Strona Główna
jak działa Łącznik krzyżowy
Jak działa lampa kineskopowa
Jak działa poczta elektroniczna
Jak Dziala Program Snadboys
Jak działa speedhack cs
jak działa teleskop Hubble
jak działa Vichy Lipometric
JADMaker jak to działa
jak działa flukonazol
jak działa suszarka
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • apsys.pev.pl

  • Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jak działa sklep internetowy





    Temat: !!!UWAGA!!! TESCO na osiedlu ISKRA - MOSTOSTAL!!!
    faktycznie, trzeba przytrzec nosa tym prezesom... spoldzielni Goclaw-lotnisko
    takze bo nie dziala na korzysc mieszkancow(sprawa podzialu spoldzielni!) W tym
    miejscu nie powinno byc supermarketu tej wielkosci a juz na pewno nie kolejny
    popis sztuki budowlanej,... blaszanej niestety. Takie potworki juz widzialem na
    Ursynowie i Pradze. Dlaczego oni tak latwo uzyskali decyzje lokalizacyjna od
    urzedu gminy to ja nie wiem ale wiem ze inne dzielnice buduja takie sklepy o 3
    klasy wyzej niz u nas. Dziwie sie ze wlasnie tutaj powstaje cos takiego.
    Oczekiwalem ze wieksze centrum handlowe na wzor Arkadii powstanie naprzeciwko
    ogrodkow dzialkowych, takze przy ul. Fieldorfa w miejscu ogromnych hal
    magazynowych za stacja BP. Same plusy wynikajace z takiej lokalizacji to:
    wlasnie sama stacja benzynowa dla potencjalnych klientow, ogromna przestrzen
    mogaca pomiescic Carrefoura(najbardziej przyjazny dla klienta moim zdaniem i
    jakas konkurencja dla Geanta) i Leroya M (Przydal by sie choc market budowlany
    w naszej dzielnicy a ten jest chyba bylby najlepszy)oraz ... brak protestow
    mieszkancow bo jest dosc daleko od najblizszych zabudowan a jednoczenie na tyle
    blisko ze mozna pieszo pofatygowac sie na zakupy oraz co ostatnio sie sprawdza
    byloby to miejsce gdzie mlodzi ludzi mogliby sie spotkac (kafejki internetowe
    podobnie jak w Arkadii bo Promenada nie ma w sobie nic poza lodowiskiem i Alma
    do zaoferowania. Naprawde dziwie sie ze inwestorzy tacy jak Carrefour nie
    zauwazyli tego miejsca wczesniej...





    Temat: Pomożcie Inastrukcja Obsługi AEG- mikrofala
    zapytaj w sklepie, może sprzedawca pozwoli ci zrobić odbitkę xero jak dobrze
    porozmawiasz, ja kupiłam pralkę AEG ale była z instrukcją, jest OK, działa jak
    trzeba, poszukaj czego ś w internecie
    nie wiem, może w wyszukiwarce jakiejś, wpisz AEG i poszukaj, cos może będzie,
    wiem,zę tym sposobem mój mąż znalazł sobie instrukcje do drukarki (najlepiej
    wklep całą pełną nazwę twojej mikrofali łącznie z symbolami
    pozdrowienia






    Temat: Inteligo a zakupy w zagran. sklepach internetow.
    Inteligo a zakupy w zagran. sklepach internetow.
    Jeśli ten temat był poruszany, to bardzo przepraszam.
    Chodzi mi o to, czy po założeniu konta PKO Ineligo będę mogła dokonywac
    zakupów w sklepach internetowych za granicą, które obługują karty kredytowe.
    Podobno karta visa electron działa jak karta wypukla i można w transakcjach
    podawać odpowiedni kod CVV na niej się znajdujący. Jeśli jest to możliwe- a
    interesują mnie w tym momencie tylko sklepy i usługi zagraniczne- to jakie są
    prowizje i opłaty?
    Jestem zagubiona, bo w FAQ Inteligo pisze, że nie obsługują przelewów
    zagranicznych i w obcych walutach- czy taka transakcja jest tak rozumiana?



    Temat: i znowu powrót do punktu wyjścia
    Kule qi-gong
    Znalazłam na Allegro te chińskie kule, o których pisałm. Nazywają się "qi-gong"
    Spóbujcie je znaleźć albo w internecie, albo w jakimś orientalnym sklepie.
    Na Allegro kosztują 16 zł plus koszty wysyłki, więc niewiele. Ja ich wprawdzie
    nie używałam (tylko zwykłe szklane kulki),ale wiele dobrego o nich słyszałam.
    Ogólnie działają wzmaciająco i uspakajająco. Tyko same kule nie załatwią za Was
    wszystkiego. Musicie chcieć i wierzyć, że Wam się uda!



    Temat: Nie mam koncepcji na 240l
    Nie mam koncepcji na 240l
    Właśnie odebrałam swoje nowe akwarium 240l. I ogarnęła mnie panika. To jest ogromna przestrzeń z która coś trzeba zrobić.
    Do tej pory miałam 115 litrów, w tym żwir - jakieś 6-7 cm, kilka roślinek, kilka rybek, filtr gąbkowy, grzałka, napowietrzacz, korzeń, kilka niewielkich kamieni, grotka dla glonojada.
    Teraz zdałam sobie sprawę, że musze do tego podejść bardzieh profesjonalnie. I już sama nie wiem co robić. Nie chcę iśc na żywioł. W sumie akwarium będę urządzać najwczesniej za jakieś 2 tygodnie. Zamierzam dopiero zamówić szafkę pod akwarium.
    Chcę kupić fitr biologiczny, nową grzałkę. Wyczytałam też coś o dyfuzorze CO2, aby lepiej rosły rośliny. Jak to działa, jak sie to użytkuje, czy rzeczywiście warto...
    Muszę chyba kupić większe kamienie, korzeń/korzenie, żwir. Oferta sklepów akwarystycznych w moim mieście jest bardzo uboga. Myślę o kupnie może na allegro...
    Ale tam jest tyle tego wszystkiego, że głupieję. Nie wiem, co będzie najlepsze...
    Niby czytam różne poradniki i strony internetowe, ale chyba to mnie przerasta.

    Poradźcie mi coś, a może po prostu wynająć kogoś do zaprojektowania i realizacji tej wizji akwarium?

    Ewa



    Temat: Polski klub

    Widze, ze zainteresowanie polskim klubem dla eurourzednikow niewielkie, a
    szkoda. W kazdym badz razie chcielibysmy was serdecznie zaprosic na spotkanie
    inauguracyjne w srode 1 wrzesnia do pubu "Chaloupe d´Or" na brukselskim Grand
    Place. Szczegoly na stronie www.polishclub.be
    Liczba miejsc jest ograniczona, wiec prosimy o potwierdzenia na adres
    inauguracja@polishclub.be . Wkrotce bedzie kolejna impreza, o ktorej jeszcze
    poinformujemy. Mysle, ze warto sie przylaczyc do tej inicjatywy, aby moc sie
    lepiej poznac, wspierac w tym europejskim srodowisku, a przede wszystkim poznac
    wielu ciekawych ludzi. Oczywiscie ci, co nie sa jeszcze zatrudnieni, a staraja
    sie o prace w instytucjach unijnych, takze sa mile widziani :)
    Jednym z integralnych celow naszego projektu jest witryna internetowa, bedaca
    wlasciwie miniportalem. Mozna tam znalezc uzyteczne porady (np. na temat
    wynajmu mieszkan), wazne telefony, "polskie" adresy (w tym polskie sklepy),
    informacje o biezacych wydarzeniach. Serwis jest caly czas rozbudowywany,
    jeszcze nie wszystkie serwisy dzialaja (ale wkrotce beda!), oczywiscie liczymy
    na uwagi i wspolprace.



    Temat: Tanie telefonowanie (Skype?)
    Często korzystam ze skype'a kiedy dzwonię za granicę. Na telefony
    stacjonarne jest naprawdę tanio i można sobie pogadać.
    Jakość połączenia jest w porządku, być może znaczenie ma szybkość
    łącza internetowego.

    Doładowujesz konto i rozmawiasz lub wysyłasz sms'y do momentu, kiedy
    masz kasę.
    Doładować konto możesz przy pomocy karty kredytowej (od 10 euro),
    lub kupując "zdrapki" w normalnych sklepach (lista sklepów na
    stronie skype) - tutaj możesz już doładować konto nawet kwotą 10 PLN
    (nie jestem pewna czy są 5).
    Zwróć uwagę przy doładowaniu kartą kredytową na opcję "doładuj konto
    automatycznie" - musisz odznaczyć to pole, żeby nie ściągało Ci z
    karty automatem (no chyba że chcesz )

    To tyle, nie korzystałam z opcji rozmów przychodzących i
    przekierowania rozmów, ale podejrzewam, że działa to podobnie jak w
    telefonach.

    No i oczywiście ze skype'a na skype jest za darmo na cały świat,
    także naprawdę warto korzystać jednak z tej opcji.

    Pozdrawiam,
    J.




    Temat: Czy majac 20kg nadwagi nie zasluguje na uczucia?
    Schodzimy trochę z tematu głownego wątku ale parę słów o efedrynie.
    Jak pomaga w odchudzaniu? Po pierwsze powoduje zmniejszenie łaknienia, wilczy
    apetyt po prostu ucieka. Po drugie pobudza (w początkowym okresie stosowania),
    człowiek ma ochote biegać, skakać, ćwiczenia ktore zwykle są udreka wykonuje
    sie z przyjemnoscią. Po trzecie i najważniejsze przyśpiesza metabolizm (poprzez
    nieznaczne zwiększenie temeratury ciała) przez co spalamy wiecej kalorii -
    szybciej chudniemy. Działa naprawdę bardzo skutecznie, a efekty są rewelacyjne.
    W ciągu miesiąca, przy niezbyt drakonskiej diecie i odrobinie wysilku
    fizycznego, spokojnie mozna stracic 10 kg. Brzmi to jak reklama teleMango ale
    cóż... taka jest prawda. Żeby nie popaść w euforię - efedryna to bardzo silny
    środek, sportowcy nie mogą jej używać, gdyż jest traktowana jako doping.
    Ludzie, którzy mają kłopoty z sercem również nie mają prawa jej stosować.
    (Chyba że chcą ryzykować zejściem). Ogólnie katalog możliwych skutków ubocznych
    jest bardzo duży ale cos za cos. W sklepach internetowych są do kupienia
    preparaty zawierające efedryne (innych wynalazków typu Tussipect nie radze
    stosowac). Adresów nie bedę podawał, żeby nikomu nie robić reklamy. Przy
    odrobinie chęci wszystkie szczegółowe informacje i sklepy można znaleść w
    sieci.



    Temat: akademik przy zwirki i wigury (warszawa)
    Ja przez ten rok mieszkałam w DS2. Cóż mogę powiedzieć... w DS1 nie byłam, ale
    wydaje mi się , ze jest podobnie, czyli:
    -pokoje trzyosobowe (chociaż słyszałam, ze w Muchomorku od tego roku mają być
    tylko dwójki)
    -łazienka jedna na piętrze (4prysznice, zwykle któryś nie działa)
    -kuchnia wspólna na piętrze (tylko palniki gazowe, brak piekarników niestety)
    -ciągle psujące się windy
    -dobrze zaopatrzony sklep na dole
    -pracownia internetowa na samym dole (chociaż w którymś z informatorów pojawiła
    się informacja, że od tego roku ma być dostęp do internetu w każdym pokoju)
    -pokoje cichej nauki
    -telefon i umywalka w każdym pokoju
    -również w każdym pokoju stare, ohydne meble;)
    -a klimat... zależy na kogo się trafi w pokoju i w sąsiedztwie, trzeba go sobie
    po prostu samemu zrobic;)
    Ogólnie nie jest tak źle jak się wydaje i nie zamieniłabym go na inny akademik:)



    Temat: Obchody ku czci obrońców Twierdzy Modlin 29.09.200
    Obchody ku czci obrońców Twierdzy Modlin 29.09.200
    Zapraszamy na Obchody ku czci obrońców Twierdzy Modlin poległych w Kampanii
    Wrześniowej w 1939r.
    www.twierdzamodlin.pl/imprezy.html
    Ponadto Działa Ogólnopolska Giełda Kolekcjonerska Militariów i Staroci
    GIEŁDA MILITARNA – podczas każdej imprezy
    www.twierdzamodlin.pl/gielda.html
    PARKING:
    Uprzejmie prosimy Państwa o pozostawienie samochodów przed bramą oraz przy
    drodze dojazdowej, gdyż nie dysponujemy dużą ilością miejsc parkingowych. Za
    utrudnienia przepraszamy.
    UWAGA!!!
    Od kwietnia Twierdza Modlin będzie otwarta dla zwiedzających w każdy weekend w
    godzinach 9.00-17.00. Na miejscu muzeum, mała gastronomia, toalety, sklep z
    pamiątkami.

    Gminny Punkt Informacji
    w Nowym Dworze Mazowieckim
    ul. Paderewskiego 3b, pokój 121
    05-100 Nowy Dwór Mazowiecki
    tel./fax (0-22) 775-70-58
    email: robert.wojcieszek@widlytrzechrzek.pl

    Zapraszamy także na strony internetowe:
    www.widlytrzechrzek.pl/
    www.lottrzechrzek.pl/




    Temat: Rower z hipermarketu
    Rozumiem że czsy są cięzkie i mozna cierpieć na brak gotówki ale to nie powód by
    cierpieć uzywając marketowego roweru.Przede wszystkim te rowery są przesycone
    podzespołami bardzo słabej jakości,po krótkim czasie może się okazac że wszystko
    zacznie się sypać-a niedajboże łamac-wtedy można zrobić sobie krzywdę.
    Kolejny mankament to waga-taki rower mozna dac tesciowej by się jej pozbyć ew.
    by schudła ale nie jezdzić samemu i jeszcze czeprać z tego przyjemność.
    Moja rada-dołozyć trochę kasy i kupić coś w zwyczajnym sklepie
    rowerowym,poszukac czegoś używanego na Allegro-byleby było proste konstrukcyjnie
    i na dobrych częściach(wiem,wiem,nie będzie smigac jak nówka z marketu lecz
    będzie działac o wiele dłużej nie sypiąć się z kilometra na kilometr)-lub też
    złożyć rower samemu-za 500 złotych złoży się coś na czym będzoe się już dało
    jeździć-kupując cześci na Allegro-o wiedzę się nie martw.O ile nie masz dwóch
    lewych rąk to złożenie roweru nie jest rzeczą niewykonalną-tym bardziej że na
    internecie jest cała masa stronek o rowerach i ich budowie.Pzdr



    Temat: OpenOffice za 340 zł - co to jest?
    bizz napisał(a):

    > na stronie:
    > www.szmyt.com.pl/office.htm
    >
    > znajduje się wyjaśnienie zagadki (tylko wygląd pudełka mi się pokiełbasił -
    > czerwonawo-pomarańczowe jest kółko, a nie kwadrat);
    > tez sam produkt, tak się wydaje, jest trzy razy droższy w tej firmie!
    > (por. www.ux.pl/sklep/?cat=0
    > z opisu wygląda nawet, że ten tańszy jest bogatszy w słowniki!)

    Ci chlopcy potrafia wydoic krowe ktora nie daje mmleka! ;-))))))))

    "Jesteśmy autoryzowanym dystrybutorem oprogramowania OpenOfficePL

    W skład pakietu oprogramowania OpenOfficePL wchodzą:

    -edytor tekstów: WRITER
    -arkusz kalkulacyjny: CALC
    -program do tworzenia prezentacji: IMRESS
    -program do tworzenia grafiki: DRAW
    -program bazodanowy: KEXI
    -klient poczty i przeglądarka Internetowa: MozillaPL

    Pakiet otwiera i zapisuje pliki w różnych formatach. Format MS Office
    obsługiwany jest prawie bezbłędnie (makra nie są konwertowane). Działa we
    wszystkich popularnych systemach operacyjnych: Windows, Linux, Solaris, Mac OS.
    OpenOfficePL posiada też pomoc on-line, opcję sprawdzania pisowni oraz słownik
    języka polskiego. Więcej informacji TUTAJ lub na stronie www.openoffice.com.pl.

    OpenOfficePL BOX

    Pudełko, licencja, karta rejestracyjna, podręcznik użytkownika (w formie
    książki i w formie elektronicznej PDF), oprogramowanie na nośniku CD. Pomoc
    techniczna i prawo do bezpłatnej aktualizacji, dodatków i nowych wersji przez
    okres 1 roku.

    Cena: 342.00,- z VAT e-mail: wszmyt@wp.pl
    Dla szkół specjalna cena: 183.00,- z VAT"



    Temat: jest już 582 : 0 dla Cosmo
    Gość portalu: ja napisał(a):

    > .Przecież tu chodzi tylko o reklamę, ja przyznam się, że
    > ostatnio przeglądnęłam w sklepie ostatni numer, a za miesiąc dwa pewnie kupie
    > Cosmo.
    ...
    . Ile osób w Polsce czyta
    > codziennie forum internetowe? Może kilkadziesiąt tysięcy? Niezły rynek.

    .babki,ktore wypowiadaja sie negatywnie na forum na ytemat tej gazety,chyba nie
    pojda do kslepu i nie kupia sobie nowego numeru?.zanim to forum powstalo mialam
    kilka razy w reku(w pcozekalni u dentysty czy innego lekarza)ta gazete,nigdy
    pozniej nie przyszlo m do glowy,zeby cosmo kupic,a po czytaniu tego forum na
    sam widok tej gazety usmiecham sie pod nosem i ani razu przez mysl mi nie
    przyszlo,zeby ja wziac do reki i chocby przejrzec.takze przynajmniej na mnie
    wypowiedzi na tym forum dzialaja 'odstraszajaco',jednak rozumiem o co ci chodzi
    (chociaz wydaje mi sie,ze wypowidzi,ktore sie tu pojawiaja daja duzo do
    myslenia,a ciekawosc ta gazetą wzbudzaja w tych osobach,ktore nigdy z nia nie
    mialy do czynienia.a warto..)



    Temat: blender VS mikser
    Mój blender jest taki właśnie (na oko), ale innej firmy (nie pamiętam jakiej) i
    ma końcówkę metalową, więc wydawało mi się przy kupowaniu, że jakoś pewniejsza
    jest przy wsadzeniu do czegoś gorącego.
    Przed kupieniem znalazłam gdzieś w internecie chyba dobrą radę, żeby kupować
    taki sprzęt o większej mocy a nie mniejszej, przy czym chyba 800wat - to jest
    to, bo są również słabsze. Ale obsługa w sklepie będzie z pewnością w stanie
    powiedzieć. Mój jest ten mocniejszy i działa jak szatan.



    Temat: Sklep internetowy z Koszyk.Com
    Sklep internetowy z Koszyk.Com
    no chyba nie bo strona nie dziala :P



    Temat: nawiewniki Aereco
    Witam , nawiewnik mam zainstalowane u siebie w domu i działaja bardzo dobrze ,
    problem wilgoci i zaparowanych okien w koncu zniknal - znalazlem sklep
    internetowy z nawiewnikami www.simgo.pl



    Temat: w jaki sposob zalozyc bank zdjęć?
    banki te nie dzialaja na zasadzie szablonu sklepow internetowych byly pisane lub
    mocno przerabiane, trzeba by bylo napisac taki bank od poczatku a najwazniejszy
    jest moim zdaniem serwer z dobra przepustowoscia bo kupione zdjecia trzeba
    ciagnac przez siec ...



    Temat: Telewizory LCD - gdzie najlepiej kupic ?
    Kupiłem TV LCD SAMSUNG LE 32R72 B w internecie - 500 zł taniej niz w sklepie.
    Działa i jest pięknie. Dzięki za pomoc i dobra rady. Pozdrawiam świątecznie :)



    Temat: KSIĄŻECZKA, czyli księgarnia dla dzieci
    "Książeczka" działa od tygodnia - to jedyne usprawiedliwienie, jakie mi do
    głowy przychodzi. Podpytam właścicielkę dlaczego tak jest.
    A pluszowe Kreciki sa też w jakimś sklepie internetowym. Jak znajdę namiary, to
    podeślę.

    Pzdr
    M44



    Temat: I have a dream "piękne paznokcie"
    Moja ostatnio zakupiona odżywka to Onymyrrh. Regeneruj moje biedne pazurki zharatane przez niedouczoną tipserkę. Działa! Jest na allegro albo w sklepie internetowym Stylistki.



    Temat: Poczta na gazeta Forum
    Jeśli i ty masz taki komunikat to znaczy,że jest jakas awaria.
    Wczoraj kupowałam w sklepie internetowym dostałam odpowiedź,że jutro
    mi odpowiedzą, a dzisiaj mało tego myszka jescze przestała mi
    działać.
    Kasia



    Temat: GDZIE KUPIĆ?
    od lipca działa też na Belgradzkiej 10 sklep DECORADOR @-point , przy stacji
    Natolin (pełna oferta na internecie). Zobacz, może coś Ci się spodoba, pzdr,
    Neami



    Temat: Amway i Vebso
    Vebso to internetowy sklep amwaya obejmujacy chyba 10 krajow naszego regionu swiata. Powstal
    podczas fuzji Amwaya i Microsoftu. Nad jego niezawodnoscia czowaja 2 prywatne satelity (kazdej z
    tych firm). Ze wzgledu na ogrom przedsiewziecia, podzielono tego giganta na poszczegolne regiony
    swiata: Ameryka i Azja: Quixtar, Europa Zachodnia: Amivo, Australia i Oceania: A2K, Europa Srodkowo-
    Wschodnia: Vebso. W wielu krajach, w ktorych dziala Amway nie ma jeszcze serwisow internetowych.
    Dzieki podzialowi tego wszystkeigo firma matka - skupiajaca producentow (Amway, Grand Plaza,
    Artistry, Nutrilite i wielu innych) oraz organizatorow sprzedazy (Vebso i inni), zrezygnowala z
    narodowego traktowania dystrybutorow. Ujednolicajac zasady w danych czesciach swiata.

    Mozna tam kupic wszystkie produkty z oferty amwaya, czyli ok 700 produktow. Oferta rozszerza sie na
    biezaco. zapewne masz cennik sprzed kilku lat. Latwo je wszystkie zliczyc wertujac dzialy produktowe,
    bo w kazdym z nich widnieje dokladna liczba oferowanych produktow.
    Mozna takze, na innych zasadach kupowac produkty kilkunastu sklepow partnerskich - od zupek
    knorra, przez ksiazki, cichy, po komputery, aparaty cyfrowe, czy skutery. Co stanowi zaplecze
    produktowe szersze od typowego marketu. Jest to oferta uzupelniajaca, nie mlmowa, jednak na
    szczegolnych, warunkach, czesto korzystniejszych niz inne markety internetowe, jak Leclerc. Zdarza
    sie, ze sklepy partnerskie, choc dzialaja na swoich zasadach, sa wylacznoscia dla tzw. amwayowcow.
    Jest tak np z Biomolem,. czy wydawnictwem Medium, ktorych to produkty sa dostepne tylko i wylacznie
    w Vebso. Na dzien dzisiejszy jest to 2 sklep internetowy pod wzgledem obrotow w Polsce, wlasnie po
    Leclerc.




    Temat: Problem po remoncie silnika
    Bez paniki.
    To jest raczej powazny problem. Zdejmowanie glowicy i robota od nowa.
    A to jest NIEPOTRZEBNE. Masz dwa wyjscia. Kombinowac z uszczelniaczem.
    Albo dociagnac glowice.

    Ponizej linki do 2 specyfikow:

    www.gunk.com/oe2.asp?pic=C616
    midwayautosupply.com/detailedproductdescription.asp?948
    Pierwszy z nich prowadzi do strony producenta. Drugi link przedstawia
    konkurencyjny produkt lecz na stronie jakiegos sklepu internetowego.

    Dwa slowa wyjasnienia. Zapal silnik i zdejmuj kolejno swiece. Zmierz cisnienie
    w ukladzie chlodnicy lub po prostu obserwuj babelki powietrza. Postaraj sie w
    ten sposob zlokalizowac cylinder, ktory ma uplyw gazu do ukladu chlodzenia.
    (Do tego oczywiscie nalezy bezwzglednie usunac termostat.)

    Jak zlokalizujesz cylinder, ktory puszcza, to robisz silnikowi kuracje wedlug
    instrukcji obslugi na butelce. Te dwa preparaty roznia sie zasadniczo, lecz
    dzialaja na tej samej zasadzie. Pod wplywem temperatury i wzrostu cisnienia w
    ukladzie chlodzenia preparat ten wciska sie w szczeliny i pekniecia w glowicy i
    zatyka to zywicami. Roznica polega na tym, ze preparat drugi jest przeznaczony
    do 24 godzinnego latania. Wolniej wiaze lecz dzieki temu mamy lepsza penetracje
    szczelin. Pierwszy zas (Gunk) wiaze w godzine - lecz zdarza sie, ze trzeba to
    powtorzyc dwa razy. Osobiscie uzywam Gunka, bo tanszy.

    Silnik bedzie mial uszkodzenie raczej najwyzej na jednym cylindrze. Zwlaszcza
    po zlym osadzeniu glowicy. Najprawdopodobniej wbrew opiniom poprzednikow
    mechanik zalozyl tzw. "miekka" uszczelke, ktora siadla nierowno, puszczajac
    bokiem do ukladu chlodzenia. Miekkie uszczelki po prostu puszczaja pod wplywem
    wygrzania i jedyne rozwiazanie na teraz to dociagnac je recznie. Do tego trzeba
    miec troche doswiadczenia. Nie radze tego robic samemu. Jak za mocno
    dociagniesz, to peknie glowica jak sie silnik nagrzeje. (Najlepiej ROWNO
    dociagnac wedlug kolejnosci dokrecania. Proponuje wziac zwykly klucz i dodac im
    po 30 stopni na srube. Niewazne, ze jedne pojda latwiej a inne trudniej.
    Zreszta pytanie jest, czy mechanik dociagnal sruby, bo zdarza sie ze np.
    zapomnial dokrecic dwoch i masz efekty.)

    Majac te informacje, poszukaj tego gdzies w sklepie a jak nie ma, to zamow z
    jakiegos sklepu internetowego w USA. Kup sobie od razu dwa lub trzy opakowania.

    Dodatkowo mozesz na tym zrobic biznes. To bardzo skuteczna forma walki z
    peknieciami glowicy. Praktycznie wyprobowana na moim samochodzie, ktorym
    zrobilem juz 180,000 mil. O ile pamietam to glowice popekaly mu przy 140,000.
    Powodzenia.




    Temat: Na świąteczne zakupy do internetu
    złe doświadczenia ze sklepem Agory
    Ten artykuł, w kotekście moich doświadczeń ze sklepem internetowym Agory S.A. odebrałam jako
    sarkazm. Ta "poważna gazeta" (za: foka) ma swój sklep internetowy, z którego miałam nieprzyjemność
    skorzystać.
    Dokonałam zakupu w sklepie Agory (butik Avanti). W przewidzianym ustawą terminie od umowy
    odstąpiłam składając pisemne oświadczenie i razem z oświadczeniem odesłałam towar- wszystko w
    przewidzianych ustawą terminach. Od daty zwrotu towaru przez mnie mineły już PONAD 2 MIESIĄCE i
    nadal nie otrzymałam należnej mi kwoty. Dodam, że ustawodawca używa sformułowania, że zwrot ma
    nastąpić NIEZWŁOCZNIE.
    Wielokrotnie rozmawiałam z pracownikami sklepu Agory, kilkakrotnie zapewniano mnie o
    natychmiastowym zwrocie pieniędzy, do dzisiaj bez skutku. Na pytanie o powód odpowiadano, że nie
    są w stanie tego wytłumaczyć. Nic ponadto.

    Błąd jest częściowo po mojej stronie- zwiedziona społecznym zaufaniem do Agory nie podejrzewałam,
    że spotkają mnie tak banalne kłopoty (do tej pory nigdy przedtem się nie nacięłam, bo bardzo uważnie
    sprawdzam wiarygodność sklepów i regulaminy). Regulamin zamieszczony na stronie
    sklep.gazeta.pl/sklep/1,67465,2896163.html wydaje się nosić cechy niezgodności z ustawą "o
    ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez
    produkt niebezpieczny". Potencjalnym klientom polecam złaszcza fragment: "Klient może w terminie
    10 dni od przyjęcia przez Butik zamówienia do realizacji od umowy odstąpić poprzez wysłanie
    pisemnego oświadczenia o odstąpieniu właścicielowi Butiku Avanti na adres ul. Czerska 8/10,
    Warszawa 00-732. W przypadku odstąpienia umowa będzie uważana za niezawartą, a dokonane wpłaty
    ulegają zwrotowi. Wzór oświadczenia o odstąpieniu stanowi załącznik do Regulaminu. Towar nie może
    być używany."
    W ustawie termin odstąpienia od umowy to 10 dni od dostarczenia towaru, a nie PRZYJĘCIA DO
    REALIZACJI. Większej bzdury nie widziałam. W ogóle regulamin bardzo wybiórczo traktuje w/w ustawę.
    Nie ma również wspomnianego wzoru oświadczenia na stronie. Nie działa forum kontekstowe sklepu :).
    Nie użyję "twardych" sformułowań co na temat sklepu Agory sądzę, gdyż powstrzymuje mnie ten szary
    dopisek na dole portalu o chronionych prawem dobrach podmiotu, na którego temat chciałabym się
    wypowiedzieć.




    Temat: eKarta mBanku - sklep moze zrobic debet na koncie
    eKarta mBanku - sklep moze zrobic debet na koncie
    mBank wydaje specjalna karte do transakcji w internecie - eKarte. Laduje sie
    na nia okreslona kwote i w teorii jest to maxymalna kwota dostepna dla sklepu
    internetowego.

    W praktyce 3 lata temu mialem przypadek, ze sklep pobral duzo wieksza kwote z
    mojego konta doprowadzajac do debetu. Sklep byl uczciwy, wina byla moja,
    kupowalem bilet dla kolegi i nie przeliczylem walut, ale zirytowalo mnie wtedy
    wyjasnienie mBanku: to wina sprzedawcy ktory uzywa starego interface'u Visa,
    mBank nie moze tu nic zrobic, takie transakcje musza byc realizowane nawet
    jesli na koncie nie ma srodkow. Podkreslam - na koncie, nawet nie na eKarcie.

    Ostatnio spotkala mnie podobna historia - zakup w Lufthansa, blad systemu.
    Transakcja nie udana. Nastepnego dnia powtorka: wszystko OK, dostaje bilety, w
    mBanku wszystko w porzadku. Po kilku dniach kwota z tej nieudanej transakcji
    zostaje zablokowana na koncie - nie moge dokonac platnosci za uslugi przez
    internet, skorzystac z bankomatu ani kupic biletow lotniczych w promocyjnej
    cenie na dalsze etapy podrozy.

    Telefon do mBanku. mBank nie widzi problemu - srodki poprawnie zaalokowane, co
    z tego ze przez eKarte i ze przekraczaja stan konta. mBank nie moze pomoc, idz
    czlowieku dogadaj sie ze sprzedawca, jak nie dostales tego za co zaplaciles,
    niech Ci zdejmie blokade...

    Nigdy jak dotad nie mialem konfliktu z zadnym sprzedawca, ale widzac jak
    dziala moj bank, dochodze do wniosku, ze w takim przypadku bylo by niewesolo.

    Mam dwa pytania:

    1) Czy jest jakis inny bank, w ktorym konsultanci mniej nonszalancko splawiaja
    klientow a transakcje internetowe nie umozliwiaja przekroczenia salda konta?

    2) Do czego dokladnie bank jest zobowiazany w przypadku zgloszenia przez
    klienta nieprawidlowosci zwiazanej z transakcja internetowa: nieautoryzowanej
    platnosci, pobrania zbyt duzej kwoty lub, tak jak w tym przypadku,
    zablokowania srodkow na koncie?




    Temat: Czy warto otworzyć sklep....???
    Widzę, że kolega to teoretyk. Ja 3x kupowałem przez internet:
    1. Książki w Komputer Świat - nic nie otrzymałem, olali mnie, albo moje
    zamówienie "nie przyjęło się"
    2. Bilet lotniczy w Lot, który miałem dostać Masterlinkiem w ciągu 48 godzin.
    Dostałem go po 2 tygodniach, tydzień przed wylotem. Niby zdążyli, ale trochę
    się zaniepokoiłem i trochę nadzwoniłem. Za to pieniądze z konta zeszły od razu.
    3. Bilet kolejowy w PKP. Potwierdzenie przyjęcia zamówienia i informację, że
    mogę go odebrać otrzymałem dzień po dotarciu do celu. Oczywiście kupiłem
    normalnie drugi bilet w kasie tuż przed wyjazdem.

    Innych doświadczeń w zakupach przez internet nie miałem i raczej nie będę dążył
    do ich zdobywania. Musiałbym mieć bardzo istotny powód, żeby wybrać zakup tą
    drogą, szczególnie w niefirmowym serwisie.

    Gość portalu: matem napisał(a):

    > > Ja nie byłbym skłonny kupić.
    > > 1. Jak coś kupuję, to chcę to mieć od razu.
    >
    > Przez internet masz to po 2 dniach, a jak zapłacisz za express to nawet tego
    > samego dnia Ci przywiozą.
    >
    > > 2. Jak coś nie działa to chcę to szybko wymienić.
    >
    > W sklepie jak składasz reklamację to sprzedawca ma na to do 14dni, czyli tyle
    > samo ile w sklepie internetowym.
    >
    > > 3. Części komputerowe są tak tanie, że nie warto bawić się w małe
    > oszczędności.
    >
    > Tanie? Może dla zarabiającego średnią krajową i nie mającego rodziny na
    > utrzymaniu. Części komputerowe są drogie. A różnicę pomiędzy komputerem za
    > 2500pln w sklepie a 2300 przez internet oblicz sobie sam. I wydaje mi sie, że
    > właśnie dla tych oszczędności to warto.
    >
    > > 4. Chcę widzieć co kupuję, bo z utrzymywaniem standardów to w Polsce jeszc
    > ze
    > > jest krucho.
    >
    > A Ty kupujesz polskie części do komputerów? Bo jak na razie na rynku dominują
    > Tajwan, Chiny i Korea....więc z jakością części jest tak samo jak w sklepie.
    >
    > > 5. Nie wierzę, że poczta dostarczy nieuszkodzone. Co wtedy ? Wymienisz, cz
    > y
    > > będę bujał się z pocztą ?
    >
    > Życzę powodzenia w życiu malkontenta. Jeżeli nie ufasz nawet poczcie. A
    > myślisz, że jak oddajesz do naprawy sprzęt to jak on sie do Warszawy dostaje?
    > Samolotem?
    >
    > Madzia. I właśnie wśród polskich klientów dominują osoby o takich poglądach.
    > Miejmy nadzieję, że niebawem sie to zmieni. A nawet można powiedzieć, że na
    > pewno sie to zmieni, jest to tylko kwestią czasu. Chyba jest warto podjąć się
    > tego przedsięwzięcia.




    Temat: do winomana ............. i innych niezaleznych
    Fachowcy
    Tak sobie obiecywałem ,że będę tu się odzywał tylko w sprawach winnych , ale
    niech tam , temat ,jakby nie było z winem ma "i owszem"
    O zdecydowanej większości branżowców w Polsce mam zdanie fatalne. Nie tylko
    dyletanctwo internetowe , o którym pisze docg , wpłynęło na taką moją opinię.
    Oto kilka historyjek. Pewien właściciel sklepu winnego , który przez pewien
    okres pisywał o winie w lokalnej gazecie podpisując się "sommelier XY"
    poinformował mnie ,że barolo jest bardzo podobne do Chateauneuf du Pape , bo
    zawsze robi się je z 13stu szczepów winogron. Potem przestał pisywać te
    felietony , bo przepisał fragment książki o winie i podpisał się swoim
    nazwiskiem. Sklep działa do dziś. W innym znowu sklepie poinformowano mnie ,że
    trzeba zwracać uwagę , czy na butelce francuskiego wina jest napisane "Mis &
    bouteille par". Jeśli tak , to wino będzie dobre. Na jednej z degustacji - to
    jest fakt - pani referntka powiedziała:"Jak ogólnie wiadomo , wino białe można
    przechowywać dużo dłużej niż czerwone"
    Dwa lata temu , tuż przed "dniem bożole" zleciłem naszej reporterce(pracuję w
    radiu) nagranie rozmowy o tym francuskim zwyczaju. Dziewczyna poszła do sklepu
    pewnej znanej wszystkim sieci i nagrała. To był wtorek. Nagrała prawdziwego
    hita!!Sprzedawca , syn dyrektora regionalnego te sieci , coś tam o bożole
    napisał i na koniec stwierdził"Jesteśmy lepsi od Francuzów - oni dopiero od
    czwartku , a my sprzedajemy BN już dziś".Po godzinie do redakcji wpadł ten
    młody nieszczęsnik razem z tatusiem i wszczęli awanturę , wołając , że my nie
    mamy prawa tego wypuścić , że powinniśmy wiedzieć co nagrywamy i znać przepisy.
    To jest najszcersza prawda. Wtedy ich zapytałem , czy chcą zebym zadzwonił do
    ich centrali we Francji i opowiedział o ich operatywności względem BN. Dopiero
    się trochę uspokoili. Fakt , poużywałem sobie na nich , zanim obiecałem ,że tej
    rozmowy nie wyemitujemy.
    Miałem więcej różnych przygód , ale to wystarczy. Dla porządku dodam ,że są też
    u nas ludzie którzy o winie wiedzą dużo i , co ważne , naprawdę je lubią.
    Pozdrawiam bywalców i nowych gości z branży - wierzę ,że są prawdziwymi
    fachowcami.



    Temat: Niedopełniona transakcja
    Niedopełniona transakcja
    Witam,
    zwracam się do osób kompetentnych z prośbą o pomoc. Sprawa wygląda tak:
    Zakupiłem ze sklepu internetowego, który od kilku lat działa z fizycznymi
    siedzibami, książkę. Owy produkt zdecydowałem się zakupić przed świętami,
    dlatego iż tylko w tym sklepie był dostępny przed oficjalną premierą.
    Dn. 11.12.06 złożyłem zamówienie i wykonałem przelew.
    Dzień później dostałem potwierdzenie wysłania towaru.
    Dn. 21.12.06 zadzwoniłem do sklepu z informacją, iż na zakupie zależało mi
    tylko przed świętami (miał to być prezent) i po tym czasie mnie ten towar nie
    interesuje. Pracownik był zdziwiony, że ten limitowany produkt został do mnie
    wysłany, ale zapewnił mnie, że jeśli do soboty przed Wigilią paczka nie
    dotrze, to zwróci mi pieniądze. Przy tym przepraszał za problemy, zwalając
    winę na Pocztę.
    Paczka ostatecznie dotarła pod mój adres ok. tydzień po świętach, czyli wtedy,
    gdy każda inna firma z tej branży dysponowała tym towarem. Zgodnie z umową z
    pracownikiem firmy, odmówiłem jej przyjęcia. Telefonicznie zgłosiłem to firmie
    i po raz kolejny pracownik zapewnił mnie o zwrocie kosztów.
    Po ok. tygodniu czekania dzwonię zaniepokojony jeszcze raz do firmy, tym razem
    słysząc, że "ubiegłem pracownika, który miał właśnie do mnie dzwonić".
    Poinformował mnie, że właśnie odebrał zwróconą paczkę i musiał czekać ze
    zwrotem przelewu aż do potwierdzenia zwrotu.
    Tydzień później zdenerwowany znowu dzwonię do firmy, bo nadal nie mam
    przelewu. Pracownik mnie znowu przeprasza, że opóźnienie wyniknęło z powodu
    porodu żony właściciela, która się zajmuje przelewami. Dodał, że ma problem ze
    zwróceniem uwagi na moją sprawę szefowi, który "chodzi z głową w chmurach".
    Zapewniłem pracownika, że bardzo dużo rozumiem, ale tym razem czekam już tylko
    3 dni.
    Po upływie 4 dni dostaję wiadomość mailową, tym razem od Właściciela firmy, z
    pytaniem o nr konta i zapewnieniem, że zwróci mi wpłaconą przeze mnie kwotę
    POMNIEJSZONĄ o koszta wysyłki !

    Dlaczego mam płacić za spóźnioną wysyłkę? Dlaczego mam płacić, jeśli
    informowałem o tym wielokronie firmę ? Dlaczego, jeśli przez ponad 3 tyg. nie
    mogę się doprosić o kontakt i zwrot pieniędzy ?

    Czy takie działanie ze strony rzeczonej firmy jest zgodne z prawem?



    Temat: Mazowiecki oddał Polskę Niemcom!
    ?????????
    Nie neguję istnienia masonerii. Wiem nawet o niej całkiem sporo - chociazby to,
    ze w POlsce działają oba główne nurty wolnomularskie: Ryt szkocki - Wielka Loża
    Narodowa Polski, oraz ryt francuski - Wielki Wschód Polski. Porócz tego
    istnieje także kilka lóz masonerii nieregularnej oraz stowarzyszeń
    paramasońskich jak Różokrzyżowcy czy Rotarianie. Wielko Loża narodowa Polski ma
    zreszta nawet swoją stronę internetową i jest legalnie zarejestrowanym
    stowarzyszeniem. Wydaje badzo interesujący periodyk "Ars Regia".

    A zatem masoneria istnieje, ale czy rzeczywiście ma jakieś niecne zamiary
    panowania nad światem... to chyba jakaś gruba przesada. W USA działa
    najbardziej oficjalnie, min prowadząc darmowe kliniki. Jak chcesz zajrzyj na
    thefreemason.com - to sklep internetowy sprzedajacy utensylia masońskie.
    I gdzie ta cała tajność stowarzyszenia?

    Przy okazji... wiesz, że Alexander Fleming, odkrywca penicyliny był masonem? Że
    byli nimi Napoleon, Henry Ford, Edgar Hover, Oscar Wilde, Mark Twain, Samuel
    Hannehman - twórca homeopatii, Winston Churchill, Telly Savallas - Kojak,
    Colonel Sanders - twórca sieci KFC, 15 prezydentów USA - w tym Roosevelt, a
    także George Washington i Benjamin Franklin.

    Czy to oznacza, że od tej pory nie będziesz jeździł samochodami koncernu Ford,
    czytał książek Marka Twaina, oglądał Kojaka, stosował penicyliny ani leków
    homeopatycznych, nie mówiąc juz o jedzeniu w KFC?

    Zanim nie będziesz mieć jakichś wiarygodnych dowodów nie obrażaj tego niezwylke
    zasłużonego dla rozwoju ludzkości stowarzyszenia. I pamiętaj, że podstawową
    ideą masońską jest tolerancja, nawet dla tych, którzy nas opluwają.

    A co do Pani Steinbach... nie roumiem o co ci chodzi. Jakie wizy na Mazury, na
    wjazd do Wrocławia? Nie przesadzasz z tą fobią antyniemiecką?



    Temat: stylowe gadżety do roweru miejskiego - gdzie w Waw
    Gość portalu: marcin ha napisał(a):

    > > Tam taka lampka nierdzewna ,z uzywanego roweru to kosztuje ze dwa euro,mó
    > wię,
    > > bo widziałam,
    >
    > Nie tyle nierdzewna, tylko plastikowa.

    No to musisz wiedzieć,że nierdzewne też są, anie tylko plastikowe powlekane.

    Wiem, bo sam mam ;-) Owszem, 2 euro, ale
    > wożenie tego w te i wewte to sporo zachodu, a paczka wychodzi ze 20 euro (może
    > mniej, ale niedawno szpej sprowadzałem z Niemiec ze sklepu internetowego i tyle
    > wyszło pocztą).

    Ale Ci ludzie co chwilę jeżdzą do Polski, to by tutaj mogła odebrać sobie z
    ręki do ręki albo pocztą.

    > > fajną gazellkę, sprawna 100 % można dostać za 30 euro, nie mówiąc ju
    > > ż o takich za 10,
    >
    > Na 100 procent kradzione. Tylko junkies sprzedają w takiej cenie :-(
    >
    > Normalna cena używanego roweru to około 100 euro i wiecej. Taniej wychodzi z
    > aukcji policyjnych, zwłaszcza przy hurcie (rowery wyławiane z kanałów itp. ;-).
    > Na kradzione trzeba troche uważać, bo w NL dość dobrze działa system rejestracj
    > i
    > rowerów i jak sie policja przyczepi a nie masz na rower papieru, to może być
    > problem.

    Ja mówiłam o rowerach z papierami, ze sklepów z używanymi, albo z tkz"slotów",

    > To chyba jakieś za przeproszeniem makrokesze i podróby. Włosi robią taki badzie
    > w
    > stylizowany na holenderskie rowery, rozpadają sie bardzo szybko. W Polsce kiedy
    > ś
    > były sprowadzane ale na szczęście zniknęły.

    Amerykańskie Rangery,wcale nie żaden szajs, ale zgadzam sie,że stylizowane na
    stare,nowe Gazelle i batavus'y kosztują znacznie więcej.

    ZApewniam,ze używane stare Gazelle,batavusy w świetnym stanie, na niektórych
    wiochach mozna kupić za 20, 30 euro,w warsztatach, slotach i sklepach z
    używanymi, i od miejscowych holendrów, którzy dziwia się, po co Ci akurat taki
    rower, na wsiach jest tam taka sama mentalność jak w Polce, tylko w większych
    miastach panuje moda na Omafitsy, na wsiach tylko nieliczni jeżdza na nowych
    stylizowanych na stare,co innego w dużych miastach.




    Temat: Nie dla UE i socjalizmu, tak dla NAFTA ???
    Gość portalu: ¥ napisał(a):

    > e.nigm.a napisała:
    >
    > > no to jak drodzy eurofobi? chetnie poznam wasze zdanie na tak postawiony
    > > problem.
    >
    > Nie jestem eurofobem tylko dbam o swoj tylek, moj poglad na ten anszlus
    wynika
    > z moich prywatnych w tym interesow.
    > Nie jestem rolnikiem ani urzednikiem ani nie pracuje dla instytucji
    publicznych
    > .
    > Mam ze wspolnikiem firme ktora dziala w branzy reklamowo-informatycznej,
    robie
    > sklepy internetowe, strony www ale takze urzadzenia na "indywidualna miare",
    > ktore usprawniaja zarzadzanie firma. Zajmuje sie tez sieciami i sprzetem
    > komputerowym, zarowno sprzedaz jak i serwis.
    > Wszyscy moi klienci to przywatne firmy; male, srednie i duze, ale w
    wiekszosci
    >
    > prywatne.
    >
    > Dlaczego o tym pisze?
    >
    > Dlatego ze wedle wszelkich przepowiedni, takze tych naukowych, po wstapieniu
    w
    > objecia UE moze "pasc na ryj" nawet do 50% polskich przedsiebiorstw a
    > bezrobocie wzrosnac do 30%.
    > Co to dla mnie oznacza w przypadku kiedy struktura moich klientow wyglada
    jak
    > wyglada?
    > Utrate przychodow.
    >
    > Co do tego ze u nas jest wiecej socjalizmu niz w UE?
    > To tragiczne ale masz poniekad racje.
    > Owszem istnieja w UE panstwa mniej lub bardziej socjalne, nie jestem jednak
    > wstanie jakos uplasowac w tej hierarchii Polski. Pewnie jestesmy bardziej
    > socjalistyczni od GB, Hiszpanii czy Irlandii ale nie sadze aby u nas bylo
    > wiecej socjalizmu niz w Szwecji, Niemczech czy Francji.
    >
    > Teraz ja zadam ci pytanie:
    > 1. Czy sadzisz ze po wejsciu do UE socjalizmu u nas przybedzie czy raczej
    nie?
    > Ja sadze ze nie.
    > 2. Czy sadzisz ze po wejsciu do UE urzednikow i glupiego prawa u nas
    ubedzie?
    > Napewno nie.
    >
    > Dlaczego wiec ma sie tam pchac?
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >




    Temat: Gdzie kupujecie swoje farby??
    robrika napisała:

    > Błagam odpiszcie bo jest to dla mnie wazne!!!!!

    Robrika, ja nie jestem z Poznania i w życiu tam nie byłam, niestety:-) WIęc za
    bardzo Ci nie pomogę, bo sama kupuję w Piotrkowie Trybunalskim i Rzeszowie
    (dzięki forumowiczce sympatycznej, która się podzieliła adresem :-D).

    Jeśli nie sklep w Poznaniu, to pozostają...internetowe. Ostatnio znalazłam fajny
    sklep w Poznaniu właśnie, z tym, że on jeszcze nie rozpoczął działalności:-)
    (szybka jestem, wytropiłam ich zanim zaczęli, hehe). Strony nie działają,
    odpisali mi, że jak sklep ruszy to mnie powiadomią, a mi się dłuuuuży:-( Mogę Ci
    przekopiowac adresy, jakie zamieścili na swojej stronie, może ich jakoś
    odnajdziesz (zresztą na temat tego sklepu było już w wątku "Poznanianki
    (Poznaniacy? :-D) - znacie ten sklep? "

    "ATELIER.NET.PL"
    Biuro Obsługi Klienta:
    ul. Orkana 72,
    61-407, POZNAŃ
    tel / fax: (+48)0/prefix/61 6623314
    e-mail: poczta@atelier.net.pl

    Płatności należy kierować na adres:
    "ZPAP ATELIER" P.H.U.
    ul. Wodna 24
    61- 781 POZNAŃ
    NIP: 783-121-34-52

    Pytałam o ślady sklepu na ulicy Orkana, nikt takowego nie znał, ale może na
    Wodnej coś jest. Jesli mieszkasz w Poznaniu, to możesz poszperać:-)

    Kiedyś dziewczyny podawały też adres do wrocławskiego:

    www.telpen.icenter.pl/
    a ja jeszcze wynalazłam takie coś:
    www.sklep-plastyczny.pl/index.php?dz=strony&op=pisz&id=2432
    ale zupełnie nie wiem, gdzie sklep ma siedzibę i to nie jest dla mnie dobra
    rekomendacja sklepu, jeśli nie podaje swojego adresu naziemnego).

    No i jest jeszcze w Warszawie firma, która zajmuję się sprzedażą materiałów do
    witraży prawdziwych, ale ma też farbki hobbystyczne

    www.artshobby.pl/

    To tyle. Wszystko co wiem:-) Pozdrawiam

    Mrouh




    Temat: Oszczędzanie poprzez zakupy w internecie?!
    Kupuję dużo, od wielu lat.

    Całe wieki kupowałam w merlin.pl, jednak od pewnego czasu ukróciłam ten
    proceder, bo ceny mają już nie tak atrakcyjne w porównaniu z innymi sklepami,
    jak kiedyś. Mimo to nadal kupuję tam czasem książki, drobną elektronikę (np.
    odtwarzacz mp3 czy pamięci flash) oraz często perfumy, bo tu nadal miewają
    świetne promocje i wyprzedaże.

    Żelazko, parowar, lustrzankę cyfrową, telefon komórkowy, suszarkę i kilka innych
    podobnych sprzętów także kupiłam w sieci - dokładniej w wspomnianym już agito.pl
    i e-cyfrowe.pl - na marginesie, piszę tylko o sklepach, na których ani razu się
    nie zawiodłam.

    Często też robię zakupy jedzeniowo/ chemiczno/ kosmetykowe w internecie - tu
    korzystam z frisco.pl, a kiedyś - także z dobrym skutkiem - z internetowego
    Leclerca (nie wiem, czy działają poza Warszawą i okolicami).

    Użytkuję też Allegro. Tu z kolei kupuję czasem rękodzieło biżuteryjne, rzadkie/
    niewznawiane książki, odzież/ buty (tylko nowe; mam kilkoro sprawdzonych
    sprzedawców oferujących marki, które lubię).

    Z miłych i często niepotrzebnych, ale jakże cieszących oko pierdół do domu
    cieszę się zamawiając je w sklepie czerwonamaszyna.pl .

    Kosmetyki w Polsce określane jako luksusowe (haha...), pokroju Clinique i tym
    podobnych, kupuję czasem na słynnej Truskawce. Swoje ulubione kosmetyki ArtDeco
    z kolei nabywam tutaj (wcześniej stacjonarnie w Galerii Centrum, ale jaki los
    spotkał GC, to każdy pewnie wie) igruszka.pl .

    I last, but not least - bielizna osobista. Jako uświadomiona biuściasta
    zaopatruję się w kilku sklepach, głównie w krakowskim intimo4you.com, ale też w
    dopasowana.pl i w sklepie bradea.pl .

    Na razie więcej grzechów nie pamiętam.
    Gdyby ktoś miał godny polecenia sklep w typie wspomnianego merlin.pl, ale z
    przyjaźniejszymi cenami, będę wdzięczna za podzielenie się linką.

    I tak, oszczędzam dzięki zakupom w sieci, czasem całkiem sporo.




    Temat: przelewy w internecie
    > AFAIK to zbyt malo. Trzeba jeszcze znac kod CVC/CVV2, ktory jest wybity na
    > karcie i nigdzie wiecej.

    Witam.

    W teorii potrzeba wszystkich wymienionych danych, jak dowodzi jednak praktyka –
    wielokrotnie zdarzało się, iż karty były obciążane – szczególnie dotyczy to
    niektórych usług w Internecie (dostęp do stron, zakupy).
    Pomimo, iż w chwili obecnej większość centrów rozliczeniowych wymaga
    wspomnianego kodu CVC/CVV2, to jak się okazuje – niekoniecznie sprawdzają ich
    autentyczność. Co więcej - 3 cyfrowy kod łatwo może być podejrzany i
    zapamiętany przez sprzedawcę.
    Problemem są także nieuczciwe sklepy oraz różne formaty wprowadzania danych.
    Przykładowo płacąc w sklepie w USA mamy do wypełnienia kilka pól, które w
    Polsce nie występują, lub wprowadzamy inne dane niż są na naszej karcie
    (przykładowo ja wpisuję Macierzynski – a na karcie mam przecież Macierzyński).

    Czy zatem trzeba obawiać się płatności w Internecie? Obawiać być może tak, ale
    nie powinno to zaważyć na unikaniu płacenia kartami w Internecie. W stosunku do
    ogólnej liczby płatności, transakcje kartami kradzionymi lub z wykorzystaniem
    danych pozyskanych w sposób nielegalny stanowią marginalny ułamek.
    Należy podkreślić także, iż większość banków działa na rękę klientowi i
    najpierw zwraca kwotę reklamowanej transakcji, a dopiero później badają
    szczegółowo sprawę.

    Z myślą o osobach, które obawiają się używania numeru swojej zwykłej karty,
    wprowadzono tzw. wirtualne karty płatnicze – przeznaczone do wykonywania
    transakcji, w których nie potrzebna jest jej fizyczna obecność.

    Pozdrawiam serdecznie!

    MM




    Temat: Radzymin - proszę o kilka cennych wskazówek
    alojzy-1 napisał:

    > Witam
    > Niedługo przeprowadzam się do Radzymina (osiedle Reymonta)
    > Uprzejmię proszę życzliwych mieszkańców o kilka cennych wskazówek.
    > 1)Czy jest jakiś sklep całodobowy w którym można nabyć niezbędne
    > produkty spożywcze?

    kiedyś panorama była całodobowa, teraz nie ma takiego sklepu,

    > 2)Czy w mieście jest jakiś supermarket/ minimarket dobrze
    > zaopatrzony (coś w rodzaju MarcPol)

    nie ma, panorama aspiruje do takiego miana ale IMHO daleko jej do tego, na
    szczęście internetowy Piotr i Paweł oraz Frisco działają już i w Radzyminie.
    Poza tym w Wołominie jest kilka supermarketów

    > 3)W jakie dni i do której godziny czynne jest targowisko miejskie
    > tudzież bazar?

    w środę i w sobotę

    > 4)Z tego co zdązyłem zauwazyć w Radzyminie znajduje się Ośrodek
    > Sportowy (solidnie wyglada z zewnątrz). Jakie usługi oferują?
    > Siłownia, basen, fitness?

    basenu nie ma ale jest fitness i chyba siłownia

    > 5)Gdzie najlepiej na grzyby W stronę Beniaminowa?

    jeździliśmy w stronę Wyszkowa i nawet czasem coś znaleźliśmy

    > 6)Rower (szlaki rowerowe), bieganie - gdzie najlepiej uskuteczniać
    > te dyscypliny?
    > 7) Ciekawe miejsca

    zależy co Cie interesuje

    > 8)Jakies jezioro w pobliżu w którym latem można popływać, chodzi mi
    > o miejsca rekreacyjne (może jakas rzeczka)?

    Zale Zegrzyński, Bug, Rządza

    > 9)Kino / koncerty/ imprezy kulturalno-rozrywkowe/ galerie/ wsytawy?

    czasem coś jest organizowane w ROKiS-ie, poza tym stolica blisko

    > 10)Gdzie można smacznie zjeść (nie chodzi mi tu o kebabownie) -
    > tylko jakieś fajne restauracje

    pizzeria na Weteranów

    > 11) Puby, kawiarnie gdzie ewentualnie można napić się dobrej kawy
    tego nie wiem

    > 12) Czy w mieście jest w miare bezpiecznie, czy lepiej po 22:00
    > wychodzić z kałaszem na miasto ?

    chyba nie gorzej niż gdzie indziej

    > 13)Parki, zabytki, stare kościoły, ciekawa architektura?

    owszem jest parę zabytków

    > 14) Banki, poczta, fryzjer, sklepy przemysłowe, opieka medyczna -
    > jak to wszytko funkcjonuje?

    banków jest sporo (i bankomatów - kilka lat temu, kiedy się sprowadzaliśmy, był
    jeden ), fryzjerów też kilku, sklepy są, przychodnia też ale opinie o niej są
    dość krytyczne.



    Temat: Pamięć ram Goodram nie działa-sprzedawca zbankrut
    Pamięć ram Goodram nie działa-sprzedawca zbankrut
    Witam serdecznie.
    Półtora roku temu zakupiłem pamięć RAM do komputera marki GOODRAM (produkuje
    je polskie przedsiębiorstwo Wilk Elektronik SA) w firmie PRONOTEK . Właśnie
    okazało się że owa pamięć nie działa. I mam problem, ponieważ sprzedawca od
    kilku miesięcy jest bankrutem i nie udało mi się nawiązać kontaktu). Zwróciłem
    się więc do producenta (Wilk Elektronik SA) z zapytaniem co mam robić. Oto
    odpowiedź:

    "Uprzejmie informujmy, iż nie możemy uwzględnić Pana wniosku, bowiem Wilk
    Elektronik SA udziela gwarancji dobrej jakości na swoje produkty wyłącznie
    swoim bezpośrednim nabywcom - podmiotom gospodarczym - na zasadach określonych
    pod adresem internetowym: www.wilk.com.pl/50.
    Wszelkie roszczenia dotyczące produktów nie spełniających warunków niniejszej
    gwarancji mogą być składane jedynie przez klienta, który nabył dany produkt
    bezpośrednio w Wilk Elektronik S.A. Gwarancja udzielana jest bezpośredniemu
    nabywcy i nie podlega przeniesieniu.
    Nie jest to więc gwarancja w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego, zgodnie z
    którymi dla ustanowienia gwarancji niezbędne jest wydanie wraz z towarem
    dokumentu gwarancji. Nasza firma takich dokumentów nie wydaje, a zatem Pan
    takowego dokumentu nie posiada, co oznacza, iż nie ma Pan roszczeń z tego
    tytułu w stosunku do Wilk Elektronik SA.
    Jednocześnie przypominam, że zgodnie z przepisami prawa wszelkie
    roszczenia związane z wadami fizycznymi, w tym z tytułu niezgodności towaru z
    umową, przysługują nabywcy rzeczy w stosunku do sprzedawcy. Na marginesie
    informuje, iż okoliczność, że sklep, w którym dokonał Pan zakupu towaru już
    nie funkcjonuje, jeszcze nie oznacza braku osoby zobowiązanej do realizacji
    Pana uprawnień, tj. osoby (fizycznej lub prawnej), która sklep prowadziła.
    Jeżeli jest to jednocześnie bezpośredni nabywca rzeczy od Wilk Elektronik
    S.A., to tylko ta osoba moze skutecznie złożyć u nas reklamację."

    Czy odpowiedź, a w szczególności zasady sprzedaży i udzielania gwarancji przez
    tę firmę są zgodne z prawem konsumenckim? Czy mogę w tej sytuacji coś zrobić a
    by wymienić pamięć lub uzyskać zwrot gotówki?
    Pozdrawiam



    Temat: do bonobo - zacznijmy od bazy
    No coz... na dzisiaj zaczne od lezacej u podstaw mojego podejscia... braku
    dostatecznie rozwinietej bazy w naszym kraju, czego wyrazem niech bedzie cytat:
    <<
    - Odżywiamy się lepiej czy gorzej od zachodnich wegetarian?
    - Gorzej, i to o wiele gorzej. Na Zachodzie działa świetnie rozwinięta sieć
    sklepów z żywnością dla wegetarian. Produkty sprzedawane w tych sklepach są na
    ogół wzbogacane w witaminę B12, w żelazo, witaminę D i w niektóre aminokwasy.
    Dlatego np. u zachodnich wegan nie ma takich drastycznych stanów chorobowych,
    do jakich potrafią doprowadzić się weganie w Polsce. U nas wzbogacona żywność
    to wciąż rzadkość - sprzedają ją tylko pojedyncze sklepy. Wegetarianom na
    Zachodzie jest też łatwiej, bo wiedza o zagrożeniu np. anemią jest szerzej
    rozpowszechniona. Więc im bardziej drastyczną dietę stosują, tym więcej jedzą
    nasion roślin strączkowych, orzechów i soi. U nas bywa z tym różnie.(...)>>
    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=353&w=12457653&a=12457862

    Sporo jednak zmienia sie na lepsze... W pewnym osrodku wczasowym blisko brzegu
    morza w Swinoujsciu, stracilem we wrzesniu ze 2 lata temu w ciagu tygodnia 5 kg
    z 10 kg nadwagi dzieki intensywnym spacerom i przy braku laknienia, tylko
    dlatego, ze na moja prosbe kucharz zaserwowal mi czysta diete wegetarianska.
    Czylem sie doskonale...
    kuchnia byla smaczna i sycaca - w zupelnosci wystarczaly 3 posilki dziennie.

    Takim wegetarianinem bardzo chetnie zostane - chocby od jutra.

    Prosilbym Cie o podawanie bezposrednich namiarow na pelne weryfikowalne zrodla
    (pozadane namiary internetowe - moga byc w j.ang.). Ulatwi mi to ewentualna
    polemike z Toba, a przy tym walnie przysluzy sie wiedzy forumian W. Tak, jak ja
    to widze, to moze byc Twoj niezwykle istotny wklad w ksztaltowanie pogladow na
    tym forum.
    Pozdr

    8)44




    Temat: Obłuda!!!
    Obłuda!!!
    Działająca w Barlinku firma sprzedaje urządzenia, które mogą ułatwić kradzież
    samochodu i sprzedaż kradzionego sprzętu elektronicznego. Właściciel
    zapewnia, że z jego usług nie korzystają przestępcy - pisze "Głos
    Szczeciński".

    Według dziennika, firma działa legalnie. Ma nawet swoją stronę internetową,
    na której reklamuje swój towar. Zajmuje się wszystkim co ma związek z
    samochodową elektroniką.

    Lista ofert jest długa. Za 1500 złotych można na przykład kupić urządzenie,
    które potrafi ustalić kod samochodowego radioodtwarzacza. Bez niego
    skradzione, nowoczesne radio jest bezwartościowe. Z pomocą tego samego
    urządzenia można także cofnąć elektroniczny licznik przebiegu kilometrów. Za
    900 złotych możemy stać się właścicielami zestawu, który pozwala na
    odblokowanie immobilizera, czyli urządzenia, które zatrzymuje pracę silnika w
    wypadku jego kradzieży. Zachodniopomorska policja przyznaje, że sprzedaż tego
    typu urządzeń jest zgodna z prawem.

    O przestępstwie można mówić dopiero, gdy ktoś przy pomocy takiego sprzętu
    ukradnie samochód - mówi komisarz Krzysztof Chełstowski, z biura prasowego
    Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Na wszelki wypadek spisujemy dane
    osób, które kupują u nas sprzęt. W razie potrzeby jesteśmy gotowi udostępnić
    je policji - zapewnia właściciel sklepu.

    Zrodlo: motoryzacja.interia.pl/news?inf=411538

    Czyli takie "zabawki" kupuja dzieci, zeby sie nimi pobawic w piaskownicy albo
    wlasciciele samochodow, ktorym zepsul sie immobilizer lub zgubili "paszport"
    radia.
    Jednym slowem: obluda w zywe oczy!




    Temat: Odtwarzacz DVD CyberHome 402
    Odtwarzacz DVD CyberHome 402
    Ostatnio kupilem sobie odtwarzacz DVD CyberHome 402. Odtwarza on oprócz płyt
    DVD także VCD , CD ,pliki MP3 oraz JPEG. Ma AC-3 / dts Digital Output ,PAL /
    NTSC Dual TV System ,10 bit Video D/A Converter
    - 96 kHz / 24 bit Audio D/A Converter
    - AC-3 / dts Digital Output Connection
    - S-Video Output
    - Composite Video Output
    - Prologic Stereo 2 Channel Audio Output
    - Optical / Coaxial Digital Output
    - SCART-RGB Output
    A także funkcje :
    - Quick and Slow Forward / Backward Play
    - Repeat Section A to B,1/All
    - Rating Level
    - Multi Language (depends on title)
    - Subtitle (depends on title)
    - Multi Angle (depends on title)
    - 16:9 / 4:3 TV Screen Selection
    - Playlist
    - Playback Repeat
    - 2, 3, 4, 1/2, 1/3 1/4 Zoom Function
    Odtwarzacz ten kupiłem w supermarkecie GEANT za 300 zł . DVD CyberHome mam
    już ponad tydzień i sprawuje mi się naprawdę ok. Jak na moje oko i ucho -
    obraz i dźwięk jest naprawdę dobry (odtwarzacz mam podłączony do zestawu
    stereo ). Kolory w filmach są bardzo dobre . Głęboka czerń , czerwień ,
    zieleń itd. Płyty DVD działają bardzo dobrze , nie ma przeskoków , żadnych
    zacięć.
    Na początku nie byłem przekonany czy kupić ten odtwarzacz no bo to w końcu
    mało znana firma. Przed kupnem sprawdziłem więc w internecie czy jest coś o
    tym sprzęcie. No i znalazłem. Nie jest chyba tak źle bo sprzęt ten zdobył
    wiele wyróżnień . CyberHome można kupić w USA (np. sieć sklepów
    RadioShack) ,Niemczech , chyba też w paru innych państwach , no i w Polsce.
    A co wy sądzicie o odtwarzaczu CyberHome ? Ktoś z was może z niego korzysta ?
    Dobry zrobiłem zakup czy nie ?



    Temat: Pytania do starych forumowiczów
    _helga napisała:

    > _sorciere napisała:
    >
    > > >
    > >
    > > Nie logowalam sie bo nie bylo mi to potrzebne kolezanko.Logowanie jest
    > > uciazliwe.Grozby pobicia ,o ktorych piszesz sa smieszne do dzis nikt nie w
    > ie
    > > nawet jakiej plci jestes wiec gdzie i jak cie szukac?
    > > Pisze glownie o metodach o szantazowaniu ,podszywaniu ,niszczeniu za wszel
    > ka
    > > cene.
    >
    > A o twojej plci wiedza? Mialas delegacje, ktora do majtek ci komisyjnie
    > zajrzala?

    a pewnie,ze nie wiedza.Wiec grozby pobicia tak jak w stosunku do mnie jak i do
    ciebie sa brzsensowne.Co innego Kagan sam sie chwali pokazuje zdjecie w
    internecie.Chociaz to tez moze byc lipa.

    Prosze udowodnic ze szanowna kolezanka jest kolezanka a nie
    > kolega )) A juz po ciagu dalszym zaczynam sie domyslac, ze ty jestes
    > dawniejsza Ania z Belgii, tak? To sie wcale nie dziwie, ze piszesz glownie
    > o "szantazowaniu, podszywaniu, niszczeniu za kazda cene". Uwielbiasz
    awantury,
    >
    Acha jak do mnie sie czepiaja to ja uwielbiam awantury a ty niewinna w sklepie
    za bulki.

    Aniu, hehee. To juz jestem prawie pewna ze sie celowo nie logowalas zeby byl
    > temat do awantur )))

    Nie logowalam sie od poczatku bo nie wiedzialam jak .A jaki moze byc powod do
    awantur z kims kto sie nie loguje?Przeciez mozna pisac z proxy co dzien z
    innego miejsca.

    Az takie uciazliwe to logowanie nie jest, sadzac po
    > ilosci ludzi, ktorzy sie loguja wlasnie dokladnie dlatego, ze awantury o
    > podszywanie sa dla nich bardziej uciazliwe niz czynnosc wpisania loginu.
    Czyli
    > odwrotnie mysla chyba niz ty
    >
    >
    > > >
    > > > a mozna wiedziec jaki?
    > >
    >
    > Nie mozna. Slodka tajemnica ))))
    >
    >
    >
    > >
    > >
    > > Dla sportu wyciagne jednak kiedys troche.Vist strasznie tu dziala na
    > niektorych
    > > .
    > > >
    >
    >
    > Hehee. Chyba na niektorych takich jak ty, bo poki mam spokoj w skrzynce to
    mnie
    >
    > towarzysz Vist calkiem nie rusza Ciekawe co ci sie w nim tak podoba. To ze
    > tropil i publikowal prawdziwe nazwiska moze? No, twoja moralnosc, twoj
    problem:
    > )
    A co tobie sie podoba w prymitywoe wojo piszacym w kolko jedno i to samo?
    Te z postow Vista,ktore czytalam byly bardzo dobre.Czytalam watek,w ktorym
    normalnie rozmawial z Mosze az przyszla jedna wulgarna chamka i tez nawet jej
    nie skopal.Ja bym skopala.



    Temat: gdzie kupie czapke wojsk amerykańskich/marines
    wielki_czarownik napisał:

    > Jeśli w takim profesjonalnym sklepie powiesz, że chodzi ci o czapkę UA Army w
    > kolorze (??) "moro" to nie będą wiedzieli o co ci chodzi. Jeżeli chodzi ci o
    > plamiaka - panterkę to powiedz, że szukasz czapki w maskowaniu "Woodland".
    > Pozdr.

    Otóż to. I jeszcze wcisną Ci jakąś oryginalną podróbę made in Taiwan, która
    rozleci się po tygodniu noszenia. Regularne oddziały US Army mają na
    wyposażeniu nieco inne czapki niż US Marine Corps. Czapki tych żołnierzy tej
    ostatniej formacji są wyższe, sześciokątne (bodajże, bo może ośmio-) i mają
    nieco inny daszek. Generalnie we Wrocławskich sklepach trudno je nabyć, a jak
    są to nieco zużyte i same wielkie lub mikre rozmiary. Ja osobiście nie
    wiedziałem żadnych innych, jak tylko w kamuflażu woodland (a może być jeszcze
    np. desert [1, 3 lub 6 kolorów], city, metro, tiger stripes, navy blue, black,
    olive drub, czy - w wypadku umundurowania marines - marpat camo błędnie
    nazywany w Polsce digital camo, z plamami wygenerowanymi przez komputer;
    nieliczne egzemplarze tych mundurów można oglądać w relacjach z Iraku). Nieco
    większy wybór niż w sklepach, jest na giełdzie staroci (ul. Gnieźnieńska, każdy
    ostatni piątek miesiąca). Można też kupić taką czapkę via Internet. W Polsce
    najlepszym zdecydowanie sklepem internetowym z amerykańskim demobilem jest
    www.usarmy.pl, z tym, że ich strona jakoś ostatnio nie działa (mam nadzieję, że
    to tylko chwilowa niemożność). Zaopatruję się tam regularnie i nigdy nie miałem
    powodów do narzekania. Ceny wprawdzie wysokie, ale towar oryginalny, pierwszej
    jakości i w ogóle nie "śmigany". Życzę powodzenia.

    P.S. Czapkę "marineskę" możesz też kupić za 35 zeta na www.azymut.waw.pl. Jest
    tam w kolorach: czarnym, woodland i kamuflażu pustynnym (desert).
    Jeszcze jakieś pytania?



    Temat: Ekobau - Formu mieszkancow Osiedla Lesnego, Smolec
    Czesc !!! Widze, ze naszego osiedla nie omoja "polskie piekielko". Az dziw
    bierze, ze tp sa. jeszcze istnieje z tak swietnym dzialem sprzedazy, marketingu
    i checiami zdobywania nowych klijentow. Przeciez oni dalej zachowuja sie jakby
    robili ludziom laske. Wlasnie to mnie przeraza i opoznia moj powrot na stale do
    Polski. Tu firmy telefoniczne i providerzy internetowi bija sie o klijenta, a
    zgloszenie checi przylaczenia sie do sieci jest zalatwiane w ciagu kilku dni.
    Ale widac, ze ponad tysiac klijentow dla tp sa. nie ma dla nich znaczenia.
    Probowaliscie moze Dialog? Jest jeszcze nowy sposob - nie pamientam teraz nazwy
    tej firmy, to nowosc na rynku polskim. Serwuja polaczenia telefoniczne przez
    internet, rozmowy sa darmowe pomiedzy abonentami tej firmy i tanie ceny
    polaczen z telefonami stacjonarnymi, chyba najtansze w Polsce polaczenia
    miedzynarodowe. Zeby sie polaczyc trzeba dostepu do internetu. Moze bardziej
    energiczny niz nasza panstwowa "firma" telekomunikacyjna, bedzie provider
    internetowy? Temat jest otwarty. Ale mozliwe, ze opieszalosc telekomunikacji
    wyjdzie nam na dobre, poniewaz juz niedlugo na nasz rynek wchodza nowi
    operatorzy i z nowymi normalnymi (dostosowanymi do konsumentow,a nie siebie)
    cenami. Jak sie dowiem, jaka to firma to wam powiem. Szkoda, ze kanaliza nie
    dziala jak powinna, ale to dopiero poczatek i nie mozna wiele oczekiwac :))) 15
    lat to za malo zeby firmy panstwowe zaczely myslec marketingowo;))) Czy 11zl za
    m3 to duzo? Sorrki ale nie wiem. Fajnnie, ze rozrasta sie oferta sklepowa na
    osiedlu. Ja licze, ze wlasnie w taki sposob bede mogl bezbolesnie wrocic do
    Polski, inwestujac w sklep na naszym osiedlu, ale to przyszlosc i mam nadzieje,
    ze wybuduja bloki ze sklepami na parterze. Zobaczymy jesli Ekobau ma takie
    plany to od nastepnego roku zaczynam powaznie do tego dazyc :) Dzieki za adres
    mail'owy, juz siadam do piasnia listu:))) Oczywiscie, ze sie spotkamy. Jak nie
    we wrzesniu to w pazdzierniku, zostaje w Polsce trzy tygodnie !!! Nareszcie
    pierwsze tak dlugie wakacje od czterech lat. Dobra koncze i siedam do mail'a.
    Pozdrawiam. Do uslyszenia.



    Temat: Dieta Cambridge- znowu!!!
    Dzień 21 - PODSUMOWANIE
    Witam!

    no to męki częśc I zakończona. Minęły właśnie 3 tygodnie ścisłej diety.
    Oto liczby:
    waga: minus 6 kg
    obwód uda: minus 3 cm
    obwód bioder: minus 3 cm
    obwód talii: minus 8 cm

    Jestem z siebie taaaaaaaaka dumna!

    Marzenko,
    jeśli chodzi o Twoje pytania:
    Dieta jest skonstruowana, że oprócz kalorii dostarczasz organizmowi wszystkich
    niezbędnych witamin i minerałów. Na pudełku jest wykaz wszystkich składników,
    dzienne zapotrzebowanie i procentowy udział w diecie. Prawie wszystkie sładniki
    występują w ponad 100% dziennego zapotrzebowania. W związku z tym moje włosy i
    paznokcie mają się OK. Jeśli chodzi o cerę to miałam trochę problemów, ale
    raczej wynikały one z tego, że po 2 latach dostałam miesiączkę. Chormony trochę
    wariują.
    Ja raczej należę do osób, które potrzebują bata nad głową. Poza tym bardzo
    chciałam widzieć szybko efekt. Jak wydałam pieniądze to było mi po prostu
    szkoda żeby się zmarnowały. No i trzymałam się te 3 tygodnie.
    Żadnych badań przed dietą nie robiłam, bo to był impuls. Poszłam do sklepu,nie
    mogłam się wcisnąć w dresy rozm. L i krew mnie zalała. Następnego dnia już
    miałam Cambridge.
    Owszem jestem trochę słaba, nie mam siły żeby cały dzień biegać za Kajtkiem. Ma
    15 miesięcy i nie chodzi tylko biega. Ale na szczęście ma teraz fazę na
    czytanie. Więc w domu czytamy, czytamy, cztamy...

    Myślę że spokojnie możesz kupić zupy przez internet. Ta konsultantka za wiele
    mi nie powiedziała ponad to co przecztałam tutaj na forum i na stronach
    internetowych.

    Teraz przejściówka.
    Przez tydzień będę jadła śniadania i kolacje Cambrigde, za to II śniadania,
    obiady i podwieczorki już normalne tak jak w 1000 kalorii.
    Następny tydzień już tylko kolacja Cambridge. Ja potem już wyżera! 1000
    kalorii!!!
    Oprócz tego cały czas stosuję preparaty XXL firmy ATW. Myślę że to też działa.
    Skóra naprawdę robi się bardziej elastyczna. Dzisiaj kupiłam też sobie zioła do
    kąpieli. Zobaczymy jakie będą efekty.

    Odezwę się za jakiś czas

    Życzę wszystkim powodzenia i wytrwałości
    pozdrawiam
    Iza

    ps. Jeśli będziecie mieć jakieś pytania to chętnie odpowiem. Będę tu zaglądać.
    I.




    Temat: strona www-ciąg dalszy
    1.Szukasz programu klient ftp w dziale ~ Klienty FTP
    2.Szukasz w internecie stron z opisem jakiegokolwiek klienta FTP
    ten opis powinien mieć zrzuty ekranowe interfejsu graficznego klienta ftp z opisem.
    3. sciągasz jakiegoś klienta FTP uwazaj program Cute FTP jest szpiegiem
    Dobry program to WS FTP
    4.pamietaj że twoje konto strony www moze mieć swoj aerwer ftp republika ma chyba server ftp.republika.pl ale ztym się myle adresem moze ten ftp działa adres , server kliknij i zobacz ftp://ftp.komputerswiat.pl/
    spróbuj wpisać w klienta ftp ten adres ftp://ftp.komputerswiat.pl/ który rowniez otwiera się IE6.
    5 jak ci klient ftp jakis nie chce się połaczyć okienka za trudne to zmień nie idzie ci w ws ftp to zmieniasz na klienta windows Commander
    6 O co chodzi w kliencie FTP? niewiem czy znajduje trafną przenośnie ale postaw sobie w kuchni dwie szklanki na stole w kuchni jedna niech bedzie z wodą a druga niech bedzie pusta i przelej wode ze szklanki do pustej szklanki a potem na odwrót. Wiec co to jest FTP ano Ftp jest to jakby przelewanie wody ze szklanki(pełnej) do szklanki(pustej).

    Jezeli masz dwie szklanki to w kliencie FTP masz dwa okna czyli co robisz ano przelewasz zamiast wody Informacje z Jednego okna do drugiego

    Pierwsza Woda pełna szklanka wody to najczesciej prawe okno ty musisz przelać do prawego okna informacje

    Co to jest konto FTP ano jak byś miał adres www.kojot.republika.pl to twoje konto to kojot

    jak byś miał konto www.dragon.republika.pl to twoje konto to dragon

    pamietaj że w Klienta FTP musisz napewno wpisać co najmniej trzy elementy

    pierwsz element Server FTP .....Jak server FTP ma twoje konto www
    drugi element to konto.....pisz4e o nim powyzej
    trzeci element to Hasło strony

    Jak najprosciej połączyć się Klientem FTP ano Metodą ~anonimous pod adres
    ftp://ftp.komputerswiat.pl/ metodą anonimous nie wpisujesz hasła czy srever trzeba wpisać nie pamiętam

    Port FTP to chyba 21 zawsze ale nie pamietam napewno

    czyli jak sciągniesz Klienta FTP to smigassz nim pod adres.......................ftp://ftp.komputerswiat.pl/

    Pamietaj FTP ~~STrona~Miejsce to nie Grafika to tylko Foldery po za twoim komputerem tak widzisz foldery w kliencie FTP Jak W IE 6 zobacz w swojej przeglądarcre i otwórz zobacz ze nie ma grafiki tylko same foldery morzesz je otwierać pomimo ze są poza twoim komputerem ftp://ftp.komputerswiat.pl/

    I jak pisałem nie pasuje ci jeden klient FTP to wymieniasz na drugi tak jak byś przymierzał buty w sklepie obuwniczym.



    Temat: pytanie o linuksa
    > Wybacz, ale Windowsa (a napewno XP) nie trzeba się uczyć KONFIGUROWAĆ (chodzi
    > mi o konfigurowanie , o KONFIGUROWANIE - czy to jest w końcu
    > jasne????????!!!!!!) bo wszystko chodzi od razu po zainstalowaniu albo w ogóle,
    > przynajmniej u mnie i na 250 komputerach, z którymi mam na codzień do czynienia
    Czy miales kiedys stycznosc z ludzmi ktorzy nie znaja sie na komputerach? Bo na
    Linuksa najbardziej napadaja guru windowsowi, ktorym sie wydaje, ze osiagneli
    jakis stopien informatycznego wtajemniczenia. W momencie kiedy poznaja Linuksa
    "zalamuje sie ich swiatopoglad" bo sa ograniczeni, pewni, ze np. na plycie
    cd-audio sa pliki .cda, a wszedzie partycje nazywane sa literkami.I dlatego
    psiocza. Lepiej jest ponarzekac niz przyznac, ze sie czegos nie umie.

    Jak ktos nie zna sie na komputerach to dla niego problemem jest zainstalowanie w
    Windowsie sterownikow do karty graficznej, muzycznej z plyty. A wyszukanie ich w
    internecie to juz wykracza calkowicie poza ich mozliwosci. Zainstalowanie innej
    przegladarki, firewalla czy antywirusa to czarna magia - bo oni nigdy o nich nie
    slyszeli. Mowie o ludziach 20-30 letnich ktorzy w codziennej pracy wykorzystuja
    komputer.

    Prawda jest taka, ze i Linux i Windows sa trudnymi systemami. Obu sie trzeba
    nauczyc. Linux ma problemy z obsluga niektorego sprzetu, ale na poziomie
    instalowania czy codziennej pracy jest taka samo latwy lub trudny jak Windows.

    > I TAKA SAMA jest sytuacja z
    > Linuksem, jak coś nie chodzi to jest wina albo sprzętu albo programu. tylko pod
    > windą ja mogę zwócić np. kartę video do sklepu i powiedzieć: "nie chodzi mi
    > karta pod WindowsemXP, wymieńcie mi na działąjącą" i oni MUSZĄ coś zrobić
    Mogą ci np. powiedzieć "U nas działa. Niech pan sobie przeinstaluje Windowsa."
    Prawda jest taka, że jak sporzęt jest sprawny to wymieniac mają tylko obowiązek
    przy określonych warunkach(np. ileś tam dni po zakupie). To, że komus nie
    zadziała na określonej konfiguracji Windowsa tak naprawde nie bedzie podstawa do
    zwrotu.



    Temat: Internauci Lublina potrzebna pomoc!!!
    Internauci Lublina potrzebna pomoc!!!
    Mamy zadanie do wykonania, doszliśmy do wniosku, że my też powinniśmy mieć
    swego człowieka w Radzie Miasta. Było kilka propozycji i jedna nam się
    najbardziej spodobała. Padło na jednego z naszych, człowieka, który z
    komputerem jest nieco więcej obeznany. Ma swoje plakaty wyborcze wyłącznie za
    szybami sklepów, aptek, kiosków, różnych firm(nie zaśmieca ulic, co niestety
    doskwiera nam obecnie w sposób bardzo widoczny) i najbardziej widać go w
    internecie, tzn. nie wykupił żadnych reklam, tylko korzysta z dobrodziejstwa
    dwudziestego pierwszego wieku - możliwości internetu. Kto wie ile razy plakat
    wyborczy został wyświetlony na różnych stronkach? Ktoś powie, że tak działa
    wiele stron, które zarabiają kupę kaski, no, ale ten sposób prowadzony przez
    internautę kandydata na radnego a będącego zdecydowanie większym fachowcem w
    innej dziedzinie, w której osiągnął wiele musi budzić nasze zainteresowanie,
    oczywiście kilku jego kolegów także mu pomaga. Zdecydowanie postawiliśmy na
    niego, dlatego też, że nie zajmuje 1 msc na liście, ale dopiero 7. Czyli nikt
    nam nie powie, że był FAWORYTEM I BEZ NASZEJ POMOCY I TAK BY WSZEDŁ.
    Wystartował na liście nie najbardziej popularnej, z ugrupowania, które bez
    naszej pomocy może nie dostać 5% poparcia w jego okręgu. Więc zadanie jest
    nie łatwe, ale wyzwania to nasza specjalność. Czyli chodzi nam o internautów,
    którzy nie chcą iść do wyborów lub nie mają sprecyzowanego swojaka.
    Dlaczego piszemy internauci Lublina, bo każdy może mieć znajomych w naszym
    okręgu. Bierzemy się do pracy, optymalnie było by gdyby nam się udało żeby
    poparcie miało charakter masowy. Nareszcie wszyscy wiedzieliby, że nasze
    zdanie także ma znaczenie. Chcemy HOTSPOTY w całym LUBLINIE. Chcemy internet
    za darmo. Czy mamy być gorsi od Janowa Lubelskiego gdzie tam to już jest i
    pokrywa dużą część miasta???
    Okręg 6 lista 1(PSL) miejsce 7 - Zbigniew Pyda www.lzszach.lublin.pl/
    ZBIGNIEW PYDA RADNYM MIASTA LUBLIN
    internauci lublina
    internauci.lublina@gazeta.pl




    Temat: wakacje 2006 nad morzem
    Tam w ogóle tanio jest, a przynajmniej było w 2004 jak byłem :))
    W Continescu - to taki ichni jakby trochę kurort, niedaleko Eforie Sud/Nord
    (niedaleko granicy BG) za domek przy hotelu z parkingiem w lipcu życzyli sobie
    ok. 80 zł/doba/domek. Na campingu w Eforie chyba ok. 25 zł/doba za 2
    os./namiot/auto/prąd itd.
    Ale namiot trzeba było trzymać jak mocniej zawiało - bo to na plaży, więc
    śledzie zbyt dobrze nie trzymały hehe;)))
    Kwater w tym rejonie pełno - ale nie wiem za ile, choć chętnie się dowiem ile
    aktualnie...?
    Na campingu za czysto nie było - ot, plaża a obok jakaś opuszczona budowa, ale
    na kwaterach prywatnych i w hotelu widziałem, że super extra:) Na plaży - jakiś
    ichni chyba postkomunistyczny dziwny zwyczaj - ryczą zwykle głośniki z jakąś
    nachalną muzyką.
    Piwo ok. 1,70 zł/0,5 l - co ciekawe lane i w sklepie puszka: tyle samo.
    Nie bać się - oni nie gryzą: nawet kafeję internetową w kurortach można
    znaleźć: fakt że kompy to chyba pamiętają poprzedni ustrój, ale... są i
    działają:))
    Pewnie, że to nie Lazurowe - no ale... ja się zastanawiam czy znowu nie
    pojechać, póki jeszcze w BG i RO nie wiedzą, że można ceny podnieść do poziomu
    chorwackiego :////
    Jakby ktoś miał pytania - jak zjechać przed Bukaresztem na obwodnicę czy
    raczej "obwodnicę" i potem na nówencję autostradę w kier. Constanty - służę
    uprzejmie:)) Bo pamiętam... jeszcze;))
    A zwiedzania jest mnóstwo - Trasę Transfogaraską to myślę, że obowiązek
    zaliczyć, potem Sighisoarę, zamek Draculi.... dużo tego jest:))
    Sery w górach (takie oscypki) pychota i taniocha sprzedają.... ach
    wspomnienia;)))
    Pozdrawiam
    GG2823614



    Temat: chyba sięgam dna...:(
    słońce!
    (a raczej Chmurko) :)

    to z kolczykami to fajnie ci się udalo, tak własnie można robic, byle nie za
    często. czasami jak już metoda zakupowa zawiedzie, albo po prostu nie będzie
    blisko sklepu czy forsy :) trzeba będzie inaczej zadziałać...
    dobrze robi tak jak piszesz, rozmawianie ze sobą. byle nie za dużo, i nie za
    bardzo, bo to też wciąga. nie można nadmiernie siebie analizować.

    warto polubić siebie - po prostu. jeśli masz kłopoty, problemy, to myśl o tym
    dlaczego - co się stało? czy Ty zawiniłaś, a jesli tak, to dlaczego, czy ktoś
    inny, a może była to tak zwana złośliwość losu, i nie miałaś wpływu na to co
    się stało? wtedy człowiek "otrzeźwia siebie", kiedy zdejmie z siebie trochę tej
    winy którą się przyzwyczaił na siebie brać.

    ja zauważyłam że czasami po prostu dobrze działa machnięcie ręką, wzięcie
    wszystkiego trochę żartem, trochę dystansem - wtedy łatwiej jest się uśmiechnąć
    i nie dać się napadom. i destrukcyjnym myślom.
    "o, widocznie tak miało być"
    "co robić - trzeba żyć dalej"

    takie tam pierdoły :)

    trzymaj się Chmurko, i spokojnie czekaj na czas, kiedy będziesz mogła iść na
    terapię... choć wiesz co, skoro finanse są problemem, to może spróbujesz iść do
    bezpłatnego? nic nie stracisz, a może przypadkiem trafisz na kogoś super.
    pamiętaj tylko żeby się nie zrażać, jesli terapeuta nie bedzie ci odpowiadal -
    musi być jakieś extra porozumienie z pacjentem, to kwestia gustu,
    charakterów... trzeba sie troche naszukac zanim sie trafi :)

    polecam - poszukaj w rejonie, a jak nie to pogrzeb w internecie, popytaj - może
    trafi się cos! warto szukać!!!!

    buziaki




    Temat: Ranking sklepów internetowych ze sprzętem kompu...
    Gwarancja w sklepach komputerowych
    Dla mnie jako klienta najważniejsza w sklepie jest jakość obsługi w momencie
    gdy pojawi się jakiś problem np. otrzymamy nie to urządzenie które
    zamawialiśmy, urządzenie które kupiliśmy nie pracuje poprawnie z posiadanym
    przez nas sprzętem lub o zgrozo coś się zepsuje.
    Dwukrotnie kupowałem sprzęt przez internet w sklepie komputronik (DVD, router)
    i w obu przypadkach urządzenia się zepsuły wysłałem sprzęt zgodnie z procedurą
    gwarancyjną i w przypadku DVD w momencie gdy okres naprawy minął a sprzęt nie
    został naprawiony otrzymałem nowy czytnik natomiast router wrócił
    naprawiony/wymieniony na czas. Oba urządzenia działają do dziś.
    W sklepie Proline we Wrocławiu kupowałem wielokrotnie od momentu jego powstania
    i od lat mają tam niezmiennie jedne z najniższych cen detalicznych w mieście.
    Zgodnie z nieubłaganymi zasadami rachunku prawdopodobieństwa i tu kilkakrotnie
    sprzęt się popsuł a w jednym przypadku otrzymałem nie taką kartę grafiki jaką
    zamówiłem (GF MX2, GF MX200), ale za każdym razem sprawę udawało załatwić się
    od ręki. Niestety od jakiegoś czasu prawdopodobnie ze względu na olbrzymią
    ilość klientów (tam praktycznie zawsze jest kolejka) jakość obsługi uległa
    pogorszeniu. Nie spotkało mnie to osobiście ale jedengo z moich znajomych,
    którym przez lata polecałem to miejsce jako solidny sklep z atraktyjnymi cenami
    na sprzęt, usłyszał dwukrotnie smutną odpowiedź serwisanta, iż nie wymieni mu
    sprzętu na gwarancji gdyż: w 1 przypadku obok gniazda procesora na płycie
    głównej znalazł ryskę co zakwalifikował jako mechaniczne uszkodzenie sprzętu
    (płyta firm ECS :) - naprawiona została odpłatnie w innym miejscu przez wymianę
    jednego z elemetów, wiec jednak nie rysa), a w drugim odmówił przyjęcia dysku
    twardego do serwisu gdyż był odłamany kawałek plastiku przy gnieżdzie do taśmy
    (dysk z odległości 0,5 m można było rozpoznać jako spalony po zapachu) również
    zakwalifikował to jako uszkodzenie mechaniczne. Te dwa wypadki oraz godziny
    pracy serwisu pon-pt 9.30-16 w sobotę nieczynne (czyli jeśli pracujesz to nic
    tam nie załatwisz) spowodowały iż już tam nie kupuję i nikomu tego sklepu nie
    polecam. Dodatkowo ze względu na wyśrubowane ceny sklep ten udziela często
    jedynie 12 miesięcznej rękojmi, do której zobowiązuje go kodeks handlowy a
    odmawia obsługi rozszerzonej gwarancji producenta.
    Co do sklepu internetowego benchmark.pl to nie miałem nigdy okazji robić w nim
    zakupów ale od wielu lat jestem czytelnikiem serwisu i zdarzyło mi się
    dwukrotnie pisać do Wojtka Kiełta w sprawie problemu ze sprzętem który akurat
    zdarzyło mi się zakupić i w obu przypadkach otrzymałem odpowiedź w ciągu 24
    godzin co przy ilości otrzymywanej przez niego korespondencji wydaje mi się
    rewelacyjnym czasem reakcji (w jednym przypadku pomógł mi w drugim niestety nie
    ale cóż nikt nie jest wszystkowiedzący). To plus raczej rzetelne charakter
    serwisu i raczej mimo wszystko dobre wspomnienia z zakupów w komputroniku z
    którym jak nikt nie ukrywa sklep benchmarka jest blisko związany powodują iż
    raczej nie mam oporów przed kupowaniem u nich.
    Pozostaje oczywiście kwestia ceny, a ta no coż nie zachęca do zakupów no ale
    miejmy nadzieję iż nasz rynek w końcu znormalnieje i sklepy internetowe staną
    się konkurencyjne (wliczając koszty przesyłki) w stosunku do sklepów
    tradycyjnych od których są zdecydowanie lepiej zaopatrzone.



    Temat: sklepy komputerowe w Białej Podl. - tragedia
    sklepy komputerowe w Białej Podl. - tragedia
    Ostatnio składałem od podstaw zestaw dla siostry. Budżet w jakim chcieliśmy się zamknąć to ok 1500zł (buda + monitor).
    Wybrałem te podzespoły:
    1)płyta główna Gigabyte GA-MA78GM-S2H - AMD780G (zintegrowana grafika HD3200 którą można spokojnie podkręcić, wolny slot PCI-E, obsługa Hybrid CrossFire, max 16GB pamieci RAM, eSata, HDMI, DVI)
    2)procesor AMD athlon x2 5000 (na Phenoma nie starczyło kasy)
    3)pamięci DDRII kingstona 2x1024 800MHz CL5
    4)zasilacz Fortron 350W
    5)DVD RW Asus
    6)dysk 320GB Seagate
    7)Obudowa Asus
    8)Monitor LCD Samsung T190
    9)mycha i klawiatura Logitech
    10)listwa Acar F5 3m

    Pierwsza sprawa to spacer po sklepach i sprawdzanie cen, szukanie cenników na stronach internetowych nie ma sensu (są sprzed 2-4 lat lub nie ma ich wcale), wysyłanie zapytań drogą mejlową też odpada, za dużo problemu sprawiało mi dogadywanie się ze sprzedawcami poprzednim razem gdy szukałem podzespołów do swojego kompa (szok!!)

    Ceny z jakimi spotkałem się w bialskich sklepach zwaliły mnie z nóg, oczywiście sprawdziłem najpierw co i jak na www.skąpiec.pl żeby mieć ogólne pojęcie z czego składać kompa.
    Średnio na każdym podzespole straciłbym 20-40zł kupując np w Companie (plac Wolności), Komputer 3000 (Szkolny Dwór) czy PC KOMPUTER (Jatkowa)
    Jedynie Helios (ul.Brzeska 172) trzymał poziom cen ze skąpca. Okazało się jednak że ceny na stronie internetowej sa zupełnie inne niż w siedzibie sklepu. Sprzedawca tłumaczył że sa to odrębnie działające sklepy i że taniej mi będzie kupić on-line (brawa za szczerość)

    Oczywiście zrezygnowałem z pomysłu wydania w Białej całej kasy na sprzęt.
    Szkoda że ludzie nie wnikaja w ceny i w ciemno wierzą w każde słowo sprzedawcy odnośnie polecanego sprzętu
    (czasami jak słyszę gadki w stylu "to jest naprawdę dobra cena za ten monitor/procesor/dysk twardy" to mam ochotę lipy w sklepie narobić)

    Sam zostałem nieźle naciągnięty podczas zakupu mojego pierwszego zestawu (w Komputer 3000).Byłem wtedy zupełnie zielony w temacie, więc całkowicie zdałem się na wiedzę "eksperta" w sklepie.
    Zapłaciłem wtedy sporą kasę za beznadziejny sprzęt który im zalegał na półkach(słabiutki sempron, beznadziejny zasilacz, płyta główna ze złączem AGP-jednym słowem ZŁOM)więc tylko jedna strona na tym skorzystała, a można było poczytać, popytać na forach i złożyć coś na kilka lat z możliwością konkretnej rozbudowy w przyszłości.
    :) mądry człowiek po szkodzie

    Moje zamówienie z Agito(najlepszy sklep internetowy jaki znam) img.wklej.org//images/782504477agito.bmp
    resztę zamówiłem w Heliosie:
    img.wklej.org/images/744794001helios.bmp
    Agito naprawdę sprawnie działa. Natomiast Helios dał ciała na całej linii.
    Zapomnieli o moim zamówieniu (pewnie nie często ktos odwiedza ich sklepik on-line, moje zamówienie miało numerek 9)
    Dopiero po moim telefonie dostałem mejla o "realizacji" co w praktyce oznacza że ktoś nie traktuje swojej pracy poważnie i mnie olał.
    Domyslam się że moje zakupy dopiero teraz zostały zamówione z hurtowni(czyli jeszcze pare dni poczekam - ogromny minuch za opieszałość)

    Odradzam robienia zakupów w bialskich sklepach. Warto wydać te 20zł na kuriera i zaoszczędzić przy tym ok 200zł na podzespołach :D (nie licząc monitora kóry w białej kosztowałby ok 800-1000zł za ten sam model)

    W razie pytań piszta na gg8163563
    Gdyby ktoś miał problem z doborem podzespołów do komputera z chęcią pomogę
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl



  • Strona 2 z 4 • Wyszukano 179 rezultatów • 1, 2, 3, 4 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.