Strona Główna
jajka malowane cebula
Jak malować oczy wypukłe
jaja malowane
Jak malować drzwi
jajca wielkanocne
j220i kabel
Jak czesać włosy
j.angielski gotowe Rozmówki
Jacht Olecko
jajka rysunek
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl

  • Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jak malować pastelami rady





    Temat: Kolor
    f1fkaf1fus, bjie głębokie pokłony za te twoje pracki ^^ wiele razy malowałam pastelami i wiem że jest to bardzo trudne [według mnie oczywiscie :))] (Mała rada dla ciebie: popracuj trochę nad proporcjami )

    Ja osobiście preferuje malowanie zarówno na czarno biało jak i kolorowo a ulubione narzędzia pracy to ołówek, farby i niekiedy kredki Może kiedyś umieszcze tutaj jakąś swoją prackę rodem Picassa [kolorową^^]

    Btw: Czym różni się zwykła pracka od FanArta?? :))





    Temat: Caleb
    Imie :Michał
    Pseudo :Nazi, Caleb (moje własne tu Hydra, i SS-mann).
    Pochodzenie :Gniezno
    Data ur :24,09,1982
    Stan cywilny :Żonaty i mam synka o imieniu Oliver Który ma 1 rok i 2 tyg
    Wzrost :186 cm
    waga :88 kg
    kolor oczu :zielone
    Włosy :krótkie na żel , ciemny blond
    Zainteresowania :II wojna (w szczegulnosci sprzet pancerny ,fascynacja dwizjami
    pancernymi waffen ss [dlatego taka ksywa nazi] .Jak mam czas to
    maluje pastelami ,ale ostatnio z tym cieżko .Fantastyka
    uwielbiam ,co do książek polecam tytuły , R.A.Knaak.
    Na codzień Pracuje jako brygadzista, specjalista od
    suchej zabudowy i wykonczeń wnętrz(dla znajomych służe radą).
    Oraz mąż i tata.

    Chyba to wszystko





    Temat: godzina policyjna


    | Madziu... a co nie podoba ci się w irlandzkich drogach
    Primo, tylko nie Madziu ;-)
    Secundo, DZIURY! Ktorych nikt nawet nie udaje, ze naprawia, tylko
    sa znaki "attention, potholes". I zakrety. Po miesiacu
    stwierdzilam, ze jezeli droga przez ponad 0.5 km leci prosto, to
    znaczy ze geodeta wyjatkowo byl pijany. Bo generalnie sa krete.
    | to niedawno tam bedac mialem okazje zobaczyc dobre drogi
    | zasponsorowane przez EU,
    | a zamiast krzyzowek maja ronda.... :)
    To ostatnie to fakt. Ale w jakim regionie Ty byles?
    Moze te dobre drogi to akurat tam, gdzie ja nie dotarlam, bo
    zanadto mnie polnocny zachod oczarowal?
    Podobaly mi sie jeszcze napisy na jezdniach przed niebezpiecznymi
    miejscami: SLOW! SLOW DOWN! rekordem bylo DEAD SLOW!
    Cale moje narzekanie nie zmienia faktu, ze przy najblizszej
    okazji (kasa...) pojade tam jeszcze raz.
    Pozdrawiam
    Magda
    oki NieMadziu:)


    Swoja drogą ja też bym pojechał :)( rowniez kasa)
    ja byłem na poludniu kraju {Cork i okolice Ring of Carry",czy jakos tak,} a
    najdalej na pólnoc byłem na klifach!
    drogi rowniez krete, ale ja dziur za wiele nie widziałem za to w
    Polsce......?
     znaki tez sie mi podobały (bardzo opisowe) no i ta wszedobylska zielona
    trawa . Gorki , strumyki i male miasteczka gdzie dom sasiada jest malowany
    pastela zupelne nie podobna do innych obok...Jedynie te odplywy ukazujace
    porty bez wody nie daja milego wrazenia. Mimo wszystko dzieki za rade by na
    polnoc nie jezdzic bo dolki w asfalcie kopia:)





    Temat: Panom grzecznie podziękujemy ;)
    odświezam temat

    było coś kiedyś na temat lakierów.... więc ...

    Intensywne, błyszczące jak karoseria samochodu. Taki manikiur robi wrażenie. W tym sezonie ciemne kolory na paznokciach zdecydowanie wyparły grzeczne pastele.

    Odważnie

    Malujemy paznokcie na ciemny czekoladowy, śliwkowy albo bordowy kolor, który wygląda prawie jak czarny. Do tego polecamy czarną kreację.
    Rada: Tak ciemne lakiery najlepiej wyglądają na niezbyt długich paznokciach.

    Ogniście

    Paznokcie w odcieniach czerwieni nigdy nie wychodzą z mody. W tym sezonie śmiało możesz je pomalować nawet na ostry "strażacki" kolor.
    Rada : Jeśli masz bardzo krótkie, niezbyt ładne paznokcie, lepiej zrobić tipsy.


    źródło: interia.pl



    Temat: Początek przygody z olejami - rady.
    Witam.
    Jak dotąd wyłącznie rysowałam ołówkiem i pastelami. Chciałabym uderzyć w malowanie farbami olejnymi. Chciałabym uzyskać od Was kilka rad na początek:

    Jakie podstawowe farby i akcesoria muszę kupić? Jakiej firmy, ile farb i jakie kolory.

    Jaka książka pomogłaby mi w poznaniu podstaw? [ co do tego czytałam że książki Jose M. Parramon'a są bardzo przydatne]

    Z góry bardzo serdecznie dziękuję :)



    Temat: Pzkpfw II ausf L "Luchs" 1:35
    No to jade dalej. Pomalowałem model Dunkelgelb i tak zostanie. Oczywiście wymaga to jeszcze dopracowania.
    Teraz kilka pytań:
    1. Jakim kolorem pomalować właz od wewnętrznej strony (biały?)? Chyba że może zostać kolor kamuflażu.
    2. Co po malowaniu? Sidolux -> Kalki -> Wash -> Lakier matowy? -> Kurzenie/brudzenie?
    3. Czy ten podnośnik też ma być na czarno pomalowany a później przetrzeć gunmetalem?
    4. Wytłumaczcie mi ktoś pojęcie pigment i suche pastele. Gdzie to można kupić? (nie śmiać sie! )
    Więcej pytań brak, przynajmniej na chwile obecną.

    Jest to dość tani model i chciałbym sie coś na nim nauczyć.
    Narzędzia maluje osobno ponieważ obawiam sie że nie dam rady na modelu.












    Temat: Kublewagen type 82 "Africa-Korps"

    Pytam z ciekawości czy nie masz lampy błyskowej w aparacie.? Po zrobieniu zdjęć w środku powinna oświetlić wnętrze wozu i było by wszystko widać.
    Nie będe wnikał w malowanie, ale tak kół obłoconych w afryce nie widziałem(i nawet zapasowe!), o ale jak chcesz. Okurzone raczej tylko między bieżnikiem to tak. Tablice okurz pastelami czy czymś.
    Ogólnie ok ale daj zdjęcia od środka.

    pozdro

    Bez urazy Thomson , ale popatrz sobie na swojego Schwimma i zastosuj chcociaż połowe technik jakie ja zastosowałem i wtedy pokaż foty.Bo udzielasz rad i mówisz jakich technik użyć ,tymczasem sam niestoujesz w swoim warsztacie tego , a o poprawnym i dokładnym malowaniu niewspomne.Dla mnie liczy się krytyka takich modelarzy co sami robią dobre prace i wytykają mi błedy .A tak wogóle to byłeś w Afryce w latach czterdziestych.




    Temat: By bruk wyglądał jak bruk.
    Witam,

    Wyłożyłem drogę do magazynu brukiem z płytek Auhagena. Jego kolor (poza tym, że plastikowy) to ciemnostalowy, nie granitowy.
    Próbowałem podcieniować go Hubrolem w kolorze betonu. Zakładałem, że ciemnostalowe podłoże z kolorem "betonowym" się skomponuje. Ale coś nie bardzo...

    Czy mógłby któryś z kolegów zasugerować sposób na to by bruk miał kolor bruku (czyli granitopodobny)?
    Myślałem jeszcze, by pomalować go tymże kolorem "betonowym" o potem wetrzeć suchą czarną pastelę (mogłoby przyciemnić "beton" i zaczernić szczeliny między kostkami) a przy poboczu pastelę w kolorze zbliżonym do żółtego.
    Wcześniej jednak wolę spytać o radę, bo kończy mi się miejsce na próbnikach

    A i odpowiedź pewnie innym się przyda, bo w dziale nie znalazłem...
    pozdrawiam



    Temat: Krótka relacja post factum z budowy parowozu Ol49 Modelik

    PIekny model
    Ale mała jedna uwaga co do wagonu - jak brudzisz to tak brudz aby nie świeciło
    spód wagonu musi byc matowy tak ze nawet na lampie nie błyszczy


    Witam i dziękuję za radę.
    W rzeczywistości model błyszczy się mniej, a raczej mało. Malowany jest H33 - więc matem, ale brudzenie zrobiłem umbrą paloną - chromoakrylem i sucha pastelą. To ta umbra przecierana daje taki efekt.
    Może cienka warstwa lakieru matowego coś poprawi?

    Pozdrawiam



    Temat: mile zlego poczatki czyli start w decupage"u

    ... podziwiam talent który masz ukryty w łapkach.

    myślę, że taka opinia pasuje do każdej z nas - ja się panicznie bałam akwareli, za radą Jadzi zaczełam od pasteli, potem obłożyłam się lekturą o lawowaniu akwarelą

    sprawdziła mi się maksyma "tanie mięso psy jedzą", bo postawiłam na dobre akwarelki, specjalistyczny papier i oczywiście super pędzle - i od razu poczułam różnicę

    nie czuję się jakoś strasznie utalenowana, ale ukontentowana wynikami a jeszcze takie opinie od was! (czy widać jak rośnie mi drugie skrzydło?) - pewnie przez najbliższy czas będę codziennie siadać do jakiejś miniaturki

    muszę Was dowartościować, jakoś wydaje mi się (choć być może nie mam racji), że decu jest trudniejsze niż opanowanie akwarelek - nie dość, że na efekty się bardzo długo czeka, to całe to wycinanie, cieniowanie, podmalowywanie trwa o niebo dłużej niż namalowanie czegoś samodzielnie (można się załamać, prawda?) i każdy nowy preparat może zepsuć poprzednią pracę i zaczynamy szlifować, przecierać papierem i pracować od początku

    a potem słyszymy: 'eeeeeeeeeeeee, to nie malowałaś!' (cytat z mojego teścia)



    Temat: 1
    Oj, coś widzę że większość jest jednak za wersją salonową! Kurde, a myślałem że będzie odwrotnie. Większość z was zauważa fakt, że bandaż powinien być mniej oblepiony brudem niż sama tarcza. Właśnie sam byłem tego ciekaw, i dlatego przejrzałem wszystkie monografie Mardera jakie posiadam. Na fotkach z ubłoconym podwoziem ewidentnie widać, że cały spód do linii błotnika jest w jednolitym kolorze, bez żadnych jaśniejszych czy ciemniejszych plam. Czyli jest tak oblepiony błotem i kurzem, że wszystko jest w kolorze piaskowym. Nie ma mowy żeby było gdziekolwiek widać kolor bazowy danego elementu. Tak więc to moje brudzenie koła jest wręcz i tak delikatne, praktycznie można by pomalować calutkie koło piaskowym kolorem i też by było dobrze. W każdym bądź razie dzięki za oipinie i rady. Na czym stanie to się jeszcze zobaczy. Darku, pewnie masz rację z tymi pastelami, ale nie posiadam takowych, a moją twórczość malarską ograniczam tylko do pędzelka i kilku farbek Pactry. Nawet Humbroli nie kupuję, bo pod bieżącą wodą nie umyję pędzelka po nich. Zresztą już kiedyś pisałem że jestem leniwy. Dlatego mam lekką obawę przed wszelkimi eksperymentami.
    Jeśli chodzi o budowę samego koła, to myślę, że tarcza zewnętrzna w moich kołach odwzorowana jest dobrze. Właśnie miałem problem ze stroną wewnętrzną, nie bardzo mogłem znaleźć fotki która wyjaśniła by mi ten problem. Dlatego zrobiłem małe sf. Rysunek, który wstawił kolega TeraMisieuda też nie bardzo rozwiązuje mi ten problem, chociaż jak to powiedział Piotrek, to teraz już jest chyba po ptokach, bo raczej drugi raz dłubać ich nie będę. W każdym bądź razie dzięki za próbę pomocy. Pozdrawiam!



    Temat: Gdzie i jak doszlifować warsztat?
    Doradźcie mi, proszę...

    Właściwie chodzi nie tyle o doszlifowanie, co o opanowanie podstawowych
    technik malarskich, np oleju. Na studia już raczej za późno, przynajmniej tak
    mi się wydaje. Kiedyś wybrałam co innego, a młodzieńcza niespełniona pasja
    leżała odłogiem. Przez lata nie dotknęłam pędzla czy kredki i nagle
    stwierdziłam, że dłużej tego odkładać nie mogę i nie chcę. Zaczęłam nieśmiało
    od pasteli i niewielkich formatów. Sprawia mi to wielką radość, ale zdaję
    sobie sprawę, że warsztatowo jestem w punkcie wyjścia. Wszystko co robię,
    robię intuicyjnie i czuję, jak bardzo mnie to ogranicza. Z całej ogromnej
    wiedzy o technikach malowania, jaką zgromadzono na przestrzeni wieków, nie
    wiem właściwie nic.

    Może wiecie o jakichś dobrych kursach korespondencyjnych, albo możecie mi
    polecić jakąś literaturę czy linki? Po polsku albo po angielsku - wszystko
    jedno. Marzy mi się taka stronka internetowa, jakich wiele stworzono dla
    artystów - amatorów rondla i patelni. Z "niezbędniczkiem", "podstawowymi
    ingrediencjami", "pierwszymi krokami dla
    niezaawansowanych", "ciekawostkami", "radami i poradami" FAQ ... i adresem do
    korespondencji. A może istnieją (fizycznie) takie miejsca, gdzie tacy
    amatorzy "z opóźnionym zapłonem" jak ja mogliby się nauczyć, krok po kroku
    malarskiego elementarza? Są chóry, gdzie spotykają się ludzie bez
    komercyjnych aspiracji, których łączy radość wspólnego śpiewu. Istnieją ponoć
    amatorskie kluby pisarskie. A co z tymi od pędzla, piórka, czy węgla?
    Młodzieżowe Domy Kultury już niestety nie dla mnie, a szkoda, bo widzę, że
    dzieciaki wiele stamtąd wynoszą. :-) Jestem z Wrocławia, Będę wdzięczna za
    wszelkie sugestie.

    Pozdrawiam
    Lama





    Temat: Malujemy portret

    W obecnych czasach komputer zaopatrzony w tablet daje nam ogromne możliwości jeżeli chodzi o Digital Painting. Zachęcam wszystkich zaawansowanych użytkowników do spróbowania swoich sił również w malarstwie.

    Każdy z Was pewnie nie raz stawał przed białą kartką z ołówkiem lub pędzlem w ręce i nieudolnie próbował coś nabazgrać. A dziś bez trudu przy pomocy cyfrowych zdjęć, warstw i pędzli możemy namalować obraz.Zawarte przeze mnie uwagi i rady mają zastosowanie nie tylko do DP ale odnosza się do malarstwa i rysynku w ogóle.1. Biała kartka - zmora każdego początkującego. O ile nie malujemy w technice wykorzystującej biel podłoża ( np. akwarela) warto zacząć od położenia apli koloru tła na całości (w pastelach mamy od tego kolorowe papiery). Ja wybrałam kolor jasno-cielisty.2. Teraz kolej na zarys postaci (bo będę malować portret)I tu można skorzystać sobie z udogonienia jakim są wartswy. Wykorzystalam zdjecie, które do niczego się nie nadawało bo było nie ostre i poruszone, chodziło mi jednak o układ kompozycyjny portretu.

    W przypadku malarstwa tradycyjnego sprawa jest bardziej czasochłonna ale efekt końcowy powinien być taki sam Artyści od wieków korzystają z siatki by mierzyć wzajemne odległosci najważniejszych punktów.

    3. Mając zarys postaci ustawiamy sobie podstawową paletę barw dla twarzy i włosów.

    4. Teraz malujemy główne plamy kompozycji, pamiętając o głównej zasadzie: równego prowadzenia rysynku czyli nie zabieramy się za malowanie oka kiedy cała reszta papieru jest nietknęta. Ustawienie światłocieni i kolorystyki pozwoli nam panować nad rozwojem obrazu.

    5. Zasada druga to: od ogółu do szczegółu. Kolejne plamy zaczynają nabierać coraz to bardziej precyzyjnych kształtów.

    6. Na etapie kiedy mamy już w miarę zaawansowany szkic mozemy wyłączyć warstwę z zarysem postaci, by nie przeszkadzała i zabrać się za podciągnięcie tła. Pamietajmy że poszczególne elementy wpływają wzajemnie na siebie, nawet neutralne tło nie może zostać białą, nieruszoną plamą.

    7. Teraz pozostaje dopracowywanie postaci.

    8. Korzystając z 2 lub 3- krotnego powiększenia koryguję kształt oczu i ust.Jak widac nie maluję tu każdzej rzęsy, fałdki czy zmarszczki, nie miałoby to sensu, w dodatku "spłaszczyłoby" malarskość obrazu.

    9. na koniec jeszcze pare poprawek jeżeli chodzi o włosy.

    10. ....i gotowe!

    Całość powstała w PS CS2 przy użyciu pędzli standardowych oraz mokrych.Mała animacja zobrazuje cały proces:
    fenomenalne nie omieszkam przetestować wielokrotnie. Portrety to moja pięta Achillesowa, oby ten tutorial był dla mnie przełomowy i mi pomógł



    Temat: Gdzie i jak doszlifować warsztat?



    DoradÄ˝cie mi, proszę...

    WłaÂściwie chodzi nie tyle o doszlifowanie, co o opanowanie podstawowych
    technik malarskich, np oleju. Na studia już raczej za póÄ˝no, przynajmniej tak
    mi się wydaje. KiedyÂś wybrałam co innego, a młodzieńcza niespełniona pasja
    leżała odłogiem. Przez lata nie dotknęłam pędzla czy kredki i nagle
    stwierdziłam, że dłużej tego odkładać nie mogę i nie chcę. Zaczęłam nieÂśmiało
    od pasteli i niewielkich formatów. Sprawia mi to wielkÂą radoÂść, ale zdaję
    sobie sprawę, że warsztatowo jestem w punkcie wyjÂścia. Wszystko co robię,
    robię intuicyjnie i czuję, jak bardzo mnie to ogranicza. Z całej ogromnej
    wiedzy o technikach malowania, jakÂą zgromadzono na przestrzeni wieków, nie
    wiem właÂściwie nic.

    Może wiecie o jakichÂś dobrych kursach korespondencyjnych, albo możecie mi
    polecić jak¹œ literaturę czy linki? Po polsku albo po angielsku - wszystko
    jedno. Marzy mi się taka stronka internetowa, jakich wiele stworzono dla
    artystów - amatorów rondla i patelni. Z "niezbędniczkiem", "podstawowymi
    ingrediencjami", "pierwszymi krokami dla
    niezaawansowanych", "ciekawostkami", "radami i poradami" FAQ ... i adresem do
    korespondencji. A może istniejÂą (fizycznie) takie miejsca, gdzie tacy
    amatorzy "z opóÄ˝nionym zapłonem" jak ja mogliby się nauczyć, krok po kroku
    malarskiego elementarza? SÂą chóry, gdzie spotykajÂą się ludzie bez
    komercyjnych aspiracji, których łÂączy radoÂść wspólnego Âśpiewu. IstniejÂą ponoć
    amatorskie kluby pisarskie. A co z tymi od pędzla, piórka, czy węgla?
    Młodzieżowe Domy Kultury już niestety nie dla mnie, a szkoda, bo widzę, że
    dzieciaki wiele stamtÂąd wynoszÂą. :-) Jestem z Wrocławia, Będę wdzięczna za
    wszelkie sugestie.

    Pozdrawiam
    Lama


    Malowanie z natury i w naturze to swietna rzecz!
    Ale to nie wystarczy.
    Jezeli nie Akademia i nie mistrz, to powinnas w kazdym razie miec
    jakis punkt odniesienia. Na przyklad jedz do Paryza i postudiuj sobie,
    poprzezywaj Corota.
    Technika przyjdzie z czasem. Najwazniejsze to co w glowie/ duszy.
    dobry Mistrz moglby ci pomoc to wydobyc. Ale skoro go nie ma :(  to
    duza praca przed tobą :)
    Ahoj przygodo!
    pawel





    Temat: Maru[end] 22.02.09 Izzat beg
    z przejściami to jesttak że albo sie spieszę i niema dokładności (niekture ludki) albo pojawia sie po zrobieniu fotki i pużniejszej jej kompresji - z 3,5 mb na 120 ~500 kb .. poprostu algorytm uśredniania i kompresji przekłamuje - i naprzykład okazuje sie ze ma modelu jest kolor kturego nawet nie nałorzyłem :) lub smugi kturych niema
    - pamiętam jak jeden z malaży wojował z fotka ludka do 40K - w rzeczywiśtości śweciły mu się oczy i byl zielono zgniłaawy - ogulnie bardzo dużo odcieni i łagodnych przejść - - lecz że by zmieścić fotke trzeba było ją zmniejszyć i okazało sie że algorytm Jpg niejest wstanie przełknąć tego komba w kolorach i notoryczne przy kompresji wiekszej niż 1% wychodziły szare oczy i skura w odcieniu niebieskim (a była zielonkawa ) i oczxywiscvie ludek zaczynał wygladać na drybrushowanego pomimo tego że był malowany bardzo dokładnie :)

    ta technika z tymi odcieniami ma na celu:
    - pokazanie nam co i gdze sie znajduje (czasami można se zdiwić po czarny podkład nie informuje nas że dany element to np zegarek)
    - po nałorzeniu podstawowych barw na ludka (ale tak by przykryły podkład ale nie całkowiće zrównały) zauwarzysz że np brązowy nałorzony tam gdze jest jasna farba jest "oświetlony: a tam gdze jest czarna "jest w cieniu" przezto odrazu masz nałorzone właściwe tony kolorów do dalszego cieniowania - nie musisz sie zastanawiać "czy to bedze w cieniu i powinienem dać zimny odcien czy może ta część jednak jestoswietlona i pwinienem dać ciepłe barwy badz wręcz pastele ??"

    tak po tymcieniuje się dalej ale wykorzystując już zrobiona robote /:)
    - czylipogłębiomy cienie jeśli tego poterzebujemy i poprawiamy jasne elemęty , malujemy ładnwe skurę ect
    - ale uzyskany efekt da nam odrazu rozkład cieni
    - wychodzi to najlepiej jak maluje sie zieleniami i brązami :)

    - jak dam radę z czasaem to zapodam fotke ludka na którego nałorzylem podstawowe barwy po tym jak był popsikany w czarny i szary (białegospraju niemam - skończłk mi sie :P )



    Temat: PLENER MALARSKI - wazne, pilne!
    Wiec wszystko juz jasne, sprawa wyglada nastepujaco:

    nocleg

    - powyzszy termin oraz dane adresowe sa aktualne
    - nie ma mozliwosci zakupu posilkow cieplych, ale jest dostep do kuchni (lodowka, kuchenka etc.) wiec mysle ze to nie jest zaden problem
    - posciel jest wliczona w cene, wiec nie koniecznie musicie brac spiworki - chyba ze lubicie w swoim spac
    - jezeli chodzi o miejsca - sytuacja sie troche zmienila - druga grupa nie zajmie calej reszty osrodka, tak wiec jest mozliwosc jezeli ktos jeszcze chce jechac, tak wiec jezeli ktos chce jechac niech wysle do mnie maila z terminem przyjazdu/wyjazdu - tylko prosze najpozniej do czwartku.

    plener

    Prof. Sobolewski powiedzial ze jezeli chodzi o techniki etc. to w zasadzie to samo co prof. Oramus tak wiec dla przypomnienia:
    - techniki wodne (ktore sa bardziej przystepne plenerowo)
    - pastele, kolorowe kredki, tusz etc.
    - bedziemy malowac szkice, etiudy na ktorych podstawie bedzie pozniej malowac, warto miec aparat (to tez sugestia prof.) zeby moc utwalic to co widzimy i zeby znowu moglo pozniej posluzyc do pracy... - tyle wiem na chwile obecna

    Przyjazd planujemy tak by na miejscu byc ok 11-12 (jeszcze musze potwierdzic z prof. Sobolewskim), jaknajszybciej postaram sie zamiescic mape zakopanego z zaznaczonymi miejscami. Na chwile obecna moge powiedziec ze ul. Droga na Antałówke - odchodzi z okolicy ronda w Kuźnicach.

    Jeszcze mam jedna sugestie na koniec - bardzo prosze zastanowic sie czy ktos nie da rady przyjechac na dluzej (mam na mysli tych co nie beda caly tydzien) dlatego ze:
    - to korzysc dla samego pleneru
    - to korzysc finansowa bo wtedy mamy pewnosc ze ceny sie nie podniosa (nie licze na takie zaskoczenie, ale w rozmowie mialem wrazenie ze lepiej by bylo gdyby bylo wiecej osob, bo poczatkowo pisalem o ok 30 - liczac wszystkich - zeby pozniej komus nie praklo, a teraz sie okazuje ze 20 i w wiekszosci nie na caly tydzien...)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.