Strona Główna
jadłospis ciężarnej
jajcarski tekst zaproszenia
Jak Grać W Dofus
Jacek Brandowski
jajko wielkanocne
jak działa VLOOKUP
jajko wielkanocne wykonanie
jadu Gadu Era
jabłka Hesperyd
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • achim.pev.pl

  • Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: jak jezdzić cieżarówką





    Temat: Gdzie ubrać "ciężarówkę" ?
    moja ciężarówka jeżdzi do szczecina albo kupuje na allegro i z tego co mówi na
    allegro jest ok...





    Temat: brudne auto w zimie
    Z uwagi na fakt,że jezdze codziennie około 200 km częste mycie samochodu w
    zimie uważam za zupełnie pozbawione sensu gdyż nastepnego dnia po umyciu
    wyglada jak przed umyciem.Czesto staram się auto płukać za pomocą węża co
    zajmuje mi 5 min,a samochód jest oczyszczony z błota i soli.Do myjni w zimie
    jezdze raz w mięsiącu (lub raz na dwa) jeśli jest przyzwoita temperatura.Jedna
    z ulic którą jadę znajduje się w pobliżu kopalni (dziesiątki
    ciężarówek).Wystarczy perzejechać kilkaset metrów by auto było CZARNE jak smoła
    (o jeździe za ciężarówką nie wspominając).Piszę o tym gdyż zauważyłem,że są
    drogi stosunkowo czyste oraz skandalicznie brudne gdzie wystarczy przejechac
    niewielki kawałek by mieć problemy z rozpoznaniem własnego samochodu ;-)

    pozdrawiam





    Temat: Pomóżcie w wyborze samochodu.
    Cayenne jeździ się naprawdę świetnie, perfekcyjne zawieszenie, żadnego bujania,
    dobijania, przechyłów przy zachowaniu dużego komfortu. silnik 340KM optymalny,
    ładnie i równiutko ciągnie, automat super (nawet ręczna zmiana biegów fajnie
    dopracowana). Generalnie cudnie jeżdźące autko. Miałem też okazję jazdy
    touaregiem 3.2 z automatem i pneumatyką, troszkę słaby jak na tą klasę,
    zawieszenie też super(potem jechałem 2.5TDI, sprawiał wrażenie większej
    dynamiki). Fajnie wygląda też volvo xc90, ale jazda kiepska (jechałem wersją
    T6, czy T5), podwozie sobie, a karoseria sobie, jakiś taki kiepski układ
    kierowniczy, jeździ sie jak ciężarówką.



    Temat: Dzieje Trabanta
    Artykuł bałamutny, od dupereli o konieczności przynależnosci do PZPR do
    nomenklatury samochodu (Trabant 601 nie był pierwszym Trabantem), ciasnoty
    wnętrza (może z tyłu było trochę mało miejsca) itp. (bagażnik mój Trabant 600
    miał ogromny, otwierany do samego dołu ,a możliwość łatwego demontażu tylnego
    siedzenia robiła z niego sporą cieżarówkę. Jeżdziłem Trabantem 600 6 lat, bez
    istotnych kłopotów - bez korozji. I co wy z tym kartonem?! To był duroplast na
    stalowym szkielecie (poprzednik trabantów P-70 miał szkielet drewniany i
    silnik chłodzony cieczą). Obsługa niezwykle prosta, wszystko robiłem sam z
    wyjątkiem ustawiania zapłonu, do czego potrzebnym był specjalny, choć b.
    prosty przyrząd (do rozsunięcia ciężarków odśrodkowego regulatora wyprzedzenia
    zapłonu - o czym nie pamiętali/ nie wiedzieli? w większości zakładów obsługi).
    Miał bezdętkowe opony, bezosługowe zwrotnice i synchronizację wszystkich
    biegów, trwale można było utrzymywać 90 km/g. przy przyzwoitym zużyciu paliwa.
    Hej, gdzieście niegdysieysze śniegi.



    Temat: pilnie - transport 2 osób + motocykl z gruzji
    pilnie - transport 2 osób + motocykl z gruzji
    witam
    chciałem zapytać Was czy znacie może jakąś opcję przetransportowania
    dwóch osób oraz motocykla z grucji do polski albo gdzies blisko
    polski.
    Może macie jakiś znajomych w gruzji ktorzy moga pomóc, lub też
    znacie kogos kto jezdzi ciężarówką w ten rejon.
    Jeśli możecie pomóżcie - no i napiszcie ile cos takiego moze
    kosztowac -cirka
    dzkieki



    Temat: Diesel zdobywa swiat
    Tak maja w ofercie silniki diesla,ale sa to heavy duty v8 v10 turbo lub biturbo
    o pojemnosciach od 4.5 litra wzwyz-czyli silniki od porzadnej
    ciezarowki.Jezdzilem takowymi sa super ale niestety glosne.Benzynowe v8 v 10
    sa duzo cichsze i maja lepszego "kopa" choc pala okolo 20 litrow.Nikt
    prywatnie nie kupuje diesla(tylko do biznesu )wola ciche benzynowe.



    Temat: Czy warto zdejmowac kratkę
    Czy warto zdejmowac kratkę
    z tzw. ciężarówki? Teraz jeździ jako zwykły 5-cio osobowy i nie na firmę
    tylko na tzw. osobe fizyczną. A i tak nie można nawet w firmie odliczyć vatu
    od paliwa. Ale podobno ma to się zminić i może wtedy będzie lepiej (łatwiej)
    taki samochód dla firmy vatowej? Podobno jak się raz zdejmie to powtórnie się
    już jej nie założy!



    Temat: Koniec mitu bezpiecznych amerykańskich krążowników
    Gość portalu: marba napisał(a):

    > Ja mysle że jest troche inaczej. To nie samochód dyktuje styl jazdy, to nie
    > samochód wybiera kierowce, tylko odwrotnie. Nie znam tych statystyk, ale na
    > pewno wiekszą wypadkowość w nich bedzie miał passat VR6, niż TDI. Kierowca
    > jednego i drugiego za młodu jeździli maluchem, jeden pomalutku, drugi zawsze
    > ostro. Jak już mieli kase to kupili sobie samochody zgodnie z tym co lubią.
    > Człowiek lubiacy spokojną jazdę raczej nie zainteresuje się BMW M3, niedość
    że
    > dużo pali, to jeszcze takie drogie, jeśli już to kupi diesla, albo zadowoli
    się
    >
    > w zupełności 318i. Tak więc gdyby tym szybkim zabrać beemki i w sadzić w
    golfy,
    >
    > nadal stanowili by bardziej wypadkową grupe. To by były najszybsze golfy.

    To ciekawe ze piszesz o dieslu.
    Ile samochodow z takim silnikiem nie liczac ciezarowek jezdzi w Stanach???




    Temat: Z KRATKĄ ZA GRANICĘ.
    Gość portalu: driver napisał(a):

    > Gość portalu: Woh napisał(a):
    >
    > > W maju na przejsciu z Czechami w Tłumaczowie powiedziano mi, żebym sobie
    > > poszukal innego przejscia, bo tu cieżarówek nie przepuszczają (escort komb
    > i,
    > z
    > > kratką oczywiście). Najbliższe przejście w Kudowie.
    > >
    > > pozdrowienia
    >
    > A masz w dowodzie "ciężarowy" czy "ciężarowy-uniwersalny"? A w kudowie
    stałeś w
    >
    > sznurku dla osobówek czy dla ciężarówek? A może by tak zdemontować kratę i
    za
    > granicę jecheć bez niej? A tak w ogóle to mieszkamy w strasznie głupim kraju.
    W dowodzie mam ciezarowy. A w Kudowie przejechalem pasem dla osobowek, nawet
    nie bylo wtedy kolejki.
    Podobno te przepisy sa takie, ze auto osobowe zarejestrowane jako ciezarowe
    moze przejechac jak zwykle osobowe, jesli nie wiezie towaru, ktory musi byc
    odprawiony i oclony. Ale trzeba poszukac przejscia, gdzie jednak ciezarowki sa
    odprawiane.
    Zwykle jezdze z krata. Jak jade z rodzina na jakis wypad i mam troche roznych
    bagazy to bym nie chcial, zeby mi cos wlecialo do srodka, zwlaszcza, ze z tylu
    jezdzi moj 6letni syn.
    Moj dobry znajomy zdjal kratke od razu po kupnie auta, bo mu strasznie
    dzwonila. Jezdzi juz tak dwa lata, pare razy byl za granica i nie mial zadnych
    problemow. Wiec chyba mozna i tak.

    pzdr.

    pzdr.



    Temat: Wznowienie produkcji Poloneza
    to ja jeszcze dorzuce swoje trzy grosze w obronie.
    Juz dluzszy czas, a przede wszystkim dystans jezdze innymi samochodami niz
    polonez, ale caly czas bardzo milo go wspominam.
    Mialem 1.4 16v i ten nie byl najlepszy, ale potem kupilem 1.6GLI (jeszcze nei
    bylo plusow) i: za roznice w cenie miedzy 1.4 a tym poddalem go malym
    modernizacjom:
    amorki Billsteina, utwardzone sprezyny, inne tarcze (zapomnialem jakie)
    hamulcowe, inny kolektor wydechowy, zmienione ustawienia zaplonu (jezdzil dobrz
    juz tylko na LPG), inne pierdoly- na hamowni osiagal 92KM. Jezdzil lepiej od
    Rovera, hamowal niezle, trzymal sie drogi.
    Naprawy kosztowaly mnie tyle, co teraz (przy ponad dwukrotnie drozszych
    samochodach)- w sumie niewiele, tylko ze czesciej.
    I z perspektywy czasu wiem, ze Polonez jest idealnym samochodem dla mlodego
    kierowcy- uczy pokory, planowania predkosci, wykorzystywania pedu...
    A jak taki jeszcze sam tankuje, to bardzo szybko uczy sie jezdzic spokojnie, bo
    Poldi niesamowicie czule reaguje na zbyt "dynamiczna" jazde.
    Co do aktualnych plusow- jezdzi sie jeszcze lepiej- tylk juz nie da sie tak
    tanio podciagnac mocy :(

    I tylko jedno mnie w Polonezie irytowalo: halas w srodku!!! Kiedy po skasowaniu
    (bezepieczny tez jest- przywalila mi w tyl ciezarowka, az mnie wyrzucilo na
    slup- i nic sie mi nei stalo) pierwszy raz pojechalem w dluga trase zachodnim
    autem, to nie moglem sie nadziwic, jak to moze byc, ze mi nie szumi w uszach
    przy usypianiu.

    pozdrawiam,
    jesli nie bede musial, to nie wroce do Poloneza, ale w razie co, wole to od
    kazdego nowego do 35tys zl




    Temat: O autach z kratką - wasze opinie.
    wielki_czarownik napisał:

    > Moim zdaniem cwaniacy, którzy nakupowali na firmy autka osobowe z kratką i
    > płacili za to o 1/4 mniej rejestrując je jako ciężarówki powinni mieć takie
    > same obowiązki jak właściciele prawdziwych ciężarówek - tachometry, winiety,
    > przekraczanie granic razem z TIR-ami itd. Przecież to są ciężarówki.
    > Bardzo często auto jest niby na firmę (np. Seicento z kratką na firmę
    > budowlaną!) a całe dnie jeździ nim żona/córka/syn właściciela.
    > Moim zdaniem to nieuczciwe, że ktoś kupuje wóz o 22% taniej tylko dlatego,
    że
    > ma firmę i potrzebuje auta do pracy. Wszyscy potrzebują aut do pracy! Każdy
    > czasami wozi do siebie do roboty jakieś materiały/dokumenty etc. Czemu więc
    > zwykli obywatele nie mogą odliczać VATu od samochodów?
    > Co o tym myślicie?

    Ta cała historia z kratkami też mnie denerwuje, bo to pic na wodę. Uważam, że
    firma kupując samochód, czy to ciężarowy czy osobowy powinna mieć możliwość
    odliczenia vatu. Jaka to różnica, czy to ciężarówka wożąca cegły, czy
    reprezentacyjna limuzyna prezesa, który też pracuje jeżdżąc do kontrahentów i
    podpisuje kontrakty. Tylko Polskie prawo podatkowe jest tak idiotyczne. Jeśli
    ktoś tego nadużywa i kupuje żonie czy kochance takie auto , to powinien
    ponieść karę. Zawsze jest tak , że ten który nie ma to go w oczy kole.

    Pozdrawiam.




    Temat: Wreszcie światła obowiązkowe
    > Jeśli nie widzi się wystarczającego odcinka drogi w stopniu
    > umożliwiającym upewnienie się co do bezpieczeństwa manewru, po prostu się NIE
    > WYPRZEDZA.

    Trzykilometrowa prosta w lesie, jestes za sznurem siedemnastu ciezarowek.
    Wychylasz sie i widzisz pusta droge z przeciwka. Zaczynasz wyprzedzac, po
    wyprzedzeniu trzeciej ciezarowki zaczyna Ci cos majaczyc miedzy drzewami. To
    cos jedzie na Ciebie. Oczywiscie masz jeszcze troche miejsca i czasu, i wracasz
    na swoj pas, ale pomysl: Jezeli tamten kierowca mialby zapalone swiatla
    dostrzeglbys go wczesniej, lepiej rozplanowalbys manewr i mniej adrenaliny
    musialbys potem spalic.

    I z drugiej strony: Trzykilometrowa prosta w lesie, jedziesz i widzisz na
    horyzoncie kawalkade ciezarowek. Cos je zaczyna wyprzedzac. Wyprzedza,
    wyprzedza i wyprzedza, a Ty jedziesz w tym swoim szarym Maluchu i zastanawiasz
    sie czy ten koles ktory jedzie na Ciebie wreszcie Cie zobaczy... Oczywiscie
    tamten w koncu Cie dostrzega i wraca pomiedzy te swoje ciezarowki, ale gdybys
    mial zapalone swiatla, tamten dostrzeglby Cie wczesniej, lepiej rozplanowalby
    manewr i takze Ty mniej adrenaliny musialbys potem spalic...

    > Jeśli ktoś nie widzi samochodu jadącego z przeciwka, to znaczy, że
    > cała droga jest dla niego mroczną tajemnicą.

    Wiesz co? Moj S.P.Dziadek jezdzil "w kunia" bez swiatel. Mowil zawsze "Jo
    widza.."

    pzdr



    Temat: Witam po powrocie z goracych wloch :)
    Gość portalu: Henry napisał(a):

    > Gość portalu: polokokt napisał(a):
    >
    > Poza
    > > tym powrotna droga po europie to bajka. W niemczech 130 jedzie wiekszosc
    > > samochodow, a najszybszy pas to 160-170. Tak to moge jezdzic :)
    >
    > Jak sa 3 pasy, i bez ograniczenia (ja to doswiadczylem na odcinku Berlin -
    > Hannover - Dortmund, w sobote lub niedziele, jak byl zakaz dla ciezarowek) to
    > jezdza mniej wiecej (od prawego pasa): 120 - 160 - 200+ srednio. Tak to juz
    ja
    > moge jezdzic:)tak zgadza się w Niemczech jeżdządo200km,uwaga na
    motocyklistów, potrafią jechać200 tuż przy bandzie.Trzeba tam mieć 110KM pod
    maską by nie jechać pasem dla ciężarówek.Ale w Austri jeżdzą wolniej.




    Temat: Warszawa-Krakow
    bwv1004 napisał:

    > Co przemawia za jechaniem przez Radom i Kielce, a co za jechaniem przez
    > Katowice i potem autostrada?
    >
    > Wg moich (niezbyt nowych) map za Radomiem juz nie ma dwupasmowki (przed
    > Radomiem tez nie zawsze), wiec samochodem ciezko sie rozpedzajacym (a takim
    > jade) bedzie trudno wyprzedzac. A przez Katowice dwupasmowka od poczatku do
    > konca, tyle, ze kilometrow wiecej... Prosze o porady.

    Gierkówka co prawda ma 2 pasy, ale prawy to same koleiny i ciężarówki - więc
    można o nim zapomnieć. Ma także przejadzy w poprzek, światła i przejścia dla
    pieszych - co powoduje, że drogą ekspresową jest tylko z nazwy. Ale nazwa działa
    jak magnes i jeździ nią 99,9% przedstawicieli handlowych. Ruch więc jest ogromny .

    Droga przez Kielce-Radom (jestem krakusem, więc dla mnie w tą stronę) ma dobrą
    nawierzchnie (względnie, w skali polskiej - bo w skali UE to w PL dróg nie ma,
    są tylko leśne dukty), szczególnie za Kielcami. Ruch umiarkowany, b. dobra
    obwodnica Kielc i nowy odcinek przez Białobrzegi. Jak ktoś umie jeździć wybiera
    tą drogę - jest po prostu lepsza. A że większość w PL jeździć nie umie wybiera
    gierkówkę. Ja się cieszę, bo dzięki temu przez Kielce-Radom jestem zdecydowanie
    szybciej.



    Temat: Alfa 156- to wstyd?
    Gość portalu: Jarek napisał(a):

    > Chcę sobie kupić 156 SW {ciężarówkę oczywiście}, ale stać mnie tylko na wesję z silnikiem 1,6. Czy to wstyd
    > jeździć najsłabszym usportowionym autkiem?

    Wstyd to kraść.
    Ale jeździć wyścigową ciężarówką z motorem 1.6l to chyba niezbyt przyjemnie.
    A spłukać się przy zakupie do cna to wręcz głupio.



    Temat: 6 lat więzienia żąda prokurator dla kierowcy TIRa
    Gość portalu: Prezes napisał(a):

    > Większość kierowców ciężarówek jest moim zdaniem ok,
    > mają więcej wyobraźni niż wielu kierowców osobówek.

    Czy w całej Polsce znajdzie się choć jedna ciężarówka z kompletem opon
    zimowych? A potem jedzie taki kretyn, myśli, że jakimś cudem uda się podjechać
    40 tonom pod oblodzone wzniesienie na łysych oponach i oczywiście blokuje całą
    trasę.

    O jeżdzie non-stop przez kilkadziesiąt godzin nie trzeba wspominać. Rozumiem,
    że chodzi o zysk, ale to nie uzasadnia ryzykowania życia innych.

    > Skutki wypadków ciężarówek mogą być oczywiście
    > bardzo tragiczne, jak ten opisany powyżej.

    Oczywiście. 40 ton ma większe pole rażenia i impakt od 1,5 tonowej osobówki.

    Pozdrawiam



    Temat: Rekordowo duży przebieg
    Równiez wychodze z założenia,że samochody muszą jeździć.Palenie silnika przy
    dużym mrozie kilka razy dziennie na krótko zniszczy go tak jakby przejechał
    kilka tysięcy (a może i więcej) km jednorazowo.W przypadku ciężarówek mnożymy
    to razy 10,a w przypadku idiotów gąniących zimne silniki razy 100...

    pozdrawiam

    > Znajomy w Kanadzie VW Jetta 2 Turbo-diesel(85-87 rocznik, nie pamietam). Na
    > pol roku przed zlomowaniem mial na liczniku 675,000 km. Mysle ze dojechal do
    > 700,000 km. Bez remontu silnika, tego jestem pewien. Skrzynia byla
    wymieniana
    > raz. Kupil ten samochod od taksowkarzy przy przebiegu ok. 350,000, ktorzy
    > gasili go tylko na wymiane oleju (jezdzil non-stop) i benzyne (jak musieli).
    >
    > Sekret wg. mnie polega na tym, ze samochody lubia jezdzic. Codziennie, i
    > duzo. Wtedy mozna sie "dosluzyc" takich przebiegow. Do tej pory nie moge
    > zapomniec tego samochodu.
    >
    > rez




    Temat: Feralny zakręt
    Feralny zakręt nie jest (nie powinien być) dla ciężarówek. Miasta nie są dla
    cieżarówek. A czy Ty widziałeś w Polsce jakąś cieżarówkę jadącą prawy pasem z
    trzech? Jeśli tak, musiała właśnie skręcać w prawo...

    A co do Litwy i Łotwy, to są bezpieczniejsze niż Polska, niż Warszawa i Gdańsk.
    I przyjemniej się po nich jeździ. Po miastach 80% aut porusza się z dozwoloną
    prędkością (50kmph), a w Polsce na odwrót.



    Temat: O autach z kratką - wasze opinie.
    O autach z kratką - wasze opinie.
    Moim zdaniem cwaniacy, którzy nakupowali na firmy autka osobowe z kratką i
    płacili za to o 1/4 mniej rejestrując je jako ciężarówki powinni mieć takie
    same obowiązki jak właściciele prawdziwych ciężarówek - tachometry, winiety,
    przekraczanie granic razem z TIR-ami itd. Przecież to są ciężarówki.
    Bardzo często auto jest niby na firmę (np. Seicento z kratką na firmę
    budowlaną!) a całe dnie jeździ nim żona/córka/syn właściciela.
    Moim zdaniem to nieuczciwe, że ktoś kupuje wóz o 22% taniej tylko dlatego, że
    ma firmę i potrzebuje auta do pracy. Wszyscy potrzebują aut do pracy! Każdy
    czasami wozi do siebie do roboty jakieś materiały/dokumenty etc. Czemu więc
    zwykli obywatele nie mogą odliczać VATu od samochodów?
    Co o tym myślicie?



    Temat: Czy warto mieć mocne auto?
    A ja lubie silniki z turbo. Kiedyś jeździłem Peugeotem 605 2,0 turbo benzyna. W
    nowych silnikach tzw. turbodziura prawie nie "występuje", a większy moment
    obrotowy jaki posiadają to jest to. Fakt trzeba powiedzmy nauczyć się jeździć
    taką maszyną. Teraz ma Golfa IV TDI 100 KM, 250 Nm i elastyczność jest bardzo
    dobra. Może w sprincie na 1-ce i 2-ce nie jest rakietą ale w trasie już jest
    super. Zastanawiam się jak musi się fajnie jeżdzić nowym VW TDI 140KM, tam jest
    już moment obrotowy prawie ciężarówki a spalanie sami wiecie. Muszę przyznać,
    że lubie diesle zwłaszcza do codziennej eksploatacji, a klekot diesla też może
    się podobać. Nara. Niech moc (a może moment obrotowy) będzie z wami!!!!!!



    Temat: Osły bojowe
    a Czeczeni jezdza konno
    Moze Rosjanie tez sie przesiada ze swoich BTR-ow. Nie? Szkoda.
    Co prawda i tak zamiast jezdzic w srodku transporterow
    zwyczajowo siedza na ich dachach i wiezyczkach, wiec moze cos w
    tym jest.

    Z nowinek wprowadzaja pierwsze na swiecie pancerne pojazdy
    cysterny na gasienicach. Motywuja to tym ze leepiej sie tym
    jezdzi "w terenie" (lacznie z ruinami), a i troche trudniej sie
    zapala/eksploduje pod ostrzalem (o znaczy kuloodporne i pewnie
    bardziej odporne na miny, ale juz bliskie spotkanie z RPG musi
    zakonczyc sie raczej przykro).

    W samym Afganistanie przyznali sie do straty 11,000 ciezarowek -
    a pamietam ze z rosyjskich strat najbardziej utkwily mi w
    pamieci wlasnie czarno biale zdjecie spalonych ciezarowek-
    cystern, w drodze przebiegajacej przez waski wawozie (z wysokimi
    klifami po obu stronach). Zaopatrzenie Kabulu to byl koszmar,
    trasy z ZSRR przebiegaly przez gory i Sowieci ciagle musieli sie
    bic o sama nominalna kontrole nad nimi, profilaktycznie
    zniszczyli wszystkie afganskie wioski przy nich.



    Temat: Nie wpuszczą ciężarówek do miasta
    Nie wpuszczą ciężarówek do miasta
    Brawo! Anarchia to jest to. Dzień bez inwestycji w Strykowie to dzień
    stracony. Proponuję przy wjeździe do Łodzi łapać wszystkich kierowców ze
    Strykowa i karać, karać , karać ! Podwójne linie ograniczenia szybkości, to
    cecha Strykowa, a przecież po dziurach nie da się jeździć szybciej niż 20
    km/h. Obwodnica jest taka, że można wjechać od strony Łodzi i zjechać od
    strony Głowna. Kierowcy, którzy chcą jechać w stronę Brzezin lub Nowosolnej
    muszą tłuc się przez miasteczko w którym pędzą 20 km na godzinę. To jest
    przyczyna, a nie dziury na Brzezińskiej. Tamta uliczka kończy się za rogatkami
    Strykowa i oprócz pijanego sołtysa nikt tam nie jeździ. Kila osób na osiedlu
    chce sobie zrobić autostradę pod blok i mącą. Dlaczego takich problemów nie ma
    w dużo większym Głownie? Pamiętam jak w stanie wojennym Strykowianie ciągle
    pisali donosy do generałów. Gdy tylko ktoś chciał coś zrobić dla miasteczka to
    zaraz donos i wio z urzędu. Przodowali w tym działacze młodzieżówki
    socjalistycznej. Dziś zapisali się do samoobrony i blokują co się da.



    Temat: Ciężarówki na Fabrycznej
    Obawiam się, że ciężarówki, o których piszesz wożą materiały budowlane na
    budowę osiedla na końcu ul. Jeziornej. Są tam obecnie budowane dwa osiedla i
    zapewne mają stosowne pozwolenia na dowóz materiałów. Na to nic nie poradzisz :
    ( Budowa się skończy i przestaną jeździć. Swego czasu był problem z
    ciężarówkami skracającymi sobie drogę Fabryczną i Spokojną do piaskarni za
    wałem i wtedy owszem pomaga dzwonienie na policje i straz miejką. Przestali
    tędy jeździć.




    Temat: Czy ktoś przeszedl z diesla na benzynę?
    Bardzo podobna mam wypowiedz do Milosa.Takim samym jezdzilem kiedys ,bylem
    zadowolony ,ale jak przeszedlem na benzyne to juz nigdy wiecej diesla.
    Jadac dieslem czuje sie jakbym prowadzil ciezarowke.Nie wazne jaka osobowka
    tylko ta charakterystyka silnika plus ten stlumiony warkot .O wiele przyjemniej
    sie jezdzi duza Scania.Jest cichsza zrywniejsza od najlepszego turbo silnika
    osobowego,mowa o Scani bez naczepy z silnikiem 460KM.Pzdr.Michal



    Temat: RENAULT MEGANE II
    Oj, stary, przesadzasz. Oczywiście że Meganka nie jest najszybsza w starcie
    spod świateł, ale bynajmniej nie wszystkie samochody potrafią ją wyprzedzić...I
    wcale nie trzeba piłować do 5 tys... IMHO te 115 koni to jednak czuć. Bardzo
    przyjemnie zwłaszcza na dobrych drogach poza miastem (czytaj: w Europie
    Zachodniej). Jedziesz sobie autostradą, powiedzmy, 120, widzisz konwój
    ciężarówek, no to dociskasz. Zaraz po 4 tys. obrotów koniki żwawo ruszają do
    akcji i samochodzik dobrze przyspiesza.
    Jendakowoż nigdy nie jeżdziłem wspomnianą Vectrą, więc nie wiem - może w Oplu
    te przyspieszenia sa lepsze? Nie sądzę. Jeżdziłem Merivą z silnikiem 1.6. Tam
    to dopiero - za przeproszeniem - żenada... Ile by człowiek nie dociskał, to i
    tak krowa nie przyspiesza. Ani na II, ani na III, ani na IV, już nie mówiąc o
    V.




    Temat: Jak to jest na autostradach w Niemczech ?
    Pewnie jeździsz po dość zatłoczonych autostradach i zgadzam się z Tobą w
    zupełności, że w sytuacji ekstremalnej, gdy po lewym pasie ciągle ktoś śmiga,
    byłoby trudno temu na prawym wyprzedzić ciężarówkę. Trasa, którą ja jeździłem
    nie jest aż tak zatłoczona, a właściwie w ogóle nie jest, by ten na prawym nie
    mógł przez chwilę skontrolować sytuacji na pasie, na który ma zamiar wjechać. A
    takie właśnie miałem wrażenie, migacz i od razu manewr skręcania. Ale skoro
    mówisz, że tak właśnie się u nich jeździ, to w porządku. Zawsze szanuję reguły
    kraju, do którego się udaję. Zacząłem ten wątek, bo trochę mnie to zaskoczyło,
    można to odebrać wręcz jako arogancję, czyli nieliczenia się z innym
    użytkownikiem drogi. Nadmienię tylko jeszcze, że jeżdżę głównie prawym pasem, bo
    samochód mam średniej mocy.
    Dzięki za wyjaśnienia, są dla mnie cenne.
    Pozdrawiam.



    Temat: Witam po powrocie z goracych wloch :)
    Gość portalu: polokokt napisał(a):

    Poza
    > tym powrotna droga po europie to bajka. W niemczech 130 jedzie wiekszosc
    > samochodow, a najszybszy pas to 160-170. Tak to moge jezdzic :)

    Jak sa 3 pasy, i bez ograniczenia (ja to doswiadczylem na odcinku Berlin -
    Hannover - Dortmund, w sobote lub niedziele, jak byl zakaz dla ciezarowek) to
    jezdza mniej wiecej (od prawego pasa): 120 - 160 - 200+ srednio. Tak to juz ja
    moge jezdzic:)



    Temat: Ilu Was jest Alzheimerów z automatami ?!
    Stanleyu,
    Automat to dar Bozy dla ludzi parajaym sie zawodowo samochodem.Mailem kolege
    ktory byl wlascicielem i jezdzil sam w asistance.Miak cztery auta.jeden ot taki
    zwykla Cheva do ciagania z tylu.Potem byly olbrzymia Scania 500KM ciagnik
    kompletnie z automatyzowany,wygodniej i przyjemniej jak Volve´m
    osobowym.Pozniej 2 sztuki zwykle 8T Volvo z platforma ale tez automatyczne.
    On najwiecej jezdzil ta Cheva.Tamtymi zatrudnieni.Przejezdzil na jednym 2mln
    kilometrow bez naprawy glownej,nie trzeba bylo wykonywac oleju nie bral
    kompresja normalna.Te auto chodzilo na okraglo On prawie tez po 30 latach pracy
    zachorowal,wypalenie organizmu.Co lekarze stwierdzili totalne zuzycie stawow
    kolanowych stawow w stopie od zmiany sprzegla.Mial pare aut co kazde przeszlo
    po pare milionow kilometrow.Dlatego dzxisiaj nowoczesne
    ciezarowki,autobusy,nawet czolgi Leopard maja skrzynie tylko
    automatyczne.Manual jest dla amatora i jest juz przezytkiem.pzdr.Zulu



    Temat: Moje ulubione SUV
    SUV nierowne SUV
    No wlasnie - co to jest SUV (Sport Utility Vehicle)? Czy jest to:
    1) po prostu ciezarowka w korej pake przerobiono na kabine pasazerska (np. Ford
    Excursion)
    2) pojazd od poczatku zaprojektowany jako pojazd drogowy wygladajacy troche jak
    terenowka (np. GMC Envoy)
    3) pojazd zaprojektowany z mysla o jezdzie terenowej (n.p. LR Defender)

    Ktory z nich jest naprawde SUV? I generalne pytanie - po cholere ludzie kupuja
    SUV typu 1 i 2? Typ 3 rozumiem - chce sie pojezdzic po wertepach. Ale 1 i 2? Po
    co? Zeby jechac wyzej niz inni? Dziecieca nostalgia za byciem kierowcy
    ciezarowki? Chec pokazania swojego bogactwa?



    Temat: Kto jeździ bez świateł -głąby w zdechłych strupach
    Kto jeździ bez świateł -głąby w zdechłych strupach
    Jadąc wczoraj 700 km w poprzek Polski robiłem sobie w pamięci małą
    statystykę. Wyszło że światła mijania ma zapalone 85% aut. Znacznie więcej
    niż jeszcze niedawno - widać że ludzie zmądrzeli.
    Te 15% to w zdecydowanej większości różne stare graty, zarówno osobowe jak i
    ciężarówki. Co ciekawe spora część starych samochodów (w tym także maluchy)
    ma jednak zapolone światła. Rzadko natomiast zadarza się, aby bez świateł
    jechało porządne, nowoczesne auto - może kierowca zapomniał, ale może jest
    krańcowym głąbem oszczędzającym na żarówkach i kropelkach paliwa, bo mu na
    spłatę kredytu nie starcza.



    Temat: Husaria rusza do ataku!!!
    Zgadzam się w 90%.
    Też wierzę w Darwina. Też mnie wkurzają kretyni, którzy beztrosko i bez
    pomyślunku wyprzedzają kolumnę czekającą na możliwość wyprzedzenia TIRa.
    Ale pozostaje te 10%, (dla czepialskich na Forum powtarzam - dziesięć procent)
    kiedy jedzie sobie ciężarówka, za nią sznur samochodów, w miarę pusta i prosta
    droga i jakoś nikt się nie kwapi do wyprzedzania. Na odcinku gdzie mogłoby
    wyprzedzić 10 samochodów wyprzedzają 3. Albo w sytuacji, kiedy spokojnie mogą
    przejechać 3 samochody nikt nawet nie próbuje.
    Rozumiem, że ktoś może kiepsko jeździć. Ale niech on zrozumie, że ktoś może
    jeździć lepiej (dla czepialskich - nie uważam się za mistrza kierownicy) i
    jeśli się boi wyprzedzać to niech sobie co jakiś czas odpuści, odsunie się i
    pozwoli wyprzedzić innym. Nabierze odwagi to niech próbuje znowu.
    I jeśli już zacznie to tak jak ktoś opisał wyprzedzanie w Chorwacji, pedał w
    podłogę, a nie czołganie się wzdłuż TIRa.
    Pozdrawiam
    i życzę sobie i Wam WZAJEMNEGO zrozumienia na drodze
    (ale wysmażyłem epistołę ;-)



    Temat: Czym jeździ Twój znajomy ksiądz?
    Kraków:
    Proboszcz - tramwajem, autobusem, oraz na bucie (nie wiem
    jakiej marki, ale raczej produkcja krajowa "Chełmek??")
    Pozostali - jeden Polonezem kombi służącym także jako
    ciężarówka zaopatrzeniowa dla obozów młodzieżowych, które
    organizuje, drugi kiedyś jeździł Puntem, ale ostatnio
    chyba poszedł w ślady proboszcza.



    Temat: O autach z kratką - wasze opinie.
    Gość portalu: Pello napisał(a):

    W europie, jak już tu wspomniano nie ma takich "ciężarówek" jak u
    > nas,

    Właśnie, takich ciężarówek nie ma, bo w Niemczech, Danii, Wielkiej Brytanii są
    z zaspawanymi szybami, bez tylnej kanapy i każdy 5 razy się zastanowi, zanim
    zdecyduje się jeździć taką kratką w celach PRYWATNYCH.

    Moim zdaniem w MF tak jak na tym forum króluje przede
    >
    > wszystkim zawiść i traktowanie samochodów jako wyższe dobro, a nie jako
    zwykłe,
    >
    > pospolite narzędzie pracy.

    A czy dla "etatowca" jadącego do pracy czy w delegację samochód nie jest
    narzędziem? Jest tylko, że musi płacić za niego 22% więcej.

    Pozdrawiam

    > Pozdrawiam




    Temat: Alfa 156- to wstyd?
    Alfa 156- to wstyd?
    Mój ojciec na służbowego sedana Alfy 156 z silnikiem 2,0. Jeżdziłem nim na
    tyle dużo by stwierdzić, że ten samochód jest jednym z najlepszych aut w
    swoiej klasie pod względem zachowania się na drodze. Chcę sobie kupić 156 SW
    {ciężarówkę oczywiście}, ale stać mnie tylko na wesję z silnikiem 1,6. Czy
    warto w takim razie? Czy ten silnik wystarcza do tego auta? Czy to wstyd
    jeździć najsłabszym usportowionym autkiem?

    Pozdro.



    Temat: Mniej niż połowa Amerykanów popiera wojnę z Ira...
    ststystyka
    przeciez jest napisane blad statystyczny 3.1
    wynik badania zalezy od tego jak sie zadaje pytanie
    1 czy jestes za wojna iraku bez wzgledu na decyzje onz?
    2 czy jestes za usunieciem saddam z iraku?
    niby to samo ale dla pierwszego pytania tylko 47 dla drugiego 73
    i tu nastepuje mozliwosc manipulacji np mozna powiedziec w
    telewizorni ze 73 procent spoleczenstwa popiera wojne w iraku
    statystyka to wspaniala rzecz i zwolennicy wojny beda wierzyc w
    to co lubia

    ps kiedys byla taka reklama jakiejs firmy produkujacej samochody
    nie pamietam juz dokladnych liczb ale brzmiala mnuiej wiecej
    tak '90 procent naszych ciezarowek wyprodukowanych po roku 1970
    nadal jezdzi po amerykanskich drogach' stwierdzenei bylo jak
    najbardziej prawdziwe tylko ze zaczeli oni produkowac ciezarowki
    dopiero w latach osiemdziesiatych



    Temat: Holden Senator ?
    Gość portalu: Zenek napisał(a):

    > a propos samochodow z kierownica z prawej strony to jezdzi tego calkiem sporo
    w
    >
    > Moskwie (import z Japoni via Vladivostok)

    Nie jezdzilem autem z prawostronna kierownica w ruchu prawostronnym
    ale "europejskim" autem w W. Brytanii tak. Taka jazda dostarcza kierowcy sporo
    adrenaliny, szczegolnie np. wyprzedzanie autobusu czy ciezarowki kiedy nie masz
    pasazera na prawym siedzeniu !
    Pozdrowienia,
    A



    Temat: NIE UWIERZYCIE!!!!
    Pamietaj moze ten olej jest przeznaczony do duzych ciezarowek,tam takie proby
    sa robione caly czas.Olbrzymy Scanie maja zamontowana centryfuge do oleju juz
    od lat 60-tych i faktycznie te urzadzenie ochrania caly motor.Wszystkie male
    partikle i osad wychwytuje.Pamietam moj dzwig scania stary jak swiat mial taka
    centryfuge i turbo pracujace na gazach odlotowych.To juz w latach 80-tych ten
    dzwig co jezdzil po zlomowisku pracowal na fullsyntetik oleju.Praktycznie to
    nabijal w wiekszosci tylko motogodziny,to olej zmienialem 12l co 5 lat.Nie bral
    grama oleju,odpalal przy minus 25C dobry stary dieselek.Wiem ze olej ktory
    uzywany jest do diesli do ciezarowek nie nadaje sie do aut osobowych.Tak samo
    jak i paliwo.Motor bedzie chodzil, ale jak.Beda po czasie skutki uboczne
    niekorzystne dla silnika.
    Pzdr.Michal
    P.S 28july2002 slonce od rana cieplo zaraz po kosciele pedaluje rowerkiem nad
    sund.



    Temat: Miasta dla jednośladów
    Jak widać twardogłowych nie brakuje.Ja nie każę Ci spadać,ani nie krzyczę,że
    drogi publiczne nie są dla samochodów.
    Fakt,że dłuższa jazda rowerem za kopcącym autobusem czy Roburem nie służy
    zdrowiu(zresztą takie pojazdy można ominąć albo puścić przodem),ale czy w
    samochodzie nigdy nie wdychasz spalin?Samochód stoi/wlecze się w korku za
    dymiącym autobusem czy ciężarówką podczas gdy rower czy motocykl przejeżdża
    między pojazdami.Nie każde auto ma klimę i możliwość skutecznego zamknięcia
    dopływu powietrza z zewnątrz.Ile osób jeździ z otwartymi oknami?A piesi to
    spalin nie wdychają?Zaraz zripostujesz,że na rowerze oddycha się głębiej niż
    idąc pieszo i tu będziesz miał trochę racji.Zawsze można jeździć w masce
    gazowej:)



    Temat: Ciężarówki na Fabrycznej
    Już ochłonąłem...pomroczność jasna chyba jakaś...
    Otóż moim skromnym zdaniem rozmowa z panami będzie wyglądała tak:
    JA: - Czy mogliby panowie swoje radosne ciężarówki posyłać odpowiednio Wiślaną
    i Fabryczną.
    ONI: - Oczywiście. Przekażemy to naszym kierowcom. (i na tym koniec)
    albo
    ONI: - Mało nas to obchodzi, będziemy jeździć jak chcemy.
    albo
    ONI: - Hmmm, chyba psy są spuszczone nie wiem jak pan dojdzie do furtki...
    albo
    ONI: - ....................................................................

    Moja historia nie przewiduje wariantu "i żyli długo i szczęśliwie" jak widać...



    Temat: Dobrze wam tak oszusci!
    Gość portalu: ja napisał(a):

    > nie wiem kogo masz na mysli mowiac "oszusci" - przeciez jezeli uwazasz ze to
    > taki kokosowy interes - zwrot vatu - mozesz sam skozystac - to nie jest
    > niezgodne z prawem. Prosta sprawa zakladasz dzialalnosc, kupujesz fure i masz
    > te 15 tys w kieszeni - brzmi jak sen. Ale tak naprawde wcale nie jest to
    takie
    > kolorowe - jakbys popatrzyl na to z punktu widzenia prowadzacego firme i
    > ksiegowego to by sie okazalo ze po prostu warto w to wejsc ale nie jest to
    tamo
    >
    > co znizka dla kombatantow. A co - myslisz ze jak np. mam mala firme
    > informatyczna to powinienem jezdzic Starem i wozic jeden komputer na pace?
    > pozdrawiam

    Sam zamierzam w najblizszym czasie wziac w leasing uzywane auto
    typu "ciezarowka". Po prostu mamy takie chore przepisy, ze jak czlowiek
    potrzebuje auta do firmy, to musi kupic ciezarowke, chocby wozil ze soba tylko
    neseser lub laptopa.
    Tak zreszta do konca nie jest tak, ze placisz 22% mniej - jak sprzedajesz auto,
    lub wypisujesz je z firmy (jesli masz je w srodkach trwalych) na siebie to
    odprowadzasz VAT od ceny za ktora sprzedales + podatek dochodowy jesli
    sprzedales za cene wyzsza niz ksiegowa wartosc auta (to jest dla US Twoj
    dochod). Tu po prostu rzadza inne zasady i tyle. Nie widze tu nigdzie oszustwa.




    Temat: Dresden Breslau Rally 2008: Żagań
    osobniczka napisała:

    > najwyraźniej nie jesteś świadomy, że rajd jeździ tędy od lat,
    czasem zajeżdżają
    > od strony Zgorzelca, czasem od Gubina ale Żagań jest stałym
    punktem programu,
    > więc napisanie "organizacja rajdu" to nieporozumienie.

    ?? zapytam słowami cancro "o co laufen" ?

    skoro jeździ od lat a Żagań do dziś tych efektów promocyjnych z tego
    tytułu nie uzyskał to ....? (każdy dopisze swoją opinię)

    organizacja wymaga jednak chyba trochę wiecej zaangażowania
    umysłowego i środków pienięznych niż piszesz...

    > Koszty? A jakie to koszty zadzwonić do wojska i powiedzieć
    dostarczcie nam 3 ciężarówki chłopaków z ŻW do zabezpieczenia
    imprezy, zadzwonić do policji i popro
    > sić o 10 policjantów , kilka znaków drogowych, taśmy i gotowe
    >

    wojsko pomogło żeby wpisać się pozytywnie w życie mieszkańców
    Żagania, ale czy tak znowu chciało ?

    > Igrzysko było? Było.
    > Promocja miasta? Wpisz na youtube "drezno wrocław" i zobacz jakie
    będą wyniki.
    > Pewna liczba osób [m. in. pewnie Ty] dowiedziała się że coś
    takiego w ogóle ist
    > nieje. Spróbuj też wpisać "H4x4" i "H6" - może się zdziwisz ;)

    ja mam szukać Żagania, czy Żagań miał się wypromować tą imprezą ?
    czytaj



    Temat: Recepta na wyscigi samochodowe (amerykanska)
    Recepta na wyscigi samochodowe (amerykanska)
    Po pierwsze :
    wybetonowac jak najwiekszy plac w taki sposob, aby mozna bylo jezdzic w kolko
    a zakrety tak wyprofilowac zeby katda ciezarowka mogla szybko jezdzic bez
    wywracania sie.
    Po drugie :
    znalezc odpowiednia ilosc sponsorow, ktorzy beda finansowac debili jezdzacych
    w kolko.
    Po trzecie:
    robic duzo reklamy, aby sciagnac duzo amerykanskich kibicow (nikogo innego
    ten debilizm nie jest w stanie zainteresowac).
    Po czwarte :
    zabronic palenia papierosow (bo to szkodzi zdrowiu)




    Temat: Do Pana Jerzego Lipki - radnego Żoliborza.
    uuuups...

    Przypominam Panu, że wykryłem znaczne nieścisłości a Pana wypowiedziach:

    Gość portalu: jerzy lipka napisał(a):

    > kontynuacja odpowiedzi: stojąc o godz. 14.00, do 15.00 na kładce nad Trasą AK
    > naliczyłem w ciągu godziny 464 duże ciężarówki (bez samochodów dostawczych).
    > Niestety, nie było widać z góry ich rejestracji, ale domyślam się, że spora
    > część z nich to tranzyt. A była sobota,

    W innym wątku na innym forum forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=23704&w=18044804&a=18343311
    Pan napisał:
    " Około 360 TIRów na godzinę. Pomiar dokonałem z kładki pomiędzy Mostem Grota
    Roweckiego, a wiaduktem będącym przedłużeniem ulicy Mickiewicza o godz 14.00 -
    15.00, w dzień powszedni. A co do ciężarówek to jeśli TIR z rejestracją
    poznańską, bądź wrocławską wyjeżdża w stronę Marek to niemal na pewno jest to
    tranzyt!Ja wcale nie twierdzę, że dziś cały tranzyt który mógłby się
    przemieszczać trasą AK rzeczywiście tamtędy jeździ! "

    Proszę o wyjaśnienie różnic w Pańskich wypowiedziach.
    Ile pomiarów Pan dokonywał?
    W sobotę, czy w dzien powszedni?
    Ile tirów przejechało ? 464, czy 360?
    Ile w tym czasie przejechało samochodów osobowych?

    Ja zarzucam Panu kłamstwo.
    Uważam, że kłamie Pan, jak najęty.
    Brak ustosunkowania się do tych zarzutów potwierdza to tylko.




    Temat: Do Pana Jerzego Lipki - radnego Żoliborza.
    Gość portalu: jerzy lipka napisał(a):

    > kontynuacja odpowiedzi: stojąc o godz. 14.00, do 15.00 na kładce nad Trasą AK
    > naliczyłem w ciągu godziny 464 duże ciężarówki (bez samochodów dostawczych).
    > Niestety, nie było widać z góry ich rejestracji, ale domyślam się, że spora
    > część z nich to tranzyt. A była sobota,

    W innym wątku na innym forum forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=23704&w=18044804&a=18343311 Pan napisał:
    " Około 360 TIRów na godzinę. Pomiar dokonałem z kładki pomiędzy Mostem Grota
    Roweckiego, a wiaduktem będącym przedłużeniem ulicy Mickiewicza o godz 14.00 -
    15.00, w dzień powszedni. A co do ciężarówek to jeśli TIR z rejestracją
    poznańską, bądź wrocławską wyjeżdża w stronę Marek to niemal na pewno jest to
    tranzyt!Ja wcale nie twierdzę, że dziś cały tranzyt który mógłby się
    przemieszczać trasą AK rzeczywiście tamtędy jeździ! "

    Proszę o wyjaśnienie różnic w Pańskich wypowiedziach.
    Ile pomiarów Pan dokonywał?
    W sobotę, czy w dzien powszedni?
    Ile tirów przejechało ? 464, czy 360?
    Ile w tym czasie przejechało samochodów osobowych?

    Ja kiedyś też liczyłem tiry na Trasie AK, w sobotę w tych samych godzinach, co Pan i co mi wyszło zamieściłem w tym wątku:
    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=51&w=16352280&a=16352280




    Temat: co z ulicą Żagańska
    rekaboga napisał:

    > np sportowym nisko zawieszonym u naszych sąsiadów nasza najlepsza droga w
    > mieście jest schade

    No tak ale nie ona jedyna. A wlasnie, ciekawe czy Stepa swym Ferrari po
    Zaganskiej jezdzi? ;-) W sumie to wyboje na Zaganskiej zachecaja do korzystania
    z nowego odcina obwodnicy, moze o to chodzi? ;-)
    A wlasciwie to kogo z miejskich wlodarzy stan Zaganskiej obchodzi? Pogorzelec
    nie ma prawa jazdy na samochod, Wolowicz jezdzi standardowym Passatem TDI na 16
    calowych wysokoprofilowych oponach (klekot teutonskiego diesla skutecznie tlumi
    odglosy dobijania zawieszenia) a opozycja? Zenon O. rowerkiem pomyka - kazda
    dziure ominie, a Krasko jest od pilnowania interesow Kronopolu, jeszcze by komus
    do glowy przyszlo, ze to kronopolowskie ciezarowki przyczyniaja sie do
    degradacji nawiezchni :-P




    Temat: Czy mozna zdjac homologacje ciezarowki?
    Dzieki za info!

    Rozumiem,ze nie mozna bo jest to prawnie uregulowane?

    Jeszcze dwa pytanka:

    1. Czy na drodze musze sie stosowac do znakow dla
    ciezarowek, mysle ze nie bo chyba dotycza one aut
    powyzej 3.5t?

    2. Czy musze jezdzic caly czas z kratka?

    Pzdr,
    Karol



    Temat: KONKURS :o)
    zakupy co tydzien ?
    mijaczek napisała:

    >
    > Nie wiem...raz na miesiąć wyjezdza z pod sklepu TIR?

    Tutaj jezdzi sie do sklepu na zakupy. A nie odwrotnie. Nawet jak sie jedzie po
    pol krowy/prosiaka do schowania do zamrazarki.Nie slyszalem, aby mozna bylo
    zamowic "dostawe" zywnosci do domu. Choc niektore sklepy z alkoholami
    ( "monopolowe"), apteki etc. tak robia. No i zawsze przywioza meble czy piec
    kuchenny/lodowke itp.

    W zasadzie nie wymaga sie od baby-sitterki umiejetnosci prowadzenia ciezkich
    ciezarowek.

    Wiec nie sadze, aby operka musiala prowadzic 14-wheeeler w celu zrobienia
    zakupow.

    Mamy sporo farmerow-ranczerow za przyjaciol, wiec mam informacje z pierwszej
    reki.

    Mozesz byc zaskoczona, ze 14 letnie dziewczynki prowadza takowe (o ladownosci
    15-25 ton) . Dzieje sie tak w czasie zniw . Trzeba bowiem zwiezc zboze do
    silosa z pola ( zebrane kombajnem). Wiec dzieci siadaja za kolko i woza.
    Oczywiscie nie wolno im (oficjalnie) wyjezdzac na drogi publiczne, ale nie
    zawsze jest to mozliwe.

    Natomiast prowadzenie pol-ciezarowki ( do 3/4 tony czy nawet do calej tony) to
    jest pestka, bo na tyle pozwala standartowe prawo jazdy (5 klasy) . Wiec kazda
    opiekunka dziecka moze sie zetknac z tym na codzien.

    Prawo jazdy bowiem stanowi regule w Kanadzie. Jak ktos nie ma prawa jazdy to
    uwazany jest za "podejrzanego".

    Ludzie tutaj twardsi i wiecej sie od nich wymaga. Zreszta nie za darmo...

    Pozdrawiam

    dradam1

    PS. No to gdzie ja mieszkam ?




    Temat: ILE BIERZE POLICJA? - moje i wasze doświadczenia
    po długiej nieobecności wracam

    dziękuję wszystkim za opisy, niezła lektura :-)
    no i parę ciekawych rzeczy też się dowiedziałem

    szkoda tylko że choć prosiłem, to padło tu wiele postów moralizatorskich, przez
    co wątek się trochę rozmydlił.

    Jeździjcie bezpiecznie, tak aby nie było powodów do zatrzymania :-)
    Ostatnio dużo jeździłem w nocy i powiem Wam że ludzie którzy chodzą lub jeżdżą
    na rowerach w czarnych strojach po drodze w nocy są prawdziwym
    koszmarem......boję się ich tak bardzo, że zacząłem ostatnio jeździć 80km/h tam
    gdzie wolno 90km/h. Nauczyłem się tego po 3 sytuacjach awaryjnych - Raz gdyby
    nie ABS to bym wpadł pod ciężarówkę (oszczędzę wam ględzenia). Innym razem
    rowerzysta jechał bez oświetlenia (nawet nie miał odblasków). Gdyby nie szybkie
    odbicie w lewo, to było by po nim. I nawet nie jechałem szybko.

    Pozdrawiam wszystkich auto-maniaków
    the-besciak

    P.S. no i mrygnijcie czasm długimi jak stoja smerfy ;-)




    Temat: ILE BIERZE POLICJA? - moje i wasze doświadczenia
    Gość portalu: marko napisał(a):

    > Racja : nie ma nic złego w jeździe 110 czy 150 kh/h po
    równej drodze, z
    > poboczem itp. Tylko widziałeś gdzieś w kraju takie na
    długości większej niż
    > kilka kilometrów ?? Zrozum: przy prędkości rzędu 100-ki
    o tym czy zjedziesz na
    > przeciwległy pas czy nie, decyduje mniej niż 0,5
    sekundy !!! wszystko o.k. gdy
    > jedziesz autostradą przystosowaną do takich prędkości.
    Tyle że u nas większość
    > dróg to kiszki pozwalające ledwo się minąć z
    ciężarówką. A są tacy "kierowcy"
    > osobówek, którzy za punkt honoru mają mieć podczas
    jazdy tą białą przerywaną
    > kreskę po środku zaraz pod lewym lusterkiem !! I Ty
    chcesz sie z takim mijać w
    > sumie 300 km/h !??!?!?! Masz ambicje snajpera, nie ma co...

    Kochani,

    Nie pisalem o wszystkich polskich drogach!!!!
    Tylko o takich na ktorych mozna, wiem ze sa krotkie
    Nie pisze o jednopasmowkach bez pobocza
    i jezeli dobrze przeczytaliscie moja wypowiedz to pisalem
    o debilach wyprzedzajacych w ten sposob o ktorym piszesz

    Jedynie mowie o tym ze trzeba miec wyobraznie i
    umiejetnosc oceny sytuacji zeby szybko jezdzic
    w to wchodzi odpowiednia droga, brak terenu zabudowanego,
    dobra widocznosc itd, nawet jezeli jest tylko 5 km na 100
    takich drog to wlasnie na tych 5 km mozna sobie pozwolic
    na troche szybsza jazde

    Maciejka



    Temat: Po ile teraz benzynka w Ameryce ?? I jaka jest
    1.70$ za 89 oktanowa (93-94 wg europejskich norm)

    > różnica między tamtejszą 91 oktanową i naszą 98 Pb

    W USA jest inaczej mierzona liczba oktanowa, roznica siega z tego co pamietam 4-
    5 oktanow czyli 91 to odpowiednik Polskiej 95.

    > Jakie jets tam najlepsze
    > paliwko ? Czy oszukują na paliwku jak u nas ?? Jest dużo dizli ?? Są

    Najlepsza jest 93 czyli wg polskich standardow 98. Sa roznice w jakosci paliwa
    ale mniejsze jak w PL. Dizli jest malo, glownie duze ciezarowki. Osobowych
    praktycznie nie ma, teraz VW promuje dizla, mercedes chyba sprzedaje e-klasse z
    dizlem i to by bylo na tyle.

    > samochody na gaz ?? Co jest teraz trendy - chodzi o paliwko ??

    Nie ma, "trendy" sa hybrydy ale to jezdzi na zwykla benzyne.

    > że Amerykańskie samochody mają duże silniki a mało mocy ??

    W pewnym sensie, amerykanie zadko uzywaja turbiny wiekszosc silnikow jest
    wolnossacych, stawia sie na moment obrotowy na niskich obrotach.

    Może jest w necie
    > jakiś wykres ceny paliwa w Stanach za okres 00'-04' . Czy są duże różnice w
    > cenach między stanami ??

    Roznice sa tak do 10-15%




    Temat: Łódź wypowiada wojnę TIR-om
    A którędy mają jeździć TIRy?
    Zgodnie z tytułem Łódź wypowiada wojnę TIRom. Jednocześnie nie zapewnia
    ABSOLUTNIE ŻADNEJ alternatywy - no może poza przesiadką na furmanki.

    Oczywiście wiem, że chodzi o przeładowane ciężarówki, a nie o wojnę ze
    wszystkimi TIRami, ale fakt pozostaje faktem: budujemy kolejne restrykcje, a nie
    drogi. Można inwestować w rozwój dróg, lub w rozwój sieci radarów, nowe znaki
    zakazu, wagi... Wskazówka dla mało uważnych: LUB nie oznacza ALBO.




    Temat: POLICJANTOM POD ROZWAGE
    w polsce jestem dosc czesto, i mnie zastanawia brak jakiejkolwiek kary dla
    pijanych za kierownica, co mozna zobaczyc podrozujac po polsce to wchodzac cos
    zjesc czy kupic jakies napoje w sklepie zawsze widac goscia ktory duszkiem
    wypija pare piwek i wskakuje za kierownice, a pozniej na czwartego wyprzedza
    swoja ciezarowka, no i tak sobie mysle ze w zasadzie po co policja na drodze
    jak ona sciga kogos za predkosc a nie pijanstwo
    a to drugie napewno jest duzo niebezpieczniejsze
    w NYC mozna wypic piwo lub dwa i prowadzic, jednak po pijaku ludzie jezdzi
    napewno duzo duzo mniej jak to kiedys robilo, pozbycie sie samochodu, prawka i
    wysokie kary pieniezne wraz z wiezieniem robia swoje, z drugiej strony sprobuj
    przekupic policjanta w usa za mandat, od razu mowie wam ze nie da sie i proba
    konczy sie od razu wiezieniem, policjantowi poprostu sie to nie oplaca aby
    wziac lapowke za duzo moze stracic...



    Temat: Wypadek śmiertelny - co dalej?
    Kiedys na szosie potracilem (na szczescie tylko mocno poturbowalem) pijanego w trzy d... faceta. Po 2 godzinach przyjechalo pogotowie i policja. Pogotowie oswiadczylo, ze pijanego nie zabieraja... Policja zas byla bardzo mila. M.in. wyjasnili mi, ze pomiar dlugosci drogi hamowania jest w zasadzie lichym dowodem. Nie ma mozliwosci dokladnego ustalenia predkosci z jaka jechal samochod, bo zbyt wiele czynnikow wplywa na wynik pomiaru (oczywiscie predkosc, masa samochodu wraz z ladunkiem, rodzaj nawierzchni, stan opon i amortyzatorow, typ samochodu - wszak kazdy hamuje inaczej, nawet stopien nagrzania hamulcow). W moim przypadku chodzilo o tzw. wtargniecie na jezdnie. Swiadkiem byl kierowca ciezarowki, ktory prawie wpakowal mi sie w zadek gdy probowalem hamowac oraz okolicznosc pojawienia sie sladow hamowania mniej wiecej tam, gdzie lezalo szklo z lamp - gosc wpakowal mi sie doslownie przez maske. Policja poinformowala mnie, ze zarzut spowodowania wypadku zostanie postawiony temu gazolikowi i moge byc ciagany do sadu tylko jako swiadek.

    W przypadku Twojego znajomego do sprawy w sadzie raczej dojdzie i zdecydowanie potrzebny bedzie adwokat. Chocby tylko po to, aby nie uchybic procedurom. Konsultacja prawna przyda sie chyba rowniez teraz, zanim dojdzie do czegos. Adwokat moze doradzic szukania (np. ogloszeniami w prasie) swiadkow zdarzenia. Moze rowniez pomoc w ustaleniu jakimi drogami chodzi nasze pokrecone prawo.

    Taka rada juz byla. Jezeli nie zabrano mu prawa jazdy to powinien jak najszybciej przelamac sie i zaczac jezdzic. Jak z moim kacem walczylem kilka lat, caly czas jezdzac. Do dzis (12 lat od wypadku) szczegolnie w nocy bardzo uwaznie lustruje pobocza.



    Temat: Motocyklista sprawcą śmiertelnego wypadku
    Gość portalu: dr X napisał(a):

    > Tylko, że jeszcze nigdy nie widziałem samochodu osobowego, nie mówiąc o
    > ciężarówce, która np. w normalnym ruchu ulicznym jedzie wyłącznie na tylnych
    > kołach, a motocykl widziałem i to kilkakrotnie jadący wyłącznie na tylnym
    kole.
    Bo po pierwsze samochodem tego się na da zrobić, a po drugie przepisy tego nie
    zabraniają. Ci którzy potrafią tak jeździć mają doskonałe umiejętności
    (absolutnie nie pochwalam jednak takiej jazdy na drogach poblicznych!).
    Przeciętny kierowca samochodu ma może 20% umiejetności przeciętnego
    motocyklisty. Jak nie wierzycie to spróbujcie.
    >
    > Jeśli chodzi o kierowców ciężarówek, to przechodzą oni badania
    psycholigiczne
    > chyba dosyć często.
    To są badania na sprawność psychoruchową a nie np. skłonność do agresji.
    Dotyczą zresztą kierowców powyżej pewnego wieku.
    > Poza tym są jednak przepisy i jeśli jest ograniczenie prędkości, to psim
    > obowiązkiem każdego uczestnika ruchu jest jego przestrzeganie.
    Dokładnie! I pamietaj o tym zawsze. Gdzie mogę podziwiać Twoją 100% zgodną z
    przepisami jazdę?
    > Dlaczego ja mam
    > jechać np. 40, a taki oszołom może 160?
    Nie może. Ale faktem jest że motocykl jest z natury rzeczy szybszy od
    samochodu.




    Temat: GAZ W MALUCHU - czy to możliwe ????????
    Gość portalu: lexus napisał(a):

    > ...widzieć mogłeś ale jak to się ma do Dziennika Ustaw regulującego te
    sprawy ?
    > ???

    Nie mam pojęcia jak się to ma. Podjechał tym Maluszkiem chłopak do warsztatu
    gdzie bylem. Jeździł tym normalnie po Warszawie. Butlę miał zamontowaną zamiast
    tylnej kanapy - nawet sporą. Za siedzeniami przednimi pałąk (kabriolet) i chyba
    jakąś kratę. Więc nie wiem - może był zarejestrowany jako ciężarówka i w takim
    układzie przestrzeń pasażerska kończyła się na przednich siedzeniach a z tyłu
    mógł legalnei wozić butlę ???

    Pzdr




    Temat: Polskie drogi - bądźmy wściekli
    Na południu Polski ;) Swego czasu jeździłem często A4 i muszę powiedzieć, zę
    Polacy na autostradzie zachowują się bardzo dobrze. Wszystko szło płynnie,
    sprawnie, bezpiecznie. Jestem pewien, że przy wygodnych i bezpiecznych drogach
    poziom kultury i zdrowego rozsądku za kierownicą znacząco by wzrósł. Braku
    wyobraźni, brawury itp. nie można tłumaczyć złymi drogami, ale faktem jest,
    zaobserwowałem to zreszta u siebie, że na złych, ciasnych drogach człowiek jest
    znacznie bardziej spięty(a nie tylko skoncentrowany), nerwowy. Łatwiej o
    agresję, o przekroczenie granic rozsądku, o głupi błąd pociągajacy za sobą
    tragiczne skutki.Kiedyś wracając w nocy z Poznania, już blisko Katowic(cóż mi
    się może stać tuż przed domem?!) zacząłem wyprzedzać(przy małej prędkości)
    kolumnę TIR-ów,mimo,iż z naprzeciwka leciały inne TIR-y.Ot,tak jakoś bezmyślnie
    mi się zdawało,że będzie fajnie.Dopiero pasażer mnie "upomniał",wróciłem na
    swój pas.Gdybym tego nie zrobił być może usłyszelibyście w TV o młodym
    szaleńcu, który zabił się podczas ułańskiej jazdy. A prawda była taka, że byłem
    wyczerpany kulkugodzinnym wyglądaniem nieoświetlonych rowerzystów,
    wyprzedzaniem ciezarówek,walką z koleinami itp.




    Temat: Z kopcącymi dieslami, jak z palaczami.
    cos w tym jest
    Sprawny i dobrze wyregulowany diesel nie truje bardziej od benzyniaka. Tylko ile
    jest na drogach sprawnych i dobrze wyregulowanych diesli?
    Gdyby kazdy policjant, zamiast czaic sie z suszarka, zabral dowod rejestracyjny
    chocby jednemu kopcacemu dieslowi, to zniknalby problem korkow (prawie zadna
    ciezarowka nie wyjechalaby w trase), a powietrze by sie polepszylo.
    Sam mam diesla i wiem, ze kopci. POniewaz jednak jestem OK z przepisami, to bede
    jezdzil, poki nie sprzedam. Mam nadzieje, ze juz niedlugo.



    Temat: Z Katowic do Poznania - którędy?
    Gość portalu: wiktor napisał(a):

    > Przez Wrocław czy przez Kluczbork i Ostrów?
    > Przez Wrocław ok. 40 km dalej, ale za to autostradą.
    > Jechał ktoś tymi trasami ostatnio i mógłby coś poradzić?
    > Dzięki z góry.

    Do Wrocławia spokój i szybkosc ale ( na remontowanym odcinku drogi za
    Gliwicami w ciagu 14 miesiecy zaliczyłem juz dwie szyby - Fabia i Escort ,
    ciezarówki mi zrobiły taki prezencik)
    Z Wrocławia jedzie sie niezbyt miło.

    Druga wersja jest dla mnie bardziej przekonywująca.
    Do Lublinca trza sie dopvhac.
    Potem juz lepiej.
    Jakos do Kalisza i spokój do Konina albo od razu na Poznan.
    Tfu co Ja mowie to Ja jezdzilem przez Konin bo taka była koniecznosc.

    Miłej drogi.



    Temat: Nowe: 320d czy A4 TDI?
    popaye napisał:

    > Sorry o jakim Ty "prestizu" mowisz?
    > Chcesz zaimponowac zawodowym kierowcom ciezarowek?.
    > Albo prestiz albo oszczedzanie! -:).
    > Nie mieszkam w Polsce i widywalem roznych "prestizowych" ludzi biznesu
    > taki z osobowym dieslem - bedziesz Ty pierwszy! -:)

    Hmm.. ciekawe rzeczy.. To moze wytlumaczysz dlaczego Audi, BMW i Mercedes
    (kolejnosc alfabetyczna ;) robią swoje topowe modele z dieslem?
    Może nie miałeś okazji jeździc nowym modelem diesla, a twoja przygoda z tymi
    silnikami skonczyla sie na 60-konnych "potworach" ?




    Temat: Kto powinien mieć automatyczną skrzynię biegów ??
    Odnosi sie to do postu Joasi.
    W Szwecji identycznie.Pzdr.Michal
    P.S Jezeli zdajesz na automacie ´to masz wpis do prawa jazdy ze nie wolno Ci
    jezdzic manualem.Rowniez to oznacza ,ze osoba ta jest handikapad (czyli
    uposledzoina w jakis sposob) ta mozliwosc daje prowadzenie pojazdow przez
    inwalidow.
    Osobiscie od 25 lat juz nie widze autobusow z inna skrzynia jak
    automatyczna.Wprowadzono dlatego aby uniknac schorzen jakie mieli kierowcy od
    prowadzenia manuala.Wybite ,wyrobione stawy,kolana od sprzegla.Dzisiaj pojazdy
    wojskowe terenowe ,strazackie wszystko to wyposazone jest w automaty.Natomiast
    ciezarowki dalekobiezne maja sensor co sie muska palcem i zmienia bieg.
    Nawet takie pojazdy jak czolgi Leopard II jest rowniez z automatyczna skrzynia
    biegow.Pierwszy raz Niemcy juz zastosowali pod koniec wojny automat do pantery.
    Czolg taki ma niesamowita zwrotnosc i mozliwosc blyskawicznego odjazdu pelna
    para do tylu,gdzie przy 1600KM jest naprawde przyjemnoscia.Kierowca bardziej
    jest skupiony na prowadzeniu a nie mocowaniu sie z olbrzymi lewarami jak w
    czolgach antycznych seri T nawet te z lat 90-tych.
    W samochodach pierwszy raz zastosowano automat marki Borgward w USA jeszcze
    wlatach 30-tych ubieglego stulecia z taka sama zasada jak dzisiaj ,mowa o
    mechanicznym .
    Obecnie skrzynie biegow sa myslace,nieposluszne i czasami trzeba dac klaopsa i
    od nowa uczyc je zmieniac biegi.



    Temat: Seicento przytarte w salonie
    Odebrałem wreszcie nowe (nie zrobione) auto. Niebieskie, lśniące Seicento 1.1
    z listwami bocznymi gratis!!!:) Jestem zadowolony, choć na początku czułem się
    w nim jak na krześle, bo siedzi się dość wysoko. Ale jednak sprawdziła się
    teza, że z Fiatem jeszcze nie zdążysz wyjechać z salonu, a już odwiedzasz
    serwis. Tak właśnie się stało. Jechałem mostem grota w rzęsistym deszczu, a tu
    nagle coś zadźwięczało pod spodem, jakby ktoś otworzył szampana.. i samochód
    zrobił się głośniejszy, potem przestało, i znowi i tak w kółko. Wybrałem się
    więc do serwisu (po 4-ch godzinach uzytkowania samochodu), a tam dokręcili
    tylko opaskę mocującą tłumik do rury i wszystko jest już okay. Jestem mile
    zaskoczony właściwościami jezdnymi Seicento. Jest to małe autko, a bardzo
    wygodnie się wsiada i wysiada (mam 188 cm), miejsca na nogi jest więcej niż w
    Uno, silnik cichy, dobre hamulce, w środku wygląda dość nowocześnie. Naprawdę
    podoba mi się, a jeździłem już w życiu wieloma samochodami, w tym 30-tonową
    ciężarówką (test na poligonie):). Nie wiem, co Wy na to, ale uważam, że Sej to
    idealne auto dla dwojga ludzi, którzy często podróżują po mieście, a od czasu
    do czasu jadę te 200 km poza Warszawę na wakacje:)



    Temat: tlumy na drogach i stan ulic
    tlumy na drogach i stan ulic
    pojechalem ostatnio sobie do wroclawia (z zielonej gory). trasa prosta i
    przyjemna NIBY (ok 160 kilometrow).
    ale to co sie dzieje na drogach to sie w pale nie miesci.
    i nie chodzi mi tu o jazde kierowcow - jakos w miare narmalnie wszyscy
    jechali.
    chodzi mianowicie o stan drog
    koleiny, laty, dziury, na trasie wroc - zgora zerwali asfalt i pracuja chyba
    od 7 do 15 bo jak wracalem popoludniu to nikogo nie bylo z pracownikowa na
    drodze. ZAMIAST ZAPIEPRZAC CALA DOBE I ZROBIC TO W TYDZIEN A NIE W MIESIAC

    i najwieksze okropienstwo
    tiry, ciezarowki i autobusy.
    jedziesz sobie spokojnie nagle bach pojawia sie tir przed toba, myslisz spoko
    tez musza jezdzic czaisz sie zeby go wyprzedzic w taki sposob zeby nie
    wyskoczyc przy manewrze wyprzedznia z drogi (koleiny) - ale z droogiej strony
    wiara tez gna, wkoncu ci sie udaje juu jestes przed tirem a tu bach nastepny
    tir i tak do usranej smierci

    fakt niektorzy tirowcy zjade troche na bok ustapia miejsca i jak ich
    wyprzedzasz nie dodaja gazu - ale ja takiego niespotkalem :D

    czy towarow przewozonych tranzytem nie mozna puszcac pociagami - zaladunek
    tira na pociag w swiecq i rozladunek w terespolu - kierowca fakt nie kupi
    paliwa w naszych stacjach ale za to zaplaci PKP za przewoz i juu jest git
    ILE MIEJSCA BY SIE ZROBILO, jak wygladaly by nasze drogi gdyby tych
    gigantycznych wozow mniej jezdzilo po drodze.

    wspolczuje przedstawicielom handlowym gdy musza tak dygac codziennie po setki
    kilometrow WSPOLCZUJE



    Temat: wyprzedzanie z prawej strony - raz jeszcze
    jaki71 napisał:

    > Szkoda gadac Wisly kijem nie
    > odwrocimy, pozostaje miec nadzieje ze gdy bedziemy miec drogi gladkie to
    > ludzie zaczna jezdzic prawym pasem.

    Nie zaczną :-) W wielu znanych mi miejscach, gdzie są np. 3 pasy, ludzie jeżdżą
    środkowym i lewym. Co śmieszne - właśnie te pasy są najbardziej zryte, bo
    ciężarówki też nigdy niemal nie jeżdżą prawym. :-) A prawy gładziutki i...
    najszybszy. Dlatego nim jeżdżę...

    Pzdr
    Niknejm



    Temat: Kolejny tunning doceniony przez Auto-Swiat
    franek-b napisał:

    > Kazdy ikarus w kraju nie spelnia norm dotyczacych norm spalin, jezdzi ich
    > tysiace, sa w kazdym miescie, codziennie tysiace ludzi je napotyka, a jakos
    ani razu nie zajales sie tym tematem

    hip: Nie rozśmieszaj mnie. Jak nie macie już żadnych argumentów to czepiacie
    się tego czego nie ma, czyli tego, że nie piszę o czymś co akurat wymyśliliście
    w danej chwili. Teraz do głowy przyszły Ci jakieś Ikarusy :)
    Odpowiem: bo ikarusy mi pod oknem nie ryczą. A jeśli rzeczywiście są ikarusy
    nie spełniające norm to należy je z dróg wyeliminować. Podobnie jak przeciążone
    ciężarówki i pseudotuningowców.

    > Patrz wyrzej. Ikarus raz jeszcze. Co bardziej zanieczyszcza powietrze stara
    > corsa czy syrena bosto? ta corsa wg prawa nie spelnia norm a wg tego samego
    > prawa syrena zanieczyszczajaca wiecej jest OK...

    hip: Ja obserwując od miesięcy ulicę przy której mieszkam nie widziałem ani
    jednej takiej syrenki (a nawet jeśli byłby taki pojazd to ma obowiązek spełniać
    obowiązujące normy tak samo jak każdy inny). Pseudotuningowców widzę codziennie
    dziesiątki albo setki.
    Tę dysproporcję pozostawię bez komentarza.




    Temat: OGÓLNOPOLSKI PROTEST przeciwko AKCYZIE !!!
    >>> możemy sobie tylko popatrzeć jak Litwini, Czesi handlują samochodami ile
    wlezie.

    Dokladnie tak. Kazdy, kto jezdzi trasa z Wawy do Wyszkowa widzi, ile
    rzekomego "zlomu", w rzeczywistosci calkiem porzadnych 4-10 letnich samochodow
    przewoza ciezarowki na litewskich i lotewskich rejestracjach. A niezamozni
    kierowcy z prowincji patrza na to zza szyb swoich 20-letnich kadetow, 15-
    escortow tudziez calej masy ccento i innych "niezlomow" i pewnie z checia by
    sie na takie "graty" przerzucili. Ale to nie sa partnerzy dla Pana Ministra, co
    to juz do Eluropy wszedl i nie chce przyjac do wiadomosci, ze srednio liczac z
    50% nabywcow w Polsce stac maksymalnie na kilkuletni samochod za 15-18 tysiecy.
    Tak jak za komuny, baza nie pasuje do nadbudowy.



    Temat: Komu przeszkadzają BETONIARY na Wiślanej?
    No to wyjaśnie bliżej. Piaskarnia została skutecznie odizolowana i ciężarówki z
    piaskiem jezdżą za wałem (między Wisłą i wałem). Położono tam nową drogę z płyt
    i jest prawie OK. To co jeździ po Wiślanej to głównie cement (w obie strony) do
    betoniarni Łużycka 38. To szaleństwo na Wiślanej jest spowodowane wyłącznie tą
    betoniarnią.



    Temat: Feralny zakręt
    Łotwa i Litwa nie należą do najbardziej bezpiecznych państw, jeżeli chodzi o
    ruch drogowy. W Szwecji, po której trochę jeździłem, zawsze kończy się LEWY
    pas.Jadąca prawym pasem ciężarówka, która ze względu na martwe pola ma większe
    trudności we włączaniu się na inny pas niż samochód osobowy, nie musi się
    nigdzie włączać, po prostu jedzie swoim pasem.



    Temat: Auto dla kierowcy z długimi nogami
    Gość portalu: Mister X napisał(a):

    > Polecam jakąś ciężarówkę. Najlepiej najnowszego Stara. A tak na serio, to mój
    > długonogi kumpel jeździł kiedyś maluchem i przekładał prawą nogę na miejsce
    > pasażera.

    A gaz naciskał ręką. Też miał długie :-))

    Pzdr
    Niknejm



    Temat: zaparowane szyby podzczs deszczu
    Nie myslałam, że wywołam swoim pytaniem, czy może raczej sprawą, takiej barwnej
    dyskusji. Zrobię jak radzicie z tym ogrzewaniem, a jak nie pomoże to pojadę do
    serwisu i zapytam o co chodzi. Ciekawi mnie sugestia wybicia przedniej szyby,
    aby przestała parować... Kobiety naprawdę nie mają obowiązku wiedzieć
    wszystkiego, co dotyczy techniki. Ja mam wiedzieć jak się jeździ (bezpiecznie)i
    gdzie nalać paliwa, płynu do spryskiwaczy, czy wymienić koło, albo dopompowac
    powietrza do kół. To wiem, "chyba", sama raz nawet zmieniałam koło, ale jeszcze
    w Corolli. Zmordowałam się niemiłosiernie, ale zrobiłam, koło wymieniłam.
    Cieszę się, że tylu z was odpowiedzialo co zrobić z szybami, ale wtedy, na
    trasie nikt nie pomógł. Od jakiegos palanta usłyszałam tylko, coś na
    temat "laluni". Jak się ma 160 cm i 44 -5 kg to kwestia zmiany koła może
    stanowić problem. Jak dla przeciętnego faceta, no mie wiem co, ale może zmiana
    koła od wielkiej ciężarówki, jakiegoś tira, wywrotki, czy czegoś w tym stylu.
    Jeszcze raz dziękuję za porady.



    Temat: Propozycja ochrony srodowiska (Szwecja)
    Napewno zostanie Volvo odzial ciezarowy i takim sam Scania -ciezarowki.To sa
    perly tutejszego przemyslu. Nie bedziemy robic aut ,ale zato wiecej armat i
    napewno kupicie na raty.Dzisiaj zostana na rynku samochodow osobowych tylko
    najsilniejsi; GM,Toyota,Ford, a reszta zostanie wchlonieta przy zachowaniu
    swoich nazw.
    Szwedzkie firmy transportowe sie wyklaruja,gdyz za pol ceny Wasi kierowcy beda
    w nich jezdzic,zreszta to juz robia.Uzywajac swoje auta pracuja dla przewoznika
    tutejszego. W dodatku im wychodzi dwa razy tyle co w kraju dostaja.



    Temat: Jakim autem w podróż...dookoła Świata...? hmmm;-))
    Gość portalu: Milos napisał(a):

    > 1. Jeśli Pick-up to nie Land Cruiser, chyba że przerobiony niefabrycznie.
    > Mógłby być Hilux

    Potwierdzam. Rok po Egipcie jeździłem Land Cruiserem Pick-upem i istotnie
    kabina za wygodna nie jest, bo nie da się dostatecznie cofnąć siedzenia
    kierowcy. Hi-Lux 4*4 Double Cabin ma zupełnie wystarczającą zdolność
    pokonywania przeszkód, a w środku tyle miejsca, ile potrzeba.

    > 2. Do Land Cruisera można zakładać monstrualnie wielkie koła, co jest
    przećwiczone na Islandii, gdzie jest to najpopularniejszy model samochodu.

    Zaiste. Problem w tym, że jadąc dookoła świata bez asysty dwóch ciężarówek
    serwisu (tak wyglądają te rajdy ddokoła świata z udziałem gwiazd filmu i TV,
    które można zobaczyć na Travel Channel lub National Geographic) trzeba mieć
    opony dostępne w każdym rejonie świata. Ze sobą można zabrać co najwyżej cztery
    gumy, a akacja jest na tyle powszechna w świecie i ma na tyle twarde kolce, że
    to może nie wystarczyć...

    Reasumując - gdyby padło na mnie i musiałbym jechać w taką wyprawę, to chyba
    Toyotą Hi-Luxem. Być może postarałbym się o jakąś przyczepkę na koła takie
    same, jak samochód. No i zdecydowanie pewniej bym się czuł, gdybym jechał w dwa
    takie samochody...




    Temat: jakie pierwsz autko tak do 10.000zł???
    Jak słysze, że ktoś poleca CC to mnie smiech ogarnia. Za ta kasę Poldolot jest
    idealny. poldon z 97,98 jest już dostepny za taką kasę - a to jest ponad 4m
    samochodu, wspomaganie kierownicy (centralny zamek też można podłapac) i
    ładowność ciężarówki. Drobne stłuczki go nie ruszą, a poza tym naprawisz u
    każdego kowala za śmieszne pieniądze. Na gaz i masz koszty eksploatacji jak CC
    i SC albo taniej. Dla nowicjusza coby się nauczył jeżdzić dużym autem jest to
    ideał.



    Temat: Seria pytań do polskich kierowców.
    Dzięki, sporo wyjaśniłeś. Czyli przyczyna 1 i 2 to stan dróg - jakaś logika w
    tym jest, ale co będzie jak ciężarówki też zaczną jeździć lewym ? 4. Napisałem
    tak, ale w końcu kogo to obchodzi ile ja jadę, nawet jeśli przekraczam
    prędkość - nie weźmie komórkę i zadzwoni na Policję, a nie blokuję drogę.
    5. Jaki interes może mieć rząd państwa, w którym produkowane są przecież w
    miare nowoczesne samochody w imporcie z zagranicy i to złomu??
    6. Nie wiem jak jest w innych miastach, ale skoro tak piszesz tzn., ze ludzie
    tu się bardziej spieszą.
    7. Odpowiedziałem już na to. Wg mnie to powinni być najbardziej doświadczeni
    kierowcy (przecież jazda to ich praca), a jeżdżą często jak kursanci.
    8. Czy to jest zgodne z konstytucją ?



    Temat: Samochody używane: BMW 5 (seria E-34)
    Artykuł obraźliwy i pełen nieścisłości
    BMW jeżdżą nie tylko dresiarze i mafia. Niestety oni też je lubią, bo są
    szybkie, wygodne i niezawodne.
    Co do E-34:
    - oczywiście silniki R6 i lepsze :-)
    - kiepskie notowania miał silnik 524td, właśnie ze względu na wrażliwość na
    przegrzanie i przeciążenie. Poprawiony 525tds nie sprawia takich kłopotów.
    Pojemności obu silników sa takie same.
    - uwagi o "kiepskich" sprężynach gdy używa się auto jak ciężarówkę można
    odnieść do każdego samochodu, nawet wychwalanych tu Mercedesów
    - to samo dotyczy "nie działających wiecznie skrzyń biegów" gdy nie wymienia
    sie w nich oleju
    - dostępność dobrej jakości nieoryginalnych części zamiennych czyni koszty
    eksploatacyjne porównywalne z innymi autami zachodnimi (a nawet Skodami). Jak
    się jeszcze ma dobry, tani warszat, na przykład u Zalewskiego (W-wa, ul.
    Burakowska), to nic tylko jeździć.
    Co do jakości wykończenia wnętrza, komfortu jazdy, kultury prowadzenia i pracy
    silnika, to można tylko powiedziec rewelacja. Przesiadka z 10 letniego 524td na
    nowego Peugeota 406 2.0 była bolesnym i mocno rozczarowującym przeżyciem.




    Temat: WPUŚCIĆ CZY RACZEJ NIE
    Kogo nie wpuszczam :
    - samochodów dresopodobnych
    - ewidentnych cwaniaków

    Kogo wpuszcam chętnie :
    - samochody z obcą rejestracją , ale nie akwizytorzy tylko np. rodzinka jadąca
    na wakacje
    - samochody , których nikt nie wpuszca nigdy i nigdzie czyli stare
    poldki,maluchy,żuki,nysy - oni też chcą jeździć , a nie ich wina ,że mają taką
    pracę i takie samochody
    - ciężarówki , autobusy , ale też te nie cwaniakujące



    Temat: Komu przeszkadzają BETONIARY na Wiślanej?
    rozumiem Ciebie w 100%, ale Trzos naprawdę był tu pierwszy. Wiem, że jest to
    uciązliwe i się z Toba zgadzam, ale tego problemu po prostu sie nie rozwiąze,
    nie można zamknąć trzosa, na pewno nie przekracza norm obowiązujących na tej
    ulicy, natomiast wielokrotnie ciężarówki z piaskarni przyłapywano na
    przekraczaniu norm i nielegalnych przejazdach. Jestem pewnien, że samochody
    trzosa jeżdzą w określonych godz.(np. do 17.00) natomiast piach jeżdzi nawet w
    nocy o czym wie straz miejska i policja, i moim zdaniem tu jest problem.
    Niszczą wał o czym juz pisano i łamią zakazy, wiem że nawet kilka spraw było w
    sadzie. zniszczono bezpowrotnie teren pod piaskarnią, nie wiem czy ktoś jeszcze
    pamięta jak tam kiedys było. Teren ten nalezy do wspólnoty powołanej 1935 i z
    nimi pozwolenia nikt nie konsultował, więc nie są do końca legalnie.



    Temat: Ciężarowy na osobowy!!!!!!!!!!!!!!!! PILNE
    A najpiękniejsze jest to, że mówimy o "homologacji"- świstku papieru, gówno
    wartym po zdemontowaniu kraty.
    A teraz pytanie jak najbardziej serio.
    Jeżeli kupuję używane auto z kratą i homologacją ciężarową, to co może mi
    grozić jak zdemontuję ową kratę i będę jeżdził bez a homologacji nie zmienię??
    Zakładam że kupuję auto do użytku prywatnego i rejestruje je na osobę prywatną.
    Ciężarów (oprócz zwykłych bagaży) nie wożę.
    Nie pytam o utrudnienia dla ciężarówek i różnice w ubezpieczeniu tylko o
    policję drogową.
    POZDR



    Temat: Wejherowo, Reda, Rumia (małe trójmiasto)
    Hej!
    W Wejcherowie jako połóżnika polecam dr. Anne CHlebek -Gustkowicz. Przyjmuje
    prywatnie na ul.Kusocińskiego 1/9 chyba we wtorki i czwartki po południu i w
    soboty rano. Tel. 0-602-890-555. Poza tym pracuje w Szpitalu w Wejherowie.
    niestety nie bada piersi,ale jest dokładna i ma wyczucie. Bardzo dba o
    wszystkie "cięzarówki". Można dzwonic o każdej porze i rozwiewa wszystkie
    wątpliwosci. Za wizytę bierze 50 zł z cytologia,a na USG jeżdzi sie do szpitala
    na dyżur Pani doktor (nic się nie płaci). Badania robi tak często jak tego
    potrzeba-u mnie USG co tydzień-zagrożona ciąża,która niestety obumarła. Dzieki
    Pani doktor odkryła to bardzo szybko i uniknełam zakarzenia macicy przez
    rozkładający się płód. Sytuacja przykra,ale pani doktor zrobiła wszystko by
    ratować te ciąże. Poprostu tak musiało sie stać (najpewniej wada genetyczna
    płodu). Po poronieniu dalej zamierzam do niej chodzic, bo już uprzedziła,ze
    przed nsatępna ciązą trzeba zrobic badania,aby sytuacja się nie powtórzyła.
    I odrazu dodaje: dr. Żabiński - krótki kontakt,ale zachował sie nietaktownie.
    Pani doktor wezwała go na konsultacje w sprawie obumarłej ciąży (ja byłam w
    szoku,bo nie miałam już zadnych objawów poronienia-to miała byc rutynowa
    kontrola),a pan doktor po obejrzeniu USG żartował sobie. Żarty nawet fajne,ale
    ja byłam w szoku i nie wiedziałam czy nie zemdleję,a on taki wesolutki.
    Kompletny brak wyczucia!



    Temat: Chamy jedne...
    Bo u nas kazdy jezdzi jak mu sie zachce. Nie ma zasady lewego pasa w zwiazku z
    czym najszybszym pasem jest prawy - wiekszosc dam szosy uwaza ze musi swoja
    d...e w wielkim SUV toczyc lewym pasem. Srodkowym pasem jada ludzie starsi
    ktorzy uwazaja pas prawy za pas dla ciezarowek. Dzieki temi prawy pas jest wolny
    i mozna sie szybko przedostac.




    Temat: Samochód dostawczy - której marki
    Gość portalu: Sławek napisał(a):

    > To zależy jaki samochód cię interesuje bo między Kangoo,a Transitem jest
    > wieeeeeelka różnica.Jeździłem kilkoma dostawczakami (Transitem) więc pewnie
    > moge ci pomóc.
    >
    > pozdrawiam

    Chodziłomi o skalę wielkości , żeby mi tu ktos z ciężarówką nie wyskoczył
    Zacznij od tych mniejszych.Ma być blaszak , z 2(3) miejscami.
    Z góry dziękuję

    Andrzej




    Temat: Nieznosze dziadow w fabii
    debou napisała:

    > Jade dzisiaj moja fure dosyc szybko bo spieszylem sie
    > do kumpla. Jade dwopasmowka a tu obydwa pasy
    > zablokowane. Na jednym jakas zardzewiaal ciezarowka
    > jedzie 50, a na drugim jakis stary dziad w skodzie
    > fabia terz jedzie 50. Coz z tego ze byl znak 50 jesli
    > nikt tam tak nie jezdzi. Bo tylko glupek jedzie 50 tam
    > gdzie mozna spokojnie grzac 100.
    > Wiec siadam mu na zderzaku i mrugam swiatlami, a ten mi
    > chamuje przed nosem!! Co za cham. Wyprzedzam go
    > trawnikiem, zajerzdzam mu droge i wale reka w szybe.
    > Nie chcial otworzyc i zaraz uciekl na wstecznym. Nie
    > chcialo mi sie go gonic, bo sie spieszylem, ale jakby
    > nie to to by dostal nauczke.
    >

    Jeszcze gorsze sa BURAKI w zdezelowanych AUDI
    ( bo 100 to juz na prawde auto dla zebrakow )
    Caluj sie !




    Temat: Nieznosze dziadow w fabii
    Nieznosze dziadow w fabii
    Jade dzisiaj moja fure dosyc szybko bo spieszylem sie
    do kumpla. Jade dwopasmowka a tu obydwa pasy
    zablokowane. Na jednym jakas zardzewiaal ciezarowka
    jedzie 50, a na drugim jakis stary dziad w skodzie
    fabia terz jedzie 50. Coz z tego ze byl znak 50 jesli
    nikt tam tak nie jezdzi. Bo tylko glupek jedzie 50 tam
    gdzie mozna spokojnie grzac 100.
    Wiec siadam mu na zderzaku i mrugam swiatlami, a ten mi
    chamuje przed nosem!! Co za cham. Wyprzedzam go
    trawnikiem, zajerzdzam mu droge i wale reka w szybe.
    Nie chcial otworzyc i zaraz uciekl na wstecznym. Nie
    chcialo mi sie go gonic, bo sie spieszylem, ale jakby
    nie to to by dostal nauczke.




    Temat: 156 - passat - laguna
    156 - passat - laguna
    Zastanawialem sie nad kupnem jednego z tych trzech samochodow - 156 SW
    2.0jts, passat 1.8t czy Laguna 2.0. Jezdzilem wszystkimi trzema. Kupilem Alfe
    i uwazam, ze ani passat ani laguna nie moga sie z nia rownac. Zadne z tych
    aut nie mialo tak fenomenalnego zawieszenia - Alfa idealnie trzyma sie drogi.
    Zadne z tych aut nie jest tak szybkie - laguna w porownaniu jest naprawde
    wolem, a passat oprocz tego ze wolniejszy, to jeszcze nie ma tak ladnego
    gangu. Alfa jest oczywiscie sporo mniejsza od laguny i passata, ale
    wynagrodzone jest to kapitalnym designem. Jesli ktos nie szuka ciezarowki
    zamiast auta to alfa romeo jest idealnym rozwiazaniem.

    pzdr



    Temat: Miasto absurdow?
    Miasto absurdow?
    Witam,
    Kurde, nic nie mam do naszego miasteczka ale do wladz to i owszem,
    Po pierwsze - kto wymyslil to debilne rondo na srodku miasta co to robia juz
    od pol roku, znaczy idzie na lepsze - bylo dwa pasy a teraz bedzie jeden na
    skrzyzowaniu bo jakis "mundry" stwierdzil pewnie ze jest za maly ruch i
    trzeba o jeden zmniejszyc...
    Po drugie - czy ktos z tych "mundrych" jezdzil kiedykolwiek rowerem -
    wywalili kawal kasy na sciezke rowerowa przez samo centrum miasta - bedziemy
    mieli drugie chiny - a wystarczy popatrzec na wiekszego brata - w Lublinie
    sciezka biegnie przy rzece - do zalewu - a nie przez Zana i Tysiaclecia bo
    nie wiem dla kogo przyjemnoscia jest jezdzenie rowerem tuz obok najbardziej
    smierdzacej od spalin ulicy...
    Po trzecie - na osiedlu gdzie mieszkam jest zakaz ruchu tzn. jak przywioze
    50kg cukru na swiezy rozczyn to mam go taskac ok. 200m od najbilizszego
    parkingu dla 10 samochodow na ktorym i tak nie ma miejsca bo jak przyjdzie
    szanowny pan wladza to bede sie tlumaczyl pol godziny i wtedy moze mi
    daruje - ale to ze od 4.00 jada tamtedy (po chodniku) ciezarowki z
    zaopatrzeniem do sklepiku jak z czasow walesy to nie stanowi juz problemu i
    to ze kilka blokow ma pobudke o 4 bo chodnik jest tak z metr od bloku nikogo
    nie rusza...

    kurde mowie wam to wszystko jest mozliwe tylko w Swidniku - zapraszam kto
    jescze nie mieszka :)

    pozdrawiam



    Temat: kratka od września
    Sławna "kratka" to po prostu mniejsza lub większa przegroda typu druciano-
    kratkowego, umieszczana najczęściej za tylnymi siedzeniami samochodu. Oddziela
    przestrzeń za zagłówkami od bagażnika. Tak jak na Zachodzie wstawia się kratkę,
    coby pies nie wylazł z bagażnika albo z tylnej półki do wnętrza auta. Otóż,
    kupując takie auto "z kratką" na firmę, zyskuje się przywilej zwrotu podatku
    VAT zawartego w cenie auta. Kratka ta powinna być umocowana trwale do
    konstrukcji auta, bez możliwości demontażu, a jak policja złapie
    gościa "kratkowca" bez kratki, to ma prawo ukarać i skierować sprawę do sądu
    oraz do urzędu skarbowego o wyłudzenie zwrotu podatku VAT.

    A że Polacy oczywiście, chcą mieć przywilej bez żadnego obowiązku związanego z
    tym przywilejem, więc jak Polska długa i szeroka, odbywają się kombinacje, jak
    tu dostać z powrotem podatek i jeździć bez niewygodnej kratki. Próbuje się
    nawet podważać homologacje samochodów, że o tłumaczeniu typu: "...panie
    policjancie, ja tylko na chwilę wyjąłem, bo chciałem przewieźć kosę..."

    Tak więc, mamy "ciężarówki" typu Audi TT, najnowsze modele Jaguara czy sportowe
    Mercedesy... Pozwól Polakowi na trochę luzu, to zaraz w swej zachłanności
    będzie chciał zeżreć wszystko, zabrać sąsiadowi i narzekać, że jeszcze mu mało
    i krzywda się dzieje...



    Temat: Wybieramy szczyt debilizmu drogowego
    Mój głos w sprawie debilizmu drogowego
    Według mnie główymi objawami debilizmu są:
    1. generalne nieużywanie kierunkowskazów: już lepiej jest zasygnalizować
    niepotrzebnie niż nie zasygnalizować, gdy jest to konieczne
    2. wyprzedzanie bez odpowiedniej przewagi prędkości (w Niemczech jest to
    poważne wykroczenie)
    3. blokowanie lewych pasów przez ciężarówki i pojazdy wolnobieżne (maluchy i
    polonezy - nie obrażając nikogo)
    4. ślamazarstwo przy ruszaniu spod świateł
    5. ogólne chamstwo i cwaniactwo
    6. lepperyzm drogowy
    7. muzyka "łupu-cupu" w samochodzie - zwłaszcza w maluchach ze spoilerem albo w
    BMW pamiętających kanclerstwo Willi Brandta

    I parę słów na temat wieśniaków i mieszczan:
    1. Rejestracja z dużego miasta czasami myli. Samochód może być własnością firmy
    leasingowej a być faktycznie użytkowany przez małą firmę z małej miejscowości.
    2. Rejestracja z Warszawy albo miasta wojewódzkiego może oznaczać, że
    samochodem jeździ działacz PSL lub Samoobrony zasiadający w Sejmie lub władzach
    wojewódzkich, ze wszystkimi wynikającymi stąd konsekwencjami.
    3. Rejestracja z powiatu "sielskiego" może należeć do człowieka wykształconego,
    inteligentnego i majętnego, a tym samym z pewnością kulturalnego, który kupił
    dom z dala od miasta



    Temat: Automaty-wpływ na bepieczeństwo aktywne
    Gość portalu: koles napisał(a):

    > A na trójce ? Przecież 100jm/h na 3 to nic wielkiego, a automat też w cel
    zapew
    > nienia maksymalnego przyspieszenia wykorzystuje wysokie obroty...

    Nawet Ja, nichętny manualnym skrzyniom, nie byłem tak bezlitosny, by jeździć
    100km/h na trójce. Automat wykonuje redukcję, ale trwa to chwilę i bez udziału
    kierowcy. Reaguje na mocne wciśnięcie gazu i wybiera optymalny bieg. Nie
    przekracza jednak nigdy dopuszczalnych obrotów silnika. A wyobraź sobie
    sytuację, że jedziesz sobie te 100km/h na 3 sinik już jest na wysokich
    obrotach. Widzisz, że zaczyna brakować mu tchu przy 120km/h a Ty musisz
    wyprzedzić jeszcze jedną ciężarówkę. I co masz czas i nerwy, by właczyć 4?



    Temat: Dresden Breslau Rally 2008: Żagań
    mercin.brezan napisał:
    "ale organizacja rajdu (przy finansowym wsparciu UM) i awans i dotowanie II
    ligowych Czarnych wystarczy na następną kadencję - nieprawdaż ? :)
    prościej niechcąc nic zrobić zrobić niewiele - kibice docenią i przyjdą
    zagłosować, niźli chcieć zrobić coś naprawdę pozytecznego w dłuższej
    perspektywie, co ? :)"

    najwyraźniej nie jesteś świadomy, że rajd jeździ tędy od lat, czasem zajeżdżają od strony Zgorzelca, czasem od Gubina ale Żagań jest stałym punktem programu, więc napisanie "organizacja rajdu" to nieporozumienie.
    Koszty? A jakie to koszty zadzwonić do wojska i powiedzieć dostarczcie nam 3 ciężarówki chłopaków z ŻW do zabezpieczenia imprezy, zadzwonić do policji i poprosić o 10 policjantów , kilka znaków drogowych, taśmy i gotowe

    Igrzysko było? Było.
    Promocja miasta? Wpisz na youtube "drezno wrocław" i zobacz jakie będą wyniki.
    Pewna liczba osób [m. in. pewnie Ty] dowiedziała się że coś takiego w ogóle istnieje. Spróbuj też wpisać "H4x4" i "H6" - może się zdziwisz ;)



    Temat: ILE BIERZE POLICJA? - moje i wasze doświadczenia
    Racja : nie ma nic złego w jeździe 110 czy 150 kh/h po równej drodze, z
    poboczem itp. Tylko widziałeś gdzieś w kraju takie na długości większej niż
    kilka kilometrów ?? Zrozum: przy prędkości rzędu 100-ki o tym czy zjedziesz na
    przeciwległy pas czy nie, decyduje mniej niż 0,5 sekundy !!! wszystko o.k. gdy
    jedziesz autostradą przystosowaną do takich prędkości. Tyle że u nas większość
    dróg to kiszki pozwalające ledwo się minąć z ciężarówką. A są tacy "kierowcy"
    osobówek, którzy za punkt honoru mają mieć podczas jazdy tą białą przerywaną
    kreskę po środku zaraz pod lewym lusterkiem !! I Ty chcesz sie z takim mijać w
    sumie 300 km/h !??!?!?! Masz ambicje snajpera, nie ma co...



    Temat: "Bezsenność w Tokio"
    diesle
    taniej niz w polsce a japonczycy narzekaja ze tak drogo. wszystko zawsze
    porownuja z usa.
    a co do diesla to nie wiem czy wiesz ze w wielu regionach japonii m. innymi w
    tokio samochodu z silnikiem diesla juz nie zarejestrujesz chociaz na stacjach
    diesel jest jeszcze sprzedawany. nawet wszystkie ciezarowki jezdza teraz w
    tokio na benzynie. bylem nie tak dawno w salonie nissana i przy okazji spytalem
    o silnik diesla w nissanie x-trail. odpowiedz dostalem ze ten samochod z takim
    silnikiem jest niedostepny w tym kraju. europa jest tak daleko w tyle za
    japonia ze tylko tam jeszcze jezdzi sie na dieslach i na benzynie z dodatkiem
    olowiu, odpowiedzial sprzedawca. nic nie wiedzial o nowej generacji silnikow
    diesla, he!.



    Temat: Czy przestaną się trząść domy sąsiadujące z met...
    brednie to doklejanie politycznego kontekstu do tematu sfuszerowanego metra.
    Nie wiesz, nie mieszkasz tutaj - to nie opowiadaj głupot, bo idzie to na cały
    świat.

    Tramwaj, autobus (ciężarówek na szczęście tu tak wiele nie jeździ) robią hałas,
    który da się znieść przy nowych i szczelnych oknach.
    Metro powoduje wibracje, które czuć i słychać.
    Mieszkam przy Mickiewicza i wiem co mówię. Podobno to nie jest wina
    projektantów czy budowniczych metra ale fatalnej jakości kół metra. Nie wiem,
    nie znam się. Wiem, że już 20 lat temu w Paryżu widziałem metro na gumowych
    kołach. Nie można i u nas?
    Swoją drogą ogromne rozczarowanie: tyle lat żeśmy czekali na to metro a teraz
    co kilka minut czujemy na własnej skórze, że nie było to wcale tego warte.



    Temat: Specjalnie dla uzytkownikow diesli ;-)
    Jedno jest pewne,ze rynek skandynawski sie nie przyzwyczail do diesli
    osobowych tak jak europa.Za bardzo kochamy czysta nature.Ciezarowki mamy
    najczysciejsze w swiecie.Zasluga tego jest pazernosc panstwa,dokonala tego
    poprzez wprowadzenie cholernie wysokiego podatku drogowego od diesli.Trzeba
    jezdzic naprawde okolo 100kkm -150kkm rocznie zeby wyjsc na swoim.Pzdr.Michal
    P.S Zreszta po paru latach niecha puszczac przez kontrole roczna ze wzgledu na
    bardzo zle spaliny,gdzie aby dojsc do punktu wyjsciowego trzeba bardzo duzo
    pieniedzy wsadzic w wymiane czesci.



    Temat: Japonia da sie lubic :-)
    Na początku też nie mogłem załapać o co chodzi z tymi "staczami-pomagaczami",
    ale teraz czekam przy wjeździe na parking na pana, który mi pokaże, gdzie jest
    wolne miejsce, żebym nie musiał jeździć w kółko i szukać. A jeżdżąc po drogach
    poza Japonią wypatruję kogoś, kto pokaże jak objechać roboty drogowe, rozumiem
    też ból kierowców ciężarówek, którzy próbują się włączyć do ruchu z miejsca
    budowy, ale nie ma kto zatrzymać ruchu i ich "wyprowadzić". A robota stoi...
    Również "pomagierzy" na dworcach wydają mi się już nieodzowni, bo jak człowiek
    ma bardziej skomplikowaną potrzebę, to nawet nie wie, czy dany automat posiada
    taką funkcję...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl



  • Strona 1 z 4 • Wyszukano 181 rezultatów • 1, 2, 3, 4 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.