Strona Główna Jak Grać Na Gełdzie Jak grać na giełdzie Jak Grać W Dofus jak grac w internecie Jak grać w rzutki Jak grać w simtractor Jachty Morskie Sprzedam Używane jądra kostnienia jaja w proszku Jacek Jędrzejak |
Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jak Grac W KoszaTemat: TYLKO SZCZERZE MOI DRODZY !! marcepanna napisała: > To dobrze. W koncu Ukraina to atomowy sasiad wiec warto miec kontrole nad ta > ich bombka > Macieju spadam na miesiac do Wawki. > Krakow mnie ostatecznie rozczarowal pod kazdym wzgledem i jestem juz zmeczona > tym miastem i musze odpoczac i wszystko przemyslec a Wawa jest do tego idealna Jak sie posmakuje czegos lepszego,to kto by wracal do dulszczyzny krakowskiej. > Straszne zmiany u mnie. Zostaw mnie Moj Drogi skrzynke gdybys zniknal z foruma > Uwielbiam ciebie czytac ! > Jka sobie poradziles z tesknota za mama kiedy wyjechales? > Bardzo cie prosze odpisz! Ja czesto dzwonie do matki i lubie z nia pogadac,a ostatnio jak sie troche zdenerwowala,to przypomnialy mnie sie dawne dobre czasy. Matka sie denerwuje raz na rok i to nie corocznie. > Ja mam straszne hustawki po smierci ojca , malo sie pzrejmowalam rodzicami a > jak sie ojciec zabral to doszlo do mnie ze tak malo z nimi spedzalam czasu i > mam okropne wyrzuty sumienia Mnie najbardziej zrobilo sie przykro jakies poltora roku po tym jak sie Genek zabral.Nawet nie przypuszczalem,ze moge byc taki uczuciowy. > Miau ! > Chcialabym kiedys pogadac z toba face to face siedzac ci na kolanach > Caluje goraco > Zostaw mi skrzynke > Moja komorka jest aktualna jakbys mial chandre. Pa! > Trzymaj sie mocno! Na razie. Dobranoc! > d. Trzymaj sie cieplo w ta paskudna zime u was,bo u mnie wlasnie slonce wyszlo i ide grac w kosza. Temat: Nawet 5,6 mln dolarów dla Gortata? Bo o dobrego środkowego bardzo trudno. A Gortat biorąc pod uwagę postępy jakie robi zapowiada się na bardzo dobrego środkowego. Nie zapominajcie, że on zaczął grać w kosza w wieku 17 lat. Jak sobie przypomnę co on wyprawiał 4-5 lat temu to obecnie oczom nie wierzę. A będzie moim zdaniem jeszcze sporo lepszy. Zresztą pokazał to już w tym sezonie w kliku meczach. Myślę, że tak to widzą i w NBA i stąd padają takie kwoty. Temat: Skrecone kolano ! Czesc Zuza, to dobry znak ze opuchlizna schodzi!!! Mysle ze spokojnie uda Ci sie pojezdzic na nartach w tym sezonie. Ale zanim pojdziesz na stok to sprobuj w domu takiego skretu narciarskiego...pewnie wiesz o co mi chodzi..stoisz z lekko ugietymi nogami, stopy nieruchomo a cala reszta sie skreca itp.Jezeli takie ruchy bedziesz mogla wykonac bez zadnego problemu to mysle ze mozna isc na stok. Mysle ze jak cos masz tam uszkodzonego w tym kolanie to bedzie cie bolec i bedzie puchnac za kazdym razem jak bedziesz usilowala zrobic cos wiecej niz chodzenie i wtedy to koniecznie idz do lekarza a nie na narty!! Przeswietlenie tez mozesz zrobic. Jak sobie cos zlamalas to bedzie widac. Sek w tym ze wielu kontuzji kolana na retgenie nie mozna stwierdzic. Mi opuchlizna, bole itd. minely po 2 tygodniach, ale sek w tym ze wracaly. Wystarczylo zle stanac, obrocic sie zbyt szybko, wywinac orla, poskakac itd...nart to nawet nie probowalam :( Pozytywne jest to ze zoperowalam to kolano w czerwcu i jest OK. Nart jeszcze nie probowalam bo musze troche miec wiecej miesni ale inne sporty - spoko :) Wlasnie ide grac w kosza! Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Kolezanke. Szuwarek Temat: Reggie Miller na emeryturze Jako fanatyczny kibic Pacers i fan Reggiego Millera o nowojorskich Knicksach mogę powiedzieć to co kiedyś Reggie, po tym jak skopał im tyłki w MSG: "NOW I CAN SAY IT: I REALLY HATE THOSE KIDS" :P:P:P Wielka szkoda, że Killer kończy karierę, ale to musiało w końcu nastąpić. Killer time dobiegł końca. Nigdy nie zapomnę meczu w MSG. Mecz wypadał akurat w urodziny Spike Lee - który zawsze wyzywał się z Millerem. Reggie podarował swojemu "fanowi" koszulkę Pacers z nr 31. Spike popatrzył na nią, zaczął się śmiać i do końca meczu siedział w koszulce Millera. Ciekawe która z obecnych "gwiazd" zdobyła by się na taki gest w stosunku do gościa, który przy każdej okazji powtarzał, że Miller nie potrafi grać w kosza... Temat: Czy chcecie prezydenta kurdupla ? Jesteś BEZNADZIEJNIE GŁUPIĄ IDIOTKĄ! Prezydent ma zajmować się polityka i pracować dla naszego państwa a nie grać w kosza. Korwin-Mikke - na którego będę głosował - twierdzi że kobiety nie powinny miec prawa do głosowania w wyborach! I czytając takie kretyńskie wypowiedzi jak twoja trudno mu odmówić racji! Janusz Korwin-Mikke znowu ma rację! Temat: tak a'propos.. gdzie swiatlo i jego spam? lalka_01 napisała: > Pan tez sie niespecjalnie produkuje. Gdzie orzeszki do piwa, pokraczne > karzelki, z ktorymi nie chce sie grac w kosza czy staropolskie swojskie wyp...? > > Do listy dopisuje gulag i kujawiaka, ale w zasadzie to tez nuuuuuuda.... no , powoli wylaza z piekielnych otchlani forpoczty Szatana....zapach siarki staje sie wszechobecny... z oddali, gdzies z glebi ziemskich trzewi z nieublaganym rytmem zaczyna powoli dobiegac glebokim basem, powolne stapanie. to on Pan Ciemnosci. nadchodzi. Temat: Gdzie wysłać 15-letnią córkę na obóz sportowy? Gdzie wysłać 15-letnią córkę na obóz sportowy? Gdzie wysłać 15-letnią córkę na obóz sportowy? Lubi - jeździć na rowerze - grać w kosza i siatkę - wędrówki piesze - ogólnorozwojową gimnastykę Żeglarstwo raczej odpada. Może dobra dusza podsunie adres sprawdzonego Biura podróży lub Klubu sportowego z W-wy, organizującego wyjazdy dla młodzieży. Dzięki za każde info jww@chello Temat: Obóz sportowy dla córki 15-letniej - gdzie? Obóz sportowy dla córki 15-letniej - gdzie? Gdzie wysłać 15-letnią córkę na obóz sportowy? Lubi - jeździć na rowerze - grać w kosza i siatkę - wędrówki piesze - ogólnorozwojową gimnastykę Żeglarstwo raczej odpada. Może dobra dusza podsunie adres sprawdzonego Biura podróży lub Klubu sportowego z W-wy, organizującego wyjazdy dla młodzieży. jww@chello Temat: Kolejna porażka drugoligowych koszykarzy UMKS K... Najbardziej żałosne w kieleckiej koszykówce jest to, że na całe województwo są w zasadzie tylko dwa klubu. A co z takimi miastami jak Starachowice, Ostrowiec Świętokrzyski, Jedrzejów, Busko Zdrój, Konskie, Pinczów?? Mikt tam nie umie grać w kosza ?? Czy w calym świętokrzyskim moga być raptem dwie męskie druzyny i jacys tam junuiorzy z MDK Kielce?? Bądzmy powazni. Dotąd nie będzie wysokiego poziomu w kieleckim dopóki nie będzie większej konkurencji wśród drużyn. Bo NOwiny z takim trenerem jak Dudzik dużo nie zrobia. Temat: Jak zainteresować facetów??? nie myśl, że nie chcę się z Tobą spotkać bo naprawdę chciałabym Cię poznać, ale dziś nie mogę i to nie UP TO ME tylko tak się złożyło a co lubię robić to dużo by pisać można, bardzo lubię koty, jeździć na rowerze, grać w kosza, rozmawiać, jeździć na wycieczki, szczególnie w góry - no i oczywiście po nich łazić, lubię karaoke ale raczej słuchać jak inni się produkują niż samej śpiewać ;) czasami potańczyć, mecze oglądać, na grzyby do lasu jeździć ... Temat: JA CHCĘ TEGO CHLOPAKA!!!:) czesc ten chlopak ma 22 lata :) a ja mam 19 wlasnie najgorsze jest to ze on nigdy nie mial dziewczyny, bo poprostu mowil ze nie ma na to czasu bardzo wazna jest dla niego koszykowka , imprezy i koledzy i dlatego nie ma tego czasu ostatnio mowil ze mu sie spodobalam a teraz juz zrezygnowal chyba moze to moja wina ? chociaz nadal ponoc twierdzi ze mu sie podobam ale boi sie ze przez bycie z kims bedzie musial zrezygnowac z wszystkiego innego zreszta mowilam to juz wczesniej :) nie moge do niego podejsc i mu powiedziec " badzmy ze soba! bedzie fajnie ! zobaczysz! nie zabronie ci widywac sie z kolegami i grac w kosza! ":) zreszta znam go od niedawna i nawet duzo z nim nie gadalam mam tylko przyjemnosc znac jego przyjaciela i on sam myslal ze mu sie bardzo podobam a na ostatniej imprezie jakos nie zwrocil na mnie uwagi a poza tym to ja mam chlopaka :) ale dla tego moglabym zrezygnowac poniewaz wiec ze to nowe uczucie jest bardzo silne ja poprostu go bardzo kocham i chcialabym z nim byc na ostatnia impreze zalozylam nawet mini , chociaz zazwyczaj tego nie robie :) bo jego kolega mi tak doradzil , ze to moze sie mu spodobac boziu jakie glupie sa te problemy.. :) poradzcie! :) Temat: Włodkowic zbuduje salę sportów walki elo elo fana ta szkola szkoda z nie potrfię grac w kosza w ogóle. Ostatnio rozwalił mnie nawet magister Kostrzewa bo z niego przyszła gwiazda ligi nba będzie a ja już sie nie nadaje do tego sportu. Fajnie ze bedziemy mieli sale do sportów walki. Moze mnie nie beda wreszcie na ulicy bić. Temat: Nie ma Legii w Warszawie Wreszcie zagrali zespołowo.... Tego cały czas mi brakowało w Polonii. Oprócz rzutów z dystansu, które nie zawsze siedzą trzeba grac zespołowego kosza czyli 3 szybkie podania, zasłony, a nie tylko wyjście na pozycje i rzut (jak było np. w Słupsku). Tak trzymać p. Kamiński!!! Temat: Spotkania zaiste przedziwne:) Ja też chcę grać w kosza!! aric napisał: > A utrzymuja z nim kontakt, dzis bedziemy grac w kosza.:) Zawsze we wtorki gracie? Gdzie i po ile? Można się podłączyć? Temat: KTO chce grać w KOSZA ??????? KTO chce grać w KOSZA ??????? KTO MA CHECI CHODZIC NA KOSZA WE WTORKI I CZWARTKI O 20 SALA SZKOŁY NA UL SŁOWIAŃSKIEJ MÓJ NR 509407423 NR GG 616376 POZDRO Temat: Z kim w Toruniu nie należy grać w kosza Z kim w Toruniu nie należy grać w kosza 1. wiech 2. wąż 3. awronia mętnie,co? Jedna grała i teraz w pracy awansować nie może. Pozdr. Temat: Gdzie można grać w kosza lub siatke? Gdzie można grać w kosza lub siatke? Gdzie znajduja się boiska w Rembertowie na których popołudniami, w sobotę, niedzielę można sobie zagrać w koszykówke lub sietkówke - jeśli nie jest się uczniem lub studentem? Temat: Zostałam nazwana "rasistką"....czy aby słusznie? W Polsce tez lubia murzynow bo...fajnie spiewaja i graja w kosza. I nie chca slyszec ze murzyni to rasa leniwa, ktorej nic sie nie chce poza jedzeniem, zabawa i ...gadaniem glupot i skataniem (nie dziwi wiec ze chce im sie grac w kosza):) Temat: chlopiec(12l) chce grac w kosza, poza lekcjami wf chlopiec(12l) chce grac w kosza, poza lekcjami wf czy ktos z Was zna jakies miejsce w warszawie, gdzie mozna byloby sie zglosic? Temat: Polacy do kosza Ja bym w ogóle zakazał grać Polakom w tym klubie i zmienił jego nazwę na Steel Steely Will. Po co mają grac jacyś Polacy skoro oni nie umieją grać w kosza ? A serio: sponsor nasz pan - jak znajdą innego to będą mogli Marsjan zatrudniać. Temat: Polacy w najsłabszym koszyku w barażach ME kosz... Polacy w najsłabszym koszyku w barażach ME kosz... I po co to piszecie, jak w Polsce i tak nie umieją grać w kosza.Trzeba już dziś wysłać 100 najlepszych juniorów oraz troche dzieciaków z ulicy do USA a może 5 sie doszlifuje i bedzie napierdzielać ze wszystkich sił. Temat: Koszykówka: Hiszpania gra z Serbią Czekoladowi z USA do kosza! ... na smieci. Brawo Litwini. Juz prawie wygladalo na to, ze oprocz murzynow nikt nie potrafi grac w kosza. Przeciez praktycznie wszystkie druzyny z USA i Europy wygladaja podobnie, tak samo opaleni, tak samo wielcy, tylko kolory koszulek sa inne. Temat: Kolorowe przedmieścia Paryża Hahahaha, spójrzcie na te kosze, przecież nie da się w ogóle grać w kosza, pierwszy bardziej dynamiczny dwutakt i lecisz przez murek hahahaha no nie mogę po prostu design designem ale minimum użyteczności też to chyba powinno mieć? Temat: Jaka musi byc min wysokosc mieszkania? jak dla mnie minimum 5m! tak, żeby dało się grać w kosza :-) Temat: Walter Jeklin: Tutaj jest mój dom W imieniu kibiców koszykówki z Torunia dziękuję Ci Walter za wszystkie miłe chwile jakie dzieki twojej wspaniałej grze mogliśmy przezywać. ~~ Kiedyś czytałem w wywiadzie ze Walter zaczął grać w kosza bo miał za słabe kolana na narciarstwo ?!? ~~ Temat: korty tenisowe=boisko skoro mial sie zmiescic kort to boisko tez wejdzie ;-) sęk w tym ze niektórzy zdążyli sie juz napalic na korty, w tym ja, w koncu bym sie nauczyla grac :-) A raczej napewno nie zaczne sie uczyc grac w kosza, zwlaszcza wsrod bandy dzieciaków ;-) Temat: znowu schudłem 2 kilo:(((((( Jak lubisz grać w kosza, to trudno. Musisz chudnąć:-)))) Przyjdzie moment, że będziesz mniej grać i wtedy przytyjesz. Temat: Bulls zrezygnowali z Trybańskiego Lepiej nie, dla mnie to on jest za słaby, dostał się do NBA ,b o tam szukaja dobrych wysokich...a ze sie nie sprawdził...cóż, może za póxno zaczął grać w kosza? Z tego, co pamietam, to zaczął grać w wieku 20 lat! Temat: NBA. Carter bez sentymentów Co innego kiedy zaczyna się grać w kosza od 5 lat a co innego jeśli zaczna się grać w szkole średniej:) Temat: Chkk Chełmno Jeżol(KIOBOL) niestety nie mogłem być na meczy ale sam wynik mówi za siebie.Graliście pewnie z jakimiś dzieciakami które były od was o 5 lat młodsze i nie umiały grać w kosza.Mimowszystko życze powodzenia w nmastepnych meczach w sezonie,oby do końca szło tak łatwo. Temat: Wypowiedzi po meczu Real - Idea Polacy nie powinni grać w kosza, bez Murzynów JDEA zebrałaby baty aż miło w tamtym roku wygrali z maccabi i co z tego wyszło? a taki schetyna nawet nie zna się na koszu Temat: ME koszykarek: Polska - Słowacja 41:22 (do prze... Super!!! Tak się powinno grać. Panie dały przykład dla naszych panów, jak się powinno grać w kosza. Powodzenia w pólfinale!!! Temat: 12. kolejka PLK. Zwycięstwo Legii nad Ideą Teraz to już nikt nie będzie chciał grać w kosza. Brak NBA w TV, reprezentacja przegrywa, teraz Ślask. Szkoda to taka fajna gra. Temat: Recenzja: NBA 2K10 Kupilem Fife 10 (ktora jest swietna) i to mial byc koniec jesli chodzi o sportowe gry w tym roku, bo bym na nic czasu nie mial, ale po przeczytaniu tej recenzji zaczynam sie powaznie zastanawiac czy nie kupic tez NBA 2k10 (tym bardziej, ze na zywo wole grac w kosza, a nie w pilke). Temat: czas wolny Plywanie,kosz,tenis. w wieku 8 czy 10 lat moje dzieci juz niezle plywaly i uczylem je grac w kosza i tenisa. Temat: sport aby grac w kosza trzeba byc dobrze przygotowanym fizycznie chyba ze to taki lalkowaty kosz:) niektórzy tego niestety nie rozumieja PS A kolegów mało ruszajacych lepiej nie wyciagac na piłke co któregos wyciagalismy to ladował na ortopedii ze złamana nogą Temat: Jak znaleźć dziewczynę ....? Powinieneś grać w kosza - dziewczyny lubią facetów sprawnych fizycznie. A rzucać dobrze nie musisz - wystarczy że łapy wystawisz kiedy trzeba. Temat: Wypadek busa z licealistami pod Olsztynem szkoda gadać... . przykro mi bardzo... . ;( z chlopakami laczy mnie to,ze tak samo jak oni jedzilem grac w kosza tez z tsk swojego czasu... . dotknelo mnie to osobiscie. Lzy w oczach sie kreca. Koszmar Temat: koszykówka koszykówka Od 2 miesięcy mieszkam we Wrocławiu, i bardzo chciałabym grać w kosza, ale gdzie i z kim?? Temat: Kijewski trenerem kadry koszykarzy? Kijewski trenerem kadry koszykarzy? Pan Kijewski niech sobie dalej siedzi w domu i pierdzi w stolek bo na trnenera kadry to jedna wielka pomylka,bo z jego poziomem to niech se idzie do gimnazjum uczyc grac w kosza. Temat: Akcja Supergiganta: Pomóżmy Rockets zrekrutować... Akcja Supergiganta: Pomóżmy Rockets zrekrutować.. ON MA GRAC W KOSZA A NIE W "PIEROGI Temat: Platforma traci: zaszkodził Misiak? Kaczynscy mają grac w kosza z drużyną Rydzyka !!! to poprawi ich notowania... Temat: Gorąca atmosfera w finałach Era Basket Ligi To w ogóle jakaś banda pedałów. Zamiast grać w kosza, oni się biją, szczypią drapią, ogólnie obmacują i miziają. I tylko patrzą komu by tu zapodać do buzi. Wpuścić im kisielu na parkiet!!! Temat: Tydzień w lidze koszykarzy. Ach, młodym i zdoln... a gdzie mlodzi i zdolni moga sie zapisac do klubu w warszawie? jesrem dziewczynka, mam 17 lat rocznikowo i szukam dla siebie klubu. MZKosz nie odpisuje :( a ja chce grac w kosza Temat: 8.XII Wyłącz światło.... Piętnacha, impreza bez nas?? Oj, ty ty.... Rozmawiam ostatnio z dzieciakami o ulubionych sportach; każdy po kolei mówi: ja lubię grać w kosza, a ja wolę w nogę....; a Jacuś taki fajny: a ja najbardziej lubię prąd! ;) Temat: Prokuratura przesłuchuje świadków piątkowej str... Grozisz mi? Uważaj bo złożę doniesienie w prokuraturze i wyśledzą Cię po kablu... Wolę grać w kosza. A tak by the way to było chyba za zimno na nogę w piatek. Temat: Mariusz Bacik będzie koszykarzem Polonii No, wybór jest chyba prosty. Bez spodenek można grać w kosza, bez piłki nijak to się nie uda... Temat: najsexsowniejszy chłopak chełmna odpie..ie sie od niego on jest spoko i umie grac w kosza!!!!!na trzy kroki od niego!!!!!i jego dziewczyna nie jest suka i to ze jara trawe to jest wylaczenie jego sprawa!!!!!odwalcie sie od niego i jego dziewczyny!!!! Temat: Ignerski dołączył do reprezentacji, Skibniewski... a ja cały czas czekam kiedy wkońcu nasza kadra zwróci uwagę na koszykarza o imieniu Łukasz Żytko - sam wiem, że ten zawodnik potrafi grać w kosza, bo trenowałem z nim razem kilka ładnych lat. Temat: pieski do pogłaskania pamietam pamietam i bardzo mi miło:))) popołudnie będzie miłe bo ide grac w kosza:) Tobie zyczę dystansu do garów, no chyba ze juz wszystko zjedzone:) kłaniam sie do stupiczek;) Temat: co ma państwo do sportu? b.krakus napisał: > że ludzie w ohóle przestaliby np. grać w kosza, pływać, biegać, jeździć na > nartach albo na rowerach? na poziomie wyczynowym - tak Temat: co ma państwo do sportu? czy chcesz przez to powiedzieć… że ludzie w ohóle przestaliby np. grać w kosza, pływać, biegać, jeździć na nartach albo na rowerach? Temat: Kompromitacja Kompromitacja to za mało powiedziane. K...a przecież to jakiś j..ny zlepek debili nie umiejącu grać w kosza. Wstyd na całą polskę. Szkoda gadać. Wstyd na to było patrzeć. zal się przyznawać że się jest kibicem Śląska !!!!!! Wstyyyyyd !!!!!!!!!!!!!! Temat: dlaczego ? ....tym tropem idziesz ! bo szukam swoich butów.....tam za siatką mi zdjęli ....lubisz grać w kosza ?....a te slumsy , nie przygnębiają cię..idż...lubię cię widzieć na tle płotu...pochylona postać z smutkiem na twarzy.... Temat: Fabryka sfinansowała boisko do koszykówki Bardzo dobrze, że powstało. Jest super, możemy nareszcie porządnie grać w kosza :) Mamy nadzieje, że niedługo powstanie nowoczesne boisko piłkarskie :) Takie są plany... Nareszcie odczuliśmy obecność Firmy P&G na naszym osiedlu (chodzi o młodzież) Temat: chce sie skimś związać Owszem jak najbardziej. NY, ale od wielu lat Denver. Mam nawet koszulkę i gatki Denver Nuggets, ale numer 15 Carmelo Anthony, odkąd przestałem grać w kosza chodzę w nich na siłownię. Temat: Pierwsza piątka tygodnia NBA według Z Czuba żal oni nie umieją grać w kosza ja bym lepiej zagrał boroki boroki Temat: EuroBasket 2009. Gdańsk płaci, ale nie korzysta ale kogo obchodzi jakiśEurobasket? Polacy nie umieją grać w kosza, to i nikt ich nie chce oglądać Temat: Filmy drogie... Lot nad kukułczym gniazdem dawno oglądany jak Indianin zaczął grac w kosza i w końcu wybił to okno /kratę? - nie pamiętam Temat: Skandalista Bode Miller Skandalista Bode Miller Swój chłop! A spróbój grać w kosza po pojaku hehe:P Temat: Nasze NBA biali nie potrafia grac w kosza ... tego sie nie da ogladac, wiec romanski idz do tego cholernego dzialu horoskopow jak wyzej sugeruja i poloz sie spac Temat: Turniej koszykówki tuż-tuż Dlaczego taki turniej nie zostal zorganizowany dla dziewczyn,co? Tez umiemy grac w kosza! Temat: Co to jest crossover ?? Gość portalu: jutro napisał(a): > P.S. ciekawe czy Magik umial grac w kosza. Umiał (Magik Dżonson) Temat: Blamaż i zwycięstwo Lecha Poznań Blamaż i zwycięstwo Lecha Poznań to może chlopaki zaczną grać w kosza jak w piłkę nie wychodzi? Temat: tak a'propos.. gdzie swiatlo i jego spam? A pan co Jotek???? Pan tez sie niespecjalnie produkuje. Gdzie orzeszki do piwa, pokraczne karzelki, z ktorymi nie chce sie grac w kosza czy staropolskie swojskie wyp...? Do listy dopisuje gulag i kujawiaka, ale w zasadzie to tez nuuuuuuda.... Temat: Mecze koszykarskiej EBL w Polsacie? Zbierzmy sie w pare osob i zacznijmy grac w kosza na Wiejskiej, podczas transmisji komisji na zywo i zaproscie znajomych do glosnego dopingu. Bo przeklinanie na forum g...o daje (sami widzicie :) ). Temat: Polonia-Warbud: plusy i minusy sezonu I tak trzymać w następnym sezonie Polonia i Śląsk pokażą całej Polscy jak należy grać w kosza. Z tym, że tym razem mam nadzieję, że to Polonia okaże się lepsza. Temat: Piotr Jagoda: Byliśmy stłamszeni Piotr Jagoda: Byliśmy stłamszeni oj piotrk pieprzysz bzduru.powiedz ze nie umiecie grac w kosza.z tego co pamiętam jak zima był w tamtym roku to ci nie pasował a w tym nagle ci pasuje??? Temat: Wady naszych połówek i połówków :-) moja połówka nie przepada za owadami i nie chce ze mna grac w kosza czy chodzic na mecze piłki noznej:) Temat: Nagys pozwie Jagodnika przed sąd niech sobie robi pozwy do sadu i tak nic nie dostanie a jak nie potafi grac w kosza to niechspada kacap do siebie Temat: "Jurand" Ciechanow ... "Jurand" Ciechanow ... W jakiej kondycji jest MKS "Jurand". Dawno nie bylo mnie w Ciechanowie, stracilem kontakt z kolegami z zespolu. Czy jest tak ktos jeszcze kto "potrafii grac" w kosza ? Pozdrawiam! Temat: ja chce klub koszykarski dla dziewcząt!!!!!!!!!!!! te McCoy, Ty sie lepiej nie wypowiadaj:P:) takze lubie grać w kosza i z checia pogralabym w jakims klubie:) tylko wątpie, ze w naszym miescie taki powstanie:/ pzdr Temat: Trener koszykarzy USA: martwi mnie nasz atak hehe amerykanie zobacza ze europa w koncu nauczyla sie grac w kosza... mam nadzieje ze jakas europejska druzyna zaskoczy "wielkie gwiazdy" z NBA Temat: odpowiedni wzrost dla jeźdźca ale głupie teksty:(( przeciez każdy bez wzgledu na wzrost może jeździc konno. To tak jakby zakazać niskim grać w kosza;) Temat: Astoria Bydgoszcz przed sezonem Wilangowski powinien zalozyc fabryke gomowego gowna a nie grac w kosza!!!! Temat: Tydzień w Era Basket Lidze. Zawiesili gwiazdę A ja nie wiedzialem ze Hughes przestal byc trenerem Walii i zaczal grac w kosza w polskiej lidze. ;) Temat: Porażka Idei Śląska Wrocław na turnieju w Berlinie bedzie dobrze ,a gipsar wygra lige w KONGO(bierki pod woda)!!! hahahah juz w 1 kolejce dostaniecie baty ,ze wam sie odechce grac w kosza. Temat: Czarni Słupsk - Deichmann Śląsk 67:69 Bo Mróz nie potrafi grac w kosza!!! Ten koles to najwieksze drewno jakie widzalem a nie wiem kto mowi ze to talent na miare NBA :D:D:D Temat: Spotkania zaiste przedziwne:) Dzisiaj widział cię jadącego na rowerze, jeżeli to prawda, to jestesmy w domu.:))))) A utrzymuja z nim kontakt, dzis bedziemy grac w kosza.:) Temat: zmiana klimatu a wzrost to nie lenistwo oni po prostu nie moga bardzo lubia grac w kosza a teraz fizycznie nie daja rady Temat: Mrowienie- co to moze byc te dwa palce to z pewnością cały piąty i połowa czwartego. Możesz iść grać w kosza i nie myśl o SM-ie przeczy temu statystyka,to była jatrogenna diagnoza przysypiającego jołopa. Temat: watek sportowy :) W liceum podnosiłam ciężary;-)Lubię chodzić na siłownię, grać w kosza (chociaż jestem marnego wzrostu) i jeździć na łyżwach. Tylko czasu mi na to brak:/ Temat: z jakim zwierzeciem sie utozsamiacie? btxt :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD mozemy sie teraz nimi obstawic ze wszystkich stron. i grac w kosza. nikt nie podskoczy. a jak podskoczy to sie odbije... Temat: Reprezentacja koszykarzy zostanie w ekstraklasie? Chłopie co Ty piszesz. Sodówka uderza po sukcesach. A kiedy oni mieli sukcesy. Oni po prostu naprawdę nie umieją grać w kosza. Temat: ideal kobiety musi mnie bardzo mocno kochchać uwielbiać grać w kosza łazić po górachy etc. czyli kondycha :)))00 Temat: Czy A mam grać w kosza w długich- dziwne pytania stawiasz:) Temat: Różne oblicza Scottiego Pippena THX PIP!! BYŁEŚ NIESAMOWITYM GRAJKIEM. ZARYWANIE NOCY DLA CIEBIE I MJ TO BYŁA GRTKA... NIESTETY OBAWIAM SIĘ, ŻE "TO SE NE WRATI"... A TO ŻE NIE BYŁ MIŁY DLA DZIENNIKARZY - A KIJ IM W NERY, ON MIAŁ DOBRZE GRAĆ W KOSZA A NIE DAWAĆ DOBRE WYWIADY, DZIENNIKARZYNY MARNE... Temat: JA CHCĘ TEGO CHLOPAKA!!!:) zacznij grać w kosza i stań sie jego kumplem Temat: JA CHCĘ TEGO CHLOPAKA!!!:) chyba nie pojde do niego i nie zrobie z siebie wariatki ktora przyszla do kogos kogo prawie nie zna zeby ja nauczyl grac w kosza na dodatek wiadomo od razu by bylo jaki jest tego podstawowy sens no zobaczys ie na nastepnej imprezeie moze wpadnie mi cos innego do glowy :) Temat: sporty, jakie lubicie uprawiać Kiedyś lubiłam grać w kosza i nieźle mi szło. A teraz trenuję bieg przez kanapę albo sprint ze szmatą w ręku. Niestety. Temat: Wiara koaa napisał: > Smok nie jest żadnym zwierzęciem – a w ogóle Darwin był głupi i nie umiał > grać > w kosza > jesteś pewnien, ze nie gral w jakas odmiane kosza w mlodosci; nie potepiaj go tak od razu ! :-))) Temat: TYLKO SZCZERZE MOI DRODZY !! rolotomasi napisał: > To oczywiste, że zostały, ale > ale teraz nastąpuje rozpad Świata Zachodnego pod wpływem ichże błędów > politycznych oraz gospodarczych i grzechów religijnych, czemu dają potwierdzenie > odwety Muzułmanów na ludności chrześcijańskiej w NY, London i Madryt, >niestety. Ja bym powiedzial,ze zdecydowana wiekszosc muzulmanow jest przeciwna agresji w wykonaniu Osamy i Saddama i obaj zostana osadzeni za swoje wybryki. Niby nie jestem ksenofobem,ale znowu mnie jeden muslim wkurzyl w parku. Oni sa po prostu w porownaniu z bialymi mocno opoznieni w rozwoju i to swoje zacofanie chca nadrobic agresja. Gralem z dzieciakami w kosza i znowu ten wypasiony i wielki muslim sie przyplatal,ze koniecznie chce z nami grac w kosza. Moj syn przyjazni sie z Rosjaninem Arturem,ktory jest tez wyrosniety ponad wiek i jak to Ruski,niezle agresywny. No wiec ten wiekszy i wypasiony muslim scial sie z mniejszym ale lepiej wysportowanym Arturem,bo my zawsze z nim gramy w kosza. Krotka wymiana ciosow nastapila,na tyle szybka,ze nie zdazylem ich rozbroic i Arab zszedl z boiska zaplakany. Przyszedl do niego jakis 18 letni Arab,tak prawie moich rozmiarow i specjalnie przyszedl na nasze boisko zaczepki szukac. Nie dalem sie sprowokowac i nawet zagralismy z nimi mecza. Z jednej strony ja z synem,corka i Arturem a u nich ten 18 letni,wypasiony i jeszcze dwoch. Wygralismy 21:17 i syn strzelil ostatniego kosza. Ja krylem tego 18 latka,ale on byl za wolny dla mnie i robilem z nim co chcialem. > O Freuda i Singera niech spierają się branżyści, też mam swoje zdanie i nie > widzę potrzeby o tym pisać. Wg mnie, od takich ludzi trzeba sie separowac. > Tacy jak o.Osioł vel HomoSobieCykuś alias Maryjan z Wielkiej Wsi GDyńskiej > wciąż kręcą swoje KościKatoli lody kosztem ludzi, państw i imponderabiliów z > wykorzystaniem pseudointelektualnego blekotu, to chciałem rymikami ująć. > cbdn > KrajowyWajchowyForumowy > Czas na reklamę>> > ! Głosuj na Zbigniewa ! OK! Temat: Chrzest niemowląt jest niezgodny z konstytucją. > pouczać? Gów.o wiesz o mnie i o moim życiu, więc daruj sobie takie tanie Syn zaczal grywac w handball,a ja wolalem w koszykowke tylko nie bardzo mialem z kim,bo zazwyczaj gralem z synem i jego towarzystwem. Zobaczylem kilku chlopakow na deskorolkach,ktorzy wygladali jak kompletni loserzy.Z nikim sie nie zadawali,zawsze tylko miedzy soba gadali i to zazwyczaj po cichu,jakby sie bali reakcji innych lub mieli cos do ukrycia. Zawolalem:Ej chlopaki,dosc rolkowania,it's basketball time. Popatrzyli na mnie ze zdziwieniem,ale dwoch najodwazniejszych podeszlo i zaczelismy grac.Jeden byl bardzo dobry w kosza,ale udawal ze gra slabo,tak ze wychodzilismy na rowno i to byl Al.Drugi byl taki sobie,troche gorszy ode mnie, czyli wolniejszy i to byl Max.Nagle zjawil sie Joe.Nie znalem jego imienia,choc gralem z nim rok i dwa lata temu kilka razy.Oczywiscie poznalismysie od razu i Joe nawet jakby byl wdzieczny nie tylko za to,ze go poznalem ale i zapraszam do gry.Joe jest bardzo dobry i szybki.Rzuca swietnie z dystansu i spod kosza,ale ma jakies problemy rodzinne i praktycznie prawie wcale nie odzywa sie do nikogo. Pozniej sie troche rozgadal i to tylko ze mna,bo ja go kiedys widzialem w jarmulce i pomachalem mu z daleka,podczas gdy inni nie poznali go.Pochodzi z dosc zamoznej zydowskiej rodziny,ale ojca juz nie ma z nimi,chyba zmarl,no i zycie zaczelo im isc mocno pod gorke.Facet slabo to wytrzymuje psychicznie,ale ostatnio sie troche otworzyl,to moze przetrzyma kryzys. Na wiosne zjawil sie Chris,mlody chlopak ktory urodzil sie w Elku a przyjechal tu jako 8-latek.On zupelnie nie umial grac w kosza mimo ze ma 195 cm wzrostu i ja go uczylem.Ma reflex ,dobrze biega i szybko stal sie jednym z najlepszych. Lubi gadac ze mna po polsku i jest podobny do mnie,wiec ludzie ktorzy nas nie znaja mysla,ze to moj syn. Zaczal tez przychodzic kolega Al'a,Aaron i tak mu sie ta grupa spodobala,ze nazwal mnie Ojcem Chrzestnym i sam chetnie grywa,mimo ze jest tez deskorolkowcem. Chris idzie teraz na Brooklyn College i chce sie zalapac do druzyny koszykarskiej.Jak dla mnie jest troche za sztywny,ale dobrze strzela i B.C. nie ma takiej dobrej druzyny,to moze sie zalapie,chocby na wspolne treningi z koszykarzami. Max w czasie wakacji byl life guard na Brighton Beach,gdzie pracuje tez jakis Polak z Polski,ktory plywa w polskiej reprezentacji.Max jest mocno zbudowany i wszyscy sie zdziwilismy jak zrobil salto z miejsca. Temat: Nova Trading pokonała SMS Z szacunkiem do Justyny Z....ale ona nie umie grac w kosza.I gdyby taki wielki trener Broczek,lub asystent dali szanse grania dobrym zawodniczkom to by cos bylo.Rozumiem frustracje ale czlowieku jak zawodniczka ma sie pokazac skoro nie gra.Taka Dobrzyniewicz to ma taki ciag na zbiorki ,swietnie bronic potrafi (la),a ten trener to zmarnowal! Golumbiewska tez duzo potrafi(rok nie grala ),Borys(6miesiecy nie grala ) ma swietne niekonwencjonalne zagrania ale oni tlumili to w DZiewczynach!Milka jest WAleczna potrafi zbierac ma rzut!W kase mistrzu to nie zagladaj bo to taka praca! Trener postawil na zone,asystent postawil na siostre no i powodzenia popatrz ile kobieta grala i ile wnosila.Skad wogole Ci trenerzy...? Prowadzenie druzyny (zalamujace),wprowadzanie zawodniczek po kontuzji (denne),jakis pomysl na Styl druzyny (zaden).Zawodniczki byly takie,a nie inne. Podajesz przyklad E.Lamparska omijana przez kontuzje super gra po wiecej niz 2 minuty w meczu lub sekundy ,regularne wystepy budza pewnosc siebie ,wiare w umiejetnosci.Co do Jarkowskiej to ja bym ja sciagnal zamiast Roberts,Lady KOvalenko. Ciekawi mnie tez jak trenerzy dobierali zawodniczki do meczu,czy liczyl sie progres na treningach? To moze odrazu odpowiem ,ze nie ! Czasami jak sie nie ma pojecia o czyms to lepiej sie rwac do przodu Panowie Trenerzy!Podziwiam Prezesa za Takie zaufanie! Zero pomyslu,jakas wiedza,frustracja,wstyd,zal zachowania trenerow na lawce trenerskiej=0.Jak trener wstydzi sie swojej druzyny ktora buduje nieprzerwanie dwa lata to chyba cos nie tak ! To mozna bylo wywnioskowac po zachowaniu takim a nieinnym. Staram sie przysiegam znalezc plusy.NIC NIE WIDAC ! Gdyby mogli w trakcie sezonu to bys sciagneli jeszcze 15 zawodniczek bo To ciagle zawodniczki budzily frustracje byly za slabe to zawilych rozwiazan taktycznych ! Trener nigdy nie jest winny ! Temat: Ligowa koszykówka nieoglądana w kanałach Polsatu Wiele czynników się na to złożyło. Po 1 brak drużyn które miałyby jakąś tradycje. głównie chodzi o nazwe ktróa w każdym zespole zmienia się co 2 sezon bo nowy sponsor przychodzi (o nich później) jedynie śląsk wrocław wrócił do korzeni. ale czy nie za późno? po 2 nie ma gwiazd. aktualnie nie ma żadnego zawodnika któremu możnaby poświęcić więcej uwagi. Głównie dlatego ze większość graczy to ściągnięci z zagranicy przepłacania i zblazowani ex-gwiazdorzy którzy dorabiają do emerytury i nigdzie indziej ich nie chcieli. to wszystko łaczy się z systemem szkolenia który troche znam i wiem że mnóstwo ludzi interesuje się koszykówką zwłaszcza młodzierz, ale gdy zapisują się do klubu to odrazu odbierają im trenerzy nadzieje bo albo są za niscy, albo za słabi w ich mniemaniu. A potem i tak nie znajda zatrudnienia w żadnym klubie bo tam grają "zagraniczni gwiazdorzy". Po 3 w Polsce brakuje hal z prawdziwego zdarzenia. W większości koszykarze muszą uważać zeby się nie zabić o ściane która jest 1,5 metra za koszem. Po 4 nie ma drużyn z wielkich miast. Kraków, Warszawa, Łódź? Krakowska wisła musiała grac na spółke z tarnowem i bardziej mi się opłacało z krakowa jechac na mecz do tarnowa niż obejrzec go w krakowie za większą kwote. Po 5 dopieru tu jest reprezentacja. a to ze jest słaba jest właśnie przykładem tego że w polskich klubach jest mało graczy krajowych. i nie szkoli się należycie młodzieży która ma głód koszykówki (jako przykład podam krakowskią impreze coroczną juliada, na której co roku jest po paredziesiąt drużyn i pareset chłopaków chce grac w kosza przez te 2 dni. Po 6 jeśli chcesz coś osiągnąć jako koszykasz musisz mieć 2 metry i najlepiej wyjedź stąd to może bedzie szansa na sukces skoro takie "talenty" jak lampe i trybański trafiły do NBA... Gortrat jest od nich dużo lepszy i jego czas nadejdzie. Temat: Nikomu nie żal koszykówki? Przede wszystkim chcialem podziekowac wszystkim zawodnikom z ktorymi przyszlo mi grac w Czestochowie. Tak sie sklada ze w wiekszosci byli to ludzie, ktorzy ponad swoje dobro przedkladali dobro Zespolu. Dla mnie, bez wzgledu na nazwe pod jaka wystepowalismy zawsze bedzie to stara, poczciwa ISKIERKA. Ktos napisal, ze gdybysmy mieli dobre propozycje z innych klubow juz dawno nie bylo by nas w Czestochowie. Jest to totalna bzdura. Ja w swoim imieniu moge powiedziec ze od conajmniej 4 sezonow mialem inne propozycje z klubow 1 i 2 ligowych. Finansowo byly one duzo korzystniejsze niz pozostanie w Czestochowie, jednak ostatecznie zawsze wybieralem nasze miasto. Wiem takze ze pozostali zawodnicy byli w podobnej sytuacji. Moze ktos powiedziec ze bylo to glupie, jednak niczego nie zaluje. Spedzilem w tym klubie najwspanialsze chwile mojego zycia i nikt mi tego nie odbierze. Jesli Spider pisze ze zawsze mial nadzieje ze wroci do Czestochowy, pomimo ze zarabial tu mniejsze pieniadze niz gdziekolwiek indziej, to to jest dla mnie najpiekniejsza nagroda. To znaczy ze nigdzie nie czul sie tak dobrze jak w CZestochowie. A ze w koncu wybral inny klub. Nie dziwie mu sie, on ma na utrzymaniu rodzine i to jest dla niego najwazniejsze. Dziekuje takze prawdziwym kibicom, ktorzy bez wzgledu na to czy wygrywalismy czy nie zawsze byli z nami. Dziekuje Slawkowi Gajdzie, bo mam wrazenie ze byl jedynym dzialaczem , ktoremu naprawde zalezalo oraz Arkowi Urabanczykowi bez ktorego ten klub dawno by juz przestal istniec, gdyz nie mial by kto w nim grac. To jego osoba sprawiala ze mielismy okazje podziwiac w Czestochowie takich graczy jak Kuka, Spider, Ecik czy Migi. Dziekuje takze Arkadiuszowi Musiowi bez ktorego pomocy nigdy nie mieli bysmy 1 ligi. Szkoda tylko ze zabraklo Panu zapalu by zdudowac naprawde solidna druzyne nawet na warunki DBE, gdyz wierze, ze potencial taki Pan na pewno posiada. Z drugiej jednak strony, gdybym na miejscu sponsorow mial wspolpracowac z ludzmi jak Prezes Kowalski tez na pewno bym nie podolal. Piszac to nie mam na mysli jakim czlowiekiem jest Pan Kowalski, gdyz tego nie wiem, tylko jakie ma pojecie o prowadzeniu druzyny koszykowki. A to jest marne. Najbardziej z tego wszystkiego mi szkoda wszystkich ktorzy zaczynaja grac w kosza w Czwa. Zespol 1 ligowy zawsze stanowi wieksza motywacje oraz jest realna szansa na wybicie sie. A tak pozostaje A-klasa i 3 liga. Na koniec wielkie pozdro dla wszystkich chlopkow z druzyny. Balsam Pomorski, Pure Poka Playa, P&L i grupy fanow na trybunie za lawka :) Temat: Gandzia leczy Popierwsze to powinna być legalna i dostępna dla np osób od 21 roku życia,napewno by wtedy spadła jej popularność wsród osób poniżej tego wieku,bo gdyby ktoś odsprzedał tytkę komuś młodszemu to powinien ponieść jakieś surowe konsekwencje.Ja np nawet gdybym mógł to bym młodym nie odsprzedawał,bo po co miałbym się w to bawić jak to ja chcę palić,a nie chce mi sie do tego zachęcać innych.Poza tym nie rozumiem " fifeczki na skreta, ze skreta na bongo, z > bongo na wiadro etc, i nie raz na miesiac, tylko raz na tydzien, a potem nie > raz dziennie tylko 3 razy dziennie. I nie ma juz tej fajnej fazki co na > poczatku, tylko ZWAŁA. Nic sie nie chce, nawet ruszyc reka, przyjemnosc konczy > sie z momentem zgaśnięcia blanta. Potem sie mysli o nastepnym blancie, a w tak > zwanym miedzyczasie nie robi sie NIC BO NA NIC NEI MA SIE SILY.TRAWA zabiera > ochote do nauki, sportu, wychodzenia z domu, zajmowania sie czym kolwiek > bardzij wymagajacym niz lezenie i/lub ogladanie TV(no i skrecanie jointów). " sam palę rzadko, opanowałem się :) lenia mam czasami to prawda, ale to zawsze zależy od osoby , bo ja np uwielbiałem zjarany odwiedzać znajomych, jak było ciepełko to grać w kosza, a wcale nigdy nie miałem ochoty na palenie 3 dziennie, bo jak się pracuje to się nawet nie zdąży.Właśnie o to chodzi by móc przy jednym joincie po pracy się zrelaksować,nawet przed tv. Nie wiem jak możesz napisać, że przyjemność kończy się po spaleniu, bo dla mnie się ona wtedy właśnie zaczyna, a jeśli się rzadko palę, to jeden mini joint trzyma mnie nawet kilka godzin, co prawda pod koniec to już tylko lekki szmerek, ale zawsze coś czuję. pozdrawiam wzystkich zwolenników legalizacji. Temat: 18 LO wrocław Mmmm jak sie milo czyta na temat swoich bylych nauczycieli... Jak bylam pod kierownictwem naszek kosy wspanialej, czyli Pani Zelman. W pierwszej klasie to byl czysciec, wywalila paru leniuchow od nas. Grabila ludzi ile sie dalo, pytala, darla sie jak nie wiem, wieszosc sie jej bala, ale chyba najmilej ja mimo wszytsko wspominam ;-) Bliznia, hit fizyki, zawsze punktualna inaczej, sprawdziany z kosmosu i te jej smieszne gatki na lekcjach czasem;) Wiekszosc kombinowala od dyzurnych, zeby ich zwlalniali na ogniu pytan przy tablicy hehe Kruzycka, biologiczka, przyzwyczajona do meskich klas, uwielbiala sie na nich wyzywac, jak miala zle dni... zartami;) Uczyla tak wspaniale, ze biologia na jednej z matur poszla najlepeij chyba w calym wrocku, juz nie mowiac ile ludzi zdawalo z niej.. Wegrzynowska... Hehehe te jej historie o tym jak byla w niemczech, o synach, o tym jak daje korki z niemieckiego, jak lubi grac w kosza... Ladne polefki;) Przy tym niezle uczyla i nawet lubialo sie do niej na lekcje przychodzic:) Co nie mozna powiedziec o WREDNEJ Lysek:/ Z angola mialo sie Peszke (tak sie czyta, nie wiem jak pisze:P), a pozniej zmienila nazwisko na Zakrzewska. Byla bardzo mila, lubila dowcipkowac, pilowala jak nie wiem... ;) Matma... Ahhh ominela mnie przyjemnosc kontaktow z pania Piotrowska, ale za to trafil mi sie chyba najlepszy nauczyciel pod sloncem: pan Swiedrych. Bosko uczyl, te jego wymagania, smieszne teksty, na prawde niezle tlumaczyl i wynioslam z jego lekcji wiele dobrego. Potem nas oposcil i douczal nas do matury p. Papiernik. Kultowy gosc;) Wiecej grzechow nie pamietam ;););) Pozdrawiam bylych i terazniejszych uczniow i nauczycieli rowniez;-) Temat: Sierpień 2004 nowy wątek. BEJOY - trzymaj się dzielnie. Masz rację - najgorsza jest bezradność. Dobrze jednak, że się nie powtarza. Jakbędziesz wiedzieć coś więcej, to pisz. Jesteśmy z Tobą. A ja znów muszę nadrabiać braki. Dawno mnie tu nie było i dzięki temu dziś zaliczyłam ponad 100 postów!!! Kamilka jednak rano mnie wymęczyła czworakując po całym mieszkaniu. Upada coraz rzadziej, więc nie jest źle. Teraz, to się cieszę, że nie kupiłam tego kasku tylko cierpliwie pilnowałam. Mam nadzieję, że nic się pod tą małą kopułką nie potłukło... A wczoraj to moja dzidzia bawiła się ze mną w 'ganianego'. Mąż poszedł grać w kosza (jak co wtorek), brat z rodzinką koncertują w Częstochowie, więc same w domu - SZALAŁYŚMY. Pierwszy raz mogę powiedzieć, że bawiłam się z moim dzieckiem, a nie zabawiałam go. Ja udawałam, że Kamilę gonię a ona uciekała piszcząc z uciech. A szybko ucieka że hej. Było cudownie. Teraz śpi, więc mam chwilkę na 'spotkanie' z Wami. Mamokuro - proszę o kury Ja uwielbiam i zbieram miśki, ale drób też lubię, szczególnie pieczony Kamilka je truskawki (2-3), tylko nożem obieramu skórkę z pestkami (to one alergizują). Wcina aż miło! Mama.Madzi - fajny piesek, nie mówiąc o Twojej dziecinie Biealka, Monika - ja się przyłanczam do tych maseczek dzisiejszych. Jak tylko Kamilka się obudzi to ją pakuję do teściowej i wracam zadbać o siebie i mieszkanie. A wieczorem idziemy na urodzinki. Mam pytanko - czy któraś z Was ma alergię? Mnie dopada zawsze w czerwcu. Od 2 tyg. mnie męczy a nic nie mogę wziąć bo karmię... Jaki zyrtek dajecie dzieciom? Może i ja wezmę? I na koniec WIELCE SPÓŹNIONE ŻYCZENIA URODZINOWE. Dużo zdrówka, zadowolenia z mężczyzn Waszego życia i radosnego czasu z pociechami. Mam nadzieję, że wybaczycie mi to opóźnienie. Please! Miłego dnia ala Temat: Lysienie plackowate-jedyna wlasciwa diagnoza rosemeyer przecież nie możemy się tak po prostu odizolować od świata, bez przesady. ja jakoś tego nie widze... owszem taka izolacja na jakiś czas - zgadzam się - przyniosłaby jakiś skutek; można sobie wszystko przemyśleć i zastanowić się tak szczerze czy warto dalej drążyć te całe rozczulanie się nad sobą. mimo wszystko i tak każdy doszedłby zapewne do wniosku, że nie warto. zrozumienia wśród 'innych' wiem że nie znajdę aczkolwiek i tak nie zmieni to faktu że owego potrzebuję bo jest mi ciężko. a co do potu to znam ten ból. a wiesz co jest nagorsze ? odkąd zaczęłam nosić peruke to nie ćwicze na wf w budzie [a wf był dla mnie wszystkim, sport to całe moje życie jest, po prostu to kocham] a w perukach raczej nie można ćwiczyć tym bardziej że ja swoją chorobę można powiedzieć trzymam w tajemnicy [chodź i tak sobie zdaję sprawdę że każdy po kątach gada co chce na ten temat ale to już nie istotne, bo się przyzwyczaiłam i na gadanie ludzi sram, gorzej z moją samooceną] i tak se teraz myślę, że zrobiłam chyba błąd trzymając to w tajemnicy bo teraz trafia mnie szlak, że nie mogę brać udziału w żadnych zawodach, grać w kosza co po prostu kocham, chociaż po szkole i tak robię swoje co bym chyba oszalała. i wiesz co. podziwiam cie, i to na serioo mówie tak z serca. bo ja sobie nie umiem z 'tym' poradzić. i mimo że się nie poddaję i dalej próbuję nad tym zapanować to i tak narazie mi to nie wychodzi. i może dla ciebie forum nie jest wsparciem ale... mi daje cholernie wiele. wiesz co mi daje? to że nie siedzę w tym sama ! nawet te czytanie tego, że Ty sobie z tym radzisz daje mi tyle siły ze nie zdajesz sobie z tego może sprawy. każdy wasz post że idzie wam aa. w dobrym kierunku albo że to ktoś z was zaakceptował to dla mnie kolejny krok do przodu i coraz badziej zaczynam "zżywać" się z tą chorobą. już mnie nawet nie obchodzi splywający pot do oczu, gadanie że mam raka, ani brak zrozumienia... prędzej czy później mój statek (jak to ująłeś ;)) z głębi oceanu dopłynie do brzegu, bo to jest mój cel. z resztą wszystkie moje cele są wielkie, ale zamierzam je osiągnąć... teraz, czy za 50 lat... ale mi się uda. musi. Temat: Na co pozwalacie 16latką? reset07 napisała: > a takze...zeby nie wracac do domu kompletnie pijanym... Moja mama na zadne > noclegi sie zgodzic nie chciala, zreszta ja tez wole noc spedzac w pizamie we > wlasnym lozku, a nie gdzies pokotem, ale umowila sie ze mna, ze przyjedzie o 1 w nocy, tak zebym nie narobila sobie 'obciachu' (a w tym wieku opinia innych > jest strasznie wazna...). Wiedziala ze cos wypije, ale poniewaz piwo mi nigdy > nie smakowalo, bylo moze tego z pol szklanki... Moze to dziwne,ale jak czytam o polskich imprezach ,to odnosze wrazenie,ze wszedzie sa alkoholicy. Mlodziez 15-16 letnia zapija ostro i to jest cool. To nie jest nawet rownowazne z marginesem amerykanskim.W Stanach wolno piwo pic od 21 roku zycia i nie ma mowy,zeby ktos mlodszy mogl je nabyc w sklepie. A juz papierosy sa taka rzadkoscia jak zubry w polskich lasach. Pali i pije tutaj margines.Jedna z moich znajomych pali,ale ona wychodzi z domu z papierosem,bo nawet jej maz tego nie toleruje. > Zreszta rodzice w domu > czestowali mnie przy jakis okazjach, a czasem i bez, np. polowa kieliszka wina, > tak bym smak alkoholu poznawala przy nich i w odpowiednich ilosciach, a nie > gdzies na krakowskich plantach...Taka umowa, co do powrotow ok 1 w nocy trwala > przez cala pierwsza klase, zazwyczaj albo ktos po mnie przyjezdzal, albo bralam > taksowke. I zawsze, ale to zawsze, musialam byc pod telefonem, jesi bylam w > piwnicy, mialam co 2 godz np wyslac smsa, ze zyje > A wagary? coz- poczatkowo dla mnie bylo to nie do pomyslenia, dla moich > rodzicow zreszta tez... Gdy okazalo sie, ze pewnego dnia, na dzien przed > sprawdzianem z historii bylam jedna z siedmiu osob w klasie (a bylo nas > normalnie 37) mama troche sie zdziwila- okazalo sie bowiem, ze pozostali > zakuwaja w domu na nastepny dzien. I niestety to ja potem dostalam ledwo 4, > wielu z nich 5 i wyzej... Od tamtej pory, wwyatkowych sytuacjach, mialam > pozwolenie na zostawanie w domu- zreszta moi rodzice uznali, ze lepiej bym > zostala w domu i uczyla sie w normalnych warunkach, niz solidarnie uciekala z > reszta i siedziala kilka godzin w knajpie, udajac ze sie ucze. W Stanach jest calkiem inne podejscie do uczenia sie.Jesli ktos jest w dobrej szkole,to nie chodzi po knajpach,nie pije i nie pali,bo to sie po prostu wyklucza. Wczoraj wyciagnalem syna do parku,bonie chcialo mnie sie isc samemu grac w kosza,ale on juz po pol godzinie wrocil sam do domu,bo mial duzo lekcji i klasowke z matmy nastepnego dnia. > Reszte liceum przezylam podobnie- w dni powszednie nigdy nawet nie mialam > potrzeby wracac po 20, bo zawsze biegiem po szkole i do ksiazek, a w weekendy > sporo kontrolowanego luzu- tzn rodzice znali wiekszosc znajomych, chlopaka > mialam przez 3 lata z rownoleglej klasy, wiec tu problem odpadl... W drugiej > klasie, gdy zaczal sie etap osiemnastek, zaczely sie tez pozniejsze > powroty,zaczely sie rowniez imprezy np w czwartek (sporo osob wynajmowalo >wtedy knajpy, bo taniej...), Tu nauke rozpoczyna sie wczesniej,czyli syn 18 urodziny bedzie obchodzil juz na studiach. Bardzo modne jest natomiast uroczyste obchodzenie "sweet 16". > ale to bylo zawsze od uzgodnienia przed kazda impreza. > Zreszta byl to czas kiedy zrobilam prawko, wiec na imprezy zaczelam sie sama > dowozic, a rodzice wiedzieli, ze jestem na tyle odpowiedzialna, by nie pic > Moim zdaniem, Twoja corka troche luzu powinna miec- nie znaczy to, ze masz > pozwalac jej na tyle, ile moga jej znajomi, To sie nazywa popularnie,rownanie do stada,ale zawsze mozna sobie zadac pytanie: Czy stado ma racje? > ale daj jej troche swobody... Po > moim przykladzie widac, ze mozna wyjsc na ludzi, nawet jak sie wraca z >imprezy w sobote o 1 w nocy A moze wlasnie szczegolnie dlatego,ze sie nie wraca o 1 w nocy w sobote? Przeciez bylas w bardzo dobrym gimnazjum i liceum,choc to bardzo odbiega od tego co sie dzieje w dobrych szkolach w NYC. Obok parku,gdzie chodze grac w kosza jest H.S. z bardzo mieszana mlodzieza i czesc tych kolorowych przychodzi do parku po szkole grac w kosza. Ja z nimi gram niemal codziennie.Nie widzialem zeby pili czy palili,choc nikt ich nie pilnuje i maja pieniadze,bo chodza na pizze czy do McDonalda. Temat: Czy Prokom jest nadal mistrzowski? Czy Prokom jest nadal mistrzowski? Osobiście jestem zdania, że w tym sezonie Prokom był tworzony przez kilka osób. Po prostu nie dobrano zawodników. Może zawiódł system motywacji, kontaktu. Na Boga! ludzie którzy wygrywali i grywali z reprezentacją USA potrafią grać w kosza! Tylko chyba zapomnieli na moment co to jest koszykówka. W Polsce, cały czas, istniej problem, że przez wielu obcokrajowców, jesteśmy traktowani jak kraj w którym jest bardzo zimno, mieszkają ludzie zacofani. Wielu zawodnikom nie chce się tu przyjeżdżać! A ci co przyjadą myślą, że na stojąco ograją kluby z plk. Prokom ma jeszcze jeden, moim zdaniem duży problem, gdzie nie pojedzie panuje jedna zasada: bij mistrza! Turów, czy Anwil potrafią przegrać z każdym, ale zawodnicy, szczególnie Polacy, mobilizują się kiedy mają zagrać przeciw mistrzowi. I z każdym sezonem, w którym mistrza broni Trefl, ta mobilizacja i determinacja wzrasta. Nie ma znaczenia czy Prokom zatrudniłby: Scolę, Goree, Gurovica, Macijauskasa, Lakovica - to są tylko ludzie! Ludzie którzy mogą przegrać. Już na mistrzostwach europy było widać w niektórych Polakach zdeterminowanie. Np. Parker nie pograł sobie za bardzo przy Koszarku! Ale gdzie Koszarkowi do Parkera! Dlatego np. Anwil może przegrać z np. Śląskiem, ale na spotkanie z Prokomem następuje pełna mobilizacja! Dużym problemem jest gra w Eurolidze. Która bardzo wyczerpuje. Nawet 3 piątka CSKA nie jest wcale słabsza od 1 piątki Prokomu! W Prokomie zapomniano, że gra cały zespół, a nie nazwiska i zapomniano o rezerwach, które mogłyby zapewnić odpoczynek "gwiazdom" podczas występów w plk. Prokom, który chce się liczyć w Europie musi mieć dwie równorzędne piątki i piątkę rezerwową, która będzie mogła grać jak równy z równym przeciw drużynom z polskiej ligi. Przede wszystkim, nie muszą to być gwiazdy tylko kolektyw! Grający cały zespół, z jednym, może dwoma liderami! W takim składzie jaki jest dzisiaj Prokom z pewnością nie obroni MP. Ponieważ brakuje im pomysłu na grę. W zeszłych sezonach Dalmau, Atkins, czy Slanina potrafili kierować drużyną. Dzisiaj został tylko Slanina. Popatrzmy na CSKA, to jest zespół pełen świetnych koszykarzy. W którym nie mogę doszukać się "gwiazd" europejskiej koszykówki. Grają w CSKA świetni gracze, którzy nie mają "nawyku" gwiazdorstwa. Drużyna powinna być tworzona przez trenera z autorytetem, trenera dla którego będzie się chciało grać. Dla którego do Polski przyjechałby Ławrynowicz, cz nawet Jasikievicius. Bo czy naprawdę myślicie, że komuś chciałoby się grać dla p.Kijewskiego, z całym szacunkiem. Prokom ma wiele problemów. I paradoksalnie kiedy jest najwięcej pieniędzy, jest także najlepszy moment dla przeciwników Prokomu na zdobycie MP. Co nie zabije to wzmocni. I z tych zawodników może powstać za kilka miesięcy silna drużyna. Bo kryzysy, które udało się razem przetrwać bardzo wzmacniają i mobilizują do gry. Życzę Prokomowi, żeby ten kryzys wzmocnił drużynę. Żebym na wiosnę zobaczył Gurovica trafiającego z każdej pozycji, żeby VDS zdobywał ponad 10 zbiórek i mnóstwo bloków, żeby Shakur przestawił się na Europę i zaczął dogrywać partnerom po 10 piłek na mecz. Żeby Dylewicz pokazał, że może zastąpić Wójcika, z najlepszych lat, żeby Slanina pracował na boisku, żeby Wagner wreszcie zaczął pokazywać zagrania z NBA, żeby Roszyk zatrzymywał najlepszych strzelców Europy. Ach rozmarzyłem się. Szkoda straconego sezonu. Temat: Time Travel własnie nn-perz poruszył ciekawy problem gdyż 18 latek to juz puszczona w ruch maszyna moze lepiej lub ciut gorzej natomiast pierwociny żywotowe w cielsku 18 letnim sa już okreslone i mniej wiecej sprecyzowane, po za tym wiek już zaawansowany jest poniekad tak że zmiana kierunku działań jest czesto niemożliwością i zmiany w tym wieku dokonywane jużnie mają takiej siły i konsekwencji w przyszłosci co zmiany np w głowie 12-15 latka. tak naprawdę nasze przyszłoście w tym czasie najpełniej dokonują się. wtedy zaczałem grac w kosza i zdecydowałem potem ze nie chce byc koszykarzem, wtedy zaczałem malować i stwierdziłem żę to nudne, wtedy zczałem interesowac sie graniem w kapeli ale stwierdziłęm ze jestem za mało pokręcony i mega nieciekawy, ze w sumie najfajniej jest sobie marzyc, wtedy tez miałem najbardziej nienormalne spojrzenie na to co sie dzieje, wtedy tez ukształtował mi sie stosunek do kobiet jak do obrazów Kossaka. Kobiety mi tylko pachniały i ładnie komponowały sie niczym pole kwiecia a oczy ich ach oczy ich ach oczy ich... miękły mi kolana i naprawdę przezywałem katusze których efektem były następne związki - równie nieszcześliwe jak głupie aż do dzis. na przykład największy mój związek z młodości to wielka naprawdę wielka miłosć do dziewczyny takiej jednej pod której domem byłem codziennie. na każdej przerwie szukalem jej klasy. porozmawiałem z nia dopiero po 2,5 latach obwąchiwania. tzn ona mnie nawet zaczepiła. swietnie udawałem ze jej nie znam w ogóle, nawet była mną zainteresowana w jakiś sposób ale świetnie udawałem "pana niedostępnego" - jak bardzo smiesznie to nie wygląda to tak było. tak wiec po 3 latach "chodzenia" z czego 2,5 to było tylko moje chodzenie i myslenie o niej a pozostałe pół roku to trzy moze randki i przypadkowe spotkania na których okazałem sie deklem (na impreze mnie nawet zaprosiła! (taką wiecie: 3 dziewczyny i 3 chłopaków). no i miałem slabo dość w dzieciństwie w kontaktach z rówieśniczkami. miałem mega rozpętane ego co mi do dziś sie jeszcze wije ogonem. ego puchnie gdy sie nic nie robi nie działa i nie sprawdza się człek tylko gra w wirtualu w swojej glowie. tak wiec gdybym miał 13 lat: wiecej bym spedzał czasu poza domem chodziłbym na treningi w kosza wiecej czasu bym spędzał grajac na gitarze poszedłbym nawet do tej szkoły muzycznej a nie zwiał starałbym sie szukać bardziej niż czekać umawiał bym się na chama z dziewczynami na chodzenie po prostu na zasadzie "niech ona ma problem jak mi odmówić" a nie ja problem "jak zagadać" i tak siedziec po roku zamkniety w sobie i dusic głowę. (problemem tak naprawdę jest "jak zagadać by nie odmówiła za trzecim razem" ale mi nikt tego nie powiedział!) spotkałbym sie z wieloma innymi osobami na zasadzie ogólnego luzu. zapraszał bym ich wszystkich do siebie (bałem sie zapraszac do siebie ludzi, mam to do dzis, w sensie nigdzie tez do znajomych nie chodziłem, spotykałem sie tylko ze znajomych na tzw. "ulicy" - bezpiecznym miejscu zabaw i zawieraniu znajomości) generalnie starał bym nie tracić czasu na moje kretyństwa i byc bardziej aktywny ogólnie. tak wiec wtedy prawdopodobnie im bardziej bym próbował wykuwać swoje marne i zakompleksione głowiszcze to pewnie dzis bym miał to wszystko co mam łatwiej, i mniej problemowo. a wy jakie mieliscie za młodu nadmuchane problemiki? ja pamietam ze przezywałem straszny stres idac do kogos do domu. wielokroć wracałem spod drzwi kumpla wychodziłem spowrotem na dwór, i tak kilka razy. nie wiem dlaczego. Temat: Jak poznac czy dziecko jest GENialne? mimka21 napisała: > Maksimum, > mysle, ze nie jestes po prostu wrazliwy na PIEKNO, dlatego ci tak trudno pogodzic sie z istnieniem > niewymiernego geniuszu : muzycznego, tanecznego, malarskiego i sama nie wiem >jakiego jeszcze A ja mysle,ze sie mylisz. Piekne moga byc rowniez mosty,domy,autostrady,stadiony,czyli wszystko to co jest na codzien uzyteczne. > Nie mam nic przeciwko Gatesowi i Windowsom. Windows... bulki tez jem >codziennie, i mleko pije Z bialym pieczywem i nabialem radzilbym uwazac. > codziennie, jak rowniez jezdze samochodem i latam samolotem. Generalnie - korzystam z osiagniec > nauki i ludzkosci. Niewatpliwe sa to genialne osiagniecia Jednak nie wzruszam sie kazdorazowo > siadajac do komputera. Lzy nie plyna po poliiczkach, do smiechu tez mi nie jest specjalnie - generalnie > nie specjalnie sie zastanawiam. Ot - warsztat pracy. Ktos mi go stworzyl i chwala mu za to. A kontakt > ze sztuka (niech bedzie ze Motzart, chociaz akurat Motzart mi nieco wisi) >dostarcza mi emocji i przezyc. Emocje sa konieczne,problem w tym,ze rozni ludzie emocjonuja sie z roznych powodow i jak tu przekonac tych innych,ze ma sie samemu racje? > I o to chodzi, ze te emocje sa niewymierne. Tu sie zupelnie nie zgadzam,bo emocje sa jak najbardziej wymierne. Nie emocjonujesz sie dla samego emocjonowania sie lecz po to,bo stac sie lepszym czlowiekiem.Smiech dla smiechu moze byc podejrzany,zazwyczaj musi byc jakis powod danej reakcji. > I zaden Gates, ani wyciag z jego konta mi ich nie > dostarczy. W ogole - sluchajac muzyki mam w nosie, czy jej autor mial kase, czy nie. Jest mi rowniez > obojetne, czy to muzyka klasyczna, czy hip-hop... Ale mam wrazenie, ze i tak >mnie nie rozumiesz. Sprobuj jasniej tlumaczyc. > Troche to przypomina rozmowe slepego z gluchym. No wiec wychowuj dalej swoje dzieci, rozwijaj ich > zdolnosci i mam nadzieje, ze nie bedziesz oczekiwal od nich wdziecznosci za >caly wysilek, w ktory w ten proces wkladasz. Dlaczego nie? Przeciez one wiedza,ze gdyby ktos inny ich wychowywal,to by nie: -umialy grac w kosza -umialy grac w ping-ponga -mialy dostepu do internetu -umialy plywac. -mialy rowerow. -mialy kablowej tv Niemal wszystko co dzieci robia wymaga inicjatywy ze strony rodzicow. Szkola sama dzieci nie wychowa.Trzeba im w nauce pomoc.Sprawdzic lekcje,podpisac prace domowa. > Ani, ze nie bedziesz zbyt rozczarowany, gdy postanowia zajac sie czyms innym, > niz robienie kasy. powodzenia Gdy rozmawiam z nimi to widze,ze ani one ani ja nie mamy pojecia kim one zostana w przyszlosci. > PS: A Windows nie uzywam - Windows to przeciez nieudana kopia systemu Apple. Tu masz napisane,ze XP jest najbardziej popularnym system,ale po co wierzyc statystykom,skoro mozna za prawdziwe przyjac jakies obiegowe opinie srodowiskowe. www.w3schools.com/browsers/browsers_stats.asp Temat: Pomóżcie.Nie radzę sobie!!!Napady wróciły!!! very.martini napisała: > Vivuniu, w Twoim drugim poście podczytałam, że > te napady trwają po 3 minuty, zawsze takie > były? > > 16%VOL > 22%VAT > Witaj!!! Nie to jest różnie.Zaczęło się w lipcu.Rozmawiałam z nim przez telefon i on coś niewyraźnie bełkotał.Przez ok minutę.Potem było ok.Za kilka dni leżał na łóżku zaczął się śmiać bezsensu i bełkotać jakby był pijany.To trwało ok 2-3 minut..Na następny dzień rano miał telefon od klienta ,który wystawił go To była poważna i duza robota.Zmartwiał się tym.Pojechał z kolegom sprzątać auto i po ok 2 godzinach kumpel gpo przywiózł.Mówił że Bartek zemdlał.Spał 5 godzin po tym.Był bardzo zmęczony.Wieczorem patrzał w kompa i zaczął się śmiać znowu bez sensu i coś bełkotać.Na następny dzień jak się to powtórzyło pobiegłam do przychodni.Dostalismy skierowanie do szpitala.Potem diagnoza i same zakazy, tabsy i do domu.Acha w szpitalu zdarzył się incydent.Zaczął bełkotać i wykrzywiło mu kącik ust.To wszysttko działo się w lipcu .Od czasu incydentu w szpitalu minęło 3 miesiące.Wszystko było ok.Aż do zeszłego tygodnia.Rano poprosiłam męża żeby podał mi sok z lodówki a on stał przed nią i nic.Potem kroił synkowi śniadanko,wykonywał czynność ale jak się go pytałam o coś mówił tylko tak lub nie.On mówi że pamięta co robił ale jak się go pytałam co teraz robisz nie wiedział.Mówi, że mnie rozumie chce mi odpowiedzieć ale wychodzi mu co innego:(Wczoraj dosłownie na chwilkę się zaciął i poszedł grać w kosza:(ACHA!!! Najważniejsze.Mężowi przed atakami przypomina sie straszny sen!!!Są to podobno znajomi z dzieciństwa,stare mieszkanie,dużo krwi ogólnie jakiś horror.No i jak jestem z mężem to mu się ten sen od 123 lat przypomina.Zawsze jak mu się przypominał było mu słabo i niedobrze na chwilkę więc myslę sobie czy to już casem wcześniej się coś nie działo.Nie wiem lekarze zapisuja tabsy i tyle.Skąd to cholerstwo się wzięło???Mąż miał szytą głowę w lutym.Rezonans nic nie wykazał.W lipcu mąż miał ciężki okres dużo pracował może to od stresu i przemęczenia.Myślałam jak bierze tabsy to powinno być ok i nic się nie będzie działo.Mam jeszcze jedno pytanie to mnie przeraża :(Czy te napady mogą przejść w ogólne.Bo ja jestem malutka .Mąż ma ponad 100 kg.Mamy malutką kawalerkę,dzieciątko i na samą myśl o napadach w domu w środku się trzęse.My tu nawet nie mamy miejcca żeby on upadł na ziemie.Tysiąc mysli chodzi mi po głowie jak tu dalej to udźwignąć jednak największy problem mam z prowadzeniem auta i nie przemówię mu WIEM O TYM :(Wielki dzięki jeszcze raz!!!!!Sorki za ten chaos.Pisałam wszystko co mi się przypomniało!!! > Temat: Sejm wzywa rząd do twardych negocjacji z UE Hmm... ale przeciez kazdy wie, ze: jesli Polak ma pieniadze, to je np. przeje, albo kupi sobie samochod, choc dotad biegal codzien rano do pracy lub jezdzil autobusem i bylo dobrze... jeszcze nie slyszalem, zeby ktos chetnie dal kase na jakies dobro spoleczenstwa... zagospodarowal je tak jak trzeba... no dobra, jest troche takich ludzi, ale liczyc ich na sztuki mozna...(i niech mi nikt nie probuje tu wyjechac np. z WOŚP i milionami osob, ktore daja co styczen Im kase - nie ta skala problemu, od 5zl na rok jeszcze nikt nie zubozal). A jak zrobi sie z UE taki manewr, ze damy na skladke powiedzmy 100 guzikow*, a w zamian dostaniemy (przykladowo) 110 guzikow i obowiazek wydania tych 110 guzikow na cos bardzo konkretnego i potrzebnego wszystkim np. autostrady, to chyba lepiej niz jak kazdy Polak dostalby swoja dole i mialby sobie kupic za nie co chce np samochod.... Co do banku z odsetkami, a i owszem, masz racje... ale wlozysz do banku te 10 guziczkow zebys za rok dostal(a) o te 2-6% tego wiecej? czy akurat wydasz na prezenty dla dzieci pod choinke, wakacje, czy cos innego niewazne ???....a moze braknie Ci na jedzenie na Swieta... i przejesz pieniadze, ktore moglyby byc spozytkowane na dobro wspole spoleczenstwa. Nie wiem czemu, ale w Polsce to teraz tylko kazdy dzielic umie. Prawica sie tak rozpadla, ze drobniej nie mozna. Lewica sie sypie jeszcze wewnetrznie, narazie mozna tylko przeczytac o tym jakies doniesienia w gazetach lub uslyszec w dziennikach. Samoobrona sie kruszy, zwolennicy wejscia Polski do UE sie dziela, Kosciol sie dzieli (na zwolennikow i przeciwnikow pewnego radia)... No co sie dzieje...(???) Nie dalej jak przedwczoraj znajomy z USA, Polak, mowi mi tak: "Wiesz co mnie dziwi? Polska jest takim malym krajem, a ma tyle tych, jak to sie mowi???, ....klubow politycznych"... ma chlopak racje... USA ma 250mln obywateli a Polska 40 mln i u nich sa 2 partie, a u nas jest tyle, ze nawet nie zaczynam liczyc, bo sie pogubie. Wniosek: nie umiemy ze soba rozmawiac, nie umiemy dojsc do kompromisu, w Polsce kazdy wie lepiej... nawet chlopak co rolnikiem jest wie lepiej od szanowanego i cenionego na calym swiecie profesora ekonomisty, co z ekonomicznego punktu widzenia dla kraju lepsze jest... No to ludzie!!!... to moze pacjenci niech lecza lekarzy (wtedy to by jazda dopiero byla, nie ?? ;-)), dzieci z podstawowki ucza nauczycieli, szewcy ucza grac w kosza, itd. ... i wtedy , wtedy kazdy bedzie robil po swojemu, "najlepiej" zarowno dla niego jak i dla spolecznestwa, a kraj pograzy sie w anarchii, a zreszta juz jest anarchia, choc moze nie widac jej wszedzie... W polityce akurat widac... Hehs... wiecie co mysle, ze jak ktos zechce skomentowac to, co teraz napisalem, to bede mogl przeczytac o sobie np. zebym sie leczyl, bo mam nierowno pod sufitem, zebym spie** bo Balcerowicz musi odejsc a Lepper jest the best (choc wcale nie napisalem, ze wpsomnianym profesorkiem jest Leszek, rownie dobrze moze byc Grzesiu lub Marek, a wspomnianym rolnikiem Andrew L.), ze zgrzeszylem jako katolik i jako Polak, ze sumienia nie mam , bo napisalem ze Kosciol w Polsce sie dzieli.... Ludzie, jak ktos chce mi tak odpowiedziec to prosze, ale mnie juz to nie wzrusza, za duzo sie tego juz nasluchalem i za mlody jestem zeby wogole cokolwiek sobie z tego robic... Poki co zegam, pozdrawiam i jeszcze raz apeluje - UCZMY SIE KONSTRUKTYWNIE I KULTURALNIE DYSKUTOWAC ORAZ DOCHODZIC DO KOMPROMISOW...bo poki co, za nas wszystkich, co do sztuki Polaka, place ja, Pan placi, Pani placi, Panstwo placa, my placimy.... spoleczenstwo.... (mimo przerobienia all rights reserved for inz.Mamoń) P.S. Ogwiazdkowane guziki zostaly przeze mnie wporwadzone jako fikcyjna waluta w celach takich, azeby nikt mi nie zarzucil, ze nie znam sie na finansach polko-ue ewentualnie tylko polskich i w zwiazku z czym wszystko co napisalem mozna "podrzec i wyrzucic"... na finansach sie nie znam - to fakt, ale w co do tego drugiego stwierdzenia polemizowac moge, jesli tylko bedzie kulturalnie i rzeczowo... Temat: I co myślicie o drafcie? - Jabol, w drafcie trochę trudno się osłabić, więc podtrzymuję tezę, że zespół, który się w nim nie wzmocnił, był jego przegranym, niezależnie od tego, że może być wygranym całego offseason (teraz oczywiście za Lakers :-)). A ja osobiście uważam, że Barbosa będzie naprawdę dobry. - FA; zacznijmy od tego, czy czytałeś artykuł, do którego link podałem, w części o San Antonio? Wygląda, że nie mają tak dużego pola manewru jak się sądziło i gdyby podpisali Kidda, mogłoby zostać im tylko 2,6 mln (nie licząc Jacksona) na big man FA – mniej niż MLE! Przechodząc do nazwisk; Kidd może zostać w NJ, tym bardziej, że Parker puszcza przecieki prasowe, że nie chciałby go w zespole, a Spurs chcą zachować dobrą atmosferę w klubie. Jedyne, co może to zmienić (oprócz plotki, że Kidd chce zostać tylko, jeśli wywalą Byrona), to GP i Malone w Lakers, w efekcie czego Kidd i Spurs zechcieliby się jakoś dogadać, widząc w tym jedyną szansę na mistrzostwo (bądźcie więc wdzięczni tamtym, fani Spurs! ;-)). Kidd i tak by nie pomógł, ale rywalizacja byłaby ciekawsza :-). I tu się oczywiście nie zgadzam w kwestii Malone’a i zarysowującego się składu LAL; zresztą jestem dziwnie spokojny, że gdyby pierwszą opcją Mailmana było SA, tamtejsi fani wychwalaliby go pod niebiosa (a i tak ponad 10% czytelników San Antonio Express News chciało najbardziej jego obok Duncana). J. O’Neal z kolei, w przeciwieństwie do Kidda: a) straciłby bardzo dużo kasy (30 mln) na przejściu do Ostróg; b) jest jeszcze młody i uważa, że ma czas, by spróbowac wygrywać na własną rękę; c) marzy o MVP sezonu, którego razem z TD nigdy nie dostanie. Czyli mniejsze szanse niż na Kidda, ale może to nie tak źle, bo uważam, że nie pasowaliby do siebie za bardzo; obaj chcą być PF i jednocześni grać blisko kosza – obie rzeczy oczywiście niemożliwe. Przechodzimy więc do trzeciej wielkiej gwiazdy dostępnej Spurs; Branda, który moim zdaniem i tak pasowałby do was najlepiej. Tu jest tylko jeden haczyk, że jest RFA; wszystko zależy więc od przecieków, które macie; czy Sterling byłby gotowy wyrównać stawkę nawet, gdy zaoferujecie Brandowi maksimum (jeśli uważacie, że jest wart maksimum) wtedy trzeba by poczekać rok - czy nie. Są szanse na to pierwsze (Sterling zaoferował mu extension tylko na 5 lat i 65 mln), ale pewności nie ma. Można mówić też o innych FA, ale nawet niedomagający Mourning, B. Miller (który zresztą na 90% zostanie w Pacers, jeśli Jermaine zostanie i zrobią trade za Brandona) ani Kandi (z kolei z problemami z motywacją) sami niczego nie gwarantują. Tym bardziej mniej znaczące nazwiska - przy okazji; na Rasho Minnesota wypluje ze 30 mln i raczej nie opłacałoby się ich przebijać, a Howard jest teraz O NIEBO lepszy od Campbella. W każdym razie w obliczu wzmocnień Lakers wszyscy nie wytrzymują porównania. Spójrzcie prawdzie w oczy; albo ktoś z wielkiej 3, albo żegnacie się z wszelką nadzieją na obronę mistrzostwa! :-) Pojawia się zresztą pytanie, na jakiej pozycji będzie grał Duncan. Jest urodzonym środkowym, a z tego, co się słyszy, tak bardzo chce zostać na PF, że woli, by w razie czego nie tylko Jermaine, ale nawet niziutki Brand męczył się na centrze! Jedyne wytłumaczenie, że jednak boi się Shaqa… ;-) Co do KG, porzućcie wszelką nadzieję. To już bardziej prawdopodobny jest scenariusz, który na pół serio rzuciłem na forum; KG do Lakers na miejsce Shaqa. Kobe jest przynajmniej perimeter player, który mógłby się z Garnettem dopełniać; ale Big Ticket miałby zbratać się ze swoim największym rywalem w wyścigu do tytułu najlepszego gracza podkoszowego poza Shaqiem, z którym walczy podczas meczów tak zażarcie, że rok temu omal się nie pobili, który eliminował go z playoffs i w tym roku zabrał mu MVP – i w dodatku grać wobec niego drugie skrzypce?! No way. Choć może po przyjściu GP i Karla naraz nic już nie jest niemożliwe ;-) – ale to starzy gracze i inna sytuacja. A Speedy na 90% odchodzi, nawet w razie nie przyjścia Kidda. Chce być starterem, a Wizards, Magic czy Bucks dadzą mu na to szansę – nawet za MLE. S. Jackson też będzie poszukiwany, ale on powinien zostać. Pzdr P.S. Jeśli wy bierzecie Horry’ego, my bierzemy Kerra. :-) Jest to zresztą całkiem zrozumiały ruch, jeśli zważyć, że od 1994 żaden mistrz nie mógł obyć się bez któregoś z tych 2 odpowiedników króliczej łapki (tylko cicho, żeby nie dowiedzieli się o tym Kings!). Strona 2 z 2 • Wyszukano 217 rezultatów • 1, 2 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||