Strona Główna
Jacek Cygan teksty piosenek
Jacek Kaczmarski Nasza klasa
Jacek Kaczmarski teksty mp3
Jacek Malczewski obraz Śmierć
Jacek Soplica bohater patriota
Jacek Soplica bohater rozprawka
Jacek Wójcicki Beata Rybotycka
Jacek Ziobro minister PiS
Jacek Cygan Galeria
Jacek Kaczmarski piosenki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • harom.pev.pl

  • Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jacek Czajkowski





    Temat: Poprzyjcie dobrych kandydatów - apel znanych osobi
    Poprzyjcie dobrych kandydatów - apel znanych osobi
    Poprzyjcie dobrych kandydatów do Parlamentu Europejskiego

    List 30-05-2004, ostatnia aktualizacja 30-05-2004 19:43

    Polska polityka jest w stanie krytycznym. Sejm Rzeczypospolitej stał się
    miejscem, gdzie gromada rozgorączkowanych polityków handluje głosami,
    zmienia barwy klubowe, szukając najkorzystniejszego dla siebie miejsca.
    Panuje prywata i nepotyzm polityczny, szerzy się korupcja. Posłowie uczciwie
    podchodzący do swych obowiązków nie mogą zmienić tego stanu.

    Zagubieni ludzie poszukują rozwiązań skrajnych, oczekują na cudowne
    rozwiązania swojej sytuacji i położenia Ojczyzny. Świadczy o tym rosnące
    poparcie dla partii i haseł populistycznych głoszonych zarówno z lewej, jak
    i prawej strony sceny politycznej.

    Dalecy jesteśmy od nastrojów katastroficznych. Polsce, która jest członkiem
    Unii Europejskiej, nie grozi dyktatura. Grozi nam jednak chaos i brak jasnej
    wizji przyszłości. Oznaczać to będzie, że Polska nie wykorzysta szans, jakie
    stoją przed nami, zaś młode pokolenie ludzi wykształconych i aktywnych nie
    będzie w stanie wykorzystać swych umiejętności dla dobra Ojczyzny.

    Zbliżają się wybory do Parlamentu Europejskiego. Źle by się stało, gdyby w
    Parlamencie reprezentowali nas tacy sami politycy, jacy dziś dominują w
    Sejmie.

    Zdecydowaliśmy się poprzeć kandydatów z list Unii Wolności. Są wśród nich
    Bronisław Geremek, Jan Kułakowski i Janusz Onyszkiewicz - ludzie, którzy
    wielokrotnie i skutecznie reprezentowali Polskę i jej interesy na arenie
    międzynarodowej, współtwórcy polskiego uczestnictwa w NATO i instytucjach
    europejskich. To oni wsparci przez ludzi młodych, dobrze przygotowanych do
    działalności publicznej, stanowią gwarancję, że Polska uzyska należne jej
    miejsce w społeczności międzynarodowej, a Polacy otrzymają szansę lepszego i
    godnego życia.

    Zwracamy się do wszystkich o poparcie list Unii Wolności, której kandydaci
    gwarantują godną polską reprezentację.

    Dotychczas podpisali:

    Jacek Bierkowski, szablista, olimpijczyk
    Jacek Bocheński, pisarz
    Olga Borys, aktorka
    Anna Chodakowska, aktorka
    Maria Cugier, wokalistka
    Izabella Cywińska, reżyser
    prof. ks. Michał Czajkowski, teolog
    prof. Janusz Degler, literaturoznawca
    Andrzej Domalik, reżyser
    Józef Duriasz, aktor
    prof. Jerzy Duszyński, biochemik
    Dariusz Dziekanowski, piłkarz
    Marek Edelman, lekarz
    Konstanty Gebert, publicysta
    prof. Piotr Gliński, socjolog
    Julia Hartwig, poetka
    Agnieszka Holland, reżyser
    Krystyna Janda, aktorka
    Janina Jankowska, dziennikarz radiowy
    Jerzy Jedlicki, historyk
    Kazimierz Kaczor, aktor
    Janusz Kijowski, reżyser
    Krzysztof Knittel, muzyk
    prof. Leszek Kołakowski, filozof
    Maja Komorowska, aktorka
    prof. Andrzej Korboński, sowietolog
    prof. Maciej Koźmiński, historyk, dyplomata
    Hanna Krall, pisarka
    Maciej Kuroń, mistrz kuchni
    Kazimierz Kutz, reżyser
    Robert Leszczyński, dziennikarz
    Antoni Libera, pisarz
    Magda Łazarkiewicz, reżyser
    Piotr Łazarkiewicz, reżyser
    Marcel Łoziński, reżyser
    prof. Janusz Maciejewski, literaturoznawca
    Czesław Miłosz, poeta
    prof. Jan Miodek, językoznawca
    Małgorzata Niezabitowska, dziennikarka
    Jan Nowak-Jeziorański, publicysta
    Daniel Olbrychski, aktor
    prof. Andrzej Palczewski, matematyk
    Edward Pałłasz, muzyk
    Andrzej Seweryn, aktor
    Kuba Sienkiewicz, muzyk, lekarz
    Aleksander Smolar, politolog
    Stefan Starczewski, socjolog
    Grzegorz Stróżniak, muzyk
    Stefan Stuligrosz, dyrygent
    Joanna Szczepkowska, aktorka
    Wisława Szymborska, poetka
    prof. Hanna Świda-Ziemba, socjolog, pedagog
    Ewa Telega, aktorka
    Tomasz Tomaszewski, fotografik
    Ryszard Turski, dziennikarz
    Andrzej Wajda, reżyser
    Barbara Wrzesińska, aktorka
    Krystyna Zachwatowicz, scenograf
    Zbigniew Zamachowski, aktor.






    Temat: Profesor Jan Miodek poparł Unię Wolności
    Popatrzcie na te NAZWISKA ! ! !
    i zamilknijcie mali politykierzy, pewnie Torzewski kandydat PO jest dla
    niektórych wyznacznikiem polskich wartości w Europie dla mnie ten facet to
    żenada.

    Poprzyjcie Unię Wolności w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
    Polska polityka jest w stanie krytycznym. Sejm Rzeczypospolitej stał się
    miejscem gdzie gromada rozgorączkowanych polityków handluje głosami, zmienia
    barwy klubowe, szukając najkorzystniejszego dla siebie miejsca. Panuje prywata
    i nepotyzm polityczny, szerzy się korupcja. Posłowie uczciwie podchodzący do
    swych obowiązków nie mogą zmienić tego stanu.
    Zagubieni ludzie poszukują rozwiązań skrajnych, oczekują na cudowne rozwiązania
    swojej sytuacji i położenia Ojczyzny. Świadczy o tym rosnące poparcie dla
    partii i haseł populistycznych głoszonych zarówno z lewej, jak i prawej strony
    sceny politycznej.
    Dalecy jesteśmy od nastrojów katastroficznych. Polsce, która jest członkiem
    Unii Europejskiej, nie grozi dyktatura. Grozi nam jednak chaos i brak jasnej
    wizji przyszłości.
    Oznaczać to będzie, że Polska nie wykorzysta szans, jakie stoją przed nami, zaś
    młode pokolenie ludzi wykształconych i aktywnych nie będzie w stanie
    wykorzystać swych umiejętności dla dobra Ojczyzny.
    Zbliżają się wybory do Parlamentu Europejskiego. Źle by się stało, gdyby w
    Parlamencie reprezentowali nas tacy sami politycy, jacy dziś dominują w Sejmie.
    Zdecydowliśmy się poprzeć kandydatów z list Unii Wolności. Są wśród nich
    Bronisław Geremek, Jan Kułakowski, i Janusz Onyszkiewicz - ludzie, którzy
    wielokrotnie i skutecznie reprezentowali Polskę i jej interesy na arenie
    międzynarodowej, współtwórcy polskiego uczestnictwa w NATO i instytucjach
    europejskich. To oni wsparci przez ludzi młodych, dobrze przygotowanych do
    działalności publicznej, stanowią gwarancję, że Polska uzyska należne jej
    miejsce w społeczności międzynarodowej, a Polacy otrzymają szansę lepszego i
    godnego życia.
    Zwracamy się do wszystkich o poparcie list Unii Wolności, której kandydaci
    gwarantują godną polską reprezentację.

    Dotychczas (30 maja 2004) apel
    podpisali:

    prof. Władysław Bartoszewski, historyk;
    Jacek Bierkowski, szablista, olimpijczyk;
    Jacek Bocheński, pisarz;
    Olga Borys, aktorka;
    Anna Chodakowska, aktorka;
    Marta Cugier, wokalistka;
    Izabella Cywińska, reżyser;
    prof. ks. Michał Czajkowski, teolog;
    prof. Janusz Degler, literaturoznawca;
    Andrzej Domalik, reżyser;
    Józef Duriasz, aktor;
    prof. Jerzy Duszyński, biochemik;
    Dariusz Dziekanowski, piłkarz;
    Marek Edelman, lekarz;
    Konstanty Gebert, publicysta;
    prof. Piotr Gliński, socjolog;
    Julia Hartwig, poetka;
    Agnieszka Holland, reżyser;
    Krystyna Janda, aktorka;
    Janina Jankowska, dziennikarz radiowy;
    Jerzy Jedlicki, historyk;
    Kazimierz Kaczor, aktor;
    Janusz Kijowski, reżyser;
    Krzysztof Knittel, muzyk;
    prof. Leszek Kołakowski, filozof;
    Maja Komorowska, aktorka;
    prof. Andrzej Korboński, sowietolog;
    prof. Maciej Koźmiński, historyk, dyplomata;
    Hanna Krall, pisarka;
    Maciej Kuroń, mistrz kuchni;
    Kazimierz Kutz, reżyser;
    Robert Leszczyński, dziennikarz;
    Antoni Libera, pisarz;
    Magda Łazarkiewicz, reżyser;
    Piotr Łazarkiewicz, reżyser;
    Maciej Łoziński, reżyser;
    prof. Janusz Maciejewski, literaturoznawca;
    Czesław Miłosz, poeta;
    prof. Jan Miodek, językoznawca;
    Małgorzata Niezabitowska, dziennikarka;
    Jan Nowak-Jeziorański, publicysta;
    Daniel Olbrychski, aktor;
    prof. Andrzej Palczewski, matematyk;
    Edward Pałłasz, muzyk;
    Andrzej Seweryn, aktor;
    Kuba Sienkiewicz, muzyk, lekarz;
    Aleksander Smolar, politolog;
    Stefan Starczewski, socjolog;
    Grzegorz Stróżniak, muzyk;
    Stefan Stuligrosz, dyrygent;
    Joanna Szczepkowska, aktorka;
    Wisława Szymborska, poetka;
    prof. Hanna Świda-Zięba, socjolog, pedagog;
    Ewa Telega, aktorka;
    Tomasz Tomaszewski, fotografik;
    Ryszard Turski, dziennikarz;
    Andrzej Wajda, reżyser;
    Barbara Wrzesińska, aktorka;
    Krystyna Zachwatowicz, scenograf;
    Zbigniew Zamachowski, aktor.






    Temat: Polscy intelektualisci glosuja na UW
    a oto list, który jest przedmiotem dyskusji
    Poprzyjcie dobrych kandydatów do Parlamentu Europejskiego

    Polska polityka jest w stanie krytycznym. Sejm Rzeczypospolitej stał się
    miejscem, gdzie gromada rozgorączkowanych polityków handluje głosami,
    zmienia barwy klubowe, szukając najkorzystniejszego dla siebie miejsca.
    Panuje prywata i nepotyzm polityczny, szerzy się korupcja. Posłowie uczciwie
    podchodzący do swych obowiązków nie mogą zmienić tego stanu.

    Zagubieni ludzie poszukują rozwiązań skrajnych, oczekują na cudowne
    rozwiązania swojej sytuacji i położenia Ojczyzny. Świadczy o tym rosnące
    poparcie dla partii i haseł populistycznych głoszonych zarówno z lewej, jak
    i prawej strony sceny politycznej.

    Dalecy jesteśmy od nastrojów katastroficznych. Polsce, która jest członkiem
    Unii Europejskiej, nie grozi dyktatura. Grozi nam jednak chaos i brak jasnej
    wizji przyszłości. Oznaczać to będzie, że Polska nie wykorzysta szans, jakie
    stoją przed nami, zaś młode pokolenie ludzi wykształconych i aktywnych nie
    będzie w stanie wykorzystać swych umiejętności dla dobra Ojczyzny.

    Zbliżają się wybory do Parlamentu Europejskiego. Źle by się stało, gdyby w
    Parlamencie reprezentowali nas tacy sami politycy, jacy dziś dominują w
    Sejmie.

    Zdecydowaliśmy się poprzeć kandydatów z list Unii Wolności. Są wśród nich
    Bronisław Geremek, Jan Kułakowski i Janusz Onyszkiewicz - ludzie, którzy
    wielokrotnie i skutecznie reprezentowali Polskę i jej interesy na arenie
    międzynarodowej, współtwórcy polskiego uczestnictwa w NATO i instytucjach
    europejskich. To oni wsparci przez ludzi młodych, dobrze przygotowanych do
    działalności publicznej, stanowią gwarancję, że Polska uzyska należne jej
    miejsce w społeczności międzynarodowej, a Polacy otrzymają szansę lepszego i
    godnego życia.

    Zwracamy się do wszystkich o poparcie list Unii Wolności, której kandydaci
    gwarantują godną polską reprezentację.

    Dotychczas podpisali:

    Jacek Bierkowski, szablista, olimpijczyk
    Jacek Bocheński, pisarz
    Olga Borys, aktorka
    Anna Chodakowska, aktorka
    Maria Cugier, wokalistka
    Izabella Cywińska, reżyser
    prof. ks. Michał Czajkowski, teolog
    prof. Janusz Degler, literaturoznawca
    Andrzej Domalik, reżyser
    Józef Duriasz, aktor
    prof. Jerzy Duszyński, biochemik
    Dariusz Dziekanowski, piłkarz
    Marek Edelman, lekarz
    Konstanty Gebert, publicysta
    prof. Piotr Gliński, socjolog
    Julia Hartwig, poetka
    Agnieszka Holland, reżyser
    Krystyna Janda, aktorka
    Janina Jankowska, dziennikarz radiowy
    Jerzy Jedlicki, historyk
    Kazimierz Kaczor, aktor
    Janusz Kijowski, reżyser
    Krzysztof Knittel, muzyk
    prof. Leszek Kołakowski, filozof
    Maja Komorowska, aktorka
    prof. Andrzej Korboński, sowietolog
    prof. Maciej Koźmiński, historyk, dyplomata
    Hanna Krall, pisarka
    Maciej Kuroń, mistrz kuchni
    Kazimierz Kutz, reżyser
    Robert Leszczyński, dziennikarz
    Antoni Libera, pisarz
    Magda Łazarkiewicz, reżyser
    Piotr Łazarkiewicz, reżyser
    Marcel Łoziński, reżyser
    prof. Janusz Maciejewski, literaturoznawca
    Czesław Miłosz, poeta
    prof. Jan Miodek, językoznawca
    Małgorzata Niezabitowska, dziennikarka
    Jan Nowak-Jeziorański, publicysta
    Daniel Olbrychski, aktor
    prof. Andrzej Palczewski, matematyk
    Edward Pałłasz, muzyk
    Andrzej Seweryn, aktor
    Kuba Sienkiewicz, muzyk, lekarz
    Aleksander Smolar, politolog
    Stefan Starczewski, socjolog
    Grzegorz Stróżniak, muzyk
    Stefan Stuligrosz, dyrygent
    Joanna Szczepkowska, aktorka
    Wisława Szymborska, poetka
    prof. Hanna Świda-Ziemba, socjolog, pedagog
    Ewa Telega, aktorka
    Tomasz Tomaszewski, fotografik
    Ryszard Turski, dziennikarz
    Andrzej Wajda, reżyser
    Barbara Wrzesińska, aktorka
    Krystyna Zachwatowicz, scenograf
    Zbigniew Zamachowski, aktor.




    Temat: " podejdz do plota " :) - spotkanie sasiadow
    proponuje wysyłąc maile z popraciem do Urzedu marszałkowskiego, który
    proponował stworzyc Rade Budowy Metropolii Dwumiasto.

    Urząd Miasta Torunia, Wały Sikorskiego 8, 87-100 Toruń
    Prezydent: Michał Zaleski, tel. (0-56) 622 25 55, 611 87 52, mail:
    prezydent@um.torun.pl
    Rzecznik prezydenta: Marcin Czyżniewski, tel. (0-56) 611 86 89, mail:
    m.czyzniewski@um.torun.pl
    Biuro Obsługi Inwestora: Bernard Kwiatkowski, Wiktor Krawiec, tel./fax (0-56)
    611 87 12, mail: bkwiatkowski@um.torun.pl
    Rada Miasta Torunia, 87-100 Torun, Waly Sikorskiego 8, tel. (0-56) 622 21 31,
    fax 611 86 88, mail: j.jaworski@um.torun.pl
    *Mickiewicza 10/16, 87-100 Toruń:
    Wydział Rozwoju i Integr. Europejskiej: Piotr Całbecki, tel. (0-56) 657 19 55,
    mail: wriie@um.torun.pl
    *Broniewskiego 15/17, 87-100 Toruń:
    Biuro Strategii i Ekonomiki: Ewa Kossakowska, tel. (0-56) 651 08 92, mail:
    bsie@um.torun.pl

    Urząd Miasta Bydgoszczy, Jezuicka 1 (ratusz), 85-102 Bydgoszcz, mail:
    rzecznik@um.bydgoszcz.pl
    Prezydent: Konstanty Dombrowicz, tel. (0-52) 585 88 50, mail:
    kancelaria_prezydenta@um.bydgoszcz.pl
    Rzecznik prezydenta: Beata Kokoszczyńska tel. (0-52) 328 82 28, mail:
    rzecznik@um.bydgoszcz.pl
    Zastępca prez. ds. rozwoju miasta: Lidia Wilniewczyc, tel. (0-52) 585 88 54,
    328 83 90, mail:
    l.wilniewczyc@um.bydgoszcz.pl
    *Grudziądzka 9-15, 85-130 Bydgoszcz
    Wydział Rozwoju Gospodarczego i Inwestycji: Małgorzata Połoczańska, Henryka
    Ławska,
    tel. (0-52) 328 81 51, 585 81 51, mail: wri@um.bydgoszcz.pl,
    m.poloczanska@um.bydgoszcz.pl
    Referat Rozwoju: Andrzej Szczepkowski, tel. (0-52) 328 81 41, 585 81 41
    szczepek@um.bydgoszcz.pl

    Urząd Wojewódzki, Jagiellońska 3, 85-950 Bydgoszcz
    Wojewoda: Romuald Kosieniak, tel. (0-52) 349 77 80, mail:
    wojewoda@uwoj.bydgoszcz.pl
    Rzecznik wojewody: Małgorzata Dysarz tel. (0-52) 349 76 54, fax 349 74 60,
    mail:
    rzecznik@uwoj.bydgoszcz.pl
    Dyrektor Generalny: Danuta Małek, tel. (0-52) 349 73 20, mail:
    dyrbdg@uwoj.bydgoszcz.pl
    Wydział Rozwoju Regionalnego: Jadwiga Lewandowska (0-52) 349 74 80, mail:
    geodezja@uwoj.bydgoszcz.pl

    Urząd Marszałkowski, Plac Teatralny 2, 87-100 Toruń, tel. (0-56) 621 82 00, fax
    621 85 53
    Marszałek: Waldemar Achramowicz, tel. (0-56) 621 82 55, 622 31 31, mail:
    marszalek@kujawsko-pomorskie.pl
    Rzecznik: Mirosław Radzikowski, , tel. (0-56) 621 84 90, mail:
    rzecznik@kujawsko-pomorskie.pl
    Dyrektor Gabinetu: Piotr Romanowski, tel. (0-56) 621 84 60, mail:
    p.romanowski@kujawsko-pomorskie.pl
    Departament Programów Regionaln.: Jacek Kuźniewicz, tel. (0-56) 621 84 16,
    mail: j.kuzniewicz@kujawsko-pomorskie.pl
    Departament Rozwoju Regionalnego: Jan Wadoń, tel. (0-56) 621 83 20, mail:
    rozwojregionalny@kujawsko-pomorskie.pl

    Media regionalne

    Nowości, Mickiewicza 81, 87-100 Toruń, tel. (0-56) 611 81 00, fax 611 81 97
    Zastępca Naczelnego: Mariusz Załuski, tel. (0-56) 611 81 29, mail:
    mariusz.zaluski@nowosci.com.pl
    Dział Toruński: Ryszard Warta, tel. (0-56) 611 81 13, mail:
    ryszard.warta@nowosci.com.pl
    Reporter dyżurny: (0-56) 611 81 33, mail: redakcja@nowosci.com.pl
    Express Bydgoski, Warszawska 13, 85-058 Bydgoszcz, tel. (0-52) 322 26 14do 15,
    fax 322 33 89
    Redakcja: Jarosław Reszka, tel. (0-52) 322 73 62, mail:
    j.reszka@express.bydgoski.pl
    Paweł Antonkiewicz, (0-52) 322 73 62, mail: p.antonkiewicz@express.bydgoski.pl
    Komentarze: Anna Raczyńska, tel. (0-52) 326 07 74, mail:
    redakcja@express.bydgoski.pl
    Gazeta Wyborcza (red. bydgoska), Gdańska 27, 85-005 Bydgoszcz, tel. (0-52) 347
    70 91, fax 347 70 80
    Redakcja: Andrzej Tyczyno, Małg. Czajkowska, Marcin Kowalski, mail:
    redakcja@bydgoszcz.agora.pl
    Szef marketingu: Jarosław Kopeć, tel (0-52) 347 70 92, 507/ 094 193 (decyzje o
    różnych skalach map)
    Gazeta Wyborcza (red. toruńska), Król. Jadwigi 9, 87-100 Toruń, tel.(0-56) 619
    69 08 do 09, fax 619 69 11
    Redakcja: Sławomir Łopatyński, Jacek Hołub, Dariusz Czołgowski, Katarzyna
    Włodarczyk
    Mail: redakcja@torun.agora.pl
    Gazeta Pomorska (redakcja bydgoska), Zamojskiego 2, 85-063 Bydgoszcz, fax (0-
    52) 322 15 42, 322 10 31
    Redakcja: Jan Raszeja, tel. (0-52) 326 31 64, mail:
    jan.raszeja@gazetapomorska.pl
    Michał Żurowski, tel. (0-52) 326 31 64, mail: michal.zurowski@gazetapomorska.pl
    Zbigniew Gulewicz, tel. (0-52) 326 31 76, mail:
    zbigniew.gulewicz@gazetapomorska.pl
    Gazeta Pomorska (redakcja toruńska), Głowackiego 20, 87-100 Toruń, tel. (0-56)
    652 14 70..72
    Mail: Waldemar Pankowski, Ryszard Jaworski, redakcja.torun@gazetapomorska.pl
    Regionalna TV3, Kujawska 7, 85-031 Bydgoszcz
    Redakcja: (0-52) 375 75 09, 375 75 18, mail: redakcja@byd.tvp.pl
    Szef Zbliżeń: Maciej Grześkowiak, tel. (0-52) 375 75 17, mail:
    maciej.grzeskowiak@byd.tvp.pl
    Szef oddziału: Marek Brodowski, tel. (0-52) 375 75 50, mail:
    marek.brodowski@byd.tvp.pl
    TVN (oddział regionalny), Majdany 1, 87-100 Toruń, tel. (0-56) 651 38 32, fax
    651 33 31
    Redakcja: Małgorzata Sadowska, mail: m.sadowska@tvn.pl




    Temat: trzeci profesor od LAPOWEK w kajdanach
    trzeci profesor od LAPOWEK w kajdanach
    miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,2796819.html

    " Cudotwórca z zarzutami

    Małgorzata Czajkowska 30-06-2005 , ostatnia aktualizacja 30-06-2005 18:59

    Jan T., szef kliniki rehabilitacji szpitala uniwersyteckiego w Bydgoszczy
    jest podejrzany o korupcję. - To bzdura - komentuje zainteresowany.

    Czwartek, godz. 9.30. Policjanci z wydziału do walki z korupcją Komendy
    Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy parkują służbowe auto na parkingu przy
    szpitalu uniwersyteckim. Kilkuosobowa ekipa zdecydowanym krokiem wchodzi do
    szpitala, a za chwilę zmierza do gabinetu profesora Jana T., szefa katedry i
    kliniki rehabilitacji Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy. W tym roku to już
    ich trzecia wizyta w tym szpitalu. Wcześniej funkcjonariusze w takim sam
    sposób zaskoczyli wizytą i zarzutami neurochirurgów: Heliodora K. i Macieja
    Ś.

    Jan T. został wyprowadzony ze szpitala po trzech godzinach.

    Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że policjanci przeszukali jego gabinet i
    zabezpieczyli dokumenty oraz przedmioty mogące pochodzić z przestępstwa.
    Profesora wsadzili do samochodu, worek z zabezpieczonymi rzeczami wrzucili do
    bagażnika.

    W komendzie przy ul. Powstańców Wielkopolskich T. usłyszał treść zarzutów: -
    Jest pan podejrzany o korupcję - powiedzieli, na dowód pokazując protokoły z
    przesłuchań obciążających go zeznaniami pacjentów. Profesor nie przyznał się
    do winy. - To bzdura - skwitował zarzuty.

    Rzecznik KWP w Bydgoszczy Jacek Krawczyk potwierdza ustalenia Gazety: -
    Policjanci zatrzymali kierownika kliniki rehabilitacji jednego z bydgoskich
    szpitali - mówi. - I postawili mu zarzut przyjmowania korzyści majątkowej. Na
    tym etapie śledztwa podejrzewamy, że lekarz w zamian za przeprowadzenie
    zabiegów medycznych na swoim oddziale wziął od pacjentów kilka tysięcy
    złotych.

    Krawczyk nie kryje, że zeznawać przeciwko profesorowi zdecydowały się osoby,
    które były pacjentami T. przed kilku laty. - Uznaliśmy, że areszt nie był
    konieczny - mówi Krawczyk.

    Wieczorem profesor T. wrócił do domu, od wczoraj ciąży na nim zarzut z art.
    228 par 1 kk w zw z art. 12 kk. "Kto w związku z pełnieniem funkcji
    publicznej , przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę lub
    takiej korzyści żąda podlega karze 8 lat więzienia."

    Policja mówi o sprawie, że jest rozwojowa. W praktyce oznacza to, że może
    przybyć zarzutów, świadków i podejrzanych.

    Profesor nie odbierał wczoraj telefonu.

    Na łóżko w jego klinice czeka w kolejce prawie 600 osób. Ma opinię świetnego
    fachowca, niektórzy mówią: - To cudotwórca.

    Policjanci z wydziału do walki z korupcją apelują do byłych i obecnych
    pacjentów, którzy spotkali się z tego typu przestępczymi sytuacjami o kontakt
    osobisty w KWP przy ul Powstańców Wielkopolskich 7, lub telefoniczny w godz.
    7.30-15.30 pod nr 328-13-00. "



    Temat: lekarz za kratami
    lekarz za kratami
    miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,2502408.html

    " Lekarz za kratami

    Małgorzata Czajkowska, jb 19-01-2005 , ostatnia aktualizacja 19-01-2005 20:25

    Prof. Heliodor Kasprzak spędził noc ze środy na czwartek w areszcie.
    Kilkunastu pacjentów profesora wyznało policji, że wziął od nich łapówkę.
    Neurochirurg nie przyznaje się do winy

    W środę przed południem policjanci wezwali prof. Heliodora Kasprzaka na
    przesłuchanie. Prawdopodobnie nie spodziewał się, że opuści pokój przesłuchań
    w kajdankach. Tymczasem funkcjonariusze z wydziału do walki z korupcją
    Komendy Wojewódzkiej Policji przedstawili mu kilkanaście zarzutów i
    skierowali do prokuratury wniosek o trzymiesięczny areszt.

    - Przesłuchaliśmy wielu świadków, a to pozwoliło na zebranie wiarygodnego
    materiału dowodowego - informuje Jacek Krawczyk, rzecznik KWP. - Heliodor K.
    jest podejrzany o przyjmowanie korzyści majątkowych, żądania wręczenia takiej
    korzyści i uzależnianie wykonania czynności medycznych od wręczenia korzyści
    majątkowej. Kwoty, o jakich zeznawali świadkowie, które sami wręczali lub
    były od nich żądane, to sumy od kilku do kilkunastu tysięcy złotych -
    wyjaśnia rzecznik.

    - Profesor nie przyznaje się do winy - mówi Jan Bednarek, rzecznik
    Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

    Policja ma jednak zeznania 12 osób, które obciążają prof. Kasprzaka. Lekarz
    brał łapówki od dawna. Zeznania dotyczą aż 10 ostatnich lat, od 1995 do 2004
    roku. W sumie policjanci mają dowody na przyjęcie 30 tys. złotych i żądanie
    od pacjentów kolejnych 15 tys. złotych. Szefowi kliniki neurochirurgii
    Collegium Medicum UMK grozi do 10 lat więzienia.

    Nim profesor, w asyście policji, trafił do więzienia, został zbadany przez
    lekarzy z pogotowia ratunkowego. - Postępujemy zgodnie z procedurą, musimy
    mieć dokument, że podejrzany jest zdrowy i może przebywać w celi - wyjaśniają
    funkcjonariusze.

    W czwartek okaże się, czy sąd zgodzi się na 3-miesięczny areszt, którego żąda
    prokuratura. Zaplanowane bowiem na wczorajsze, późne popołudnie posiedzenie
    sądu w sprawie aresztu nie odbyło się. - Musimy mieć więcej czasu na
    zapoznanie się z aktami, więc przełożyliśmy posiedzenie na czwartek -
    usłyszeliśmy w sądzie.

    NUMER TELEFONU

    Pierwszy zarzut korupcji policja postawiła Heliodorowi Kasprzakowi 6 stycznia
    po tym, jak jedna z jego pacjentek wyznała, że Kasprzak wziął od niej 5 tys.
    zł za operację. Zaraz po tym policja, prokuratura i nasza gazeta uruchomiły
    telefony dla pacjentów, którzy musieli płacić za operacje. Dotychczasowy
    efekt to zeznania 12 osób, które obciążają profesora zarzutami. Ciągle
    czekamy na kolejne sygnały."



    Temat: W sprawie Milana S.
    W sprawie Milana S.
    Ciekawa dyskusja między panem Bogusławem Chrabotą (autorem bloga), a panem
    Maciejem Gawlikowskim (?), który się wpisał poniżej:

    wirtualnemedia.pl/blog/index.php?/authors/5-Boguslaw-Chrabota/archives/407-Ku..two-medialne.-Casus-Subotic.html
    Kurewstwo medialne. Casus Subotić
    Dodano: Wt, 03.10.2006

    Ludziom, którzy w coś jeszcze wierzą wypada stanąć w tym gronie, z
    Sekielskim, Morozowskim, Suboticiem. Myślę, że będzie nas wielu.
    [...]
    Ale mniejsza o moje odczucia. Najbardziej obrzydliwe w tym kuble pomyj jest
    to, że próbuje się powiązać domniemaną zależność Milana Suboticia z wiadomym
    odcinkiem programu Sekielskiego i Morozowskiego „Teraz My…”. Bo rzekomy oficer
    prowadzący, kontaktował się z Masymiukiem, który potem Maksymiuk był
    inspiratorem nagrań Beger, etc… Jakiś bełkot, którego pointą ma być nasze
    przekonanie, że WSI, przez Milana Suboticia stało za nagraniem w pokoju
    hotelowym Beger.
    [...]

    Maciej Gawlikowski dodał(a) Śr, 04.10.2006 00:30 (Odpowiedz)
    Jestem porażony Twoim wpisem. I mam powody.
    Wiem, że świetnie znasz przeszłość Milana S., wiem, że miałeś w ręku dowody na
    jego współpracę ze służbami LWP. Przypominam Ci -było to w maju 1992 roku w
    mieszkaniu W.W.. Było nas kilku i KAŻDY, także Ty, widział papiery dowodzące
    niezbicie, że Milan S. został oddelegowany do pracy w komunistycznej telewizji
    przez "wojskówkę". Wiesz również, że starsi pracownicy TV opowiadali
    wielokrotnie o jego roli w montowaniu szczególnie podłych propagandowych
    materiałów w latach 80-tych.
    Nie rozumiem dlaczego nagle chcesz stawać w jednym szeregu z Suboticem ale
    nawet jeśli taki jest Twój wybór to przynajmniej nie mijaj się tak rażąco z
    prawdą i nie udawaj, że to wymysły Gazety Polskiej.
    Zmieniasz pracę?

    bchrabota dodał(a) Śr, 04.10.2006 11:23 (Odpowiedz)
    Maćku. Chyba nie byłem w tym gronie, które widziało niezbite dowody. Bo
    nizebitych dowodów nie pamiętam. Ale mniejsza o to. NIGDZIE W TEKŚCIE NIE
    NAPISAŁEM, ŻE KATEGORYCZNIE ZAPRZECZAM PRAWDZIE O ZWIĄZKU MILANA Z WSI.
    Powiedziałem tylko, że "jakoś nie przemawia do mnie przywołanie domniemanych
    ustaleń komisji weryfikującej WSI". W tej sprawie niestety liczą się tylko
    fakty i to przedstawione w oparciu o źródła (vide ksiądz Czajkowski). I taką
    prawdę przyjmę. Zawsze! Ale w tekście nie o to chodzi. CHODZI O TO ŻE
    KUREWSTWEM JEST BUDOWANIE CIĄGU LOGICZNEGO MIĘDZY DOMNIEMANĄ AGENTURĄ MILANA A
    NAGRANIEM BEGEROWEJ. Budowanie takiego związku oznacza tylko jedno, że od tej
    pory każda! każda! publikacja po obu stronach sporu politycznego w Polsce na
    zasadzie analogii może być uważana za przejaw działania ręki służb. Także
    Twoja! Zrozum, to zabije dyskusję, wymianę myśli. Jesli coś takiego się mów,
    to trzeba mieć żelazne dowody, a nie rzucać podejrzenia. To miałem na myśli.
    Nie szykuję się do przejścia do konkurencji. Poglądów nie zmieniłem. I nie
    zamierzam. A specom od ortografii odpowiadam, bywają kurewstwa i bywają kurstwa.

    Maciej Gawlikowski dodał(a) Śr, 04.10.2006 11:56 (Odpowiedz)
    Bogdanie, jestem pewien, że w tym spotkaniu u Wieśka uczestniczyłeś. Podobnie
    jak Jarek, Adam, dwóch Jacków, Piotr i chyba jeszcze jedna lub dwie osoby. Z
    papierów, które oglądaliśmy i na głos czytaliśmy ich fragmenty, zapamiętałem
    dobrze te, które dotyczyły Subotica, Samonia, Szepeluka, Pudełko-Kowalskiej i
    Sobieraja. W jednym tylko przypadku były zapisy dotyczące "wojskowych"
    powiązań, reszta to wierni słudzy PZPR. Dokładnie opisywali, często
    własnoręcznie, swoją walkę na najcięższym odcinku frontu ideologicznego.
    Różnimy się tym, że służby specjalne zawsze były w kręgu moich zainteresowań i
    zwracałem na to szczególną uwagę. Może Ty uwagi na to nie zwracałeś, niemniej
    publicznie, głośno o tym dyskutowaliśmy, cytując fragmenty tych dokumentów.
    Nie chce mi się wierzyć w to, że nie słyszałeś wówczas o zapisach dotyczących
    Subotica.
    Podobnie jak uznaję za nieprawdopodobne to, że nie ostrzegano Cię w TAI przed
    Suboticem oraz dyrektorem dyżurnym TAI (nazwiska nie pamiętam, wysoki,
    postawny, niemłody) jako ludźmi "wojskówki". Słyszałeś też pewnie, kto
    nadzorował montaż materiałów z "procesu toruńskiego".
    Wiesz zapewne również, że Milan Subotic odpowiada za publicystykę TVN. Robiąc
    do Superwizjera reportaż o IV. Wydziale SB musiałem go dać do kolaudacji
    komisji, w której zasiadał Subotic. Czy uważasz, że to normalne?
    Co do tytułowego kurewstwa wypowiadał się nie będę, za długo się znamy i
    lubimy. Obawiam się, że oznaczałoby to koniec naszej znajomości.
    Pozdrawiam gorąco mimo wszystko.




    Temat: Fanatyczny jeździec lustracji
    no i stało się : ..<((
    Ks. Isakowicz-Zaleski oddaje Medal św. Jerzego
    Małgorzata Skowrońska, Kraków 2008-11-24, ostatnia aktualizacja 2008-11-23
    20:24:22.0

    Nie pasuję do takich autorytetów moralnych jak Adam Michnik, Tadeusz Mazowiecki,
    Tadeusz Pieronek czy Józef Życiński - napisał krakowski duchowny na swoim blogu

    Wpis na swojej stronie ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zamieścił w sobotę, dzień
    po ukazaniu się w "Gazecie Wyborczej" tekstu "Fanatyczny jeździec lustracji" ks.
    Andrzeja Lutra i przedruku komentarza ks. Adama Bonieckiego z "Tygodnika
    Powszechnego". Obydwaj autorzy krytykują ks. Isakowicza-Zaleski za to, co
    powiedział i napisał o lustracji abp. Życińskiego.

    „Moją odpowiedzią na teksty ks. Adama Bonieckiego i ks. Andrzeja Lutra jest
    odesłanie »Tygodnikowi Powszechnemu « Medalu św. Jerzego, który otrzymałem od
    niego w 1997 r.” - napisał w swoim blogu ks. Isakowicz-Zaleski. Stwierdził, że
    „nie pasuje do innych laureatów”. „Myślę, że osoby te z tej decyzji naprawdę
    ucieszą się. Od dziś bowiem mogą być wyłącznie we własnym gronie. Odsyłając ów
    Medal (fizycznie uczynię to zaraz po powrocie z Nowego Jorku), zasugeruję, aby
    został on wręczony komuś z takich kolejnych autorytetów moralnych jak np. ks.
    Michał Czajkowski, Lesław Maleszka, Halina Bortnowska czy wspomniany ks. Andrzej
    Luter. Wtedy krąg laureatów, wyznających te same wartości, jeszcze bardziej się
    poszerzy. A wówczas nie będą im już potrzebne »listki figowe « w postaci osób
    opiekujących się chorymi czy niepełnosprawnymi” - napisał duchowny.

    "Tygodnik Powszechny" wręcza Medale św. Jerzego od 1993 r. "za zmagania ze złem
    i uparte budowanie dobra w życiu społecznym ludziom, którzy wykazują szczególną
    wrażliwość na biedę, krzywdę, niesprawiedliwość i wrażliwość tę wyrażają
    czynem". Wśród laureatów nagrody są, m.in.: ks. Arkadiusz Nowak, Janina
    Ochojska, Jacek Kuroń, s. Małgorzata Chmielewska, Jerzy Owsiak, Marek Edelman,
    abp Alfons Nossol, Ewa Woydyłło-Osiatyńska, Leon Kieres.

    Jedenaście lat temu Medalem wspólnie uhonorowano ks. Isakowicza-Zaleskiego i
    nieżyjącą już Zofię Tetelowską. Dostali medal za stworzenie Fundacji im. Brata
    Alberta, a w jej ramach domów opieki dla niepełnosprawnych umysłowo w
    Radwanowicach pod Krakowem (Zofia Tetelowska oddała fundacji swój rodzinny dwór
    i dziesięć hektarów ziemi). - Z ogromną pokorą przyjmuję medal dla wszystkich
    pracowników, współpracowników i darczyńców naszej fundacji - mówił podczas
    odbierania wyróżnienia ks. Zaleski.

    Dla "Gazety"

    Ks. Adam Boniecki, redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" i członek kapituły
    przyznającej Medal św. Jerzego

    - Nie bardzo wiem, co z takim oddanym medalem zrobić. Ks. Zaleski odebrał mój
    komentarz jako atak na to, co robi i przekreślenie całej swojej działalności.
    Szkoda, że różnice zdań bierze pars pro toto i obraża się. Tym bardziej że nikt
    mu nie odbiera zasług, jakie ma na polu przyspieszenia lustracji w Kościele, o
    czym wielokrotnie w "Tygodniku" pisaliśmy.

    Do tej pory ks. Zaleskiemu nie przeszkadzało towarzystwo innych laureatów.
    Chciałbym porozmawiać z nim już bez tych emocji po jego przylocie do Polski.

    Listopad 1997 r., wręczenie Medali św. Jerzego. Wyróżnieni: ks. Tadeusz
    Isakowicz-Zaleski, Jerzy Owsiak i Zofia Tetelowska. Ks. Isakowicz-Zalewski i
    Tetelowska dostali nagrodę wspólnie za stworzenie Fundacji im. Brata Alberta

    Małgorzata Skowrońska, Kraków

    koniec cytatu. Medal dostał - jak sam mówił grupowo a oddaje indywidualnie :)
    Widać Ormiaszka zaczyna dąsać się na cały świat który nie chce mu towarzyszyć w
    jego obłędzie .
    Ciekawe co ma jeszcze do oddanie. Może sutannę i koloratke by tak oddał - bo do
    roli duchownego jakoś mi tak nie pasuje



    Temat: Ponad 600 podpisów pod kolejnym listem w obroni...
    Oczywiscie szukanie prawdy jest konieczne i wazne ale:
    - historia, jest jak mi sie wydaje, nauka, ktora ma obiektywnie okreslic fakty i
    zanalizowac je dla poznania zdarzen, procesow, motywacji itp.
    - to co dzieje sie ostatnio w naszym kochanym kraju jest chyba proba napisania
    historii tak, aby sluzyla medialnym pozukiwaczom sensacji i oczywiscie panom
    historykom z IPN, ktorzy musza uzasadnic istnienie swojej instytucji.
    - w badaniach naukowych podstawowym kanonem jest ocena wartosci faktu,
    obserwacji , danych, ktore sluza do analizy i wyciagania wnioskow - wszystko to
    co ostatnio jest pokazywane w temacie to teksty z archiwow IPNowskich, skad
    bezkrytycznie wyciaga sie najbardziej smakowite z punktu widzenia dziennikarzy
    sensacyjne sformulowania, kwiatki itp. (podziwu godnym wyjatkiem jest powazna i
    wydaje sie kompletna analiza sprawy ks. Michala Czajkowskiego w Wiezi). Te akta
    z IPNu to jednak jest produkt instytucji systemu komunistycznego i to na dodatek
    instytucji najbardziej 'komunistycznej' tego systemu. Co to znaczy? Dla mnie
    'komunistyczny' to znaczy oparty na dogmacie klamstwa i dopasowywania prawdy do
    zmieniajacych sie czesto potrzeb wladcow systemu, ale nie tylko na wysokim
    szczeblu ale na kazdym szczebelku systemu. Dla tych, ktorzy pamietaja te czasy
    jest chyba oczywiste (choc moze czasem skleroza zaciemnia wspomnienia), ze w
    tamtych czasach rozpoznanie prawdy nie bylo proste w zadnej dziedzinie zycia -
    czy byla to gospodarka, polityka, czy nawet szkola, w ktorej nauczyciele
    podawali nam informacje o ktorych wszyscy wiedzieli, ze nie sa prawdziwe.
    Dlatego wiec gdy czytam wypowiedzi HISTORYKOW z IPN, ktorzy twierdza, ze ich
    akta sa 'w zasadzie prawdziwe' i dostarczaja je dziennikarzom do bezkrytycznej,
    sensacyjnej publikacji i nastepnie pan dyrektor Kurtyka broni zaciekle np.
    ostatniej publikacji o Jacku Kuroniu w ZW, to resztki siwych wlosow staja mi
    deba na glowie. Czy zalozenie, ze SB mialoby byc szlachetnym wyjatkiem, oaza
    prawdy w systemie klamstwa wytrzymuje jakakolwiek probe obiektywnej krytyki?
    Oczywiscie akta SB sa zrodlem historycznym, ale tego typu zrodla powiny byc
    przede wszystkiem krytycznie ocenione i zweryfikowane. To co robi sie w tej
    chwili nie jest przeciez poszukiwaniem prawdy. Atakowane sa wybiorczo okreslone
    srodowiska opozycji czasow komunistycznych - te najbardziej aktywne i znaczace,
    i w zwiazku z tym te, ktore byly pod najbardziej intensywnym nadzorem SB.
    Najbardziej wyraznie sformulowal to Pan Giertych mowiac, ze ma to udowodnic cale
    zlo spisku owczesnej opozycji, SB i KC PZPR, zeby obalic komunizm. W zalozeniu
    Pan G. twierdzi, ze komunizm upadl dzieki niemu i tym wszystkim innym, ktorzy w
    tych czasach chyba nic specjalnie waznego nie robili wiec SB sie nimi nie
    interesowala, tak wiec teczki niektorych panow nie sa szczegolnie rozbudowane, a
    jak juz sa, a nawet w nich sa jakies "lojalki" to zawsze mozna wytlumaczyc, ze
    to wlasnie wyjatkowo byly jakies dziwne nieprawidlowosci w systemie.
    W ten sposob mozna:
    - zniszczyc pewne autorytety poprzez sensacyjne publikowanie wybranych tekstow SB.
    - podstawic wlasne osoby na cokoly - brawo.




    Temat: Dlaczego wszyscy z PO mają wadę wymowy?
    10. Łatwo opanowują języki obce.

    11. Nie uznają żadnej świętości ani niezmiennej prawdy. Świętością jest tylko
    to, co służy Żydom (np. religia Holocaustu).

    12. Kierują się podwójna moralnością - jedna w stosunkach miedzy sobą, a
    całkiem inną na użytek gojów.

    13. Są mściwi i okrutni. Nigdy nie okażą żadnego miłosierdzia obcym.
    Wymordowali narody Ziemi Obiecanej, ukrzyżowali Jezusa, dokonywali mordów
    rytualnych. Mieli wśród siebie dr-a Mengele, A. Eichmanna, H. Himmlera.
    Żydowska była CZEKA i NKWD. Masakrują Palestyńczyków. Z cala bezwzględnością
    stosują zasadę "oko za oko".

    14. Żydzi nigdy za nic nie przepraszają, nie okazują żadnej skruchy za
    najgorsze zbrodnie i absolutnie nigdy nie zadośćuczynią dokonanego zła. Polak
    za doznane krzywdy zapala gniewem na krotko i jest skłonny do pojednania i
    zapomnienia. Żyd natomiast nie da po sobie tego poznać, ale zacznie skrycie i
    przebiegle niszczyć przeciwnika, zaprzęgając do tego cala swa inteligencje i
    umiejętności, na zimno, z wyrachowaniem.

    15. Żydów cechuje poczucie wyższości i wybraństwa, które przechodzi chwilami w
    groteskowa megalomanie. Z tego powodu nigdy nie ścierpią doznanego upokorzenia -
    a upokorzeniem była dla nich także pomoc uzyskiwana od Polaków w czasie wojny.
    Żyd, który zawdzięcza Polakowi swe ocalenie, nierzadko będzie go nienawidził
    (np. pisarz Kosiński czyli Josek Lewinkopf). Regułą było, że Żydzi złapani
    przez Niemców natychmiast wydawali swych dobroczyńców, aby ci zginęli razem z
    nimi.

    16. Żyd będzie pochlebca i przyjacielem dopóki ciągnie z goja korzyści. Gdy
    osiągną cel, gdy zdobędą nad gojem przewagę, zmieniają się nie do poznania, bez
    skrupułów zrywają znajomości i staja się wrodzy.

    17. Specjalnością Żydów jest przewrotność i pokrętna logika w argumentowaniu
    (np. Jacek Kuroń, prof. Maria Szyszkowska, Adam Michnik)

    18. Żydowskość jest "nierozpuszczalna" i niezniszczalna. Świadczy o tym:
    odzywanie żydowskości w trzecim lub czwartym pokoleniu, fenomen nigdzie nie
    spotykany;
    powrót do żydostwa na stare lata, dotyczy to nawet osób dla Polski zasłużonych
    (Karski, Nowak-Jeziorański, Bartoszewski).

    19. Żydzi nie czują żadnego przywiązania do narodu, wśród którego żyją. Bez
    sentymentów wyjada z kraju, oczerniając Polskę i udając
    wielce "dyskryminowanych". Za granica zaś udają Polaków, włączają się do
    organizacji polonijnych i starają się je opanować albo rozbić.

    20. Żydzi przyjaźnią się i zawierają małżeństwa przeważnie tylko miedzy sobą.

    21. Rasa żydowska wykazuje swego rodzaju "nadaktywność" - zawsze Żydzi stoją na
    czele wszystkiego, co jest skrajne, czy to w polityce, czy w nauce, czy w
    Kościele (Marks, Lenin, Trocki, Darwin, Freud - w Polsce np. Anda Rottenberg.
    ks. Musial, ks. Czajkowski).

    22. Jedna z najgorszych zniewag dla Żyda jest, gdy inny Żyd zarzuci mu
    asymilacje w jakiejś społeczności gojów. Rozpiera ich duma bycia "narodem
    wybranym" - bycia ludźmi, gdy cala reszta, wg. Talmudu, to tylko zwierzęta z
    ludzka twarzą.

    Żydzi reagują wściekłością i swymi sztampowymi, monotonnymi oskarżeniami
    o "antysemityzm". Gdyby mogli - wsadziliby autora i tych, którzy się z nimi
    zgadzają, do ciężkiego wiezienia. Albo rozjechali czołgami, w czym mają dużą
    praktykę z Palestyny.

    Polacy mieszkający za granica nie ukrywają swego pochodzenia. Nie zawsze się z
    nim obnoszą, ale i nie popadają w furie, gdy ktoś je wykryje. To samo zresztą
    dotyczy wszystkich innych nacji.
    Żydzi z reguły otaczają swe pochodzenie tajemnica, zmieniają nazwiska, czasami
    nawet wyznanie. Udają lepszych Polaków, niż sami Polacy. I oczywiście z
    zaciekłością atakują tych, którzy im żydowskie korzenie przypomną.

    Warto się zastanowić, dlaczego tak jest. Dlaczego Żydom tak bardzo zależy na
    tym, by uchodzić za kogoś innego - zwłaszcza gdy chodzi o Żydów zajmujących
    wpływowe stanowiska (w polityce, mediach, bankowości itp).




    Temat: profesor - lapowki i kajdany + to juz trzeci
    profesor - lapowki i kajdany + to juz trzeci
    miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,2796819.html

    " Cudotwórca z zarzutami

    Małgorzata Czajkowska 30-06-2005 , ostatnia aktualizacja 30-06-2005 18:59

    Jan T., szef kliniki rehabilitacji szpitala uniwersyteckiego w Bydgoszczy
    jest podejrzany o korupcję. - To bzdura - komentuje zainteresowany.

    Czwartek, godz. 9.30. Policjanci z wydziału do walki z korupcją Komendy
    Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy parkują służbowe auto na parkingu przy
    szpitalu uniwersyteckim. Kilkuosobowa ekipa zdecydowanym krokiem wchodzi do
    szpitala, a za chwilę zmierza do gabinetu profesora Jana T., szefa katedry i
    kliniki rehabilitacji Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy. W tym roku to już
    ich trzecia wizyta w tym szpitalu. Wcześniej funkcjonariusze w takim sam
    sposób zaskoczyli wizytą i zarzutami neurochirurgów: Heliodora K. i Macieja
    Ś.

    Jan T. został wyprowadzony ze szpitala po trzech godzinach.

    Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że policjanci przeszukali jego gabinet i
    zabezpieczyli dokumenty oraz przedmioty mogące pochodzić z przestępstwa.
    Profesora wsadzili do samochodu, worek z zabezpieczonymi rzeczami wrzucili do
    bagażnika.

    W komendzie przy ul. Powstańców Wielkopolskich T. usłyszał treść zarzutów: -
    Jest pan podejrzany o korupcję - powiedzieli, na dowód pokazując protokoły z
    przesłuchań obciążających go zeznaniami pacjentów. Profesor nie przyznał się
    do winy. - To bzdura - skwitował zarzuty.

    Rzecznik KWP w Bydgoszczy Jacek Krawczyk potwierdza ustalenia Gazety: -
    Policjanci zatrzymali kierownika kliniki rehabilitacji jednego z bydgoskich
    szpitali - mówi. - I postawili mu zarzut przyjmowania korzyści majątkowej. Na
    tym etapie śledztwa podejrzewamy, że lekarz w zamian za przeprowadzenie
    zabiegów medycznych na swoim oddziale wziął od pacjentów kilka tysięcy
    złotych.

    Krawczyk nie kryje, że zeznawać przeciwko profesorowi zdecydowały się osoby,
    które były pacjentami T. przed kilku laty. - Uznaliśmy, że areszt nie był
    konieczny - mówi Krawczyk.

    Wieczorem profesor T. wrócił do domu, od wczoraj ciąży na nim zarzut z art.
    228 par 1 kk w zw z art. 12 kk. "Kto w związku z pełnieniem funkcji
    publicznej , przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę lub
    takiej korzyści żąda podlega karze 8 lat więzienia."

    Policja mówi o sprawie, że jest rozwojowa. W praktyce oznacza to, że może
    przybyć zarzutów, świadków i podejrzanych.

    Profesor nie odbierał wczoraj telefonu.

    Na łóżko w jego klinice czeka w kolejce prawie 600 osób. Ma opinię świetnego
    fachowca, niektórzy mówią: - To cudotwórca.

    Policjanci z wydziału do walki z korupcją apelują do byłych i obecnych
    pacjentów, którzy spotkali się z tego typu przestępczymi sytuacjami o kontakt
    osobisty w KWP przy ul Powstańców Wielkopolskich 7, lub telefoniczny w godz.
    7.30-15.30 pod nr 328-13-00. "



    Temat: Papiery Suboticia - BARDZO ciekawe
    Cd wymiany zdań na linii Chrabota - Gawlikowski
    CHRABORA:
    (wywołany do odpowiedzi Gawlikowskiemu przez internautę)

    "bchrabota dodał(a) Śr, 04.10.2006 11:23 (Odpowiedz)
    Maćku. Chyba nie byłem w tym gronie, które widziało niezbite dowody. Bo
    nizebitych dowodów nie pamiętam. Ale mniejsza o to. NIGDZIE W TEKŚCIE NIE
    NAPISAŁEM, ŻE KATEGORYCZNIE ZAPRZECZAM PRAWDZIE O ZWIĄZKU MILANA Z WSI.
    Powiedziałem tylko, że "jakoś nie przemawia do mnie przywołanie domniemanych
    ustaleń komisji weryfikującej WSI". W tej sprawie niestety liczą się tylko
    fakty i to przedstawione w oparciu o źródła (vide ksiądz Czajkowski). I taką
    prawdę przyjmę. Zawsze! Ale w tekście nie o to chodzi. CHODZI O TO ŻE
    KU..TWEM JEST BUDOWANIE CIĄGU LOGICZNEGO MIĘDZY DOMNIEMANĄ AGENTURĄ MILANA A
    NAGRANIEM BEGEROWEJ. Budowanie takiego związku oznacza tylko jedno, że od tej
    pory każda! każda! publikacja po obu stronach sporu politycznego w Polsce na
    zasadzie analogii może być uważana za przejaw działania ręki służb. Także
    Twoja! Zrozum, to zabije dyskusję, wymianę myśli. Jesli coś takiego się mów, to
    trzeba mieć żelazne dowody, a nie rzucać podejrzenia. To miałem na myśli. Nie
    szykuję się do przejścia do konkurencji. Poglądów nie zmieniłem. I nie
    zamierzam. A specom od ortografii odpowiadam, bywają ku..twa i bywają
    kurstwa."

    GAWLIKOWSKI na to:

    "Maciej Gawlikowski dodał(a) Śr, 04.10.2006 11:56 (Odpowiedz)
    Bogdanie, jestem pewien, że w tym spotkaniu u Wieśka uczestniczyłeś. Podobnie
    jak Jarek, Adam, dwóch Jacków, Piotr i chyba jeszcze jedna lub dwie osoby. Z
    papierów, które oglądaliśmy i na głos czytaliśmy ich fragmenty, zapamiętałem
    dobrze te, które dotyczyły Subotica, Samonia, Szepeluka, Pudełko-Kowalskiej i
    Sobieraja. W jednym tylko przypadku były zapisy dotyczące "wojskowych"
    powiązań, reszta to wierni słudzy PZPR. Dokładnie opisywali, często
    własnoręcznie, swoją walkę na najcięższym odcinku frontu ideologicznego.
    Różnimy się tym, że służby specjalne zawsze były w kręgu moich zainteresowań i
    zwracałem na to szczególną uwagę. Może Ty uwagi na to nie zwracałeś, niemniej
    publicznie, głośno o tym dyskutowaliśmy, cytując fragmenty tych dokumentów. Nie
    chce mi się wierzyć w to, że nie słyszałeś wówczas o zapisach dotyczących
    Subotica.
    Podobnie jak uznaję za nieprawdopodobne to, że nie ostrzegano Cię w TAI przed
    Suboticem oraz dyrektorem dyżurnym TAI (nazwiska nie pamiętam, wysoki,
    postawny, niemłody) jako ludźmi "wojskówki". Słyszałeś też pewnie, kto
    nadzorował montaż materiałów z "procesu toruńskiego".
    Wiesz zapewne również, że Milan Subotic odpowiada za publicystykę TVN. Robiąc
    do Superwizjera reportaż o IV. Wydziale SB musiałem go dać do kolaudacji
    komisji, w której zasiadał Subotic. Czy uważasz, że to normalne?
    Co do tytułowego ku..twa wypowiadał się nie będę, za długo się znamy i
    lubimy. Obawiam się, że oznaczałoby to koniec naszej znajomości.
    Pozdrawiam gorąco mimo wszystko."

    wirtualnemedia.pl/blog/index.php?/authors/5-Boguslaw-Chrabota/archives/407-Ku..two-medialne.-Casus-Subotic.html




    Temat: Wielcy wegetarianie
    Dla uzupełnienia - niektórzy znani niewegetarianie
    Noe
    Abraham
    Izaak
    Jakub
    Mojżesz
    Salomon
    Jezus Chrystus
    Apostołowie
    św. Paweł z Tarsu
    Archimedes
    Hipokrates
    Galileo Galilei (Galileusz)
    Tycho de Brahe
    Johannes Kepler
    Dymitr Mendelejew
    Michael Faraday
    Andre Marie Ampere
    Aleksander Volta
    Albert Einstein
    Niels Bohr
    Max Planck
    Enrico Fermi
    Evangelista Torricelli
    Aleksander Fleming
    Jean Baptiste Fourier
    Carl Friedrich Gauss
    Johann Gutenberg
    Gustaw Kirchhoff
    Robert Koch
    Pierre Laplace
    Antoine Lavoisier
    Michaił Łomonosow
    Guglielmo Marconi
    Wilhelm Roentgen
    Henri Becquerel
    Ernest Rutherford
    William Ramsay
    Jacobus H. van 't Hoff
    Arthur H. Compton
    Robert A. Millikan
    Heinrich Hertz
    Alfred Nobel
    Mikołaj Kopernik
    Jan Heweliusz
    Henryk Wróblewski
    Karol Olszewski
    Maria Skłodowska-Curie
    Piotr Curie
    Arystoteles
    Demokryt
    Epikur
    Tomasz z Akwinu
    św. Augustyn
    Rene Descartes
    Erazm z Rotterdamu
    Immanuel Kant
    George Berkeley
    Soeren Kierkegaard
    Georg Friedrich Hegel
    Jean Paul Sartre
    Tadeusz Kotarbiński
    Leszek Kołakowski
    Quintus Horatius Flaccus (Horacy)
    Homer
    Sofokles
    Liwiusz
    Eurypides
    Ajschylos
    Arystofanes
    Dante
    Petrarca
    Giovanni Bocaccio
    Hans Christian Andersen
    Fiodor Dostojewski
    Charles Baudelaire
    Pierre de Beaumarchais
    Bertolt Brecht
    Manuel Cervantes
    Joseph Conrad
    Anton Czechow
    Daniel Defoe
    Denis Diderot
    Charles Dickens
    Gustaw Flaubert
    Victor Hugo
    Henrik Ibsen
    Rudyard Kipling
    Johann Wolfgang Goethe
    Mikołaj Gogol
    Ernest Hemingway
    Janusz Korczak
    Michaił Lermontow
    William Shakespeare
    Charles Dumas
    Anatol France
    Emil Zola
    Guy de Maupassant
    Stendhal
    Honore de Balzac
    Bertrand Russell
    Andrzej Frycz Modrzewski
    Jean Baptiste Moliere
    Michel Montaigne
    Charles Montesquieu
    Adam Mickiewicz
    Juliusz Słowacki
    Józef Ignacy Kraszewski
    Ignacy Krasicki
    Zygmunt Krasiński
    Stefan Żeromski
    Jan Kochanowski
    Mikołaj Rej
    Jan Kasprowicz
    Henryk Sienkiewicz
    Władysław Reymont
    Michał Anioł
    Giovanni Bellini
    Sandro Botticelli
    Bernardo Belotto
    Peter Bruegel
    Paul Cezanne
    Albrecht Duerer
    Anhtonis van Dyck
    Paul Gauguin
    Henri Matisse
    Vincent van Gogh
    Francisco Goya
    El Greco
    Artur Grottger
    Juliusz Kossak
    Wojciech Kossak
    Jacek Malczewski
    Józef Chełmoński
    Jan Matejko
    Stanisław Wyspiański
    Aleksander Gierymski
    Ludwig van Beethoven
    Wolfgang Amadeusz Mozart
    Johann Sebastian Bach
    Johann Brahms
    Fryderyk Chopin
    Piotr Czajkowski
    Hector Berlioz
    Bela Bartok
    Georges Bizet
    Antonio Vivaldi
    Felix Mendelssohn-Bartholdy
    Anton Bruckner
    Claude Debussy
    Antonin Dvorak
    Edward Grieg
    Richard Wagner
    Johann Strauss (o&s)
    Franz Schubert
    Georg Friedrich Haendel
    Joseph Haydn
    Franciszek Liszt
    Stanisław Moniuszko
    Karol Szymanowski
    Mikołaj Rimski-Korsakow
    Modest Musorgski
    Robert Schumann
    Maurice Ravel
    Aram Chaczaturian
    Gioaccino Rossini
    Rugiero Leoncavallo
    Giacomo Puccini
    Giuseppe Verdi

    i wielu innych...



    Temat: nasza Masa Krytyczna i działania z nią związane
    nasza Masa Krytyczna i działania z nią związane
    Z CYKLU `LEWY PAS WOLNY`

    Witam,

    W sierpniu wreszcie zebrałem się z Dj Masterem i wspólnie opracowaliśmy
    strasznie energetyczne pismo do naszych władz (szczególnie do Pana Inżyniera
    Ruchu - odpowiedzialnego za zajęcie pasa ruchu). Czekamy na odpowiedź. Dobra
    postawa władz i policji na ostaniej Masie pozwala przypuszczać o `powolnej
    akceptacji` naszego i was wszystkich stanowiska.

    pozdr

    czajnik

    Warszawa, 16.08.2004

    Komenda Stołeczna Policji
    Wydział Ruchu Drogowego
    Sz.P. Mł.Insp. Jacek Zalewski

    Dot. pisma P..M..Myszkowskiego z dnia 26.07.2004 do Inżyniera Ruchu
    P.J.Galasa odnośnie organizacji Mas Krytycznych

    W wyżej wymienionym piśmie wystąpiliśmy do Inżyniera Ruchu P.J.Galasa (jako
    koordynator M.Myszkowski) z prośbą o wydanie zezwolenia na zajęcie wszystkich
    pasów jezdni zgodnie z kierunkien jazdy.
    Nasze wystąpienie nawiązuje do rozmowy w ZTM gdzie ustaliliśmy, że taki
    przejazd powoduje mniejsze utrudnienia w ruchu komunikacji publicznej, gdyż
    ulice poprzeczne są blokowane krócej, natomiast lewy pas jezdni, który do tej
    pory pozostawialiśmy wolny, był najczęściej blokowany przez pojazdy próbujące
    skręcić w prawo.
    Kolejnym argumentem jest mniejsza uciążliwość dla pieszych, którzy mając
    zielone światło na przejściu będą na nim krócej oczekiwali.
    W miesiącach (kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień) kiedy
    liczba naszych uczestników oscyluje w granicach 500 - 1000, nasza kolumna
    będzie powodowała zdecydowanie mniejsze utrudnienia w ruchu komunikacji
    publicznej oraz pieszych, gdy będziemy się poruszali wszystkimi pasami ruchu
    a co za tym idzie nastąpi skrócenie kolumny.
    W związku z powyższym, zwracamy się z uprzejmą prośbą by Policja zaleciła
    wydawanie zgody na zajęcie całej jezdni.

    Bardzo ważną sprawą jest dla nas również, uczestnictwo naszej Policji na
    rowerach jako zabezpieczenie Masy Krytycznej. W zeszłym roku na rozmowach w
    Komendzie Stołecznej szczególnie podkreślaliśmy taka formę zabezpieczenia
    naszej imprezy jako najbardziej skuteczną.
    Jednocześnie sugerujemy aby wrócić do tradycyjnych naszych spotkań w
    Komendzie Stołecznej.

    Z poważaniem

    Marcin Myszkowski

    Marcin Czajkowski

    Krzystof Moreń

    Do wiadomości:

    1.Komendant Stołeczny Policji – P.Nadinsp. Ryszard Siewierski,
    2.Naczelnik Stołecznego Stanowiska Kierowania – P.Podinsp. Andrzej Ostas,
    3.Wydział Komunikacji i Współpracy z Społeczeństwem – P. Sierżant Monika
    Śliwska,
    4.Inżynier Ruchu Miasta Stołecznego Warszawy, P.Janusz Galas,
    5.Zarząd Transportu Miejskiego, Dział Przewozów.




    Temat: za duza główka w 23 tyg ciazy!
    witaj,
    ja nie potrafie cie pocieszyc, choc bardzo bym chciala, ale jakis czas temu stracilam dzidziusia. zaden z
    lekarzy nie wychwycil na usg ze byla dwunaczyniowa pepowina. proponuje jednak pojsc do innego
    specjalisty na usg zeby potwierdzil to co ten pierwszy powiedzial (nie wiem u kogo bylas), a moze
    nawet do dwoch. poza tym poniewaz wertuje w necie i probuje sie czegos dowiedziec na temat wad,
    genetyki i planowania kolejnej ciazy (zalecili nam badania genetyczne) to natknelam sie na takie adresy.
    moze one pomoga ci dotrzec do madrych lekarzy.

    Specjaliści w ośrodkach przeprowadzających badania echokardiograficzne płodów

    prof. Maria Respondek-Liberska: Zakład Diagnostyki
    i Profilaktyki Wad Wrodzonych Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki, ul. Rzgowska 281/289, Łódź,
    tel. (42) 271 11 35.
    e-mail: majkares@krysia.uni.lodz.pl

    dr Joanna Dangel: Poradania Perinatologii
    i Kardiologii Perinatalnej przy II Klinice Położnictwa
    i Ginekologii Szpitala Klinicznego im. Księżnej Anny
    Mazowieckiej, ul. Karowa 2, Warszawa,
    tel. (22) 826 00 51, 826 00 56 wew. 158, 828 79 25,
    (kierownik kliniki: prof. Krzysztof Czajkowski).

    dr Ewa Szwałkiewicz-Warowicka: Konsultacyjny Gabinet
    Diagnostyki Prenatalnej przy Wojewódzkim Szpitalu
    Specjalistycznym,
    ul. Żołnierska 18, Olsztyn, tel. (89) 538 63 72.

    dr Agata Włoch: Pracownia USG Wad Płodu
    w Klinice Położnictwa i Ginekologii lAM w Katowicach,
    ul. Medyków 14, Katowice, tel. (32) 789 47 06 lub 789 47 07,
    (p.o. kierownika kliniki: dr Jerzy Sikora).
    Badania wykonywane są dla pacjentek hospitalizowanych.

    Ośrodki, w których istnieje możliwość przeprowadzenia badań inwazyjnych oraz terapii płodu, jak
    również weryfikacji wyników badań USG

    dr Tomasz Roszkowski: Klinika Położnictwa i Ginekologii
    Szpitala Klinicznego CMKP im. W. Orłowskiego,
    ul. Czerniakowska 231, Warszawa, tel. (22) 628 30 11 wew. 138,
    (kierownik kliniki: prof. Romuald Dębski).

    prof. Krzysztof Szaflik: Zakład Ultrasonografii Ginekologiczno-Położniczej Instytutu Centrum Zdrowia
    Matki Polki,
    ul. Rzgowska 281/289, Łódź,
    tel. (42) 271 12 59 lub 271 11 74
    albo Oddział Terapii Płodu (kierownik: prof. Krzysztof Szaflik)
    Kliniki Perinatologii (ordynator: prof. Przemysław Oszukowski),
    adres i telefon j.w.

    Zakłady genetyki

    Zakład Genetyki i Perinatologii,
    Instytut Psychiatrii i Neurologii,
    (kierownik: prof. Jacek Zaremba),
    Warszawa, ul. Sobieskiego 1/9, tel. (22) 842 76 50.
    Zakład Genetyki,
    Instytut Centrum Zdrowia Dziecka,
    (kierownik: prof. Małgorzata Walasek),
    Warszawa, Al. Dzieci Polskich 20, tel. (22) 815 22 75.
    Zakład Genetyki, Instytut Matki i Dziecka,
    (kierownik: prof. Tadeusz Mazurczak),
    Warszawa, ul. Kasprzaka 17, tel. (22) 632 96 57.
    o -Zakład Genetyki, Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki,
    (kierownik: doc. Grzegorz Nowicki),
    Łódź, ul. Rzgowska 281/289, tel. (42) 271 13 42.

    Poradnie genetyczne są także przy wszystkich AM.

    Pozdrawiam serdecznie, mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze
    Beata




    Temat: Marek i Wacek
    Jednak z moją pamięcią nie jest jeszcze tak źle jak się obawiałam:
    "Duet fortepianowy utworzony przez Marka Tomaszewskiego i Wacława
    Kisielewskiego w 1963 roku w Warszawie. Zadebiutował w programie tv,
    zarejestrowanym 8.03.1963 roku. Przez dwa lata nagrania duetu prezentowane były
    w cyklicznych audycjach radiowych, początkowo co tydzień w 10-minutowych
    recitalach. Od 1964 roku zaczął koncertować na estradzie także z sekcją
    rytmiczną, m.in. z Edwardem Dylągiem - kontrabas i Szymonem Walterem -
    perkusja.

    Na pierwsze zagraniczne koncerty wyjechał do Czechosłowacji, NRD i na Węgry. W
    1964 roku wystąpił w filmie tv Tandem (reż. S. Kokesz). Rok później po raz
    pierwszy koncertował na Zachodzie - we Francji i USA. W 1966 roku zagrał w
    pierwszej części recitalu Marleny Dietrich, podczas jej tournée po Polsce. W
    tym samym roku nagrał pierwszy polski LP z rozrywkowymi parafrazami klasyki i
    przebojami muzyki popularnej. Wziął udział w Międzynarodowym Festiwalu
    Muzycznym w Cannes (Francja). Uczestniczył we wspólnych koncertach z Jackiem
    Brelem w paryskiej Olympii, a od 1971 roku w renomowanych salach koncertowych i
    filharmoniach m.in. z Gilbertem Becaudem, Dalidą, Alainem Delonem, Mirelle
    Mathieu. Kon-certował w Danii, Szwecji, Finlandii, Hiszpanii, ZSRR, Bułgarii,
    Rumunii, W. Brytanii, Holan-dii, Austrii, RFN i Szwajcarii. Zdobył m.in.
    Brązową Różę na festiwalu w Montreux (Szwajcaria) i Złotego Gronostaja na
    festiwalu w Rennes (Francja). Wystąpił w recitalach tv w kraju i za granicą,
    realizowanych m.in. z okazji jubileuszy 15- i 20-lecia duetu.

    W latach 1969-84 nagrał w kraju, we Francji i w RFN dwadzieścia cztery
    longplaye. Części nagrań dokonał z zespołem smyczkowym i sekcją rytmiczną, w
    których grało wielu polskich muzyków, m.in.: Jerzy Czekalla, Jerzy Ellman -
    gitara, Jan Drozdowski, Józef Gawrych, Bogdan Kulik, Andrzej Tylec - perkusja,
    Jan Pospieszalski, Józef Sikorski, Zbigniew Wrombel - kontrabas, Marek
    Stefankiewicz - fortepian, Wojciech Trzciński - instrumenty klawiszowe,
    kierownik muzyczny i aranżer, Zbigniew Wodecki - skrzypce, dyrygent kwintetu
    smyczkowego. Repertuar duetu stanowiły niezmiennie rozrywkowe opracowania
    muzycznej klasyki (J. S. Bach, L. van Beethoven, A. Borodin, F. Chopin, P.
    Czajkowski, A. Dworzak, E. Grieg, S. Moniuszko, N. Paganini, G. Rossini, F.
    Schubert, J. Strauss), melodie i pieśni folkloru polskiego i obcego, przeboje
    muzyki popularnej i rozrywkowej, standardy jazzowe oraz kompozycje własne.

    Ostatni koncert duetu, zarejestrowany przez zachodnioniemiecką tv odbył się
    24.05.1986 roku w Wilhelmsbad koło Frankfurtu n.Menem. Jego działalność
    przerwała śmierć W. Kisielewskiego w wypadku samochodowym 12.07.1986 roku. W
    1990 roku ukazała się książka Marek i Wacek: Historia prawdziwa Lucjana
    Kydryńskiego, wydana przez Pomorze."




    Temat: Prezydent, zastępcy i Rada Miejska OSKARŻENI
    Prezydent, zastępcy i Rada Miejska OSKARŻENI
    A K T O S K A R Ż E N I A

    Niniejszym oskarżamy:

    Przewodniczącego Rady Miasta Piotrkowa Trybunalskiego
    Michała Rżanka

    Wiceprzewodniczących Rady Miasta
    Mariana Błaszczyńskiego
    Magdalenę Kwiecińską
    Halinę Molkę

    Radnych

    Bronisława Brylskiego
    Elżbietę Chrzęst
    Eugeniusza Czajkowskiego
    Jana Dziemdziorę
    Sławomira Jankowskiego
    Krzysztofa Kozłowskiego
    Jerzego Królikiewicza
    Zbigniewa Lizaka
    Krzysztofa Małolepszego
    Jacka Marusińskiego
    Piotra Masiarka
    Andrzeja Pola
    Tomasza Sokalskiego
    Ireneusza Szarleja
    Pawła Szcześniaka
    Piotra Szewczyka
    Zbigniewa Zawadę
    Ewę Ziółkowską

    Prezydenta Miasta Piotrkowa
    Waldemara Matusewicza

    Wiceprezydentów Miasta
    Andrzeja Czaplę
    Krzysztofa Chojniaka

    o to,

    że wydali zgodę i zorganizowali rozpijanie alkoholem społeczeństwa miasta
    Piotrkowa Trybunalskiego podczas majowych imprez, czyli tzw. Dni Piotrkowa.

    Oskarżeni nie moga byc nieświadomi znaczenia zwojego przestępczego czynu: są
    wśród nich liczni lekarze, nauczyciele i wychowawcy ( wtym wicekrator
    wojewódzki!), byli policjanci.

    Zapraszanie i fundowanie społeczeństwo "rozrywki" polegającej na niczym nie
    skrępowanym spożywaniu gigantycznych ilości alkoholu przez dorosłych,
    młodzież i dzieci, (tak, przez młodzież i dzieci - są dowody i świadkowie)
    zasługuje na zdecydowane potępienie, napiętnowanie i przykładne ukaranie.

    Zachęceni pseudoartystycznymi występami (w rzeczywistości potwornym,
    otępiającym i ogłupiającym hukiem tysięcy decybeli dla debili)
    niewykształceni, z marginesu społecznego lub z pogranicza marginesu, o nie
    wyrobionych gustach i zwyczajnie nie wychowani obywatele naszego grodu,
    otrzymują skandaliczny przykład zachowań. Tak władze naszego miasta dbają o
    przyszłą tkankę Narodu Polskiego.
    Co widzi ciągnięty przez murawę lotniska dzieciak? Pijanego ojca,
    podchmieloną matkę, zapijaczonych i chwiejących się na nogach
    współobywateli, a niekiedy nawet zataczających się lub leżących po prostu bez
    życia na trawie, hektolitrami lejące się piwsko, dywany usłane z tysięcy
    opróżnionych puszek i butelek, papierosowy dym, niedopałki, słownictwo
    składające się z najpotworniejszych wulgaryzmów językowych. Do tego - tu i
    ówdzie awantury, bijatykę, wymiotujących uczestników tej masowej imprezy,
    policyjne rsdiowozy itd.
    Co Dni Piotrkowa w sensie przeżyć artystycznych i duchowych oferują
    budującego obywatelom? Nic. Najwyżej zgrozę i deprawację. I najgorsze z
    możliwych przykłady, odstręczające wzorce.
    Takim oto sposobem władze Piotrkowa wychowują następne stracone pokolenia.
    Obywateli, którzy będą pić, bić, ćpać i kraść. Tych, którzy już wkrótce
    zostaną pijakami i alkoholikami spożywającymi nawet denaturat (kogo
    interesuje, że w piotrkowskich sklepach spożywczych - nie chemicznych! -
    kupić można denaturat, stojący sobie spokojnie na półkach obok wina?), tych,
    którzy niedługo będą stosować przemoc w rodzinie i na ulicy, narkotyzować się
    najgorszymi nawet substancjami oraz kraść na napadac na ulicach, okradać
    swych pracodawców. Wreszcie - zabijać. Zabijać dla zysku, mordować dla 3
    złotych na wino.

    Żądamy ukarania osób winnych upowszechniania zjawisk patologii społecznej i
    stwarzania zagrożenia dla zdrowia i życia społeczeństwa!
    Jako karę dodatkową żądamy odsunięcia wymienionych na wstępie osób od
    sprawowania władzy!

    MATKA i OJCIEC

    Piotrków Trybunalski, 21 maja 2005 r.




    Temat: kilka newsów z jednego dnia w IV RP...
    prawda.....boli...auuuuu..

    Maciej Gawlikowski dodał(a) Śr, 04.10.2006 00:30 (Odpowiedz)
    Jestem porażony Twoim wpisem. I mam powody.
    Wiem, że świetnie znasz przeszłość Milana S., wiem, że miałeś w ręku dowody na
    jego współpracę ze służbami LWP. Przypominam Ci -było to w maju 1992 roku w
    mieszkaniu W.W.. Było nas kilku i KAŻDY, także Ty, widział papiery dowodzące
    niezbicie, że Milan S. został oddelegowany do pracy w komunistycznej telewizji
    przez "wojskówkę". Wiesz również, że starsi pracownicy TV opowiadali
    wielokrotnie o jego roli w montowaniu szczególnie podłych propagandowych
    materiałów w latach 80-tych.
    Nie rozumiem dlaczego nagle chcesz stawać w jednym szeregu z Suboticem ale nawet
    jeśli taki jest Twój wybór to przynajmniej nie mijaj się tak rażąco z prawdą i
    nie udawaj, że to wymysły Gazety Polskiej.
    Zmieniasz pracę?

    Maciej Jończyk (Strona) dodał(a) Śr, 04.10.2006 11:11 (Odpowiedz)
    Panie Macieju, gratulacje! Już jest o Pana wpisie głośno na Forum Kraj Gazety
    Wyborczej. Ciekawe czy pan Chrabota zamierza odpowiedzieć, czy zamilknie w
    obliczu takiego wpisu...

    bchrabota dodał(a) Śr, 04.10.2006 11:23 (Odpowiedz)
    Maćku. Chyba nie byłem w tym gronie, które widziało niezbite dowody. Bo
    nizebitych dowodów nie pamiętam. Ale mniejsza o to. NIGDZIE W TEKŚCIE NIE
    NAPISAŁEM, ŻE KATEGORYCZNIE ZAPRZECZAM PRAWDZIE O ZWIĄZKU MILANA Z WSI.
    Powiedziałem tylko, że "jakoś nie przemawia do mnie przywołanie domniemanych
    ustaleń komisji weryfikującej WSI". W tej sprawie niestety liczą się tylko fakty
    i to przedstawione w oparciu o źródła (vide ksiądz Czajkowski). I taką prawdę
    przyjmę. Zawsze! Ale w tekście nie o to chodzi. CHODZI O TO ŻE KUREWSTWEM JEST
    BUDOWANIE CIĄGU LOGICZNEGO MIĘDZY DOMNIEMANĄ AGENTURĄ MILANA A NAGRANIEM
    BEGEROWEJ. Budowanie takiego związku oznacza tylko jedno, że od tej pory każda!
    każda! publikacja po obu stronach sporu politycznego w Polsce na zasadzie
    analogii może być uważana za przejaw działania ręki służb. Także Twoja! Zrozum,
    to zabije dyskusję, wymianę myśli. Jesli coś takiego się mów, to trzeba mieć
    żelazne dowody, a nie rzucać podejrzenia. To miałem na myśli. Nie szykuję się do
    przejścia do konkurencji. Poglądów nie zmieniłem. I nie zamierzam. A specom od
    ortografii odpowiadam, bywają kurewstwa i bywają kurstwa.

    Maciej Gawlikowski dodał(a) Śr, 04.10.2006 11:56 (Odpowiedz)
    Bogdanie, jestem pewien, że w tym spotkaniu u Wieśka uczestniczyłeś. Podobnie
    jak Jarek, Adam, dwóch Jacków, Piotr i chyba jeszcze jedna lub dwie osoby. Z
    papierów, które oglądaliśmy i na głos czytaliśmy ich fragmenty, zapamiętałem
    dobrze te, które dotyczyły Subotica, Samonia, Szepeluka, Pudełko-Kowalskiej i
    Sobieraja. W jednym tylko przypadku były zapisy dotyczące "wojskowych" powiązań,
    reszta to wierni słudzy PZPR. Dokładnie opisywali, często własnoręcznie, swoją
    walkę na najcięższym odcinku frontu ideologicznego.
    Różnimy się tym, że służby specjalne zawsze były w kręgu moich zainteresowań i
    zwracałem na to szczególną uwagę. Może Ty uwagi na to nie zwracałeś, niemniej
    publicznie, głośno o tym dyskutowaliśmy, cytując fragmenty tych dokumentów. Nie
    chce mi się wierzyć w to, że nie słyszałeś wówczas o zapisach dotyczących Subotica.
    Podobnie jak uznaję za nieprawdopodobne to, że nie ostrzegano Cię w TAI przed
    Suboticem oraz dyrektorem dyżurnym TAI (nazwiska nie pamiętam, wysoki, postawny,
    niemłody) jako ludźmi "wojskówki". Słyszałeś też pewnie, kto nadzorował montaż
    materiałów z "procesu toruńskiego".
    Wiesz zapewne również, że Milan Subotic odpowiada za publicystykę TVN. Robiąc do
    Superwizjera reportaż o IV. Wydziale SB musiałem go dać do kolaudacji komisji, w
    której zasiadał Subotic. Czy uważasz, że to normalne?
    Co do tytułowego kurewstwa wypowiadał się nie będę, za długo się znamy i lubimy.
    Obawiam się, że oznaczałoby to koniec naszej znajomości.
    Pozdrawiam gorąco mimo wszystko.

    bchrabota dodał(a) Śr, 04.10.2006 13:11 (Odpowiedz)
    Szanowny Panie. Niczego nie wykluczam. Dlatego użyłem słów "nie wierzę". W
    felietonie przedstawiłem swoje zdanie, do którego mam święte prawo, tak jak Pan
    do polemiki. Zgadzamy się na dodatek w kwestii (tu też mogę zastrzec, że wynika
    to tylko z mojej wiary, niczego innego), że intencje Sekielskiego i
    Morozowskiego były czyste. Ja do tego dodaję przekonanie, że niczego nie
    zmontowano nad ich głowami. Co do jedzenia ogona, zgoda, pożrę go na oczach
    użytkowników WM, ale tylko wtedy (bo o tym był materiał), gdy zostanie
    udowodnione, że Milan Subotić zmanipulował w interesie WSI całą sprawę
    publikacji w TVN nagrań Begerowej. Ok?

    calosc tu:
    wirtualnemedia.pl/blog/index.php?/authors/5-Boguslaw-Chrabota/archives/407-Kurewstwo-medialne.-Casus-Subotic.html#serendipity_CommentForm




    Temat: lekarz za kratami - za lapowki
    lekarz za kratami - za lapowki
    miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,2502408.html

    " Lekarz za kratami

    Małgorzata Czajkowska, jb 19-01-2005 , ostatnia aktualizacja 19-01-2005 20:25

    Prof. Heliodor Kasprzak spędził noc ze środy na czwartek w areszcie.
    Kilkunastu pacjentów profesora wyznało policji, że wziął od nich łapówkę.
    Neurochirurg nie przyznaje się do winy

    W środę przed południem policjanci wezwali prof. Heliodora Kasprzaka na
    przesłuchanie. Prawdopodobnie nie spodziewał się, że opuści pokój przesłuchań
    w kajdankach. Tymczasem funkcjonariusze z wydziału do walki z korupcją
    Komendy Wojewódzkiej Policji przedstawili mu kilkanaście zarzutów i
    skierowali do prokuratury wniosek o trzymiesięczny areszt.

    - Przesłuchaliśmy wielu świadków, a to pozwoliło na zebranie wiarygodnego
    materiału dowodowego - informuje Jacek Krawczyk, rzecznik KWP. - Heliodor K.
    jest podejrzany o przyjmowanie korzyści majątkowych, żądania wręczenia takiej
    korzyści i uzależnianie wykonania czynności medycznych od wręczenia korzyści
    majątkowej. Kwoty, o jakich zeznawali świadkowie, które sami wręczali lub
    były od nich żądane, to sumy od kilku do kilkunastu tysięcy złotych -
    wyjaśnia rzecznik.

    - Profesor nie przyznaje się do winy - mówi Jan Bednarek, rzecznik
    Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

    Policja ma jednak zeznania 12 osób, które obciążają prof. Kasprzaka. Lekarz
    brał łapówki od dawna. Zeznania dotyczą aż 10 ostatnich lat, od 1995 do 2004
    roku. W sumie policjanci mają dowody na przyjęcie 30 tys. złotych i żądanie
    od pacjentów kolejnych 15 tys. złotych. Szefowi kliniki neurochirurgii
    Collegium Medicum UMK grozi do 10 lat więzienia.

    Nim profesor, w asyście policji, trafił do więzienia, został zbadany przez
    lekarzy z pogotowia ratunkowego. - Postępujemy zgodnie z procedurą, musimy
    mieć dokument, że podejrzany jest zdrowy i może przebywać w celi - wyjaśniają
    funkcjonariusze.

    W czwartek okaże się, czy sąd zgodzi się na 3-miesięczny areszt, którego żąda
    prokuratura. Zaplanowane bowiem na wczorajsze, późne popołudnie posiedzenie
    sądu w sprawie aresztu nie odbyło się. - Musimy mieć więcej czasu na
    zapoznanie się z aktami, więc przełożyliśmy posiedzenie na czwartek -
    usłyszeliśmy w sądzie.

    NUMER TELEFONU

    Pierwszy zarzut korupcji policja postawiła Heliodorowi Kasprzakowi 6 stycznia
    po tym, jak jedna z jego pacjentek wyznała, że Kasprzak wziął od niej 5 tys.
    zł za operację. Zaraz po tym policja, prokuratura i nasza gazeta uruchomiły
    telefony dla pacjentów, którzy musieli płacić za operacje. Dotychczasowy
    efekt to zeznania 12 osób, które obciążają profesora zarzutami. Ciągle
    czekamy na kolejne sygnały."



    Temat: " lekarz za kratami "
    " lekarz za kratami "
    miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,2502408.html

    " Lekarz za kratami

    Małgorzata Czajkowska, jb 19-01-2005 , ostatnia aktualizacja 19-01-2005 20:25

    Prof. Heliodor Kasprzak spędził noc ze środy na czwartek w areszcie.
    Kilkunastu pacjentów profesora wyznało policji, że wziął od nich łapówkę.
    Neurochirurg nie przyznaje się do winy

    W środę przed południem policjanci wezwali prof. Heliodora Kasprzaka na
    przesłuchanie. Prawdopodobnie nie spodziewał się, że opuści pokój przesłuchań
    w kajdankach. Tymczasem funkcjonariusze z wydziału do walki z korupcją
    Komendy Wojewódzkiej Policji przedstawili mu kilkanaście zarzutów i
    skierowali do prokuratury wniosek o trzymiesięczny areszt.

    - Przesłuchaliśmy wielu świadków, a to pozwoliło na zebranie wiarygodnego
    materiału dowodowego - informuje Jacek Krawczyk, rzecznik KWP. - Heliodor K.
    jest podejrzany o przyjmowanie korzyści majątkowych, żądania wręczenia takiej
    korzyści i uzależnianie wykonania czynności medycznych od wręczenia korzyści
    majątkowej. Kwoty, o jakich zeznawali świadkowie, które sami wręczali lub
    były od nich żądane, to sumy od kilku do kilkunastu tysięcy złotych -
    wyjaśnia rzecznik.

    - Profesor nie przyznaje się do winy - mówi Jan Bednarek, rzecznik
    Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

    Policja ma jednak zeznania 12 osób, które obciążają prof. Kasprzaka. Lekarz
    brał łapówki od dawna. Zeznania dotyczą aż 10 ostatnich lat, od 1995 do 2004
    roku. W sumie policjanci mają dowody na przyjęcie 30 tys. złotych i żądanie
    od pacjentów kolejnych 15 tys. złotych. Szefowi kliniki neurochirurgii
    Collegium Medicum UMK grozi do 10 lat więzienia.

    Nim profesor, w asyście policji, trafił do więzienia, został zbadany przez
    lekarzy z pogotowia ratunkowego. - Postępujemy zgodnie z procedurą, musimy
    mieć dokument, że podejrzany jest zdrowy i może przebywać w celi - wyjaśniają
    funkcjonariusze.

    W czwartek okaże się, czy sąd zgodzi się na 3-miesięczny areszt, którego żąda
    prokuratura. Zaplanowane bowiem na wczorajsze, późne popołudnie posiedzenie
    sądu w sprawie aresztu nie odbyło się. - Musimy mieć więcej czasu na
    zapoznanie się z aktami, więc przełożyliśmy posiedzenie na czwartek -
    usłyszeliśmy w sądzie.

    NUMER TELEFONU

    Pierwszy zarzut korupcji policja postawiła Heliodorowi Kasprzakowi 6 stycznia
    po tym, jak jedna z jego pacjentek wyznała, że Kasprzak wziął od niej 5 tys.
    zł za operację. Zaraz po tym policja, prokuratura i nasza gazeta uruchomiły
    telefony dla pacjentów, którzy musieli płacić za operacje. Dotychczasowy
    efekt to zeznania 12 osób, które obciążają profesora zarzutami. Ciągle
    czekamy na kolejne sygnały."



    Temat: Obłudnik Powszechny zaatakował Rokitę i PO!!!
    Bodajże "Wieź" też ma kościelnego asystenta(chyba jest to nawet ks. Czajkowski,
    także b. mocno fetowany przez TP), a jej publicyści dopuszczają użycie środków
    antykoncepcyjnych, tak słuchają nauk Papieża. Z TP jest podobnie. Co z tego, że
    mają w nazwie "katolicki" skoro często z katolicyzmem nie mają nic wspólnego.
    Koronny zarzut jest taki, że biorą kasę od Sorosa, żydowskiego miliardera,
    znanego przeciwnika wartości chrześcijańskich i państwa narodowego. Dalej,
    jeden z czołowych publicystów TP prof. Jan Woleński jest stałym
    współpracownikiem "Bez dogmatu", w jednym ze swoich ostatnich felietonów o tym
    piśmie rozpisywał się zajadły ateista Stanisław Lem. Tygodnikowcy(zwłaszcza K.
    Kozłowski) fanatycznie bronili komunistów przed rozliczeniami, dając wspaniały
    dowód "chrześcijańskiego miłosierdzia", zaś to co ks. Boniecki powiedział o
    Jacku Kuroniu, człowieku, którego mistrzem był Wielki Mistrz J. J. Lipski było
    żenujące. A co pisano w TP(1 luty 1999r.) przykładowo o ks.
    Chrostowskim: "Poglądy ks. Chrostowskiego są anachronizmem, co nie znaczy, że
    można je lekceważyć, nie jest on bowiem w swych uprzedzeniach i antysemickich
    fobiach odosobniony". Przypomnę, że ks. Chrostowski stał w latach 1991-99 Rady
    Chrześcijan i Żydów. Ks. Chrostowski odcinał się i piętnował także filosemityzm
    (o tym, że TP jest filosemicki pisał bodajże francuski "Liberation), który
    uprawia TP: "ogólnie znaną podatność środowiska 'Tygodnika Powszechnego' na
    argumentację i wrażliwość strony żydowskiej przy równocześnie idącej z nią w
    parze zastanawiającej głuchocie na argumenty i wrażliwość polską i katolicką" i
    jeszcze inna wypowiedź: "'Tygodnik Powszechny' zamieszcza to, co Żydzi chcą
    słyszeć, ale nie jest to wyjście dobre także dla Żydów" (cyt. za "Życie" z 11
    maja 1998 r.). Oto co o TP mówi znany historyk literatury, autor książki "Uroki
    dworu" prof. Wiesław Paweł Szymański(wywiad z ND): "Wspomniał Pan o tym, że
    zaatakował Pana "Tygodnik Powszechny". A przecież był Pan wieloletnim
    współpracownikiem tego czasopisma. Jak doszło do tego, że rozstał się Pan
    z "Tygodnikiem"?
    - Od lat 90. to po prostu nie był już mój "Tygodnik". Rozstałem się z nim
    ostatecznie, gdy Krzysztof Kozłowski chwalił się szablą otrzymaną od byłych
    podwładnych, gdy odchodził z szefostwa MSW, a mnie starano się odrzucić
    materiał o "Jednym z listy katyńskiej" (wspomnianym Józefie Władysławie
    Jakubowskim), twierdząc, że jest bardzo dobrze napisany, ale to już historia.
    Jeżeli o tym już nie wolno było pisać, to co ja miałem tam robić? Nie byłem w
    stanie tego zrozumieć, więc odszedłem. Poszedłem inną drogą..."
    To tylko część zarzutów jakie można postawić TP, nie jestem w tej kwestii
    specjalistą, ale trochę na ten temat poczytałem. Do mojego "wyrobienia
    inteletualnego" i reszty pomówień odnosić się nie będę.




    Temat: elity i jedyna droga grubej kreski
    elity i jedyna droga grubej kreski
    Któż pamięta pierwszy rząd Mazowieckiego?

    Któż pamięta ministra kultury w tym rządzie ?

    I oto wypowiedź tej bardzo Ważnej Damy III RP na temat Najwyższego Przywódcy
    III RP (z jesieni 1989 r.). Mówi to minister kultury, który miał nadać jej
    nowy kształt, człowiek elity mający współtworzyć prawdziwą Polskę.
    Słowa pani Izabelli Cywińskiej najlepiej czytać przy dźwięku bałałajki:

    „Mnie się wydaje, że Jaruzelski jest człowiekiem ogromnie uczciwym i jest
    patriotą. Jest... nie wiem, nie znam jego poglądów... Wydaje mi się, że jest
    on naprawdę komunistą. Ale co to znaczy być prawdziwym komunistą?

    Prawdziwy komunista jest to człowiek, który rzeczywiście szuka szczęścia dla
    człowieka w ogóle, niezależnie od jego możliwości. Można się z nim zgadzać
    lub nie zgadzać, ale świadczy to o jego ogromnej szlachetności (...)
    Przecież nie sądźmy, że wartościowi są ci ludzie, którzy z uporem tkwią w
    tym, co zobaczyli. Świat się tak zmienia, że jeśli się do niego nie
    dostosujemy, jeśli nie przyjmujemy argumentów drugiej strony, to jesteśmy
    matołami. My to nazywamy betonem w Polsce, prawda. On nie jest betonem, na
    pewno, i jest człowiekiem, który, jak sądzę, jest naprawdę patriotą. Ja w to
    wierzę bardzo głęboko.

    On nie ma łatwego życia przecież. On ma bardzo trudne życie. Jest niekochany
    przez społeczeństwo, przecież widział pan pewno w czasie wyborów, co się
    działo, jak strasznie przeciwko niemu występowali [zarówno w kwestii miłości,
    jak i „występowania" pani minister miała na myśli awanturniczych anarchistów,
    innych antykomunistów w społeczeństwie wszak nie było. Mówiąc o „betonie"
    miała na myśli także moją „betonowość" - przyp. Jacek kwieciński. K.].

    Ta władza, jaką mu daje radość? Ja nie wiem, ja jestem drugi dzień w tym
    maleńkim ministerstwie, na osobiste życie... żebym ja choć gazetę
    przeczytała, to w ogóle nie ma mowy. A on to tyle lat to ciągnie i co?
    Nawet pieniędzy nie ma kiedy wydać...".

    czytacie? trzymacie sięza brzuchy ze śmiechu z bezgranicznej naiwności pani
    izy? Oniemieliście ze zdziwienia, bo zrozumieliście skąd to szambo?
    Otowrzyły wam się oczy ze zdumienia?

    Czy ktoś ma pytanie dlaczego nie było dekomunizacji? Dlaczego agentura ma się
    tak dobrze ? Dlaczego salon pani Cywińskiej śle listu - a to 150 w obronie
    czajkowskiego, a to 9 + u.i. w obronie kłamsatwa?

    Cytaty z minister Cywinskiej, etnografki i reżyserki która zostałą pierwszym
    ministrem kultury z ramienia Solidarności podaję za dzisiejszą Niezależną
    gazetą Polską. Czy są jakieś pytania? Czy widać jaki sens ministrowie
    Mazowieckiego nadawali sens jego grubej kresce ?




    Temat: lekarz za kratami - za lapowki
    nareszcie!!! prawo i porzadek!!!
    radca napisał:

    > miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,2502408.html
    >
    > " Lekarz za kratami
    >
    > Małgorzata Czajkowska, jb 19-01-2005 , ostatnia aktualizacja 19-01-2005 20:25
    >
    > Prof. Heliodor Kasprzak spędził noc ze środy na czwartek w areszcie.
    > Kilkunastu pacjentów profesora wyznało policji, że wziął od nich łapówkę.
    > Neurochirurg nie przyznaje się do winy
    >
    > W środę przed południem policjanci wezwali prof. Heliodora Kasprzaka na
    > przesłuchanie. Prawdopodobnie nie spodziewał się, że opuści pokój przesłuchań
    > w kajdankach. Tymczasem funkcjonariusze z wydziału do walki z korupcją
    > Komendy Wojewódzkiej Policji przedstawili mu kilkanaście zarzutów i
    > skierowali do prokuratury wniosek o trzymiesięczny areszt.
    >
    > - Przesłuchaliśmy wielu świadków, a to pozwoliło na zebranie wiarygodnego
    > materiału dowodowego - informuje Jacek Krawczyk, rzecznik KWP. - Heliodor K.
    > jest podejrzany o przyjmowanie korzyści majątkowych, żądania wręczenia takiej
    > korzyści i uzależnianie wykonania czynności medycznych od wręczenia korzyści
    > majątkowej. Kwoty, o jakich zeznawali świadkowie, które sami wręczali lub
    > były od nich żądane, to sumy od kilku do kilkunastu tysięcy złotych -
    > wyjaśnia rzecznik.
    >
    > - Profesor nie przyznaje się do winy - mówi Jan Bednarek, rzecznik
    > Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
    >
    > Policja ma jednak zeznania 12 osób, które obciążają prof. Kasprzaka. Lekarz
    > brał łapówki od dawna. Zeznania dotyczą aż 10 ostatnich lat, od 1995 do 2004
    > roku. W sumie policjanci mają dowody na przyjęcie 30 tys. złotych i żądanie
    > od pacjentów kolejnych 15 tys. złotych. Szefowi kliniki neurochirurgii
    > Collegium Medicum UMK grozi do 10 lat więzienia.
    >
    > Nim profesor, w asyście policji, trafił do więzienia, został zbadany przez
    > lekarzy z pogotowia ratunkowego. - Postępujemy zgodnie z procedurą, musimy
    > mieć dokument, że podejrzany jest zdrowy i może przebywać w celi - wyjaśniają
    > funkcjonariusze.
    >
    > W czwartek okaże się, czy sąd zgodzi się na 3-miesięczny areszt, którego żąda
    > prokuratura. Zaplanowane bowiem na wczorajsze, późne popołudnie posiedzenie
    > sądu w sprawie aresztu nie odbyło się. - Musimy mieć więcej czasu na
    > zapoznanie się z aktami, więc przełożyliśmy posiedzenie na czwartek -
    > usłyszeliśmy w sądzie.
    >
    >
    >
    >
    >
    > NUMER TELEFONU
    >
    > Pierwszy zarzut korupcji policja postawiła Heliodorowi Kasprzakowi 6 stycznia
    > po tym, jak jedna z jego pacjentek wyznała, że Kasprzak wziął od niej 5 tys.
    > zł za operację. Zaraz po tym policja, prokuratura i nasza gazeta uruchomiły
    > telefony dla pacjentów, którzy musieli płacić za operacje. Dotychczasowy
    > efekt to zeznania 12 osób, które obciążają profesora zarzutami. Ciągle
    > czekamy na kolejne sygnały."

    pieknie, wreszcie ktos sie wzial za tych bandytow w bialych kitlach
    trzeba tez zarzadzic przepadek majatku zrobionego na ludzkim
    nieszczesciu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl



  • Strona 3 z 4 • Wyszukano 138 rezultatów • 1, 2, 3, 4 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.