Strona Główna jak działa Łącznik krzyżowy Jak działa lampa kineskopowa Jak działa poczta elektroniczna Jak Dziala Program Snadboys Jak działa speedhack cs jak działa teleskop Hubble jak działa Vichy Lipometric JADMaker jak to działa jak działa flukonazol jak działa suszarka |
Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jak działa sklep internetowyTemat: !!!UWAGA!!! TESCO na osiedlu ISKRA - MOSTOSTAL!!! faktycznie, trzeba przytrzec nosa tym prezesom... spoldzielni Goclaw-lotnisko takze bo nie dziala na korzysc mieszkancow(sprawa podzialu spoldzielni!) W tym miejscu nie powinno byc supermarketu tej wielkosci a juz na pewno nie kolejny popis sztuki budowlanej,... blaszanej niestety. Takie potworki juz widzialem na Ursynowie i Pradze. Dlaczego oni tak latwo uzyskali decyzje lokalizacyjna od urzedu gminy to ja nie wiem ale wiem ze inne dzielnice buduja takie sklepy o 3 klasy wyzej niz u nas. Dziwie sie ze wlasnie tutaj powstaje cos takiego. Oczekiwalem ze wieksze centrum handlowe na wzor Arkadii powstanie naprzeciwko ogrodkow dzialkowych, takze przy ul. Fieldorfa w miejscu ogromnych hal magazynowych za stacja BP. Same plusy wynikajace z takiej lokalizacji to: wlasnie sama stacja benzynowa dla potencjalnych klientow, ogromna przestrzen mogaca pomiescic Carrefoura(najbardziej przyjazny dla klienta moim zdaniem i jakas konkurencja dla Geanta) i Leroya M (Przydal by sie choc market budowlany w naszej dzielnicy a ten jest chyba bylby najlepszy)oraz ... brak protestow mieszkancow bo jest dosc daleko od najblizszych zabudowan a jednoczenie na tyle blisko ze mozna pieszo pofatygowac sie na zakupy oraz co ostatnio sie sprawdza byloby to miejsce gdzie mlodzi ludzi mogliby sie spotkac (kafejki internetowe podobnie jak w Arkadii bo Promenada nie ma w sobie nic poza lodowiskiem i Alma do zaoferowania. Naprawde dziwie sie ze inwestorzy tacy jak Carrefour nie zauwazyli tego miejsca wczesniej... Temat: Pomożcie Inastrukcja Obsługi AEG- mikrofala zapytaj w sklepie, może sprzedawca pozwoli ci zrobić odbitkę xero jak dobrze porozmawiasz, ja kupiłam pralkę AEG ale była z instrukcją, jest OK, działa jak trzeba, poszukaj czego ś w internecie nie wiem, może w wyszukiwarce jakiejś, wpisz AEG i poszukaj, cos może będzie, wiem,zę tym sposobem mój mąż znalazł sobie instrukcje do drukarki (najlepiej wklep całą pełną nazwę twojej mikrofali łącznie z symbolami pozdrowienia Temat: Inteligo a zakupy w zagran. sklepach internetow. Inteligo a zakupy w zagran. sklepach internetow. Jeśli ten temat był poruszany, to bardzo przepraszam. Chodzi mi o to, czy po założeniu konta PKO Ineligo będę mogła dokonywac zakupów w sklepach internetowych za granicą, które obługują karty kredytowe. Podobno karta visa electron działa jak karta wypukla i można w transakcjach podawać odpowiedni kod CVV na niej się znajdujący. Jeśli jest to możliwe- a interesują mnie w tym momencie tylko sklepy i usługi zagraniczne- to jakie są prowizje i opłaty? Jestem zagubiona, bo w FAQ Inteligo pisze, że nie obsługują przelewów zagranicznych i w obcych walutach- czy taka transakcja jest tak rozumiana? Temat: i znowu powrót do punktu wyjścia Kule qi-gong Znalazłam na Allegro te chińskie kule, o których pisałm. Nazywają się "qi-gong" Spóbujcie je znaleźć albo w internecie, albo w jakimś orientalnym sklepie. Na Allegro kosztują 16 zł plus koszty wysyłki, więc niewiele. Ja ich wprawdzie nie używałam (tylko zwykłe szklane kulki),ale wiele dobrego o nich słyszałam. Ogólnie działają wzmaciająco i uspakajająco. Tyko same kule nie załatwią za Was wszystkiego. Musicie chcieć i wierzyć, że Wam się uda! Temat: Nie mam koncepcji na 240l Nie mam koncepcji na 240l Właśnie odebrałam swoje nowe akwarium 240l. I ogarnęła mnie panika. To jest ogromna przestrzeń z która coś trzeba zrobić. Do tej pory miałam 115 litrów, w tym żwir - jakieś 6-7 cm, kilka roślinek, kilka rybek, filtr gąbkowy, grzałka, napowietrzacz, korzeń, kilka niewielkich kamieni, grotka dla glonojada. Teraz zdałam sobie sprawę, że musze do tego podejść bardzieh profesjonalnie. I już sama nie wiem co robić. Nie chcę iśc na żywioł. W sumie akwarium będę urządzać najwczesniej za jakieś 2 tygodnie. Zamierzam dopiero zamówić szafkę pod akwarium. Chcę kupić fitr biologiczny, nową grzałkę. Wyczytałam też coś o dyfuzorze CO2, aby lepiej rosły rośliny. Jak to działa, jak sie to użytkuje, czy rzeczywiście warto... Muszę chyba kupić większe kamienie, korzeń/korzenie, żwir. Oferta sklepów akwarystycznych w moim mieście jest bardzo uboga. Myślę o kupnie może na allegro... Ale tam jest tyle tego wszystkiego, że głupieję. Nie wiem, co będzie najlepsze... Niby czytam różne poradniki i strony internetowe, ale chyba to mnie przerasta. Poradźcie mi coś, a może po prostu wynająć kogoś do zaprojektowania i realizacji tej wizji akwarium? Ewa Temat: Polski klub Widze, ze zainteresowanie polskim klubem dla eurourzednikow niewielkie, a szkoda. W kazdym badz razie chcielibysmy was serdecznie zaprosic na spotkanie inauguracyjne w srode 1 wrzesnia do pubu "Chaloupe d´Or" na brukselskim Grand Place. Szczegoly na stronie www.polishclub.be Liczba miejsc jest ograniczona, wiec prosimy o potwierdzenia na adres inauguracja@polishclub.be . Wkrotce bedzie kolejna impreza, o ktorej jeszcze poinformujemy. Mysle, ze warto sie przylaczyc do tej inicjatywy, aby moc sie lepiej poznac, wspierac w tym europejskim srodowisku, a przede wszystkim poznac wielu ciekawych ludzi. Oczywiscie ci, co nie sa jeszcze zatrudnieni, a staraja sie o prace w instytucjach unijnych, takze sa mile widziani :) Jednym z integralnych celow naszego projektu jest witryna internetowa, bedaca wlasciwie miniportalem. Mozna tam znalezc uzyteczne porady (np. na temat wynajmu mieszkan), wazne telefony, "polskie" adresy (w tym polskie sklepy), informacje o biezacych wydarzeniach. Serwis jest caly czas rozbudowywany, jeszcze nie wszystkie serwisy dzialaja (ale wkrotce beda!), oczywiscie liczymy na uwagi i wspolprace. Temat: Tanie telefonowanie (Skype?) Często korzystam ze skype'a kiedy dzwonię za granicę. Na telefony stacjonarne jest naprawdę tanio i można sobie pogadać. Jakość połączenia jest w porządku, być może znaczenie ma szybkość łącza internetowego. Doładowujesz konto i rozmawiasz lub wysyłasz sms'y do momentu, kiedy masz kasę. Doładować konto możesz przy pomocy karty kredytowej (od 10 euro), lub kupując "zdrapki" w normalnych sklepach (lista sklepów na stronie skype) - tutaj możesz już doładować konto nawet kwotą 10 PLN (nie jestem pewna czy są 5). Zwróć uwagę przy doładowaniu kartą kredytową na opcję "doładuj konto automatycznie" - musisz odznaczyć to pole, żeby nie ściągało Ci z karty automatem (no chyba że chcesz ) To tyle, nie korzystałam z opcji rozmów przychodzących i przekierowania rozmów, ale podejrzewam, że działa to podobnie jak w telefonach. No i oczywiście ze skype'a na skype jest za darmo na cały świat, także naprawdę warto korzystać jednak z tej opcji. Pozdrawiam, J. Temat: Czy majac 20kg nadwagi nie zasluguje na uczucia? Schodzimy trochę z tematu głownego wątku ale parę słów o efedrynie. Jak pomaga w odchudzaniu? Po pierwsze powoduje zmniejszenie łaknienia, wilczy apetyt po prostu ucieka. Po drugie pobudza (w początkowym okresie stosowania), człowiek ma ochote biegać, skakać, ćwiczenia ktore zwykle są udreka wykonuje sie z przyjemnoscią. Po trzecie i najważniejsze przyśpiesza metabolizm (poprzez nieznaczne zwiększenie temeratury ciała) przez co spalamy wiecej kalorii - szybciej chudniemy. Działa naprawdę bardzo skutecznie, a efekty są rewelacyjne. W ciągu miesiąca, przy niezbyt drakonskiej diecie i odrobinie wysilku fizycznego, spokojnie mozna stracic 10 kg. Brzmi to jak reklama teleMango ale cóż... taka jest prawda. Żeby nie popaść w euforię - efedryna to bardzo silny środek, sportowcy nie mogą jej używać, gdyż jest traktowana jako doping. Ludzie, którzy mają kłopoty z sercem również nie mają prawa jej stosować. (Chyba że chcą ryzykować zejściem). Ogólnie katalog możliwych skutków ubocznych jest bardzo duży ale cos za cos. W sklepach internetowych są do kupienia preparaty zawierające efedryne (innych wynalazków typu Tussipect nie radze stosowac). Adresów nie bedę podawał, żeby nikomu nie robić reklamy. Przy odrobinie chęci wszystkie szczegółowe informacje i sklepy można znaleść w sieci. Temat: akademik przy zwirki i wigury (warszawa) Ja przez ten rok mieszkałam w DS2. Cóż mogę powiedzieć... w DS1 nie byłam, ale wydaje mi się , ze jest podobnie, czyli: -pokoje trzyosobowe (chociaż słyszałam, ze w Muchomorku od tego roku mają być tylko dwójki) -łazienka jedna na piętrze (4prysznice, zwykle któryś nie działa) -kuchnia wspólna na piętrze (tylko palniki gazowe, brak piekarników niestety) -ciągle psujące się windy -dobrze zaopatrzony sklep na dole -pracownia internetowa na samym dole (chociaż w którymś z informatorów pojawiła się informacja, że od tego roku ma być dostęp do internetu w każdym pokoju) -pokoje cichej nauki -telefon i umywalka w każdym pokoju -również w każdym pokoju stare, ohydne meble;) -a klimat... zależy na kogo się trafi w pokoju i w sąsiedztwie, trzeba go sobie po prostu samemu zrobic;) Ogólnie nie jest tak źle jak się wydaje i nie zamieniłabym go na inny akademik:) Temat: Obchody ku czci obrońców Twierdzy Modlin 29.09.200 Obchody ku czci obrońców Twierdzy Modlin 29.09.200 Zapraszamy na Obchody ku czci obrońców Twierdzy Modlin poległych w Kampanii Wrześniowej w 1939r. www.twierdzamodlin.pl/imprezy.html Ponadto Działa Ogólnopolska Giełda Kolekcjonerska Militariów i Staroci GIEŁDA MILITARNA – podczas każdej imprezy www.twierdzamodlin.pl/gielda.html PARKING: Uprzejmie prosimy Państwa o pozostawienie samochodów przed bramą oraz przy drodze dojazdowej, gdyż nie dysponujemy dużą ilością miejsc parkingowych. Za utrudnienia przepraszamy. UWAGA!!! Od kwietnia Twierdza Modlin będzie otwarta dla zwiedzających w każdy weekend w godzinach 9.00-17.00. Na miejscu muzeum, mała gastronomia, toalety, sklep z pamiątkami. Gminny Punkt Informacji w Nowym Dworze Mazowieckim ul. Paderewskiego 3b, pokój 121 05-100 Nowy Dwór Mazowiecki tel./fax (0-22) 775-70-58 email: robert.wojcieszek@widlytrzechrzek.pl Zapraszamy także na strony internetowe: www.widlytrzechrzek.pl/ www.lottrzechrzek.pl/ Temat: Rower z hipermarketu Rozumiem że czsy są cięzkie i mozna cierpieć na brak gotówki ale to nie powód by cierpieć uzywając marketowego roweru.Przede wszystkim te rowery są przesycone podzespołami bardzo słabej jakości,po krótkim czasie może się okazac że wszystko zacznie się sypać-a niedajboże łamac-wtedy można zrobić sobie krzywdę. Kolejny mankament to waga-taki rower mozna dac tesciowej by się jej pozbyć ew. by schudła ale nie jezdzić samemu i jeszcze czeprać z tego przyjemność. Moja rada-dołozyć trochę kasy i kupić coś w zwyczajnym sklepie rowerowym,poszukac czegoś używanego na Allegro-byleby było proste konstrukcyjnie i na dobrych częściach(wiem,wiem,nie będzie smigac jak nówka z marketu lecz będzie działac o wiele dłużej nie sypiąć się z kilometra na kilometr)-lub też złożyć rower samemu-za 500 złotych złoży się coś na czym będzoe się już dało jeździć-kupując cześci na Allegro-o wiedzę się nie martw.O ile nie masz dwóch lewych rąk to złożenie roweru nie jest rzeczą niewykonalną-tym bardziej że na internecie jest cała masa stronek o rowerach i ich budowie.Pzdr Temat: OpenOffice za 340 zł - co to jest? bizz napisał(a): > na stronie: > www.szmyt.com.pl/office.htm > > znajduje się wyjaśnienie zagadki (tylko wygląd pudełka mi się pokiełbasił - > czerwonawo-pomarańczowe jest kółko, a nie kwadrat); > tez sam produkt, tak się wydaje, jest trzy razy droższy w tej firmie! > (por. www.ux.pl/sklep/?cat=0 > z opisu wygląda nawet, że ten tańszy jest bogatszy w słowniki!) Ci chlopcy potrafia wydoic krowe ktora nie daje mmleka! ;-)))))))) "Jesteśmy autoryzowanym dystrybutorem oprogramowania OpenOfficePL W skład pakietu oprogramowania OpenOfficePL wchodzą: -edytor tekstów: WRITER -arkusz kalkulacyjny: CALC -program do tworzenia prezentacji: IMRESS -program do tworzenia grafiki: DRAW -program bazodanowy: KEXI -klient poczty i przeglądarka Internetowa: MozillaPL Pakiet otwiera i zapisuje pliki w różnych formatach. Format MS Office obsługiwany jest prawie bezbłędnie (makra nie są konwertowane). Działa we wszystkich popularnych systemach operacyjnych: Windows, Linux, Solaris, Mac OS. OpenOfficePL posiada też pomoc on-line, opcję sprawdzania pisowni oraz słownik języka polskiego. Więcej informacji TUTAJ lub na stronie www.openoffice.com.pl. OpenOfficePL BOX Pudełko, licencja, karta rejestracyjna, podręcznik użytkownika (w formie książki i w formie elektronicznej PDF), oprogramowanie na nośniku CD. Pomoc techniczna i prawo do bezpłatnej aktualizacji, dodatków i nowych wersji przez okres 1 roku. Cena: 342.00,- z VAT e-mail: wszmyt@wp.pl Dla szkół specjalna cena: 183.00,- z VAT" Temat: jest już 582 : 0 dla Cosmo Gość portalu: ja napisał(a): > .Przecież tu chodzi tylko o reklamę, ja przyznam się, że > ostatnio przeglądnęłam w sklepie ostatni numer, a za miesiąc dwa pewnie kupie > Cosmo. ... . Ile osób w Polsce czyta > codziennie forum internetowe? Może kilkadziesiąt tysięcy? Niezły rynek. .babki,ktore wypowiadaja sie negatywnie na forum na ytemat tej gazety,chyba nie pojda do kslepu i nie kupia sobie nowego numeru?.zanim to forum powstalo mialam kilka razy w reku(w pcozekalni u dentysty czy innego lekarza)ta gazete,nigdy pozniej nie przyszlo m do glowy,zeby cosmo kupic,a po czytaniu tego forum na sam widok tej gazety usmiecham sie pod nosem i ani razu przez mysl mi nie przyszlo,zeby ja wziac do reki i chocby przejrzec.takze przynajmniej na mnie wypowiedzi na tym forum dzialaja 'odstraszajaco',jednak rozumiem o co ci chodzi (chociaz wydaje mi sie,ze wypowidzi,ktore sie tu pojawiaja daja duzo do myslenia,a ciekawosc ta gazetą wzbudzaja w tych osobach,ktore nigdy z nia nie mialy do czynienia.a warto..) Temat: blender VS mikser Mój blender jest taki właśnie (na oko), ale innej firmy (nie pamiętam jakiej) i ma końcówkę metalową, więc wydawało mi się przy kupowaniu, że jakoś pewniejsza jest przy wsadzeniu do czegoś gorącego. Przed kupieniem znalazłam gdzieś w internecie chyba dobrą radę, żeby kupować taki sprzęt o większej mocy a nie mniejszej, przy czym chyba 800wat - to jest to, bo są również słabsze. Ale obsługa w sklepie będzie z pewnością w stanie powiedzieć. Mój jest ten mocniejszy i działa jak szatan. Temat: Sklep internetowy z Koszyk.Com Sklep internetowy z Koszyk.Com no chyba nie bo strona nie dziala :P Temat: nawiewniki Aereco Witam , nawiewnik mam zainstalowane u siebie w domu i działaja bardzo dobrze , problem wilgoci i zaparowanych okien w koncu zniknal - znalazlem sklep internetowy z nawiewnikami www.simgo.pl Temat: w jaki sposob zalozyc bank zdjęć? banki te nie dzialaja na zasadzie szablonu sklepow internetowych byly pisane lub mocno przerabiane, trzeba by bylo napisac taki bank od poczatku a najwazniejszy jest moim zdaniem serwer z dobra przepustowoscia bo kupione zdjecia trzeba ciagnac przez siec ... Temat: Telewizory LCD - gdzie najlepiej kupic ? Kupiłem TV LCD SAMSUNG LE 32R72 B w internecie - 500 zł taniej niz w sklepie. Działa i jest pięknie. Dzięki za pomoc i dobra rady. Pozdrawiam świątecznie :) Temat: KSIĄŻECZKA, czyli księgarnia dla dzieci "Książeczka" działa od tygodnia - to jedyne usprawiedliwienie, jakie mi do głowy przychodzi. Podpytam właścicielkę dlaczego tak jest. A pluszowe Kreciki sa też w jakimś sklepie internetowym. Jak znajdę namiary, to podeślę. Pzdr M44 Temat: I have a dream "piękne paznokcie" Moja ostatnio zakupiona odżywka to Onymyrrh. Regeneruj moje biedne pazurki zharatane przez niedouczoną tipserkę. Działa! Jest na allegro albo w sklepie internetowym Stylistki. Temat: Poczta na gazeta Forum Jeśli i ty masz taki komunikat to znaczy,że jest jakas awaria. Wczoraj kupowałam w sklepie internetowym dostałam odpowiedź,że jutro mi odpowiedzą, a dzisiaj mało tego myszka jescze przestała mi działać. Kasia Temat: GDZIE KUPIĆ? od lipca działa też na Belgradzkiej 10 sklep DECORADOR @-point , przy stacji Natolin (pełna oferta na internecie). Zobacz, może coś Ci się spodoba, pzdr, Neami Temat: Amway i Vebso Vebso to internetowy sklep amwaya obejmujacy chyba 10 krajow naszego regionu swiata. Powstal podczas fuzji Amwaya i Microsoftu. Nad jego niezawodnoscia czowaja 2 prywatne satelity (kazdej z tych firm). Ze wzgledu na ogrom przedsiewziecia, podzielono tego giganta na poszczegolne regiony swiata: Ameryka i Azja: Quixtar, Europa Zachodnia: Amivo, Australia i Oceania: A2K, Europa Srodkowo- Wschodnia: Vebso. W wielu krajach, w ktorych dziala Amway nie ma jeszcze serwisow internetowych. Dzieki podzialowi tego wszystkeigo firma matka - skupiajaca producentow (Amway, Grand Plaza, Artistry, Nutrilite i wielu innych) oraz organizatorow sprzedazy (Vebso i inni), zrezygnowala z narodowego traktowania dystrybutorow. Ujednolicajac zasady w danych czesciach swiata. Mozna tam kupic wszystkie produkty z oferty amwaya, czyli ok 700 produktow. Oferta rozszerza sie na biezaco. zapewne masz cennik sprzed kilku lat. Latwo je wszystkie zliczyc wertujac dzialy produktowe, bo w kazdym z nich widnieje dokladna liczba oferowanych produktow. Mozna takze, na innych zasadach kupowac produkty kilkunastu sklepow partnerskich - od zupek knorra, przez ksiazki, cichy, po komputery, aparaty cyfrowe, czy skutery. Co stanowi zaplecze produktowe szersze od typowego marketu. Jest to oferta uzupelniajaca, nie mlmowa, jednak na szczegolnych, warunkach, czesto korzystniejszych niz inne markety internetowe, jak Leclerc. Zdarza sie, ze sklepy partnerskie, choc dzialaja na swoich zasadach, sa wylacznoscia dla tzw. amwayowcow. Jest tak np z Biomolem,. czy wydawnictwem Medium, ktorych to produkty sa dostepne tylko i wylacznie w Vebso. Na dzien dzisiejszy jest to 2 sklep internetowy pod wzgledem obrotow w Polsce, wlasnie po Leclerc. Temat: Problem po remoncie silnika Bez paniki. To jest raczej powazny problem. Zdejmowanie glowicy i robota od nowa. A to jest NIEPOTRZEBNE. Masz dwa wyjscia. Kombinowac z uszczelniaczem. Albo dociagnac glowice. Ponizej linki do 2 specyfikow: www.gunk.com/oe2.asp?pic=C616 midwayautosupply.com/detailedproductdescription.asp?948 Pierwszy z nich prowadzi do strony producenta. Drugi link przedstawia konkurencyjny produkt lecz na stronie jakiegos sklepu internetowego. Dwa slowa wyjasnienia. Zapal silnik i zdejmuj kolejno swiece. Zmierz cisnienie w ukladzie chlodnicy lub po prostu obserwuj babelki powietrza. Postaraj sie w ten sposob zlokalizowac cylinder, ktory ma uplyw gazu do ukladu chlodzenia. (Do tego oczywiscie nalezy bezwzglednie usunac termostat.) Jak zlokalizujesz cylinder, ktory puszcza, to robisz silnikowi kuracje wedlug instrukcji obslugi na butelce. Te dwa preparaty roznia sie zasadniczo, lecz dzialaja na tej samej zasadzie. Pod wplywem temperatury i wzrostu cisnienia w ukladzie chlodzenia preparat ten wciska sie w szczeliny i pekniecia w glowicy i zatyka to zywicami. Roznica polega na tym, ze preparat drugi jest przeznaczony do 24 godzinnego latania. Wolniej wiaze lecz dzieki temu mamy lepsza penetracje szczelin. Pierwszy zas (Gunk) wiaze w godzine - lecz zdarza sie, ze trzeba to powtorzyc dwa razy. Osobiscie uzywam Gunka, bo tanszy. Silnik bedzie mial uszkodzenie raczej najwyzej na jednym cylindrze. Zwlaszcza po zlym osadzeniu glowicy. Najprawdopodobniej wbrew opiniom poprzednikow mechanik zalozyl tzw. "miekka" uszczelke, ktora siadla nierowno, puszczajac bokiem do ukladu chlodzenia. Miekkie uszczelki po prostu puszczaja pod wplywem wygrzania i jedyne rozwiazanie na teraz to dociagnac je recznie. Do tego trzeba miec troche doswiadczenia. Nie radze tego robic samemu. Jak za mocno dociagniesz, to peknie glowica jak sie silnik nagrzeje. (Najlepiej ROWNO dociagnac wedlug kolejnosci dokrecania. Proponuje wziac zwykly klucz i dodac im po 30 stopni na srube. Niewazne, ze jedne pojda latwiej a inne trudniej. Zreszta pytanie jest, czy mechanik dociagnal sruby, bo zdarza sie ze np. zapomnial dokrecic dwoch i masz efekty.) Majac te informacje, poszukaj tego gdzies w sklepie a jak nie ma, to zamow z jakiegos sklepu internetowego w USA. Kup sobie od razu dwa lub trzy opakowania. Dodatkowo mozesz na tym zrobic biznes. To bardzo skuteczna forma walki z peknieciami glowicy. Praktycznie wyprobowana na moim samochodzie, ktorym zrobilem juz 180,000 mil. O ile pamietam to glowice popekaly mu przy 140,000. Powodzenia. Temat: Na świąteczne zakupy do internetu złe doświadczenia ze sklepem Agory Ten artykuł, w kotekście moich doświadczeń ze sklepem internetowym Agory S.A. odebrałam jako sarkazm. Ta "poważna gazeta" (za: foka) ma swój sklep internetowy, z którego miałam nieprzyjemność skorzystać. Dokonałam zakupu w sklepie Agory (butik Avanti). W przewidzianym ustawą terminie od umowy odstąpiłam składając pisemne oświadczenie i razem z oświadczeniem odesłałam towar- wszystko w przewidzianych ustawą terminach. Od daty zwrotu towaru przez mnie mineły już PONAD 2 MIESIĄCE i nadal nie otrzymałam należnej mi kwoty. Dodam, że ustawodawca używa sformułowania, że zwrot ma nastąpić NIEZWŁOCZNIE. Wielokrotnie rozmawiałam z pracownikami sklepu Agory, kilkakrotnie zapewniano mnie o natychmiastowym zwrocie pieniędzy, do dzisiaj bez skutku. Na pytanie o powód odpowiadano, że nie są w stanie tego wytłumaczyć. Nic ponadto. Błąd jest częściowo po mojej stronie- zwiedziona społecznym zaufaniem do Agory nie podejrzewałam, że spotkają mnie tak banalne kłopoty (do tej pory nigdy przedtem się nie nacięłam, bo bardzo uważnie sprawdzam wiarygodność sklepów i regulaminy). Regulamin zamieszczony na stronie sklep.gazeta.pl/sklep/1,67465,2896163.html wydaje się nosić cechy niezgodności z ustawą "o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny". Potencjalnym klientom polecam złaszcza fragment: "Klient może w terminie 10 dni od przyjęcia przez Butik zamówienia do realizacji od umowy odstąpić poprzez wysłanie pisemnego oświadczenia o odstąpieniu właścicielowi Butiku Avanti na adres ul. Czerska 8/10, Warszawa 00-732. W przypadku odstąpienia umowa będzie uważana za niezawartą, a dokonane wpłaty ulegają zwrotowi. Wzór oświadczenia o odstąpieniu stanowi załącznik do Regulaminu. Towar nie może być używany." W ustawie termin odstąpienia od umowy to 10 dni od dostarczenia towaru, a nie PRZYJĘCIA DO REALIZACJI. Większej bzdury nie widziałam. W ogóle regulamin bardzo wybiórczo traktuje w/w ustawę. Nie ma również wspomnianego wzoru oświadczenia na stronie. Nie działa forum kontekstowe sklepu :). Nie użyję "twardych" sformułowań co na temat sklepu Agory sądzę, gdyż powstrzymuje mnie ten szary dopisek na dole portalu o chronionych prawem dobrach podmiotu, na którego temat chciałabym się wypowiedzieć. Temat: eKarta mBanku - sklep moze zrobic debet na koncie eKarta mBanku - sklep moze zrobic debet na koncie mBank wydaje specjalna karte do transakcji w internecie - eKarte. Laduje sie na nia okreslona kwote i w teorii jest to maxymalna kwota dostepna dla sklepu internetowego. W praktyce 3 lata temu mialem przypadek, ze sklep pobral duzo wieksza kwote z mojego konta doprowadzajac do debetu. Sklep byl uczciwy, wina byla moja, kupowalem bilet dla kolegi i nie przeliczylem walut, ale zirytowalo mnie wtedy wyjasnienie mBanku: to wina sprzedawcy ktory uzywa starego interface'u Visa, mBank nie moze tu nic zrobic, takie transakcje musza byc realizowane nawet jesli na koncie nie ma srodkow. Podkreslam - na koncie, nawet nie na eKarcie. Ostatnio spotkala mnie podobna historia - zakup w Lufthansa, blad systemu. Transakcja nie udana. Nastepnego dnia powtorka: wszystko OK, dostaje bilety, w mBanku wszystko w porzadku. Po kilku dniach kwota z tej nieudanej transakcji zostaje zablokowana na koncie - nie moge dokonac platnosci za uslugi przez internet, skorzystac z bankomatu ani kupic biletow lotniczych w promocyjnej cenie na dalsze etapy podrozy. Telefon do mBanku. mBank nie widzi problemu - srodki poprawnie zaalokowane, co z tego ze przez eKarte i ze przekraczaja stan konta. mBank nie moze pomoc, idz czlowieku dogadaj sie ze sprzedawca, jak nie dostales tego za co zaplaciles, niech Ci zdejmie blokade... Nigdy jak dotad nie mialem konfliktu z zadnym sprzedawca, ale widzac jak dziala moj bank, dochodze do wniosku, ze w takim przypadku bylo by niewesolo. Mam dwa pytania: 1) Czy jest jakis inny bank, w ktorym konsultanci mniej nonszalancko splawiaja klientow a transakcje internetowe nie umozliwiaja przekroczenia salda konta? 2) Do czego dokladnie bank jest zobowiazany w przypadku zgloszenia przez klienta nieprawidlowosci zwiazanej z transakcja internetowa: nieautoryzowanej platnosci, pobrania zbyt duzej kwoty lub, tak jak w tym przypadku, zablokowania srodkow na koncie? Temat: Czy warto otworzyć sklep....??? Widzę, że kolega to teoretyk. Ja 3x kupowałem przez internet: 1. Książki w Komputer Świat - nic nie otrzymałem, olali mnie, albo moje zamówienie "nie przyjęło się" 2. Bilet lotniczy w Lot, który miałem dostać Masterlinkiem w ciągu 48 godzin. Dostałem go po 2 tygodniach, tydzień przed wylotem. Niby zdążyli, ale trochę się zaniepokoiłem i trochę nadzwoniłem. Za to pieniądze z konta zeszły od razu. 3. Bilet kolejowy w PKP. Potwierdzenie przyjęcia zamówienia i informację, że mogę go odebrać otrzymałem dzień po dotarciu do celu. Oczywiście kupiłem normalnie drugi bilet w kasie tuż przed wyjazdem. Innych doświadczeń w zakupach przez internet nie miałem i raczej nie będę dążył do ich zdobywania. Musiałbym mieć bardzo istotny powód, żeby wybrać zakup tą drogą, szczególnie w niefirmowym serwisie. Gość portalu: matem napisał(a): > > Ja nie byłbym skłonny kupić. > > 1. Jak coś kupuję, to chcę to mieć od razu. > > Przez internet masz to po 2 dniach, a jak zapłacisz za express to nawet tego > samego dnia Ci przywiozą. > > > 2. Jak coś nie działa to chcę to szybko wymienić. > > W sklepie jak składasz reklamację to sprzedawca ma na to do 14dni, czyli tyle > samo ile w sklepie internetowym. > > > 3. Części komputerowe są tak tanie, że nie warto bawić się w małe > oszczędności. > > Tanie? Może dla zarabiającego średnią krajową i nie mającego rodziny na > utrzymaniu. Części komputerowe są drogie. A różnicę pomiędzy komputerem za > 2500pln w sklepie a 2300 przez internet oblicz sobie sam. I wydaje mi sie, że > właśnie dla tych oszczędności to warto. > > > 4. Chcę widzieć co kupuję, bo z utrzymywaniem standardów to w Polsce jeszc > ze > > jest krucho. > > A Ty kupujesz polskie części do komputerów? Bo jak na razie na rynku dominują > Tajwan, Chiny i Korea....więc z jakością części jest tak samo jak w sklepie. > > > 5. Nie wierzę, że poczta dostarczy nieuszkodzone. Co wtedy ? Wymienisz, cz > y > > będę bujał się z pocztą ? > > Życzę powodzenia w życiu malkontenta. Jeżeli nie ufasz nawet poczcie. A > myślisz, że jak oddajesz do naprawy sprzęt to jak on sie do Warszawy dostaje? > Samolotem? > > Madzia. I właśnie wśród polskich klientów dominują osoby o takich poglądach. > Miejmy nadzieję, że niebawem sie to zmieni. A nawet można powiedzieć, że na > pewno sie to zmieni, jest to tylko kwestią czasu. Chyba jest warto podjąć się > tego przedsięwzięcia. Temat: do winomana ............. i innych niezaleznych Fachowcy Tak sobie obiecywałem ,że będę tu się odzywał tylko w sprawach winnych , ale niech tam , temat ,jakby nie było z winem ma "i owszem" O zdecydowanej większości branżowców w Polsce mam zdanie fatalne. Nie tylko dyletanctwo internetowe , o którym pisze docg , wpłynęło na taką moją opinię. Oto kilka historyjek. Pewien właściciel sklepu winnego , który przez pewien okres pisywał o winie w lokalnej gazecie podpisując się "sommelier XY" poinformował mnie ,że barolo jest bardzo podobne do Chateauneuf du Pape , bo zawsze robi się je z 13stu szczepów winogron. Potem przestał pisywać te felietony , bo przepisał fragment książki o winie i podpisał się swoim nazwiskiem. Sklep działa do dziś. W innym znowu sklepie poinformowano mnie ,że trzeba zwracać uwagę , czy na butelce francuskiego wina jest napisane "Mis & bouteille par". Jeśli tak , to wino będzie dobre. Na jednej z degustacji - to jest fakt - pani referntka powiedziała:"Jak ogólnie wiadomo , wino białe można przechowywać dużo dłużej niż czerwone" Dwa lata temu , tuż przed "dniem bożole" zleciłem naszej reporterce(pracuję w radiu) nagranie rozmowy o tym francuskim zwyczaju. Dziewczyna poszła do sklepu pewnej znanej wszystkim sieci i nagrała. To był wtorek. Nagrała prawdziwego hita!!Sprzedawca , syn dyrektora regionalnego te sieci , coś tam o bożole napisał i na koniec stwierdził"Jesteśmy lepsi od Francuzów - oni dopiero od czwartku , a my sprzedajemy BN już dziś".Po godzinie do redakcji wpadł ten młody nieszczęsnik razem z tatusiem i wszczęli awanturę , wołając , że my nie mamy prawa tego wypuścić , że powinniśmy wiedzieć co nagrywamy i znać przepisy. To jest najszcersza prawda. Wtedy ich zapytałem , czy chcą zebym zadzwonił do ich centrali we Francji i opowiedział o ich operatywności względem BN. Dopiero się trochę uspokoili. Fakt , poużywałem sobie na nich , zanim obiecałem ,że tej rozmowy nie wyemitujemy. Miałem więcej różnych przygód , ale to wystarczy. Dla porządku dodam ,że są też u nas ludzie którzy o winie wiedzą dużo i , co ważne , naprawdę je lubią. Pozdrawiam bywalców i nowych gości z branży - wierzę ,że są prawdziwymi fachowcami. Temat: Niedopełniona transakcja Niedopełniona transakcja Witam, zwracam się do osób kompetentnych z prośbą o pomoc. Sprawa wygląda tak: Zakupiłem ze sklepu internetowego, który od kilku lat działa z fizycznymi siedzibami, książkę. Owy produkt zdecydowałem się zakupić przed świętami, dlatego iż tylko w tym sklepie był dostępny przed oficjalną premierą. Dn. 11.12.06 złożyłem zamówienie i wykonałem przelew. Dzień później dostałem potwierdzenie wysłania towaru. Dn. 21.12.06 zadzwoniłem do sklepu z informacją, iż na zakupie zależało mi tylko przed świętami (miał to być prezent) i po tym czasie mnie ten towar nie interesuje. Pracownik był zdziwiony, że ten limitowany produkt został do mnie wysłany, ale zapewnił mnie, że jeśli do soboty przed Wigilią paczka nie dotrze, to zwróci mi pieniądze. Przy tym przepraszał za problemy, zwalając winę na Pocztę. Paczka ostatecznie dotarła pod mój adres ok. tydzień po świętach, czyli wtedy, gdy każda inna firma z tej branży dysponowała tym towarem. Zgodnie z umową z pracownikiem firmy, odmówiłem jej przyjęcia. Telefonicznie zgłosiłem to firmie i po raz kolejny pracownik zapewnił mnie o zwrocie kosztów. Po ok. tygodniu czekania dzwonię zaniepokojony jeszcze raz do firmy, tym razem słysząc, że "ubiegłem pracownika, który miał właśnie do mnie dzwonić". Poinformował mnie, że właśnie odebrał zwróconą paczkę i musiał czekać ze zwrotem przelewu aż do potwierdzenia zwrotu. Tydzień później zdenerwowany znowu dzwonię do firmy, bo nadal nie mam przelewu. Pracownik mnie znowu przeprasza, że opóźnienie wyniknęło z powodu porodu żony właściciela, która się zajmuje przelewami. Dodał, że ma problem ze zwróceniem uwagi na moją sprawę szefowi, który "chodzi z głową w chmurach". Zapewniłem pracownika, że bardzo dużo rozumiem, ale tym razem czekam już tylko 3 dni. Po upływie 4 dni dostaję wiadomość mailową, tym razem od Właściciela firmy, z pytaniem o nr konta i zapewnieniem, że zwróci mi wpłaconą przeze mnie kwotę POMNIEJSZONĄ o koszta wysyłki ! Dlaczego mam płacić za spóźnioną wysyłkę? Dlaczego mam płacić, jeśli informowałem o tym wielokronie firmę ? Dlaczego, jeśli przez ponad 3 tyg. nie mogę się doprosić o kontakt i zwrot pieniędzy ? Czy takie działanie ze strony rzeczonej firmy jest zgodne z prawem? Temat: Mazowiecki oddał Polskę Niemcom! ????????? Nie neguję istnienia masonerii. Wiem nawet o niej całkiem sporo - chociazby to, ze w POlsce działają oba główne nurty wolnomularskie: Ryt szkocki - Wielka Loża Narodowa Polski, oraz ryt francuski - Wielki Wschód Polski. Porócz tego istnieje także kilka lóz masonerii nieregularnej oraz stowarzyszeń paramasońskich jak Różokrzyżowcy czy Rotarianie. Wielko Loża narodowa Polski ma zreszta nawet swoją stronę internetową i jest legalnie zarejestrowanym stowarzyszeniem. Wydaje badzo interesujący periodyk "Ars Regia". A zatem masoneria istnieje, ale czy rzeczywiście ma jakieś niecne zamiary panowania nad światem... to chyba jakaś gruba przesada. W USA działa najbardziej oficjalnie, min prowadząc darmowe kliniki. Jak chcesz zajrzyj na thefreemason.com - to sklep internetowy sprzedajacy utensylia masońskie. I gdzie ta cała tajność stowarzyszenia? Przy okazji... wiesz, że Alexander Fleming, odkrywca penicyliny był masonem? Że byli nimi Napoleon, Henry Ford, Edgar Hover, Oscar Wilde, Mark Twain, Samuel Hannehman - twórca homeopatii, Winston Churchill, Telly Savallas - Kojak, Colonel Sanders - twórca sieci KFC, 15 prezydentów USA - w tym Roosevelt, a także George Washington i Benjamin Franklin. Czy to oznacza, że od tej pory nie będziesz jeździł samochodami koncernu Ford, czytał książek Marka Twaina, oglądał Kojaka, stosował penicyliny ani leków homeopatycznych, nie mówiąc juz o jedzeniu w KFC? Zanim nie będziesz mieć jakichś wiarygodnych dowodów nie obrażaj tego niezwylke zasłużonego dla rozwoju ludzkości stowarzyszenia. I pamiętaj, że podstawową ideą masońską jest tolerancja, nawet dla tych, którzy nas opluwają. A co do Pani Steinbach... nie roumiem o co ci chodzi. Jakie wizy na Mazury, na wjazd do Wrocławia? Nie przesadzasz z tą fobią antyniemiecką? Temat: stylowe gadżety do roweru miejskiego - gdzie w Waw Gość portalu: marcin ha napisał(a): > > Tam taka lampka nierdzewna ,z uzywanego roweru to kosztuje ze dwa euro,mó > wię, > > bo widziałam, > > Nie tyle nierdzewna, tylko plastikowa. No to musisz wiedzieć,że nierdzewne też są, anie tylko plastikowe powlekane. Wiem, bo sam mam ;-) Owszem, 2 euro, ale > wożenie tego w te i wewte to sporo zachodu, a paczka wychodzi ze 20 euro (może > mniej, ale niedawno szpej sprowadzałem z Niemiec ze sklepu internetowego i tyle > wyszło pocztą). Ale Ci ludzie co chwilę jeżdzą do Polski, to by tutaj mogła odebrać sobie z ręki do ręki albo pocztą. > > fajną gazellkę, sprawna 100 % można dostać za 30 euro, nie mówiąc ju > > ż o takich za 10, > > Na 100 procent kradzione. Tylko junkies sprzedają w takiej cenie :-( > > Normalna cena używanego roweru to około 100 euro i wiecej. Taniej wychodzi z > aukcji policyjnych, zwłaszcza przy hurcie (rowery wyławiane z kanałów itp. ;-). > Na kradzione trzeba troche uważać, bo w NL dość dobrze działa system rejestracj > i > rowerów i jak sie policja przyczepi a nie masz na rower papieru, to może być > problem. Ja mówiłam o rowerach z papierami, ze sklepów z używanymi, albo z tkz"slotów", > To chyba jakieś za przeproszeniem makrokesze i podróby. Włosi robią taki badzie > w > stylizowany na holenderskie rowery, rozpadają sie bardzo szybko. W Polsce kiedy > ś > były sprowadzane ale na szczęście zniknęły. Amerykańskie Rangery,wcale nie żaden szajs, ale zgadzam sie,że stylizowane na stare,nowe Gazelle i batavus'y kosztują znacznie więcej. ZApewniam,ze używane stare Gazelle,batavusy w świetnym stanie, na niektórych wiochach mozna kupić za 20, 30 euro,w warsztatach, slotach i sklepach z używanymi, i od miejscowych holendrów, którzy dziwia się, po co Ci akurat taki rower, na wsiach jest tam taka sama mentalność jak w Polce, tylko w większych miastach panuje moda na Omafitsy, na wsiach tylko nieliczni jeżdza na nowych stylizowanych na stare,co innego w dużych miastach. Temat: Nie dla UE i socjalizmu, tak dla NAFTA ??? Gość portalu: ¥ napisał(a): > e.nigm.a napisała: > > > no to jak drodzy eurofobi? chetnie poznam wasze zdanie na tak postawiony > > problem. > > Nie jestem eurofobem tylko dbam o swoj tylek, moj poglad na ten anszlus wynika > z moich prywatnych w tym interesow. > Nie jestem rolnikiem ani urzednikiem ani nie pracuje dla instytucji publicznych > . > Mam ze wspolnikiem firme ktora dziala w branzy reklamowo-informatycznej, robie > sklepy internetowe, strony www ale takze urzadzenia na "indywidualna miare", > ktore usprawniaja zarzadzanie firma. Zajmuje sie tez sieciami i sprzetem > komputerowym, zarowno sprzedaz jak i serwis. > Wszyscy moi klienci to przywatne firmy; male, srednie i duze, ale w wiekszosci > > prywatne. > > Dlaczego o tym pisze? > > Dlatego ze wedle wszelkich przepowiedni, takze tych naukowych, po wstapieniu w > objecia UE moze "pasc na ryj" nawet do 50% polskich przedsiebiorstw a > bezrobocie wzrosnac do 30%. > Co to dla mnie oznacza w przypadku kiedy struktura moich klientow wyglada jak > wyglada? > Utrate przychodow. > > Co do tego ze u nas jest wiecej socjalizmu niz w UE? > To tragiczne ale masz poniekad racje. > Owszem istnieja w UE panstwa mniej lub bardziej socjalne, nie jestem jednak > wstanie jakos uplasowac w tej hierarchii Polski. Pewnie jestesmy bardziej > socjalistyczni od GB, Hiszpanii czy Irlandii ale nie sadze aby u nas bylo > wiecej socjalizmu niz w Szwecji, Niemczech czy Francji. > > Teraz ja zadam ci pytanie: > 1. Czy sadzisz ze po wejsciu do UE socjalizmu u nas przybedzie czy raczej nie? > Ja sadze ze nie. > 2. Czy sadzisz ze po wejsciu do UE urzednikow i glupiego prawa u nas ubedzie? > Napewno nie. > > Dlaczego wiec ma sie tam pchac? > > > > > > > > > Temat: Gdzie kupujecie swoje farby?? robrika napisała: > Błagam odpiszcie bo jest to dla mnie wazne!!!!! Robrika, ja nie jestem z Poznania i w życiu tam nie byłam, niestety:-) WIęc za bardzo Ci nie pomogę, bo sama kupuję w Piotrkowie Trybunalskim i Rzeszowie (dzięki forumowiczce sympatycznej, która się podzieliła adresem :-D). Jeśli nie sklep w Poznaniu, to pozostają...internetowe. Ostatnio znalazłam fajny sklep w Poznaniu właśnie, z tym, że on jeszcze nie rozpoczął działalności:-) (szybka jestem, wytropiłam ich zanim zaczęli, hehe). Strony nie działają, odpisali mi, że jak sklep ruszy to mnie powiadomią, a mi się dłuuuuży:-( Mogę Ci przekopiowac adresy, jakie zamieścili na swojej stronie, może ich jakoś odnajdziesz (zresztą na temat tego sklepu było już w wątku "Poznanianki (Poznaniacy? :-D) - znacie ten sklep? " "ATELIER.NET.PL" Biuro Obsługi Klienta: ul. Orkana 72, 61-407, POZNAŃ tel / fax: (+48)0/prefix/61 6623314 e-mail: poczta@atelier.net.pl Płatności należy kierować na adres: "ZPAP ATELIER" P.H.U. ul. Wodna 24 61- 781 POZNAŃ NIP: 783-121-34-52 Pytałam o ślady sklepu na ulicy Orkana, nikt takowego nie znał, ale może na Wodnej coś jest. Jesli mieszkasz w Poznaniu, to możesz poszperać:-) Kiedyś dziewczyny podawały też adres do wrocławskiego: www.telpen.icenter.pl/ a ja jeszcze wynalazłam takie coś: www.sklep-plastyczny.pl/index.php?dz=strony&op=pisz&id=2432 ale zupełnie nie wiem, gdzie sklep ma siedzibę i to nie jest dla mnie dobra rekomendacja sklepu, jeśli nie podaje swojego adresu naziemnego). No i jest jeszcze w Warszawie firma, która zajmuję się sprzedażą materiałów do witraży prawdziwych, ale ma też farbki hobbystyczne www.artshobby.pl/ To tyle. Wszystko co wiem:-) Pozdrawiam Mrouh Temat: Oszczędzanie poprzez zakupy w internecie?! Kupuję dużo, od wielu lat. Całe wieki kupowałam w merlin.pl, jednak od pewnego czasu ukróciłam ten proceder, bo ceny mają już nie tak atrakcyjne w porównaniu z innymi sklepami, jak kiedyś. Mimo to nadal kupuję tam czasem książki, drobną elektronikę (np. odtwarzacz mp3 czy pamięci flash) oraz często perfumy, bo tu nadal miewają świetne promocje i wyprzedaże. Żelazko, parowar, lustrzankę cyfrową, telefon komórkowy, suszarkę i kilka innych podobnych sprzętów także kupiłam w sieci - dokładniej w wspomnianym już agito.pl i e-cyfrowe.pl - na marginesie, piszę tylko o sklepach, na których ani razu się nie zawiodłam. Często też robię zakupy jedzeniowo/ chemiczno/ kosmetykowe w internecie - tu korzystam z frisco.pl, a kiedyś - także z dobrym skutkiem - z internetowego Leclerca (nie wiem, czy działają poza Warszawą i okolicami). Użytkuję też Allegro. Tu z kolei kupuję czasem rękodzieło biżuteryjne, rzadkie/ niewznawiane książki, odzież/ buty (tylko nowe; mam kilkoro sprawdzonych sprzedawców oferujących marki, które lubię). Z miłych i często niepotrzebnych, ale jakże cieszących oko pierdół do domu cieszę się zamawiając je w sklepie czerwonamaszyna.pl . Kosmetyki w Polsce określane jako luksusowe (haha...), pokroju Clinique i tym podobnych, kupuję czasem na słynnej Truskawce. Swoje ulubione kosmetyki ArtDeco z kolei nabywam tutaj (wcześniej stacjonarnie w Galerii Centrum, ale jaki los spotkał GC, to każdy pewnie wie) igruszka.pl . I last, but not least - bielizna osobista. Jako uświadomiona biuściasta zaopatruję się w kilku sklepach, głównie w krakowskim intimo4you.com, ale też w dopasowana.pl i w sklepie bradea.pl . Na razie więcej grzechów nie pamiętam. Gdyby ktoś miał godny polecenia sklep w typie wspomnianego merlin.pl, ale z przyjaźniejszymi cenami, będę wdzięczna za podzielenie się linką. I tak, oszczędzam dzięki zakupom w sieci, czasem całkiem sporo. Temat: przelewy w internecie > AFAIK to zbyt malo. Trzeba jeszcze znac kod CVC/CVV2, ktory jest wybity na > karcie i nigdzie wiecej. Witam. W teorii potrzeba wszystkich wymienionych danych, jak dowodzi jednak praktyka – wielokrotnie zdarzało się, iż karty były obciążane – szczególnie dotyczy to niektórych usług w Internecie (dostęp do stron, zakupy). Pomimo, iż w chwili obecnej większość centrów rozliczeniowych wymaga wspomnianego kodu CVC/CVV2, to jak się okazuje – niekoniecznie sprawdzają ich autentyczność. Co więcej - 3 cyfrowy kod łatwo może być podejrzany i zapamiętany przez sprzedawcę. Problemem są także nieuczciwe sklepy oraz różne formaty wprowadzania danych. Przykładowo płacąc w sklepie w USA mamy do wypełnienia kilka pól, które w Polsce nie występują, lub wprowadzamy inne dane niż są na naszej karcie (przykładowo ja wpisuję Macierzynski – a na karcie mam przecież Macierzyński). Czy zatem trzeba obawiać się płatności w Internecie? Obawiać być może tak, ale nie powinno to zaważyć na unikaniu płacenia kartami w Internecie. W stosunku do ogólnej liczby płatności, transakcje kartami kradzionymi lub z wykorzystaniem danych pozyskanych w sposób nielegalny stanowią marginalny ułamek. Należy podkreślić także, iż większość banków działa na rękę klientowi i najpierw zwraca kwotę reklamowanej transakcji, a dopiero później badają szczegółowo sprawę. Z myślą o osobach, które obawiają się używania numeru swojej zwykłej karty, wprowadzono tzw. wirtualne karty płatnicze – przeznaczone do wykonywania transakcji, w których nie potrzebna jest jej fizyczna obecność. Pozdrawiam serdecznie! MM Temat: Radzymin - proszę o kilka cennych wskazówek alojzy-1 napisał: > Witam > Niedługo przeprowadzam się do Radzymina (osiedle Reymonta) > Uprzejmię proszę życzliwych mieszkańców o kilka cennych wskazówek. > 1)Czy jest jakiś sklep całodobowy w którym można nabyć niezbędne > produkty spożywcze? kiedyś panorama była całodobowa, teraz nie ma takiego sklepu, > 2)Czy w mieście jest jakiś supermarket/ minimarket dobrze > zaopatrzony (coś w rodzaju MarcPol) nie ma, panorama aspiruje do takiego miana ale IMHO daleko jej do tego, na szczęście internetowy Piotr i Paweł oraz Frisco działają już i w Radzyminie. Poza tym w Wołominie jest kilka supermarketów > 3)W jakie dni i do której godziny czynne jest targowisko miejskie > tudzież bazar? w środę i w sobotę > 4)Z tego co zdązyłem zauwazyć w Radzyminie znajduje się Ośrodek > Sportowy (solidnie wyglada z zewnątrz). Jakie usługi oferują? > Siłownia, basen, fitness? basenu nie ma ale jest fitness i chyba siłownia > 5)Gdzie najlepiej na grzyby W stronę Beniaminowa? jeździliśmy w stronę Wyszkowa i nawet czasem coś znaleźliśmy > 6)Rower (szlaki rowerowe), bieganie - gdzie najlepiej uskuteczniać > te dyscypliny? > 7) Ciekawe miejsca zależy co Cie interesuje > 8)Jakies jezioro w pobliżu w którym latem można popływać, chodzi mi > o miejsca rekreacyjne (może jakas rzeczka)? Zale Zegrzyński, Bug, Rządza > 9)Kino / koncerty/ imprezy kulturalno-rozrywkowe/ galerie/ wsytawy? czasem coś jest organizowane w ROKiS-ie, poza tym stolica blisko > 10)Gdzie można smacznie zjeść (nie chodzi mi tu o kebabownie) - > tylko jakieś fajne restauracje pizzeria na Weteranów > 11) Puby, kawiarnie gdzie ewentualnie można napić się dobrej kawy tego nie wiem > 12) Czy w mieście jest w miare bezpiecznie, czy lepiej po 22:00 > wychodzić z kałaszem na miasto ? chyba nie gorzej niż gdzie indziej > 13)Parki, zabytki, stare kościoły, ciekawa architektura? owszem jest parę zabytków > 14) Banki, poczta, fryzjer, sklepy przemysłowe, opieka medyczna - > jak to wszytko funkcjonuje? banków jest sporo (i bankomatów - kilka lat temu, kiedy się sprowadzaliśmy, był jeden ), fryzjerów też kilku, sklepy są, przychodnia też ale opinie o niej są dość krytyczne. Temat: Pamięć ram Goodram nie działa-sprzedawca zbankrut Pamięć ram Goodram nie działa-sprzedawca zbankrut Witam serdecznie. Półtora roku temu zakupiłem pamięć RAM do komputera marki GOODRAM (produkuje je polskie przedsiębiorstwo Wilk Elektronik SA) w firmie PRONOTEK . Właśnie okazało się że owa pamięć nie działa. I mam problem, ponieważ sprzedawca od kilku miesięcy jest bankrutem i nie udało mi się nawiązać kontaktu). Zwróciłem się więc do producenta (Wilk Elektronik SA) z zapytaniem co mam robić. Oto odpowiedź: "Uprzejmie informujmy, iż nie możemy uwzględnić Pana wniosku, bowiem Wilk Elektronik SA udziela gwarancji dobrej jakości na swoje produkty wyłącznie swoim bezpośrednim nabywcom - podmiotom gospodarczym - na zasadach określonych pod adresem internetowym: www.wilk.com.pl/50. Wszelkie roszczenia dotyczące produktów nie spełniających warunków niniejszej gwarancji mogą być składane jedynie przez klienta, który nabył dany produkt bezpośrednio w Wilk Elektronik S.A. Gwarancja udzielana jest bezpośredniemu nabywcy i nie podlega przeniesieniu. Nie jest to więc gwarancja w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego, zgodnie z którymi dla ustanowienia gwarancji niezbędne jest wydanie wraz z towarem dokumentu gwarancji. Nasza firma takich dokumentów nie wydaje, a zatem Pan takowego dokumentu nie posiada, co oznacza, iż nie ma Pan roszczeń z tego tytułu w stosunku do Wilk Elektronik SA. Jednocześnie przypominam, że zgodnie z przepisami prawa wszelkie roszczenia związane z wadami fizycznymi, w tym z tytułu niezgodności towaru z umową, przysługują nabywcy rzeczy w stosunku do sprzedawcy. Na marginesie informuje, iż okoliczność, że sklep, w którym dokonał Pan zakupu towaru już nie funkcjonuje, jeszcze nie oznacza braku osoby zobowiązanej do realizacji Pana uprawnień, tj. osoby (fizycznej lub prawnej), która sklep prowadziła. Jeżeli jest to jednocześnie bezpośredni nabywca rzeczy od Wilk Elektronik S.A., to tylko ta osoba moze skutecznie złożyć u nas reklamację." Czy odpowiedź, a w szczególności zasady sprzedaży i udzielania gwarancji przez tę firmę są zgodne z prawem konsumenckim? Czy mogę w tej sytuacji coś zrobić a by wymienić pamięć lub uzyskać zwrot gotówki? Pozdrawiam Temat: do bonobo - zacznijmy od bazy No coz... na dzisiaj zaczne od lezacej u podstaw mojego podejscia... braku dostatecznie rozwinietej bazy w naszym kraju, czego wyrazem niech bedzie cytat: << - Odżywiamy się lepiej czy gorzej od zachodnich wegetarian? - Gorzej, i to o wiele gorzej. Na Zachodzie działa świetnie rozwinięta sieć sklepów z żywnością dla wegetarian. Produkty sprzedawane w tych sklepach są na ogół wzbogacane w witaminę B12, w żelazo, witaminę D i w niektóre aminokwasy. Dlatego np. u zachodnich wegan nie ma takich drastycznych stanów chorobowych, do jakich potrafią doprowadzić się weganie w Polsce. U nas wzbogacona żywność to wciąż rzadkość - sprzedają ją tylko pojedyncze sklepy. Wegetarianom na Zachodzie jest też łatwiej, bo wiedza o zagrożeniu np. anemią jest szerzej rozpowszechniona. Więc im bardziej drastyczną dietę stosują, tym więcej jedzą nasion roślin strączkowych, orzechów i soi. U nas bywa z tym różnie.(...)>> forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=353&w=12457653&a=12457862 Sporo jednak zmienia sie na lepsze... W pewnym osrodku wczasowym blisko brzegu morza w Swinoujsciu, stracilem we wrzesniu ze 2 lata temu w ciagu tygodnia 5 kg z 10 kg nadwagi dzieki intensywnym spacerom i przy braku laknienia, tylko dlatego, ze na moja prosbe kucharz zaserwowal mi czysta diete wegetarianska. Czylem sie doskonale... kuchnia byla smaczna i sycaca - w zupelnosci wystarczaly 3 posilki dziennie. Takim wegetarianinem bardzo chetnie zostane - chocby od jutra. Prosilbym Cie o podawanie bezposrednich namiarow na pelne weryfikowalne zrodla (pozadane namiary internetowe - moga byc w j.ang.). Ulatwi mi to ewentualna polemike z Toba, a przy tym walnie przysluzy sie wiedzy forumian W. Tak, jak ja to widze, to moze byc Twoj niezwykle istotny wklad w ksztaltowanie pogladow na tym forum. Pozdr 8)44 Temat: Obłuda!!! Obłuda!!! Działająca w Barlinku firma sprzedaje urządzenia, które mogą ułatwić kradzież samochodu i sprzedaż kradzionego sprzętu elektronicznego. Właściciel zapewnia, że z jego usług nie korzystają przestępcy - pisze "Głos Szczeciński". Według dziennika, firma działa legalnie. Ma nawet swoją stronę internetową, na której reklamuje swój towar. Zajmuje się wszystkim co ma związek z samochodową elektroniką. Lista ofert jest długa. Za 1500 złotych można na przykład kupić urządzenie, które potrafi ustalić kod samochodowego radioodtwarzacza. Bez niego skradzione, nowoczesne radio jest bezwartościowe. Z pomocą tego samego urządzenia można także cofnąć elektroniczny licznik przebiegu kilometrów. Za 900 złotych możemy stać się właścicielami zestawu, który pozwala na odblokowanie immobilizera, czyli urządzenia, które zatrzymuje pracę silnika w wypadku jego kradzieży. Zachodniopomorska policja przyznaje, że sprzedaż tego typu urządzeń jest zgodna z prawem. O przestępstwie można mówić dopiero, gdy ktoś przy pomocy takiego sprzętu ukradnie samochód - mówi komisarz Krzysztof Chełstowski, z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Na wszelki wypadek spisujemy dane osób, które kupują u nas sprzęt. W razie potrzeby jesteśmy gotowi udostępnić je policji - zapewnia właściciel sklepu. Zrodlo: motoryzacja.interia.pl/news?inf=411538 Czyli takie "zabawki" kupuja dzieci, zeby sie nimi pobawic w piaskownicy albo wlasciciele samochodow, ktorym zepsul sie immobilizer lub zgubili "paszport" radia. Jednym slowem: obluda w zywe oczy! Temat: Odtwarzacz DVD CyberHome 402 Odtwarzacz DVD CyberHome 402 Ostatnio kupilem sobie odtwarzacz DVD CyberHome 402. Odtwarza on oprócz płyt DVD także VCD , CD ,pliki MP3 oraz JPEG. Ma AC-3 / dts Digital Output ,PAL / NTSC Dual TV System ,10 bit Video D/A Converter - 96 kHz / 24 bit Audio D/A Converter - AC-3 / dts Digital Output Connection - S-Video Output - Composite Video Output - Prologic Stereo 2 Channel Audio Output - Optical / Coaxial Digital Output - SCART-RGB Output A także funkcje : - Quick and Slow Forward / Backward Play - Repeat Section A to B,1/All - Rating Level - Multi Language (depends on title) - Subtitle (depends on title) - Multi Angle (depends on title) - 16:9 / 4:3 TV Screen Selection - Playlist - Playback Repeat - 2, 3, 4, 1/2, 1/3 1/4 Zoom Function Odtwarzacz ten kupiłem w supermarkecie GEANT za 300 zł . DVD CyberHome mam już ponad tydzień i sprawuje mi się naprawdę ok. Jak na moje oko i ucho - obraz i dźwięk jest naprawdę dobry (odtwarzacz mam podłączony do zestawu stereo ). Kolory w filmach są bardzo dobre . Głęboka czerń , czerwień , zieleń itd. Płyty DVD działają bardzo dobrze , nie ma przeskoków , żadnych zacięć. Na początku nie byłem przekonany czy kupić ten odtwarzacz no bo to w końcu mało znana firma. Przed kupnem sprawdziłem więc w internecie czy jest coś o tym sprzęcie. No i znalazłem. Nie jest chyba tak źle bo sprzęt ten zdobył wiele wyróżnień . CyberHome można kupić w USA (np. sieć sklepów RadioShack) ,Niemczech , chyba też w paru innych państwach , no i w Polsce. A co wy sądzicie o odtwarzaczu CyberHome ? Ktoś z was może z niego korzysta ? Dobry zrobiłem zakup czy nie ? Temat: Pytania do starych forumowiczów _helga napisała: > _sorciere napisała: > > > > > > > > Nie logowalam sie bo nie bylo mi to potrzebne kolezanko.Logowanie jest > > uciazliwe.Grozby pobicia ,o ktorych piszesz sa smieszne do dzis nikt nie w > ie > > nawet jakiej plci jestes wiec gdzie i jak cie szukac? > > Pisze glownie o metodach o szantazowaniu ,podszywaniu ,niszczeniu za wszel > ka > > cene. > > A o twojej plci wiedza? Mialas delegacje, ktora do majtek ci komisyjnie > zajrzala? a pewnie,ze nie wiedza.Wiec grozby pobicia tak jak w stosunku do mnie jak i do ciebie sa brzsensowne.Co innego Kagan sam sie chwali pokazuje zdjecie w internecie.Chociaz to tez moze byc lipa. Prosze udowodnic ze szanowna kolezanka jest kolezanka a nie > kolega )) A juz po ciagu dalszym zaczynam sie domyslac, ze ty jestes > dawniejsza Ania z Belgii, tak? To sie wcale nie dziwie, ze piszesz glownie > o "szantazowaniu, podszywaniu, niszczeniu za kazda cene". Uwielbiasz awantury, > Acha jak do mnie sie czepiaja to ja uwielbiam awantury a ty niewinna w sklepie za bulki. Aniu, hehee. To juz jestem prawie pewna ze sie celowo nie logowalas zeby byl > temat do awantur ))) Nie logowalam sie od poczatku bo nie wiedzialam jak .A jaki moze byc powod do awantur z kims kto sie nie loguje?Przeciez mozna pisac z proxy co dzien z innego miejsca. Az takie uciazliwe to logowanie nie jest, sadzac po > ilosci ludzi, ktorzy sie loguja wlasnie dokladnie dlatego, ze awantury o > podszywanie sa dla nich bardziej uciazliwe niz czynnosc wpisania loginu. Czyli > odwrotnie mysla chyba niz ty > > > > > > > > a mozna wiedziec jaki? > > > > Nie mozna. Slodka tajemnica )))) > > > > > > > > > Dla sportu wyciagne jednak kiedys troche.Vist strasznie tu dziala na > niektorych > > . > > > > > > Hehee. Chyba na niektorych takich jak ty, bo poki mam spokoj w skrzynce to mnie > > towarzysz Vist calkiem nie rusza Ciekawe co ci sie w nim tak podoba. To ze > tropil i publikowal prawdziwe nazwiska moze? No, twoja moralnosc, twoj problem: > ) A co tobie sie podoba w prymitywoe wojo piszacym w kolko jedno i to samo? Te z postow Vista,ktore czytalam byly bardzo dobre.Czytalam watek,w ktorym normalnie rozmawial z Mosze az przyszla jedna wulgarna chamka i tez nawet jej nie skopal.Ja bym skopala. Temat: gdzie kupie czapke wojsk amerykańskich/marines wielki_czarownik napisał: > Jeśli w takim profesjonalnym sklepie powiesz, że chodzi ci o czapkę UA Army w > kolorze (??) "moro" to nie będą wiedzieli o co ci chodzi. Jeżeli chodzi ci o > plamiaka - panterkę to powiedz, że szukasz czapki w maskowaniu "Woodland". > Pozdr. Otóż to. I jeszcze wcisną Ci jakąś oryginalną podróbę made in Taiwan, która rozleci się po tygodniu noszenia. Regularne oddziały US Army mają na wyposażeniu nieco inne czapki niż US Marine Corps. Czapki tych żołnierzy tej ostatniej formacji są wyższe, sześciokątne (bodajże, bo może ośmio-) i mają nieco inny daszek. Generalnie we Wrocławskich sklepach trudno je nabyć, a jak są to nieco zużyte i same wielkie lub mikre rozmiary. Ja osobiście nie wiedziałem żadnych innych, jak tylko w kamuflażu woodland (a może być jeszcze np. desert [1, 3 lub 6 kolorów], city, metro, tiger stripes, navy blue, black, olive drub, czy - w wypadku umundurowania marines - marpat camo błędnie nazywany w Polsce digital camo, z plamami wygenerowanymi przez komputer; nieliczne egzemplarze tych mundurów można oglądać w relacjach z Iraku). Nieco większy wybór niż w sklepach, jest na giełdzie staroci (ul. Gnieźnieńska, każdy ostatni piątek miesiąca). Można też kupić taką czapkę via Internet. W Polsce najlepszym zdecydowanie sklepem internetowym z amerykańskim demobilem jest www.usarmy.pl, z tym, że ich strona jakoś ostatnio nie działa (mam nadzieję, że to tylko chwilowa niemożność). Zaopatruję się tam regularnie i nigdy nie miałem powodów do narzekania. Ceny wprawdzie wysokie, ale towar oryginalny, pierwszej jakości i w ogóle nie "śmigany". Życzę powodzenia. P.S. Czapkę "marineskę" możesz też kupić za 35 zeta na www.azymut.waw.pl. Jest tam w kolorach: czarnym, woodland i kamuflażu pustynnym (desert). Jeszcze jakieś pytania? Temat: Ekobau - Formu mieszkancow Osiedla Lesnego, Smolec Czesc !!! Widze, ze naszego osiedla nie omoja "polskie piekielko". Az dziw bierze, ze tp sa. jeszcze istnieje z tak swietnym dzialem sprzedazy, marketingu i checiami zdobywania nowych klijentow. Przeciez oni dalej zachowuja sie jakby robili ludziom laske. Wlasnie to mnie przeraza i opoznia moj powrot na stale do Polski. Tu firmy telefoniczne i providerzy internetowi bija sie o klijenta, a zgloszenie checi przylaczenia sie do sieci jest zalatwiane w ciagu kilku dni. Ale widac, ze ponad tysiac klijentow dla tp sa. nie ma dla nich znaczenia. Probowaliscie moze Dialog? Jest jeszcze nowy sposob - nie pamientam teraz nazwy tej firmy, to nowosc na rynku polskim. Serwuja polaczenia telefoniczne przez internet, rozmowy sa darmowe pomiedzy abonentami tej firmy i tanie ceny polaczen z telefonami stacjonarnymi, chyba najtansze w Polsce polaczenia miedzynarodowe. Zeby sie polaczyc trzeba dostepu do internetu. Moze bardziej energiczny niz nasza panstwowa "firma" telekomunikacyjna, bedzie provider internetowy? Temat jest otwarty. Ale mozliwe, ze opieszalosc telekomunikacji wyjdzie nam na dobre, poniewaz juz niedlugo na nasz rynek wchodza nowi operatorzy i z nowymi normalnymi (dostosowanymi do konsumentow,a nie siebie) cenami. Jak sie dowiem, jaka to firma to wam powiem. Szkoda, ze kanaliza nie dziala jak powinna, ale to dopiero poczatek i nie mozna wiele oczekiwac :))) 15 lat to za malo zeby firmy panstwowe zaczely myslec marketingowo;))) Czy 11zl za m3 to duzo? Sorrki ale nie wiem. Fajnnie, ze rozrasta sie oferta sklepowa na osiedlu. Ja licze, ze wlasnie w taki sposob bede mogl bezbolesnie wrocic do Polski, inwestujac w sklep na naszym osiedlu, ale to przyszlosc i mam nadzieje, ze wybuduja bloki ze sklepami na parterze. Zobaczymy jesli Ekobau ma takie plany to od nastepnego roku zaczynam powaznie do tego dazyc :) Dzieki za adres mail'owy, juz siadam do piasnia listu:))) Oczywiscie, ze sie spotkamy. Jak nie we wrzesniu to w pazdzierniku, zostaje w Polsce trzy tygodnie !!! Nareszcie pierwsze tak dlugie wakacje od czterech lat. Dobra koncze i siedam do mail'a. Pozdrawiam. Do uslyszenia. Temat: Dieta Cambridge- znowu!!! Dzień 21 - PODSUMOWANIE Witam! no to męki częśc I zakończona. Minęły właśnie 3 tygodnie ścisłej diety. Oto liczby: waga: minus 6 kg obwód uda: minus 3 cm obwód bioder: minus 3 cm obwód talii: minus 8 cm Jestem z siebie taaaaaaaaka dumna! Marzenko, jeśli chodzi o Twoje pytania: Dieta jest skonstruowana, że oprócz kalorii dostarczasz organizmowi wszystkich niezbędnych witamin i minerałów. Na pudełku jest wykaz wszystkich składników, dzienne zapotrzebowanie i procentowy udział w diecie. Prawie wszystkie sładniki występują w ponad 100% dziennego zapotrzebowania. W związku z tym moje włosy i paznokcie mają się OK. Jeśli chodzi o cerę to miałam trochę problemów, ale raczej wynikały one z tego, że po 2 latach dostałam miesiączkę. Chormony trochę wariują. Ja raczej należę do osób, które potrzebują bata nad głową. Poza tym bardzo chciałam widzieć szybko efekt. Jak wydałam pieniądze to było mi po prostu szkoda żeby się zmarnowały. No i trzymałam się te 3 tygodnie. Żadnych badań przed dietą nie robiłam, bo to był impuls. Poszłam do sklepu,nie mogłam się wcisnąć w dresy rozm. L i krew mnie zalała. Następnego dnia już miałam Cambridge. Owszem jestem trochę słaba, nie mam siły żeby cały dzień biegać za Kajtkiem. Ma 15 miesięcy i nie chodzi tylko biega. Ale na szczęście ma teraz fazę na czytanie. Więc w domu czytamy, czytamy, cztamy... Myślę że spokojnie możesz kupić zupy przez internet. Ta konsultantka za wiele mi nie powiedziała ponad to co przecztałam tutaj na forum i na stronach internetowych. Teraz przejściówka. Przez tydzień będę jadła śniadania i kolacje Cambrigde, za to II śniadania, obiady i podwieczorki już normalne tak jak w 1000 kalorii. Następny tydzień już tylko kolacja Cambridge. Ja potem już wyżera! 1000 kalorii!!! Oprócz tego cały czas stosuję preparaty XXL firmy ATW. Myślę że to też działa. Skóra naprawdę robi się bardziej elastyczna. Dzisiaj kupiłam też sobie zioła do kąpieli. Zobaczymy jakie będą efekty. Odezwę się za jakiś czas Życzę wszystkim powodzenia i wytrwałości pozdrawiam Iza ps. Jeśli będziecie mieć jakieś pytania to chętnie odpowiem. Będę tu zaglądać. I. Temat: strona www-ciąg dalszy 1.Szukasz programu klient ftp w dziale ~ Klienty FTP 2.Szukasz w internecie stron z opisem jakiegokolwiek klienta FTP ten opis powinien mieć zrzuty ekranowe interfejsu graficznego klienta ftp z opisem. 3. sciągasz jakiegoś klienta FTP uwazaj program Cute FTP jest szpiegiem Dobry program to WS FTP 4.pamietaj że twoje konto strony www moze mieć swoj aerwer ftp republika ma chyba server ftp.republika.pl ale ztym się myle adresem moze ten ftp działa adres , server kliknij i zobacz ftp://ftp.komputerswiat.pl/ spróbuj wpisać w klienta ftp ten adres ftp://ftp.komputerswiat.pl/ który rowniez otwiera się IE6. 5 jak ci klient ftp jakis nie chce się połaczyć okienka za trudne to zmień nie idzie ci w ws ftp to zmieniasz na klienta windows Commander 6 O co chodzi w kliencie FTP? niewiem czy znajduje trafną przenośnie ale postaw sobie w kuchni dwie szklanki na stole w kuchni jedna niech bedzie z wodą a druga niech bedzie pusta i przelej wode ze szklanki do pustej szklanki a potem na odwrót. Wiec co to jest FTP ano Ftp jest to jakby przelewanie wody ze szklanki(pełnej) do szklanki(pustej). Jezeli masz dwie szklanki to w kliencie FTP masz dwa okna czyli co robisz ano przelewasz zamiast wody Informacje z Jednego okna do drugiego Pierwsza Woda pełna szklanka wody to najczesciej prawe okno ty musisz przelać do prawego okna informacje Co to jest konto FTP ano jak byś miał adres www.kojot.republika.pl to twoje konto to kojot jak byś miał konto www.dragon.republika.pl to twoje konto to dragon pamietaj że w Klienta FTP musisz napewno wpisać co najmniej trzy elementy pierwsz element Server FTP .....Jak server FTP ma twoje konto www drugi element to konto.....pisz4e o nim powyzej trzeci element to Hasło strony Jak najprosciej połączyć się Klientem FTP ano Metodą ~anonimous pod adres ftp://ftp.komputerswiat.pl/ metodą anonimous nie wpisujesz hasła czy srever trzeba wpisać nie pamiętam Port FTP to chyba 21 zawsze ale nie pamietam napewno czyli jak sciągniesz Klienta FTP to smigassz nim pod adres.......................ftp://ftp.komputerswiat.pl/ Pamietaj FTP ~~STrona~Miejsce to nie Grafika to tylko Foldery po za twoim komputerem tak widzisz foldery w kliencie FTP Jak W IE 6 zobacz w swojej przeglądarcre i otwórz zobacz ze nie ma grafiki tylko same foldery morzesz je otwierać pomimo ze są poza twoim komputerem ftp://ftp.komputerswiat.pl/ I jak pisałem nie pasuje ci jeden klient FTP to wymieniasz na drugi tak jak byś przymierzał buty w sklepie obuwniczym. Temat: pytanie o linuksa > Wybacz, ale Windowsa (a napewno XP) nie trzeba się uczyć KONFIGUROWAĆ (chodzi > mi o konfigurowanie , o KONFIGUROWANIE - czy to jest w końcu > jasne????????!!!!!!) bo wszystko chodzi od razu po zainstalowaniu albo w ogóle, > przynajmniej u mnie i na 250 komputerach, z którymi mam na codzień do czynienia Czy miales kiedys stycznosc z ludzmi ktorzy nie znaja sie na komputerach? Bo na Linuksa najbardziej napadaja guru windowsowi, ktorym sie wydaje, ze osiagneli jakis stopien informatycznego wtajemniczenia. W momencie kiedy poznaja Linuksa "zalamuje sie ich swiatopoglad" bo sa ograniczeni, pewni, ze np. na plycie cd-audio sa pliki .cda, a wszedzie partycje nazywane sa literkami.I dlatego psiocza. Lepiej jest ponarzekac niz przyznac, ze sie czegos nie umie. Jak ktos nie zna sie na komputerach to dla niego problemem jest zainstalowanie w Windowsie sterownikow do karty graficznej, muzycznej z plyty. A wyszukanie ich w internecie to juz wykracza calkowicie poza ich mozliwosci. Zainstalowanie innej przegladarki, firewalla czy antywirusa to czarna magia - bo oni nigdy o nich nie slyszeli. Mowie o ludziach 20-30 letnich ktorzy w codziennej pracy wykorzystuja komputer. Prawda jest taka, ze i Linux i Windows sa trudnymi systemami. Obu sie trzeba nauczyc. Linux ma problemy z obsluga niektorego sprzetu, ale na poziomie instalowania czy codziennej pracy jest taka samo latwy lub trudny jak Windows. > I TAKA SAMA jest sytuacja z > Linuksem, jak coś nie chodzi to jest wina albo sprzętu albo programu. tylko pod > windą ja mogę zwócić np. kartę video do sklepu i powiedzieć: "nie chodzi mi > karta pod WindowsemXP, wymieńcie mi na działąjącą" i oni MUSZĄ coś zrobić Mogą ci np. powiedzieć "U nas działa. Niech pan sobie przeinstaluje Windowsa." Prawda jest taka, że jak sporzęt jest sprawny to wymieniac mają tylko obowiązek przy określonych warunkach(np. ileś tam dni po zakupie). To, że komus nie zadziała na określonej konfiguracji Windowsa tak naprawde nie bedzie podstawa do zwrotu. Temat: Internauci Lublina potrzebna pomoc!!! Internauci Lublina potrzebna pomoc!!! Mamy zadanie do wykonania, doszliśmy do wniosku, że my też powinniśmy mieć swego człowieka w Radzie Miasta. Było kilka propozycji i jedna nam się najbardziej spodobała. Padło na jednego z naszych, człowieka, który z komputerem jest nieco więcej obeznany. Ma swoje plakaty wyborcze wyłącznie za szybami sklepów, aptek, kiosków, różnych firm(nie zaśmieca ulic, co niestety doskwiera nam obecnie w sposób bardzo widoczny) i najbardziej widać go w internecie, tzn. nie wykupił żadnych reklam, tylko korzysta z dobrodziejstwa dwudziestego pierwszego wieku - możliwości internetu. Kto wie ile razy plakat wyborczy został wyświetlony na różnych stronkach? Ktoś powie, że tak działa wiele stron, które zarabiają kupę kaski, no, ale ten sposób prowadzony przez internautę kandydata na radnego a będącego zdecydowanie większym fachowcem w innej dziedzinie, w której osiągnął wiele musi budzić nasze zainteresowanie, oczywiście kilku jego kolegów także mu pomaga. Zdecydowanie postawiliśmy na niego, dlatego też, że nie zajmuje 1 msc na liście, ale dopiero 7. Czyli nikt nam nie powie, że był FAWORYTEM I BEZ NASZEJ POMOCY I TAK BY WSZEDŁ. Wystartował na liście nie najbardziej popularnej, z ugrupowania, które bez naszej pomocy może nie dostać 5% poparcia w jego okręgu. Więc zadanie jest nie łatwe, ale wyzwania to nasza specjalność. Czyli chodzi nam o internautów, którzy nie chcą iść do wyborów lub nie mają sprecyzowanego swojaka. Dlaczego piszemy internauci Lublina, bo każdy może mieć znajomych w naszym okręgu. Bierzemy się do pracy, optymalnie było by gdyby nam się udało żeby poparcie miało charakter masowy. Nareszcie wszyscy wiedzieliby, że nasze zdanie także ma znaczenie. Chcemy HOTSPOTY w całym LUBLINIE. Chcemy internet za darmo. Czy mamy być gorsi od Janowa Lubelskiego gdzie tam to już jest i pokrywa dużą część miasta??? Okręg 6 lista 1(PSL) miejsce 7 - Zbigniew Pyda www.lzszach.lublin.pl/ ZBIGNIEW PYDA RADNYM MIASTA LUBLIN internauci lublina internauci.lublina@gazeta.pl Temat: wakacje 2006 nad morzem Tam w ogóle tanio jest, a przynajmniej było w 2004 jak byłem :)) W Continescu - to taki ichni jakby trochę kurort, niedaleko Eforie Sud/Nord (niedaleko granicy BG) za domek przy hotelu z parkingiem w lipcu życzyli sobie ok. 80 zł/doba/domek. Na campingu w Eforie chyba ok. 25 zł/doba za 2 os./namiot/auto/prąd itd. Ale namiot trzeba było trzymać jak mocniej zawiało - bo to na plaży, więc śledzie zbyt dobrze nie trzymały hehe;))) Kwater w tym rejonie pełno - ale nie wiem za ile, choć chętnie się dowiem ile aktualnie...? Na campingu za czysto nie było - ot, plaża a obok jakaś opuszczona budowa, ale na kwaterach prywatnych i w hotelu widziałem, że super extra:) Na plaży - jakiś ichni chyba postkomunistyczny dziwny zwyczaj - ryczą zwykle głośniki z jakąś nachalną muzyką. Piwo ok. 1,70 zł/0,5 l - co ciekawe lane i w sklepie puszka: tyle samo. Nie bać się - oni nie gryzą: nawet kafeję internetową w kurortach można znaleźć: fakt że kompy to chyba pamiętają poprzedni ustrój, ale... są i działają:)) Pewnie, że to nie Lazurowe - no ale... ja się zastanawiam czy znowu nie pojechać, póki jeszcze w BG i RO nie wiedzą, że można ceny podnieść do poziomu chorwackiego ://// Jakby ktoś miał pytania - jak zjechać przed Bukaresztem na obwodnicę czy raczej "obwodnicę" i potem na nówencję autostradę w kier. Constanty - służę uprzejmie:)) Bo pamiętam... jeszcze;)) A zwiedzania jest mnóstwo - Trasę Transfogaraską to myślę, że obowiązek zaliczyć, potem Sighisoarę, zamek Draculi.... dużo tego jest:)) Sery w górach (takie oscypki) pychota i taniocha sprzedają.... ach wspomnienia;))) Pozdrawiam GG2823614 Temat: chyba sięgam dna...:( słońce! (a raczej Chmurko) :) to z kolczykami to fajnie ci się udalo, tak własnie można robic, byle nie za często. czasami jak już metoda zakupowa zawiedzie, albo po prostu nie będzie blisko sklepu czy forsy :) trzeba będzie inaczej zadziałać... dobrze robi tak jak piszesz, rozmawianie ze sobą. byle nie za dużo, i nie za bardzo, bo to też wciąga. nie można nadmiernie siebie analizować. warto polubić siebie - po prostu. jeśli masz kłopoty, problemy, to myśl o tym dlaczego - co się stało? czy Ty zawiniłaś, a jesli tak, to dlaczego, czy ktoś inny, a może była to tak zwana złośliwość losu, i nie miałaś wpływu na to co się stało? wtedy człowiek "otrzeźwia siebie", kiedy zdejmie z siebie trochę tej winy którą się przyzwyczaił na siebie brać. ja zauważyłam że czasami po prostu dobrze działa machnięcie ręką, wzięcie wszystkiego trochę żartem, trochę dystansem - wtedy łatwiej jest się uśmiechnąć i nie dać się napadom. i destrukcyjnym myślom. "o, widocznie tak miało być" "co robić - trzeba żyć dalej" takie tam pierdoły :) trzymaj się Chmurko, i spokojnie czekaj na czas, kiedy będziesz mogła iść na terapię... choć wiesz co, skoro finanse są problemem, to może spróbujesz iść do bezpłatnego? nic nie stracisz, a może przypadkiem trafisz na kogoś super. pamiętaj tylko żeby się nie zrażać, jesli terapeuta nie bedzie ci odpowiadal - musi być jakieś extra porozumienie z pacjentem, to kwestia gustu, charakterów... trzeba sie troche naszukac zanim sie trafi :) polecam - poszukaj w rejonie, a jak nie to pogrzeb w internecie, popytaj - może trafi się cos! warto szukać!!!! buziaki Temat: Ranking sklepów internetowych ze sprzętem kompu... Gwarancja w sklepach komputerowych Dla mnie jako klienta najważniejsza w sklepie jest jakość obsługi w momencie gdy pojawi się jakiś problem np. otrzymamy nie to urządzenie które zamawialiśmy, urządzenie które kupiliśmy nie pracuje poprawnie z posiadanym przez nas sprzętem lub o zgrozo coś się zepsuje. Dwukrotnie kupowałem sprzęt przez internet w sklepie komputronik (DVD, router) i w obu przypadkach urządzenia się zepsuły wysłałem sprzęt zgodnie z procedurą gwarancyjną i w przypadku DVD w momencie gdy okres naprawy minął a sprzęt nie został naprawiony otrzymałem nowy czytnik natomiast router wrócił naprawiony/wymieniony na czas. Oba urządzenia działają do dziś. W sklepie Proline we Wrocławiu kupowałem wielokrotnie od momentu jego powstania i od lat mają tam niezmiennie jedne z najniższych cen detalicznych w mieście. Zgodnie z nieubłaganymi zasadami rachunku prawdopodobieństwa i tu kilkakrotnie sprzęt się popsuł a w jednym przypadku otrzymałem nie taką kartę grafiki jaką zamówiłem (GF MX2, GF MX200), ale za każdym razem sprawę udawało załatwić się od ręki. Niestety od jakiegoś czasu prawdopodobnie ze względu na olbrzymią ilość klientów (tam praktycznie zawsze jest kolejka) jakość obsługi uległa pogorszeniu. Nie spotkało mnie to osobiście ale jedengo z moich znajomych, którym przez lata polecałem to miejsce jako solidny sklep z atraktyjnymi cenami na sprzęt, usłyszał dwukrotnie smutną odpowiedź serwisanta, iż nie wymieni mu sprzętu na gwarancji gdyż: w 1 przypadku obok gniazda procesora na płycie głównej znalazł ryskę co zakwalifikował jako mechaniczne uszkodzenie sprzętu (płyta firm ECS :) - naprawiona została odpłatnie w innym miejscu przez wymianę jednego z elemetów, wiec jednak nie rysa), a w drugim odmówił przyjęcia dysku twardego do serwisu gdyż był odłamany kawałek plastiku przy gnieżdzie do taśmy (dysk z odległości 0,5 m można było rozpoznać jako spalony po zapachu) również zakwalifikował to jako uszkodzenie mechaniczne. Te dwa wypadki oraz godziny pracy serwisu pon-pt 9.30-16 w sobotę nieczynne (czyli jeśli pracujesz to nic tam nie załatwisz) spowodowały iż już tam nie kupuję i nikomu tego sklepu nie polecam. Dodatkowo ze względu na wyśrubowane ceny sklep ten udziela często jedynie 12 miesięcznej rękojmi, do której zobowiązuje go kodeks handlowy a odmawia obsługi rozszerzonej gwarancji producenta. Co do sklepu internetowego benchmark.pl to nie miałem nigdy okazji robić w nim zakupów ale od wielu lat jestem czytelnikiem serwisu i zdarzyło mi się dwukrotnie pisać do Wojtka Kiełta w sprawie problemu ze sprzętem który akurat zdarzyło mi się zakupić i w obu przypadkach otrzymałem odpowiedź w ciągu 24 godzin co przy ilości otrzymywanej przez niego korespondencji wydaje mi się rewelacyjnym czasem reakcji (w jednym przypadku pomógł mi w drugim niestety nie ale cóż nikt nie jest wszystkowiedzący). To plus raczej rzetelne charakter serwisu i raczej mimo wszystko dobre wspomnienia z zakupów w komputroniku z którym jak nikt nie ukrywa sklep benchmarka jest blisko związany powodują iż raczej nie mam oporów przed kupowaniem u nich. Pozostaje oczywiście kwestia ceny, a ta no coż nie zachęca do zakupów no ale miejmy nadzieję iż nasz rynek w końcu znormalnieje i sklepy internetowe staną się konkurencyjne (wliczając koszty przesyłki) w stosunku do sklepów tradycyjnych od których są zdecydowanie lepiej zaopatrzone. Temat: sklepy komputerowe w Białej Podl. - tragedia sklepy komputerowe w Białej Podl. - tragedia Ostatnio składałem od podstaw zestaw dla siostry. Budżet w jakim chcieliśmy się zamknąć to ok 1500zł (buda + monitor). Wybrałem te podzespoły: 1)płyta główna Gigabyte GA-MA78GM-S2H - AMD780G (zintegrowana grafika HD3200 którą można spokojnie podkręcić, wolny slot PCI-E, obsługa Hybrid CrossFire, max 16GB pamieci RAM, eSata, HDMI, DVI) 2)procesor AMD athlon x2 5000 (na Phenoma nie starczyło kasy) 3)pamięci DDRII kingstona 2x1024 800MHz CL5 4)zasilacz Fortron 350W 5)DVD RW Asus 6)dysk 320GB Seagate 7)Obudowa Asus 8)Monitor LCD Samsung T190 9)mycha i klawiatura Logitech 10)listwa Acar F5 3m Pierwsza sprawa to spacer po sklepach i sprawdzanie cen, szukanie cenników na stronach internetowych nie ma sensu (są sprzed 2-4 lat lub nie ma ich wcale), wysyłanie zapytań drogą mejlową też odpada, za dużo problemu sprawiało mi dogadywanie się ze sprzedawcami poprzednim razem gdy szukałem podzespołów do swojego kompa (szok!!) Ceny z jakimi spotkałem się w bialskich sklepach zwaliły mnie z nóg, oczywiście sprawdziłem najpierw co i jak na www.skąpiec.pl żeby mieć ogólne pojęcie z czego składać kompa. Średnio na każdym podzespole straciłbym 20-40zł kupując np w Companie (plac Wolności), Komputer 3000 (Szkolny Dwór) czy PC KOMPUTER (Jatkowa) Jedynie Helios (ul.Brzeska 172) trzymał poziom cen ze skąpca. Okazało się jednak że ceny na stronie internetowej sa zupełnie inne niż w siedzibie sklepu. Sprzedawca tłumaczył że sa to odrębnie działające sklepy i że taniej mi będzie kupić on-line (brawa za szczerość) Oczywiście zrezygnowałem z pomysłu wydania w Białej całej kasy na sprzęt. Szkoda że ludzie nie wnikaja w ceny i w ciemno wierzą w każde słowo sprzedawcy odnośnie polecanego sprzętu (czasami jak słyszę gadki w stylu "to jest naprawdę dobra cena za ten monitor/procesor/dysk twardy" to mam ochotę lipy w sklepie narobić) Sam zostałem nieźle naciągnięty podczas zakupu mojego pierwszego zestawu (w Komputer 3000).Byłem wtedy zupełnie zielony w temacie, więc całkowicie zdałem się na wiedzę "eksperta" w sklepie. Zapłaciłem wtedy sporą kasę za beznadziejny sprzęt który im zalegał na półkach(słabiutki sempron, beznadziejny zasilacz, płyta główna ze złączem AGP-jednym słowem ZŁOM)więc tylko jedna strona na tym skorzystała, a można było poczytać, popytać na forach i złożyć coś na kilka lat z możliwością konkretnej rozbudowy w przyszłości. :) mądry człowiek po szkodzie Moje zamówienie z Agito(najlepszy sklep internetowy jaki znam) img.wklej.org//images/782504477agito.bmp resztę zamówiłem w Heliosie: img.wklej.org/images/744794001helios.bmp Agito naprawdę sprawnie działa. Natomiast Helios dał ciała na całej linii. Zapomnieli o moim zamówieniu (pewnie nie często ktos odwiedza ich sklepik on-line, moje zamówienie miało numerek 9) Dopiero po moim telefonie dostałem mejla o "realizacji" co w praktyce oznacza że ktoś nie traktuje swojej pracy poważnie i mnie olał. Domyslam się że moje zakupy dopiero teraz zostały zamówione z hurtowni(czyli jeszcze pare dni poczekam - ogromny minuch za opieszałość) Odradzam robienia zakupów w bialskich sklepach. Warto wydać te 20zł na kuriera i zaoszczędzić przy tym ok 200zł na podzespołach :D (nie licząc monitora kóry w białej kosztowałby ok 800-1000zł za ten sam model) W razie pytań piszta na gg8163563 Gdyby ktoś miał problem z doborem podzespołów do komputera z chęcią pomogę Strona 2 z 4 • Wyszukano 179 rezultatów • 1, 2, 3, 4 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||