Strona Główna
Jagoda Grudzień
Ja wierze blog
jak działa flukonazol
jak napisać podanie bierzmowanie
J210i dźwięki wgrywanie
jak kupić kamerę video
Jacek Rozynek
jajko wielanocne z papieru
Jachranka pokoje
Jak działa poczta elektroniczna
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • adminik.xlx.pl

  • Widzisz wypowiedzi wyszukane dla zapytania: jajk na twardo





    Temat: Do Dany33
    od nihila. Tez z daleka...
    Gość portalu: z daleka napisał(a):

    > Mysle, ze po jedzeniu powinienes koniecznie zbadac sobie cholesterol.
    Lakomczuch z Ciebie.
    > Pozdrowienia i smacznego
    > Ps. Paszteciki o ktorych tak apetycznie pisze Dana, mozna tez zrobic
    bardziej dietetycznie tj. z kapusta i grzybami. Ale nie jestem pewny czy jako
    wkladka do barszczu to najlepszy pomysl.

    > Ja sie trzymam od lat z daleka od tych, co badaja cholesterol i inne sprawy!
    > Poza tym wierze w swoja medycyne. Tansza i zdrowsza. Masz z tym problemy, to
    mozemy pogadac na te tematy. Kiedys trzymano jako zakladnika faceta w
    Kolombii. Mial problem z cholesterolem. Karmiono go dieta nieomal w calosci
    skladajaca sie z jaj gotowanych na twardo. Wyobraz sobie ze po uwolnieniu go,
    stwierdzono ze problemow z cholesterolem juz wiecej nie mial! Jaja od kur,
    ktorym do paszy dodaje sie nasiona lnu, mozna traktowac...teraupedycznie!!! Na
    twardo ugotowane, oczywiscie.

    > Wczoraj kupilismy jakies pachnace grzyby do pierogow. Wyobraz sobie ze 29g
    tych grzybow kosztowalo $5! A te najrozniejsze japonskiego rodzaju, w bigosie
    sa jakby guma do zucia. I bez aromatu. Jak zyc w takim kraju?

    > Pozdrowienia odwzajemniam. Smacznego rowniez.

    P.S. Tez bym ten Hanukkah poswietowal, ale te poczki tutaj, na zoladku,
    przypominaja o sobie dluzej, anizeli caly Hanukkah...






    Temat: Jak dodajecie jajka do chlodnika? Pilne!!!
    Jak dodajecie jajka do chlodnika? Pilne!!!
    Robie dzis chlodnik po raz pierwszy w zyciu i chociaz jestem niezlym
    kucharzem,zastanawiam sie, czy jajak na twardo dodac do chlodnika w wieczor
    przed konsumpcja w poludnie nastepnego dnia, czy tak jak robie to ze
    szczawiowka na tuz, tuz przed spozyciem? To raz, a dwa, czy polowki, czy
    cwiartki, czy kostka? Kiedy mamy max smakowitosci ?





    Temat: MENU
    2 dzień Faza I
    Chyba troszkę przesadziłam z tym jedzeniem ale podaję to co przez cały dzień
    zjadłam:

    ś: 2 ogórki małosolne, plasterek sera żółtego Prymus, 1 rzodkiewka, 1 jajko na
    ugotowane na twardo
    p: 1 jako ugotowane na twardo, 4 rzodkiewki
    o: 2 rybki z zalewy octowej, resztka fasolki z dnia wczorajszego, ogórek
    małosolny
    p: 1 trójkącik serka topionego light Hochland
    k: pół małego kubeczka jogurtu naturalnego 1% tłuszczu Zott, 1 rybka z zalewy
    octowej, plasterek szynki dietetycznej i zielona herbata
    Przez cały dzień piłam wodę mineralną:-)



    Temat: Przepisy - 1 faza
    Papryka faszerowana - dobra na gorące dni :)
    1 papryka
    1 serek ziarnisty 3%
    2 jajka ugotowane na twardo
    1 pomidor
    1 ogórek
    szczypiorek, koperek lub inne ziół, które lubicie

    Ogórek, pomidor (najlepiej spażony i obrany), jajko i zioła posiekać i
    wymieszać z serkiem ziarnistym. Paprykę przekroić na pół, nałożyć do połówek
    farsz i mocno schłodzić w lodówce.




    Temat: Przepisy - 1 faza
    śniadanko serkowo- łososiowe
    Sałatka z łososiem
    1 Serek Wiejski
    10 dag łososia wędzonego
    3 jajka (ugotowane na twardo)
    1 cebulka
    pęczek szczypiorku
    ząbek czosnku

    Wszystkie składniki drobno pokroić. Wymieszać
    z Serkiem Wiejskim. Doprawić solą i pieprzem do smaku.

    A własciwie to niekoniecznie śniadanko, bo moze byc i kolacja. Przepis od
    Piątnicy



    Temat: małe kryzysy i małe grzeszki
    hej..
    ja wlasnie koncze 14 dzien I fazy :)
    jeZeli chodzi o wage to moze z 2 kg :) ale w moim przypadku efekty odbijaja sie
    na rozmiarach ubrań- z 42 wskoczylam w 38, a spodnie z 32 na 30 :)wiec o całe
    dwa numerki:)
    i jak dla nie dieta jest swietna..a co jem:
    prawie caly czas to samo , bo mi smakuje
    na sniadanie zawijaski z salatki+wedlina+jakies dozwolone warzywko lub

    jajko w kazdej postaci ( sadzone , na twardo, jajecznica)
    bardzo lubie jajecznice zgrzybami+papryka+przyprawa do pizzy = smakuje wlasnie
    jak pizza..mniam
    czasami wiejskki z warzywkami
    a czasami serek zawijany zolty 13 % z warzywami...:)
    na p;rzekaske przewaznie kalarepka albo rzodkiewki...
    dzisiaj zjadlam za to wedzony brzuszek lososia i orzeszki :0 i jestem
    najedzona, a przede mna dopiero obiad;)
    na obiad mam mielone z indyka+smazone: papryki, pieczarki, cebula,
    czosnek..mniam pychotka...z tymi warzywami robie takze piersi z kurczaka-rownie
    pyszne..a kolacja to przewaznie pekinska salatka a zwarzywami
    swiezymi:)....dieta jest rewelacyjna poprostu !!!! dzisaj ubralam do pracy
    dzinsy-w ktorych ostatnio bylam 4 lata temu:)jestem strasznie
    zadowolona....wiec uwierz mi warto sie poswiecic bez chlebunia przez te dwa
    tyg...3mam kciuki..pozdrawiam
    Emi



    Temat: sałatki
    Awokado smakuje troche jak młode, swierze orzechy ...a konsystencje ma maslaną.
    Czesto robie taki sam dip jak the-kami tylko dodaję jeszcze jajo gotowane na
    twardo ;-)Mozna zamiast jaja dac łososia wędzonego i zmiksowac. I koniecznie
    czosnek.
    Tez mi sie wydaje , ze awokado bardziej pasuje do II fazy - jest bardzo
    tłuste .
    Ale ja jestem wege i w dodatku karmię wiec sobie pozwalam ;-)



    Temat: rosół z żółtkiem - lekarstwo na alergię
    Chyba się trochę źle zrozumiałyśmy

    Rosół ma być jak najbardziej normalny, czyli z kury. Tran, a dokładniej Ecomer
    (to zdaje się ważne), należy podawać osobno.
    Instrukcji jak ugotowac rosół nie dostałam Po prostu ma być rosół z tłustej
    kury i już Wrzucasz do niego oprócz kury co chcesz lub co dziecko może
    (wedle uznania). Jajko gotujemy osobno, na twardo, do gotowego rosołu wrzucamy
    rozciapane ugotowane żółtko. Żółtko mam podawać jedno na dzień, a rosołu do
    woli.
    Ja narazie dodałam tylko marchewkę, soli nie dodawałam. Mała zajadała, że aż
    jej się uszy trzęsły, aż żal było jej przerywać.

    Ecomer mam podawać jedną kapsułkę na dzień. Chińczyk powiedział, ze kapsułka
    jest na tyle mała, a Zosia na tyle duża (całe 9 miesięcy , że Zosia może
    połknąć kapsułkę. Ja jednak w obawie, że się nią udławi wylewam zawartość na
    łyżeczkę i tak jej podaję.

    Pozdrawiam,
    Iza



    Temat: Bób gotuję...
    .....
    i..dzieki,ze trafilam do Rzymu...tutaj jest tradycja,ze na sw.Wielkanocne ..je
    sie BOB...
    na stol wjezdzaja koszyki bobu w strakach...do tego pewien rodzaj ciasta/chleba
    z ugotowanymi jajkami na twardo w srodku...( PYCHA!)
    I tak z odskoku/doskoku , kazdy bieze w garsc strak bobu...wybiera bobie
    nasienia...zlapie za kawalek chleba/jajowego...czy kawalek jajka( ktorych nie
    brak na stole wielkanocnym..) ; do tego peccorino ( ser owczy, twardy
    kilkuletni..)..i dobra szklanica bialego wina ( z Castelli romani)...i tak mija
    2 dzien swiat Wielkanocnych...
    O innych daniach ppisaqc nie bede..BOB byl tematem

    Powtorka, tegoz jedzonka nastepuje...z okazji 1 Maja
    I niech Zyje Bob...
    IzaBella




    Temat: rosołowa kuracja_efekty!
    marill1 napisała:

    > Dla ułatwienia dodam że wrzucam samo żółtko od razu do gorącej zupy, jeszcze
    > chwilę podgrzewam i ono ładnie się ścina, nic się nie rozwala. Nie gotuję jajka
    > osobno.

    Błąd. Białko z białka jest bardzo silnym alergenem. Wystarczy go o d r o b i n a
    !! , której nie można uniknąć najbardziej nawet dokładnie oddzielając żółtko od
    białka. Jedny sposób to jednak ugotować na twardo i wtedy oddzielic od białka.

    Monaluiza



    Temat: RZECZY NISKOKALORYCZNE, TE DOBRE;)
    kostka rosołowa, bulion grzybowy, warzywny ok 7 kcal
    fasolka szparagowa cięta zielona i żółta z puszki, kiełki 100 g 24 kcal
    maślanka odtłuszczona 100g 30 kcal
    kromka pieczywa chrupkiego 20 kcal
    ogórki 100g 10 kcal
    rzodkiewki 100g 9 kcal
    truskawki 100g 27 kcal
    jajko gotowane na twardo 75 kcal




    Temat: co jeść??????
    Produkty zabronione:
    1.Pieczywo razowe żytnie i pszenne, każde świeże pieczywo, grube kasze:
    pęczak, gryczana
    2.Makarony
    3.Przetwory mleczne przekwaszane, sery żółte, topione, mleko pełnotłuste,
    ser biały tłusty
    4.Jaja gotowane na twardo, smażone
    5.Mięso tłuste: baranina, wieprzowina, gęsi, kaczki; ryby tłuste: węgorz,
    pałasz, halibut, produkty wędzone, pekle
    6.Tłuste wędliny
    7.Śmietana, smalec, słonina, boczek, łój wołowy, margaryna
    8.Ziemniaki smażone, placki ziemniaczane, pyzy, frytki
    9.Kapusta, papryka, szczypior, cebula, brukiew, rzodkiew
    10.Niedojrzałe owoce, gruszki, czereśnie, agrest, śliwki, orzechy
    11.Groch, fasola, bób, soczewica
    12.Chałwa, czekolada, kakao
    13.Ocet, pieprz, musztarda, papryka, pikle
    14.Kapuśniaki, zupa ogórkowa, grochówka, fasolówka, zupy zaprawiane
    zasmażkami
    15.Mięsa pieczone, smażone
    16.Torty, ciastka, pączki, faworki, ciasta francuskie
    17.Mocne kakao, płynna czekolada, napoje słodzone, alkohol



    Temat: kto zaczyna ze mna walke?
    klik klik
    hej!! po czasie czarnych chmur lekkie rozpogodzenie. jeśli kogoś to obchodzi to
    dzisiaj zjadłam: jogurt malinowy, jabłko, łyżkę otrąb, jajko smażone na oleju,
    sok pomidorowy z ryżem, sałatka z kiszonej kapusty i cebulki, a w planie
    jeszcze ryba i fasolka :)
    mija 39 dzień. trzymać się wszystkie twardo!



    Temat: Czerwcowe obiadki 2004
    Obiadek produkcji mlodej:surowka z selera z rodzynkami i zaprawa
    jogurtowasurowka z lodowej salaty z pomidorami i pieczarkami,mlode kartofelki i
    jajka sadzone.Cos nam mieso nie idzie w taki letni dzien.
    A propos klopsikow - robilam takze jeden duzy klops z jajkami na twardo w
    srodku.Pieczony w piecyku,Ulubione danie dzieci.



    Temat: Gotowanie w zwiazku
    co jest w tych jajkach takiego? mój też nie znosi. mówi, że kiedyś go zemdliło
    po jajku na twardo i od tego czasu ma mdłości na sam widok. Ale kiedyś zrobiłam
    sałatkę z selerem naciowym, tuńczykiem i posiekanym jajkiem i chociaż po
    pierwszym kęsie poznał, że jest jajko sałatką się zajadał i prosił o jeszcze )
    kwestia konfiguracji )
    Natomiast jeśli czegoś nie lubi to po prostu jem to sama. Wychodzę z założenia,
    że muszę o siebie dbać i realizuję swoje zachcianki ) ale najczęściej lubi,
    mam to szczęście



    Temat: PODUCHOWY salonik szufladowy OTWARTY :)))
    Aaaaa soneczko i do mnie zwitalo od Slo onka,dziekuje Ci za promyczki....

    A teraz chcialam Wam kilka slow o moim paszteciku,bo widze ,ze recepta Was
    zainteresowala;
    40 dek.watrobki -kurczaczka - usmarzyc.
    3 - 4 cebule sredniej wielkosci - zeszklic oddzielnie
    3 -4 jajka w zaleznosci rozmiaru - ugotowac na twardo.
    Wsztstko zmielci przyprawic i ewentualnie dodac oliwe jezeli jest za suche,
    pozwolic cierpliwie na rowne przejcie smakowe i gotowe do papusiania....
    PYCHOTKA,,,,jak dla nas......smacznego,pasuje na kazda okazje w zaleznosci od
    formy podania,,,,,
    Pozdrawiam smacznie mniam,mniammmmm,,,,,kendo,,PA;..



    Temat: zaczynam;)
    Witam. Czyli rezygnuję z ukochanej czerwonej fasolki w zalewie bonduelle. Cos
    za coś. Mysiu, jestem zaopatrzona w książkę montignaca, szukam wszystkiego na
    necie odnosnie przepisów i korzystam z linków podanych przez Was. Tylko z
    doswiadczenia wiem, ze lepsze są sprawdzone pomysły Wasze, które już
    przetestowałyscie niż typowo ksiązkowe. Ponadto mylą mi się jescze posiłki,
    nie zawsze rozumiem co z czym mozna łączyć. Dopiero doczytałam, że moje
    ukochane winogrona mają ig 50, i nie nadają się do fazy 1. Za linki jeszce raz
    serdecznie dziękuję. Najbardziej pomocne sa tabele ig, przykleiłam na lodówce.
    pozatym prosze o radę czy taka sałatka nadaje sie na MM:

    poł surowego kalafiora parzymy wrzątkiem i kroimy na małe szypułki. Dodajemy
    posiekany koperek, dwa-trzy jajka ugotowane na twardo, pęczek pokrojonej
    rzodkiewki i ( ja zawsze dodawałam majonez - teraz pokusiłam się na jogurt 0%
    i ??? i mam samk bez zmian.;) jest przepyszny. ( mozna dodac pokrojone kostki
    żółtego sera, ja zawsze z tego rezygnowałam, wiadomo każda dieta inna niz mm,
    nie pozwalała na jedzenie sera.;)
    sałatka przepyszna. nadaje sie na MM?

    pozdro vanilia



    Temat: PODUCHOWY salonik szufladowy OTWARTY :)))
    Do Was moje duszki.
    kendo napisała:

    > Aaaaa soneczko i do mnie zwitalo od Slo onka,dziekuje Ci za promyczki....
    >
    > A teraz chcialam Wam kilka slow o moim paszteciku,bo widze ,ze recepta Was
    > zainteresowala;
    > 40 dek.watrobki -kurczaczka - usmarzyc.
    > 3 - 4 cebule sredniej wielkosci - zeszklic oddzielnie
    > 3 -4 jajka w zaleznosci rozmiaru - ugotowac na twardo.
    > Wsztstko zmielci przyprawic i ewentualnie dodac oliwe jezeli jest za suche,
    > pozwolic cierpliwie na rowne przejcie smakowe i gotowe do papusiania....
    > PYCHOTKA,,,,jak dla nas......smacznego,pasuje na kazda okazje w zaleznosci od
    > formy podania,,,,,
    > Pozdrawiam smacznie mniam,mniammmmm,,,,,kendo,,PA;..

    Witaj Kendusiu.Takie smakowite przepisy tu podajesz,ze az chce sie o zakazach
    i nakazach zapomniec i pobiesiadowac troszke z Wami.
    A moze masz tez przepis na dwa serca w sosie z uczuc i pragnien?Lekko tylko
    tesknota i oczekiwaniem dosmaczone?
    Milo tu do Was zagladac,cieszyc oczy wasza radoscia,dzielic smutki i serce
    ogrzewac cieplem Waszych cudnych serduszek.
    Pozdrawiam Was wszystkich i specjalne uklony dla wszystkich duszkow ktore
    pojawily sie w czasie mojej nieobecnosci.




    Temat: Zakazane stroje w łódzkim liceum
    To sa jakies faszystowskie zagrania!!!
    Ten kraj nigdy nie bedzie normalny!!!!!!!! Jutro zabronia nam palic papierosy
    poza domem, a pojutrze wypijac kawe na sniadanie. Ten kraj jest
    pipi.....ony!!!!!!!! a wlasciwie niektorzy ludzie tacy jak pani dyrektor. P.S
    niech sobie zalozy długie spodnie w 30 stopniowy upal. jaja sie jej ugotuja na
    twardo!!!:P



    Temat: ale tu się działo!!!
    Słowacja, Węgry i Austria oraz Czechy upał jak diabli... pot mi sie lał po
    twarzy jak oblatywałem trzy stolice. Najgorzej to podróż w autobusie można było
    jajko znięść na twardo. ale wiecie co nie ma jak w domu, własne wyrko i....
    oczywiście takie samo upalne słoneczko.:))



    Temat: Polacy przeciwni udziałowi w wojnie
    Wniosek jest jeden!
    Zresztą z każdego sondażu płynie taki sam wniosek, by odwołać się do słów
    wybitnego męża stanu:

    Najbardziej przekonującym argumentem przeciwko demokracji jest... 5 minut
    rozmowy z przeciętnym wyborcą.

    Tak też można odnieść się do tych wszystkich badań: jeśli w trakcie jednego
    badania 60 proc. ankietowanych mówi, iż należy wysłać pewne jednostki celem
    wsparcia armii USA by chwilę później w liczbie procentów 45 opowiadać się za
    całkowitą neutralnością to coś tu nie gra... Co jest tym wadliwym elementem
    układanki? Sami badani! Toż 80 proc. z nich nie rozumie pytań na które
    odpowiadają, dlatego pytanie zbiorowiska imbecyli, półinteligentów i zwykłych
    niedorozwojów umysłowych (polityczna poprawność nakazuje nazywać ich
    społeczeństwem) o sprawy bardziej skomplikowane od tego, czy lepsze są jajka na
    miękko od tych ugotowanych na twardo jest pomysłem równie kuriozalnym, jak
    cały dorobek ministrów Pola i Łapińskiego razem wziętych.

    G.

    PS. W związku z powyższym moje powołanie na badania OBOPu proszę potraktować
    bardziej jako próbę popsucia dobrego samopoczucia wielbicielom Saddama niż
    odwoływanie się do vox populi.




    Temat: zielony pieprz, bazylia,
    Podnosze watek przepisem jajecznym mojego Taty:
    Jaja ugotuj na twardo. Ostrym nozem przekroj je na pol po dlugim boku (jesli mozna to tak ujac).
    Lyzeczka wyjmij delikatnie bialko i zoltko, posiekaj je drobno, przeloz do miseczki. Dodaj pieprz, sol
    oliwe, drobno posiekany szczypiorek i jedno surowe jajo. Do polowek skorupek naloz delikatnie
    mase jajeczna (mozna spanierowac bulka tarta) i przed podaniem obsmaz na patelni (na masle) na
    malym ogniu. Sukces gwarantowany!!!



    Temat: zaczynam dzień od kawy :)))
    reivena napisała: Fuj! To żółtko mi nie pasuje, bo nie lubię jajek na miękko,
    tylko na twardo
    > albo jajecznice z pieczarkami, kiełbaską, pomidorem i coś zielonego. Z kawą
    oczywiście. Może być pod postacią mleko plus Anatol.

    przypomina mi sie sytuacja, kiedy moje dziecię w wieku szkolnym bylo i na
    zajecia praktyczne w okresie okołowielkanocnym potrzebne były wydmuszki jaj.....
    a jej ojciec, a moj (wtedy) mąż z radością zapytał, a ile ich potrzebujesz???
    I wypił, po uprzednim zrobieniu dziurek....5 surowych jaj!!!!!!!!
    Nakazałysmy mu sie usunąć do osobnego pokoju, by na niego nie patrzeć, bo
    obrzydzenie brało, na świadomość, że przed chwilą on te surowe jajka tak po
    prostu.....łeeeeeeee, a fuj




    Temat: Książka Kucharska
    36krzysiek napisał:

    > a ja wam powiem, ze niedawno umialem jedynie jajo na twardo i wode na kawe a
    > teraz pieczone schaby, ryby, zupy wszystkie, czasami cos pieke, obiad
    najwyzej
    > co 2 dni a pol pracy wymyslam co upichcic. wlasnie poszukiwam jakiegos syropu
    > np jablkowego. nie wiem do czego ale pragne. a dzis jajka faszerowane i ryz z
    > jablkami za mna chodzi. nawet sushi sie nauczylem sam )) takim zdolnym! a
    co!

    Krzysiu,czy Ty masz zone? ;p

    ~~~~~~~~~~
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



    Temat: Kolacje- przykłady
    Kolacje- przykłady
    Tłuszczowe
    1. tunczyk w oleju z surowizna
    2. pasta z tunczyka w oleju, jajek na twardo, kiszonego ogórka, majonezu
    3. jajka w majonezie
    4. ryba w sosie pomidorowym
    5.blanszowane warzywa zapiekane z serem
    6. galaretka z kurczaka lub zimne nózki

    Weglowodanowe
    1. ryz z jogurtem, jablkami, sliwkami
    2. makaron z twarogiem i truskawkami
    3. kefir z surowizna
    4.twaróg z tunczykiem z wody + warzywa




    Temat: Co dziś jedliście? cześć II
    Wczoraj
    * soczek, jajecznica z dwoch jaj na wedzonej szynce i cebulce, wszystko na
    talerzu salaty
    * 2 jablka pol godz przed obiadem
    * 14.3o bakłażan z serkiem cammember, papryka czerwoną i natka - z grilla
    * serek chudy na tekturkach (3)z pomidorem kilka moreli suszonych na podw.

    Byłam głodna, nie moglam spać, o 2 w nocy zjadlam 2 skibeczki chleba pszennego
    z pasta rybną :-(

    dzisiaj
    Dwa jajka ugotowane na twardo z tuńczykiem w oleju na talerzu salaty. Kawa z
    odtłuszczonym mlekiem.

    pap




    Temat: Poinwigiluj sobie, jeśli potrafisz
    Jak robić sobie jaja z 'Echelonu' - poradnik
    1. Zatelefonować do kolegi lub kuzyna w USA i przez kilka minut wymieniać z nim
    szeptem wyrażenia typu: "Osama", "kałasznikow", "bomba", "Tora
    Bora", "Guantanamo" itp.
    2. Zatelefonować do Związku Burmistrzów Stanu Nowy Jork (0-00-1-518-4631185,
    koszt 2,00 zł za 1 min. + VAT) i możliwie łamanym angielskim, twardo wymawiając
    dźwięczne spółgłoski, wydukać coś w rodzaju: "Moja bardzo dzień dobry, dzwonić
    z biura libijskie airlines, czy mać wy jeszcze jakieś stojące podwójne
    wieżowiec w city?"
    3. Wysyłać codziennie na adres ambasady Indonezji w Warszawie
    (www.indonezja.plocman.pl) dokładny plan bomby atomowej, zeskanowany z dowolnej
    książki o projekcie Manhattan.

    We wszystkich przypadkach należy mieć możliwość szybkiego odłożenia słuchawki
    lub wyłączenia komputera i odbiegnięcia o kilkaset kroków, gdyż możliwe jest,
    że jakiś przelatujący przypadkiem obok Boeing B-52H postanowi wykonać na nas
    chirurgiczne uderzenie. Na ale cóż, bez adrenaliny nie ma zabawy.

    Pzdr



    Temat: Książka Kucharska
    a ja wam powiem, ze niedawno umialem jedynie jajo na twardo i wode na kawe a
    teraz pieczone schaby, ryby, zupy wszystkie, czasami cos pieke, obiad najwyzej
    co 2 dni a pol pracy wymyslam co upichcic. wlasnie poszukiwam jakiegos syropu
    np jablkowego. nie wiem do czego ale pragne. a dzis jajka faszerowane i ryz z
    jablkami za mna chodzi. nawet sushi sie nauczylem sam )) takim zdolnym! a co!




    Temat: infozamlung Chorzów-noclegi
    Moje Panie;))),ja też tam spałem,oczywiście Batory nie jest Hiltonem,tylko nie
    mogę narzekać,prawda,spartańskie,stare wyposażenie,obiegające od zachodnich
    standartów przeciętnego hotelu,jednak pościel,ręczniki(wykrochmalone) jak i
    łazienka były czyste,śnidanie na czystych talerzach,krajanka,ser,jajko na
    mięko/twardo czy jajecznica,kawa,herbata jak i soki.Może,a i z pewnością jest
    inny odbiór estetyki - feministyczny -,jak mój,chociaż,chyba?;)) do
    brudasów/ciarachow nie należę,zaś inną sprawą jest kwestia oczekiwań,będąc
    "tam",ja nie oczekuję wiele,ja to znam,dlatego też nie krytykuję.Proponuję Wam
    katowicką Silesię,tam też spałem,Panie,nie zdziwcie się
    -negatywnie;-))),sądzę,tam powinno być wszystko zapięte na ostatni
    guzik,szkoda,że nie mam -feministycznego- odbioru estetyki,bo z pewnością
    znalazłbym duże więcej mankamentów.



    Temat: "zdrowe" podejście do samochodu
    Bardzo zdrowe podejście - niech każdy robi co powinien, ja np.zębów sobie nie
    wyrywam a przecież na kombinerkach się znam i siły na tyle mam, prania też nie
    robię a przecież instrukcję obsługi pralki potrafię przeczytać, jajka potrafię
    na twardo ugotować ale w kuchni robię miejsce żonie i staram się nie
    przeszkadzać, ale tak się jakoś składa, że w tym naszym cudownym kraju
    większość mężczyzn to urodzeni "mechanicy", którzy się na wszystkim znają no
    ale to już odbiega od tematu.
    Pozdrawiam i oby wszystkie kobiety wiedziały tyle co TY.



    Temat: Trwa mecz siatkarzy z Francuzami
    Przegraliście OK. Mieliście mały spadek formy w tym dniu OK. taktyka zawiodła
    też OK.
    Ale Panowie ?! a może panienki!!!!! tez chyba nie - kobiety są bardziej
    zadziorne i ambitne. Polecam wam abyście zdjeli spodnie i sprawdzili jakiej
    jesteście płci. Obraziliscie cała rzeszę facetów w Polsce. Macie szczęscie że
    nie ma już wsród nas Huberta Wagnera bo przeczołgałby Was z 20kg odważnikami na
    biodrach i kolanach. Panie trenerze ci zawodnicy którzy mają jeszcze jaja niech
    grają a Pan powinien przypilnować aby się to co wyżej wymieniłem zagotowało na
    twardo. Jeżeli tego też Pan nie potrafi proszę przekazać pałeczkę zastępcy mam
    wrażenie że wie co z takimi panienkami w spodenkach zrobić. Gdzie honor gdzie
    ojczyzna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nikt nieoczekuje od Was cudów
    tylko odrobiny męskości i szacunku do Polaków których reprezentujecie. W
    ostateczności polecam krótką rozmowe z deblem tenisa stołowego może zrozumiecie
    czym jest męski sport.



    Temat: Nessebar Hotel Copacabana czy ktos byl?
    ja byłam w hotelu:)
    hotem bardzo fajny.urzadzony w nowoczesnym stylu.pokoje czyste,przestronne
    ładnie urzadzone!na temat wyzywienia lepiej sie nie wypowiadac..bo sniadania
    wygladąły mniejwiecej tak:dostawało sie talez na ktorym była kosteczka
    masła,malutki dzemik lub pasztet,do tego na deser jak mniemam
    ciasteczko,11plasterkow ogorka i4lub5 plasterkow pomidorka,ponadto w czasie
    całego pobutu zdazył sie nalesnik,dwa razy jajko gotowane na twardo i raz
    ugotowana parowka.do tego na kazdym stoliku koszyczek z pieczywem;)a herbaty i
    kawy było az nadto ;)dla mnie sniadanie było wystarczajace by sie najesc ale dla
    doroslego mezczyzny raczej nie..
    plaza bardzo blisko,raczej czysta,z Parasolami i lezakami ktore mozna było
    wypozyczyc.pokoje były codziennie sprzatane i papier taletowy codziennie
    udupełniany.Obsługa bardzo miła i chetna do pomocy w razie potrzeby.Lokalne
    knajpy tez były niczego sobie aczkolwiek zeby cos zjesc trzeba było isc20min do
    centrum rawdy gdzie zycie zaczyna sie dopiero po20:P bo hotel lezy raczej w
    dzielnicy spokojnej.a Nessebar to przepiekne miasto z cudownymi zabudowaniami
    ktore warto zobaczyc!



    Temat: ROZNICA W CENIE-KAZDY SALON INACZEJ?-MOZLIWE
    Gość portalu: kasiapro1 napisał(a):

    > cholera wiesz tam jest wyraznie napisane ze to model 2003,maja tez 2002
    > troszke tansze.
    > Nic juz nie rozumiem,wstydze sie troche napisac do tego salonu-to w Lodzi.

    Wstydzisz się? Dlaczego? Przecież TY CHCESZ KUPIĆ AUTO!!! Jak taniej w Łodzi,
    to bierz w Łodzi. I do tego jeszcze twardo negocjuj. To Twoje pieniądze!!! To
    zwykła transakcja kupna-sprzedaży i nie ma się tu czego wstydzić.
    Nieraz miewam okazję uczestniczenia w negocjacjach handlowych między dużymi
    firmami. Tam to są jaja i podchody, żeby uzyskać lepsze warunki ;-)

    Pzdr
    Niknejm

    Pzdr
    Niknejm



    Temat: Słodki kącik :-)
    Przepis na niekoniecznie wielkanocną sałatkę ;)
    Składniki:

    - dwa ogórki kiszone (pokroić w kosteczkę)
    - 2 jajka ugotowane na twardo (pokroić w podobny sposób)
    - średnia cebulka (również drobniutko)

    Wszystko pomieszać z majonezem z domieszką jogurtu naturalnego ;)
    Dla mnie pyyyycha!

    Smacznego!

    ;)




    Temat: Nowy podział regionalny
    jak zwyke walisz kula w plot ale to twój problem i jak zwykle mylisz sie co do
    mnie. nie rozmim ludzi którzy jedyne co potrafią t powiedzieć nie i stosować
    złosliwe przycinki. żal mi ciebie. najwidoczniej masz problemy mentalne z
    samym sobą. proponuje wizytę u psychologa - u psychiatry nie pisze bo aż
    strach pomyslec jakie skutki przyniosłby taka wizyta dla psychiatry - juz z
    góry takiemu psychiatrze współczuje - a w czasie świąt zjedz kilogram jajek na
    twardo i sie nimi udław może wtedy ci sie twój mały móżdżek odblokuje. może
    wtedy wreszcie zaczniesz mówic ludzkim głosem i to nie tylko pry wigili kiedy
    to takim zwierzątkom jak ty wypada mówic ludzkim głosem. niech zyja jajka
    jedyna nadzieja
    krakusa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



    Temat: jajka na miękko i woda gazowana
    Podobno nie powinno się jeść jajek na miękko, bo ze względu na ich stan
    niedogotowania mogą być w nich jakieś bakterie, czy pasożyty. Dlatego jeśli
    jajka- to tylko na twardo.
    Woda jest nie polecana, ale na pewno Ci nie zaszkodzi.
    Pozdrawiam



    Temat: Obiadek VIII
    Barszczyk ukrainski z botwinki na rosolku,duzo pocietej zieleniny i
    buraczkow,oczywiscie jaja na twardo i mlode kartofelki z koperkiem.Nie mam
    czasu na wiecej.Mloda znowu upiekla dietetyczne ciasteczka,byle nie przesadzc z
    jedzeniem,bo bardzo dobre.



    Temat: Co dzisiaj jedliście 5
    dzieki zarra
    prosze o dalsze korekty

    śn: chlebek wasa z serkiem i dżemem bez cukru
    o: kalafior gotowany
    k: jajka na twardo + pomidory z jogurtem



    Temat: NASZA UMIEJETNOSC PAMIETANIA
    hmmm
    jedzenie w trasie to dla mnie jajka na twardo ))

    nie chcę pisać o swoich męskich zachowaniach
    i już
    ale mam wiele

    ale i tak wszystko jest do d...py




    Temat: 40+ ZAPRASZA NA PIERWSZY WIOSENNY PIKNIK
    jajka na twardo - koniecznie - bo taka jest świecka tradycja !!

    rzodkiewki też niezbędne, zwłaszcza że papierochy zostawiamy w domu i czymś
    trzeba ręce i "twarz" zająć



    Temat: moze to za szybko, ale
    W koszyku musza byc obowiazkowo jajka na twardo,sol,kielbaska
    sucha,chlebek,pomidorki...etc.Pozdro
    ml



    Temat: zaczynam dzien od kawy część IV:)
    To ja też lecę sobie zrobić.
    Kawa nie parzy się już w moim pokoju, tylko w małym, przytulnym
    socjalnym z nową lodówką w tle :) Chyba w domu mam maszynkę do
    gotowania. Przyniosę i będzie można sobie zrobić np. jajko na twardo
    albo kiełbaskę na gorąco :)



    Temat: Obiadek VIII
    NIe ma co mowic o obiadku - mzonek - krupniczek,watrobki drobiowe z
    jarzynami.My - jakis pomidor ze szpinakiem.Zjadlam jajko na twardo przewidziane
    na kolacje.Bo na kolacje jest 10 dag szynki,to obzarstwo!Juz bylo! Jestem
    najedzona salatą!



    Temat: Spacer Ulicą Wielkiej Kolędy, czyli o tradycjach
    jajka na twardo

    ))
    bo ryb nie jadem więc żebym tylko pierogów nie musiała zjadać )




    Temat: Pobudka, czyli wątku osiołkowego ciąg dalszy:)
    Po piąte - nie prowokuj
    Przy okazji sama dowiedziałam się, z czego składa się salami. Że nie z osła, to
    byłam pewna. Mnie wszystko jedno zresztą, bo z wędlin najlepiej lubię pomidory,
    cebulkę i jajko na twardo




    Temat: Co bierzecie z Polski do jedzenia ?
    Kanapki, pomidorki i jajka na twardo, które będziemy
    jeść po drodze, najlepiej w samochodzie lub autokarze,
    tradycyjny zapach będzie temu towarzyszył.



    Temat: jak czesto można jeść rybę?
    Na zimno każda ryba jest dobra. Osobiście nie jadam ciepłych ryb :-) A do pracy
    można zabrać sałatkę z mięsa (pieczone, gotowane), jajka na twardo, ogórka
    kisz. i majonezu.




    Temat: Czy aby zostawiacie ludzie napiwki?
    Wszyscy wpieprzacie, własne, przywiezione z domu, jajka na twardo (zapakowane w
    sreberko)?
    W knajpie tak nie wypada.
    A później się dziwicie, że was nie lubią.
    hehehehe



    Temat: W JAKIEJ FORMIE PODAJECIE ŻÓŁTKO?
    A ja gotuje jajko na twardo, białko sama zjadam, a żóltko rozcieram i dodaje do
    niego zupkę.



    Temat: Zapraszam na forum o jedzeniu podczas podróży
    mi z jedzeniem podczas podróży kojarza sie babcie obierajace w pociagu jajka na
    twardo. Dlatego staram się nie jeść w podróży w miarę możliwości.



    Temat: JUTRO NIEDZIELA.........KLUB SZARIKA I ZAŁOGI
    wystarczy obrane jajko na twardo?




    Temat: jedzenie u hostow
    ja nie jem miesa i wlasnie przyjechalam dzisiaj do mojej nowej rodzinki i
    przygotowali wegetarianskie danie :) jak milo
    zawsze z gory mowie, ze nie umiem gotowac (chyba ze jajko na twardo), zeby
    potem nie bylo szoku -chociaz i tak zawsze jest ze az TAK BARDZO nie umiem :DDDD



    Temat: Przepisy - 1 faza
    składniki na oko - krewetki (lepiej nie z puszki), 2 jajka na
    twardo, zielony ogórek, sałata, przyprawy jakie kto lubi, jogurt 0%,
    sok z cytryny - polecam - jest pyszna i lekka, a zarazem sycąca



    Temat: 20 GRUDNIA-SPOTKANIE-MIESZCZAŃSKA
    Jak pisałem na podforum będę na jakieś 90-95% (chyba tyle tam wpisałem-nie
    pamiętam dokładnie :P). Nie deklaruję, że coś przyniosę, bo w kuchni mam raczej
    2 lewe ręce do potraw bardziej skomplikowanych niż jajko na twardo :))




    Temat: 20 GRUDNIA-SPOTKANIE-MIESZCZAŃSKA
    koniecznie przynies jajko na twardo!!!!
    :-))))))))))))))




    Temat: Hanki Czaki 2
    lylika napisała:

    Piłam, co prawda, kiedyś likier miętowy /domowej roboty/ pod jajka na twardo z
    mizerią i chleb własnego wypieku ale nie sądzę żeby jakakolwiek knajpa na
    świecie serwowała takie menu.

    A ja znam! Ale w Kownie ;)




    Temat: Najlepsza potrawa jaką jedliście w Chorwacji
    jajko na twardo w restauracji RUNJE na wzspie MURTER



    Temat: Jak mozna przypalić...
    Jak mozna przypalić...
    ... jajka na twardo?

    Co to chat nie robi z człowiekiem- się zagadałam i przypaliłam :/

    Ixtlilto, bez kolacji...



    Temat: Chyba znowu jedynka....
    sniad: salatka pomidorowa
    obiad: kawalek kurczaka, zupa pomidorowo-kalafiorowa i duzo kalafiora
    kolacja: ogorki z pokrojonym serem feta i znowu pomidorowa

    ach, jak dobrze znow byc na diecie. jutro ciezki dzien - biore do pudelka jajka na twardo i fasolke szparagowa.



    Temat: Wielki come-back
    Wtorek- dzień I
    1: 3 zawijaski /filet z indyka+trójkącik Krówki+papryka/
    2: serek wiejski
    3: szpinak+2 jajka na twardo
    4: pasta twarodowa z tuńczykiem i pomidorem



    Temat: szufladowa KUCHNIA pogaduchowa
    najlepiej podchodza mi jajka na twardo
    i dobrze sie czuje po nich....
    pasuja mi w roznych kompozycjach....



    Temat: MENU
    Dziś zjadłam:
    Czarna słaba kawa
    Pomidor, 2 jajka na twardo, oliwa
    Mozarella z pomidorem i świeżą bazylia (z własnych upraw!)
    słaba czarna kawa
    garść prażonego słonecznika
    herbata
    woda pomiędzy posiłkami



    Temat: MENU
    ósmy dzień - faza 1
    śniadanie: dwa jajka na twardo plus pomidorek
    przekąska: serek wiejski light
    lunch: sałatka z fetą, ogórkiem i pomidorem
    przekąska: kalarepa
    obiad: smażona rybka
    :)))



    Temat: STWÓRZMY WĄTEK NA 500 WPISÓW!!!
    Trwardsza od najtrwardszego jajka na twardo ;)

    Teraz tysiączek wyrobimy w góra dwa!




    Temat: McDonald
    mysia.8 napisała:

    > co fuj? świeża chrupiąca sałata, paski szynki, żółty ser tarty, pomidory,
    > świeża marchewka i jajka na twardo?

    Świeżuteńkie! :-D
    I przygotowywane z niebywała troską i dbałością o jedzącego :-D




    Temat: McDonald
    olusimama napisała:

    > fuj

    co fuj? świeża chrupiąca sałata, paski szynki, żółty ser tarty, pomidory,
    świeża marchewka i jajka na twardo?



    Temat: tofu
    catalina1 napisała:

    > A to że dobre to ja wiem - kiedyś jadałam, teraz bałam się - jeszcze do tego
    > można by dodać białko jajka na twardo...
    >

    Tak naprawdę jedynie nasza fantazja ogranicza nas co do dodatków. Reszta
    dozwolona



    Temat: tofu
    A to że dobre to ja wiem - kiedyś jadałam, teraz bałam się - jeszcze do tego
    można by dodać białko jajka na twardo...




    Temat: Noc do tyłu
    Mój tez pluł rodzynkami. :) W Wigilię jadł jajka na twardo a w Święta pasztet i
    pomidory - mały tradycjonalista. ;)



    Temat: Inteligentne jajka
    Nie wiem po co takie dyrdymaly, skoro wstawiam jajka do hmmm... urzadzenia na
    trzy sztuki, nastawiam czas na jakie maja sie ugotowac (na twardo czy miekko) i
    zapominam, zadzwoni przeciez dzwonek. Idiotyzm, zwlaszcza z rana, przed praca,
    szkoda by bylo czasu zeby wypatrywac napisow.



    Temat: ak dlugo gotuje sie jajka przepiorcze zeby
    ak dlugo gotuje sie jajka przepiorcze zeby
    byly na twardo? bed wdzieczna za pomoc



    Temat: jakie lubicie jajka
    jakie lubicie jajka
    na miękko , na twardo , omlet , jajecznicę czy prosto od krowy ?




    Temat: Palestyński premier wyklucza rozmowy z Izraelem
    ...gotowalem jaja na
    miekko...wiecie ..bekon ,sery..grzanki...drzem z
    polski..kawa ...herbata ,mleko...sok pomaranczowy, maslo..,ale
    niestety tak sie zdarza ..,ze czasmi jaja wychodza na twardo...



    Temat: Nasze małe sprawozdania...
    faza II dzień drugi
    Śniadanie - jajko gotowane na twardo z pomidorkiem. Czeka jogurt naturalny 0%.
    Ale za to wczoraj na deser były truskaweczki. Boże co za smak!



    Temat: Obiadek VII
    U nas nerwowe przelykanie (jutro matura z polskiego); rodzina cielece mielone z mlodymi
    ziemniakami i koperkiem, salata na slodko, ja twardo sie trzymam: tarta marchew z cytryna, jajko,
    jogurt naturalny. No i oczywiscie gorzka herbatka...



    Temat: Światła mijania przez cały rok
    Kocham Was, zwolennicy całorocznego używania świateł! Uwielbiam Was,
    przeciwnicy całorocznego używania świateł! Zakładam nowy wątek: od którego
    końca nalezy zaczynać obieranie jajka ugotowanego na twardo?




    Temat: Dla V.C. - gorące całuski z Łodzi ! :-)))
    ViCek,jaja są dobre na patelni,na miękko,na twardo,w sałatkach,
    ale nie na F.! Doskonale wiesz przybrany "krajanie",że mam rację,hehehehe!
    hej!
    Wrona u was tow.zajrzy do "teczek"!hahahaha!



    Temat: Tego mi brakowało na Wilsoniaku!
    Przywrocic Fawora !
    Musze sie wtracic.
    Wlasciwa deklinacja jest:
    bylem w "Faworze", kupilem w "Faworze", idziemy do "Fawora".

    Z moich doswiadczen - piwo sprzedawali nie tylko do zasuszonego zoltego sera,
    ale rowniez do jajek na twardo.
    Dwa piwa - jedno jajko !



    Temat: dmuchamy jaka (no txt)
    My mu te jajka na miękko dmuchamy, czy na Twardo?



    Temat: nie uwierzycie...
    nie uwierzycie...
    Przed chwilą okazało się, że przypaliłam jajka, które miały być ugotowane na
    twardo i zużyte do sporządzenia pasty do kanapek. :lol:

    czy to wpływ wiosny ..czy przemęczenia... :)))))




    Temat: alergia na żółtko?
    Za poradą naszego alergologa jajko ugotowałam na twardo (10min) i żółtko dokładnie oddzieliłam od białka...
    Pozdrówki




    Temat: O co chodzi z ta 13-dniowa dieta??
    DIETA OPRACOWANA PRZEZ RZĄDOWY SZPITAL W KOPENHADZE

    DZIEŃ 1+8

    Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy
    Lunch : 2 jajka na twardo, gotowany szpinak, 1 pomidor
    Obiad : 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną (filet lub schab)

    DZIEŃ 2+9

    Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru
    Lunch: 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, 1 świeży owoc
    Obiad: 1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego

    DZIEŃ 3+10

    Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka
    Lunch: gotowany szpinak, 1 pomidor, 1 świeży owoc
    Obiad: 2 jajka na twardo, 1 plaster szynki, sałata z olejem i cytryną

    DZIEŃ 4+11

    Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru
    Lunch: 1 jajko na twardo, 1 tarta marchewka, małe opakowanie twarożku
    (serek wiejski)
    Obiad: 1 mała puszka mieszanego kompotu z owoców, 2-3 szklanki
    jogurtu naturalnego
    ( ugotować kompot )

    DZIEŃ 5+12

    Śniadanie: 1 duża tarta marchewka z cytryną
    Lunch: 1 chuda ryba z cytryną – sok z cytryny dodać do pieczenia
    Obiad: 1 duży befsztyk, brokuły lub sałata

    DZIEŃ 6+13

    Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka
    Lunch: 1 cały kurczak (gotowany), sałata z olejem i cytryną
    Obiad: 2 jajka na twardo, 1 duża marchew

    DZIEŃ 7

    Śniadanie: 1 kubek herbaty bez cukru
    Lunch: 1 kawałek zgrilowanego chudego mięsa, 1 świeży owoc
    Obiad: nic

    Chuda ryba – dorsz lub pstrąg
    Gruby plaster – 10 dkg wędlina musi być chuda
    Kawa może być rozpuszczalna lub z ekspresu, zaleca się pić 2 litry wody
    dziennie.

    UWAGA:
    Lunch i obiad można zamieniać miejscami jeżeli będzie to miało miejsce tego
    samego dnia. Dieta zmierza do zmiany przemiany materii co sprawia że po dniach
    można jeść normalnie bez efektu tycia, przez pierwsze dwa lata. Nie jest to
    więc żadna dieta odchudzająca lecz dieta zwiększająca przemianę materii dlatego
    spokojnie działa nawet po zakończeniu kuracji. Jeżeli kurację przeprowadza się
    niewolniczo zgubisz nadmiar tłuszczu 7-20 kg. Kurację przeprowadza się przez 13
    dni ani 1 dzień mniej ani więcej. Jeżeli podczas kuracji wypijesz lampkę wina,
    piwo, zjesz słodycz, albo żujesz gumę jesz dodatkowe jedzenie to od razu
    przerywasz kurację i w związku z tym ginie efekt. Jeżeli kurację przerwiesz
    przed upływem 6 dni można ją powtórzyć od nowa po 3 miesiącach.

    tego sie trzeba dokladnie trzymac to bardzo restrykcyjna dieta!!!
    ale tak jak pisalam czesto czyta sie o jojo:(




    Temat: DIETKOWANIE dla ZDROWIA i.....URODY ;)
    Dieta opracow. przez rządowy szpital w Kopengadze
    Dzień 1 i 8

    Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy
    Obiad: 2 jajka na twardo, szpinak, 1 pomidor
    Kolacja: 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną

    Dzień 2 i 9

    Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru
    Obiad: 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, 1 świeży owoc
    Kolacja: 10 dkg. Szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego

    Dzień 3 i 10

    Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka
    Obiad: szpinak, 1 pomidor, 1 świeży owoc
    Obiad: 2 jajka na twardo, 10 dkg szynki, sałata z olejem i cytryną

    Dzień 4 i 11

    Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru
    Obiad: 1 jajko na twardo, 1 tarta marchewka, małe opakowanie twarożku
    Kolacja: 1 owoc, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego

    Dzień 5 i 12

    Śniadanie: 1 duża utarta marchewka z cytryną
    Obiad: 1 chuda ryba z cytryną (sok z cytryny dodać do pieczenia)
    Obiad: 1 duży befsztyk, brokuły lub sałata

    Dzień 6 i 13

    Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka
    Obiad: pierś z kurczaka, sałata z olejem i cytryną
    Kolacja: 2 jajka na twardo, 1 duża marchew

    Dzień 7

    Śniadanie: 1 kubek herbaty bez cukru
    Obiad: 1 kawałek zgrilowanego chudego mięsa, 1 świeży owoc
    Obiad: nic

    Zaleca się pić 2 litry wody dziennie.

    UWAGA:

    Obiad i kolację można zamieniać miejscami jeżeli będzie to miało miejsce tego
    samego dnia.

    Dieta zmierza do zmiany przemiany materii co sprawia, że po 13 dniach można
    jeść normalnie bez efektu tycia, przez pierwsze 2 lata.

    Nie jest to więc żadna dieta odchudzająca lecz dieta zwiększająca przemianę
    materii dlatego spokojnie działa nawet po zakończeniu kuracji.

    Jeżeli kurację przeprowadza się niewolniczo, zgubisz nadmiar tłuszczu 7-20 kg.

    Kurację przeprowadza się przez 13 dni, ani 1 dzień mniej ani więcej.

    Jeżeli podczas kuracji wypijesz lampke wina, piwo, zjesz słodycz, albo żujesz
    gumę, jesz dodatkowe jedzenie, to od razu przerywasz kurację i w związku z tym
    ginie efekt.

    Jeżeli kurację przerwiesz przed upływem 6 dni, można ja powtórzyć od nowa
    po 3 miesiącach.

    I jak Wam się taka kuracja podoba?
    Póki co, jeśli Ktoś ma ochotę to jeszcze przed Świętami można się w czasie
    wyrobić, bo podczas Świąt – przynajmniej ja – na takie dietkowanie zupełnie
    apetytu nie mam




    Temat: wegetariańskie-tanie smaczne i zdrowe
    >ja już tak żyje chyba 4 miesiąc.i uwielbiam
    > kotlety sojowe ..razem z ryżem.mniam mniam.jednak czy do końca zdrowe?soja
    > nie dostarcza chyba wszystkich potrzebnych substancji,jakich dostarcza
    > mięso.jednak ja nie potrafie jeść mięsa,nie moge i już..
    Ja nie znosze mleka. Zjem kazdy ser, wytwor mleczny, ale sam zapach mleka,
    nawet w zbyt mlecznych lodach waniliowych przyprawia mnie o mdlosci. O podobne
    mdlosci przyprawiaja mnie nawiedzeni wegetarianie czujacy sie w obowiazku
    szerzyc swa religie. Jak widze od 4 miesiecy nie jesz miesa i juz nie
    potrafisz go jesc. Rozumiem ze jak dotad jadlas? Ktos cie zmuszal? Moze
    jakies zacofany bydlak z rodziny? Nie? I tak sama stwierdzilas, ze miesa jesc
    nie mozesz? Zadnego? A moze rybke? Moze zabke, przepiorke, "owoce morza"?
    Nie? A jajka? Polskie jajka na twardo strasznie smierdza mi zaraz po
    ugotowaniu (tlumaczono mi ze to takie "naturalne i zwieze", a nie "plastikowe"
    i smierdziec musi), ale w salatkach i innych potrawach lubie jajka. Kobieto,
    jesli nie wypracujesz sobie odpowiedniej diety, to juz dzis zapisz sie do
    lekarza. Nie dlatego ze dieta wegetarianska nie moze utrzymac czlowieka w
    dobrej kondycji, ale dlatego ze jest to watpliwe przez cale zycie - zwlaszcza
    okres do lat 20. Potem organizm przestaje sie rozwijac. Zapisz sie do
    lekarza, ale do psychologa-psychiatry, bo to co piszesz i jak piszesz jest
    chore. Znam taka dziewczyne, ktora w wieku w wieku 25-7 lat zostala
    wegetarianka, podejmujac swiadomy wybor. W kazdym razie potrafila to sobie i
    innym bardzo logicznie wytlumaczyc. Potem jej wegetarianizm przeszedl w
    anorexje. Potem wyszja za maz i jakos wszystko wrocilo do normy, choc dalej
    jest chuda jak patyk, ale je wszystko. Wczesniej tez nie potrafila, nie
    mogla... Dobry psychoanalityk, polecam, niestety "tamten" przyjmuje w
    Bostonie. Uszanowanie,
    Paul




    Temat: szufladowa KUCHNIA pogaduchowa
    kendo napisała:

    > Mrouh ,
    > czyta sie smacznie wyprobuje i napisze ,
    > jak przezylam degustacje,hi,hi,(to moj taki zart,nie
    obraz sie)
    >
    Zapewniam Cię, Kendo, że przeżyjesz, bo ja się dzis rano
    zakochałam w tych kropkach, dostałam bzika na punkcie
    koktajlu, jak wróciłam z pracy miałam znów na niego
    ochotę i... pokroiłam drobno świeżego ogórka, posoliłam,
    odtawiłam na 15 minut, żeby się woda "wytrąciła" ,
    potem dorzuciłam do pozostałości koktajlu ze śniadania
    parę rzodkiewek, szczypiorek, następne pudło jogurtu,
    troszkę pieprzu, ząbek czosnku i natkę pietruszki,
    kalarepke drugą, zmiksowałam, dorzuciłam ogórki odsączone
    z wody i miałam obiad. Ugotowałam jajka na twardo i był
    chłodnik z jajem. Na kolacje był chłodnik bez jaja, ale
    za to z pokruszonym chlebkiem Wasa zamiast grzanek...
    Jestem zajogurtowana na amen i kocham swój malakser, bo
    mnie "natycha" do robienia tego, czego by mi się nie
    chciało, gdybym go nie miała. Zielono mi i mam
    wrażenie że witaminy mnie wypełniaja po czubki paluszków.
    )))))))))))))))))))))))))))))))))))))))Skoro ja
    przeżyłam takie ilości, to nikomu nie zaszkodzi )) hihi

    > Ja czesto robie w mikro fali "zapiekanke"
    > kromeczka +maslo lub majonez +pomidorkowe plasterki +
    przyprawy,+szczypiorek
    > lub cieniutkie plastereczki pora+zolty ser
    > na srednia temperature do mikro fali,tylko zeby ser sie
    podtopil...pychotka..
    > mozna robic rozne kombinacje smakowe,,,,,

    Wierzę Kendo, z zapiekankami to ja mam problem, bo to
    jest ulubione nasze danko, wolę takie z piekarnika, ale
    ostatnio dostaliśmy mikrofalę i z łakomstwa czasem robimy
    w tym ustrojstwie zapiekanki czasem nawet z 5 razy na
    tydzień... Jadamy prostsze trochę niż Twoje, bo tylko
    chlebek, cienko maźnięty masłem, na to pieczarki
    poplasterkowane, duuuuużo bazylii i oregano, ser żólty i
    do pieca, a po 10 minutach ketchup meksykański heinza i
    żaden inny. No to teraz juz wszyscy wiedzą, na czym się
    tak utuczyłam w zimę...

    Smacznego wszystkim!!!




    Temat: Prosze o pomoc!!!!, bede bardzo wdzieczna!
    Najwazniejsze zebys dostaczala swojemu maluszkowi wszystkich niezbednych
    skladnikow do budowy jego ciala, a wiec TWoja dieta powinna byc bogata w bialko
    (chude mieso, ryby, leguminy, fasole, tofu, niskotluszczowy nabial, jak
    jogurty, mleko, twarozki, etc), warzywa (najlepiej surowe lub gotowane lekko na
    parze, im bardziej kolorowe tym lepiej), ciemne pelnoziarniste pieczywo,
    nieobrabiany ryz, kasze roznego rodzaju, duzo owocow, i pij 6-8 szklanek wody
    dziennie.Najlepsza zasada im cos jest bardziej ciemne tym lepiej, wiec idz w
    kolory zielone, brazowe, zolte, pomaranczowe, unikaj kolorow jasnych, wiec nie
    biale pieczywo tylko ciemne, nie eklerek tylko chrupkie pieczywo z kawalkiem
    beztluszczowego serka, nie bialy makaron a z maki razowej.
    Sluchaj wlasnego organizmu i jedz wtedy jak jestes glodna. Jedz czesciej, za to
    w mniejszych ilosciach i dbaj tylko o to zeby Twoja dieta byla dobrze
    zbalansowana. Mozesz rowniez znalezc duzo informacji na internecie.
    Moj wczorajszy jadlospis.
    Sniadanie: kromka pelnoziarnistego chleba z beztluszczowym twarozkiem i
    szklanka bezkofeinowej rozpuszczalnej kawy z duza iloscia beztluszczowego mleka
    bez cukru, mala szklaneczka soku pomaranczowego.
    II sniadanie: jogurt truskawkowy z soi
    lunch: duza porcja salaty: salata lisciowa, kukurydza, pomidor, kawaleczek
    ogorka, pol avokado, jajko na twardo pokropione odrobina oliwy i octem winnym,
    mala kromeczka chrupkiego pieczywa, jedno jablko, herbata bezkofeinowa
    Podwieczorek: mala salatka owocowa: kiwi, truskawki
    Kolacja: maly plasterek pieczeni wieprzowej z ziolami i czosnkiem, kasza
    gryczana i zielony groszek, szklanka mleka beztluszczowego. Na deser jablko i
    kawalek mango
    Poza tym popijam caly dzien wode, butelke nosze ze soba wszedzie.
    Jak widzisz, zero ciast, ciastek i slodyczy, tych wogole nie kupuje, zeby nie
    kusilo, a jak przyjdzie ochota na slodycze to pojadam suszone owoce lub
    orzechy.
    Powodzenia



    Temat: Kolacje
    lola211 napisała:

    > Zanim angela sie zgłosi, podam cos z kolacji:
    > -soczewica z pieczarkami- na ociupinie oliwy podsmazyc cebulke, do tego
    > pokrojone pieczarki i ugotowana (ale nie rozgotowana ) soczewica, doprawic do
    > smaku i juz
    > -ryz basmati ugotowany na wodzie z : musem jabłkowym, podduszonymi mrozonymi
    > sliwkami i jogo 0%, truskawkami i jogo 0% lub samym jogo
    > - spagetti lub makaron razowy z twarogiem lub jogo i owocami- truskawki,
    jagody
    > -spagetii ale dente z sosem z pomidorów, bazylii, pieczarek(niekoniecznie)
    > - na tłuszczowo: brokuly i kalafior podzielone na rózyczki, zblanszowane, w
    > zaroodpornym naczyniu podlane lekko woda z blanszowania, sol, posypane zóltym
    > serem i zapieczone- powinny byc al dente, najlepszy ser to mozarella.
    >
    > Wazne jest by makaron, ryz, nie byl rozgotowany.Czas gotowania podany na
    > opakowaniu trzeba skrócic(spagetti gotuje 7 min.), niech dojdzie pod pokrywka
    > do stanu, w ktorym straci surowosc, ale bedzie ciagle al dente.Obróbka
    > termiczna powoduje, ze IG wzrasta, dlatego przegotowany makaron czy ryz
    bedzie
    > mial ten wskaźnik za wysoki.
    >
    > Poza tym cala gama kolacji na zimno, typu tunczyk w oleju, jajko na twardo,
    > kiszony ogórek i odrobina majonezu- do tego fura zieleniny.
    >
    > Co do twojej kolacji, to nie jadłabym tego sera light.
    > Najlepiej jadac zwykle sery zólte, zwykla fete, tyle ze jako tłuszczowe.
    >

    No właśnie,te produkty O% wcale nie są takie "light".
    Przeczytajcie artykuł w ostatnim"Twoim Stylu" na temat takich produktów.
    Pokrótce: aby uzyskać odpowiednią konsystencję do takich produktów dodaje się
    różnego rodzaju zagęszczacze.
    I to dopiero tuczy!
    Lepszy jogurt 3% bez cukru niż O%.

    Co do kolacji - jem śladowe ilości bo to pozostałość po starym trybie
    odżywiania kiedy jej w ogóle nie jadałam.
    A więc np.pół puszki tuńczyka całości mi wystarczy.
    Poza tym dziewczyny nie ma co się oszukiwać - Montignac wyraźnie zaznacza że w
    1 fazie kolacyjka szczątkowa.

    Problem dla mnie stanowi raczej śniadanie - nie wiem jak ułożyć "węglowe" bo
    chleba nie jem żadnego a dżemów,powideł nie znoszę więc chyba zostają mi
    tłuszczowe a to nie poprawia wyników.
    Acha,od 1,5 miesiąca jestem na diecie i mam 6 kg mniej,za to od 2 tygodni waga
    stoi.
    Nie przejmuję się tym i nie rezygnuję bo już coś takiego mi się zdarzyło po 2
    tygodniach stosowania diety,a potem znowu ruszyło.

    Na koniec prośba,może Angela nasza ekspertka znjadzie parę chwil by
    podpowiedzieć mi co z tymi śniadaniami.

    Pozdtawiam was dziewczyny i trzymajmy się:)))

    Astra
    >




    Temat: No to konkretnie - co jemy :-)
    Oj jak ja dawno tu nie byłam. Ale cóż różne sprawy, koniec urlopu i powrót
    dzieci z wakacji ( brak dostępu do komputerów bo są w ich pokojach) troszke
    utrudniają. A co ja jem: godz 7 kawa naturalna ( nic nie słodzę) około 8 - 8.30
    jogurt naturalny z kilkoma łyżeczkami "śmieci" mojego pomysłu tj. mieszanka
    otrąb granulowanycych z jabłkami i śliwkami, płatków owsianych, płatków Fitnes.
    Godz 11 - 11.30 dwa malutkie jabłuszka lub jedno większe. Około godz 15.30 -
    16 gotowany kalafior około 400g tylko solony i do tego na zmiane kawałek
    pieczonego w folii kurczaka lub z jakąś rybką lub tuńczyk w sosie własnym
    czasem sam kalafior. Mam to szczęście że obiady gotuje mąż i nie muszę próbować
    potraw dla pozostałych domowników. Oczywiście dla mnie tez przygotowuje. około
    18 np sałatke z pomidorów, ogórków zielonych i kiszonych lub sałatę z jakims
    sosem knora niestety nieczęsto bo cos mi sałata nie służy Około godz 20 dwa
    jajka na twardo bez żółtka albo ciepłe mleko z moimi "śmieciami". Bardzo mnie
    zasmuciło, że mleko niezbyt zdrowe ale nie potrafie bez niego żyć. Czasem
    zrobie sobie koktail przepisu Margolki, kefir lub jogurt nat. zmiksowany z
    ogórkami kiszonymi dzięki Margolka za ten przepis jest super. Czasem jak sie
    okazuje, że jeszcze miałabym wolne kal. ( liczę wcześniej) to wypijam pół szkl.
    soku grejfrutowego bez cukru lub szklankę soku wielowarzywnego albo
    pomidorowego. Mimo wszystko nie zrezygnuję z nabiału juz zrezygnowałam ze
    słodyczy jak mnie "nosi" to zjadam 50 g lub 100 g twarogu chudego ale niestety
    z łyżeczka dżemu niskosłodzonego oczywiście w ramach któregoś posiłku no i
    oczywiście nie przekraczając 1000 kal. Muszę sie pochwalic, że po tygodniu od
    ostatniego ważenia ubyło mnie 1 kg.



    Temat: A da.killa znowu o żarciu
    Pora wypełnić zaległe zobowiązanie (Tuleczko... :)
    Sałatka "na winie"

    składniki niezbędne:
    Kapusta pekinska lub sałata (np. główka kapusty lub dwie sałaty - poszatkowane)
    Cebula (ze 3 średniej wielkości - w kostkę preferowanej wielkości)
    ogórek świeży ze skórką (3/4 długiego - pokrojonego w ćwiartki plasterków)
    coś czerwonego (np. rzoedkiewka - pęczek, papryka - cała, może być jedno i
    drugie, tak czy owak w kostkę).

    Składniki opcjonalne:
    drugi z czerwonych (papryka lub rzodkiewka)
    ziemniaki w kostkę (z 5 średniej wielkości, ugotowanych i ostudzonych)
    ogórek kiszony (2-3 niewielkie najwyżej! w kostkę)
    zielony groszek - pół puszki
    pomidory - w ćwierćplasterki lub drobniej
    cokolwiek jeszcze jest w domu, a może "na oko" pasować, np. żółty i/lub biały
    ser, jajko na twardo, inne niż wymienione warzywa (odradzam marchew,
    pietruszkę, seler)

    Przyprawy niezbędne:
    sól (każdy ze składników solić osobno po pokrojeniu)

    Przyprawy opcjonalne:
    jakaś ostra przyprawa (nie każdy musi lubić), np. pieprz Cayenne, ostra papryka
    sos do sałatek w proszku (np. ziołowy)
    majonez (nie za dużo - nie więcej niż 2 łyżki na cały garnek, bo przy podanych
    ilościach wyjdzie tego ze dwa litry...)
    coś dla podkreślenia smaku, może być pieprz ziołowy, ziołą prowansalskie,
    majeranek, bazylia, przyprawa do grilla, kurczaka, ryb, flaków, pizzy, albo
    wszystkie te przyprawy po trochu (tylko nie zapomnij powąchać przed dosypaniem,
    może nie będzie pasować... ;-)

    Rozmieszać bardzo dobrze i PRZED DODANIEM MAJONEZU wstawić do lodówki na ok.
    godzinę, można na dłużej.




    Temat: Szybki przepis na jedzenie z okazji roczku
    pewnie juz troche pozno, ale nie mialam wczesniej kurcze czasu..., moze jednak z
    czegos jeszcze skorzystasz
    salatki:

    I tunczyk:
    puszka tunczyka
    2 torebki ryzu
    puszka kukurydzy
    puszka groszku
    swiezy koperek (duzo)
    przyprawy do smaku
    troche majonezu

    II troszke inna tez z tunczykiem:
    tuńczyk z puszki w oleju (w kawałkach )
    bialy ryz - woreczek
    puszka kukurydzy
    1 lub 2 ogórki kiszone (drobno pokrojone)
    mała cebulka (drobno pokrojona lub pól pęczka szczypiorku)
    jajko (lub 2) na twardo (pokrojone w kostke)
    majonez
    sól, pieprz do smaku

    III lub jeszcze inna z tunczykiem:
    sałata lodowa na spód, na sałate ryż na sypko, na ryż tuńczyk, potem kukurydza,
    potem pomidor i ogórek zielony, feta i oliwki i sosik vinegrett. mieszamy
    dopiero na talerzu po nałożeniu;

    IV nastepna rowiez z tunczykiem:
    puszka czerwonej fasoli
    puszka tuńczyka w sosie własnym
    puszka kukurydzy
    4 ogórki kiszone
    połówka niedużego pora
    3 łyżki majonezu
    1 łyżka jogurtu naturalnego
    1 łyżka szczypiorku
    sól, pieprz

    Fasolę, kukurydzę i tuńczyka dokładnie odsączyć. Ogórki i pora pokroić w drobną
    kostkę. Z majonezu i jogurtu przygotować sos. Składniki wymieszać, doprawić do
    smaku solą i pieprzem, dodać posiekany szczypiorek.

    V z kurczakiem i ananasem (piers ugotowana na miekko:
    Piersi z kurczaka (3) pokroic, posolić, usmażyć.
    Dodac puszkę kukurydzy.
    Pół szklanki rodzynek namoczonych w soku pomarańczowym.
    Puszka ananasa pokrojonego.
    1,5 szklanki ugotowanego ryżu.
    pęczek drobno posiekanje pietruszki
    Doprawić majonezem, jogurtem.
    Wstawić do lodówki.
    Najlepsze do spożycia dzień po przyrządzeniu, ale niekoniecznie.

    VI kurczak:
    ugotowana piers kurczaka (moze byc cala)
    ok. 2/3 op. curry (do smaku, jesli ktos nie lubi duzo, to oczywiscie moze byc mniej)
    rodzynki spazone we wrzatku
    1 paczuszka ugotowanego ryzu (nie rozgotowanego)
    puszka ananasa (najlepiej w pastrach, ktore potem kroimy na mniejsze kawalki, te
    w plastrach sa bardziej soczyste, od tych w kawalkach)
    majonez
    sol, pieprz

    piers kurczaka kroimy w kostke, ananasa na kawaleczki, dodajemy reszte, mieszamy.




    Temat: Hotel Slavyanski (Słoneczny Brzeg) - był ktoś?
    Byłam w tym hotelu dwa razy. raz w 2003 i w tym roku (wróciła wczoraj). Hotel
    jest całkiem przyjemny choć bez luksusów. Moim zdaniem całkiem porządne trzy
    gwiazdki. Jest w nim stara i nowa część która też była budowana w dwóch
    okresach. Wiem bo jak byłam pierwszy raz nowa część miała 6 pieter a dziś ma 11.
    Nie wiem jak z pokojami w starej części. Jeżeli chodzi o nowe skrzydło to pokoje
    są zadbane z klimatyzacją (przy czym na tych niższych piętrach wybudowanych
    przed 2003 klima jest zamontowana na balkonie, natomiast na wyższych jest klima
    wewnętrzna, sterowana indywidualnie - działa bardzo dobrze) W pokoju jest
    telewizor, lodówka, taka dziwna suszarka do włosów z wężem :). Pokoje są
    sprzątanie raczej codziennie.
    Hotel ma wspólny basen z sąsiednim hotelem. Basen jest całkiem duży o głębokości
    od ok 1 metra do 1,50m, ładnie podświetlony w nocy. Leżaki przy basenie niestety
    płatne 5lv za leżak. Za to bar przy basenie oferuje całkiem tanie drinki, od 7
    do 10lv, w happy hour dwa w cenie jednego.
    Mieliśmy wykupione tylko śniadania. Jest możliwość wykupienia obiadokolacji w
    formie bufetu za 15lv. Nie sądzę żeby było warto bo na mieście można dobrze
    zjeść w przystępnej cenie. Co do śniadań to raczej klasycznie: na ciepło jajka
    na twardo, sadzone, jajecznica i dwa rodzaje parówek; poza tym płatki,mleko,
    pieczywo, trzy rodzaje wędliny, trzy rodzaje sera w tym bułgarskie sirene, dżem,
    miód, ogórki,pomidory, oliwki, dwa rodzaje ciastek, owoce tj arbuz, melon,
    brzoskwinie, jabłka, pomarańcze (codziennie ze trzy rodzaje).Poza tym dwa
    rodzaje soków z dystrybutora, kawa z automatu w tym tez cappuccino. Wszystko
    zjadliwe dla przeciętnego polskiego podniebienia i świeże. W restauracji hotelu
    można też zamawiać ala carte. Ceny sa przystępne, chociaż jeśli chodzi o jakość
    to na pewno są w słonecznym brzegu lepsze restauracje (choćby shipka przy hotelu
    condor,który jest tuż obok).
    Największym plusem tego hotelu jest lokalizacja przy samej plaży i blisko
    centrum. Część pokoi jest z widokiem na morze,ale z tego co wiem nikt z itaki
    nas nie dostał takiego pokoju, a recepcjonistki twierdziły że wszystkie są
    zajęte i nie można zamienić. Z drugiej strony widok na miasto. Od głównej drogi
    hotel jest oddzielony jakimś parkingiem i niby parkiem w którym przystanek mają
    dorożki.
    Ja byłam zadowolona z pobytu zarówno sześc lat temu jak i teraz, chociaż mam
    wrażenie, że np śniadania były wcześniej bogatsze niż teraz. w każdym razie nie
    było nic do czego można byłoby się przyczepić i co mogłoby zepsuć wypoczynek.
    Nic nas negatywnie nie zaskoczyło.
    Nie wiem co jeszcze chcielibyście wiedzieć. W razie czego pytajcie póki moja
    pamięć młoda :)



    Temat: Wyjazd Hools Tęczy do Laskowic
    Ja do propozycji przedmówcy-krasomówcy dorzuciłbym jeszcze obowiazkowy słoiczek
    kiszonych ogórków - najlepiej w weku, takim od babuni. ponadto filcowane gumaki
    dla hólsów, solidne widły i jak.ąś szałową flanelową koszulę, wyściółaną od
    środka czymś nie przepuszczającym potu. Na głowie obowiązkowa czapka
    z "uszkami" podwiniętymi do góry i porządnie zasznurowanymi. Atrybutem hólsów
    Tęczy powinna być także kobiałka czereśni i twarde, zielone papierówy, żeby
    nadziać na kijaszka i pizgać w przeciwników.
    Oczywiście trzeba zabrac spore ilości obornika, który w razie potrzeby można
    rozlać na drodze dojazdowej na stadion, bądź za pomocą odpowiedniego osprzętu
    rozbryzgać w kierunku znienawidzonych kibiców drużyny przeciwnej. Chętnie
    widziałbym także wsparcie w postaci tzw. w kibicowskim światku "zgód",
    mianowicie ekipy Strachów Na wróble i bojówki snopków ze stodoły. Zamiast
    pitbulla mile widziany bedzie tucznik na sznurku od snopowiązałki, albo kot
    Mruczek, który bardzo sprawnie łapie myszy! Pampers faktycznie by sie przydał,
    ale dla zapominalskich polecam jakąs siateczke z polomarketu, albo liście
    łopianu, bądź świeżej, zroszonej o poranku sałaty. Na ustawkę z fanatykami
    zespołu Brzysko-Rol Brzyskorzystewko sugerowałbym zabrać solidne ponczochy na
    głowę, jednolite fleki oraz najwiekszą brukiew, jaka rośnie w ogródku. Jak ktoś
    dostanie w ryja z takiej jarzyny, to K.O murowane!
    Jaja na twardo muszą być - też świetnie latają w powietrzu, a i pochrupać w
    przerwie sobie można, bo popkornu nie wróżę:/ Z kulinarnych ciekawostek
    poleciłbym także miske kwaśnicy, bądź bułe z kabanosem.

    To tyle.
    Z murawy stadionu Atatirka mówił Tomasz Wanio!




    Temat: garesh otem -- w jakim to języku? Kto
    Gość portalu: zbalansowany napisał(a):

    > Gość portalu: dana33 napisał(a):
    >
    > > Gość portalu: zbalansowany napisał(a):
    > >
    > > > No tak. Popatrz na posty tej niezbalansowanej Jerzowej. Dodaj wtracal
    > skieg
    > > o
    > > > ktory zwymyslal mnie zanim przeczytal i zrozumial o co chodzi (nawet
    > nie m
    > > ial
    > > > na tyle kultury zeby przeprosic) i masz "full picture".
    > >
    > > nu, patrze sie na ich posty i widze, ze na kazdym watku stoja twardo przy
    > swoim
    > >
    > > zdaniu, a ty natomiast kameleon: gdzie ja to jestes uprzejmy pan, lewicowy
    > bo
    > > lewicowy, ale mozna gadac jak sie tu i tam przymknie oko. tam gdzie zaczyn
    > aja
    > > oskarzac i rzucac klamstwa o israelu, stoisz twardo z linkami lewicowo-
    > arabsko-
    > > neonazistowskimi zeby ich poprzec..... nie mysl ze nie widze, kopytka hin
    > > kopytka her....
    >
    >
    > Ten cytat z Szarona to wiesz ze autentyk; niech chlopaki maja tez jakas
    zabawe,
    >
    > bo drepcza w kolko i nie ma czego czytac. Kopytka zostaw w spokoju, napisz co
    > to jest czulent bo szukalem w duzym slowniku pol/eng i to haslo nawet nie
    > wystepuje, pewnie znam potrawe ale pod inna nazwa.

    nu, nie wiem ze to autentyk, wiec daj link, bo chce wiedziec...
    czulent to sobotnie obiad zydowski, kiedy to nie wolno ci gotowac, wiec
    przygotowuje sie garnek z roznymi dobrosciami (mieso, kosci ze szpikiem, kasza
    perlowka, cebula,fasola, marchewka, kartofle, jajka surowe i kiszke, przyprawy,
    oczywiscie czosnek, zalewa sie woda) i do pieca od piatku doo soboty w
    poludnie. ci bardzo religijni nie uzywaja pieca, tylko specjalna plyte
    szabasowa. dawaj ten link, bo mnie rozczarujesz....




    Temat: Może trzeba uwierzyć Powellowi, że pozostała ty...
    Jedyna pozytywna roznice jaka moge pokazac to ta, ze choc raz Kennedy pokazal
    jaja (i chwala mu za to) twardo rozgrywajac kwestie kubanska. I jak jeszcze raz
    historia pokazuje retoryka wojenna jest bardziej uzyteczna w postepowaniu z
    bandytami niz pacyfistyczne wodolejstwo.
    Z pokazywaniem jaj przez Kennediego nie liczylem oczywiscie tych wydarzen,
    ktore mialy miejsce w zaciszu sypialni z M.Monroe. Bo bylo ich z pewnoscia duzo
    wiecej. I w tym wzgledzie to nalezaloby administracje Kennediego porownywac
    raczej z Clintonowska.

    Gość portalu: MM napisał(a):

    > galaxy2099 napisał:
    >
    > > MM, nie badz smieszny. A jakie to argumenty podales. Podales
    > > jeden fakt historyczny - Monachium 1938 i zachowanie Francji
    > > wzgledem agresji Niemiec. A pozniej ubrales to w swoje lewackie
    > > myslenie-wodolanie, ktore nic z faktami wspolnego nie ma. To
    > > jest tylko twoja interpretacja ochydnego postepowania Francji i
    > > Niemiec z 1938, ktore bylo faktem, i proba przepisania go na
    > > dzisiejsze USA, ktore zadnym faktem nie jest. Moze dla was
    > > lewakow. Zreszta dla was lewakow z 1938 roku rowniez agresja
    > > Niemiec i postawa Francji nie byla ochydna. Przeciez nie
    > > chcieliscie umierac za Gdansk, chcieliscie pokoju i milosci
    > > bozej na swiecie. Tylko jakos tak pechowo zlozylo sie, ze nie
    > > potrafiliscie tego pokoju utrzymac.
    > >
    >
    > Zapomniales Bogus o pokazaniu roznic pomiedzy administracjami Kennedyego a
    > Busha. Co w sumie daje o 100% wiecej faktow niz ty i Jastrzab razem wzieci.
    > Bo wy tylko zajmujecie sie podzeganiem, wodolejstwem i obelgami, bez zadnych
    > konkretow.
    >
    >




    Temat: VI LO Dąbrowskiego - Absolwenci
    W tej chwili uczę się w "Dąbrolu", w klasie maturalnej. Muszę przyznać że nieźle się ubawiłam czytając wasze wspomnienia, pomimo tego, że nie znam połowy nauczycieli.
    A teraz moje typy i sprostowania, do niektórych

    prof. Kilianek - nadal od wielu, wielu lat sypie starymi tekstami: "chyba rano zderzyłeś się z latającym tankiem", "macie głowy przelotowe jak przystanki autobusowe", a także wyjaśnia zadania na: schabowych, kartoflach i sernikach. w dodatku zawsze kazała na lekcjach chodzić do sklepiku po chałwę, jeździ po klasie na krzesełku, i śpiewa piosenki o alkoholu. - "chwała spirytusowi, wódce alkoholowi, a pokój pod płotem"

    prof. Synowiec - piła wcale się nie stępiła! Jest to moim zdaniem baba która może i wiedze ma, ale nie potrafi jej przekazać.

    prof Straszak - historia - jest to jedna z tych nielicznych nauczycielek, którym chce się coś robić. Histori uczy perfekcyjnie, ma zajebiste poczucie humoru, ma jaja. Już nie mogę doczekać się studniówki, na której zawsze tańczy kankana (z Woroniecką)

    prof. Mastalski - jezu! jakie szczęście że ten oszołom mnie nie uczy - ostatnio ulubiony tekst " dobry niemiec to martwy niemiec, dobry rusek, to martwy rusek - zakopany dwa metry pod ziemią". rasista, nacjonalista, antysemita, i wielbiciel Hitlera.

    prof. Zakłada - od polskiego, pomimo tego, że babka jest piła, to trzeba przyznać że jest sprawiedliwa, i naprawdę potrafi uczyć.

    prof. Sobczyńska - od bioli - na klasówce wyciąga się zeszyty i książki i zrzyna się twardo, nawet ściąg nie trzeba robić :)

    prof. Magdziarz - powoli zaczyna przewyższać kiliankę - babka ma takie teksty że czasami na angielskim to odpływamy. I o ile kilianka powtarza cały czas te same teksty to Ela, ma ciągle nowe: "jestem dziś zakręcona jak bąk w tulipanie", "ja to jestem jak pijana andzia w parku" itp. no i jej Hello....

    prof. Ordon - jakie szczęście że mnie nie uczy, zamiast liczb mówi teraz "cosie", i wogóle nie da się połapać o co chodzi.

    prof Tarnowski - zmienił pytania!!!! ale tylko częściowo. W zeszłym roku, gdy mój rocznik miał geografię wszystkie klasy z jednego sprawdzianu dostały piątki :), no i profesorek z tych samych pytań porobił inne grupy (chyba aż do H). No i teraz trzeba się uczyć...:)

    Jeśli ktoś chce aktualnych informacji o jakiś nauczycielach niech pyta.....

    DĄBROWSKI RULLLEZ!!!!!!!!!




    Temat: Szanowni proaborcjoniści!
    Plemnik ????
    Najpierw co do tytułu.

    Plemnik jest częścią organizmu przedstawiciela naszego gatunku. NIE jest
    przedstawicielem. Zygota, pod względem biologicznym JEST przedstawicielem
    gatunku HS

    kkkaczory_piss_brothers napisał:

    > komorka jajowa kobiety takze, zygota rowniez, ale czy jedna komorka jest
    > czlowiekiem?
    > Skoro z biologicznego punktu widzenia Jajko nie jest kura,a kura nie jest
    > jajkiem.
    > Tak samo z biologicznego punktu widzenia Czlowiek nie jest zygota, zygota nie
    > jest Czlowiekiem.

    Różnimy sie co do faktów. Moja pani od biologi z podstawówki postawiłaby Ci
    dwóję. Jak nie wierzysz, że zapłodniona komórka jest już nowym organizmem to
    weź do ręki byle jaki podręcznik biologii. Sprawdź, przekonaj się.

    > Świeta racja homo sapiens obowiazuje myslenie/rozumowanie(sapiens). Ale jak
    > myslec/byc rozumnym bez mozgu?
    > Jak tu byc czlowiekiem bez mozgu?

    A co to znaczy mysleć? Niemowlak też nie myśli (mimo posiadania mózgu, ale coś
    mi podpowiada, że i Ty uznajesz go już za człowieka, któremu powinna
    przysługiwać ochrona prawna, prawda?

    > Jasne, do gatunku mozna nalezec bez mozgu (jajo kurze nalezy do gatunku –
    > kura, chociaz nia nie jest), ale kura-sensu stricto (nie jako gatunek, ale
    > osobnik) musi posiadac jakies atrybuty, ktore czynia ja ‘kura’,a pr
    > zede wszystkim dzieki, ktorym odrozniamy ja od np.jajka kurzego-a jakze
    kurzego.

    Przykro mi, ale to rozróżnienie którego dokonałeś jest uzasadnione jedynie dla
    niezapłodnionego jaja kurzego. KAŻDY (powtórzę: KAŻDY) biolog powie Ci, że
    rozwój osobniczy kury rozpoczyna sie w momencie zapłodnienia jaja. To już jest
    kura - choć we wczesnym stadium rozwoju.

    > Szczegolnie przydatne jest to w przypadku wegetarian, ktorzy jedza jajka np.
    > rurka z kremem, jajko na twardo, smazone, jajecznica....nalesniki...itd ale
    > nie skosztuja kurzej nozki.

    Pogadaj z nimi jeszcze raz i zapytaj, czy wolno im jeść zapłodnione jajo kurze.

    > Co moze niejako stanowic o ‘byciu kura’????
    > Piora, dziob, skrzydla....itd

    To znaczy, że jak pozbawię kurę piór, obetnę jej dziób i skrzydła to przestanie
    być kurą????

    > Co stanowi o byciu homo sapiens?
    > Jak sama nazwa sugeruje chociazby ‘sapiens’.
    > > Ale jak myslec/byc rozumnym bez mozgu?
    > Jak tu byc czlowiekiem bez mozgu?

    Zwracam uwagę, że posiadanie mózgu jest wprawdzie warunkiem koniecznym w
    procesie myślenia, ale niewystarczającym. Czy to znaczy, że ludzi niemyślących
    wyłączasz spod ochrony prawnej?

    > Ja rowniez jestem za ‘obiektywna’ wykladnia biologiczna, prawna, ja
    > k
    > i ‘praktyczna’.
    >
    > Obiektywna wykladnia biologiczna(prawna z niej korzysta) smierc definiuje
    jako-
    > 3-krotny negatywny wynik EEG, ktory sensu stricto oznacza smierc czlowieka
    > (tzw. smierc mozgowa). Mozna to odwrocic i obiektywnie(biologicznie i
    prawnie) przyjac, ze 3-krotny negatywny wynik EEG jest podstawa do
    przeprowadzenia aborcji.Plod do 3 - 4 miesiaca nie wytwaza fal mozgowych.

    Rozumiem, że przyjąłeś, wbrew ustaleniom biologii, że przedstawicielem naszego
    gatunku jest coś co zaczyna wytwarzać fale mózgowe. Na jakiej podstawie?
    Zauważ, że MOŻNA podawać różne definicje czym jest człowiek. Niektórzy np.
    modlą się jakoś tak "dzięki Ci Boże, że urodziłem się człowiekiem a nie
    kobietą". Inni uważają, że człowiek zaczyna się od pierwszego tchu. jeszcze
    inni, że od pojawienia się fal mózgowych. Wszystkich tych ludzi łączy jedno:
    odrzucenie USTALENIA biologów, że rozwój osobniczy nowego organizmu rozpoczyna
    sie w momencie zapłodnienia.

    Wybacz, że skróciłem Twojego posta, ale wydaje mi się, że nawiązałem do
    wszystkich istotnych myśli. W każdym razie taką mam nadzieję.



    Temat: Szanowni proaborcjoniści!
    Plemnik czlowieka nalezy do gatunku homo sapiens
    komorka jajowa kobiety takze, zygota rowniez, ale czy jedna komorka jest
    czlowiekiem?
    Skoro z biologicznego punktu widzenia Jajko nie jest kura,a kura nie jest
    jajkiem.
    Tak samo z biologicznego punktu widzenia Czlowiek nie jest zygota, zygota nie
    jest Czlowiekiem.

    samsaranathanal napisał:

    „Przekonywałem siebie, że człowiek jest człowiekiem dopiero kiedy zacznie
    oddychać, albo dopiero kiedy mu się wykształci jakiś organ (mózg, noga,
    serce, płuca), albo kiedy zacznie logicznie myśleć (sapiens zobowiązuje).”

    Świeta racja homo sapiens obowiazuje myslenie/rozumowanie(sapiens). Ale jak
    myslec/byc rozumnym bez mozgu?
    Jak tu byc czlowiekiem bez mozgu?
    Jasne, do gatunku mozna nalezec bez mozgu (jajo kurze nalezy do gatunku –
    kura, chociaz nia nie jest), ale kura-sensu stricto (nie jako gatunek, ale
    osobnik) musi posiadac jakies atrybuty, ktore czynia ja ‘kura’,a przede
    wszystkim dzieki, ktorym odrozniamy ja od np.jajka kurzego-a jakze kurzego.
    Szczegolnie przydatne jest to w przypadku wegetarian, ktorzy jedza jajka np.
    rurka z kremem, jajko na twardo, smazone, jajecznica....nalesniki...itd ale
    nie skosztuja kurzej nozki.

    Co moze niejako stanowic o ‘byciu kura’????
    Piora, dziob, skrzydla....itd
    Dlaczego jajo kurze chociaz jest ‘kurze’ nie nazywamy ‘kura’/ ‘nie jest kura’?
    Poniewaz nie ma wspomnianych atrybutow.
    Co stanowi o byciu homo sapiens?
    Jak sama nazwa sugeruje chociazby ‘sapiens’.

    Ale jak myslec/byc rozumnym bez mozgu?
    Jak tu byc czlowiekiem bez mozgu?

    Ja rowniez jestem za ‘obiektywna’ wykladnia biologiczna, prawna, jak
    i ‘praktyczna’.

    Obiektywna wykladnia biologiczna(prawna z niej korzysta) smierc definiuje jako-
    3-krotny negatywny wynik EEG, ktory sensu stricto oznacza smierc czlowieka
    (tzw. smierc mozgowa). Mozna to odwrocic i obiektywnie(biologicznie i prawnie)
    przyjac, ze 3-krotny negatywny wynik EEG jest podstawa do przeprowadzenia
    aborcji. Plod do 3 - 4 miesiaca nie wytwaza fal mozgowych.
    Jezeli ciaza nie jest tak zaawansowana (pow.3miesiaca, dla malkontentow mozemy
    przyjac 2,8miesiaca-12 tygodni) to aborcjie dokonujemy bez wykonywania
    pomiarow, poniewaz mozemy niejako z ‘gory’, ale opierajac sie na naszej
    biologicznej (a jakze), wiedzy stwierdzic, ze zygota jeszcze nie wytwaza fal
    EEG poniewaz
    nie ma nawet czym.

    Na podobnej zasadzie na zachodzie w niektorych krajach dzialaja przyszpitalne
    komitety etyczne, ktore pomagaja lekarzom i rodzicom podjac decyzje w
    przypadku noworodkow(nie podlaczaja ich do respiratorow i innych maszyn),
    ktore rodza sie z powaznymi wadami centralnego ukladu nerwowego(np. tzw
    bezczaszkowce-posiadaja tylko zawiazki mozgu, ktore wedlug definicji smierci
    mozgowej w zasadzie rodza sie martwe).
    Jednak moga one ‘przez jakis czas’ ‘istniec’ bedac podlaczonymi do aparatury-
    komitety etyczne opiniuja na ‘nie’.

    Jezeli naszym wyborem bedzie pozbawienie mozliwosci dokonania wyboru przez
    KOBIETE, to sensu stricto my podejmujemy wybor za nia, ale nie bierzemy na
    siebie konsekwencji tego wyboru.
    Konsekwencje bierze na siebie ta KOBIETA i w przyszlosci 'jej' dziecko.




    Temat: LIBAN
    Wielkanoc w Libanie: Maronici pieką ciasteczka
    Wielkanoc w Libanie: Maronici pieką ciasteczka

    gazeta.pl, Piotr Ibrahim Kalwas 19-03-2005,

    Wszyscy udają się do kościołów, wkładając nowe ubrania i - jeżeli tylko ich na
    to stać - nowo kupione buty

    W Libanie jest ok. 30 proc. chrześcijan, z których większość należy do Kościoła
    maronickiego, jednego z kościołów Wschodu, który powstał w VII w. Jego nazwa
    wywodzi się od imienia założyciela - św. Marona (arab. Maroun), mnicha i
    anachorety, kapłana, mistyka i uzdrowiciela, który żył w IV w. w pustelni w
    górach Taurus nad rzeką Orontes w Syrii.

    Obrzędy Kościoła maronickiego do dziś sprawowane są w języku aramejskim, tym
    samym, którym mówił Jezus. Maronici wprowadzili do kościoła rzymskokatolickiego
    różaniec i tzw. drogę krzyżową. Obecnie na terenie Libanu, Syrii, Izraela i
    Cypru mieszka około 2 mln maronitów.

    ***

    Dzieci malują jajka na twardo w kolorach zielono-żółto-czerwonych, a następnie
    uderzają jednym o drugie. Czyje jajko się nie zbije, to dziecko będzie miało
    szczęście w życiu, aż do... następnych świąt.

    Wszyscy pieką, m.in. z semoliny, małe ciasteczka, po arabsku zwane ma'amoul,
    napełniane farszem z daktyli lub orzeszków pistacjowych, a następnie polewane
    lukrem. W niektórych rodzinach przepisy na ma'amoule są przekazywane z
    pokolenia na pokolenie i otaczane ściśle strzeżoną tajemnicą (takie same
    ciasteczka robi się też na zakończenie żydowskiego święta Purim). Niektórzy
    ludzie, szczególnie starsi, wieszają na noc swoje ma'amoule na gałęziach drzew
    przed kościołami, wierząc, że spłynie na nie łaska bezpośrednio z samego nieba.

    W Niedzielę Palmową dzielą ciastka na małe kawałki i wkładają do pojemników z
    jedzeniem, lodówek, zamrażarek i spiżarek, z nadzieją na obfitość jedzenia aż
    do następnej Wielkanocy.

    W sobotę wielkanocną po południu wierni odwiedzają siedem kościołów, w każdym
    uzyskując błogosławieństwo.

    W Niedzielę Palmową (po arabsku Shanine) wszyscy udają się do kościołów,
    wkładając nowe ubrania i - jeżeli tylko ich na to stać - nowo kupione buty. Po
    uroczystej mszy dookoła kościoła rusza procesja. Ojcowie niosą "na barana"
    dzieci, które trzymają w rękach świece zdobione kwiatami i kolorowymi wstążkami.

    Na świąteczny obiad w maronickich domach podaje się indyka bądź kurczę
    faszerowane orzechami i ryżem. Zwyczajem jest odwiedzenie tego dnia jak
    największej liczby członków rodziny i przyjaciół, więc posiłki zazwyczaj trwają
    krótko, a i tak cały dzień wszyscy u wszystkich jedzą od rana do późnego
    wieczora. Na honorowym miejscu w każdym domu stoi wielka taca z górą ma'amouli,
    kandyzowanymi figami, cieciorką zapiekaną w cukrze i lukrowanymi migdałami.
    Każdy odwiedzający powinien podejść do tacy i skosztować każdej delicji.




    Temat: Szikago Nius 9
    Szikago Nius 9
    A wiec minelo pol dnia swietowania i czas wrocic do normalnosci. Dlaczego pol
    dnia? Bo w Niedziele Wielkanocna, zaraz po sniadaniu, musialem jechac do
    pracy, a poniedzialek to juz zwykly dzien jak codzien. W Ameryce, jak zreszta
    w wiekszosci krajow Zachodu, poniedzialek nie jest dniem wolnym od pracy.
    Czesciej zdarza sie, ze wolny jest Wielki Piatek, szczegolnie wazny dla
    protestantow. Tak tez swietuje Wielkanoc Zwiazek Narodowy Polski (od piatku),
    ktory jest przeciez organizacja polonijna... No coz, bywa. W najlepszej
    rodzinie sie zdarza...
    Ale ja nie po to, zeby narzekac, ale zeby opowiedziec nieco o wielkanocnych
    zwyczajach w USA. A wiec wszystko zaczyna sie w Niedziele Palmowa, ktora jest
    okazja do imprezy zwanej "Egg Hunt", czyli szukanie jajek. Rodzinnie,
    zwiazkowo lub dzielnicowo amerykanskie rodziny zbieraja sie w parkach czy na
    placach zabaw by szukac ukrytych w trawie lub krzakach "jajeczek". Forma bywa
    rozna, od jaj zwyczajnych, poprzez czekoladowe, az po "niespodzianki". Przy
    formie pierwszej chodzi o to, ze ten, kto zbierze najwiecej, zdobywa nagrode
    glowna (bardzo rozna, od tombakowego pierscionka po samochod lub wyjazd na
    Bahamas), forma druga - najprostsza - zaklada, ze kto zbierze najwiecej, ma
    najwiecej czekolady, proste. Forma trzecia to "jaja" plastykowe z zawartoscia:
    od zabawki dla dzieciecia po zegarek marki Rolex...
    Potem jest dlugo NIC, az wreszcie przychodzi Wielki Piatek, jedyny dzien postu
    i umartwienia (pozornego, bo sklepy pracuja normalnie, media nadaja to co
    zwykle, a ludzie nie okazuja jakichs glebszych wzruszen), Wielka Sobota (nic,
    zwykly weekend) i Niedziela, czyli okazja na obiad w rodzinnym kregu.
    Protestanci tego dnia witaja sie okrzykiem "Alleluja!", a niektorzy nawet ida
    do kosciola.
    Amerykanscy katolicy zwolna ulegaja (mowie o Chicago) polskim zwyczajom i od
    kilku lat widze rosnaca liczbe tubylcow swiecacych dary w sobote. Widac jednak
    roznice - w ich koszyczkach znajduja sie - obowiazkowo - buteleczki lub sloiki
    z woda oraz swiece (poswiecenie wody i ognia). To swiecenie ma tez odrebny
    charakter - w kosciele sw. Jakuba (tam byla chrzczona i tam przyjmowala
    Komunie Sw. nasza corka) w tym roku celebre prowadzil ksiadz Latynos, ktory
    czytal calkiem niezle po polsku i po angielsku i slowem nie zajaknal sie po
    hiszpansku. Dlaczego? Bo kosciol jest juz w sercu latynoskiej dzielnicy, ale
    parafianami sa nadal Polacy i Amerykanie.
    Sniadanie wielkanocne to, oczywiscie, polski zwyczaj (Amerykanie maja obiad w
    niedziele, Latynosi wieczerze w sobote), ale rozny w zaleznosci od regionu
    pochodzenia. Zanika np. zwyczaj dzielenia sie jajkiem, ale potrawy raczej
    zostaja te same. Jest wiec jajko na twardo w sosie, faszerowane na rozne
    sposoby, w kokilce itp. Jest biala kielbasa, szynka (takze amerykanska w
    miodzie, spiralnie cieta specjalnym nozem wokol kosci, tak ze masz zawsze plat
    dobrej wedliny ilekroc zapragniesz podezrec male "conieco"), salatka wazywna
    robiona na setki sposobow, ozorki w galarecie i... Wymyslcie co chcecie, a
    znajdziecie. No a potem... moze nie bede opowiadal co potem, bo to sie
    sprowadza do opilstwa glownie, az wreszcie przychodzi PONIEDZIALEK, czyli
    zwykla pieprzona codziennosc...
    Ale ze Szikago Nius nie tylko o Swietach, wiec dodam, ze mialem dzis telefon z
    kwatery glownej kongresmana Rahma Emanuela, ktory dowiedzial sie z gazety, ze
    w Wielka Sobote w wypadku na Kennedy Expressway zginela jakas polska rodzina,
    wiec chcialby miec: "any details", bo moze rodzina cos potrzebuje, a on zaraz
    tej pomocy dostarczy... Przypomne, ze Emanuel to ten polityk, ktorego prezes
    Moskal uznal za "zydowskiego ekstremiste". Bez komentarza...



    Temat: 23.07. wróciłam z Mariety Palace - pytajcie
    23.07. wróciłam z Mariety Palace - pytajcie
    23.07. wróciłam z miasta Neseber z hotelu 4 gwiazdkowego Marieta
    Palace. Oto moje wrażenia- na plus:
    - pogoda: 35 stopni, ale jest super przyjemnie, byliśmy 8 dni i nie
    padał deszcz, choć zdarzaja się takie dni (podobno),
    - ceny: jedzenie w cenach podobnych jak w Polsce: piwo zagorka 0.82
    lewa+kaucja na butelkę 0,40 lewa, piwo tuborg mniej więcej ta sama
    cena, woda 5 l 2.40 lewa, bardzo tenie orzechy- pisatcje nerkowce,
    itp., jeszcze tańsze ooce- arbuz, melon, itp., pizza mała 1.8 lewa,
    kawałek dużej pizzy 2 lewa(pyszne), lody na wagę pyszne ok. 1.30 -
    2,50 lewa duża gałka
    - hotel: - nowy, ładny, okazały, klimatyzacja indywidualna, lodówka,
    czajnik, suszarka do włosów, prysznic z biczami wodnymi,extra łóżko,
    wyposarzenie pokoju, balkon, obsługa miła, choć bez kartki na
    śniadania i obiadokolacje nie wejdziesz do restauracji, super basen
    na dachu hotelu, tanie i dobre drinki, bezpłatny dostęp do
    internetu przy recepcji
    - plaża: piękna w słonecznym brzegu (1 lew autobus)10 min. jazdy,
    minusy:
    - brak polskojęzycznego rezydenta w dniu zameldowania (z Alfastaru),
    samemu trzeba wszystko załatwiać, bo Pani Marta jest wogóle
    nieprzydatna, osobom bez znajomości niemieckiego, angielskiego lub
    rosyjskiego trudno było się porozumieć, na szczęście jest tam dużo
    Polaków, którzy pomogą,
    - trzeba zostawiać totalny bałagan w pokoju, żeby pokojówki
    dokładnie posprzątały - śmieszne, ale prawdziwe,
    - jedzenie - codziennie to samo - jest wybór więc można dać radę- na
    śniadanie: wędlina, sery, dżem, miód, pieczywo, jajecznica, jajka na
    twardo, boczek pieczony, surówki, sałatki, itp. i nalezy pamiętac,
    że do śniadania napoje wszystkie sa za darmo (nikt o tym nie
    informuje), obiadokolacja: j/w leczo, papryka nadziewana białym
    serem, frytki, zmieniaki, rizotto, kotleciki, paróweczki, jakieć
    ichne zapiekanki, kurczeki, itp. oraz arbuz melon, ciastka; dużo,
    jest z czego wybierać, ale po 7 dniach miałam dosyć nawet tego
    zapachu z restauracji. Tym bardziej, że zatrułam się kotlecikami,
    które były chyba któryś juz raz odgrzewane. Warto jechać na bb i
    jeść obiad na mieście, ale tylko w Neseberze, bo Słoneczny Brzeg
    jest bardzo drogi.
    - pokój- zależy jaki nam sie trafi - my mieliśmy taki z widokiem na
    zaplecze marketu - 18 h dziennie dowożono tam towar od godz. 5
    rano,kolega z widokiem na smietnik, najlepsze pokoje na 4 lub 5
    pietrze od strony wejścia do hotelu, choć w środku wszystkie są
    takie same.
    - plaża- leżaki i parasole bardzo drogie 7 lewa leżak i 7 parasol na
    dwie osoby trzeba wziąść 2 leżaki i parasol 21 lewa ok 45 zł. Jeśli
    już płacic to lepiej jechać do Słonecznego Brzegu, bo tam ładniejsza
    plaża i więcej atrakcji, rano nie ma meduz w morzu, ale po 14-stej
    jest ich coraz więcej - nie parzą i nie przecinają skóry, sa
    nieprzyjemne, ale nieszkodliwe,
    - palacze - w Bułgarii każdy pali papierosy- można jeść obiad w
    restauracji i kolega ze stolika dmucha Ci dymem prosto w twarz, nie
    ma na to wpływu, jedynie ratuje nas klimatyzacja, która jest we
    wszystkich restauracjach.
    Ogólne uwagi:Neseber polecamy dla ludzi, którzy cenią w miarę
    spokojne miejsca, basen hotelowy, centrum spa, kręgle i dyskoteka to
    atrakcje z których można korzystać na miejscu w Hotelu, polecam
    zwiedzić stary Neseber i Słoneczny Brzeg- bułgarskie Las Vegas;)
    Przelicznik walut: 1 euro 1,92 lewa należy uważać w kantorach, bo
    oszukują trochę, na zewnątrz stoi tablica bardziej korzytna dla
    klienta, a w środku mniej, warto wymieniać w kantorze naprzeciw
    marketu, albo w banku naprzeciw hotelu fiesta panorama.
    Wszyscy mówia, ze należy uwżać na złodziei. Nam nic nie ukradli.
    Sami przez nieuwagę zgubiliśmy futerał do aparatu. W hotelu
    zostawaliśmy rzeczy i nikt nic nie ruszał. Na plaży też. Ale warto
    uważać na kasę i dokumenty.
    Jeśli macie jakieś wątpiwości - pytajcie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dsj4cup.htw.pl



  • Strona 2 z 3 • Wyszukano 213 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.