Strona Główna Jak Grać Na Gełdzie Jak grać na giełdzie Jak Grać W Dofus Jak Grac W Kosza Jak grać w rzutki Jak grać w simtractor Jak działa sklep internetowy Jacht Olecko jak działa teleskop Hubble jacht na Mazurach |
Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: jak grac w internecieTemat: Kącik rozrywkowy!! Kącik - numer 30. Premiera dowcipu - Co robią wędliny, gdy dowiadują się, że są z Constaru, a nie z innej firmy? - Zielenieją z zazdrości. Przychodzi baba do lekarza. - Panie doktorze, po nocach śnią mi się postacie z "Gwiezdnych Wojen". - Kiedy to się zaczęło? - Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... Robot C3-PO miał poważny wypadek i przewieziono go do szpitala. Lekarze położyli go na sali operacyjnej i robią co mogą, aby go uratować. W pewnej chwili lekarz ze współczuciem głaszcze C3-PO po główce i mówi: - Niestety, panu już nie pomożemy, ale mam prośbę. Na sąsiedniej sali zepsuło się radio. Czy zostanie pan dawcą organów? Blondynka mówi do męża: - Wiesz, kochanie? Dziś wpadłyśmy na siebie z Zosią... - Dobrze wiesz, że mnie te wasze babskie sprawy nie interesują! - No tak, ale mechanik twierdzi, że auto będzie do odbioru najwcześniej za tydzień. Kawiarenka internetowa Wchodzi mężczyzna do kawiarenki internetowej i pyta: - Czy są wolne komputery? - Nie, mamy wszystkie szybkie. Myśliwy przechwala się przed kolegami swoją pewną ręką i niezawodnym okiem. Aby zademonstrować swoje umiejętności strzeleckie, strzela do przelatującej gęsi. Gęś leci dalej. - Koledzy cud, cud! - woła do kolegów. - Pierwszy raz w życiu widzę lecącą martwą gęś! Klasówka z matematyki, w klasie pełne skupienie, nagle nauczycielka mówi: - Zdaje mi się że słyszę jakieś głosy! Jasio szepcze do kolegi z ławki: - Mi też, ale ja się na to leczę... Dowcip małżeński Mąż: - Chciałbym te wakacje spędzić tam, gdzie jeszcze nigdy nie byłem. Żona: - Świetnie! Co powiesz na naszą kuchnię? Terrorysta pyta kolegę: - Ahmed, wierzysz w sny? - Nie. - A ja wierzę. Na przykład w zeszłym tygodniu śniło mi się, że jestem w samolocie lecącym do Bejrutu i trzymam granat w ręku. Obudziłem się natychmiast i okazało się, że rzeczywiście tam jestem! Anegdota muzyczna Podczas próby orkiestry znakomity polski dyrygent i kompozytor Feliks Nowowiejski (1877-1946) wielokrotnie wstrzymywał muzyków zwracając się za każdym razem do trębacza z pretensją: - Niech pan gra forte! Trębacz dął z całej siły, ale Nowowiejski ciągle był niezadowolony. Wreszcie nieszczęsny muzyk wykrzyknął: - Już głośniej nie mogę! - Dlatego właśnie zwracałem panu kilkakrotnie uwagę, że w partyturze napisane jest dla trąbki: forte a nie forte fortissimo Zagadki muzyczne * * * - Jak nazywa się po polsku Compact Disc? - Płaskokrążek Lustronumeryczny. * * * - Dlaczego na ludzi słuchających ostrej muzyki mówimy metalowcy? - Bo żelazowcy brzmi dosyć głupio. Humor z zeszytów szkolnych = Jak Nil wylewał, to Egipcjanie chodzili zalani. = Węże zaliczamy do głowonogów. = Jacek Soplica chciał wyjechać z kraju, aby zapomnieć o ukochanym. = Jagienka lubiła polować na grubego zwierza, więc zdobyła Zbyszka. = Kiedyś księża sprzedawali upusty. Temat: Nie otwierajcie maili od bea26@go2.pl - Wyjaśniam jeszcze raz, co wiem n.t.ostatnich wirus Po kilkutygodniwej nieobecności przyszłam na forum kilka dni temu, by ostrzec, ze moja skrzynka bea 26 została zawirusowana i teraz samoczynnie wysyła maile, być może tez zainfekowane. Bardziej trafnie byłoby może powiedzieć, że ktoś używa mojego adresu jako nadawcy? Nie wiem. O tym co sie dzieje dowiedziałam się, gdy po długiej nieobecnoći w PL wróciłam i weszłam na sieć: zasypały mnie setki nadesłanych raportów o niedoręczonych przesyłkach, powód niedoręczenia: zawierały wirusy. Adresy były mi w większości obce, kilka jednak było z mojej ksiązki adresowej. Dlatego założyłam osobny wątek, ten własnie, żeby ostrzec osoby z forum, z którymi kiedys korespondowałam. Wtedy też okazało się, że grad kretyńskich i zawirusowanych spamów otrzymało z adresu mojej skrzynki wiele osób na forum, z którymi NIGDY nie wymieniłam ani jednego maila. To jest strasznie dziwne. Proceder trwał, moze trwa? (Nie wiem, bo odcięłam bea od outlooka, powinnam była zrobić to dawno, ocaliłabym swój komp, ale maile i tak mogłyby być rozsyłane). Nic nie mogę na to poradzić. Mogłam jedynie ostrzec. A teraz czytam na forum komentarze, że moment w którym się pojawiłam był jakiś podejrzany, tzw. okoliczności - "dziwaczne" , własnie akurat, właśnie w takim a nie innym momencie, no i ....że to ja jestem podejrzana o próbę zniszczenia Waszych kompów. Co prawda, używanie do tego swojego własnego adresu jest chyba niezbyt mądre, ale może tak własnie to sobie obmyśliłam, co? Takie zapętlone rozumowanie? Ale...czy to jednak nie jest zbyt ryzykowne posunięcie? Chyba widzicie sami, tłumaczę się, jest mi przykro, wydana jestem na pastwę niepzryjaznych osądów pełnych osobistych uprzedzeń. O tym, że mój komputer został zainfekowany, że musiał przejść totalne czyszczenie, w trakcie którego utraciłam część danych - nawet nie wspomnę, bo nie chcę grać na Waszym wzruszeniu ,hm. Chce jeszcze dodać, że ja niezbyt dogłębnie rozumiem urzadzenie jakim jest komputer. Dla mnie to własciwie taka wyrafinowana maszyna do pisania z pamięcia. Moze tego o mnie nie wiedzieliście, ale teraz już wiecie. Myśle, że sprawca moich kłopotów powinien być zadowolony: ofiara podejrzana o sprawstwo! Meisterstuck. Ale to jest przestępstwo, prawda? Jeśli ktoś z Was ma takiego maila "ode mnie", prosze, spróbujcie zbadać dokładnie skąd nadszedł. Prawdopodobnie to na nic, powiedziano mi, że podobno do przestępstw internetowych uzywa się wielu kompów, wielu skrzynek do których sie uprzednio włamano, połączonych łańcuszkowo. Ale może ktos jest na tyle biegły, że czegoś się jednak dopatzry? A co do insynuacji, ze to ma coś wspólnego z Hiacyntem: chyba sami w to nie wierzycie? No i to by było na tyle. Myślę, że przyjaciele i tak wiedzieli, ze to nie "wszystko przeze mnie jest" Piszę to jednak właściwie głównie ze wzgledu na moich przyjaciół. Pozdro C Temat: do Pana Doktora - naczyniak śródmięsniowy u 2-latk do Pana Doktora - naczyniak śródmięsniowy u 2-latk Panie Doktorze jesteśmy zrozpaczeni ale od początku. Na początku marca nasza 2-letnia córeczka zaczęła utykać na prawą nóżkę i pokazywać, że boli ja kolanko. Udaliśmy się do ortopedy, ten stwierdził, że u dzieci ból kolana wiąże się z podrażnieniem biodra. Po badaniu USG bioderka zalecił odpoczynek dziecka i zapisał IBUFEN. Pomogło - ale jak się okazało na krótko. Po dwóch tygodniach malutka znów zaczęła utykać. Przy kąpieli zauważliśmy spuchniętą okolicę nad kolankiem po zewnętrznej stronie. Ponowiliśmy wizytę u ortopedy (tym razem innego) wskazując zauważoną zmianę. Po badaniu USG ortopeda stwierdził, że jest jakiś guz ale co to jest to nie wie. Nazajutrz udaliśmy się więc do radiologa. Ten zmierzył i opisał co widzi na USG: "zmiama echegenicznie niejednorodna, w tkankach miękkich, umiejscowiona międzypowięziowo, dobrze odgraniczona, wymiary 25mm x 18mm x 13mm". Dalej nie wiedział co to jest i wysłał nas do uznanego ortopedy rozwojowego (będę go nazywał UOR), który po potwierdzeniu badania USG stwierdził, że jedyne badanie, które pozwoli to rozpoznać to biopsja otwarta. Po tygodniu UOR przyjął nas na oddział swojej kliniki. Ponieważ malutka w tzw. międzyczasie przestała utykać ponowiono USG + doppler. Wynik: "na przednio-bocznej powierzchni uda prawego powyżej przynasady, obszar o zmniejszonej echogeniczności o wymiarach 4x1cm, zwiększona ilość naczyń w tej okolicy. Panieważ przez tydzień guz wydłużył się o ok. 1,5cm UOR dokonał biopsji (malutka na nacięcię o długości ok.8- 10cm). Na wypisie mamy napisane: pobranie wycinka guza, materiał przekazano do badania histopatologicznego. Rozpoznanie: Naczyniak śródmięsniowy w obrębie mięśnia czwrogłowego uda prawego. UOR stwierdził, że naczyniak jest wrasający w mięsień i jest to bardzo niebezpieczne. Mamy teraz poczekać na wynik badania histopatologicznego i z nim zgłosić się do Centrum Zdr.Dziecka gdzie zadecydują czy guza nie przeleczyć (UOR powierdział radiologicznie lub chemicznie), mają określić jego rozległość za pomocą rezonansu magnetycznego a nastepnie Z prawdopodobieństwem 99% wrócić do kliniki i UOR usunie naczyniaka "z częścią mięśnia". Naczyniak zdaniem UOR jest jamisty i krwionośny i jego pozostawienie, może spowodować przerost do kości + dalsze komplikacje np. zaburzenie równego wzrostu kończyn". Pomijając efekt kosmetyczny, zdajemy sobie sprawę, że okaleczamy dziecko. Panie doktorze! prosimy o radę bo cały czas boimy się, że za szybko oddaliśmy malutką pod skalpel (mała fizycznie zniosla biopsję dobrze ale psychicznie strasznie - nie pozwola zdjąć sobie spodni bo widzi przyklejony do nózki opatrunek). Czy chirurgiczne cięcia są w naszym przypadku konieczne. Czy to można skutecznie leczyć innymi metodami. Gdy powiedziałem Panu UOR, że czytałem w internecie, że naczyniaki z wiekiem znikają ten skrzywił się, i stwierdził, że taki wrastający naczyniak nie zniknie. BARDZO PROSIMY PANA O OPINIĘ i wskazówki. Jesteśmy z Południowej Wielkopolski i niechcielibyśmy małej niepotrzebnie męczyć transportami ale jeśli możliwa jest konsultacja emailowa lub telefoniczna to chętnie byśmy skorzystali. Koszty nie grają roli. Prosimy o POMOC !!!! nasz e-mail alternatywany: na100q@neostrada.pl oraz part@osw.pl Temat: prawica - lewica prawica - lewica Święta minęły czas na małą wojnę. ;)) Przedstawiam zatem własną analizę sceny politycznej pod kątem prawicowości i lewicowości Analiza oparta na dość luźnych obserwacjach minionego roku. Kolejność raczej od lewicy do prawicy (ale dość przypadkowa) Solidarność.. zdecydowanie najbardziej lewicowa formacja w tej chwili- propoagująca właściwie czysty komunizm z przewodnią klasą robotniczą, państwo ma dawać na wszystko przywileje trzeba zachować itd. itp. Samoobrona – podobne poglądy choć dochodzi jeszcze obrona rolników – choć uwaga samoobrona popiera np. gospodarstwa przemysłowe – którym raczej zależy na urynkowieniu rolnictwa. Nie afiszuje się ona zbytnio z tymi poglądami ale daje się czasem je zauważyć. Partia ta powinna właściwie popierać przystąpienie polski do UE choć ze względu na elektorat nie może tego robić. PSL – partia bez poglądów ale lubi rządzić Liga Polskich Rodzin – partia katolicko – lewicowa , gospodarka oparta o społeczną gospodarkę rynkową (ch.. wie co to jest – ale jakoś nie kojarzy mi się z liberalizmem) Ma lidera (Gietrych), którego jak podejrzewam nie rozumie 90% elektoratu i 70% kolegów partyjnych – mądry facet ale jak dla mnie ma dziwne poglądy. PiS – partia umiarkowanie lewicowa – duży interwencjonizm państwa (ot choćby ostatnie głosowania budżetowe), choć gospodarka to nie jest to czym elektorat tej partii przesadnie zawraca sobie głowę. Silna policja i prokuratura – można odnieść wrażenie że ideałem było by państwo policyjne. Obie te formacje (policja i prokuratura) powinny jednak składać się z zupełnie innych ludzi niż w tej chwili.. choć do końca nie wiadomo jakich – być może sklonowanych braci Kaczyńskich. Moim zdaniem Ziobro jako lider nie sprawdzi się. SLD – partia wymieszana – od czegoś bliskiego do solidarności (w postaci OPZZ) do liberałów w stylu Kaczmarka Belki czy Hausnera – stoi w tej chwili okrakiem i na dobrą sprawę już dawno powinna się podzielić. Na razie realizuje program bliższy prawicy niż lewicy, a Miller utrzymując jedność jedzie okrakiem na dwóch bykach co zapewni mu lądowanie równie spektakularne i bolesne jak ostatnio. Unia Wolności – partia niezdecydowana – mam do niej uraz osobisty za długie i dyskretne wychodzenie z koalicji z AWS, co skończyło się jak widać fatalnie – ucieczką na platformę ratunkową. Brak jej w tej chwili charyzmatycznego lidera, i jeżeli taki się nie znajdzie najprawdopodobniej już zostanie w politycznym niebycie. Platforma Obywatelska – partia prawicowa (chyba jedyna w tym gronie) choć ostatnio zaczęła czytać notowania przedwyborcze i zagrywa trochę pod publikę. Ciężko wskazać mi w tej chwili lidera – bo w brew pozorom Rokita powinien występować tu jako osobny twór polityczny. Ten facet nigdy nie potrafił grać w zespole i niewykluczone że po jakiejś porażce zacznie budować coś nowego. Platforma przejęła większa część UW i prawdopodobnie przygarnie część liberalnego SLD a także przedsiębiorców czyli ludzi którzy politykę mają w d.. ale swoje interesy lokują raczej trafnie. UPR – partia utopijna proponuje coś co zwie liberalizmem ale w wydaniu, w którym nie istnieje on nigdzie na świecie. Ma duże poparcie w internecie i wśród studentów, ale z poparcia tego wyrasta się jak z trądziku – więc nie ma raczej szans na zaistnienie I to by było na tyle.. zapraszam do komentowania, dyskutowania itd. – miło by było gdyby obeszło się bez flugów. Temat: Nowy szef Hamasu wzywa do ataków na Izrael Patologia antysemityzmu Bardzo ciekawie się czyta dzisiaj wypowiedzi na tym forum. Temat tak podniecił niektórych, że zatracili instynkt samozachowawczy i piszą podczas godzin pracy. Nie myślą nawet, że łatwo jest ich rozpracować i ze mogą szybko stracić pracę za używanie sprzętu służbowego do celów prywatnych (CIA notuje – spytajcie się Joe z Teksasu). Nie wspomnę już o tym, że w wielu krajach można wylecieć z pracy za szerzenie nienawiści rasowej itp. wypowiadając się na Internecie w czasie godzin pracy i pod szyldem pracodawcy. Większość harcowników na tym forum to ci sami, którzy pluję na Amerykę i na Prezydenta Busha. Są to przegrani, smutni ludzie, którzy, jak to ładnie napisał Victor Hanson, obwiniają innych za swoje niepowodzenia. "You see when people fail, or when they are angry, or they become afraid and confused, they always blame those who are different or successful or confident. And often that means Jewish people, most of whom our neighbors have never met." www.victorhanson.com/ Przykłady: MALGOSIA IP: 5.5R* / *.ford.com płacze, że „Hitler nie dokończył swojego dzieła.” Gość: PL IP: *.matarnia.pl, uzytkownik serwera należącego do: PRZEDSIEBIORSTWO HANDLOWO USLUGOWE NETLAN w Gdańsku napisał tą ciekawostkę: „ZYDOM ODBILO PO HITLEROWSKIM GAZIE HAHAHAH” Cliche IP: *.mess.gouv.qc.ca, pracujący dla rządu Prowincji Quebek w Kanadzie napisał inkryminując się: „Yassine bedzie zyl wieczznie. Moim zdaniem Szaron popelnil wielki blad” Tomson IP: *.ds.pg.gda.pl, pracownik lub student piszący z serwera Politechniki Gdańskiej napisał: „Zamiast zabijać setki Żydów, Hamas poluje na tłustego wieprza SSharona i mi się to podoba :o)” Bardzo ciekawe z punktu widzenia patologii są takie wypowiedzi cierpiących na paranoję: Autor: Gość: efdisk IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl Wg. mnie Szaron swoim posunieciem chce sprowokowac Palestynczykow do kilku spektakularnych akcji terrorystycznych, by miec pretekst (i poparcie swiatowej opinii publicznej) do calkowitej ich eksterminacji. To cwana faszystowska swinia, ktora nie dba o swoich ludzi tylko przemyslna gra probuje zrealizowac chore aspiracje. Osmielony przez poparcie blizniaczych w "polityce zagranicznej" Stanow Zjednoczonych (i Hussajn i al kaida to wynalazki CIA, ktore "wymknely sie" spod kontroli, a teraz sa wspanialym pretekstem do zajmowania terenow roponosnych) uwaza chyba ze zostanie "Krolem Zydowskim"... Oby Bog pozwolil mu "zrozumiec" i odejsc ze swiata polityki, w co niestety osobiscie nie wierze SZARON TO ZBRODNIARZ Autor: Gość: Karol IP: *.acn.waw.pl Szaron jest ucielesnieniem tego wszystkiego, co w żydach najgorsze. Przede wszystkim jednak ma ręce całe we krwi ... Co sądzić o narodzie, który wybiera sobie na przywódcę takiego żądnego krwi zbrodniarza ? Ale w końcu każdy żyd jest mordercą, bo każdy służy w armii i bezlitośnie zabija (łącznie z żydówkami ) !!! Jan K. Temat: Lektura dla wszystkich !!! plesser napisał: > > > Kłamstwem jest pisanie, ze w tzw. korytarzu było niewielu Polaków > Urban tego nie napisal. Owszem napisał. Napisał, ze oddanie Polsce ziemna których było niewielu Polakow odczytywano w Niemczech jako niesprawiedliwość. Cytuję z pamięci ale tak to mniej więcej napisał pan Urban. > > "kłamstwem jest pisanie, że Kaszubi popierali Niemców." > Absolutna wiekszosc ludnosci na tamtych terenach w demokratycznie, pod > miedzynarodowa kontrola, przeprowadzonym plebiscycie glosowalo za > przynaleznoscia do Rzeszy. Urban przypomnial tylko tyle i az tyle. Mozesz kolo > tego kluczyc i interpretowac, ale glowa muru nie rozbijesz. > Z opcja narodowa to moglo zreszta, ale nie musialo isc w parze, bo > projekt 'Polska' to bylo inwestowanie w nieznane i wiazanie swoich losow z > Polakami z Rosji i ich mentalnoscia, na ktore wielu etnicznych Polakow w > Rzeszy nie bylo gotowych. Zauwaz, ze Slazacy tez 'oddali' sie Polsce z > zastrzezeniem, bo otrzymali autonomie. > Co to znaczy na tamtych terenach. Plebiscyt w którym Niemcy dostali dziewięćdziesiątparę procent głosów przeprowadzono w Prusach Wschodnich a nie w tzw. korytarzu. To były dwa odmiene światy chociaż należące do tego samego państwa. W Prusach Wschodnich mieszkali niemal wyłącznie ewangelicy polsko i niemieckojęzyczni, którzy poprzez wyznanie byli lojalni wobec Niemiec i uważali Niemcy za swoja ojczyznę a jednocześnie czuli obcość w stosunku do Polaków katolików. Na Mazurach praktycznie nie było polskiego ruchu narodowego a w wyborach do Reichstagu Mazurzy głosowali na kandydatów niemieckich. Na Kaszubach było całkiem inaczej. Kaszubi czuli sie Polakami, głosowali na polskich kandydatów do Reichstagu i chcieli należec do Polski. Jest na to masa dowodów. Chocby rezolucje poszczegolnych gmin wysyłane do Wersalu o przyłączenie do Polski. W przeciwieństwie do Górnego Śląska na Kaszubach nie było tez żadnej organizacji regionalnej opowiadającej się za Niemcami lub odrębnym państwem. A to, że różnili sie od Polaków z Kongresówki o niczym nie świadczy. Poznaniacy tez sie różnili i głosno te różnice podkreślali co nie przeszkadzało im dążyc do włączenia do Polski. Na Kaszubach było podobnie. > Wystarczy zreszta wejść na strony internetowe > > organizacji kaszubskich, zeby dowiedziec sie co Kaszubi myslą o pani > Steinbach > To co mysla dzisiejsi Kaszubi i Kaszubi z czasow plebiscytu to bardzo rozne > sprawy. Kaszubi wtedy proniemieccy od dawna mieszkaja w Niemczech. Jak moga > roznic sie perspektywy wraz z uplywem czasu pokazuje chocby, iz wielu > Slazakow, ktorych przodkowie opowiadali sie za Polska w czasie plebiscytu, > gdzis Polski ma powyzej uszu. > Gdzie ty widzisz tych Kaszubów proniemieckich. Kaszuby to nie Śląsk. W odróżnieniu od Śląsku gdzie byli Ślązacy proniemieccy na Kaszubach poza jednostkami nie było Kaszubów proniemieckich. Przeciez na Kaszubach nawet nie ma mniejszości niemieckiej choc przeciez sporo ludzi miało tam volkslisty i mogli by załozyc taka organizację. Ale oni nie czuja i nigdy nie czuli takiej potrzeby bo czuja sie Polakami. > Urban a propaganda > To troche jak z ta okladka z Wprost. Nie przeczytales dokladnie artykulu, ale > pozwalasz, zeby adrenalina Ci skakala. Urban wyraznie przedstawia argumenty, > ktore graly i graja role dla niemieckiej opinii publicznej, a nie wlasne > poglady. Troche trudno z kims dyskutowac, jesli nie zna sie jego perspektywy > na sprawe i argumentow jakie podnosi. No chyba, ze nie chce sie wcale > dyskutowac, tylko wywrzeszczac swoje. > Urban pisze nieprawde a poza tym manipuluje faktami. Pisze np. że w Prusach Wschodnich 90% ludzi głosowało za Niemcami w tym wielu polskojęzycznych w związku z tym ziemie te należały sie Niemcom. Natomiast Polacy nie mieli praw do Kresów ponieważ stanowili tam tylko 30% mieszkańców. Pan Urban nie zastanowił się, że gdyby tam odbyl sie plebiscyt to Polacy tez mogliby dostac 90%. Wielu białorusko czy ukraińskojęzycznych osób wolało Polske niz Białorus, Ukraine czy ZSRR i w plebiscycie zagłosowaliby za Polską. Zresztą właściwie ci którym sie udało to zagłosowali tyle, że nogami w 1945 podczas repatriacji. > > > > > Temat: Brunatny Wrocław Brunatny Wrocław W Warszawie, Lublinie, Krakowie i Łodzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wydała wojnę organizacjom faszystowskim. We Wrocławiu działają nie niepokojone. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego rozpracowuje działalność polskich grup neofaszystowskich. W Warszawie, Lublinie, Łodzi i Krakowie funkcjonariusze wkroczyli do dziewięciu lokali, konfiskując materiały propagujące nazizm i rasizm. Wrocławska ABW, choć nasze miasto to prawdziwe zagłębie brunatnej ideologii, w ostatnim czasie nie prowadzi żadnych postępowań przygotowawczych w takich sprawach. Graveland i Konkwista 88 to najbardziej znane wrocławskie zespoły propagujące ideologię Adolfa Hitlera. Pierwszy, od 11 lat grający najcięższą z odmian heavy metalu (black metal), odwołuje się dodatkowo do kultu pogańskich bóstw i zwalcza chrześcijaństwo. Jego założyciel, Robert F., ukrywający się pod pseudonimem "artystycznym" Lord Darken, w wywiadach oświadcza, że czuje się przedstawicielem "germańskiej rasy panów". - Biały Człowiek Aryjczyk jako jedyny ma siłę zdobywcy, twórcy i kreatora - mówi w wywiadzie na własnej stronie internetowej. -Chrześcijaństwo odrzucam, bo uważam je za obcą religię zatruwającą więzi Białego Człowieka przez setki lat. Protestanci, katolicy, ewangelicy, kościół rosyjski... wszystko to i wiele innych podobnych judeochrześcijańskich sekt przyczyniło się do różnic kulturowych i narodowościowych w Europie. Inna wrocławska "gwiazda" - Konkwista 88 (88 to kolejne liczby alfabetu, czyli HH, co oznacza pozdrowienie Heil Hitler) istnieje od 1986 roku. W tym czasie K88 zdążyła zdobyć rozgłos na całym świecie i nagrać cztery płyty. O ich zawartości świadczyć mogą ich tytuły: "Krew naszej rasy" czy "Biały honor, biała duma". Jego lider Adam w wywiadzie stwierdza: - Naród, który nie posiada tożsamości rasowej, traci swoje białe dziedzictwo! Bo czym jest biały naród bez białej skóry? Oba zespoły działają we Wrocławiu nie niepokojone przez nikogo. Dochodzenia nie ma Nasze miasto to nie tylko Graveland i Konkwista. Na początku lat 90. powstał tu Aryjski Front Przetrwania, pierwsza w Polsce faszystowska organizacja z prawdziwego zdarzenia. We Wrocławiu co jakiś czas odbywają się (bardzo dobrze zakamuflowane) koncerty zespołów, które nie mają prawa grać w żadnym kraju Unii Europejskiej. W latach 90. grali owiani złą sławą Anglicy z No Remorse (Bez wyrzutów sumienia). Na Dolnym Śląsku koncertowali też legendarni w brunatnych kręgach Celtic Warriors (Celtyccy wojownicy) i Brutall Attack (Brutalny atak). Wobec tak jawnej działalności Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, choć twierdzi, że inwigiluje środowisko, znacznymi sukcesami w jego zwalczaniu pochwalić się nie może. - Nie mogę zdradzać szczegółów działań operacyjnych, ale aktualnie nie prowadzimy w tym kierunku żadnego postępowania przygotowawczego - mówi nam Tomasz Paszkiewicz, rzecznik delegatury ABW. O akcjach Agencji przeciwko środowisku nazistów W Łodzi, Warszawie, Krakowie i Lublinie dowiedział się od nas. Koncert pod nosem ABW Nie trzeba być szczególnie bystrym, by dotrzeć do treści faszystowskich. Internet przepełniony jest nimi, niczym pornografią. Nazwy stron rzadko co prawda kojarzą się z tym, co zawierają (np. strona "Biały Front" ukryta jest pod adresem www.fantazy.iap.pl/ns), ale wystarczy w wyszukiwarki wpisać kilka słów symboli: konkwista, Combat 18 (nazwa brytyjskiej organizacji terrorystycznej, której oddziały coraz częściej powstają w Polsce), 88, czy po prostu nazi. Po kilkunastu minutach grzebania w sieci, na jednym z czatów dowiedzieliśmy się np., że na sobotę 8 listopada we Wrocławiu szykowany jest koncert... Konkwisty 88 właśnie. - Zapewniam, że nasza firma monitoruje to zjawisko - reaguje na nasze doniesienia Paszkiewicz. O szczegółach nie chce mówić, zasłaniając się tajemnicą działań operacyjnych. - Wrocław, Gdańsk i Warszawa od zawsze były prężnie działającymi ośrodkami nazizmu - mówi Z., były działacz nieistniejącego już wrocławskiego Anty Nazi Frontu. - Kilka lat temu zeszli do podziemia. Nadal się jednak organizują, tyle że wszyscy mają komórki, internet i pieniądze, więc trudno ich zlokalizować. wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=1637477&kat=17892&ticket=426974021789 Pyrsk Temat: Polska przeszkadza niemieckiemu szefowi MSZ w p... Fischer - półgłówkiem, Lepperem? Pani Evo: Fischer nie jest półgłówkiem. Należy do klasy cwaniaków jak Lepper, którzy nigdy nie pracowali i niczego się nie dorobili (i nie żyli z odziedziczonych pieniędzy jak Ted Kennedy) przed wskoczeniem do polityki. W takim razie, po odejściu od polityki Fischer nie miałby co robić. Taki człowiek zrobi więc wszystko, aby tylko utrzymac buzię w żłobie. Dlatego też Fischer ciągle robi wolty. Trzymając się tylko wydarzeń z ostatniego tygodnia, z jednej strony puszcza oko do "niemieckich wypędzonych" i do elektoratu CSU gromko domagając się naprawienia krzywd wypędzonym Niemcom Sudeckim (przyprawiając nawet Michnika o czkawkę) a z drugiej strony oświadczając a propos afery Berlusconiego (przed wyjazdem do USA), że to nic, bo każdy ma prawo zagalopować się (przyprawiając redakcję skomunizowanego Der Spiegel o niezłą czkawkę z drgawkami). On gra tylko o to, aby mógł nadal mieć nowe żony, kochanki, waadzę, stoliki w najdroższych restauracjach, latać pierwszą klasą samolotem, wakacje mieć w zamkach itp. Przecież nie stać go na taki poziom życia z pensji ministra i lidera partii. Na pewno kradnie i bierze łapówki. Tacy ludzie, jak Fischer i z taką przeszłością od której publicznie nigdy się nie odcieli aby nie stracić wyborców-lewaków, są bardzo, bardzo niebezpieczni. Jan K. Gość portalu: Eva napisał(a): > Zgadzam sie z Tomsonem, Oldeuropean, bonobo44 i im podobnymi. > Jest bledem polskiej dyplomacji i opinii publicznej myslenie w > kategoriach XIX-wiecznych (zabor pruski) i XX-wiecznych (II. > Wojna Sw.). gdyby wtedy istnial internet, to plucie, ktore sie > dzis na jego lamach odbywa byloby bardziej uzasadnione. Dzis to > juz glownie wbicie wzroku w przeszlosc i brak zrozumienia dla > istoty przemian. To marnowanie historycznej szansy, gdy wirus > brutalnej dominacji opuscil najblizszego sasiada Polski i > powedrowal duzo dalej, bo az za ocean. Racja stanu jest przede > wszystkim tam, gdzie sa granice panstwa. A one powinny byc > bezpieczne i przyjazne. Okazja po temu jest historycznie ujmujac > rzadka. > > Fischer nie jest wbrew belkotowi z internetu, bylym terrorystom. > Od tego zarzutu zostal po dlugiej procedurze sadowej uwolniony > (probowali mu to dosc niedawno zarzucic przeciwnicy z CDU). > Fischer bral rzeczywiscie bardzo aktywny udzial w studenckiej > rewolucji 1968r. Faktycznie "chuliganil" rzucajac w policje (lub > jak przed sadem twierdzil w powietrze) kamieniami. Nigdy jednak > nie bral udzialu w aktach terroru (Bader-Mainhoff). Trzeba umiec > rozdzielac ruch studencki od terroryzmu. Ten pierwszy zrodzil ten > drugi - to prawda, ale nie znaczy, ze sie do niego przylaczyl. > Zdecydowana wiekszosc wysiadla na jednym przystanku wczesniej, > wsrod nich Fischer. Ruch 1968r. byl na zachodzie powszechny, i > mial w duzym stopniu swoje przyczyny w wojnie w Wietnamie. W > Niemczech rozwinal jeszcze jedna specyfike - byl skierowany > przeciw nazistowskiej przeszlosci "ojcow i dziadkow". Czy to zle > z polskiego punktu widzenia, ze Fischer bral w tym udzial?? Czy > to zle, ze odlaczyl sie w momencie, gdy walka z dawna przemoca > zaczela sie przeistaczac w nowa?? To, ze sadzac po e-mailach, > malo kto w Polsce o tym wie i to rozumie, jest przyczyna tego, ze > nikt nie potrafi tej postawy Fischera z tamtych lat umiejetnie > wykorzystac. Jeszcze jedno - Fischer nie jest niewyksztalconym > taksowkarzem - polidiota, jak wielu sugeruje. Nie bedac > oficjalnym studentem (bo faktycznie nie mial matury) spedzil lata > na universytecie we Frankfurcie jako wolny sluchacz, w tamtym > burzliwym czasie. Wystarczy go czesciej w orginale posluchac, by > zobaczyc, ze dysponuje naprawde duza wiedza. I nie jest to tylko > wiedza durnego lewicowca, zwanego na niniejszym forum lewakiem. > Ponadto: prawdziwego talentu politycznego zaden uniwersytet nie > nauczy.Z tym sie trzeba urodzic. I wlasnie Fischer to zrobil. > Amerykanie dobrze o tym wiedza. > Temat: czynniki wyrozniajace Palestynczykow:))) marcus_crassus napisał: > wygodne zycie w zamian za co ludzie inteligentni musieli siedziec w szarych > mieszkaniach zeby takie tlumoki jak tomson mogly miec wygodne zycie.. Ciemnaiku zobacz jak mieszkają lub mieszkali byli komunistyczni bonzowie (Jaruzelski,Gierek). Nawet gdy byli u władzy dysproporcje między rządzymi za komuny a resztą społeczeństwa były nieporównywalnie mniejsze niż teraz debilu! Wtedy każdy miał pracę i życie ponad minimum socjalne (dziś 60% żyje poniżej tego minimum), opiekę zdrowotną (dziś kilka osób dziennie umiera z powodu braku dostępu do leków), każdy miał zapewnioną darmową edukację, mieszkanie (dziś brakuje 1,5mln mieszkań), do minimum ograniczono przestpczość, mafię i dresiarstwo tępiono w zarodku (dziś są to najwieksi obrońcy demokracji, która daje im prawa większe niż ich ofiarom). Owszem tym u władzy było lepiej niż przeciętnemu obywatelowi, ale tak było i jest wszędzie, a na zachodzie te dysproporcje były jeszcze większe. Gierek był wielkim mężem stanu, ale był za miękki, gdy zaczęły się strajki było już zapóźno, ale wcześniej można było odizolować lub wyeliminować kilkudziesięciu debili i byłby spokój. I ja nie miałbym nic przeciwko temu gdyby wyeliminowano kilkudziesięciu takich skurwieli jak pedzio pod loginem marcus crassus by uratować życie tysięcy ofiar przestępczości, chorej służby zdrowia i by miliony ludzi w Polsce nie żyło poniżej minimum biologicznej egzystencji. > a teraz > na szczescie sie to skonczylo,ludzie inteligentni maja wygodne zycie a takie > durnie jak tomson wegetuja o chlebku i wodzie...i mowiac szczerze nie jest mi > tego zal - przeynajmniej durnia tomsona. Ja wegetuję w willi, dzień w dzień staram się jak najmniej jeść by zbytnio nie przytyć, ale jakoś nie mogę i w sumie wolałbym mieć pustą lodówkę niż dwie przepełnione. Mamy dwa samochody, w każdym pokoju telewizor, komputerów (w tym laptopów i palmtopów) już nawet nie chce mi się liczyć. Sam właśnie na laptopie z bezprzewodowym podłączeniem do internetu odpisuję na twoje debilizmy, na innym kompie oglądam sobie TV, a na tym z niepsującym wzroku monitorem LCD gram sobie w CM4. Przed chwilą odwiozłem moją dziewczynę z którą wcześniej oglądaliśmy sobie domowe kino z rzutnika za 20tys złotych. A to co jest moją największą bolączką przelewam na to forum. Tą bolączką jest świadomość życia w nic nie znaczącym pod żadnym względem kraju i bycie kibicem piłkarskim w kraju o bazie futbolowej takiej jak w Albanii. I mam pewność że nie miałbym tych bolączek gdybym dalej żył w PRLu należącym do RWPG i UW. Tylko nie wyskakuj mi tu z debilnymi tekstami o Kubie czy KRL-D bo ja mówię o istnieniu całego bloku komunistycznego a nie tylko pojedyńczych państw. Nie lubię się chwalić bo to oznaka małości, ale nie mogę dać tobie satysfakcji byś myślał że obrońcy komunizmu to jakieś dziadstwo! Ja za komuny żyłbym na dużo niższym poziomie niż teraz, ale nie jestem egoistą i wiem że dla państwa i ogółu społeczeństwa lepszy byłby komununizm. Temat: Prognoza pogody: Europa nie lubi Izraela Gość portalu: BUSH BUSZOWSKI napisał(a): > SŁUCHAJ IZRAELU > > > > - Wstęp > - Państwo Izrael > - Symbole państwa Izrael > - Jerozolima - stolica Izraela > - Niezwykłe okoliczności odrodzenia > Izraela > > Nie wiem co to mialo byc - powyzej ? ? > > > > > "I odmienię los mojego ludu izraelskiego, > tak że odbudują spustoszone miasta i osiedlą się w nich, > nasadzą winnice i będą pić ich wino, > założą ogrody i będą jeść z nich owoce. > Zaszczepię ich na ich ziemi; > i nikt ich już nie wyrwie z ich ziemi, którą im dałem - > mówi Jahwe - twój Bóg." > > (Amos 9:14-15) Cytujesz ostatnie dwie linijki proroctwa Amosa (jednego z dwunastu "mniejszych" prorokow) Jasne ze Amos mowi o epoce mesjanskiej - po przyjsciu mesjasza. Podczas epoki trzeciej swiatyni. Wszystko niby jasne. Co tu jeszcze interpretowac? Tlumaczenie prawidlowe. Moglbym sie przeczepic do slowa "Zaszczepię" Doslownie chyba "posadze" jest lepiej. > "Jeśli zapomnę cię, Jeruzalem, niech uschnie prawica moja! > Niech przylgnie język mój do podniebienia, > jeślibym nie pamiętał o tobie, > Jeślibym nie wyniósł Jeruzalemu nad największą radość moją!" > (Psalm 137:5-6) A to jest bardzo slwany cytat. Kazdy religijny Zyd zna go na pamiec. Im eszkachech Jeruszalaim, tiszkach imini. Tidbak l'szoni lchiki im lo ezkrechi, im lo jaale et Jeruszalaim al rosz s'imchati. Kazda modlitwa zastolna podczas dni powszechdnich zaczyna sie wlasnie od tego psalmu. Ostatnio pojawil sie zwyczaj spiewania wlasnie tego fragmentu na slubach zydowskich tuz przed zbiciem szklanki - symbolizuje ze w kazdej radosnej chwili pamietamy Jerozolime (zburzenie swiatyni) i jestesmy czesciowo w zalobie. Zalaczam adres piosenki na internecie www.greatjewishmusic.com/Audio/IM_ESH~1.mp3 Symbolizm slow tez chyba raczej jednoznaczny. W najlepsze i w najgorsze momenty zawsze wracamy myslami i marzeniami do Jerozolimy. Czekamy na jej (swiatyni) odbudowanie. Jezeli zapomne Jerozolime, wtedy nic juz nie bedzie mialo znaczenia. Moze mi reka odeschnac i jezyk odpasc. Mamy tomy komentarzy do tych dwoch linijek. Osobisty krzyk/przysiega rozpaczy Krola Dawida stala sie prawie ze hymnem narodowym. Rabinat wprowadzil sporo praw na podstawie tych slow. Sa one zebrane pod rubryka "Zecher l'churban" (pamiec zniszczenia) Np kiedy Zyd religijny maluje swoj dom zostawia kawalek sciany niepomalowany - na pamiec (z zaloby) zniszczenia Jerozolimy. Prawa reka jest uzywana bezposrednio do grania na strunowych instrumentach - np gitarze. Radak tlumaczy ze jezeli "zapomne Jerozlime", to niech mi prawa reka uschnie zebym nie mogl grac na gitarze - tworzyc muzyki. Malbim daje troche inna interpretacje. Niemozliwe zeby czlowiek przestal uzywac prawej reki - wiec rowniez newyobrazalne zeby Zyd zapomnial Jerozolime. Ale jest jeszcze zupelnie inna alegoryczna interpretacja: "to sa slowa Boga. Bog mowi 'Jezeli ja zapomne Jerozolime, niech mi prawa reka uschnie' Nigdy jej nie zapomne - powroce do niej narod zydowski" wlasnie jak w tych linijkach z Amosa. > Oto dwa cytaty .Jahwe /osobnik pod nickiem jezus chrystus/,czy moglbys > zinterpretowac ich znaczenie dla chrzescijan i muzulmanow ? Nie bardzo rozumiem Twoje "Jahwe /osobnik pod nickiem jezus chrystus" Jahwe to polska transliteracja jednego z imion Boga spotykanych w biblii. Jezus.h.chrystus to moj nick. Co ma jedno do drugiego, procz tego ze historyczny Jezus wierzyl w tego Boga? No i jest dwuznacznosc koncowki Twojej prosby: "czy moglbys zinterpretowac ich znaczenie dla chrzescijan i muzulmanow ?" Cytaty te nie maja zadnego znaczenia dla chrzescian i muzulmanow! A jezeli Ci chodzi o to czy moge je interpretowac dla chrzescian i muzulmanow - to zrobilem to wyzej dla wszystkich uzytkownikow tego forum niezaleznie od wyznania. Im eszkachech, Jeruszalaim, tiszkach imini! :`-( Temat: Dyrekcjo i Profesorowie Plater! Dyrekcjo i Profesorowie Plater! Szanowna Pani Dyrektor, Drodzy Profesorowie, skoro wiadomo już, że nie umknął Państwa uwadze najpopularniejszy wątek sosnowieckiego forum „Gazety Wyborczej”, można także przypuszczać, iż będą Państwo do niego jeszcze wracać, a zatem natkną się Państwo być może na mój list, który im tą drogą przesyłam. Fakt, iż II LO stało się głównym, a przy tym nie do końca jednoznacznie pozytywnym bohaterem tych łamów, musiał wzbudzić Państwa uzasadniony niepokój. Zaś od tego, jakie efekty przyniesie rozpoczynająca się właśnie dyskusja, może zależeć przyszłość tej szkoły, jej wizerunek wśród uczniów i kandydatów, sosnowieckiej społeczności, a także, choć w dużo mniejszym stopniu, władz miejskich i oświatowych. Jako że leży mi na sercu los Liceum im. Plater, pragnę Państwa przestrzec przed obraniem najgorszej możliwej drogi, tj. uznaniem internetowej dyskusji za wybryk zdemoralizowanej młodzieży, ustaleniem i relegacją sprawców zamieszania. Byłby to dobitny dowód na to, iż statutowe władze szkoły nie rozumieją jej istoty, nie wiedzą, w jakim celu została ona przed 95 laty powołana, i na czym polega powierzona im samym służba. Byłoby to powiedzenie na głos i przy świadkach: „L’État c'est moi”. A póki nie zostanie to na głos powiedziane, można mieć nadzieję, że nikt nie podejrzewa, iż tak właśnie się myśli. Druga droga, próba przekonania się o własnej niewinności, jest również nie najlepsza, chociaż może przynieść pozytywne efekty. Bo, zrzuciwszy winę na młodzież, która jest mało odporna na stres, obdarzona niewielkim potencjałem intelektualnym, leniwa i poniżej pewnego poziomu (a to wszystko, niestety, w pewnej mierze prawda), zatem znalazłszy w tych cechach młodzieży winę za nieodpowiedzialne wypowiedzi, być może nie unikną Państwo refleksji, że to Wy właśnie ich do szkoły przyjęliście, pozwalając młodzieży bystrzejszej (sądząc po wynikach w nauce) odpłynąć do Staszica i innych szkół w większych miastach. Że Plater stała się szkołą atrakcyjną dla takiej właśnie młodzieży, jaka do niej uczęszcza, i nie można mieć do młodych ludzi pretensji, że się dali do tej szkoły przyjąć. Dwa z takiej refleksji można wywieść wnioski: że obarczanie winą młodzieży jest absurdem, bo przecież z każdej gliny można coś ulepić, o czym świadczą powiększające się stale zastępy laureatów olimpiad; nie jest to jednak zasługa polityki szkoły, a poszczególnych pedagogów, by nie rzec pedagoga. I wniosek drugi: że być może należy podjąć jakieś zrozumiałe powszechnie i popularne społecznie kroki, by zasypać pogłębiającą się przepaść pomiędzy Staszicem a Plater. By Plater stała się szkołą, do której chce się chodzić. By Dyrekcja była szanowana, Profesorowie podziwiani, a pracownicy administracji lubiani itd. Trzecia droga, i zdaje się, że najlepsza, to podjęcie dialogu. Na pewno w szkole, ale także i na forum. Zasygnalizowanie wprost: „wiemy, że piszecie, czytaliśmy – ciekawe, chcemy o tym z wami porozmawiać”. Narzucenie, oczywiście, standardów rozmowy, ale nie traktowanie jej jedynie jako wentylu bezpieczeństwa, lecz jako drogi do poprawienia samopoczucia i samooceny uczniów, zwiększenia stopnia ich identyfikacji ze szkołą, osłabienia poczucia beznadziei. Bo przecież jako pedagodzy nie mogą Państwo sądzić, iż uczeń powinien być smutny i przygnębiony, że szkoły powinien się bać i jej nienawidzić. Niepodobna także uważać, iż zdanie ucznia w szkole się nie liczy, i że należy mu to dać do zrozumienia. I nawet jeżeli czujecie, że uczniowie Was zawiedli, że są niewdzięczni, że Was nie rozumieją i nie doceniają, to nie należy ich lekceważyć. Musicie siać, choć grunta Wasze marne. I niech nie przy Was wzejdzie ruń zielona, Wy róbcie swoje... A o tym, że dyskusję warto podjąć nawet z adwersarzem, który gra nie fair, niech świadczy inny wątek z internetowego forum gazety. Jego autor postanowił skrytykować Karola Winiarskiego, wysuwając przy tym pod jego adresem parę nieudokumentowanych zarzutów. Po kilku dniach Karol Winiarski przemówił i zarzuty spokojnie i powolutku, jeden po drugim, odparł, zachęcając przy tym do merytorycznej dyskusji o ważnych sprawach. Chapeau bas! Zniżenie się z wyżyn Olimpu do poziomu nieoświeconej dziatwy nie zaświadczy o Waszej słabości, a tylko o wielkości, wyrozumiałości i sercu. Odważcie się zrobić krok w stronę, w którą wielu od dawna nawet nie patrzyło. I pomyślcie Państwo, czyście aby nie zapomnieli, że „Honores mutant mores, sed raro in meliores”. Ufny, że Waszym zwycięstwem będzie trwały pokój Życzliwy Strona 3 z 3 • Wyszukano 151 rezultatów • 1, 2, 3 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||