Strona Główna
jądro miażdżyste dysk lędźwiowy
jądro miażdżyste
Jak Można Skrecac Jointy
jak montować Czujniki parkowania
Jak liczyć macierzyńskie
Jacek Koziński Smoktunowicz
J220i Kody serwisowe
Jak napisać ofertę
Jablonec nad Nisou
Jak namalowac złoto
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dudi.htw.pl

  • Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: jak można wyleczyć miażdżycę





    Temat: Skuteczne leczenie raka ,miażdzycyi innych chorób?
    Możliwe. Z przyjemnością przejrzę podobne badania, ale wykonane na nie zniszczonym żarciu.

    Póki co, jedyne "dowody" są w książkach Kwaśniewskiego, a wygląda to tak:

    - kosmici opanowani ziemię i to oni produkowali mannę
    - w komórkach mamy nadajniki radiowe
    - wyleczyłem wiele osób z miażdżycy na co mam dowody, ale ich nie pokażę
    - jabłonki zawiązały spisek, aby przejąc władzę nad ludzkością

    itd, itp.

    ps. przypominam, że obniżenie cholesterolu nie jest żadnym wskaźnikiem "wyleczenia z miażdżycy". Można mieć cholesterol 400 i czyściutkie tętnice, można mieć 120 i kipnąć na zawał, tak jak np padają weganie którzy nie suplementują B12 (parę osób ucieszy się z tego porównania, hehe). To tak na wypadek, jakby te "cudowne wyleczenia z miażdżycy" o których non stop słyszę były tak naprawdę cudownymi spadkami cholesterolu. Swoją drogą, na Atkinsie cholesterol też spada, ludzie się cieszą że "miażdżyca się cofnęła", a za parę latek BUM, do piachu.





    Temat: Słyszałem plotkę o Atkinsie.






    ... że po jego śmierci jego żona zarządziła sekcję i stwierdzono, że facet
    ma b. silną miażdżycę.
    A jak dlugo Atkins stosowal swoja diete w porownaniu z okresem kiedy jej
    jeszcze nie stosowal. Moze zaczal stosowac swoja diete bo wlasnie mial
    miazdzyce i nie zdazyl sie wyleczyc bo mu sie zmarlo. Z tego ze ktos mial
    miazdzyce stosujac jakas diete, nie mozna wyciagnac zadnych wnioskow na
    temat miazdzycogennosci takiej diety.


    to cos kiepska ta dieta jak przez 30 lat nie potrafila czlowieka z miazdzycy
    wyleczyc, ba!
    jak umieral to mial nadwage, powiekszone serce i miazdzyce.....

    aducha







    Temat: Z jakich chorób wyleczyła Was dieta optymalna?
    jurek napisał(a):



    masz na to dokumentacje medyczna ?

    szanowni panowie zmiencie "tekst" to juz jest nudne. Juz tylko
    nowicjusze
    lub naiwni mysla ze was to naprawde interesuje!

    nie chodzi o to co mnie interesuje czy nie; jezeli ktos z takim uporem jak
    Krystyna przekonuje wszystkich ze DO jest jedynym sposobem na zycie i zdrowie
    i sam twierdzi ze mu ta dieta tak cudownie pomogla to powinien byc w stanie
    przynajmniej udowodnic ze jemu pomogla;



    Jak Brufordowi zaproponowalem przyznanie oficjalnie prawa do wgladu we
    wszystkie moje "papiery" zwiazane z leczeniem mnie to dowiedzialem sie
    ze
    jestem laik.


    z tego co napisal ponizej wynika ze bylo inaczej


    A co do zamykania ust, to jue jest bardzo kiepski zart!

    dlaczego? sami optymalni sie wystawiajaja, narzekacie ze wam nikt nie wierzy
    i ma was za sekciarzy a jak ktos poprosi grzecznie o dokumentacje choroby to
    zaraz krzyki i lamenty i wyzwiska;

    zeby byla jasnosc ja nie zakladam ze wszyscy klamia bo wiem ze dieta mozna
    wyleczyc duzo schorzen ale jak mi ktos pisze ze wyleczyl sie z miazdzycy to
    mnie interesuje na jakiej podstawie twierdzi ze mial miazdzyce i na jakiej
    podstawie twierdzi ze sie z niej wyleczyl; czy to tak duzo?
    a poza tym nie dales nawet czasu Krystynie na odpowiedz

    pozdrawiam,

    --
    Wysłano ze strony http://forum.dieta-optymalna.info/

    ..



    Temat: Niedoczynność tarczycy

    sposoby na rozwikłanie mojego problemu za pomoca medycyny alternatywnej
    Zaczęłam wczoraj przekopywać zeszyty z zapiskami z wykładów dr Dąbrowskiej, bo kołacze mi się po głowie, że była mowa o chorobie Hashimoto i regeneracji tarczycy.
    Mogłam też nie zanotować, bo temat mnie wtedy nie interesował.
    Zostało już naukowo udowodnione przez amerykanów, że głodówka ( również półgłodówka, jaką jest prawidłowo prowadzona dieta w-o) jest jedyną terapią na poziomie genowym. Jej skutkiem jest odblokowanie zablokowanych na skutek choroby, starości itp. genów wytwarzających enzymy, które sterują poszczególnymi procesami życiowymi.
    Dr Dąbrowska twierdzi, że wiedziała o tym już od czasu, kiedy udawało się jej wyleczyć choroby uznawane za nieuleczalne, a do których wyleczenia odblokowanie genów jest konieczne.
    2 tygodnie diety w-o wystaczą do oczyszczenia organizmu, regeneracji błony śluzowej przewodu pokarmowego, wyleczeniu wszelkich nadżerek itp.
    Po 3 tygodniach diety organizm zaczyna oczyszczać stawy i je regenerować.
    4 tygodnie diety są wymagane do oczyszczenie krwi z kompleksów immunologicznych w rezultacie czego układ odpornościowy zaczyna prawidłowo funkcjonować.
    Dłuższe diety ( często wymagane jest powtórzenie diety po jakimś okresie) stosowane są do wyleczenia miażdżycy, otłuszczenia wątroby i innych przewlekłych chorób, w tym z autoagresji.
    W moich notatkach znalazłam natomiast sformułowanie, że " wszystkie patologie tarczycy mają związek z nadmiarem glutenu". Nie potrafię tego rozwinąć.
    Może uda mi się podpytać dr Dąbrowską jak będę w Gołubiu.



    Temat: http://dr-kwasniewski.pl/forum/viewtopic.php?t=266
    Iwa napisał(a):


    Bardzo czesto pytania skierowane do lekarzy sa tak naiwne, ze rece
    opadaja.
    Ludzie nie czytaja albo nie rozumieja tego, co zawierają ksiazki J.K.

    Zadałem pytanie na prowokacyjny post Toana "czy miażdżyca to wyrok" -co to
    znaczy wyleczyć z miażdzycy-nikt z 600 wyswietlających nie był w stanie
    udzuielić odpowiedzi.Vademecum lekarza og w przypadku miażdżycy mówi o
    rokowaniu (powaznym) a nie wyleczeniu. Bruford -lekarz na swoje konkretne i
    nie prowokacyjne pytania - no ile odpowiedzi merytorycznych no ile?o pytania

    > Ponadto, udzielanie porad w necie jest dosc ryzykowne, przy braku pelnej
    informacji o pacjencie.
    Tu zgoda ale lekarze (Doki i Artur) na forum zdrowie gazety nie diagnozują
    lecz podpowiadają gdzie się udac i co robić pozdro Ansi

    --
    Wysłano ze strony http://forum.dieta-optymalna.info/



    Temat: 1
    http://www.arkadiakraus.com/nerwica.htm

    Pod tym adresem ogłasza sie niejaki mgr Józef Kraus .....

    CZY POMOZE W NERWICY - spróbujcie , a ja wklejam fragment ze strony na której znajdziecie również tematy niezwiązane z nerwica jako taką:
    "........"CYT.
    Dysponując wieloletnią praktyką w prowadzeniu Arkadii w Bielsku – Białej i konsultowaniu pacjentów, często powtarzamy im, że wolimy wyleczyć ich z miażdżycy, cukrzycy i innych chorób niż leczyć im nerwicę. Jest to bowiem choroba, która powoduje rozregulowanie w układzie nerwowym wegetatywnym, sterującym pracą narządów wewnętrznych, stąd objawy sercowe, żołądkowe, jelitowe i inne. Pacjent nagle może poczuć kołatanie i ból w okolicy serca, dławienie w gardle, osłabienie i nadmierne pocenie się, uczucie lęku i niepokoju, skoki ciśnienia, często powyżej 200, ból żołądka, biegunki, burczenie, przelewanie w jelitach, uczucie suchości w gardle, ziębnięcie i drętwienie kończyn, nadwrażliwość na nagłe bodźce zewnętrzne (np. ostre dźwięki).

    Jak zwykle oddany sprawie :
    PERSIVAL




    Temat: Atkins nie żyje?

    Czlowieku, zastanow sie. Jakby ta jego dieta byla cokolwiek warta, to
    by od razu ja zastosowal, zeby sie wyleczyc z tych zmian miazdzycowych.


    Czy ta dieta jest coś warta ?
    W ciągu ostatnich kilku lat ukazało się kilka badań udawadniających, że jednak jest coś warta. Sam widziałem program Larrego Kinga z Atkinsem, w którym to gospodarz wymachiwał amerykańskim wydaniem Newsweeka z nagłówkami "Dr Atkins miał pan rację - twierdza naukowcy". Od tego czasu naukowcy zdania nie zmienili, a tylko nie wypowiadają się w tej sprawie na łamach popularnych czasopism.

    Brak progresji zmian miażdżycowych już byłby dużym sukcesem, udowodnienie "wyleczenia" z miażdżycy byłoby rewelacją.
    Atkins progresję zmian miażdżycowych jednak miał. Dlaczego ? Moim zdaniem dlatego, że w jego diecie jest za dużo białka. Jeśli ktoś ma jakąś inną konkretną teorię to z chęcią się z nią zapoznam.
    Faktem jest też, że wielu ludzi na wielu różnych dietach (w tym przede wszystkim na niskotłuszczowej) umiera na zawały znacznie wcześniej niż Atkins zmarł z powodu urazu głowy. Jakoś oficjalna medycyna nie wyciąga z tego wniosków, że dieta niskotłuszczowa nie jest nic warta.


    Jesli ktos mu pomogl, to raczej lekarze troszczacy sie o oszukanych pacjentow, a nie koncerny farm***utyczne.

    Moim zdaniem to lekarze troszczą się głównie o swój interes, ale to tylko moje zdanie.



    Temat: Skuteczne leczenie raka ,miażdzycyi innych chorób?

    /.../ np bardzo przyspieszony proces narastania miazdzycy na diecie Atkinsa i cofniecie sie takowego procesu na diecie very low fat.

    Wklejaj linki do badan, bo inaczej to rzeczywiscie bedzie jalowa dyskusja.

    Wiesz, na tym forum sa ludzie ktorzy znaja czesto osobiscie kogos kto sie wyleczyl z miazdzycy zywieniem low carb. Wiec piszac "o jakichs" blizej niezidentyfikowanych badaniach raczej nas nie przekonasz



    Temat: Wysoki poziom cukru na DO
    Odbywała się na tym forum niedawno dyskusja na temat podwyższonego poziomu
    cukru na DO.
    Ktoś napisał, że na DO poziom cukru podwyższa mu sie znacznie, ktoś dodał,
    JK pisze o możliwości poziomu cukru od 100-200 jako normalne na DO, ja
    poprosiłem Leszka Serdyńskiego o komentarz (niestety nie doczekałem się).
    Tak więc przytoczę fragment strony wspomnianego przeze mnie dr Piotra
    Michalaka gdzie w linku do "Choroby, które można wyleczyć stosując ŻO" na
    stronie http://arkadiakrotoszyn.webpark.pl/index.htm pisze on:

    Na Żywieniu Optymalnym - jeśli nie zjada się za dużo cukru, ani białek,
    które mogą się na cukier zamieniać, to wysokich poziomów cukru być nie
    może!!! Bo skąd??? Chyba, że się nie stosuje diety wystarczająco dokładnie
    lub się jest lunatykiem i w nocy wstaje do lodówki:):).

    Sam tłuszcz na cukier się nie zamieni.

    Ponieważ pisze on dalej:

    Aby wyleczyć się z miażdżycy wystarczy przestać jeść cukier - niezbędny
    składnik do syntezy cholesterolu.

    Ograniczyć należy też białko, które może się zamieniać na cukier.
    Cholesterol, który już się odłożył w blaszkach miażdżycowych będzie się
    wtedy stamtąd stopniowo wypłukiwał, trwa to kilka lat.

    Wniosek(moj): tylko nadmiar białka (ktore zamienia sie na cukier) moze
    powodowac podwyższony poziom cukru.

    Czekam na komentarze. Olek K.

    ..



    Temat: Słyszałem plotkę o Atkinsie.



    | to cos kiepska ta dieta jak przez 30 lat nie potrafila czlowieka z
    | miazdzycy wyleczyc, ba!
    | jak umieral to mial nadwage, powiekszone serce i miazdzyce.....

    | aducha
    Może po cichaczu dawno temu przerwał swoją dietę? ;)))
    Iwona


    A moze kwasniewski dlatego jeszcze zyje ze w ogole nie stosuje swojej
    diety?;-)

    anna





    Temat: Słyszałem plotkę o Atkinsie.


    to cos kiepska ta dieta jak przez 30 lat nie potrafila czlowieka z
    miazdzycy wyleczyc, ba!
    jak umieral to mial nadwage, powiekszone serce i miazdzyce.....

    aducha


    Może po cichaczu dawno temu przerwał swoją dietę? ;)))
    Iwona





    Temat: regenerowanie stawow
    a to taki mały cyctat z wpowiedzi Pana doktora Kwaśniewskiego

    "Osteoporoza, o którą pani pyta, jest chorobą, której przy żywieniu optymalnym być nie może. Jeśli jest, to musi się cofnąć. Przyczyną choroby jest brak, lub niedobór kolagenu w diecie i niedobór wartościowych źródeł energii. Kości składają się z białka. Około 1/3 białka w organizmie - to kolagen. Z niego są zbudowane kości, chrząstki, tętnice, żyły, przewód pokarmowy, skóra. W rybach kolagenu jest mało. Głównie dlatego rybacy chorują na stawy, a Japończycy umierają z powodu krwotoków mózgowych spowodowanych stwardnieniem tętnic nie mających żadnego związku z miażdżycą. Aby wyleczyć się z osteoporozy, trzeba zwiększyć spożycie produktów zawierających kolagen i inne składniki potrzebne dla zdrowych kości. Trzeba jeść gęste rosoły z kości, mięso od kości, nogi wieprzowe, cielęce, głowiznę, flaczki, skórki ze słoniny. Organizm może odbudować wiele. Nawet zniszczony staw biodrowy, zakwalifikowany do wymiany na staw sztuczny. "

    dr. Jan Kwaśniewski

    a to juz dokładam na deser
    mój przyjaciel od wielu tzn 10 lat jest na diecie wysokotłuszczowej, biega duzo często i daleko a i nie stroni od startów w maratonach !!!!
    dieta optymalna nie przeszkadza mu a wręcz pomaga ale nie w tym rzecz poprostu kolagen !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!




    Temat: Propozycja dla Bruforda
    Użytkownik "Slawomir" <wlosek@yahoo.com> napisał w wiadomości
    news:bgak3p$409$1@tryton.plocman.pl...

    Bruford mam dla Ciebie propozycje, mysle ze konstruktywna.
    Czy mozesz na tym forum dyskusyjnym podac nam przyklady chorob, ktore Ty
    jak
    i Twoi koledzy lekarze jestescie w stanie skutecznie WYLECZYC a nie
    podleczyc
    czy czasowo zaleczyc.
    Skuteczne wyleczenie dla mnie jako laika medycyny oznacza, ze eliminuje
    sie
    przyczyne choroby i w ten sposob zapobiega jej nawrotom.
    Znam np. kilka osob, ktore lecza sie z nadcisnienia w ten sposob, ze musza
    non-stop, praktycznie dozywotnio brac tabletki obnizajace cisnienie.
    Czy nie oznacza to, ze medycyna nie umie skutecznie wyleczyc nadcisnienia?
    To samo dotyczy chorob przewodu pokarmowego, miazdzycy czy serca.
    "Leczenie" polega w praktyce na ciaglym badz okresowym przyjmowaniu
    tabletek czyli, ze takie osoby mimo, ze w swoim i w lekarzy mniemaniu sie
    lecza wciaz choruja!

    Czy mozesz nam uczciwie powiedziec, ktorych chorob medycyna nie umie
    skutecznie wyleczyc?


    Rozumiem ze (przez analogie) to oznacza ze DO jest tylko metoda
    zaleczania????!!!!!

    Bo jezeli masz cukrzyce i przestaniesz jesc DO do znowu bedzie nawrot
    choroby.

    O to ci chodzilo?

    Nie jestem znawca DO ale chyba tak jest.

    ..



    Temat: Słyszałem plotkę o Atkinsie.

    ... że po jego śmierci jego żona zarządziła sekcję i stwierdzono, że facet
    ma b. silną miażdżycę.
    A jak dlugo Atkins stosowal swoja diete w porownaniu z okresem kiedy jej
    jeszcze nie stosowal. Moze zaczal stosowac swoja diete bo wlasnie mial
    miazdzyce i nie zdazyl sie wyleczyc bo mu sie zmarlo. Z tego ze ktos mial
    miazdzyce stosujac jakas diete, nie mozna wyciagnac zadnych wnioskow na
    temat miazdzycogennosci takiej diety.




    Temat: Propozycja dla Bruforda
    Bruford mam dla Ciebie propozycje, mysle ze konstruktywna.
    Czy mozesz na tym forum dyskusyjnym podac nam przyklady chorob, ktore Ty jak
    i Twoi koledzy lekarze jestescie w stanie skutecznie WYLECZYC a nie podleczyc
    czy czasowo zaleczyc.
    Skuteczne wyleczenie dla mnie jako laika medycyny oznacza, ze eliminuje sie
    przyczyne choroby i w ten sposob zapobiega jej nawrotom.
    Znam np. kilka osob, ktore lecza sie z nadcisnienia w ten sposob, ze musza
    non-stop, praktycznie dozywotnio brac tabletki obnizajace cisnienie.
    Czy nie oznacza to, ze medycyna nie umie skutecznie wyleczyc nadcisnienia?
    To samo dotyczy chorob przewodu pokarmowego, miazdzycy czy serca.
    "Leczenie" polega w praktyce na ciaglym badz okresowym przyjmowaniu
    tabletek czyli, ze takie osoby mimo, ze w swoim i w lekarzy mniemaniu sie
    lecza wciaz choruja!

    Czy mozesz nam uczciwie powiedziec, ktorych chorob medycyna nie umie
    skutecznie wyleczyc?

    Pozdrawiam,
    Slawomir

    --
    Wysłano ze strony http://forum.dieta-optymalna.info/

    ..



    Temat: prawo jazdy !!!
    Witam

    Mam pytanie dotyczacego mojego ojca i jego prawa jazdy.
    Mój ojciec jest bardzo chorym człowiekiem i ledwo co może chodzić, ma
    miażdzyce i nie ma krążenia w nogach, Nogi go bardzo bola. (ma juz ponad 50
    lat i z tej choroby już nie wyleczy sie nigdy, zreszta naewt nie chc bo mu
    nareke lezec 24 h w łóżku)
    Ale nie chce słyszec o tym ze ma nie jezzic samochodem (chyba jest to
    logiczne jak nie ma zbytniej władnosci w nogach to stanowi zagrozenie dla
    siebie, mojej rodziny i innych uczestnikó drogi)

    Gdzie bym musiał sie zgłosić z wypisem jego ze szpitala by  mu mogli mu
    wstrzymac prawo jazdy na czas choroby, dopuki sie nie wyleczy?

    ps. Chodzi mi o jego bezpieczenstwo oraz o bezpieczenstwo innych
    urzytkowników ruchu drogowego, a takze o motywacje dla niego by zaczoł
    wkońcu rechabilitacje poniewaz lekaz powiedział ze jak tak dalej bedzie
    robił to w bardzo krótkim okresie czasu przestanie chodzić w 100 %.

    dziekuje z góry za odpowiedz
    Pozdrawiam





    Temat: nienormalne chudnięcie
    mlody napisał:

    Ja bym doradzał przejscie na diete optymalna panan zony ta dieta wyleczy pana
    zone z wszytskich chorób.A za kilka lat bedzie pan patrzył zjak zona umiera
    na miażdżyce i

    Ojej, ale dlaczego to miałoby spowodować miażdżycę? Jakieś konkretne
    powody, czy po prostu takie masz przekonanie?



    Temat: JAK WYLECZYĆ NIEULECZALNE CHOROBY

    To samo co ja przeżyłam kilkanaście lat temu, przeżywają ludzie chorujący na podobne schorzenia. Zmuszeni są wciąż wspomagać swoją sprawność środkami przeciwbólowymi i naprawdę bardzo im współczuję. A przecież można temu zapobiec, a także uwolnić się z tego koszmaru w bardzo prosty i bezpieczny sposób. Trzeba tylko zmienić swoje przekonania. I... nie bać się.
    Jakie choroby można skutecznie leczyć w ten sposób?
    reumatoidalne zapalenie stawów
    niektóre przypadki cukrzycy
    choroba wieńcowa
    miażdżyca tętnic
    łuszczyca
    kamica nerkowa
    schorzenia wątroby
    zwyrodnienie stawów
    zatorowość płucna

    Ważne: opis wyleczonych w/w przypadków chorób podaje Pani doktor Ewa Dąbrowska w swojej książce "Przywracać zdrowie żywieniem".



    Pobierz DARMOWY fragment opracowania, przeczytaj i prześlij swoim znajomym.




    Temat: JESZCZE JEDNA OFIARA DIETY J.K.

    Ponadto jest chory od kilkunastu lat na cukrzycę.

    Medycyna udaje, że nie wie, dlaczego powikłaniem cukrzycy jest miażdżyca. Specjaliści celebrują wyrównywanie cukrzycy, bo dzięki temu powikłania nie wystąpią.
    Insulina czterokrotnie nasila produkcję cholesterolu we wszystkich komórkach jądrzastych. Podawanie dodatkowej insuliny musi powodować miażdżycę. I tyle.
    JW


    Panie Witoldzie jeżeli jest to możliwe to czy mógł by Pan napisac,czy w/g
    Pana cukrzycę można wyleczyc i z nią życ nie biorąc żadnej insuliny.A jeżeli tak to przy jakiej diecie zrobic to można najlepiej.



    Temat: Jan Kwaśniewski - Żywienie Optymalne


    Żywienie optymalne omawia przystępne i popularne zasady tej diety, uczy czytelnika kiedy jeść, co i ile, jak praktycznie stosować ją w codziennym życiu, jak wpływa na ludzi zdrowych i dlaczego można wyleczyć się tą dietą z cukrzycy, miażdzycy i innych ciężkich chorób. Zawiera jadłospisy i przepisy kulinarne oraz tabele wartości odżywczych produktów spożywczych. Wiele nowych, cennych informacji i zaleceń żywieniowych i leczniczych, których nie ma w żadnej innej książce.




    Temat: Duszpasterz face-to-face...
    No ciekawe podejście... w takim razie tych kilka osób które zerwały z nałogiem a które znam to mi się przyśniły, tak? I to że prowadzą teraz normalne życie to jakaś anomalia wg ciebie...
    To prawda, że nikt nikomu nie każe pić czy brac narkotyków, tak samo jak nikt nikomu nie każe niezdrowo się odzywiać i doprowadzac tym samym do miażdżycy, raka i innych chorób. Choroba jak każda, straszliwa w skutkach. Ale do wyleczenia... z Bożą pomocą i odrobiną ludzkiej.



    Temat: postępy w leczeniu

    :cry: a wiec nie za wesoło... myślałam, że my się leczymy w dosłownym znaczeniu tego słowa (tzn. wiedziałam,ze pcos jest nieuleczalne,dlatego nie mam tu na mysli całkowitego wyleczenia,ale mimo wszytsko >leczenie< ) , a wychodzi na to, że my jedynie wyciszamy jajniki by nam nie wariowały,co i tak nie zawsze nam sie udaje :/ Co więcej gdy odstawimy tabletki, wszystkie objawy moga wrócic a nawet nasilić sie :/ Przyznam że to mnie najbardziej dobiło.... A jeszcze bardziej ta jedna cała wielka niewiadoma ! Bo przecież "tak nie musi być", "ja moge inaczej zareagowac na leki", "nic nie jest przesadzone", "kazdy ma inny organizm", "zobaczymy jak to bedzie"... itd itd jednym słowem dno!

    wiesz leczymy sie nie po to by zmniejszyc sobie wlosy i miec czesciej okres czy by miec dzieci, poza dziecmi to jedynie kosmetyka - tak bym to nazwala.

    To jest leczenie, bo biorac tabletki zapobiegamy groznym powiklaniom pcos - czyli miazdzycy, nadcisnieniu, cukrzycy, chorobom serca i rakowi endometrium

    niestety wielu lekarzy nie uswiadamia kobietom z pcos jakie moga byc zagrozenia dla ich zdrowia i zycia, licza sie tylko wlosy, pryszcze i dzieci....

    wiem bo dla mnie te rzeczy stoja na 1 miejscu, bo nei chcialabym byc owlosionym zaprszczonym orangutanem, ale tez wazne jest dla mnie to, ze zapobiegam jednoczesnie innym chorobom, ktore okreslane sa juz czesto mianem chorob cywilizacyjnych ....



    Temat: Bruford - szkoda czasu dla teoretyka
    Bruford napisał(a):


    Seba ma rację,fakt że się tu udzielam świadczy o zainteresowaniu,mimo nie
    podzielania entuzjazmu.
    Uaktywnił się Sławomir który tak wiele uczynił dla odpowiedniego mnie
    zaanonsowania na tym forum.Dzięki za wprowadzenie w środowisko.Jak tam
    umięśnienie Sławomirze,nadal niezłe?


    Jezeli jestes zdrowy i nie wiesz co to sa wieloletnie dolegliwosci i
    cierpienie, to nie zrozumiesz postawy wielu osob tu piszacych, ktore dzieki
    zywieniu optymalnemu odzyskaly zdrowie. Bez zadnych lekow, bez faszerowania
    sie chemia i truciznami.

    To prawda, ze Cie tu mocno zareklamowalem, ale niestety jak na razie niczym
    konkretnym tu nie blysnales, poza wiedza ksiazkowa. Jestes sceptyczny wobec
    efektow stosowania DO, ale przykladow na "nie" jakos nie jestes w stanie
    podac. Odgrazales sie L.Seredynskiemu i do dzis nie odpowiedziales na jego
    post (brak czasu czy argumentow?)
    Czy juz wiesz z czego praktycznie (a nie teoretycznie) powstaje miazdzyca,
    choroby przewodu pokarmowego, nadwaga, gosciec postepujacy?

    Umiesnienie nadal niezle, a jak Twoje?

    Czy Twoi koledzy po fachu nadal nie sa w stanie wyleczyc Cie z alergii?
    To moze skorzystaj z wizyty u lekarza optymalnego. Czy honor Ci na to
    pozwoli?

    Slawomir

    --
    Wysłano ze strony http://forum.dieta-optymalna.info/

    ..



    Temat: Problemy z nadcisnieniem
    Witam,
    Pol roku temu podczas lekarskich badan kontrolnych stwierdzono u mnie podwyzszone cisnienie. Wynosilo ono 145/97 mm Hg.
    Od tego czasu regularnie mierze sobie cisnienie w domu. Ostatnio od ok. 3 tygodni cisnienie wzroslo i waha sie 150-160/95-105 mm Hg.
    Mam 46 lat, 192 cm wzrostu, 98 kg wagi.
    Wiem, ze cisnienie jest zbyt wysokie, ale na razie poza doraznym zazywaniem wyciagu z jemioly (raczej bez efektu) nie biore zadnych lekow.
    Nie pije alkoholu (sporadycznie jedno piwo) i nie pale. Pije dwie, trzy kawy dziennie. Pierwsza z reguly na czczo.
    Czy sa osoby, ktore na DO badz na innej diecie niskoweglowodanowej wyleczyly sie z nadcisnienia?
    Znam kilka osob starszych, ktore "lecza sie" lekami na nadcisnienie. Problem polega na tym, ze musza zazywac leki do konca zycia, bo w razie odstawienia wysokie cisnienie powroci.
    Dlatego jesli to mozliwe chcialbym sie dowiedziec czy komus udalo sie wyleczyc bez stosowania lekow na nadcisnienie, ktore wedlug dr. Kwasniewskiego przyspieszaja miazdzyce.

    Pozdrawiam,
    Slawek



    Temat: nienormalne chudnięcie
    Ja bym doradzał przejscie na diete optymalna panan zony ta dieta wyleczy pana
    zone z wszytskich chorób.A za kilka lat bedzie pan patrzył zjak zona umiera
    na miażdżyce i

    --
    Wysłano ze strony http://forum.dieta-optymalna.info/



    Temat: JESZCZE JEDNA OFIARA DIETY J.K.

    Panie Jurku,
    Oczywiście że można wyleczyć cukrzycę typu II a podstawą jest znaczne ograniczenie węglowodanów i nie przejadanie się pozostałymi skladnikami ani nie obniżanie nadmiernie białka. W tym jest pies pogrzebany, że dla różnych osób będzie to różnie.
    Spotykałem osoby z cukrzycą, którym poziom cukru spadał po spożyciu odrobiny węglowodanów, spotykałem osoby, którym poziom cukru spadał po wysiłku, ale spotykałem też osoby, którym poziom cukru po wysiłku wzrastał.
    Niektórym osobom trzeba było zalecić spożycie kawałka czekolady, innym nie spożywanie węglowodanów na kolację, a jeszcze innym zmniejszenie spożycia wogóle. Nie ma jednej reguły, zawsze należy indywidualnie podchodzić do choroby zgodnie z Formułą 4eS.
    Dlatego stworzyłem tę regułę, ponieważ zbyt często na każdej medycynie spotykałem osoby, których organizmy reagowały inaczej, niż sądzili specjaliści zapatrzeni w swoje wizje.

    Natomiast Wałęsa był leczony tradycyjnie przez wiele lat insuliną lub środkami stymulującymi trzustkę do nadprodukcji insuliny i teraz obserwujemy pokłosie tej terapii, miażdżycę. Dr Kwaśniewski nie ma z tym nic wspólnego. Zresztą temat upadł, ponieważ przeszczep, jak się dzisiaj okazuje, nie jest konieczny.

    Pozdrawiam

    Witold Jarmołowicz


    No właśnie już przeszczep niepotrzebny. To pierwszy cud Tuska, uzdrowił Go.



    Temat: Z jakich chorób wyleczyła Was dieta optymalna?
    A mnie Bruford dziwi, że jesteś takim niedowiarkiem przy ogromnej ilości osób
    stosujących tą dietę z dobrym skutkiem. Zresztą wystarczy przeczytać
    którąkolwiek książkę dra Kwaśniewskiego. Po przeczytaniu książki zrozumiesz,
    że oczywistym jest to że można wyleczyć się m.in. z miażdzycy, wystarczy
    zrozumiec tylko zasady pracy ludzkiego organizmu. Polecam ŻO, a gwarantuje
    Ci, że nie będzie Ci sie chciało latać po lekarzach i robić badania. Dowodem
    na prawdziwość wiedzy głoszonej przez dra Kwaśniewskiego będziesz ty sam.

    --
    Wysłano ze strony http://forum.dieta-optymalna.info/

    ..



    Temat: JESZCZE JEDNA OFIARA DIETY J.K.
    Panie Jurku,
    Oczywiście że można wyleczyć cukrzycę typu II a podstawą jest znaczne ograniczenie węglowodanów i nie przejadanie się pozostałymi skladnikami ani nie obniżanie nadmiernie białka. W tym jest pies pogrzebany, że dla różnych osób będzie to różnie.
    Spotykałem osoby z cukrzycą, którym poziom cukru spadał po spożyciu odrobiny węglowodanów, spotykałem osoby, którym poziom cukru spadał po wysiłku, ale spotykałem też osoby, którym poziom cukru po wysiłku wzrastał.
    Niektórym osobom trzeba było zalecić spożycie kawałka czekolady, innym nie spożywanie węglowodanów na kolację, a jeszcze innym zmniejszenie spożycia wogóle. Nie ma jednej reguły, zawsze należy indywidualnie podchodzić do choroby zgodnie z Formułą 4eS.
    Dlatego stworzyłem tę regułę, ponieważ zbyt często na każdej medycynie spotykałem osoby, których organizmy reagowały inaczej, niż sądzili specjaliści zapatrzeni w swoje wizje.

    Natomiast Wałęsa był leczony tradycyjnie przez wiele lat insuliną lub środkami stymulującymi trzustkę do nadprodukcji insuliny i teraz obserwujemy pokłosie tej terapii, miażdżycę. Dr Kwaśniewski nie ma z tym nic wspólnego. Zresztą temat upadł, ponieważ przeszczep, jak się dzisiaj okazuje, nie jest konieczny.

    Pozdrawiam
    Witold Jarmołowicz



    Temat: Z jakich chorób wyleczyła Was dieta optymalna?
    [quote="Pawel(Paleo"]Jurek napisał(a):

    ale nie uwarzasz ze przydaloby sie kilku optymalnych ktorzy maja
    udokumentowane ustapienia jakiejs choroby ?

    a jak na razie to jest zbior opowiesci ludzkich i tak na prawde nie wiadomo
    ile jest osob ktore faktycznie wyleczyly sie z cukrzycy czy z miazdzycy;
    optymlni sa zazdrosni o te dane czy co?

    no ja rownierz choruje na cukrzyce typ 1 od 6 lat jestem na Do ale rowniez"wyleczyc mie sie nie udalo.znam pare osob z cukrzyca typ 1 na do im rownierz sie nie udalo al czyja sie lepiej i biora mniej insuliny.



    Temat: Z jakich chorób wyleczyła Was dieta optymalna?


    nie chodzi o to co mnie interesuje czy nie; jezeli ktos z takim uporem jak
    Krystyna przekonuje wszystkich ze DO jest jedynym sposobem na zycie i
    zdrowie
    i sam twierdzi ze mu ta dieta tak cudownie pomogla to powinien byc w
    stanie
    przynajmniej udowodnic ze jemu pomogla;


    problem w tym ze nawet oswiadczenia lekarzy optymalnych podpisanych z
    nazwiska i imienia, tez wam nie wystarczaja bo to"tworzenie mitologii"


    Jak Brufordowi zaproponowalem przyznanie oficjalnie prawa do wgladu we
    wszystkie moje "papiery" zwiazane z leczeniem mnie to dowiedzialem sie
    ze
    jestem laik.

    z tego co napisal ponizej wynika ze bylo inaczej


    ah ! bo jak Bruford cos napisze to dla ciebie jest "objawieniem prawdy"?
    zeby bylo jasne , ani mnie to ziebi ani parzy


    A co do zamykania ust, to jue jest bardzo kiepski zart!

    dlaczego? sami optymalni sie wystawiajaja, narzekacie ze wam nikt nie
    wierzy
    i ma was za sekciarzy a jak ktos poprosi grzecznie o dokumentacje choroby
    to
    zaraz krzyki i lamenty i wyzwiska;

    zeby byla jasnosc ja nie zakladam ze wszyscy klamia bo wiem ze dieta mozna
    wyleczyc duzo schorzen ale jak mi ktos pisze ze wyleczyl sie z miazdzycy
    to
    mnie interesuje na jakiej podstawie twierdzi ze mial miazdzyce i na jakiej
    podstawie twierdzi ze sie z niej wyleczyl; czy to tak duzo?


    jezeli przeczytasz spokojnie co napisales powyzej to jest w tym sprzecznosc

    > a poza tym nie dales nawet czasu Krystynie na odpowiedz

    gdybys napisal ze to "wylacznie do Krystyny" to bym sie nie odezwal, a poza
    tym jest to forum otwarte dla wszystkich i kazdy moze wtracic swoje "piec
    groszy" w momecie i miejscu jakim mu sie podoba. Taka jest idea takich grup,
    a przynajmniej tak mi sie wydaje, czy moze sie myle?

    Jurek

    --
    Wysłano ze strony http://forum.dieta-optymalna.info/

    ..



    Temat: Atkins nie żyje?


    Czlowieku, zastanow sie. Jakby ta jego dieta byla cokolwiek warta, to
    by od razu ja zastosowal, zeby sie wyleczyc z tych zmian miazdzycowych.


    Czy ta dieta jest coś warta ?
    W ciągu ostatnich kilku lat ukazało się kilka badań udawadniających, że jednak jest coś warta. Sam widziałem program Larrego Kinga z Atkinsem, w którym to gospodarz wymachiwał amerykańskim wydaniem Newsweeka z nagłówkami "Dr Atkins miał pan rację - twierdza naukowcy". Od tego czasu naukowcy zdania nie zmienili, a tylko nie wypowiadają się w tej sprawie na łamach popularnych czasopism.

    Brak progresji zmian miażdżycowych już byłby dużym sukcesem, udowodnienie "wyleczenia" z miażdżycy byłoby rewelacją.
    Atkins progresję zmian miażdżycowych jednak miał. Dlaczego ? Moim zdaniem dlatego, że w jego diecie jest za dużo białka. Jeśli ktoś ma jakąś inną konkretną teorię to z chęcią się z nią zapoznam.
    Faktem jest też, że wielu ludzi na wielu różnych dietach (w tym przede wszystkim na niskotłuszczowej) umiera na zawały znacznie wcześniej niż Atkins zmarł z powodu urazu głowy. Jakoś oficjalna medycyna nie wyciąga z tego wniosków, że dieta niskotłuszczowa nie jest nic warta.


    Jesli ktos mu pomogl, to raczej lekarze troszczacy sie o oszukanych pacjentow, a nie koncerny farm***utyczne.

    Moim zdaniem to lekarze troszczą się głównie o swój interes, ale to tylko moje zdanie.

    "... dieta Atkinsa została pomyślana, przynajmniej poczatkowo, wyłącznie jako dieta odchudzająca, nie zas jako - lecznicza..., Dieta okazała się bardzo skuteczna, przynosząc autorowi sławę i pieniądze. Stosowało ją i stosuje mnóstwo ludzi, zwłaszcza tych, którzy muszą "wyglądać". Mimo wielu ataków wytrzymała próbę czasu: jej przeciwnikom nie udało się wykazać, ze jest niezdrowa lub skraca życie, przynajmniej w porównaniu z przeciętną dietą amerykańaką..."

    żródło: Włodzimierz Ponomarenko "Dieta niskoweglowodanowa" str 201 -202.

    To, co jest dla mnie w tym wszystkim przysłowiową łyżką dziegciu, to fakt, w jakim wieku i w jakich okolicznościach zmarł sam Atkins. Moje wątpliwości budzi też to, że dieta Atkinsa to kolejny sukces w "amerykańskim stylu", że w ciągu ponad 30. lat teoria ta rozwinęła się w ogromny przemysł. Przy takiej skali przedsięwzięciach najważniejsze stają się zyski i dalszy rozwój. Niewygodne fakty - jak choćby śmierć Atkinsa - są problemem, z którym trzeba się uporać tak, by utrzymać swoją pozycję na rynku. Oczywiście w przypadku diety Atkinsa nie musi tak wcale być, lecz trudno jest mi wyzbyć się tej myśli.

    żródło: http://www.dobradieta.pl/about_atkins.php
    Pozdrawiam



    Temat: Bruford - szkoda czasu dla teoretyka
    Leszek Serdyński napisał(a):



    Gdybyś wiedział, to byś potrafił wyleczyć chorujących na te choroby.
    Domniemam, że jeszcze nikogo nie wyleczyłeś.
    Za to ja wyleczyłem się z początków miażdżycy, więc mam uzasadnione
    przypuszczenie, że to ja wiem skąd praktycznie bierze się miażdżyca.


    "Domniemam... "- to rownież przypuszczenie gwoli ścislości.Możesz
    dominiemać co Ci się żywnie podoba ale nie jest to dowodem niczego.
    Ciekawe skąd wiesz że wyleczyleś się z miażdzycy ???.Być przez kogoś
    wyleczonym z czegoś nie znaczy wiedzieć coś praktycznie.



    Mam znajomą, która choruje na RZS. Obiecywano jej wózek inwalidzki. To
    nazywasz zrozumieniem istoty RZS?


    W powyższym zdaniu brak logiki.Napisałem co napisałem.




    Jak sobie przypominam, to zalecałeś mi do przeczytania jakiś podręcznik
    dla
    studentów medycyny. Gdybym chciał studiować medycynę, to bym to zrobił
    trzydzieści lat temu


    nie dla studentow ale w sumie drobiazg.

    > Szkoda mi czasu na czytanie czegoś, co nie ma praktycznego zastosowania.

    Kolejny absurd nie do dyskusji.


    Wszak wiadomo z praktyki, że medycyna na podstawie swoich teorii nie
    potrafi
    prawie niczego wyleczyć.


    Czyjej praktyki?/twojej???


    Z Twojego milczenia wnioskuję, że teoria, którą przedstawiłeś nie ma
    głębszego uzasadnienia.


    Czy nabedzie uzasadnienia gdy będą o niej mowić na spotkaniach
    optymalnych????Ma uzasadnienie w tym co się w naczyniach tętniczych widzi.Kto
    nie chce dopuścić prostych faktów , nie musi.

    Pozdr.Bru

    --
    Wysłano ze strony http://forum.dieta-optymalna.info/

    ..



    Temat: Bruford - szkoda czasu dla teoretyka
    Użytkownik "Bruford" <anpon@wp.pl> napisał w wiadomości
    news:ba3jpq$2mit$1@tryton.plocman.pl...

    > Myślę

    To tylko przypuszczenie.

    >że to ja wiem skąd praktycznie bierze się miażdżyca i RZS

    Gdybyś wiedział, to byś potrafił wyleczyć chorujących na te choroby.
    Domniemam, że jeszcze nikogo nie wyleczyłeś.
    Za to ja wyleczyłem się z początków miażdżycy, więc mam uzasadnione
    przypuszczenie, że to ja wiem skąd praktycznie bierze się miażdżyca.

    ( nazwa

    gościec nie istnieje,chyba że w pismach Mistrza,nie używa się jej od czasu
    zrozumienia istoty RZS).


    Mam znajomą, która choruje na RZS. Obiecywano jej wózek inwalidzki. To
    nazywasz zrozumieniem istoty RZS?


    Co do Leszka Serdynskiego to ja swoje materiały zebrałem tyle że ja go
    prosiłem żeby równolegle postarał się konkretnie powalić moje
    twierdzenia,


    Jak sobie przypominam, to zalecałeś mi do przeczytania jakiś podręcznik dla
    studentów medycyny. Gdybym chciał studiować medycynę, to bym to zrobił
    trzydzieści lat temu
    Szkoda mi czasu na czytanie czegoś, co nie ma praktycznego zastosowania.
    Wszak wiadomo z praktyki, że medycyna na podstawie swoich teorii nie potrafi
    prawie niczego wyleczyć.
    "Proszę przyjść za tydzień. Jak te tabletki nie pomogą, to zapiszę inne".

    nie
    > umie,to co ja się będę męczył,co to?gra do jednej bramki??

    Ja Cię prosiłem o odpowiedź na kilka pytań ściśle związanych z Twoją
    wypowiedzią. Nie musisz przepisywać połowy książki. Wystarczy, że odpowiesz
    w krótkich "żołnierskich" zdaniach.
    Z Twojego milczenia wnioskuję, że teoria, którą przedstawiłeś nie ma
    głębszego uzasadnienia.

    Pozdrawiam
    Leszek

    ..



    Temat: Propozycja dla Bruforda
    Użytkownik "Musta" <USUNmustafa8@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bgalcu$5a4$1@tryton.plocman.pl...


    Użytkownik "Slawomir" <wlosek@yahoo.com> napisał w wiadomości
    news:bgak3p$409$1@tryton.plocman.pl...
    Bruford mam dla Ciebie propozycje, mysle ze konstruktywna.
    Czy mozesz na tym forum dyskusyjnym podac nam przyklady chorob, ktore Ty
    jak
    i Twoi koledzy lekarze jestescie w stanie skutecznie WYLECZYC a nie
    podleczyc
    czy czasowo zaleczyc.
    Skuteczne wyleczenie dla mnie jako laika medycyny oznacza, ze eliminuje
    sie
    przyczyne choroby i w ten sposob zapobiega jej nawrotom.
    Znam np. kilka osob, ktore lecza sie z nadcisnienia w ten sposob, ze
    musza
    non-stop, praktycznie dozywotnio brac tabletki obnizajace cisnienie.
    Czy nie oznacza to, ze medycyna nie umie skutecznie wyleczyc
    nadcisnienia?
    To samo dotyczy chorob przewodu pokarmowego, miazdzycy czy serca.
    "Leczenie" polega w praktyce na ciaglym badz okresowym przyjmowaniu
    tabletek czyli, ze takie osoby mimo, ze w swoim i w lekarzy mniemaniu
    sie
    lecza wciaz choruja!

    Czy mozesz nam uczciwie powiedziec, ktorych chorob medycyna nie umie
    skutecznie wyleczyc?

    Rozumiem ze (przez analogie) to oznacza ze DO jest tylko metoda
    zaleczania????!!!!!

    Bo jezeli masz cukrzyce i przestaniesz jesc DO do znowu bedzie nawrot
    choroby.

    O to ci chodzilo?

    Nie jestem znawca DO ale chyba tak jest.


    Jeżeli zaczniesz stosować DO i umożliwi ci to odstawienie lekarstw i
    insuliny i ustabilizuje poziomy cukru to z punktu widzenia medycyny jesteś
    zdrowy , Cukrzyce powoduje złe odżywianie , kwestia tylko czy organizm może
    pomimo tego utrzymać wzgledną stabilność cukrów przez dłuższy czy krótszy
    czas , niektórzy całe życie )) dlatego zmiana tego złego sposobu żywienia
    eliminuje jego skutki objawiające się cukrzycą , jeżeli masz uszkodzoną
    trzustke to pewne jest że nie wyrobi się jeśli każesz jej produkować duże
    ilości insuliny , tylko po co kazac jej to robić )) wszak gdy uszkodzisz
    sobie jakaś kończyne to starasz się odciążyć ją , przynajmniej do czasu aż
    nie wyzdrowieje , gdy może jeszcze wyzdrowieć, jeśli stracisz kończyne to
    nie odrośnie (
    Slawek

    ..



    Temat: omega 3 niebezpieczne ???
    KK20! Dokładnie: ryby, ryby, ryby, najlepiej tłuste morskie.
    W latach 70-tych bodajże były badania wśród Eskimosów i okazało się, ze nie maja chorób układu krążenia, miażdżycy, ani zawałów, bo jedzą tłuste ryby.

    Organizm ludzki nie wytwarza kwasów omega, czyli wielonienasyconych. Za to produkkuje cholesterol i kw nasycone, które są np. w wieprzowninie i te kwasy tł. człowiek może wytwarzać sam.
    Dokałdanie cholesterolu ze schabowego wpływa na wzrost cholesterolu tego złego, szczególnie frakcji LDL, która transportuje cholesterol do naczyń tętniczych, do ich nabłonka, gdzie się odłada i stąd miażdżyca. A to prowadzi do chorób cywilizacyjnych, wyżej wymienionych+innych Wam znanych. Kw. omega przyczyniaja sie też do obiniżenia poziomu złego cholesterolu.
    A dla nas CU/L-C są kw. nasycone są złe, bo powodują biegunki tłuszczowe. To wiecie.I z tego powodu dieta optymalna jest taka zła! Bredniami są opisy cudownego wyleczenia dzieki tej diecie. Każdy lekarz, biolog, biochemik, technolog żywności to potwierdzi, bo zostało to zbadane, przetestowane...
    Chcę tylko napisać przez to, ze ten temat łączy się z innymi w całość

    Poza tym, przypomniało mi się, margaryny dla dzieci, kobiet w ciąży odpadają! Są złe, bo to nic innego jak utwardzone kw. tłuszczowe, przez dodanie wody. To utwardzanie ciekłych olejów. Powstaje fachowo nazwana: konfiguracja trans, która podnosi poziom złego cholestetrolu. Powoduja m.in. niską masę urodzeniową niemowląt, albo spadek odporności immunologicznej.
    Niektóre margaryny sa lepsze, bo proces ich produkcji polega na tzw estryfikacji, a nie na utwardzaniu (uwodornieniu). Lepsze są więc juz margaryny miękkie z małą ilością izomerów trans, niz te twarde kostki.
    Niedobory kw. omega: rany źle się goją, serducho źle pracuje, u dzieci i młodzieży to spadek przyrostu masy ciała, spowolnienie wzrostu-a my dodatkowo jemy sterydy, które jeszcze ten wzrost opoźniają! Zaburzenia nerkowe, wrażliwość na infekcje, a po zabiegach operacyjnych, przy zakażeniach ropnych jest zwiększone zapotrzebowanie na nienasyc. kw. tłuszczowe. I wiele innych strasznych rzeczy.
    Szkoda gadać, lepiej wcinać...



    Temat: jej wyglad
    DANA trzymam kciuki, powodzenia:)
    I widzieice jakos DANA ma troszke tu troszke tam ale jest zadbana, szczesliwa kobieta (z tego co pisze, a wieże na słowo ) a nie zadną fleją (mam nadzieję ze cie nie obraziłam, no ale chyba nie mialam czym jak tak to przepraszam).

    Marta rozumiem i wiem o czym piszez
    5 lat temu przez około pół czasu odkładałam odchudzanie z poniedziałku na poniedziałek, az w koncu miałam dosc dziwnych spojrzen nietolerancyjnych ludzi na ulicy itp. reakcji, Nie miałam 10kg nadwagi przez obrzarstwo, poszłam w rodzinke taty, a tam niestety wiekszosc osób była krągła no i mi tez do przypadło. Byłam od zawsze małym misiaczkiem Az do dnia w którym zgupiałam totalnie i zamówiłam sobie jakies zółka odchudzające no i przez pół roku byłam 24h/dobe na jabłku, grejfrucie (jakos tak to sie pisze ) i marchewce. Cięzko było ale podołałam temu. Uzyskałam wymazony efekt. Ale tak pięknie wcale sie to nie zakonczyło jakby sie mogła wydawac.

    Chciałam byc ładna, zgrabna no i przede wszystkim wychodzac na spacer, po zakupy lub gdzie kolwiek na dwór nie chciałam czuc na sobie tych dziwnych spojrzen. Udało sie ale z fatalnym zakonczeniem przez brak toleracnji otoczenia no i po czesci przez wlasna głupote wpadłam w chorobe która jest naprawde cięzka do wyleczenia, naszczescie mam juz to za soba. Ale nikomu tego nie zycze. Dlatego chociaz nigdy nie byłam "wielgachnym ciałkiem" to bede zawsze stawac w obronie otyłych. Tych co maja 5kg nadwagi i tych co maja 50kg tu i ówdzie za duzo.

    Ally wspomniała ze otyłość prowadzi do zawałów serca, miażdżycy, chorób układu krążenia itp. zadzam sie z tym. Ale czemu ludzie nie pomysła ze taka nietoleranjcia i brak akceptacji otoczenia (bądzmy szczere kazdy w jakims stopniu chce byc zaakceptowany,a nie stac na uboczui byc szara niezauwazalna myszka) doprowadza do anoreksji i bulimii. Sa to choroby ktore jest gorzej wyleczyc i duzej to trwa niz te wyzej wymienione. Ale wcale nie sadze ze tamtetrzeba lekcewazyc. NIE NIE

    [ Dodano: 2005-03-06, 21:34 ]
    Niestety ludzkie HAMSTWO i GŁUPOTA nie zna granic. No ale cóz tak było jest i bedzie. Garstka ludzi nic nie zmieni.

    Hy.. miałam się juz tu nie udzielac a tak sie rozpisałam



    Temat: Dieta może hamować wzrost raka prostaty
    Te badania były wielokrotnie przeprowadzane.
    Udowodniono, że insulina jest głównym czynnikiem rakotwórczym. Piszą o tym autorzy wszystkich biochemii, wiedzą o tym w Instyt. Żywn. i Żyw.
    To od dawna jest standard wiedzy medycznej.
    Ponad 30 lat temu W.Dufty, autor książki Suger blues opisał, że z cukrzycy można się wyleczyć zmniejszając spożycie węglowodanów. Opisał szkodliwość stosowania insuliny.
    Blisko 40 lat temu przeprowadzono badania naukowe wykazujące, że dodatek insuliny do hodowli fibroblastów czterokrotnie nasila produkcję cholesterolu, czyli musi powodować miażdżycę.
    Zwykła encyklopedia z lat 60-tych opisuje, że tłuszcze powstają z węglowodanów.
    W 20-tym wieku średnio co kilkanaście lat pojawiał się kolejny lekarz, który próbował z poświęceniem propagować leczenie cukrzycy obniżaniem spożycia węglowodanów.
    Po stu latach takiej nierównej walki przeciętny lekarz nadal nie ma pojęcia o wpływie żywienia na zdrowie i wierzy w jakieś mało istotne, bzdurne szczególy, że np. cynamon korzystnie obniża glikemię.
    Próby przedarcia się na forum cukrzyków, które podjęli Matti, Wiraha i inni pokazują, że cenzura jest szczelna.
    Zresztą taka sama ogłupiająca cenzura jest stosowana w środowisku skupionym wokół dra Kwaśniewskiego.
    Niedawno zadzwonił do mnie mężczyzna żywiący się od 10 lat optymalnie z problemami zdrowotnymi. Tak był zapatrzony w jedynie słuszną ideę, że dopiero rok temu dowiedział się o Optymalniku. Był zaskoczony, kiedy powiedziałem, że dr Ponomarenko zmarł ponad rok temu.

    Liderzy każdego środowiska ogłupiają swoich wyznawców i utrzymują w nieświadomości.

    Na tego Nobla dla zagranicy także za bardzo bym nie liczył. Tam też nie chcą takich rewelacji, że zdrowie zależy od pożywienia.
    Skoro od stu lat ukrywają tę prawdę, to nabrali rutyny i wyciszą wszystko, co im przeszkadza w robieniu szmalu i ogłupianiu ludzi.
    Ani Lutz, ani Mercola, ani Ellis, ani tym bardziej żaden naukowiec ze Stanford, Nobla nie dostaną. A już na pewno Atkins Nobla nie dostanie, bo nie żyje.

    Spokojnie można robić swoje.
    Pozdrawiam
    Witold Jarmołowicz



    Temat: dieta a CU

    Chorzy uważają, że stosując jakieś tam diety unikną zaostrzeń i się wyleczą, a to nie jest prawda.
    Obyty pisz trochę precyzyjniej.


    precyzyjniej,podobno wtedy jestem nieczytelny.
    sorki.
    Precyzyjniej moze bedzie tak, jesli ktos jest chory, ma zdiagnozowana chorobe, bierze leki zawsze -niema ze w remisji odpuszcza.
    Jest swiadomy tego, ze choroba jest nieuleczalna.
    Wszystko co moze zrobic, to postepowac wg wskazan i zalecen lekarskich.
    One obejmuja leczenie farmakologiczne, kontrole lekarskie wg potrzeb i wskazan lekarskich, (tu pomine fakt roznego traktowania procedur NFZ od faktycznych potrzeb pacjenta).W kazdym okresie , czy to w remisji czy w zaostrzeniu, musi w swoim "jedzeniu" czyli diecie uwzgledniac - swoje osobiste predyspozycje, czyli co mu szkodzi, co lubi, itp..- co moze jejsc, by niepotrzebnie nie wywolac np. biegunek, krwawien, przyklad surowe owoce, chocby truskawki z ich pestkami i mozliwoscia "mechanicznego"podraznienia jelita.Mleko i laktoza itp...- inne przeciwskazania wynikajace z innych chorob, typu cukrzyca, nadcisnienie,miazdzyca itp..
    Nikt z diagnoza CU chyba nieuwaza , ze sie wyleczy, to chyba jest jasne !
    Pewnie, ze moze nasza nadwrazliwoscia jest zwracanie uwagi na to co jemy, ale to tylko dlatego, ze boimy sie nawrotow, ale tez, sami poznalismy swoje "reguly" ktore wywoluja (albo nam sie wydaje) zaostrzenie, jako efekt wywolanej biegunki, gazow, podraznien jelita itp.kazdy inaczej to odbiera, ma inna "osobowosc" zdrowotna (sorki, zabraklo slowa).

    "Prowadzenie sie" w tamtym poscie bylo skrotem myslowym, po prostu, nie wszyscy zachowuja "prawidlowa"zdrowa diete na codzien osoby zdrowej, naduzywaja uzywek, lekow,przepracowuja sie, przesilaja,przetrenowuja,zbyt wiele sie martwia itd..o takie "prowadzeniu" tam myslalem.
    Czyli, nie zawsze zdrowe ...

    Zupelnie inna sprawa jest to, czy trzymajac diete podtrzymujemy remisje (ja w to wierze),a zupelnie inna sprawa jest to, czy pozwalajac sobie na "wszystko" dzialamy w zgodzie z naszym zdrowiem, bo wtedy myslimy, po co sie oszczedzac jak choroba i tak wroci.
    Ale w sumie moze i niemam racji...kazdy sobie rzepke skrobie.
    Pozostaje uznaniowosc, jako , ze medycyna jakos jeszcze nie ustalila procedur wyzdrowiennia z CU czy CD.



    Temat: Jak się robi biznes - metodą Montignac"a
    jak zwykle z przeciwnikami DO, nalezy udowodnic ze nie jest sie dromaderem.
    W przypadku luszczycy, sarkoidozy, kamicy nerkowej, ZADEN lekarz nie
    stwierdzi wyleczenia. We wszystkich tych chorobach (plus miazdzyca- bo tylko
    o tych 4-ech chorobach pisalem), lekarze stwierdzaja ustapienie zmian
    patologicznych (pluca, skora, tetnice) lub brak obrazu "piasku" lub
    "kamieni" w nerkach.
    W "okresie" polskim moimi pobytami w szpitalach zajmowali sie rodzice (nie
    mam bladego pojecia co zrobili z papierami i nic mnie to nie obchodzi-
    lacznie pobyty to ponad 2 lata), "okres" francuski" (pobyty w szpitalach
    wziete "do kupy" daja dobrze ponad rok) NIGDY nie dostalem zadnej
    dokumentacji przy wypisie ze szpitala. Lekarz szpitalny wysyla co chce do
    lekarza jakiego ja podaje jako lekarza "rodzinnego"(we francji on sie tak
    nie nazywa). Nawet obecnie - po zmianie prawa ktore zaczynaja w koncu chronic
    troche chorych- chory MUSI oficjalnie wystapic do dyrekcji szpitala o
    udostepienie mu jego dossier, i lekarz prowadzacy ma PRAWO ODMOWY!!!!!!
    przekazania dossier. W takim przypadku pozostaje tylko droga sadowa - jest
    taka przewidziana w ustawie!
    Jezli masz czas i ochote moge Ci wystawic upowaznienie na dostep do moich
    dossier w szpitalach (4) i u lekarzy "rodzinnych" (5). Dla ulatwienia dodam
    ze nie ma jednego dossier w szpitalu, kazdy lekarz prowadzacy otwiera swoje
    dossier. Dossier wspolne jest tylko administracyjne. W CH Saint Esprit w Agen
    (Lot et Garonne) "odwiedzilem" wszystkie oddzialy (poza ginekologia i
    poloznictwem,)a jest to wielkie 12 pietrowe gmaszysko.

    Dla mnie najwazniejsze jest jedno, od 3 lat nie bylem u lekarza i nie
    kupowalem ZADNYCH lekarstw. Po 40(!!!) latach "leczenia" jest to ogromna
    ulga i czy Ty w to wierzysz czy nie, dla mnie nie ma to znaczenia.

    PS: co do upowaznienia to jest absolutnie serio, ale koszty i uzeranie sie z
    administracja francuska bierzesz na siebie

    pozdrawiam Jurek

    --
    Wysłano ze strony http://forum.dieta-optymalna.info/

    ..



    Temat: Opinia DR Lutza o dietach N/W
    Podaje treśc opini dr. Lutza o DO. i nie tylko.

    --------------------------------------------------------------------------------

    List dra Lutza do dra J.Kwasniewskiego.
    Londyn 2004.09.27 Jan Kwaśniewski jest autorem oryginalnego modelu żywienia „Diety Optymalnej”, którą opracował w końcu lat 60-tych ubiegłego stulecia, opierając się na badaniach naukowych i praktyce lekarskiej. „Dieta Optymalna” jest najlepsza dla człowieka, co Kwaśniewski udowadnia na podstawie biochemii. W tym modelu żywienia zaleca się drastyczne ograniczenie węglowodanów. W pewnym sensie jest ono podobne do niskowęglowodanowej diety Atkinsa i moich zaleceń dietetycznych. Ale występują podstawowe różnice, głównie w zaleceniu bardzo dużego spożycia tłuszczu. Następna różnica między Dietą Optymalną, a innymi dietami niskowęglowodanowymi polega na znacznych różnicach w spożyciu białka. W „Diecie Optymalnej” spożycie białka jest bardzo niskie. Dieta Atkinsa zawiera o wiele za dużo białka, co powoduje duże szkody dla zdrowia. Jak pisze Jan Kwaśniewski najważniejszą rolę w „Diecie Optymalnej” odgrywa utrzymanie określonych proporcji między trzema głównymi składnikami odżywczymi – białkiem, tłuszczem i węglowodanami jak: 1:2,5-3,5:0,5 – wyrażona w jednostkach wagowych np. w gramach. Te proporcje –„ZŁOTA FORMUŁA ŻYCIA” - jest oryginalnym odkryciem Jana Kwaśniewskiego. Uzyskiwane przez Jana Kwaśniewskiego rezultaty mówią same za siebie. Miał on tysiące pacjentów, którzy stosowali zalecenia „Diety Optymalnej” w której stosowane są najlepsze składniki budulcowe i energetyczne, które szybko uzdrawiają chorych na liczne choroby. „Dieta Optymalna” jest szczególnie efektywna w następujących chorobach: miażdżyca, choroba Buergera, Bechterewa, astma, osteoporoza, choroby alergiczne, choroby serca, otyłość, nadmierne wychudzenie, cukrzyca typ I i typ II z odstawieniem insuliny i innych leków. Leczy i wylecza z marskości wątroby, choroby Cohna, z colitis ulceroza, często powoduje wyleczenia z choroby nowotworowej, gdy proces zaawansowania choroby nie jest zbyt duży. Daje poprawę, a często wylecza z SM i SLA oraz wielu innych chorób. Stosując ekstremalnie wysoką podaż tłuszczu, niską białka i węglowodanów Jan Kwaśniewski uzyskuje rezultay znacznie przewyższające te, uzyskiwane przy pomocy innych metod leczenia. Dr hab. med. Prof. Filozofii Wolfgang Lutz.



    Temat: Wieprzowina
    Świnia wydala tylko 2% kwasu moczowego z organizmu- 98% tego związku pozostaje w jej tkankach. Nadmiar kwasu moczowego w organizmie człowieka jest przyczyną wielu chorób, np. dna moczanowej, kamicy nerek.

    Mięso wieprzowe jest również źródłem zakażenia:

    "Trichinella Spiralis" (włośniem krętym)

    Pasożyt ten występuje tylko u świń i dzików i różni się od innych pasożytów (występujących np. u krów) tym, że larwy włośnia nie niszczy proces gotowania lub smażenia. " Trichinella Spiralis " powoduje:

    1- zapalenie błony śluzowej jelit " wrzodziejące"
    2- zatrucie pokarmowe,
    3- zaburzenia metaboliczne,
    4- zmiany skórne,
    5- zapalenie naczyń na tle immunologicznym.

    Osoby, u których doszło do osiedlenia się larw włośni w mięśniach (mięśniach pomocniczych w oddychaniu) zapadają na duszności i choroby nie można już wyleczyć, co w konsekwencji prowadzi do śmierci. Ktoś może powiedzieć, że nowoczesna nauka potrafi izolować i zabić włośnie kręty z mięsa wieprzowego. Odpowiedź jest jedna: tylko u tych świń, które są wyhodowane i gotowane sposobami naukowymi.

    "Taenia Solum"

    Pasożyt powoduje zaburzenia trawienne, biegunkę, zaparcia, bóle głowy, brak apetytu.
    Mięso wieprzowe jest również powodem wielu chorób, tj.:

    a) Human Cysticerusis - atakuje tkankę mózgową, serce i oczy.
    b) Eryspeloid - Powoduje wysoką temperaturę, zapalenie węzłów chłonnych, wywołuje drgawki,
    c) Entamebu.
    d) Balantidum Coli.

    Niemieccy badacze odkryli w mięsie wieprzowym nowe białko - Sutoxin, które wywołuje wiele chorób alergicznych, tj. astmę, bóle stawów. Badania udowodniły ponadto obecność:

    ˇ substancji "mukopolysic ", substancji bogatej w siarkę, która jest czynnikiem wywołującym choroby stawów,

    ˇ duże stężenie hormonu Wzrostu (GH), co prowadzi do deformacji tkanki organizmu,

    ˇ substancji, która eliminuje z organizmu człowieka witaminy E i A powodując hipowitaminozę,

    ˇ substancji, która upośledza funkcje układu limfatycznego człowieka,

    ˇ cholesterolu, którego nadmiar we krwi człowieka jest przyczyną różnych chorób m.in, miażdżycy.

    To co zostało wyżej wymienione stanowi naukowy punkt widzenia na temat mięsa wieprzowego.



    Temat: Kamienie, dieta optymalna i Dziejo
    Janusz!
    Sama operacja byla przeprowadzona w szpitalu prywatnym. Slono za to
    zaplacilem w dolarach, a pozniej zdrowiem. W tej chwili lekarze z mojego
    punku widzenia (z wyjatkiem optymalnych) to jest wyksztalcona banda
    biznesmenow niezaleznie od kraju, w ktorym sie znajduja. Doic podatnikow ile
    sie da.
    Dus chorego dus, jak sie zesra to go pusc.
    Co do kamieni zolciowych - to drobne mozna wyplukac, ja to ja robilem i
    udowodnilem to lekarzowi w szpitalu przesylajac mu taki kamien dolaczony do
    kartki zyczeniowej. Kpil ze mnie, pytajac czy te kamienie wydalalem z moczem.
    Wiec mu odpisalem, ze kamienie wychodza z odpowiedniego miejsca i niech sobie
    popatrzy na taki kamien. Aby go znalezc, to po kuracji zalatwialem sie do
    wiaderka i znachodzilem takie kamienie. Niezbyt przyjemne poszukiwania. Tak
    jak poprzednio pisalem pozostaly tylko trzy, z wypelnionego woreczka. To byly
    te trzy, o ktorych mi mowil doc. Hornowski z Wojskowego Instytutu Medycyny
    Lotniczej w Warszawie po usunieciu ZDROWEGO wyrostka robaczkowego w 1965r -
    po znajomosci. Twierdzil ze moje bole glowy mogly powodowac jakies hormony
    wydzielane przez wyrostek robaczkowy. A to byla zwykla neurastenia, ktorej
    sie pozbylem na zywieniu optymalnym.
    Trzeba byc strasznie naiwnym aby sadzic i oczekiwac wyleczenia jakiejkolwiek
    choroby po krotkim czasie zywienia optymalnego. W wielu przypadkach choroby
    rozwijajacej sie przez kilkadziesiat lat.
    Jesli miazdzyca rozwijala sie przez 40lat w moim przypadku, to nie moze sie
    cofnac w przeciagu trzech lat. A moze juz niekore arterie sa niedrozne i co
    wtedy?
    Pozdrowka, Kangur

    --
    Wysłano ze strony http://forum.dieta-optymalna.info/



    Temat: Z jakich chorób wyleczyła Was dieta optymalna?
    Jurek napisał(a):



    problem w tym ze nawet oswiadczenia lekarzy optymalnych podpisanych z
    nazwiska i imienia, tez wam nie wystarczaja bo to"tworzenie mitologii"

    jakim wam? mnie nie musisz do niczego przekonywac ja mam swoje zdanie na
    temat DO;

    ale nie uwarzasz ze przydaloby sie kilku optymalnych ktorzy maja
    udokumentowane ustapienia jakiejs choroby ?

    a jak na razie to jest zbior opowiesci ludzkich i tak na prawde nie wiadomo
    ile jest osob ktore faktycznie wyleczyly sie z cukrzycy czy z miazdzycy;
    optymlni sa zazdrosni o te dane czy co?

    jak kiedys spotkalem kogos kto wyleczyl sie ze stwardnienia na DO to okazalo
    sie ze jest to ta sama osoba ktora opisal Kwasniewski; ile jeszcze jest
    takich osob? 1-2 czy 20 ?



    Jak Brufordowi zaproponowalem przyznanie oficjalnie prawa do wgladu we
    wszystkie moje "papiery" zwiazane z leczeniem mnie to dowiedzialem
    sie
    ze
    jestem laik.

    z tego co napisal ponizej wynika ze bylo inaczej

    ah ! bo jak Bruford cos napisze to dla ciebie jest "objawieniem prawdy"?
    zeby bylo jasne , ani mnie to ziebi ani parzy

    bez przesady,

    a poza tym nie dales nawet czasu Krystynie na odpowiedz

    gdybys napisal ze to "wylacznie do Krystyny" to bym sie nie odezwal, a
    poza
    tym jest to forum otwarte dla wszystkich i kazdy moze wtracic swoje "piec
    groszy" w momecie i miejscu jakim mu sie podoba. Taka jest idea takich
    grup,
    a przynajmniej tak mi sie wydaje, czy moze sie myle?

    nie mylisz sie;


    --
    Wysłano ze strony http://forum.dieta-optymalna.info/

    ..



    Temat: dr Ellis - czegoś tu nie rozumiem
    Wracając do tematu glukozy w sporcie,

    Kilka dni temu Kazik Pipia zorganizował w Katowicach spotkanie, na którym prof. Wiesław Pilis przedstawił wyniki badań fizjologicznych.

    Trzy lata temu udało mi się zainspirować profesora żeby rozpoczął pierwszy etap badań ludzi żywiących się niskowęglowodanowo w Częstochowie.
    Po przebadaniu 48 osób prof. wykazał, że taka dieta nie jest szkodliwa, nie sprzyja miażdżycy. Wyniki badań wykazały jednak, że ciśnienie tętnicze i cholesterol są w górnej granicy normy.

    Drugi etap badań dotyczył maksymalnej wydolności fizycznej. Prof. na AWF przebadał porównawczo tę wydolność u podobnych osób żywiących się tradycyjnie oraz niskowęglowodanowo. Badano na ergometrze maksymalny wysiłek fizyczny przez trzy minuty. Rejestrowano podstawowe parametry, takie jak zużycie tlenu, tętno, ciśnienie i kilka parametrów biochemicznych obrazujących eksploatację mięśni.

    Wynik był zgodny z tym, co kiedyś teoretycznie wyliczyłem. Osoby podobne, w podobnym wieku i o podobnej aktywności fizycznej osiągały o kilka procent większą maksymalną wydolność fizyczną, jeżeli żywiły się wysokowęglowodanowo.

    Wsród zebranych 25 osób, kilka nie mogło pogodzić się z tym wynikiem. Za wszelką cenę chciały wykazać, że ortodoksyjne żywienie jest najlepsze, bo tak pisał twórca. Padały argumenty, że rak żywi się glukozą, że ten, czy tamten wyleczył się z chorób. Niektórzy twierdzili, że dopiero teraz mają siłę. Nie znając szczegółów, kestionowali metodologię przeprowadzonych badań. Najgorętszy młody zwolennik ż.o. uzyskał jednocześnie wynik znacznie gorszy, niż starsi badani. Może to przypadek, pojedyńczy wynik nie stanowi o normie. Dyskusja była trochę żenująca, ponieważ prof. Pilis nie badał, czy dieta dra Kwaśniewskiego jest dobra, czy zła, tylko zbadał możliwość wykonywania maksymalnej pracy mięśniowej przez trzy minuty, co, jak się wydaje, w ogóle nie dotarło do rozgorączkowanych słuchaczy.

    Otrzymany wynik był zgodny z teorią, o której niedawno dyskutowaliśmy.
    Tylko tyle i aż tyle.

    Pozdrawiam
    Witold Jarmołowicz



    Temat: Nadciśnienie+cukrzyca II
    Dzięki Ali za odzew.
    W tym wszystkim najbardziej denerwuje, że JK i inni piszą, że na DO nadciśnienie po kilku dniach wyrównuje się, a cukrzycę można wyleczyć.

    Wsrod wielu stwierdzen dotyczacych cukrzycy, jest niepokojaca ilosc niejednoznacznych i nieprecyzyjnych.
    Ponizej przedstawiam kilka z nich :
    1.
    dr.J.Kwasniewski :
    "Nie dopuszczac do spadku poziomu glukozy we krwi ponizej 100 mg% i do wzrostu tego poziomu powyżej 200 mg%..."
    2.
    dr.Mariusz Glowacki
    "Prawidlowy poziom cukru we krwi u osoby zywiacej sie optymalnie moze wynosic około140 mg% na czczo i po jedzeniu."
    3.
    dr Pala
    "W przypadku chorych na cukrzyce typu II, ktorzy utrzymuja
    prawidlowy poziom glukozy biorac do 3 tabletek na dobe, wyleczenie nastepuje
    szybko"
    Moje pytania : - I. jaki jest prawidlowy poziom ? Ile mg% ?
    II. Jakie parametry okreslaja "wyleczenie" ?
    dr Pala
    "Leki nalezy odstawić, gdy poziom glukozy utrzymuje sie ponizej 180, tak, aby nie przekroczyc 200".
    4.
    dr. Mariusz Glowacki
    "poziom cukru około 200 mg% nie jest prawidlowy"
    5.
    W wypowiedziach wszystkich wyzej przytoczonych osob, powtarza sie ponadto stwierdzenie, ze poziom cukru stabilizuje sie, przy czym nie sa podawane wartosci tej stabilizacji.
    6.
    Na podstawie wieloletnich badań i klinicznych obserwacji World Health Org., stwierdza, ze :
    A. Przy glikemii na czczo powyzej 110 mg% i HbA1c >6,5%
    wzrasta ryzyko miazdzycy
    B. Przy glikemii na czczo powyzej 125 mg% i HbA1c> 7,5%
    zwieksza sie ryzyko rozwoju mikroangiopatii
    C. Wg WHO istnieje pojęcie „progu nerkowego” który wynosi 160 mg%

    wobec niejednoznacznych , a nawet rozniacych sie konstatacji z jednej strony, a z drugiej groznych konsekwencji okreslonych przez WHO, diabetycy nie mogą nie niepokoic sie o swoje zdrowie, wiadomo bowiem, ze cukrzyca atakuje wiele naszych organow, a ponadto nie działa natychmiastowo lecz powoli i w dłuzszym interwale czasowym. To choroba ktora "nie boli" a rujnuje nasz ustroj totalnie.
    Dla dobra ludzi dotknietych ta dolegliwoscia, powinienodezwac sie doktor Optymalny, najlepiej diabetolog, ktory zgodnie z zasadami wiedzy i sztuki lekarskiej, uporzadkuje
    wskazania diagnostyczne, ktore dzis sa mocno zroznicowane, a ponadto ustosunkuje sie do stanowiska WHO.



    Temat: Z jakich chorób wyleczyła Was dieta optymalna?

    jakim wam? mnie nie musisz do niczego przekonywac ja mam swoje zdanie na
    temat DO;


    to nie bardzo rozumiem co tak naprawde chcesz wiedziec?


    ale nie uwarzasz ze przydaloby sie kilku optymalnych ktorzy maja
    udokumentowane ustapienia jakiejs choroby ?


    Czy zdjecia rentgenowskie z 9 lat (jest ich duzo) ze zmianami spowodowanymi
    sarkoidoza, ktore przez ten okres ani drgnely, i na zdjeciu zrobionym w 7
    miesiecy po rozpoczeciu DO zniknely bez sladu sa dowodem czy nie? Oczywiscie
    mozesz powiedziec ze sarkoidoza moze ustapic samoistnie, ale w moim wypadku
    dlaczego tak nagle?


    a jak na razie to jest zbior opowiesci ludzkich i tak na prawde nie
    wiadomo
    ile jest osob ktore faktycznie wyleczyly sie z cukrzycy czy z miazdzycy;
    optymlni sa zazdrosni o te dane czy co?


    ja znalazlem kilka wypowiedzi lekarzy opty , ktorzy opisuja bardzo dokladnie
    przebieg choroby oraz pozytywny wplyw DO na poprawe stanu chorego lub
    calkowite ustapienie zmian chorobowych w konkretnych przypadkach. Nie wiem
    czy jestes lekarzem, ale jezeli jestes skontaktuj sie z tymi lekarzami i
    postaraj sie uzyskac informacje ktore cie interesuja. Nie wiem jak w Polsce
    wyglada problem "tajemnicy zawodowej" ale jezeli osoba zainteresowana wyrazi
    zgode bedziesz mial dostep do jego dokumentacji, ale to wymaga troche
    wysilku.


    jak kiedys spotkalem kogos kto wyleczyl sie ze stwardnienia na DO to
    okazalo
    sie ze jest to ta sama osoba ktora opisal Kwasniewski; ile jeszcze jest
    takich osob? 1-2 czy 20 ?


    Co do stwardnienia to w jednej z Arkadii w Ustroniu pracuje pan ktory mial
    ta chorobe, przed DO juz byl na wozku, jak ja go widzialem wchodzenie po
    schodach sprawialo mu jeszcze troche trudnosci ale chodzil bez zadnych
    pomocy. Poszperaj na stronach Arkadii, to go znajdziesz i postaraj sie z nim
    skontaktowac.

    Jurek

    ..



    Temat: Prawdziwi optymalni kalorii nie liczą!
    Użytkownik "Kangur" <j_lobaczewski@hotmail.com> napisał w wiadomości
    news:d2oon6$h8q$1@ns41.serveradmin.pl...

    MORGANO napisal:
    Według moich skromnych szacunków tylko 10% osób z tej
    grupy prawidłowo
    stosują żywienie optymalne
    te osoby nie mają w ogóle kłopotów natury zdrowotnej reszta ciągle
    błądzi w
    poszukiwaniach
    i mieszają wszystkie dostępne diety świata. PO
    CO?[/quote:eeb96f2984]
    To jest tylko czesc prawdy co napisales dla osob zdrowych. A jesli
    chodzi o osoby chore : Czy same proporcje ich wylecza : Dla nich
    i nie tylko dla nich potrzebna jest dieta
    jakosciowo-ilosciowa.

    Przy zywieniu optymalnym zalozonym przez JK wszystkie produkty zjadane
    tez maja byc
    [color=red:eeb96f2984][b:eeb96f2984]optymalne[/b:eeb96f2984][/color:eeb96f2984]
    w doslownym tego slowa znaczeniu. A jakie sa w praktyce : : :
    Czy te wartosci podane w tabelach odzwierciedlaja stan faktyczny :
    :
    Zoltka maja byc podstawa diety optymalnej. Ale jakie to maja byc
    zoltka : : Z jaja zaplodnionego, czy z fermy bez koguta :
    Roznica napewno jest, bo jajo zaplodnione juz promieniuje energia, a
    jajo nie zaplodnione ma tylko zwiazki chemiczne w zaleznosci od tego
    czym kura byla karmiona. Nawet wegeterianie moga jesc takie jajko
    A skad sie bierze ta energia w jaju zaplodnionym : : A
    jak ona (energia) oddzialuje na organizm ludzki : Dodatnio czy
    ujemnie :
    Czy to wszystko jest obojetne dla schorowanego organizmu : : :
    Zdrowy organizm byc moze funkcjonuje w miare optymalnie na takiej
    diecie ilosciowej. A jak[color=red:eeb96f2984] [b:eeb96f2984]w
    czasie[/b:eeb96f2984] [/color:eeb96f2984]zareaguje organizm chorego
    na taka tylko ilosciowa diete : : Zawaly, udary, nadcisnienie i
    td : : : Komorka, zeby byc zdrowa
    [color=red:eeb96f2984][b:eeb96f2984]musi[/b:eeb96f2984][/color:eeb96f2984]
    dostac to co potrzebuje i to w jakosci jak i w ilosci. A komorka chora
    musi otrzymac w nadmiarze tego co jej brakuje aby sie mogla
    zrehabilitowac. Inaczej nie bedzie pracowac optymalnie. I tu nie ma
    jeszcze madrych aby ten problem wyjasnic. A kazdy z nas nawet z tego
    samego organu ma komorki rozniace sie miedzy soba. Dlatego
    przeszczepy sa taka sprawa jaka sa.
    Kangur

    Torpedujesz moje wypowiedzi. Słusznie. Ale niczym nie utwierdzasz te osoby
    które mimo wszelkich szczerych chęci nie potrafią prawidłowo sobie wszystko
    obliczyć.
    Żywność modyfikowana nie ma w tej chwili nic do żywienia optymalnego.
    Oczywiście taka żywność jest najlepsza to nie ulega w ogóle dyskusji.
    dlatego zawsze staram się czasami podpowiadać jakie produkty bez
    reklamowania
    wskazać te produkty najlepsze. W maju kończę ósmy rok mojego optymalnego
    odżywiania.
    Przed żywieniem optymalnym wiedziałem tylko tyle, że są węglowodany,
    tłuszcze i białko.
    Ale ile czego w poszczególnych produktach jest nie wiedziałem i było mi to
    obojętne.
    Już w okresie późniejszym gdy potrafiłem sobie wszystko obliczyć dotarło do
    mnie
    że zjadałem ogromne ilości węglowodanów czasami dziennie nawet 700- 800
    gram.
    Ograniczanie tylko w tej jednej dziedzinie do 100gram węglowodanów jest
    wielkim postępem.
    Moją intencją było wykazanie tylko ilościowe sposób prawidłowego obliczania.
    Chorzy nawet jeżeli lekarz zaleci im odpowiednie proporcje BTW nie potrafią
    tego obliczyć.
    A jak nie potrafią sobie tego obliczyć to popełniają błędy. a jak popełniają
    błędy to nie mogą mieć efektów
    zdrowotnych. I tak się po prostu kółko zamyka.
    Moje zdanie jest takie, że wszyscy powinni sobie umieć obliczać to co jedzą,
    nawet tę modyfikowaną
    żywność i żółtka z fermy i inne produkty. A dopiero potem znając odpowiednie
    proporcje przejść na jakość.
    Skoro ja na tej wstrętnej żywności potrafiłem wyleczyć z miażdżycy i innych
    chorób jestem zdrowy to zawdzięczam to tylko
    iż stosowałem odpowiednio proporcje BTW. Nigdy nie szczerze nie szukałem
    żywności która w moim okręgi miejskim była niedostępna.
    Zawsze przyznam rację że ekologiczna żywność jest najlepsza, i wszystkim
    którzy maja jakikolwiek sposób by ją zdobyć niech kupują najlepszą
    Ale mimo to, że będą mieli dobrą żywność i nie będą potrafili sobie tego
    wszystkiego obliczyć niewiele im to pomoże.
    Dostępne są już różnego rodzaju liczydła, które ułatwiają obliczenia każdemu
    kto tylko sobie tego zażyczy prześlę takie liczydło
    Ale jeszcze raz powtarzam gotowanie i liczenie są nieodzowne przy żywieniu
    optymalnym innej drogi na skróty nie ma. Morgano



    Temat: "Doktor Kwaśniewski odpowiada" - 14-15.08.03 r.
    Dziennik Zachodni nr 189 14-15 sierpnia 2003 r.
    ----------------------------------------------------

    Doktor Kwaśniewski odpowiada

    Szanowny Panie Doktorze
    Mam 67 lat. Od 1980 r. poważnie choruję na serce. Zaczęło się od arytmii, a
    później doszła choroba wieńcowa. Nękały mnie również inne schorzenia:
    hemoroidy, reumatyzm, głębokie pękanie skóry dłoni i stóp oraz silna
    nerwica.
    Jesienią 1999 r. zacząłem stosować dietę optymalną. Na początku pilnowałem
    jedynie, aby nie przekraczać normy spożycia węglowodanów. Z czasem jednak
    zacząłem starannie przestrzegać wszystkich zasad, które pan doktor zaleca w
    swoich książkach. W listopadzie 1999r. wziąłem 10 prądów selektywnych na
    miażdżycę i 10 na nerwicę.W wyniku stosowania diety optymalnej wyleczyłem
    się z większości wyżej wymienionych dolegliwości. W styczniu 2000 r.
    trafiłem do szpitala z powodu bardzo silnej arytmii serca. Wykonana przy tej
    okazji koronarografia wykazała, ku zdziwieniu lekarzy, że stwierdzona
    wcześniej zaawansowana miażdżyca tętnic wieńcowych zniknęła prawie bez
    śladu.
    Podczas pobytu w szpitalu stwierdzono u mnie zapalenie mięśnia sercowego.
    Kardiolog, pod którego opieką jestem, stwierdził że będę musiał być
    operowany (wymiana zastawki serca).
    Pomimo stosowania diety optymalnej nie mogę wyleczyć się z nerwicy. Również
    prądy selektywne, które wziąłem 2 razy po 10 zabiegów, nie spowodowały
    poprawy. Bardzo proszę o wskazania dotyczące stosowania diety optymalnej,
    które pomogłyby mi zlikwidować lub przynajmniej złagodzić trapiącą mnie
    nerwicę.
    Jeszcze poważniejszym problemem niż neurastenia jest dla mnie obecnie sprawa
    zastawki serca. Ponieważ wiem, że dieta optymalna likwiduje bardzo wiele
    chorób serca (sam to doświadczyłem), chciałbym się dowiedzieć, czy istnieje
    szansa, że stosowanie tej diety poprawi stan chorej zastawki.

    Z wyrazami szacunku
    Aleksander A. Gliwice
    -----------------------------------------------------------------

    W wyniku stosowania żywienia optymalnego ustąpiło u pana kilka chorób
    dotychczas nieuleczalnych, w tym także prawie ustąpiła zaawansowana
    miażdżyca tętnic wieńcowych.
    U optymalnych rzadko pojawiają się choroby infekcyjne, a jeśli już się jakaś
    pojawi, to jej przebieg jest z zasady bardzo łagodny. U pana wystąpiło
    zachorowanie na zapalenie mięśnia sercowego, które spowodowało uszkodzenie
    zastawki w sercu. Uszkodzenie zastawki to sprawa mechaniczna, którą trzeba
    chirurgicznie zreperować. Usunięcie tej wady dopiero może umożliwić
    zmniejszenie się lub ustąpienie neurastenii. Mimo wady stan mięśnia
    sercowego
    w organizmie optymalnego bywa dobry, o czym by świadczyło ustąpienie
    miażdżycy w tętnicach wieńcowych. Dlatego należy oczekiwać, że wymiana
    zastawki na sztuczną poprawi wydolność serca i całego układu krążenia, a to
    umożliwi panu stopniowe zwiększenie obciążenia wysiłkiem swojego organizmu.
    U ludzi, którzy mało się ruszają, nawet u stosujących żywienie optymalne,
    spotyka się czasami neurastenię, która nie chce ustąpić. Wada zastawkowa
    uniemożliwia panu wysiłek, a brak wysiłku powoduje, że mięśnie nie mogą
    wytwarzać energii potrzebnej mózgowi dla jego zdrowej czynności. Czyli
    najpierw powinien pan wymienić zastawkę na zdrową, a później stopniowo
    zwiększać wysiłek fizyczny.
    Spotykałem optymalnych w różnym wieku, u których neurastenia (czyli przewaga
    układu sympatycznego w mózgu) nie chciała ustąpić, ale tylko u tych, którzy
    bardzo mało się ruszali. U nich prądy pobudzające układ parasympatyczny
    zawsze zmniejszały objawy neurastenii, ale gdy nadal się mało ruszali, to po
    kilku miesiącach choroba wracała. Nie było tych chorych dużo, gdyż
    przeważnie ludzie, którzy wprowadzają żywienie optymalne, sami z siebie
    zaczynają zwiększać aktywność fizyczną, bo jak mówią, wysiłek fizyczny
    sprawia im dużą przyjemność: nic ich nie boli, nie brakuje im powietrza, a w
    ogóle to trudno im się zmęczyć.
    Czyli aby mógł pan wyleczyć się z neurastenii trzeba w pierwszej kolejności
    usunąć wadę zastawkową serca, następnie zwiększać stopniowo obciążenie
    wysiłkiem, a w końcu, jeśli będzie jeszcze taka potrzeba, przyjąć serię
    zabiegów prądami selektywnymi, które wówczas na pewno pomogą.

    P.S. Lekarze, którzy widzieli, że miażdżyca z pańskich tętnic (prawie)
    ustąpiła, nie powinni się dziwić. Powinni pomyśleć, ale myślenie bez
    żywienia optymalnego możliwe nie jest.

    Jan Kwaśniewski

    ..



    Temat: UKŁAD WEGETATYWNY cz. 1
    "Optymalni" lipiec 2003 7(47) wkładka - Arkadia Zdrowia "COLONIA"
    ---------------------------------------------------------------------

    Działanie Układu Wegetatywnego w organizmie człowieka

    Ciąg dalszy artykułu z ubiegłego miesiąca:

    Osoby jedzące chudo, bardziej jarsko, unikające tłuszczy, mięsa, jaj,
    śmietany, masła, boczku; czyli żywiące się, jak podaje dr Kwaśniewski
    "pastwiskowo", będą chorowały z powodu dominacji układu sympatycznego.
    Najczęściej występujące choroby to nerwice i zespół zimnych kończyn dolnych
    i górnych. Dzieje się tak, ponieważ przy modelu "pastwiskowym" odżywianie
    podwyższa stopień neurotyzmu (psychol.), czyli wzrasta poziom lęku i
    poczucie zagrożenia (nerwica). Objaw zimnych rąk i nóg powstaje w wyniku
    zwężenia tętnic obwodowych, co powoduje zaburzenia w krążeniu. Ponadto
    odżywianie takie sprzyja chorobom gośćcowym, tak zwanym chorobom
    "zimnych stawów", w których najczęściej są atakowane stawy kolan, stawów,
    dłoni, rzadziej bioder. W chorobie tej dochodzi do miejscowej przewagi
    układu
    sympatycznego, powodującego zwężenie naczyń krwionośnych zlokalizowanych w
    stawach mających na celu odżywiać i regenerować, czyli usprawniać i smarować
    staw poddawany częstym ruchom i obciążeniom.
    Im choroba dłużej trwa, tym większe powstają zmiany zwyrodnieniowe; czyli
    gościec przewlekły postępujący. Przy tych chorobach podaje się, przy
    stosowaniu żywienia optymalnego, prądy selektywne pobudzający układ
    parasympatyczny, mające na celu poszerzać tętnice i spowodować ukrwienie
    i odżywianie oraz regeneracje chorych miejsc.
    Trochę inaczej wygląda reumatoidalne zapalenie stawów. Do tej choroby
    dochodzi w wyniku osłabienia czyli upośledzenia układu immunologicznego.
    Za stany zapalne stawów opowiadają bakterie chorobotwórcze, które znajdują
    sobie siedzibę w stawach , w torebkach maziowych i częściach chrzęstnych
    stawów. Leczenie jest bardzo trudne. Najczęściej ogranicza się do środków
    przeciwbólowych, ponieważ bez nich inne lekarstwa nie powodują uśmierzenia
    bólu ani wyleczenia. Jedynymi metodami leczenia tej choroby są dieta
    optymalna oraz prądy selektywne pobudzające do pracy układ parasympatyczny.
    Jest to choroba, przy której trzeba mieć dużo cierpliwości, ponieważ proces
    powrotu do zdrowia jest nieco dłuższy niż przy innych dolegliwościach. Dietą
    optymalną podnosimy, czyli wzmacniamy układ odpornościowy, którego zadaniem
    jest zwalczać bakterie odpowiedzialne za destrukcję i stany zapalne stawów.
    Prądy pomagają w szybszej regeneracji.
    Jedną z cięższych chorób jest stwardnienie rozsiane (SM). Jest to choroba
    z autoagresji. Dochodzi do niej z powodu demielinizacji w centralnym
    i ośrodkowym układzie nerwowym. Następuje destrukcja mieliny (otoczki
    mielinowej), która otula włókna nerwowe przewodzące impuls elektryczny
    z mózgu (ośrodka nerwowego)do narządu wykonawczego (np. mięśni nóg).
    W zależności gdzie zlokalizowane są ogniska demielinizacji, tam podaje
    się prądy - najczęściej na kończyny dolne, górne, kręgosłup, CSN - głowa.
    Miażdżyca jest chorobą, która powstaje na przestrzeni wielu lat bez
    znaczących objawów. Jednak, kiedy zaczyna się coś dziać, czyli zaczynają
    boleć nogi przy chodzeniu lub serce, albo tracimy pamięć, okazuje się,
    że chorujemy na miażdżycę, która spowodowała zatkanie tętnic i naczyń
    krwionośnych złogami, czego wynikiem jest niedokrwienna choroba mięśnia
    sercowego lub kończyn dolnych. Zaczynamy mieć trudności w chodzeniu,
    bolą nas mięśnie, nogi są zimne i słabo wyczuwamy puls. W tym przypadku
    stosujemy prądy pobudzające układ parasympatyczny. Nastąpi rozszerzenie
    tętnic i zwiększy się przepływ krwi nawet o 40%. Kończyny staną się
    cieplejsze i będzie można pokonywać dłuższe odcinki drogi bez przerw na
    odpoczynek spowodowany bólem . Miażdżyca jest chorobą, która przychodzi
    powoli i tak samo długo odchodzi. Trzeba w tym przypadku poczekać, zanim
    złogi w tętnicach zaczną ustępować i nastąpi drożność tętnic, swobodny
    przepływ krwi. Do wyleczenia potrzeba dłuższego czasu; przeciętnie około
    dwóch lat od rozpoczęcia stosowania żywienia optymalnego.

    mgr Jacek Kruszyński
    ---------------------------------------------------------------

    Krystyna

    ..



    Temat: Chlamydia a rozwój miażdżycy
    Fragmen atrykuło pt. "Zakażenie a rozwój miażdżycy" odnoszący si do zakażeń Chlamydią:

    ..."Chlamydia pneumoniae
    Jest to bakteria rozwijająca się wyłącznie we wnętrzu innych komórek, a pozakomórkowo występuje tylko w postaci przetrwalnikowej (ciałko elementarne), które po dostaniu się do wnętrza komórki różnicuje się do postaci aktywnej metabolicznie (ciałko siateczkowate) lub formy nieaktywnej (ciałko przetrwałe). Na podstawie wielu dostępnych wyników badań stwierdzono, że Chlamydia pneumoniae może być czynnikiem etiologicznym miażdżycy, prowadząc do jej powstania w sposób bezpośredni lub pośredni poprzez modyfikowanie tradycyjnych czynników ryzyka. Dowody na poparcie tej tezy pochodzą z badań na zwierzętach, epidemiologicznych oraz faktu, że bakterię tę lub substancje przez nią wytworzoną, spotyka się w blaszkach miażdżycowych u ludzi.
    Rozwój nowych technik badawczych umożliwił rozpoznanie odległych znamion przebytego zakażenia Ch. pneumoniae, które obecnie najczęściej opiera się na teście mikroimmunofluorescencji i wykryciu w surowicy swoistych przeciwciał skierowanych przeciwko bakterii. W ostrej fazie zakażenia najszybciej pojawiają się przeciwciała IgM, natomiast, gdy poziom przeciwciał IgM zaczyna się obniżać, następuje wzrost miana przeciwciał IgG i IgA. W przypadku wyleczenia poziom przeciwciał IgA obniża się i z czasem zanika, jeśli zaś zakażenie przejdzie w formę przewlekłą lub dojdzie do częstych reinfekcji obserwujemy długotrwale podwyższony poziom przeciwciał IgA. Stabilnie podwyższony poziom przeciwciał IgG może towarzyszyć zarówno przebytemu zakażeniu pierwotnemu, jak i przewlekłemu, gdyż przeciwciała tej klasy utrzymują się prze wiele lat.
    Strachan i wsp. w swojej pracy zaobserwowali wyższą śmiertelność z powodu choroby niedokrwiennej serca osób, które miały podwyższone miano przeciwciał IgA przeciwko Chlamydia pneumoniae. Wartym podkreślenia jest fakt, iż w badaniu tym nie stwierdzono związku pomiędzy zwiększoną śmiertelnością z powodu choroby wieńcowej a podwyższonym poziomem przeciwciał IgG. Podobne wyniki zaobserwować można w badaniu Lindoholt’a, który stwierdził istotny statystycznie związek tylko pomiędzy przeciwciałami IgA i tętniakami aorty brzusznej. Pomimo tego większość badaczy ogranicza rozpoznanie przewlekłej infekcji do oznaczenia miana przeciwciał tylko w klasie IgG.

    Chlamydie są wrażliwe na antybiotyki makrolidowe, tetracykliny oraz fluorochinolony i właśnie preparaty z tych grup leków próbowano stosować w badaniach oceniających skuteczność leczenia infekcji naczyniowych wywołanych przez Chlamydia pneumoniae. Leczenie azitromycyną chorych ze stabilną chorobą wieńcową analizowano m.in. w badaniu ACADEMICS (The Azithromycin in Coronary Artery Disease: Elimination of Myocardial Infection with Chlamydia Study), w którym wykazano zmniejszenie stężenia markerów ostrego zapalenia w osoczu (CRP, fibrynogen), jednak w dwuletniej obserwacji nie stwierdzono mniejszej liczby hospitalizacji, zawałów i zgonów spowodowanych chorobą wieńcową.

    W 2002 roku zakończono pierwsze duże badanie kliniczne nad znaczeniem antybiotyków w leczeniu choroby wieńcowej. W badaniu WIZARD (Weekly Intervention with Zithromax for Atherosclerosis and Related Disorder) wzięło udział prawie 8000 pacjentów po zawale mięśnia sercowego, którzy przez trzy miesiące otrzymywali azitromycynę. W badaniu zaobserwowano tylko nieistotną 7% redukcję częstości występowania złożonych, sercowo-naczyniowych punktów końcowych u pacjentów leczonych antybiotykiem. Dopiero analiza post hoc (zależności efektu leczenia od czasu) dała bardzo obiecujące wyniki. Po sześciu miesiącach od zakończenia badania wykazano bowiem, że w grupie leczonych azitromycyną u znacznie większej liczby chorych nie stwierdza się jakichkolwiek incydentów sercowo-naczyniowych oraz można zaobserwować istotnie mniejszą liczą zgonów i zawałów prowadzących do zgonu. W związku z powyższymi wynikami badacze podjęli próbę dłuższego rocznego leczenia azitromycyną (trwające badanie ACES – Azithromycin Coronary Events Study), natomiast w badaniu PROVE-IT (Provastatin or Atorvastatin Evaluation and Infection Therapy) ocenie poddawana jest gatiofloksacyna, antybiotyk o potencjalnie większej skuteczności w leczeniu Ch. pneumoniae."...
    źródło

    PS. Spotkaliście się z leczeniem Chl. gatiofloksacyną? Nigdzie poza tym artykułem nie spotkałem wzmianki o tym leku"
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl



  • Strona 1 z 3 • Wyszukano 71 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.