsę, Wachowskiego i Falandysza o współpracę z SB, czynią to rękoma Macierewicza. 9) Wałęsa daje solidnego łupnia Kaczyńskim, takiego że wylatują na margines polityki na 15 lat. Z rządu Olszewskiego i zaplecze politycznego zostają żałosne drzazgi. 10) Przez te 15 lat niemieli jednak krzywdy. Lech Kaczyński został szefem NIK, nie poznała Polska za jego kadencji żadnej rozwikłanej afery. Natomiast bracia zdążyli rozwalić rząd Suchockiej, bo Suchocka odmówiła posadzenia na stołku Glapińskiego z PC. Człowiek, który rozpoczął swoimi decyzjami w sprawie koncesji aferę paliwową znajomy Dochnala i minister, który proponował skazanego Żemka na członka NBP. Dziś szef największej spółki telekomunikacyjnej posadzony przez Kaczyńskich na stołku 11) Partia PC do sejmu dostała się z wynikiem 5%, tak Polacy podsumowali najlepszy Polski rząd Jana Olszewskiego. 12) Nastały czasy AWS, w których Kaczyńscy dali popis swojej hipokryzji, będąc jednocześnie w rządzie i opozycji. Partia PC weszła do sejmu z list AWS, natomiast jej lider Jarosław Kaczyński obraził się na kolegów i startował z list opozycyjnego ROP, kuriozum nie spotykane wśród poważnych polityków. Koledzy z PC zasilili rząd AWS z Balcerowiczem I Buzkiem na czele. 13) W skład AWS wchodzili: Dorn, Putra, Mariusz Kamiński, Michał Kamiński, Adam Bielan, Jacek Kurski, Marcinkiewicz, Jasiński, Ujazdowski, Jurgiel, Tchórzewski, Leszek Piotrowski (adwokat Blidy. To za AWS były największe afery prywatyzacyjne, i to ci panowie grzecznie podnosili łapki. To Leszek Balcerowicz krzyczał , że Wasacza trzeba osunąć, że Alot powinien siedzieć za to co zrobił w ZUS i to Balcerowicz opuścił rząd, a Kaczyńscy z aferalnym AWS weszli w koalicję. Lech Kaczyński został ministrem sprawiedliwości, a jego pomagierami Ziobro i Kaczmarek. 14) Lech Kaczyński zaczął działalność od inwigilacji dziennikarzy, sprawa bardzo głośna i nie rozwiązana do dziś. Potem wyleciał z funkcji, ale dzięki swoim populistycznym akcjom został prezydentem Warszawy, za czasów kiedy rządziła SLD. Nie było jednego dnia od roku 1989, aby Kaczyńscy nie byli u władzy lub z władzą nie współpracowali. Dla władzy Kaczyńscy i ich kolejne partie współpracowały ze wszystkimi z Wałęsą, Michnikiem, Geremkiem, Balcerowiczem, Buzkiem, SD. ZSL, SO, LPR, UW. I proszę mi tu nie stękać komunistyczna nawałnico, puszczająca się na lewo i prawo, o półprawdach i manipulacji faktami. Czytać i poznawać historię KC PiS." Matka_Kurka, 08.09.2007 16:14 Temat: No i jak tam z bilbordami? Już pisiory zatuszowały Dla przypomnienia Dla przypomnienia (z Raportu o IV RP na moim blogu): 13 czerwca 2006 w telewizji TVN (program "Teraz My!") Jacek Kurski oskarżył Platformę Obywatelską i komitet wyborczy Donalda Tuska, o rzekome finansowanie kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi oraz parlamentarnymi z pieniędzy nielegalnie wyprowadzonych z PZU, które miało wycofać się z kampanii "Stop wariatom drogowym" i sprzedać przeznaczone dla tej kampanii billboardy za 3 proc. wartości firmie PR-owskiej (związanej z synem Andrzeja Olechowskiego), od którego miała je odkupić PO. Następnego dnia Kurski złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, a do siedziby PZU weszli funkcjonariusze CBŚ, aby dokonać przeszukania i zabezpieczyć dokumenty związane z kampanią "Stop wariatom drogowym". 16 czerwca Jacek Kurski na antenie radiowej "Trójki" przyznał, że zarzut finansowania kampanii Donalda Tuska z pieniędzy PZU jest odpowiedzią na "inspirowane przez PO" ataki na nowego prezesa PZU Jaromira Netzla. Zaraz potem prezes PiS, Jarosław Kaczyński, zapytany, czy wierzy rewelacjom Kurskiego, odpowiedział: "Jeśli to by była prawda, to na pewno dokumenty są zniszczone". Mimo zaprzeczeń Platformy, PZU oraz firm outdoorowych prokuratura po kilku przesłuchaniach wszczęła 19 czerwca śledztwo w tzw. "aferze billboardowej". Dzień później wydawało się, że w całej sprawie nastąpił zwrot – Platforma Obywatelska przedstawiła dane, według których dwie firmy (News Outdoor i ClearChannel), które obsługiwały kampanię Tuska, nie pracowały w kampanii PZU "Stop wariatom drogowym", robiły to natomiast dwie inne (AMS i STROER), ale na tablicach do nich należących wisiały plakaty… Lecha Kaczyńskiego! Gdy 4 sierpnia "Gazeta Wyborcza" podała, że prokuratura nie potrafi potwierdzić żadnego z oskarżeń Jacka Kurskiego w sprawie nielegalnego finansowania kampanii szefa PO Donalda Tuska przez PZU, premier Jarosław Kaczyński zapowiedział, że dopóki Platforma Obywatelska nie ukarze polityków bezpodstawnie oskarżających PiS, jego partia nie wyciągnie konsekwencji wobec Jacka Kurskiego ("włos mu z głowy nie spadnie"), nawet jeśli "pomylił się" on w sprawie "afery billboardowej". Obok całej sprawy wyszła jeszcze jedna ciekawostka – 90% billboardów na rzecz kampanii wyborczej Lecha Kaczyńskiego wyprodukowała firma- krzak "Studio Warszawa", prowadzona jednoosobowo przez niejaką Iwonę Krzystyniak. Billboardy zamówiono z ceną o 10-15% wyższą od cen rynkowych. Sprawa z PZU przycichła, śledztwo bez efektów trwa do dziś, ale prokuratorzy nie sprawdzają, czy z pieniędzy PZU nielegalnie finansowano kampanię wyborczą Lecha Kaczyńskiego i czy w jego sztabie dochodziło do tzw. kreatywnej księgowości. Nie należy się temu dziwić – szefem kampanii Kaczyńskiego był Zbigniew Ziobro, obecny minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Temat: Newsweek: Nowe przecieki ze stenogramu Kaczmarka Newsweek: Nowe przecieki ze stenogramu Kaczmarka Jutrzejszy Newsweek napisze o przeciekach ze stenogramu Kaczmarka. Jest kilka nowych ciekawych wątków >Jak dowiedział się "Newsweek", były szef MSWiA oskarżył zarówno ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, jak i premiera Jarosława Kaczyńskiego. Z jego zeznań wyłonił się obraz władzy, która obsesyjnie szuka haków na rywali. Czy zeznania te są wiarygodne? W tej chwili nie sposób udzielić jednoznacznej odpowiedzi, jednak rewelacje Kaczmarka łatwo mogą zostać sprawdzone. Posłowie opowiadają, że były minister spraw wewnętrznych udzielał bardzo precyzyjnych informacji. Choć nie miał dokumentów potwierdzających zarzuty, to jednak wskazywał, gdzie się one znajdują, podając nawet sygnatury. Były szef MSWiA szczegółowo opisywał spotkania w najbardziej zaufanym politycznym gronie - premier, Ziobro i szef ABW Bogdan Świączkowski. Szef ABW przynosił zwykle grubą teczkę z podsłuchanymi rozmowami polityków i dziennikarzy, wskazując najciekawsze fragmenty - miał zeznać Kaczmarek. W ten sposób odbyło się np. poszukiwanie haków na czołowych polityków PO - Donalda Tuska, Grzegorza Schetynę i Mirosława Drzewieckiego. Do szukania materiałów kompromitujących Tuska ministra Ziobrę miał osobiście zachęcać premier Kaczyński. Służby miały też szukać potwierdzenia informacji o słabości Mirosława Drzewieckiego do narkotyków. Kaczmarek w swym zeznaniu przekonywał, że afera gruntowa w resorcie rolnictwa była akcją przeciw Andrzejowi Lepperowi, inspirowaną przez Kaczyńskiego. W pewnym momencie premier miał nawet naciskać ministra Ziobrę, by aresztować Leppera. Jak złapać Millera Opowiadał też o naciskach Ziobry na prowadzącego śledztwo w sprawie mafii paliwowej prokuratora Marka Wełnę, by ten skoncentrował się na zebraniu dowodów kompromitujących polityków SLD - Leszka Millera i Jacka Piechotę. Mówił o tym, jak dużo uwagi prokuratorzy poświęcali, by znaleźć materiały na Aleksandra Kwaśniewskiego.Według wersji Kaczmarka haków na politycznych rywali szukano także podczas badania finansów LPR i PO przez prokuraturę. Z kolei elementem rozgrywki z Samoobroną było wzmacnianie pozycji urodeputowanego Ryszarda Czarneckiego. Ponieważ był on szykowany na nowego lidera Samoobrony, specjaliści PiS od propagandy Adam Bielan i Michał Kamiński przekazywali mu różne informacje, by mógł je umieścić w swoim popularnym blogu. Dzięki temu Czarnecki stale był obecny w mediach. Były szef MSWiA dużo miejsca poświęcił mechanizmowi instrumentalnego używania dziennikarzy przez Zbigniewa Ziobrę. Według Kaczmarka zwykle mechanizm miał wyglądać tak: prokuratura chciała wszcząć w jakiejś sprawie śledztwo, ale miała za mało dowodów. Wtedy do wybranych mediów trafiał przeciek i po odpowiedniej publikacji prokuratura mogła już wszcząć śledztwo z urzędu. Jednym z częściej wykorzystywanych w taki sposób programów była "Misja specjalna" Anity Gargas w TVP. Kaczmarek opowiadał też o inwigilacji dziennikarzy. Ale odczytujący jego zeznania Ludwik Dorn postanowił utajnić większość nazwisk. www.newsweek.pl/wydania/artykul.asp?Artykul=19804 Temat: Nawet Giertych lepszy od oszustow z PiSu? Rita, czytej! "Lech i Jarosław Kaczyńscy wspólpracowali z Kiszczakiem, Balcerowiczem, Wałesą! Widziałem jak mały człowieczek, na specjalnie przyciętej trybunce, opowiadał jak to polską wieś sprzedał układ okrągłostołowy, rządzący po 1989 roku. Kaczyński tańcząc w remizie z kołem gospodyń wiejskich, próbuje wmówić ludowi, że on z takimi ludźmi jak Michnik, Geremek, Kiszczak, nigdy nie miał nic wspólnego. Pani minister Fotryga, ciesząc się powrotu na stanowisko, strzelała hołubce trochę w stylu bawarskim, a pan Kaczyński jak wczoraj Kurski ściemniał, ściemniał i ściemniał. Przypomnijmy zatem panu Kaczyńskiemu, co wraz z bratem Polsce rychtował przez 18 lat. Jak to się zaczęło: 1) W 1989 roku obaj bracia siedzą przy okrągłym stole z Michnikiem, Kuroniem, Geremkiem, Kiszczakiem i rozdają karty pod ladą. Dogadują się kto i co weźmie. 2) Lech Kaczyński, uczestnik tajnych narad w Magdalence, wraz z Michnikiem, Kuroniem, Wałęsą, Kiszczakiem dobija targu. 3) Jarosław Kaczyński, dogaduje się z komunistami z ZSL i SD i powołują rząd Mazowieckiego, z generałem Kiszczakiem w roli ministra spraw wewnętrznych. 4) Kaczyński z Wałęsą uznaje, że Mazowiecki jest za miękki, mając za ministra Kiszczaka, powinien powiesić wszystkich komuchów, a on mówi coś o wzięciu się do roboty i odrzuceniu nieustannej debaty jak było za komuny. 5) Powstaje partia Jarosława Kaczyńskiego PC, która odsuwa od władzy Mazowieckiego i wynosi na prezydenta Lecha Wałęsę. Adam Michnik wspierał w tamtym czasie Mazowieckiego, Wachowski i Kaczyńscy Wałęsę. 6) Po wygranych wyborach, Kaczyńscy z Wachowskimi trafiają do kancelarii Wałęsy. Trafia tam również Maciej Zalewski, członek założyciel partii PC, skazany na dwa lata za szantaż i wymuszanie łapówek na prezesach ART.B. 7) Po karczemnej awanturze z kierowcą Wałęsy, obaj bracia wylatują z hukiem z kancelarii. Po latach Wałęsa relacjonuje, że Kaczyńscy, obaj, 4 razy dziennie składali mu donosy na Wachowskiego. Po wyrzuceniu braci z kancelarii, obaj natychmiast przystępują do odwetu. 8) Kaczyńscy powołują rząd Olszewskiego, który opluł teczkami wszystkie partie, poza PC, w tym partię koalicyjna ZCHN, oczywiście po 13 latach współpracy Kaczyńscy oskarżają Wałęsę, Wachowskiego i Falandysza o współpracę z SB, czynią to rękoma Macierewicza. 9) Wałęsa daje solidnego łupnia Kaczyńskim, takiego że wylatują na margines polityki na 15 lat. Z rządu Olszewskiego i zaplecza politycznego zostają żałosne drzazgi. 10) Przez te 15 lat nie mieli jednak krzywdy. Lech Kaczyński został szefem NIK, nie poznała Polska za jego kadencji żadnej rozwikłanej afery. Natomiast bracia zdążyli rozwalić rząd Suchockiej, bo Suchocka odmówiła posadzenia na stołku Glapińskiego z PC. Człowiek, który rozpoczął swoimi decyzjami w sprawie koncesji aferę paliwową, znajomy Dochnala i minister, który proponował skazanego Żemka na członka NBP. Dziś szef największej spółki telekomunikacyjnej, posadzony przez Kaczyńskich na stołku 11) Partia PC do Sejmu dostała się z wynikiem 5%. Tak Polacy podsumowali najlepszy Polski rząd Jana Olszewskiego. 12) Nastały czasy AWS, w których Kaczyńscy dali popis swojej hipokryzji, będąc jednocześnie w rządzie i opozycji. Partia PC weszła do Sejmu z list AWS, natomiast jej lider Jarosław Kaczyński obraził się na kolegów i startował z list opozycyjnego ROP. Kuriozum nie spotykane wśród poważnych polityków. Koledzy z PC zasilili rząd AWS z Balcerowiczem i Buzkiem na czele. 13) W skład AWS wchodzili: Dorn, Putra, Mariusz Kamiński, Michał Kamiński, Adam Bielan, Jacek Kurski, Marcinkiewicz, Jasiński, Ujazdowski, Jurgiel, Tchórzewski, Leszek Piotrowski (adwokat Blidy). To za AWS były największe afery prywatyzacyjne, i to ci panowie grzecznie podnosili łapki. To Leszek Balcerowicz krzyczał , że Wąsacza trzeba usunąć, że Alot powinien siedzieć za to co zrobił w ZUS i to Balcerowicz opuścił rząd, a Kaczyńscy z aferalnym AWS weszli w koalicję. Lech Kaczyński został ministrem sprawiedliwości, a jego pomagierami Ziobro i Kaczmarek. 14) Lech Kaczyński zaczął działalność od inwigilacji dziennikarzy, sprawa bardzo głośna i nie rozwiązana do dziś. Potem wyleciał z funkcji, ale dzięki swoim populistycznym akcjom został prezydentem Warszawy, za czasów kiedy rządziła SLD. Nie było jednego dnia od roku 1989, aby Kaczyńscy nie byli u władzy lub z władzą nie współpracowali. Dla władzy Kaczyńscy i ich kolejne partie współpracowały ze wszystkimi: z Wałęsą, Michnikiem, Geremkiem, Balcerowiczem, Buzkiem, SD. ZSL, SO, LPR, UW. I proszę mi tu nie stękać komunistyczna nawałnico, puszczająca się na lewo i prawo, o półprawdach i manipulacji faktami. Czytać i poznawać historię KC PiS. Matka_Kurka 2007-09-08 16:14 " Temat: PiSowski układ w mafii paliwowej. Nie jest już tak źle ! wiadomosci.onet.pl/1785867,11,item.html W śledztwie dotyczącym mafii paliwowej pojawia się nazwisko Jarosława Kaczyńskiego - podał w wydaniu internetowym "Newsweek". Według tygodnika, "to może być jedna z przyczyn zaniechań rządu PiS wobec tego śledztwa". Informacji w tej sprawie nie chciał komentować prok. Marek Wełna, do marca 2006 szef zespołu prokuratorów, badających sprawę nielegalnego obrotu paliwami, obecnie naczelnik wydziału zamiejscowego Biura ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Krakowie, prowadzącego dalej śledztwo paliwowe. Do tej pory nie udało się uzyskać komentarza od Jarosława Kaczyńskiego. "Newsweek" przypomina, że "na przełomie 2005 i 2006 roku ówczesny szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro pokazał sensacyjne zeznania Krzysztofa Baszniaka, dotyczące mafii paliwowej i działaczy lewicy, prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu" i "dziś były minister będzie miał z tego powodu postawione zarzuty". Według tygodnika, w zeznaniach innych świadków padają nazwiska działaczy prawicy, w tym Jarosława Kaczyńskiego. - Jego nazwisko pojawia się m.in. przy okazji afery wokół przesłuchania w 2006 roku szczecińskiego biznesmena paliwowego Jerzego Krzystyniaka - podaje tygodnik. Biznesmen oskarżył wówczas przesłuchującego go prokuratora Marcina Kowalskiego - z grupy prokuratorów Marka Wełny - o wywieranie nacisków, by obciążył polityków. Jednak - stwierdza "Newsweek" - wszczęte na skutek tej skargi śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez Wełnę i Kowalskiego (obejmujące początkowo działanie na szkodę Artura Balazsa, Jarosława Kaczyńskiego i Jacka Piechoty) zostało po kilku miesiącach umorzone. - Nie mogę komentować informacji w tej sprawie - powiedział o doniesieniach Newsweeka prok. Marek Wełna. Jak dodał, "niemniej faktem jest, że był przesłuchiwany w sprawie z zażalenia Jerzego K. w Prokuraturze Okręgowej w Rzeszowie". - Nie wiem, jak skończyło się to śledztwo - zaznaczył prok. Wełna. Dodał także, iż nie wywierał żadnego wpływu na świadków i podejrzanych, a działania prokuratorów w śledztwie paliwowym opierały się na zasadach zawartych w kodeksie postępowania karnego. Według "Newsweeka", "Kaczyński dowiedział się, że jego nazwisko pojawiło się w śledztwie paliwowym latem 2007, gdy pełnił już funkcję premiera. - Nazwisko prezesa PiS pojawia się także w zeznaniach paliwowych biznesmenów z Konsorcjum Victoria - Adama Ch. i Andrzeja Z. Jest o nim mowa w kontekście współpracującego z firmami paliwowymi byłego dyrektora Poczty Polskiej Jacka T. W zeznaniach Andrzeja Z. pada m.in. zdanie, że prowizja płacona T. "zaprocentuje dobrymi kontaktami z Kaczyńskimi i prawicą" - podaje gazeta. Prowadzone przez krakowską prokuraturę apelacyjną od lutego 2002 roku tzw. śledztwo paliwowe dotyczy dostaw paliw z wyłudzeniem akcyzy przez różne spółki i prania brudnych pieniędzy. Jednym z głównych wątków śledztwa jest działanie na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariuszy agend państwowych i przedstawicieli Skarbu Państwa w spółkach; drugim - wątek korzyści materialnych w związku z importem ropy i dostawą jej przez pośredników do rafinerii; jeszcze innym - wątek tzw. prowizyjny, czyli korzyści materialnych w obrocie wewnętrznym. W toku śledztwa wyłaniały się kolejne wątki, dotyczące m.in. korupcji, niegospodarności w PKN Orlen oraz ewentualnej współpracy służb specjalnych z konsorcjum Victoria. Temat: PiS: superurząd od telekomunikacji i mediów SIC! Przygotowania do KONTROLI MEDIÓW też idą peł Do dzisiejszego artykułu: „Co obiecywał PiS przed wyborami, a co zrobi” wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3002046.html napisałem post: - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Jak to co zrobi PiS? Obietnice he,he he wyborcze. CHLEBA nie ma (i szybko go nie przybędzie) to pełną parą idą przygotowania do IGRZYSK. Wystrychnięcie na dudka PO, skrywany przed trzódką pakt PiS + SO + LPR, >ich< Prezydium Sejmu i Senatu, Wassermann & Company, Ziobro & Company; Dorn & Company, >ich< komisja ds. służb specjalnych, a ostatnio >ich< Trybunał Stanu. serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2999788.html To jeszcze pozostało: - przegłosowanie „zalegającego” w sejmie DOROBKU porażonych komisji, - powołanie np. Dudka na szefa IPN i szybkie znowelizowanie ustawy, - wytypowanie ofiar na IGRZYSKA (świadków i & znajdą Wassermann, ..), - powołanie WIELKIEJ KOMISJI PRAWDY i SPRAWIEDLIWOŚCI, I trzeba też koniecznie wprowadzić jakąś formę KONTROLI MEDIÓW, bo na ich dotychczasową pobłażliwość i współudział w kreacji komisyjnego MATRIX-u raczej długo nie można liczyć. SIC! A potem odtrąbi się sukces rewolucji moralnej i powstanie IV RP Prawych i Sprawiedliwych. Ale chyba Prawych i Sprawiedliwych na opak. SIC! A.Michnik: „Rana na czole Adama Mickiewicza” (4.11.2005) serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34314,3001544.html?as=1&ias=6 … „Lustrator - nowy bohater naszych czasów - łączy w sobie fanatyczny zapał inkwizytora z chłodnym cynizmem dociekliwego oficera śledczego. Jego filozofia jest prosta: dajcie mi człowieka, a ja już znajdę sposób, by go oskarżyć. Lustrator wie, że niemal nikt - on także - nie był świętym w nieświętych czasach. Lepiej tedy być lustratorem niż lustrowanym. Lustrator bada przeszłość lustrowanego, wyszukuje plamy i niejasności. Inaczej niż prof. Pigoń nie wierzy w istnienie "natur głęboko etycznych". …. Lustrator "z małego nasienia prawdy wyprowadza roślinę kłamstwa". Biografiom lustrowanych przygląda się w sposób specyficzny - Jacek Soplica pozostanie dlań na zawsze stronnikiem rosyjskiego zaborcy, a Andrzej Kmicic zdrajcą w służbie Janusza Radziwiłła; Adam Czartoryski będzie jedynie carskim ministrem, Romuald Traugutt zaś - carskim oficerem. Wszystkim tym ludziom lustrator chętnie postawi zarzut zdrady. … Jednak lustrator wie lepiej. Dla uwieńczenia swych dokonań zagląda do policyjnych archiwów; sięga po raporty i donosy. Sprawdza pilnie wszystkie "haki", jakie - w Ochranie, gestapo, KGB czy UB - zbierano na obiekt lustrowany. Czy był tajnym współpracownikiem? A może tylko kandydatem na tajnego współpracownika? A może był zaledwie kontaktem operacyjnym?” - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - I jak widać przygotowania do KONTROLI MEDIÓW publicznych idą pełną parą. SIC! Co się tyczy Solarza, to odgrzebie mu się nie przeźroczystą przeszłość, a Walterowi pochodzenie szmalu na TVN. To już kiedyś było przez Prawych i Sprawiedliwych eksploatowane. SIC! Temat: Co obiecywał PiS przed wyborami, a co zrobi Jak to co zrobi PiS? - IGRZYSKA Jak to co zrobi PiS? Obietnice he,he he wyborcze. CHLEBA nie ma (i szybko go nie przybędzie) to pełną parą idą przygotowania do IGRZYSK. Wystrychnięcie na dudka PO, skrywany przed trzódką pakt PiS + SO + LPR, >ich< Prezydium Sejmu i Senatu, Wassermann & Company, Ziobro & Company; Dorn & Company, >ich< komisja ds. służb specjalnych, a ostatnio >ich< Trybunał Stanu. serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2999788.html To jeszcze pozostało: - przegłosowanie „zalegającego” w sejmie DOROBKU porażonych komisji, - powołanie np. Dudka na szefa IPN i szybkie znowelizowanie ustawy, - wytypowanie ofiar na IGRZYSKA (świadków i & znajdą Wassermann, ..), - powołanie WIELKIEJ KOMISJI PRAWDY i SPRAWIEDLIWOŚCI, I trzeba też koniecznie wprowadzić jakąś formę KONTROLI MEDIÓW, bo na ich dotychczasową pobłażliwość i współudział w kreacji komisyjnego MATRIX-u raczej długo nie można liczyć. SIC! A potem odtrąbi się sukces rewolucji moralnej i powstanie IV RP Prawych i Sprawiedliwych. Ale chyba Prawych i Sprawiedliwych na opak. SIC! A.Michnik: „Rana na czole Adama Mickiewicza” (4.11.2005) serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34314,3001544.html?as=1&ias=6 … „Lustrator - nowy bohater naszych czasów - łączy w sobie fanatyczny zapał inkwizytora z chłodnym cynizmem dociekliwego oficera śledczego. Jego filozofia jest prosta: dajcie mi człowieka, a ja już znajdę sposób, by go oskarżyć. Lustrator wie, że niemal nikt - on także - nie był świętym w nieświętych czasach. Lepiej tedy być lustratorem niż lustrowanym. Lustrator bada przeszłość lustrowanego, wyszukuje plamy i niejasności. Inaczej niż prof. Pigoń nie wierzy w istnienie "natur głęboko etycznych". …. Lustrator "z małego nasienia prawdy wyprowadza roślinę kłamstwa". Biografiom lustrowanych przygląda się w sposób specyficzny - Jacek Soplica pozostanie dlań na zawsze stronnikiem rosyjskiego zaborcy, a Andrzej Kmicic zdrajcą w służbie Janusza Radziwiłła; Adam Czartoryski będzie jedynie carskim ministrem, Romuald Traugutt zaś - carskim oficerem. Wszystkim tym ludziom lustrator chętnie postawi zarzut zdrady. … Jednak lustrator wie lepiej. Dla uwieńczenia swych dokonań zagląda do policyjnych archiwów; sięga po raporty i donosy. Sprawdza pilnie wszystkie "haki", jakie - w Ochranie, gestapo, KGB czy UB - zbierano na obiekt lustrowany. Czy był tajnym współpracownikiem? A może tylko kandydatem na tajnego współpracownika? A może był zaledwie kontaktem operacyjnym?” ... Temat: warto poczytać warto poczytać WĘZEŁ GORDYJSKI Jeżeli mi tego nie opublikują, wyśle to jako donos – pamiętny tytuł Bohumiła Hrabala. Tylko do kogo można to wysłać? Pobożne życzenia czy partyjne rozliczenia PiS? Czy można zlikwidować korupcję i przyzwolenie środowiska prawniczego na korupcję? Sąd Najwyższy nie jest uprawnionym urzędem, nawet jak dostanie zgłoszenie i nie przekazuje sprawy do organów ścigania. Również Ministerstwo Sprawiedliwości i sądy okręgowe nie kierują podejrzeń do prokuratorów czy CBŚ. Jak więc chce rozwiązać problem Zbigniew Ziobro? Może mają jakieś lekarstwo bracia Kaczyńscy? Prawo i Sprawiedliwość – nazwa na czasie, tylko żeby slogan stał się ciałem. Sędziowie zarabiają po trzy tysiące złotych, wydają dziesięć tysięcy miesięcznie. Mówi się o tym z łacińskiego - korupcja. Lepiej i dosadniej brzmi po polsku – łapówka. Nie bierze tylko sprzątaczka, bo nikt nie daje. Przekazicielami łapówek dla sędziów są adwokaci, bo niby jak aresztanci mieliby przekupić sędziego. W innych przypadkach również sędzia nie będzie prowadził targów z podsądnym. Taką łapówkę załatwia wyłącznie adwokat. Opisywany przypadek w reportażu Naszej Karuzeli – „Kupczenie prawem” z nadtytułem – „Czy sędzia Ewa Kabzińska wzięła kabzę?”. Spowodowało skierowanie sprawy do Sądu Najwyższego, ponieważ każdego sędziego chroni immunitet, który na czas śledztwa powinien zostać zawieszony. Okazuje się, że wcale tak nie jest. Wyjaśnił Główny Specjalista Ludwika Żak – Soroczyńska. Sędziego może pociągnąć do odpowiedzialności rzecznik dyscyplinarny na żądanie Ministra Sprawiedliwości, ale po złożeniu wyjaśnień przez sędziego. To niezmiernie ciekawe, jak sędzia będzie donosił sam na siebie. I dlaczego Główny Specjalista w Sądzie Najwyższym stoi ponad prawem i konstytucją RP. Każdy obywatel ma obowiązek powiadomienia o przestępstwie organów ścigania, w przeciwnym razie może zostać oskarżonym o współudział. I nikt nie może stać ponad prawem – to konstytucja. Ministerstwo Sprawiedliwości skierowało pismo do Sądu Okręgowego Wydział Wizytacyjny, a odpisała wiceprezes Marta Witoszyńska. Jeżeli zostało popełnione przestępstwo, można zawiadomić właściwy organ ścigania. Nie napisała jaki. I pewnie nie wiedziała, że jest to jej obowiązek. Pewnie sędziowie nie muszą znać prawa, lepiej wychodzi wymyślanie prawa, czy zmyślanie prawa. Pomroczność jasna. Jej zdaniem sprawę bez zarzutu prowadziła sędzia Ewa Kabzińska. I pewnie nie miała obowiązku powiadamiania prokuratury o składaniu fałszywych zeznań, pomówień, czy potwierdzeń nieprawdy. I doprawdy była to drobnostka, że wydała niezgodny z prawem wyrok, który zaprzeczał opinii rzeczoznawcy. Na osłodę dodała, nie ma się czym przejmować, bo będzie umorzenie postępowania z uwagi na przedawnienie karalności czynu. Też pociecha – dziewięć tysięcy diabli wzięli, karalność za prawidłową jazdę samochodem i półtora roku użerania się przed sądem. Jedna sprawa z setek tysięcy, która w zasadzie niczym się nie różni. Jest wyjątkowa? Wszystkie są wyjątkowe ze wspólnym mianownikiem – łapówka i wzajemna adoracja prawników, którzy bronią swojej degrengolady jak niepodległości. Były piłkarz Legi Jacek Bednarz, który skończył prawo ze specjalizacją sędziego i odbył staż w sądach. Na pytanie dziennikarza telewizyjnego – czy sędziowie biorą w łapę? Odparł - O Jezu! Czy biorą tyle, ile lekarze? Dłuższe zastanowienie, szukanie oczami w absolucie – No, chyba nie. Prawo i sprawiedliwość? W kułak śmieją się prawnicy. Może w to jeszcze wierzą bracia Kaczyńscy, bo pewnie nie wiedzą – łatwiej ukraść księżyc, niż w Polsce zaprowadzić sprawiedliwość. Pomóż nam w redagowaniu pisma. Zobacz i zamów jedną z ciekawych propozycji e-booków Temat: ________Komisja do wyjaśnienia "Misji Specjalnej" _____________Zastanów sie ile sam rozumiesz! :- O! z tych metod ordynarnych prowokacji i podłych paranoicznych insynuacji jakie padły na mnie. 1) Przyłączasz się od wielu miesięcy, najczęściej w połowie wątku. z personalnym atakiem, nieodnoszącym się meritum i sedna spraw - ale do wyrwanego fragmentu mojej repliki na kolejną inwektywę albo prowokację "rozpirzającą temat". Repertuar tych ataków "ad personam": - "Marsz do prokuratora!" - "odPiSianie bezie bolesne!" - "bedzie płacz i zgrzytanie zębami!" - "takie bolszewickie metody (Klempy)... -notoryczne nekanie,.. odgrzewane kotlety. Mogła miec problemy (Blida) zdrowotne, osobiste itp, które nałozyły sie na nekanie" 2. Odrzucasz a priori wszelkie podejrzenia i to wbrew opinii prokuratury, którą PRZYTACZAM: - "Gdzie Krym, a gdzie Rzym?" Mataczysz: - Mafia weglowa to jedno, a wykończenie Blidy to drugi Prawda taka, ze Ziobro zwalniał stopniowo po rozpoznaniu kadr przez wiele miesięcy, bo jako członek Komisji Sejmowych widział jak slamazarnie prowadziły śledztwa I cóz piszesz: - AG: "- zapomniał juz co robił gdy był na stolcu? Oj odPiSianie boli Podobnie obrońca największych aferzystów zwolnił wszystkich prokuratorów prowadzących kluczowe afery III RP! Festiwal repertuaru polemicznego na takie dictum leci dalej: - "PiS - to bolszewia" - człowieku z obsesjami.. Uciekasz w bok? - nie wyglądałes na takiego - To Jarek się sfrajerował przzegrywając wybory -'widocznie maiła cos na sumieniu' też tak pisałeś? Jakże przypomina to atak "ad personam" Olejniczaka na Kempę! Tylko, ze Jacek Blida, syn zmarłej tragicznie byłej posłanki SLD, powiedział w radiu RMF FM, że Wojciech Olejniczak, mówiąc wczoraj o tym, że w 2005 r. Barbara Blida nie chciała kandydować do Sejmu, zwyczajnie SKŁAMAŁ!!!! 3) A z drugiej strony - szczytem hipokryzji jest popierać autora słów: "Za przekrety w budowie drogi do prywaty..., "... g.wnojad napisał" i jednoczesnie podjudzać tak oszkalowanego przeciwko innym. 4) I masz czelność wytykać mi brak zrozumienia? Ćwiąkalskiego jakoś rozumiesz? Oskarżanie na zamówienie polityczne nagrodzonych za odwagę bo dotyczy mininstra z innego ugrupowania? Minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski ocenia, że prokuratura nie myli się, stawiając naszym żołnierzom zarzuty i dziwnie nie jest w stanie zweryfikować sytuacji z nowymi dowodami: Generał Sławomir Petelicki, twórca i pierwszy dowódca GROM, twierdzi w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że meldunek z dokumentów amerykańskiego wywiadu, jasno pokazuje, iż aresztowani żołnierze działali na podstawie amerykańskiego rozpoznania, które w wiosce Nangar Khel zlokalizowało talibów a mieszkańcy wioski, pomagali terrorystom organizować zasadzki na członków sił międzynarodowych. I nie chodziło o żaden ostrzał wioski... chodziło o pierwszego haka na PiS bo adwokat "oligarchów" jakoś tu nie słyszał o domniemaniu niewnności ale wsprawie dr M pomimo 46 zarzutów słyszał i zwalnia go by łapówkarz mógł uzgodnić zeznania. 5) Uderz się wpierw w swoje piersi a nie w moje! Strona 3 z 3 • Wyszukano 100 rezultatów • 1, 2, 3 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||