Strona Główna jak działa Łącznik krzyżowy Jak działa lampa kineskopowa Jak działa poczta elektroniczna Jak Dziala Program Snadboys Jak działa sklep internetowy Jak działa speedhack cs jak działa teleskop Hubble jak działa Vichy Lipometric JADMaker jak to działa jak działa flukonazol |
Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jak działa szcepionkaTemat: Pigułki antykoncepcyjne... Wszystko co napisała Kalina to prawda (mam na mysli wypowiedź co do pigułek). Ja dodałbym tylko, że pigułki nie dziłaja w 100% przez pierwszy miesiąc (uregulowywanie się okresu) stąd przez pierwsze 30 dni stosowania zalecany jest dodatkowy srodek antykoncepcyjny (najcześciej prezerwatywa). Należy uważać także przy zmianie klimatu (wyjeździe na wakacje za granice, na inna półkule) ponieważ zmiany klimatyczne czy też czasowe zakłócaja gospodarke hormonalna organizmu. Ogólnie zalecane są tabletki kilkufazowe regulujace stęrzenie hormonów. Jednofazowe tabletki (jak np. Cilest) są najczęściej przepisywane przez lekaży jednakże podczas wizyty u ginekologa należałoby sie zapytać czy nie można ich zastąpić lekiem kilkufazowym. Rewelacyjnym rozwiazaniem jest zażywanie mikropigułki (Microgynon, Minisiston) ponieważ srodki te nie tylko są kilkufazowe ale także zawieraja najmniejsze stężenie hormonów. Kobiety majace problemy ze zbyt dużą ilością hormonu męskiego (testosteronu) powinny zapytać się o lek hormonalny (tak,tak) Diane 35, którego dodatkową zalętą jest funkcja antykoncepcyjna. Chciałbym przestrzec kobiety zażywające Marvelon oraz Mercilon. Leki te uwazane sa za leki rakotwórcze (u osób z rodzin w których wystapiły zachorowania na raka). I najważniejsza sprawa. Nie wolno pozwolić lekarzą na dośwaiadczenia na waszym organiźmie tzn. każdorazowe przepisanie tabletek antykoncepcyjnych powinno zostać poprzedzone dokładnymi badaniami krwi z badaniem cisnienia włącznie. Wielokrotnie lekarze "starszej daty" przepisują leki "odruchowo" poprzedzając wypisanie recepty jedynie wywiadem ("krwawi pani regularnie, wystepowały jakieś choroby układu rodnego, moczowego"). Jest to błędne. Na skuteczność działania leków hormonalnych wpływaja także inne czynniki. Kolejna sprawa to przerwy w braniu tabletek. Nie ma na nie reguły - jedni twierdzą co pół roku inni po roku. W tym przypadku nie ma zasady. Op rzerwie decyduje lekarz ginekolog (prowadzacy nas) na podstawie badań dokonywanych co pół roku (w zależności od rodzaju tabletek tzn. przy np. specyficznych lekach jak Diane 35 badania kontrolne mogą być dokonywane wcześniej). Co robic w sytuacji kiedy zapomnieliśmy wziąć tabletke? Mimo iz na rynku farmaceutycznym są środki które umozliwiają "nadrobienie zaległości" (jeśli nie wzieliśmy tabletki jednego dnia, nastepnego bierzemy dwie) to i tak przy tego typu sytuacjach zalecane jest uzywanie dodatkowego zabezpieczenia. Odpowiadając na pewnie nasuwające sie watpliwości co do problemów z nadwaga podczas zażywania leków hormonalnych o działaniu antykoncepcyjnym odpowiadam iż każdy lekarz przepisujacy tego typu środki sugeruje zmniejszenie ilości spozywanych piokarmów lub wprowadzenie łagodnej diety. Jest to spowodowane zwiekszeniem łaknienia podczas zażywania środków antykoncepcyjnych. JAKIEKOLWIEK ZMIANY W FUKNCJONOWANIU ORGANIZMU, PRZEDŁUZAJĄCE SIE, BOLESNE I OBFITE KRWAWIENIA MIESIĄCZKOWE, OBRZĘKI, ŚWIĄDY WYSTEPUJACE PODCZAS STOSOWANIA LEKÓW ANTYKONCEPCYJNYCH POWINNY BYĆ NATYCHMIAST ZAKOMUNIKOWANE LEKARZOWI PROWADZĄCEMU!!!!!!!!!!!!!!!!! Na koniec wypada wspomniec na temat środków farmaceutycznych dla mężczyzn. Istnieje cos w rodzaju szczepionki w formie zastrzyku działajacej przez okres półroku zabezpieczającej antykoncepcyjnie. Według badań wpływa ona korzystnie na rozwój organizmu wpomagając min. rozbudowe masy mięśniowej. O interakcjach organizmu nie słyszałem. O tym czy mozna nabyc tego typu zabezpieczenie w Polsce nie słyszałem (niestety :((( ). Istnieje jeszcze coś w rodzaju plastra antykoncepcyjnego (podobnego do plastra antynikotynowego), ale na ten temat mam bardzo słabe informacje. No i na koniec największe wyżeczenie czyli metoda antykoncepcyjna polegająca na podwiazaniu nasieniowodów. jest to zabieg czasowy (znaczy działajacy czasowo), ale osobiscie uważam go za "pzegięcie". Jeśli ktoś z forumnowiczów miałby informacje na temat w/w szczepionki lub plastra (czy mozna je nabyc w Polsce, ile kosztuja, na ile są bezpieczne) prosiłbym o informacje. Pozdro :)))))))))))) i miłego używania sobie :))))))))))))) Temat: Szczepienia - proszę o pomoc jagusik :-) Odpowiem Ci to tak jak ja to widzę z własnej strony - osobiście nie szczepię i nie zaszczepię przeciw tym chorobom. Moja decyzja jest bardzo przez mnie przemyślana i podejmując taki krok jeszcze bardziej muszę być świadoma tego ze nie daj boże ale gdy przypadkiem moje własne dziecko zachoruje na którąś z tych chorób to wiem że będę siebie obwiniać ze jednak nie zaszczepiłam. Rozważając jednak wiele za i przeciw, to tych argumentów przeciw szczepieniu dla mnie jest wiele więc postanowiłam nie szczepić moich dzieci. Jeśli jednak coś się wydarzy to wiem ze będę umiała pomóc własnym dzieciom, moje koleżanki które nie szczepią mają mnie w razie czego – homeopatia posiada w swoim zapleczu leki które pomogą skutecznie w razie zachorowania lub będą świetnym dodatkiem do leczenia tradycyjnego. Znajomi w Polsce są w razie czego tez „obstawieni” swoim homeopatą. Jagusik- mam kontakt z tymi dziećmi (nie szczepionymi) te dzieci nie chorują, świetnie się rozwijają, jest to bardzo charakterystyczne ze te dzieci uczą się wszystkiego dużo szybciej niż rówieśniki szczepione. Nie podważam oczywiście ze dzieci szczepione są „gorsze” NIE ! nie są inne ale coś musi być w tym że jednak dzieciaczki są bardzo zdrowe, nie zapadają na zwykłe wirusówki, dzieci są spokojne, uśmiechnięte, cierpliwe w szkole nauka nie sprawia im kłopotu a wręcz są bardzo dobrymi uczniami. To jest podsumowanie osiągnięć znanych mi dzieciaczków z terenu polski (znajomi lub dzieci innych homeopatów ) Ponieważ mam teraz kontakt z matkami w przedszkolach (prelekcje ) to same mamy zwracają jednak uwagę na to ze szczepionki „sykotyzują” te młode organizmy – dotychczas dzieci które nie chorowały zaczynają chorować, choroby się przeciągają a dzieci zapadają na coraz to inne choroby. Nie piszę tego tu o swoich dzieciach bo można mnie posądzić iż w razie choroby działam homeopatia i dzieci dlatego są zdrowe ale napiszę cos innego o moim starszym synu (lat12) - Jego niestety ale nie zbyt regularnie ale jednak szczepiłam i zaszczepiłam go również tą bardzo kontrowersyjną szczepionką MMR (świnka-odra-różyczka) Homeopatię zaczęłam poznawać i stosować dopiero później więc tez uważałam ze nie ma nic lepszego jak tylko zabezpieczyć własne dziecko. Mój syn urodził się o czasie itd. rozwijał się świetnie, nie miał większych problemów w okresie około niemowlęcym- był dzieckiem ogólnie mówiąc normalnie się rozwijającym i łapiącym co najwyżej czasem jakieś katary ale po MMR –e dziecko moje stało się bardzo wrażliwe na wszystko co możliwe było, chorowania nie było końca, stał się bardzo „ruchliwy” raczej powinnam napisać „nadpobudliwy” ale to słowo nigdy mi nie pasuje ponieważ syn był grzeczny ale strasznie niecierpliwy, płaczliwy , dotychczasowe jego zainteresowania jak kredki, plastelina zostały odrzucone, nie miał cierpliwości do niech. Za chwilę dziecko trafiło do zerówki...okazuje się ze taki chłopczyk który świetnie rysował, lepił z plasteliny nie ma cierpliwości aby powtarzać te czynności w zerówce. Nie wiem czy odczuwasz tę różnice co piszę - to są bardzo charakterystyczne zmiany w zachowaniu dziecka z dziecka spokojnego, uśmiechniętego, cierpliwego stał się dzieckiem o którym ogólnie psycholodzy mówią „nadpobudliwym” – wiem ze to wina akurat tego szczepienia MMR i tak uważam ze syn miał mnóstwo szczęścia ze nie skończyło się to u niego gorszymi powikłaniami typy „autyzm” – Syn w tej chwili jest już spokojny :-) (cdn.) Temat: Estonia opisana przez MSZ RP Estonia opisana przez MSZ RP Zaczerpnięte ze strony: www.msz.gov.pl/start.php?page=1110201010 - - - ESTONIA (Republika Estońska) Stolica: Tallin Waluta: korona estońska (EEK), 1 EEK = 100 centów Język urzędowy: estoński Inne języki: rosyjski, angielski PRZEPISY WJAZDOWE. Z dniem 1 maja 2004 r. obywatele RP korzystają z prawa do swobodnego przepływu ludności w ramach Unii Europejskiej/Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Dokumentem podróży uprawniającym do bezwizowego wjazdu i pobytu jest paszport bądź dowód osobisty (starego lub nowego wzoru). Przed wyjazdem należy upewnić się, że paszport jest ważny minimum 3 miesiące ponad planowany okres pobytu. Dodatkowe informacje - patrz wstęp, "Informacje dla obywateli polskich wyjeżdżających do krajów Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego", rozdz. 2 (aktualizacja na bieżąco w wersji elektronicznej poradnika na stronie internetowej MSZ: www.msz.gov.pl - Informacje konsularne). PRZEPISY CELNE . Zgodne z normą unijną - patrz wstęp, "Informacje dla obywateli polskich wyjeżdżających do krajów Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego", rozdz. 7. MELDUNEK . Nie ma obowiązku meldunkowego. UBEZPIECZENIE . Ubezpieczenia komunikacyjne ("zielona karta") i zdrowotne są obowiązkowe. Polisy polskich towarzystw ubezpieczeniowych są uznawane. SZCZEPIENIA, SŁUŻBA ZDROWIA . Nie ma zagrożenia sani-tarno- epidemiologicznego, nie wymaga się specjalnych szczepień. Jedynie w okresie letnim zalecane jest szczepienie przeciwko kleszczom (Estonia jest krajem o podwyższonym zagrożeniu ukąszeniami). Nie ma problemu z dostępem do opieki medycznej, lecz usługi te są dla cudzoziemców dość drogie. Cena standardowej wizyty wynosi około 40 euro. INFORMACJE DLA KIEROWCÓW . Kierowcy, którzy wjeżdżają do Estonii nienależącym do nich pojazdem, muszą posiadać pełnomocnictwo właściciela pojazdu należącego do firmy transportowej lub umowę z firmą leasingową. Honorowane jest polskie prawo jazdy. Przekroczenie dozwolonej prędkości (w mieście 50 km/godz., poza miastem - 90 km/godz.) karane jest wysokimi mandatami (od 100 aż do 1200 USD), a nawet odebraniem prawa jazdy. Istnieje obowiązek jazdy na światłach mijania całą dobę, przez cały rok. Od 1 grudnia do 1 marca obowiązkowa jest wymiana opon na zimowe. Po zmroku piesi w terenie niezabudowanym zobowiązani są do poruszania się ze światełkami odblaskowymi. PODRÓŻOWANIE PO KRAJU . Nie ma ograniczeń w podróżowaniu po kraju. BEZPIECZEŃSTWO W KRAJU . Zagrożenie przestępczością utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie co w Polsce. W ostatnich latach nie odnotowano przejawów zagrożenia terrorystycznego. PRZYDATNE INFORMACJE . Euro, dolary amerykańskie, polskie złote można wymienić w każdym banku lub kantorze, warto natomiast wiedzieć, że powszechnie są w użyciu karty kredytowe i bankomatowe. Kurs euro do miejscowej waluty jest stabilny i wynosi około 15,64. PLL LOT zapewniają połączenia na trasie War-szawa-Tallin 6 dni w tygodniu. Połączenia autobusowe kursują raz w tygodniu, w sezonie letnim dwa razy (dokładne informacje można uzyskać w PKS, Dworzec Warszawa Zachodnia). W Estonii działa dobrze rozbudowana sieć ogólnie dostępnych punktów in- ternetowych. Informacje nt. Estonii można znaleźć na stronie: www.poola.ee ("dostęp do rynku"), nt. pomocy konsularnej w Estonii: www.suursaatkond.poola.ee ("informacje konsularne"). - - - Temat: Polowaneczko Gość portalu: Spokojny napisał(a): > Można więc rozmawiać na temat poprawy warunków utrzymania prosiąt > czy drobiu, nidy jednak nie podejmie rozmowy na temat darowania im życia; Spojrzenie przemijajacych pokolen. Swiat sie zmienia bardzo szybko. W ubieglym roku w Anglii wprowadzono calkowity zakaz hodowli zwierzat futerkowych. Pierwsza jaskólka wiosny nie czyni, ale moze to jednak jest znak nowych czasow? > Ja sam nie jestem jaroszem i aby > normalnie funkcjonować, muszę także zjeść kawałek mięsa. Fakt pierwszy: Do prawidlowego funkcjonowania organizmu czlowieka niezbedne jest bialko zwierzece. Fakt drugi: Optymalna dzienna porcja tego bialka dla zdrowego, doroslego czlowieka zawarta jest w ilosci miesa odpowiadajacej jednemu plasterkowi szynki. Wieksze ilosci zostana zuzyte jako material energetyczny - kalorie, ktore mozna tez pozyskac z roslin. Tyle a'propos zdrowej diety.i koniecznosci zabijania dla jedzenia. > Tylko, że wówczas może zabraknąć boża, > ziemniaków, czy kukurydzy dla nas i dla naszych zwierząt gospodarskich. Nie oszukujmy sie. Jesli sa takie protesty co do cen skupow, takie obawy o mozliwosci sprzedania produktow rolnych, skupy interwencyjne, protesty przeciwko importowi, pyskówki i awantury w sejmie... to czy rzeczywiscie jestesmy zagrozeni glodem z powodu zniszczen dokonanych przez dzikie zwierzeta? > dla wilków znacznie łatwiejszym do zdobycia łupem > byłyby ociężałe owce i pasące się bydło czy nawet człowiek niż szybkonogie > jelenie czy sarny. Z kim ja rozmawiam? Lekarzem weterynarii czy dzieckiem wychowanym na "Czerwonym Kapturku"? W zimie dokarmia sie zwierzyne lowna, zeby nie niszczyla upraw lesnych i zeby umozliwic jej przetrwanie zimy. Wilk tez woli kawalek w miare swierzej padliny niz ryzykowac podkradanie sie do gospodarstwa w celu upolowania krowy. A przypadki zabicia przez wilki? Moze na syberii... Tylko otumaniony kilkudniowym glodem wilk zechce zaatakowac czlowieka... I w koncu czy nie istnieje takie ustrojstwo jak skobel e drzwiach do obory czy pastuch elektryczny? Mamy dwudziesty pierwszy wiek! Wilk juz dawno przestal stanowic konkurencje dla czlowieka! > Ponadto znaczny wzrost populacji drapieżników zwiększa > zagrożenie wystąpienia niebezpiecznych także dla człowieka chorób, jak np. > wścieklizna. (a zaraz ponizej o akcji szczepienia lisów...) A wiec sie jednak da temu zapobiegac i wscieklizna nie jest problemem dyskwalifikujacym? Ale zgadzam sie - czlowiek musi wrzucic "sterowanie reczne" - tylko ze ci, ktorzy zlapali za wajchy akurat stwierdzili ze oprocz regulowania, mozna tez z tego cos dla siebie wycisnac - i zamiast skoncentrowac sie na dzialaniach na rzecz przyrody, skupiaja sie na dzialaniach na rzecz siebie samych, tak zaklucajac rownowage ze nawet niewielki wplyw czynnikow zewnetrznych zagraza jej istnieniu... Oczywiscie jak cos szlag trafi to nie ich wina... System byl stabilny, to wzrost populacji lisa powoduje wytepienie drobnej zwierzyny. A gdyby w poprzednich latach polowania na drobna zwierzyne byly duzo bardziej ograniczone? Teraz bylby wystarczajacy margines populacji, ktoremu lisy by nie zagrozily. Ale zamiast wprowadzic kilkuletni okres calkowitej ochrony zwierzyny drobnej, mysliwi planuja dolozyc do jej odstrzalu odstrzal rzadkich ptakow drapieznych. W koncu to atrakcyjniejsze niz lisy... Temat: Schronisko - fakty! Schronisko - fakty! Zarząd Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Gdańsku informuje, że bez jakiegokolwiek powiadomienia władz Oddziału w dn.12 grudnia br. w godzinach rannych zostały zablokowane bieżące rachunki bankowe Oddziału. Zablokowane zostało konto, na które wpływają środki finansowe Miasta Gdańska na prowadzenie Schroniska oraz środki ofiarowane przez sponsorów na rzecz zwierząt. Z informacji udzielonej przez bank wynika, że blokady kont dokonała pani Katarzyna Kownacka, która dysponowała pełnomocnictwem Zarządu Okręgu. Nadmieniamy że pani Katarzyna Kownacka jest pracownikiem Zarządu Oddziału Miejskiego na stanowisku zastepcy kierownika schroniska dla bezdomnych zwierząt w Gdańsku i przebywa obecnie na urlopie wychowawczym. Jednocześnie informuje że uchwałą Zarządu Oddziału w Gdańsku została skreślona z listy członków TOZ w grudniu 2002 r. Blokada kont pozbawia zwierzęta ze schroniska środków na ich utrzymanie. Zarząd Okręgu oprócz blokady kont nie podjął żadnych działań umożliwiających prawidłowe funkcjonowanie schroniska (brak jakiegokolwiek kontaktu z Zarządem Okręgu w Gdańsku i Zarządem Głównym w Warszawie – nikt nie odbiera telefonów). Nadmieniamy że w schronisku jest obecnie ok. 350 psów i 150 kotów, które wymagają codziennej opieki. Została załamana prawidłowa ciągłość funkcjonowania schroniska. Z wyżej wymienionych przyczyn z powodu braku środków finansowych nie można zapewnić: - całodobowego pogotowia interwencyjnego (brak możliwości zakupu paliwa), - brak możliwości zakupu środków czystości, środków dezynfekcyjnych, leków, szczepionek ochronnych, opału, - bieżące zapasy żywności dla zwierząt w schronisku wystarczą na trzy dni. W ocenie Zarządu Oddziału w Gdańsku, Zarząd Okregu towarzystwa naruszył w sposób rażący postanowienia statutu stowarzyszenia par.8, jak również ustawy o ochronie zwierząt, bowiem nieprawne działania Okręgu stwarzają zagrożenie życia psów i kotów na terenie Miasta Gdańska. Powoduje to, że niemożliwa jest realizacja płatności zobowiązań wobec dostawców i urzędów, czego skutkiem będzie naliczenie odsetek. Nadmieniamy że umowa Zarządu Oddziału na prowadzenie Schroniska kończy się 31 grudnia 2003 r. i w związku z tym Zarząd Oddziału przygotowuje się do rozliczenia z Miastem. Ponadto informujemy że członkowie Zarządu Okregu: 1. Pan Janusz Sokołowski – Prezes Zarządu Okręgu pełni jednocześnie w strukturze organizacji następujące funkcje: - Prezes Zarządu Głównego TOZ w Polsce, - Wiceprezes Zarządu Oddziału TOZ w Gdyni, - Dyrektor Zarządu Głównego Krajowego Biura Identyfikacji i Rejestracji Komputerowej w Gdańsku (funkcja płatna), - Dyrektor Zarządu Głównego Krajowego Biura Identyfikacji i Rejestracji ds. Edukacji Humanitarnej Zwierząt (funkcja płatna), 2. Pan Marcin Piłakowski – sekretarz Zarządu Okregu (funkcja płatna) pełni jednocześnie w strukturze organizacji nastepujące funkcje: - Sekretarz Generalny Zarządu Głównego TOZ, - Prezes Zarządu Oddziału TOZ w Wejherowie, - Dyrektor Zarządu Głównego Krajowego Biura Identyfikacji i Rejestracji Komputerowej w Gdańsku (funkcja płatna) 3. Pan Wojciech Muża – wiceprezes Zarządu Okręgu TOZ w Gdańsku pełni jednocześnie w strukturze organizacji następujące funkcje: - Skarbnik Zarządu Głównego TOZ, - Członek Zarządu Oddziału w Wejherowie, - Dyrektor Wykonawczy Zarządu Głównego TOZ( funkcja płatna), - Dyrektor Biura Zarządu Głównego TOZ, - Pełnomocnik ds. programu identyfikacji i rejestracji komputerowej zwierząt Szczególną rolę w tym zespole odgrywa Pani Jolanta Gierczyk, pełniąca funkcje: Inspektora Okręgowego TOZ w pomorskim (Pomorze środkowe i wschodnie), - przewodniczącej okregowej Komisji Rewizyjnej, - członkiem Głównego Sądu Koleżeńskiego, - członka Zarządu Oddziału TOZ w Gdańsku. Wykorzystując w/w funkcje stosuje mobbing wobec członków Towarzystwa i inspektorów społecznych, stosuje samowolę w podejmowaniu decyzji. Uchwałą Zarządu TOZ w Gdańsku w lipcu 2002 r. Pani Jolanta Gierczyk została skreślona z listy członków Towarzystwa. Do kogo zatem się odwołać? W związku z zadłużeniami Zarządu Głównego TOZ, o czym wszyscy członkowie są informowani być może nasze pieniądze mogą wesprzeć finansowe niedobory kasy Zarządu Głównego. Zarząd Oddziału TOZ w Gdańsku podjął niezbędne kroki w celu odzyskania pieniędzy. Z koleżeńskim pozdrowieniem Prezes Zarządu Oddziału TOZ w Gdańsku Małgorzata Romanowska Temat: Schronisko dla bezdomnych zwierząt bez pieniędzy Prawda o blokadzie kont w schronisku Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Zarządy okręgów, oddziałów, kół, schroniska toz Zarząd Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Gdańsku informuje, że bez jakiegokolwiek powiadomienia władz Oddziału w dn.12 grudnia br. w godzinach rannych zostały zablokowane bieżące rachunki bankowe Oddziału. Zablokowane zostało konto, na które wpływają środki finansowe Miasta Gdańska na prowadzenie Schroniska oraz środki ofiarowane przez sponsorów na rzecz zwierząt. Z informacji udzielonej przez bank wynika, że blokady kont dokonała pani Katarzyna Kownacka, która dysponowała pełnomocnictwem Zarządu Okręgu. Nadmieniamy że pani Katarzyna Kownacka jest pracownikiem Zarządu Oddziału Miejskiego na stanowisku zastepcy kierownika schroniska dla bezdomnych zwierząt w Gdańsku i przebywa obecnie na urlopie wychowawczym. Jednocześnie informuje że uchwałą Zarządu Oddziału w Gdańsku została skreślona z listy członków TOZ w grudniu 2002 r. Blokada kont pozbawia zwierzęta ze schroniska środków na ich utrzymanie. Zarząd Okręgu oprócz blokady kont nie podjął żadnych działań umożliwiających prawidłowe funkcjonowanie schroniska (brak jakiegokolwiek kontaktu z Zarządem Okręgu w Gdańsku i Zarządem Głównym w Warszawie - nikt nie odbiera telefonów). Nadmieniamy że w schronisku jest obecnie ok. 350 psów i 150 kotów, które wymagają codziennej opieki. Została załamana prawidłowa ciągłość funkcjonowania schroniska. Z wyżej wymienionych przyczyn z powodu braku środków finansowych nie można zapewnić: - całodobowego pogotowia interwencyjnego (brak możliwości zakupu paliwa), - brak możliwości zakupu środków czystości, środków dezynfekcyjnych, leków, szczepionek ochronnych, opału, - bieżące zapasy żywności dla zwierząt w schronisku wystarczą na trzy dni. W ocenie Zarządu Oddziału w Gdańsku, Zarząd Okregu towarzystwa naruszył w sposób rażący postanowienia statutu stowarzyszenia par.8, jak również ustawy o ochronie zwierząt, bowiem nieprawne działania Okręgu stwarzają zagrożenie życia psów i kotów na terenie Miasta Gdańska. Powoduje to, że niemożliwa jest realizacja płatności zobowiązań wobec dostawców i urzędów, czego skutkiem będzie naliczenie odsetek. Nadmieniamy że umowa Zarządu Oddziału na prowadzenie Schroniska kończy się 31 grudnia 2003 r. i w związku z tym Zarząd Oddziału przygotowuje się do rozliczenia z Miastem. Ponadto informujemy że członkowie Zarządu Okregu: 1. Pan Janusz Sokołowski - Prezes Zarządu Okręgu pełni jednocześnie w strukturze organizacji następujące funkcje: - Prezes Zarządu Głównego TOZ w Polsce, - Wiceprezes Zarządu Oddziału TOZ w Gdyni, - Dyrektor Zarządu Głównego Krajowego Biura Identyfikacji i Rejestracji Komputerowej w Gdańsku (funkcja płatna), - Dyrektor Zarządu Głównego Krajowego Biura Identyfikacji i Rejestracji ds. Edukacji Humanitarnej Zwierząt (funkcja płatna), 2. Pan Marcin Piłakowski - sekretarz Zarządu Okregu (funkcja płatna) pełni jednocześnie w strukturze organizacji nastepujące funkcje: - Sekretarz Generalny Zarządu Głównego TOZ, - Prezes Zarządu Oddziału TOZ w Wejherowie, - Dyrektor Zarządu Głównego Krajowego Biura Identyfikacji i Rejestracji Komputerowej w Gdańsku (funkcja płatna) 3. Pan Wojciech Muża - wiceprezes Zarządu Okręgu TOZ w Gdańsku pełni jednocześnie w strukturze organizacji następujące funkcje: - Skarbnik Zarządu Głównego TOZ, - Członek Zarządu Oddziału w Wejherowie, - Dyrektor Wykonawczy Zarządu Głównego TOZ( funkcja płatna), - Dyrektor Biura Zarządu Głównego TOZ, - Pełnomocnik ds. programu identyfikacji i rejestracji komputerowej zwierząt Szczególną rolę w tym zespole odgrywa Pani Jolanta Gierczyk, pełniąca funkcje: Inspektora Okręgowego TOZ w pomorskim (Pomorze środkowe i wschodnie), - przewodniczącej okregowej Komisji Rewizyjnej, - członkiem Głównego Sądu Koleżeńskiego, - członka Zarządu Oddziału TOZ w Gdańsku. Wykorzystując w/w funkcje stosuje mobbing wobec członków Towarzystwa i inspektorów społecznych, stosuje samowolę w podejmowaniu decyzji. Uchwałą Zarządu TOZ w Gdańsku w lipcu 2002 r. Pani Jolanta Gierczyk została skreślona z listy członków Towarzystwa. Do kogo zatem się odwołać? W związku z zadłużeniami Zarządu Głównego TOZ, o czym wszyscy członkowie są informowani być może nasze pieniądze mogą wesprzeć finansowe niedobory kasy Zarządu Głównego. Zarząd Oddziału TOZ w Gdańsku podjął niezbędne kroki w celu odzyskania pieniędzy. Z koleżeńskim pozdrowieniem Prezes Zarządu Oddziału TOZ w Gdańsku Małgorzata Romanowska Temat: Mamy, proszę o radę Droga Cytrynko, Moja 4-miesieczna coreczka jest wysypana od trzeciego tygodnia zycia. W zgieciach szyi, lokci i kolanek skora jest czerwona i wilgotna. Do tego miala potworna ciemieniuche, krora dochodzila az do oczu. Ania ja, ani maz, nie jestesmy alergikami. Szukamy pomocy i w medycynie konwencjonalnej, i w homeopatycznej. Medycyna konwencjonalna (pod postacia renomowanej pani pediatry alergolog pod Paryzem gzie mieszkamy) zaleca : - odstawienie dziecka od piersi i przejscie na specjalne mleko w proszku(!!!), lub scisla diete eliminacyjna : tylko mieso jagniece, ryz, ziemniaki, maka kukurydziana, wszystkie warzywa z wyjatkiem straczkowych, wiekszosc owocow z wyjatkiem egzotycznych, wapno w proszku. - plus sterydy w kremie, podobno w malej ilosci nie szkodza - odstawienie wszelkich kosmetykow zawierajacych produkty potencjalnie spozywcze, bo moga uczulic. Sa to owies, olejek migdalowy itd. zawarte w tak renomowanych produktach jak A-derma. - kapiel tylko co drugi dzien, w letniej odwapnionej wodzie lub mineralnej, bez mydla, -specjalny krem nawilzajacy na zamowienie, formule moge przytoczyc jesli to kogos interesuje. Rzeczywiscie swietnie sie wchlania. W oczekiwaniu na testy stosuje diete i pozostale zalecenia bardzo skrupulatnie, notuje poprawe po sterydach ale skora jest ladniejsza rowniez i tam gdzie nie smaruje. Nasza homeopatka (uwaga, nie wszyscy sa dobrzy !) podchodzi do problemu inaczej : szuka przyczyny mniej ewidentnej jak "alergia pokarmowa". Dla niej wytlumaczeniem alergii moze byc masowa dawka antybiotykow, ktora podano coreczce po inhalacji wod plodowych plus czterodniowe karmienie butelka ze zwyklym mlekiem niemowlecym plus szok emocjonalny separacji (bylysmy w dwoch roznych szpitalach przez pierwsze cztery dni). Antybiotyki uszkadzaja blony sluzowe i zabijaja naturalna flore bakteryjna, a stad do przenikania roznych protein i innych czasteczek z mijego mleka tylko jeden krok. Dostalysmy caly program leczenia homeopatycznego. Trudno na razie mowic o konkretnych rezultatach, bo homeopatia dziala powoli, a stosujemy dopiero od trzech tygodni. Do tego na wlasna reke wlewam do kapieli wyciag z bratka polnego i nagietka lekarskiego Weledy. Strasznie sie rozpisalam, bo ze wzgledu na leczenie w toku nie mam jeszcze gotowych konkluzji, no i pewnie kazdy przypadek jest inny. Chcilabym tylko zwrocic Twoja uwage Cytrynko, oraz innych mam, na kilka rzeczy (od dwoch tygodni siedze na internecie, czytam publikacje naukowe i najrozniejsze forum) : 1. Jakosc jedzenia matek oraz dzieci jest podstawa dobrego zdrowia. Ciarki mnie obiegaja po plecach gdy czytam etykietki przetworzonych produktow zywieniowych. Ktos na forum mowil, ze nalezy jesc tak jak jadly nasze babcie : prosto i bez domieszek. Jedzenie amyrakanskie jest wybitnie nafaszerowane chemia. Czytalam sklad smietanki do kawy bez smietanki, i herbatnikow maslanych bez sladow masla. Niepsujacych sie warzyw i owocow juz nie kupuje. Na szczescie we Francji mozna jeszcze znalezc brzydkie marchewki! 2. Nadmiar lekarstw. Jak mozna polykac az tyle chemii ? Tu Francja celuje. 3. Szczepionki : prosze poczytac na internecie co sie mowi w swiecie. Temat rzeka. Jesli polowa tego co pisza anty-szczepionkowcy jest prawda, to zatruwamy siebie i nasze dzieci. Ktos na tym forum juz o tym wspoominal, ale temat nie zostal chyba podjety. Szczepionka przeciwgruzlicza, za krorej odmowienie grozila we Francji kara do ok. 3.5 tysiecy Euro, nie bedzie obowiazkowa od jesieni 2004. Dlaczego ? 4. Waga sie nie przejmuj. Sama jestes drobna, a u dzieci wazna jest tylko regularnosc. nagly zastoj wzrostu lub wagi to cos innego. Sadzac po ubrankach dla dzieci, srednie amerykanskie sa wyzsze od francuskich. Szukaj metod naturalnych, obym miala racje trzymaj sie kasia Temat: CAŁA PRAWDA O TOKSOPLAZMOZIE CAŁA PRAWDA O TOKSOPLAZMOZIE 7 Nieco później wprowadzono do leczenia spiramycynę (Rovamycin) antybiotyk z grupy makrolidów stosowany głównie u małych dzieci i kobiet ciężarnych już w I trymestrze ciąży. Z innych antybiotyków mających zastosowanie w leczeniu toksoplazmozy należy wymienić makrolidy: Erytromycynę, Roksytromycynę, Klarytromycynę, Azytromycynę oraz linkozamidy: Klindamycynę i linkomycynę. Silne działanie pierwotniakobójcze wywiera Co-Trimazole (Biseptol, Bactrim). Fansidar stosowany w leczeniu toksoplazmozy od początku lat 80- tych jest lekiem złożonym i zawiera w swoim składzie sulfadoksynę i pirymetaminę. W zależności od postaci choroby stosuje się różne schematy leczenia. Różne ośrodki zalecają też różny czas leczenia. Najczęściej stosuje się terapię skojarzoną przy pomocy kilku leków lub podaje się poszczególne leki kolejno po sobie. Wskazaniami do leczenia toksoplazmozy są: pierwotna inwazja T. gondii u ciężarnej, zakażenie wrodzone, nabyta uogólniona toksoplazmoza, toksoplazmoza oczna (wrodzona i nabyta), toksoplazmoza u osoby z niedoborem odporności. Poza leczeniem farmakologicznym u dzieci z toksoplazmozą wrodzoną często konieczne jest leczenie rehabilitacyjne, okulistyczne, operacyjne u dzieci z wodogłowiem. Badania serologiczne przeprowadza się co 3 miesiące w celu monitorowania efektów leczenia do 18 miesiąca życia. Konieczne są także okresowe badania pediatryczne z oceną rozwoju psychoruchowego dziecka, badania okulistyczne co 3 miesiące do 18 miesiąca życia, a następnie co 6-12 miesięcy. Ocena neurologiczna przeciętnie co 3-6 miesięcy, w zależności od stwierdzanych u dziecka objawów klinicznych. W przypadku toksoplazmozy nabytej leczenia wymagają tylko dzieci z objawami uogólnionego zakażenia, z zapaleniem siatkówki i naczyniówki oraz zapaleniem mięśnia sercowego. Oddzielny problem stanowią chorzy z upośledzeniem odporności. Ta grupa chorych wymaga bezwzględnego leczenia nawet przy braku objawów podmiotowych i przedmiotowych choroby. Niektórzy autorzy zalecają leczenie toksoplazmozy węzłowej bez względu na to czy ma ona przebieg ostry czy podostry, gdyż uważa się że zastosowanie leczenia w tym przypadku znacznie łagodzi objawy i zapobiega nawrotom. W przypadku toksoplazmozy ocznej zarówno postaci nabytej jak i reinfekcji postaci wrodzonej konieczne jest leczenie pirymetaminą, sulfadiazyną i kwasem folinowym. Dobre efekty w leczeniu toksoplazmozy ocznej uzyskuje się przy zastosowaniu klindamycyny, podawanej łącznie z sulfadiazyną. Procesy zapalne siatkówki i naczyniówki wyzwalają procesy autoagresywne spowodowane rozpadem tkankowym. Z tego powodu równolegle z leczeniem przeciwpierwotniakowym stosuje się kortykosterydy jako środki immunodepresyjne. W praktyce najczęściej stosowany jest prednizon w dawce 1mg/kg/dobę. Leczenie w przypadku toksoplazmozy ocznej powinno być kontynuowane przez okres 2-3 tygodni. Zapobieganie toksoplazmozie Zakażenie pierwotniakiem Toksoplasma gondii jest bardzo rozpowszechnione, dlatego zapobieganie tej chorobie powinno być wszechstronne. Do działań profilaktycznych, ograniczających możliwość szerzenia się inwazji pierwotniaka należy: edukacja zdrowotna społeczeństwa, prowadzenie szeroko zakrojonych badań serologicznych wśród kobiet ciężarnych, krwiodawców, wykonywanie przesiewowych badań serologicznych u noworodków. W ramach prowadzonej edukacji zdrowotnej ludzie powinni być informowani o zasadach zapobiegania chorobie, są one następujące: 1. właściciele kotów powinni dbać o to by przebywały one wewnątrz mieszkań, 2. pojemniki z kocimi odchodami powinny być codziennie opróżniane i czyszczone, czynności te najlepiej wykonywać w rękawiczkach, 3. kobiety ciężarne w ogóle nie powinny mieć kontaktu z kocimi odchodami, 4. koty powinny otrzymywać tylko gotowane mięso lub suchą karmę, powinno się ograniczyć polowanie kota na inne zwierzęta (głównie dzikie gryzonie), 5. piaskownice i miejsca zabaw dzieci powinny być bezwzględnie chronione od zanieczyszczenia kocimi odchodami, 6. w czasie przyrządzania posiłków mięsnych należy zakładać rękawice lub dokładnie myć ręce po skończeniu pracy, 7. unikać spożywania surowego mięsa i mleka, 8. prace w ogrodzie wykonywać w rękawiczkach, 9. warzywa myć dokładnie przed spożyciem. Dotychczas brak jest szczepionki przeciwko Toksoplasma gondii, chociaż trwają badania w tym kierunku Temat: TOZ-Tak Okradamy Zwierzęta? TOZ-Tak Okradamy Zwierzęta? Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Zarządy okręgów, oddziałów, kół, schroniska toz Zarząd Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Gdańsku informuje, że bez jakiegokolwiek powiadomienia władz Oddziału w dn.12 grudnia br. w godzinach rannych zostały zablokowane bieżące rachunki bankowe Oddziału. Zablokowane zostało konto, na które wpływają środki finansowe Miasta Gdańska na prowadzenie Schroniska oraz środki ofiarowane przez sponsorów na rzecz zwierząt. Z informacji udzielonej przez bank wynika, że blokady kont dokonała pani Katarzyna Kownacka, która dysponowała pełnomocnictwem Zarządu Okręgu. Nadmieniamy że pani Katarzyna Kownacka jest pracownikiem Zarządu Oddziału Miejskiego na stanowisku zastepcy kierownika schroniska dla bezdomnych zwierząt w Gdańsku i przebywa obecnie na urlopie wychowawczym. Jednocześnie informuje że uchwałą Zarządu Oddziału w Gdańsku została skreślona z listy członków TOZ w grudniu 2002 r. Blokada kont pozbawia zwierzęta ze schroniska środków na ich utrzymanie. Zarząd Okręgu oprócz blokady kont nie podjął żadnych działań umożliwiających prawidłowe funkcjonowanie schroniska (brak jakiegokolwiek kontaktu z Zarządem Okręgu w Gdańsku i Zarządem Głównym w Warszawie - nikt nie odbiera telefonów). Nadmieniamy że w schronisku jest obecnie ok. 350 psów i 150 kotów, które wymagają codziennej opieki. Została załamana prawidłowa ciągłość funkcjonowania schroniska. Z wyżej wymienionych przyczyn z powodu braku środków finansowych nie można zapewnić: - całodobowego pogotowia interwencyjnego (brak możliwości zakupu paliwa), - brak możliwości zakupu środków czystości, środków dezynfekcyjnych, leków, szczepionek ochronnych, opału, - bieżące zapasy żywności dla zwierząt w schronisku wystarczą na trzy dni. W ocenie Zarządu Oddziału w Gdańsku, Zarząd Okregu towarzystwa naruszył w sposób rażący postanowienia statutu stowarzyszenia par.8, jak również ustawy o ochronie zwierząt, bowiem nieprawne działania Okręgu stwarzają zagrożenie życia psów i kotów na terenie Miasta Gdańska. Powoduje to, że niemożliwa jest realizacja płatności zobowiązań wobec dostawców i urzędów, czego skutkiem będzie naliczenie odsetek. Nadmieniamy że umowa Zarządu Oddziału na prowadzenie Schroniska kończy się 31 grudnia 2003 r. i w związku z tym Zarząd Oddziału przygotowuje się do rozliczenia z Miastem. Ponadto informujemy że członkowie Zarządu Okregu: 1. Pan Janusz Sokołowski - Prezes Zarządu Okręgu pełni jednocześnie w strukturze organizacji następujące funkcje: - Prezes Zarządu Głównego TOZ w Polsce, - Wiceprezes Zarządu Oddziału TOZ w Gdyni, - Dyrektor Zarządu Głównego Krajowego Biura Identyfikacji i Rejestracji Komputerowej w Gdańsku (funkcja płatna), - Dyrektor Zarządu Głównego Krajowego Biura Identyfikacji i Rejestracji ds. Edukacji Humanitarnej Zwierząt (funkcja płatna), 2. Pan Marcin Piłakowski - sekretarz Zarządu Okregu (funkcja płatna) pełni jednocześnie w strukturze organizacji nastepujące funkcje: - Sekretarz Generalny Zarządu Głównego TOZ, - Prezes Zarządu Oddziału TOZ w Wejherowie, - Dyrektor Zarządu Głównego Krajowego Biura Identyfikacji i Rejestracji Komputerowej w Gdańsku (funkcja płatna) 3. Pan Wojciech Muża - wiceprezes Zarządu Okręgu TOZ w Gdańsku pełni jednocześnie w strukturze organizacji następujące funkcje: - Skarbnik Zarządu Głównego TOZ, - Członek Zarządu Oddziału w Wejherowie, - Dyrektor Wykonawczy Zarządu Głównego TOZ( funkcja płatna), - Dyrektor Biura Zarządu Głównego TOZ, - Pełnomocnik ds. programu identyfikacji i rejestracji komputerowej zwierząt Szczególną rolę w tym zespole odgrywa Pani Jolanta Gierczyk, pełniąca funkcje: Inspektora Okręgowego TOZ w pomorskim (Pomorze środkowe i wschodnie), - przewodniczącej okregowej Komisji Rewizyjnej, - członkiem Głównego Sądu Koleżeńskiego, - członka Zarządu Oddziału TOZ w Gdańsku. Wykorzystując w/w funkcje stosuje mobbing wobec członków Towarzystwa i inspektorów społecznych, stosuje samowolę w podejmowaniu decyzji. Uchwałą Zarządu TOZ w Gdańsku w lipcu 2002 r. Pani Jolanta Gierczyk została skreślona z listy członków Towarzystwa. Do kogo zatem się odwołać? W związku z zadłużeniami Zarządu Głównego TOZ, o czym wszyscy członkowie są informowani być może nasze pieniądze mogą wesprzeć finansowe niedobory kasy Zarządu Głównego. Zarząd Oddziału TOZ w Gdańsku podjął niezbędne kroki w celu odzyskania pieniędzy. Z koleżeńskim pozdrowieniem Prezes Zarządu Oddziału TOZ w Gdańsku Małgorzata Romanowska Temat: Okradanie bezdomnych zwierząt???? Zarząd Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Gdańsku informuje, że bez jakiegokolwiek powiadomienia władz Oddziału w dn.12 grudnia br. w godzinach rannych zostały zablokowane bieżące rachunki bankowe Oddziału. Zablokowane zostało konto, na które wpływają środki finansowe Miasta Gdańska na prowadzenie Schroniska oraz środki ofiarowane przez sponsorów na rzecz zwierząt. Z informacji udzielonej przez bank wynika, że blokady kont dokonała pani Katarzyna Kownacka, która dysponowała pełnomocnictwem Zarządu Okręgu. Nadmieniamy że pani Katarzyna Kownacka jest pracownikiem Zarządu Oddziału Miejskiego na stanowisku zastepcy kierownika schroniska dla bezdomnych zwierząt w Gdańsku i przebywa obecnie na urlopie wychowawczym. Jednocześnie informuje że uchwałą Zarządu Oddziału w Gdańsku została skreślona z listy członków TOZ w grudniu 2002 r. Blokada kont pozbawia zwierzęta ze schroniska środków na ich utrzymanie. Zarząd Okręgu oprócz blokady kont nie podjął żadnych działań umożliwiających prawidłowe funkcjonowanie schroniska (brak jakiegokolwiek kontaktu z Zarządem Okręgu w Gdańsku i Zarządem Głównym w Warszawie – nikt nie odbiera telefonów). Nadmieniamy że w schronisku jest obecnie ok. 350 psów i 150 kotów, które wymagają codziennej opieki. Została załamana prawidłowa ciągłość funkcjonowania schroniska. Z wyżej wymienionych przyczyn z powodu braku środków finansowych nie można zapewnić: - całodobowego pogotowia interwencyjnego (brak możliwości zakupu paliwa), - brak możliwości zakupu środków czystości, środków dezynfekcyjnych, leków, szczepionek ochronnych, opału, - bieżące zapasy żywności dla zwierząt w schronisku wystarczą na trzy dni. W ocenie Zarządu Oddziału w Gdańsku, Zarząd Okregu towarzystwa naruszył w sposób rażący postanowienia statutu stowarzyszenia par.8, jak również ustawy o ochronie zwierząt, bowiem nieprawne działania Okręgu stwarzają zagrożenie życia psów i kotów na terenie Miasta Gdańska. Powoduje to, że niemożliwa jest realizacja płatności zobowiązań wobec dostawców i urzędów, czego skutkiem będzie naliczenie odsetek. Nadmieniamy że umowa Zarządu Oddziału na prowadzenie Schroniska kończy się 31 grudnia 2003 r. i w związku z tym Zarząd Oddziału przygotowuje się do rozliczenia z Miastem. Ponadto informujemy że członkowie Zarządu Okregu: 1. Pan Janusz Sokołowski – Prezes Zarządu Okręgu pełni jednocześnie w strukturze organizacji następujące funkcje: - Prezes Zarządu Głównego TOZ w Polsce, - Wiceprezes Zarządu Oddziału TOZ w Gdyni, - Dyrektor Zarządu Głównego Krajowego Biura Identyfikacji i Rejestracji Komputerowej w Gdańsku (funkcja płatna), - Dyrektor Zarządu Głównego Krajowego Biura Identyfikacji i Rejestracji ds. Edukacji Humanitarnej Zwierząt (funkcja płatna), 2. Pan Marcin Piłakowski – sekretarz Zarządu Okregu (funkcja płatna) pełni jednocześnie w strukturze organizacji nastepujące funkcje: - Sekretarz Generalny Zarządu Głównego TOZ, - Prezes Zarządu Oddziału TOZ w Wejherowie, - Dyrektor Zarządu Głównego Krajowego Biura Identyfikacji i Rejestracji Komputerowej w Gdańsku (funkcja płatna) 3. Pan Wojciech Muża – wiceprezes Zarządu Okręgu TOZ w Gdańsku pełni jednocześnie w strukturze organizacji następujące funkcje: - Skarbnik Zarządu Głównego TOZ, - Członek Zarządu Oddziału w Wejherowie, - Dyrektor Wykonawczy Zarządu Głównego TOZ( funkcja płatna), - Dyrektor Biura Zarządu Głównego TOZ, - Pełnomocnik ds. programu identyfikacji i rejestracji komputerowej zwierząt Szczególną rolę w tym zespole odgrywa Pani Jolanta Gierczyk, pełniąca funkcje: Inspektora Okręgowego TOZ w pomorskim (Pomorze środkowe i wschodnie), - przewodniczącej okregowej Komisji Rewizyjnej, - członkiem Głównego Sądu Koleżeńskiego, - członka Zarządu Oddziału TOZ w Gdańsku. Wykorzystując w/w funkcje stosuje mobbing wobec członków Towarzystwa i inspektorów społecznych, stosuje samowolę w podejmowaniu decyzji. Uchwałą Zarządu TOZ w Gdańsku w lipcu 2002 r. Pani Jolanta Gierczyk została skreślona z listy członków Towarzystwa. Do kogo zatem się odwołać? W związku z zadłużeniami Zarządu Głównego TOZ, o czym wszyscy członkowie są informowani być może nasze pieniądze mogą wesprzeć finansowe niedobory kasy Zarządu Głównego. Zarząd Oddziału TOZ w Gdańsku podjął niezbędne kroki w celu odzyskania pieniędzy. Z koleżeńskim pozdrowieniem Prezes Zarządu Oddziału TOZ w Gdańsku Małgorzata Romanowska Temat: Rozpada się moje małżeństwo! Właściwie mało homeopatyczne to będzie ale szczere Alinko ! > od października, a my byliśmy u homeop. z prawdziwego zdarzenia 6 maja- to > chyba nie ma co liczyć od razu na efekty?!) własnie ! to za szybko zeby coś już powiedzieć.. > Jutro mąż z synkiem wyjeżdżają na wakacje nad morze (razem z mamą męża- byłą > pielęgniarką, propagatorką leków, antybiotyków, szczepionek itd...). Boję > się, że tam, beze mnie zaczną synkowi coś wciskać. > Płakać mi się chce... Wcale Ci się nie dziwię :(( ja też to cieńko widzę - wygląda mi na to ze mogą coś Ci napsuc .. > Chodzimy do różnych specjalistów i nie ma jednolitej oceny stanu zdrowia > synka, są różne teorie, różne propozycje, ale mój zatroskany mąż winę zwala > tylko na homeopatię (choć żaden otolaryngolog i laryngolog nie pomógł). > Oczywiście stan zdrowia naszego synka to moja wina bo wierzę w jakieś > historyjki pani od"dyplomów za 150 zł". Już nie mam siły na dyskusje... Alina skoro napisałaś na forum to odpiszę co odczułam czytając Twoją wiadomość - jakoś mi tak dziwnie ale nie rozumiem takiego zachowania się obojgu małżonków. Mam wrażenie że ktoś w Waszym małżeństwie probuje dominować zapewne moze być to wlasnie Twoj mąż, tylko dlaczego zachowuje sie w taki sposob? W/g mnie jestes wspaniałą matką i do tego naprawdę troskliwą - pamiętam Ciebie z pierwszych postów jakie wysłałaś na nasze forum i właśnie taką Ciebie odczułam. Mam wrażenie że wasze dziecko jest karta przetargową w waszym małżenstwie ze jak się juz nie ma do czego doczepić to najlepiej to zrobić za pomocą dziecka. Alina czas pokazę kto z Was ma rację - ja wiem ze Ty jestes tu na mocnej pozycji ale wierz mi ze naprawdę nie rozumiem postępowania Twojego męza który podważa jakies zasady którymi się kierujecie. Ta wizyta u homeopaty i sposob jego zachowania to własnie jest powód dlaczego tak myslę. Biegacie po lekarzach i tak pewnie biegać bedziecie przez parę lat i macie tak zamiar przez ten czas udowadniac sobie kto ma rację ? Alina to coś się dzieje w was obojgu a dziecko to jedynie ta karta - przepraszam napewno nie chcialas tego uslyszec ale moze powinnaś zrobić ten pierwszy krok i usiaśc i porozmawiać z meżem i ządać od niego aby dla dobra Waszego małżeństwa pomógł Tobie i sobie odnależć tę radość która napewo kiedys była między wami - sposobu abyście razem umieli stawiać czoła takim wlasciwie prozaicznym problemom a nie udawadniać sobie kto ma rację... Jako matka jestem przy Tobie - postaraj się być silniejsza, stanowcza bo wiem ze takie potrafimy być gdy w grę wchodzi zdrowie naszych dzieci... Temat: Ślązacy przed Trybunałem w Strasburgu Gość portalu: kowal napisał(a): > dzieki... ????? > drukowane litery sluza mi do podkreslenia istotnych dla mnie > rzeczy... (...) to ja tez bede akcentowac. Na marginesie – mialam napisac „duzymi” literami a nie „drukowanymi”, ale widze, ze mimo bledu wiadomo o co chodzi. > tak powiem im to - na olimpiade w 2012 roku Krolestwo (...) ciekawa jestem, co ci powiedza. Nie znam sie za bardzo na sporcie, ale co maja komitety olimpijskie do polityki panstwa? Czy Anglia, Szkocja i Walia maja osobne komitety olimpijskie? > slask napedzal zacofana gospodarke Polski dawno temu (...) jesli widzisz Slask tylko przez pryzmat gornictwa i hut to ci wspolczuje > "kaleczyl po polsku" ich mniemaniu tzn. udawal polaka... najpierw piszesz o niemieckim brzmieniu, potem sie wycofujesz. Nawet IPN twierdzi, ze cyt. „często traktowali ludność miejscową jako niemiecką”. No ale ty jestes przeciez madrzejszy. link podany wczesniej > nie obozy przejsciowe... nawet takie same byly budowane w 1981 roku (...) zakladam, ze ten tekst pisales przed przejrzeniem podanych cytatow > > gdyby mial brzydki dom, nie musialby sie w ogole upierac > akurat ... IPN: „Ludność napływowa czasem tropiła Niemców nie tam, gdzie rzeczywiście mieszkali, lecz tam, gdzie była lepsza zagroda lub mieszkanie.” link podany wczesniej > a co powiesz o tych slazakach co wyjezdzali do niemiec > powolujac sie na szczepienie psa napisane w jezyku niemieckim??? ???? Podaj przyklad > a ja mysle ze to jest twoj wymysl... spytaj sie, sprawdz > wiesz co zostan na poczatkiem filologiem polskim (...) Wystarczy czasem troche pomyslec: jezeli ktos „od gory” nagle zmienia jezyk poprzez wyrzucanie niewygodnych slow, zmienia reguly gramatyczne tak by pasowaly do jakiegos wzoru, zmienia wymowe liter (np.”o”), akcent, to to jest dzialanie polityczne. Jezyk jest tworem zywym i jesli ludzie na Slasku uzywali przez np. 200 lat jakies slowo to znaczy, ze przyjelo sie do jezyka. Wiec jesli nagle jakis „prorok” odkrywa, ze jest niepoprawne, to tym samym podwaza swoj autorytet. W ten sposob mozna skasowac dowolny jezyk, np. ktorys z jezykow wschodnich sasiadow. Wystarczy tylko wykasowac rusycyzmy (w slaskim analogicznie germanizmy), poprawic troche gramatyke, wymowe i juz jak znalazl mamy gware polska. Inny przyklad autorytetu: to socjolodzy zaskoczeni wynikami spisu czy tez pewna pani profesor publicznie podaje informacje, ze narodowosc slaska byla podawana z powodu frustracji (zamykanie kopaln). Takie teksty autorytetow sprawiaja tylko bol tym, ktorzy zawsze autentycznie czuli sie Slazakami i kochali slaski taki jaki byl wlasnie. Niestety, niektorzy autoryteci sa w stanie podeptac kazda swietosc. > jak zwykle nic sie nie dowiedzialem na temat historii jest sporo. Podforum: Slask, Polska, Niemcy oraz forum forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=10650 > nie udownidnisz mi tego bo to nieprawda...! (...) > a słonie lataja... zakladam, ze ten tekst tez pisales przed przejrzeniem podanych przeze mnie cytatow. Niemniej jednak powinienies bardziej uwazac co piszesz. W kazdym narodzie sa ucziwi ludzie i sa tez bestie. Polacy nie sa wyjatkiem, a twoje teksty o sloniach niczego nie zmienia a jedynie swiadcza o tobie. > ludzie podajacy sie na tym forum za Slazakow sa > przepelnieni jakas niespotykana gorycza, zalem i ksenofobia... > regionalna...” [z innego postu] dziwnie piszesz. W Polsce pamieta sie zabory, wojne i wszystkie inne wydarzenia, ktore sprawily bol, mimo ze wolno o tym mowic, pisac, czy nawet krzyczec. Polowa polskiej literatury to walka narodowo-wyzwolencza. Spora czesc Slazakow nie mogla o swych przykrych przezyciach mowic przez dziesieciolecia, a to tylko poteguje bol. Cos tu wieje hipokryzja. cdn Temat: Pulmicort 0.125 lub Flixotide - kto brał dłużej? Nie wiem czy tu jeszcze zajżysz ale... Mam 5,5 letniego synka, który zaczął mieć problemy z oskrzelami w 10-tym m-cu życia. miał wtedy pierwszy atak- jechaliśmy na pogotowie, dostał Dexawen w zastrzyku i Flixotide i Serevent we wziewach. Był tez antybiotyk i najpierw Ketotifen a potem Zyrtek. Po wyleczeniu tego zapalenia, w krótkim czasie (również odstawione wziewy)pojawiła się następna infekcja. Pierwsze zachorowanie było w grudniu a trwało tak do kwietnia -maja. Lato wporządku a na jesień znowu to samo.Jesienią po 3 pod rząd zapaleniu oskrzeli wywiązało się zapalenie płuc i szpital, I tak to mniej więcej wyglądało az do czasu uzyskania skierowania do alergologa. Zaznaczm, iż długho nie mogłam go uzyskać, gdyż pediatrzy uważali iz to nawracające spastyczne zapalenia oskrzeli. Na wizytę u alergologa musielismy poczekać 2 lub 3 m-ce(ach te kontrakty):/ Do tego czasu pierwszej wizyty byliśmy częstymi gośćmi na izbie przyjęć (zwłaszcza w nocy) Mały wziął "kilogramy" antybiotyków i "litry " Dexawenu. 2 m-ce przed 3 urodzinami byliśmy wreszcie na pierwszej wizycie. Od tego czasu mały dostaje stale Flixotide (obecnie 2x1 wziew) i singulair (teraz 2 rok). Pediatrzy popełniali ten błąd, w jego przypadku, iż kazali nam odstawiać wziewy jak tylko było lepiej. Ma zdiagnozowaną astme oskrzelową. Już w pierwszym roku leczenia mogliśmy odstawić Serewent a tylko dorażnie podawać Berodual. To nasza histoeia w skrócie a teraz spróbuje odpowiedzieć na Twoje wątpliwości. Jak już wiesz, mój syn jako bardzo malutki zaczął dostawać sterydy i nie ma żadnych negatywnych skutków. Większą szkodę zrobiły mu te niepotrzebne antybiotyki, gdyż odporność miał zerową i leczył się coraz gorzej. Sterydy podawane wziewnie nie mają takigo szkodliwego wpływu na organizm jak te doustne. Mało tego, gdy zapytałam o szkodliwość przy młodszym synku - u niego niestety zaczęło się jak miał 2,5 m-ca- to dowiedziałam się że, płuca rozwijają się bodajże do 8 rż (chyba)i te leki mają dla nich korzystny wpływ. Młodszy syn dostaje Budesonid mite 2x1 wziew. Młodszy ma tera prawie 13 m-cy i muszę przyznać, że u niego też jest poprawa. Niestety nie mogę Ci nic powiedzieć o Pulmikorcie, gdyż starszy żle na niego reagował (nasilał kaszel)i nie stosowaliśmy. A jeśli chodzi o minusy długotrwałego przyjmowania Flixotidu czy Budesonidu to ja widziałam minusy tylko gdy go nie przyjmowal. Gdy starszy zaczynał kasłać to zwiększaliśmy do 4x1 wziew a jak przestawał to stopniowo zmniejszaliśmy. I to działa. Starszy od prawie 2 lat nie miał przykurczu oskrzeli a od roku zapalenia oskrzeli (udawało nam się powstrzymać ataki zwiększając dawkę przeciwzapalnego i wdrażając rozkurczowy). To nie są straszne leki ale niestety konieczne. Zyrtek p. doktor kazała nam odstawić po prawie 2 latach stosowania (tzn. na pierwszej wizycie u niej ). Co do odczulania, to odczula się dzieci od 5 rż, więc Twój jak najbardziej ale o tym decyduje lekarz. Mój starszy niestety najbardziej uczulony jest na pleśni. Dożo mi już tego wyszło a nawet nie wiem czy to przeczytasz. Napisze jescze,że porócz obecnie stosowanych leków "przerabialiśmy" jeszcze: Salbutamol, aminofiline, Theowent, wsponiany wcześniej Serewent i Berodual a nawet Hydrocortyson w tebletkach (przepisała mu lekarka na izbie przyj. ale nia podałam) oraz w nebulizacjach Ventolin,Pulmikort (tylko 2 ampułki), Berodual, Flixotide, Mucosolwan.Mieliśmy też 2 kuracje Ribomunylem (szczepionka uodporniająca). Mam nadzieję, że tu jeszcze zajrzysz. Jeśli jest coś nielogicznie to przepraszam ale troche już późno i nie tak jasno się myśli ; ). Gdybyś tu jednak zajrzała i miała jakieś pytania to pisz, zajrze jeszcze. Ps. dziś na to forum natknęłam się przypadkowo. Podrowienia i zdrówka dla synka. Temat: Komu pozwolić na groźnego psa Jak najbardziej popieram wszelkie działania mające na celu "uporządkowanie" psiego problemu. Sam posiadam psa i często spotykam się z nieodpowiedzialnością (i bezkarnością) różnych "posiadaczy psów". Tak się składa, że posiadanie psa, to przede wszystkim odpowiedzialność. Problemem polega jednak głównie na: 1. Braku odpowiedniej wiedzy na temat psów i dostępu do niej. Rzadko kiedy hodowcy przekazują pełne informacje na temat oferowanych szczeniąt, również rzadko decydują się o nierozmnażaniu osobników agresywnych. Problemem jest również socjalizacja szczeniąt. Prawdą jest, że szczeniaki, główne doświadczenia życiowe nabywają w okresie pomiędzy 6 a 16 tygodniem życia. Tylko pies, który w tym czasie będzie spotykał się z różnorodnymi sytuacjami, w przyszłości będzie spokojnym i miłym towarzyszem. Szczeniaki trzymane w izolacji będą miały skłonności do agresji (tak się bowiem składa, że w naturze psa jest ucieczka lub atak na nieznane - a, że uciec nie zawsze może...). Do tego dochodzą stosowane u nas (w większości przypadków) "agresywne" metody szkoleniowe. Niestety dotyczy to również szkoleniowców z ZK, którzy stosują metody sprzed wieku. Nic dziwnego, że psy tak traktowane są nerwowe i agresywne. Książki dot. wychowania i szkolenia psów dostępne na naszym rynku (wydania w języku polskim) są przestarzałe a metody polecane w nich, stosowane przez niedoświadczonych "szkoleniowców", powodują więcej szkód niż pożytku. 2. Braku dobrej woli ze strony władz gmin i miast. Skutkiem tego jest brak "wybiegów" dla psów i z konieczności musimy szukać miejsc, gdzie nasze czworonogi mogą sobie pobiegać. Propozycja aby takie wybiegi organizować w miejscach "które wyznaczą gminy (nie mogą to być jednak tereny w pobliżu żłobków, przedszkoli, szkół, parków miejskich i "pasa drogi publicznej")" jest, delikatnie mówiąc, chybiony - gdyż od razu wskazuje się, że ma to być na obrzeżach miast - czyli ktoś, kto nie ma samochodu a mieszka w centrum dużego miasta, nigdy tam nie trafi. Poza tym autorzy przepisu "zapomnieli" o socjalizacji psów. Proponuję, aby takie miejsca były właśnie w parkach i w pobliżu placów zabaw dla dzieci, aczkolwiek ogrodzone i odpowiednio wyposażone - niech to będą place zabaw dla psów a nie tylko "toalety". 3. Jeżeli zaś chodzi o listę ras niebezpiecznych, to jest to po prostu czysta paranoja. Każdy pies może być niebezpieczny. Jamnik może poważnie pokaleczyć 2-3 letnie dziecko, a pies ważący 20-30 kg może poważnie zagrozić dorosłemu człowiekowi. Zamiast tego proponuję, aby wreszcie przestać wymyślać "rasy niebezpieczne" tylko powiedzieć wprost: wszystkie psy muszą przejść testy psychiczne. Te które okażą się agresywne muszą podlegać szkoleniu a te, których agresja jest "wysoka" muszą być wysterylizowane (i nie ma znaczenia, czy jest to mieszaniec, czy też wielokrotny champion) albo, niestety, uśpione. 4. Należy ponadto wprowadzić nadzór nad "ośrodkami szkoleniowymi". Poziom, który reprezentują niektóre (a w zasadzie większość) tych "szkół dla psów" jest żenujący. I wcale Związek Kynologiczny nie gwarantuje odpowiedniego poziomu szkoleń. Spotkałem wiele psów (i ich właścicieli), które mając ukończone kursy i zdane egzaminy (chodzi o PT) prezentowały żałośnie niski poziom posłuszeństwa, nie wspominając o "równowadze psychicznej". 5. Jednocześnie należy wprowadzić obowiązek "rejestracji" wszystkich psów. I nie chodzi tu o pobór opłat, ale o kontrolę stanu zdrowia zwierząt. Proponuję, aby obowiązkowe były nie tylko szczepienia przeciw wściekliźnie, ale również wszystkie pozostałe, mające na celu zabezpieczenie psów przed chorobami typowymi dla nich. Ponadto jestem za obowiązkiem posiadania "świadectwa zdrowia" psa, świadczącego, że jest on pod stałą opieką weterynaryjną. Jest to (zdrowie) podstawowy warunek, aby pies mógł przebywać w miejscach publicznych. Temat: >>Allah_Ahbar___Sadam_twoje_dni_policzone.......!_ >>Allah_Ahbar___Sadam_twoje_dni_policzone.......!_ OSZUSTWA SADAMA HUSEJNA Iraccy oficerowie rozmawiali, jak ukryć broń przed inspektorami. Irak ma ruchome fabryki do produkcji wąglika. Al-Kaida trenuje tam ataki z trującą rycyną. To główne tezy wystąpienia sekretarza stanu Colina Powella przed Radą Bezpieczeństwa. W sali obrad Rady Bezpieczeństwa stawili się wszyscy, a debatę transmitowała na żywo CNN. - Nie mogę wam powiedzieć wszystkiego, co wiemy - zastrzegł Powell. - Ale to, czym mogę się z wami podzielić, jest kłopotliwe. Irak dopuszcza się "poważnych naruszeń" rezolucji ONZ nr 1441. To grozi Irakowi "poważnymi konsekwencjami" i stanowi wystarczający powód do operacji wojskowej. Najpierw puszczono nagranie rozmowy dwóch irackich oficerów z Gwardii Republikańskiej, którzy dyskutowali o ukryciu przed inspektorami jakiejś ciężarówki. Inspektorzy, mówił Powell, są pod stałą obserwacją, strona iracka z wyprzedzeniem dowiaduje się o ich planach i usuwa kompromitujące materiały z obiektów, które mają być kontrolowane. Na dowód Powell pokazał satelitarne zdjęcia bunkra z bronią chemiczną. Wyjaśnił, że jedna z fotografii pokazuje czyszczenie bunkra przed spodziewaną inspekcją. Inne przedstawiają ośrodek wytwarzania szczepionek w Amiriyah, z którego ciężarówki wywożą sprzęt. Według wywiadu, tam m.in. Irak przechowuje broń chemiczną i rakietową. Na zdjęciach fabryki chemicznej al-Musayyib widać zrytą buldożerem ziemię, co miało zatuszować dowody. Następnie Powell opowiedział o doniesieniach, że Husajn groził naukowcom i ich rodzinom "poważnymi konsekwencjami", czytaj: śmiercią, jeśli przekażą inspektorom ważne informacje i zmusił ich do podpisania lojalki. Reżim zastrasza też zwykłych obywateli, by nie dopuścić do ich współpracy z inspektorami. Cztery niezależne źródła miały potwierdzić, że Irak zbudował 7 nowoczesnych fabryk broni biologicznej oraz laboratoria naukowe, które poruszają się na 18 ciężarówkach i zdolne są do produkcji wąglika, rycyny i innych komponentów. Wywiad USA uważa, że Irak ma zapasy ok. 100-500 ton gazów chemicznych i 16 tys. rakiet bojowych i że Husajn upoważnił dowódców do ich użycia. Powell przypomniał, że Bagdad nie rozliczył się z 4 ton gazu paraliżującego VX. - Mamy dowody, że ta broń istnieje - przekonywał Powell. - Nie mamy dowodów, że Irak je zniszczył. Husajn zabiega o zdobycie materiałów rozszczepialnych. Ponadto członkowie al-Kaidy swobodnie działają w Iraku. Komórkę wspiera Abu Musab Zarqawi, bliski współpracownik bin Ladena, który uciekł do Iraku po wojnie afgańskiej. Waszyngton długo zastanawiał się, co może ujawnić ? w obawie o wskazanie źródeł informacji i o bezpieczeństwo swoich żołnierzy nad Zatoką Perską. W końcu uznano: nie ma pożytku z danych wywiadu, jeśli nie można ich użyć. Za Powellem siedział dyrektor CIA George Tenet. Jego obecność miała uwiarygodnić dokumenty i stanowić "osobiste poparcie" dla wystąpienia Powella. Strona 3 z 3 • Wyszukano 182 rezultatów • 1, 2, 3 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||