Strona Główna
Jacek Cygan teksty piosenek
Jacek Kaczmarski Nasza klasa
Jacek Kaczmarski teksty mp3
Jacek Malczewski obraz Śmierć
Jacek Soplica bohater patriota
Jacek Soplica bohater rozprawka
Jacek Wójcicki Beata Rybotycka
Jacek Ziobro minister PiS
Jacek Cygan Galeria
Jacek Kaczmarski piosenki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • morebeer.opx.pl

  • Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jacek Błach





    Temat: "czy mogę im powiedzieć, że jesteś moim ...?"
    Droga Konkubinko, bardzo dziękuję za miłe słowa. Czuć gorycz w tym, co piszesz
    o swoich rodzinnych układach. Przeczytałem trochę Twoich wątków, więc wiem,
    skąd się to bierze. Musi Ci być bardzo ciężko. Widzisz, ja mam akurat taką
    naturę, że nie umiem się kłócić, nie znoszę pretensji i podrażnień, po prostu
    nie mogę normalnie fukcjonować, kiedy jestem z kimś w konflikcie. Nie wyobrażam
    sobie zresztą, żeby dziecko istniało gdzieś na marginesie naszego związku, a
    tym bardziej, żebym miał wdawać się z nim w rywalizację. Jak cieszyć się
    miłością, bliskością, kiedy tuż obok ktoś cierpi w wyniku tego uczucia. Tym
    bardziej byłoby to dla mnie nie do pomyślenia, gdybym, daj Boże, miał w
    przyszłości z nimi zamieszkać. Zresztą w moim przypadku ten układ nie miałby
    racji bytu bez akceptacji młodego - ukochana zerwałaby ze mną od razu.
    Jeśli zaś chodzi o moją lubą, to chyba targają nią sprzeczne emocje. Ojciec
    małego dał jej nieźle popalić, doświadczyła w tym związku wiele złego, a na
    koniec została sama z niemowlęciem. I teraz się pewnie boi. Jasne, że jeśli
    chcemy być ze sobą, to nieuchronnie budują się więzi między mną a małym, a
    gdybyśmy mieli się, oby nie, rozstać, to te więzi musiałyby zostać zerwane. I
    mały by cierpiał, tym bardziej, że, jak widać, chyba widzi we mnie kandydata do
    zajęcia wolnego miejsca w ich rodzinie. A na mój kontakt z małym luba musiała
    pozwolić już w momencie, w którym pozwoliła, żebym pojawił się w jej życiu. Ona
    nie ma tutaj bliskiej rodziny, nie ma go z kim zostawić - praktycznie
    niemożliwe byłyby więc jakiekolwiek spotkania tylko we dwójkę.
    Zdaję sobie sprawę, że jak na razie mi bardziej zależy na niej, niż jej na
    mnie, ale wiem, że ona też coś do mnie czuje. Jestem pewien, że nie będzie
    łatwo, ale chyba warto.
    Dlaczego black? To z powodu wyglądu - południowy typ, jak mówi moja mama:) No,
    a poza tym black-jack to gra, którą lubię. Pozdrawiam serdecznie. Jacek





    Temat: Who is who?
    Googlism for: who

    who is that
    who is jesus? is jesus a liar
    who is jesus
    who is osama bin laden?
    who is who in the hispanic web
    who is tom bombadil?
    who is a refugee?
    who is our savior ?
    who is jack black?
    who is who
    who is who biographien
    who is eligible for medicare?
    who is ncr?
    who is osama bin laden and what
    who is it?
    who is he
    who is allah?
    who is cletis tout?
    who is it
    who is jehovah? who is jesus?
    who is harry potter?
    who is a jew?
    who is dart distributing
    who is who?
    who is muhammad?
    who is walker percy?
    who is steven hatfill?
    who is black hawk
    who is bast?
    who is charlie chipmunk?
    who is the internet business forum for?
    who is jesus?
    who is mischa barton?
    who is that?
    who is a "fan" of mr
    who is osama bin laden? osama bin laden
    who is he' business card cd
    who is osama bin laden? by michel chossudovsky professor of economics
    who is who in the hispanic web page is under constant improvement
    who is
    who is who in multimedia
    who is revered as the compassionate divine mother by her followers
    who is our savior ? jesus or allah
    who is eligible for medicare? generally
    who is maitreya? he has been expected for generations by all of the major
    religions
    who is allah ?
    who is allah? by abu iman 'abd ar
    who is a registered trademark of the bbc
    who is jesus" for use on your site
    who is jesus? why can he make such claims? find out more about the person who
    changed history
    who is most visible in public
    who is who handbook of nonlinear dynamics
    who is jesus?" by repeating one of the church's most
    who is erasmus
    who is doing what & where? this list is primarily about those who are using
    technology intersecting the sphere of dance
    who is phillip r
    who is jehovah? who is jesus? in the beginning was the word
    who is harry potter
    who is a jew? level
    who is a hindu? "acceptance of the vedas with reverence
    who is who at nato?
    who is muhammad? muhammad was born in makkah in the year 570 ce
    who is steven hatfill? the fbi has searched a us bio
    who is responsible
    who is ludwig von mises?
    who is charlie chipmunk? you are probably wondering who i am
    who is the internet business forum for? the internet business forum is targeted
    at a predominantly business audience
    who is jesus? jesus christwho is jesus? what are the major highlights of his
    life? what were people saying before he was born?
    who is often not counted as a mystic
    who is waldo?
    who is the rich man that shall be saved? who is the rich man that shall be
    saved?
    who is running america?
    who is osama bin laden? wealthy saudi exile is a suspected terrorist mastermind
    by david johnson
    who is mischa?






    Temat: Funduszom się nie podoba projekt ustawy o OFE
    Funduszom się nie podoba projekt ustawy o OFE
    Jestem agentem ofe od marca 99 i w "terenie" widziałem różne
    cuda , różne wałki (zapisy z automatu do kilku na raz, nipy i
    pesele z "black jack'a" Skarbiec Wintertur" z jednej strony.
    Niestety też spotkałem niemało ludzi bezskładkowych pomimo pracy
    czy też praktyk zawodowych . Przyczyny były różne najczęściej
    błedne dane (zwłaszcza Nip) ale też błędnie zapisane nazwiska
    (literówka) czy dwa otwarte konta gdzie imię i nazwisko
    występują zamiennie . Najgorsze jest to że bardzo ciężko
    popchnąć zus do naprawienia takiego rachunku . Na dolnym śląsku
    szczególnie złą sławą wyróżnia się ZUS w Strzelinie któy na
    wszelkie zapytania konsektwentnie unika odpowiedzi.
    Zamykanie rachunków tzw martwych w tym przypadku będzie
    krzywdziło klientów OFE.
    Pierwszy raz w 3letniej już pracy na rzecz ofe spotkałem też się
    z sytuacją gdy OFE zamknęło klientce rachunek (ze
    składkami!!!) , składki zwróciło do zus , po czym poinformowało
    klientkę po fakcie bez podania przyczyny takiego kroku. W
    efekcie klientka została wywalona z ofe mimo podlegania wówczas
    jak i obecnie ubezpieczeniu emerytalnemu .
    Reasumując w sektorze OFE nadal jest wielki syf który uczynili
    agenci , ZUS (poprzez swój bajzel) i OFE.
    Moim zdaniem niektóre zmiany jak rezygnacja z listówpoleconych ,
    liczenie stażu od końca miesiąca w którym był zapis,
    zmniejszenie prowizji ofe jest dobre . Niektóre elementy
    projektu są nieprecyzyjne (co jeśli ktoś chce zmienić ofe a
    obecnie nie podlega ubezp. emeryt. a na koncie w dotychczasowym
    ofe ma składki? ma siedzieć i niezmieniać ? niby z jakiej racji
    skoro to on ma decydować o firmie zarządzającej jego kasą.
    Wprowadzenie zapisu o 12miesięcznym zakazie konkurencji jest
    hiper-naiwne . Najwięksi wałkarze-akwizytorzy często nie pisali
    na siebie tylko na kogoś (często na żula - "słupa"), poza tym
    żeby być wywalonym z danego ofe i móc zatrudnić się z w nowym
    ofe (co pozwoli na legalne uniknięcie 12miesięcznej karencji
    wystarczy po prostu nie robić nic w dotychczasowym ofe a sami
    zwolnią).
    Moim zdaniem część zmian jest ok ale niektóre są głupie.
    z pozdrowieniami




    Temat: WYJAZD Z KRAJU CZ. III
    Jadlo,Szczecin i urlopy!
    mojito, dzieki za wyczerpujace info,bede je musial wydrukowac bo nie spamietam.
    Ja jestem w miare nowy w S-e ale druga polowa ma tam rodzicow i to juz moja
    trzecia tam wyprawa,bylem w kilkunastu knajpkach,wszedzie mi pasowalo jedzonko,
    np.na Zamku lub w takich starych piwnicach,niedaleko nowobudowanych
    apartamentow nad brzegiem Odry,inna z beczkowym guinnessem,moja polowka by te
    nazwy pamietala ale jeszcze nie dotarla do domu po pracy(pewnie buszuje po
    sklepach bo przeciez nie ma sie w co ubrac:)) Rowniez tak jak Tobie zejdzie nam
    sie nieco dluzej bo do polowy marca, dokladnie tez jako baza wypadowa po
    okolicy EU,ladujemy zreszta w Berlinie bo najblizej.Mamy nadzieje,ze zima nam
    zbyt nie dokuczy ale tez chcielibysmy aby nieco bylo bialo.Z tych wszystkich
    knajpek dam male sprawozdanie po powrocie,a kucharza Jurka pozdrowie od Ciebie
    (jesli mozna oczywizda).Asiu! nie martw sie,wrocimy napewno,chyba z
    pocalowaniem betonu w Melb.Pozatym spotkamy sie w Wa-wie ze znajomymi,ktorych
    na samym poczatku tego watku wzialem za Ciebie,wyobraz sobie:
    1.tez byli 10 lat w NZ(Twoj okres, miasta zamieszkania rowniez)
    a)on pilowal do powrotu
    2.mieszkaja na Ursynowie(mieszkalem tam zreszta tez, na Stoklosy)
    3.Maja dzialke pod Wawa(ok.Chylic)
    4.Przed powrotem troche pobyli w Perth
    5.Maja tez jedna corke ur w NZ i ona bardzo ciagnie ich tutaj.
    bylem wiec przekonany,ze to o nich chodzi i wracaja ale pozniej okazalo sie ze
    to tylko jak w lustrze.Ale w polowie stycznia wybieraja sie na urlop(???)do NZ
    oraz wpadna do Au,ja bede sie z nimi widzial jeszcze przed ich wyjazdem,ale
    ciekawy przypadek,prawda?
    Pysiek,moj australijski spirit jes na miejscu,zawsze i o kazdej porze dnia
    wciaz od 20 lat ale w tym wypadku jestem moze zbyt realista ale jak tak mnie
    potraktowalas to stawiam nastepna 5-ke za Au(w tym przypadku i tak trace tylko
    jeda dzialke na rozwoj tej puli(ktorej to mojito rokuje raczej pedzaca inflacje
    ale jak Asia dobrze zainwestuje w jakims kasynie w black jacka albo innego
    baccarata to kto wie?
    Bede zagladal tutaj do 25,pozniej to juz chyba z roznych kawiarenek
    internetowych lub od znajomej mlodziezy,dzieki za zyczenia,jeszcze cos wypisze
    przed wylotem(nastepna sroda).CUUUUUU



    Temat: Romowie złożyli skargę na działania śląskiej po...
    widzisz, Krycha, w takiej sytuacji twoja filozofia zycia wiele tlumaczy i jest
    twoim niewatpliwym plusem. jestes jeszcze na etapie nieoodpartej checi
    zmieniania calego swiata. to takze twoj plus, ale i naiwnosc co do realiow
    zycia. zyjemy w takich czasach, w ktorych nam przyszlo zyc. tego nie moglismy
    wybrac. ale mozemy wybrac chec pokazania sie temu swiatu, jako osoby
    przywiazane do jakies filozofii zyciowej. wiedze na jej temat czerpiemy z
    roznych zrodel. ksiazki, telewizja, szkola, kosciol, budka z piwem, radio
    MaRyja. wymieniac mozna by bez konca. po jakims czasie opowiadamy sie za jakims
    ze stylow. musimy liczyc sie z tym, iz przez czesc spoleczenstwa, ktora
    przynajmniej wybrala bardziej cywilizowany sposob patrzenia na swiat,
    zostaniemy zdeprecjonowani. ja takze na oceny w szkole nie narzekalem, takze
    pomagalem innym, takze bywam roztargniony, ale staram sie z tym walczyc, gdyz
    to w dzungli naszego swiata wcale nie pomaga. takze moglem wybrac napierd...
    sie na meczach, a potem swietowanie kazdego wpier... do bialego rana. a po
    pewnym czasie az do bialych nocy, bo pory dnia zlewalyby mi sie w jedna.
    wybralemjednak inna perspektywe, mysle ze podobna do twojej. taka rozwojowa. i
    dlatego wymagam wiele od ludzi. powiedz mi, ile biedy widzisz w polskich
    domach? wiele zapewne, ja rowniez. ale ludzie biedni wiele od siebie
    wymagajacy, potrafia zacisnac zeby i walczyc z przeciwnosciami losu. a takich
    Romow nie spotkalem!!! a widzialem ich wielu, pracujac w kasynie chociazby!
    rozbijali sie pieknymi furami, a swoim rodzinom kazali zebrac na nastepna
    kolejke Black Jack'a! tak pieknie piszesz o tych stowarzyszeniach. a przeciez
    jedno romskie juz mamy! a kim jest jego prezes? obronca ucisnionych, czy
    biznesmen zbijajacy na biednym losie tych ludzi ogromna fortune? zastanow sie.
    chcesz mu pomagac? moze zrobimy to razem? ale co? budujac dla nich kolejny
    przytulek, ktory po jakims czasie bedzie wygladal jak chlew czy poupychamy
    kolejne samorzadowe zlotowki do (tym razem naszego!) portfela? do wszystkiego
    dochodzi jeszcze aspekt narodowosciowy i plemienny. jak traktowani sa Polacy
    np. w Szwecji? jako swinie, zlodzieje i dzikusy, a to tylko dlatego, ze 1 na
    100 kradnie narzedzia na farmie, ktorymi wczesniej na niej pracowal. i dlatego
    jak przecietny Szwed widzi Polaka to mu sie zygac chce! Takze od Romow w naszym
    kraju powinnismy wymagac cosik wiecej. i oni powinni o tym wiedziec takze! i od
    siebie wymagac wiecej, a nie wiecznie pokazywac swoje kontrasty! to trudny
    temat, ale albo ich cholota sie ucywilizyje, albo won!!!



    Temat: Dlaczego Poznań jest lepszy od Warszawy?
    Gość portalu: witkor napisał(a):

    I do tego stały argument Kol
    > Warschaua- że to inni jeżdżą jak ciapy.

    Moze zbyt mocne określenie, ale wielu kierowców z innych mist np. w Warszawie
    sobie zupełnie nie radzi, co widać słychać i czuć (szczególnie zarysowania i
    uderzenia)...

    > Mnie osobiście dotknął fakt piractwa warszawskiego w okolicach Mikołajek -
    > przez 10 km siedział mi 1m od zderzaka jakiś dupek na blachach WB XXXXX
    > (myślałem, że jakiś akwizytor w aucie firmowym, ale okazało się że nie),
    jakbym
    >
    > coś czuł...przy wjeździe do Mikołajek wyleciał mi przed machę duży pies-
    > owczarek niemiecki. Dałem po "hamletach", ale w miarę spokojnie - koleś z
    tyłu
    > zaparkował na moim tyle. Trochę mi autko pogniótł, szybkę wybił (passat
    kombi),
    >
    > ale sam złapał się na hak od przyczepy...Trzeba było zobaczyć przód tego
    seata
    > leona.....a raczej jego brak. Facet wyleciał i się drze: Ty wsioku (blachy
    moje
    >
    > to PO - więc wszystko jasne:), u nas w mieście to się k... takie kundle jak
    > tamten rozwala, a nie ludziom samochody...itp, itd...i mówi że to ja
    > spowodowałem. Policja przyjechała, obejrzała i pan Jacek W, dumny 35 letni
    > mieszkaniec Bielan zapłacił 500zł mandatu (policjantów też nazwał
    > prowincjuszami i powiedział, że ich urządzi...ale mandat przyjął) Na koniec
    > jego żona pokazała mi środkowy palec (ale już z taksówki, hehe), pan Jacek
    > wsiadł czerwony do holownika pomocy drogowej i z czerwonym leonem na lawecie
    > odjechał w siną dal.
    >
    >
    > To jeden przypadek - opinii niby nie tworzy, ale jakoś zawsze mi ktoś siedzi
    na
    >
    > ogonie, to ma takie blachy...wiem - dużo firm. Ale doświadczenie mam inne..

    A jak ja Ci powiem, ze często jak zmierzam w strone Poznania jadąc do Gorzowa
    zupełnie podobne przypadki również mam...Tyle, ze z samochodami na "blachach"
    poznańskich...I co z tego wynika?
    P.S. Byc moze nawet za którymś razem byłeś Ty swoim "passatem kombi"?
    pzdr.



    Temat: Dlaczego Poznań jest lepszy od Warszawy?
    Najbardziej rozbawił mnie argument, że po Polsce rozbijają się piraci na
    poznańskich blachach......HAHAHA - zapytaj kogokolwiek na wybranym forum
    regionalnym - odpowie Ci jedno - to Warszawiacy jeżdżą NAJGORZEJ - najbardziej
    chamsko - wystarczy pojechać np na Mazury...I do tego stały argument Kol
    Warschaua- że to inni jeżdżą jak ciapy.

    Mnie osobiście dotknął fakt piractwa warszawskiego w okolicach Mikołajek -
    przez 10 km siedział mi 1m od zderzaka jakiś dupek na blachach WB XXXXX
    (myślałem, że jakiś akwizytor w aucie firmowym, ale okazało się że nie), jakbym
    coś czuł...przy wjeździe do Mikołajek wyleciał mi przed machę duży pies-
    owczarek niemiecki. Dałem po "hamletach", ale w miarę spokojnie - koleś z tyłu
    zaparkował na moim tyle. Trochę mi autko pogniótł, szybkę wybił (passat kombi),
    ale sam złapał się na hak od przyczepy...Trzeba było zobaczyć przód tego seata
    leona.....a raczej jego brak. Facet wyleciał i się drze: Ty wsioku (blachy moje
    to PO - więc wszystko jasne:), u nas w mieście to się k... takie kundle jak
    tamten rozwala, a nie ludziom samochody...itp, itd...i mówi że to ja
    spowodowałem. Policja przyjechała, obejrzała i pan Jacek W, dumny 35 letni
    mieszkaniec Bielan zapłacił 500zł mandatu (policjantów też nazwał
    prowincjuszami i powiedział, że ich urządzi...ale mandat przyjął) Na koniec
    jego żona pokazała mi środkowy palec (ale już z taksówki, hehe), pan Jacek
    wsiadł czerwony do holownika pomocy drogowej i z czerwonym leonem na lawecie
    odjechał w siną dal.

    To jeden przypadek - opinii niby nie tworzy, ale jakoś zawsze mi ktoś siedzi na
    ogonie, to ma takie blachy...wiem - dużo firm. Ale doświadczenie mam inne..

    Tak więc, droga prowokatorko, ten akurat argument tylko mnie śmieszy....

    Gość portalu: Kajka napisał(a):

    > Urodziłam się i do 19 r.życia wychowywałam się w Poznaniu w przekonaniu o
    > jego wyższości nad resztą świata (no, trochę przesadzam... ale trochę).
    > Następny okres życia spędzam w Warszawie, chwaląc rodzinne miasto. I z czasem
    > okazuje się, że:
    > 1. Moja firma kooperuje z wieloma firmami z Polski. I najwięcej firm
    > niesłownych, nieodpowiedzialnych jest z Poznania bądź okolic;
    > 2. Namówiłam męża na meble z Wielkopolski. Nieterminowi, byle jaka jakość
    > nieadekwatna do ceny, zapominanie o częściach składowych - 4 miesiące po
    > terminie sprawa nie zakończona;
    > 3. Gdy jedziemy gdziekolwiek w Polsce samochodem i jedzie bezwzględny wariat
    > drogowy, to w 80% na poznańskich numerach;
    > etc... etc...
    > Proszę, dajcie mi trochę argumentów, bo się mąż i znajomi ze mnie śmieją!!!




    Temat: Czy Gollob zrobil tak wiele dla Polonii ? Opinie
    E tam... jak dla mnie to połowa tego co napisałeś to bzdura, jeśli nie
    większość. A co do frekfencji to może i zmalała ale na pewno nie o 3/4 nie o
    1/2 tylko może o tysiąć. Byłem na meczach i widziałem. Ale jeśli porównujesz
    derby z zawodami ligi regionalnej młodzieżowców, to faktycznie jest
    różnica... :p
    A co do samych Gollobów, to gdzie się nie pojawią to i tak za pieniędzmi.
    Powiedz mi co by się stało jak by Golloby choć raz w swojej karierze nie brali
    jakiś wielkich kwot? Nie mogli by mieć jednego "chudego" roku? Niech teraz
    żałują. I nie moge się doczekać meczu z Tarnowem, żeby tak Tomek sie wkurzał i
    żeby mu nic nie wychodziło. Bo już wole Jacka od Tomka. Może i słabszy, ale
    jednak nie poszedł do Piły za jakąś wielką kase, a wydaje mi się że jednak
    Jacek bardziej tęskni za Bydgoszczą niż Tomek. Może i dobrze mu jest w
    Tarnowie, ale na meczu z Tarnowem to bardziej wiarygodnie dziękował Jacek. A
    Tomek? To mam wrażenie, że lubił się żądzić. Wystarczy sobie przypomnieć jak
    kiedyś jakiś kibic rzucił race w 14 biegu na tor, bieg przerwany i wkurzony
    T.G. podjechał i niby go pouczał. Po co? Co to zmieniło? Nic. Jak T. tam
    podjechał to czemu nie przyleciała ochrona, i reszta klubu? Pewnie bardziej mu
    zależało na pokazaniu jaki to ja testem wspaniały.
    blach... i jeszcze ten jego olewający stosunek do bydgoskich kibiców. Nie
    olewający? To czemu nie był na Kryterium Asów i na Złotym Kasku? Bo za mało
    pieniędzy by dostał za ewentualną wygraną?
    Tak, tak, koledzy i koleżanki... to chyba świadczy o tym jak bardzo "kochał"
    Bydgoszcz. I jeszcze to łupie zwlekanie z decyzją o przejściu do Tarnowa...
    blach... :|



    Temat: POMOCY: poszukuję przepisów na PITĘ !
    Przepisu jeszcze nie zdążyłam wypróbować, bo zawsze ogarnie mnie lenistwo i
    kukuję gotową pitę, ale przepis dostałam od kolegi, który rzeczywiście na
    gotowaniu się zna i jemu na serio można ufać (chleby włoski i indiański
    kukurudzian wg,. jego przepisu wyszły mi rewelacyjne, więc pewnie pita też
    będzie bez zarzutu).
    Pozdrowienia dla Jacka!!!!

    GRECKI CHLEBEK PITA

    Składniki:
    0,5 kg mąki, 1/2 paczki drożdży instant (lub zaczyn:2 dag drożdży, łyżka
    cukru, kilka łyżek mleka), łyżeczka soli, tyle ciepłej wody, by otrzymać
    niezbyt twarde ciasto,3 łyżki oliwy, 2 łyżeczki cukru, łyżeczka soli); oliwa
    do smarowania blachy

    Jeśli drożdże zwykłe to robimy zaczyn - drożdże mieszamy z cukrem, kilkoma
    łyżkami mleka, łyżką mąki i odstawiamy w ciepłe miejsce - po ok. 20 min. jeśli
    podwoi swoją objętość i zacznie się lekko ruszać, znak iż jest gotowy.
    Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy zaczyn lub drożdże instant i reszte
    pozostałych składnikow i ok. szkl. wody, i wyrabiamy ciasto. W trakcie
    wyrabiania dodajemy ostatecznie tyle wody, by otrzymać elastyczne, miękkie
    ciasto. Kiedy ciasto jest błyszczące i bardzo gładkie, wyjmujemy je z miski,
    miskę nacieramy oliwą i ponownie do niej wkładamy ciasto, a całość wkładamy do
    dużej torby foliowej i szczelnie ją zamykamy. Ciasto odstawiamy na 2 godz. w
    ciepłe miejsce.
    Potem ciasto dzielimy na ok. 12 porcji i każdą z nich rozwałkowujemy na placek
    o grubości 0.5 cm - nie powinien być cienki, bo chlebki będą się palić podczas
    pieczenia. Placki odkładamy na bok do wyrośnięcia na ok. 30 min.
    W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 230 st.C.
    Kiedy placki podrosną, do piekarnika wkładamy blachę na 3-4 min. - powinna być
    mocno nagrzana. Wyjętą blachę spryskujemy oliwą i kładziemy na niej chlebki i
    smarujemy wodą. Chlebki piec ok. 5-6 min. - powinny mocno urosnąć i być lekko
    złociste - podczas pieczenia trzeba je sprawdzać co chwilę, bo się naprawdę
    szybko pieką.




    Temat: Wpadki komentatorów i sportowców - po angielsku
    Wpadki komentatorów i sportowców - po angielsku
    "The black players at this club lend the side a lot of skill and flair, but
    you also need white players in there to balance things up and give the team
    some brains and some common sense" - Crystal Palace Chairman, Ron Noades,
    speaking in 1991.

    "Andrew Mehrtens loves it when Darryl Gibson comes inside of him" - NZ Rugby
    Commentator

    "This is Gregoriava from Bulgaria ... I saw her snatch this morning and it
    was amazing" - Weightlifting Commentator, Pat Glenn

    "This is really a lovely horse, I once rode her mother" - Horse Racing
    Commentator, Ted Walsh

    "He's pulling him off ! The Spanish manager is pulling his captain off !!" -
    Soccer Commentator, George Hamilton, on Spanish manager Luis Suarez's
    substitution of Butragueno during their World Cup qualifier with Ireland in
    Seville, 1992.

    "The black players at this club lend the side a lot of skill and flair, but
    you also need white players in there to balance things up and give the team
    some brains and some common sense" - prezes Crystal Palace Ron Noades

    "I've never had major knee surgery on any other part of my body" - Winston
    Bennett

    "The lead car is absolutely unique, except for the one behind it which is
    identical" - Murray Walker

    "I owe a lot to my parents, especially my mother and father" - Greg Norman

    "Sure there have been injuries and deaths in boxing - but none of them
    serious" - Alan Minter

    "The racecourse is as level as a billiard ball" - John Francombe

    "If history repeats itself, I should think we can expect the same thing
    again" - Terry Venebles

    "I would not say he (David Ginola) is the best left winger in the
    Premiership, but there are none better" - Ron Atkinson

    "He dribbles a lot and the opposition don't like it - you can see it all over
    their faces" - Ron Atkinson

    "Well, either side could win it, or it could be a draw" - Ron Atkinson

    "Morcelli has four fastest 1500 metre times ever. And all those times are at
    1500 metres" - David Coleman

    "Strangely, in slow motion replay, the ball seemed to hang in the air for
    even longer" - David Acfield

    "What will you do when you lleave football, Jack? Will you stay in
    football?" - Stuart Hall, Radio Five Live

    "There goes Juantoena down the back straight, opening his legs and showing
    his class" - David Coleman na olimpiadzie w Montreal

    "One of the reasons Arnie (Arnold Palmer) is playing so well is that, before
    each tee-shot, his wife takes out his balls and kisses them ...Oh my God,
    what have I just said ?!??" - komentator amerykański




    Temat: Co ma Leszczu napisac na 1.04. - PART II
    KOLEJNE SINGLE BOHATERÓW "THE OSBOURNES"
    Po tym, jak na fali ogromnego zainteresowania emitowanym w MTV reality
    show „The Osbournes” utalentowana córka Ozziego Osbourna – Kelly Osbourne
    nagrała i wydała na singlu wykonaną przez siebie własną wersję piosenki
    Madonny „Papa don`t preach”, producenci tego popularnego programu planują
    wydawanie i nagrywanie przez kolejnych bohaterów „The Osbournes” własnych
    wersji popularnych niegdyś piosenek. Mówi dyrektor programowy stacji
    MTV: „Naturalnym byłoby oczywiście powierzenie wykonania następnej popularnej
    piosenki synowi Ozziego – Jackowi. Niestety, okazuje się, iz z wydaniem singla
    przez Jacka musimy jednak troszeczkę poczekać. Okazało się bowiem, iż
    ucharakteryzowanie młodego Osbourne`a w taki sposób, aby potencjalnej
    publiczności wydawał się chociaż odrobinę atrakcyjny przerasta możliwości
    współczesnej sztuki charakteryzacji.”
    „Możemy natomiast spodziewać się wydania w najbliższym czasie płyty
    zawierającej klasyczne utwory Black Sabbath w opracowaniu i w wykonaniu psów i
    kotów państwa Osbourne. Na płycie tej usłyszymy m.in. utwór „Iron Man” w
    wykonaniu duetu pekińczyków Maggie i NewBaby, oraz „Children of the grave”
    wykonywane przez połączone siły psów rasy „Pomeranian” - Minnie i Pipi.
    Usłyszymy także klasyczny „Paranoid” w interpretacji pieska Lulu, wraz z
    tercetem miauczących kotów chowanych przez żonę Ozziego - Sharon”
    „Skoro singiel nagrany przez Kelly okazał się ogromnym sukcesem komercyjnym,
    również i ta płyta powinna spotkać się z pozytywną reakcją publiczności.
    Wokalne interpretacje piosenki Madonny w wykonaniu Kelly Osbourne nie odbiegają
    przecież znacząco od dźwięków wydawanych przez miauczące koty i psy wyjące do
    księżyca”




    Temat: Traba powietrzna porwala Darka
    Traba powietrzna porwala Darka
    Trąba powietrzna uderzyła w piątek w trzy wsie koło Zabor owa, 20 kilometrów
    od stolicy
    To trwało moment - mówi roztrzęsiony Jacek Mainka. - Wiedzieliśmy, że jeśli
    szybko nie uciekniemy z tego magazynu, zginiemy. Wybiegliśmy. No i wtedy
    trafiło w Darka...
    Dariusz Cieślak padł ofiarą straszliwego huraganu. Żywioł spustoszył wioski
    Wiktorów, Borzęcin Duży, Wyględy koło Zaborowa. To zaledwie jakieś 20 km od
    stolicy. Piekło zaczęło się przed drugą. Wiatr dosłownie trząsł magazynami
    firmy Gold Foam w Wiktorowie. Produkuje się tam pianki izolacyjne. Olbrzymie,
    ważące po 16 kilogramów bele zaczęły nagle fruwać w powietrzu niczym piłeczki
    pingpongowe. W magazynie znajdowało się akurat czterech pracowników, w tym
    Darek.
    - Niejedną burzę już przeżyli. Ale to nie była burza, to piekło. Gdy zaczęły
    śmigać im nad głowami metalowe kształtowniki od okien, wybiegli na dwór -
    mówi o swoich podwładnych Andrzej Skarżyński, szef magazynów.
    Darek uciekał jako ostatni. - No i wtedy dostał kawałem blachy w plecy - mówi
    współpracownik Jacek Mainka. - Wiatr świszczał jak oszalały, poniósł go
    kilkanaście metrów dalej. Podnieśliśmy Darka, wezwaliśmy pogotowie.
    Przyleciał śmigłowiec sanitarny.Darek miał ogromne szczęście. Ma "tylko"
    złamaną nogę i niegroźne rany na rękach i twarzy. Gdyby pracował w sąsiednim
    magazynie, mógłby nie przeżyć. Wiatr rozerwał halę dosłownie na strzępy,
    jakby była z papieru.

    www.zw.com.pl/apps/a/tekst.jsp?place=zw2_a_ListNews1&news_cat_id=11&news_id=42949



    Temat: Dobranoc Białostotczanie
    Dla Wszystkich Przyjaciół,którzy pamiętają.

    ZBROJA

    Dałeś mi Panie zbroję
    Dawny kuł płatnerz ją
    W wielu pogięta bojach
    W wielu ochrzczona krwią
    W wykutej dla giganta
    Potykam się co krok
    Bo jak sumienia szantaż
    Uciska lewy bok

    Lecz choć zaginął hełm i miecz
    Dla ciała żadna w niej ostoja
    To przecież w końcu ważna rzecz
    Zbroja

    Magicznych na niej rytów
    Dziś nie odczyta nikt
    Ale wykuta z mitów
    I wieczna jest jak mit
    Do ciała mi przywarła
    Przeszkadza żyć i spać
    A tłum się cieszy z karła
    Co chce giganta grać

    Lecz choć zaginął hełm i miecz
    Dla ciała żadna w niej ostoja
    To przecież w końcu ważna rzecz
    Zbroja

    A taka w niej powaga
    Dawno zaschniętej krwi
    Że czuję jak wymaga
    I każe rosnąć mi
    Być może nadaremnie
    Lecz stanę w niej za stu
    Zdejmij ją Panie ze mnie
    Jeśli umrę podczas snu

    Bo choć zaginął hełm i miecz
    Dla ciała żadna w niej ostoja
    To przecież życia warta rzecz
    Zbroja

    Wrzasnęli hasło wojna
    Zbudzili hufce hord
    Zgwałcona noc spokojna
    Ogląda pierwszy mord
    Goreją świeże rany
    Hańbiona płonie twarz
    Lecz nam do obrony dany
    PAMIĘCI PANCERZ NASZ

    Więc choć za ciosem pada cios
    I wróg posiłki śle w konwojach
    Nas przed upadkiem chroni wciąż
    Zbroja

    Wywlekli pudła z blachy
    Natkali kul do luf
    I straszą sami w strachu
    Strzelają do ciał i słów
    Zabrońcie żyć wystrzałem
    Niech zatryumfuje gwałt
    Nad każdym wzejdzie ciałem
    Pamięci żywej kształt

    Choć słońce skrył bojowy gaz
    I żołdak pławi się w rozbojach
    Wciąż przed upadkiem chroni nas
    Zbroja

    Wytresowali świnie
    Kupili sobie psy
    I w pustych słów świątyni
    Stawiają ołtarz krwi
    Zawodzi przed bałwanem
    Póślepy kapłan-łgarz
    I każdym nowym zdaniem
    Hartuje pancerz nasz

    Chodź krwią zachłysnął się nasz czas
    Chodź myśli toną w paranojach
    Jak zawsze chronić będzie nas
    ZBROJA...

    muz.sł.Jacek Kaczmarski

    _______________________
    Hosti pectus,cor amico
    _______________________




    Temat: W rocznicę 13 XII
    W rocznicę 13 XII
    Wszystkim którzy pamiętają:
    kto zabijał a kto był zabijany!
    kto internował a kto był internowany!
    kto wysyłał czołgi na ulice!
    Wszystkim dla których białe jest białe a czarne - czarne!
    Wszystkim dla których pamięć o tamtym czasie i o tamtych czasach jest ważna

    DEDYKUJĘ! Piosenkę Jacka Kaczamrskiego

    Zbroja

    Dałeś mi Panie zbroję, dawny kuł płatnerz ją
    W wielu pogięta bojach, w wielu ochrzczona krwią
    W wykutej dla giganta potykam się co krok
    Bo jak sumienia szantaż uciska lewy bok

    Lecz choć zaginął hełm i miecz
    Dla ciała żadna w niej ostoja
    To przecież w końcu ważna rzecz
    Zbroja

    Magicznych na niej rytów dziś nie odczyta nikt
    Ale wykuta z mitów i wieczna jest jak mit
    Do ciała mi przywarła, nie daje żyć i spać
    A tłum się cieszy z karła, co chce giganta grać

    Lecz choć zaginął hełm i miecz
    Dla ciała żadna w niej ostoja
    Bo przecież w końcu ważna rzecz
    Zbroja

    A taka w niej powaga dawno zaschniętej krwi
    Że czuję jak wymaga i każe rosnąć mi
    Być może nadaremnie, lecz stanę w niej za stu
    Zdejmij ją Panie ze mnie, jeśli umrę podczas snu

    Bo choć zaginął hełm i miecz
    Dla ciała żadna w niej ostoja
    To w końcu życia warta rzecz
    Zbroja

    Wrzasnęli hasło "wojna", zbudzili hufce hord
    Zgwałcona noc spokojna ogląda pierwszy mord
    Goreją świeże rany, hańbiona płonie twarz
    Lecz nam do obrony dany pamięci pancerz nasz

    Choć, choć za ciosem pada cios
    I wróg posiłki śle w konwojach
    Nas przed upadkiem chroni wciąż
    Zbroja

    Wywlekli pudła z blachy, natkali kul do luf
    I straszą sami w strachu, strzelają do ciał i słów
    Zabrońcie żyć wystrzałem, niech zatryumfuje gwałt
    Nad każdym wzejdzie ciałem pamięci żywej kształt

    Choć słońce skrył bojowy gaz
    I żołdak pławi się w rozbojach
    Wciąż przed upadkiem chroni nas
    Zbroja

    Wytresowali świnie, kupili sobie psy
    I w pustych słów świątyni stawiają ołtarz krwi
    Zawodzi przed bałwanem półślepy kapłan-łgarz
    I każdym nowym zdaniem hartuje pancerz nasz

    Choć krwią zachłysnął się nasz czas
    Choć myśli toną w paranojach
    Jak zawsze chronić będzie nas
    Zbroja




    Temat: płyty
    Chciałem Wam zareklamować nową serię wydawnictw GD pod wspólnym
    hasłem „Road Trips Vol., 1”. Mimo iż jestem zwolennikiem wydawania
    pełnych koncertów to obydwa do tej pory wydane „Road Trips” uważam
    za REWELACYJNE.
    „No. 1” to wyciąg z pierwszego roku działalności Mydlanda. Całość
    (łącznie z bonusowym dyskiem) wypada świetnie a najlepsze momenty
    dla mnie to „Jack Straw” (wielka moc), „Deal” (bardzo ognista druga
    część), “Dancing In the Street” (funky-disco w super
    wydaniu), „Franklin's Tower”, “ Wharf Rat” (te dwa numery zawsze
    uwielbiam). Cały drugi dysk jest FANTASTYCZNY a trzeci (nie wiem
    dlaczego bonusowy w niczym nie ustępuje dwóm zasadniczym.
    „No. 2” to dla mnie prawdziwe cudo z jednego z najlepszych
    roczników, czyli 1977. Do tego stopnia jestem zachwycony, iż
    przekonałem się do „El Paso”, co wydawało mi się niemożliwym. Od
    początku do końca to wielkie granie. Trwający prawie 18
    minut „Sugaree” i chyba najlepsza wersja „Help On the Way>Slipknot!
    >Franklin's Tower” na pierwszy dysku i właściwie cały trzeci z 13
    minutową wersją „Black Peter”. Kwestia gustu, ale dla mnie najlepszy
    jest tu trzeci – bonusowy dysk. Chyba nic tutaj nie jest tuszowane
    gdyż przez pierwszych kilka wersów „Sunrise” prawie w ogóle nie
    słychać Donny.
    Osobną kwestią jest sposób, w jaki to wydano. Niby to ładny
    tekturowy, ekologiczny digi pack stylizowany na sepię ale wszystko
    to wydaje się być mało trwałe i przy odrobinie wilgoci zostanie z
    tego kulka mokrej tektury.
    Reasumując nie szczędźcie grosza gdyż warci jesteście tej rozkoszy.
    To byłem ja - Krynio




    Temat: Jaki kraj wybrać na emigrację?
    Gość portalu: marcee napisał(a):

    > oj tam jest podobno beznadziejnie
    > tak pisali na forum Polonia
    >
    > dwa -trzy duze miasta, same pedaly, ciezko z praca i zycie wsrod emigrantow z
    > zapadlej wiochy rzeszowskiej czyli ludzie koszmarni tam beda
    > owszem przyroda fajna ale to sie szybko nudzi
    > poza wielkimi miastami architektura to blaszanki
    > luiza ucieka w pielegnacje ogrodka a reszta popija
    > kto ma wiecej inicjatywy wyjezdza do usa stamtad
    >
    > nie jedz do australii bo sie tam zalamiesz

    Ej, nie przesadzasz??
    Z Polonia nie musisz sie zadawac. Mysle, ze wszedzie jest tak jak w Jackowie
    albo Greenpoincie. Zawsze mozna zamieszkac z drugiej strony miastczka. Jak ci
    sie cni za prasa polka, to sobie cos poszukaj w internecie.
    Pedalow za duzo w Aussi Landzie nie widzialem. Przynajmniej nie tyle co w SF i
    pewnej kawiarni w Warszawie. Moge sie mylic, bo przyjezdni nie znaja okolicy.
    Dwa, trzy duze miasta....... Spojrzyj na Ojczyzne. Tu nie ma zadnego duzego
    miasta Wiocha jest wszedzie. Co do popijania, to niestety nie bardzo jest tam
    co popijac. Troche win i ........rumy. Zreszta, jest tam za goraco na picie.
    Pod tym wzgledem lepsza jest Ottawa albo Sztokholm.
    Co do blaszanej architektury, jak nie lubisz blachy to przenies sie do USA albo
    Kanady. Ale tam musisz polubic .......dykte. Lepsze to niz polskie betony z
    pllami podymnicowymi.
    Co do pielegnacji ogrodkow, to Luiza sie nie przepracuje. Najlepiej posadz
    sobie eukaliptusy wokol basenu. Roboty przy tym niewiele, a zabawa moze byc
    fajna, jak przyjdzie pozar.
    Co do USA, to tutaj tez zaczynaja migotac czerwone swiatelka, jak w Amsterdamie
    przed burdelami.
    Ze swojej strony polecam Cayman Island. Tam podobno jeszcze nie gnoja
    podatkami. No i sa ladne plaze....




    Temat: Piosenka, płyta
    To i ja małą przymiarkę zrobię do tego co lubię.
    Lista będzie długa, bo każdą tą płytę i każdy utwór noszę na rękach i
    nie potrafiłbym zrezygnować z jednego na rzecz drugiego.

    ACDC - choć nie przepadam to mają bluesa, który ma wszystkie bluesy pod
    sobą - oczywiście "Jack".
    Alanis Morissette - Thank You
    Budgie - Squawk
    Clapton (Eric zresztą :)) - Cocaine
    Dire Straits - "Brothers in Arms"
    Dylan Bob - "Knockin' On Heaven's Door"
    Deep Purple - Wszystko z mocnym naciskiem na płyty "In Rock" (z
    nieśmiertelnym "Child in Time") "Fireball", "Machine Head" (z "Smoke on the
    Water") "The Battle Rages On" i "Purpendicular". Ostatnia "Bananas" jakaś
    taka, ale pewno musi się osłuchać.
    Fleetwood Mac - "Dreams", "Gypsy"
    Gabriel (Peter - nie stalowy :)) - "Thelephone", "Don't Give Up" (z
    Sinead O'Conoor - odjazd)
    Genessis - "Mama", "Paradise"
    Guns And Roses - "Apetite for Destriction" (utworek "Sympathy for
    Devil" - cover Rolling Stones) "Use Your Illusion I i II"
    Hendrix (Jimmy) - "Hey Joy", "Voodoo"
    Janis Joplin - "Me and Bobby McGee"
    Judas Priest - "Turbo Lover" (płyta "Painkiller")
    Led Zeppelin - "Stairway to Heaven", "Kasmir"
    Metallica - "Metallica" (Black)
    Motorhead - "The Game"
    Mike Oldfield - "Tubular Bells II" i utwór ("Moonlight Shadows" z Maggi
    Reilly)
    Nazareth - "Please Don't Judas Me"
    Ozzy Osbourne - "Down to Earth" (utwór "Dreamer")
    Pink Floyd - "The Wall" (tego się zawsze słucha jak opowieści) "A
    Momentary Lapse Of Reason" (pierwsza płyta bez Watersa)
    RUSH (he, he...) - wszystko, bo to trio na to zasługuje (płyta
    "Signals" i "Exit Stage Right" koncert)
    Saxon - "Crusaider"
    Sinead O'Connor - "Streets of London"
    The Doors - "The Soft Parade" (utwór "Riders On The Storm")
    Van Halen - "Balance"

    Polskie:

    "stary" Perfect
    Stare Dobre Małżeństwo
    Kazik - "Baranek", "Dziewczyna bez zęba na przedzie"
    Nalepa
    Lady Pank "Marchewkowe pole"
    Dżem - płyta "Detox" (utwory z Redlem)

    Kropka..... pewno połowe przegapiłem, ale zawsze jest tak, że jak
    dopiero usłyszymy to nam się przypomina kolejny utworek. Peter, nie wymyslaj
    więcej takich tematów, bo straciłem pół godziny i trochę mózg mi się zadymił
    od przypominania :) Pozdrawiam...




    Temat: Dlaczego? - pierwsze opinie i komentarze po kay...
    Gość portalu: EX napisał(a):

    > Drodzy eksperci, z wyjatkiem Jacka Nowickiego to wszyscy
    > rabiecie glupoty!
    >
    > Do: Adama Michaleca:
    >
    > SPACE SHUTTLE nie uzywa BLACK BOX.
    > Ma 5 komputerow (redundant back-up) on board.
    >
    > Awaria nastapila przy starcie jak kawalek lodu z booster
    > rocket uderzyl w termiczna shield uszkadzjac ja.
    >
    > NASA wpierw podejzewala ze to byla pianka izolacyjna z
    > booster rocket, i ze uszkodzenie jest minimalne.
    >
    >
    +++++++++++++++++++++++++++++++++++

    Jeeli tak to obie katastrofy mają wspólny mianownik, nieuwzględnienie wpływu
    warunków atmosferycznych w momencie startu.
    Uszkodzenie płytek było umiejscowione na krawędzi natarcia lewego skrzydła, to
    chyba najgorsze miejsce, tam napór powietrza jest najwiekszy (temperatura)i
    wpływ na aerodynamikę całego pojazdu też. NASA przyznaje, że prom miał
    tendencje skrętu w lewo co usiłowano skompensować sterowaniem. Wskaźniki
    wykazywały odchyłki od normy po lewej stronie, m.inn. brak ciśnienia w lewych
    kołach, albo już zawiodły przegrzane instrumenty albo już pękły opony (od
    ciepła ?) Jeżeli wzrost temperatury mógł także doprowadzić do explozji
    jakiegoś silniczka korygującego to naprawdę więcej przyczyn nie trzeba.
    Błąd strategiczny to brak kontroli powłoki na orbicie, przy stwierdzeniu
    znacznego uszkodzenia w krytycznym miejscu załogę można odzyskać innym
    pojazdem a ten może tam pozostać do reparacji albo na stałe.Prawdopodobnie
    myśleli "życzeniowo", zbagatelizowali sprawę, jakoś tam będzie, zawsze się
    udawało itp. To też tylko ludzie poza tym obciążeni poprzednimi sukcesami,
    czujność zanika.



    Temat: Widziane 06.03.2003
    EX-REKLAMY
    A tak dla sportu to napiszę jeszcze co było jako ostatnie na wozach niebieskich:

    PODGÓRZE
    602+601 - Netia
    615+614 - LG AGD
    619+618 - LG Flatron
    628 - Ferro
    639+638 - Flatron
    675+674 - Park Wodny
    677+676 - PKT
    679+678 - Daewoo
    682 - Marel
    770+771 - LG Flatron
    773+774 - Kamis
    790+791 - Okna + Kreisel
    792+793 - LG AGD
    796+797 - Manti
    798+799 - Wollf, Degro
    802+803 - TPSA
    804+807 - Claudia + Naj (nie dalej niż tydzień temu jeszcze)
    808+810 - Careffour
    811+812+813 - Netia
    814+815+816 - Netia
    817+818 - Tesco
    821+822+806 - na pierwych dóch Przysmak Bosmana, na trzecim Rama jogurtowa
    823+824 - Junkers
    825+826 - Gala
    827+828 - Park Wodny
    831+832 - TPSA
    833+834 - Ardo
    835+836 - Servisco
    837+838 - LG Flatron
    841+842 - TNT (buuu, niedawno)
    852+853 - TTT Zakupy na raty
    856+857+858 - pierwsze dwa nie miały nigdy (???), trzeci Rama Jogurtowa
    861+862 - Netia
    865+866+863 - pierwszy i trzeci Netia, drugi batony Black Jack
    942+864+854 - pierwszy nigdy (???), drugi i trzeci Netia
    867+869+868 - pierwsze dwa RÓŻOWA PANTERA (yeah), trzeci nigdy (???)
    870+871 - internetia
    873+874 - Alpen Gold
    876+877+878 - Netia
    881+882 - Ardo
    887+888 - Nivea
    893+894 - Carcade
    895+896 - Różowa Pantera (yeahhh)
    899+900 - Bąbolada
    903+905+904 - pierwsze dwa jakieś materiały budowlane, trzeci nigdy (???)
    906+907+908 - pierwsze dwa Gala, trzeci batony Black Jack
    911+912 - Ariston
    917+918 - LG AGD
    923+924+925 - pierwszy ABC, drugi i trzeci Plaza w dwóch odsłonach
    926+927+928 - Netia
    932+933 - Cinema City
    939+940 - Kreisel
    945+946+947 - pierwsze dwa Netia, trzeci klimatyzatory

    NOWA HUTA

    353+354 - (jako 820+819) Vega
    355 - SKOK (jako 915)
    360+361 - Nieugięte Meble Gięte
    364+365 (jako 909+910) Nivea
    366+367 - Armatura Krakowska
    371+370 - Tytus Romek i Atomek w KFC (hehehe)
    372+373 - pierwszy (jako 859 LG), drugi (jako 809) nigdy
    378+379 - Polifarb Dębica
    381 i 380 - nigdy (???)
    382+383 - Polifarb Dębica
    386+387 - Apap
    388+389 - Raben
    390+391 - Tytus Romek i Atomek w KFC (hehehe)
    392+393 - Eden
    396+397 - Betondur (w dwóch odsłonach)
    398+399 - Princessa
    401 - Lipton
    405+406 - Dawstwo Krwi
    408+402+409 - pierwszy i trzeci Excellent, drugi Lipton
    415 i 414 - przychodnia
    416 - Miodzio
    419+420 - Siemens (???)
    422+421 - Efferalgan (????)
    429+430 - Samsung AGD
    436, 437, 438 - Budostal
    439 - Apap
    444+443 - Fundusz Inwestycyjny
    445+446 - poradnia Aids czy nikotynowa (była b. krótko)
    451+452+453 - Pierwsze dwa Manti, trzeci Apap
    454 - Apap
    455+456 - Idea
    461+462 - PKT
    466, 467 - reklamy na trawmajach
    470+471 - Daewoo RTV AGD
    472+473 - Apap
    475+476 - Opoczno
    477,478 - Hit
    481+480 - Cinema City
    482,483 - Polifarb Dębica
    484,485 - krzesła
    486,487 - Metylan
    489+490 - środki czyszczące do samochodów
    491+492 - Cieszynka
    494,495 - Eden
    496+497 - Samsung

    162+532 - Dobrawa
    166+552 - na pierwszym Opel
    168+548 - Geant
    171+531 - to z zakopiańskiej centrum budowlane (białe wagony)
    172+542 - ZPC Wawel
    173+543 - Sanel
    174+544 - Instrumenty Muzyczne
    179 - Aquapark
    180 - Jakiśtam lek (taki granatowy)
    182 - Aquapark
    185 - radio Wanda

    Jeśli nie wymieniłem jakichś numerów wozów oznacza to, że na nich nie było
    nigdy reklam (albo inaczej - odkąd ja to spamiętywałem). Nie mogę dać głowy, bo
    przez jakiś czas nie zwracałem na to uwagi.
    Aha i zapomniałem w poprzednim wątku, że na 805 jest Kreisel.




    Temat: Są tu u nas fani anime lub mangi?
    Witam wszystkich !
    Tak sobie podczytywałam wasze dyskusje na temat mangi i anime, że aż w końcu
    postanowiłam dorzucić swoje trzy grosze... Jeżeli chodzi o polecanie tytułów
    wartych przeczytania/zobaczenia, to na pewno będę się powtarzać, bo duża ich
    część została już wymieniona. Oczywiście każdy ma swój gust, ale pewne pozycje
    wydają się obowiązkowe. Przede wszystkim dzieła Hayao Miyazakiego (i nie
    tylko „Sen to Chihiro no Kamikakushi” i „Mononoke Hime”, ale także te starsze
    pozycje jak chociażby „Whisper of the Heart” czy „Porco Rosso”; „Tonari no
    Totoro ” i „Naushiki” nie wolno ominąć, po prostu nie wolno!), Mamoru Oshii,
    Masamune Shirow, Osamu Tezuki (a było już tak blisko wydania „Black Jacka” w
    Polsce.. -_- - nie wyszło). Fanom Katsuhiro Otomo polecam wersję
    animowaną „Memories” opartą na mandze wspomnianego przez chwilą mangaki
    (reżyserią zajęli się Katsuhiro Otomo, Koji Morimoto i Tensai Okamura). Co
    ciekawe, za muzykę do jednego z odcinków odpowiedzialna była Yoko Kanno – to ta
    pani, która majstrowała przy muzyce do „Cowboya Bebopa” (polecam, ale tylko
    wersję angielską, bo inaczej ominie was przyjemność słuchania głosu seiyuu
    Spike’a, ten sam pan użyczał głos Kajiemu z „NGE” , „The Vision of
    Escaflowne”, „Jin-Rô”, „”Record of Lodoss War TV”, „Macross Plus”.

    Zachęcam do śledzenia programu Hyper i AXN, gdzie można natrafić na różne
    ciekawe anime. Hyper stara się zamieszczać w swoim repertuarze pozycje starsze
    (np.”Iria”, „Record of Lodoss Wat OAV”, „Fushigi Yuugi” , jak również te
    odrobinę nowsze („Arjuna” czy chociażby „Last Exile” – tego samego autora
    co „Full Metal Panic” . Jeżeli ominęło się jakąś serię, to nie ma nad czym
    płakać... I tak każdy serial/film jest puszczany co najmniej po trzy razy.
    Mnie osobiście bardzo podobał się „Berserk”, ale wiem, że niektórym nie
    odpowiada kreska...
    Jeśli ktoś chce się zdrowo pośmiać, to najlepiej rzucić okiem na „Slayersów”
    (wersję animowaną, manga nie dorasta jej do pięt), wspomniane już „Full Metal
    Panic”, „Photona” czy np. „Ranmę ½” (klasyka!) ...

    Aha, jeśli ktoś nie miał do tej pory okazji, to może najwyższy czas rzucić
    okiem na obie części „Hiroshimy 1945” albo obejrzeć „Hotaru no Haka” (dzieło
    Ghibli, ale reżyserią zajął się Isao Takahata; swojego czasu również leciało na
    Hyperze)....?

    Było głównie o anime, teraz trochę o mangach... Jeżeli chodzi o te dostępne u
    nas, w Polsce, to jest w czym wybierać. Pominę te wymienione przez moich
    przedmówców, a od siebie dorzucę może jeszcze: „Battle Angel Alita”, “Rurôni
    Kenshin”, „Usagi Yojimbo”, „Tu detektyw Jeż”, „Wolf’s Rain”. Fanów Yazawy Ai
    („ParaKiss” zachęcam do poszukania w necie „Nany” – co prawda, ja tylko
    trzymałam w łapkach wersję francuską, ale już sam design postaci
    (wyobrażaliście sobie kiedyś Yukari jako mężczyznę?) sprawił, że nabrałam
    apetytu... Redakcja Waneko kiedyś napomknęła, że zastanawiają się nad wydaniem
    tej mangi (podobnie jak „Naushiki” , ale na razie nic na to nie wskazujeL

    Dla fanów Clampa smacznym kąskiem będzie jedna z ich nowszych pozycji,
    mianowicie „Tsubasa: Reservoir Chronicle”. Kiedyś w newsach pisano o tej mandze
    w (starym, dobrym) „Kawaii”. Większość bohaterów opowieści to postacie z innym
    mang pań z Clampa tj. „Card Captor Sakura”, „Chobits”, „X” (niestety, jeszcze
    nie doczekałam się pojawienia Subaru, ale nie tracę nadziei
    (^^*)), „XXXholic”...

    Oczywiście, wyżej wymienione tytuły to tylko kropla w ocenie, ale od czegoś
    trzeba zacząć...
    Pozdrawiam

    P.S. A właśnie, miałam zapytać... Gdzie można dostać wersję mangową „Naushiki”?




    Temat: Dlaczego Poznań jest lepszy od Warszawy?
    Ok - fakt, że sobie nie radzą w Wawie, bo nie znają miasta - i co z tego? Każdy
    Warszawiak biegle porusza się po Katowicach, Krakowie, Bydgoszczy czy Poznaniu?
    Chyba niezbyt...A otarcia, stuknięcia - może rzeczywiście mieszkańcy małych
    miejscowości nie śmigają i parkują super, ale często na trasie zachowują
    względny rozsądek i szacunek dla innych, o co trudno w przypadku kierowców z
    WSZYSTKICH duzych miast (zaznaczę że też jestem rodowitym Poznaniakiem)

    Gwarantuję Ci, że to nie ja siadam Ci na ogonie:)))po prostu tak nie robię.
    BTW - pierwszy raz widzę markę samochodu w cudzysłowiu...ironia w Twym "głosie"?

    Może ten koleś był Warszawiakiem napływowym, ale chyba większość takich jest
    (chociaż złośliwi mówią, że wszyscy;) i to oni tworzą opinię zaśmiecając plażę,
    góry, robiąc hałas, wyzywając wszystkich od prowincjuszy, wreszcie propagując
    cholerne cwaniactwo na drodze i nazywając to dobrą, płynną jazdą.

    Ciekaw jestem, dlaczego Ci wspaniali kierowcy z Warszawy już tak często się nie
    przepychają, zmieniają pasów itp, itd np w Paryżu czy Wiedniu...

    Ale to temat na inny wątek i inne forum.

    Pozdrawiam

    > Moze zbyt mocne określenie, ale wielu kierowców z innych mist np. w Warszawie
    > sobie zupełnie nie radzi, co widać słychać i czuć (szczególnie zarysowania i
    > uderzenia)...
    >
    > > Mnie osobiście dotknął fakt piractwa warszawskiego w okolicach Mikołajek -
    >
    > > przez 10 km siedział mi 1m od zderzaka jakiś dupek na blachach WB XXXXX
    > > (myślałem, że jakiś akwizytor w aucie firmowym, ale okazało się że nie),
    > jakbym
    > >
    > > coś czuł...przy wjeździe do Mikołajek wyleciał mi przed machę duży pies-
    > > owczarek niemiecki. Dałem po "hamletach", ale w miarę spokojnie - koleś z
    > tyłu
    > > zaparkował na moim tyle. Trochę mi autko pogniótł, szybkę wybił (passat
    > kombi),
    > >
    > > ale sam złapał się na hak od przyczepy...Trzeba było zobaczyć przód tego
    > seata
    > > leona.....a raczej jego brak. Facet wyleciał i się drze: Ty wsioku (blachy
    >
    > moje
    > >
    > > to PO - więc wszystko jasne:), u nas w mieście to się k... takie kundle ja
    > k
    > > tamten rozwala, a nie ludziom samochody...itp, itd...i mówi że to ja
    > > spowodowałem. Policja przyjechała, obejrzała i pan Jacek W, dumny 35 letni
    >
    > > mieszkaniec Bielan zapłacił 500zł mandatu (policjantów też nazwał
    > > prowincjuszami i powiedział, że ich urządzi...ale mandat przyjął) Na konie
    > c
    > > jego żona pokazała mi środkowy palec (ale już z taksówki, hehe), pan Jacek
    >
    > > wsiadł czerwony do holownika pomocy drogowej i z czerwonym leonem na lawec
    > ie
    > > odjechał w siną dal.
    > >
    > >
    > > To jeden przypadek - opinii niby nie tworzy, ale jakoś zawsze mi ktoś sied
    > zi
    > na
    > >
    > > ogonie, to ma takie blachy...wiem - dużo firm. Ale doświadczenie mam inne.
    > .
    >
    > A jak ja Ci powiem, ze często jak zmierzam w strone Poznania jadąc do Gorzowa
    > zupełnie podobne przypadki również mam...Tyle, ze z samochodami na "blachach"
    > poznańskich...I co z tego wynika?
    > P.S. Byc moze nawet za którymś razem byłeś Ty swoim "passatem kombi"?
    > pzdr.




    Temat: Traba powietrzna w Polsce!
    Traba powietrzna w Polsce!
    Po trąbie powietrznej

    Porwany przez huragan

    Trąba powietrzna uderzyła w piątek w trzy wsie koło Zabor owa, 20 kilometrów
    od stolicy

    To trwało moment - mówi roztrzęsiony Jacek Mainka. - Wiedzieliśmy, że jeśli
    szybko nie uciekniemy z tego magazynu, zginiemy. Wybiegliśmy. No i wtedy
    trafiło w Darka...

    Dariusz Cieślak padł ofiarą straszliwego huraganu. Żywioł spustoszył wioski
    Wiktorów, Borzęcin Duży, Wyględy koło Zaborowa. To zaledwie jakieś 20 km od
    stolicy. Piekło zaczęło się przed drugą. Wiatr dosłownie trząsł magazynami
    firmy Gold Foam w Wiktorowie. Produkuje się tam pianki izolacyjne. Olbrzymie,
    ważące po 16 kilogramów bele zaczęły nagle fruwać w powietrzu niczym piłeczki
    pingpongowe. W magazynie znajdowało się akurat czterech pracowników, w tym
    Darek.

    - Niejedną burzę już przeżyli. Ale to nie była burza, to piekło. Gdy zaczęły
    śmigać im nad głowami metalowe kształtowniki od okien, wybiegli na dwór -
    mówi o swoich podwładnych Andrzej Skarżyński, szef magazynów.

    Darek uciekał jako ostatni. - No i wtedy dostał kawałem blachy w plecy - mówi
    współpracownik Jacek Mainka. - Wiatr świszczał jak oszalały, poniósł go
    kilkanaście metrów dalej. Podnieśliśmy Darka, wezwaliśmy pogotowie.
    Przyleciał śmigłowiec sanitarny.

    Darek miał ogromne szczęście. Ma "tylko" złamaną nogę i niegroźne rany na
    rękach i twarzy. Gdyby pracował w sąsiednim magazynie, mógłby nie przeżyć.
    Wiatr rozerwał halę dosłownie na strzępy, jakby była z papieru.

    O wielkim szczęściu może też mówić Tadeusz Pamięta. Mieszka tuż przy fabryce.
    Jego domu już nie ma. Jest gigantyczna sterta gruzu. - Mam 80 lat, ale czegoś
    takiego nie pamiętam - mówi staruszek. Gdy zerwał się wiatr, wyłączył
    telewizor, radio i położył się na kanapie. - Nagle zaczęły spadać obrazy. A
    potem zobaczyłem, jak ściana do góry się podnosi i wtedy wiedziałem, że to
    koniec świata.

    Choć to niewyobrażalne, ale Tadeusz Pamięta spod zwałów gruzu wyszedł bez
    najmniejszego zadrapania. Ale nie zostało mu nic. Stodołę wiatr przeniósł
    daleko, pod puszczę. Z całego dobytku pozostała tylko studnia. Nic nie stało
    się także budzie dla psa.

    - To straszny koszmar, tragedia - w Wiktorowie, Borzęcinie, Wyględach ludzie
    płaczą, choć niekiedy chce im się śmiać.- Pan wie, że nasza altanka, co
    ważyła tonę, leży teraz w Wiktowie, pięć kilometrów stąd? - pyta Piotr
    Piekarski z Wyględowa. U niego wiatr połamał wszystkie drzewa, zrujnował
    szklarnię, dach domu.

    - A na moim podwórzu znalazłem dwa garnitury. Na pewno cudze. Nie wiem czyje,
    nikt z sąsiadów takich nie ma - mówi jeden z mieszkańców.Niedaleko
    gospodarstwa Iwony Jakubik, w polu, leży czyjś dach. Wygląda, jakby spadł
    prosto z nieba. Dwa kilometry dalej, na polu, wylądowało czyjeś łóżko.

    - To była makabra. Wystarczyło pół minuty, byśmy znaleźli się bez dachu nad
    głową - mówi pani Iwona. Jej dom jednak nadaje się do zamieszkania. Sąsiedzi
    obok mieli mniej szczęścia. Właśnie ocieplali budynek, mieli wprowadzić się
    lada dzień. Już się nie wprowadzą. Nie ma do czego. Jedna sterta gruzu.

    - Nie wiem, kiedy się odbudujemy - Robert Kryszkiewicz, właściciel domu, ma
    łzy w oczach. - Może dopiero za 20 lat. A wszystko przez piekło, które trwało
    zaledwie pół minuty albo i jeszcze mniej.

    Dariusz Cieślak trafił do warszawskiego szpitala przy ul. Szaserów. Jego
    życiu nic nie grozi.

    Data: 10.07.2004

    SŁAWOMIR ŚLUBOWSKI




    Temat: Polecamy, radzimy, ostrzegamy
    Pearl Jam
    Z lekkim poślizgiem, ale przywołana do porządku przez Szefa piszę co następuje:

    Absolutnie:

    1. Ten - wiadomo. Płyta, która jest genialna. Słucham jej po 13 latach od
    wydania i nie zmieniłabym ani jednej nutki, ani jednej sylaby. Na całym świecie
    nie ma chyba osoby, która nie znałabym chociaż kilku utworów z Ten - Alive,
    Jeremy, Black. A kto nie zna ten kiep. (tak, jestem muzyczną, szowinistyczną
    świ...)

    2. Vitalogy - album nagrany po śmierci Cobaina i to znalazło odbicie w warstwie
    tekstowej i muzycznej - dużo wrzasku, łomotu i rzęrzenia gitar. A obok tego
    kołyszące, kojące numery "Immortality", "Notthingman". Całość kończy 8 minutowy
    song (?) w którym to toczona jest rozmowa o samobójstwie. Płyta jest smutna,
    niepokojąca i rozdergana, ale kto słyszał Veddera w Last exit wie dlaczego
    znalazła się w "Absolutnie".

    3. No Code - dzieło wybitne. Od zaczynającego Sometimes do Around the bend
    słucha się jej z zapartym tchem. Pamiętam, że po ukazaniu się tej płyty w Tylko
    rocku bodajże pan redaktor zatytułował recenzję "Lekarstwo na ból". I to jest
    prawda. Nawet Jack Irons na bębnach za wiele nie popsuł. Najczęściej wracam
    właśnie do No Code. Ma w sobie coś z concept albumu - utwory wypływają z
    siebie, nawiązują tekstowo. Kto nie słyszał ten ....(patrz Ten) :-)

    Można:

    1. Versus - od razu uspokajam - dla mnie Versus jej świetną płytą i
    kategorycznie powinien znaleźć się rubrykę wyżej, ale produkcja tej płyty wbija
    jej nóż w plecy. Całość brzmi nieco kwadratowo, kartonowo. Ale podobno tak
    miało być, bo zespół chciał odciąć się od bestsellerowego debiutu. Jest tylko
    jeden numer PJ, który skipuje i znajduje się on na tej właśnie płycie - Blood.
    Cała reszta naprawdę świetna - Indifference, Rear view mirror, Go, Animal.
    Naturalny postęp po obsypanej nagrodami Ten.

    2. Yield - cóż, po pierwszym przesłuchaniu rzuciłam nią o ścianę. Dzisiaj wiem,
    że nie mogli nagrać innej płyty po No Code. Co nie zmienia faktu, że Jack Irons
    sporo krwi mi (jej) napsuł. Do wyróżnienia - Brain of J, Given to fly, No way.

    3. Binaural - im dalej tym słabiej. Jest na tej płycie perełka w
    postaci "Nothing as it seems", ale na resztę zrzucam kurtynę milczenia. Niby
    wszystko pięknie, pearl jamowo, ale po latach te numery się nie bronią - dla
    mnie. Ważna informacja - ten album zespół nagrał w składzie z nowym bębniarzem -
    Mattem Cameronem (ex- Soundgarden) i to słychać.

    4. Lost dogs - zbiór rarytasów i b-sidów, rzecz dwupłytowa - pierwsze Cd
    ostrzejsze, drugie nastrojowe. I to jest bardzo ważna pozycja w dyskografii Pj.
    Wiele się można z tego albumu dowiedzieć - jak daleką drogę ten zespół
    przeszedł od Ten po ... (to za chwilę). Mimo przypadkowości nagrań (w sensie
    czasu i przestrzeni) słucha się tego znakomicie.

    Niekoniecznie -

    1. Rioc act - ostatnia odsłona PJ. I jestem rozdarta bo jeśli oni chcą nagrywać
    takie płyty to może lepiej dać sobie spokój? A z drugiej strony - dlaczego
    odbierać im sposobność tworzenia wzdłuż lini, którą sami wybrali? Na Riot act
    jest jeden (powtarzam - jeden) utwór godny zapamiętania, nucenia, wracania,
    przeżywania - You are - skomponowany przez Matta Camerona zresztą.

    2. Live on two legs - koncertowa. Kto słyszał Pearl Jam na koncercie i kupił
    choćby niewielką część z miliona bootlegów wydanych przez zespół ten wie, że
    zremasterowana, wygładzona koncertówka nie jest warta grzechu.




    Temat: Traba powietrzna w Polsce!
    To na pewno bylo UFO.
    Mozecie mi zaUFOc,
    Polska to przeciez bardzo atrakcyjny kraj na odwiedziny.
    W trombe powietrznom nie wierze,
    ze Polacy okupujom Irak to juz taka sztama z USA znowu tez nie panuje, aby
    zaraz wszystko bylo po hamerykansku.
    Tromba powierzna, hehe, prendzej bedzie zamiast palacu kultury bendzie stala
    statua wolnosci. hehehe

    Gość portalu: grafiti napisał(a):

    > Po trąbie powietrznej
    >
    > Porwany przez huragan
    >
    > Trąba powietrzna uderzyła w piątek w trzy wsie koło Zabor owa, 20 kilometrów
    > od stolicy
    >
    > To trwało moment - mówi roztrzęsiony Jacek Mainka. - Wiedzieliśmy, że jeśli
    > szybko nie uciekniemy z tego magazynu, zginiemy. Wybiegliśmy. No i wtedy
    > trafiło w Darka...
    >
    > Dariusz Cieślak padł ofiarą straszliwego huraganu. Żywioł spustoszył wioski
    > Wiktorów, Borzęcin Duży, Wyględy koło Zaborowa. To zaledwie jakieś 20 km od
    > stolicy. Piekło zaczęło się przed drugą. Wiatr dosłownie trząsł magazynami
    > firmy Gold Foam w Wiktorowie. Produkuje się tam pianki izolacyjne. Olbrzymie,
    > ważące po 16 kilogramów bele zaczęły nagle fruwać w powietrzu niczym piłeczki
    > pingpongowe. W magazynie znajdowało się akurat czterech pracowników, w tym
    > Darek.
    >
    > - Niejedną burzę już przeżyli. Ale to nie była burza, to piekło. Gdy zaczęły
    > śmigać im nad głowami metalowe kształtowniki od okien, wybiegli na dwór -
    > mówi o swoich podwładnych Andrzej Skarżyński, szef magazynów.
    >
    > Darek uciekał jako ostatni. - No i wtedy dostał kawałem blachy w plecy - mówi
    > współpracownik Jacek Mainka. - Wiatr świszczał jak oszalały, poniósł go
    > kilkanaście metrów dalej. Podnieśliśmy Darka, wezwaliśmy pogotowie.
    > Przyleciał śmigłowiec sanitarny.
    >
    > Darek miał ogromne szczęście. Ma "tylko" złamaną nogę i niegroźne rany na
    > rękach i twarzy. Gdyby pracował w sąsiednim magazynie, mógłby nie przeżyć.
    > Wiatr rozerwał halę dosłownie na strzępy, jakby była z papieru.
    >
    > O wielkim szczęściu może też mówić Tadeusz Pamięta. Mieszka tuż przy fabryce.
    > Jego domu już nie ma. Jest gigantyczna sterta gruzu. - Mam 80 lat, ale czegoś
    > takiego nie pamiętam - mówi staruszek. Gdy zerwał się wiatr, wyłączył
    > telewizor, radio i położył się na kanapie. - Nagle zaczęły spadać obrazy. A
    > potem zobaczyłem, jak ściana do góry się podnosi i wtedy wiedziałem, że to
    > koniec świata.
    >
    > Choć to niewyobrażalne, ale Tadeusz Pamięta spod zwałów gruzu wyszedł bez
    > najmniejszego zadrapania. Ale nie zostało mu nic. Stodołę wiatr przeniósł
    > daleko, pod puszczę. Z całego dobytku pozostała tylko studnia. Nic nie stało
    > się także budzie dla psa.
    >
    > - To straszny koszmar, tragedia - w Wiktorowie, Borzęcinie, Wyględach ludzie
    > płaczą, choć niekiedy chce im się śmiać.- Pan wie, że nasza altanka, co
    > ważyła tonę, leży teraz w Wiktowie, pięć kilometrów stąd? - pyta Piotr
    > Piekarski z Wyględowa. U niego wiatr połamał wszystkie drzewa, zrujnował
    > szklarnię, dach domu.
    >
    > - A na moim podwórzu znalazłem dwa garnitury. Na pewno cudze. Nie wiem czyje,
    > nikt z sąsiadów takich nie ma - mówi jeden z mieszkańców.Niedaleko
    > gospodarstwa Iwony Jakubik, w polu, leży czyjś dach. Wygląda, jakby spadł
    > prosto z nieba. Dwa kilometry dalej, na polu, wylądowało czyjeś łóżko.
    >
    > - To była makabra. Wystarczyło pół minuty, byśmy znaleźli się bez dachu nad
    > głową - mówi pani Iwona. Jej dom jednak nadaje się do zamieszkania. Sąsiedzi
    > obok mieli mniej szczęścia. Właśnie ocieplali budynek, mieli wprowadzić się
    > lada dzień. Już się nie wprowadzą. Nie ma do czego. Jedna sterta gruzu.
    >
    > - Nie wiem, kiedy się odbudujemy - Robert Kryszkiewicz, właściciel domu, ma
    > łzy w oczach. - Może dopiero za 20 lat. A wszystko przez piekło, które trwało
    > zaledwie pół minuty albo i jeszcze mniej.
    >
    > Dariusz Cieślak trafił do warszawskiego szpitala przy ul. Szaserów. Jego
    > życiu nic nie grozi.
    >
    > Data: 10.07.2004
    >
    >
    > SŁAWOMIR ŚLUBOWSKI
    >
    >




    Temat: Spór o "Gazetę Wyborczą"
    CYTAT z BOKU (1) i komentarz z offu...

    wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2174420.html
    Prezydent Gwatemali ogłosił amnestię na nielegalne posiadanie broni.
    Może być wymieniona m.in. na rowery.

    Według różnych szacunków obywatele niespełna 12-milionowej Gwatemali
    mają od miliona do dwóch milionów sztuk broni. Jednak zarejestrowanych
    jest niewiele ponad 200 tysięcy sztuk.

    Nowy plan rozbrojenia jest wzorowany na programie, który przed dwoma
    laty został przeprowadzony w Mozambiku, gdzie za karabiny wydawano
    narzędzia do uprawy ziemi. W Gwatemali za zwrot jednej sztuki broni
    będzie można otrzymać pięć arkuszy blachy, służącej do pokrycia dachu,
    dwa pistolety będą zamieniane na rower lub maszynę do szycia. Prezydent
    Oscar Berger powiedział, że nie wiadomo na razie jakie będą koszty
    programu i że nie spodziewa się wielkich rezultatów w krótkim czasie,
    ale ma nadzieję, że w dłuższej perspektywie uda się doprowadzić do
    likwidacji zjawiska nielegalnego posiadania broni.

    ======================= KOMENTARZ ============================

    Aż łza się w oku kręci na myśl o tym, że w 1989 roku po pierwszych
    "wolnych" wyborach próżno było w Polsce oczekiwać wymiany broni palnej
    byłych ubeków np. na betoniarki aby zamiast budować podstawy nielegalnego
    handlu bronią oraz firmy "ochroniarskie" mogli oni np. budować uczciwe
    fundamenty sektora budowlanego...

    Podobnie próżno było liczyć na wymianę nielegalnych maszyn drukarskich
    byłych działaczy podziemia np. na maszynki do golenia, aby się brodacze
    przestali ukrywać ze swymi biznesami medialnymi... i zaczęli je budować
    uczciwie od podstaw. :-)))

    Straciliśmy wtedy okazję na CZYSTY START III Rzeczypospolitej...

    I teraz mamy to co mamy w Polsce: para-mafijny rynek handlu bronią
    opanowany przez byłych komuchów oraz rynek prasy niemal całkowicie
    sprzedany koncernom z innych krajów (Orkla Press, Pasauer Neue Presse,
    Bertelsmann, Axel Springer Verlag, H.Bauer, Marquard, Bonnier, Edipresse,
    Cox Communications/Agora Media)

    Trudno nie zauważyć że jeden z grzechów pierworodnych to właśnie ten
    tak wychwalany prez lata "układ okrągłostołowy" zaaranżowany przez
    Michnika z pominięciem uczciwej debaty. W czasie kilku miesięcy przygotowań
    do Okrągłego Stołu niektórzy ludzie w Polsce obrywali za swoje działania
    prowolnościowe na ulicach polskich miast i było to pomijane milczeniem
    właśnie "dla dobra sprawy" - już wtedy wykuwał się charakterystyczny michnikowy
    PATERNALIZM i TUMIWISIZM wobec demokratycznych praw mniejszości (a nie mam
    tu na myśli żadnych geejów), którym nie pozwalano artykułować ich tożsamości.

    Nie zbudowano więc Prawdziwego Społeczeństwa Obywatelskiego ale zamiast tego
    Fałszywe Spółyczaństwo Kolesiowate (czyli Rzeczpospolitą Kolesiów) - bo skoro
    nie ma otwartej debaty na tematy tabu w imię dobrego samopoczucia polskiej
    dulszczyzny, to nikt nie będzie w stanie budować oddolnie jakichkolwiek
    podstaw instytucjonalnych do realizowania swojej przestrzeni politycznej
    ani skutecznie głosić odmiennej opinii, bronić innego światopoglądu...

    Zamiast stać się "dobrym kumplem ludzi" jak Jacek Kuroń, Adam Michnik stał się
    złym "ojcem założycielem" - osobnikiem, który najbardziej dba o swój autorytet,
    czekając z założonymi rękami i patrząc bezradnie, jak rodzą się na jego piersi
    wychodowane kolejne Leppery i Giertychy... a kiedy w końcu przyjdzie mu ochota
    do działania to zwykle jest już za późno....




    Temat: Co pije Greenpoint ? Sa dwie grupy Polakow ...
    Co pije Greenpoint ? Sa dwie grupy Polakow ...
    Co pije Greenpoint?

    Spytalismy o to wlascicieli sklepow monopolowych oraz pracownikow sklepow
    sprzedajacych piwo na Greenpoincie, polskiej dzielnicy Nowego Jorku.

    Christopher i Teresa wlasciciele T&N Wines and Liquors (60 proc. klientow to
    Polacy): "Sa dwie grupy Polakow. Pierwsza (i tych jest malo) to bezdomni
    alkoholicy. Ci pija najtansze wina, np. Wild Irish Rose, i najtansze wodki. I
    tylko wstyd przynosza Polakom, gdy spia pijani po ulicach. Druga grupa to
    ciezko pracujacy ludzie. Tych stac na dobre alkohole: Johnnie Walker czy
    Chivas Regal. Z wodek najlepiej ida rowniez te lepsze: Grey Goose, Finlandia,
    Absolut i Ultimat. Kobiety wola za to slodkie likiery: Keke Beach lub
    Baileys. Coraz wiecej Polakow pije tez wina. Ogolnie Polacy lubia dobre
    trunki".

    Paul, wlasciciel Eagle Wines & Liquors (50 proc. klientow to
    Polacy): "Najlepiej sprzedaje sie wodka Sterling, Finlandia i Burnett's. Poza
    tym whisky Johnnie Walker, zarowno Red, jak Black. Polacy rzadko pija wina.
    Alkohol kupuja przez caly dzien, ale najwiecej od razu po pracy. Ostatnio
    duzo Polakow wyprowadza sie z Greenpointu, trace klientow. Mlodzi Amerykanie,
    ktorzy sie na ich miejsce wprowadzaja, pija byle co i na pewno nie tyle, co
    Polacy".

    Ewelina i Monika, sprzedawczynie z supermarketu Garden (Polacy to 40 proc.
    klientow): "Najlepiej idzie Zywiec. W ogole to 60 proc. piw, jakie
    sprzedajemy, jest polskie. Potem Heineken, za nim Budweiser i piwa czeskie".

    Szymon, wlasciciel Cracovii, Wines and Liquors (90 proc. klienteli to
    Polacy): "Oczywiscie Polacy pija wodke. Najczesciej schodzi Sterling i
    Burnett's. Duzo tez idzie czerwonego Johnnie Walkera, a z koniakow Hennessy.
    Z polskich wodek najpopularniejsza jest Premium. Jesli chodzi o wina, to
    raczej slodkie, chociaz ci, ktorzy sa tu dluzej, przekonuja sie tez do
    polwytrawnych i wytrawnych".

    Ali Mohammed, wlasciciel sklepu spozywczego Lucky Seven (ma 70 proc. polskich
    klientow): "Zywiec jest numer jeden. Potem Lomza. Pozniej Heineken i
    Budweiser". Ali jest z Jemenu, jednak w ciagu siedmiu lat spedzonych na
    Greenpoincie nauczyl sie wielu polskich zwrotow. Pan Mohammed potrafi
    powiedziec: "nic nie ma", "w ktory dzien bedzie ta gazeta?" czy zwrocic sie
    do klientki: "co chcesz, kochanie?". Jak trzeba, potrafi tez po polsku zrugac
    za picie piwa w sklepie.

    Chris, wlasciciel Bedford Park Wines i Liquors (80 proc. klientow to
    Polacy): "Ostatnio Polacy przerzucaja sie na wina. Mimo to najwiecej
    sprzedaje czystych wodek: Sterling, Finlandia i Fris. Ogolnie skandynawskie
    wodki ida duzo lepiej niz polskie. Poza tym Polacy czesto kupuja brandy
    Napoleon, to jeszcze przyzwyczajenie z peweksow w Polsce. Ci, co wysylaja
    paczki do Polski, dokladaja do nich Jacka Danielsa i tequile z robakiem. Z
    win idzie najlepiej wegierskie Egri Bikaver, czyli Bycza Krew. To wino jest
    bardzo popularne w Polsce. Polacy kupuja tez sporo wina musujacego, ktore
    moim zdaniem jest koszmarne".




    Temat: Lista 100 ulubionych piosenek
    Lista 100 u-lubianych piosenek
    Ulubione i lubiane piosenki, bo nie chciałam wpisywać wszystkich utworów z
    ukochanych płyt 50 pierwszych ustawionych jest w miarę sensownie, reszta
    dość przypadkowo. Po jednym utworze na wykonawcę.

    1. Simon & Garfunkel - Bridge Over Troubled Water (tymczasowy nr 1)
    2. The Beatles - I Am the Walrus (wieczny nr 1)
    3. The Pixies - Monkey Gone to Heaven
    4. Peter Gabriel - Indigo
    5. David Bowie - Life on Mars?
    6. Radiohead - No Surprises
    7. Jane's Addiction - Of Course
    8. Emerson, Lake & Palmer - The Endless Enigma, Pt. 1
    9. Gentle Giant - Think of Me with Kindness
    10. Van Der Graaf Generator - My Room (Waiting for Wonderland)
    11. Queen - Killer Queen
    12. Yes - Harold Land
    13. Jethro Tull - Skating Away on the Thin Ice of a New Day
    14. Elvis Costello - Last Boat Leaving
    15. Genesis - Firth of Fifth
    16. Faith No More - Epic
    17. Frank Zappa - Peaches en Regalia
    18. Nine Inch Nails - Something I Can Never Have
    19. King Crimson - The Court of the Crimson King
    20. The Grateful Dead - Attics of My Life
    21. Crosby, Stills & Nash - Suite: Judy Blue Eyes
    22. George Harrison - All Things Must Pass
    23. Traffic - The Low Spark of High Heeled Boys
    24. Led Zeppelin - Kashmir
    25. Metallica - One
    26. Supertramp - The Logical Song
    27. Procol Harum - A Salty Dog
    28. Talking Heads - Once in a Lifetime
    29. The Waterboys - The Whole of the Moon
    30. Kansas - Point of Know Return
    31. Jeff Buckley - Grace
    32. Cat Stevens - Morning Has Broken
    33. Pearl Jam - Black
    34. Curved Air - Back Street Luv
    35. Spooky Tooth - The Last Puff
    36. Spirit - Soldier
    37. The Small Faces - Lazy Sunday
    38. Renaissance - Northern Lights
    39. Jimmy Ruffin - What Becomes of the Brokenhearted
    40. Caravan - And I Wish I Were Stoned/Don't Worry
    41. Tears For Fears - Sowing the Seeds of Love
    42. Roxy Music - A Really Good Time
    43. Smashing Pumpkins - Today
    44. The Kinks - Dead End Street
    45. U.N.K.L.E. - Rabbit in Your Headlights
    46. Bill Withers - Lean on Me
    47. R.E.M. - Stand
    48. Camel – Breathless
    49. Whirlpool Productions - The Cold Song
    50. Steve Hackett - Narnia
    51. Nektar - Away from Asgard
    52. Echolyn - Carpe Diem
    53. Buffalo Springfield - For What It's Worth
    54. Fleetwood Mac - Hold Me
    55. The Breeders - Cannonball
    56. Phish - The Divided Sky
    57. Graham Nash - Man in the Mirror
    58. Marillion - Garden Party
    59. The Soft Machine - Why Are We Sleeping?
    60. Einstürzende Neubauten - Sabrina
    61. Can - Oh Yeah
    62. Rush - The Spirit of Radio
    63. Joni Mitchell - Both Sides Now
    64. Paul Simon - The Boy in the Bubble
    65. Sparks - This Town Ain't Big Enough for Both of Us
    66. Barry McGuire - Eve of Destruction
    67. John Farnham - You're the Voice
    68. Public Image Ltd. - Rise
    69. Madness - It Must Be Love
    70. Pulp - Common People
    71. Crosby & Nash - Immigration Man
    72. Manic Street Preachers - You Love Us
    73. Elastica - Connection
    74. Electric Light Orchestra - Mr. Blue Sky
    75. They Might Be Giants - Birdhouse in Your Soul
    76. Kate Bush - Cloudbusting
    77. The Clash - Spanish Bombs
    78. Sugarcubes - Birthday
    79. Cocteau Twins - Lorelei
    80. The Temptations - Ball of Confusion (That's What the World Is Today)
    81. Paul McCartney - Pipes of Peace
    82. Sly & the Family Stone - Everyday People
    83. The Style Council - Walls Come Tumbling Down!
    84. Supergrass - Late in the Day
    85. Split Enz - I Got You
    86. Nick Cave & the Bad Seeds - The Mercy Seat
    87. Violent Femmes - Blister in the Sun
    88. XTC - Another Satellite
    89. Wire - I Am the Fly
    90. The Ark - Echo Chamber
    91. Tom Petty & the Heartbreakers - Don't Come Around Here No More
    92. Men at Work - Who Can It Be Now?
    93. Staple Singers - I'll Take You There
    94. Ray Charles - Hit the Road Jack
    95. The Isley Brothers - This Old Heart of Mine (Is Weak for You)
    96. The Doobie Brothers - It Keeps You Runnin'
    97. Unit 4 + 2 - Concrete and Clay
    98. The Strokes - Take It or Leave It
    99. Ben Folds Five - Battle of Who Could Care Less
    100. Trini Lopez - If I Had a Hammer

    I już żadnych rankingów więcej...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl



  • Strona 2 z 2 • Wyszukano 159 rezultatów • 1, 2 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.