Strona Główna jak działa Łącznik krzyżowy Jak działa lampa kineskopowa Jak działa poczta elektroniczna Jak Dziala Program Snadboys Jak działa sklep internetowy Jak działa speedhack cs jak działa teleskop Hubble jak działa Vichy Lipometric JADMaker jak to działa jak działa flukonazol |
Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: jak działa suszarkaTemat: wyprawka dla maluszka... ania278 napisała: > -czego uzywalyscie do przemywania pepuszka Jednorazowe chusteczki z alkoholem. > -jakie plyny do mycia niemowlaczka polecacie? Kiedys uzywalam Aveeno, teraz oliwka, albo Nature's Gate Rainwater baby shampoo 1-2 razy w tygodniu, tak na codzien to kapiel w samej wodzie dla rutyny kladzenia spac wieczorem. > -czy uzywacie oliwki po kapieli czy nie?(w Polsce byly swietne plyny po > ktorych nie bylo potrzeby "oliwkowac") jak wyzej > -slyszalam ze sa specjalne pampersy z 'wycieciem' na pepuszek noworodka Tak, sa. Nie kupuj za duzo, jedna paczka wystarczy. Nam zwykle pieluchy Newborn wystarczyly, byly pod pepkiem. > -jaki polecacie proszek do prania ubranek dziecka? Ja uzywam do prania wszystkich rzeczy MelaPower firmy Melaleuca (biodegradable) > -i krem na odparzenia, prosze o porade ( w Polsce byly Linomagi, > Sudocremy,zasypki),tu sa inne, czego wy uzywacie? Target diaper rash creme (kiedys) teraz sie nie sprawdzil, inne tez nie, w przypadku mojego synka najlepszy okazal sie olejek z oliwki Kazde dziecko inny krem mialo do pupy. > -jakie ubranko dla dziecka na wyjscie ze szpitala? (koniec kwietnia) Zalezy gdzie mieszkasz... My mieszkalismy w Pn. Dakocie, tam jak w srodku zimy. Teraz w Arkansas mam 70-75 stopni w tym tygodniu, w kwietniu lato. > -jakie polecacie foteliki samochodowe? jest tego cala masa w sklepach, czym > mam sie kierowac wybierajac fotelik? czy lepiej kupic combo razem z wozkiem > czy jednak oddzielnie? Zalezy od twojego stylu zycia. Ja mialam combo, ale zadko uzywalam jako takiego. Na spacery wkladalam na plasko w wozku a w foteliku samochodowym jak byla to jak do sklepu, wtedy fotelik na kosz z zakupamy. Bardzo bardzo zadko byl komplet w uzyciu. Niektore dzieci uwielbiaja byc w fotelu samochodowym, w tym wtedy najlatwiej na spacer jak spi i wtedy combo sie przydaje. Moj synek nienawidzi fotelika samochodowego calym sercem i plucami! Combo jest wtedy bez sensu. Nam podobal sie Graco Snug Ride. Pasowal do podwojnego wozka, bo corka lubila fotelik. > -czy reczniczek z kapturkiem na glowe czy jednak normalny recznik bez > kapturka? I jeden i drugi sie przyda. TEz zalezy od dziecka. Moj synek np. nie lubi jak sie wyciera mu glowe i nie lubi czapek. Kapturek dziala na niego jak plachta na byka :) > -ile mialyscie ubranek na 0-3months? ile na 3-6? Zalezy jak czesto chcesz i mozesz prac. Pierwsze 2 miesiace nam potwornie przeciekaly pieluchy. Wlasciwie to kazda zmiana pieluchy to byla tez zmiana ubranka. Ja mam pralke i suszarke wlasna w domu, nie pracuje, wiec moge codziennie robic pranie z latwoscia. Zalezy tez jakie ubranka ci sie podobaja. Niektorzy nie cierpia pajacykow, inni je uwielbiaja. U nas najlepiej sprawdzily sie onsie, na to pajacych (spioszki z nozkami) zapinane sprzodu (nie lubie z tylu bo wydaje mi sie, ze gniota guziczki i zatrzaski w plecy, i trudno w to przebrac). Nam wystarczalo spokojnie 10 onsie i 10 pajacykow. Do tego 2-3 ubranka wyjsciowe, komplet spodnie bluza, 3-4 ladniejsze onsie z dlugim rekawkiem do tych kompletow. Reszta naszych ubran wywalona na strych jeszcze z metkami. Zwykle o wiele za duzo mialam tak do 6 miesiecy. Moj synek wyrosl z 0-3 miesiecy jak mial 3-4 tygodnie. 3-6 miesiecy nosil tez krotko. Teraz ma 3 miesiace, nosi 9M. Nasze ubranka do roku pewnie nie beda zniszczone z powodu wielkosci synka. Jak zacznie jesc, raczkowac, to beda bardziej sie brudzic, trzeba wtedy wiecej, ale w naszym przypadku beda to ubranka wielkosci 18-24 miesiecy. Jesli twoje dziecko bedzie mniejsze moze dluzej ponosi i wlasnie zalezy jak bedzie roslo. Nie kupuj za duzo na zapas. Ja sie rozpedzilam kupilam mnostwo na 6 miesiecy letnich ubran, a moj synek juz z niektorych wyrosl, nie nalozyl ani razu bo u nas byla jeszcze zima. Teraz sie ocieplilo, ale moze znowu byc zimno, wiec moze chociaz pare razy nalozy fajne ubranka z krotkim rekawem. > Pytan cala masa, moze ktoras z dziewczyn znajdzie chwile czasu aby na nie > odpowiedziec... Jak masz wiecej pytan to z checia odpowiem. Temat: Psychomanipulacja w sektach Psychomanipulacja w sektach Slowo 'sekta' slyszal chyba kazdy. Ale zwykle dziala to na zasadzie, ze 'mnie to nie dotyczy'. Innych tak, ale mnie nie. Prawda jest jednak taka, ze na dostanie sie w szpony sekt narazony jest kazdy, a, paradoksalnie, najbardziej narazone sa inteligentne, potrafiace samodzielnie myslec, mlode osoby. No bo co sekcie po cwiercinteligencie ktory nie rozumie instrukcji obslugi suszarki. Potrzebne sa mlode (nie znaczy to, ze osoby starsze narazone na to nie sa. Znane sa przypadki 60-latkow wstepujacych do sekt, ktore daly im zludne wrazenie bycia potrzebnym w starszym wieku), zdolne, kreatywne osoby, ktore swoja praca na rzecz sekty rozszerza zakres jej dzialalnosci i zwerbuja nowych czlonkow. A co my wiemy o sektach? No ze sa grozne. No niefajnie. Nazwe 'Moon' tez dosc duzo osob chocby slyszalo. Z tym, ze to jedna z setek tysiecy sekt. I co poza tym? Aha, cos ostatnio w Polsce mowilo sie o nowej niebezpiecznej sekcie, ale potem wszystko ucichlo. Szkola. Podstawowa, gimnazjum, srednia. Nie spotkalam sie z planem zajec (czy lekcji religii, czy godziny wychowawczej), ktory uwzglednialby tematyke sekt. Zagrozenia, ale i poznanie sposobu ich dzialania od podstaw. Mowi sie o narkotykach (protekcjonalnym tonem), ale sekty? No, moze z jedno spotkanie na pare lat. Jak ktos sie zalapie, to ma szczescie. No i funkcjonuje taki stereotyp: czlonek sekty musi obowiazkowo zalozyc na siebie mnostwo koralikow, jakichs szmat, postawic w pokoju oltarzyk i zaczac dziwnie sie zachowywac. Super. A raczej superbzdura. Owszem, tak tez jest. W 10% przypadkow. Reszta to subtelna manipulacja sposobem myslenia (nie mylic z praniem mozgu - to odbywa sie sila, a psychomanipulacja to 'przestawianie' kogos krok po kroku, za pomoca szantazu, zmeczenia, glodu, uderzaniem na ambicje itp.)Wyciagniecie z tego kogos to prawdziwy majstersztyk. Sa rozne rodzaje sekt. Polityczne, ktorych przywodcy maja ambicje stworzenia ogolnoswiatowego mocarstwa (to slynny Moon chociazby, z tym ze ten zgromadzil w sobie wszystkie cele, osiagaja mistrzosrwo w tumanieniu ludzi i gromadzeniu fortuny), religijne (zwykle przywodcom starcza oddawana im boska czesc), ekonomiczne (nastawione na zysk, jako chociazby Amway), i inny rodzaj ekonomicznych, sekty organizujace kursy, szkolenia 'poszerzajace swiadomosc' czy cos w tym rodzaju i tym sposobem wyciagajace pieniadze od naiwnych uczestnikow, namawianych aby werbowali kolejnych i sami placili za kursy umozliwiajace kolejne stopnie wtajemniczenia. Zupelnie niedawno moje miasto zostalo obklejone ogloszeniami: 'Ruch Swiatlo-Zycia zaprasza na warsztaty'. Szlag mnie trafil. Wisialo to sobie zupelnie swobodnie i zupelnie oficjalnie. Posluchajcie: jak to wyglada w waszym otoczeniu? Czy to tez jest temat tabu, ktory nikogo nie dotyczy? A moze ktos mial doczynienia z sekta i moglby opowiedziec o swoich doswiadczeniach? Jak to sie zaczyna, na co trzeba zwrocic uwage. Jak pomoc sobie lub komus, kto wpadl w ich sidla? Strona 4 z 4 • Wyszukano 204 rezultatów • 1, 2, 3, 4 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||