Strona Główna Jack Johnson Good People Jack Daniels pl Jack Ampjones Jack Cable Jack Horner Jack In The Box Jack Irons Jack Kilby Jack Marshall Jack McCall |
Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: Jack BauerTemat: Seriale - temat ogólny True Blood - 1 sezon. Dziś obejrzałem 7 odcinek. Świetny, klimatyczny serial z genialnymi bohaterami + opening równie fajny jak ten z Dextera. True Blood zaczął mi się podobać dopiero za drugim razem. Oglądam aktualnie w HBO i jest lepiej, niż kiedy oglądałem za pierwszym razem. Nie wiem, dlaczego. Ale rzeczywiście, czołówka tego serialu jest boska. Zacząłem oglądać z ciekawości, dlaczego Anna Paquin dostała Złotego Globa. Nadal nie wiem, ale dzięki tej ciekawości serial wskoczył kilka szczebli w moim rankingu. LOST - 5 sezon oglądam już z przyzwyczajenia. Nadal jest dobrze, ale czekam tak naprawdę na finałowy 6. 90210 - czytałem, że wróciły do tego serialu bohaterki "starego": Brenda i Kelly. Prawdaż to, czy plotka? I jak się prezentują? Kusiło mnie, aby obejrzeć, ale na razie hamuje mnie to, że to serial stricte młodzieżowy. Czy są jakieś "momenty", jak w produkcjach HBO, czy też poprawny styl i umoralniające gadki czające się pod powierzchnią zepsucia? Druga część 3 sezonu HEROES to wielki zawód. Serial jest męczący i w ogóle przestał być interesujący. LIFE - serial zamienił się w policyjny show, została resztka humoru, ale nawet Tajemnica mnie nie grzeje. DOLLHOUSE - serial dla miłośników Jossa Whedona, twórcy Buffy. Nudnawy, mimo ładnej bohaterki. Wprowadzono ostatnio ciekawy motyw jednego z bohaterów, Alphy. Ale mimo to... 24 - sezon 7 nie zawodzi swoich fanów. Ledwie minął półmetek, wszystkie dotychczasowe tajemnice rozwiązane, ale pozostało jeszcze coś Bardzo Przerażającego. Serial trzyma formę, nie jest nachalnie republikański, jak to mu ongiś zarzucano. Aczkolwiek widac gołym okiem, jakiej opcji sprzyja (Jack Bauer nadal nie przebiera w środkach gorsząc przy tym wszystkich liberalnych obrońców praw terrorystów ) Zbliża się nieuchronnie finał BATTLESTAR GALACTICA. Jeszcze 3 epizody do zakończenia najlepszego serialu s-f w dziejach telewizji. Nie przesadzam. STAR TREK, StarGate, to przy BSG poprawne bajki dla naiwnej młodzieży. A poza tym standardowo: HOUSE M.D. nadal w czołówce. Na "moją" premierę oczekuje sezon drugi DAMAGES (czekam na finał w USA, aby "spożyć" w dawkach wielokrotnych). Temat: Odp: 10 ulubionych postaci serialowych 1. The Whole Studio 60 Cast - byśÂbym niesprawiedliwy jakbym wybraśÂ tylko kilku bohaterów. CaśÂa obsada stworzyśÂa niesamowite postaci, kaśźda z nich potrafiśÂa mnie niemośźliwie ubawićÂ. Cholernie rzadko zdarza sie taki cast! 2. Greg House - teatr jednego aktora, mośźnaby powiedzieć o serialu House MD. Znakomicie napisana i zagrana przez angielskiego komika postać amerykaśÂskiego skurczybyka 3. Chandler Bing - druga postać Matthew Perry'ego na podium (Matt Albie z S60). GośÂć wymiata i tyle. Dodam tylko, śźe caśÂy crew Friends byśÂ boski, co sprawiśÂo, śźe jest to najlepszy sitcom ever 4. The Whole Generation Of ER Cast Members - 13 sezonów, i oprócz scenariusza, najmocniejszć strona jest casting. Kto by nowy do serialu nie przyszedśÂ wykonuje swojć robotć wyśÂmienicie. Niewaśźne, czy go kochasz czy nienawidzisz - ale cholernie go szanujesz i podziwiasz. Mark Green, John Carter, Doug Ross, "Rocket" Romano, Kerry Weaver, Abby Lockhart, Luka Kovac, Peter Benton, Susan Lewis, Jerry Markovic, Frank Martin, Greg Pratt, Neela Rasgotra, Ray Barnett, Samantha Taggart, Archie Morris - czyli maśÂa grupka moich ulubieśÂców 5. Jack Bauer & Tony Almeida - moje 2 ulubione postaci z 24. Reszta teśź spoko, ale ta parka wymiata. 6. Dale Cooper - najbardziej klimatyczna postać najbardziej klimatycznego serialu Twin Peaks nie byśÂoby takie śÂwietne bez MacLachlan'a i jego kreacji. 7. Lynette Scavo - IMO najlepsza desperatka. Swietna Felicity Huffman 8. James "Sawyer" Ford - abstrahujć c od tego, śźe kośÂcówka s03 uratowaśÂa LOST w moich oczach, to jest to jedyny czśÂonek obsady dzićÂki któremu ten serial nie schodzi poniśźej okreśÂlonego poziomu. 9. Dexter Morgan - druga najbardziej klimatyczna postac w TV Znakomite czucie roli przez Michael'a C. Hall'a. 10. Adrian Monk - ten gośÂć mnie rozbraja. Wystarczy na niego spojrzećÂ. Tony Shalhoub to geniusz. Temat: Odp: House, M.D. Powiem tak - pierwszy odcinek House'a obejrzałam jakieś 3 tygodnie temu i moja reakcja wyglądała mniej więcej tak: "Matko boska, czemu ja tego wcześniej nie ściągnęłam!?!?!?!?!?!?!?!??!" A teraz głęboko żałuję, że ten serial nie ma dziesięciu skończonych sezonów więcej, żebym miała więcej do oglądania... Jednym słowem, Jack Bauer spadł z pozycji numer jeden, zastąpiony przez jedynego w swoim rodzaju Gregory'ego House'a. Serial nie jest perfekcyjny, scenarzystom zdarzają się potknięcia (moim zdaniem najważniejsze to nieścisłości w zachowaniu Cameron, która jest po prostu kiepsko napisana i przez to niekonsekwentna), potencjał wielu postaci drugoplanowych pozostaje niewykorzystany, zagadki medyczne są powtarzalne (bo wiadomo, że pierwsza diagnoza doprowadzi pacjenta na skraj śmierci, a pod koniec House'a olśni i uratuje beznadziejną sytuację czymś dziwacznym, bezczelnym i najczęściej nielegalnym) i nie dają widzowi szans na rozwiązanie ich przed bohaterami, jak w serialach kryminalnych (no chyba,że ktoś jest lekarzem). Więc co jest takie świetne? Hugh Laurie - zasługuje na wszystkie nagrody, które dostał i do których był nominowany, ale ich nie dostał. I na kilka takich, do których nie był nominowany, a powinien być. Potłuczony życiowo, kulawy lekarz-socjopata z paskudnym poczuciem humoru i uzależnieniem od środków przeciwbólowych jako główny bohater? Niby po Dexterze nic już nie powinno dziwić, ale jednak taki numer wymaga odwagi. I kupy talentu. Genialny pomysł scenarzystów, ale to właśnie Laurie sprawia, że to działa. Za parę dni będę po sezonach 3 i 4, i będę się mogła podzielić wrażeniami z całości. Na razie jestem zachwycona i sprawdzam status torrenta co jakieś 3 minuty. Temat: Fan-fiction - nieco krótszy dzien z życia Jacka Bauera Uwaga! Jesli ktoś nie oglądał 2 sezonu i pozostałych, może napotkać tu spoilery! Niektórzy wiedzą, a niektórzy nie, że osobiście uwielbiam pisać fan-fiction. Na poprzednim forum mieliśmy temat "Nasze CTU", gdzie obsadziliśmy siebie samych w roli pracowników CTU. W tym krótkim fragmencie zdecydowałam się pokazac, jak wyobrażam sobie, przynajmniej częściowo, życie prywatne Jacka Bauera. Brakowało mi bardzo momentu, w którym rzeczywiście ktoś doceniłby wszystko, co Jack robi dla kraju. Wyobraziłam też sobie, jak mogłyby wyglądać jego wizyty na grobie Teri. Akcja dzieje się dwa miesiące po wydarzeniach z sezonu 2. Panował okropny lipcowy upał. Na niebie nie było ani jednej chmury. Tony Almeida osłonił oczy dłonią. Kiedy to się wreszcie skończy, pomyślał ponuro. Stojąca obok niego Michelle lekko ścisnęła mu dłoń. Odwzajemnił uścisk. - My tez zasługujemy na medal – szepnął do niej. - Po co ci medal, Tony...? Dostaliśmy podwyżki i listy pochwalne z NSA. Jeszcze ci mało? - Żartuję przecież. Jezu, nie jest ci tak gorąco, jak mnie? - Ciiiszej – Michelle obejrzała się za siebie. – Mnie tez jest gorąco. Wytrzymaj jeszcze trochę. Jackowi się to należy. - Nienawidzę Waszyngtonu. - Wrócimy do Los Angeles jeszcze dzisiaj wieczorem. Albo nawet po południu. Tony wlepił wzrok w wielki plac manewrowy przed Białym Domem. Mała figurka właśnie wyszła z szeregu umundurowanych żołnierzy i podążyła w kierunku trybuny, na której stał prezydent Palmer ze swym otoczeniem. Był to Jack Bauer, ubrany w czarny garnitur w prążki i grafitową koszulę. Wyglądał, jakby brał udział w pogrzebie, a nie w uroczystości, na której prezydent miał wręczyć mu najwyższe odznaczenia państwowe za wybitne zasługi dla kraju. I z pewnością musiało mu być jeszcze bardziej gorąco niż Tony’emu w jego jasnym, letnim garniturze. Obejrzał się ponownie na Michelle. Wyglądała naprawdę zachwycająco w beżowym kostiumie, z włosami upiętymi wysoko w grecki kok. Nagle Tony’emu zrobiło się żal Jacka, chociaż ten niedawno omal go nie połamał podczas całej tej historii z bombą. Jack Bauer nie miał pojęcia o odczuciach Tony’ego, a nawet, gdyby miał, niewiele by go obeszły. On także nienawidził Waszyngtonu. Miał ochotę stąd uciec i zaszyć się w mysiej dziurze, a najlepiej we własnym domu, razem z Kim, albo i bez niej. Tak, najchętniej zostałby sam ze swoimi myślami. „Wykonywałem tylko swoją robotę, żeby móc o tym wszystkim zapomnieć, dajcie mi święty spokój”, miał ochotę wrzasnąć. Nie mógł jednak zrobić tego prezydentowi, który właśnie dudnił grzmiącym głosem z trybuny: - W uznaniu wybitnych zasług Jacka Bauera dla Stanów Zjednoczonych Ameryki jako prezydent mam zaszczyt wręczyć mu... Jack odetchnął głęboko. Cholerny garnitur. IW dodatku serce nadal mu nawalało. Miał trudności z oddychaniem. Zmusił się do uśmiechu i wszedł na trybunę, gdzie czekał prezydent Palmer. Kilka godzin później Jack, ubrany w codzienne spodnie i błękitną koszulę z podwiniętymi do łokci rękawami, stał zamyślony na trawniku pod drzewem. Kim podeszła do niego i dotknęła jego ramienia. - Tato? Wracasz do domu? - Nie, skarbie. Zostanę jeszcze chwilę tutaj. Kim zawahała się. - No dobrze, bo ja... Ja muszę jechać. Obiecałam, że odwiedzę Megan. Ciocia Carol mnie podrzuci. - A co chcesz robić potem? Może spotkasz się z jakąś koleżanką? Kim westchnęła. - Ja nie mam koleżanek, tato. Już nie. Nie mogę od czasu, kiedy... No, bo odkąd zginęła Janet, ja... - O Boże – Jack objął córkę, a poczucie winy znowu zakłuło go ostro, boleśnie. – Tak nie powinno być. Powinnaś mieć normalne życie. Masz dopiero siedemnaście lat. To wszystko moja wina. - Nie mów tak, tato. Wszystko się ułoży. Muszę iść. Jack patrzył za odchodzącą córką. Nie bardzo wierzył w to, że jeszcze cokolwiek się ułoży w ich życiu. Wolnym krokiem podążył w stronę skromnego granitowego nagrobka, który głosił: TERI BAUER 1961 – 2001 Uklęknął i pogładził dłonią zimny kamień. - Dali mi dziś odznaczenie państwowe – powiedział cicho. – Czy uwierzysz? Nie chcę odznaczeń. Nie obchodzą mnie w ogóle. Oddałbym wszystko, żebyś mogła być teraz razem ze mną. Wiatr szumi w koronach drzew i targa leżącymi na ziemi liśćmi, gdy Jack Bauer klęczy nad grobem żony, pochyla głowę, a łzy płyną mu po twarzy. Nawet nie stara się ich wycierać. Po długiej, bardzo długiej chwili Jack wstał i odszedł, nie oglądając się za siebie. Po przekroczeniu bramy cmentarza wyciągnął komórkę i wybrał numer Kate Warner. - Kate? To ja, Jack. Nie miałabyś ochoty wybrać się na kolację? Po zakończeniu rozmowy zamknął klapkę komórki i podążył przed siebie. Nad Los Angeles zapadał powoli letni zmierzch. Temat: Kiefer Sutherland Podstawowe informacje Imię: Kiefer Nazwisko: Sutherland Data urodzenia: 18. grudnia 1966 Miejsce urodzenia: London, England (UK) Wzrost: 178cm Kolor włosów: blondyn Zajęcie(a): aktor Biografia Kiefer Sutherland urodził się 18. grudnia 1966 w miejscowości London. Kraj, którego jest obywatelem to Wielka Brytania. Jego matką jest Shirley Douglas. Jego ojcem jest Donald Sutherland. Jest to biały blondyn, jego zawód to aktor. Pracuje także jako reżyser i producent. Jego prawdziwe nazwisko to Kiefer William Frederick Dempsey George Rufus Sutherland. Ma 178cm wzrostu. Jego znakiem zodiaku jest Strzelec. Ostatnie filmy, w których grał Kiefer Sutherland to "Mirrors" (2007) gdzie grał Ben Carson , "Dragonlance: Dragons of Autumn Twilight" (2007) gdzie grał Raistlin Majere i "24" (2007) gdzie grał Jack Bauer. Jego żoną jest Kelly Winn , Camelia Kath. Do bliskich jego osób należą Amanda Rice, Julia Roberts. Jego dzieci to Sarah Jude. Jego siostra to Rachel. Filmografia Tytuł (rok premiery) Postać Mirrors (2007) Ben Carson Dragonlance: Dragons of Autumn Twilight (2007) Raistlin Majere 24 (2007) Jack Bauer The Simpsons (2007) Army Colonel 24: The DVD Board Game (2006) Jack Bauer The Sentinel (2006) David Breckinridge The Wild (2006) Samson Spike TV's Autorox Awards 2006 (2006) River Queen (2005) Doyle The Flight That Fought Back (2005) Narrator Taking Lives (2004) Hart The Land Before Time X: The Great Longneck Migration (2003) Bron L.A. Confidential (2003) Det. Jack Vincennes Paradise Found (2003) Paul Gauguin Behind the Red Door (2003) Roy Phone Booth (2002) The Caller Dead Heat (2002) Pally LaMarr To End All Wars (2001) Lt. Jim 'Yankee' Reardon Cowboy Up (2001) Hank Braxton Picking Up the Pieces (2000) Officer Bobo The Right Temptation (2000) Michael Farrow-Smith Woman Wanted (2000) Wendell Goddard Beat (2000) William S. Burroughs Desert Saints (2000) Arthur Banks Watership Down (1999) Hickory After Alice (1999) Mickey Hayden Ground Control (1998) Jack Harris Break Up (1998) John Box A Soldier's Sweetheart (1998) Rat Kiley Dark City (1998) Dr. Daniel P. Schreber Armitage III: Poly Matrix (1997) Ross Sylibus Truth or Consequences, N.M. (1997) Curtis Freley The Last Days of Frankie the Fly (1997) Joey A Time to Kill (1996) Freddie Lee Cobb Duke of Groove (1996) The Host Eye for an Eye (1996) Robert Doob Freeway (1996) Bob Wolverton Fallen Angels (1995) Matt Cordell Hourglass (1995) The Cowboy Way (1994) Sonny Gilstrap Teresa's Tattoo (1994) Roadblock Officer The Three Musketeers (1993) Athos Last Light (1993) Denver Bayliss The Vanishing (1993) Jeff Harriman A Few Good Men (1992) Lt. Jonathan Kendrick Twin Peaks: Fire Walk with Me (1992) Sam Stanley Article 99 (1992) Dr. Peter Morgan Amazing Stories: Book One (1992) Static Saturday Night Live (1991) Host The Nutcracker Prince (1990) Nutcracker Prince Flatliners (1990) Nelson Young Guns II (1990) Josiah Gordon 'Doc' Scurlock Chicago Joe and the Showgirl (1990) Karl Hulten Flashback (1990) John Buckner Renegades (1989) Buster McHenry 1969 (1988) Scott Young Guns (1988) Josiah Gordon 'Doc' Scurlock Bright Lights, Big City (1988) Tad Allagash The Killing Time (1987) The Stranger Crazy Moon (1987) Brooks The Lost Boys (1987) David Promised Land (1987) Danny 'Senator' Rivers Stand by Me (1986) Ace Merrill Trapped in Silence (1986) Kevin Richter At Close Range (1986) Tim Brotherhood of Justice (1986) Victor Amazing Stories (1985) Static The Bay Boy (1984) Donald Campbell Max Dugan Returns (1983) Bill Temat: Fan-fiction - nieco krótszy dzien z życia Jacka Bauera Podobało Wam się?? Miałam niezły ubaw, jak to pisałam Życie Jacka "przed sezonem 1" to w ogole duże pole do popisu, bo już wtedy miał spore doświadczenie, a w zasadzie, poza misją na Bałkanach, niewiele wiemy o tym, co robił przedtem. Studiował na Uniwersytecie w Berkeley sztuki piękne i literaturę angielską (prawdopodobnie tam poznali się z Teri), na Uniwersytecie w Los Angeles (szkolenie do sił specjalnych), był rekrutem w SWAT (kryminologia, nauki ścisłe i prawo) i służył w wojsku, a także byl w policji Los Angeles, w wydziale do spraw broni i specjalnych taktyk. A po drodze zdążył się ożenić, spłodzić córkę, być w separacji, i jeszcze pojechac na Bałkany Pracowity chłopak, nie wiem, kiedy on to wszystko zdążył zrobić Więc jego życiorys to niewyczerpane pole możliwości. Misja na Bałkanach - proszę bardzo. Oto część pierwsza... ********************************************************* Jack Bauer wysiadł ze swego Forda Explorera, włączył alarm w samochodzie i spojrzał na budynek Wydziału – szary, ponury, o wysokich, lśniących oknach. Budynek nieźle odzwierciedlał panującą w nim atmosferę i charaktery ludzi, którzy tam pracowali, pomyślał w zadumie i wszedł do środka. Gabinet dyrektora okręgowego Walsha znajdował się na drugim piętrze. Jack zapukał. - Wejść! – rozległo się. Jack nacisnął klamkę, mahoniowe drzwi otworzyły się bezgłośnie. - Witaj, Jack – Walsh stukał w klawiaturę komputera. Na jego widok uśmiechnął się i wstał. Jack uścisnął mu dłoń i dopiero teraz zauważył, że nie są w pokoju sami. - Jack, przedstawiam ci Alana Nortona z Departamentu Obrony oraz jego zastępcę, Jamesa Witwicka. To spotkanie jest tajne i bardzo ważne, dlatego formalnie nie odbywa się, rozumiesz? Jack pytająco spoglądał na Walsha. Dyrektor okręgowy miał poważną minę. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby zastrzegał cokolwiek w ten sposób, poza tym to była pierwsza tego typu wizyta Jacka w siedzibie Wydziału. Ciekawe był, o co chodziło, więc tylko słuchał. Walsh nakazał gestem Nortonowi, żeby mówił. - Dostaliśmy poufną wiadomość o zbrodniach dokonywanych w Kosowie przez niejakiego Victora Drazena – rozpoczął Norton bez żadnych wstępów. – To cyngiel Miloszevicia. Jest bezwzględnym mordercą i terrorystą. Przygotowujemy misję specjalną, mającą na celu zlikwidowanie go. Misja jest tajna. - Kto o tym wie poza nami czterema? – spytał Jack. - Prezydent, sekretarz stanu i senator David Palmer, który autoryzuje i finansuje misję. - Potrzeba nam do tego naszych najlepszych ludzi, Jack. Wybór padł na ciebie. Wybierzesz ludzi, wyszkolisz ich i zgłosisz się do nas. Jesteś w antyterrorystycznej, bo jesteś najlepszy. Jack milczał. - Mamy już jednego kandydata, nazywa się Stephen Saunders. Podesłał nam go wywiad brytyjski – odezwał się Norton. – Jest już w Stanach. Zgłosi się do ciebie. - Panowie – odezwał się Walsh. – Chciałbym teraz porozmawiać z Jackiem sam na sam. - Oczywiście – Norton i jego zastępca sztywno skinęli głowami i wymaszerowali z pokoju. Walsh i Jack zostali sami. - Potrzebuję wszystkich informacji na temat Victora Drazena, jakie mamy w posiadaniu - ubiegł go Jack. - Potrzebuję tez czasu, żeby zebrać ludzi. Mam nadzieję, że mi pomożesz. - Więc się zgadzasz? - A mam jakiś wybór? - Jack, będę szczery. To misja, z której możesz nie wrócić żywy. Jack spojrzał na niego spod oka. - Powiedz to mojej żonie i córce – uśmiechnął się krzywo. – Powiem im, że jadę na szkolenia. - Nie zawiedź nas, Jack. Zresztą jestem pewien, że dasz sobie radę. Zgłoś się do mnie jutro w południe, przejrzymy razem te akta. Kiedy Jack wychodził z budynku, miał mieszane uczucia. Z jednej strony, czuł się dumny, że wyznaczono właśnie jego. Z drugiej strony, miał niedobre przeczucia odnośnie tego, co mogło się tam dziać. Kiedy słyszał o zbrodniach dokonywanych w Kosowie, robiło mu się zimno. A to, że misja jest tajna, to najlepszy dowód na to, że równie dobrze mogła być samobójcza. Jeśli on i jego ludzie tam zginą, nikt nawet nie będzie o tym wiedział, bo nie będzie sprawy. Jack westchnął. Czekały go trudne dni. Ale to była jego praca, jego obowiązek. Wsiadł do samochodu i wcisnął gaz do dechy. Temat: max&mandy ok, lecimy dalej. odcinek 2 01:00 - 01:10 - Bauer. - Jack, czy ty do reszty oszalałeś?! – krzyknął Ryan Chappelle. Jack skrzywił się i odsunął słuchawkę od ucha. - Ryan, posłuchaj… - Nie! Ty posłuchaj, i to uważnie – dla własnego dobra. Tym razem przesadziłeś! Czy ty sobie zdajesz sprawę, kogo właśnie aresztowałeś?! - Owszem. Zazwyczaj kiedy kogoś aresztuję, mam jakieś pojęcie, kto to taki… - Bardzo śmieszne, bardzo. – warknął Chappelle. – A wiesz może, kto jest ojcem tego dzieciaka? - Wiem. Ryan… - I co? Jakieś wnioski? - Ryan, nie interesuje mnie, kto jest ojcem tego chłopaka. Aresztowałbym go nawet gdyby był synem Billa Gatesa i Królowej Elżbiety. On… - Generał Frank Hamilton! Rozumiesz to? Generał! Frank! Hamilton! – Jack odsunął słuchawkę na dodatkowych kilka centymetrów. – Czy ty sobie dajesz sprawę, jakie będą konsekwencje… - Tak, wiem, Luizjana. – przerwał Jack. - Słucham? - Ryan, nie mam teraz na to czasu. Mam podejrzanego do przesłuchania. Mam poważne dowody, łącznie z jego własnym zeznaniem. Nie możesz mi zabronić go aresztować, nie możesz mi zabronić go przesłuchiwać – procedura obowiązuje nawet synów generałów. A o twój stołek i moją przyszłą karierę na polu robót ziemnych będziemy martwić się później. – Jack przerwał połączenie i odłożył telefon na stół. - Chappelle przestraszył się Hamiltona, co? – zapytał Thom. - Tak. – powiedział Jack. Był zmęczony, głodny i zdecydowanie nie w nastroju na wysłuchiwanie narzekania Chappelle’a. Wiedział, że nie powinien tak po prostu się rozłączać. W końcu Chappelle był jego przełożonym. „Przecież mnie nie zwolni…” pomyślał i zdał sobie sprawę, że wcale się tą możliwością nie przejął. „Boże, jaki jestem zmęczony…” – pomyślał i przetarł piekące oczy. - Byłoby lepiej dla wszystkich, gdyby częściej pamiętał o tym, że jego podstawowym obowiązkiem nie jest podlizywanie się Waszyngtonowi… - Taaa… – powiedział Jack i ponownie sięgnął po klamkę. – Nie mamy na to czasu. Zostań z Milesem i przekazuj mi interpretację odczytów. – powiedział, wkładając do ucha niewielką słuchawkę. Jack wystukał na klawiaturze przy drzwiach czterocyfrowy kod i wszedł do środka. Chudy chłopak w brudnym ubraniu, przykuty do krzesła kajdankami, poderwał się na jego widok. - Nie możecie mnie tutaj trzymać! – krzyknął, a jego głos załamał się piskliwie. – Nie zrobiłem nic złego! Jack powoli podszedł do stołu, ustawionego pomiędzy nim a chłopakiem. Oparł obie dłonie na blacie i pochylił się do przodu, wbijając zimne spojrzenie w dzieciaka. - Sean. – powiedział cicho. – Zamknij się i usiądź spokojnie. Sean Hamilton opadł na krzesło i pochylił głowę. Jego ramiona drżały. Jack nie wiedział, czy to bliskie paniki zdenerwowanie, czy płacz. - Jack, spokojnie, to nie seryjny morderca. To czternastoletni dzieciak. Przypomnij sobie, co się stało, jak go przed chwilą próbowałem przycisnąć. – odezwał się cichy głos Thoma w uchu Jacka. „Co się ze mną dzieje?” – pomyślał Jack. „Mam zdobyć jego zaufanie, a nie śmiertelnie przerazić.” Wyprostował się i przysunął do stołu krzesło, takie samo jak to, na którym siedział Hamilton. - Sean, popatrz na mnie. – powiedział. Chłopak posłuchał i na jego twarzy Jack dostrzegł ślady łez. Spróbował uśmiechnąć się tak ciepło, jak tylko potrafił. Nie był pewien, czy mu się udało. - Nie chciałem cię przestraszyć. Nie masz się czego bać. Nazywam się Jack Bauer i kieruję działem operacji terenowych CTU w Los Angeles. Thom McBride, agent, który cię tu przywiózł, wytłumaczył ci, dlaczego cię zatrzymaliśmy? - Tak… - powiedział Sean, pociągając nosem. – Powiedział mi, że Spike ma coś wspólnego z zamachem na Palmera. I że ja pomogłem Spike’owi, i też jestem… - Spokojnie, po kolei. Chcesz się czegoś napić? – zapytał. Sean skinął głową, z trudem przełykając ślinę. Jack spojrzał na ogromne weneckie lustro i po chwili do pokoju wszedł strażnik ze szklanką wody. - Zacznijmy od początku. Kto to jest Spike i jak go poznałeś? – zapytał Jack i skoncentrował się na siedzącym przed nim nastolatku… Temat: Seriale - TOP10 Ja swoje opinie o danych serialach i uzasadnienia wałkowałem tyle razy, że teraz tylko tak bardzo skrótowo: 1. Kompania braci - strasznie filmowy, krótki, ale genialny jednocześnie, najlepszy film/serial dotyczący drugiej wojny światowej, fabuła, realizm, rozmach, klimat kreacje postaci, długo by wymieniać, nic mi w tym serialu nie przeszkadza. 2. Dexter - rewelacyjna konstrukcja serialu, wszystko jest spójne i takie, jakie być powinno, rewelacyjna kreacja głównego bohatera + pozostałych postaci, klimat, muzyka(!), znakomity scenariusz, pod każdym względem dopracowany, mam do tego serialu pełne zaufanie, bo oba sezony trzymają taki sam poziom, choć są inne. 3. tu mam mały problem czy dać Rzym, Shield czy 24h, ze względu na rozmach i dopracowanie chyba wybiorę : Rzym - rozmach, mimo prawie zerowych elementów batalistycznych serial wciąga, fabuła jest przygnębiająca, doskonale pokazujące realizm tych mrocznych czasów, wybitne kreacje, przede wszystkim Juclusza Vorenusa, Tytusa Pullo i Marka Antoniusza . 4. 24h - to co robi Jack Bauer w poszczególnych odcinkach przejdzie pewnie do historii kina, to dla Jacka Bauera miliony ludzi ogląda ten serial, aby zobaczyć czym znowu nas zaskoczy ta postać, nic dziwnego, że Kiefer Sutherland jest jednym z najbardziej wpływowych ludzi na świecie (w pierwszej 100). Pozostałe kreacje mu nie ustępują. Serial miewa słabsze momenty - część 1 sezonu, który i tak jest znakomity i zdecydowanie słabszy sezon 6, ale sezony 2-5 to majstersztyk, szczególnie 2 i 5. Znakomity scenariusz, autentyczne nieoczekiwane zwroty akcji, lider serialów sensacyjnych. Niedawno oglądałem wszystkie sezony 2 raz i serial nie stracił wiele na przełomie tylu lat . 5. Shield - zdecydowanie najlepszy serial o pracy w policji, bije na głowę wszystko wcześniejsze, jest dużo bardziej prawdziwy i rzeczywisty, posiada znakomite kreacje bohaterów i rewelacyjny scenariusz, wady? Na 6 dotychczasowych sezonów było trochę za dużo za mało dynamicznych momentów, serial w porównaniu z 24h traci mocno na dynamice i mimo swojego geniusza miejscami oglądałem go na siłę (szczególnie sezon 3 męczył i nudził. 6. Twin Peaks - za kreację Dale'a Coopera, za to, że było pierwsze, za fabułę i tajemniczość, za ostatni odcinek, który jest jak dla mnie najlepszym odcinkiem w historii wszystkich seriali, najbardziej chory i psychodeliczny ze wszystkiego, co widziałem na małym ekranie, geniusz . 7. House M.D. - za poczucie humoru, rewelacyjną kreację głównego bohatera jak i pozostałych postaci, za to, że serial porusza także bardzo ciężkie tematy, za to, że kilka razy byłem bardzo bliski wzruszenia i aż chciało się płakać 8. Lost - za tajemniczość, scenariusz, kreacje głównych bohaterów, za to, że wciąż trzyma wysoki poziom 9. Carnivale - ogromny rozmach, rewelacyjny scenariusz i kreacje, ale serial ogląda się bardzo ciężko, jest trudny w odbiorze, na pewno nie dla każdego, nie jest to kolejny lekki serial, który się ogląda w ramach relaksu, ale obraz, który ma nam coś przekazać. Za to "tylko" 9 miejsce. Dalsze miejsca w kolejnośći przypadkowej: Heroes, Joey, Sopranos, Rewolwer i Melonik , Roswell, Kyle XY, X-Files, Nowhere Man, Sliders, Supernatural, Prison Break. Temat: 24 - Operation Hell Gate Kolejny fragment: “If we brought a parade with us, we would have attracted attention, “Tony reminded him. Agent Chet Blackburn, the assault team leader, stuck his helmeted head into the cab. “Maybe we should have used an assault chopper.” Jack glanced at Blackburn, looked away. “We couldn’t risk bringing a chopper into the airport. Too much air traffic.” “I see three men on the ground. There’s another inside the vehicle.” Tony’s voice was flat, but his hands were putting the steering wheel in a choke hold. “Get this van as close as you can without letting them know we’re coming,” said Jack. “Too late,” said Tony.” One guy definitely sees us.” Tony slowed the truck. ”Listen, Jack. All they’re really seeing is the maintenance van coming their way. But trucks like this are all over the airport. Why don’t we just roll past the target, circle around, and come up behind them using the power shed for cover. Otherwise we’re sure to end up in firefight.” Jack visualized the maneuver, nodded. “Okay. We’ll try it.” Gina Costigan’s voice crackled in Jack’s headset once again. “Special Agent Bauer?” “Yes.” “We have an aircraft approaching runway seven from the southwest. It’s National Express Cargo Flight 111 out of Austin, Texas. General manifest. Crew of three… It’s less than two minutes away, sir…” Bauer digested the information as the van steadily approached the suspects. For long time, no one around the black Explorer moved, though at least one of the occupants was monitoring them. Finally, one of the men turn his back, on the maintenance van, went down on one knee, and pointed an unfamiliar object at the sky. Ever from a distance, the device appeared ominous-two black tubes on a metal handle. The device must have been unwieldy; the man rested it on his shoulder to steady it. “That’s the weapon, “said Jack. “Some new kin of surface-to-air missile. Looks like they’re locking onto a target.” Tony sounded doubtful. “You sure?” “We don’t have time to be sure. We have to move now. Hit it.” Tony smashed the gas pedal, the van shot forward, and Jack was jolted back in his seat by the abrupt acceleration. “Lock and load,” bellowed Agent Blackburn inside the rocking cargo bay. Gina Costigan slammed the lid of the laptop, drew the Heckler and Koch UMP out of her Velcro back strap. She slid a twenty-five-round magazine into the state-of-the-art submachine gun, switched the fire selector to semi-automatic, and lowered the visor on her helmet. Ahead, the man remained on his knees beside the black Explorer, seemingly oblivious to their approach. On his shoulder, the deviance was still pointed at the cloudless sky, where the silhouette of an aircraft had appeared. Suddenly one of the other men pointed towards the maintenance van and drew a weapon. “Artillery! Get down!” Bauer warned. The first shot blew out the windshield and roared through a cargo bay. It punched an exit hole in the rear door large enough to shake it off its hinges. Daylight flooded the cargo area as the steel door broke free. Outside, the shooter aimed the .357 again-this time at Jack Bauer. Almeida swerved the vehicle onto a concrete access plate. When the front wheel struck, the van bounced high enough for the second shot to slam into the engine block instead of the cab. The van began to bellow steam and smoke as the engine locked. Forward momentum carried the stalled vehicle closer to the suspects, who were all scrambling for cover by now. Another shot blasted through the already-shattered window and into the cargo area. This time Jack heard a meaty thwack, a cry of surprise. Someone had been hit. Finally the white van rolled to a halt, not fifteen yards from the Ford Explorer. cdn... POZDRAWIAM Temat: Alfabet życia M jak miłość, bo bez niej nic w życiu się nie udaje i jak Mama, którą kocham nad życie, Meg, bo jest moim soulmatem i muzyka Dziękuję Kilka rzeczy będziemy mieć takich samych za pewne A jak anioły bo je uwielbiam, alergia, bo mam na roztocza i Angelo B jak Bauer, federal agent Jack Bauer z jednego z moich ukochanych seriali - 24 godziny , jak banany, jak Boże Narodzenie, jak Biblia, którą kiedyś w końcu całą chciałabym przeczytać i blog, mój C jak celtic bo kocham wszystko co celtyckie, jak cisza, bo czasem tak jak każdy jej potrzebuję i chipsy, bardzo niezdrowa, ale moja ulubiona przekąska D jak dom, mój obecny i mój wymarzony, jak duchy, demony itp. bo interesują mnie zjawiska nadprzyrodzone, egzorcyzmy itd. E jak Editors, zespół, który uwielbiam, jak Edzio, czyli Edward Norton, mój ulubiony aktor, jak elfy, które zawsze kojarzą mi się z Legolasem i z Annie bo babol ma świra na ich punkcie i Ela F jak film, moja wielka pasja G jak gwiazdy, w które uwielbiam patrzeć bo są piękne i romantyczne H jak humor, bo poczucie humoru jest bardzo ważne, jak huśtawki, które zawsze kojarzą mi się z dzieciństwem i hamak, bo to fajna sprawa I jak Irlandia, w której od lat mieszka moja dusza i o której wciąż marzę J jak Jezus, w którego tak naprawdę wierzę całym swoim sercem pomimo tego, że nie potrafię przy Nim wytrwać K jak Kelly oczywiście, jak klify (irlandzkie ), jak kawa, jak kolczyki, których mam za dużo, a i tak nadal kupuję bo się powstrzymać nie mogę , jak książki, bez których tak jak bez muzyki i filmów nie wyobrażam sobie życia i jak Kieferek, czyli Kiefer Sutherland, mój drugi ulubiony aktor L jak las, który kocham, jak Lednica, niesamowite miejsce, które niestety zmieniło się na gorsze i lody, jedne z moich ulubionych słodyczy Ł jak Łódź miasto, którego nie lubię (przepraszam ), a którego blisko mieszkam i łuk, ze względu na to, że lubię Robin Hood'a i elfy M jak miłość, najpiękniejsze uczucie na ziemi, Mama, Meg, czyli ja , jak muzyka, kolejna moja wielka pasja, jak Magda M., skrót, którego sama mogłabym używać i mój ulubiony polski serial, jak magia, bo wiele rzeczy jest dla mnie magicznych i jak m&ms N jak Nero, mój psiak, który był ze mną przez 16 lat, jak Nika (przyjaciółka) i jak noc, którą wolę bardziej niż dzień O jak opowiadania, które od czasu do czasu piszę i te które wychodzą spod łapki Annie P jak Patrick , jak Pluszak, jak pizza i piwo (uwielbiam!), jak przyroda, jak poezja (czasem też coś sama próbuję sklecić), jak pocałunek i Płock, który też jest blisko mnie i który wolę bardziej niż Łódź, poza tym robią tam genialne pizze R jak róże, moje ukochane kwiaty (ale nie czerwone, te lubię najmniej), jak rak, znak zodiaku mojego Taty, jak Rafał, moja pierwsza miłość, jak Robin of Sherwood, moja ulubiona wersja Robin Hood'a i ukochany serial z dzieciństwa i Ronan Keating , którego kiedyś uwielbiałam, a teraz mam sentyment i nadal lubię S jak soulmate, czyli Annie (tutaj jako Tinahet ), Soulmates never die - piosenka i koncert Placebo, Stefano, mój brat, który naprawdę na imię ma Marcin, Szkocja, smoki i sen T jak Tusiek czyli mój Tata, jak torebki, których tak jak kolczyków mam trochę za dużo i teatr, który uwielbiam, ale nie mam zbyt dużo okazji do niego chodzić (co może w najbliższym czasi się zmieni) U jak upały, których nie cierpię ponad wszystko W jak wino (białe czy czerowne nieważne byleby półwytrawne ), jak wiosna, ulubiona pora roku, jak wieczór, ulubiona pora dnia, jak wampiry, do których mam dziwną słabość, jak Wypsy Brytyjskie, które kiedyś chciałabym zwiedzić i Westlife , zespół, którego główny wokalista (Shane) ujął mnie zupełnie Z jak zwierzęta, jak zamki, które uwielbiam bo kocham klimat średniowiecza i wyobraźnia, którą mam całkiem niezłą Wow, dużo mi tego wyszło [ Dodano: 2007-07-19, 20:41 ] Znalazłam błąd - wyobraźnia oczywiście powinna być przy W. Eh... Temat: Filmy, seriale Mam bardzo złe wiadomosci dla fanów seriali, zwłaszcza LOST i 24... Jeśli strajk scenarzystów seriali amerykańskich przedłuży się do końca roku istnieje zagrożenie, że stacja ABC zablokuje emisję ukończonych 8 odcinków 4. sezonu "Zagubionych", aż do 2009 roku. Kolejny sezon "Zagubionych" miał rozpocząć się w lutym. Sytuacja jednak ulegnie prawdopodobnie zmianie. Tak bardzo wyczekiwane przez fanów nowe odcinki mają się pojawić się dopiero za ponad rok. Serial miałby być emitowany bez przerwy od stycznia do maja, zaś sezon liczyłby 24 odcinki: 8 z 4.sezonu i 16 zupełnie nowych. Damon Lindelof i Carlton Cuse nie kryją rozczarowania:- To tak jakby przerwać czytanie opowieści o Harrym Potterze i odłożyć na dluższy czas książkę. Napisaliśmy zakończenie 8 odcinka, ale to zakończenie pewnego rozdziału, nie całości.- mówi Cuse. -To będzie dla widzów tylko frustrujące, gdy nie zobaczą drugiej połowy nowej serii - dodaje. film.wp.pl Kanał FOX postanowił poczekać z emisją premiery 7 sezonu serialu 24 godziny do momentu nakręcenia wszystkich odcinków. Jak widać Jack Bauer może przez 6 lat ochraniać USA przed terroryzmem, jednak jeśli chodzi o strajk scenarzystów jest on bezsilny. Na skutek akcji protestacyjnej stacja FOX podjęła decyzję o przesunięciu premiery nowej serii, która planowo miała się odbyć 13 i 14 stycznia. Produkcja nowych odcinków serialu Kiefera Sutherlanda znajduje się obecnie na poziomie 8 epizodu, do którego zdjęcia zakończą się na dniach. Następnie zostanie ona przerwana na nieznany nikomu czas. Mając do dyspozycji tylko te odcinki, czyli tylko jedną trzecia sezonu kanał FOX postanowił przesunąć emisję 24 godzin na czas nieokreślony. Władze stacji nie chcą bowiem przerywać akcji w połowie i co gorsza na nieokreślony czas. film.wp.pl W miniony poniedziałek 12 tysięcy scenarzystów odeszło od biurek i rozpoczęło oficjalną akcję protestacyjną. Czy będący w trakcie produkcji 4 sezon serialu "Gotowe na wszystko" ucierpi na nim tak, jak Herosi? Odpowiedź brzmi TAK. Dotychczas nakręcono 9 odcinków nowej serii, których emisja zakończy się 2. grudnia (...) Dowiedzieliśmy się również z pierwszego źródła, że ukończono już prace nad kolejnymi 4 scenariuszami, jednak ich realizacja, jak i pisanie kolejnych historii zostały bezterminowo zatrzymane. Nie należy się jednak obawiać, bowiem emisję tylko 9 odcinków tej jesieni zaplanowano już maju. To co się zmieni, (jeśli strajk potrwa dłużej niż tydzień) to data premiery kolejnej partii świeżych epizodów, które (pospekulujmy trochę) mogą zadebiutować na antenie ABC wczesną wiosną lub w drugiej połowie kwietnia. Nie należy się również obawiać co do rozwiązania niektórych wątków. Przypomnę, że jest już gotowy plan ramowy zawierający najważniejsze wydarzenia ukazane w całym 4 sezonie, czyli wszystkich 23 odcinkach. Wbrew poprzednim doniesieniom pomysłodawca serialu, Marc Cherry, jak i inni pracujący przy "desperatkach" scenarzyści przyłączyli się do powszechnego strajku. Eva Longoria z niepokojem śledzi przebieg trwającego w Hollywood strajku scenarzystów, ponieważ martwi się o przyszłość swoich znajomych. Twórca serialu "Gotowe na wszystko" Marc Cherry i jedna z jego gwiazd gorąco kibicują walczącym o swoje prawa scenarzystom pojawiając się na pikietach z wyrazami poparcia dla akcji. Longoria, która przywiozła strajkującym pizzę, powiedziała dziennikarzom: -Martwię się o swoje stylistki i charakteryzatorki, które żyją od wypłaty do wypłaty, więc poważnie ucierpią z powodu zawieszenia produkcji. Nie popieramy strajku, ale popieramy rozwiązanie problemu. Jutro praca na planie serialu zostanie przerwana, a my staniemy tutaj ze scenarzystami. Z kolei inny aktor z obsady popularnego serialu – James Denton – wyjawił, że nie wszystkie gwiazdy wykazują tyle zrozumienia dla strajkujących i nie rozumieją, że strajk ma bezpośredni wpływ na ich pracę. film.wp.pl Jesli strajk sie nie zakonczy, rownież "24", Sezon 7 zostanie przełozony na jesien 2008... Prison Break zostanie przerwany już w kolejny poniedziałek. Nastepny odcinek pojawi sie dopiero 14 stycznia. Czyli Desperate Housewives zostalo nakrecone zaledwie do okolic Bozego Narodzenia... Dalszych odcinkow nie bedzie, jesli strajk sie nie zakonczy... Masakra........ Temat: 1 Natomiast serial za którym przepadam to 24 godziny. Wartka akcja, świetna fabuła, nieoczekiwane zwroty akcji no i oczywiście Kiefer Sutherland w roli głównej. Samo podejście do upływu czasu bardzo mi się spodobało a co najważniejsze, wyszło twórcom serialu lepiej niż komukolwiek wcześniej. Szkoda tylko że w czas serialu jest także wliczony czas reklam. To niestety z każdego godzinnego odcinka zabiera z 20 min. Kto oglądał ten wie o co chodzi Ostatnio delektuję się "24" w dawkach zdecydowanie ponadprzeciętnych, średnio po dwa-trzy odcinki dziennie (na czym cierpi mój sen). Właśnie niedawno skończyliśmy z żoną trzecią serię (dla nielicznych zainteresowanych posiadających Cyfrę lub pełny pakiet kablówkowy - pokazuje ją obecnie Canal+). Bardzo dobra seria, chyba lepsza od drugiej, a dorównująca pierwszej. Tym razem wzięli się za śmiercionośnego wirusa... No i zaczęliśmy czwartą serię - znów trzyma równy, bardzo wysoki poziom. Ponownie, jak w II serii, na tapecie jest atom, acz na skalę nieporównanie większą (mam nadzieję, że to nie przesadny spojler). A przed nami jeszcze na szczęście seria piąta (tylko ten pogrom głównych bohaterów...), a w niedalekiej przyszłości także szósta, Kiefer właśnie podpisał kontrakt Ten serial wciąga jak narkotyk. Wiem to nie tylko po sobie, ale także po osobach, które zaraziłem, a które z zasady wcale seriali nie oglądają A co do przerw na reklamy - owszem, są one z grubsza dostosowane do bloków reklamowych, ale to nie jest bynajmniej ich główny cel. Tym celem jest większe uprawdopodobnienie i urealnienie całego konceptu - jak inaczej wyjaśnić fakt, że ani Jack Bauer, ani żaden inny bohater serialu nigdy nie śpi (to jeszcze można wytłumaczyć gorączką wydarzeń), nie je, ani nawet nie wyskakuje do toalety "przypudrować nosek"? Ktoś tu pisał o Deadwood. Widziałem na razie pierwszą serię, którą puszczało HBO i stwierdzam, że to bardzo dobry serial. Dziki zachód pokazany w sposób, w jaki rzeczywiście mogło to wyglądać: z wszechobecnym błotem, brudem, zarówno dosłownym, jak i metaforycznym i mimo wszystko poczuciem wielkich możliwości i zmarnowanych szans. Do moich ulubionych seriali należą jeszcze (kolejność jak najbardziej zamierzona): Six Feet Under (widziałem wszystkie pięć sezonów i muszę powiedzieć, że ostatni odcinek ostatniego sezonu wymiata tak, że głowa mała. Dość powiedzieć, że jeszcze 5 minut po napisach końcowych siedziałem z opadniętą szczęką) Rzym (genialna pierwsza seria na HBO). Majstersztyk. Zarówno od strony historycznej, fabularnej, jak i realizacyjnej. Nie mogę się doczekać drugiej serii. Carnivale (też HBO, widziałem jeden, niekompletny sezon, dla miłośników tajemnicy i onirycznej atmosfery, lekkie pokrewieństwo z Twin Peaks) Lost (aczkolwiek po obejrzeniu całej drugiej serii mam już lekki przesyt, mam wrażenie, że scenarzystom powoli kończą się pomysły i sami nie mają specjalnie sensownego pomysłu na powiązanie wszystkich wątków) Dużo dobrego słyszałem również o Firefly, Prison Break i Weeds (tego ostatniego widziałem dwa odcinki - mocne). A sprzed lat rzecz jasna Latający Cyrk Monthy Pythona, Twin Peaks, Przystanek Alaska i Wonder Years. Strona 2 z 2 • Wyszukano 170 rezultatów • 1, 2 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||