Strona Główna
Jak napisać konspekt zajęć
Jak napisać list Polski
Jak Napisać Odwołanie Zażalenie
Jak napisac opinie pracownikowi
Jak napisać oświadczenie wzór
jak napisać podanie bierzmowanie
jak napisać podanie pracę
jak napisać poprawnie list
Jak napisac prace kontrolna
Jak napisać program nauczania
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • spraypainting.htw.pl

  • Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jak napisać protokół





    Temat: Vist fanclub
    Do Carminy o podsumowaniu
    carmina napisała:

    > Reasumując:
    > 1.Jesteśmy sobą nawzajem rozczarowani.

    Byłem rozczarowany Twoim postem, nie Tobą.

    > 2. To czy się lubimy nawzajem czy tez nie - jest indywidualnie prywatną
    sprawą
    > każdego z nas ( niezbyt odkrywcze, sorki - nie wiem, po co zresztą to
    > stwierdzasz )

    Stwierdzam po to, żeby wyjaśnić, dlaczego nigdy się nie deklarowałem jako
    kwietny czy niekwietny

    > 3. Mamy podobne nastawienie do rasizmu
    ok

    > 4. Nie ja zaczęłam kwietyzm
    ok

    > 5. Nie sformułowałeś zarzutu. (Jednak: Nie sformułowany zarzut to nie jest
    > jeszcze brak zarzutu. )
    ok

    >
    > Protokół rozbiezności:
    > ( Świat wg C
    > 1. Miriam, Lada z Hawkiem, Sceptyk nie byli kopani - krzyczeli wniebogłosy
    > tarzając się we własnym błocie. Przez długi czas mieli wolne pole,
    całkowicie.
    > I dalej szarpali nieobecnych. Jakze Ci nieobecni mogli ich kopać? A kiedy po
    > długim czasie wrócili, aby się bronić - nawet wtedy nie kopali. To smutne,
    ze
    > widzisz cos innego.
    Chyba jednak nie wszystko widzisz tak, jak należy. Nie pamiętasz już chyba
    swoich pierwszych postów do l_h, gdy pojawiła się, bez złych zamiarów, w Twoim
    wątku. To, że się tylko pomyliłaś, że wzięłaś ją za kogo innego, całkowicie by
    Cię tłumaczyło. Tyś jej jednak nigdy za to nie przeprosiła. A moim zdaniem to
    by całkowicie wystarczyło, żeby l_h pozostała w stosunku do Ciebie
    przynajmniej neutralna. Niektórzy ludzie nigdy nie zapominają tego, co
    odebrali jako niezasłużoną krzywdę, tak było i jest z lady_hawk.
    Podobnie nie pamiętam, żeby Sceptyk krzyczał wniebogłosy tarzając się we
    własnym błocie, gdy był atakowany przez Hiacynta. Gdybyś Ty usłyszała od kogoś
    to, co słyszał Sceptyk, to uważałabyś, że zostałaś porządnie skopana. Przykro
    mi to pisać choćby z tego powodu, że Hiacynt naprawdę chciał mi pomóc i to
    było z jego strony całkowicie bezinteresowne.

    > 2. Ja nie odwracam głowy, gdy kopie się moich przyjaciól. To chyba mniej
    więcej
    > wiadomo. Z tego powodu piszę w tym wątku. Jednak gdyby ktos kopał osobe mi
    > niezaną, o której wiem jedynie, ze nic złego nie zrobiła, ze została
    > napadnięta - również bym zareagowała. Mialam kiedys taką sytuacje, ale po co
    > miałabym tu i teraz o tym pisać, jakos nie ma klimatu na zwierzenia
    To jest prawda średnia. To by była prawda, gdybyś napisała tak: zdarzały mi
    się sytuacje, w których reagowałam, gdy kogoś napadnięto. Nie jest prawdą, że
    gdyby ktoś kopał osobę Ci nieznaną, to byś zareagowała. Takich sytuacji są na
    forum tysiące i nie miałabyś na to żadnych szans.

    >Co do
    > Ciebie - zaczęlam po czasie odwzajemniac Ci się obojetnoscią, nie
    > interesowały mnie Twoje kłopoty, rzeczywiscie.
    Nie po czasie, Carmino, obojętna w stosunku do mnie byłaś zawsze, nie pamiętam
    ani jednego Twojego samoistnego postu do mnie. Z braku zainteresowania moimi
    kłopotami nigdy nie robiłbym Ci zarzutu.
    >Ale zachowałabym symetrię i
    > nigdy nie zadałbym Ci pytania w rodzaju tego, które Ty mi zadałeś.
    To dziwne podejście. Nie składaliśmy sobie ślubów na wierność w obojętności.
    Jeżeli widzę jakąś sprawę, to z nią występuję, i wybór osoby też należy do
    mnie. Mnie również by zupełnie nie przeszkadzało, gdybyś wystąpiła z podobnym
    pytaniem do mnie.

    >W ogóle,
    > żadnego pytania. Nawet Cie nigdy nie wzmiankowałam, od momentu gdy
    dostrzegłam
    > Twoja "bezstronność".
    Czy moja „bezstronność” polegała na niewystępowaniu w Twojej obronie? Czy
    raczej o to, że wzmiankujesz tylko przyjaciół i wrogów, z braku czasu
    opuszczając obojętnych?

    > 3. Ty mieszasz wirtual z realem. Spotykasz sie, wspominasz dzieciństwo i
    > wspólne ciocie, znasz kasię no i w ogóle. Więc wiadomo, ze nie jestes
    > bezstronny.
    Tu dwie uwagi: nigdy nie wykorzystałem swojej pozaforumowej wiedzy na forum w
    sposób, który mógłby komukolwiek zaszkodzić. Używam tej wiedzy na forum tylko
    w sytuacjach całkowicie wyjątkowych albo zupełnie bez znaczenia. Potwierdziłem
    na przykład, że Miriam i Kasia to dwie różne osoby, by ludzie niepotrzebnie
    nie tworzyli nowej sprawy tam, gdzie jej nie było.

    c.d.n.





    Temat: Specjalnie dla Helgi.:)
    orionek napisał:

    > Dzień dobry Szanownym dyskutantom.
    > To co Piszesz Sam o: "jego małpy jego cyrk" prowadziłoby do wyłączenia
    > najoryginalniejszych i twórczych postaci na forum.
    > Idee, te bardzo głupie i złe, zapładniają myślenie przeciwne, bywają
    zarodkiem
    > bardzo wartościowych i dobrych pomysłów.
    > Myślę, że admin to wie i dlatego nie ingeruje.
    >
    > Zresztą. Komu szkodzi choćby największa czy najkrwawsza brednia, dopóki
    > istnieje w postaci elektronicznej. I im bardziej ekspresyjne wezwania do...
    tym
    >
    > większą wzbudzą wesołość lub po prostu nie będą czytane.
    > Wymienane przez Hanię "Protokóły Mędrców Syjonu" polecam w wersji z
    > komentarzami Janusza Tazbira. Jest to autor w RP prawomyślny, nagradzany i
    > przez inteligencję (np z otoczenia GW) uznany za wysokiej klasy autorytet.
    > Przepraszam - z wypowiedzi Hani przebija moda na okazywanie odrazy do
    > wszystkich, co o "Protokołach..." coś wiedzą.
    > A to materiał bardzo ciekawego studium dezinformacji politycznej.
    > I naprawdę, to warto przeczytać i wyrobić sobie zdanie.
    > Zwłaszcza, że wizja z tego paszkwilu politycznego została zrealizowana w ZSRR.
    >
    > Pozdrowienia
    > Orion
    >
    > PS
    > Haniu!
    > Zagladasz czasem do skkrzynki?

    Ostatnio zaczelam zagladac, mniej wiecej raz dziennie. Ale od ciebie nic nie ma?

    Powiadasz "Komu szkodzi choćby największa czy najkrwawsza brednia, dopóki
    istnieje w postaci elektronicznej." To niezupelnie tak. Slowo jest bronia
    lepsza niz armata Kazda wojna zaczyna sie wlasnie od slowa

    I tez nieprawda mi sie wydaje uogolnienie, ze "Idee, te bardzo głupie i złe,
    zapładniają myślenie przeciwne, bywają zarodkiem bardzo wartościowych i dobrych
    pomysłów." To zalezy. Do czego moze zaplodnic wezwanie "Zydzi do gazu" lub do
    zabojstwa papieza? Moim zdaniem istnieje granica, ktorej nie wolno przekraczac.

    Protokolu Medrcow Syjonu. Hmmm... Masz racje, ze stanowia bardzo ciekawe
    studium dezinformacji politycznej. Nie znam tej wersji z komentarzami Tazbira,
    z caloscia sie zapoznalam kiedys w wersji angielskiej. Calkowicie sie z toba
    zgadzam, ze powinny byc dostepne, chocby dlatego, ze bez materialow zrodlowych
    nie da rady studiwac totalitaryzmu. Przyznam sie rowniez ze jestem jedna z
    nielicznych (chyba) osob w Polsce, ktore osobiscie przeczytaly "dziela"
    Stalina Ale kiosk Ruchu to chyba nie jest miejsce, w ktorym sie zaopatruja
    politolodzy? Jedyny egzemplarz w jezyku polskim jaki mam zostal zakupiony w
    jezyku polskim, w kiosku Ruchu. Sklada sie z cytatow, a metody doboru tych
    cytatow pozostaja gleboka tajemnica tego, kto je dobral. Wydawca tajemniczy, w
    spisie firm go nie ma. Adres wydawnictwa falszywy. Dosyc ewidentny cel
    publikacji. Mniej wiecej taki sam, jak to widzialam - w tym samym kiosku - w
    innej publikacji tego samego tajemniczego wydawnictwa. O ile pamietam, tytul
    tego brzmial "Najsmieszniejsze kawaly o Zydach", a w srodku byly "kawaly"
    zwiazane tylko z jednym tematem: obozy zaglady. I co chcesz badac z takiej
    publikacji? Do jakiego tworczego myslenia cie zaplodni, he?

    To jest wlasnie ta teza, ktorej bronie. Ze nie da sie zastosowac generalnej
    zasady w stosunku do wysoce kontrowersyjnych plodow ludzkiego umyslu. W
    bibliotece uniwersyteckiej te "Protokoly" sa ok. W kiosku Ruchu - nie.






    Temat: Minister Cimoszewicz o Iraku: Polacy mogą zosta...
    galaxy2099 napisał:

    > Daj juz sobie spokoj chlopie.
    > Wiec moze mi powiesz co sie stalo z irackimi zapasami broni
    > biologicznej i chemicznej. Odparowaly na sloncu pustynnym ?

    Bylo wystarczajaco duzo sygnalow, ze bron ta zostala zniszczona. A ze nie bylo
    protokolow z podpisami? - co kraj to obyczaj; to zreszta nie jest wylaczna
    domena muzulmanow - sprobuj zalatwic jakies formalnosci papierkowe w Grecji na
    ten przyklad.

    > A poza tym jacy wy wszyscy milujacy pokoj na swiecie a brzydzacy
    > sie wszelkimi zawieruchami wojennymi jestescie monotonni.
    > Ani slowem o koncu dyktatury (bo los narodu irackiego pod
    > panowaniem mordercy w gruncie rzeczy nigdy was nie interesowal)
    > ani slowem o trosce nad losem irakijczykow, wrecz im gorzej im
    > sie tam uklada tym bardziej zacieracie rece. Ot mentalnosc
    > pantofelka a nie homo sapiens.

    Czekalem na to, he he. Wytlumacz mi, Bogus, dlaczego gdy byla mowa o ataku na
    Irak bo tam rzekomo jest BMZ, to irakijczykow mieles gleboko gdzies. Teraz
    zreszta tez, bo to przeciez tylko brudne arabusy, mahmuty i inne prostackie
    scierwo. Ale jak zabraklo argumentow, to nagle stales sie rzecznikiem wolnosci
    i swobod narodu irackiego. A tak sie sklada ze, paradoksalnie, jak na razie
    jest im pod panowaniem armii USA gorzej a nie lepiej. Dlaczego? Bo Pan
    Wolfowitz z rozbrajajaca szczeroscia powiedzial, iz nie przewidzial takiego
    obrotu sprawy. To na jaka cholere on w tym Pentagonie siedzi? Co, potrzebny im
    jest advokat diabolus zeby im przedstawic worst case scenario?

    > Przez najblizsze cwierc wieku bedziecie pisali tylko o tej BMR w
    > Iraku ktora wiadomo, ze Saddam mial ale jej nie znaleziono.

    Widac ja zniszczyl. Tak mowil jego ziec, ktory zreszta przyplacil to zyciem.
    Tak mowili inspektorzy. Ale Bush wiedzial "dokladnie" gdzie one sie znajduja
    oraz (he he) ze mogly byc uzyte w ciagu 45 minut od wydania rozkazu. W trakcie
    dzialan wojennych nawet rzekomo zostaly wydane dowodcom wojsk irackich.

    > A moze bys napisal cos o cierpieniach narody koreanskiego pod
    > banowanie krwiozerczego rezimu lub narodu kubanskiego . Ponoc
    > taki wrazliwy jestes na cierpienia i smierc ludzka !
    > Czyzby tylko gdy jej przyczyna sa Amerykanie ?
    > Dlatego tez trudno do takich ludzi czuc szacunek.

    CO do Kuby, rozwiazanie jest proste. Zniesc to idiotyczne embargo - 'if you
    can't beat them, trade with them'. Gdyby nie ono, pewnie dzisiaj nikt juz nie
    pamietalby o Castro. Tylko ze panom biznesmenom, na przyklad z plantacjami w
    Hondurasie i Nikaragui, byloby to bardzo nie na reke. Juz widze te procesy
    sadowe...

    Co do Korei - coz, mowilem juz dawno, ze to wlasnie ich trzeba miac na oku a
    nie pchac sie do Iraku. A teraz, Bush skompromitowal siebie i, co gorsza, USA
    wiec trudniej bedzie zebrac ekipe zeby zajac sie tym problemem w cywilizowany
    sposob.

    I daj se spokoj z tymi gornolotnymi afiszami. Nie pasuja do ciebie.



    Temat: Erika Steinbach o roszczeniach
    Do dem0kryta
    dem0kryt napisał:

    > No i oczywiście znowu wszystkiemu winni są Polacy. Pewnie niedługo dowiemy
    > się,że to oni rozpętali tę wojnę (casus Franka Dolasa).

    > Ale po kolei: o zmienie granic i Polski i Niemiec zadecydowały trzy mocarstwa:
    > USA, Wlk Brytania i ZSRR - najpierw w Jałcie (jeszcze zanim zaczęły się
    > wypędzenia), potem w Poczdamie.

    To nieprawda, nie bylo decyzji w sprawie granicy. W protokole poczdamskim jest
    mowa o przyszej zmianie, ale nie ma ustalen, a wypedzenia zaczely sie wczesniej.
    Oczywiscie mozna probowac oprzec zasadnosc wypedzen na postanowieniach, o
    ktoryhc mowiono a ktore nie doszly do skutku, ale to absurd.

    > One także zadecydowały o przesiedleniu ludności
    > - zarówno niemieckiej z terenów oddawanych Polsce (i ZSRR - Królewiec!), jak i
    > polskiej z tych terenów, które przypadły Rosjanom.

    Nieprawda, nie bylo takiej decyzji. Polacy zaczeli wypedzac jeszcze przed
    konferencja poczdamska a w obliczu tragicznych wydarzen i brutalnosci Polakow
    (o ktorych pisal m.in.Montgomery) w protokole znalazlo sie wezwanie Polski do
    zachowania humanitaryzmu podczas tych wypedzen, ktore beda konieczne. Czy
    koneiczne bylow ypedzeni milionow ofiar, watpi kazdy rozdsadnie myslacy
    czlowie, a w to, ze wypedzenie i pozbawienie calego majatku nie bylo
    humanitarne, wie kazdy uczciwy czlowiek na swiecie. Te metody sa same w sobie
    nieludzkie, czy dokonuje ich faszystowska SS czy komunsityczna UB.
    Problem w tym, ze Niemcy odcieli sie od dzialan SS, natomiast Polacy jakos nie
    potrafia odciac sie jednoznacznie od metod UB, gdyz oznaczaloby to pewne straty
    materialne.

    > Wszelkie paragrafy dotyczące koniecznego humanitaryzmu to już był wyłącznie
    > kwuatek do kożucha, mający maskować i usprawiedliwiać podjęte decyzje (bez
    > udziału Polaków). Wypędzenia były prostą konsekwencją tych decyzji.

    Nie bylo takich decyzji. Byla surowa ocena dzialan Polskich przez GB i USA, co
    znalazlo wyraz w slynnych mowach uczestnikow konferencji poczdamskiej
    Churchilla w hotelu Fulton i Byrnesa w Stuttgart. Niestety, protokoly
    konferencji poczdamskiej nie sa aktem prawnym, wiec poza potepieniem nie mozna
    wowczas bylo zrobic wiecej w celu ukrocenia samowoli Polakow.

    > I z tego tytułu Niemcom nie należą się
    > żadne odszkodowania. Miarą hipokryzji organizacji typu "Pruskie Powiernictwo"
    > jest zresztą to, że odszkodowań domagają się od Polski, ale już nie od Rosji,
    > pomijając milczeniem sprawę Królewca (lub, jak wolisz, Koenigsbergu). Z
    > Rosjanami nie warto zadzierać, tak?

    "Pruskie Powiernictwo" nie zajmuje sie rowniez odszkodowaniami dla Niemcow
    Sudeckich, siedmiogrodzkich, nadwozlanskich i wieloma innymi. Czy to tez
    hipokryzja? Sytuacje w roznych panstwach sa rozne.

    > Odszkodowań mogą i powinni dochodzić natomiast ci obywatele niemieccy, którzy
    > zostali w Polsce, próbując tu zyć, mieli polskie obywatelstwo i zostali
    > pozbawieni majątków w wyniku bezprawnych działań władz komunistycznych, tak
    > jak majątku byli pozbawiani wtedy sami Polacy.

    To znaczy, ze samowola komuny ma teraz decydowac o odszkodowaniach? Komu nie
    nadano polskiego obywatelstwa, kogo komunisci wypedzili karabinami do punktow
    zbornych i wkopali do wagonow lub pognali drogami, temu nie nalezy sie nic, ale
    tym, ktorzy sie sprzedali komunie, nalezy sie teraz odszkodowania?

    > Sorry, nie myśmy wywołali tę wojne i nie myśmy ją wygrali. Gdyby nie ona
    > Niemcy nie musieliby dochodzić odszkodowań od nikogo - wciąż mieliby swoje
    > majątki, a Breslau, Stettin, Kolberg do dziś tak właśnie by się nazywały.
    > Skutków pewnych działań w historii odwrócić się nie da.

    Pozyjemy, zobaczymy. A co do Stettin, to ten NIGDZIE nie zostal przyznany
    Polsce, nawet pod administracje, gdyz znajduje sie po zachodniej stronie linii
    dzielacej obszar administracji polskiej od strefy okupacyjnej ZSRR.

    Dlatego wiele spraw nalezy obecnie, po upadku komuny, skorygowac zgodnie z
    prawem - czy sie to spadkobiercom komunistycznych zlodziejskich lupow podoba,
    czy nie.

    Silesius



    Temat: W Afganistanie znowu fundamentalisci
    Jeszcze raz - islamizm.
    wojcd napisał:

    > Pani Helgo
    > pisze Pani niezupelnie na temat. Ja PRÓBUJE zrozumiec inna mentalnosc i
    celowo
    > prowokacyjnie stawiam zgadnienie, a dla Pani to wszystko jest trywialne i
    oczyw
    > iste. Ja nie jestem taki madry.
    > Wojciech
    >
    Jeszcze raz odpowiadam, po chwili namyslu. W XX wieku ludzkosc przezyla dwa
    totalitaryzmy. Nazistowski i stalinowski. Dowcip polega na tym, ze normalny
    czlowiek NIE JEST W STANIE zrozumiec totalitaryzmu. NIE DA SIE na logike
    wytlumaczyc dlaczego komus wychodzi ze trzeba wybudowac piece krematoryjne dla
    Zydow. Zadna logika nie pomoze w ocenie Glodu na Ukrainie. Tego po prostu sie
    nie da wyjasnic. A nawet ogarnac wyobraznia tez sie nie da. Na przyklad Czarna
    Ksiega Komunizmu polega na tym, ze jej autorzy niczego nie probowali rozumiec.
    Oni te ofiary po prostu policzyli. A wiec czy jest pan w stanie te policzone
    ofiary sobie wyobrazic? Zrozumiec po co to bylo!!? Albo czy jest pan sobie
    wyobrazic te ofiary Hitlera?

    W poczatkach XXI wieku okazuje sie, ze jest mozliwy jeszcze jeden gatunek
    totalitaryzmu, o zrodlach religijnych. Islamizm ma tyle wspolnego z islamem, co
    dzisiejsza Europa z Europa Adolfa Hitlera. Nie wiem czy pan pamieta historie
    tych uchodzcow afganskich w Australii. W ramach akcji protestacyjnej
    dziewczynki ponizej 10 roku zycia ZASZYLY SOBIE WLASNORECZNIE USTA na znak, ze
    podjely glodowke. Otoz ci ludzie zostali tak zdegradowani przez system
    totalitarny w ktorym zyli, ze im do glowy nie przyszlo, ze w normalnym swiecie
    NIE TRZEBA siegac po tak ostateczne srodki, zeby wyrazic swoj protest przeciwko
    stawkom zywieniowym w obozie dla uchodzcow.

    Kazdy totalitaryzm ma na celu "kreowanie nowego czlowieka". Albo hodowle, jak
    kto woli. Nazizm kreowal nordyka, przedstawiciela rasy panow. Komunizm -
    "czlowieka socjalistycznego". A teraz jestesmy swiadkami hodowli "nowego
    islamisty". Te dziewczynki to efekt tej hodowli. Moze zyjac w normalnym swiecie
    dojda do siebie, moze nie.

    Kazdy totalitaryzm wskazuje tez "wroga wewnetrznego" Nowego Czlowieka. Czyli
    jego ofiare. W nazizmie wrogiem wewnetrznym Nowego Czlowieka byl Zyd (kryterium
    rasowe). W komunizmie - "slugus imperializmu" (kryterium ideologiczne), czyli
    na przyklad ci ukrainscy chlopi. Wrogiem wewnetrznym Nowego Islamisty jest
    kobieta (kryterium jest plec). Wrogiem zewnetrznym i polem do ekspansji jest
    swiat antyislamski (znowu kryterium ideologiczne), czyli w praktyce reszta
    swiata, z Ameryka na czele. No i Zydzi, rzecz jasna, co widac po ilosci
    przedrukow "Protokolow Medrcow Syjonu". Oni sie BEZPOSREDNIO odwoluja do
    nazistowskich propagandowek, nie tylko tych Protokolow zreszta. Ja to wszystko
    oczywiscie upraszczam, to jest tylko post a nie rozprawa naukowa.

    Niech sie pan nie trudzi z probami rozumienia, dlaczego one te usta zaszyly,
    bo nie da pan rady. Ja zreszta tez. Tego sie nie rozumie. Z tym sie walczy.




    Temat: Tygodnik Powszechny...Jedwabne, Zaglada, Pamiec!
    Gość portalu: Barbara napisał(a):

    > Gość portalu: Dorota napisał(a):
    >
    > > To wszystko za mało ta druga strona nie mam
    wyrobionego zdania, ale byłam
    > i w
    > > Oświęcimiu i w Dachau i na miejscu przewodnicy mówili
    o mordzie Zydów,
    > Cyganów
    > > i innych narodów. Poleccie mi jakieś ksiązki, abym na
    spokojnie mogła
    > poczytać
    > > interesuje mnie druga strona. CO WYWOŁAŁO TAKĄ
    AGRESJE INNYCH NARODÓW WOBE
    > C
    > > ŻYDÓW.W Polsce też znam ludzi którzy powiem ostro
    nienawidzą Zydów, a nie
    > > potrafią podać konkretnych argumentów.Za swoje
    niepowodzenia obarczają Zyd
    > ów
    > > naprawde spotkałam się z takim przypadkiem.są to
    ludzie bez wyobrażni. ALE
    > JA
    > > MUSZE ZNAĆ PRAWDE.
    >
    > Uczyłaś się historii z dzienników telewizyjnych, z kina
    i wycieczki
    > turystycznej. Teraz masz tego skutki.
    >
    > www.noontidepress.com/index.html - Księgarnia
    wysyłkowa, zamow katalog $2+porto
    >
    > Księgarnia w internecine - jasiek z toronto:
    > www.ojczyzna.pl/forum/read.php?f=1&i=284&t=284
    > jasiek@sprint.ca
    >
    > A Naród śpi, H.Pająk
    > Antykościół w natarciu, ks. Henryk Czepułkowski
    > Bestie końca czasów, Henryk Pająk
    > Czarna legenda dziejów Polski, Jerzy Robert Nowak
    > Egzorcysci i psychiatrzy, Gabriele Amorth
    > Encyklika Evangelium Vitae, Jan Paweł II
    > Fałszerze pieniędzy, Leopold Soucy
    > Fatima i wielki spisek, Deirdre Manifold ? tłum. A.
    Jaworowska
    > Finanse zdrowe i skuteczne, Louis Even
    > Folwark zwierzęcy, George Orwell
    > Jedwabne geszefty, Henryk Pająk
    > Przygotujcie się na czas wielkiego ucisku i erę pokoju,
    John Leary
    > Katolicka Nauka Społeczna w zarysie, Alfred Klose
    > Kredyt Społeczny. Co to jest prawdziwy kredyt, Louis Even
    > Książnica zadruga, Antoni Wacyk
    > Kto jest kim w lobby filosemickim, Jerzy Robert Nowak
    > Św. Maksymilian M. Kolbe o masonerii i żydach, St. Krajski
    > Pilne przesłanie z Medjugoria, Olivo Cesca
    > Międzynarodowy żyd ? część I i część II? - Henry Ford.
    > Największy skarb ? Msza codzienna? ? ks. Ludwik Chivarino
    > Nadchodzi ostatni dyktator świata? Dwight L. Kinman
    > Na kolejnym zakręcie? Zdzisław M. Rurarz (1998)
    > Nie znamy prawdy o oświęcimskim Karmelu? Stanisław Borkacki
    > Nowe wyznania egzorcysty? ? ks. Gabierle Amorth
    > Ocalić Polskość? Piotr Jaroszyński
    > Od Morza Czerwonego do gett Europy?
    > O Komunii na rękę i podobnych nadużyciach? Michael Davies.
    > Opowieści Pielgrzyma?
    > Orędzie Matki Eugenii?
    > Pamiętnik z I Konferencji żydoznawczej? ? 1921 rok
    > Pieniądze w służbie Narodu? ? Colin Barclay - Smith
    > Poznaj żyda? ? Kazimierz Gajewski- 1937
    > Program światowej polityki żydowskiej?
    > Proroctwo Michaldy?
    > Protokoły mędrców Sjonu?
    > Przedsiębiorstwo holokaust?
    > Przemilczane zbrodnie?
    > Walka z Kościołem i cywilizacją?
    > Ratujmy dusze w czyśćcu cierpiące?
    > Raport specjalny: ?Ściśle tajne? ? 1945 tylko dla żydów
    > Silny Naród?
    > Maksymilian M. Kolbe o masonerii?
    > Szatan i jego działanie?
    > Tajna władza świata?
    > Talmud czy Biblia?
    > Tematy niebezpieczne?
    > Walka o Polskę?
    > Przygotujcie się na wielkie udręczenie i erę pokoju?
    > W obronie czci Najświętszego Sakramentu?
    > W obronie wiary katolickiej?
    > Wolnomularstwo i jego tajemnice?
    > Pisma św. Franciszka z Asyżu?
    > Wyspa rozbitków?
    > Wyznania egzorcysty?
    > Zgubne zasady talmudyzmu?
    > Życie po życiu?
    > Żydzi przestańcie kłamać?
    > _________________________________
    >
    > www.ihr.org/index.html - Instytut Przeglądu Historycznego
    > codoh.com - Komitet Otwartej Debaty o Holocauście, cz.pol.
    >
    > pubweb.acns.nwu.edu/%7eabutz - Najwieksze oszustwo stulecia
    > www.air-photo.com - Oświęcim i Brzezinka, Raport Balla
    > www.hoffman-info.com - Kampania dla Radykalnej Prawdy w
    Historii
    > johnsack.com ? John Sack, autor ?Oko za oko?
    >
    > www.papurec.org - Polish-American Public Relations
    Committee j.pol.
    > www.ukar.org - Ukrainian Archive
    > www.blacksandjews.com - Blacks and Jews Newspage
    >
    > www.3w3.net/polska/Antypolonizm/pages/nichthauser.html
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    pamietajcie rowniez o 3ch ksiazkach,w ktorych jest
    wszystko to,co zawieraja powyzsze tytuly:

    Nalezy zaczac od Elementarza (Falski)

    i dalej:

    Krol Macius 1szy.(Janusz Korczak-Goldszmit)

    Maly Ksiaze (Saint-Exupery)

    Nowe szaty krola.(H.Ch.Andersen)

    Czlowiek Smiechu. (W.Hugo)




    Temat: Szejk Abdel-Samie Mahmoud Ibrahim Moussa PRAWDA___
    no i co z tego? tutaj mowimy o innej sprawie.
    tutaj mowimy o poscie jarka, gdzie szkalowal imama rzymu. dlaczego wszedzie
    musisz wciskac ten islam?

    Gość portalu: J.K. napisał(a):

    > Europy...
    >
    > moge, ale mi sie nie chce nic uzasadniac...
    > nie ma takiej potrzeby.
    > Analiza Jarka sytuacji Islamu i islamistow w Europie jest sluszna.

    post jarka ktory skomentowales, nie dotyczyl ogolnie sytuacji islamu i
    islamistow w europie, a bardzo konkretnej osoby. i ty sie pod tym postem
    podpisales. i okazuje sie, ze jarek sobie zmyslil znaczna czesc rzeczy, ktore
    tam temu imamowi przypisal.

    to nie twoja wina, bo to nie ty sklamales, tylko on. tyle tylko, ze wpadles, bo
    wiedziony antyislamskimi pobudkami nie pomyslales, ze jarek mogl sobie to
    zmyslic. ale to i tak nie twoja wina. powiedz zwyczajnie, ze uwierzyles jarkowi
    na slowo.

    rozumiem, ze to wszystko, co jarek napisal by pasowalo to twojej wizji
    rzeczywistosci. ale niestety tym razem (a kaze to podejrzewac, ze w innych
    przypadkach podobnie), jarek czesc slow tego czlowieka przejaskrawil, a czesc
    zwyczajnie zmyslil. i to nie jest twoja wina tylko jego. nie wiem wiec,
    dlaczego jest takim problemem przyznanie, ze jarek nie ma racji.

    "solidarnosci obozu antyislamusowego" contra zwykla uczciwosc?

    > nie krec i nie pchaj sie w naroznik...

    kto tu sie pcha w naroznik? zacytuj czesc postu jarka, ktora nie odnosila sie
    do imama meczetu w rzymie, a mowila ogolnie o sytuacji muzulmanow w europie.
    gdzie tam jest analiza polityczna dotyczaca zachowania sie muzulmanow w europie.

    > Robia oni tu dziadostwo...
    > podwazajac nasza kulture i nasz system prawny...

    o tym nie przeczytalem w poscie jarka.

    > comprende, companero...???

    i z tego tez wzgledu "wszystkie chwyty dozwolone"? nawet takie nieprawdziwe
    posty? zeby tylko "im" dokopac?

    > Nie zmieniaj wiec tematu, tylko powiedz wprost

    a kto tu zmienia temat? poprosilem cie i dalej cie prosze o zacytowania tej
    czesci postu jarka, ktora jest ogolna analiza polityczna zachowania sie
    muzulmanow w europie. bo zdaje mi sie, ze caly post jarka dotyczyl wylacznie
    jednego przypadku jednej osoby.

    > (bo, na przyklad, sam jestes islamista) i Tobie sie to podoba...
    > wtedy sytuacja bedzie jasna...

    jak chcesz, to nie widze problemu, zeby o tym porozmawiac. otworz sobie nowy
    watek, a teraz w koncu podaj ten oczekiwany fragment postu jarka.

    ty uwazasz, ze reakcja wobec klamstwa zalezy od bycia "za" albo "przeciw" jesli
    chodzi o emigracje muzulmanska de europy? gdzie moralnosc?
    jarkowi wolno zmyslac, bo jego radosta tworczosc jest po twojej mysli
    politycznej?

    > po co krecic w kolko, Mirmil...

    no wlasnie nie wiem!!! zacytuj te czesc postu jarka, ktora jest analiza
    polityczna muzulanow i sprawa skonczona.

    > uwazam, ze wasze miejsce jest na Pustyni arabskiej, stamtad w koncu
    wyszliscie,
    > a cala Afryke Polnocna ukradliscie ludom chrzescijanskim po prostu....

    "wy"? nie mozesz zrozumiec, ze nie trzeba byc koniecznie islamista i nie
    podzielac twojego zdania?

    > Nie sadzisz, ze pora na powrot do "korzeni"...???

    owszem. powrocmy wiec do korzeni i sprobujmy zacytowac te interesujaca nas
    czesc postu jarka, ktora nei tyczy sie konkretnej osoby, a mowi o muzulmanach
    ogolnie.

    sluchaj, amigo, korona ci z glowy nie spadnie. to jarek nazmyslal a nie ty i to
    jego wina nie twoja.

    skad te opory przed przyznaniem oczywistego faktu, ze duza czesc jego
    wypowiedzi to byla nieprawda?
    powiem ci szczerze, ze czytajac twoje wypowiedzi, nikt chyba nie ma watpliwosci
    co do twojego stosunku wobec islamu, wiec nikt tez o tobie zdania nie zmieni,
    bo nagle sie okazalo, ze jarek antymuzulmansko nazmyslal, a tobie to w graj,
    wiec sie podpisales. zwykla uczciwosc.
    masz opory przed przyznaniem, ze jarek naklamal, bo w ten sposob stawiasz sie
    po stronie islamusow?
    ja nie mam zadnych oporow przed stwierdzeniem oczywistego faktu, ze protokoly
    medrcow syjonu i ogolnoswiatowy spisek zydowski to bzdety? stawia mnie to po
    stronie zydow w kwestii paletyny np? absolutnie! zwykla uczciwosc kaze sie tak
    zachowac!!

    no nic, nie bede cie meczyl. nie chcesz podac tego kawalka postu jarka, o
    ktorym mowisz, to nie podawaj.

    czesc.



    Temat: traktat wersalski
    Gość portalu: Krycha napisał(a):

    > Pisałam na temat - Silesius zarzucił, że Polacy nie znają tekstu Umowy
    > Poczdamskiej. Informacja o ustaleniach dotyczących Niemców była konieczna,
    aby
    > Niemcy na tym Forum uzmysłowili sobie, że to nie był spisany jakiś protokól z
    > nieformalnej rozmowy - tylko UMOWA - AGREEMENT, konsekwentnie realizowana:
    > demilitaryzacja, denzyfikacja, demokratyzacja Niemiec i Trybunał w
    Norymerdze.
    > W tym kontekście trzeba widzieć decyzję o wysiedleniu Niemców, a nie tylko
    > zacytować parę słów: "pod administracją polską do czasu podpisania traktatu
    > pokojowego". Uprzejmie przypominam, że w 1990 roku zebrały się mocarstwa
    (USA,
    > ZSRR, UK, Francja plus RFN i NRD) tzw. 4+2 i podpisały porozumienie w sprawie
    > zjednoczenia Niemiec i ich granicy, właśnie dlatego, że w wyniku zimnej wojny
    > nie doszło do konferencji pokojowej. Przedmiotem porozumienia nie była
    kwestia
    > wysiedlenia Niemców i krzywdy, jaka spotkała cywilna ludność.
    > Jeśli będę miała czas, to przetłumaczę fragment dotyczący wysiedlenia Niemców
    z
    >
    > Polski, Czechosłowacji i Wegier.

    XII. ORDERLY TRANSFER OF GERMAN POPULATIONS.
    The Three Governments, having considered the question in all its aspects,
    recognize that the transfer to Germany of German populations, or elements
    thereof, remaining in Poland, Czechoslovakia and Hungary, will have to be
    undertaken. They agree that any transfers that take place should be effected in
    an orderly and humane manner.

    Prosze sobie to przetlumaczyc. Postanowienie to nalezy widziec w kontekscie
    dokonywanych przez Polakow juz w chwili konferencji brutalnych wypedzen - stad
    wezwanie do humanitarnego dzialania.
    Decyzja ta dotyczy Polski, Wegier i Czechoslowacji. Natomiast decyzji o
    wysiedleniu Niemcow z terenow oddanych pod administracje polska (ktore Polska
    nie byly) jako takiej po prostu nie bylo.
    Jezeli ktos ma problem z taka intepretacja, niech sie zapozna z mowa Byrnesa z
    1948 roku wygloszona w Stuttgart. Byrnes byl ministrem spraw zagranicznych USA
    i wspolreprezentowal USA na konferencji - wiec wie, co ustalal.

    Podpisanie umow w 1990 roku to inna sprawa, wobec zasady, ze prawo nie dziala
    wstecz nie majaca znaczenia dla wypedzen i wywlaszczen. Nie sa one tez
    traktatem pokojowym (Mazowieckiemu marzylo sie to, ale Bush senior go zbyl).
    W umowach z 1990 roku jest mowa o granicy Republiki Federalnej Niemiec, co
    sprawe ostatecznego ustalenia zachodniej granicy Polski oczywiscie nadal
    pozostawia otwarta - niekoniecznie musi to byc granica niemiecko-polska.
    Osobiscie bylbym za granica slasko-polska.

    Poza tym Polska anulowala dekrety o wywlaszczeniach Niemcow, problem obraca sie
    obecnie wylacznie wokol utrzymania w mocy ustaw nacjonalizacyjnych. A te, chcac
    wejsc do Europy i byc zaliczana do cywilizowanego swiata, Polska predzej czy
    pozniej bedzie musiala anulowac.

    Silesius




    Temat: Kolejny krwawy zamach palestyński w Izraelu
    Przeczytalem wszzystkie "posty" i wypada cos odpowiedziec.

    Na wstepie
    zauwaze, ze o ile p. Kyle Boroflovsky przytacza czasami argument z
    ktorym mozna sie
    zgodzic lub nie i dac jakas odpowiedz, to p."Zbalansowany"
    wypisuje stek
    bzdur, stanowiacych dowod, ze jest rasowym antysemita (nawet
    jesli jest to
    wg.niego okreslenie "nieprecyzyjne").

    No ladnie zaczynamy. To kto jest nierasowym antysemita?

    Co smieszniejsze:
    uzywa miana "Zbalansowany" majacego sugerowac, ze wypowiadane
    przez niego opinie
    sa wywazone, bezstronne, inteligentne.

    To twoja opinia

    Odpowiem mu jednak
    ale tylko raz,

    Czy juz mam dziekowac?

    bowiem z tego typu ludzmi dyskutowac sie nie
    da

    i sa to ludzie w pewien sposob chorzy psychicznie.

    Milo to slyszec

    Psychiatria rozpoznala
    ten zespol
    chorobowy - jest to stan maniakalny. Polega on na stalym powtarzaniu
    tego samego w
    kolko, uzywanie tych samych slow bez ladu i skladu w taki sposob,
    jaki czynia to
    maniacy.

    Jednym slowem maniactwo maniakalne

    W jego przypadku jest to "choroba na Zyda", w ktorej
    wszystko co robi
    Zyd jest perfidne - nawet wtedy, kiedy sie chce ocalic przed
    grozaca smiercia
    (Holokaust). Jest perfidne nawet wtedy, jesli byl socjalista i
    bral udzial z
    powodu swoich przekonan w rewolucji (Bawaria). Byl Zyd perfidny i
    wtedy, kiedy
    walczyl jako szeregowiec, oficer czy pracowal jako lekarz w
    odzialach armii
    niemieckiej na frontach I w.sw. Pan "Zbalansowany" jak wyzel
    rasowy wszedzie
    wietrzy Zyda.

    Wesze i nic????

    Maniak - mowi
    szybko, goraczkowo.

    Skad ty wiesz jak ja mowie??????

    Jego odpowiedzi sa nieprzemyslane,
    bezsensowne,
    najczesciej glupie. Po tym sie ich poznaje.

    A ja myslalem ze po cyklistowkach.

    Mowiac szczerze
    p. "Zbalansowany" mnie jednak zaskoczyl: bylem przekonany, ze
    po "blyskotliwej"
    riposcie o " szowinizmie zydowskim, porownywalnym z
    niemieckim"

    bredzisz Jureczku, bredzisz, przeczytaj moj post jeszcze raz.

    w dalszej wymianie "glebokich" mysli siegnie po "Protokoly Medrcow
    Syjonu" lub bedzie
    sie podpieral znanym mierniczym "pojemnosci komor gazowych"
    w obozach zaglady,
    Fourissonem.

    Niby po co?

    Ale nie: on byl
    sprytniejszy (tak mu sie wydaje) i szperajac po Internecie
    siegnal po strony
    publikowane przez Zydow ortodoksyjnych uwazajac, ze porazi
    swego smiertelnego
    wroga jego wlasna bronia, a mianowicie "Dziesiecioma
    pytaniami do
    Syjonistow" ("Ten questions to the Zionists" by rabbi Michael Dov
    Weissmandl).

    Jureczku ja mam smutne doswiadczenie. Ilekroc dochodzi do sytuacji
    podbramkowej (niewygodnych pytan) wiekszosc zydow krzyczy "antysemita"!!!!!!,
    co w ich przekonaniu uwalnia ich od odpowiedzi.
    Dlatego tez wolalem uzyc Rabiego bo jego o antysemityzm nawet
    cwiercinteligient nie oskarzy. No coz za cytowanie Rabiego, zostalem
    ochrzczony "nieprecyzyjnym antysemita"; widocznie wkraczamy w jakis nowy etap.

    Po tej naciezszej
    amunicji poszlo wszystko normalna, przetarta przez wielu
    przed nim
    antysemitow sciezka: udzial w rewolucji bawarskiej.

    Czy chcesz podwazac fakty historyczne ?

    Pozniej, gdyby
    dyskusje z nim
    kontynuowac bylyby kolejno: konspiracja zydowska, bolszewicy,
    zydowscy komunisci
    w Polsce, itd.

    Te watki byly juz dyskutowane na dziesiatkach forum i nigdy bym sie w nie nie
    wlaczyl chyba zebys zablysna jakas sensacyjna nowoscia

    To jest typowy
    schemat dyskusji z tymi ludzmi: mozna zaczac od
    czegokolwiek:buta,
    ubrania, mebla ale jesli w dalszej rozmowie nieostrozny
    interlokutor uzyje
    slowa Zyd, wszystko potoczy sie wedlug wyzej wspomnianego
    schematu.

    ????

    Na wstepie
    p. "Zbalansowany" podpisuje sie pod opinia swego znajomego(z ktorym
    rozstrzasal
    jakies "swiatowe problemy"), ze "szowinizm zydowski jest
    porownywalny z
    niemieckim".

    Oj bajdurzysz Jureczku, bajdurzysz, kazdy moze sprawdzic co napisalem i bedzie
    ci glupio!

    Napisalem ze oba spoleczenstwa, niemieckie w trzeciej rzeszy i dzisiejsze
    izraelskie sa OFIARAMI WLASNEJ SZOWINISTYCZNEJ PROPAGANDY. Jezeli nie
    rozumiesz roznicy to wspolczuje.

    Juz samo to
    niedwuznaczne zestawienie mowi wszystko: Zydzi sa tacy sami jak
    Niemcy.

    Nie tacy sami a tak samo OGLUPIENI.

    Mial w tym swoj cel, do ktorego parl wszystkimi silami-ale o tym pozniej.

    Brzmisz jak prokurator ze stalinowskich procesow

    Uzyl tego cytatu w
    sensie pejoratywnym na Forum, gdzie mialo sie dyskutowac
    sprawy zydowsko-
    arabskie. Bowiem gdyby chcial dyskutowac powaznie uzylby

    slowa "nacjonalizm".

    A to niby dlaczego?

    Byloby to bardziej inteligentne i pasowaloby do tematu.

    Moze tobie by pasowalo!

    Dlaczego nie uzyl?
    Dlatego, ze latwiej jest mowic pejoratywnie o Zydach

    jako "szowinistach", niz nacjonalistach. Dlatego, ze musialby w dalszej
    dyskusji



    Temat: Za dużo kolorowych we Francji - uważa prezydent So
    haider napisał:

    > Grupa sosnowieckich dzieci miała pojechać do Roubaix, zaprzyjaźnionego miasta
    > we Francji. Nie pojechała, bo Kazimierz Górski, SLD-owski prezydent Sosnowca,
    > stwierdził, że w Roubaix mieszka dużo kolorowych
    >
    >
    >
    > Górski powoływał się też na wojnę w Iraku i epidemię SARS w Chinach, a całą
    > kwestię wygłosił na czerwcowej sesji Rady Miejskiej. Nikt nie zwrócił wtedy
    > na to uwagi, sprawa wyszła na jaw teraz, gdy radnym pokazano protokół z
    > tamtej sesji. - "40 procent mieszkańców miasta Roubaix to kolorowi -
    > powiedział m.in. Górski. Dzieciom i ich rodzicom urząd podawał zupełnie inny
    > powód zmiany planów. Podobno chodziło o to, że polskie dzieci miały nocować u
    > francuskich rodzin, a na to polscy urzędnicy nie mogli się zgodzić.
    >
    > Chłopcy w wieku 9-10 lat mieli wyjechać na organizowany przez Francuzów
    > dziecięcy mundial - młodzieżowy turniej piłkarski. - Na 48 godzin przed
    > przyjazdem zadzwonił ktoś z Urzędu Miejskiego w Sosnowcu i poinformował, że
    > dzieci nie będzie, bo polskie autokary, które miały je przywieźć, nie mogą
    > jeździć nocą - powiedział nam Ryszard Olszewski, wicemer Roubaix
    > odpowiedzialny m.in. za sprawy bezpieczeństwa w tym mieście. Jego dziadek
    > przyjechał do Polski wiele lat temu. Olszowskiemu było tak wstyd z powodu
    > oficjalnego tłumaczenia, że dla ratowania honoru Polski wymyślił bajeczkę o
    > chorobie polskich dzieci. Byłoby mu jeszcze bardziej wstyd, gdyby wówczas
    > wiedział, jaki powód zerwania wizyty podał sosnowieckim radnym prezydent tego
    > miasta.
    >
    > - Mamy dużo kolorowych, ale żadnych problemów z tego powodu. Na turniej
    > przyjechały dzieci z Belgii, Hiszpanii, Włoch i Nigerii i nie było żadnych
    > kłopotów. Arabowie i Żydzi trzymali się za ręce, żeby zamanifestować, że
    > konflikt ich nie dotyczy. Szkoda, że nie było dzieci z Polski, bo byłoby to
    > piękne zwieńczenie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej - mówi
    > Olszewski. O wypowiedzi Górskiego mówi bardzo powściągliwie: - To nie była
    > dyplomatyczna analiza, panu prezydentowi zabrakło dobrych informacji. Szkoda,
    > że mnie nie zapytał.
    >
    > Wypowiedzią Górskiego jest też zdziwiony ks. Antoni Ptaszkowski, proboszcz
    > parafii Matki Boskiej Częstochowskiej w Roubaix. Mówi, że bardzo zawiedzione
    > były francuskie rodziny, które miały u siebie gościć małych Polaków. -
    > Czasami komuś tu ukradną samochód, ale w Polsce chyba też to się zdarza -
    > mówi ks. Antoni, gdy pytam, czy w mieście jest niebezpiecznie.
    >
    > Prezydent Górski nie ma sobie nic do zarzucenia. Podkreśla, że chodziło mu
    > tylko o bezpieczeństwo dzieci. - Jakby coś się im stało, to kogo by wtedy
    > rozliczali? Wolę, żeby dzieci były niezadowolone, niż mieć wyrzuty do końca
    > życia - mówi, a potem atakuje: - Może skończyłby pan zajmować się pierdołami?
    > Czego pan się uwziął? Pracuję po 16 godzin i nie życzę sobie!
    >
    > www1.gazeta.pl/wyborcza/1,34513,1651514.html
    >

    Heider, jakis` kretyn ze kieleckigo zniszczou bajtlom rajza do Frankynrajchu,
    ala co to mo spolnego ze S`oonskiym?




    Temat: ANTYJUDAIZM I ANTYCHRZEŚCIJANIZM
    EUROMIR napisal:
    -Drodzy Państwo,
    -czyżby brak jakiegokolwiek rezonansu świadczył o totalnej banalności mego
    -tekstu?

    -Euromir

    Nie, ale tekst jest... zabawny po prostu.
    Czyta się go tak, jakby powstał w 1920 lub nieco później.
    To wtedy właśnie pojawił się ten problem - jak uzasadnić ataki na
    Żydów bez popadania w konflikt z chrześcijaństwem.
    Bo przecież ataki na Żydów szły głownie ze strony katolików narodowych
    czy jaki ich tam zwać.
    I właśnie ten argument wtedy podnoszono - że nie a antysemityzm
    tylko antygoizm, a chrześcijańscy anty to ci, którzy na to tylko
    reagują "obronnie".
    Do czego właściwie służy sztuczna konstrukcja "judaizmu talmudowego"?
    (Oczywiście nie ma czegoś takiego w przyrodzie)
    Wyłącznie do tego, żeby usprawiedliwić fakt ataku na Żydów z punktu widzenia
    chrześcijan katolików.
    Pojecie Żydów talmudowych zawierało i zawiera w sobie myśl, że
    ci Żydzi to już zupełnie inni Żydzi aniżeli ci ze Starego Testamentu.
    No i podkreślano w ten sposób, że podstawa religijną tego judaizmu nie
    jest to samo Pismo Święte, które jest święte także dla chrześcijan,
    lecz jakiś Talmud, którego treści nikt nie znał.
    Przecież oskarżenia szły w tym kierunku, że Żydzi zerwali z Pismem Świętym,
    że wręcz jest ono im zabronione, a etyka Starego Testamentu została zastąpiona
    tajemniczą i wręcz zbrodniczą "etyką talmudową".

    (to oczywiście szczegół, że prostemu katolikowi nie wolno było prywatnie wtedy
    czytać
    Biblii)

    "Judaizm talmudowy" był przedstawiany jako zwyrodniała sekta, powstała po
    rozpadzie
    prawdziwego judaizmu starotestamentowego w chwili powstania chrześcijaństwa.
    To oczywiście brednia, i takie podziały nie mają racji bytu, ale
    idea "fałszywych Żydów" jakoś się przyjęła w pewnych kręgach.

    To raz.

    A dwa - zestawianie antysemityzmu/antysemityzmu z antychrześcijaństwem Żydów
    jest
    nieporozumieniem. Sugeruje Pan, ze istnieją jakieś wielkie niezbadane
    pokłady "myśli" żydowskiej, która wyłącznie poświęcona jest polemiką lub walka
    z chrześcijaństwem.
    Z tego, co mi wiadomo, nie ma takich "pokładów" po prostu.

    Była oczywiście idea taka, że w Talmudzie są poukrywane różne diabelskie
    antykościelne i antychrześcijańskie traktaty i programy wrogich działań. Bo
    zdeklarowani przeciwnicy Żydów potrzebowali jednak jakiegoś ostatecznego,
    przesądzającego argumentu dla swoich akcji. A mieli w ręku tylko pogłoski i
    plotki. Więc szukali, szukali. I nie znaleźli.

    Tu przypomina mi się przezabawny epizod owych wojen, kiedy to stanął przed
    środowiskami antyżydowskimi nierozwiązywalny jak się okazał problem...
    autoryzacji przekładów Talmudu. Bo nie było takiego jęzkoznawcy nieżyda, który
    by się zmierzył z Talmudem skutecznie i którego przekłady określonych
    fragmentów czy całych ksiąg były autorytatywne, a z drugiej strony trudno
    oczekiwać, aby rabini autoryzowali tłumaczenia cytatów mający służyć do walki z
    Żydami J))))

    Ale ale... Wkrótce ów dowód - argument niepodważalny się odnalazł: były to
    właśnie Protokoły Mędrców Syjonu - paskudny preparat. I odtąd nikt już sobie
    nie zawracał głowy za bardzo innymi dowodami antychrzesciajnizmu / antygoizmu
    Żydów. I tu ma Pan odpowiedź, dlaczego nikt nie szuka i nie bada
    antychrześcijanizmu Żydów. Już to nie było potrzebne, bo dowód się odnalazł.
    Ale nieprawdą jest, że nie próbowano. Próbowano przecież...do czasu. Powstawały
    w tym właśnie celu różne instytuty i organizacje - odnaleźć dowody istnienia
    wśród Żydów, w ich pismach antychrześcijanizmu.

    Dlatego też osiowe tezy Pana artykułu uważam, za co najmniej nietrafione.

    I jeszcze jedno... mam wrażenie (nie jestem znawcą tych tematów), że
    najbardziej uderzającą refleksją, która powstałaby po badaniach owego
    antychrześciajanizmu Żydów, byłaby ta, że chrześcijaństwo zostało przez
    Żydów ... zignorowane.

    Bo nie zapominajmy, że chrześcijaństwo bez judaizmu nie istnieje, judaizm bez
    chrześcijaństwa - owszem.




    Temat: Złote Salvadory w Kolorowe Ciapki (6)
    aardowa prosba tu przywiedziona
    wklejam co nastepuje.... choc do nominejszyn chyba sie nadaje, bo z nielogu.

    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=391&w=12001821&a=12021189

    To zalezy od typu kasownika.

    Te najstarsze odbijaja cyferki z gotowych czcionek metalowych umieszczonych na
    metalowych pierscieniach. Cos ala maszyna do
    pisania.

    Mechanizm drukujacy ma taki jeden peirscien z dziesiecioma czcnonkami cyframi
    od 0 do 9. Dziala to tak - najpierw mechanizm
    ustawia pierwsza cyfre i ustawia sie na pierwdszej pozycji. Potem nastepuje
    odcisniecie cyfry na bilecie.
    Natepnie pierscien z czcionkami odsuwa sie od biletu przesuwa sie na druga
    pozycje i taki cykl sie powtarza do ostatniej
    drukowanej cyfry.

    Jak jest nakladany tusz na czcionke - hmm nie wiem, albo tasma barwiaca albo
    czcionki sa zwilzane tuszem.

    Jak sama sie domyslisz to co jest drukowane i jakim krojem zalezy od tego
    pierscienia z czcionkami w ruchomej glowicy drukujacej.
    Uklad mechaniczny i elektroniczny zapewnia obsluge jednego z dziesieciu znakow.

    Zmiana kroju - tylko przez zmiane pierscienia z czcionkami w glowicy.

    Skad wiem ze tak to sie odbywa - ano wystarczy maly eksperyment. Wloz bilet i
    podczas kasowania przesuwaj go. Gdyby jednoczesnie
    wysztkie cyfry byly odbijane na bilecie, ich wydruk bylby rowniuutki. Tutaj
    zadecydowala oszczednosc i glowica w danej chwili
    drukuje sie tylko jeden znak.

    Nowsze kasowniki maja juz inny mechanizm. Jest to miniaturowa drukarka iglowa.
    Druukej tam przemieszczajaca sie glowica, ktora sklada sie ze sterowanych
    elektrycznie igiel. Wyobraz sobie ze litere dzielimy
    kratkami na iles pionowych linii. Kazda linia ma jednakowa ilosc kratek w
    pionie. Kazdej kratce w pionowej lini odpowiada
    wysunieta igla. Glowica przemieszcza wzdluz drukowanego napisu skokami. Glowice
    uderzaja w bilet poprzez tasme barwiaca. Inna
    nazwa drukarki iglowej to drukarka mozaikowa.

    Zuwaz jedno - o ile w pierwszym typie kasownika jak bilet sie poruszy to itak
    cyfry beda czytelne. Owszem nie beda w jednej linii.
    Ale beda czytelne. Ale w przypadku drukarki iglowej bilet musi byc nieruchomy.
    Inaczej nie da sie odczytac wydruku. Bilet jest
    przytrzymywany - stad dwie dziurki robione w nim podczas koasowania.

    W przypadku drukarek iglowych w kasowniakach teoretycznie jest wieksza swododa
    w doborze znakow, symboli czy nawet krojow
    czcionek. Jedyne ograniczenia to:

    - Ilosc punktow na pojedynczy znak. Tj np. szesc pionowych linii po 9 punktow.
    (Owszem nie jest to rozdzielczosc z takiego kasownika). Wiec szczegoly kroju
    liter i cyfr niestety musza byc dopasowane pod
    rozdzelczosc drukowanego znaku.

    - Taka drukarka ma wbudowany tzw generetor znakow. Jest to jakas tam pamiec
    stala - i jej wielkosc oraz ograniczneia
    oprogramownaia kasownika decyduja o liczbie znakow mozliwych do wydrukowania
    czy tez roznych krojow ....
    Producent kasownika na pewno (poprzez oprogramowanie) ograniczyl mozliwosci
    takiej drukarki do scisle okreslonej liczby znakow o
    okreslonym jednym kroju liter. W ten sposob urzadzenie sterujace kasownkami
    moze sie z nimi dogadac bardzo prostym protokolem.
    Czyli pewnie zmiana kroju liter nie jest taka prosta i wymaga ingerencji w w
    bebechy kasownika.

    Dodam jeszcze jedno. Otoz kroj pisma jaki mamy w ksiazce to tzw. kroj
    proporcjonalny. Tj. litera I jest wezsza od litery B a
    literaz W jest szersza niz litera B. Maszyny do pisania uzywaja kroju pisma o
    stalej szerokosci. Czyli niezaleznie od tego jak
    szeroki jest znak zajmuje jednakowa szerokosc. Takie pismo wyglada mniej
    przejrzyscie ale pewne zalety (Latwiejsza realizacja
    maszyn do pisania, drukarek itd...). Przyklad pisma o stalej szerokosci -
    czcionka courier w Windows. Pismo proporcjonalne -
    czcionka Arial, Times ....

    Na pewno realizacja techniczna drukowania pisma o stalej szerokosci jest
    latwiejsza niz w przypadku pisma proporcjonalnego. Wiec
    juz mozesz sobie dopowiedziec, ze jesli inny kroj jest mozliwy (producent
    przewidzial taka mozliwosc) to bedzie to raczej kroj o
    stalej szerokosci.

    Chyba ze ktos skonstruuje nowy sterownik drukarki w kasowniku (taki
    specjalizowany komputer - uzywa mikrokontrolera) i napisze
    oprogramowanie do niego. Wtedy pelna dodowlnosc wraz grafika ala logo w
    telefonach Nokii.

    Sorry za zbytnio techniczny opis, jestem technokrata .....




    Temat: Nie-antysemityzm
    Nie-antysemityzm - próba spowiedzi
    No tak, Stoiku. Zachęcasz do czegoś w rodzaju spowiedzi (a może "tylko"
    autorefleksji?) - i dajesz zarazem coś w rodzaju ściągi pomocnej w
    przygotowaniach do niej. Spróbuję więc wg niej - po kolei.

    1. Jak zapewne pamiętasz, dzięki Tobie wiem już, że będąc z własnego wyboru
    anty-antysemita, jestem z tegoż wyboru Semitą (podwójne zaprzeczenie =
    potwierdzeniu). )
    Może Semitą h.c.? Wszystko jedno. To mnie TEŻ jakoś wstępnie ustawia.

    2. Antyizraelskość. Zaryzykuję określenie, że w umiarkowanym stopniu - tak.
    Uzasadnienie.

    a. Samo powstanie Państwa Izrael uważam za akt sprawiedliwości dziejowej -
    bardzo specyficzny i bodaj jedyny w historii ludzkości, ale jednak.

    b. SPOSÓB jego utworzenia uważam jednak za niesprawiedliwy wobec TEŻ
    mieszkającej tam od stuleci ludności arabskiej. Że, być może, inaczej się nie
    dało? Być może, ale złe skutki ówczesnych rozwiązań siłowych trwają do dziś.

    c. Obecną politykę władz Izraela wobec ludności palestyńskiej potępiam.
    Potępiam również działalność skrajnych organizacji palestyńskich, ale od władz
    PAŃSTWA - i to mieniącego się demokratycznym - wymagam więcej.

    3. Krytyka indywidualnych osób narodowości żydowskiej. Tak - robiłem to na
    Forum (mniejsza o nicki) i w potrzebie będę robił nadal, ale nigdy dlatego, że
    są to osoby narodowości żydowskiej. Myślę zatem, że ten objaw odpada.

    4. Antysyjonizm. Kiedyś szczuto w Polsce "syjonistów". Był rok 1968...
    Chodziło jednak o coś zupełnie innego, niż idee syjonizmu, lojalność szczutych
    wobec Polski itd. Myślę, że to hasło i to skojarzenie tutaj jest trochę na
    wyrost.
    Nawiasem: nie porównywałbym antysyjonizmu (tego prawdziwego) z walką o
    utrzymanie zaborów Polski.
    Syjonizm (zrealizowany) spowodował kilkumilionową imigrację do Izraela (czy
    może raczej: powrót Żydów do Ojczyzny po setkach lat) , odrodzenie Polski po
    zaborach było wyłącznie aktem prawnym. Polacy TU - byli, Żydów TAM było w I
    połowie XX wieku około 10%...

    4. Gwiazd Dawida itp nigdy nie rysowałem, nawet jako dziecko. Może dlatego, że
    nigdy nie byłem szalikowcem?

    5. Jak w Twoim, Stoiku, przykładzie - nie popieram zabijania niewinnych kobiet
    i dzieci, np. palestyńskich, przez żołdaków, np. izraelskich. (Jaki kontekst,
    taka nazwa: ŻOŁNIERZ to jednak brzmi dumnie, ale ŻOŁNIERZ może strzelać z
    honorem - abstrahując od słuszności walki - wyłącznie do innego żołnierza, np.
    izraelski do egipskiego i odwrotnie).
    Poglądu tego nie nazywam jednak antysemityzmem, jest on ogólny, więc i tu
    problemu nie widzę.

    6. Rewizjonizm i zainteresowanie historią. Hmm... Lubię różne dane liczbowe,
    także dotyczące historii (np. stosunków etnicznych na danym terenie), ale nie
    wiążę ich z całościową oceną roli danego narodu. Czy jest to zresztą możliwe?
    Jeśli tak - taka ocena narodu żydowskiego byłaby niezwykle pozytywna: procent
    osób pochodzenia żydowskiego, którzy wnieśli znaczący udział do rozwoju
    ogólnoludzkiej kultury i nauki jest - jak sądzę - znacznie wyższy od procentu
    Żydów (także PRZED Holokaustem) wśród ogółu ludności Ziemi.

    7. Listy tych, którzy "naprawdę nazywają się zupełnie inaczej". Byłyby dla mnie
    śmieszne, gdyby nie budziły upiorów. Budzą, niestety, więc potępiam.

    8. Religia i tradycja żydowska. Dla mnie bardzo ciekawe: nie mniej, niż religia
    i tradycja Etrusków, Majów, czy Tybetańczyków. Nie uznaję jednak w tej materii
    autorytetu ksiąg w rodzaju "Protokołów Mędrców Syjonu" itp. W ogóle - dzieła i
    dziełka pisane "pod tezę", budzą moją nieufność. Tym bardziej, jeśli tezą jest
    nienawiść. Forumowe "dziełka" w rodzaju "Dlaczego nie lubimy Żydów?" są nimi
    par excellence.

    Rozliczyłem. Napisałem. I teraz clou.
    CO TO MA DAĆ, STOIKU ?

    Pozdrawiając - czekam na rozwiązanie.

    tyu




    Temat: Zmieniono ustawę lustracyjną
    monopol napisał:

    > Ja też się będę dalej upierał, że nie każdy kto pracował dla PRLu ma coś na
    > sumieniu. Uważam,że przesadzasz porównując sprzątaczkę Jaroszewicza, czy nawet
    > kierowcę milicyjnej "polewaczki" do szpicla z SB. Sprzątaczka Jaroszewicza
    > machała szczotką i jej wkład w budowę komunistycznego reżimu jest właściwie
    > nieoznaczalny. Sprzątając nie krzywdziła nikogo, nie donosiła, nie wsadzała do
    > więzienia, nie sprzedawała informacji Związkowi Radzieckiemu. Nawet ten
    > kierowca, choć bardziej winny od niej, nie może być traktowany na równi z
    > agentem Służby Bezpieczeństwa. Pewnie, że nie przynosi mu to chwały, iż woził
    > samochodem zbiornik wody, którą zmiatano opozycjonistów z ulicy. Jednak moim
    > zdaniem jego wina jest znacznie mniejsza.

    Ależ ja nie uważam, że nasza wina jest JEDNAKOWA. Oczywiście, że nie jest.
    Jednak każdy dźwiga jej cząstkę. W przypadku niektórych osób ta wina jest
    ewidentna, choćby Humer i jego przełożeni. Ale lustracja próbuje podzielić
    ludzi według miejsca pracy, czego uczciwie nie da się zrobić.

    > Nie jestem zwolennikiem totalnej dekomunizacji, ponieważ rzeczywiście
    > dotyczyłaby ona milionów naszych Rodaków. Sądzę, że rozliczeni powinni być
    > tylko Ci, którzy w ewidentny sposób działali przeciwko własnymu państwu. A
    > sprzedawanie informacji Związkowi Radzieckiemu za taką działalność uważam.

    Tu znowu się zgadzamy. Tylko czy rozliczać także tych, co sprzedawali tajemnice
    USA czy Francji polskim służbom ? Nie mam wątpliwości, jeśli chodzi o
    rezydentów KGB, szpiegujących na rzecz ZSRR, ale ICH LUSTRACJA NIE DOTYCZY !!!
    O współpracę z obcymi wywiadami nikt nie pyta !!!

    > Masz rację, że w moim poprzednim poście wypowiedziałem się o lustracji tak,
    > jakbym nie do końca rozumiał definicję tego pojęcia. Oczywiście, że lustruje
    > się nie agentów, ale polityków, żeby sprawdzić, czy oni agentami byli w
    > przeszłości. To był skrót myślowy, który rzeczywiście zagmatwał sens mojej
    > wypowiedzi. Wykreślmy tamte słowa z protokołu

    To jest charakterystyczne przejęzyczenie zwolenników lustracji. Bo tak naprawdę
    lustracja ma być w ich oczach karą, nieudolnie zastępującą dekomunizację.

    > Czy lustracja jest karą? Myślę, że teorytycznie przynajmniej powinna być.
    > Publiczne przyznanie się do współpracy z agenturą PRLu mimo wszystko jest
    > jakimś obciążeniem i przynajmniej niektórym powinno zamknąć drogę do kariery.
    > W praktyce oczywiście wygląda to inaczej i byli agenci chodzą dalej z
    > podniesionym czołem i uważają,iż wszystko jest w porządku. Przykładem może być
    > chociażby słynny ostatnio pan Wiatr, który twierdzi, że jego przeszłość nie
    > wpływa w żaden sposób na wykonywane przez niego obecnie obowiązki.Czy uważasz,
    > że rzeczywiście nie wpływa, że wszystko jest w porządku? Bo według mnie nie za
    > bardzo. Od strony formalnej niby nie ma się do czego przyczepić, ale hmmm... z
    > etyką to ten pan chyba jest jednak na bakier. Gdyby był gościem uczciwym tak
    > do końca, to po prostu podałby się do dymisji i tyle. Tak wypadałoby zrobić. I
    > nie chodzi tu o dekomunizację, ale o zwykłą przyzwoitość. Człowiek dobrowalnie
    > i świadomie współpracował ze służbami specjalnymi PRLu, które niestety się
    > skompromitowały, które nie pracowały z korzyścią dla Polski, a wręcz na jej
    > szkodę, więc powinien się usunąć w cień. Nie zrobił tego jednak, a
    > społeczeństwo, dla którego idolem jest Kloss i agent 007 przyjęło to do
    > wiadomości i całą sprawę zlekceważyło. Cóż - taki jest wybór społeczeństwa,
    > trzeba go szanować. Co nie oznacza, że trzeba się z nim zgadzać...

    Można przyjąć, że lustracja jest karą. Jednak przy takim podejściu nie mozna
    karać każdej pracy w służbach specjalnych. Bo nie każdy był Humerem. Co chyba
    rozumieją wyborcy, nie >karząc< kandydatów, którzy do współpracy się przyznali.
    Weź przypadek Olechowskiego. PiS jakoś nie miał oporu, aby koalicję z partią
    byłego współpracownika zawiązać. To samo z Wiatrem. Dopóki nie wiemy CO robił,
    od czci i wiary odsądzać go nie mozna. To jest także powodem, że lustracja w
    swej warstwie >karzącej< jest ułomna. Bo ten co skłamie - ma proces i może się
    tłumaczyć. Ten zaś co się przyzna do współpracy, nie ma mozliwości
    skomentowania tego faktu. I choćby był autentycznym Wallenrodem, to nie ma
    trybuny, aby ten fakt ogłosić.

    Snajper.




    Temat: Czy Polska powinna poprzec Izrael ?

    ELIE HOBEIKA - AGENT IZRAELA I AMERYKI

    W artykule napisanym przez Lorena Jenkensa w "Washington Post" podano, że
    według dobrze poinformowanych źródeł w administracji amerykańskiej, istniało
    powiązanie między CIA a sprawcami masakry. W artykule stwierdza się, że biuro
    CIA zostało założone w Bejrucie w celu "wymiany informacji i utrzymania
    łączności" ze służbami wywiadowczymi w armii libańskiej. Wymieniony już
    wcześniej Elie Hobeika został mianowany dyrektorem biura.

    Gazeta Izraelska "Ydeiot Aharonot" podała, że Elie Hobeika (28 lat) był jednym
    z pierwszych członków pierwotnej grupy falangistowskiej, która udała się w
    tajemnicy do Izraela w roku 1976 i została przeszkolona przez wywiad izraelski
    (Mosad) i armię izraelską. Był jednym z ludzi stojących najbliżej Beszira
    Dżemajela.

    Należy podkreślić, że Elie Hobeika wystąpił w telewizji izraelskiej zaraz po
    masakrze w obozach Sabra i Szatila i przyznał się do kierowania oddziałami
    milicji prawicowej, która dokonała zbrodni na ludności libańskiej i
    palestyńskiej zamieszkującej obozy Sabra i Szatila.

    "Nida Al-Watan" - główny organ Demokratycznego Frontu Wyzwolenia Palestyny
    podał, opierając się na wiarygodnych źródłach arabskich i libańskich, że
    milicja falangistowska która dokonała masakry w Sabrze i Szatili posuwała się z
    dwóch kierunków. Pierwszy atak nastąpił bezpośrednio ze wschodniego Bejrutu.
    Drugi nastąpił poprzez przyczółek Syjonistyczny w porcie lotniczym koło Bejrutu
    za pomocą trzech samolotów izraelskich. Agenci izraelscy rekrutowali się
    głównie z falangistów pochodzących z miasta Damour. Każdy z nich nosił na sobie
    trzy mundury wojskowe, jeden na drugim, pierwszy mundur był falangistowski,
    drugi miał znak milicji Saad Haddada, a trzeci mundur był izraelski.

    Zarówno Fadi Afram, dowódca "Libańskiej milicji", jak Elie Hobeika, szef
    wywiadu Falangi, ujawnili przed Libańską Komisją (pod przewodnictwem
    prokuratora wojskowego As'ada Jaramanusa) badającą sprawę masakry, że izraelski
    minister wojny Szaron "zwrócił się do Falangi z prośbą o przeprowadzenie
    masakry w jednym z obozów palestyńskich na południu Libanu na początku lipca".
    Jednak wówczas falangiści zaproponowali Szaronowi, żeby Izrael sam dokonał
    takiej masakry. Szaron odpowiedział, że "tego nie może zrobić armia izraelska".

    Afram i Hobeika dodali, że prosili Szarona o wyjaśnienie celu jego prośby. W
    odpowiedzi Szaron powiedział, że "celem było wytworzenie terroru i spowodowanie
    masowej emigracji wśród palestyńczyków, tak jak to było w roku 1948. Po drugie,
    aby Falanga uczestniczyła w tej wojnie razem z armią Izraelską w celu wdrożenia
    decyzji podjętej przez rząd Izraela w połowie czerwca". (Protokół Libańskie
    komisji śledczej pod kierownictwem Jaramanusa)
    "To co się stało w Libanie niczym się nie różni ot tego, co hitlerowcy uczynili
    z francuskim miastem Oradur". (Prezydent Miterandt)

    "Obecne kierownictwo izraelskie jest na wpół faszystowskie". (Prezydent
    Kreisky)

    "To co Izrael robi jest daleko gorsze od tego, co robili faszyści i hitlerowcy
    w Europie. Można to tylko określić jako "beginizm". (Prezydent Komitetu
    Przyjaźni Fancusko-Arabskiej)

    www.republika.pl/swiatowa/sabrasz.htm



    Temat: Kto płacze po Fejginie?
    Nie wybielac
    > orionek:

    > Fejginowi nasze oceny nie pomoga ani nie zaszkodza.
    > Jesli on na sadzie boskim - to Bog wie lepiej,
    > i nasze zdanie go nie obchodzi.

    Jako chrzescijanin, mysle ze obchodzi i prosilem Boga by
    Fejginowi wybaczyl, tak jak Chrystus wybaczyl swoim
    oprawcom.
    Jesli Bog uzna mnie za sprawiedliwego moze bede
    wysluchany - mysle, ze wiele ofiar Fejgina mu wybaczylo.

    >
    > Nasze oceny sa nam potrzebne. I dobrze by bylo, aby
    byly > trafne.
    > Bo wiedza o faktach i ich ocena sluzy przyszlosci.
    >
    pelna zgoda, ale po pierwsze musimy dotrzec do tych
    faktow a wiec czytac ksiazki o zbrodniach komunizmu,
    niewiele ich jest ale sa.

    Co do Fejgina poniewaz znalem go osobiscie byl to jak by
    moj osobisty problem. Czytalem kiedys ksiazeczke
    poswiecona wylacznie Fejginowi ale byla tak ordynarnie
    tendencyjna ze nie polecam.

    > Po pierwsze: ocena okresla co jest wzorcem do
    > nasladowania a co bedzie potepione. Powinna odstraszac
    > nastepnych Fejginow.
    > Jesli go poglaszczemy po buzi, ktos pomysli: "Jak
    dobrze > byc Fejginem!"

    Powiedzialbym raczej 'jak dobrze byc Urbanem'.
    W 1984 pisal paszkwile o Popieluszce
    , ostatnio o spowiedniku prymasa
    Wyszynskiego.
    W Faktach i Mitach (wiem ze to nie pismo Urbana choc kto
    wie) widzialem na okladce jakies rewelacje o domu
    publicznym dla pedofilow prowadzonym oczywiscie przez
    ksiezy, z duzym komentarzem - 'Papiez tego nie przezyje!'
    (ten komentarz zwrocil moja uwage i o to chodzilo)
    . Doprawdy lepiej byc w IIIRP
    Urbanem lub Baranskim
    niz bylo Fejginem.

    > 93 lata - najpierw ciekawie a nastepnie w dostatku!

    > I jeszcze szacunek po smierci.

    ciekawie ?
    tak ciekawie jak ciekawe byly czasy. Przed wojna
    mlodosc, komunistyczne idealy, wielu inteligentow na to
    chorowalo, 9 lat wiezienia, potem okupacja, getto, cala
    rodzina w oswiecimiu, ocalala tylko matka i chyba brat
    bo w pore uciekli do ZSRR, potem I dywizja WP, Lenino,
    po wojnie MBP, wierna sluzba najwyzszym wladzom ukochanej
    partii, po czym wladze sie wypiely i znow 9 lat wiezienia
    a co do dostatku ?
    z tym dostatkiem to przesada.

    szacunkiem tez.

    uwazam ze jesli atakowac to nie zmarlych ale zyjacych

    takich jak Jaruzelski, Urban, Kiszczak, Miller czy
    Kwasniewski. To bardziej ambitne i pozyteczne dla Polski.
    Kazdy z nich mial swoj powazny udzial w budowie systemu

    pod ktory fundamenty polozylo UB.
    Kiszczak i Jaruzelski powinni odpowiadac za zbrodnie.
    A nie mozna ich nawet osadzic.

    > Po drugie: funkcja kary jest prewencja.
    > Fejgina wsadzili komunisci, za cos co zrobil przeciw
    > swoim. A moze byl kozlem ofiarnym.
    > Moral: "badz lojalny wobec komunistow..."
    >

    Byl kozlem i byl lojalny, ale nic mu to nie pomoglo

    wiec jako przyklad moze raczej odtraszac.

    Inny moral cytat z piosenki Kelusa -
    'nie daj d.py komunistom choc podobno dobrze placa'

    > Zbrodnia wydania nas sovietom uszla mu bezkarnie.
    > Zyl dlugo i szczesliwie. Morał...

    jemu nie bardzo uszla bo siedzial 9 lat w pierdlu, byl
    zdegradowany itd
    bezkarnie uszly wszystkim komunistom zbrodnie np 56, 70,
    76, 81-9
    i inne popelnione w miedzyczasie wlasciwie caly PRL.

    > Nie ma co Dziku! Chcesz bysmy byli jak dzieci - bez
    > pamieci! gotowi na kolejna hekatombe!

    nie wiem jak ty, ale przez kilkanascie lat kolportowalem
    lub skladalem bibule o zbrodniach Stalina, Lenina,
    Bieruta, Gomulki & Co(muny)
    i zarzutu o zacieranie pamieci nie przyjmuje.

    > Jestes niezle zorientowany w ciekawych faktach.

    tyle wiem co z walsnych doswiadczen albo ksiazek
    historycznych, ale mam coraz mniej czasu na lekture
    i pamiec juz nie ta w dodatku wlasciwie dopiero od 10 lat
    warto czytac.

    > Napisz cos wiecej. Moze o protokolach Gomolki w sprawie
    > smierci Nowotki.
    > Swiatlo opowiadal, ze Malojec rozkazal bratu
    zlikwidowac > niemieckiego agenta po tym, jak Nowotko
    wtajemniczyl go > w zadania komorki do spraw
    dezinformacji, ktora musial
    > przekazac towarzyszowi, gdy dostal zadanie
    > zostac sekretarzem PPR.
    >
    Chyba Molojec,
    slyszalem o tym juz w latach 70-tych.
    Prawdziwa kopalnia tej wiedzy byl i jest (!)
    prof Bartoszewski,
    Ale czy ubek Swiatlo albo inny komuch jest wiarygodny ?

    > Wielkim osiagnieciem tej komorki moglo byc
    > zadenucjowanie gen. Grota.

    Moglo,

    ta sprawa tez jest chyba jakos opisana.

    Grota wydal o ile pamietam niejaki Kalkstein czy Blanka
    Kaczorowska (?),
    przecenisz moja wiedze historyczna.

    wiem na pewno tylko to czego bylem swiadkiem

    ale pierwsze kroki robilem gdy umarl Soso.

    >

    > Moze Fejgin cos o tym wspominal osobom, ktore darzyly
    go > sympatia jak Ty ?

    nie wspominal, a ja go nie pytalem
    komunistyczne brudy i wewnetrzne porachunki malo mnie
    interesowaly.
    moze szkoda.




    Temat: Tygodnik Powszechny...Jedwabne, Zaglada, Pamiec!
    Gość portalu: Dorota napisał(a):

    > To wszystko za mało ta druga strona nie mam wyrobionego zdania, ale byłam i w
    > Oświęcimiu i w Dachau i na miejscu przewodnicy mówili o mordzie Zydów,
    Cyganów
    > i innych narodów. Poleccie mi jakieś ksiązki, abym na spokojnie mogła
    poczytać
    > interesuje mnie druga strona. CO WYWOŁAŁO TAKĄ AGRESJE INNYCH NARODÓW WOBEC
    > ŻYDÓW.W Polsce też znam ludzi którzy powiem ostro nienawidzą Zydów, a nie
    > potrafią podać konkretnych argumentów.Za swoje niepowodzenia obarczają Zydów
    > naprawde spotkałam się z takim przypadkiem.są to ludzie bez wyobrażni. ALE JA
    > MUSZE ZNAĆ PRAWDE.

    Uczyłaś się historii z dzienników telewizyjnych, z kina i wycieczki
    turystycznej. Teraz masz tego skutki.

    www.noontidepress.com/index.html - Księgarnia wysyłkowa, zamow katalog $2+porto

    Księgarnia w internecine - jasiek z toronto:
    www.ojczyzna.pl/forum/read.php?f=1&i=284&t=284
    jasiek@sprint.ca

    A Naród śpi, H.Pająk
    Antykościół w natarciu, ks. Henryk Czepułkowski
    Bestie końca czasów, Henryk Pająk
    Czarna legenda dziejów Polski, Jerzy Robert Nowak
    Egzorcysci i psychiatrzy, Gabriele Amorth
    Encyklika Evangelium Vitae, Jan Paweł II
    Fałszerze pieniędzy, Leopold Soucy
    Fatima i wielki spisek, Deirdre Manifold ? tłum. A. Jaworowska
    Finanse zdrowe i skuteczne, Louis Even
    Folwark zwierzęcy, George Orwell
    Jedwabne geszefty, Henryk Pająk
    Przygotujcie się na czas wielkiego ucisku i erę pokoju, John Leary
    Katolicka Nauka Społeczna w zarysie, Alfred Klose
    Kredyt Społeczny. Co to jest prawdziwy kredyt, Louis Even
    Książnica zadruga, Antoni Wacyk
    Kto jest kim w lobby filosemickim, Jerzy Robert Nowak
    Św. Maksymilian M. Kolbe o masonerii i żydach, St. Krajski
    Pilne przesłanie z Medjugoria, Olivo Cesca
    Międzynarodowy żyd ? część I i część II? - Henry Ford.
    Największy skarb ? Msza codzienna? ? ks. Ludwik Chivarino
    Nadchodzi ostatni dyktator świata? Dwight L. Kinman
    Na kolejnym zakręcie? Zdzisław M. Rurarz (1998)
    Nie znamy prawdy o oświęcimskim Karmelu? Stanisław Borkacki
    Nowe wyznania egzorcysty? ? ks. Gabierle Amorth
    Ocalić Polskość? Piotr Jaroszyński
    Od Morza Czerwonego do gett Europy?
    O Komunii na rękę i podobnych nadużyciach? Michael Davies.
    Opowieści Pielgrzyma?
    Orędzie Matki Eugenii?
    Pamiętnik z I Konferencji żydoznawczej? ? 1921 rok
    Pieniądze w służbie Narodu? ? Colin Barclay - Smith
    Poznaj żyda? ? Kazimierz Gajewski- 1937
    Program światowej polityki żydowskiej?
    Proroctwo Michaldy?
    Protokoły mędrców Sjonu?
    Przedsiębiorstwo holokaust?
    Przemilczane zbrodnie?
    Walka z Kościołem i cywilizacją?
    Ratujmy dusze w czyśćcu cierpiące?
    Raport specjalny: ?Ściśle tajne? ? 1945 tylko dla żydów
    Silny Naród?
    Maksymilian M. Kolbe o masonerii?
    Szatan i jego działanie?
    Tajna władza świata?
    Talmud czy Biblia?
    Tematy niebezpieczne?
    Walka o Polskę?
    Przygotujcie się na wielkie udręczenie i erę pokoju?
    W obronie czci Najświętszego Sakramentu?
    W obronie wiary katolickiej?
    Wolnomularstwo i jego tajemnice?
    Pisma św. Franciszka z Asyżu?
    Wyspa rozbitków?
    Wyznania egzorcysty?
    Zgubne zasady talmudyzmu?
    Życie po życiu?
    Żydzi przestańcie kłamać?
    _________________________________

    www.ihr.org/index.html - Instytut Przeglądu Historycznego
    codoh.com - Komitet Otwartej Debaty o Holocauście, cz.pol.

    pubweb.acns.nwu.edu/%7eabutz - Najwieksze oszustwo stulecia
    www.air-photo.com - Oświęcim i Brzezinka, Raport Balla
    www.hoffman-info.com - Kampania dla Radykalnej Prawdy w Historii
    johnsack.com – John Sack, autor “Oko za oko”

    www.papurec.org - Polish-American Public Relations Committee j.pol.
    www.ukar.org - Ukrainian Archive
    www.blacksandjews.com - Blacks and Jews Newspage

    www.3w3.net/polska/Antypolonizm/pages/nichthauser.html




    Temat: George Bush: Żadnych złudzeń
    Pytania
    Super Mikolaj, zgadzam sie z toba w 99%.
    Mam tylko pytanie.
    Dlaczego tych samych pytan nie zadasz Unii Europejskiej, Chinom,
    Rosji i jeszcze paru panstwom ktore aspiruja do roli mocarstw, i
    zawsze zabieraja glos w sprawach miedzynarodowych (najczesciej
    krytykujac amerykanow)?
    Czy tylko dlatego tego nie pytasz ich bo oni tylko miela
    jezorami i nic nie robia dla pokoju ( o przepraszam od czasu do
    czasu wysylaja jakies blagalne listy do ktoregos ze swirow-
    dyktatorow dla spokoju sumienia lub jakiegos wyslannika)?
    Staram sie odebrac cie pozytywnie i mysle sobie tak.
    Kolega widzi w Bushu Boga i stawia mu przez to boskie wymagania
    ( w gruncie rzeczy jest wielka chwala dla amerykanow) - masz byc
    sprawiedliwy dla wszystkich ludzi na ziemi, wszystkich bronic
    (nawet przed wlasnymi lokalnymi przywodcami), karmic, dac prace,
    pieniadze itp, itd. No a Bushowi daleko do Boga i stad tyle
    rozczarowan.
    Wszystko racja drogi kolego. Przynajmiej zadales sobie trud
    myslenia i twoje uwagi sa trafne, w przeciwienstwie do bardzo
    wielu zabierajacych glos o ameryce a nie majacych o niej
    zielonego pojecia, siejacych tylko nienawisc.
    Ale dlaczego nie stawiasz boskich wymagan np. Chiracowi,
    Schroederowi, Putinowi czy Zeminowi? Daj im rowniez szanse?

    Gość portalu: Mikołaj napisał(a):

    > Tak George, wiele wskazuje na to, że Saddama należy pozbawić
    > niebezpiecznych zabawek. Bez sarkazmu, to leży nie tylko w
    > interesie Ameryki. Opinie, że zamiast popierać USA lepiej z
    > zyskiem sprzedawać broń Irakowi przypominają nieco poglądy
    > naszych, pożal się Boże, sojuszników sprzed II wojny. Więc tu
    > przyznam Ci rację, ale pozwól, że zadam też kilka pytań:
    >
    > 1. Nie tylko Irak nie przestrzega zaleceń ONZ. Także np.
    Izrael,
    > a i same USA wielokrotnie, łagodnie mówiąc, nie postępowały po
    > myśli większości członków ONZ (protokół z Kyoto itd.). Jeśli
    to
    > ma być powód do wojny... Bo jak na razie dowody na związki
    > Saddama z terrorystami z 11/09 są mizerne, sam przyznasz. Ja
    > wiem, że istnieją zagrożenia tak poważne, że nie należy
    > lekceważyć nawet domysłów. Saddam dał się już nieźle we znaki.
    > Ale zgodzisz się, że nawet najlepsza mowa nie zastąpi
    porządnego
    > aktu oskarżenia? Zwłaszcza, że wyrok dotyczy nie tylko na
    > Saddama, ale i wielu niewinnych ludzi...
    >
    > 2. OK, George, należy popierać demokrację i uwalniać narody od
    > tyranów. No dobrze, rozumiem, że z Chinami wolisz nie
    zadzierać.
    > Ale co z Pakistanem i Arabią Saudyjską? Chyba masz tu jakieś
    > wpływy? Wspomniałeś też coś o uciśnionych mniejszościach. No
    to
    > jak, od jutra USA weźmie Kurdów w obronę nie tylko przed
    > Irakiem, ale i przed Turcją?
    >
    > 3. Mówiłeś, George, o broni masowej zagłady. Paskudna sprawa,
    > zgadzam się. Było by najlepiej, gdyby w ogóle nie istniała.
    > Jednak posiada ją wiele państw np. USA, Izrael, Pakistan. No
    to
    > jak to właściwie jest, kto może się zbroić, a kto nie? Czy
    gdyby
    > Irak był demokracją, to mógłby konstruować swoje A-bomby? Czy
    > też wystarczy być sojusznikiem USA?
    >
    > Tak George, w gruncie rzeczy zgadzam się z Tobą co do Iraku.
    Ale
    > trudno przejść do porządku nad hipokryzją, którą Ty uważasz
    > pewnie za rację stanu. A może by tak teraz, gdy zabiegasz o
    > figowy listek naszego poparcia uczynić coś więcej niż tylko
    parę
    > gestów pod adresem ONZ? Może, gdyby zamiast wątpliwości,
    > hipokryzji i realpolitik istniały instytucje prawa
    > międzynarodowego, różni Saddamowie nie zrobiliby tak zawrotnej
    > kariery? Może, gdyby USA udowodniły, że swoje ideały cenią
    wyżej
    > od swojej siły byłoby mniej terrorystów?




    Temat: "Wiecace równości"
    skynews napisał:

    > Luiza sie zdenerwowala...przeciez tylko rozmawiamy

    Chodzi mi o forme rozmowy (w Twoim wykonaniu demonstrowanie besserwisserstwa -
    poznaniacy wiedza o co chodzi). A do zdenerwowania mi daleko.

    > Mysle ze nie zrozumialas, no ale to moja wina - jak inni nie zrozumieli to
    > najprawdopodobniej niewlasciwie sie wyrazilem.

    Tak to jest z komunikacja.

    > Analiza to nie tylko liczby - fakty i wydarzenia rowniez.
    > Na nic nie mam monopolu, nie przypisuje innym tego co nie powiedzieli i jakis
    t
    > am syndromow tez u mnie nie zdiagnozowano - mam raczej dobra opieke medyczna.

    Syndromu Aspergera zazwyczaj sie nie diagnozuje od reki, bo w zasadzie nie
    przeszkadza zyc, nawet pomaga w operowaniu abstrakcjami i liczbami, ale
    cholernie przeszkadza w kontaktach z ludzmi.

    > Jestes daleko - chcialem Ci tylko zwrocic uwage na fakty i czysta
    potwierdzona
    > informacje.

    Informacja, schformacja - a o manipulacji informacja nie slyszales?

    > Powolywanie sie na komentarze, opinie, artykuly nie jest najczesciej
    potrzebne
    > - wnioski mozemy wyciagnac sami - po to tez dyskutujemy.

    Zeby wyciagac wnioski trzeba miec cos do dyskusji - moze to byc artykul, cudza
    teza, niekoniecznie tajny protokol otrzymany z pierwszej reki od szefa wywiadu.
    Poza tym ciekawe jest zobaczyc jakie wnioski wyciagneli inni.

    > Jezeli w polityce nie ma juz nic co mogloby Cie zadziwic to jests dla mnie
    > ekspertem - mam nadzieje ze sie nie przechwalasz i bedzie sie mozna zawsze
    > na Ciebie powolywac - Luiza powiedziala...:_)

    Co doswiadczenie zyciowe ma do czynienia z eksperctwem? A jesli chcesz sie
    imiennie na mnie powolywac, oplate mozemy podyskutowac na privie :oP

    > Ten Twoj maz to musial byc bardzo glupi i wierze Ci ze marny jego los,
    > ...skoro porzucil Kobiete taka jak Ty

    A skad, z glupim bym nie byla! Jest szalenie inteligentny, wysoki,
    przystojny... ale IT! I to ja go rzucilam, jak stwierdzilam ze myslenie o
    perspektywie zycia z nim "dopoki smierc nas nie rozlaczy" wywoluje u mnie
    depresje i, co gorsza, prostowanie sie lokow.

    > ps
    > przestan juz z tym falowaniem miesniami brzucha i potrzasaniem grzywa
    wzburzony
    > ch rudych lokow bo sie jeszcze podniece ))

    Takie falowania to czesc mojej biurowej rutyny - nikt nie widzi jak cwicze za
    biurkiem. Ale zebys sie niezdrowo nie ekscytowal, co w Twoim wieku grozi
    zawalem, oswiadczam ze pisalam ten post zapieta w ciemnoszary welniany
    garniturek po szyje, z plecami sztywnymi jakbym kij polknela i z wlosami
    sciagnietym w surowy kok (ani jeden loczek nie wystawal).

    > Enjoy !

    Alez zawsze...

    A teraz dosyc tego gadulstwa... oddalam sie sprawdzic czy drukarka juz dziala
    Luiza-w-Ogrodzie

    >< (((º>`·.¸¸.·´¯`·.¸¸>< (((º>
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl



  • Strona 3 z 3 • Wyszukano 174 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.